FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Nauki biblijne - Sabat

Makarios - 2013-01-15, 14:45
Temat postu: Sabat
Czy chrześcijanie mają obowiązek przestrzegać cotygodniowego sabatu?

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Co w tej kwestii mówi Biblia?

nike - 2013-01-18, 16:03

Czy chrześcijanie są obowiązani do przestrzegania Szabatu 2Mojz.20:8-11

Czwarte przykazanie było dane cielesnemu Izraelowi, aby odpoczywał siódmego dnia. [To obejmowało nawet ich zwierzęta] niektórzy uparcie twierdzą, że chrześcijanie są zobowiązani do powstrzymywania się od wszelkiej pracy czy zajęć siódmego dnia [sobota]. Inni utrzymują, że od czasu śmierci Jezusa ten nakaz został jedynie przesunięty na pierwszy dzień tygodnia [niedzielę], który oni nazywają chrześcijańskim sabatem. Moglibyśmy zapytać, że jeśli Bóg widział,że odpoczynek każdego siódmego dnia był dobry dla Izraelitów czy nie byłoby dobre, aby chrześcijanie również go przestrzegali? Chrześcijanin pozostawiony bez szczególnego prawa lub instrukcji na ten temat, może tak zaplanować swój odpoczynek, aby to było dla niego najbardziej właściwe i pożyteczne. Chrześcijanie w ogólności przyjęli pierwszy dzień tygodnia, ponieważ jest on pamiątką zmartwychwstania ana Jezusa. Ten wybór wydaje się korzystny i dobroczynny.
Wiele lat temu we Francji zdecydowano się na unieważnienie biblijnego okresu Sabatu--każdego siódmego dnia- i zamiast tego postanowiono, że każdy 10 dzień będzie dniem odpoczynku. To nie funkcjonowało w zadowalający sposób i jakkolwiek Francuzi bardzo chcieli się posługiwać systemem metrycznym, oni wkrótce przekonali się, że natura z korzyścią wyznacza liczbę siedem. To wskazuje na mądrość prawa, aby odpoczynek był każdego siódmego dnia.
Siódmy dzień nakazany Żydom jako dzień odpoczynku, chociaż był dla ich dobra, miał także charakter typiczny lub symboliczny. On obrazował chrześcijański odpoczynek w wierze, pokrewieństwo serca z Panem, w którym cały lub Pański może zawsze się radować. Każdego dnia tygodnia powinniśmy odpoczywać od naszych własnych uczynków w kierunku samousprawiedliwienia się- oczekując dokończenia dzieła Chrystusa naszego Zbawiciela!.

Makarios - 2013-01-18, 17:37

nike napisał/a:
Chrześcijanie w ogólności przyjęli pierwszy dzień tygodnia, ponieważ jest on pamiątką zmartwychwstania Pana Jezusa.

Ale czy na pewno. Który fragment Twoim zdaniem potwierdza, że chrześcijanie w I wieku święcili niedzielę?

nike - 2013-01-18, 20:36

Szabat
Kiedy Jezus zmartwychwstał, był to pierwszy dzień po szabacie, po hebrajsku jom riszon---nasza niedziela. W j.hebrajskim dni tygodnia liczy się pierwszy, drugi, trzeci i tak do szóstego a siódmy dzień to szabat.--dokładnie to słowo znaczy odpoczynek.
Dla Żydów pod zakonem Bóg zarządził,że sześć dni będą pracować, a dnia siódmego odpoczywać.
Ponieważ Jezus swoim naśladowcom w spadku pozostawił dwa przykazania,które są streszczeniem całego dekalogu, i nie położył nacisku na konkretny dzień, który mamy czcić, więc nie mamy takiego obowiązku.
Dostosowujemy się więc do niedzieli, ponieważ jest to ogólnie dzień wolny od pracy i możemy np. iść na nabożeństwa.
Jezus po swoim zmartwychwstaniu które miało miejsce pierwszego dnia po szabacie, zaczął się ukazywać swoim uczniom i to zawsze pierwszego dnia po szabacie, z tego też powodu uczniowie zaczęli zbierać się pierwszego dnia po szabacie, a nuż ukarze się Jezus.
Ponieważ nie przychodzili jak my na 3 lub 2 godziny tylko przychodzili na cały dzień na takie zgromadzenia, więc każdy przynosił z sobą coś do jedzenia i urządzali sobie wspólny posiłek.
Uczta miłości AGAPE nie jest wieczerzą pańską, ani żadną mszą była tylko zwykłym posiłkiem.

epegeiro - 2013-01-21, 18:01

Dwa przykazania są streszczeniem całego dekalogu.To prawda, łącznie jak rozumiem z 4 przykazaniem. To,że Jezus czegoś nie mówi to nie znaczy zaraz ,że coś znosi lub unieważnia.Postawa Jezusa czynienia dobrze w szabat pokazuje prawdziwy wolny od rabinackich ograniczeń dzień szabatu.To,że zawiera w sobie znaczenie typologiczne to zgadzam się (zbawienie z łaski= wejście w boże odpocznienie). Jednak znaczenie typologiczne wcale nie musi przekreślać samego przykazania które pojawia się jeszcze przed Synajem.(Rodzaju 2,4). Szabat jest również upamiętnieniem stwórczego dzieła Boga (pobłogosławiony i poświęcony).
Andung - 2013-02-12, 23:29
Temat postu: Szabat to nie niedziela
Szabat jest dla chrzescijanina kazdego dnia - bo wszystko, co czyni chrzescijanin, czyni dla Pana.
A niedziela jest radosnym wspominaniem Zmartwychwstania, pierwszym dniem tygodnia.
Czy to biblijne rozumienie? ( mam nadzieję, że tak)

Pozdrawiam

Axanna - 2013-02-14, 09:18

moim zdaniem nie jest to biblijne, gdyz szabat to jest odpocznienie w sobote i nikt nie moze zmienic z tego ani kreski, ani joty. Inna sprawa, ze karzacy miecz jest usuniety, ale kto kocha Boga ten przykazania jego chce spelniac, a nie zmieniac by udogodnic dla siebie.
Iwona - 2013-02-14, 09:20

Zmartwychwstanie w szabat nie było, a więc....
Axanna - 2013-02-14, 10:00

prosze przedluzyc zdanie bo sie gubie w domyslach... :roll:
Makarios - 2013-02-14, 10:05

Iwona napisał/a:
Zmartwychwstanie w szabat nie było, a więc....

Ale szabat był w szabat, więc...

Axanna - 2013-04-20, 15:16

Przeniesiona rozmowa z boxa:

x e [Dzisiaj 7:43] Axanna: Teorie o tym jak to chrzescijan nic nie obowiazuje bardzo odpowiadaja calej ludzkiej leniwej naturze, bardzo. Dlatego tak mocno sie utrwalaja w naszych umyslach, tak mocno jestesmy przekonani ze Bog od nas niczego nie oczekuje, najwyzej cos, co nie wymaga od nas zadnego zaparcia sie siebie

x e [Dzisiaj 7:46] Axanna: A ja czytajac na przyklad posty thethinkera zauwazam absurdalnoisc takiej postawy, po prostu dysponuje on takimi argumentami, ktore same nikomu do glowy jakos nie przychodza, a rzucaja swiatlo na te rzeczy, jak na przyklad - my stajac na sadzie mamy sie cieszyc z laski, gdyz cale zycie lamali szabat, a tamci sprzed Pana, potepieni, bo ich obowiazywal, a nas juz nie - ladna sprawiedliwosc nie ma co

[Dzisiaj 10:01] David 77: Axanna myślę że Zbawienia człowieka nie jest wyłącznie uzależnione od przestrzegania Szbatu
x e [Dzisiaj 10:04] David 77: w 1 Moj znajdujemy pierwszą wzmiankę o Szbacie gdzie autor mówi co Bóg uczynił dokonawszy swego dzieła , ale kiedy Bóg mówi w formie polecenia co pierwsza para ludzka ma robić nic nie wspomina o Szabacie

x e [Dzisiaj 10:17] Axanna: Ja nie mowie o uzaleznieniu zbawienia wylacznie od szabatu,prosze,nie przypisujmy sobie na wzaem tez,by je obalac i miec w ten sposob racje. Owszem,zbawienie od szabatu nie zalezy,ale jezeli ktos lekcewarzy cale zycie przykazania to nie wiem czy ma zbawienie. Adam z ewa nie mieli zakazu balwanow,ale nam to nie przeszkadza sie wystrzegac

x e [Dzisiaj 10:30] David 77: Adam i Ewa byli na początku sami więc nie wiem skąd pomysł o Bałwanach , co do Szabatu to w Biblii jest jednoznacznie powiedziane że był on dany wyłącznie narodowi Izraelskiemu
x e [Dzisiaj 10:32] David 77: Wiele razy rozmawiając z Adwentystami dnia 7 nikt mi nie udowodnił tak jak się twierdzi że Szabat został nadany całej ludzkości , nawet rodowici Żydzi przeczą temu

[Dzisiaj 16:03] Axanna: a dla mnie to nie jest wcale takie oczywiste, wrecz przeciwnie... Jam 2:11 bw "Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; - a to czlowiek segreguje, ze to do Zydow (bo mi nie pasuje), a to do mnie (bo nie musze nic wlasciwie robic). Zydzi a propos, to powiedza, ze Bog jest Zydowski i nic poganom do Niego, ani do przykazan

x e [Dzisiaj 16:04] Axanna: Kiedy Pan powiedzial, ze ooda winnice innym, oni rzekli przenigdy. jezeli Szabat tylko do zydow, to i @nie kradnij@ tez tylko do Zydow, a jezeli sie wystrzegasz od balwanow, to czemu uwazasz, ze szabat to nie do chrzescijan


Tu kontynuowac prosze :)

AlexK - 2013-04-20, 21:53

A skąd wiemy, że szabat był w sobotę? A może w niedzielę? Gdzie w Biblii jest napisane, że szabat był w sobotę?
nike - 2013-04-20, 23:28

Skoro nasza niedziela jest pierwszym dniem tygodnia , to policz jaki dzień wypada na siódmy?
AlexK - 2013-04-21, 09:24

nike napisał/a:
Skoro nasza niedziela jest pierwszym dniem tygodnia , to policz jaki dzień wypada na siódmy?

A jeżeli obiorę sobie środę na 1 dzień tygodnia, to szabat mam obchodzić we wtorek? Przecież nie jest powiedziane, że niedziela koniecznie musi być pierwszym dniem w tygodniu.

Axanna - 2013-04-21, 10:57

AlexK napisał/a:
A skąd wiemy, że szabat był w sobotę? A może w niedzielę? Gdzie w Biblii jest napisane, że szabat był w sobotę?

wiemy o tym stad skad wiemy o Pismie i o Bogu - od Zydow.

nike - 2013-04-21, 11:11

AlexK napisał/a:
nike napisał/a:
Skoro nasza niedziela jest pierwszym dniem tygodnia , to policz jaki dzień wypada na siódmy?

A jeżeli obiorę sobie środę na 1 dzień tygodnia, to szabat mam obchodzić we wtorek? Przecież nie jest powiedziane, że niedziela koniecznie musi być pierwszym dniem w tygodniu.


Skoro obierzesz sobie środę, to znaczy,że nie czytalaś żadnej Ewangelii, bo tam wyraźnie jest napisane,że pierwszy dzień, tygodnia następował po szabacie.
Proponuje więc ci zabrać się za czytanie. :-D

thethinker - 2013-04-21, 14:24

nike napisał/a:
Skoro nasza niedziela jest pierwszym dniem tygodnia , to policz jaki dzień wypada na siódmy?

AlexK napisał/a:
A jeżeli obiorę sobie środę na 1 dzień tygodnia, to szabat mam obchodzić we wtorek? Przecież nie jest powiedziane, że niedziela koniecznie musi być pierwszym dniem w tygodniu.

nike napisał/a:
Skoro obierzesz sobie środę, to znaczy,że nie czytałaś żadnej Ewangelii, bo tam wyraźnie jest napisane,że pierwszy dzień, tygodnia następował po szabacie.
Proponuje więc ci zabrać się za czytanie. :-D


To może ja coś jeszcze dorzucę i pójdę na spacer.
Kiedy JHWH dyktował 10 Przykazań napisał w 4 n/t Szabbatu takie uzasadnienie.
Sześć dni będziesz pracować, i wykonywać wszystkie Twe zajęcia. Dzień zaś siódmy, jest Szabbatem, ku czci Twego Boga, Pana (...) bo w sześciu dniach uczynił Pan niebo, ziemię, morze, oraz wszystko, co jest na nich. W siódmym zaś dniu, odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień Szabbatu, i uznał go za święty.

No teraz hops do Księgi Rodzaju.

1:1 Na początku Bóg stworzył Niebo i Ziemię (...)
1:5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I stał się wieczór, i stał się Zaranek. Dzień Pierwszy. Jom EChaD.(...)
1:8 I nazwał Bóg rozpostarcie niebem. I stał się wieczór, i stał się Zaranek. Dzień drugi. Jom SzeNiJ. (...)
1:12-13 I zrodziła ziemia trawę, ziele wydające nasienie, według rodzaju swego, i drzewo czyniące owoc, w którym nasienie jego, według rodzaju swego, i widział Bóg, że to było dobre. I stał się wieczór, i stał się Zaranek. Dzień trzeci. Jom Sz'LiJSziJ.
1:16.19 I uczynił Pan dwa światła wielkie: światło większe, aby rządziło dzień, a światło mniejsze, aby rządziło noc. I stał się wieczór, i stał się Zaranek. Dzień czwarty. Jom R'BhiJ^IJ.
1.21.13 I stworzył Bóg wieloryby wielkie, i wszelką duszę żyjąca, płazającą się, którą hojnie wywiodły wody, według rodzaju ich; i wszelkie ptactwo skrzydlaste,według rodzaju ich; i widział Bóg, że to było dobre. I stał się wieczór, i stał się Zaranek. Dzień piąty. Jom ChaMiJSziJ.
1.26.31 Zatem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na wyobrażenie nasze, według podobieństwa naszego, a niech panuje nad rybami morskimi, i nad ptactwem niebieskim, i nad zwierzętami, i nad wszystką ziemią, i nad wszelkim płazem, płazującym po ziemi. I widział Bóg wszystko, co uczynił, o oto było bardzo dobre; i stał się wieczór; i stał się Zaranek, Dzień szósty. Jom SziSzsziJ.
2.1-2 Dokończone tedy są niebiosa i ziemia, i wszystko wojsko ich. I dokończył Bóg Dnia siódmego Jom Sz'BhiJ^IJ dzieła swego i Szabbatował Dnia Siódmego SzaBbaT Be Jom Sz'BhiJ^IJ od wszelkiego dzieła swego, które uczynił.

Tyle.

Choć może się to wydawać nieprawdopodobne ale Szawat (pod numerem7673 w Konkordancji Stronga - odpoczynek
http://www.biblia-online....ere,szin,1.html
nie występuje w Księdze Rodzaju 2:2. Obecny jest wyraz SzaBbaT pod numerem 7676 w Konkordancji Stronga - Sobota
http://www.biblia-online....ere,szin,1.html
gdyż litera wet zawiera kropkę w środku (dagesz lene) przechodząc w bet i kropkę nad lewym górnym rogiem przechodząc w powtórzenie BB (dagesz hazak) co widać w Biblia Hebraica Stuttgartensia strona 3.
Jom SzaBbaT (dzień Szabbatu) nie wypada w dowolny dzień tygodnia jak się inni spodziewają i dysputują. Trudno bowiem szukać w okresie stwarzania ziemi, by Bóg w trakcie zrobił sobie „odpoczynek”. Odpoczywał po stworzeniu. Siódmego Dnia. I tak nakazał „naśladować” „siebie”.

Tomasz G - 2013-04-26, 13:54
Temat postu: Dlaczego Sobota
pozdrawiam ! Tomasz G

Dlaczego Sobota ...

Jak pokazuje nam NT i historia , chrzescijanie w wiekszosci jeszcze dlugo po czasach apostolskich swietowali sobote i to tak chrzescijanie Zydzi jak i poganie , wystarczy przeczytac te cytaty ponizej by zrozumiec kto i po co wprowadzil niedziele jako dzien swiety i ktory dzien maja swiecic dzis prawdziwi nasladowcy Jezusa , jesli ktos dzis uwaza ze moze nie przestrzegac IV przykazania biblijnego dekalogu o swieceniu Soboty , to czemu przestrzega np. II czy reszty przykazan , postawa chrzescijan swietujacych niedziele jest nielogiczna bo albo przestrzegamy caly biblijny dekalogo albo nie .

Mimo, ze wszystkie koscioly na calym swiecie maja nabozenstwo co tydzien w sabat, to chrzescijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie jakiejs starodawnej tradycji, zaprzestali tego.” — Sokrates Scholastyk ( V w ne ) , History of the Church, ksiega 5:22, w: Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church, t. 2, s. 130-134; polskie tlum.: Historia Kosciola, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX, s. 430.

„Jak daleko siegaja zapisy nie ma zadnych dowodow, aby apostolowie wydali jakies polecenie w sprawie zastapienia swiecenia soboty — siodmego dnia tygodnia — przez swiecenie pierwszego dnia tygodnia.” — Albert Edward Waffle, The Lord's Day: Its Universal and Perpetual Obligation, Philadelphia: American Sunday-School Union, 1885, s. 187-188.

W odpowiedzi na pytanie: „Czy posiadasz jakikolwiek inny sposob udowodnienia, ze Kosciol ma prawo do ustanawiania przepisow dotyczacych swiat?”, Stephen Keenan napisal: „Gdyby Kosciol nie mial takiej mocy, nie moglby uczynic tego, z czym zgadzaja sie wszyscy wspolczesni religioznawcy, a mianowicie — Kosciol nie moglby zamienic swiecenia soboty, siodmego dnia, na swiecenie niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, nie istnieje bowiem biblijna podstawa do dokonania takiej zmiany” — Stephen Keenan, A Doctrinal Catechism, s. 174.
„Mozesz czytac Biblie od Ksiegi Rodzaju az do Ksiegi Objawienia i nie znajdziesz ani jednej linijki, ktora uprawomocnialaby swietosc niedzieli. Biblia podkresla znaczenie religijnego swiecenia soboty, dnia, ktorego nigdy nie uswiecilismy” — Kardynal Gibbon, Faith of Our Fathers, s. 111.112.

„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana. Dlatego swiecenie niedzieli przez protestantow jest haraczem, ktory placa wbrew sobie, autorytetowi Kosciola [katolickiego]” — Monsignor Segur, Plain Talk About the Protestantism of Today, s. 225.

„Jesli szukasz w Biblii potwierdzenia dla swiecenia tego dnia [niedzieli], nie znajdziesz go tam. Dobrze jest przypomniec kalwinom, metodystom, baptystom, i innym chrzescijanom, ktorzy znalezli sie poza Matka Kosciolem, ze Biblia nie wspiera ich nigdzie w sprawie swiecenia niedzieli. Adwentysci Dnia Siodmego sa jedynymi protestantami, ktorzy poprawnie rozumieja termin „sabat”, gdyz jako dzien odpoczynku swieca siodmy dzien tygodnia, a nie pierwszy.” — The Clifton Tracts, New York: P. J. Kenedy, Excelsior Catholic Publishing House, b.d., czesc 4, s. 15; cyt. w: Mark Finley, The Almost Forgotten Day, Siloam Springs, Arkansas, 1988, s. 102.

Sobota byla dlugo swietowana w kosciolach w wschodnich np. w Etiopii , czesto obok niedzieli lub nawet bez niej , Kosciol Prawoslawny ma do dzis wypisany biblijne przykazania w cerkwi chociaz swietuje juz tylko niedziele ale miedzy innymi swietowanie soboty a nie niedzieli lub obok niedzieli bylo jednym z wielu powodow teologicznych i politycznych ze doszlo do podzialu chrzescijanstwa na wschodnie i zachodnie w roku 1054
"Oni uczynili nie swietowanie Niedzieli smiertelnym grzechem.
W Sredniowieczu ksieza "odkryli" listy z nieba aby straszyc ludzi w
swietowanie Niedzieli zamiast Sabatu. W 1054 roku Papiez Leon IX
ekskomunikowal caly Kosciol Prawoslawny za swietowanie Sabatu "

Cytat pochodzi z ksiazki G. Mervyn Maxwella, "The Message of Revelation" strona 379. On natomiast podaje bardzo ogromna bibliografie do swojej ksiazki.

Marcin Luter a Sobota

To wydarzylo sie w 1519 roku w Lipsku. Tam odbylo sie spotkanie miedzy dwoma katolickimi doktorami. Spotkanie odbylo sie miedzy Dr. Marcinem Lutrem ktory reprezentowal siebie i wyslannikiem Rzymu Dr. Eckiem. Dr. Eck namawial Lutra do wycofania swoich nauk, a Dr. Luter odmowil dowodzac ze jako Chrzescijanin musi opierac sie na Pismie Swietym czyli Sola Scriptura (Wylacznie Pismo). To Dr. Eck zapytal Dr. Lutra, (parafrazujac) "Jesli trzymasz sie nauk Pisma Swietego to dlaczego nie swietujesz Sabatu, tylko Niedziele ktora jest wytworem Kosciola Katolickiego?" Cos w tym sensie. Dr. Marcin Luter nie umial na to pytanie odpowiedziec. Dr. Marcin Luter zostal pozniej ekskomunikowany (wydalony) z Kosciola Katolickiego. I tak zaczal sie ruch protestancki "Luteranizm". Wbrew woli Kosciola Katolickiego wydrukowano Biblie w Jezyku Niemieckim. I tak dalej... Slowo doktor pochiodzi od slowa doktryna - nauka. Tak wiec Dr.Eck i Dr. Marcin Luter byli nauczycielami najpierw Kosciola Katolickiego a potem Dr. Luter stal sie nauczycielem w Kosciele Ewangelickio- Augburskim.


Jakub 2:10-11
10. Chocby ktos przestrzegal calego Prawa, a przestapilby jedno tylko
przykazanie, ponosi wine za wszystkie.
11. Ten bowiem, ktory powiedzial: Nie cudzoloz, powiedzial takze: Nie
zabijaj. Jezeli wiec nie popelniasz cudzolostwa, jednak dopuszczasz sie
zabojstwa, jestes przestepca wobec Prawa.

(BW)


Film ktory warto obejrzec , zapomniane przykazanie

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Krystian - 2013-04-26, 19:50

Zakon Mojżeszowy dotyczył cielesnego Izraela, nie nas chrześcijan

Tymczasem ty, który się nazywasz Żydem, polegasz całkowicie na Prawie, chlubisz się Bogiem, znasz Jego wolę i pouczony Prawem wiesz, co lepsze, jesteś przekonany, że potrafisz być przewodnikiem ślepych, światłem dla tych, którzy pozostają w ciemności, wychowawcą nie mających pełnego rozeznania, nauczycielem nieukształconych, bo Prawo uważasz za wyraz wszelkiej wiedzy i prawdy... Otóż ty, który pouczasz innych, czemu Bożemu. Obrzezanie przynosi, co prawda, pożytek, ale tylko wtedy, gdy zachowujesz Prawo. Jeżeli zaś sprzeniewierzasz się Prawu, to mimo obrzezania jesteś jak nie obrzezany. Jeżeli zaś nie obrzezany zachowuje przepisy Prawa, to to, że jest nie obrzezany, czyż nie będzie mu poczytane za samo obrzezanie? I tak ten, co jest nie obrzezany, lecz zachowuje Prawo, będzie sądził ciebie, który mimo że znasz literę Prawa i jesteś obrzezany, łamiesz jednak Prawo. Nie jest bowiem Żydem ten, kto jest nim na zewnątrz, ani nie jest obrzezany ten, kto jest obrzezany na zewnątrz w swym ciele. Prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, prawdziwym zaś obrzezaniem jest to, które się dokonuje w sercu, obrzezanie duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga

thethinker - 2013-04-27, 10:24

Myślę sobie że temat ten jak i wiele mu podobnych nie zostanie rozstrzygnięty do powtórnego przyjścia Jezusa. Jak wiele już wypowiadano się w kwestii Zakon czy Łaska? Czy jesteś pod jednym czy pod drugim? Kto w ogóle powiedział że należy te dwie rzeczy od siebie wydzielić?
W tym dzisiejszym poście chciałbym ukazać Wam wstępnie sprzeczności jakie widać na tle nauk Kościołów „wszelkiej maści”. Sprzeczności o jakich mało kto rozmyśla.
Powinienem w tym miejscu streścić historię swojego nawrócenia. Czyli... Jeden Bóg, jedno Pismo, wiele religii... Dlaczego? Dawno temu naniosłem na kartce papieru nazwy kilku Kościołów które w obrębie wybranej przeze mnie doktryny obecnej w naukach obu tychże Kościołów były interpretowane w sposób przeciwstawny. Zatem to co Kościół/Kościoły „A” potwierdzały Kościół/Kościoły „B” wykluczały. Nie oszukujmy się bo taka jest przecież sytuacja.

Dla człowieka myślącego racjonalnie dwóch przeciwstawnych sobie nauk, doktryn, dogmatów nie można w jednakowym stopniu dowodzić i przyznawać słuszność nie tylko na podstawie materiałów źródłowych typu Biblia ale i w ogóle. Nawet w medycynie nie stwierdza się pewnikiem że ten sam związek chemiczny w tej samej ilości w tych samych organizmach wywołuje sprzeczne reakcje co po prostu zachodzenie lub niezachodzenie reakcji zależy od dodatkowych czynników różnicujących na poziomie biochemicznym dwa takie organizmy (np. jakiś czynnik uwarunkowany genetycznie itp.) tym bardziej dowodzi to niezmienności w przebiegu reakcji a także poszerza rozumienie czynników mających bezpośredni wpływ na jej przebieg.

Wracając do naszej teologii. Idąc do „duszpasterza A” (w/w podział) spodziewamy się argumentowania na rzecz głoszonych przez niego i jego Kościół nauk i dowodów z Biblii w przeciwieństwie do „duszpasterza B” który przeciwstawną naukę zamierza dowodzić w identyczny sposób za pomocą „tej samej Biblii”.
Wnioski jakie nasuwają się człowiekowi o bystrym umyśle są takie że ani stopień naukowy ani prestiż ani bóstwo owego duszpasterza ani poparcie członków Kościoła nie są wyznacznikiem w ocenie zasadności lub braku podstawy w głoszonych tezach.

Po skonfrontowaniu dwóch ujęć jeden siłą rzeczy odpada choć żaden z nich nie podejrzewa tego u siebie a zarazem obaj jednak nie mogą głosić słusznych nauk trwając jednocześnie przy swoim.
Więc który Kościół nie naucza prawdy?
Ciekawe pytanie nieprawdaż?

A teraz garść sprzeczności.
Prawo - mówią ludzie - jest jedno. Po czym dodają że Żydzi mieli swoje a Chrześcijanie nie lub mają inne. Absurd.
Prawo - mówią ludzie - jest niezmienne. Po czym dodają. Jezus Prawo zmienił i wypełnił. Absurd.
Jesteśmy pod Łaską - mówią ludzie - a nie pod uczynkami. A Słowo Boże mówi że w Dniu Sądu Ostatecznego

„I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga; księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach” Objawienie Jana 20:12

„I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich” Objawienie Jana 20:13

W tym miejscu możemy na chwile po przystanąć i zadać sobie pytanie. Przynajmniej coś rozważyć. Skoro każdy ma być osądzony zgodnie z tym co napisano w zwojach to jakie treści możemy się tam spodziewać? Łaska jest „za darmo” a nie z uczynków. Zgoda. Nie negowałem nigdy tego wersetu z Biblii. Co takiego znajduje się w zwoju? Później dopiero możemy rozmawiać o Łasce. Niektórzy twierdzą że zwoje otwiera się tylko tym którzy nie dali sobie szansy Daru Łaski i nie nawrócili się za życia doczesnego. Zatem osądza się wyłącznie grzeszników bo Lud Boży obdarowany Łaską nie tłumaczy się z treści zawartych w takowych zwojach. Absurd. O tym że będą tłumaczyć się i jedni i drudzy mówi kolejny werset. Bowiem i sprawiedliwy i niesprawiedliwy a co bardziej trafnie ujęte słowami, postępujący sprawiedliwie i nie postępujący sprawiedliwie chyba winni są wyjaśnić co jest powodem ich takowego postępowania. Bo można przecież podać człowiekowi rękę tylko w ramach odruchu a nie czegoś bardziej duchowego. Nic z pozoru nie stanowiłoby przytyku dla takiego człowieka. Znając jednak kontekst jego zachowania może się okazać że choć uczynił słusznie nie jest wiele wart gdyż jest jak owoc jadalny ale bez smaku i wartości odżywczych.

A oto kolejna część opisu Sądu Ostatecznego:

„I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego” Objawienie Jana 20:15

Gdyby chodziło wyłącznie o niesprawiedliwych jak się głupio co niektórzy tłumaczą tekst nie zawierałby podziału na zapisanych i niezapisanych lecz na samych grzeszników z których żaden nie był zapisany w tej księdze bez równoważnika „jeżeli ktoś z nich” po czym wszyscy lądują w jeziorze ognistym. Jednak tekst mówi że nie każdy z sądzonych tam się znajdzie by zginąć na zawsze...

Wracam więc po wtóre do pytania, co jest zapisane w zwojach na Twój temat?

nike - 2013-04-27, 11:03

Cytat:
thethinker, Prawo - mówią ludzie - jest jedno. Po czym dodają że Żydzi mieli swoje a Chrześcijanie nie lub mają inne. Absurd.
Prawo - mówią ludzie - jest niezmienne. Po czym dodają. Jezus Prawo zmienił i wypełnił. Absurd.


Czy Jezus nie wypełnił Prawa Zakonu?
Cytat:

Jesteśmy pod Łaską - mówią ludzie - a nie pod uczynkami. A Słowo Boże mówi że w Dniu Sądu Ostatecznego

„I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga; księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach” Objawienie Jana 20:12

„I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich” Objawienie Jana 20:13


A czy ty nie zwróciłeś uwagi,że cytujesz proroctwo? I je sam tłumaczysz? Jesteś prorokiem?
Więc mam kilka pytań do tekstów które zacytowałeś:
Kto jest tymi umarłymi: wielkimi i małymi, którzy stali przed tronem. ? Co to za tron? kiedy ta sytuacja miała, lub będzie miała miejsce?

Pytania do drugiego tekstu:

Co jest morzem? Co jest piekłem które wydało umarłych? Jak piekło gdzie się wszystko pali może wydać umarłych? tym bardziej,że już są osadzeni?
Należy pamiętać,że Obj,Jana to księga w większej mierze symboliczna jest.

Gdybyś chciał mi odpowiedzieć i podyskutować, to proszę o krótsze posta, dziekuję.

thethinker - 2013-04-27, 18:17

Część pierwsza:

nike napisał/a:
Czy Jezus nie wypełnił Prawa Zakonu?


Co rozumiesz pod pojęciem „wypełnił” skoro pierwsza część zdania przed tymi słowami Jezusa brzmi: nie mniemajcie że przyszedłem znieść Zakon...

Temat Zakonu jest naprawdę trudny i wielowątkowy. Pomijając już istotny wpływ na jego rozumienie poprzez uprzedzenia czy naleciałości. Ktoś dla kogo Zakon nie obowiązuje nie może się czegoś więcej o nim dowiedzieć i zastanowić skoro jest z góry na nie.
Unieważnienie jakiegokolwiek przepisu nie jest możliwe. Bo nie da się cofnąć czasu i nie można poddać w wątpliwość zasadność przepisu „z okresu w jakim obowiązywał”. Co innego jest podtrzymać przepis w miejsce którego zastosowano rozwiązanie długoterminowe.
Przykład:
Gdy skończy się z rokiem 2012 jakaś ulga podatkowa, ludzie do roku 2012 i ludzie od roku 2013 są traktowani za to samo niejednakowo. Rodzi się więc poczucie krzywdy. I to w pełni uzasadnione. Analogicznie ludzie których obowiązywało przed wiekami coś innego niż nas ludzi teraz jest dowodem na wyrok Sądu zależny bardziej od czasu niż uczynku.
Jeśli jednak w czasach ST za grzech składano ofiarę ze zwierzęcia a współcześnie za grzech obowiązuje ofiara z Jezusa to jest to dowodem na ważność Zakonu na przestrzeni wieków i równoprawne traktowanie wszystkich ludzi bez czynnika dyskryminacji w postaci czasu. Trudno bowiem byłoby dowodzić by uzasadnienie praktykowania takiej czy innej postawy i czynności zależało od czasu a nie wartości.
Gdyby przyjrzeć się „liście nakazów i zakazów” znajdujących się w Biblii można na wstępie podzielić je na dwie grupy. Przepisy które „były, są i będą” obowiązywały jak i te które nie obowiązują bowiem zostały zastąpione a nie zniesione. Cudzołóstwo a dokładniej zakaz praktykowania cudzołóstwa jest na osi czasu zakazem niezmiennym. Czy to na Sądzie Lud Boży to ten który się nie kalał i nie cudzołożył, czy uczniowie Chrystusa w Jego czasach to Ci, którzy porzucili grzeszne praktyki ciała i poszli za Nim, Czy też Ci, którzy w czasach ST nie cudzołożyli. Cudzołóstwo jak i dziesiątki innych grzechów pozostaje nimi. Tak samo pozostaje stosunek Boga do ludzi którzy na przekór babci odmrażają sobie uszy. Słowem, co Bóg nakazuje nie czynią. Co zakazuje to praktykują. Tak samo bałwochwalstwo jest na przestrzeni wieków niezmienne. Zakaz pozostanie zakazem. Natomiast ofiarowywanie krwi ofiar zwierząt jako przebłaganie zostało zastąpione śmiercią Jezusa. To dowód że Zakon nie został zniesiony bo Bóg oczekiwał ofiary za grzechy ludzi. Jednak „wartość ofiary” musiała być czymś więcej niż śmierć jednorocznego, pierworodnego baranka. Bez skazy. Równowartością okupu mógł być jedynie Syn Boży w miejsce Adama z Raju. Dlaczego ofiara Jezusa jest idąca do nieskończoności wystarczającą ofiarą za grzechy ludzi? Bo idącą do nieskończoności Jezus nie był winny by umrzeć a czasu się cofnąć nie da. Zginął człowiek który według Prawa Bożego zginąć nie mógł. I to się nie zmieni na wieki. Czas się nie cofnie. Więc i na wieki ta śmierć niezawiniona która nie będzie wymazana z historii ludzkości jest ofiarą okupu ostatecznie zastępującą ofiary i przepisy rytualne. Inaczej Jezus przyszedłby nadaremnie.

Zarys podziału Zakonu na dwie części na podstawie całokształtu Biblii będzie więc podziałem na Zakon ceremonialno-obrzędowy (tymczasowy nie został zniesiony ale wypełniony na jego zasadach ) i Zakon moralno-etyczny (dekalog i zakon nowotestamentowy).

PS.
Jestem na skype.
Login: wojtekjacyk

Axanna - 2013-04-27, 19:13

a ja uwazam ze wypowiedzi Tomasza i thethinkera sa wartosciowe, tylko ze mam watpliwosci, ze ktos je uwaznie przeczytal. Mozna sie w kolko twierdzic, ze prawo to nie do chrzescijan, ale taka postawa "prawo to nie do nas", chcesz czy nie, swiadczy o ignorowaniu faktow, przyslowiowo - strusiowej postawie. Nie gniewajcie sie tylko, prosze.

Jezeli ciebie (to ogolnie) nie dotyczy prawo, to czemu sie wystrzegasz balwanow, czemu nie naduzywasz imienia Panskiego, jak to robi caly swiat? Nie da sie wszystkiego przykryc niby miloscia, ktora niby jest jedynym nakazem do chrzescijan (co w praktyce przewaznie sie wylewa w wielkie zero).

O faktach zapodanych Tomaszem, o przestrzeganiu soboty we wczesniym chrzescijanstwie to nie ma co dyskutowac nawet... Szkoda tylko ze wszystkim przeplynely mimo oczu bez najmnieszego sladu, ze w ogole byly.

teraz pytanie thethinkera - czy ktos to moze wiedziec procz Boga samego co jest napisane w zwoju? Dzis dzien caly pracowalam, niedawno wrocilam do domu. A wiem, ze jest szabat i ze powinno sie odpoczywac. Czy wobec tego mam sie spodziewac jeziora... :-(

Mieszkam sama, nie mam na kogo liczyc, mam mame na utrzytmaniu. Na rynku pracy szaleje recesja, bezrobocie i setki emigrantow, mlodziezy. Ja zas mam prace, choc nie znam nawet jezyka. Jezeli powiem szefowi "wiesz, bede w sobote odpoczywac", to moge sie z praca pozegnac natychmiast, zanim jeszcze skoncze mowic...

W tym miejscu oczywiscie mozna podac mase tekstow o wierze, o Bogu, o opiece, o zaufaniu, o przestrzeganiu, o policzonych wlosach, o posluszenstwie, blogoslawienstwach itp.itp.itp. Ja to wszystko wiem, ale wraz mi brak tego zaufania i wiary, a wszystko na co stac, to prosic Boga o laske i zeby sie nie gniewal...

Nie chodzi teraz o to, ze chce promowac prace w sobote, bo i tak nic sie nie stanie, ale mimo wszystko, mam wielka nadzieje, ze Bog mnie przebaczy i uratuje od tego jeziora, mimo calej mojej niedoskonalosci i slabosci. Gdybym mogla, to by przestrzegala odpoczynku wlasnie w sobote i sie o to modle i mam nadzieje, ze kiedys mi sie uda. :-|

David 77 - 2013-04-27, 21:33

:evil: Axanna,


W rozważaniach dotyczących Zakonu myślę że na samym wstępie należało by postawić pytanie czy Zakon został nadany całej ludzkości czy tylko potomkom Abrahama i w tym kierunku rozwijać temat ..

W tym co uczą AD7 czy tez CHDS dostrzegam pewną niekonsekwencje bowiem i jedni i drudzy głoszą że Zakon dzielił się na dwie części tj Zakon moralny i Zakon ceremonialny . Według obu grup zakon ceremonialny został zniesiony ale to co Bóg kazał włożyć do Arki przymierza to czyli Zakon moralny nadal dzisiaj nas obowiązuje .

Mamy więc 10 przykazań w których nie ma mowy o dziesięcinie , a jednak uczy się w tych kościołach że dziesięcina nadal nas obowiązuje :) i to jest właśnie ta niekonsekwencja.

nike - 2013-04-27, 21:46

Cytat:
thethinker, Co rozumiesz pod pojęciem „wypełnił” skoro pierwsza część zdania przed tymi słowami Jezusa brzmi: nie mniemajcie że przyszedłem znieść Zakon...


Zakon był dany Żydom i każdy Żyd starał się, żeby ten zakon wypełnić, ale niestety,pomimo ich starań nie udało im się to. Gdyby wypełnili caly zakon bez grzesznie, mieliby zbawienie.
Jezus Pan jako jeden człowiek doskonały mógł jedynie to zrobić.
Jezus umierając na krzyzu za Adama, a w nim za całą ludzkość wypełnil Zakon jaki Żydzi otrzymali od Boga. wypełnił, bo był doskonały.
Nie zniósł zakonu, tylko go wypełnił I od tej pory zakon juz nie obowiązuje, chrześcijan.
Obowiązują dwa przykazania chrześcijan jakie Jezus nam zostawił:

Mt 22:37 bg "A Jezus mu rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej i ze wszystkiej myśli twojej."
Mt 22:39 bg "A wtóre podobne jest temuż: Będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie."


W tych dwóch przykazaniach jest zawarty cały zakon.

A na te pytania co ja tobie wyżej zadałam nic nie napisałeś?

Axanna - 2013-04-27, 21:56

Davidzie, tiaa... kazdy widzi niekonsekwencje tam gdzie chce zobaczyc :-P

A co do dziesieciny to napisal "dobrze dawac dziesiecine" z czym nawet bym przy pewnych warunkach sie zgodzila, a nie ze "musisz dawac dziesiecine" :)

narwik - 2013-04-27, 22:47

Tomasz G napisał/a:

Cytat:
Jak daleko siegaja zapisy nie ma zadnych dowodow, aby apostolowie wydali jakies polecenie w sprawie zastapienia swiecenia soboty — siodmego dnia tygodnia — przez swiecenie pierwszego dnia tygodnia.”


Czy chrześcijan obowiązuje przestrzeganie cotygodniowego sabatu?
Wyjścia 31:16, 17: „Synowie Izraela mają zachowywać sabat, by przestrzegać sabatu za swych pokoleń. (...) Między mną a synami Izraela jest to znak po czas niezmierzony”. (Warto zauważyć, że przestrzeganie sabatu było znakiem między Bogiem, Jehową a Izraelem; nie byłoby takim znakiem, gdyby sabat mieli obchodzić też wszyscy inni ludzie.
Rzym. 10:4: „Chrystus jest końcem Prawa, aby każdy, kto wierzy, osiągnął prawość”. (Przestrzeganie sabatu było częścią Prawa. Bóg zniósł to Prawo za pośrednictwem Chrystusa. Uznanie nas za prawych w oczach Boga zależy od wiary w Chrystusa, a nie od świętowania cotygodniowego sabatu) (również Gal. 4:9-11; Efez. 2:13-16).
Kol. 2:13-16: „[Bóg] życzliwie przebaczył nam wszystkie nasze wykroczenia i wymazał spisany ręcznie dokument przeciwny nam, który się składał z postanowień i który był nam przeciwny (...) Dlatego niech was nikt nie osądza co do jedzenia i picia bądź w odniesieniu do jakiegoś święta lub przestrzegania nowiu albo sabatu”.
(Według Księgi Wyjścia 31:14 i Liczb 15:32-35 człowiek podlegający Prawu Mojżeszowemu, którego uznano za winnego zbezczeszczenia sabatu, miał być ukamienowany przez cały zbór. Wielu opowiadających się za obchodzeniem sabatu może się cieszyć, że nie obowiązuje nas to Prawo. Jak na to wskazuje powyższy werset biblijny, przestrzeganie danych Izraelitom wymagań co do sabatu nie jest warunkiem zaskarbienia sobie uznania Bożego).


Cytat:
„To Kosciol Katolicki, dzieki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniosl ten odpoczynek na niedziele, w celu upamietnienia zmartwychwstania naszego Pana.


Jak doszło do tego, że dla większości wyznawców chrześcijaństwa dniem świątecznym stała się niedziela?
Chociaż Chrystus został wskrzeszony w pierwszym dniu tygodnia (zwanym obecnie niedzielą), to jednak Biblia nie nakazuje uznawać tego dnia za święty.
„Nadana cotygodniowemu świętu chrześcijańskiemu staropogańska nazwa ‚Dies Solis’, czyli ‚dzień Słońca’ [po polsku niedziela, ale po angielsku Sunday, a po niemiecku Sonntag], przetrwała w znacznej mierze dzięki stopieniu się wierzeń pogańskich z [tak zwanymi] odczuciami chrześcijańskimi, wobec czego Konstantyn [w edykcie z roku 321 n.e.] nakazał swym poddanym — zarówno poganom, jak i chrześcijanom — uznawać pierwszy dzień tygodnia za ‚czcigodny dzień Słońca’. (...) Przez wprowadzenie wspólnego zwyczaju chciał zbliżyć skłócone religie swego imperium” (A. P. Stanley, Lectures on the History of the Eastern Church, Nowy Jork 1871, s. 291).

David 77 - 2013-04-27, 22:49

Axanna,


Cytat:
Davidzie, tiaa... kazdy widzi niekonsekwencje tam gdzie chce zobaczyc

A co do dziesieciny to napisal "dobrze dawac dziesiecine" z czym nawet bym przy pewnych warunkach sie zgodzila, a nie ze "musisz dawac dziesiecine"


Axano musisz wiedzieć że wtedy obwiązywało przymierze Zakonu stąd też słowa Jezusa .

Paweł również jako Żydy obchodził pewne święta żydowski które chrześcijanie nie obchodzą więc nie ma się co dziwić gdyż tylko z narodem Izraelskim Bóg zawarł przymierze co do Zakonu . Bóg karał za nie przestrzeganie Szabatu wyłącznie Żydów natomiast ościenne narody Bóg nie karał za to że nie święciły Szabatu z prostej to przyczyny Szabat był znakiem przymierza wyłoncznie pomiędzy Bogiem a narodem Izraelskim .

Krystian - 2013-04-27, 22:52

Obowiązują dwa przykazania chrześcijan jakie Jezus nam zostawił:

Mt 22:37 bg "A Jezus mu rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej i ze wszystkiej myśli twojej."
Mt 22:39 bg "A wtóre podobne jest temuż: Będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie."


oczywiście nike, jeżeli kocham bliźniego to nie będę go zabijać
nie będę go okradać
nie będę jego żony podrywał
więc w tym co Jezus powiedział mieści się wszystko

Axanna - 2013-04-27, 22:55

David 77 napisał/a:
[b]ościenne narody Bóg nie karał za to że nie święciły Szabatu z prostej to przyczyny Szabat był znakiem przymierza wyłoncznie pomiędzy Bogiem a narodem Izraelskim .

Davidzie, mam inny punkt widzenia, ktory wyrazila bym troszke inaczej:

"...wyłoncznie pomiędzy Bogiem a [u]Bozym ludzem" - uwazam ze taka jest prawda, narody poganskie w ogole nie byli z Bogiem w zadnym przymerzu, Izrael zas byl i byl on Bozym ludem, ktorym my teraz jestesmy.

Axanna - 2013-04-27, 22:56

Krystian napisał/a:
Obowiązują dwa przykazania chrześcijan jakie Jezus nam zostawił:

Mt 22:37 bg "A Jezus mu rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej i ze wszystkiej myśli twojej."
Mt 22:39 bg "A wtóre podobne jest temuż: Będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie."


oczywiście, jeżeli kocham bliźniego to nie będę go zabijać
nie będę go okradać
nie będę jego żony podrywał
więc w tym co Jezus powiedział mieści się wszystko

a przed balwanem klekniesz?

Krystian - 2013-04-27, 23:12

Axanna,

a przed balwanem klekniesz?

nigdy, ponieważ to wynika z pierwszego
mam miłować Boga całym sercem

David 77 - 2013-04-27, 23:48

Axanna,


Cytat:
Davidzie, mam inny punkt widzenia, ktory wyrazila bym troszke inaczej:

"...wyłoncznie pomiędzy Bogiem a [u]Bozym ludzem" - uwazam ze taka jest prawda, narody poganskie w ogole nie byli z Bogiem w zadnym przymerzu, Izrael zas byl i byl on Bozym ludem, ktorym my teraz jestesmy.


Axanno to co napisałem wynika bezpośrednio z Pisma

2 Moj 31:17 בֵּינִי וּבֵין בְּנֵי יִשְׂרָאֵל אוֹת הִוא לְעֹלָם׃

Między mną i Synami Izraela znak to na wieki , ,,

Nie jest też prawdą że Izrael cielesny został zastąpiony przez Izraela duchowy

Rzy 11: 1 Pytam więc: Czy Bóg odrzucił swój lud? Bynajmniej. Przecież i ja jestem Izraelitą, z potomstwa Abrahama, z pokolenia Beniamina. (2) Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył. Albo czy nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak się uskarża przed Bogiem na Izraela:

25 . A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą, (26) i w ten sposób będzie zbawiony cały Izrael, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel i odwróci bezbożność od Jakuba. (27) A to będzie przymierze moje z nimi, gdy zgładzę grzechy ich. (28) Co do ewangelii, są oni nieprzyjaciółmi Bożymi dla waszego dobra, lecz co do wybrania, są umiłowanymi ze względu na praojców. (29) Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże

Gdybyśmy chcieli uznać że te słowa odnoszą się do Izraela duchowego to czyżby był on co do ewangelii nieprzyjacielem Boga ??? a co do wyboru umiłowanym ze względu na praojców ? jakich praojców ?

nike - 2013-04-28, 00:05

Krystian, Widzę masz problem z cytowaniem.

A wiec: zaciemniasz część posta którą chcesz wkleić i na nia odpowiedzieć.
Kopiujesz i wklejasz do swojego posta, kopiujesz po raz drugi i klikasz Quote po prawej stronie na dole [w szybkiej odpowiedzi] i jest gotowe. Tylko jeszcze nad ta częścią posta który kopiowałeś wklejasz nick tej osoby. :-D

Axanna - 2013-04-28, 12:08

Krystian napisał/a:
Axanna,

a przed balwanem klekniesz?

nigdy, ponieważ to wynika z pierwszego
mam miłować Boga całym sercem

nieprawda, Krystianie, nic "z pierwszego nie wynika", o balwanach nic a nic i nie wiedzial bys za nic, ze to sie Bogu nie podoba, gdybys sie nie zapoznal z Jego Prawem. Bilbys poklony balwanom, kochajac Boga z calego serca i myslac, ze to mu sie podoba, tak samo jak mysla inni. Tylko ze owa milosc do Boga poprowadzila Cie do Jego Prawa i zapoznania sie z tym, ze sie okazuje, iz Bog tego nienawidzi.

Dlatego nie bijesz poklony balwanom, ze wiesz o tym z Bozego prawa, a nie z tego, ze masz milowac...

Axanna - 2013-04-28, 12:19

Davidzie, ja nic nie mowilam o "zastapieniu", nie rozumiemy sie :)

Izrael nie dlatego otrzymal Dekalog, ze byli Zydami, tylko dlatego, ze byli Bozym ludem, nalezeli do Boga poprzez zawarte przymierze, bo ich sie Bog wybral na wlasnosc. Niedorzecznie by bylo twierdzic, ze Bog mial by oczekiwac przestrzegania swego Prawa od innych ludow, ktore czcili innych bogow i z do ktorych Bog nie skierowal ani slowa. Ze strony Boga teb by bylo niedorzecznie oczekiwac czy miec nadzieje, ze zaraz zaczna przestrzegac dekalog. W ogole nie bardzo jarze co to ma wspolnego - poganskie narody - do Bozego dekalogu.

Bo tak samo dzis - czy trzeba sie spodziewac, ze jacys tam poganie, szamani czy inni zaczna raptem studiowac Dekalog? co to ma do rzeczy, co to ma do nas, wierzacych chrzescijan?

Natomiast jezeli ktos sie nawracal i przystepowal do Izraela to jak najbardziej mial sie dostosowac do Prawa. Tak samo jak dzis nawracajacy sie poganin na chrzescijanstwo, ma porzucic swych bogow, balwanow itp. dlaczego? bo tak mowi Boze Prawo i wlasnie stamtad o tym sie dowiedza.

Zadne "zastapienie Izraela", tylko ze w Chrystusie jujz nie ma ani Zyda ani Greka...

Krystian - 2013-04-28, 14:06

Axanna,

Cytat:
Dlatego nie bijesz poklony balwanom, ze wiesz o tym z Bozego prawa, a nie z tego, ze masz milowac...


Axanno, nawet, gdybym nie znał ST to i tak bałwanom czci bym nie oddawał bo wystarczy dokładne przeanalizować Nowy Testament

David 77 - 2013-04-28, 15:05

Axanna,

Cytat:
Natomiast jezeli ktos sie nawracal i przystepowal do Izraela to jak najbardziej mial sie dostosowac do Prawa.


To prawda i tak też pozostało sami żydzi twierdzą że Bóg nie wymaga od osób które nie są potomkami Abrahama przestrzegania Szabatu .

w śród pierwszych chrześcijan panowały różne poglądy odnośnie świętowania szabatu ,i tak rodowici żydzi którzy stali się chrześcijanami świętowali cotygodniowy Szabat ale osoby z pogan które uwierzyły w Jezusa zgromadzali się na modlitwach pierwszego dnia tygodnia święcąc w ten sposób pamiątkę zmartwychwstańcie Pana .

Samo obchodzenie Szabatu nie jest niczym złem ale jeżeli ktoś mówi ci że powinnaś to czynić to takie nastawienie samo w sobie już jest złe .

Bardzo mądrze napisał apostoł Paweł

Rzy 14: (1) A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów. (2) Jeden wierzy, że może jeść wszystko, słaby zaś jarzynę jada. (3) Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął. (4) Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go. (5) Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu. (7) Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera; (8) bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy; jeśli umieramy, dla Pana umieramy; przeto czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy

Axanna - 2013-04-28, 15:52

Krystian, dlatego ze NT cytuje ST :)

Davidzie, ja uwazam, ze powinnismy odpoczywac wlasnie w sobote, a przynajmniej ku temu dazyc i sie zgadzam z cytatem, podanym przez Tomasza, ze swiecenie niedzieli jest haraczem papiezowi i uklonem w strone tego kogos, kto "będzie zamyślał odmienić czasy i zakon;". Zas co mowia sami Zydzi powinna nas interesowac w mniejszym stopniu od tego co mowi Bog, prawda? :->

David 77 - 2013-04-28, 17:10

Axanna,

Cytat:
Davidzie, ja uwazam, ze powinnismy odpoczywac wlasnie w sobote, a przynajmniej ku temu dazyc i sie zgadzam z cytatem, podanym przez Tomasza, ze swiecenie niedzieli jest haraczem papiezowi i uklonem w strone tego kogos, kto "będzie zamyślał odmienić czasy i zakon;". Zas co mowia sami Zydzi powinna nas interesowac w mniejszym stopniu od tego co mowi Bog, prawda?


Nie jest prawdą że to Konstantyn przyczynił się do świętowania 1 dnia tygodnia , co też potwierdzają świadectwa z 1 w więc argumenty Tomasz są nieco na wymiar

nike - 2013-04-28, 18:03

Szabat to znaczy dokładnie odpoczynek i w szerokim znaczeniu przedstawia tysiąclecie, gdzie ludzkość odpocznie, od szatana który będzie na 1000 lat związany.

Druga rzecz gdyby Bogu bardzo zależało,żeby był czczony szabat [sobota]--siódmy dzień tygodnia, to by tak zorganizował z martwych wzbudzenie Jezusa,żeby nastąpiło w szabat.
Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu 11 razy i zawsze pierwszego dnia po szabasie i 12-ty raz Pawłowi też chyba pierwszego dnia po szabasie.
Dlaczego Jezus ukazywał się tylko pierwszego dnia tygodnia, a nie siódmego?
To też jest ciekawe bardzo, bo mógł ukazywać się w Szabat prawda?

Krystian - 2013-04-28, 18:07

Axanna,

Cytat:
Krystian, dlatego ze NT cytuje ST


nie tylko z tych fragmentów
Jezus powiedział, że mamy Boga czcić duchem i prawdą
skoro Bóg jest duchem, więc jak można robic wizerunek ducha
choć katolicy to potrafią
widziałem obrazy, gdzie Bóg jest przedstawiony jako starzec z siwą brodą :lol:
ponadto Jezus wyraźnie powiedział szatanowi komu mamy oddawać pokłon
tu nie ma miejsca na bałwany

Axanna - 2013-04-28, 19:06

a ja nadal uwazam, ze gdyby nie ST i dokladne przedstawienie Bozego stosunku, nie wiedzielibysmy ze to sie Bogu nie podoba. Katolicy wiedza, ze Bog jest duchem, ale mysla, ze klekajac przed balwanem czcia Boga ktory jest duchem. Dopiero zapoznanie sie z Prawem daje wlasciwe zrozumienie Bozego stosunku do wizerunkow.

Mi sie wydaje, ze najbardziej sa sklonni przedstawiac Boga jako dobrego, usmiechnientego staruszka z rumiencem na okraglych policzkach, glupota na miare wlasnego wyobrazenia :-?

thethinker - 2013-04-28, 19:47

Krystian napisał/a:
AxannaAxanno, nawet, gdybym nie znał ST to i tak bałwanom czci bym nie oddawał bo wystarczy dokładne przeanalizować Nowy Testament


Krystian masz poważny problem ze zrozumieniem czym jest Zakon.
Jeśli twierdzisz że nie znając ST i tak bys bałwanom czci nie oddawał bo wystarczy Ci przeanalizowanie NT to widać że nie rozumiesz co takiego znalazłeś w tym NT.
Niestety.
Taka jest prawda.
To co znajdujesz w NT jest przekazem mówiącym Ci czego robic nie możesz i jak dobrze wiesz na bałwochwalstwie zakazy się nie kończą.
Daj sobie nad tą listą nagłówek nie Zakon a Regulamin Chrześcijanina narodzonego z Ducha.
Nazywaj jak chcesz.
Ludzie nie rozumieją na mieszaninie forów biblijnych że nam nie chodzi o rzeczownik "Zakon" ale o listę nakazów i zakazów którymi podlega człowiek bez względu an to jak głośno krzyczy że jest pod Łaską a nie pod obowiązkiem przestrzegania takiej "listy"...
Latami ludzie krzyczą jesteśmy pod Łaską.
Można do nich strzelać.
Bić po głowie.
I tak nie jest im dane zrozumieć że Łaska to co innego a Twoje, Nasze codzienne obowiązki są od kiedy świat istnieje.
Mentalność Świadków Jehowy i wielu Kościołów Protestanckich jest taka by odrzucić nurt i kierunek w Bożym planowaniu porządku itp polegający na tym że jednak "istnieje jakaś lista" która naucza "nie wszystko Ci wolno" i nie czyń pewnych rzeczy nie dlatego że Duch Boży Cię "opanował" i dlatego nie grzeszysz nie mając w dziwny sposób własnej woli i prawa do podejmowania decyzji tylko nie czyń co Bóg zakzał.
Narodzenie z Ducha jest sprawą wtórą dla tych którzy wiedząc czym jest grzech unikają go.
Ileż bzdur można czytać na forach że nie grzeszą Ci co są narodzeni z Ducha bo są pod Łaską.
Nie grzeszą bo znają grzech i znają dobro jak w Edenie i po prostu z własnej nieprzymuszonej woli wybierają z dwojga to co Bóg mowił co jest właściwe.
Co jest niewłaściwe to Bóg nazywa grzechem.
I zrobił "listę' żeby ktoś Mu potem nie zarzucał niczego.

To jest coś w stylu Bóg powiedział "masz posiać marchewkę w pierwszy czwartek lutego".
Boga nie interesuje czy Ty zdążyłeś kupić nasiona marchewki.
Boga nie interesuje czy pada deszcz.
To jest Twój problem jak nie zrobisz tego co On po prostu powiedział.
Co ma Łaska do tego?
Co ma Łaska do tego jak Bóg powiedział nie życzę sobie wizerunków bo ja jestem i nie ma nikogo. Dotarło? (to nie do Ciebie Krystian).
Może Bóg tak powinien mówic do ludzi?
Co kogo obchodzi czy nakaz lub zakaz jest w ST czy NT?
Co to ma do rzeczy?
Powiedziane jest w 1 Liście do Koryntian mężczyźni współżyjący ze sobą nie wejdą do mojego Królestwa.
Co to jest?
Zakon?
To się nie musi nazywać Zakon.
A jak się łaska ma do tych słów?
No jak?
Ci co są pod Łaską nie są homoseksualistami?
Czy nie są nimi z wyboru?
Bo się brzydzą na przykald...
Co ty ma Łaska do tego?
Że się ktoś brzydzi...
Tak jest ze wszystkim...

nike - 2013-04-28, 20:26

Nie odbiegajmy od tematu. Temat jest: Sabat i dyskutujemy w tym temacie.O zakonie podyskutujemy w odpowiednim temacie.

tutaj jest temat o Zakonie i łasce.
http://biblos.feen.pl/vie...t=zakon+%B3aska

Krystian - 2013-04-29, 14:11

ok nike
już tam w tej kwestii będę pisał

Tomasz G - 2013-04-29, 15:07
Temat postu: Sabat
Wedlug mnie nie mamy zbawienia za przestrzeganie przykazan itp dobre uczynki ( bo zbawienie jest nam dane przez wiare dzieki zyciu i ofierze Jezusa ! ) ale nie ma tez zbawienia dla tych ktorzy swiadomie lamia przykazania i nie maja dobrych uczynkow w swoim zyciu pozdrawiam ! Tomasz G
David 77 - 2013-04-29, 15:11

Tomasz G,
Cytat:

Wedlug mnie nie mamy zbawienia za przestrzeganie przykazan itp dobre uczynki ( bo zbawienie jest nam dane przez wiare dzieki zyciu i ofierze Jezusa ! ) ale nie ma tez zbawienia dla tych ktorzy swiadomie lamia przykazania i nie maja dobrych uczynkow w swoim zyciu pozdrawiam ! Tomasz G



Czy mógłbyś podać werset biblijny gdzie jest powiedziane iż od chrześcijan Bóg również wymaga przestrzegania Szabatu ?

Tomasz G - 2013-04-29, 15:26
Temat postu: Dekalog w ST i NT
Dekalog wg Biblii Tysiąclecia - wydanie IV Wydawnictwo Pallotinum - Poznań
1996 r.

Stary Testament

5 Mojżeszowa - Powtórzonego Prawa 5:6-21

Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z
domu niewoli.

I. Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie.

II. Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na
niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz
oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny,
karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych,
którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym,
którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań.

III. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy,
bo nie dozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto bierze Jego imię do
czczych rzeczy.

IV. Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan,
Bóg twój.

Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę, lecz w
siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej
pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja
służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy,
który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja
niewolnica, jak i ty. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i
wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem:
przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu.

V. Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś
długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg
twój.

VI. Nie będziesz zabijał.

VII. Nie będziesz cudzołożył.

VIII. Nie będziesz kradł.

IX. Jako świadek nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa.

X. Nie będziesz pożądał żony swojego bliźniego. Nie będziesz pragnął
domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, ani jego
niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do
twojego bliźniego.


Nowy Testament

Mateusz 5:17-18.
17. Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem
znieść, ale wypełnić.
18. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani
jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko
spełni.

Mateusz 22:36-40
36. Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?
37. On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem,
całą swoją duszą i całym swoim umysłem.
38. To jest największe i pierwsze przykazanie.
39. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak
siebie samego.
40. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.

Mateusz 15:1-9
1. Wtedy przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy z
zapytaniem:
2. Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją
sobie rąk przed jedzeniem.
3. On im odpowiedział: Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla
waszej tradycji?
4. Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub
matce, niech śmierć poniesie.
5. Wy zaś mówicie: Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w
ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie,
6. ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki. I tak ze względu na waszą
tradycję znieśliście przykazanie Boże.
7. Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz:
8. Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
9. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi.



Mateusz 23,8-12
8. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz
Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście.
9. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec
wasz, Ten w niebie.
10. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko
wasz Mistrz, Chrystus.
11. Największy z was niech będzie waszym sługą.
12. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

Marka 3:1-5
1. Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę.
2. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.
3. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: Stań tu na środku!
4. A do nich powiedział: Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś
złego? Życie ocalić czy zabić? Lecz oni milczeli.
5. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu
zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: Wyciągnij rękę! Wyciągnął, i
ręka jego stała się znów zdrowa.

Marek 10:17-20
17. Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim
na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie
wieczne?
18. Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko
sam Bóg.
19. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj
fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę.
20. On Mu rzekł: Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej
młodości.


Łukasz 13:10-17
10. Nauczał raz w szabat w jednej z synagog.
11. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była
pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować.
12. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś
wolna od swej niemocy.
13. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga.
14. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił,
rzekł do ludu: Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc
przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!
15. Pan mu odpowiedział: Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat
wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić?
16. A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi,
nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?
17. Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały
cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego

.Jan 14:15
15. Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania.


Dzieje Ap 13:14-16
14. Oni zaś przeszli przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli
w dzień sobotni do synagogi i usiedli.
15. Po odczytaniu Prawa i Proroków przełożeni synagogi posłali do nich i
powiedzieli: Przemówcie, bracia, jeżeli macie jakieś słowo zachęty dla ludu.
16. Wstał więc Paweł i skinąwszy ręką, przemówił: Słuchajcie, Izraelici i
wy, którzy boicie się Boga!

Dzieje Ap 17:1-4
1. Przeszli przez Amfipolis i Apolonię i przybyli do Tesaloniki, gdzie
Żydzie mieli synagogę.
2. Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty
rozprawiał z nimi.
3. Na podstawie Pisma wyjaśniał i nauczał: Mesjasz musiał cierpieć i
zmartwychwstać. Jezus, którego wam głoszę, jest tym Mesjaszem.
4. Niektórzy z nich, a także pokaźna liczba pobożnych Greków i niemało
znamienitych kobiet uwierzyło i przyłączyło się do Pawła i Sylasa

Dzieje Ap 17:29-30
29. Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne
do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka.
30. Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i
wszystkich ludzi do nawrócenia,

.Rzymian 1:23
23. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy
śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów.


Jakub 2:10-11
10. Choćby ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko
przykazanie, ponosi winę za wszystkie.
11. Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział także: Nie
zabijaj. Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się
zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa.

Apokalipsa 22:18-9
8. To właśnie ja, Jan, słyszę i widzę te rzeczy. A kiedym usłyszał i ujrzał,
upadłem, by oddać pokłon przed stopami anioła, który mi je ukazał.
9. Na to rzekł do mnie: Bacz, byś tego nie czynił, bo jestem współsługą
twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów tej księgi. Bogu
samemu złóź pokłon!
(BT)



pozdrawiam !
Tomasz G


Ps :

JAN HUS BOŻY BANITA , Historia Williama Tyndale , JAN WYCLIFFE , MACIN LUTER
itp.

filmy z polskim lektorem www.studioadees.pl
Studio "ADeeS"
ul. Główna 53
43-230 Goczałkowice Zdrój
tel./fax: 032 210 79 47

David 77 - 2013-04-29, 15:46

Tomasz G,

Co ma wspólnego to co wkleiłeś z moim pytaniem ? Czy uważasz że osoby które stały się chrześcijanami , a które pochodziły z narodów były wcześniej pod zakonem i dlatego tak jak żydzi powinni przestrzegać Szabatu ? ;-)

Jakub 2:10-11
10. Choćby ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko
przykazanie, ponosi winę za wszystkie.

11. Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział także: Nie
zabijaj. Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się
zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa.

Jakub pisze o całym Prawie nie dzielił sztucznie prawa na dwie części według słowa Bożego Zakon był jeden

Krystian - 2013-04-29, 18:39

Tomasz G,

Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z
domu niewoli.


Ciebie też Bóg wyprowadził z Egiptu :lol:

Axanna - 2013-04-29, 20:22

Krystian napisał/a:
Tomasz G,

Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z
domu niewoli.


Ciebie też Bóg wyprowadził z Egiptu :lol:

Mnie tak, moze nie z tego literalnego, ale z duchowego to jak najbardziej, chwala Bogu :)

nike - 2013-04-29, 20:32

Axanna, Tylko zauważ,że Żydów wyprowadzał, a nie chrześcijan. chrześcijan to wyprowadzał z Babilonu.
Axanna - 2013-04-29, 20:34

oj tam, oj tam, wiekszosc wlasnie i tworzy Babilon :roll:
Tomasz G - 2013-04-30, 14:10
Temat postu: Sabat
Jesli przeczytacie dokladnie to co wklejlem na temat dekaogu w ST i NT to zobaczycie ze dekalog jest taki sam w calej Biblii i ze Jezus i apostolowie nie zmienali tylko przestrzegali dekalog ( robie wklejki do mi tak wygodnie odp z powodu duzej nieprawnosci a jestem na wozku ) pozdrawiam ! Tomasz G
Mateusz 5:17-18.
17. Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem
znieść, ale wypełnić.
18. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani
jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko
spełni.
Marek 10:17-20
17. Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim
na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie
wieczne?
18. Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko
sam Bóg.
19. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj
fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę.
20. On Mu rzekł: Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej
młodości.
.Jan 14:15
15. Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania.
Jakub 2:10-11
10. Chocby ktos przestrzegal calego Prawa, a przestapilby jedno tylko
przykazanie, ponosi wine za wszystkie.
11. Ten bowiem, ktory powiedzial: Nie cudzoloz, powiedzial takze: Nie
zabijaj. Jezeli wiec nie popelniasz cudzolostwa, jednak dopuszczasz sie
zabojstwa, jestes przestepca wobec Prawa.

(BW)


Film ktory warto obejrzec , zapomniane przykazanie

http://www.youtube.com/wa...feature=related

[ Dodano: 2013-05-01, 16:50 ]
Coraz wieksza presja za zamknieciem marketow w niedziele



Artur Kowalczyk 01-05-2013, ostatnia aktualizacja 01-05-2013 12:07Specjalna petycja w sprawie dzialan parlamentarzystow, ktorzy maja podjac odpowiednie kroki legislacyjne, aby wprowadzic zakaz handlu w niedziele w sklepach wielkopowierzchniowych, trafila do Senatu RP
Petycje w tej sprawie na rece Senatora Michala Sewerynskiego, Przewodniczacego Komisji Praw Czlowieka, Praworzadnosci i Petycji Senatu RP przekazali przedstawiciele Spolecznego Ruchu Swietowania Niedzieli z Legnicy (z Dolnego Slaska).

W dokumencie SRSN jednoznacznie domaga sie od politykow dzialan legislacyjnych, ktore maja doprowadzic do:

- ochrony niedzieli jako wielowiekowego dobra kulturowego oraz swiatecznego dnia wolnego od pracy, wszedzie tam, gdzie nie jest ona konieczna,

- wprowadzenia zakazu handlu w niedziele,

- wyeliminowania w przepisach prawnych zwrotow niedookreslonych, umozliwiajacych pracodawcom odchodzacym od zasad spolecznej gospodarki rynkowej tworzenie regulaminow dotyczacych czasu pracy zagrazajacych interesom pracownikow i ich rodzin,

- okreslenia granic, w jakich moze sie poruszac pracodawca tak, aby niedziela pracownicza obejmowala co najmniej cala pore dzienna, ktora wypada w niedziele.

W swoim uzasadnieniu sygnatariusze petycji stwierdzaja m.in.: „Obecna regulacja dotyczaca niedzieli i wskazanych swiat jako dni wolnych od pracy wymaga przebudowy i uporzadkowania w celu usuniecia pojawiajacych sie watpliwosci oraz stworzenia spojnego systemu, szanujacego zarowno interesy pracownicze, jak tez dajacego mozliwosc prowadzenia przez pracodawcow dzialalnosci gospodarczej.

Zdecydowanie prosimy o umocnienie ustawowej ochrony niedzieli jako dnia wolnego od pracy. Jednoczesnie sprzeciwiamy sie stale postepujacemu procesowi obnizania rangi niedzieli jako dnia rzeczywiscie swietego. Jestesmy przeciwni honorowaniu prawnych rozwiazan, ktore naruszaja jej wolny od pracy i swiateczny charakter, zakorzeniony w tradycji polskiej od poczatkow panstwowosci, a od kilkunastu wiekow w kulturze europejskiej oraz w wielu krajach swiata."

Na tym jednak nie skonczy sie spoleczna presja na parlamentarzystow dotyczaca wprowadzenia zakazu handlu w niedziele w sklepach wiekopowierzchniowych.

Lawina tego rodzaju petycji to tylko kwestia czasu, bo jak informuje ks. Boguslaw Wolanski, sygnatariusz petycji (z legnickiej kurii biskupiej) jej wzory trafily juz do organizacji katolickich, stowarzyszen i osob prywatnych w calym kraju skad beda teraz plynac do Senatu RP.

Przeczytaj wiecej o: Boguslaw Wolanski, handel, niedziela, petycja, praca
ekonomia24
© Wszystkie prawa zastrzezone

http://www.facebook.com/l...3FrrLk.facebook

Ps :
Ze strony sealingtime.com sciagnac mozna kopie ksiazki: The Seventh-Day Sabbath - Sought Out and Celebrated, wydanej w Londynie w 1657r. Autor Thomas Tillam napisal, ze przed powtornym przyjsciem Chrysttusa dojdzie do wielkiego sporu w chrzescijanstwie i swiecie na temat znaczenia dekalogu, w ktorym sobota bedzie testem wiernosci. W wielu miejscach swojej pracy posluguje sie terminologia, ktora jest teraz uznana np. w Kosciele ADS itp. kosciolach
Na tej samej stronie jest tez inna interesujaca ksiazka o Baptystach Dnia Siodmego w Ameryce i Europie.

thethinker - 2013-05-03, 13:10

nike napisał/a:
Druga rzecz gdyby Bogu bardzo zależało,żeby był czczony szabat [sobota]--siódmy dzień tygodnia, to by tak zorganizował z martwych wzbudzenie Jezusa,żeby nastąpiło w szabat.
Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu 11 razy i zawsze pierwszego dnia po szabasie


Jezus NIE ZMARTWYCHWSTAŁ W NIEDZIELĘ.
Nie ma takiego wersetu w Biblii.
Kiedy czytasz Ewangelię Mateusza 28:1 że wczesnym rankiem o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria i druga Maria obejrzeć grób a grób był pusty nie czytasz o zmartwychwstaniu Jezusa w niedzielę.
Po pierwsze dlatego że tekst nie mówi od kiedy grób jest pusty.
Na wykładach z NT zadałem to samo pytanie i nikt nie potrafił na nie odpowiedzieć.
Rzekomy wczesny świt to moment przybycia kobiet do grobu.
Tu nic o Jezusie zmartwychwstałym kilka minut przed ich przybyciem w niedzielę nie ma.

Po drugie tekst grecki nie zawiera w sobie zwrotu ranek świt tylko sobotni wieczór gdy przyszły obie kobiety do grobu (greckie opse i łacińskie vespere)
Kościół Katolicki na mocy II Soboru Watykańskiego wydał Nową Wulgatę w której zastosował poprawki do tekstu łacińskiego sprzed 1600 lat.
W miejscu gdzie zapisano
vespere autem sabbatti (wieczoru zaś sobotniego) w starej Wulgacie wpisano
sero autem post sabbattum (późno zaś gdy Szabbat miał się ku końcowi) przyszła Maria i druga Maria obejrzeć grób.

Prószę sobie to uważnie poczytać:

http://kchds-namyslow.pl.tl/SZABBAT.htm

Mam wszystkie hebrajskie, greckie, łacińskie teksty pod ręką wraz ze słownikami hebrajsko-grecko-łacińsko-polskimi.
I wiem o czym mówię.
To jest za trudny temat na to forum gdzie fałszowano tłumaczenie Biblii z oryginałów na pozostałe języki.

[ Dodano: 2013-05-03, 14:15 ]
Po drugie Jezus zapowiedział wyraźnie że trzy dni i trzy noce będzie spoczywał w grobie.
Trzy dni i trzy noce (jak Jonasz) nie upływają między piątkowym wieczorem a niedzielą rano.
Tylko między środowym wieczorem i sobotnim wieczorem.
Kiedy Józef z Arymatei przychodzi do Poncjusza Piłata wykupić ciało Jezusa pora w ciągu dnia jest określana w greckich manuskryptach jako opse – wieczór. Tak samo oddano to w łacińskiej Wulgacie. Vespere – wieczór. I tak brzmi „oryginalny” tekst Ewangelii Mateusza.
W wieczór sobotni (opse/vespere Mateusz 28:1) kobiety są już przy grobie.
Sory ludzie niewiedza u wielu jest wielka.

http://vulsearch.sourceforge.net/html/Mt.html

http://www.thefreedictionary.com/vesper

Tomasz G - 2013-05-03, 13:20
Temat postu: Sabat
Wedlug Biblli i tradycji wychodzi mi ze Jezus umarl w piatek odpoczywal w sobote a zmartwychwstal w niedziele pozdrawiam ! Tomasz G
thethinker - 2013-05-03, 13:36
Temat postu: Re: Sabat
Tomasz G napisał/a:
Według Biblii i tradycji wychodzi mi ze Jezus umarł w piątek odpoczywał w sobotę a zmartwychwstał w niedziele pozdrawiam ! Tomasz G


Gdyby tak było nie fatygowałoby się następnego dnia kilku przedniejszych arcykapłanów i faryzeuszów do Piłata by ten zabezpieczył grób strażą „aż do trzeciego dnia”. Ewangelia Mateusza 27:57-66

Jezus nie był pilnowany przez straż od chwili śmierci.
Jeśli, jak wolisz, "od soboty" do "niedzieli rano" to mija dokładnie jeden dzień. Co więc oznaczają słowa przedniejszych arcykapłanów i faryzeuszów:
"Karz zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, gdyż za życia człowiek ten zapowiedział, po trzech dniach zmartwychwstanę" wypowiadane w "sobotę rano" ????

Nie rozumiesz tekstu kolego.

David 77 - 2013-05-03, 15:26

thethinker,

Cytat:
sero autem post sabbattum (późno zaś gdy Szabbat miał się ku końcowi) przyszła Maria i druga Maria obejrzeć grób.


1) Czy to znaczy obie Marie nie świętowały szabatu w gronie najbliższych jak to przystało na żydowski zwyczaj , tym bardziej że było to zakończenie dnia Szabatu .

2 czy przysłówek οψε może mieć inne znaczenie jeżeli na to wskazuje kontekst ?

W Mat 28:1 przysłówek οψε występuje w Genitivusie czy wobec tego zmienia się tłumaczenie tego słowa czy też nie ?

Axanna - 2013-05-03, 16:28

David 77 napisał/a:
1) Czy to znaczy obie Marie nie świętowały szabatu w gronie najbliższych jak to przystało na żydowski zwyczaj , tym bardziej że było to zakończenie dnia Szabatu .

Szabat chyba sie konczy z zachodem slonca, mogl to byc i pozny wieczor :roll:

David 77 - 2013-05-03, 21:11

Axanna,

Cytat:
Szabat chyba sie konczy z zachodem slonca, mogl to byc i pozny wieczor


W każdym bądź razie było to nie podczas szabatu ale już po szabacie co też potwierdza użyty w tekście czasownik ἐπιφωσκούσῃ który pochodzi od rdzennego ἐπιφωσκο i tłumaczy się go jako ,, zabłysnąć zaświatać za jaśnieć

http://biblia.oblubienica...pter/28/verse/1

thethinker - 2013-05-04, 16:49

thethinker napisał/a:
sero autem post sabbattum (późno zaś gdy Szabbat miał się ku końcowi) przyszła Maria i druga Maria obejrzeć grób.

David 77 napisał/a:
Czy to znaczy obie Marie nie świętowały szabatu w gronie najbliższych jak to przystało na żydowski zwyczaj , tym bardziej że było to zakończenie dnia Szabatu


A gdy minął sabat, Maria Magdalena i Maria Jakubowa i Salome nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go Ewangelia Marka 16:1
A szły też za nim niewiasty, które razem z Jezusem przybyły z Galilei i widziały grób oraz jak składano ciało jego; Powróciwszy zaś przygotowały wonności i maści. Przez sabat zaś odpoczywały według przykazania. Ewangelia Łukasza 23:55-56

I teraz pytanie. Kiedy kupiono wonności? Zdążyły przed Szabbatem (Łuk 23:55-56) czy po Szabbacie (Mar 16:1)
Ja znam odpowiedź na to pytanie.

David 77 napisał/a:
Czy przysłówek οψε może mieć inne znaczenie jeżeli na to wskazuje kontekst?


οψε występuje w trzech miejscach:

Mat 28:1
Mar 11:19
Mar 13:35

Jak rozumiesz daleko idące „inne znaczenie” zachowując też poprzednie znaczenie z poprzednich wersetów? Czy są możliwe tak daleko idące interpretacje i tłumaczenia kontekstowe wyrazu z innego języka, że aż oderwane od kategorii z jakiej się wywodzą, i przeciwstawne znaczeniowo? Jak wówczas istniałby podział synonim/antonim?

David 77 - 2013-05-04, 19:36

thethinker,

Zadałem pytanie więc czekam w marę możliwości z twojej strony na odpowiedź

Ew Jan 20:1 Τῇ δὲ μιᾷ τῶν σαββάτων Μαρία ἡ Μαγδαληνὴ ἔρχεται πρωῒ σκοτίας ἔτι οὔσης εἰς τὸ μνημεῖον καὶ βλέπει τὸν λίθον ἠρμένον ἐκ τοῦ μνημείου.

Zaś pierwszym dniem tygodnia Maria Magdalena przychodzi rano , ciemność jeszcze była do grobowca i widzi kamień usunięty z grobowca

Zauważ że Jan bardziej precyzyjnie określa wydarzenie kiedy to Maria Magdalena przyszła do grobu Jezusa

Jan akcentuje to bardzo dobitnie pisząc że było to :

μιᾷ τῶν σαββάτων- pierwszego dnia tygodnia

πρωῒ -wczesnym rankiem

Cytat:
Jak rozumiesz daleko idące „inne znaczenie” zachowując też poprzednie znaczenie z poprzednich wersetów? Czy są możliwe tak daleko idące interpretacje i tłumaczenia kontekstowe wyrazu z innego języka, że aż oderwane od kategorii z jakiej się wywodzą, i przeciwstawne znaczeniowo? Jak wówczas istniałby podział synonim/antonim?


To kontekst decyduje o tym jak dane słowo przetłumaczymy i tak w Ew Mat 28: 1 czytamy :

Ὀψὲ δὲ σαββάτων τῇ ἐπιφωσκούσῃ εἰς μίαν σαββάτων ἦλθεν Μαριὰμ ἡ Μαγδαληνὴ καὶ ἡ ἄλλη Μαρία θεωρῆσαι τὸν τάφον.

W wersecie tym mamy dwa określenia , pierwszym z nich jest fraza :

Ὀψὲ δὲ σαββάτων ten zwrot jak widać występuje w Genitvusie a to znaczy że będzie od odczytywany w znaczeniu ,, późno zaś po Szabatach ( patrz Słownik Popowskiego - Ὀψὲ )

drugie określenie : εἰς μίαν σαββάτων - tłumaczy się jako w pierwszym dniu tygodnia

μίαν -liczebnik główny często używany w tekstach Pisma św przez pisarzy zamiast liczebnika porządkowego ( πρῶτος )

A o to klika przykładów

2 Moj 12:18 ἡμέρας μιᾶς

4 Moj 1:18 ἐν μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δευτέρου

Ezdr 7:9 ὅτι ἐν μιᾷ τοῦ μηνὸς , -ἐν δὲ τῇ πρώτῃ τοῦ μηνὸς τοῦ πέμπτου

Ezdr 10: 16 ἐν ἡμέρᾳ μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δεκάτου

Neh 8:2 ἐν ἡμέρᾳ μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ ἑβδόμου

1 Kor 16;2 κατὰ μίαν σαββάτου

thethinker - 2013-05-05, 12:36

Drogi Davidzie77
Przeraża brak wiedzy i rozumienia pewnych zagadnień w następstwie których zamieszczasz treści nie mające za wiele wspólnego z nazwijmy to Biblijnymi faktami.
Jakim cudem dopatrzyłeś się w Mateuszu 28:1 określenia rano które zaznaczyłeś wytłuszczonym drukiem?
Pozwól sobie wytłumaczyć na spokojnie że każdy wyraz posiada tak zwane kwalifikatory.
Słysząc w języku polskim wyraz wieczór wiesz że masz do czynienia z późną porą w ciągu dnia pomiędzy momentem zachodem słońca na horyzoncie a nastaniem już półmroku i ciemności.
Wieczór nie ma związku z godziną w ciągu doby. Bo zima i latem wypadają w skrajnie odległych sobie momentach.
Gdybyś usłyszał wyraz północ, wiedziałbyś że kontekst zdania rozstrzyga czy to godzina w środku nocy, czy kierunek geograficzny.
Zasadniczym pytaniem jest na ile możemy poznać w pierwszej kolejności kwalifikatory w danym języku by zrozumieć z jakim wyrazem z jakiej dziedziny mamy do czynienia.
Wieczór posiada kwalifikator astr bo nie nazywa się tak niczego innego w innych dziedzinach.
Z kolei wyraz deklinacja posiada kwalifikator i astr i jęz bowiem w astronomii obok rektascensji jest to termin współrzędnych astronomicznych a w języku polskim tak się określa odmianę rzeczownika przez przypadki.
Opse posiada kwalifikator astr bo oznacza wieczór w znaczeniu geograficznym i pory w ciągu doby. Jego odpowiednikiem jest łaciński vespere. Wieczór to późna pora w ciągu dnia a nie późna pora w ciągu nocy. Końcówkę jasnej części dnia nazywa się wieczorem zmierzchem a końcówkę ciemnej części nocy nazywa się świtem.
Jak więc próbujesz koniec jasnej części dnia w ciągu doby zwanej wieczorem zmierzchem zastępować przeciwstawnym terminem będącym określeniem ostatku nocy a więc świtaniem?
Po wieczorze jest noc trwająca x godzin. Później nastaje świt. Co sugerujesz? Że z nastaniem ciemności już się zaczyna rozwidlać?
Grecki termin epifosko którego odpowiednikiem jest łaciński lucescit nie oznacza świtu jak błędnie podaje to cała masa ludzi. Skąd to wiemy? Na przykład z tego fragmentu gdy Józef z Arymatei wykupuje ciało by zdążyć je pochować późnym popołudniem (wieczorem niemalże) w którym Szabbat się rozjaśnia/rozpoczyna (tu już jest greckie epifosko/lucescit). Ten grecki termin oznacza rozpoczynanie się nastawanie nowego dnia po zachodzie słońca. Dosłownie „początek”. Tylko że początek dnia to nie zawsze jest świt. A epifosko nie jest terminem z dziedziny astr i świtu nie oznacza. Początek koncertu i filmu w tv to nie jest jego świt. A epifosko/lucescit to początek w sensie ogólnym a nie tylko początek dnia świt w sensie dosłownym. No sorry kolego pojechałeś i to ostro.

Druga sprawa.

Uia ton Szabbaton nie oznacza „pierwszego dnia tygodnia”. Uia jest liczebnikiem głównym a Szabbaton rzeczownikiem w liczbie mnogiej. Dosłownie oznacza „jeden szabbat” lub „jeden tydzień”. Analizując teksty Septuaginty wiemy, że uia ton szabbaton aż do hepta ton szabbaton to nazwy siedmiu tygodni pomiędzy Paschą a Pięćdziesiątnicą. Zarys roszady wyrazów i konstrukcji gramatycznych zdań w obu tekstach greckich NT i ST pokazują jednoznacznie że jak napisano w Ewangelii Marka w kilku miejscach określenie pierwszego dnia to protos hemera. W tamtych czasach rozróżniano liczebniki główne uia od porządkowych protos. Przeanalizuj wszystkie te teksty greckie w NT gdzie po polsku jest napisane a pierwszego dnia była Pascha a dwa dni później itp. itp. Wszystkie. Od Mateusza do Objawienia Jana. I wtedy podyskutujmy.
Uia ton szabbaton nie oznacza następnego dnia po szabbacie gdyż taki zwrot już występuje w Septuagincie w postaci zwrotu epaurion ton szabbaton w znaczeniu – niedziela.

Nie można myśleć jak koleżanka nike napisz mi jednym zdaniem i jednym wersetem o całej Biblii. Bo jak powiedziała moich wpisów nikt nie czyta. Niech nie czytają. Tylko kto tak naprawdę potrawi uwypuklić głębszą istotę i wielowątkowość oraz trudność poszczególnych zagadnień? Ci co pisza o tym w kilku zdaniach? Nie sądzę...

David 77 - 2013-05-05, 17:28

thethinker,

Cytat:
Drogi Davidzie77
Przeraża brak wiedzy i rozumienia pewnych zagadnień w następstwie których zamieszczasz treści nie mające za wiele wspólnego z nazwijmy to Biblijnymi faktami.
Jakim cudem dopatrzyłeś się w Mateuszu 28:1 określenia rano które zaznaczyłeś wytłuszczonym drukiem?


Skoro było grubo po szabacie i zaczęło świtać to jak by na to nie patrzeć był to pierwszy dzień po szabacie - co wynika bezpośrednio z samego tekstu .

πρωῒ -wcześnie rano , o świcie przed południem

Mat 16:2,3 (2) A On, odpowiadając, rzekł im: Gdy nastanie wieczór, mówicie: Będzie pogoda, bo się niebo czerwieni; (3) a (πρωῒ ) rano : Dziś będzie niepogoda, bo się niebo czerwieni i jest zachmurzone. Oblicze nieba umiecie rozpoznawać, a znamion czasów nie potraficie?

Mat 20;1 (1) Albowiem Królestwo Niebios podobne jest do pewnego gospodarza, który wyszedł ( πρωῒ) wczesnym rankiem najmować robotników do swej winnicy

Mar 1:35 A (πρωῒ ) wczesnym rankiem, przed świtem, wstał, wyszedł i udał się na puste miejsce, i tam się modlił

Mark 11:20
A przechodząc ( πρωῒ ) rano ujrzeli drzewo figowe, uschłe od korzeni.

Mar 13;35 Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: czy wieczorem, czy o północy, czy gdy kur zapieje, czy (πρωῒ ) rankiem.

Ew jan 18:28 Prowadzili więc Jezusa do Kaifasza na zamek; a było (πρωῒ ) rano; ale sami nie weszli na zamek, aby się nie skalać, by móc spożyć wieczerzę paschalną.

Dz 28:23 A naznaczywszy mu dzień, zeszli się u niego w jego mieszkaniu jeszcze liczniej, a on im wyłuszczał sprawę( ἀπὸ πρωῒ ) od rana aż do wieczora, składał świadectwo o Królestwie Bożym i przekonywał ich o Jezusie w oparciu o zakon Mojżesza oraz proroków.

Mar 16:2
καὶ λίαν πρωῒ τῇ μιᾷ τῶν σαββάτων ἔρχονται ἐπὶ τὸ μνημεῖον ἀνατείλαντος τοῦ ἡλίου.
I całkiem rano pierwszgo dnia tygodnia przychodzą do grobowca gdy wzeszło słońce

ἀνατείλαντος verb pochodzi od rdzennego ἀνατελλώ – wschodzić

Mat 13:6 ἡλίου δὲ ἀνατείλαντος -gdy słońce zaś wzeszło
Mar 4:6 καὶ ὅτε ἀνέτειλεν ὁ ἥλιος – i gdy wzeszło słońce
Jak 1:11 ἀνέτειλεν γὰρ ὁ ἥλιος -wzeszło bowiem słońce

W schód słońca do którego nawiązuje Marek był po Szabacie następnego dnia który był zarazem pierwszym dniem tygodnia



Cytat:
Druga sprawa.

Uia ton Szabbaton nie oznacza „pierwszego dnia tygodnia”. Uia jest liczebnikiem głównym a Szabbaton rzeczownikiem w liczbie mnogiej. Dosłownie oznacza „jeden szabbat” lub „jeden tydzień”. Analizując teksty Septuaginty wiemy, że uia ton szabbaton aż do hepta ton szabbaton to nazwy siedmiu tygodni pomiędzy Paschą a Pięćdziesiątnicą.



No właśnie druga sprawa to nie bierzesz pod uwagę w jakim znaczeniu pisarze biblii używają liczebnika głównego, z tego co się już zorientowałem to właśnie w tym temacie powinieneś uzupełnić swoją wiedzę .

Prosty przykład :

1 Moj 1:5 καὶ ἐκάλεσεν ὁ θεὸς τὸ φῶς ἡμέραν καὶ τὸ σκότος ἐκάλεσεν νύκτα καὶ ἐγένετο ἑσπέρα καὶ ἐγένετο πρωί ἡμέρα μία

W jaki znaczeniu liczebnik μία występuje tutaj ?

Cytat:
Zarys roszady wyrazów i konstrukcji gramatycznych zdań w obu tekstach greckich NT i ST pokazują jednoznacznie że jak napisano w Ewangelii Marka w kilku miejscach określenie pierwszego dnia to protos hemera. W tamtych czasach rozróżniano liczebniki główne uia od porządkowych protos.


Tutaj muszę się tylko uśmiechnąć - 1 Moj 1:5 :-D

nie wiem skąd posiadasz takie błędne info , w poprzednim poście podałem ci wersety gdzie widać gołym okiem że pisarze zamiast liczebnika porządkowego używają zamiennie liczebnika głównego

4 Moj 1:18 ἐν μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δευτέρου - w pierwszym dniu miesiąca drugiego

Ezdr 10: 16 ἐν ἡμέρᾳ μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δεκάτου w dniu pierwszym, miesiąca dziesiątego

Do poszerzane tematu odsyłam do książki ,, Gramatyka języka greckiego Józef Wiesław l. Rosłon '' bardzo interesująca publikacja autor porusza różne zagadnienia związane z greką .

thethinker - 2013-05-06, 16:33

Zastanawiam się czy jest sens pisać kolejną rozprawę skoro można zamieszczać na forum zarys wiedzy mniej lub bardziej obszernie zredagowanej z której nikt też niewiele rozumie? Chyba tylko w drodze wielkiego wyjątku i cierpliwości do Davida77 choć dalszą dyskusję uważam za bez zasadną.
Dobrze. Trochę po kolei. Trochę dodatków.

David 77 napisał/a:
No właśnie druga sprawa to nie bierzesz pod uwagę w jakim znaczeniu pisarze biblii używają liczebnika głównego, z tego co się już zorientowałem to właśnie w tym temacie powinieneś uzupełnić swoją wiedzę .

Prosty przykład :

1 Moj 1:5 καὶ ἐκάλεσεν ὁ θεὸς τὸ φῶς ἡμέραν καὶ τὸ σκότος ἐκάλεσεν νύκτα καὶ ἐγένετο ἑσπέρα καὶ ἐγένετο πρωί ἡμέρα μία

W jaki znaczeniu liczebnik μία występuje tutaj ?


W obu. I Jeden i Pierwszy.
Wynika to ze sposobu interpretacji tekstu.
Prof. Oktawiusz Jurewicz w Słowniku Grecko-Polskim, tom I, strona 262, szpalta druga, podaje dwuznaczność dla terminu „eis, mia” - 1. num.card. - jeden; 2. num.ord. - pierwszy (=protos).
Na pytanie jaki liczebnik znajduje się w tekście odpowiedzią jest, że główny. Jeden. W języku hebrajskim znajduje się tu liczebnik główny - jeden – echad.
Taki sam jak w modlitwie:
Sh'ma Israel Adonai eloheinu adonai echad – Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym (nie pierwszym przed kimś...).
Zatem zastanówmy się jaki liczebnik jest w tekście a jakie może mieć znaczenie. I co ważniejsze, czym to jest podyktowane.
Gdyby zajrzeć do opisu końca stworzenia drugiego dnia prawidłowym tłumaczeniem jest zarówno dzień drugi jak i dwa dni. Dlaczego?
To zależy z jakim pytaniem zwracamy się do tekstu.
Jeśli na pytanie ile dni upłynęło po stworzeniu ... odpowiedzią jest np. dwa dni.
Jeśli na pytanie którego dnia Bóg stworzył ... odpowiedzią jest np. drugiego dnia.

Dlatego właśnie dopuszczalne jest stosowanie po słowach „i nastał wieczór i nastał poranek” tłumaczenie: dwa dni lub dzień drugi, nie pomijając wzmianki o liczebniku głównym a nie porządkowym w tekście do jakiego się odnosisz.

Izaak Cylkow tłumaczy 1Mjż 1:5 w Torze na stronie 3 (na stronie 2 jest ten fragment po hebrajsku) jako dzień jeden. I tłumaczy to prawidłowo. Gdyby wpisał dzień pierwszy zrobiłby to w drodze liczenia „o którym dniu” jest mowa niż „ile dni” od światłości już upłynęło.
Natomiast jakoś nie specjalnie interesują mnie teorie autorów książek i rzekomych znawców tego co ktoś miał na myśli 2000 lat temu, bowiem autor doskonale to wiedział... :)
Patrz do Biblii i myśl co widzisz. Nie zasłaniaj się publikacją innych ludzi.

David 77 napisał/a:
nie wiem skąd posiadasz takie błędne info , w poprzednim poście podałem ci wersety gdzie widać gołym okiem że pisarze zamiast liczebnika porządkowego używają zamiennie liczebnika głównego


To zależy z jakich powodów posłużyli się liczebnikiem głównym czasami rozumianym jako porządkowy co nie oznacza iż nie znali i nie stosowali liczebników porządkowych. Oto przykłady:

Zaglądając do Septuaginty na stronę 198 (3 Księga Mojżeszowa 23:5) znajdujemy tam przykładowe zdanie z użyciem liczebnika porządkowego proto – pierwszy:

εν τω πρωτω μηνι εν τη τεσσαρεσκαιδεκατη ημερα του μηνος ανα μεσον των εσπερινων πασχα τω κυριω – A pierwszego miesiąca, czternastego dnia tego miesiąca, o zmierzchu jest Pascha Pana.

W tekście występują dwa liczebniki porządkowe (pierwszego i czternastego)
Stąd punkt wyjścia do całej historii kwartodecyman.

Zaglądając do Nowego Testamentu Graece Nestle-Aland, na stronę 137 (Ewangelia Marka 14:12) znajdujemy tam przykładowe zdanie z użyciem liczebnika porządkowego protos – pierwszy:

Καὶ τῇ πρώτῃ ἡμέρᾳ τῶν ἀζύμων, ὅτε τὸ πάσχα ἔθυον, λέγουσιν αὐτῷ οἱ μαθηταὶ αὐτοῦ· ποῦ θέλεις ἀπελθόντες ἑτοιμάσωμεν ἵνα φάγῃς τὸ πάσχα – A w pierwszy dzień Przaśników, kiedy zabijali baranka wielkanocnego, zapytali go uczniowie jego: gdzie chcesz, abyśmy poszli i przygotowali Ci wieczerzę paschalną?

David 77 napisał/a:
Tutaj muszę się tylko uśmiechnąć - 1 Moj 1:5


A do czego niby teraz ten uśmiech?
Bo jeśli śmiejesz się z samego siebie to ok.
Trochę przystopuj kolego z tymi wstawkami pod moim adresem.

Wieczorem zamieszczę genezę wyliczania świąt wielkanocnych, historię kwartodecyman, oraz tego, dlaczego dla zwolenników herezji o niedzieli uia ton Szabbaton to niedziela a według odliczania Szabbatonów od kołysania omerem do pięćdziesiątnicy uia ton Szabbaton do hepta ton Szabbaton jest okresem 49 dni.

Axanna - 2013-05-06, 16:46

thethinker napisał/a:
Zastanawiam się czy jest sens pisać kolejną rozprawę skoro można zamieszczać na forum zarys wiedzy mniej lub bardziej obszernie zredagowanej z której nikt też niewiele rozumie?

Musze przyznac ze dla mnie wasze rozprawy sa troche za skomplikowane i faktycznie juz niewiele rozumiem, wole jakos nieco prostrze teksty, nie gniewajcie sie tylko :oops:

thethinker - 2013-05-06, 16:59

Axanna napisał/a:
thethinker napisał/a:
Zastanawiam się czy jest sens pisać kolejną rozprawę skoro można zamieszczać na forum zarys wiedzy mniej lub bardziej obszernie zredagowanej z której nikt też niewiele rozumie?

Musze przyznać ze dla mnie wasze rozprawy są trochę za skomplikowane i faktycznie juz niewiele rozumiem, wole jakoś nieco prostsze teksty, nie gniewajcie sie tylko :oops:


Witaj.
W skrócie.
David77 jest zdania że w grece funkcjonuje tylko jeden liczebnik uia i ma znaczenie podwójne albo jeden albo pierwszy. Trzeba przeczytać książkę jaką polecił by dowiedzieć się co decyduje w danym momencie by uia raz tłumaczyć na jeden a raz tłumaczyć na pierwszy.
Krótko mówiąc zależy jak wiatr zawieje każdy wybierze opcje jaka mu pasuje do jego teologii.
W grece jak i w hebrajskim normalnie funkcjonują i liczebniki główne "jeden" i porządkowe "pierwszy" z kilkoma sytuacjami gdzie uia - jeden tłumaczy się na pierwszy.
David77 nie rozumie że jak w języku niemieckim mówi się fünfundzwanzig (fünf und zwanzig) pięć i dwadzieścia w znaczeniu 25, w odwrotnie podawanej kolejności liczebników, tak dla przykładu po grecku pisany na papierze zwrot z liczebnikiem głównym który pozostał liczebnikiem głównym tłumaczy się wyjątkowo w nielicznych sytuacjach jak liczebnik porządkowy. Coś ala "w roku dwudziestym jednym" w znaczeniu "w roku dwudziestym pierwszym".

Szabbat jest siódmym dniem tygodnia.
Gdybyś w języku polskim przed wyrazem sobota napisała liczebnik główny jeden (jedna sobota/jednej soboty/jednego tygodnia) lub porządkowy pierwszy (pierwsza sobota/ pierwszej soboty/pierwszego tygodnia) nie wyjdzie Ci niedziela.
Musiałabyś dopisać dodatkowo przynajmniej jeden z dwóch wyrazów jakich w grece tam nie ma:
przyimek "po" (grecki kata, meta) jako operator logiczny czasu
rzeczownik "dzień" (hemera)
by zdanie miało jeszcze poprawną konstrukcje gramatyczną.

Axanna - 2013-05-06, 17:18

dziekuje, thethinker, tak troche lepiej :)
Tomasz G - 2013-05-06, 20:15
Temat postu: Sabat
Ze strony sealingtime.com sciagnac mozna kopie ksiazki: The Seventh-Day Sabbath - Sought Out and Celebrated, wydanej w Londynie w 1657r. Autor Thomas Tillam napisal, ze przed powtornym przyjsciem Chrysttusa dojdzie do wielkiego sporu w chrzescijanstwie i swiecie na temat znaczenia dekalogu, w ktorym sobota bedzie testem wiernosci. W wielu miejscach swojej pracy posluguje sie terminologia, ktora jest teraz uznana np. w Kosciele ADS itp. kosciolach
Na tej samej stronie jest tez inna interesujaca ksiazka o Baptystach Dnia Siodmego w Ameryce i Europie.

pozdrawiam ! Tomasz G

David 77 - 2013-05-07, 16:59

    thethinker,

    Cytat:
    Witaj.
    W skrócie.
    David77 jest zdania że w grece funkcjonuje tylko jeden liczebnik uia i ma znaczenie podwójne albo jeden albo pierwszy. Trzeba przeczytać książkę jaką polecił by dowiedzieć się co decyduje w danym momencie by uia raz tłumaczyć na jeden a raz tłumaczyć na pierwszy.
    Krótko mówiąc zależy jak wiatr zawieje każdy wybierze opcje jaka mu pasuje do jego teologii.
    W grece jak i w hebrajskim normalnie funkcjonują i liczebniki główne "jeden" i porządkowe "pierwszy" z kilkoma sytuacjami gdzie uia - jeden tłumaczy się na pierwszy.
    David77 nie rozumie że jak w języku niemieckim mówi się fünfundzwanzig (fünf und zwanzig) pięć i dwadzieścia w znaczeniu 25, w odwrotnie podawanej kolejności liczebników, tak dla przykładu po grecku pisany na papierze zwrot z liczebnikiem głównym który pozostał liczebnikiem głównym tłumaczy się wyjątkowo w nielicznych sytuacjach jak liczebnik porządkowy. Coś ala "w roku dwudziestym jednym" w znaczeniu "w roku dwudziestym pierwszym".


    Cytat:

    David77 jest zdania że w grece funkcjonuje tylko jeden liczebnik uia i ma znaczenie podwójne albo jeden albo pierwszy


    Jest to nie prawdą co mi przypisujesz wystarczy żebyś się wrócił do moich poprzednich postów gdzie pisałem o liczebniku głównym jak i porządkowym .

    Liczebnik porządkowy często pisarze biblii zastępują liczebnik głównym

    Przykład masz już w 1 Moj 1:5 i nie tylko
    Cytat:

    Trzeba przeczytać książkę jaką polecił by dowiedzieć się co decyduje w danym momencie by uia raz tłumaczyć na jeden a raz tłumaczyć na pierwszy.


    Książkę poleciłem dla ciebie skoro zajmując się tym tematem nie wiedziałeś że często zamiast liczebnika porządkowego używa się liczebnika głównego podałem ci daw przykłady:

    4 Moj 1:18 ἐν μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δευτέρου - w pierwszym dniu miesiąca drugiego

    Ezdr 10: 16 ἐν ἡμέρᾳ μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δεκάτου w dniu pierwszym, miesiąca dziesiątego

    Według twojego rozumowania pisarz musiał popełnić błąd gdyż nie użył liczebnika ,, Protos '' czy tak uważasz ?

    Cytat:
    Musiałabyś dopisać dodatkowo przynajmniej jeden z dwóch wyrazów jakich w grece tam nie ma:
    przyimek "po" (grecki kata, meta) jako operator logiczny czasu
    rzeczownik "dzień" (hemera)
    by zdanie miało jeszcze poprawną konstrukcje gramatyczn



    No właśnie przyjąłeś z góry błędne założenie że musiał by być tam rzeczownik,, dzień ''

    Słowo dzień występuje tam jako orzeczenie domyśle

    np:

    Ew Mat Mat 26:17 Τῇ δὲ πρώτῃ τῶν ἀζύμων

    Czego w tym zdaniu brakuje ? ja jest to zdanie tłumaczone ?

    BT W pierwszy (dzień) Przaśników

    Bw A w pierwszy (dzień) Przaśników

    BWP W pierwszy (dzień) Przaśników

    Tekst grecki nie zawiera w tym wersecie słowa dzień a jednak tłumacze wstawiają w tłumaczeniu słowo,, dzień'' gdyż wynika to po prostu z tekstu , tak samo jest w przypadku Ew Mat 28:1 .

    Cytat:
    przyimek "po" (grecki kata, meta) jako operator logiczny czasu
    rzeczownik "dzień" (hemera)


    Przymiek μετα w Acc ( za , po , z tyłu ) zatem w IV przypadku tj bierniku używa się przyimka μετα który znaczu między innimi ,, po '' przyczym towarzyszace mu przymiotniki , rzeczowniki również muszą być w bierniku


    Mat 17:1 Καὶ μεθ’ ἡμέρας ἓξ – po sześciu dniach

    przyimek μεθ występuje tutaj w bierniku przed rzeczownikiem ἡμέρας który również jest w bierniku

    łuk 15:13 καὶ μετ’ οὐ πολλὰς ἡμέρας i po nie wielu dniach

    μετ – przyimek w bierniku
    πολλὰς – przymiotnik w bierniku
    ἡμέρας- rzeczownik w bierniku

    Dz 28:11 Μετὰ δὲ τρεῖς μῆνας po zaś trzech miesiącach
    Μετὰ przyimek w bierniku
    τρεῖς- przymiotnik w bierniku
    μῆνας- rzeczownik w bierniku

    W Mat 28:1 mamy inną konstrukcje gramatyczną więc twoja sugestia jest błędna

    Cytat:
    Izaak Cylkow tłumaczy 1Mjż 1:5 w Torze na stronie 3 (na stronie 2 jest ten fragment po hebrajsku) jako dzień jeden. I tłumaczy to prawidłowo. Gdyby wpisał dzień pierwszy zrobiłby to w drodze liczenia „o którym dniu” jest mowa niż „ile dni” od światłości już upłynęło.
    Natomiast jakoś nie specjalnie interesują mnie teorie autorów książek i rzekomych znawców tego co ktoś miał na myśli 2000 lat temu, bowiem autor doskonale to wiedział...
    Patrz do Biblii i myśl co widzisz. Nie zasłaniaj się publikacją innych ludzi


    aha czyli nie ma tam mowy o tym co w jakim dni Bóg uczynił .

    Jak więc przetłumaczysz poprawnie to zdanie :

    I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień jeden czy dzień pierwszy .

    Skoro Bóg w dekalogu nawiązuje do dnia odpocznienia mówiąc :

    2 Moj 20: (8) Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. (9) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, (10) ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach.

    tutaj pewnie również nie ma nawiązania do liczenia :-D .

    No cóż Izaak Cylkow tak jak inny jest omylny więc jego tłumaczenie mnie nie przekonuje . ;-)

    Dziwię się bardzo że sabatyście odrzucają świadectwa wczesnochrześcijańskie które to potwierdzają że Pan Jezus zmartwychwstał pierwszego dnia tygodnia .

thethinker - 2013-05-07, 20:34

Nie ma sensu, żebym się dalej poświęcał na forum w debacie z człowiekiem, który ma problemy z myśleniem i uczciwością.
Tylko w skrócie odniosę się do części wypowiedzi.
Nie ma w Biblii informacji o zmartwychwstaniu Jezusa w niedzielę, tylko w sobotę. Przybycie kobiet do grobu w niedzielę rano nie jest dowodem na zmartwychwstanie Jezusa w niedzielę rano bo kobiety zastały po prostu grób pusty o tej porze. Można tylko zakładać hipotetycznie takie rzeczy a nie jako pewnik. Tak samo w sytuacji znalezienia trupa w mieszkaniu w czwartek o 17.00 należałoby wpisać datę i godzinę zgonu w chwili jego znalezienia zamiast po badaniach stwierdzić ze ciało leży np. od tygodnia. Tak samo jest z grobem pustym w Mateusza 28:1. Nikt nie zadaje pytania czy kiedykolwiek tekst mówił coś od kiedy on jest pusty. Samo zastanie go pustego niczego jeszcze nie naucza. Co najwyżej jest punktem wyjścia do podejrzeń. Trzeba po prostu umieć myśleć a nie zakładać na siłę jak David77 że czy ty strzelasz czy do Ciebie strzelają zabójcą jest wciąż ten sam człowiek.
Co do gramatyki języka greckiego popadasz ze skrajności w skrajność. Raz przybliżasz zasady gramatyki języka greckiego których nie rozumie 95% osób czytających, właściwie przeglądających teksty greckie, by potem wysypać się na prostszym temacie np. cytowanym fragmencie

Ew Mat Mat 26:17 Τῇ δὲ πρώτῃ τῶν ἀζύμων

w którym brak rzeczownika hemera „dzień” uważasz za nie istotny bo i tak kontekst zdania wskazuje że to pierwszy dzień przaśników. W dodatku przypisujesz mi że ja błędnie zakładam że taki rzeczownik powinien tam być, a przecież nie musi. Bzdura.
Problem polega na tym że „nasz wykładowca” (dr hab.) jak i źródła internetowe podaje taki zapis jako błędny ponieważ brakuje w nim słowa jakie pojawia się u innego skryby. Ani wtedy ani dziś żaden nauczyciel jeżyka polskiego i obcego jako krytyk tekstu nie chlapnąłby takiego idiotyzmu na forum jak Ty, że brak rzeczownika w tekście nie jest błędem a wspominanie na niego błędnym założeniem że ma tam być. W takim razie nie umiesz być konsekwentny i chyba za każdym razem inaczej interpretujesz tekst bo przecież obecność czy nie obecność jakiegoś słowa zaczyna być względne. No ciekawa teologia...
Brak słowa to błąd kopisty, skryby, lub dziura w manuskrypcie. A nie idiotyczne wytłumaczenie że nie ujął on rzeczownika bo przecież reszta nie była tak tępa żeby się nie domyślić o co chodzi.
W ten sposób (podobny do Świadków Jehowy) da się wszystko wmówić ludziom. A to nie to słowo. A to nie tak powinno być. A to nie istotne że czegoś tam nie ma.
Ile jest błędów w Biblii? Cała masa. Nie tylko z gramatyki greckiej.
Odszukajcie sytuacje kiedy Jezus był kuszony przez Diabła na pustyni. Druga i trzecia pokusa w obu opisach są zamienione miejscami. Na pytanie do seminarium teologicznego „po której pokusie Diabeł odstąpił od Jezusa a aniołowie mu usługiwali” nie da się odpowiedzieć. Po prostu nie da się.
Co to za błąd? Synoptyczny Ewangelii. Co to za błąd?

Jezus powiedział trzy dni i trzy noce będę spoczywał w łonie ziemi. A David77 twierdzi że Jezus umarł w piątek a zmartwychwstał w niedziele. Co się delikatnie kupy i reszty nie trzyma. Trzy dni i trzy noce to trzy dni i trzy noce i amen. Tak mówił Jezus to tak się stosuj w obliczeniach.

O jakich Ty człowieku świadectwach wczesnochrześcijańskich wspominasz które niby to potwierdzają że Jezus zmartwychwstał w Niedzielę, i że świecono Niedzielę, skoro cytujesz tylko jedną stronę medalu. Wygodną dla siebie.

Cytat:
kard. Piotr Gasparri, "Katechizm katolicki z polecenia Jego Eminencji X. dr. Augusta Hlonda, Prymasa Polski", s. 78: "...Pytanie 205: Dlaczego w Nowym Testamencie nie święci się soboty? Odp. W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją jako świętem niedzielą..."

Katechizm ułożony z ramienia soboru Trydenckiego, ("Catech. ex. door. Con. Trid, ad. parochos, P.III. o.4, u 18) oświadcza wprost "Spodobało się Kościołowi Bożemu, święcenie dnia sobotniego przenieść na niedzielę..."

Stephen Kesnan, "A Doctrinal Catechizm, s. 174: "Pytanie: Czym można udowodnić, że Kościół posiada władzę ustanawiania świąt? Odp. Gdyby nie miał tej władzy, nie mógłby ustanowić niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, na miejscu święcenia soboty - siódmego dnia tygodnia, a więc dokonać zmiany nie posiadającej uzasadnienia w Piśmie Świętym..."

ks. Fr. Spirago, t. II Katechizmu Ludowego, na s. 65 pisze: "...Dziesięcioro Bożych przykazań przekształcił Kościół Katolicki, poczynił w nich Kościół, następujące zmiany formalne. Drugie przykazanie dotyczące czci obrazów złączył z pierwszym, natomiast dziesiąte rozdzielił na dwa osobne przykazania...Nakaz święcenia Sabatu, przemienia kościół na nakaz święcenia niedzieli..."

Ks. W. Zalewski "Nauka Boża, Dekalogu", s. 13: „"Nakaz święcenia szabatu, Kościół zmienił na ogólny nakaz święcenia dnia świętego"

David 77 - 2013-05-07, 21:27

thethinker,

Cytat:

Nie ma sensu, żebym się dalej poświęcał na forum w debacie z człowiekiem, który ma problemy z myśleniem i uczciwością.


No cóż, chcesz pisać o wielkich rzeczach tym czasem nie posiadasz elementarnej wiedzy odnośnie gramatyki greki Koine

Cytat:
Co do gramatyki języka greckiego popadasz ze skrajności w skrajność. Raz przybliżasz zasady gramatyki języka greckiego których nie rozumie 95% osób czytających, właściwie przeglądających teksty greckie, by potem wysypać się na prostszym temacie np. cytowanym fragmencie Ew Mat Mat 26:17 Τῇ δὲ πρώτῃ τῶν ἀζύμων

w którym brak rzeczownika hemera „dzień” uważasz za nie istotny bo i tak kontekst zdania wskazuje że to pierwszy dzień przaśników. W dodatku przypisujesz mi że ja błędnie zakładam że taki rzeczownik powinien tam być, a przecież nie musi. Bzdura.


Wybacz ale to ja podszedłem do uczciwie do tematu ty natomiast wymyśliłeś sobie sztuczną tezę która nie jak nie ma się do reguł jakie występują w grece NT

Cytat:
Problem polega na tym że „nasz wykładowca” (dr hab.) jak i źródła internetowe podaje taki zapis jako błędny ponieważ brakuje w nim słowa jakie pojawia się u innego skryby


ℵ - 01 (Sinaiticus)
Mat 26:17 τη δε πρωτη των αζυμων

A - 02 (Alexandrinus)
Mat 26:17 τη δε πρωτη των αζυμων

B - 03 (Vaticanus)
Mat 26:17 τη δε πρωτη των αζυμων

Nie chcę wnikać jaki to był wykładowca skoro najstarsze kodeksy NT nie posiadają słowa tutaj słowa dzień :-D

Tak ja już napisałem nie posiadasz elementarnej wiedzy odnośnie greki koine , wymyślasz sobie że coś ma być bo tak ty uważasz , tymczasem profesorowie , wykładowcy są innego zdania - więc moja dobra rada nie pisz czegoś co jest bzdurą .

Z rzeczownikami jest podobnie jak z czasownikami raz są one używane a raz nie

Np. Jan 4;24 πνεῦμα ὁ θεός jakiego tutaj brakuje czasownika ? i jak to zdanie jest tłumaczone ;-)

Takich niuansów jest bardzo dużo , co też niektórzy opisują w literaturze poświęconej gerce Koine , są to podstawy których niestety nie posiadasz .


Cytat:
O jakich Ty człowieku świadectwach wczesnochrześcijańskich wspominasz które niby to potwierdzają że Jezus zmartwychwstał w Niedzielę, i że świecono Niedzielę, skoro cytujesz tylko jedną stronę medalu. Wygodną dla siebie.


Justyn Męczennik (ur. 100): "Zgromadzenie zaś nasze dlatego odbywa się w Dniu Słońca, ponieważ to pierwszy dzień, w którym Bóg przetworzył ciemności oraz materię i uczynił świat, ponieważ Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, tego samego dnia zmartwychwstał. W przeddzień bowiem Dnia Saturna został ukrzyżowany, a nazajutrz po tym dniu, to znaczy w Dzień Słońca, objawił się apostołom i tę im podał naukę, którąśmy niniejszym Waszej przedłożyli uwadze" ("Apologia" I:67,7).

Axanna - 2013-05-07, 21:47

Davidzie, ale w tym cytacie po prostu sie stwierdza o zgromadzeniu ze sie odbywa, ale na temat soboty, czy zastapienia soboty nic nie ma. Natomiast szereg cytatow, podanych thethinkerem mowi sam za siebie i wrecz bije po oczach.

Ja sie do gramatyki nie wtracam, bo sie nie znam, ale zacytowane teksty jestem w stanie zrozumiec. Mysle ze kazdy jest w stanie, chyba ze nie chce.

P.s. Thethinker, jest sens pisac, bo inni tez czytaja, ale gdybys sie troche zlagodnial byloby super. Po co te wstawki o idiotyzmach i podobne, choc osobiscie moge zrozumiec zdenerwowanie (nie mowie o racjach, bo sie nie znam i trudno mi sie zorientowac), bo sama tez nie raz sie denerwuje (niepotrzebnie).

David 77 - 2013-05-07, 21:59

Axanna,
Cytat:

Davidzie, ale w tym cytacie po prostu sie stwierdza o zgromadzeniu ze sie odbywa, ale na temat soboty, czy zastapienia soboty nic nie ma. Natomiast szereg cytatow, podanych thethinkerem mowi sam za siebie i wrecz bije po oczach.


Axnano w tym cytacie jest powiedziane w jaki dzień się zgromadzali chrześcijanie i w który dzień zmartwychwstał Jezus a właśnie o tym piszemy :

Zgromadzenie zaś nasze dlatego odbywa się w Dniu Słońca, ponieważ to pierwszy dzień, w którym Bóg przetworzył ciemności oraz materię i uczynił świat, ponieważ Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, tego samego dnia zmartwychwstał.

thethinker - 2013-05-07, 22:28

Obiecałem kilka informacji dla koleżanki Axanna.
Proszę:

Cytat:
54 Dzień Przygotowania. Zob. J 19,31 K.
Zaraz zaczynał się szabbat, jak tylko ukazanie się trzech średniej wielkości gwiazd sygnalizowało początek nocy (Talmud, Szabbat 35b).
55 Kobiety [... ] zobaczyły grób i jak ułożono
w nim ciało. To ważny materiał dowodowy, do rozważenia razem z J 20,5-8; zob. J 20,5-8K.
56 Wonności i maści. Zob. J 19,39b-40K.
Czasami twierdzi się, że Nowy Testament nie mówi nic o konieczności przestrzegania czwartego przykazania (zob. Mt 5.21K). Ten werset przeczy temu twierdzeniu, jest zatem istotny dla żydowskiego pojmowania Nowego Testamentu. W szabbat kobiety odpoczywały, posłuszne czwartemu przykazaniu (Wyjścia 20,8-11; Powtórzonego Prawa 5,12-15; także Wyjścia 16). A co innego miały robić?! Co tydzień zachowywały szabbat. Autor wspomina o tym ich zwyczaju tylko dlatego, aby wyjaśnić, dlaczego nie poszły do grobu Jeszui od razu nazajutrz. Za to „pierwszego dnia tygodnia, kiedy było jeszcze bardzo wcześnie" — czyli jak najwcześniej się dało — „poszły do grobu" (24,1). Greka tego zdania zawiera spójniki współzależne „men — de"; jego sens nie daje się w sposób prosty przełożyć słowo po słowie, ale opiera się na wspomnianej zależności typu „rzecz jasna — ale" pomiędzy obiema częściami zdania: „Rzecz jasna (zachowywały szabbat), ale (kiedy tylko się dało, poszły)". Lexicon Arndta i Gingricha wyjaśnia w podobny sposób „men — de" w Mt 3,11: „Rzecz jasna (ja chrzczę was wodą), ale (nadchodzi Ten...)".

David H. Stern Żydowski Komentarz do Nowego Testamentu, strona 259, Oficyna Wydawnicza „Vocatio” Warszawa


Cytat:
Choć data Wielkanocy nie jest poważnym problemem teologicznym,3 wywołała wiele konfliktów we wczesnym kościele. W II wieku wielu chrześcijan, szczególnie z Azji Mniejszej, obchodziło Wielkanoc zgodnie z kalendarzem żydowskim, w 14 dniu żydowskiego miesiąca Nissan, co zawsze wiązało jaz obchodami święta Paschy. Inni chrześcijanie uważali, że Wielkanoc powinna przypadać na niedzielę po 14 dniu Nissan. Chrześcijan, którzy nadal obchodzili Wielkanoc 14 dnia Nissan często nazywano kwartodecymianami.
Problem nabrzmiał w 120 roku, kiedy to niektórzy kwartodecymianie przybyli do Rzymu. Zachowywali post aż do Paschy, a następnie świętowali; chrześcijanie rzymscy kontynuowali post aż do kolejnej niedzieli. W rezultacie jedni świętowali, gdy inni nadal pościli, co rodziło urazy, pomówienia i pytania o teologiczną słuszność. Polikarp, biskup Smyrny, przybył do Rzymu, aby omówić tę kwestię z biskupem Anicetem, lecz nie zdołano osiągnąć porozumienia, i skończyło się na zapewnieniach o wzajemnej tolerancji.
Konflikt zaostrzył się pod koniec II wieku, gdy rzymski biskup Wiktor I (189-199) ekskomunikował kościoły Azji Mniejszej z tego właśnie powodu. Jest to ważne wydarzenie, nie tyle ze względu na dysputę o datę Wielkanocy, ile jako przykład narastania przekonania wśród biskupów Rzymu o posiadaniu uprzywilejowanej pozycji. Polikrates, biskup Efezu, zaprotestował twierdząc, że Wiktor nie miał prawa ani władzy, aby ekskomunikować kościoły Azji Mniejszej, które uważały, że zachowują tradycję apostolską. Ireneusz z Lyonu, choć pochodził z Azji Mniejszej, jako mieszkaniec zachodniej części cesarstwa obchodził Wielkanoc według tradycji zachodniej, lecz on również wystąpił przeciwko Wiktorowi I, twierdząc, że nie ma on władzy nad kościołami z Azji Mniejszej. Wiktor I wycofał swoją ekskomunikę, lecz ostatecznie zwyciężył rzymski sposób ustalania daty Wielkanocy. Stworzono różne „cykle", które miały pomóc w wyznaczaniu - cykl 19-letni, 84-letni i 111 -letni. Sobór w Nicei również zajmował się tym problemem i ustalił zasadę, którą stosuje się do dzisiaj - Wielkanoc przypada na pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Pomimo to problem wyznaczania daty Wielkanocy powracał w historii kościoła.

James B. North Historia Kościoła/Spory teologiczne we wczesnym kościele, strony 64-65, Chrześcijański Instytut Biblijny, Warszawa 2000


Problem z jakim mamy do czynienia na szeroką i wiekową skalę to pytanie co jest powinnością każdego człowieka w zakresie przestrzegania wyraźnie wskazanych w Biblii świąt. Na wyraźne polecenie Jezusa „to czyńcie na moją pamiątkę” podczas Ostatniej Wieczerzy (Ewangelia Łukasza 22:7-20) odpowiedzieli kwartodecymianie. W przestrzeganiu tak zwanej Wielkanocy dopatrzyli się święta (Pamiątki) ustanowionego przez Jezusa na krótko przed swoją śmiercią. Albowiem ofiarą równowartościową grzechom ludzkości była śmierć Jezusa a nie Jego zmartwychwstanie. Trudno poza wyłącznie czysto ludzkimi dodatkami do Biblii szukać powodów w święceniu niedzieli.

Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: "To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę". Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: "Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę". Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije. (1 List Pawła do Koryntian 11:23-29)

W tym miejscu również szeroko zakreślona jest nauka o obowiązującym każdego „wierzącego w Jezusa” upamiętnieniu i uświęceniu dnia śmierci i męki Pańskiej przez spożywanie Wieczerzy. Także konsekwencjach w znieważeniu na ofiarowane za nas Ciało pańskie. Żadnych nauk o święceniu niedzieli w Biblii nie ma (w Dziejach Apostolskich 20:7 opisano wyłącznie łamanie chleba jakie praktykowano codziennie Dzieje Apostolskie 2:42.46).
Po drugie jest to niedopuszczalne by dla przykładu w jakimkolwiek dniu w jakim Jezus zmartwychwstał sprawować jednocześnie Ostatnią Wieczerzę - symbol jego śmierci i męki.

Po śmierci Jezusa (po święcie Paschy) niektórzy uważają że Jezus zniósł Zakon. A przecież sam był barankiem pierworodnym bez skazy jak nakazywało tego prawo i stał się za nas ofiarą za nasze grzechy i jeśli ma je zgładzić „wszystkie” to jest On „raczej” ofiarą „długoterminową” w miejscu ofiary ze zwierzęcia jakie dziś poświęcilibyśmy w świątyni, niż Jezusem który zniósł Zakon. Jeśli Bóg nie przez Jezusa wprowadził Zakon „dla samych Żydów” czemuż Jezus przypłacił życiem unieważnienie żydowskiego Zakonu, który Bóg mógł unieważnić tylko słowem?

Po śmierci Jezusa (po święcie Paschy) nazajutrz po Szabbatonie (epaurion ton Szabbaton) kiedy przyniesiono snop do dokonania obrzędu potrząsania, naród miał odliczyć sobie siedem pełnych tygodni. Do dnia po siódmym Szabbacie wypada 50 dni. 14 Nissan nigdy nie wypada w takie dni tygodnia jak wtorki lub czwartki. Co jednak wiemy, wypada w różne dni tygodnia. Zbliżamy się powoli do wyjaśnienia dlaczego uważa się uia ton Szabbaton za niedzielę... i dlaczego jest to błąd.

c.d.n.

[ Dodano: 2013-05-08, 08:27 ]
Witaj Axanna.
Postanowiłem przed pracą zamieścić jeszcze klika zdań wśród których być może znajdzie się coś interesującego dla Ciebie.
W nawiązaniu do jednej z wypowiedzi:
[quote=”David 77”]ℵ - 01 (Sinaiticus)
Mat 26:17 τη δε πρωτη των αζυμων

A - 02 (Alexandrinus)
Mat 26:17 τη δε πρωτη των αζυμων

B - 03 (Vaticanus)
Mat 26:17 τη δε πρωτη των αζυμων

Nie chcę wnikać jaki to był wykładowca skoro najstarsze kodeksy NT nie posiadają słowa tutaj słowa dzień :) [/quote]

zaznaczę jedynie, że rozmawiamy o Ewangelikalnej Wyższej Szkole Teologicznej we Wrocławiu (za moich czasów nauki w tej szkole było to BST):
http://www.ewst.edu.pl/
a wykładowcą Wstępu do NT I, Patrologii, jak i języka greckiego I, II jest dr hab. Wojciech Szczerba:
http://www.ewst.pl/ewst/kadra/kadra-wykladowcy/

Nie ma sensu streszczać wykładów poświęconych chociażby „czystości kanonicznej NT” czy „problemu synoptyczności ewangelii” niemniej na wykładach omawialiśmy sposoby wytwarzania papirusów, atramentu, tego w ilu sytuacjach pisano na papirusach używanych, i błędów w tekstach wprowadzonych przez kopistów (na ten przykład błędy słuchowe, wzrokowe) itp. Ksiąg NT jest 27 a ST 39 (łącznie 66-67) w systemie jerozolimskim (system aleksandryjski zawiera ich 73-74) co nie zmienia faktu że wszystkich manuskryptów (dane z wykładów w 2004 roku) jest opisanych i sklasyfikowanych około 23 tysięcy. I nie ma tam tekstów identycznych w treści.
Znając treści wykładów, a poza nimi zwyczajnie drzwi gabinetów wykładowców były otwarte dla studentów w ramach konsultacji, jestem ostrożny w głoszeniu hipotez w przeciwieństwie do użytkownika David 77 jeśli choćby o agresję jaka wyraża on w odniesienia do braku rzeczownika dzień w najstarszych manuskryptach, we fragmencie jaki przytoczył, w tym przypadku Kodeksie Synaickim, z IV wieku. Nie mamy wglądu do tekstów z okresu kolejnych 400 lat wstecz do czasów Jezusa by stwierdzić brak lub obecność jakichkolwiek wyrazów w tym i dziesiątków innych miejsc, a dwa nie zmienia to w żadnym wypadku faktu, iż wielokrotnie stawiane są bardziej pytania o różnice w tekście zasadność lub bezzasadność zwrotów, twierdzeń, niż dawanie pewnikiem gotowych prostych jasnych odpowiedzi jak czyni to David 77.
Ja nie posiadam wiedzy objętościowo równej użytkownikowi David 77 z języka greckiego co agresywnie w dodatku z uśmiechem demonstruje On na forum. Zaznaczę jako ciekawostkę że w Modlitwie Pańskiej Ojcze Nasz nie występują słowa Jezusa „nie wódź nas na pokuszenie”. Jezus tak nigdy nie powiedział. Dr hab. Wojciech Szczerba na moją prośbę zaznaczył mi w tym tekście tryb przypuszczający (Coniunctivus) który nakazuje tłumaczyć zakończenie modlitwy Pańskiej jako „Nie dopuść abyśmy ulegli pokusie”. Z kolei zwrot „Nie troszczcie się o to co będzie jeść, pić...” w grece brzmi: „Nie zamartwiajcie się...” co delikatnie mówiąc zmienia postać rzeczy, bo albo będziemy bierni, i sobie odpuścimy, albo będziemy czynni, choć w chwilach niedostatku, nie powinniśmy się martwić.
Gdyby David 77 zaczął robić swoje wstawki poprawiając tego człowieka ze stopniem dr hab. i miałby mieć po części racje w swoich hipotezach świadczyłoby to raczej o naszym raczkowaniu i tłumaczeniu spraw sprzed 2000 lat, które są zgadywaniem pewnych myśli niż ich dowodzeniem. Nikt nie wie jak było, jak to zostało zapisane, i co miał na myśli taki czy inny, gdy pisał to czy tamto. Wielu uczonych naukowców przytacza mocne dowody na fałszerstwo Ewangelii Marka od rozdziału 9 do końca określanego bardziej elokwentnie jako nieautentyczność tekstu. Tak więc przynajmniej w tak wielkim sporze o jeden wyraz byłbym ostrożny w wyciąganiu jednostronnych wniosków jako dowodów ostatecznych co jest powodem braku hemera w kilku miejscach zwłaszcza że jednak w innych miejscach są one obecne.

Co do uia ton szabbaton i tak zwanym pisaniu bzdur przeze mnie jakie przypisuje mi David 77 jakoby zwrot ten nie oznacza niczego innego poza niedzielą nie zgodzi się spore środowisko teologów. Wystarczy dojść do tego punktu w dyskusji aby pytać rożnych „znawców greki” (katolickich, baptystycznych, zielonoświątkowych, judeomesjan etc.) by poznać i ich sposób myślenia i dowodzenia pewnych nauk, jak i na przykład przytaczanych przezeń ciekawostek.

Szabbaton, obok Szabbatu, i Szabbat Szabbatonu, jest terminem występującym w ST w 11 miejscach. Podczas gdy Szabbat prawie 200. W kilku miejscach znajduje się za Szabbatem. W kilku innych zdaniach występuje samodzielnie. Szabbaton jest objaśniany przez samych Żydów jako Dzień Świąteczny wolny od pracy. Szabbatonem określa się m.in. Dzień Pojednania, Święto Trąbienia, Święto Szałasów, także rok Szabbatowy i tydzień Szabbatowy.

W Septuagincie we fragmencie poświęconym Święcie Paschy (III Księga Mojżeszowa 23:1-23) zwrot „epaurion ton Szabbaton” oznacza, że (nazajutrz-epaurion) a więc dzień po Święcie kłania snopa przed Panem lud odliczy sobie 7 pełnych tygodni do ofiary z pierwocin (Pięćdziesiątnica – do dnia po siódmym pełnym tygodniu). Szabbaton występuje tu tylko raz. Kolejny raz pojawi się w wersecie 24 gdy mowa o Święcie Trąbienia.

Gdyby przyjąć sposób myślenia „lewicy” uia ton Szabbaton oznaczającym „pierwszym(emu) tygodni” w znaczeniu pierwszy dzień po szababcie (niedziela, a zdanie bez rzeczownika dzień i przyimka po) będzie zakładał równość w genezie (pochodzenie i znaczenia) dla wyrazów szabbat i szabbaton, których zwolennikiem jest David 77.

Gdyby przyjąć sposób myślenia „prawicy” uia ton Szabbaton oznaczający:
- np. kolejny dzień po Święcie jakim jest kłanianie snopa przed Panem na bazie wersetu z Septuaginy (focus na 3 Mojżeszowa 23:15 gdzie Szabbatonem jest 16 Nissan) dzień po nim będzie 17 Nissanem. Ten tekst brzmi bowiem Od następnego dnia po Szabbatonie, dnia, w którym przynieśliście snop by dokonać nim obrzędu... Sęk w tym, że kiedy naucza się o śmierci Jezusa 14 Nissan w piątek, a jego zmartwychwstaniem 16 Nissan w niedzielę, „pierwszy po Szabbatonie” jest poniedziałek, bowiem „prawica” w/w rozróżnia inność wyrazu szabbat a wyrazu szabbaton. Z kolei „lewica” czyni je synonimami. David 77 być może jest biegłym znawcą hebrajskiego i poczyni stosowny wykład by nas oświecić.
- Szabbaton oznaczać także tydzień świąteczny, lub tygodnie świąteczne. Stąd bierze się wśród naukowców kierunek w myśleniu, iż po kłanianiu snopa przed Panem od 16 Nissan pierwszy, drugi tydzień do Pięćdziesiątnicy uznawany jest jako uia ton Szabbaton do hepta ton Szabbaton. Bowiem Szabbat cotygodniowy i tydzień w znaczeniach ogólnych a tym samym jedna z 52 niedziel powinna być utworzona jako „uia ton Szabbat”.
Zdania jak widać są podzielone. Dlatego słychać głosy krytyki, z którymi ja się zgadzam, że protos hemera meta... nie ma związku z uia ton szabbaton, który zwyczajnie nie oznacza niedzieli.

c.d.n.

David 77 - 2013-05-08, 22:10

thethinker,

krótko i na temat ;


Słownik grecko-polski Zofii Abrahamowiczówny
Ὀψὲ σαββάτων – późno po szabacie NT . 2 )Tydzień τῇ ἐπιφωσκούσῃ εἰς μίαν σαββάτων – gdy świtało na pierwszy dzień tygodnia : także πρωτη σαββάτου

Wielki Słownik Grecko-Polski NT- Vocatio.
Pod hasłem sabat czytamy :
2). Tydzień , 1Kor 16:2 κατὰ μίαν σαββάτου – każdego pierwszego dnia tygodnia , co niedzielę
(ἡ ) μία (των) σαββάτων ( z domysłem ημερα) -pierwszy dzień tygodnia


Abrahamowiczwóna podaje że frazę pierwszy dzień tygodnia można oddać w grece na dwa sposoby

1) εἰς μίαν σαββάτων
2) πρωτη σαββάτο .

Obie formy są jak najbardziej poprawne , Popowski podaje dokładnie to o czym ci pisałem , słowo ,, dzień '' występuje w Mat 28:1 jako orzeczenie domyślne .

Czy

Jeżeli ktoś stara się przeforsować swój pogląd twierdząc że rzeczownik ,,dzień'' MUSI być to taka osoba ma poważne braki związane z zagadnieniem specyfiki greki Koine .

Cytat:
Znając treści wykładów, a poza nimi zwyczajnie drzwi gabinetów wykładowców były otwarte dla studentów w ramach konsultacji, jestem ostrożny w głoszeniu hipotez w przeciwieństwie do użytkownika David 77 jeśli choćby o agresję jaka wyraża on w odniesienia do braku rzeczownika dzień w najstarszych manuskryptach, we fragmencie jaki przytoczył, w tym przypadku Kodeksie Synaickim, z IV wieku. Nie mamy wglądu do tekstów z okresu kolejnych 400 lat wstecz do czasów Jezusa by stwierdzić brak lub obecność jakichkolwiek wyrazów w tym i dziesiątków innych miejsc, a dwa nie zmienia to w żadnym wypadku faktu, iż wielokrotnie stawiane są bardziej pytania o różnice w tekście zasadność lub bezzasadność zwrotów, twierdzeń, niż dawanie pewnikiem gotowych prostych jasnych odpowiedzi jak czyni to David 77.


Jeżeli mamy mówić o Agresji to osobą agresywną jesteś jedynie ty , co też wykazałem ci przez twoją niewiedzę . Więc proponuję ci abyś zastanowił się nad tym co piszesz .


Cytat:
Gdyby David 77 zaczął robić swoje wstawki poprawiając tego człowieka ze stopniem dr hab. i miałby mieć po części racje w swoich hipotezach świadczyłoby to raczej o naszym raczkowaniu i tłumaczeniu spraw sprzed 2000 lat, które są zgadywaniem pewnych myśli niż ich dowodzeniem.


Czyli według ciebie Popowski jak by nie było profesor myli się , podobnie jak Abrahamowiczówna ? ;-)

Wystarczy spojrzeć na to , o jakim dniu zmartwychwstania piszą :

Justyn Męczennik , Ignacy Ireneusz

Z PISM JUSTYNA MECZENNIKA: ROK 145-150: ”A w dniu zwanym Dniem Syna, zbierają się wszyscy mieszkańcy miast i wsi, w jednym miejscu , wspomnienia Apostołów, lub Pisma Proroków czytając... Lecz Dzień Syna jest dniem, w którym zbieramy się, dlatego, ze jest to pierwszy dzień w tygodniu, dzień w którym Bóg stworzył świat, a nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus, zmartwychwstał tego dnia.”. 

Pierwszy dzień w tygodniu to ?

Axanna - 2013-05-08, 22:44

David 77 napisał/a:
Axanna,
Cytat:

Davidzie, ale w tym cytacie po prostu sie stwierdza o zgromadzeniu ze sie odbywa, ale na temat soboty, czy zastapienia soboty nic nie ma. Natomiast szereg cytatow, podanych thethinkerem mowi sam za siebie i wrecz bije po oczach.


Axnano w tym cytacie jest powiedziane w jaki dzień się zgromadzali chrześcijanie i w który dzień zmartwychwstał Jezus a właśnie o tym piszemy :

Zgromadzenie zaś nasze dlatego odbywa się w Dniu Słońca, ponieważ to pierwszy dzień, w którym Bóg przetworzył ciemności oraz materię i uczynił świat, ponieważ Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, tego samego dnia zmartwychwstał.

Davidzie, a skad Justyn Meczennik mial wiedze, iz tego dnia Pan zmartwychwstal, skoro faktycznie argumentacja thethinkera ma sens - mam na mysli, ze w Pismiem nie mamy informacji o czasie zmartwychwstania Pana i nie mozemy wyciagac takich wnioskow, ze zmartwychwstal w niedziele tylko dlatego, ze w ktos zobaczyl w niedziele iz grob jest pusty. Pisma Justyna nie sa natchnione, prawda?

No i oprocz dnia zmartwychwstania rozmowa sie tez toczy o szabacie. Justyn nic nie mowi w tym cytacie o swieceniu niedzieli, czy zastapieniu soboty, tylko ze zebranie sie odbywa - tu nawet mozna przypuscic ze mowa o jakims pojedynczym zebraniu, ale nawet jak nie, to wraz nie swiadczy o zastapieniu soboty.

Natomiast cytaty podane thethinkerem sa bardzo wymowne, przeczytaj skad pochodzi swietowanie niedzieli i zobacz, ze bynajmniej nie od Justyna jednak, tylko z innego zrodelka :-|

thethinker - 2013-05-09, 07:18

Witaj Axanna.
Przysłowie mówi jak się nie obrócisz zadek zawsze z tyłu.
Nie da się zmienić mentalności myślenia wielu ludzi.
W przytoczonym przez Davida 77 fragmencie:

1Kor 16:2 κατὰ μίαν σαββάτου – każdego pierwszego dnia tygodnia , co niedzielę

kata znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie z liczebnikiem. Na stronie 494 I tomu Słownika Grecko-Polskiego prof. Okawiusza Jurewicza (z którym kilkakrotnie korespondowałem elektronicznie - Uniwersytet Warszawski (OBTA UW)) znajdują się dwie szpalty (około 30 znaczeń) wyjaśnień tego terminu. Słownik prof. Oktawiusza Jurewicza oparty jest na Słowniku prof. Zofii Abramowiczówny i prof. Zygmunta Więclewskiego. Przy czym zaznaczmy że to nie słownik prof. Zofii Abramowiczówny (1958-1965) ale słownik prof. Zygmunta Więclewskiego (ostatnie wydanie 1929) jest pozycją cenioną wśród ekspertów.
Kata w bezpośrednim sąsiedztwie z liczebnikiem oznacza „po”. Znaczenie „do, co, w, od, z” również ale muszą być spełnione określone warunki. Można znaleźć w wielu słownikach wyrwany z kontekstu opis „o czasie kata=w” i w taki oto sposób uważa się że jak mowa o czasie w jakimkolwiek znaczeniu to „po” nie wchodzi w grę, lub nie w tym miejscu. Bardziej uważny czytelnik zada pytanie co się dzieje, kiedy kata występuje w zdaniu mówiącym o czasie i jest (choć nie musi) w otoczeniu z liczebnikiem. Bo nie każde zdanie mówiące o wydarzeniu w czasie musi zawierać liczebnik. I to jest dla uczciwych ludzi dobre pytanie postawione we właściwym miejscu.
Skoro ma nie wyjść niedziela z tego powodu, to pewnie teraz kata z liczebnikiem „po” może "po" oznaczać ale jakoś „nie w 1 Kor 16:2”.
Skoro tak ma wyglądać teologia i jakaś zasada która na identycznych założeniach nie pasuje za bardzo w innym wersecie, to ludzie zrezygnują i powiedzą że nie ma prawdziwej religii. I ja też jestem takiego zdania. Nie ma.
Jest przynajmniej jedno stwierdzenie z którym się zgadzam w przypadku Davida 77. Mianowicie chodzi o sytuację wykształconych ludzi z których nie każdy może mieć racje w dowodzeniu twierdzeń wzajemnie przeciwstawnych. To sytuacja mojego nawrócenia. W Kościele „A” od ludzi mniej do bardziej wykształconych tłumaczono przeciwstawnie, zaprzeczając tą samą naukę co w Kościele „B” zrzeszających ludzi z tymi samymi dyplomami uczelni wszelkiej maści. Lub wieloletnimi autorytetami z naklejkami na czole „to jest prawdziwy pastor”.
Tylko że na zdrowy rozsądek patrząc z boku jedni z nich nie mogą mieć racji.
Tylko że jedni i drudzy mówią że ją mają.

Widzisz Axanna można tu pisać całe tomy. Nie dziw się że czasami wydaje się to bez sensu.

„Dniem Syna” była niewątpliwie niedziela. Zwana także „Dniem Słońca”. Zwróć uwagę że to święto zostało ustanowione przez ludzi. Nie przez Boga. Nie ma w Biblii w wzmianki mówiącej że dzień zmartwychwstania Pańskiego ma się stać dniem kultu religijnego. Jezus prędzej czy później zmartwychwstałby w jakikolwiek „dzień tygodnia”. I co to ma za znaczenie? Nie samo zmartwychwstanie lecz dzień, skoro nakazał upamiętnić misterium śmierci i męki. Twierdzi się że łamanie chleba (bez wzmianki o winie) było w Troadzie w Dziejach Apostolskich 20:7. Zakłada się milcząco że wino było. Zakłada się milcząco już kilka wersji kto spożywał wieczerzę? Wszyscy czy tylko ochrzczeni? Kiedy natrafiamy na łamanie chleba po domach każdego dnia (ten sam grecki zwrot klao artos= łamać chleb) nie mówi się o wieczerzy bo rozpadnie się ważność niedzieli z punktu widzenia sprawowania w niej Eucharystii. Kto powiedział że sprawowano tam takie misterium. To założenie. (Deipnon Kyriakos) mniejsza o poprawną pisownię, czyli Wieczerza Pańska po grecku w Nowym Testamencie jest tak wspomniana ale w winnym miejscu.
I co teraz? No powstaną przynajmniej dwa Kościoły. W jednym klao artos a deipnon kyriakos to to samo. W drugim nie.
Klao artos w Niedziele to wieczerza :) DzAp 20:7
Klao artos każdego dnia to posiłek a nie wieczerza :) DzAp 2:46
Czytać, szukać, zastanawiać się.

nike - 2013-05-09, 08:14

A tak dla prostych ludzi? Czy Jezus wstał pierwszego dnia po szabacie, czy w Szabat?
thethinker - 2013-05-09, 10:53

Zmartwychwstał w Szabbat (pod jego koniec).
Zapyta wiele osób skąd mam "taką rewelację"?
Jeśli kogoś to interesuje to opiszę to wieczorem.

Axanna - 2013-05-09, 13:29

chetnie poczytam :)
nike - 2013-05-09, 14:02

thethinker napisał/a:
Zmartwychwstał w Szabbat (pod jego koniec).
Zapyta wiele osób skąd mam "taką rewelację"?
Jeśli kogoś to interesuje to opiszę to wieczorem.


Acha. Więc musiał wstać wieczorem?

David 77 - 2013-05-09, 15:31

Wszystkich zainteresowanych tematem kiedy Jezus został ukrzyżowany i którego dnia zmartwychwstań odsyłam do interesującego artykułu jaki został zamieszczony na stronie

Adwentystów dnia siódmego proszę o zapoznanie się z tym artykułem i podzielenie się swoimi spostrzeżeniami - http://www.adwentysci.waw..._from=&ucat=13&

thethinker - 2013-05-09, 19:37

Czy Jezus umarł we środę czy w piątek?
Pierwszym wersetem Biblijnym od którego należy wyjść w naszych rozważaniach to werset z Ewangelii Mateusza 12:38-41

38 Wówczas rzekli do Niego niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów: «Nauczycielu, chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie». 39 Lecz On im odpowiedział: «Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. 40 Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby14, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. 41 Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili15, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.

Pierwszym wnioskiem dla bardziej wnikliwego czytelnika na podstawie w/w tekstu jaki przemilczeli Adwentyści jest stwierdzenie że Jezus będzie przebywał we wnętrzu Ziemi dokładnie tyle ile Jonasz we wnętrzu ryby.
Natomiast drugim sensownym wnioskiem jest stwierdzenie że będzie przebywał w łonie ziemi nie tylko trzy dni ale i trzy noce co Adwentyści postanowili w swoich wywodach przemilczeć by bardziej skupić uwagę czytelnika w rozważaniach poświęconych temu że (tu cytuję fragment z artykułu Adwentystów: Żydzi używali nieraz słowa dzień mając na myśli jedynie część dnia).
Jest to na miejscu Adwentystów z ich wszystkimi przytoczonymi wersetami po pierwsze dziwne po drugie zupełnie zbyteczne bowiem sam Jezus Chrystus powiedział w sytuacji wskrzeszenia Łazarza w Ewangelii Jana 11:9-11:

9 Jezus im odpowiedział: «Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeżeli ktoś chodzi za dnia, nie potknie się, ponieważ widzi światło tego świata. 10 Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła»4. 11 To powiedział, a następnie rzekł do nich: «Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić»

Chwyt i fałszowanie treści przez Adwentystów Dnia Siódmego w tym miejscu ma doprowadzić w umyśle czytelnika następujący wniosek że trzy dni i trzy noce które nazywa się teraz trzema dobami – w znaczeniu dniami nie muszą być okresem 72 godzin bowiem dzień (przemilczając już wyraz tożsamy doba) może odnosić się do jego zaledwie jasnej części. Typowa manipulacja i gra słowami. Mam nadzieję że chwytacie o co chodzi. Już na tym etapie artykuł można wręcz przekreślić. Jest fałszywy. Jednak analizując konsekwencje błędnego rozumowania Adwentystów dochodzimy do wniosku że trzy dni „licząc je po jasnych częściach” dają trzy dni od piątkowego popołudnia do niedzielnego poranku. No ale gdzie trzy noce...?
P.S. Ciekawe czy zaskoczycie czemu ten werset Adwentyści przemilczeli? Zapewniam Was że to nie z powodu jego przeoczenia :)

Zadałem swojego czasu wiele pytań Adwentystom na które do dziś nie otrzymałem odpowiedzi. Jednym z tych pytań jest ich wytłumaczenie opisanych wonności w dwóch Ewangeliach:

Marka 16:1 (A gdy minął sabat; Maria Magdalena i Maria Jakubowa, i Salome nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go);
Łukasza 23:55-56 (Widziały grób Jezusa oraz jak składano ciało Jego; Powróciwszy zaś przygotowały wonności i maści. Przez sabat zaś odpoczywały według przykazania)

To się da wytłumaczyć przy trzech dniach i trzech nocach pomiędzy środa/czwartek a sobota/niedziela. Nie da się już tego wyjaśnić w okresie piątek/sobota i sobota/niedziela.

Kolejne pytania niewygodne dla Adwentystów biorą się z innych sprawozdań w Ewangeliach.
Oto przykłady:
Jeśli Jezus umiera 14 nissan w piątek a faryzeusze i uczeni w piśmie nie mogą wejść nawet do przedsionków by nie stać się nieczystymi na czas Paschy i to Piłat fatyguje się do nich to dlaczego w Szabbat 15 Nissan gdy jest ogłoszone przez Jahwe Święte Zgromadzenie (Szabbaton) Pierwszego Dnia Przaśników sami najprzedniejsi Faryzeusze idą rano do Piłata mówiąc:

62 Nazajutrz, to znaczy po dniu Przygotowania24, zebrali się arcykapłani i faryzeusze u Piłata 63 i oznajmili: «Panie, przypomnieliśmy sobie, że ów oszust powiedział jeszcze za życia: "Po trzech dniach powstanę". 64 Każ więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby przypadkiem nie przyszli jego uczniowie, nie wykradli Go i nie powiedzieli ludowi: "Powstał z martwych". I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze». 65 Rzekł im Piłat: «Macie straż: idźcie, zabezpieczcie grób, jak umiecie». 66 Oni poszli i zabezpieczyli grób opieczętowując kamień i stawiając straż.

Co to znaczy zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia jeśli w chwili mówienia była już sobota rano i rzekomy dzień (dużo mniej niż 24 h) do jego zmartwychwstania?
Kto pracował w Szabbat pod okiem Faryzeuszy i Uczonych w Piśmie stojących na straży IV Przykazania przy pieczętowaniu grobu? Jak go pieczętowano? Czym i w jaki sposób? Ile to trwało?
Jaka drogę mogli przebyć Faryzeusze i Uczeni w Piśmie by nie naruszyć Szabbatu w Szabbat?

David 77 - 2013-05-09, 22:31

W artykule tym zwrócona uwagę na 3 istotne fakty .

W ew Marka 16:1-2 czytamy że kobiety przyszły do grobu pierwszego dnia tygodnia wczesnym rankiem gdy wzeszło słońce

Marek pokazuje wyraźnie że kobiety przyszły do grobu Jezusa w niedziele rano
1) czytamy że przyszły one po upływie szabatu a nie krótko przed jego końcem
2) przyszły one wczesnym rankiem pierwszego dnia tygodnia a nie pod koniec siódmego dnia tygodnia
3) przyszły gdy słońce wzeszło a nie gdy miało zajść .

Co do kwestii trzech dni to również odniesiono się do tego .

Ew Mat 12:40

Albowiem jak Jonasz był w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak i Syn Człowieczy będzie w sercu ziemi trzy dni i trzy noce.

Czy Jezus rzeczywiście był w sercu ziemi ? ewangeliści podają że ciało Jezusa złożono do grobu który był wykuty w skale . Zatem nie jest prawdą że Jezus był dosłownie w sercu ziemi

Axanna,

Cytat:
Davidzie, a skad Justyn Meczennik mial wiedze, iz tego dnia Pan zmartwychwstal, skoro faktycznie argumentacja thethinkera ma sens - mam na mysli, ze w Pismiem nie mamy informacji o czasie zmartwychwstania Pana i nie mozemy wyciagac takich wnioskow, ze zmartwychwstal w niedziele tylko dlatego, ze w ktos zobaczyl w niedziele iz grob jest pusty. Pisma Justyna nie sa natchnione, prawda?


Axano z prostej to przyczyny ich pisma są taktowne jako pisma historyczne w których potwierdzają to że Pan zmartwychwstał pierwszego dnia tygodnia .

List Barnaby ( znana postać wśród przed nicejskich Ojców kościoła )został napisany około 70 roku czyli był to I w naszej ery a wiemy że wtedy żył jeszcze apostoł Jan ,, W końcu on Bóg rzekł waszych szabatów nie przyjmuję uczynię nowy początek ósmego dnia ,początek nowego porządku świata dlatego tak że dzień Pański obchodzimy z radością dzień w którym Jezus powstał z martwych a następnie ukazując się uczniom przez czterdzieści dni wstąpił do nieba

Odnośnie przyimka ,, κατὰ '' jaki występuje w 1 Kor 16: 2 w słowniku Grecko-polskim Vocatio czytamy : κατὰ (używa się ) w dokładnych określeniach czasu ; w , na , w czasie , podczas np

Mat 1:20 κατ’ ὄναρ ἐφάνη we śnie ukazał się

Dz 19:23 Ἐγένετο δὲ κατὰ τὸν καιρὸν ἐκεῖνον τάραχος- stał się zaś w porze tej zamęt




Dz 17:11 καθ’ ἡμέραν -co dziennie

1 kor 16:2 κατὰ μίαν σαββάτου - każdego pierwszego dnia tygodnia .

Jak więc widzisz słowniki bardzo dobrze to opisują tylko co nie którzy nie potrafią z nich korzystać .

thethinker - 2013-05-10, 05:54

dawid 77 napisał/a:
Odnośnie przyimka ,, κατὰ '' jaki występuje w 1 Kor 16: 2 w słowniku Grecko-polskim Vocatio czytamy : κατὰ (używa się ) w dokładnych określeniach czasu ; w , na , w czasie , podczas np

Mat 1:20 κατ’ ὄναρ ἐφάνη we śnie ukazał się

Dz 19:23 Ἐγένετο δὲ κατὰ τὸν καιρὸν ἐκεῖνον τάραχος- stał się zaś w porze tej zamęt


Śmieszne :) Jakby to powiedzieć w dokładnych określeniach czasu „po” „do” „od” nie występuje bo kiedy mowa o zbiórce pieniędzy następuje ona w niedzielę lub w czasie niedzieli. Natomiast po niedzieli, do niedzieli, od niedzieli z pewnością nie są to już postaci gramatyczne zdania cytuję „w dokładnych określeniach czasu”. Dziwne bo mój Słownik uwzględnia nie tylko w, na , w czasie, każdego ale dodatkowo po, od, do. Szczególnie gdy mowa o konstrukcji z liczebnikiem w zdaniu. Można do 17-tego każdego miesiąca zbierać pieniądze. Tak samo jak po 17-tym i w 17-tym.
Zwolennicy niedzieli wybierają jedną z opcji w swoich słownikach z focus na konkretny dzień.
Ja rozważam wszystkie inne możliwości sumując nauki z innych miejsc w Biblii.

Co do Marka 16:1 i kupionych wonności po szabbacie które przygotowały kobiety przed szabbatem jak opisuje to Łukasz 23:55-56 nie oczekujcie od Davida 77 logicznych wyjaśnień.
Co do ranku (greckie pori numer 4404 w Konkordancji Stronga nie oznaczającego „ranku” tylko okres o „czwartej straży” między 3 a 6 rano a przecież dni raz się wydłużają a raz skracają, a pori wypada w tym samym okresie, i można powiedzieć o pori gdy już świtało w porze letniej i o pori gdy było jeszcze ciemno w porze zimowej) nie oczekujcie od Davida 77 że będzie to konfrontował z greckim terminem opse/opsios który w:

Mat 8:16
Mat 14:15
Mat 14:23
Mat 16:2
Mat 20:8
Mat 26:20
Mat 27:57 (pora gdy Józef z Arymatei składa ciało w grobie by zdążyć przed Dniem przygotowania więc było to przed zachodem słońca)
Mar 1:32
Mar 4:35
Mar 6:47
Mar 11:11
Mar 11:19
Mar 13:35
Mar 14:17
Mar 15:42
Jan 6:16
Jan 20:19

17 miejscach oznaczał wieczór a jakoś w 18 miejscu w Mat 28:1 oznacza poranek? Jak komuś tak wygodnie na korzyść niedzieli to tak tłumaczy.

dawid 77 napisał/a:
Czy Jezus rzeczywiście był w sercu ziemi ? ewangeliści podają że ciało Jezusa złożono do grobu który był wykuty w skale . Zatem nie jest prawdą że Jezus był dosłownie w sercu ziemi


Greka koine kolego. Sam mówiłeś że nie musi występować taki czy inny wyraz. A nie zstąpił do szeolu? Gdyby bowiem Jezus złożony do grobu dla przykładu nie miał związku ze słowami o trzech dniach i trzech nocach w łonie ziemi wskazującymi na 17 Nissan to wyjaśnij nam jak rozumiałbyś Jego słowa „po trzech dniach Syn Człowieczy Zmartwychwstanie” lub „trzeciego dnia wstanie z martwych”???? No i ja dajmy na to zapamiętałem słowa Mistrza. Utkwiły mi głęboko w pamięci. Jestem na Jego pogrzebie. I kiedy mam się spodziewać Jego zmartwychwstania? Jeśli pochowano go 14 Nissan po południu to zwrot „po trzech dniach” lub „na trzeci dzień” w Twoim Słowniku Grecko-Polskim na jaki dzień wskazuje?

Problem w tym że znasz grecki subiektywny. Ja piszę artykuły przejawiające bardziej spostrzegawczość i stymulujące myślenie. Jest wiele trudnych pytań na które mi nie odpowiesz. Adwentyści nauczają że Jezus spożywał sok na wieczerzy. I sok był w Kanie Galilejskiej. Bo spożywający alkohol stają się zanieczyszczeni zakwasem. Słyszałem kazanie Adwentystów którzy mówili że „my” powinniśmy się najlepiej napić spirytusu że by zacząć „mówić językami”... bo grecki oinos oznacza po prostu sok.

[ Dodano: 2013-05-10, 08:42 ]
David 77 napisał/a:
List Barnaby ( znana postać wśród przed nicejskich Ojców kościoła )został napisany około 70 roku czyli był to I w naszej ery a wiemy że wtedy żył jeszcze apostoł Jan ,, W końcu on Bóg rzekł waszych szabatów nie przyjmuję uczynię nowy początek ósmego dnia ,początek nowego porządku świata dlatego tak że dzień Pański obchodzimy z radością dzień w którym Jezus powstał z martwych a następnie ukazując się uczniom przez czterdzieści dni wstąpił do nieba.


A oto cały fragment z Księgi Izajasza 1:13-17:

„Przestańcie składania czczych ofiar! Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty, zwoływanie świętych zebrań… Nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości. Nienawidzę całą duszą waszych świąt nowiu i obchodów; stały Mi się ciężarem; sprzykrzyło Mi się je znosić! Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi.Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło! Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie!”

W tekście obrzydły JHWH nie tylko Szabbaty ale i modlitwy, święte zgromadzenia, święta i modlitwy. Zamiast wybierać sobie z tekstu co komu pasuje powiedzmy sobie wprost że JHWH odrzuca jakąkolwiek forme kultu i uwielbienia i uświęcenia wśród tych co mają krew na rękach i dwulicowe twarze. Sa fałszywi i popadają skrajność w skrajność. Tu jest to zaznaczone prawda?
No ludzie nie zaniżajcie poziomu Forum Biblijnego i nauk z Biblii... :shock: :shock: :shock:

nike - 2013-05-10, 09:52

Cytat:
thethinker,No ludzie nie zaniżajcie poziomu Forum Biblijnego i nauk z Biblii...

Jak dotąd to robimy wszystko, żeby poziom podnosić, może nam się to uda. :-D

David 77 - 2013-05-10, 10:11

thethinker,
Cytat:

Śmieszne Jakby to powiedzieć w dokładnych określeniach czasu „po” „do” „od” nie występuje bo kiedy mowa o zbiórce pieniędzy następuje ona w niedzielę lub w czasie niedzieli. Natomiast po niedzieli, do niedzieli, od niedzieli z pewnością nie są to już postaci gramatyczne zdania cytuję „w dokładnych określeniach czasu”. Dziwne bo mój Słownik uwzględnia nie tylko w, na , w czasie, każdego ale dodatkowo po, od, do. Szczególnie gdy mowa o konstrukcji z liczebnikiem w zdaniu. Można do 17-tego każdego miesiąca zbierać pieniądze. Tak samo jak po 17-tym i w 17-tym.
Zwolennicy niedzieli wybierają jedną z opcji w swoich słownikach z focus na konkretny dzień.
Ja rozważam wszystkie inne możliwości sumując nauki z innych miejsc w Biblii.


śmieszne jest dla tego kto nie bierze pod uwagę całości objaśnienia przyimka ,, kata '' :-D

Cytat:
Problem w tym że znasz grecki subiektywny. Ja piszę artykuły przejawiające bardziej spostrzegawczość i stymulujące myślenie. Jest


Aby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwiej co do znajomości greki napiszesz takie zdanie :

gdy wzeszło słońce i gdy zaszło słońce ;-)

Cytat:
Jest wiele trudnych pytań na które mi nie odpowiesz. Adwentyści nauczają że Jezus spożywał sok na wieczerzy. I sok był w Kanie Galilejskiej. Bo spożywający alkohol stają się zanieczyszczeni zakwasem. Słyszałem kazanie Adwentystów którzy mówili że „my” powinniśmy się najlepiej napić spirytusu że by zacząć „mówić językami”... bo grecki oinos oznacza po prostu sok.


Cytat:
Adwentyści nauczają że Jezus spożywał sok na wieczerzy. I sok był w Kanie Galilejskiej. Bo spożywający alkohol stają się zanieczyszczeni zakwasem. Słyszałem kazanie Adwentystów którzy mówili że „my” powinniśmy się najlepiej napić spirytusu że by zacząć „mówić językami”... bo grecki oinos oznacza po prostu sok.


argumentacja adwentystów jest bardzo kulawa w w Kanie Galilejskiej. pito sok ? :-D

jakie sens mają więc te słowa ?

ew Jana 2: 10 i rzekł do niego: Każdy człowiek podaje najpierw dobre wino, a gdy sobie podpiją, wtedy gorsze; a tyś dobre wino zachował aż do tej chwili.

czy może tutaj chodzi o to że sok zmienił się w smaku ? :-D czy też chodzi tutaj o wino ?

występując tutaj rzeczownik οἶνος znaczy tyle co wino .

Jak dotychczas odpowiedziałem ci na każde pytanie , kiedy udowodniłem ci że pisarze

często liczebnika głównego używają zamiast porządkowego - to nawet się do tego nie odniosłeś więc przypominam jeszcze raz :

2 Moj 12:18 ἡμέρας μιᾶς

4 Moj 1:18 ἐν μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δευτέρου

Ezdr 7:9 ὅτι ἐν μιᾷ τοῦ μηνὸς , -ἐν δὲ τῇ πρώτῃ τοῦ μηνὸς τοῦ πέμπτου

Ezdr 10: 16 ἐν ἡμέρᾳ μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ δεκάτου

Neh 8:2 ἐν ἡμέρᾳ μιᾷ τοῦ μηνὸς τοῦ ἑβδόμου

Cytat:
(greckie pori numer 4404 w Konkordancji Stronga nie oznaczającego „ranku” tylko okres o „czwartej straży” między 3 a 6 rano a przecież dni raz się wydłużają a raz skracają, a pori wypada w tym samym okresie, i można powiedzieć o pori gdy już świtało w porze letniej i o pori gdy było jeszcze ciemno w porze zimowej)


Marek wyraźnie wspomina o wschodzie a nie zachodzie słońca tak więc twoje teza jest jak najbardziej mocno naciągana

Ew łuk 23: 55,56 A szły też za nim niewiasty, które razem z Jezusem przybyły z Galilei i widziały grób oraz jak składano ciało jego; (56) powróciwszy zaś przygotowały wonności i maści. Przez sabat zaś odpoczywały według przykazania.

Mar 16: 1 A gdy minął sabat, Maria Magdalena i Maria Jakubowa, i Salome nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go.

Te dwie informacje w żaden sposób sobie nie zaprzeczają : przecież niewiasty mogły dokupić wonności

Axanna - 2013-05-10, 16:46

Ja wlasnie chcialam napisac, ze mi sie wydaje, ze w postach thethinkera jest duzo argumentow i logiki, zeby zaslaniac to wszystko cytatem z listu Barnaby o jakiejs niejasnej wymowie, co mozna sobie roznie tlumaczyc. Ale nie mialam czasu tego napisac, jak juz rozmowa sie potoczyla dalej.

Tak czy owak, nawet jezeli thethinkeru mozna co zarzucic po drobiazgam, to i tak warto sie przyjrzec uwaznie do tego co mowi troche z innego punktu widzenia, niz z punktu jedynie podwazania i negacji. To ja tak ogolnie mowie... do wszystkich i do siebie, bo wiem jak ciezko jest sie przestawic z pozytywnego myslenia o wlasnej utartej drodze, na ktorej a propos czujemy sie wygodnie, na te mniej wygodna... cale ego sie sprzeciwia, sprzeciw odbiera zdolnosc do obiektywnego spojrzenia na sprawe itp. - to ja o sobie mowie. Ale jak juz sobie poradzimy, wtedy sie czlowiek raduje i nie moze pojac, czemu tak sie upieral, kiedy to jest przeciez dobre i Bogu sie podoba.

To takie moje krotkie refleksje czesciowo w temacie, a czesciowo obok tematu...

Wszedzie sie naucza zachlannie jak to chrzescijanie niczego nie musza.., owszem, wygodnie, ale czy tedy droga...

David 77 - 2013-05-10, 22:02

Axanna, Tutaj nie chodzi tylko o listy Barnaby , ale oto jak z punktu widzenia tych osób jest przedstawiany opis odnoszący się do dnia zmartwychwstania Jezusa . Warto sobie więc postawić pytanie : Jeżeli Jezus zmartwychwstał w szabat to dlaczego przednicejscy Ojcowie kościoła piszą o zmartwychwstaniu Jezusa w pierwszym dniu tygodnia ? dlaczego w ich pismach nie znajdujemy wzmianki o tym że Jezus zmartwychwstał w szabat ? Dzisiaj aby udowodnić że Jezus był postacią historyczną odwołujemy się do pism osób które nie były chrześcijanami a w swoich kronikach piszą o Jezusie z Nazaretu . Podobnie jest z dniem w którym zmartwychwstał Jezus analizując pisma przednicejskich ojców kościoła znajdujemy potwierdzenie mówiące o tym w którym dniu zmartwychwstał Jezus , i jak oni sami rozumieli te fragmenty pisma o których piszemy .
Axanna - 2013-05-11, 08:03

ja pisalam pod katem tytulu tematu :) dzien zmartwychwstania Pana ma tutaj posrednie znaczenie i tak naprawde niczego nie zmienia w wypadku zmartwychwstania w niedziele. Ponownie zwracam uwage na przytoczone cytaty o pochodzeniu zastapienia soboty niedziela. Bym zacytowala jeszcze raz (z postu thethinkera), ale nie mam jak. Sa tak wymowne, ze dziwie sie dalszym dywagacjom, ze "a Barnaba napisal" itp. Gdyby sobota juz byla zastapiona niedziela przez apostolow, Barnabe czy kogo tam jeszcze, nie powstaly by te oznajmienia katolickie o "upodobalo sie koacuolowi" i podobne brednie. Prosze poczytac :)
thethinker - 2013-05-11, 08:35

Powiem może w ten sposób.
Wspomniany list Barnaby, jak każdy inny tekst, nawet przepis na babkę piaskową, jest nie tylko odzwierciedleniem sytuacji jaka miała (mogła mieć) miejsce, ale jest także odzwierciedleniem czyjegoś sposobu myślenia. I będzie tu miało zasadność mówić zarówno o proporcji, jak i dysproporcji.
Justyn Męczennik interpretował teksty biblijne inaczej niż jego adwersarze. To o Jego tekstach mówi się jako o właściwych. Nawiasem mówiąc na podstawie czego?
Nauka Ojców Kościoła, działających w pięciu pierwszych wiekach (gr. patres + logos) to Patrologia. Skupiała się na zupełnie innych zagadnieniach filozoficznych (transcendencja, dualistyczna i monistyczna emanacja Boga, hipostaza)
Zrodzi się zaraz kolejny nurt zwany Monarchianizmem.
Dochodzimy do sytuacji w której ludzie rozważający naturę, tajemnice, istotę pewnych stanów itp. tworzą filozoficzne nauki coraz bardziej zróżnicowane objętościowo, coraz bardziej dzielące ludzi, nie mające za wiele wspólnego z Biblią. W umysłach prostych ludzi to co zakorzenił Jezus szybko zanikło, bowiem ludzie zaczęli zaprzątać sobie umysły zupełnie innymi naukami z innego źródła.
Oto cytat na temat tła historycznego Ojców Kościoła:

Z punktu widzenia nauki ówczesnego Kościoła, niektórzy Ojcowie, również będący podatni na różne wpływy zewnętrzne, odchodzili w pewnych kwestiach od nauczania kościelnego, popadając nawet w herezję, przynajmniej w niektórych aspektach głoszonych tez (np. Orygenes, Nestoriusz). Stąd też w strukturach kościelnych zawsze ostateczne słowo w kwestiach doktrynalnych należało do soborów i synodów. Nie oznacza to, że błądzący Ojcowie zostali całkowicie i na zawsze odrzuceni, jednakże w takich przypadkach przedmiotem patrystyki jest ta część ich nauczania, która jest w zgodzie zarówno z pozostałymi Ojcami oraz z oficjalną nauką Kościoła. Obecnie niektóre, wtedy odrzucone, poglądy są na nowo interpretowane przez Kościół, stając się nawet przedmiotem, nie tyle rehabilitacji, ile raczej inspiracji we wciąż rozwijającej się dogmatyce.

Najciekawsze na tym miejscu jest na przykład to, że Kościół Luterański (ewangelicki) przestrzega do dziś niedzieli. Zajrzyjmy jednak do:

Augsburskiego Wyznania Wiary, art. 28; napisanego przez Melanchthona, zatwierdzonego przez Martina Luthera w 1530 roku, który to wpis upubliczniono w Księdze Jedności Ewangelickiego Kościoła Luterańskiego w roku 1911, na stronie 63 (381 lat później – prawie cztery wieki):

"Odwołują się oni [Katolicy] do Dnia Szabbatu, zastąpionego Dniem Pańskim, na przekór Dziesięciu Przykazaniom, jak to widnieje. Nie ma bardziej dobitnego przykładu niż ten, co zrobili oni z Dniem Szabbatu. Wielka, powiadają, jest władza Kościoła, skoro mógł on przekręcić jedno z Dziesięciu Przykazań!" (właściwie: Kościół Katolicki pozbył się lub zmienił 3. Przykazania: II, III i IV)

Stanowisko Metodystów:

"Ale moralnego prawa zawartego w X Przykazaniach i wymuszanego poprzez proroków On (Chrystus) nie zabrał. Nie zostało ono stworzone do odwołania poprzez Jego przyjście. To jest prawo, które nigdy nie mogłoby być złamane . . . Każda część tego prawa musi się ostać wobec całego rodzaju ludzkiego, wszystkich pokoleń; nie polegając na miejscu, czasie czy żadnej innej, mogącej popaść w wątpliwość okoliczności, ale na naturze Boga i człowieka – ich nie podlegającej zmianie relacji wobec siebie”. John Wesley, Prace Wielebnego Johna Wesley'a, tom 1. str. 221.

I Prezbiterian:

"Szabbat jest częścią Dekalogu – X Przykazań. Samo to wykazuje jasno wieczność tej instytucji. . . Zatem jeśli nawet całe moralne prawo zostanie unieważnione, Szabbat się ostoi. . . Nauki Chrystusa potwierdzają jedynie wieczną naturę Szabbatu."

I Baptystów:

"Było i jest Przykazanie mówiące o tym, aby uświęcać dzień Szabbatu, ale dniem tym nie jest niedziela. Powiadają, że Szabbat został przeniesiony z siódmego dnia na pierwszy . . . Gdzie jednak można znaleźć poświadczenie takiego przeniesienia? Na pewno nie w Nowym Testamencie.”

"Wydaję mi się to nie do wyjaśnienia, skoro Jezus podczas trzyletniej misji ze swoimi uczniami, wielokrotnie zapytywany na temat Szabbatu . . . nigdy nie wspomniał nawet słowem o jakimkolwiek przeniesieniu tego dna; również w czasie Jego 40-dniowego pobytu na ziemi po zmartwychwstaniu, żadna taka kwestia nie została poruszona.”

"Oczywiście wiem doskonale, że niedziela zaczęła być celebrowana we wczesnej historii Chrześcijaństwa . . . Jaka szkoda, że przychodzi naznaczona symbolem pogaństwa, ochrzczona imieniem boga słońca, zaadoptowana i uświęcona przez papieskie odstępstwo, odziedziczona jako święta spuścizna przez Protestantyzm!”
Dr. Edward T. Hiscox, czytanie przed konferencją misjonarzy w Nowym Jorku, 13. listopada 1893, wydane w New York Examiner , 16. listopada 1893.

I tak jest ze wszystkim.
Dla kogoś Justyn Męczennik jest święty. Dla innych to heretyk.
Dla mnie pozostanie w głębokim poszanowaniu i konsekwentnym wybrzmiewaniu nie jako symbolika ale nauka przedstawiony na kartach Starego Testamentu obraz związany z Szabbatem. Proszę mi wierzyć, że ja naprawdę nie potrafię zrozumieć w sytuacji uśmiercenia człowieka za pracę w Szabbat (4 Mjż 15:32-36) jakiejkolwiek ludzkiej nauki tłumaczącej nam odejście od tego Przykazania i nadaniu nam statusu „nieobowiązujące” z punktu widzenia okresu kilku wieków później. Dla mnie to sytuacja paradoksalna. Tak jak szeroka do dziś jest rzesza rozważająca tą naukę o Szabbacie tak szeroka jest do dziś rzesza nauczająca o niedzieli. Z jedną różnicą. Nauka o niedzieli nie liczy sobie tyle co nauka o Szabbacie.
W Nowym Testamencie w Liście do Hebrajczyków 4:9 napisane jest że pozostaje Szabbatowanie dla Ludu Bożego. Tylko w tym miejscu. Raz. Na cały grecki Nowy Testament pojawia się słowo szabbatismos (w Wulgacie sabbatismus) które moje 2 i 5 tomowe słowniki tłumacza na „Szabbatowanie – święcenie soboty”. Niektórzy uważają że chodzi o odpoczynek dla Ludu Bożego ale do 9 wersetu w Liście do Hebrajczyków i od 10 wersetu używa się tam greckiego katapausis a w łacinie requiem. I znowu będzie debata? Ja już się nie chcę wypowiadać na forum.

Co do terminologii greckiej czy hebrajskiej można rozpocząć nową debatę pisząc dziesiątki stron. O nacechowaniu słowa, nasyceniu itp. O tym, że teksty sprzed x czasu, nie posiadają ani kropek, ani przecinków, ani na rozdziały i wersety nie były podzielone. Ciekawa jest np. praca na wykładach z wersetami biblijnymi, w przypadku których staramy się poznać chronologię wydarzeń a dwa co jeszcze bardziej ciekawe określić przybliżony czas pomiędzy jednym, drugim i kolejnym wydarzeniem opisanym w Biblii.

Wracając do kobiet przy grobie. Jako wątku który wisi nam tam w postach. Wszyscy czterej Ewangeliści nie używają uia ton Szabbaton jako podpowiedzi że to miało miejsce w niedzielę. Kobiety odpoczywały zgodnie z Przykazaniem o Szabbacie. Po nim była niedziela. To jest oczywiste. I Mateusz, i Marek, I Łukasz i Jan piszą o obecności kobiet przy pustym grobie Jezusa w niedzielę. Vespere jest terminem astronomicznym oznaczającym wieczór. Wieczór w Słowniku 100 tysięcy potrzebnych słów pod redakcją profesora Jerzego Bralczyka, na stronie 910 podaje definicję dla wyrazu wieczór: „część doby między zmierzchem a nocą”. Zmierzch: „pora dnia od zachodu słońca do nastania ciemności”. Strona 1007. Mat 28:1 Używa słowa wieczór. Jest po zachodzie słońca. Jan 20:1 też wspomina o tej sytuacji w słowach „gdy było jeszcze ciemno”. Marek używa słowa 4404 „pori” - rano a Łukasz słowa 3722 „orthors” - świtanie. Jak pogodzić te dwie relacje? Nie jest to może nie tyle niemożliwe, co jest już tylko naszym wytłumaczeniem. I nie zapominajmy że każde takie nasze wytłumaczenie, to nie jedyna strona medalu.

Kobiety mogą wychodzić w porze gdy zapadały ciemności. A mogą być obecne przy grobie z nastawaniem światła. Wyjść a przyjść pomiędzy odległością A i B daje zróżnicowane prezsunięcie czasu. Nie wiemy czy kobiety były umówione, czy zbierały się kolejno z domu do domu. Nie wiemy czy szły z pochodniami czy na czuja. Niejasna jest trochę sprawa z zapieczętowanym grobem. Czy rzeczywiście myślały że żołnierze rzymscy je tam wpuszczą? Grób był pieczętowany w obecności Faryzeuszy i Kapłanów. Zerwać pieczęcie? Hmm można. I co powiedzieć Żydom prześladującym Jezusa? Ze kamień był odwalony by wpuścić kobiety tylko na chwilę by znów go zatknąć? Z drugiej strony jeśli grób jest na tyle duży by zmieściły się dodatkowe osoby jak widno jest w takim grobie? Stwierdzenie że wejście jest od wschodu to ¼ prawdopodobieństwa. A zapach „trzeciego dnia”? Jak u Łazarza? Więcej nie wiemy niż wiemy. Co nie zmienia faktu, że nie ma w tym miejscy żadnego zapisu że Jezus zmartwychwstał w niedzielę. To w/w opisy skrupulatnie analizowane, choć zmartwychwstanie Jezusa w niedzielę, do wniosków skrupulatnych nie należy. Teksty mówią o zakłopotanych kobietach które jakoś nie uwierzyły w Jego zmartwychwstanie. Jaka Maria tam była? Bogarodzica? Aż Ci katolicy :)

Traktuję Znak Jonasza jako trzy dni i trzy noce. Zatem śmierć i złożenie ciała do grobu następuje w okresie środa/czwartek (skąd ten Wielki Czwartek w Kościele Katolickim?). Zmartwychwstanie przypada na okres sobota/niedziela. Po trzech dniach i po trzech nocach.

David 77 - 2013-05-11, 10:22

thethinker,

Cytat:

Traktuję Znak Jonasza jako trzy dni i trzy noce. Zatem śmierć i złożenie ciała do grobu następuje w okresie środa/czwartek (skąd ten Wielki Czwartek w Kościele Katolickim?). Zmartwychwstanie przypada na okres sobota/niedziela. Po trzech dniach i po trzech nocach.

Cytat:

Pierwszym wnioskiem dla bardziej wnikliwego czytelnika na podstawie w/w tekstu jaki przemilczeli Adwentyści jest stwierdzenie że Jezus będzie przebywał we wnętrzu Ziemi dokładnie tyle ile Jonasz we wnętrzu ryby.


W tym co piszesz dostrzegam pewną nie konsekwencję aby udowodnić swoją tezę powołujesz się na ew Mat 12:40

Ew Mat 12:40 Albowiem jak Jonasz był w brzuchu wieloryba trzy dni i trzy noce, tak i Syn Człowieczy będzie w łonie ziemi trzy dni i trzy noce.

Jeżeli mamy słowa te traktować dosłownie jako 72 godziny to również od środy do pełnego całego dnia Soboty mamy 72 godziny ( środa godz 18- sobota godz 18)

a skoro tak to jak ten fakt pogodzić z twoją teorią że Jezus zmartwychwstał w Szabat ? czyli jednak nie był martwy przez 72 godziny :-D a co zatem idzie analogia do Jonasza nie ma tutaj zastosowania .

Wobec tego jeżeli chcesz być konsekwentny to sam musisz przyznać że Jezus nie zmartwychwstał w Sobotę bo nie było by pełnych 72 godzin jak w przypadku jonasza no chyba że określenie ,, trzy dni i trzy noce '' nie będziemy traktować dosłownie :-D

Jeszcze pozostaje nam kwestia ,,wschodu słońca'' poruszona przez Marka .

Aby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwiej co do znajomości greki napiszesz takie zdanie :

gdy wzeszło słońce i gdy zaszło słońce

thethinker - 2013-05-11, 16:23

Chyba nie bardzo to wszystko zrozumiałeś co napisałem.
Po pierwsze trzy dni i trzy noce nie są i nigdy nie będą odpowiadać okresowi kalendarzowemu między piątkowym popołudniem a niedzielą rano. To dlatego że w tym okresie noce pełne są tylko dwie:
z piątku na sobotę
z soboty na niedzielę
a brakuje jeszcze trzeciej nocy.
Wiele osób liczy piątek za pierwszy dzień chociaż ciało do grobu zostaje złożone na krótko przed zachodem słońca. Dla mnie to zabawne bo kto dziś tak oblicza okres trwania jednego dnia? Pracowałem dwa lata na turnusach rehabilitacyjnych w ośrodkach nadmorskich. Pisałem grafik zajęć 14-dniowego pobytu grup kuracjuszy. Ciekawe że zawsze każdy 14-dniowy pobyt opiera się o 15 dni kalendarzowych np.: 1-15 lipca to dwa tygodnie nad morzem, a nie 15 dni.
Gdybyś uważał że od piątku popołudnia do niedzieli rano upływają trzy doby (a prawidłowo są to dwie doby) przepłaciłbyś jeden dzień.
Przyznam że dziwią mnie Twoje błędne wnioski i błędne obliczenia.
Po drugie. Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie nie można wyliczyć 72 godzin pobytu Jezusa w grobie?
Ciało złożono 14 Nissan we środę przed zachodem słońca. W 2013 roku 14 Nissan wypadał 25 marca. Zachód słońca wypadał 25 marca (DLA WARSZAWY - zależnie od szerokości geograficznej) na godzinę 18:01. Wiadomo że im bardziej na wschód jest później ale przesunięcie czasowe jest stałe.
Zmartwychwstanie ciała dokładnie po 72 godzinach wypada na Sobotę 17 Nissan na godzinę 18:01, jednak zachód słońca 17 Nissan który wypada na 28 marca, wypada na godzinę 18:04 z tego powodu że idzie do lata i dni się wydłużają. Mamy 3 minuty do zachodu słońca. A Mesjasz już wstał. Jeszcze jedna wskazówka z podręcznika do geografii:

W czasie ruchu obiegowego Ziemia nachylona jest w stosunku do płaszczyzny swojej orbity pod kątem 66°33’. Nachylenie to powoduje, że w tym samym miejscu na Ziemi - w zależności od jej położenia względem Słońca - zmienia się wysokość górowania Słońca nad horyzontem. Istnieje szereg następstw wynikających z ruchu obiegowego.

http://wiki.wolnepodreczn...jego_następstwa

Przyjrzyj się ilustracji na samym dole podpisanej jako „Oświetlenie Ziemi w dniu przesilenia zimowego”.Cień pada prosto ale południki są pod kątem „od górnej prawej strony do lewej dolnej”. Popatrz na kontynent Australijski. Najlepiej w czasie przesilenia zimowego widać że na tym samym południku przechodzącym przez Australię na jej południu jest widniej niż na jej północy choć względem południka godzina jest taka sama.
20/21 marca 9/10 Nissan mamy równonoc wiosenną ale to nie zmienia faktu że na południu słońce jest wyżej nad linią horyzontu. Cytat z podręcznika do geografii:

φ - jest to szerokość geograficzna
h - wysokość słońca

Przykładowo jeśli w miejscu o szerokości geograficznej (równoleżniki a nie południki) 52stopni N (Warszawa) jest 28 III to:

Półkula pn.
okres: 23 IX, 21 III
h = (90 - φ)

zatem h=(90-52)
zatem h=38'


Równik przechodzi w połowie Afryki zatem Izrael (Jeruzalem) nadal należy do półkuli północnej i leży na równoleżniku N=31stopni co nie jest przecież żadnym odkryciem ameryki.

Półkula pn.
okres: 23 IX, 21 III
h = (90 - φ)

zatem h=(90-38)
zatem h=52'

Słońce w Jeruzalem jest o 14' (minut astronomicznych) wyżej.




Józef z Arymatei zdążył złożyć ciało w grobie przed zachodem słońca. A więc im bardziej odskoczymy od 18:01 na przykład na 17.30 lub nawet 17.45 tym samym różnica w czasie (te piętnaście lub trzydzieści minut) oddala się od niedzieli i wypada na 17.30 lub 17.45 w Szabbat. Zachowaliśmy i 72 godziny i czekamy jeszcze 3 minuty zegarowe i 14 minut astronomicznych dłużej do niedzieli... Sorry kolego...

David 77 - 2013-05-11, 20:38

thethinker,



Cytat:
Chyba nie bardzo to wszystko zrozumiałeś co napisałem


Właśnie pytam o to ponieważ wcześniej twierdziłeś że Jezus zmartwychwstał w szabat
zatem idąc twoim tokiem rozumowania w sobotę o 18 licząc od środy wypada pełne 72 godziny , tyle tylko czy rzeczywiście było to pełne 3 dni i 3 noce to nic zatem nie przemawia .

Kobiety przyszły do grobu gdy wzeszło słońce a nie gdy słońce miało zajść .

Dzień przygotowania ( παρασκευή) o którym piszą ewangeliści to dzień przed sztabem który oznacza piątek

Κυριακή - niedziela
Δευτέρα - poniedziałek
Τρίτη - wtorek
ΤεΤάρτη - środa
Πέμπτη - czwartek
Παρασκευή - piątek
Σάββατο - sobota

Słownik Vocatio - Παρασκευή- przygotowanie , w NT tylko o dniu poprzedzającym szabat

Potwierdza to równiż słownik Stronga - http://biblesuite.com/greek/3904.htm
,, the day of preparation, the day before the Sabbath, Friday.- dzień przygotowania, dzień przed szabatem, piątek. ''

Podobnie jest w języku niemieckim, w którym np :sobota, Samstag, to inaczej Sonnabend [dosł. „wieczór słońca”], czyli „wieczór przed niedzielą [Sonntag; dosł. „dzień słońca”]”). Ponieważ u Żydów doba zaczynała się wieczorem, więc Przygotowanie kończyło się o zachodzie słońca w piątek i wtedy nastawał sabat.

Koncepcja że ,, trzy dni i trzy noce '' może oznaczać jedynie część pierwszego i trzeciego dnia , była najwyraźniej dobrze rozumiana za czasów Chrystusa ,skoro rabin Eleazar ben Azariasz ( ok .100.rne ) napisał , że ,,dzień i noc to onah a (okres)a część onah jest jak jej całość . Tak samo the Jewish Encyclopedia stwierdza że ,, w życiu gminy żydowskiej część dnia liczona jest niekiedy jako cały dzień ''

nike - 2013-05-11, 21:42

Jezus miał powstać trzeciego dnia po śmierci.
Jest to zapowiedziane nie w literalnych, lecz w typicznych wersetach zawartych w Starym Testamencie, który jest częścią Biblii, do której odwołuje się on w 1 Kor.15:4.
Jedno z typicznych oświadczeń podane jest w 3 Moj. 23:9-14.
Jako antytypiczny Baranek (1 Kor. 5:7,8), Chrystus umarł 14 Nisan, w rocznicę zabicia typicznego baranka w Egipcie, upamiętnianego corocznym barankiem paschalnym. Jest On pierwszym z antytypicznych pierwiastków (1 Kor. 15:20).
Typiczny najwyższy kapłan 16 Nisan w Świątnicy Najświętszej obracał pierwszym
dojrzałym snopem pierwiastków, dzień po paschalnym sabacie, 15 Nisan. Jest to typem Chrystusa, antytypicznego Najwyższego Kapłana, wchodzącego i rozpoczynającego działanie jako pierwszy dojrzały z pierwiastków w stanie narodzenia z Ducha.
16 Nisan przypadał oczywiście trzeciego dnia po 14 Nisan, dniu śmierci Chrystusa. Typy te dowodzą zatem, że Jezus miał powstać trzeciego dnia. Zgodnie z wyjaśnieniem samego Jezusa
(Mat. 12:38-40) w doświadczeniu Jonasza (który został połknięty przez wielką rybę i przebywał w niej przez 3 dni, a trzeciego dnia został z niej wyrzucony) mamy kolejny typiczny dowód na zmartwychwstanie Jezusa trzeciego dnia. Stwierdzenie, że Syn Człowieczy miał być w sercu ziemi przez trzy dni i trzy noce nie oznacza, że Jezus miał być pogrzebany przez ten czas.Oznacza to, że symboliczna ziemia, żydowskie społeczeństwo, będzie mieć Go w stanie, jakiego pragnęło – najpierw w swej mocy, a następnie w mocy grobu przez trzy dni i noce. Trzymanie Go wich mocy, tak jak pragnęli (w sercu), rozpoczęło się od ujęcia Go
przez nich w czwartek w nocy. Piątkowa i sobotnia noc, gdy znajdował się On w mocy grobu, tak jak pragnęli, były drugą i trzecią z trzech wspomnianych nocy. Piątek, sobota i początek
niedzieli stanowiły te trzy dni, w czasie których był On objęty pragnieniem
żydowskiego społeczeństwa. Zatem znakiem, który – jak mówił – miał być dany odstępczym Żydom, było Jego pojmanie, śmierć i zmartwychwstanie. Połknięcie Jonasza przez wielką rybę obrazuje znalezienie się Jezusa w mocy Jego wrogai w mocy śmierci. Przebywanie Jonasza wewnątrz ryby przez
trzy dni i trzy noce jest typem przebywania Jezusa przez trzy dni
i trzy noce w stanie, którego pragnęli Jego wrogowie –wich mocy iwmocy śmierci. Wyrzucenie Jonasza z brzucha wieloryba ilustruje zmartwychwstanie Jezusa, które zakończyło Jego pobyt zgodny z pragnieniami ówczesnego żydowskiego społeczeństwa.
Powyższe wersety dowodzą zatem, że Bóg proroczo przedstawił
zmartwychwstanie Chrystusa trzeciego dnia.

thethinker - 2013-05-12, 06:52

Przedstawiłem swój punkt widzenia poparty wersetami z Biblii.
Pierwszy błąd w moim odczuciu jaki popełniasz to stwierdzenie że pełne 72 godziny a więc ewentualne trzy dni i trzy noce muszą zaczynać się dokładnie z rozpoczęciem dnia lub z rozpoczęciem nocy by dokładnie po 72 godzinach „zakotwiczyć” w chwili dokładnego zakończenia się dnia lub nocy.
Ja przyjmuję do swoich obliczeń (tzn. ja, oraz miliony osób uznających Szabbat wg znaku Jonasza) okres 72 godzin biegnący swoim torem a liczenie godzin pomiędzy zachodami i wschodami słońca jako okres biegnący swoim torem. Z prostej przyczyny, bowiem 72 godziny można odliczyć np. od poniedziałku, od godziny 11.42. 72 godziny wypada wówczas na czwartek na 11. 42. Masz prawo tak jak Ty, tak i wielu innych ludzi, wybrać jak to liczysz.
Dla mnie okresem jaki mam policzyć są trzy dni i trzy noce jako okres 72 godzin to raz, a dwa punktem zakotwiczenia, od którego zaczynam odliczać ten okres to po słowach Jezusa o trzech dniach i trzech nocach spoczynku w łonie ziemi jest moment w którym zostaje on pochowany. On jest przesunięty względem godziny zachodu słońca „z zegarkiem w ręku”. Stąd bierze się w moim odczuciu rozdzielenie 72 godzin w łonie ziemi a cyklu zmian dni po sobie po kolejno następujących zachodach słońca. Tym samym jako cenną wskazówkę traktuję informację że ciało zostało złożone przed zachodem słońca. Po 72 godzinach również będzie o tej porze przed zachodem słońca.
W jakimś tez stopniu widzę niekonsekwencje w myśleniu ludzi „o niedzieli” bowiem uważają że liczenie 72 godzin może odbywać się tylko od dokładnego momentu nastania wieczoru lub poranka a nie na 15 czy 30 minut przed nim jako „wycinka dnia” kiedy faktycznie pierwsze co liczę od pochówku to pierwsza z trzech nocy, a nie dzień, chociaż „zwolennicy niedzieli” sami od piątku do niedzieli liczą dni po ich zaledwie jasnych dniach w dodatku zaledwie częściowych (to znaczy wystarczy że tylko zrobiło się troszku widno w niedzielę, i wszyscy „kupili to” za moment zmartwychwstania Jezusa. Tak samo jak „godzina” jasnego dnia w dniu pochówku rozumiana jest jako „dzień” jeden z trzech by „pojutrze” uznać za dzień zmartwychwstania. Dla mnie dniem zmartwychwstania jest „dzień” „po pojutrze” od chwili gdy widzę jak Jezusa wkładają do grobu.

Kolejny błąd...?
Niewątpliwie Dzień Przygotowania jest przed Szabbatem ale przed którym? Tym co tygodniowym czy tym w Biblii jakim nazywa się na ten przykład pierwszy i ostatni dzień przaśników? Pamiętaj że Szabbatonem w Septuagincie oddano dzień kłaniania snopa przed Panem a w Szabbat (sobotę) 16 Nissan faktycznie wtedy wypadał? Jak zrozumieć zapis „epaurion to Szabbaton” w Septuagincie w 3 Mjż który mówi „Obliczycie sobie od następnego dnia po Szabbatonie, dnia, w którym przynieśliście snop by dokonać nim obrządku potrząsania przed Panem”.
Rozumiem że można się ze mną nie zgadzać ale dla mnie jest co najmniej ciekawe że epaurion ton Szabbaton równoważny określeniu uia ton Szabbaton (gyż w obu przypadkach jest to dzień po Szabbatonie) nie zawsze oznacza niedzielę.
Tak więc w sumie to też tyle z mojej strony. Nie ma możliwości abyśmy w nieskończoność rozprawiali na forum o pewnych sprawach. Nikt nikogo nie próbuje przekonywać, bałamucić itp.
A jak kogoś uraziłem formą albo zachowaniem to też przepraszam.
Niedzieli w Zmartwychwstaniu Jezusa ja przynajmniej nie widzę.
Jest cala masa nieścisłości.

Czwartek 15 Nissan określany jest w NT jako „gdyż ten Szabbaton, był uroczysty”. Dziwna konstrukcja zdania sugerująca że nie każdy Szabbaton jest uroczysty, tak na pierwszy rzut oka...
Czwartek 15 Nissan jest świętym Szabbatonem, zgromadzeniem, żadnej pracy wykonywać nie będziecie... ze względu na pierwszy dzień Przaśników w którym nie wolno było jeść niczego na zakwasie. Dotykać się czegokolwiek by nie zostać zanieczyszczonym również. Więc nikt też analogicznie już nie tylko w odniesieniu do nauk ST nie chciał i nie mógł się dotykać ciała nieboszczyka. Wedle tradycji Żydowskiej i ST Jezusa zdjęliby z krzyża najwcześniej po 21 Nissan. Dlatego Józef z Arymatei chciał „zdążyć” przed zachodem słońca. Zachodem pomiędzy dwoma świętymi Dniami w Izraelu. Paschą i Przaśnikami.

prof. Oktawiusz Jurewicz w lipcu 2008 roku napisał mi m.in. takie zdanie w jednej z korespondencji: „Nawiasem mówiąc w słownikach pomniejszych nie zamieszcza się bibliografii ani tak zwanych testimoniów”.

Ja mogę napisać taki sam słownik pojęć biblijnych jak ten który mi tłumaczysz niedzielę. Mój będzie tłumaczył na korzyść Szabbatu. W obu nie będzie ani bibliografii ani testimoniów. Każdy bowiem inaczej to interpretuje...

Może dopiszę coś wieczorem.

David 77 - 2013-05-12, 10:19

thethinker,
Cytat:

Niewątpliwie Dzień Przygotowania jest przed Szabbatem ale przed którym?


Przecież owe święto mogło się zbiegać z tym samym dniem w którym przypadał cotygodniowy Szabat ,

Ew łuk 23:54 אוֹתוֹ יוֹם הָיָה עֶרֶב שַׁבָּת וְהַשַּׁבָּת קָרְבָה.

עֶרֶב שַׁבָּת = Piątkowy wieczór

http://wiki.pardes.pl/index.php/Jitro

nike - 2013-05-12, 12:27

Cytat:
thethinker, Przedstawiłem swój punkt widzenia poparty wersetami z Biblii.

Ja tez przedstawiłam swój punkt widzenia na podstawie Biblii.
Wolałabym,żebyś kiedy mi odpowiadasz napisał do kogo się zwracasz i na która część czy zdanie odpowiadasz, bo mnie jest źle czytać wszystko tak zlane razem. Taka moja mała uwaga.

Cytat:
Pierwszy błąd w moim odczuciu jaki popełniasz to stwierdzenie że pełne 72 godziny a więc ewentualne trzy dni i trzy noce muszą zaczynać się dokładnie z rozpoczęciem dnia lub z rozpoczęciem nocy by dokładnie po 72 godzinach „zakotwiczyć” w chwili dokładnego zakończenia się dnia lub nocy.


Ja nie mówię,że Jezus był pełne 72 godziny w grobie, w grobie był ok. 39 godzin.
Żydowska rachuba i nie tylko zydowska jest: część dnia np. 2 godziny z jednego dnia liczy się, za cały dzień i tak było Jezus zmarł o godz.15-tej naszego czasu i do godziny 18-tej musiał być pochowany. A więc jakieś 2 godziny był w grobie dnia 14-tego nisana Piatek. Następnie całą sobotę i kilka godzin w niedzielę za czym został wzbudzony, daje to nam 3 dni dokładnie trzeciego dnia Jezus wstał.
to jest ścisłe znaczenie, a w szerszym w moim poście wyżej.

thethinker - 2013-05-13, 07:17

Rozumiem Wasze wyjaśnienia.
Staram się (nie twierdzę też że już nikt inny się nie stara) wziąć pod uwagę jak najwięcej okoliczności które nadadzą kierunek w rozważaniach jakie opisuję.
Artykuł Adwentystów jaki przytoczyłeś nam Davidzie 77 nie zawiera przynajmniej jednego istotnego wersetu. O tym czy jest on ważny czy nie swobodnie zadecydują czytelnicy.

Z przytoczonych tam wersetów na korzyść ukrzyżowania w piątek znajduje się tam:
1 Samuela 30:12-13;
Księga Estery 4:16;
Księga Estery 5:1

słowem te wersety z których wynikać ma, że cytuję: „Żydzi używali nieraz słowa dzień mając na myśli jedynie część dnia”.

Ukrzyżowanie na korzyść środy nie zostało podparte żadnym wersetem biblijnym ze Starego Testamentu co stanowi tradycyjną praktykę nie tylko w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego pisania artykułów pod kątem doktryny (dogmatu w jaki wierzy Kościół) niekoniecznie obiektywnie rozważanych też „za” i „przeciw”. Taka sama konstrukcja artykułu jest w rozważaniach na temat soku. Z tym że to debata na nowy dział. Możesz założyć taki topik Davidzie 77.

Nikt nie stwierdził, że Żydzi nie mogą często używać słowa dzień w odniesieniu do jasnych części dnia. Takie zdanie jako to właśnie które właśnie napisałem Adwentyści Ci wytną z kontekstu i wkleją na swoją stronę jako poparcie „nieAdentystów” w ich Adwentystycznym monopolu na Zbawienie. Sęk w tym, że stwierdzenie iż „Żydzi używali nieraz słowa dzień mając na myśli jedynie część dnia” obraca się przeciwko ich naukom. Jak to jest możliwe?

Jezus kiedy mówił on swoim pobycie w łonie ziemi nawiązał do Jonasza przebywającego we wnętrzu ryby trzy dni i trzy noce. Użył tak zwanej „partykuły porównawczej” „tak-jak” czyli dwa wydarzenia są sobie tożsame i zależne.

Biblia naucza że Jonasz był 72 godziny we wnętrzu ryby:

2:1 Lecz Pan wyznaczył wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce. Modlitwa Jonasza:
2:2 I modlił się Jonasz do Pana, swojego Boga, z wnętrzności ryby,
2:3 Mówiąc: Wzywałem Pana w mojej niedoli i odpowiedział mi, z głębi krainy umarłych wołałem o pomoc i wysłuchał mojego głosu.
2:4 Wrzucił mnie na głębię pośród morza i porwał mnie wir; wszystkie twoje bałwany i fale przeszły nade mną.
2:5 Już pomyślałem: Jestem wygnany sprzed twoich oczu, jakże będę mógł jeszcze spojrzeć na twój święty przybytek?
2:6 Wody sięgały mi aż do gardła, ogarnęło mnie topielisko, sitowie wiło się koło mojej głowy.
2:7 Zstąpiłem do stóp gór, zawory ziemi na zawsze się za mną zamknęły. Lecz Ty wydobyłeś z przepaści moje życie, Panie, Boże mój.
2:8 Gdy ustawało we mnie życie, wspomniałem na Pana; i tak doszła moja modlitwa do ciebie, do twojego świętego przybytku.
2:9 Ci, którzy trzymają się marnych bożyszczy, opuszczają swojego Miłościwego,
2:10 Lecz ja pragnę ci złożyć ofiarę z głośnym dziękczynieniem, spełnię, co ślubowałem. U Pana jest wybawienie. Wtedy Pan rozkazał rybie, a ta wypluła Jonasza na ląd.


Tak samo widać wyraźnie w tekście iż słowo „dzień” odnosi się do jasnych części a noc do ciemnych części. Zatem trzy jasne części i trzy ciemne części dają dużo więcej niż 39 godzin.
Artykuł Adwentystów jest mocno przeważony w kierunku trzech jasnych części dnia (piątek-niedziela) nic nie tłumacząc kwestię trzech ciemnych części nocy. Skoro słowa o trzech dniach i trzech nocach mają charakter symboliczny, albo trzy noce mają znaczenie symboliczne (przemilczane) a zwrot trzy dni z tego samego wersetu dla odmiany znaczenie dosłowne (poparte łącznie nawet aż trzema wersetami z ksiąg Samuela i Estery) to pominięcie ich w artykułach i silna dysproporcja pomiędzy trzema dniami a trzema nocami jest dowodem na słabość i nieautentyczność treści i wniosków w tym artykule.

Takie jest moje zdanie.
Chodź i tak istnieje wiele bardzo istotnych wskazówek w tekście Nowego Testamentu.
Jeden przykład na koniec.
Przecież nie musicie się ze mną zgadzać.
Żydzi mieli zarzuty do Jezusa za łuskanie kłosów w Szabbat. Jezus uczynił czego nie było wolno. Natomiast w nauce o ukrzyżowaniu piątkowym następny dzień (soboba) to dzien w którym Faryzeusze i Uczeni w Piśmie idą do Piłata, wracają ze strażą zabezpieczyć grób, a potem wracają do Świątyni.

Droga szabatowa – według Miszny odległość, którą wolno było przejść Izraelitom w szabat. Jej długość określa się na 2000 łokci (około 900 metrów).

Z Dz. 1:12 wynika, że Góra Oliwna leżała w "odległości drogi szabatowej" od Jerozolimy. Józef Flawiusz raz podaje, że Góra Oliwna znajdowała w odległości pięciu stadiów (925 m) od miasta, a innym razem, że było to sześć stadiów (1110 m), co prawdopodobnie wynika z przyjęcia innego punktu wyjścia. Na podstawie Joz 3:4 źródła rabiniczne ustalały, że "odległość drogi sabatowej" wynosi 2000 łokci (890 m).
- źródło Wikipedia.

Czy zatem Faryzeusze i Uczeni w piśmie naruszyli w Szabbat 15 Nissan „odległość drogi Szabbatowej”?
Co Adwentyści mają tutaj do powiedzenia na korzyść piątkowego ukrzyżowania?
Odpowiedzi na te i wiele innych pytań (sok też) nie otrzymałem do dzisiaj...
I nie otrzymam...

nike - 2013-05-13, 08:26

thethinker, Ty w ogóle nie odpowiadasz na posty przynajmniej moje.
Pisz krotko a treściwie, bo ja w ogóle nie wiem o co tobie się rozchodzi, a wydaje mi sie,że do głupich nie należę.

David 77 - 2013-05-13, 11:06

thethinker,

Cytat:
Artykuł Adwentystów jaki przytoczyłeś nam Davidzie 77 nie zawiera przynajmniej jednego istotnego wersetu. O tym czy jest on ważny czy nie swobodnie zadecydują czytelnicy.


Właśnie że jest podany werset o Jonaszu no i skomentowany on jest tymi przykładami :

Cytat:
1 Samuela 30:12-13;
Księga Estery 4:16;
Księga Estery 5:1
słowem te wersety z których wynikać ma, że cytuję: „Żydzi używali nieraz słowa dzień mając na myśli jedynie część dnia”.


Żydzi dniem Przygotowania nazywają Erew szabat - Piątkowy wieczór i własnie w takim znaczeniu to słowo występuje w ewangeliach co przemawia za tym że Pan Jezus poniósł śmierć w Piątek przed sztabem dlatego wszystko też robiono w pośpiechu aby przez szabat Jezus nie wisiał na krzyżu.

thethinker - 2013-05-13, 18:19

David 77 napisał/a:
Żydzi dniem Przygotowania nazywają Erew szabat - Piątkowy wieczór i własnie w takim znaczeniu to słowo występuje w ewangeliach co przemawia za tym że Pan Jezus poniósł śmierć w Piątek przed sztabem dlatego wszystko też robiono w pośpiechu aby przez szabat Jezus nie wisiał na krzyżu.


Niezupełnie. Zdania są podzielone z tego powodu że także dni świąteczne są nazwane Szabbatami/Szabbatonami. A hebrajski termin erew/arawim oznacza wieczór. Zatem dualność tego zwrotu to zarówno wieczór szabbatowy i wieczór świąteczny.

Cytat:
31 Dzień Przygotowania. Dzień przed szabbatem albo świętem, kiedy szykuje się jedzenie i inne potrzebne rzeczy, ponieważ, w samo święto nie można wykonywać pracy. Ten konkretnie Dzień Przygotowania był również pierwszym dniem Pesach (zob. 18.28K).
Czy jednak można gotować jedzenie na szabbat w dzień świąteczny? Owszem, halacha wymaga tutaj 'eruw tawszilin, co jest specjalnym uzgodnieniem dopuszczającym gotowanie na szabbat w dzień świąteczny, jeśli gotowanie rozpoczęto przed początkiem święta.
Judejczycy nie chcieli, żeby ciała pozostawały na palach w szabbat po zmroku (kiedy to szabbat - podobnie jak każdy inny dzień - się zaczyna) przez wzgląd na Powtórzonego Prawa 21,22-23 (zob. Ga 3,13zK).
Szczególnie ważny szabbat albo, być może, Szabbat Ha-Gadol („Wielki Szabbat"), jako że tekst grecki podaje dosłownie: „wielki był dzień tego szabbatu". Tyle że dziś terminem Szabbat Ha-Gadol określa się szabbat bezpośrednio poprzedzający tydzień paschalny, nie zaś ten, który przypada podczas owych siedmiu dni, jak to ma miejsce tutaj, a nic mi nie wiadomo o tym, aby w czasach Jeszui nazewnictwo było inne. Bez wątpienia szabbat w tygodniu Pesach, kiedy miliony Żydów było w Jeruszalaim z pielgrzymką, byłby ważnym dniem. Współczesny rytuał synagogalny na taki szabbat jako haftarę (końcowe czytanie z Pisma — z Proroków) nakazuje odczytanie Ezechiela 37,1-14, czyli wizji Doliny Suchych Kości. Fragment ten łączy Pesach z czasami mesjańskimi, mówiąc o przyszłym odkupieniu Israela, analogicznym do tego z przeszłości, które upamiętnia Pascha. Żydowski Komentarz do Nowego Testamentu, David H. Stern, strona 345, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa

thethinker - 2013-05-13, 18:45

Cytat:
Chapter 18
THE PREPARATION FOR THE SABBATH

Jesus was crucified on the "preparation day, that is, the day before the Sabbath." (Mark 15:42; also Luke 23:54 and Ant. XVI 6:2) The Sabbath is Saturday, and Jesus was crucified on the day before. Therefore, Jesus was crucified on Friday. Right? Not necessarily.

Those who support a Wednesday or Thursday crucifixion rightly point out that there were festival days that were observed with a Sabbath rest, including the Passover. The day before these also would require "preparation." The Gospel writers are here referring to the preparation day before the Passover Sabbath and not the Saturday Sabbath. Indeed, John said specifically that when Jesus was crucified, "it was the day of preparation for the Passover." (John 19:14) Therefore, Jesus could have been crucified Wednesday before a Thursday Passover or Thursday before a Friday Passover. Right? Not necessarily.Kenneth F. Doig, New Testament Chronology, (Lewiston, NY: Edwin Mellen Press, 1990).


Zachęcam do lektury w języku angielskim...
http://doig.net/NTC18.htm

nike - 2013-05-13, 19:41

thethinker, W hebrajskim to bym może prędzej się zdecydowała hehehe :-D
David 77 - 2013-05-14, 18:00

thethinker,

Cytat:

Niezupełnie. Zdania są podzielone z tego powodu że także dni świąteczne są nazwane Szabbatami/Szabbatonami. A hebrajski termin erew/arawim oznacza wieczór. Zatem dualność tego zwrotu to zarówno wieczór szabbatowy i wieczór świąteczny.


Mieszkając w Izraelu właśnie tym określeniem erew Szabat Żydzi nazywali wieczór Piątkowy nic więc dziwnego że właśnie w ten sposób apostołowie przetłumaczyli frazę ,,Erew szabat '' na Παρασκευή które również we współczesnym greckim oznacza piątek

Teoretycznie zakładając że Jezus zmarł w środę i przebywał w grobie pełne ,,3 dni i 3 noce '' a miał zmartwychwstać po 3 dniach (dobach) to nie mogło to być w szabat ale w pierwszy dzień po szabacie którym jest nasza niedziela

Axanna - 2013-07-13, 16:22

uwazam, ze jako chrzescijanie mamy odpoczywac w sobote, a nie w niedziele, mowilam o tym. natomiast sama w sobote pracuje i zmiana pracy w sytuacji obecnej jest rownoznaczna z utrata pracy. Dlatego majac takie a nie inne zrozumienie i niby pragnienie tak to sobie lecialo - a bo pracuje.

Ostatnio jednak pomyslalam, ze przeciez po pracy moge sobie unikac zadnych dodatkowych prac chociazby domowych i pamietac o dniu szabatu, poswiecajac wiecej czasu na modlitwe i czytanie, no przeciez moge. Nie musze sie zaslaniac ze i tak pracuje i tak, bowiem Bog nas rozliczy nie z tego, czego nie moglismy zrobic, ale z tego, co mogli zrobic, ale nie robilismy :)

Axanna - 2013-09-27, 21:04

Tak na swiezo po rozmowie - powiedzialy iz Sabat wprowadzil Konstantyn przy ktorym to sie rozwinelo odstepstwo. Co do odstepstwa sie zgadzam, ale co do pierwszej tezy, to czy ktos wie jak to naprawde bylo? bo mi sie zdawalo zawsze ze Konstantyn akurat wprowadzil niedziele. :roll:
alessa - 2013-09-28, 00:54

może źle zrozumialaś ax, to już chyba dzieci w przedszkolu wiedzą że Konstantyn pomieszał chrzescijaństwo z pogaństwem na skutek czego zaczęto czcić czcigodny dzień słońca. Soboty nie miał jak wprowadzić bo jest ona biblijnym przykazaniem
Axanna - 2013-09-28, 20:43

nie, raczej dobrze, tez bylam zdziwiona. To byly dwie dziewczyny, jedna taka od lat u SJ i jej rodzice tez, widac ze taka kuta na cztery lapy i golymi rekoma jej nie wezmiesz, a druga poprosciej, u SJ nie az tak dawno i w ogole widac ze prosta dziewczyna. Obie bardzo fajne. O szabacie to ta druga powieziala, moze to ona ze zdenerowowania sie, bo zyczac mi z calego serca dobrze chciala bardzo przekonac i troszke sie nerwowala. bardzo fajne dziewczyny, ja ich prawie polubilam..
Krystian - 2013-09-29, 00:06

Axanna napisał/a:
nie, raczej dobrze, tez bylam zdziwiona. To byly dwie dziewczyny, jedna taka od lat u SJ i jej rodzice tez, widac ze taka kuta na cztery lapy i golymi rekoma jej nie wezmiesz, a druga poprosciej, u SJ nie az tak dawno i w ogole widac ze prosta dziewczyna. Obie bardzo fajne. O szabacie to ta druga powieziala, moze to ona ze zdenerowowania sie, bo zyczac mi z calego serca dobrze chciala bardzo przekonac i troszke sie nerwowala. bardzo fajne dziewczyny, ja ich prawie polubilam..


mnie tydzień temu zaczepiły dwie staruszki w strażnicami w ręku, na ulicy
chetnie bym z nimi porozmawiał, ale się śpieszyłem

Benjamin.Szot - 2013-09-29, 09:05

Bóg nie zmienił rachuby czasu o czym świadczy proroctwo Izajasza 66 : 22 - 23

Tydzień więc w Nowym Świecie pod rządami Chrystusa Króla będzie się liczył nie od niedzieli do niedzieli lecz od soboty do soboty !

Y - 2013-09-29, 11:43

Benjamin.Szot napisał/a:
Bóg nie zmienił rachuby czasu o czym świadczy proroctwo Izajasza 66 : 22 - 23

Tydzień więc w Nowym Świecie pod rządami Chrystusa Króla będzie się liczył nie od niedzieli do niedzieli lecz od soboty do soboty !


Ależ Beniaminie,

1. Nikt nigdy nie zmienił kalendarza - tydzień zaczyna się w niedzielę, a kończy w sobotę - tworzysz nieistniejący problem.
2. Nie istnieje tydzień od niedzieli do niedzieli, bo niedziela jest jedna i jest pierwszym dniem.
3. Nigdy nie było dwóch sobót, a czy w przyszłości tak będzie, to nie wiem :-P

Benjamin.Szot - 2013-09-30, 21:33

וְהָיָה מִדֵּי חֹדֶשׁ בְּחָדְשׁוֹ וּמִדֵּי שַׁבָּת בְּשַׁבַּתּוֹ יָבוֹא כָל בָּשָֹר לְהִשְׁתַּחֲו‍ֹת לְפָנַי אָמַר יְהֹוָה

co znaczy :

" I będzie tak, że od nowiu do nowiu i od sabatu do sabatu przychodzić będzie wszelkie ciało, aby oddać pokłon przed moim obliczem - mówi Jehowah ".

Niestety odstępczy kościół rzymski zmienił kalendarz, bo dniem siódmym stała się niedziela. Kult niedzieli czyli dawnego Dies Solis potwierdzał kult eucharystii i symboliki wiążącej się kultem solarnym.

Choćby ktoś nawet bardzo chciał zdyskredytować szabat nie jest w stanie zaprzeczyć proroctwu Izajasza, które w 66 : 22 - 24 mówi o Nowym Bożym Porządku, gdzie każdy będzie oddawać cześć Jehowie w szabat.

Y - 2013-09-30, 21:49

Benjamin.Szot napisał/a:
" I będzie tak, że od nowiu do nowiu i od sabatu do sabatu przychodzić będzie wszelkie ciało, aby oddać pokłon przed moim obliczem - mówi Jehowah ".


Ależ cytujesz Beniaminie fragment, gdzie nie jest napisane to co wcześniej twierdziłeś.
Tu jest napisane, że od sabatu do sabatu będzie przychodzić wszelkie ciało. Zgadzam się.
Ale nic tu nie napisano, jakoby tydzień trwał od sabatu do sabatu. Więc skąd ten pomysł?
Normalny tydzień zaczyna się w niedzielę a kończy w sobotę czyli sabat... No chyba, że
chodzi ci o to, że zarówno niedziela jak i sobota mają być sabatem, wówczas tydzień
będzie rzeczywiście trwał tak jak mówisz: od sabathu do szabesu... :)

Cytat:
Niestety odstępczy kościół rzymski zmienił kalendarz, bo dniem siódmym stała się niedziela.


To co tu piszesz, to jest nieprawda. Niedziela zawsze była i jest dniem pierwszym,
a sobota dniem siódmym. Zajrzyj do pierwszego lepszego kalendarza katolickiego,
albo do mszału, albo do katechizmu, bo po raz kolejny powtarzasz nonsens...

Cytat:
Kult niedzieli czyli dawnego Dies Solis potwierdzał kult eucharystii i symboliki wiążącej się kultem solarnym.


Nie rozumiem :roll:
Dzień Słońca nadal nim jest tam gdzie tak się zwie, tyle, że u nas nigdy tak się nie nazywał.
A co ma się eucharystia do symboliki solarnej? :shock:
Naoglądałeś się jakichś newageowskich Zeitgeistów? :shock:

Cytat:
Choćby ktoś nawet bardzo chciał zdyskredytować szabat nie jest w stanie zaprzeczyć proroctwu Izajasza, które w 66 : 22 - 24 mówi o Nowym Bożym Porządku, gdzie każdy będzie oddawać cześć Jehowie w szabat.


A kto tu temu przeczy? :roll:

Axanna - 2013-10-01, 07:52

o czym Ty, Rethelu, mowisz, co za roznica co jest w katechizmie, Ty sie spytaj przecietnego katolika (nie musisz chyba takich szukac dookla siebie) jaki dzien pierwszy, jaki siodzmy, az ciekawe co Ci powie :)
Nie wiem tez jak mozesz zaprzeczac ze poganskiemu dniu slonca nadano haselko chrzescijanskie i po co to robisz, na katolicyzm sie nawracasz czy co... :roll:

Y - 2013-10-01, 09:01

Axanna napisał/a:
o czym Ty, Rethelu, mowisz, co za roznica co jest w katechizmie, Ty sie spytaj przecietnego katolika (nie musisz chyba takich szukac dookla siebie) jaki dzien pierwszy, jaki siodzmy, az ciekawe co Ci powie :)


Nie interesuje mnie co twierdzi przeciętny. Ważne są fakty.
Benek twierdzi że zmieniono kolejność dni tygodnia. Jest to nieprawda.
Jedynie w normie ISO przyjęto inne założenie, ale to jest laicki system.

Cytat:
Nie wiem tez jak mozesz zaprzeczac ze poganskiemu dniu slonca nadano haselko chrzescijanskie


1. Dzień Słońca był w Rzymie. U nas nigdy niedziela dniem słońca nie była.
2. Sabat jest obchodzony w pogańskim dniu Saturna - Saturday.
3. Żydzi nawet czcili Kewana - Refana - Saturna i po dziś dzień posługują się tą gwiazdą.
4. Czy nie pracując w sabat obchodzisz jakieś pogańskie święto? :shock:
5. W dziejach apostolskich, chrześcijanie spotykali się w pierwszym dniu na łamanie chleba.

Cytat:
i po co to robisz, na katolicyzm sie nawracasz czy co... :roll:


Ale co po co? Po co prostuję błędne informacje? A to wolno bredzić?
Mam też kłamać, tylko dlatego, że nie zgadzam się z paroma dogmatami?
Czy tak cię uczy Biblia - żeby kłamać, oczerniać i zionąć nienawiścią do bliźnich?

Benjamin.Szot - 2013-10-01, 09:24

informacja dla poszukujących prawdy w tej kwestii :

W kwestii dokonanych zmian w biblijnym Dekalogu i przeniesienia obowiązku święcenia Dnia Pańskiego z soboty na niedzielę, jednoznacznie wypowiada się katechizm katolicki kard. Piotra Gatsparriego:Pytanie 205. 'Dlaczego w Nowym Testamencie nie święci się soboty?' Odpowiedź : W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją, jako świętem, niedzielą.” - Katechizm Katolicki z polecenia Jego Eminencji X. Dr Augusta Hlonda, prymasa Polski, s. 78.

" Papież ma tak wielki autorytet i moc, że może on zmienić, określić czy zinterpretować nawet prawa Boskie. …Papież może zmienić Boże prawo, ponieważ jego moc nie jest z człowieka, ale z Boga a czyni to jako zastępca Boga na ziemi.” Lucjus Ferraris, Prompta Bibliotheca.

Uwaga: Katechizm ułożony z polecenia Soboru Trydenckiego, opublikowany w Watykanie decyzją papieża Piusa V, podaje jednoznacznie:Spodobało się Kościołowi Bożemu święcenie dnia sobotniego przenieść na niedzielę”. Zmieniając przykazania, kler przypisał sobie moc prawodawczą, która należy się w tym wypadku samemu Bogu.

Piotr Skarga, jezuita i namiętny przeciwnik Reformacji, wyraził się o tym następująco: „ Przyczyny o postanowieniu niedzieli były, abyśmy się z Żydy nie mieszali." - Z kazań na niedzielę i święta — za: W. Zaleski, s. 222.

Kościół rzymski święcąc niedzielę uwzględnia tradycję: „Gdybyście na samym Piśmie Św. chcieli polegać bez uwzględnienia Tradycji powinniśmy też np. razem z Żydami święcić sobotę zamiast niedzieli” - Rycerz Niepokalany, 2.09.1935 r.

Źródłem niedzieli nie jest więc Biblia, lecz tradycja katolicka: „My, katolicy, mamy prawo święcić niedzielę na miejscu soboty… zarówno my, jak protestanci, uznajemy w ten sposób naszą katolicką tradycję ” - Clifton Tracts of the Brotherhood St. Paul, t. IV, brosz. 4, s. 15.

Spoczynek niedzielny nakazuje prawo Konstantyna Wielkiego z roku 321 i jako przestępstwo karze naruszających spoczynek niedzielny. Nie mniej surowe pod tym względem jest prawo Teodozjusza Wielkiego (w. IV) przepisane później w kodeksie Justyniana.

Dekret Konstantyna brzmi następująco: „ Czcigodny dzień Słońca (łac.: venerebilis dies Solis) winien być wolny od rozpraw sądowych i od wszelkich zajęć ludności miejskiej; natomiast mieszkańcy wsi mogą w tym dniu swobodnie uprawiać rolę, często bowiem się zdarza, że właśnie wtedy wypada najkorzystniejszy moment orania ziemi lub sadzenia winorośli; nie należy więc tracić sposobnej chwili, danej przez niebiańską opatrzność ” Codex Justinianus, III, 12.
Codex Justinianus stał się obowiązujący we wszystkich krajach europejskich. Edykt Konstantyna otworzył drogę połączenia Kościoła i państwa w Imperium rzymskim nie tylko w kwestii świecenia niedzieli. Jeden z dekretów Konstantyna mówił, że jeśli Żydzi mają być przyjęci do kościoła - to muszą się nawrócić i odciąć od swoich korzeni.

W roku 364 odbył się Sobór w Laodycei podczas którego zamanifestowano jednoznacznie stanowisko Kościoła wobec niedzieli. W Kanonie XXIX tegoż Soboru widnieje następujący zapis: „ Chrześcijanie nie powinni judaizować i próżnować w sobotę, ale powinni pracować w tym dniu; powinni szczególnie uczcić Dzień Pański będąc chrześcijanami, i jeśli to możliwe, nie pracować w tym dniu. Jeśli jednak będą judaizować w tym dniu zostaną odłączeni od Chrystusa ” - C. J. Hefele, History of the Councils of the Church.

W ten właśnie sposób zamiast sabatu zaczęto czcić niedzielę, a praktyki pogańskie przeniknęły do chrześcijaństwa co widać w symbolice kościoła rzymskiego. Cała tradycja poza-chrześcijanska zawsze łączyła ten dzień z kultem słońca czego pozostałości istnieją do dziś w nazewnictwie tego dnia w wielu językach : Sunday, Sonntag, Sunnuntai, Sunnudagur, Zondag. Symbolika solarna jest wyraźnie widoczna w katolickiej ikonografii i liturgii. Łączy się to więc wyraźnie z łamaniem Pierwszego i Drugiego Przykazania Biblijnego Dekalogu !
Kult niedzieli stał się w Europie przymusowy. Papiestwo uznało święcenie niedzieli za obowiązkowe. Za naruszenie tego groziły poważne kary.

Kościoły prawosławne i protestanckie nie wiele w tym odbiegły od katolicyzmu.

Ciekawe, że gorliwym obrońcą niedzieli był Charles Taze Russell. W tomie VI swoich Wykładów w wykładzie VIII napisał :

" Nie występujemy tu przeciwko obchodzeniu i święceniu pierwszego dnia w tygodniu. Przeciwnie, cieszy nas to, że z opatrzności Boskiej, dzień ten jest tak ogólnie święcony w całym cywilizowanym świecie. Przez takie ogólne święcenie dnia tego, nieliczni poświęceni ludzie Pańscy mają specjalną korzyść i przywileje, jakich nie mieliby, gdyby święcenie tego dnia było mniej ogólnym. Nowe Stworzenie powinno się radować z tego faktu, że ma sposobność odłożenia sobie jednego dnia w tygodniu specjalnie na służbę Bożą, na duchowe zebrania, itp. "

" Radzimy, więc wszystkim poświęconym Panu ludziom, aby używali wszystkich swych wpływów do skłonienia swych rodzin - nie tylko dzieci, lecz i starszych członków familii - żeby wiernie zachowywali święcenie niedzieli. "

" Dalecy będąc od doradzania zaprzestania święcenia niedzieli chrześcijańskiej, nawołujemy, aby zachować ją jako korzystną, tak dla naturalnego człowieka, jak też i dla duchowej korzyści Nowego Stworzenia. Nie odrzucajmy tego wielkiego błogosławieństwa, jakie przyszło dla nas pośrednio przez żydowski Zakon. Zaprawdę, cieszyłoby nas, gdyby wszyscy uznali ten dzień jako dobrowolne oddanie się Panu, jednak wobec tego, że większość nie pojmuje tego, pozostawmy ich pod wpływem tego nieszkodliwego złudzenia w tym względzie - złudzenie, które może wyjść im na pożytek. "

Czyim więc obrońcą w tej sprawie był Russell ? Słowa Bożego czy przekrętu jaki zrobił kościół rzymski ?

Niedziela nigdy nie była dniem dla Jehowy, lecz sabat. Syn Człowieczy też jest nazwany Panem sabatu, a nie niedzieli !

Y - 2013-10-01, 10:25

Tyle żeś się Beniaminie nakopiował i nawklejał, ale nigdzie nie udowodniłeś, że zmieniono
kolejność dni tygodnia i że niedziela jest dniem siódmym, a sobota szóstym...
Myślisz, że ilością zrobisz zasłonę dymną dla własnych wymysłów i pomyłek? :shock:

Dodałeś kolejne:

Benjamin.Szot napisał/a:
informacja dla poszukujących prawdy w tej kwestii :


No to już wiemy z powyższego, że prawdy może tu nie być i trzeba być ostrożnym...

Cytat:
W kwestii dokonanych zmian w biblijnym Dekalogu i przeniesienia obowiązku święcenia Dnia Pańskiego z soboty na niedzielę, jednoznacznie wypowiada się katechizm katolicki kard. Piotra Gatsparriego:Pytanie 205. 'Dlaczego w Nowym Testamencie nie święci się soboty?' Odpowiedź : W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją, jako świętem, niedzielą.” - Katechizm Katolicki z polecenia Jego Eminencji X. Dr Augusta Hlonda, prymasa Polski, s. 78.


Czyżbyś tym cytatem chciał udowodnić, że "W Nowym Testamencie nie święci się soboty,"? :shock:

Cytat:
Dekret Konstantyna brzmi następująco: „ Czcigodny dzień Słońca (łac.: venerebilis dies Solis) winien być wolny od rozpraw sądowych i od wszelkich zajęć ludności miejskiej; natomiast mieszkańcy wsi mogą w tym dniu swobodnie uprawiać rolę, często bowiem się zdarza, że właśnie wtedy wypada najkorzystniejszy moment orania ziemi lub sadzenia winorośli; nie należy więc tracić sposobnej chwili, danej przez niebiańską opatrzność ” Codex Justinianus, III, 12.


Jeżeli niedzielę tłumaczysz jako dzień Słońca, to wszędzie gdzie piszesz
o sobocie, powinieneś pisać o dniu Saturna... bądź konsekwentny... :roll:

Cytat:
Codex Justinianus stał się obowiązujący we wszystkich krajach europejskich.


No chyba teraz to kompletnie nie wiesz o czym piszesz... :-D

Cytat:
W roku 364 odbył się Sobór w Laodycei podczas którego zamanifestowano


Nie Sobór, a synod.
Jest to kolosalna różnica.
Wprowadzasz w błąd.

Cytat:
[b]W ten właśnie sposób zamiast sabatu zaczęto czcić niedzielę, a praktyki pogańskie przeniknęły do chrześcijaństwa co widać w symbolice kościoła rzymskiego.


A w symbolice judaizmu co widać?

Cytat:
Cała tradycja poza-chrześcijanska zawsze łączyła ten dzień z kultem słońca czego pozostałości istnieją do dziś w nazewnictwie tego dnia w wielu językach : Sunday, Sonntag, Sunnuntai, Sunnudagur, Zondag.


Saturday - dzień Saturna ci nie przeszkadza? :shock:

A Russel do tego co się ma?

Beniaminie, nikt tu nie twierdzi, że chrześcijanin ma obowiązek świętować w niedzielę.
Nikt nie przeczy temu, że Biblia nakazuje świętowanie soboty.
Jednak w celu wykazania tego, wystarczy werset z księgi Genesis.
Aby to udowodnić, chrześcijanin nie może posuwać się do kłamania,
przekręcania faktów i opluwania braci będących w błędzie.
To, że podpierają się obowiązkiem sabatnim dla święcenia niedzieli jest niewłaściwe.
Tu zgoda. Tyle, że ty stosujesz jeszcze więcej takich chwytów, by wykazać niezasadność
tegoż. Zatem czym się różnisz od tamtych? Że chcesz być od nich lepszy w nierzetelności?

Nie mogę jednak potępiać tych, którzy wzorem apostolskim chcą się zebrać w
pierwszy dzień tygodnia na łamanie chleba. To tak jakbym potępiał apostołów.

Nie ma może obowiązku - ale jest to dobry zwyczaj.
Poza tym, jest to dzień radości upamiętniający zmartwychwstanie Pana Jezusa.
A sabat? Jak ktoś jest przekonany, to powinien go oczywiście zachowywać.
Jeżeli nie jest żydem, to jednak nie musi zachowywać sabatu torzynego, a
jedynie ten kreacjonistyczny... który nie jest jakoś szczególnie uregulowany.
Acz i tak jest uświęcony od samego początku i trwa od wschodu słońca,
a nie od zachodu - jak w przypadku żydowskiego. Z tym, że u nas akurat
dni się liczy nieco inaczej i można go obchodzić od północy do północy...

Axanna - 2013-10-01, 11:21

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
o czym Ty, Rethelu, mowisz, co za roznica co jest w katechizmie, Ty sie spytaj przecietnego katolika (nie musisz chyba takich szukac dookla siebie) jaki dzien pierwszy, jaki siodzmy, az ciekawe co Ci powie :)


Nie interesuje mnie co twierdzi przeciętny. Ważne są fakty.
Benek twierdzi że zmieniono kolejność dni tygodnia. Jest to nieprawda.
Jedynie w normie ISO przyjęto inne założenie, ale to jest laicki system.

Cytat:
Nie wiem tez jak mozesz zaprzeczac ze poganskiemu dniu slonca nadano haselko chrzescijanskie


1. Dzień Słońca był w Rzymie. U nas nigdy niedziela dniem słońca nie była.
2. Sabat jest obchodzony w pogańskim dniu Saturna - Saturday.
3. Żydzi nawet czcili Kewana - Refana - Saturna i po dziś dzień posługują się tą gwiazdą.
4. Czy nie pracując w sabat obchodzisz jakieś pogańskie święto? :shock:
5. W dziejach apostolskich, chrześcijanie spotykali się w pierwszym dniu na łamanie chleba.

Cytat:
i po co to robisz, na katolicyzm sie nawracasz czy co... :roll:


Ale co po co? Po co prostuję błędne informacje? A to wolno bredzić?
Mam też kłamać, tylko dlatego, że nie zgadzam się z paroma dogmatami?
Czy tak cię uczy Biblia - żeby kłamać, oczerniać i zionąć nienawiścią do bliźnich?

a mi to wyglada na scieme, Rethelu, a nie na "prostowanie", chyba ze Ty nie dostrzegasz roznicy pomiedzy nakazem pochodzacym od Boga a poganskimi zwyczajami. Dla mnie na przyklad nie ma znaczenia co tam sie czcili poganie w soboty i w moich oczach sobota nie przestaje byc dniem swietym bo poganie cos tam. Inaczej sie ma sprawa z niedziela, co do ktorej Bog niczego nie nakazywal i przebranie jej w szatki chrzescijanskie z poganskich pobudek na mnie osobiscie wrazenia zadnego nie robi.

A z tego co piszesz wyglada na to ze dla Ciebie zbyt wielkiego znaczenia nie ma skad pochodzi ten czy inny zwyczaj. Po co tykasz Beniaminowi ze w soboty cos tam, to uniewaznij cala Biblie bo w poganstwie znajdziesz odpowiedniki na wszystko.

Axanna - 2013-10-01, 11:27

Rethelu, czy kler katolicki z papiezem na czele to sa Twoi "bracia w bledzie"?
Y - 2013-10-01, 12:38

Axanna napisał/a:
a mi to wyglada na scieme, Rethelu, a nie na "prostowanie", chyba ze Ty nie dostrzegasz roznicy pomiedzy nakazem pochodzacym od Boga a poganskimi zwyczajami. Dla mnie na przyklad nie ma znaczenia co tam sie czcili poganie w soboty i w moich oczach sobota nie przestaje byc dniem swietym bo poganie cos tam. Inaczej sie ma sprawa z niedziela, co do ktorej Bog niczego nie nakazywal i przebranie jej w szatki chrzescijanskie z poganskich pobudek na mnie osobiscie wrazenia zadnego nie robi.

A z tego co piszesz wyglada na to ze dla Ciebie zbyt wielkiego znaczenia nie ma skad pochodzi ten czy inny zwyczaj. Po co tykasz Beniaminowi ze w soboty cos tam, to uniewaznij cala Biblie bo w poganstwie znajdziesz odpowiedniki na wszystko.


Cytuję com był napisał:

nikt tu nie twierdzi, że chrześcijanin ma obowiązek świętować w niedzielę.
Nikt nie przeczy temu, że Biblia nakazuje świętowanie soboty.
Jednak w celu wykazania tego, wystarczy werset z księgi Genesis.
Aby to udowodnić, chrześcijanin nie może posuwać się do kłamania,
przekręcania faktów i opluwania braci będących w błędzie.
To, że podpierają się obowiązkiem sabatnim dla święcenia niedzieli jest niewłaściwe.
Tu zgoda.
Tyle, że ty stosujesz jeszcze więcej takich chwytów, by wykazać niezasadność
tegoż. Zatem czym się różnisz od tamtych? Że chcesz być od nich lepszy w nierzetelności?

Nie mogę jednak potępiać tych, którzy wzorem apostolskim chcą się zebrać w
pierwszy dzień tygodnia na łamanie chleba. To tak jakbym potępiał apostołów.

Nie ma może obowiązku - ale jest to dobry zwyczaj.
Poza tym, jest to dzień radości upamiętniający zmartwychwstanie Pana Jezusa.
A sabat? Jak ktoś jest przekonany, to powinien go oczywiście zachowywać.
Jeżeli nie jest żydem, to jednak nie musi zachowywać sabatu torzynego, a
jedynie ten kreacjonistyczny... który nie jest jakoś szczególnie uregulowany.
Acz i tak jest uświęcony od samego początku i trwa od wschodu słońca,
a nie od zachodu - jak w przypadku żydowskiego. Z tym, że u nas akurat
dni się liczy nieco inaczej i można go obchodzić od północy do północy...


Axanna napisał/a:
Rethelu, czy kler katolicki z papiezem na czele to sa Twoi "bracia w bledzie"?


1. Jestem ochrzczony m.in. w Kościele Piotrowym i jego formalnym członkiem.
2. Nie jestem jedynym chrześcijaninem na świecie.
3. Ty jesteś?
4. Czy jesteś w ogóle chrzczona i w jakim kościele?

Axanna - 2013-10-01, 13:20

Rethel Nibelung napisał/a:

Nie mogę jednak potępiać tych, którzy wzorem apostolskim chcą się zebrać w
pierwszy dzień tygodnia na łamanie chleba. To tak jakbym potępiał apostołów.

a o czym Ty na litosc mowisz. rethelu? Kto to sie zbiera "wzorem apostolskim", kler katolicki i jego wierni? A "lamaniem chleba wzorem apostolskim" to nazywasz ten obrzad mszy z pojadaniem Chrystusa Pana w oplatku :shock:
Cytat:
Nie ma może obowiązku - ale jest to dobry zwyczaj.
Poza tym, jest to dzień radości upamiętniający zmartwychwstanie Pana Jezusa.
A sabat? Jak ktoś jest przekonany, to powinien go oczywiście zachowywać.
Jeżeli nie jest żydem, to jednak nie musi zachowywać sabatu torzynego, a
jedynie ten kreacjonistyczny... który nie jest jakoś szczególnie uregulowany.
Acz i tak jest uświęcony od samego początku i trwa od wschodu słońca,
a nie od zachodu - jak w przypadku żydowskiego. Z tym, że u nas akurat
dni się liczy nieco inaczej i można go obchodzić od północy do północy...[/i]

Axanna napisał/a:
Rethelu, czy kler katolicki z papiezem na czele to sa Twoi "bracia w bledzie"?


1. Jestem ochrzczony m.in. w Kościele Piotrowym i jego formalnym członkiem.
2. Nie jestem jedynym chrześcijaninem na świecie.
3. Ty jesteś?
4. Czy jesteś w ogóle chrzczona i w jakim kościele?

nie pytalam o to wszystko, tylko czy kler katolicki z papiezem na czele stanowi Twoje braterstwo. Odpowiedz jak lubisz by Tobie odpowiadano tak czy nie, bez nadmiernego rozwodzenia sie nad rzeczami posrednimi. Nie ma nic do rzeczy czy jestem ochrzczona w tym temacie, czy nie. Nie uwazam tez by chrzest decydowal o przynaleznosci do jakiegos Kosciola, ja nie w imie Kosciola sie chrzcilam, ale w imie Chrystusa.

A co Ty nazywasz "Kosciolem Piotrowym" i co Piotr mial z tym czyms wspolnego Twoim zdaniem? :roll:

tropiciel - 2013-10-01, 13:33

Rethel Nibelung

Widać, że nie uczyłeś się katechizmu katolickiego, bo tam się naucza, że niedziela to dzień siódmy. Natomiast w podręcznikach teologii ze względu na wytykanie katolikom zmianę kalendarza i ustalonego przez Boga porządku - to się mydli ludziom oczy, że kościół katolicki nigdy nie zmieniał kolejności dni tygodnia i zawsze uważał niedzielę za pierwszy dzień tygodnia. Jest to oczywiste kłamstwo, gdyż w tym kościele od wieków nauczali ludzi, że dzień siódmy to niedziela. 

Osobiście szukam odpowiedzi na wiele pytań, ale twoje wywody są mało przekonywujące. Pierwsi chrześcijanie byli Żydami i dla nich było oczywiste, że dzień siódmy to sabat. Widać to chociażby z następujących wersetów Nowego Testamentu : Dz.Ap. 15 : 21; 21 : 20.

Argumenty za czczeniem niedzieli przez pierwszych chrześcijan są tak cienkie jak cala teologia katolicka. To że, Sunday to dzień słońca - to nawet dzieci w przedszkolu wiedzą. Aluzja do sabatu jako dnia Saturna jest nie tyle śmieszna ile niedorzeczna, gdyż nikt w Izraelu nie ważył się zamienić szabat na dzień ku czci Saturna.

Jeśli chcesz się podpierać wersetem o łamaniu chleba z Dz.Ap. 20 : 7 przytaczając to jako argument za święceniem niedzieli, to proponuję przeczytać drugi werset z Dz. Ap. 2 : 46 gdzie jest mowa o tym jak chrześcijanie codziennie łamali chleb.

Wszyscy, którzy bronią niedzieli jako dnia, który należy uczcić stają po jednej stronie z tymi, którzy są ślepi na to co Izajasz napisał w 66 : 23. Jeśli sabat jest już nieważny to Izajasz w takim razie nie był prorokim Bożym.
Bóg się nie zmienia i tak samo Jego święte Prawo.

I jeszcze jedno odnośnie złośliwych aluzji pod moim adresem :
Nie mam nic przeciw utożsamianiu mnie z Benjaminem, bo to wolę od utożsamiania z demonicznym karłem z okultystycznych podań germańskich.

Y - 2013-10-01, 13:55

tropiciel napisał/a:
Widać, że nie uczyłeś się katechizmu katolickiego, bo tam się naucza, że niedziela to dzień siódmy. Natomiast w podręcznikach teologii ze względu na wytykanie katolikom zmianę kalendarza i ustalonego przez Boga porządku - to się mydli ludziom oczy, że kościół katolicki nigdy nie zmieniał kolejności dni tygodnia i zawsze uważał niedzielę za pierwszy dzień tygodnia. Jest to oczywiste kłamstwo, gdyż w tym kościele od wieków nauczali ludzi, że dzień siódmy to niedziela. 


Cytat z katechizmu proszę podać.

Nie musisz się Beniaminie przebierać w inne fatałaszki i tak wszyscy wiedzą, że to ty. :)

Cytat:
Osobiście szukam odpowiedzi na wiele pytań, ale twoje wywody są mało przekonywujące. Pierwsi chrześcijanie byli Żydami i dla nich było oczywiste, że dzień siódmy to sabat. Widać to chociażby z następujących wersetów Nowego Testamentu : Dz.Ap. 15 : 21; 21 : 20.


No i znowu udowadniasz coś, czego nikt nie neguje... w jakim celu? :roll:

Cytat:
Argumenty za czczeniem niedzieli przez pierwszych chrześcijan są tak cienkie jak cala teologia katolicka. To że, Sunday to dzień słońca - to nawet dzieci w przedszkolu wiedzą.


Kto i kiedy świętował u nas niedzielę jako dzień Słońca? :shock:

Cytat:
Aluzja do sabatu jako dnia Saturna jest nie tyle śmieszna ile niedorzeczna, gdyż nikt w Izraelu nie ważył się zamienić szabat na dzień ku czci Saturna.


I poniesiecie swego króla Sakkuta oraz Kewana, swe wizerunki, gwiazdę waszego boga, któregoście sobie uczynili

Cytat:
Jeśli chcesz się podpierać wersetem o łamaniu chleba z Dz.Ap. 20 : 7 przytaczając to jako argument za święceniem niedzieli, to proponuję przeczytać drugi werset z Dz. Ap. 2 : 46 gdzie jest mowa o tym jak chrześcijanie codziennie łamali chleb.


A gdzie ja napisałem o święceniu niedzieli?

Cytat:
I jeszcze jedno odnośnie złośliwych aluzji pod moim adresem :
Nie mam nic przeciw utożsamianiu mnie z Benjaminem, bo to wolę od utożsamiania z demonicznym karłem z okultystycznych podań germańskich.


A co, jesteś demonologiem czy co? :shock:

Y - 2013-10-01, 13:59

Axanna napisał/a:
nie pytalam o to wszystko, tylko czy kler katolicki z papiezem na czele stanowi Twoje braterstwo. Odpowiedz jak lubisz by Tobie odpowiadano tak czy nie,


Każdy chrześcijanin czyli 1/3 ludzkości.

Axanna - 2013-10-01, 14:16

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
nie pytalam o to wszystko, tylko czy kler katolicki z papiezem na czele stanowi Twoje braterstwo. Odpowiedz jak lubisz by Tobie odpowiadano tak czy nie,


Każdy chrześcijanin czyli 1/3 ludzkości.

czyli nie chce sie Ci odpowiadac, ciekawe dlaczego skoro jestes ponoc zwolennikiem "prostowania" :roll:

Y - 2013-10-01, 16:17

Axanna napisał/a:
Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
nie pytalam o to wszystko, tylko czy kler katolicki z papiezem na czele stanowi Twoje braterstwo. Odpowiedz jak lubisz by Tobie odpowiadano tak czy nie,


Każdy chrześcijanin czyli 1/3 ludzkości.

czyli nie chce sie Ci odpowiadac, ciekawe dlaczego skoro jestes ponoc zwolennikiem "prostowania" :roll:


Ale co mam prostować?
Napisałem każdy chrześcijanin, 1/3 ludzkości.
Czy aby papież i księża chrześcijanami nie są?
Kto tak zadecydował? Tu-imię?
A jakie masz tu-imię uprawnienia, abyś decydowała o tym? :roll:
Co chcesz jeszcze wiedzieć?

Axanna - 2013-10-01, 16:24

pewne zasady okresla Pismo Swiete, mam nadzieje ze przyznasz Autorowi uprawnienia?

Pewnych ludzi Pismo zakazuje nawet pozdrawiac, ani podawac im reki, ani nie wpuszczac do domu - a nie to ze sie z nimi bratac. Ktore zas to lidzie wedlug opisu biblijnego ma decydowac kazdy w swoim sumieniu. O ile dla Ciebie papiez jest bratem, to ja w swoim sumieniu Ciebie za swego brata nie uwazam. Takie wyjasnienie moze byc?

Benjamin.Szot - 2013-10-01, 19:02

Takie są właśnie efekty dyskusji z wykluczonymi. Nic nie wnoszą konstruktywnego i jedyne co potrafią to siać zamęt. Żadna rozmowa kulturalna nie wchodzi tu w rachubę.
Slusznie Towarzystwo Strażnica mówi, aby unikać takich ludzi.

Axanna - 2013-10-01, 20:21

a ja by nie mierzyla wszystkich Straznica, choc to oczywiscie kazdy jak uwaza...
Krystian - 2013-10-01, 20:51

Rethel Nibelung napisał/a:
Jestem ochrzczony m.in. w Kościele Piotrowym i jego formalnym członkiem.


rethelizm to religia, która czerpie z wielu wyznań
np. guru Rethel uważa, chrzest w KrK tam samo ważny jak u ŚJ
natomiast , neguje Krystiana, że nie uważa chrztu katolickiego
dlatego mnie nie uważa za chrześcijanina :-(

Benjamin.Szot - 2013-10-02, 12:43

wykład prof.Waltera Veith na temat symboliki solarnej w katolicyzmie i jak się to wiąże z katolickimi świętami i liturgią.

http://www.youtube.com/watch?v=O1eEANcbic0

http://www.youtube.com/watch?v=KEtJ4-ZKReY

Y - 2013-10-02, 14:13

Benek alias Tropiciel stwierdził:

Benjamin.Szot napisał/a:
informacja dla poszukujących prawdy w tej kwestii :


Benjamin.Szot napisał/a:
Niestety odstępczy kościół rzymski zmienił kalendarz, bo dniem siódmym stała się niedziela.


tropiciel napisał/a:
Widać, że nie uczyłeś się katechizmu katolickiego, bo tam się naucza, że niedziela to dzień siódmy. (...) Jest to oczywiste kłamstwo, gdyż w tym kościele od wieków nauczali ludzi, że dzień siódmy to niedziela. 


Natomiast katechizm a propos numeracji naucza:

I Dzień szabatu:
2168 Trzecie przykazanie Dekalogu przypomina o świętości szabatu: "Dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu"

II Dzień Pański
Jezus zmartwychwstał "pierwszego dnia tygodnia" (Mt 28,1; Mk 16, 2; Łk 24,1; J 20, I). Jako "dzień pierwszy" dzień Zmartwychwstania Chrystusa przypomina o pierwszym stworzeniu. Jako "dzień ósmy", który następuje po szabacie, 84 oznacza nowe stworzenie zapoczątkowane wraz ze Zmartwychwstaniem Chrystusa. Stał się on dla chrześcijan pierwszym ze wszystkich dni, pierwszym ze wszystkich świąt, dniem Pańskim (hé Kyriaké heméra, dies dominica), niedzielą:

Beniamin dalej napisał:
Benjamin.Szot napisał/a:
W roku 364 odbył się Sobór w Laodycei (...) W Kanonie XXIX tegoż Soboru widnieje następujący zapis:


Z tego taki Sobór jak ze mnie baletnica:

Synod:
http://biblia.wiara.pl/do...-kanony-59-i-60

Synod: http://pl.wikipedia.org/wiki/Szabat
cytat: Dla większości chrześcijan szabatem (rozumianym jako dzień święty) jest pierwszy dzień tygodnia – niedziela (ustanowiona jako dzień święty w 364 roku n.e. przez synod w Laodycei, kiedy to wydano też kanoniczny zakaz święcenia soboty).

Jedynie prymitywne tłumaczenia z innych języków (np. angielskiego) mogą mylić synod z soborem. Gdyby chociaż napisał że "sobór" lokalny...

Ot po co było ci iść Beniaminie w zaparte?
Więcej mi się nie chce cię prostować.
Ucz dalej naiwnych czytaczy.
Razem w ślepym uprzedzeniu raźniej.

Tu-Imię,
oto to co nazwałaś wiarygodnym i nienaciąganym.
Sama nie wiesz, sama nie zajrzysz do źródeł,
a wierzysz tylko w to ci ci samej pasuje.
Ale to twój wybór Tu-Imię.

Y - 2013-10-02, 14:21

Benjamin.Szot napisał/a:
wykład prof.Waltera Veith na temat symboliki solarnej w katolicyzmie i jak się to wiąże z katolickimi świętami i liturgią.

http://www.youtube.com/watch?v=O1eEANcbic0

http://www.youtube.com/watch?v=KEtJ4-ZKReY


A to żeś sobie idola znalazł, od którego nawet własne wyznanie
odżegnuje się z powodu dyletanctwa i głupot jakie wygaduje...

http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?p=20131#20131

To już wiem Beniaminie skąd bierzesz takie newsy...
Z youtubowych filmidełek...
Tu-Imię też lubi opierać się na tych źródłach, dlatego ci przyklaskuje..
Tropicielu Beniaminie i Tu-Imię: nie idźcie tą drogą... :roll: :!:

Iwona - 2013-10-05, 21:35

tropiciel napisał/a:
Widać, że nie uczyłeś się katechizmu katolickiego, bo tam się naucza, że niedziela to dzień siódmy.


Tropicielu, Kościół naucza, że niedziela jest pierwszym dniem tygodnia. Widać nie znasz katechizmu.

Iwona - 2013-10-05, 21:38

Axanna napisał/a:
o czym Ty, Rethelu, mowisz, co za roznica co jest w katechizmie, Ty sie spytaj przecietnego katolika (nie musisz chyba takich szukac dookla siebie) jaki dzien pierwszy, jaki siodzmy, az ciekawe co Ci powie :)
Nie wiem tez jak mozesz zaprzeczac ze poganskiemu dniu slonca nadano haselko chrzescijanskie i po co to robisz, na katolicyzm sie nawracasz czy co... :roll:

U nas pierwszym dniem tygodnia jest niedziela, a sobota siódmym. Nikt tutaj nic nie zmienił. Rethel ma racje.

Axanna - 2013-10-05, 21:43

no jak mowisz ze nikt nic nie zmienil, kiedy szabatujecie w niedziele - to sie nazywa nie zmienil? Nawet jak nazwiesz niedziele pierwszym dniem, to co to daje? Bog nakazal odpoczynek dnia siodzmego, a nie pierwszego. Dziwnie ze mowisz, ze nikt nic nie zmienil.
Iwona - 2013-10-05, 21:49

Cytat z Mszy Świętej: "Dlatego stajemy przed Tobą i zjednoczeni z całym Kościołem, uroczyście obchodzimy pierwszy dzień tygodnia, w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał (...)". Chyba dokładnie wyjaśnia to, który z kolejności dzień tygodnia świętujemy. Nikt nie robi siódmy z pierwszego. A tak poza tym można w sobotę o godzinie 17:00 lub po tej godzinie przyjść do kościoła i obowiązek udziału we Mszy Świętej jest już wtedy zaliczany
Axanna - 2013-10-05, 22:02

Iwono, wczesniej Beniamin podawal odpowiednie cytaty bardziej dobitne od tego co Ty podajesz, jezeli chcesz to ponownie zacytuje, albo sama wroc i przeczytaj.
Iwona - 2013-10-05, 22:06

Sama wiem, za który dzień tygodnia uznajemy niedzielę
Y - 2013-10-05, 22:15

Axanna napisał/a:
Iwono, wczesniej Beniamin podawal odpowiednie cytaty bardziej dobitne od tego co Ty podajesz, jezeli chcesz to ponownie zacytuje, albo sama wroc i przeczytaj.


Który z tych cytatów (tu imię) dowodzi, że zmieniono kolejność dni? Który? I który z nich
jest autorytatywny w wykładni? Ja ci zacytowałem katechizm, o którym on twierdził, że
rzekomo jest w nim inaczej, Iwona podała ci z cytat z mszału... nadal chcesz się głupio
upierać? Nikt tu nie mówi o świętowaniu, ale o rzekomej zmianie numeracji dni... co
innego jest szabat, a co innego dzień pański...a numeracja to już zupełnie co innego...
dzień dziadka od dnia babci też chyba czymś się różni, nieprawdaż? Nie tylko inna okazja
ale i dzień różny... aż o jeden numer... nadal nie chcesz pojąć, że aby czynić zarzut, trzeba
się najpierw dowiedzieć jak jest, a nie klepać, byle by dowalić? Upierać się, nie wiedząc
kompletnie nic w temacie, to jest dopiero bezmyślność i głupota... Gdy ktoś odpowiada
w jakiejś sprawie, zanim jej wysłucha, jest to jego głupota i upokorzenie.
Przysłów 18:13...

Axanna - 2013-10-05, 22:26

poki bijesz piane mam zamiar miec to w ignorze, bo sie nakrecac na Twoje epitety jakos nie mam ochoty, zwlaszcza w sobotni wieczor. Ladnie upominasz innych, a sam piszesz w sposob klotliwy, to sie pisz, pisz... tu-prostowaczu...

p.s. dziwnie jakos cie szczegolnie dotykaja jakies blachostki, ktore rwiesz sie prostowac i lecisz na odsiecz niczym cerber katolicki, zeby Cie tak bluznierstwa katolickie doskwieraly by je prostowal z rowna zarliwoscia, ale gdzie tam... to pewno z powodu zaangazowania w wasnie z bracmi, tu-adwokacie katolicki.

Y - 2013-10-05, 23:05

Axanna napisał/a:
tu-prostowaczu...


Proszę mnie nie przedrzeźniać, bo ja sobie tego nie życzę.

Cytat:
p.s. dziwnie jakos cie szczegolnie dotykaja jakies blachostki, ktore rwiesz sie prostowac


Nie rwę się.
Ale jak wy idziecie bezmyślnie w zaparte i robicie z tego nie wiadomo jaki bastion, to nie moja wina.
Wystarczyło od razu przytaknąć i po sprawie.
A ty z uporem maniaka bronisz kłamania w żywe oczy?

Cytat:
i lecisz na odsiecz niczym cerber katolicki, zeby Cie tak bluznierstwa katolickie doskwieraly by je prostowal z rowna zarliwoscia, ale gdzie tam... to pewno z powodu zaangazowania w wasnie z bracmi, tu-adwokacie katolicki.


A czemu ty nie atakujesz sobie katolików z powodu tych oczywistych bluźnierstw,
lecz posługujesz się oczywistym kłamstwem i bronisz tego, który wciska ten kit
jako prawdę najprawdziwszą? Nawet nie jesteś w stanie udowodnić swojego
twierdzenia, co więcej masz twarde dowody, że jest co innego niż ty chcesz
by było. Nie po raz pierwszy zresztą. Jaki to jest poziom, jeżeli jako zarzut
podaje się fikcję wyssaną z palca i jeszcze ma się czelność mieć pretensję
za zwrócenie uwagi. A co do pozostałych uwag: porównanie niegodne
nawet komentowania... jeśli stawiasz znak równości między merytoryką
a pustosłowiem i fikcją przyprawioną agresją, to kompletnie nie mamy
o czym rozmawiać. Człowiek rozumny nie obraża się na prawdę, a człek
inteligentny wyciąga z tego wnioski... widzę, że nadal chcesz koniecznie
udowodnić, że te pojęcia są ci obce. Możesz. Tylko po co? By mi na złość
zrobić? Sama sobie krzywdę robisz, nie mi... ale to już twój wybór... :roll:

Axanna - 2013-10-05, 23:19

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
tu-prostowaczu...


Proszę mnie nie przedrzeźniać, bo ja sobie tego nie życzę.

najpierw sam naucz sie traktowac innych z szacunkiem, a potem skacz do oczu ze swymi zyczeniami. Logiczne, prawda?

Na reszte "nie-przyprawionej-agresja" pisaniny daruje sobie odpowiadanie ze wzgledow, przedstawionych powyzej.

Iwona - 2013-10-06, 09:49

Axanna napisał/a:
Iwono, wczesniej Beniamin podawal odpowiednie cytaty bardziej dobitne od tego co Ty podajesz, jezeli chcesz to ponownie zacytuje, albo sama wroc i przeczytaj.

A co Benjamin może wiedzieć o tym? Jest członkiem Kościoła? Bo ja jakoś nie czuję by nim był. Piszę jak jest w naszym Kościele. No, ale wolisz słuchać tych, którzy nie są w kościele i myślisz, że oni wiedzą więcej. A nawet jeśli kiedykolwiek byłby to często apostaci wymyślają sobie różne rzeczy by zniesławić Kościół, a później to się rozchodzi. My się trzymamy tego, co było napisane w Dziejach Apostolskich, w których podawano, że wspólnota zbierała się pierwszego dnia po szabacie (czyli w niedzielę) na łamaniu chleba. Eucharystia w takiej wersji zachowała się jeszcze po dzień dzisiejszy u prawosławnych.

Axanna - 2013-10-06, 09:55

Nie odnioslas sie Iwono do tekstow, podanych przez Beniamina, i conajmniej nie sa to jego wymysly. Zacytuje Ci, ale troche pozniej. Natomiast w Dziejach nic nie pisze, aby apostolowie zbierali sie na Eucharystie co niedziele, tylko pisze ze zebrali sie jakis tam raz, a w innym miescie ze zbierali sie codziennie, wiec katolickie uswiecenie niedzieli poparcia bioblijnego nie ma. Prawoslawne zreszta tez. A juz tym bardziej nie ma biblijnego poparcia na belkot jak to upodobalo sie kosciolowi szabat obchodzic w niedziele, czy podobne brednie.
Iwona - 2013-10-06, 10:00

Axanna napisał/a:
Nie odnioslas sie Iwono do tekstow, podanych przez Beniamina, i conajmniej nie sa to jego wymysly. Zacytuje Ci, ale troche pozniej. Natomiast w Dziejach nic nie pisze, aby apostolowie zbierali sie na Eucharystie co niedziele, tylko pisze ze zebrali sie jakis tam raz, a w innym miescie ze zbierali sie codziennie, wiec katolickie uswiecenie niedzieli poparcia bioblijnego nie ma. Prawoslawne zreszta tez. A juz tym bardziej nie ma biblijnego poparcia na belkot jak to upodobalo sie kosciolowi szabat obchodzic w niedziele, czy podobne brednie.

Zacytuj w pełni i z Biblii te dwa fragmenty Dziejów Apostolskich

Axanna - 2013-10-06, 10:05

Iwonko, zacytuj sama, bardzo prosze, bo mam duzo zajec na dzis.
nike - 2013-10-06, 10:25

Iwona napisała/

Cytat:
My się trzymamy tego, co było napisane w Dziejach Apostolskich, w których podawano, że wspólnota zbierała się pierwszego dnia po szabacie (czyli w niedzielę) na łamaniu chleba. Eucharystia w takiej wersji zachowała się jeszcze po dzień dzisiejszy u prawosławnych.


Jeżeli uważasz,że Eucharystia to Wieczerza Pańska, to-----łamanie chleba co tygodniowe nią nie jest. Zauważ nie ma tam kielicha. Jest to zwykły posiłek.

Iwona - 2013-10-06, 10:29

nike napisał/a:
Iwona napisała/

Cytat:
My się trzymamy tego, co było napisane w Dziejach Apostolskich, w których podawano, że wspólnota zbierała się pierwszego dnia po szabacie (czyli w niedzielę) na łamaniu chleba. Eucharystia w takiej wersji zachowała się jeszcze po dzień dzisiejszy u prawosławnych.


Jeżeli uważasz,że Eucharystia to Wieczerza Pańska, to-----łamanie chleba co tygodniowe nią nie jest. Zauważ nie ma tam kielicha. Jest to zwykły posiłek.

Gdzie nie ma kielicha? U nas na Eucharystii jest. Chodzi ci o ten opis z Dziejów Apostolskich i że tam nie ma kielicha? Tak pytam bo nie rozumiem. U nas na Eucharystii kielich jest

nike - 2013-10-06, 10:35

Iwona napisał/a:
nike napisał/a:
Iwona napisała/

Cytat:
My się trzymamy tego, co było napisane w Dziejach Apostolskich, w których podawano, że wspólnota zbierała się pierwszego dnia po szabacie (czyli w niedzielę) na łamaniu chleba. Eucharystia w takiej wersji zachowała się jeszcze po dzień dzisiejszy u prawosławnych.


Jeżeli uważasz,że Eucharystia to Wieczerza Pańska, to-----łamanie chleba co tygodniowe nią nie jest. Zauważ nie ma tam kielicha. Jest to zwykły posiłek.

Gdzie nie ma kielicha? U nas na Eucharystii jest. Chodzi ci o ten opis z Dziejów Apostolskich i że tam nie ma kielicha? Tak pytam bo nie rozumiem. U nas na Eucharystii kielich jest


Ponieważ powołujesz sie na Dzieje Apostolskie wiec ci odpowiedziałam na twoje pytanie.

a tak pro po kiedy ty pijesz z kielicha? Na wieczerzy Pańskiej wszyscy co tam byli pili z kielicha o takim kielichu ja mówię.

Y - 2013-10-06, 11:26

Axanna napisał/a:
najpierw sam naucz sie traktowac innych z szacunkiem, a potem skacz do oczu ze swymi zyczeniami. Logiczne, prawda?


Nie prawda.
Informuję cię wyraźnie, że sobie nie życzę.
I nie masz powodów by tak pisać.
Ty wyraźnie broniłaś takiego postępowania, więc nie możesz mieć pretensji.
A jak nadal nie wiesz o co chodzi, to wróć do właściwego wątku i odpowiednio się wyraź.


nike napisał/a:
Ponieważ powołujesz sie na Dzieje Apostolskie wiec ci odpowiedziałam na twoje pytanie. a tak pro po kiedy ty pijesz z kielicha? Na wieczerzy Pańskiej wszyscy co tam byli pili z kielicha o takim kielichu ja mówię.


Trzeba Nike zajrzeć jeszcze do listów.
Tam jest wiele wzmianek na temat wielokrotnego spotykania się.
O pewnych rzeczach nie pisano, bo były oczywiste.

Axanna napisał/a:
Nie odnioslas sie Iwono do tekstow, podanych przez Beniamina, i conajmniej nie sa to jego wymysly.


1. Nie musi się Iwona do niczego ustosunkowywać, bo tam nic nie ma o zmianie kolejności dni.
2. Autorytatywny jest katechizm i mszał, a nie jakieś pierdziu pierdziu z internetu...
3. Ty nadal nie ustosunkowałaś się do zapodanych źródeł ani ich nie przytoczyłaś.
Normalka - masz zupełnie gdzieś jak jest naprawdę. Ważne jest twoje własne
mniemanie oparte na własnym mniemaniu. Bo na niczym więcej. I tak jest ze
wszystkim. Najłatwiej atakować innych, a merytorycznie nic z siebie nie dać.
Na niepasujące pytania nie raczysz odpowiadać, na problemach historycznych
kompletnie się nie znasz, na teologii świadkowskiej czy katolickiej też nie, ale
zarzuty wyssane z palca i obrażać tych, którzy cię prostują to umiesz. I zero
jakiejkolwiek refleksji czy skruchy. Cały czas idziesz w zaparte. O czym więc
chcesz rozmawiać na forum? Jak? Nadawać jednokierunkowo bez względu
na to czy to prawda czy fikcja? Wszyscy źli, tylko jedna (tu imię) dobra?
Słuchaj sobie takich nauczycieli, wiecznie niezadowolonych jak Benek dalej...
Z nich bowiem wywodzą się mężczyźni, którzy chytrze wciskają się do domów
i uprowadzają jako swych jeńców słabe kobiety obarczone grzechami, wiedzione
rozmaitymi pragnieniami, takie, które zawsze się uczą, a jednak nigdy nie potrafią
dojść do dokładnego poznania prawdy.
Co i widać, bo nauczyć nic się nie chcesz.
Jedynie chcesz krzyczeć... bezmyślnie... proszę bardzo...

Axanna - 2013-10-06, 11:40

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
najpierw sam naucz sie traktowac innych z szacunkiem, a potem skacz do oczu ze swymi zyczeniami. Logiczne, prawda?


Nie prawda.
Informuję cię wyraźnie, że sobie nie życzę.

sznowny "tu-nie zyczysz sobie" - wpierw traktuj innych z szacunkiem, a potem zadaj szacunku dla siebie.
Cytat:
1. Nie musi się Iwona do niczego ustosunkowywać, bo tam nic nie ma o zmianie kolejności dni.

Nie rozmawiam z Toba ani nie pytam Ciebie, "tu-adwokat katolicki i satanistow" co Ty uwazasz co Iwona musi czy nie musi. Nie pisz do mnie co ona wedlug Ciebie musi, a czego nie, bo Twoje zdanie w tej kwestji mnie zupelnie nie interesuje.
Cytat:
2. Autorytatywny jest katechizm i mszał, a nie jakieś pierdziu pierdziu z internetu...
3. Ty nadal nie ustosunkowałaś się do zapodanych źródeł ani ich nie przytoczyłaś.

Moje twierdzenia dotycza przeniesienia szabatu na niedziele. Nigdy nie pisalam o numeracji dni, a jezeli ktos twierdzi ze pisalam, to prosze pokazac gdzie. Bo poki co cala reszta bryzgania slina jest w ogole bezprzedmiotowa. :roll:

Iwona - 2013-10-06, 12:39

nike napisał/a:
Iwona napisał/a:
nike napisał/a:
Iwona napisała/

Cytat:
My się trzymamy tego, co było napisane w Dziejach Apostolskich, w których podawano, że wspólnota zbierała się pierwszego dnia po szabacie (czyli w niedzielę) na łamaniu chleba. Eucharystia w takiej wersji zachowała się jeszcze po dzień dzisiejszy u prawosławnych.


Jeżeli uważasz,że Eucharystia to Wieczerza Pańska, to-----łamanie chleba co tygodniowe nią nie jest. Zauważ nie ma tam kielicha. Jest to zwykły posiłek.

Gdzie nie ma kielicha? U nas na Eucharystii jest. Chodzi ci o ten opis z Dziejów Apostolskich i że tam nie ma kielicha? Tak pytam bo nie rozumiem. U nas na Eucharystii kielich jest


Ponieważ powołujesz sie na Dzieje Apostolskie wiec ci odpowiedziałam na twoje pytanie.

a tak pro po kiedy ty pijesz z kielicha? Na wieczerzy Pańskiej wszyscy co tam byli pili z kielicha o takim kielichu ja mówię.

Mi się też już zdarzało pić z kielicha.

nike - 2013-10-06, 12:51

Iwona napisał/a:
Mi się też już zdarzało pić z kielicha.


Tylko,że na wieczerzy Pańskiej, nie pijemy kiedy nam się zdarzy, ale pijemy każdego roku w dzień 14-tego nisana.

Iwona - 2013-10-06, 13:04

nike napisał/a:
Iwona napisał/a:
Mi się też już zdarzało pić z kielicha.


Tylko,że na wieczerzy Pańskiej, nie pijemy kiedy nam się zdarzy, ale pijemy każdego roku w dzień 14-tego nisana.

No, ale dla nas wieczerza Pańska to Eucharystia niedzielna. Ja już przyjmowałam Eucharystię pod dwiema postaciami

Axanna - 2013-10-06, 13:50

Iwona napisał/a:
Axanna napisał/a:
Nie odnioslas sie Iwono do tekstow, podanych przez Beniamina, i conajmniej nie sa to jego wymysly. Zacytuje Ci, ale troche pozniej. Natomiast w Dziejach nic nie pisze, aby apostolowie zbierali sie na Eucharystie co niedziele, tylko pisze ze zebrali sie jakis tam raz, a w innym miescie ze zbierali sie codziennie, wiec katolickie uswiecenie niedzieli poparcia bioblijnego nie ma. Prawoslawne zreszta tez. A juz tym bardziej nie ma biblijnego poparcia na belkot jak to upodobalo sie kosciolowi szabat obchodzic w niedziele, czy podobne brednie.

Zacytuj w pełni i z Biblii te dwa fragmenty Dziejów Apostolskich

I co, Iwonko z tymi cytatami? Jezeli masz problem, to ja zacytuje, moze troche pozniej :)

Axanna - 2013-10-06, 22:03

Iwono, tu sa te wersety:

Act 20:7 bw "A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy."

Act 2:46 bw "Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca,"

alessa - 2013-10-06, 22:24

Axanna napisał/a:
Act 20:7 bw "A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy."

dodatkowo jeśli żydowski dzień liczył się od wieczora do wieczora, to spotkali się w sobotę wieczorem a w niedzielę Paweł już wyruszał w podróż, więc żaden to dla nich dzień święty nie był.

Iwona - 2013-10-07, 12:19

alessa napisał/a:
Axanna napisał/a:
Act 20:7 bw "A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy."

dodatkowo jeśli żydowski dzień liczył się od wieczora do wieczora, to spotkali się w sobotę wieczorem a w niedzielę Paweł już wyruszał w podróż, więc żaden to dla nich dzień święty nie był.

A skąd wiesz czy nie był? Przecież świętowanie niedzieli nie polega na tym, że się siedzi w domu i nic nie robi. Ja wczoraj prawie pół Warszawy objechałam bo sobie czasem takie wycieczki robię po mieście do tych miejsc, które chcę zobaczyć.

Iwona - 2013-10-07, 12:42

Axanna napisał/a:
Iwono, tu sa te wersety:

Act 20:7 bw "A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i przeciągnął mowę aż do północy."

Act 2:46 bw "Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca,"

A czy my nie możemy codziennie uczęszczać do świątyni? Oczywiście tutaj nie musi chodzić o to, że codziennie łamali chleb. Pisze tutaj, że codziennie uczęszczali do świątyni, która była żydowska, a u Żydów Eucharystii nie ma. Łamanie chleba odbywało się w domach, tak jak to tutaj pisze. Dopiero w późniejszych czasach było coś w rodzaju takich kaplic domowych u chrześcijan, ale to już są inne czasy. Jeszcze wcześniejszy werset: "Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach." (Dz 2, 42). No, głoszone nauki Apostołów (może też czytane ich listy), modlitwa, łamanie chleba - to mi przypomina Mszę Świętą, gdzie też jest modlitwa, nauki Apostołów (czytania Pisma Świętego), pouczające słowa księdza i oczywiście (co najważniejsze) Eucharystia. A przecież można przyjmować Eucharystię codziennie o ile robimy to dobrze. Poza tym inne elementy też są: "Jeśli chodzi o zbiórkę, która się odbywa na rzecz świętych, zróbcie tak, jak poleciłem Kościołom Galacji. Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę" (1 Kor 16, 1-2) - no taca u nas jest w każdą niedzielę (pierwszego dnia po szabacie)

Krystian - 2013-10-07, 13:29

Iwona napisał/a:
Poza tym inne elementy też są: "Jeśli chodzi o zbiórkę, która się odbywa na rzecz świętych, zróbcie tak, jak poleciłem Kościołom Galacji. Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę" (1 Kor 16, 1-2) - no taca u nas jest w każdą niedzielę (pierwszego dnia po szabacie)


ale te zbiórki, były przeznaczone dla ubogich świętych, a nie dla kasty kapłańskiej
zobacz, co pisze w liście do zborów w Galacji:

mieliśmy tylko pamiętać o ubogich, czym się też gorliwie zająłem i co starałem się wykonać.

Iwona - 2013-10-07, 13:39

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
Poza tym inne elementy też są: "Jeśli chodzi o zbiórkę, która się odbywa na rzecz świętych, zróbcie tak, jak poleciłem Kościołom Galacji. Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę" (1 Kor 16, 1-2) - no taca u nas jest w każdą niedzielę (pierwszego dnia po szabacie)


ale te zbiórki, były przeznaczone dla ubogich świętych, a nie dla kasty kapłańskiej
zobacz, co pisze w liście do zborów w Galacji:

mieliśmy tylko pamiętać o ubogich, czym się też gorliwie zająłem i co starałem się wykonać.

ale u nas też są na różne cele zbierane. Są często na Mszach Świętych ogłaszane na co są zbierane. Ale przede wszystkim jest to poświęcone dla Boga, a później na różne cele idzie.

Axanna - 2013-10-07, 15:11

co innego przyjmowac eucharystie, a co innego swiecic jakis dzien, ustalony przez siebie, bo wygodnie, bo papa rzymski kazal, bo tradycja, bo wszyscy tez go swieca itp., ale sie powolywac przy tym na Pismo "bo napisano", choc nic o tym dniu nie napisano by go swiecic, ani zaden inny dzien, tylko sobote, tylko ten jeden dzien i zaden inny. Ale ludzie swieca niedziele i mydla sobie nawzajem oczka ze ponoc to Boze przykazanie spelniaja...
Krystian - 2013-10-07, 15:42

Axanna napisał/a:
tylko sobote, tylko ten jeden dzien i zaden inny. Ale ludzie swieca niedziele i mydla sobie nawzajem oczka ze ponoc to Boze przykazanie spelniaja...


Ja tam nie swięcę, ani soboty ani niedzieli.
Na de mną nadaremnie się nie trudził apostoł Paweł :lol:

Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! (11) Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami.

Axanna - 2013-10-07, 15:45

Krystian napisał/a:
Axanna napisał/a:
tylko sobote, tylko ten jeden dzien i zaden inny. Ale ludzie swieca niedziele i mydla sobie nawzajem oczka ze ponoc to Boze przykazanie spelniaja...


Ja tam nie swięcę, ani soboty ani niedzieli.
Na de mną nadaremnie się nie trudził apostoł Paweł :lol:

Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! (11) Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami.

Krystianie, moim zdaniem wyciaganie wniosku ze jezlei ktos przestrzega szabat to nad nim nadaremnie trudzil sie Pawel jest nadurzyciem i to sporym, wiec nim drugi raz cos takiego napiszesz, lepiej sie zastanow, czy stosowanie podobnych naduzyc akurat jest dobrym swiadestwem "niedaremnosci trudu Pawla".

tropiciel - 2013-10-07, 15:46

Iwona

Cytat:
Tropicielu, Kościół naucza, że niedziela jest pierwszym dniem tygodnia.
Widać nie znasz katechizmu.


Proponuję przeczytać co o niedzieli  pisze http://www .kolbe.die cezja.gda. pl/materia ly/katecheza_10.pdf 
Cytuję m.in. :
Niedziela jako siódmy dzień, który Bóg pobłogosławił i uczynił swoim, jest świętem Stwórcy i stworzenia. "
Proponuję więc douczyć się w tym temacie.

Kościół rzymsko-katolicki odkąd został założony przez cezara rzymskiego Konstantyna nauczał, że niedziela to dzień siódmy. Dopiero później pod wpływem krytyki w okresie Reformacji ze strony tych, którzy zaczęli wytykać, że kler przeinaczył Przykazanie Boże kler zaczął mówić, że kościół uważał niedzielę, za pierwszy dzień tygodnia. Ale w gruncie rzeczy tak nie było i nie jest, gdyż kler nadal uważa, że niedziela to katolicki dzień siódmy - co widać w powyższej wypowiedzi.
Ciekawe też, że wszystkie katechizmy po-trydenckie używają określenia " Pamiętaj abyś dzień Święty świecił ! " rozumiejąc przez dzień Święty dzień niedzielny, a nie dzień szabatu.
Wszystkie te katechizmy są dostępne w wersji pdf w internecie. 

Iwona - 2013-10-07, 20:07

Axanna napisał/a:
co innego przyjmowac eucharystie, a co innego swiecic jakis dzien, ustalony przez siebie, bo wygodnie, bo papa rzymski kazal, bo tradycja, bo wszyscy tez go swieca itp., ale sie powolywac przy tym na Pismo "bo napisano", choc nic o tym dniu nie napisano by go swiecic, ani zaden inny dzien, tylko sobote, tylko ten jeden dzien i zaden inny. Ale ludzie swieca niedziele i mydla sobie nawzajem oczka ze ponoc to Boze przykazanie spelniaja...

No, ale Jezus zmartwychwstał pierwszego dnia po szabacie. A zmartwychwstanie Jezusa to najważniejsze wydarzenie jakie kiedykolwiek miało miejsce. Mamy więc obojętnie przechodzić wobec tak ważnego dnia?
Piszesz, że co innego przyjmować Eucharystię, a co innego święcić jakiś dzień. A w jaki sposób Ty święcisz dzień (jakikolwiek, szabat czy niedzielę)? Bo dla mnie świętowanie dnia to zawierzenie całego dnia Bogu, wszelkich myśli, czynów, całego odpoczynku, modlitw, nawet czytanie Pisma Świętego i książek religijnych, pomoc bliźnim. Ale przede wszystkim jest to wypełnione Eucharystią bo przyjmuję Jezusa Chrystusa do serca i Nim żyję cały dzień. To jest świętowanie niedzieli. A największą Świętością tego świętego dnia jest przyjmowanie Jezusa Chrystusa i zawierzenie się Jemu całemu. My mamy żyć dla Boga.

Krystian napisał/a:
Axanna napisał/a:
tylko sobote, tylko ten jeden dzien i zaden inny. Ale ludzie swieca niedziele i mydla sobie nawzajem oczka ze ponoc to Boze przykazanie spelniaja...


Ja tam nie swięcę, ani soboty ani niedzieli.
Na de mną nadaremnie się nie trudził apostoł Paweł :lol:

Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! (11) Boję się, że może nadaremnie mozoliłem się nad wami.

Więc którego dnia odpoczywasz?
A pamiętasz o przykazaniu Bożym?

tropiciel napisał/a:
gdyż kler nadal uważa, że niedziela to katolicki dzień siódmy  

Ojej, to chyba błąd jest w tekście z Mszy Świętej, w którym mowa jest, że świętujemy pierwszy dzień tygodnia, w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał.
A no i pewnie też się mylą ci księża, którzy wykładają na moim uniwersytecie bo uczą, że niedziela to pierwszy dzień tygodnia...

Wiesz Tropicielu, mało znasz poglądy katolickie. Mnie każdy ksiądz uczy, że niedziela to pierwszy dzień tygodnia. Nie wiem, który ksiądz Tobie tłumaczył, że niedziela (według Kościoła) jest siódmym dniem. A przykazania katechizmowe to tylko streszczenie tych przykazań biblijnych. Zresztą i w każdym dobrym katechizmie przykazania z wersji biblijnej są zawarte, wystarczy tylko otworzyć katechizm.

Cytat z katechizmu (dla Twojego pouczenia): "Zgodnie z tradycją apostolską, która wywodzi się od samego dnia Zmartwychwstania Chrystusa, Misterium Paschalne Kościół obchodzi co osiem dni, w dniu, który słusznie nazywany jest dniem Pańskim albo niedzielą" . Dzień Zmartwychwstania Chrystusa jest równocześnie "pierwszym dniem tygodnia", pamiątką pierwszego dnia stworzenia i "ósmym dniem", w którym Chrystus po swoim "odpoczynku" wielkiego Szabatu zapoczątkowuje dzień "który Pan uczynił", "dzień, który nie zna zachodu" (KKK 1166) - chyba pisze wyraźnie, że to pierwszy dzień tygodnia.

Krystian - 2013-10-07, 20:09

Axanna napisał/a:
Krystianie, moim zdaniem wyciaganie wniosku ze jezlei ktos przestrzega szabat to nad nim nadaremnie trudzil sie Pawel jest nadurzyciem i to sporym, wiec nim drugi raz cos takiego napiszesz, lepiej sie zastanow, czy stosowanie podobnych naduzyc akurat jest dobrym swiadestwem "niedaremnosci trudu Pawla".


Axanno, przecież wstawiłem emotkę
a tak na poważnie, obchodzenie szabatu nie jest obowiązkiem chrześcijańskim,
jeżeli jakiś chrześcijanin postanowi sobie szabatować to jego sprawa, tak samo jak z postem. Ważne, aby to czynił na chwałę bożą.

Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu.

Axanna - 2013-10-07, 20:15

Iwono, to ze Ty w niedziele cos tam nie sprawia ze raptem w Biblii sie pojawil zapis, aby swietowac niedziele. Ty sama wybralas sobie dzien i go swiecisz, co nie ma nic wspolnego z Bozym przykazaniem, ktore dotyczy soboty. Swiecisz to co TY uwazasz za sluszne, a nie to co Bog uwaza, natomiast to co Bog uwaza, Ty lekcewarzysz. Ot taka jest prawda.
Iwona - 2013-10-07, 20:27

Axanna napisał/a:
Iwono, to ze Ty w niedziele cos tam nie sprawia ze raptem w Biblii sie pojawil zapis, aby swietowac niedziele. Ty sama wybralas sobie dzien i go swiecisz, co nie ma nic wspolnego z Bozym przykazaniem, ktore dotyczy soboty. Swiecisz to co TY uwazasz za sluszne, a nie to co Bog uwaza, natomiast to co Bog uwaza, Ty lekcewarzysz. Ot taka jest prawda.

Ale przecież mogę chodzić w sobotę o 17:00 i wtedy będzie zaliczone.

alessa - 2013-10-07, 20:33

normalnie nie da się gadać :-?
Krystian - 2013-10-07, 21:08

Iwona napisał/a:
Więc którego dnia odpoczywasz?
A pamiętasz o przykazaniu Bożym


a Ty pamiętasz do kogo one było adresowane ?

Iwona - 2013-10-07, 23:08

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
Więc którego dnia odpoczywasz?
A pamiętasz o przykazaniu Bożym


a Ty pamiętasz do kogo one było adresowane ?

pamiętam.
W pierwszym rzędzie do narodu wybranego


Całe Pismo Święte jest skierowane do wszystkich

Iwona - 2013-10-07, 23:08

alessa napisał/a:
normalnie nie da się gadać :-?

Z kim?

Krystian - 2013-10-08, 00:33

Iwona napisał/a:
pamiętam.
W pierwszym rzędzie do narodu wybranego


wyłącznie do narodu wybranego

Tak powiedz synom Izraela: Zachowujcie na wieki moje szabaty, bo są one znakiem, który został ustanowiony pomiędzy Mną a wami dla wszystkich waszych pokoleń, abyście mogli poznać, że Ja, Jahwe, was uświęcam. (14) Zachowujcie tedy szabat, bo to dla was rzecz święta. Ten, kto by nie uszanował szabatu, zasłuży sobie na karę śmierci, a kto by tego dnia wykonywał jakieś prace, będzie wyłączony ze swojej społeczności. (15) Będziecie pracować przez sześć dni, ale dzień siódmy będzie dniem całkowitego odpoczynku. Będzie to dzień poświęcony Jahwe. Kto by w dniu szabatu wykonywał jakieś prace, zasłuży sobie na karę śmierci. (16)Synowie Izraela będą pilnie przestrzegać szabatu i świętować w tym dniu, oni sami i wszyscy ich potomkowie, na znak wiecznego przymierza.

gdyby to nas dalej miało obowiązywać, to ludzie pracujący obecnie w szabat powinni ponieść śmierć np. policjanci, sprzedawcy, strażacy itd

Cytat:
Całe Pismo Święte jest skierowane do wszystkich


ale nie wszystkie wersety dotyczą wszystkich

alessa - 2013-10-08, 00:52

Iwona napisał/a:

alessa napisał/a:
normalnie nie da się gadać

Z kim?

a jak myślisz Iwonko???
chyba logicznym jest, że w pierwszym rzędzie z Tobą.
mam mamusię z którą przerabiałam powyższe argumenty i są one tak płytkie że ręce, nogi opadają i człowiekowi nie chce się już nic gadać. Wiesz co oznacza kompletne zakłamanie? Przerobią Ci głowę na tym uniwersytecie na własne życzenie, a prawda jest taka że nigdy nie przeczytałaś jeszcze Biblii w całości co oznacza że nie idziesz za słowem (czyli Jezusem) a naukami, precyzyjnie określonymi w tej księdze jako antychrysta. I nie specjalnie jest mi przykro ze to do Ciebie mówię, bo i tak wyprzesz to z siebie, jak i ten fragment
3 Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem...
8 wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. 9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.

alessa - 2013-10-08, 01:03

[quote="Krystian"]
Iwona napisał/a:
pamiętam.
W pierwszym rzędzie do narodu wybranego


wyłącznie do narodu wybranego

Krystian. przypatrz się tematom dotyczących sabatu choćby na protestantach info., bo nie ma sensu wałkować w kólko tych samych argumentów. tłumaczysz coś Iwonie, a tak na prawdę a ni ona ani ty tych rzeczy nie przestrzegacie. więc może się okazać że w swej nieświadomości stoicie po tej samej stronie?

Axanna - 2013-10-08, 06:51

Alesso, jest sens walkowac i jest sens przytoczyc argumenty rowniez tutaj :)

Krystianie, mowisz ze te slowa do Izraela, tedy czyz nie wszystkie slowa sa do Izraela a do Ciebie to raczej nic? "Sluchaj Izraelu, Jam Bog Twoj" - to nie do Ciebie, prawda? I wszystkie slowa wypowiedziane przez Pana Jezusa, ktore a propos sobie jakos tlumaczysz, ze Jezus nakazal milowac itp., tyle ze to tez nie do Ciebie, a sam Pan powiedzial ze jest poslany do zaginionych owiec domu Izraela. I te wszystkie Jego slowa i przykazania sa skierowane do nich, do tych, co szabaty przestrzegali, zarowno jak i sam Pan Jezus i w tym kontekscie nalezy rozpatrywac przykazania Jezusa o milosci, a nie w tym Twoim kontekscie, ze to i tamto nie do Ciebie, ale tu i tu do Ciebie - przemysl to :)

Benjamin.Szot - 2013-10-08, 06:52

alessa

W zasadzie okres odstępstwa datuje się już wcześniej, ale wyraźnie jest widoczny od czasu, gdy biskup Rzymu Marcelin ( 296 - 304 ) okazał się zdrajcą. Nie tylko zdradził wiarę chrześcijańską i tchórzliwie wydał Święte Księgi władzom rzymskim, ale złożył ofiary przed ołtarzem Jupitera dzięki czemu mógł sobie spokojnie żyć do końca życia.
Od tego czasu biskupi Rzymu kolaborowali z cezarem.

Gdy Konstantyn - doszedł do władzy, to zgodnie z jego wolą dobrano kurię rzymską jemu uległą. Ten to pogański cezar splamiony licznymi morderstwami ( m.in. morderstwem własnego syna i własnej żony ) jako pontifex maximus przewodził soborowi nicejskiemu w 325 r., który pod jego dyktando ustalił credo i uchwały, których ten kościół trzyma się do dziś - co mówi samo za siebie.

Od tamtego czasu widać wyraźne sprzężenie religii z polityką i wyraźne dążenie kleru do przejęcia władzy.
Takie zbratanie się z władzą polityczną Biblia jednoznacznie potępia określając to jako duchowy nierząd.
Stąd w Apokalipsie ten odstępczy kościół nazwany jest Wielką Nierządnicą i jest przeciwieństwem Oblubienicy Baranka
.


Odstępczy kościół rzymski stoi na fundamencie zbrodni, kłamstwa, grabieży i wszelkiej zgnilizny moralnej jak mało który i są na to konkretne dowody i dokumenty. Żadne inne ugrupowanie religijne z nim się pod tym względem nie zrówna.

Agenci tego kościoła " czyszczą " internet ze wszystkich niepochlebnych informacji na temat kleru i papiestwa. Na forach internetowych sieją zamęt i robią ludziom wodę z mózgu.
Agenci jezuiccy i współpracujących z papiestwem organizacji mają wpływ na rządy rożnych krajów z mocarstwami na czele. Ich ludzie mają najpotężniejsze banki świata w swoich rękach i sztucznie wywołują inflację, by się bogacić i rządzić społeczeństwem.
Media są w ich rękach, a niewygodnych się usuwa, a na tych co nie przestają mówić nasyła się morderców. Marzy im się teraz władza nad całym światem i dążą do stworzenia jednego rządu ogólnoświatowego sterowanego przez Watykan.

Więc o czym tu mówić i z kim ? Jak ktoś chce być ślepy - ma do tego prawo. Mistrz powiedział wyraźnie o takich : " zostawcie ich ! Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną ! " - Ewangelia Mateusza 15 : 14.

Iwona - 2013-10-08, 08:59

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
pamiętam.
W pierwszym rzędzie do narodu wybranego


wyłącznie do narodu wybranego

To dlaczego ma ktoś do nas pretensje, że my niedzielę świętujemy? Skoro według Ciebie sobota już nie obowiązuje no to nie.

alessa napisał/a:
Iwona napisał/a:

alessa napisał/a:
normalnie nie da się gadać

Z kim?

a jak myślisz Iwonko???
chyba logicznym jest, że w pierwszym rzędzie z Tobą.
mam mamusię z którą przerabiałam powyższe argumenty i są one tak płytkie że ręce, nogi opadają i człowiekowi nie chce się już nic gadać. Wiesz co oznacza kompletne zakłamanie? Przerobią Ci głowę na tym uniwersytecie na własne życzenie, a prawda jest taka że nigdy nie przeczytałaś jeszcze Biblii w całości co oznacza że nie idziesz za słowem (czyli Jezusem) a naukami, precyzyjnie określonymi w tej księdze jako antychrysta. I nie specjalnie jest mi przykro ze to do Ciebie mówię, bo i tak wyprzesz to z siebie, jak i ten fragment
3 Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem...
8 wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. 9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.

No, ale wiesz, ja mam własne poglądy. Mam do tego prawo.


A teraz kilka słów do Benjamina:
Cytat:
W zasadzie okres odstępstwa datuje się już wcześniej, ale wyraźnie jest widoczny od czasu, gdy biskup Rzymu Marcelin ( 296 - 304 ) okazał się zdrajcą. Nie tylko zdradził wiarę chrześcijańską i tchórzliwie wydał Święte Księgi władzom rzymskim, ale złożył ofiary przed ołtarzem Jupitera dzięki czemu mógł sobie spokojnie żyć do końca życia.

To donatyści oskarżali Marcelina I w V wieku o palenie ksiąg. Czy są jakieś wcześniejsze dowody na to niż te z piątego wieku? Jak są to podaj. Ja do donatystów nie mam zaufania. Z tego co wiem to w wyniku przymusu złożył bogom jakieś kadzidło (grozili mu śmiercią i on się bał), ale później się nawrócił i wyznał wiarę w Jezusa Chrystusa. No, ale być może już o tym zapomniałeś.

Cytat:
Ten to pogański cezar splamiony licznymi morderstwami ( m.in. morderstwem własnego syna i własnej żony ) jako pontifex maximus przewodził soborowi nicejskiemu w 325 r.

Podobno przeszedł na chrześcijaństwo

Cytat:
który pod jego dyktando ustalił credo

No to wychodzi na to, że tenże pogański Konstantyn wierzył w jednego Boga. Zobacz początek tego: "Wierzę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych." - skoro on to ustalił według Ciebie to musiał się z tym zgadzać osobiście.

Cytat:
Odstępczy kościół rzymski stoi na fundamencie zbrodni, kłamstwa, grabieży i wszelkiej zgnilizny moralnej jak mało który i są na to konkretne dowody i dokumenty. Żadne inne ugrupowanie religijne z nim się pod tym względem nie zrówna.

Islam więcej ma grzechów na sumieniu, a jakoś mniej się ludzie ich czepiają. Przynajmniej w Polsce.

Cytat:
Agenci tego kościoła " czyszczą " internet ze wszystkich niepochlebnych informacji na temat kleru i papiestwa. Na forach internetowych sieją zamęt i robią ludziom wodę z mózgu.

I według Ciebie ja pewnie taką "agentką kościelną" też jestem. Ja tylko piszę o swoich poglądach. Kto mi odbierze prawo do tego?

Iwona - 2013-10-08, 09:07

Benjamin.Szot napisał/a:

Więc o czym tu mówić i z kim ? Jak ktoś chce być ślepy - ma do tego prawo. Mistrz powiedział wyraźnie o takich : " zostawcie ich ! Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną ! " - Ewangelia Mateusza 15 : 14.

A kto tu się ślepego trzyma :roll: :roll:

Ja tylko wyznaję swoje poglądy

Krystian - 2013-10-08, 13:23

Iwona napisał/a:
To dlaczego ma ktoś do nas pretensje, że my niedzielę świętujemy? Skoro według Ciebie sobota już nie obowiązuje no to nie.


Tak jak napisałem wcześniej, jeżeli chrześcijanin, chce jakiś dzień poświęcić szczególnie, dla Boga to obojętnie czy będzię to sobota czy niedziela czy jakikolwiek inny dzień.
Tak samo jest z postem, jeżeli sobie postanowisz, że w tym dniu chcesz pościć dla Boga twoja sprawa.Problem jest tylko wtedy, jeżeli chrześcijaninowi się to narzuca przez pryzmat jakiś doktryn religijnych nie mających potwierdzenia w Biblii. Apostoł Paweł bardzo surowo skarcił chrześcijan w Galacji za to, że chcieli powrócić do Zakonu Mojżesza.
Jeszcze raz przypomnę Jego słowa odnośnie święcenia jakiegoś dnia:

Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu.

Benjamin.Szot - 2013-10-08, 15:41

Iwona

Cytat:
To donatyści oskarżali Marcelina I w V wieku o palenie ksiąg. Czy są jakieś wcześniejsze dowody na to niż te z piątego wieku? Jak są to podaj. Ja do donatystów nie mam zaufania. Z tego co wiem to w wyniku przymusu złożył bogom jakieś kadzidło (grozili mu śmiercią i on się bał), ale później się nawrócił i wyznał wiarę w Jezusa Chrystusa. No, ale być może już o tym zapomniałeś.

I dzięki donatystom wiemy co się działo w odstępczym od nauk Chrystusa Rzymie. Donatyści od Donata ( wybranego na biskupa w 313 r. - zm. w 355 r.) to nie wiek V lecz już czasy Konstantyna. To Konstantyn kazał ich wymordować, bo nie chcieli się podporządkować biskupowi Rzymu. Nawet katolicki pisarz Daniel Rops pisze w swojej książce pt. " Kościół pierwszych wieków ", że po raz pierwszy użyto miecza w imię Chrystusa.

Biskup rzymski Marcelin ( 296-304 ) podczas prześladowań chrześcijan wszczętych przez cesarza Dioklecjana zdradził wiarę i chcąc się przypodobać cezarowi złożył ofiarę bogu rzymskiemu Jupiterowi oraz wydał święte księgi pogańskim władzom rzymskim. Został o to oskarżony przez biskupa Petyliana z Cirty, donatystów i innych biskupów, a jego imię zostało wymazane z chronografii rzymskiej w 336 r.

Za panowania jego następcy Melchiadesa ( 311-314 ) kościół zaczął się przeradzać w instytucję polityczną, która prześladowała nawet swoich własnych wyznawców. Sytuacja jeszcze bardziej uległa zmianie, gdy do władzy doszedł zbrodniczy cesarz Konstantyn. Ten chcąc mieć kościół podporządkowany sobie, sam jako pontifex maximus mianował nową kurię rzymską złożoną wyłącznie z jego zwolenników. Na jej czele postawił Sylwestra - Rufinusa.

Cytat:
Podobno przeszedł na chrześcijaństwo


Cezar Konstantyn przeszedł na chrześcijaństwo ? kiedy ? na łożu śmierci ?

Cytat:
No to wychodzi na to, że tenże pogański Konstantyn wierzył w jednego Boga. Zobacz początek tego: "Wierzę w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych." - skoro on to ustalił według Ciebie to musiał się z tym zgadzać osobiście.


podobno się nawet ochrzcił na łożu śmierci

Cytat:
Islam więcej ma grzechów na sumieniu, a jakoś mniej się ludzie ich czepiają. Przynajmniej w Polsce.


Wszystkie zbrodnie islamu to bledną przy zbrodniach kościoła rzymskiego jego kleru i papiestwa. Kiepsko znasz historię.

Cytat:
I według Ciebie ja pewnie taką "agentką kościelną" też jestem. Ja tylko piszę o swoich poglądach. Kto mi odbierze prawo do tego?


Ale się już przyznałaś, że mieszkasz z zakonnicami, czyż wyparowało ci to z pamięci ? A skoro z nimi mieszkasz to jesteś jedną z nich.

Cytat:
A kto tu się ślepego trzyma


No właśnie ! kto nie chce widzieć zbrodni jakich dopuszczał się kler i papiestwo ? kto tu nie chce widzieć tych odrażających kłamstw kościoła rzymskiego i wszelkich oszustw,
grabieży i zboczeń seksualnych ?


Cytat:
Ja tylko wyznaję swoje poglądy


Owszem, każdy ma do tego prawo i ja też !

PS.
Odpowiadam tylko ze względu na ludzi, którzy to czytają, bo swoją postawą sama przekreśliłaś już dużo wcześniej możliwość dyskusji ze mną.

Krystian - 2013-10-08, 20:24

Axanna napisał/a:
Alesso, jest sens walkowac i jest sens przytoczyc argumenty rowniez tutaj :)

Krystianie, mowisz ze te slowa do Izraela, tedy czyz nie wszystkie slowa sa do Izraela a do Ciebie to raczej nic? "Sluchaj Izraelu, Jam Bog Twoj" - to nie do Ciebie, prawda? I wszystkie slowa wypowiedziane przez Pana Jezusa, ktore a propos sobie jakos tlumaczysz, ze Jezus nakazal milowac itp., tyle ze to tez nie do Ciebie, a sam Pan powiedzial ze jest poslany do zaginionych owiec domu Izraela. I te wszystkie Jego slowa i przykazania sa skierowane do nich, do tych, co szabaty przestrzegali, zarowno jak i sam Pan Jezus i w tym kontekscie nalezy rozpatrywac przykazania Jezusa o milosci, a nie w tym Twoim kontekscie, ze to i tamto nie do Ciebie, ale tu i tu do Ciebie - przemysl to :)


Axanno to Ty przemyśl. Jeśli chcesz przestrzegać szabat powinnaś czynić , to wraz z konsekwencją jego nie przestrzegania . Wiesz, że za to jest kara śmierci.Żyd nie mógł się tak tłumaczyć jak Ty to robisz, że musiał pracować w szabat, aby zarobić na życie ( tam nie było takiego wyjątku ) zakaz był bezwzględny. Według tamtego prawa zostałabyś skazana na śmierć.Jezus oczywiście, że był posłany do owiec zagubionych z domu Izraela, ale również powiedział, że ma drugie owce(poganie), które też musi przyprowadzić do owczarni. Obiecał uczniom, że po Jego śmierci otrzymają pocieszyciela, który uczniów o wszystkim pouczy. Potem jak Duch Święty na nich zstąpił wyraźnie podkreślali, że Zakon , a ( szabat jest jego elementem ) był tylko wychowawcą prowadzącym do Chrystusa. Ja, gdybym wiedział, że nadal chrześcijan obowiązuje to bym go przestrzegał, zwłaszcza, że mam taką pracę, że mogę pracować w sobotę, ale nie muszę. Jednak apostoł Paweł pisze wbrew temu co głoszą adwentyści, więc ja wolę słuchać Jego niż ich prorokinię.

alessa - 2013-10-08, 20:35

to czemu nie zabijesz sobie czasem kogoś, albo chociaż nie zdzielisz w pysk matki. nie robiąc tego, istnieje przecież duże prawdopodobieństwo że znajdziesz się pod przekleństwem zakonu
alessa - 2013-10-08, 21:34

a Bóg nasz jest przekochany, bo nawet potrafi na pierwszym miejscu postawić miłość do bliźniego niż do Siebie Samego. Tylko delikatnie wspomina mimochodem;
"Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi."
"I po tym poznajemy, że go znamy, jeśli przestrzegamy jego przykazań. (4) Ten, kto mówi, że go zna, a przykazań jego nie przestrzega, jest kłamcą i prawdy w nim nie ma"

Krystian - 2013-10-08, 21:49

alessa napisał/a:
to czemu nie zabijesz sobie czasem kogoś, albo chociaż nie zdzielisz w pysk matki. nie robiąc tego, istnieje przecież duże prawdopodobieństwo że znajdziesz się pod przekleństwem zakonu


czy Ty rozumiesz co piszesz :roll:

Krystian - 2013-10-08, 21:56

alessa napisał/a:
a Bóg nasz jest przekochany, bo nawet potrafi na pierwszym miejscu postawić miłość do bliźniego niż do Siebie Samego. Tylko delikatnie wspomina mimochodem;
"Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi."
"I po tym poznajemy, że go znamy, jeśli przestrzegamy jego przykazań. (4) Ten, kto mówi, że go zna, a przykazań jego nie przestrzega, jest kłamcą i prawdy w nim nie ma"


Ja przestrzegam również, ale nie biorę udziału w kamieniowaniu ludzi, ponieważ nie podlegam, jako chrześcijanin pod Zakon.
Adwentystom jest to jednak potrzebne, aby mogli jakoś wytłumaczyć swoim owieczkom, potrzebę płacenia dzięsięćiny, a bazując na naukach Jezusa i jego apostołów ni jak się nie da :-P

alessa - 2013-10-08, 22:22

Krystian napisał/a:
alessa napisał/a:
to czemu nie zabijesz sobie czasem kogoś, albo chociaż nie zdzielisz w pysk matki. nie robiąc tego, istnieje przecież duże prawdopodobieństwo że znajdziesz się pod przekleństwem zakonu


czy Ty rozumiesz co piszesz

a Ty rozumiesz o czym ja piszę???
Krystian napisał/a:
Ja przestrzegam również

ale co (czego) Ty przestrzegasz? i gdzie w NT Jezus, zachowujący Sabat i wypełniający wolę Ojca oraz tego co Jemu się podoba, kamienował kogokolwiek?
gdzie my tu o dziesięcinie mowimy. Omawiamy proste 10 przykazań

Iwona - 2013-10-08, 22:24

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
To dlaczego ma ktoś do nas pretensje, że my niedzielę świętujemy? Skoro według Ciebie sobota już nie obowiązuje no to nie.


Tak jak napisałem wcześniej, jeżeli chrześcijanin, chce jakiś dzień poświęcić szczególnie, dla Boga to obojętnie czy będzię to sobota czy niedziela czy jakikolwiek inny dzień.
Tak samo jest z postem, jeżeli sobie postanowisz, że w tym dniu chcesz pościć dla Boga twoja sprawa.Problem jest tylko wtedy, jeżeli chrześcijaninowi się to narzuca przez pryzmat jakiś doktryn religijnych nie mających potwierdzenia w Biblii. Apostoł Paweł bardzo surowo skarcił chrześcijan w Galacji za to, że chcieli powrócić do Zakonu Mojżesza.
Jeszcze raz przypomnę Jego słowa odnośnie święcenia jakiegoś dnia:

Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu.

Mnie nikt do postu w dany dzień nie zmusza. Mnie tylko zachęca. A odczuwam wiele korzyści z tego, że jest post w piątki i przed ważnymi świętami te okresy adwentu i wielkiego postu. Ja jeszcze staram się pościć w środy i w soboty, ale chyba żaden ksiądz o tym nie wie poza jednym. To mój wybór. W piątki rozważamy to, że Jezus Chrystus umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Jeżeli wyrzeknę się tego dnia czegoś np. mięsa lub czegoś co lubię to pomaga mi to w głębszym przeżywaniu tego co się stało 2000 lat temu na Golgocie. To mi pomaga. Ja odczuwam jakieś duchowe korzyści z postu. On mnie umacnia wewnętrznie. Poza tym nie wyobraża sobie bym np. w piątek poszła na jakąś zabawę taneczną czy coś. Tego bym nigdy nie zrobiła. To moja sprawa czy chcę świętować niedzielę czy pościć w jakieś dni. Nie czuję przymusu. Ja to robię bo naprawdę chcę. I to moja wola.


Benjamin
Cytat:
I dzięki donatystom wiemy co się działo w odstępczym od nauk Chrystusa Rzymie. Donatyści od Donata ( wybranego na biskupa w 313 r. - zm. w 355 r.) to nie wiek V lecz już czasy Konstantyna. To Konstantyn kazał ich wymordować, bo nie chcieli się podporządkować biskupowi Rzymu. Nawet katolicki pisarz Daniel Rops pisze w swojej książce pt. " Kościół pierwszych wieków ", że po raz pierwszy użyto miecza w imię Chrystusa.

A jakie poglądy głosili donatyści? Oni uznawali, że ci, którzy wyparli się wiary nie mogli już się nawrócić. A kto zabrania człowiekowi nawrócenia? Każdy człowiek puki żyje ma możliwość nawrócenia. Donatyści oskarżali papieża, ale to że on się nawrócił to oni to nie uznawali. Gdyby nie wiem jak bardzo było głębokie wyznanie wiary Marcelina to i tak donatyści mieli to głęboko w nosie. Oni tego nie uznawali. A każdy ma możliwość nawrócenia.

Cytat:
Biskup rzymski Marcelin ( 296-304 ) podczas prześladowań chrześcijan wszczętych przez cesarza Dioklecjana zdradził wiarę i chcąc się przypodobać cezarowi złożył ofiarę bogu rzymskiemu Jupiterowi oraz wydał święte księgi pogańskim władzom rzymskim. Został o to oskarżony przez biskupa Petyliana z Cirty, donatystów i innych biskupów, a jego imię zostało wymazane z chronografii rzymskiej w 336 r.

A przyznanie się do grzechu i nawrócenie?

Cytat:
Cezar Konstantyn przeszedł na chrześcijaństwo ? kiedy ? na łożu śmierci ?

Bardzo było wtedy to popularne podobno. Pokuta nie była wtedy dobrze rozwinięta. Wtedy było takie przekonanie, że przez chrzest stajemy się nowym człowiekiem, a ten nowy człowiek nie powinien grzeszyć. No niestety grzechy i tak się zdarzały. No człowiek umierający raczej nie jest w stanie już popełnić jakiegoś grzechu.

Cytat:
Ale się już przyznałaś, że mieszkasz z zakonnicami, czyż wyparowało ci to z pamięci ? A skoro z nimi mieszkasz to jesteś jedną z nich.

Na forum biblia.webd jest taki forumowicz o nicku Dżej. On mógłby potwierdzić, że nie jestem zakonnicą bo zna mnie w realu. Nie jestem zakonnicą. Mieszkam w Domu Studentek w Warszawie na Powiślu. Ten taki żeński akademik jest prowadzony przez Siostry Urszulanki. On jest taki złączony z klasztorem. Jest jeden budynek, ale takie pełni funkcje. On był jako żeński akademik zbudowany z inicjatywy św. Urszuli Leduchowskiej (założycielki zakonu) w latach 30 ubiegłego wieku. Niby mieszka się pod jednym dachem z siostrami. http://www.zyciezakonne.pl/urszulanki-szare-482/ - tutaj masz adres tego klasztoru. Ten sam adres jest również adresem naszego akademika. Siostry takie dzieła prowadzą. Ale wcale nie znaczy, że my studentki później wstępujemy do zakonu. Wiele z nas ma swoich chłopaków, którzy w przyszłości mogą być naszymi mężami. Jedna z naszych dziewcząt przed wakacjami ślub brała i jest bardzo szczęśliwa.
Cytat:
Odpowiadam tylko ze względu na ludzi, którzy to czytają, bo swoją postawą sama przekreśliłaś już dużo wcześniej możliwość dyskusji ze mną.

Chciałabym by między nami była jakaś zgoda.... Przecież chrześcijanami jesteśmy

alessa - 2013-10-08, 23:37

Iwona napisał/a:
Ten taki żeński akademik jest prowadzony przez Siostry Urszulanki. On jest taki złączony z klasztorem

Pamiętam Urszulanki z jednej wycieczki. swojskie babki. Jedna nawet jakimś profesorem była, wydziału matematycznego. skromna i inteligentna. Bardzo dużo rozumiała jak na swoje położenie, albo przynajmniej mi tak się wydawało z perspektywy dwdziesto paro latki. W ogóle siostry które pamietam, miały bardzo dobre usposobienie, w przeciwieństwie do walniętych, świeckich bab o których książkę bym mogła napisać, co to dopiero potrafi wyrabiać. Pamiętam takie siostry co to nic nie mogły mówić, ale nawet wzrokiem nie okazywały żadnego potępienia (i znowu w przeciwieństwie do świetych pań, które z premedytacją udawało się denerwować).
Niesamowite, jak widocznym było w ich przypadku niezgrzeszenie nawet myslą. Pierwszy raz wtedy doświadczylam że gdy odwracały wzrok, to nie ważne było z jakich pobudek ale to bylo przekonujące (działało). wiem że nic (nikogo) nie miały zamiaru oceniać.
Także Iwono, mam wiele sentymentu do tych ludzi i szczerze zastanawiałam sie kiedyś czy jak bym spotkała jakąś moją ulubiona siostrę, to czy bym miała litość powiedzieć jej całą prawdę. W stosunku do mojej matki mam opory ale mówię bo nie moge patrzeć w jakim zakłamaniu żyje i jak to na nia destrukcyjnie wpływa.
i ok, jest tak że w porównaniu do tych sióstr protestanci są wyniośli, zadufani itd. ale do nich są rownież skierowane słowa których kazdy wolał by uniknąć (min. list do laodycei). Niemniej Bóg nie zapomina o żadnym swoim dziecku, dla tego nawołuje "swój lud" do wyjścia z babilonu. robi to tylko dla tego, bo nie chce żeby plagi spadające na ten odstępczy system, dotkneły także ich. bo jeśli się zwraca "ludu mój" to ma na mysli prawdziwie wierzących ludzi ale pogrążonych w złych naukach.
wiem, Ty myślisz ze nie siedzisz w babilonie, ale zbadaj to kiedyś bardzo dokładnie

Axanna - 2013-10-09, 05:19

Krystian napisał/a:
Axanna napisał/a:
Alesso, jest sens walkowac i jest sens przytoczyc argumenty rowniez tutaj :)

Krystianie, mowisz ze te slowa do Izraela, tedy czyz nie wszystkie slowa sa do Izraela a do Ciebie to raczej nic? "Sluchaj Izraelu, Jam Bog Twoj" - to nie do Ciebie, prawda? I wszystkie slowa wypowiedziane przez Pana Jezusa, ktore a propos sobie jakos tlumaczysz, ze Jezus nakazal milowac itp., tyle ze to tez nie do Ciebie, a sam Pan powiedzial ze jest poslany do zaginionych owiec domu Izraela. I te wszystkie Jego slowa i przykazania sa skierowane do nich, do tych, co szabaty przestrzegali, zarowno jak i sam Pan Jezus i w tym kontekscie nalezy rozpatrywac przykazania Jezusa o milosci, a nie w tym Twoim kontekscie, ze to i tamto nie do Ciebie, ale tu i tu do Ciebie - przemysl to :)


Axanno to Ty przemyśl. Jeśli chcesz przestrzegać szabat powinnaś czynić , to wraz z konsekwencją jego nie przestrzegania . Wiesz, że za to jest kara śmierci.Żyd nie mógł się tak tłumaczyć jak Ty to robisz, że musiał pracować w szabat, aby zarobić na życie ( tam nie było takiego wyjątku ) zakaz był bezwzględny. Według tamtego prawa zostałabyś skazana na śmierć.Jezus oczywiście, że był posłany do owiec zagubionych z domu Izraela, ale również powiedział, że ma drugie owce(poganie), które też musi przyprowadzić do owczarni. Obiecał uczniom, że po Jego śmierci otrzymają pocieszyciela, który uczniów o wszystkim pouczy. Potem jak Duch Święty na nich zstąpił wyraźnie podkreślali, że Zakon , a ( szabat jest jego elementem ) był tylko wychowawcą prowadzącym do Chrystusa. Ja, gdybym wiedział, że nadal chrześcijan obowiązuje to bym go przestrzegał, zwłaszcza, że mam taką pracę, że mogę pracować w sobotę, ale nie muszę. Jednak apostoł Paweł pisze wbrew temu co głoszą adwentyści, więc ja wolę słuchać Jego niż ich prorokinię.

Krystianie, nie porownuj starotestamentowy Izrael z dniem dzisiejszym, bo to niedorzeczne jest. Nie mieszkamy w teokratycznym panstwie i Bog tez o tym wie. W tamtym Izraelu i owszem nie moglabym tlumaczyc iz zarabiam na zycie, dzis uwazam ze moge, zwlaszcza ze ze zmiana pracy jest wielkim problemem.

Zas czytajac Ciebie odnosze wrazenie zes Ty uwazasz przykazanie Boze za dobre tylko w przypadku iz ma ono bezwzglednie obowiazywac pod warunkiem smierci. W przeciwnym wypadku to sa smieci :-/

Iwona - 2013-10-09, 08:06

Alessa, ogólnie siostry urszulanki szare są bardzo miłe. Prowadzą przedszkola i opiekują się dzieciakami, a rodzice mają o nich bardzo dobre zdanie. U nas też jest przedszkole i takie słodkie dzieciaczki tam przychodzą i się bawią. Oczywiście nie mylić tutaj z Urszulankami Unii Rzymskiej bo to inny zakon, ale pokrewieństwo mają. Św. Urszula najpierw była w Zgromadzeniu Sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej, a później założyła Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (w skrócie sjk).

A z męskich zakonów to najbardziej lubię księży salezjanów.

nike - 2013-10-09, 12:03

Odbiegamy od tematu termat :

SABAT

Iwona - 2013-10-09, 12:26

nike napisał/a:
Odbiegamy od tematu termat :

SABAT

Tak, oczywiście. Ja tylko napisałam dla Alessy odpowiedź.

Krystian - 2013-10-09, 17:26

alessa,

Sabat, jest częścią Dekalogu, a ten Zakonu, który był dany wyłącznie narodowi wybranemu. Jednak jakbyś chciała go przestrzegać to powinnaś całość, a nie tylko Dekalog i wtedy miała byś do czynienia z kamieniowaniem. Problem o którym my tu dyskutujemy jak dobrze wiesz, pojawił się również, wśród pierwszych chrześcijan.
Wtedy grono apostołów i starszych pod wpływem Ducha Świętego podjęło decyzje
od czego maja się powstrzymywać chrześcijanie pogańskiego pochodzenia.
Jeżeli sabat byłby na prawdę sprawą kluczową to na pewno, by o tym wspomnieli.
Ponadto, jeżeli chodzi o wykluczanie ze zboru, też nic nie mamy, aby wolno usuwać kogoś ze zboru za nieprzestrzeganie sabatu.

Dlatego w liście do Kolosan czytamy:

Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus

W samym obchodzeniu sabatu nie ma nic złego jak pisałem już wcześniej.
Zło pojawia się wtedy, jeżeli jakaś denominacja, chce to narzucić chrześcijaninowi.

alessa - 2013-10-10, 21:18

Krystian napisał/a:
alessa,

Sabat, jest częścią Dekalogu, a ten Zakonu, który był dany wyłącznie narodowi wybranemu. Jednak jakbyś chciała go przestrzegać to powinnaś całość, a nie tylko Dekalog i wtedy miała byś do czynienia z kamieniowaniem...

http://vimeo.com/54368357
zaczyna się nieco sentymentalnie ale gdzieś od godz. 00:27 przedstawiane są fakty które Cię interesują
http://vimeo.com/54368357

Axanna - 2013-10-10, 21:19

alessa napisał/a:
Krystian napisał/a:
alessa,

Sabat, jest częścią Dekalogu, a ten Zakonu, który był dany wyłącznie narodowi wybranemu. Jednak jakbyś chciała go przestrzegać to powinnaś całość, a nie tylko Dekalog i wtedy miała byś do czynienia z kamieniowaniem...

http://vimeo.com/54368357
zaczyna się nieco sentymentalnie ale gdzieś od godz. 00:27 przedstawiane są fakty które Cię interesują
http://vimeo.com/54368357

alesso popraw linka, zeby mozna bylo otworzyc

Y - 2013-10-10, 21:32

alessa napisał/a:
http://vimeo.com/54368357

Cytat:
Wykład ten ukazuje potajemne działania mocy antychrysta - jak umieścił siebie w świątyni Boga twierdząc, że jest Bogiem posiadającym większą władzę niż sam Najwyższy, twierdząc, że posiada zdolność zmiany nawet przykazań Chrystusa. Ukryte znaczenie tych zmian, poprzez które cały świat jest sprowadzany na manowce, zostają wyjaśnione. Kolejny raz Biblia i tylko Biblia posłuży jako źródło zdemaskowania jego działalności.



Opis niegłupi. Może obejrzę.
Tylko, co Veith robi poza Świątynią prostytuując się z Jezebel...? :-P
Z opisu wynika, że rozumie identyfikację Syna Zagłady, ale kompletnie pomija
kontekst no i nie wyciąga właściwych wniosków z fragmentu, który komentuje.

alessa - 2013-10-10, 21:45

Axanna napisał/a:
http://vimeo.com/54368357

alesso popraw linka, zeby mozna bylo otworzyc

ten powinien być ok. tylko jest na blado niebiesko i słabo go widać
http://vimeo.com/54368357

alessa - 2013-10-10, 21:52

Rethel Nibelung napisał/a:
Tylko, co Veith robi poza Świątynią prostytuując się z Jezebel...?

no przecież miałeś przeprowadzić szczegółowe dochodzenie na temat światyni, a Tobie tylko powierzchowności, kłamstewka i głupoty w głowie.

Y - 2013-10-10, 21:59

alessa napisał/a:
Rethel Nibelung napisał/a:
Tylko, co Veith robi poza Świątynią prostytuując się z Jezebel...?

no przecież miałeś przeprowadzić szczegółowe dochodzenie na temat światyni, a Tobie tylko powierzchowności, kłamstewka i głupoty w głowie.


Ale to chyba nie o tą Świątynię chodzi... bo jeśli o tę samą, to znaczy, że wasza sekta całkiem zgłupiała...

alessa - 2013-10-10, 22:03

wprost przeciwnie do krk. to chyba dobrze,co nie?
Y - 2013-10-10, 22:31

alessa napisał/a:
wprost przeciwnie do krk. to chyba dobrze,co nie?


To oznacza, że uznajecie Kościół Rzymski za religię prawdziwą.
Brawo. Czemu zatem się czepiasz sukcesji?

nike - 2013-10-11, 06:53

Rethel Nibelung napisał/a:
To oznacza, że uznajecie Kościół Rzymski za religię prawdziwą.
Brawo. Czemu zatem się czepiasz sukcesji?

KTO???

Krystian - 2013-10-12, 11:10

alesso obejrzałem ten film
gdybym uznał to za prawdę , to wszystkie listy apostoła Pawła muszę dać do kosza :-D
czego nigdy nie zrobię :-D


p.s. Dlaczego ten pastor tak Ci namieszał w głowie?

Y - 2013-10-12, 14:00

Krystian napisał/a:
alesso obejrzałem ten film
gdybym uznał to za prawdę , to wszystkie listy apostoła Pawła muszę dać do kosza :-D
czego nigdy nie zrobię :-D


p.s. Dlaczego ten pastor tak Ci namieszał w głowie?


A możesz streścić dlaczego?

Krystian - 2013-10-12, 14:45

Rethel Nibelung napisał/a:
A możesz streścić dlaczego?


przecież podałem wersety wcześniej
nie można chrześcijanom narzucać sabatu
chyba wyjątkowo się z Tobą zgodzę, ponieważ tak samo myślisz w tej sprawie :)

Y - 2013-10-12, 15:02

Krystian napisał/a:
Rethel Nibelung napisał/a:
A możesz streścić dlaczego?
przecież podałem wersety wcześniej nie można chrześcijanom narzucać sabatu chyba wyjątkowo się z Tobą zgodzę, ponieważ tak samo myślisz w tej sprawie :)


O sabacie to jest w każdym adwentystycznym filmie.
To oglądałeś tak długi film aby dowiedzieć się tylko
tej jednej rzeczy? :shock:
A z czym się ze mną zgadzasz bo nie wiem którą mą
wypowiedź masz na myśli i z czym się konkretnie zgadzasz...

thethinker - 2014-03-25, 08:28

Witam po dłuższej przerwie.
Nie będę zaglądał na forum często bo zwyczajnie nie mam na to czasu a dwa mało merytoryczne odpowiedzi są tutaj zamieszczane.
Słów kilka na temat Szabbatu i tego na jakiej podstawie wymyślono święcenie niedzieli dla ewentualnych zainteresowanych.

Jak wiadomo podstawą do obliczania daty święta Pięćdziesiątnicy jest ustalenie daty święta Pierwocin (gestu kłaniania snopa przed Panem) na podstawie fragmentu z Księgi Kapłańskiej 23:15

Kpł 23:15
15. I odliczycie sobie od dnia po szabacie, od dnia, w którym przyniesiecie snopy do wykonania nimi gestu kołysania, siedem tygodni pełnych,
(BT)

Zasadnicze pytanie do tekstu brzmi o jakim Szabbacie jest tutaj mowa? Świątecznym (15 i 21 Nissan – Pierwszy i Siódmy Dzień Przaśników) czy Szabbat cotygodniowy?
2000 lat temu istniały spory wewnątrz judaizmu i jak znamy to z Historii Kościoła sekta zwana Chrześcijaństwem nie zaakceptowała zasady iż mowa o Szabbacie świątecznym (15 Nissan) po którym w dniu 16 Nissan odbywało się Święto Pierwocin. Odliczanie siedem pełnych Szabbatonów kończyło się na 5 dniu miesiąca Siwan. Następnego dnia po siódmym Szabbatonie wypadał 6 Siwan czyli kolejne święto – Pięćdziesiątnica.
Chrześcijanie postanowili odliczać gest kłaniania snopa przed Panem jako następny dzień po Szabbacie tygodniowym (siódmym dniu tygodnia), gdyż tak interpretowali III Mjż 23:15.
Zatem należało ustalić w jakim dniu pomiędzy 15 a 21 Nissan wybada Szabbat tygodniowy by dzień po nim świętować Niedzielę Wielkanocną.
W obliczeniach wygląda to tak:
14 Nissan (Pascha) w 2014 roku wypada 14 kwietnia. Czyli poniedziałek.
15 Nissan (I Dzień Przaśników) wypada 15 kwietnia. Czyli wtorek.
16 Nissan (II Dzień Przaśników – Święto Pierwocin) wypada 16 kwietnia. Czyli środa.
17 Nissan (III Dzień Przaśników) wypada 17 kwietnia. Czyli Wielki Czwartek Ostatnia Wieczerza czyli Pascha.
18 Nissan (IV Dzień Przaśników) wypada 18 kwietnia. Czyli Wielki Piątek.
19 Nissan (V Dzień Przaśników) wypada 19 kwietnia. Czyli Wielka Sobota.
20 Nissan (VI Dzień Przaśników) wypada 20 kwietnia. Czyli Niedziela Wielkanocna.

Jeśli Chrześcijaństwo uważa że Jezus zmartwychwstał w niedzielę, to znaczy że śmierć musiała nastąpić w piątek a Pascha w czwartek. Problem w tym że chcąc od tyłu bronić niedzieli jako dnia zmartwychwstania Jezusa musimy w Chrześcijaństwie traktować Ostatnią Wieczerzę Paschę jako dzień ruchomy. Sęk w tym że Pascha nie jest dniem ruchomym. Wypada zawsze 14 Nissan.
Czytając Biblię o przygotowaniu Wieczerzy Paschalnej Jezusa z uczniami pojawia się w Biblii wzmianka o Dniu Przygotowania którego „żydowska” definicja to dzień poprzedzający święto.
15 Nissan był Dniem Przygotowania przed Świętem Pierwocin 16 Nissan i ciało nie mogło wisieć na krzyżu.
Reasumując. Odliczanie siedmiu Szabbatonów od uia ton Szabbaton do hepta ton Szabbaton w judaizmie oznacza liczenie Omeru do Święta Pięćdziesiątnicy. Dla Chrześcijan uia ton Szabbaton przyjmuje zawsze tłumaczenie „niedziela” tak jak zawsze odlicza się zmartwychwstanie Jezusa na niedzielę i przemieszcza Paschę z 14 Nissan na każdy inny dzień by odnieść wrażenie że wszystko jest dobrze...

PS. Nadmienię dla znawców tematów kalendarzy że Pascha Żydowska 14 Nissan nie wypada nigdy w takie dni tygodnia jak wtorek i czwartek. Nie znajdziecie żadnego Jewish Calendar itp który by to obalił.
14 Nissan może wypadać tylko w poniedziałki, środy, piątki, soboty i niedziele.
Jest więc rzeczą ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWĄ by na podstawie relacji z Biblii i próby odtworzenia tamtych wydarzeń Pascha 14 Nissan wypadała w czwartek. A dzień po niej 15 Nissan "Dzień Przygotowania" był piątkiem (przed sobotą a nie przed świętem) w którym Jezus umiera na krzyżu.
Każda z tych "kombinacji" nie wskaże na śmierć Jezusa w piątek i zmartwychwstanie w niedziele. Kto liczył to wie o czym mówię. Jedyna możliwość to śmierć we Czwartek 15 Nissan. pochówek Czwartek/Piątek 15/16 Nissan. Zmartwychwstanie 17Nissan Sobota. Wszystko podczas uia ton Szabbaton - pierwszego z siedmiu tygodniu pomiędzy Paschą a Pięćdziesiątnicą.

oluss - 2014-08-08, 21:41

Szabat kilka podstawowych faktów.
https://www.youtube.com/watch?v=X4ZigWp7yyc

Henryk - 2020-09-01, 13:04
Temat postu: Pokoja
Pokoja pisze w innym temacie, ale chciałbym skupić się na sabacie, więc przenoszę ten wątek tu:...

Cytat:
Dla wierzącego, powinno być zrozumiałe, że wierzący czcili sabat Boży, nakazany prawem natury, Rz. 2:14-16. Innych nie ma co przekonywać.


Jednym słowem: Jesteś wierzący, to czcisz sabat.
Nie czcisz go- nie możesz być wierzącym.
Ot, taki prosty „test na wiarę”. :-D

Podobno nakazuje to (czczenie sabatu) sama natura!
Przecież wszyscy "doskonale widzimy" jak to natura świętuje siódmy dzień tygodnia.
Zwierzęta nie jedzą, nie chodzą, nie zjadają się wzajemnie w soboty...
Koń z osłem nie będą ciągnąć wozu...
Ponieważ Sabat jest "Boży". :-/
A pozostałe dni tygodnia czyje są? :lol:

Pokoja - 2020-09-01, 22:11

Bardzo nurtujący wątek, ale jestem dopiero na szóstej stronie czytania.

David 77 napisał/a:
Marek wyraźnie wspomina o wschodzie a nie zachodzie słońca [...]
Ew łuk 23: 55,56 A szły też za nim niewiasty, które razem z Jezusem przybyły z Galilei i widziały grób oraz jak składano ciało jego; (56) powróciwszy zaś przygotowały wonności i maści. Przez sabat zaś odpoczywały według przykazania.

Mar 16: 1 A gdy minął sabat, Maria Magdalena i Maria Jakubowa, i Salome nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go.

Te dwie informacje w żaden sposób sobie nie zaprzeczają : przecież niewiasty mogły dokupić wonności
http://biblos.feen.pl/vie...c&start=75#7878


Jeżeli "David 77" uważa, że w Mar. 16:1 i Łk. 23:56, chodzi o ten sam sabat zwyczajny, zwoływany regularnie, co siódmy dzień, to kiedy niewiasty mogły dokupić wonności, skoro o wschodzie przybyły do grobu?
W przypadku, gdy sabat z Mar. 16:1 jest sabatem uroczystym, nadzwyczajnym (15 Nissan z J. 19:31), ogłaszanym stosownie do rozpoznania czasu nowiu księżyca (Głowy roku), a sabat z Łuk. 23:56 jest sabatem zwyczajnym (17 Nissan), zwoływanym regularnie, co siódmy dzień, między którymi był dzień zwykły (16 Nissan), to wszystko staje się zrozumiałe:

Mar 16: 1 A gdy minął sabat (15 Nissan), Maria Magdalena i Maria Jakubowa, i Salome nakupiły wonności, aby pójść i namaścić go.

Ew łuk 23: 55,56 A szły też za nim niewiasty, które razem z Jezusem przybyły z Galilei i widziały grób oraz jak składano ciało jego; (56) powróciwszy zaś przygotowały (16 Nissana) wonności i maści. Przez sabat (17 Nissana) zaś odpoczywały według przykazania.

Dotychczas, nawet w wywodach "thethinkera" nie zauważyłem wyjaśnienia, jak pogodzić treść, że trzeciego dnia zmartwychwstanie z tym, że Syn człowieczy będzie w łonie (sercu) ziemi (świata) trzy dni i trzy noce, czyli, że po trzech dniach zmartwychwstanie. Wszystkie te frazy muszą być uwzględnione w odpowiednim czasie. Słowo Boże jest bardzo precyzyjne. Nic tam nie jest ani za dużo, ani za mało.
Trzy dni i trzy noce Syna człowieczego w sercu świata z Mat. 12:40, rozpoczęły się rankiem od wizyty u Piłata. Wcześniej obawa wykradzenia ciała Pana Jezusa nie tknęła serca świata, czyli Zydów i pogan.

NT ukazuje nam powstanie Chrystusa, jako trzyetapowe:
1. 16 Nissan - odpowiednik podniesienia snopa i potrząsanie nim - przygotowywanie maści i wonności;
2. 17 Nissan (sabat zwyczajny, zwoływany) - wzbudzenie Chrystusa przez Boga Ojca i powstanie go w jednostkach, indywidualnie - trzeciego dnia;
3. 18 Nisan (Niedziela, sabat nadzwyczajny, ogłoszony przez zmartwychwstanie Chrystusa w społeczności wierzących) - po trzech dniach, czyli w czasie trzeciej nocy, a dokładnie o pólnocy.
Chociaż nigdzie nie wskazano precyzyjnie: oto teraz zmartwychwstał Chrystus, to jednak określenia: "treciego dnia", "trzeciej nocy" (w domyśle) i "po trzech dniach", wskazują na te trzy etapy zmartwychwstania Chrystusa.

Skoro niewiasty przyszły do grobu o swicie, to kiedy mogły nakupić wonności.
Skoro jest też prawdą Słowa Bozego, że Chrystus powstał po trzech dniach, czyli w nocy, to nie mógł ten etap nastąpić w sabat, lecz w Niedzielę.

Pokoja - 2020-09-03, 21:56

thethinker napisał/a:
Niewątpliwie Dzień Przygotowania jest przed Szabbatem ale przed którym? Tym co tygodniowym czy tym w Biblii jakim nazywa się na ten przykład pierwszy i ostatni dzień przaśników? Pamiętaj że Szabbatonem w Septuagincie oddano dzień kłaniania snopa przed Panem a w Szabbat (sobotę) 16 Nissan faktycznie wtedy wypadał? Jak zrozumieć zapis „epaurion to Szabbaton” w Septuagincie w 3 Mjż który mówi „Obliczycie sobie od następnego dnia po Szabbatonie, dnia, w którym przynieśliście snop by dokonać nim obrządku potrząsania przed Panem”.


W żadnym razie, dzień podnoszenia (potrząsania) snopa, czyli 16 Nissan nie jest nazwany sabatem. Dzień ten przypadł w piątek, czyli przed sabatem zwyczajnym, zwoływanym:

(11) Snopem pamiątką potrząsania, przyjemnym w obliczu Jehowy, kapłan potrząśnie, nazajutrz sabatu (czyli tego uroczystego z dnia 15 Nisana).

Kpł. 23:5-11, 15 (tekst przetłumaczony na podstawie Konkordancji Stronga)
(5) Wyznaczam ci ustanowione święta, święte zgromadzenia Jehowy, uświęcenie pamiątki od kiedy określono znak
(6) Miesiąca pierwszego, czternastego miesiąca, między wieczorami Święto Przejścia Jehowy.
(7) Dnia piętnastego tego miesiąca, święto Jehowie bez zakwasu; Siedem dni niekwaszone jedzcie.
(8) Dnia pierwszego, kontynuujcie zgromadzenie święte na korzyść; Żadnej pracy służby nie czyńcie.
(9) Siedem dni, przynoście Jehowie ofiary ogniste. Dnia siódmego oddzielenie - święte zgromadzenie; Żadnej pracy służby nie czyńcie. Jehowa mówiąc w sercu, wewnątrz Mojżesza, powiedział:
(10) W duchu ustawy powiedz synom Izraelskim: Rozkazuj w duchu ustawy: Gdy wejdziecie do ziemi którą Ja na korzyść daję, zbierzcie pamiątkę zboża; Przyniesiecie do kapłana, tylko snop pamiątkę, pierwociny żniwa.
(11) Snopem pamiątką potrząsania, przyjemnym w obliczu Jehowy, kapłan potrząśnie, nazajutrz sabatu.

(15) Według dni tygodnia (tygodnia przaśników?), naliczycie siedem pełnych tygodni; Następnego dnia będzie położona przynajmniej pamiątka, snop kołysania.


15 Nissana rozpoczęto liczenie tygodni, trwających do Pięćdziesiątnicy.

Pokoja - 2020-09-04, 08:24

Krystian napisał/a:
Sabat, jest częścią Dekalogu, a ten Zakonu, który był dany wyłącznie narodowi wybranemu.
[...] grono apostołów i starszych pod wpływem Ducha Świętego podjęło decyzje
od czego maja się powstrzymywać chrześcijanie pogańskiego pochodzenia.
Jeżeli sabat byłby na prawdę sprawą kluczową to na pewno, by o tym wspomnieli.

[...] w liście do Kolosan czytamy:

Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. (17) Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus


Zakon nie był dany wyłącznie synom Izraela, gdyż z Egiptu z nimi, wyszło mnóstwo innego ludu z dobytkiem:
Cytat:
2 Moj. 12:37-38
37. Synowie izraelscy wyruszyli z Ramses do Sukkot w liczbie około sześciuset tysięcy mężów pieszych oprócz dzieci.
38. A szło z nimi także mnóstwo obcego ludu i trzody, i bydła, bardzo liczny dobytek.
(BW)
Rzym. 2:14-20
14. Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają;
15. Dowodzą też oni, że treść zakonu jest zapisana w ich sercach; wszak świadczy o tym sumienie ich oraz myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę;
16. Będzie to w dniu, kiedy według ewangelii mojej Bóg sądzić będzie ukryte sprawy ludzkie przez Jezusa Chrystusa.
17. Jeśli tedy ty mienisz się Żydem i polegasz na zakonie, i chlubisz się Bogiem,
18. I znasz wolę jego, i umiesz rozróżnić dobre od złego, będąc pouczonym przez zakon,
19. I uważasz siebie samego za wodza ślepych, za światłość dla tych, którzy są w ciemności,
20. Za wychowawcę nierozumnych, za nauczyciela dzieci, mającego w zakonie ucieleśnienie wiedzy i prawdy,
(BW)


"poganie, [...] z natury czynią to, co zakon nakazuje", a ten jest "ucieleśnieniem wiedzy i prawdy", jednak inny dzień był u nich dniem odpoczynku, czyli sabatowym. Tak Bóg sprawy ułożył, aby we właściwym czasie, dwa dni, czyli sabat i niedziela były respektowane, gdyż są one cieniem, symbolami. Sabat jest symbolem Millenium Sabatowego, a niedziela jest symbolem Millenium Jubileuszowego. Chociaż niedziela dla Chrześcijan, została wprowadzona w gniewie przeciwko Żydom, to jednak Bóg przewidział, że po tym gniewie też Bóg będzie chwalony. Obecnie mamy dzień wolny s sabat i w niedzielę, co jest bardzo znamienne, gdyż od 1874 roku żyjemy w Tysiącleciu Sabatowym, po którym nastanie Tysiąclecie Jubileuszowe. Z tego powodu wielkie znaczenie mają poniższe słowa:

Cytat:
Rzym. 14:5-6
5. Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
6. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu.
(BW)

Pokoja - 2020-09-04, 09:14
Temat postu: TEST NA OBLICZENIE CYKLU TYGODNI DO PIĘĆDZIESIĄTNICY
http://biblos.feen.pl/vie...start=210#26143

thethinker napisał/a:
Jak wiadomo podstawą do obliczania daty święta Pięćdziesiątnicy jest ustalenie daty święta Pierwocin (gestu kłaniania snopa przed Panem) na podstawie fragmentu z Księgi Kapłańskiej 23:15

Kpł 23:15
15. I odliczycie sobie od dnia po szabacie, od dnia, w którym przyniesiecie snopy do wykonania nimi gestu kołysania, siedem tygodni pełnych,
(BT)

Zasadnicze pytanie do tekstu brzmi o jakim Szabbacie jest tutaj mowa? Świątecznym (15 i 21 Nissan – Pierwszy i Siódmy Dzień Przaśników) czy Szabbat cotygodniowy?
[…]
Jest więc rzeczą ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWĄ by na podstawie relacji z Biblii i próby odtworzenia tamtych wydarzeń Pascha 14 Nissan wypadała w czwartek. A dzień po niej 15 Nissan "Dzień Przygotowania" był piątkiem (przed sobotą a nie przed świętem) w którym Jezus umiera na krzyżu.
http://biblos.feen.pl/vie...start=210#26143


W żadnym razie, dzień podnoszenia (potrząsania) snopa, czyli 16 Nissan nie jest nazwany sabatem. Dzień ten przypadł w piątek po SABACIE ŚWIĘTYM, nadzwyczajnym ogłaszanym (15 Nissana - J. 19:31), a przed sabatem zwyczajnym, zwoływanym:

Pokoja napisał/a:
(11) Snopem pamiątką potrząsania, przyjemnym w obliczu Jehowy, kapłan potrząśnie, nazajutrz sabatu (czyli tego uroczystego z dnia 15 Nisana).
[...]
(15) Według dni tygodnia (tygodnia przaśników?), naliczycie siedem pełnych tygodni; Następnego dnia będzie położona przynajmniej pamiątka, snop kołysania.

15 Nissana rozpoczęto liczenie tygodni, trwających do Pięćdziesiątnicy.
http://biblos.feen.pl/vie...tart=210#113022

Jeżeli cykl tygodni do Święta Pięćdziesiątnicy, zaczniemy liczyć od 16 Nissana, to Pięćdziesiątnica przypadnie na jeden dzień po tym wskazanym w Księdze Wyjścia. Policzmy:
1. 14 Nissan - Pascha;
2. 15 Nissan - Sabat nadzwyczajny, czyli jak napisano w J. 19:31 uroczysty;
Szesnaście dni Nissana + 30 dni Siwana + 1 dzień Tamiza = 47 dni, Wyj. 19:1
Cytat:
2 Moj. 19:1, 10,11, 16
1. Pierwszego dnia trzeciego miesiąca od wyjścia synów izraelskich z ziemi egipskiej, przybyli na pustynię Synaj.
[...]
10. I rzekł Pan do Mojżesza: Idź do ludu i nakaż im, by przygotowali się na święto dziś i jutro i wyprali swoje szaty,
11. By byli gotowi na trzeci dzień, gdyż trzeciego dnia zstąpi Pan na oczach całego ludu na górę Synaj.
[...]
16. Trzeciego dnia, z nastaniem poranku, pojawiły się grzmoty i błyskawice, i gęsty obłok nad górą, i doniosły głos trąby, tak że zadrżał cały lud, który był w obozie.
(BW)


Trzeci dzień, licząc od Wyj. 19:1 (1 Tamuz), przypada w czterdziestym dziewiątym dniu cyklu do Pięćdziesiątnicy

DZIEŃ PIĘĆDZIESIĄTNICY (święto Tory)

Cytat:
2 Moj. 24:4-8
4. Wtedy Mojżesz spisał wszystkie słowa Pana, a wstawszy wcześnie rano, zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwanaście pomników dla dwunastu plemion izraelskich.
5. Polecił też młodzieńcom z synów izraelskich złożyć ofiarę całopalenia, a ci zarżnęli cielce na rzeźną ofiarę pojednania dla Pana.
6. Potem wziął Mojżesz połowę krwi i wlał do czaszy, a drugą połowę krwi wylał na ołtarz.
7. Następnie wziął Księgę Przymierza i głośno przeczytał ludowi, ten zaś rzekł: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni.
8. Wziął też Mojżesz krew i pokropił lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów. (BW)

Henryk - 2020-09-04, 13:07

Pokoja napisał/a:
W żadnym razie, dzień podnoszenia (potrząsania) snopa, czyli 16 Nissan nie jest nazwany sabatem. Dzień ten przypadł w piątek, czyli przed sabatem zwyczajnym, zwoływanym:


14 Nissan zabijano baranka w Egipcie. Podobnie za około XII wieków, tego samego dnia miesiąca Nissan ukrzyżowano Jezusa.
Za dwa dni, w święto podnoszenia (przedstawianiu Bogu) pierwszego snopa jęczmiennego (był on pierwszym zbiorem ziemi), zmartwychwstał Jezus.
Była to "nasza" niedziela.

Henryk - 2020-09-05, 07:38

Henryk napisał/a:
Za dwa dni, w święto podnoszenia[...]


Był to trzeci dzień, według hebrajskiego liczenia: 14 Nissan- piątek jako pierwszy dzień, potem sobota i trzeci dzień- niedziela.

Pokoja - 2020-09-05, 09:26

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
W żadnym razie, dzień podnoszenia (potrząsania) snopa, czyli 16 Nissan nie jest nazwany sabatem. Dzień ten przypadł w piątek, czyli przed sabatem zwyczajnym, zwoływanym:


14 Nissan zabijano baranka w Egipcie. Podobnie za około XII wieków, tego samego dnia miesiąca Nissan ukrzyżowano Jezusa.
Za dwa dni, w święto podnoszenia (przedstawianiu Bogu) pierwszego snopa jęczmiennego (był on pierwszym zbiorem ziemi), zmartwychwstał Jezus.
Była to "nasza" niedziela.


Podnoszenie snopa 16 Nissana (piątek), to raczej odpowiednik Małej i Wielkiej Reformacji. Zmartwychwstanie i przemiana części z 144 000 (Ap. 20:4-6), rozpoczyna się wraz z nastaniem drugiej Paruzji Chrystusa od 1874r., czyli w Tysiącletni Sabat (odpowiednik sabatu zwyczajnego). Wzbudzenie z prochu ziemi, nastąpi z łaski prawa w Wielki Tysiącletni Jubileusz Ziemi (sabat nadzwyczajny, odpowiednik Niedzieli), Ap. 20:12,13; 21:1-5.

Henryk - 2020-09-05, 12:00

Pokoja napisał/a:
Podnoszenie snopa 16 Nissana (piątek), to raczej odpowiednik Małej i Wielkiej Reformacji.

Jednak wbrew "mądrościom", którymi nas tu raczysz i rozumiesz tylko Ty sam, ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło nie w środę- jak sugerujesz, a w piątek.
Zmartwychwstał na trzeci dzień. Dzień następny sabatowi- niedzielę.
Mk 16:9 br "Pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem Zmartwychwstały ukazał się Marii Magdalenie, tej, z której wyrzucił siedem złych duchów."
Łk 24:1; 5 br " A pierwszego dnia tygodnia bardzo wczesnym rankiem przyszły do grobu, przynosząc wonności, które przygotowały. (5) A gdy one, lękając się, spuściły głowy, ci powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żywego między umarłymi?"
J 20:19 br "A wieczorem tego samego pierwszego dnia tygodnia, w domu, gdzie przebywali uczniowie przy drzwiach zamkniętych z obawy przed Zydami, pojawił się Jezus. Stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!"

Pokoja - 2020-09-05, 20:09

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Podnoszenie snopa 16 Nissana (piątek), to raczej odpowiednik Małej i Wielkiej Reformacji.

Jednak wbrew "mądrościom", którymi nas tu raczysz i rozumiesz tylko Ty sam, ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło nie w środę- jak sugerujesz, a w piątek.
Zmartwychwstał na trzeci dzień. Dzień następny sabatowi- niedzielę.
Mk 16:9 br "Pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem Zmartwychwstały ukazał się Marii Magdalenie, tej, z której wyrzucił siedem złych duchów."
Łk 24:1; 5 br " A pierwszego dnia tygodnia bardzo wczesnym rankiem przyszły do grobu, przynosząc wonności, które przygotowały. (5) A gdy one, lękając się, spuściły głowy, ci powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żywego między umarłymi?"
J 20:19 br "A wieczorem tego samego pierwszego dnia tygodnia, w domu, gdzie przebywali uczniowie przy drzwiach zamkniętych z obawy przed Zydami, pojawił się Jezus. Stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!"


Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Podnoszenie snopa 16 Nissana (piątek), to raczej odpowiednik Małej i Wielkiej Reformacji.

ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło nie w środę- jak sugerujesz, a w piątek.

Będę z przekonaniem bronił danego mi zrozumienia, że ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło w czwartek (dzień Paschy, liczony od środy wieczorem), a nie w piątek.
Ty natomiast udowodnij, że: ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło w piątek.
Możesz potraktować to, tak jak ja, jako poważne, honorowe zobowiązanie w obronie wyznania wiary, a pomożesz mi jeszcze lepiej Ciebie szanować.
Henryk napisał/a:
Zmartwychwstał na trzeci dzień. Dzień następny sabatowi- niedzielę.


Zmartwychwstał na trzeci dzień, czyli w dzień sabatowy. Pan Jezus powiedział także, że powstanie po trzech dniach, czyli w nocy. Powiedział także, że będzie w sercu świata trzy dni i trzy noce, co oznacza, że powstał u kresu nocy, czyli w niedzielę. Noc i poranek nie należały już do sabatu żydowskiego, lecz do niedzieli. Ten okres z Mat. 12:40 nie rozpoczyna się wraz z ukrzyżowaniem Pana Jezusa, lecz od poranka, gdy faryzeusze przybyli do Piłata, Mat. 27:62-66.

Mk 16:9 br napisał/a:
"Pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem Zmartwychwstały ukazał się Marii Magdalenie, tej, z której wyrzucił siedem złych duchów."

Sprawdź w Konkordancji, że ten tekst jest wątpliwy, aż do wiersza dwudziestego.

Mar 16: 1 napisał/a:
A gdy minął sabat (15 Nissan, J. 19:31), Maria Magdalena i Maria Jakubowa, i Salome nakupiły (16 Nissana) wonności, aby pójść i namaścić go.


Wonności zostały nakupione 16 Nissana - Mała i Wielka Reformacja jest wyrazem oddania szacunku dla dzieła Pana Jezusa, które jest skoncentrowane wokół okupu, złożonego przez jednego (zamiast przez wielu, Mat. 20:28) za wszystkich (1Tym. 2:5,6). Pięć Sola Reformacyjne to wonności, dla uczczenia tego dzieła. Niewiasty miały wielki szacunek, dla Pana Jezusa, że zadbały o dopełnienie tego, co należy. Podnoszenie snopa jest symbolem mającym na celu wskazanie wysypania się pierwszych ziaren, którymi byli ci, którzy pierwsi zaangażowali się w oddanie szacunku dla ciała Pana Jezusa. To niewątpliwie wiązało się z jego zapowiedzią powstania z martwych. W sabat (Wielki Tysiąletni Sabat Ziemi od 1874r.) już to dzieło, dokonało się indywidualnie duchowo w odrębnych wierzących, a w niedzielę (Wielki Jubileusz Ziemi) doszło już do ich zborowego cielesnego spotkania (powstanie zmarłych z łaski prawa).

KS napisał/a:
(11) Snopem pamiątką potrząsania, przyjemnym w obliczu Jehowy, kapłan potrząśnie, nazajutrz sabatu (czyli tego uroczystego z dnia 15 Nisana, J. 19:31).
[...]
(15) Według dni tygodnia, naliczycie siedem pełnych tygodni; Następnego dnia będzie położona przynajmniej pamiątka, snop kołysania.

Według dni tygodnia - czyli według tygodnia przaśników, który rozpoczynał i kończył się uroczystym sabatem. A tak na marginesie, oznacza to, że tygodnie, pierwszy cyklu i ostatni (przed Pięćdziesiątnicą) były uroczyste. Uczniowie w Jeruzalem oczekiwali ten drugi świąteczny tydzień, czyli ten przed Pięćdziesiątnicą.
naliczycie siedem pełnych tygodni - początek liczenia następował 15 Nissana.
Ew łuk 23: 55,56 napisał/a:
A szły też za nim niewiasty, które razem z Jezusem przybyły z Galilei i widziały grób oraz jak składano ciało jego; (56) powróciwszy zaś przygotowały (16 Nissana) wonności i maści. Przez sabat (17 Nissana) zaś odpoczywały według przykazania.


Treść Mar. 16:1 wskazuje, że gdy minął uroczysty sabat z 15 Nissana (J. 19:31), to niewiasty 16 Nissana, nakupiły wonności. Natomiast treść Łuk. 23:56, wskazuje, że po przygotowaniu wonności i maści, odpoczywały przez sabat zwyczajny, cotygodniowo zwoływany. To oznacza, że były dwa sabaty według zakonu, oddzielone dniem zwykłym. Po drugim sabacie nastała niedziela.

Łk 24:1; 5 br napisał/a:
A pierwszego dnia (Niedziela) tygodnia bardzo wczesnym rankiem przyszły do grobu, przynosząc wonności, które przygotowały. (5) A gdy one, lękając się, spuściły głowy, ci powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żywego między umarłymi?"


pierwszego dnia (Niedziela) tygodnia bardzo wczesnym rankiem - w takiej sytuacji nie było możliwe nakupienie maści i przygotowanie wonności.
Dlaczego szukacie żywego między umarłymi? - Ta uwaga jest nawoływaniem dla wierzących, aby szukali Chrystusa w sobie, a nie wśród umarłych. Zgodnie z wypowiedzią Pana Jezusa z J. 12;24 on odradza się w wierzących w niego, a nie w tym ziarnie, które zostało wsiane do ziemi. Śmierć Chrystusa to wsianie ziarna.

J 20:19 br napisał/a:
"A wieczorem tego samego pierwszego dnia (niedziela) tygodnia, w domu, gdzie przebywali uczniowie przy drzwiach zamkniętych z obawy przed Zydami, pojawił się Jezus. Stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam!"


A wieczorem tego samego pierwszego dnia – ten tekst, wskazuje na zmianę porządku doby, w czasie której jest najpierw poranek, a później wieczór

Henryk - 2020-09-06, 06:56

Pokoja napisał/a:
Ty natomiast udowodnij, że: ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło w piątek.
Możesz potraktować to, tak jak ja, jako poważne, honorowe zobowiązanie w obronie wyznania wiary, a pomożesz mi jeszcze lepiej Ciebie szanować.

Już pisałem jak to rozumiem i nie ma potrzeby, abym powtarzał się.
Co do względów u innych, to zależy mi jedynie na opinii Jednego:
Gal 1:10 br "Czy oznacza to, że szukam uznania u ludzi? Nie, ja pragnę uznania tylko u Boga. Czy zależy mi na tym, by się przypodobać ludziom? Gdybym pragnął przypodobać się ludziom, z pewnością nie byłbym sługą Chrystusa."

Henryk - 2020-09-06, 08:53

Pokoja słusznie zauważył:
Cytat:
Sprawdź w Konkordancji, że ten tekst jest wątpliwy, aż do wiersza dwudziestego.

Fakt Fragmentu Ewangelii Marka 16:9-20 nie zawierają najstarsze znane nam manuskrypty.

Nie zmienia to faktu, że relacja Marka jest zgodna z Mateuszem i Janem.
Mar 16:2; 6 bw " I bardzo rano, skoro wzeszło słońce, pierwszego dnia tygodnia, przyszły do grobu. (6) On zaś rzekł do nich: Nie trwóżcie się! Jezusa szukacie Nazareńskiego, ukrzyżowanego; wstał z martwych, nie ma go tu, oto miejsce, gdzie go złożono."
Ale niestety są one różne od dywagacji Pokoji. :-(

Pokoja - 2020-09-06, 18:33

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Ty natomiast udowodnij, że: ukrzyżowanie Jezusa nastąpiło w piątek.

Już pisałem jak to rozumiem i nie ma potrzeby, abym powtarzał się.

Tego, czego brakuje w Twoim wyjaśnieniu nie jesteś w staniepowtórzyć, bo jak powrtórzyć nic.
Nie wyjaśniłeś, jak to jest możliwe, że jeden sabat minął, to niweiasty nakupiły maści. Natomiast potem jeszcze odpoczywały w sabat. To nie jest możliwe, aby był tylko jeden sabat, uroczysty sabat z J. 19:31, albo, aby na ten sabat nakładał się jeszcze cotygodniowy sabat.

Wyjaśnienie/ tłumaczenie na podstawie Konkordancji Stronga, wskazuje na istnienie dnia zwykłego między sabatem nadzwyczajnym z J. 19:31 i Łuk. 23:56 i tym, po którym niewiasty przyszły do grobu, Mar. 16:1; Mat. 28:1; J. 20:1. Ty wogóle pomijasz 16 Nissana, jak dzień zwykły, a uważasz go za sabat. To jest błąd, do którego Ty nie chcesz się przyznać i w ten sposób lekceważysz każdego dyskutanta, który uważa, że jednak od ukrzyżowania Pana Jezusa do niedzieli rano, upłynęło trzy i pół dnia, Ap. 11:9. Twierdzisz, że chcesz się podobać tylko Bogu, a jeżeli zignorujesz dzień 16 Nissana, jako dzień zwykły, to uważaj, abyś nie stał się świadomym, że zaprzeczasz sam sobie. Tak czynią obłudnicy.

Słowo Boże naucza, że nie można miłować Boga, jeżeli się nie miłuje bliźniego swego. Bóg wymaga, aby miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Takie jest jego przykazanie, a Boga można miłować tylko przez przestrzeganie jego przykazań, J. 14:23. Tak więc, jeśli miłujesz bliźniego po Bożemu, to jest pierwszy krok/spełniony warunek w miłowaniu Boga. Czy Ty tego nie rozumiesz, czy tylko takiego nierozumnego udajesz?

Pokoja - 2020-09-06, 18:40

Henryk napisał/a:
Pokoja słusznie zauważył:
Cytat:
Sprawdź w Konkordancji, że ten tekst jest wątpliwy, aż do wiersza dwudziestego.

Fakt Fragmentu Ewangelii Marka 16:9-20 nie zawierają najstarsze znane nam manuskrypty.

Nie zmienia to faktu, że relacja Marka jest zgodna z Mateuszem i Janem.
Mar 16:2; 6 bw " I bardzo rano, skoro wzeszło słońce, pierwszego dnia tygodnia, przyszły do grobu. (6) On zaś rzekł do nich: Nie trwóżcie się! Jezusa szukacie Nazareńskiego, ukrzyżowanego; wstał z martwych, nie ma go tu, oto miejsce, gdzie go złożono."
Ale niestety są one różne od dywagacji Pokoji. :-(


Bardzo mi przykrto, ale przedstawiasz się jako gorliwy sługa Boży, ale nie zadajesz sobie nawet minimalnego trudu, co napisał Twój dyskutant.
Na czym polega ta moja dywagacja, skoro ja jestem w pełnej zgodzie z przesłaniem powyższych tekstów, które zacytowałeś.

Czyż nie jest prawdą, że nie jest rozsądne, szykanie ziarna, które obumarło (J. 12:24), aby przekazać swoją immanentną energję nowej roślinie, 2Kor. 5:16-21? Ty jednak uparcie szukasz tego ziarna, wbrew nauczaniu Słowa Bożego i samego Pana Jezusa.

Henryk - 2020-09-07, 06:56

Pokoja napisał/a:
Słowo Boże naucza, że nie można miłować Boga, jeżeli się nie miłuje bliźniego swego. Bóg wymaga, aby miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Takie jest jego przykazanie, a Boga można miłować tylko przez przestrzeganie jego przykazań, J. 14:23. Tak więc, jeśli miłujesz bliźniego po Bożemu, to jest pierwszy krok/spełniony warunek w miłowaniu Boga. Czy Ty tego nie rozumiesz, czy tylko takiego nierozumnego udajesz?


Mam rozumieć, że w przypadku odmiennego zdania od Ciebie w pewnych kwestiach, nie miłuję Boga, ani bliźniego swego? :roll:

Oczywiście także i Ciebie?!
Co teraz powinienem pomyśleć? :-(

Pokoja - 2020-09-07, 09:34

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Słowo Boże naucza, że nie można miłować Boga, jeżeli się nie miłuje bliźniego swego. Bóg wymaga, aby miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Takie jest jego przykazanie, a Boga można miłować tylko przez przestrzeganie jego przykazań, J. 14:23. Tak więc, jeśli miłujesz bliźniego po Bożemu, to jest pierwszy krok/spełniony warunek w miłowaniu Boga. Czy Ty tego nie rozumiesz, czy tylko takiego nierozumnego udajesz?


Mam rozumieć, że w przypadku odmiennego zdania od Ciebie w pewnych kwestiach, nie miłuję Boga, ani bliźniego swego? :roll:


Oczywiscie, że nie o chodzi o zgadzanie się z zrozumiemiem danej kwestii przez dyskutanata, lecz o brak wysiłku w zrozumieniu przedstawianej myśli. Może napisać coś dobrze lub błędnie. Ważne jest aby zrozumieć myśl, a nie zaraz koniecznie się z nią zgadzać. Zrozumienie wyrażonej myśli, ułatwia dyskusję, a jego brak sprawia, że dyskusja odbiego od merytoryki.

Napisałem tak:
Pokoja napisał/a:
Bardzo mi przykrto, ale przedstawiasz się jako gorliwy sługa Boży, ale nie zadajesz sobie nawet minimalnego trudu, (aby zrozumieć) co napisał Twój dyskutant.
Na czym polega ta moja dywagacja, skoro ja jestem w pełnej zgodzie z przesłaniem powyższych tekstów, które zacytowałeś.


Wskaż proszę na czym polega moja dywagacja, którą mi zarzucasz w Twoim poście:
Henryk napisał/a:
Ale niestety są one różne od dywagacji Pokoji.
http://biblos.feen.pl/vie...tart=225#113045


Jeżeli tego nie wskażesz, to będzie to oznaczało, że "odwracasz kota ogonem", dla czytelników, aby ich dezorientować, co do Twojej przebiegłej ucieczki od tematu.

Henryk - 2020-09-07, 16:37

Pokoja napisał/a:
Jeżeli tego nie wskażesz, to będzie to oznaczało, że "odwracasz kota ogonem", dla czytelników, aby ich dezorientować, co do Twojej przebiegłej ucieczki od tematu.

I na tym zakończmy nasze dyskusje.
Czytelnicy także mają swoje rozumy.

Pokoja - 2020-09-07, 18:01

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeżeli tego nie wskażesz, to będzie to oznaczało, że "odwracasz kota ogonem", dla czytelników, aby ich dezorientować, co do Twojej przebiegłej ucieczki od tematu.

I na tym zakończmy nasze dyskusje.
Czytelnicy także mają swoje rozumy.

Dyskutanci także Ciebie znają z Twoich ucieczek. Uciekasz bez wskazania na czym polega ta niby dywagacja, którą mi bezpodstawnie zarzucasz.

Henryk - 2020-09-07, 18:48

Pokoja napisał/a:
Dyskutanci także Ciebie znają z Twoich ucieczek. Uciekasz bez wskazania na czym polega ta niby dywagacja, którą mi bezpodstawnie zarzucasz.

Podziwiam Twoją zarozumiałość i mniemanie o rzekomym "objawieniu otrzymanym od samego Boga".
Bardzo proszę dać mi już spokój!
To nie jest zabawne!

Pokoja - 2020-09-07, 20:25

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Dyskutanci także Ciebie znają z Twoich ucieczek. Uciekasz bez wskazania na czym polega ta niby dywagacja, którą mi bezpodstawnie zarzucasz.

Podziwiam Twoją zarozumiałość i mniemanie o rzekomym "objawieniu otrzymanym od samego Boga".

To, że 16 Nissan odpowiada Piątkowi (Mała i Wielka Reformacja), a nie niedzieli (Wielki Tysiącletni Jubileusz Ziemi), to nie jest żadne nowe objawienie, lecz odczytanie tego Objawienia, które zostało nam dane w Słowie Bożym. Jednak przez orzecznictwo teologiczne (tłumaczenie i interpretacja), zostało zapieczętowane, aby kontrolować tych, którzy mniemają, że coś mają. Tacy nagle zostaja zaskoczeni, gdy się im to odbiera, gdyż nie są w stanie tego obronić z czystym sumieniem. W takiej sytuacji, pozostaje im tylko lawirować i uciekać od dalszej dyskusji.
Mała i Wielka Reformacja, opisana w Dan. 11:33-35 jest zobrazowana w niewiastach kupujących maści i przygotowujacych pachnidła (pięć Sola), Mar. 16:1; Łuk. 23:55,56.

Nie jesteś wstanie tego podważyć, i to nie tylko dlatego, że uciekasz :oops: .

Henryk - 2020-09-08, 12:16

Pokoja napisał/a:
Nie jesteś wstanie tego podważyć, i to nie tylko dlatego, że uciekasz :oops: .

Jest mi daleko do tych, co "mają prywatne objawienia".
Dziś nie ma darów Ducha. Są tylko zwiedzenia.

Pokoja - 2020-09-08, 12:59
Temat postu: Re: TEST NA OBLICZENIE CYKLU TYGODNI DO PIĘĆDZIESIĄTNICY
Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Nie jesteś wstanie tego podważyć, i to nie tylko dlatego, że uciekasz :oops: .


Jest mi daleko do tych, co "mają prywatne objawienia".
Dziś nie ma darów Ducha. Są tylko zwiedzenia.


Skoro obliczenie dnia Pięćdziesiątnicy, znajdujące się na końcu tego postu jest zgodne z Słowem Bożym, to nie jesteś w stanie udowodnić tego, co wyżej zacytowałem, Twój wpis. Dar wiary, nadzieji i miłości zawsze jest, 1Kor. 13:13
Cytat:
1 Kor. 13:13
13. Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość.
(BW)

To wie każdy prawdziwy szlachetny Bereańczyk. A jeżeli nie wie, to kim jest?
Cytat:
2 Piotr. 1:20-21
20. Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi.
21. Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym. (BW)


TEST NA OBLICZENIE CYKLU TYGODNI DO PIĘĆDZIESIĄTNICY
thethinker napisał/a:
Jak wiadomo podstawą do obliczania daty święta Pięćdziesiątnicy jest ustalenie daty święta Pierwocin (gestu kłaniania snopa przed Panem) na podstawie fragmentu z Księgi Kapłańskiej 23:15

Kpł 23:15
15. I odliczycie sobie od dnia po szabacie, od dnia, w którym przyniesiecie snopy do wykonania nimi gestu kołysania, siedem tygodni pełnych, (BT)
http://biblos.feen.pl/vie...start=210#26143


W żadnym razie, dzień podnoszenia (potrząsania) snopa, czyli 16 Nissan nie jest nazwany sabatem. Dzień ten przypadł w piątek po SABACIE ŚWIĘTYM, nadzwyczajnym ogłaszanym (15 Nissana - J. 19:31), a przed sabatem zwyczajnym, zwoływanym:

Pokoja napisał/a:
(11) Snopem pamiątką potrząsania, przyjemnym w obliczu Jehowy, kapłan potrząśnie, nazajutrz sabatu (czyli tego uroczystego z dnia 15 Nisana).
[...]
(15) Według dni tygodnia (tygodnia przaśników?), naliczycie siedem pełnych tygodni; Następnego dnia będzie położona przynajmniej pamiątka, snop kołysania.

15 Nissana rozpoczęto liczenie tygodni, trwających do Pięćdziesiątnicy.
http://biblos.feen.pl/vie...tart=210#113022

Jeżeli cykl tygodni do Święta Pięćdziesiątnicy, zaczniemy liczyć od 16 Nissana, to Pięćdziesiątnica przypadnie na jeden dzień po tym wskazanym w Księdze Wyjścia. Policzmy:
1. 14 Nissan - Pascha;
2. 15 Nissan - Sabat nadzwyczajny, czyli jak napisano w J. 19:31 uroczysty;
Szesnaście dni Nissana + 30 dni Siwana + 1 dzień Tamiza = 47 dni, Wyj. 19:1
Cytat:
2 Moj. 19:1, 10,11, 16
1. Pierwszego dnia trzeciego miesiąca od wyjścia synów izraelskich z ziemi egipskiej, przybyli na pustynię Synaj.
[...]
10. I rzekł Pan do Mojżesza: Idź do ludu i nakaż im, by przygotowali się na święto dziś i jutro i wyprali swoje szaty,
11. By byli gotowi na trzeci dzień, gdyż trzeciego dnia zstąpi Pan na oczach całego ludu na górę Synaj.
[...]
16. Trzeciego dnia, z nastaniem poranku, pojawiły się grzmoty i błyskawice, i gęsty obłok nad górą, i doniosły głos trąby, tak że zadrżał cały lud, który był w obozie.
(BW)


Trzeci dzień, licząc od Wyj. 19:1 (1 Tamuz), przypada w czterdziestym dziewiątym dniu cyklu do Pięćdziesiątnicy

DZIEŃ PIĘĆDZIESIĄTNICY (święto Tory)

Cytat:
2 Moj. 24:4-8
4. Wtedy Mojżesz spisał wszystkie słowa Pana, a wstawszy wcześnie rano, zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwanaście pomników dla dwunastu plemion izraelskich.
5. Polecił też młodzieńcom z synów izraelskich złożyć ofiarę całopalenia, a ci zarżnęli cielce na rzeźną ofiarę pojednania dla Pana.
6. Potem wziął Mojżesz połowę krwi i wlał do czaszy, a drugą połowę krwi wylał na ołtarz.
7. Następnie wziął Księgę Przymierza i głośno przeczytał ludowi, ten zaś rzekł: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni.
8. Wziął też Mojżesz krew i pokropił lud, mówiąc: Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów. (BW)


Jesteś w stanie to podważyć i udowodnić to, co twierdzisz, że 16 Nissana to niedziela :?: :!: . Chyba że tak uznajesz, bo tak chcesz, ale to nie ma nic wspólnego z natchnionym Słowem Bożym. :oops: :!:
Jeżeli nie jesteś w stanie tego podważyć, to znaczy, że zostałeś zwiedziony przez "ślepych" przewodników.

Henryk - 2020-09-08, 17:28
Temat postu: Re: TEST NA OBLICZENIE CYKLU TYGODNI DO PIĘĆDZIESIĄTNICY
Pokoja napisał/a:
Jeżeli nie jesteś w stanie tego podważyć, to znaczy, że zostałeś zwiedziony przez "ślepych" przewodników.

Ktoś tu za takiego "robi"... :roll:

Pokoja - 2020-09-08, 18:00
Temat postu: Re: TEST NA OBLICZENIE CYKLU TYGODNI DO PIĘĆDZIESIĄTNICY
Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeżeli nie jesteś w stanie tego podważyć, to znaczy, że zostałeś zwiedziony przez "ślepych" przewodników.

Ktoś tu za takiego "robi"... :roll:

Współczuję Tobie :oops: , ale nie tylko dlatego, że napisałeś, że mnie kochasz.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group