FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Chrześcijańska osobowość - Co decyduje o ty, że jesteśmy dobrzy lub źli?

Makarios - 2013-01-20, 17:14
Temat postu: Co decyduje o ty, że jesteśmy dobrzy lub źli?
Dzieje ludzkości pełne są nienawiści i rozlewu krwi. Ale w tragicznych sytuacjach ludzie często zdobywają się na niezwykłą życzliwość i ofiarność. Dlaczego jeden człowiek zabija z zimną krwią, a drugi bezinteresownie niesie pomoc humanitarną? Dlaczego niektórzy przejawiają iście zwierzęce cechy? Co decyduje o tym, że jesteśmy dobrzy lub źli?
Majorka 1 - 2013-01-22, 21:35

Duch Święty :) albo kotś go ma albo nie, jeśli nie to czlowiek działa pod wpływem złego i dlatego jest zdolny zabić, Duch Święty to sumienie człowieka które kieruje człowiekiem i jego motywami w postępowaniu....
Iwona - 2013-01-22, 23:46

Zgadzam się z Majorką
Magda - 2013-01-24, 09:51

Na to jak człowiek postępuje składa sie bardzo wiele czynników. Po pierwsze Boze wybranie. Bóg znając człowieka jaki on będzie , zna go genetycznie i zna przyszłość i myślę że wszystkie możliwe warianty przyszłości. Na tej podstawie tej wszechwiedzy wybiera ludzi

Rz 9:13 bw "jak napisano: Jakuba umiłowałem, a Ezawem wzgardziłem.

To się stało jeszcze przed ich urodzeniem

Rz 9:10-12 bw "(10) Ale nie tylko to, gdyż dotyczy to również Rebeki, która miała dzieci z jednym mężem, praojcem naszym Izaakiem. (11) Albowiem kiedy się one jeszcze nie narodziły ani też nie uczyniły nic dobrego lub złego - aby utrzymało się w mocy Boże postanowienie wybrania, (12) oparte nie na uczynkach, lecz na tym, który powołuje - powiedziano jej, że starszy służyć będzie młodszemu,"

Po drugie człowiek ma wolną wolę i może swoim postępowaniem , swoimi decyzjami sprawic ,że Bogu sie spodoba

2Tm 2:20-21 bg "(20) A w wielkim domu nie tylko są naczynia złote i srebrne, ale też drewniane i gliniane, a niektóre ku uczciwości, drugie zasię ku zelżywości. (21) Jeźliby tedy kto samego siebie oczyścił od tych rzeczy, będzie naczyniem ku uczciwości, poświęconem i użytecznem Panu, do wszelkiej dobrej sprawy zgotowanem."

Jak widać, mozemy sami się Bogu spodobać i tez zrobi z nas naczynia do celów zaszczytnych.

To jak postępujemy zależy od naszego sumienia, kazdy je dostał od Boga, ale niektórzy juz uśpili swoje sumienie

Hbr 13:18 bg "Módlcie się za nami; albowiem ufamy, iż mamy dobre sumienie, jako ci, którzy się chcemy we wszystkiem dobrze zachować."

Dz 24:16 bw "Przy tym sam usilnie staram się o to, abym wobec Boga i ludzi miał zawsze czyste sumienie."

1Tm 1:19 bp "Zachowaj wiarę i czyste sumienie, bo niektórzy, nie dbając o nie, utracili też wiarę."

Tt 1:15 bp "Bo wszystko jest czyste dla czystych, ale dla skalanych i niewiernych nie ma nic czystego, skalany jest tak ich umysł jak i sumienie."

1P 3:16 bw "lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali."

1P 3:21 bw "Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa,"

Właśnie powinniśmy prosić Boga o dobre, czyste sumienie i dzięki ofiarze Jezusa możemy je mieć bo on nas całkowicie oczyszcza.

Makarios - 2013-01-24, 15:18

W Biblii napisano otwarcie: „Skłonność serca człowieka jest zła od samej jego młodości” (Rodzaju 8:21). Właśnie dlatego dzieci lubią psocić i rozrabiać. Każdego z nas od urodzenia ciągnie do złego postępowania. Czynienie dobra — tak jak płynięcie pod prąd — wymaga wysiłku.

Z drugiej strony mamy też sumienie. To wrodzone poczucie dobra i zła pobudza większość z nas do przestrzegania zasad etycznych. Właśnie dlatego nawet osoby, którym nie wpajano tych zasad, mogą być znane ze szlachetnych uczynków. Widać zatem, że w każdym człowieku toczy się wewnętrzna walka między dobrem a złem. Co jeszcze ma wpływ na wynik tych zmagań?

Kameleon potrafi zmieniać ubarwienie, by dostosować się do otoczenia. Podobnie ktoś, kto obraca się w towarzystwie kryminalistów, jest bardziej podatny na przejęcie niepożądanych cech. Biblia ostrzega: „Nie wolno ci iść za tłumem w złych celach” (Wyjścia 23:2). Natomiast częste przebywanie w towarzystwie ludzi uczciwych, prawych i trzymających się zasad moralnych sprzyja właściwemu postępowaniu.

Nie powinniśmy jednak uważać, że samo stronienie od niegodziwych ludzi wystarczająco zabezpiecza nas przed wpływem zła. Z powodu niedoskonałości może się ono czaić w zakamarkach naszego umysłu, czekając na okazję, by dać o sobie znać. Ponadto może przenikać do naszego domu za pośrednictwem środków masowego przekazu. Gry elektroniczne, programy telewizyjne i filmy często gloryfikują przemoc i mściwość. Nawet regularne śledzenie wiadomości ze świata i z naszej okolicy może nas znieczulić na ludzkie cierpienie i nieszczęście.

Co jest źródłem tego skażenia? Biblia odpowiada: „Świat leży w mocy Złego” (1 Jana 5:19). Wspomniany „Zły”, czyli Szatan Diabeł, został zdemaskowany w Piśmie Świętym jako kłamca i zabójca (Jana 8:44). Propaguje on niegodziwość, wykorzystując różne elementy podległego mu świata.

Wymienione powyżej czynniki kształtują nasze postawy i czyny. Jednakże każdy z nas ma wpływ na to jaki jest.

Magda - 2013-01-24, 20:31

Właśnie dobrze napisałeś jeszcze Szatan ma tu cos do powiedzenia w materii zła. On na nas wpływa a my o nim nie pamiętamy .Dlatego jest konieczne włozenie codzienne zbroi Bozej i to całej.

Ef 6:11-16 bw "(11) Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. (12) Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. (13) Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się. (14) Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości (15) i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju, (16) a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego;") A nade wszystko wziąwszy tarczę wiary, którą byście mogli wszystkie strzały ogniste onego złośnika zagasić. (17) Przyłbicę też zbawienia weźmijcie i miecz Ducha, który jest słowo Boże!"

Ta zbroja jest bardzo wazna bo wystarczy ,że nie włożymy jednego elementu a przez tą dziórę juz szatan wejdzie zeby nas zwodzić.

Axanna - 2013-04-30, 21:03

wlasnie nie zwalajmy tylko wszystkiego na szatana, bo tez jest napisane, ze kazdy jest kuszony przez wlasne porzadliwosci i to dlatego jest tyle obludy wsrod ludzi, deklarujacych siebie, ze sa "w Duchu Swietym".
małyfilozof - 2023-06-10, 19:09

Zmianę naszej chrześcijańskiej osobowości można porównać do człowieka ochlapanego błotem.
Aby ponownie był czysty, nie wystarczy, by jedynie zmienił ubranie – musi również się umyć.
Dlatego podobnie my, musimy zmieniać nie tylko nasz umysł i postępowanie, ale musimy dotrzeć do własnego serca i przede wszystkim od niego rozpocząć zmiany.
Bo nawet, jeśli ktoś porzuci złe postępowanie, ale nie odnowił sił, nie zmienił sposobu myślenia i nie dotarł do własnych uczuć, bardzo szybko może powrócić do złych uczynków.

Wiesława - 2023-06-10, 20:00

małyfilozof napisał/a:
Zmianę naszej chrześcijańskiej osobowości można porównać do człowieka ochlapanego błotem.
Aby ponownie był czysty, nie wystarczy, by jedynie zmienił ubranie – musi również się umyć.
Dlatego podobnie my, musimy zmieniać nie tylko nasz umysł i postępowanie, ale musimy dotrzeć do własnego serca i przede wszystkim od niego rozpocząć zmiany.
Bo nawet, jeśli ktoś porzuci złe postępowanie, ale nie odnowił sił, nie zmienił sposobu myślenia i nie dotarł do własnych uczuć, bardzo szybko może powrócić do złych uczynków.

Teoretycznie tak.
Jednak podobno (według Biblii) zależy to wyłącznie od łaski Bożej. Nawrócenie, zmiana serca, dobre sumienie i za tym porządne postępowanie.
Czy mi się zdaje, czy masz na myśli "wchodzenie" w siebie, coś na wzór przemiany podczas badania głębi swej duszy, mantrę, medytację itp. \Nie widzę w tym nic złego, ale w zborze już byłbyś "na widelcu".

małyfilozof - 2023-06-10, 20:26

''...Czy mi się zdaje, czy masz na myśli "wchodzenie" w siebie, coś na wzór przemiany podczas badania głębi swej duszy, mantrę, medytację itp....''
odpowiem tak:
''Bardzo ważne jest to, co mówisz do innych, ale znacznie ważniejsze jest to, co mówisz do siebie''

Fedorowicz - 2023-06-11, 08:08
Temat postu: Re: Co decyduje o ty, że jesteśmy dobrzy lub źli?
Makarios napisał/a:
Dzieje ludzkości pełne są nienawiści i rozlewu krwi. Ale w tragicznych sytuacjach ludzie często zdobywają się na niezwykłą życzliwość i ofiarność. Dlaczego jeden człowiek zabija z zimną krwią, a drugi bezinteresownie niesie pomoc humanitarną? Dlaczego niektórzy przejawiają iście zwierzęce cechy? Co decyduje o tym, że jesteśmy dobrzy lub źli?

To jest cytat z JW.ORG. Z czasopisma "Przebudźcie się" z kwietnia 2010 roku. Następnie user Makarios dalej cytuje artykuł Świadków Jehowy.

W pewnym dawnym liście "Dwie drogi" walka dobra ze złem jest jednym z zasadniczych tematów. Rozgrywa się ona na różnych poziomach. Najpierw między Bogiem a Szatanem, potem między Kościołem a światem pogańskim, dalej między nauką Chrystusa a błędami judaizmu, a wreszcie jako teren bitwy autor wskazuje serce chrześcijanina, który w każdym momencie staje przed wyborem pomiędzy „drogą życia” a „drogą śmierci” . Autor-PseudoBarnaba oznajmia, że odtąd będzie przekazywał inny rodzaj wiedzy, a mianowicie ten praktyczno-moralny:
"Przejdźmy teraz do innego poznania i innej nauki. Dwie są drogi odpowiadające dwom rodzajom nauki i władzy: droga światła i droga ciemności. Wielka jest różnica między tymi dwoma drogami. Nad jedną straż trzymają wiodący ku światłu aniołowie Boży, nad drugą – aniołowie Szatana".
Chrześcijanie mają unikać kontaktu z grzechem, a nawet znienawidzić błędy dnia dzisiejszego i wszelkie dzieła złej drogi. Najwłaściwszą postawą jest czuwanie i szukanie woli Pana. Zbawienie jest warunkowane właściwym postępowaniem moralnym. Świadectwo życia złożone w czasie prób i prześladowań będzie miało kluczowe znaczenie w dniu sądu ostatecznego:
"Bądźmy czujni, gdyż są to dni ostatnie. Nic nam nie pomoże cały czas naszego życia i naszej wiary, jeśli teraz w porze niegodziwości i wśród nadchodzących zgorszeń, nie stawimy oporu, jak to przystoi dzieciom Bożym".

List Pseudo-Barnaby jest jednym z najstarszych dokumentów chrześcijańskich, powstałym między rokiem 70 a 130.
Mirosław MEJZNER SAC

małyfilozof - 2024-03-24, 19:03

Kilka słów o sprawiedliwości:

Biblijna koncepcja sprawiedliwości jest jedną z najtrudniejszych i najbardziej złożonych idei. Pismo Święte wskazuje na bliski związek między sprawiedliwością a wiarą.
Częścią właściwej relacji z Bogiem jest bowiem wiara i ufność w Niego.
Analizując biblijną koncepcję sprawiedliwości, staje się jasne, że jest ona odmienna od współczesnego rozumienia tej idei.
W sensie ogólnym sprawiedliwość oznacza wszelką zgodność z normą: czy to w odniesieniu do cechy wewnętrznej człowieka, czy też w kontekście zasad funkcjonujących w obowiązującym prawie.
Sprawiedliwość zatem dotyczy tego, co słuszne i szlachetne, obejmuje integralność i czystość życia oraz poprawność w zakresie odczuwania, myślenia i działania.
W sensie negatywnym oznacza wolność od winy i skazy, a w odniesieniu do człowieka obejmuje jego zgodność ze świętością Boga. Natomiast w sensie niewłaściwym może odnosić się do tych, którzy chełpią się swymi zaletami, czasem faktycznymi, czasem urojonymi, za co czeka ich potępienie przez Boga, który prawdziwie jest sprawiedliwy.

W Starym Testamencie koncepcja sprawiedliwości ewoluowała. Na początku idea sprawiedliwości osadzona była w samej naturze Boga. To właśnie Jego istota, świadomie lub nieświadomie, stała się punktem odniesienia każdego sprawiedliwego aktu podjętego przez człowieka. Jednocześnie panowało przekonanie, że sprawiedliwość Boga, wraz z Jego atrybutami, to jest świętością i prawością, stanowi zarówno właściwą podstawę działania człowieka, jak też element integrujący cały kosmos i świat materialny.
W Starym Testamencie Boża sprawiedliwość polega na spełnianiu przez Niego samego wymagań wynikających z relacyjności, czego On po prostu – by posłużyć się językiem człowieka – nie potrafi się wyrzec. To, co w Bogu okazuje się Jego odpowiedzialnością za relację, może jednocześnie stać się również wyznacznikiem sprawiedliwości ludzkiej.

W Nowym Testamencie, to Chrystus jest „sprawiedliwością Boga”. To, co kiedyś było prawem, stało się żywą osobą. To, co kiedyś zostało zapowiedziane jako droga odkupienia, zrealizowało się w życiu wydanym na odkupienie. Krzyż Chrystusa stał się zwieńczeniem Jego życia, które od początku do końca było drogą krzyżową zgodnie z Bożym planem zbawienia.
W kwestii sprawiedliwości Jezus zapisał się tym, że skupił się nie na jej stronie formalnej, lecz duchowej. W Jego prezentacji sprawa nie sprowadzała się do działania lub motywu, lecz jako największe przykazanie wskazał miłowanie Boga i bliźniego jak siebie samego.
W takim rozumieniu tego pojęcia jak skutecznie wyzbywamy się wszelkiej pychy, wszelkiego faryzeizmu, wszelkich ocen i oskarżeń bliźniego. Jak pięknie kreujemy nasze człowieczeństwo, wyrozumiałość i pokorę. Jak celnie wyrażamy myśl, że sprawiedliwość bierze się z wiary i prowadzi do wiary, a ''sprawiedliwy z wiary żyć będzie'' Hbr. 10,38(BT)

Pokoja - 2024-03-24, 20:42

małyfilozof napisał/a:
W Nowym Testamencie, to Chrystus jest „sprawiedliwością Boga”. To, co kiedyś było prawem, stało się żywą osobą. To, co kiedyś zostało zapowiedziane jako droga odkupienia, zrealizowało się w życiu wydanym na odkupienie.


Bardzo trafna i odważna myśl, aż zapragnąłem podziękować. :-D
Pozdrawiam.

małyfilozof - 2024-03-24, 20:48

Cześć Pokoja :-D , poruszyłeś moje serce, dziekuję - pozdrawiam
Fedorowicz - 2024-03-25, 17:11

małyfilozof napisał/a:

W Starym Testamencie koncepcja sprawiedliwości ewoluowała. Na początku idea sprawiedliwości osadzona była w samej naturze Boga. To właśnie Jego istota, świadomie lub nieświadomie, stała się punktem odniesienia każdego sprawiedliwego aktu podjętego przez człowieka. Jednocześnie panowało przekonanie, że sprawiedliwość Boga, wraz z Jego atrybutami, to jest świętością i prawością, stanowi zarówno właściwą podstawę działania człowieka, jak też element integrujący cały kosmos i świat materialny.
W Starym Testamencie Boża sprawiedliwość polega na spełnianiu przez Niego samego wymagań wynikających z relacyjności, czego On po prostu – by posłużyć się językiem człowieka – nie potrafi się wyrzec. To, co w Bogu okazuje się Jego odpowiedzialnością za relację, może jednocześnie stać się również wyznacznikiem sprawiedliwości ludzkiej.

W Nowym Testamencie, to Chrystus jest „sprawiedliwością Boga”. To, co kiedyś było prawem, stało się żywą osobą. To, co kiedyś zostało zapowiedziane jako droga odkupienia, zrealizowało się w życiu wydanym na odkupienie. Krzyż Chrystusa stał się zwieńczeniem Jego życia, które od początku do końca było drogą krzyżową zgodnie z Bożym planem zbawienia.
W kwestii sprawiedliwości Jezus zapisał się tym, że skupił się nie na jej stronie formalnej, lecz duchowej. W Jego prezentacji sprawa nie sprowadzała się do działania lub motywu, lecz jako największe przykazanie wskazał miłowanie Boga i bliźniego jak siebie samego.
W takim rozumieniu tego pojęcia jak skutecznie wyzbywamy się wszelkiej pychy, wszelkiego faryzeizmu, wszelkich ocen i oskarżeń bliźniego. Jak pięknie kreujemy nasze człowieczeństwo, wyrozumiałość i pokorę. Jak celnie wyrażamy myśl, że sprawiedliwość bierze się z wiary i prowadzi do wiary, a ''sprawiedliwy z wiary żyć będzie'' Hbr. 10,38(BT)

Autor : Anna Kuśmirek
Wydział Teologiczny UKSW- Wydział Teologiczny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego – jeden z dziesięciu wydziałów Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jego siedziba znajduje się przy ul. Dewajtis 5 w Warszawie
Fragment pracy "Sprawiedliwość w Biblii z perspektywy interdyscyplinarnej
Wyd. Koło Naukowe Doktorantów Biblistyki, Warszawa 2017"

Szanowny Filozofie. Ja też cytuję prace naukowe i teologiczne nie swoje, ale wtedy podaję autorów tych prac. Nie wchodzę w cudze buty i nie udaję kogoś , kim nie jestem. Piszę wtedy, że zgadzam się z cytowanymi słowami kogoś innego, dodaję jakiś swój komentarz. To chyba taka elementarna zasada uczciwości. :lol:

małyfilozof - 2024-03-25, 18:08

Masz racje - MEA CULPA, poprawie się w wpisach Drogi Fedorowicz

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group