FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Biblia - "A przecież Pisma nie można unieważnić..."

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-20, 22:31
Temat postu: "A przecież Pisma nie można unieważnić..."
:?:

"A przecież Pisma nie można unieważnić..."

"Nie myślcie, że przyszedłem zniweczyć Prawo lub
Proroków. Nie przyszedłem zniweczyć, lecz spełnić."

"Zaprawdę wam mówię, że prędzej przeminęłyby niebo i ziemia, niżby w
jakiś sposób przeminęła jedna najmniejsza litera lub jedna cząstka litery
w Prawie i nie wszystko się stało."

"Kto więc łamie jedno z tych najmniejszych przykazań i tak uczy ludzi, będzie nazwany
najmniejszym w odniesieniu do królestwa niebios. Każdy zaś, kto je spełnia i ich naucza,
będzie nazwany ‚wielkim’ w odniesieniu do królestwa niebios."

"Lecz łatwiej niebo i ziemia przeminą, niż żeby jedna kreska miała odpaść z Prawa"


- Jezus z Nazaretu, Palestyna, ok. 30 r. n.e.

"Ty jednak trwaj w tym, czego się nauczyłeś (...) i że od najwcześniejszego dzieciństwa
znasz święte pisma, które mogą cię uczynić mądrym ku wybawieniu przez wiarę związaną
z Chrystusem Jezusem."

"Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania,
do prostowania, do karcenia w prawości, aby człowiek Boży był w pełni umiejętny,
całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła."[/i]

Paweł Szaweł z Tarsu, Rzym, ok. 65 r. n.e.

Krystian - 2014-06-20, 22:53

On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka (16) i pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń; (17) i przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko. (18) Albowiem przez niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. (19) Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, (20) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus,

Paweł Szaweł z Tarsu, 60-61 r. n.e.

Jednak niektórym tęskno za prawem mojżeszowym 8-)

zion599 - 2014-06-20, 23:07

Ale tu chodzi o formę a nie treść Krystian
Czyli treść w zarządzeniach, bo teraz jest ta sama treść tylko że w Chrystusie i przez Chrystusa (świątynny system ofiarniczy-> ofiara z chleba i wina):


BT Tak to oddaje dosłowniej:
Cytat:
Pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach,
aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka,
wprowadzając pokój,
16 i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż,
w sobie zadawszy śmierć wrogości.
17 A przyszedłszy zwiastował pokój



PNŚ oddaje to tak:
Cytat:
Ciałem swoim zniósł nieprzyjaźń - Prawo przykazań złożone z postanowień - żeby w jedności z samym sobą stworzyć z dwóch ludów Jednego nowego człowieka oraz zaprowadzić pokój (16) i żeby oba ludy w pełni z Bogiem pojednać w jednym ciele przez pal męki, ponieważ uśmiercił sobą nieprzyjaźń. (17) I przyszedłszy, oznajmił dobrą nowinę o pokoju wam, dalekim, i Pokój - bliskim, (18) ponieważ przez niego my, oba ludy, mamy przystęp do Ojca dzięki jednemu duchowi.



Ja sie kiedyś podjałem się proby interpretacji Mojżeszowego Prawa jak realizować go przez Chrystusa (narazie zdobyłem sie na sam początek )
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1493
Także teraz nikt Ci nie każe chodzić z frędzlami . Jednak to nie zmienia faktu ze nie mozesz np zabijać cudzołożyć , kraść czy wierzyć w zabobony święcić Baala światovida , i inne takie
Takze, to nie znaczy ze mozesz występować przeciwko obrońcom dobra, dlatego ze przynależą do grupy X a nie Y (wiem dla Ciebie to wyższa szkoła jazdy)

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-20, 23:12

Krystian napisał/a:
Jednak niektórym tęskno za prawem mojżeszowym 8-)


Jak napisał do was umiłowany nasz brat Paweł, wypowiadając się o tych
rzeczach, jak to też czyni we wszystkich swych listach. Są w nich jednak
pewne sprawy trudne do zrozumienia, które ludzie nieuczeni i niestali
przekręcają
podobnie jak pozostałe Pismaku własnej zgubie.


Skoro ty twierdzisz, że nie rozumiesz Biblii i masz problemy z podstawami, to
czemu czujesz się akurat kompetentny w wykładaniu prawie najtrudniejszej
części Biblii (poza Apokalipsą) - o której to trudności zaświadczył sam Piotr
apostoł. Skoro nie znasz się na podstawach, jak możesz znać się na zawiłych
talmudycznych rozprawach Pawła? No chyba, że chcesz być, jak ci, o których
pisał Szymon Piotr w swym drugim liście... :roll:

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-20, 23:27

zion599 napisał/a:
Ale tu chodzi o formę a nie treść Krystian


Przecież Krystian nawet nie wie czym się różni przymierze od praw.

Przymierze nas nie obowiązuje, nie dlatego, że zostało anulowane
ale dlatego, że nigdy nas nie obowiązywało - o czym zaświadczył
najzagorzalszy nazareńczyk/mesjanista/judaizator - Jakub brat
Pański, forsując kompromis na Soborze Jerozolimskim...

Prawa Boże i zasady z kolei, od zawsze są takie same i były - co zrozumiałe
częścią Przymierza (zwanego Torą) a nie całym Przymierzem. Podobnie jak
opisy historyczne są częścią Tory, ale nie stały się przez to nieaktualne...

Co więcej, zanim Mojżesz spisał Przymierze z góry Horeb ludzie przestrzegali
już od dawna wiele praw które później zostały włączone do Przymierza, np:

- sabat
- poligamia
- konkubinat
- lewirat
- niewolnictwo
- palenie nierządnych żon
- podział na zwierzęta czyste i nieczyste
- zakaz mordowania
- kara śmierci dla morderców
- zakaz idolatrii
- jedynobóstwo
- szacun wobec rodziców
- zakaz cudzołóstwa
- zakaz kradzieży
- zabijanie pedałów
- zakaz homoseksualizmu
itd itp.

Jeżeli prawa nie obowiązują to można cudzołożyć i mordować do woli :)
Tym bardziej, że ponoć piekła nie ma - hulaj dusza! :-D

zion599 - 2014-06-20, 23:32

co mowić o rozróżnianiu
Przymierz od Praw
jak niektorzy błogosławieństw od Praw Bożych nie rozróżniają
Cóż RRR trza sie uzbroić w cierpliwość i tłumaczyć.
Do jednych trafi do drugich nie
Powiem Ci tak prywatnie na forum publicznym :lol: ze nieraz sam sie nauczę tego i owego przez zaprzeczenie , jak takie kwiatki poruszaja hehehe
Dzięki Acie np nauczyłem się ze nie ma nakazu monogamii w Piśmie ŚW
Gdyby nie wypaliła z takim pomysłem to nawet bym tego nie rozważał:PP
Pamietasz nasze boje na webd...
Lece bede w nocy

Krystian - 2014-06-20, 23:49

zion599 napisał/a:
Dzięki Acie np nauczyłem się ze nie ma nakazu monogamii w Piśmie ŚW
Gdyby nie wypaliła z takim pomysłem to nawet bym tego nie rozważał:PP


Chyba dzięki Rethelowi to On uważa, że poligamia jest biblijna nawet w naszych czasach

zion599 - 2014-06-20, 23:53

bo jest, jednak kultura nakazała stosować to inaczej
Napisałem dzięki A dlatego ze ona poruszyła ten temat, a wcześniej myslalem ze to oczywiste (bo nie zagłębiałem sie w ten aspekt poza własną kulturą)
Lece bo czas nie zagadywać mnie tu:P

oluss - 2014-06-20, 23:58

KrystQ poligamia może nie jest praktyczna i wskazana bo co za dużo to niezdrowo ale jest jak najbardziej Biblijna :) Bóg nigdy nie powiedział że poligamia była grzechem a wręcz się do niej przyczynił..Więc jak ktoś ma parę żonek nie oznacza że jest niebiblijny chrześcijaninem :-P Co do Prawa to obowiązuje ono każdego..Bóg jest niezmienny i sprawiedliwy..Tam gdzie jest grzech tam jest prawo.No chyba że twierdzisz że grzech nie istnieje :roll: Od grzechu oddziela nas Chrystus w którym jesteśmy..a nie brak prawa :)
Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 00:08

zion599 napisał/a:
Dzięki Acie np nauczyłem się ze nie ma nakazu monogamii w Piśmie ŚW


Chwała Panu! :)

Ja tez się dużo nauczyłem tą metodą... głownie szczegółów
oraz niuansów, na które normalnie nie zwróciłbym uwagi...

Np. wczoraj czy przedwczoraj (pamiętając androny LadyShadow)
tknęło mnie... może najpierw o andronie: Shadow Lady twierdziła,
że Jahwe złamał swoje prawo, bo po rozwodzie z Izraelem powtórnie
się na nim żenił... pomijając takie oczywistości jak to, że Pan Bóg nie
podlega pod prawa dla ludzi i symbolikę całej sytuacji, to szkopuł tkwi
w tym, że Tora przewidywała zakaz małżeństwa z kobietą rozwiedzioną
tylko wówczas, gdy wyszła powtórnie za mąż i się rozwiodła (!) Póki nie
wyszła za mąż, rozwód był swego rodzaju separacją karną. A to, że drugi
mąż ja wywalał na zbity pysk, świadczyło tylko o tym, że dalej puszczała
się na prawo i lewo... dlatego drugi raz Izraelita nie mógł się żenić z kimś
kto uparcie tkwił w nierządzie... A szkopuł o którym mówię, to ten, że ani
Juda ani Izrael, nie wyszły ponownie za mąż, dlatego mogli wrócić do Jahwe
dokładnie tak samo jak żona Ozeasza... A SzadowLady na swej niewiedzy
zbudowała całą teologię, głównie charakteryzującą się podważaniem Pism
i oszczerstwami - w tym wypadku wobec Jehowy... :-(

Krystian napisał/a:
Chyba dzięki Rethelowi to On uważa, że poligamia jest biblijna nawet w naszych czasach


Krystianie, nie znasz Pism ani historii i - podobnie jak w przypadku Szadowii - budujesz swoje
li tylko wyobrażenie o Biblii na fałszywych podstawach dopuszczając się często oszczerstw, za
które będziesz musiał odpowiedzieć przed Jehową, którym ciągle się zasłaniasz, niczym C.K.
Jezusowi już nie powiesz: bo ja wierzę w Boga Jehowę a oni to Babilon i w ogóle...

Migdałek - 2014-06-21, 00:10

Błądzicie dzieci, oj błądzicie :roll:
oluss - 2014-06-21, 00:19

to może nas Oświecisz? :roll:
Migdałek - 2014-06-21, 00:27

od oświecania to jest Duch Święty, trzeba tylko poprosić. :-D
oluss - 2014-06-21, 00:33

oj piękna.. :roll: takiej odpowiedzi się spodziewałem :)
Stwierdziłaś jakieś błędy..a ja chciałbym żebyś teraz napisała na ten temat coś więcej.
Chyba nie potrzebujesz do tego Ducha św ? :-D

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 00:38

Krystian napisał/a:
Jednak niektórym tęskno za prawem mojżeszowym 8-)


Aha... zauważ, o cny łaskawco, że wątek mówi o Piśmie, a nie o Zakonie Mojżesza.
No chyba, że uważasz, że apostołowie chodzili z Septuagintą pod pachą i głosili tak:
Głosimy wam teraz nową teologię, opartą na niektórych fragmentach Pisma, bo to jest
całkiem nieaktualny Stary Testament
- nikt przy zdrowych zmysłach by ich nie słuchał...
Zwłaszcza, że - jak zaświadczył Jezus - przecież Pisma nie można unieważnić...

Ty z kolei uważasz, że Jezus łamał Prawo, lub że apostołowie unieważniali Pismo głosząc
rzeczy z nim sprzeczne a nawet drastycznie inne odwracające kota ogonem - dobro i zło...

Migdałek - 2014-06-21, 00:49

Mogę podzielić się swoim zdaniem, ale o oświecenie to naprawdę nie do mnie. :-D

Mt 19, 8 Odpowiedział im: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było.
Od początku tak nie było. W Edenie było dwoje ludzi. Pięknych, nieskalanych grzechem, bez fałszywego poczucia wstydu, doskonałe dzieła Boga. Dzielili się pracą towarzyszyli sobie. A potem przyszedł grzech i wszystko wypaczył. Praca mężczyzny przestała przynosić owoce, wolna do tej pory kobieta miała kierować swe pragnienia ku mężowi itp. Zniszczyły się relacje międzyludzkie i ta niezwykła więź między dwojgiem ludzi. Ale ponieważ posłuszeństwo Jezusa odkupiło ten grzech możemy powoli w Jezusie znów wracać do raju i do pierwotnych założeń sprzed grzechu. W takim konteście poligamia jest cofaniem się w rozwoju.

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 00:56

Judyta napisał/a:
Mogę podzielić się swoim zdaniem, ale o oświecenie to naprawdę nie do mnie. :-D

Mt 19, 8 Odpowiedział im: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było.
Od początku tak nie było. W Edenie było dwoje ludzi. Pięknych, nieskalanych grzechem, bez fałszywego poczucia wstydu, doskonałe dzieła Boga. Dzielili się pracą towarzyszyli sobie. A potem przyszedł grzech i wszystko wypaczył. Praca mężczyzny przestała przynosić owoce, wolna do tej pory kobieta miała kierować swe pragnienia ku mężowi itp. Zniszczyły się relacje międzyludzkie i ta niezwykła więź między dwojgiem ludzi. Ale ponieważ posłuszeństwo Jezusa odkupiło ten grzech możemy powoli w Jezusie znów wracać do raju i do pierwotnych założeń sprzed grzechu. W takim konteście poligamia jest cofaniem się w rozwoju.


Nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć takich banałów.
Przytoczyłaś werset o oddalaniu żon, a piszesz o poligamii...

Może masz trudności rozumieniem co piszesz, więc spróbuję łopatologicznie:

Jezus powiedział:

"Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam
Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było.


A ty usiłujesz nam wmówić, że tam napisano:

"Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam
Mojżesz mieć wiele żon; lecz od początku tak nie było.


Zatem czego od owego początku nie było wg tego wersetu:
wywalania na twarz za przypaloną zupę, czy wielożeństwa?

Migdałek - 2014-06-21, 00:59

R von Rudnik zu Rabstein, znam twoje zdanie na ten temat, ale się z nim nie zgadzam
Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 01:01

Judyta napisał/a:
R von Rudnik zu Rabstein, znam twoje zdanie na ten temat, ale się z nim nie zgadzam


Czyli rozumiem, że nie zgadzasz się z tym, że Jezus powiedział:

"Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam
Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było.


Lecz wbrew temu co napisano uważasz, że powiedział:

"Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam
Mojżesz mieć wiele żon; lecz od początku tak nie było.


===> http://www.youtube.com/wa...sh5o&feature=kp :shock:

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Migdałek - 2014-06-21, 01:06

Uważam, że apostołowie lepiej wiedzieli co zalecał Jezus skoro od początku zakładania gmin chrześcijańskich propagowali monogamię i konsekwentnie wymagali jej zwłaszcza od biskupów.
oluss - 2014-06-21, 01:32

Judyta napisał/a:
Mogę podzielić się swoim zdaniem, ale o oświecenie to naprawdę nie do mnie. :-D

Mt 19, 8 Odpowiedział im: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było.
Od początku tak nie było. W Edenie było dwoje ludzi. Pięknych, nieskalanych grzechem, bez fałszywego poczucia wstydu, doskonałe dzieła Boga. Dzielili się pracą towarzyszyli sobie. A potem przyszedł grzech i wszystko wypaczył. Praca mężczyzny przestała przynosić owoce, wolna do tej pory kobieta miała kierować swe pragnienia ku mężowi itp. Zniszczyły się relacje międzyludzkie i ta niezwykła więź między dwojgiem ludzi. Ale ponieważ posłuszeństwo Jezusa odkupiło ten grzech możemy powoli w Jezusie znów wracać do raju i do pierwotnych założeń sprzed grzechu. W takim konteście poligamia jest cofaniem się w rozwoju.


więc chodzi o poligamie :-P
Na początku była tylko jedna Ewcia :-D
Abraham miał dwie żony :) a nawet trzy..i żadne z tych małżeństw nie było grzeszne czy nie ważne w oczach Jehowy.Mało tego Bóg błogosławił tym małżeństwo (10) Rzekł jeszcze do niej anioł Pański: Rozmnożę bardzo potomstwo twoje, tak iż z powodu mnogości nie będzie go można policzyć. To nie było małżeństwo/a trójkowe tylko.
Abraham-Sara,Abraham-Hagar.Jezus nie potępił nigdzie samej poligamii bo nie była ona grzechem w oczach Boga.Tak samo jak niewolnictwo i wiele innych :) Może i cofanie ale nie grzechem.Może nie było ale kto wie czy by nie było :roll: W końcu mamy się nie żenić.A jakieś relacje będą :-D ..widzę tu szanse na poligamie :)

zion599 - 2014-06-21, 01:46

Cytat:
Może i cofanie ale nie grzechem.Może nie było ale kto wie czy by nie było W końcu mamy się nie żenić.A jakieś relacje będą ..widzę tu szanse na poligamie


Uscislijmy skoro mamy się nie żenić
to raczej nie poligamię:PP

Ja widze raczej szanse na ... zycie po Bozemu (sic;) jak prawdziwi bracia i siostry w raju :PP
Bez żadnych formalności ale też nie będzie jakiś głupich krzywd gwałtow, zostawiania ani takich tam:P
Co dla niektorych , szczególnie kobiet tu na ziemi jest nie do wyobrażenia:P
No nic dziwnego bo jak facet niewiastę zostawia to i ona sromotnie cierpi więc śmiertelnie walczy o monopol :oops:
Księga rodzaju wellcome to:PP W sumie to nie ma co mieć o to do nich pretensje, w koncu to kara boska :roll:

W raju zostawiania nie będzie
No ale teraz to oboje (Mężczyzny i Kobiety) powinniśmy yslec o tym monopoliźmie
Skoro tak świat sie ulozyl, znak to poprostu ze teraz czas bardziej nauczyc ludzi jedności, (niezostawiania , rzywd czystości i pozbycia się całego tego śmicia) w sensie essencji
a nie możliwości ,
zeby co z tego wykwitło.
Ziemia to ziemia żyjemy po ziemsku.
I nie wkurzajmy kobitek , bo i tak nie zrozumieją:PP
Taka moja dedukcja i
Ot wsio :P

oluss - 2014-06-21, 02:10

poligamie w sensie obcowania :-D Adam z Ewcią formalnie też nie mieli chyba ślubu :roll:
że żyli razem i tylko we dwoje to inna para kaloszy :) teraz dalej będą kobiety i mężczyźni
więc wydaje mi się że coś jest na rzeczy :-D

zion599 - 2014-06-21, 02:18

To ja wiem z Adamem i Ewcią nie musisz mi tłumaczyć ;-)

Zeby wkurzyć niektorych powiem Ci , Jezus ewidentnie strzela tu fatalita monopolistycznemu myśleniu:

Cytat:
W owym dniu przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli go 24 w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz powiedział: Jeśli kto umrze bezdzietnie, niech jego brat weźmie wdowę po nim i wzbudzi potomstwo swemu bratu. 25 Otóż było u nas siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł, a ponieważ nie miał potomstwa, zostawił swoją żonę bratu. 26 Tak samo drugi i trzeci - aż do siódmego. 27 W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. 28 Do którego więc z tych siedmiu należeć będzie przy zmartwychwstaniu? Bo wszyscy ją mieli [za żonę]". 29 Jezus im odpowiedział: "

Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej. 30 Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie. 31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych". 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.


Jednak pytanie jest jak powinniśmy się zachowywać na ziemi , no i na ziemi mamy nakaz
Po pierwsze: nie współżycia PRZED ŚLUBEM (czyli ślub musi być)
i w tej cwhili takze przez formacje religijne*(prawie wszystkie Chrześcijańskie) jest ustalony
nakaz monogamii.
Widocznie w zamysłach Bożych zamiast bieganiny i zosawienia skarconych niewiast w cierpieniu jest trening czystości związku, liczenia się z ich dołkiem wspieranie, zebysmy dzwigali te niedoskonałości na gorę
I kto moze znosi słabości drugiego a nie
Taka epoka, rozumiesz, a jak Bóg każe to trza robić :)

zion599 - 2014-06-21, 02:24

Niejedna kobieta słusznie zauwaza ze ''faceci uczuc nie mają''
bo zostawiają kobiete na lodzie i lecą do innej :P Nawet z dzieckiem, takze
Jest co uczyć.
Poligamia byłaby rozwiązaniem ale ...
Nie w Europejskiej kulturze, poza tym u Żydow jak zostawili Panne z dzieckiem to wogóle był z nią koniec, tego zreszta nie musze Ci mówić.


Takze facet musi walczyć z takim śmiciem a kobieta z Ewciną naturą ustalczo-zaradczą i monopolizmem:P
Nie każda ma siły tyle i chodzi zła sama nie wie czemu.

oluss - 2014-06-21, 02:24

nom bo współżycie tutaj to już ślub :roll:
Dlatego Bóg ostrzega uważaj chłopie co bierzesz bo... możesz zostać nieświadomym poligamistą.No chyba że takiej lista zapodać i adios.

zion599 - 2014-06-21, 02:26

Cytat:
Dlatego Bóg ostrzega uważaj chłopie co bierzesz bo... możesz zostać nieświadomym poligamistą.No chyba że takiej lista zapodać i adios.

No chyba nie w raju:PP W raju listów nie bedzie
EEE olus to inne patrzenie nie patrz po ziemsku , tu jest trening i to konkretny masz sie pozbyć mysli typu ze "uwazaj co bierzesz",
tam bedziesz brał wszystko jak leci (tylko bez skojarzeń):PP
Co to byłby za raj ze musialbys uciekać przed kobita ktorej nie lubisz buehehe

zion599 - 2014-06-21, 02:37

Hehe coś czuje , ze jak tu jakieś panny wejdą to nas pożrą tutaj żywcem :P
oluss - 2014-06-21, 03:05

Cytat:
No chyba nie w raju:PP W raju listów nie bedzie

No właśnie Boża poligamia.Bez ślubów i rozwodów..Jedna wielka zbiorowa miłość :-D
Cytat:
EEE olus to inne patrzenie nie patrz po ziemsku , tu jest trening i to konkretny masz sie pozbyć mysli typu ze "uwazaj co bierzesz",

Oj nie nie :-D to jest Biblijne myślenie...
Patrz sam Jehowa ostrzega:
„Wargi kobiety obcej miodem ociekają, a jej usta - świecą się jak olej. Lecz w końcu stają się bardziej gorzkie niż piołun i tną jak miecz o podwójnym ostrzu. Jej stopy prowadzą do krainy umarłych, do zaświatów wiodą jej kroki. Gubi równą drogę do życia i nawet nie widzi, że schodzi na manowce. Posłuchajcie mnie tedy, synowie moi, nie odchodźcie od tego, co me usta mówią! Od tamtych trzymaj się jak najdalej, nie zbliżaj się nawet do drzwi ich domów, żeby ktoś inny nie korzystał z sił twoich, a bezbożnicy - z lat twojego życia; żeby tym, co posiadasz, nie bogacił się obcy, żeby owoce twej pracy nie szły do innego. W końcu musiałbyś tylko wzdychać, gdy wyczerpią się twe ciało i siły. Wtedy musiałbyś wyznać ze wstydem: O, ja nieszczęsny, napomnień nie słuchałem, odrzuciło me serce wszelkie pouczenia. Nie słuchałem głosu moich wychowawców, nie zważałem na wskazania mych nauczycieli. O mało co nie spadły na mnie wszystkie klęski pośród rady i na zgromadzeniach.” PRZYP. 5,3-14 .

Bóg ostrzega przed różnymi prostytutkami itp :)
Bo przez kobietę można marnie skończyć..już Adam w raju poczuł bluesa :-D
Kiedyś różne takie to już za życia spotykał srogi los :roll: Juda rzekł: "Wyprowadźcie ją i spalcie :-D
Cytat:

tam bedziesz brał wszystko jak leci

za kogo ty mnie masz :) :mrgreen:
Cytat:
Co to byłby za raj ze musialbys uciekać przed kobita ktorej nie lubisz buehehe

Piekło :-P
Cytat:
Hehe coś czuje , ze jak tu jakieś panny wejdą to nas pożrą tutaj żywcem :P

www.youtube.com/watch?v=bn3Yy0Y_m50

to ja wysysam krew :-P

zion599 - 2014-06-21, 03:06

Cytat:
Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. 29 Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. 30 I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

Looknij na to
TO JEST TRENING!
Pożądliwie w moim rozumieniu znaczy ''obiekt-wiadomo.'' , ''funkcyjnie''
, '' musze mieć ten egzemplaż '' i takie tam.
Takze odwrotnie '' ten egzemplaz mi sie przejadł to go zostawie'';
No wiec jak olus bedziesz sie bał to bedzie ta opcja B :P
Lepiej dojść do porozumienia.
Zeby tak facet miał moc tą Ewciną naturę czasem
złapać za rogi, to by było całkiem z głowy ale niesteety.... :(
Something going wrong..

zion599 - 2014-06-21, 03:09

olus napisał/a:
Oj nie nie to jest Biblijne myślenie...
Patrz sam Jehowa ostrzega:
„Wargi kobiety obcej miodem ociekają, a jej usta - świecą się jak olej. Lecz w końcu stają się bardziej gorzkie niż piołun i tną jak miecz o podwójnym ostrzu. Jej stopy prowadzą do krainy umarłych, do zaświatów wiodą jej kroki. Gubi równą drogę do życia i nawet nie widzi, że schodzi na manowce. Posłuchajcie mnie tedy, synowie moi, nie odchodźcie od tego, co me usta mówią! Od tamtych trzymaj się jak najdalej, nie zbliżaj się nawet do drzwi ich domów, żeby ktoś inny nie korzystał z sił twoich, a bezbożnicy - z lat twojego życia; żeby tym, co posiadasz, nie bogacił się obcy, żeby owoce twej pracy nie szły do innego. W końcu musiałbyś tylko wzdychać, gdy wyczerpią się twe ciało i siły. Wtedy musiałbyś wyznać ze wstydem: O, ja nieszczęsny, napomnień nie słuchałem, odrzuciło me serce wszelkie pouczenia. Nie słuchałem głosu moich wychowawców, nie zważałem na wskazania mych nauczycieli. O mało co nie spadły na mnie wszystkie klęski pośród rady i na zgromadzeniach.” PRZYP. 5,3-14 .

Bóg ostrzega przed różnymi prostytutkami itp
Bo przez kobietę można marnie skończyć..już Adam w raju poczuł bluesa
Kiedyś różne takie to już za życia spotykał srogi los Juda rzekł: "Wyprowadźcie ją i spalcie



Ogólnie szatan oferuje półśrodki miłości to i kobity słusznie sie bronią przed półśrodkami.
Ja nie mam im tego za złe
Tylko te ich metody i brak wyobrazni.... ehhhhhhh

No jak widać Bóg też wyraźnie ostrzega przed takim czymś. Ale to z perspektywy zeby Ci się dusza popsuła a nie raczej tej rajskiej bo tam dzi* k nie bedzie:P
Ani tego syfu wyozdania i t p

oluss - 2014-06-21, 05:00

zion599 napisał/a:
Cytat:
Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. 29 Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. 30 I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

Looknij na to
TO JEST TRENING!
Pożądliwie w moim rozumieniu znaczy ''obiekt-wiadomo.'' , ''funkcyjnie''
, '' musze mieć ten egzemplaż '' i takie tam.
Takze odwrotnie '' ten egzemplaz mi sie przejadł to go zostawie'';
No wiec jak olus bedziesz sie bał to bedzie ta opcja B :P
Lepiej dojść do porozumienia.
Zeby tak facet miał moc tą Ewciną naturę czasem
złapać za rogi, to by było całkiem z głowy ale niesteety.... :(
Something going wrong..

oj boje się czasem oj boje :-)

2 Nie zaprzedawaj kobiecie swej duszy,
by się nie wyniosła nad twoją władzę.

3 Nie wychodź na spotkanie kobiety rozpustnej,
byś nie wpadł w jej sidła1.
4 Nie wchodź w zażyłość ze śpiewaczką,
by jej zamiary cię nie usidliły.
5 Nie wpatruj się w dziewicę,
abyś przypadkiem nie wpadł w sidła kar2 z jej powodu.
6 Nie oddawaj się nierządnicom,
abyś nie stracił swego dziedzictwa3.
7 Nie rozglądaj się po ulicach miasta
ani nie wałęsaj się po jego pustych zaułkach.
8 Odwróć oko od pięknej kobiety,
a nie przyglądaj się obcej piękności:
przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi,
przez nią bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień.
9 Z kobietą zamężną nigdy razem nie siadaj
ani nie ucztuj z nią przy winie,
aby przypadkiem twa dusza nie skłoniła się ku niej,
byś przez swą namiętność nie potknął się aż do zagłady4.


Nie wolno być pantoflem :)


www.youtube.com/watch?v=OJsPc5rHuYs

czas na drzemkę..

zion599 - 2014-06-21, 05:21

Cytat:
Nie wolno być pantoflem

No jasne:) Tylkośmy rozważali tak na temat jak to bedzie w raju;)
Nie naszych ziemskich Ewcin :PP
Gdyby Adaś nie był pantoflem to by Ewie powiedział''Cóż niewiastoś najlepszego czynisz odłóż ten owoc bo pomrzemy:P"
Ale był pantoflem no i masz....

Tez lece

Ps. nutka

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 06:27

Judyta napisał/a:
Uważam, że apostołowie lepiej wiedzieli co zalecał Jezus


Gdzie to jest napisane w twoich poprzednich postach?
Gdzie w cytacie który zamieściłaś podane jest zdanie
apostołów wiedzących lepiej co zalecał Jezus niż on sam?

Jezus był poddany Prawu Mojżeszowemu i nie mógł nauczać rzeczy z nim sprzecznych.
Czyżbyś może uważała, że apostołowie uczyli inaczej w tej sprawie niż ich Mistrz?
Tekst biblijny proszę.

Cytat:
skoro od początku zakładania gmin chrześcijańskich propagowali monogamię


Tekst biblijny proszę! - takie gołosłowie to każdy potrafi napisać...

Cytat:
i konsekwentnie wymagali jej zwłaszcza od biskupów.


A teraz od biskupów wymaga się celibatu.
Czyżby to oznaczało, że wszyscy muszą żyć w celibacie? :shock:

Poza tym powołujesz się na fragment który przeczy monogamii!
Bo skoro biskupem może być tylko ten, który ma jedną żonę,
logiczne, że ten który ma ich więcej - biskupem być nie może!
Gdyby poligamia była zła, toby Paweł nie ograniczał biskupów
bowiem nie byłoby takiej potrzeby... wszyscy i tak byliby mono.

To ograniczenie wzięło się co najmniej z dwóch powodów:

1. Biskup miał się zajmować sprawami gminy, a nie sprawami żon. Gdyby miał kilka
żon, nie miałby czasu na owce w gminie, bowiem poświęcałby go zbyt dużo na żony...

2. Prawdopodobnie Paweł nawiązuje tutaj do tradycji rabinicznej która wymagała od
rabinów monogamii. Dlaczego? Zapewne z tego powodu co wyżej. Dodatkowo należy
wspomnieć że taki rabin/biskup miał jeszcze poświęcać czas na zgłębianie pism. Przy
wielu żonach i jeszcze większej liczbie dzieci, nie studiowałby Pism, ani nie opiekował
się należycie członkami gminy, lecz swój czas poświęcał na nie i na zarobienie na nich.

Zwrot ten może być także idiomem oznaczającym porządnie zachowującego się w
małżeństwie - takie stanowisko reprezentuje Strażnica, co dowodzi, że tam o mono
ni poligamii nic a nic nie ma. Jeśli jest - to dowodzi jedynie tego, że niebiskupi mieli
więcej niż jedną żonę - inaczej Paweł by nie ograniczał biskupów. Logiczne.

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 06:31

olus napisał/a:
Abraham miał dwie żony :) a nawet trzy..


Plus nieznaną liczbę nałożnic! :-D

Później Abraham dał Izaakowi wszystko, co miał, ale synom, których Abraham miał
z nałożnic,
dał Abraham dary. Potem jeszcze za swego życia odprawił ich od Izaaka,
swego syna, na wschód, do ziemi Wschodu


Cytat:
Może i cofanie ale nie grzechem.


Nie żadne cofanie się, lecz mówienie o tym, co jest w Biblii.
Niektórzy katolicy zakaz bałwochwalstwa czy jahwistyczność także antyargumentują cofaniem się. (!)
Jak gdyby kult obrazów i chowanie Imienia Pana Boga pod obrus było jakimś wyższym stopniem rozwoju... :roll:

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 06:41

zion599 napisał/a:
Co dla niektorych , szczególnie kobiet tu na ziemi jest nie do wyobrażenia:P


Bo się przyzwyczaiły do tradycji hellenistyczno-romańskiej.
Półtora miliarda muzułmanek i hindusek nie ma z tym problemu...

Cytat:
No nic dziwnego bo jak facet niewiastę zostawia to i ona sromotnie cierpi więc śmiertelnie walczy o monopol :oops:


Działają na własną szkodę.
Bo w poligamii, facet zamiast zostawić, bierze po prostu drugą za żonę i tyle...
Monogamistki działają jak pies ogrodnika...

Poza tym, wiadomo, że mądrych jest znacznie mniej niż głupich.
Zatem w poligamii kobieta ma szansę na mądrego męża - a w
monogamii już może się nie załapać i jest skazana na głupka...
A biorąc pod uwagę fakt, że z reguły kobiet jest więcej niż mężczyzn,
zwłaszcza z wiekiem ta różnica rośnie, to w monogamii część jest i tak
z automatu skazana na samotność - albo na bycie przechodnią kochanką...

W Biblii czy w Koranie poligamia jest wyraźnie prokobieca, bowiem
to jest dla nich korzystne. Gdyby Mahomet nie pozwalał na poligamię
to kobiety pomarłyby z głodu błąkając się po pustyni, a co bardziej
zaradne zdziwaczały by z samotności... Sam się poświęcił i wziął aż
siedem wdów po śmierci Chadidży. Podobne przyczyny były w Izraelu
zwłaszcza małżeństwo lewirackie było w tym celu, aby jątrwie nie były
wywalane na ulicę lecz aby miały i męża i dom i dzieci...

Cytat:
I nie wkurzajmy kobitek , bo i tak nie zrozumieją:PP


To nie chodzi czy ktoś chce czy nie chce zrozumieć.
Chodzi o to, co jest w Biblii.

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 06:50

zion599 napisał/a:
Po pierwsze: nie współżycia PRZED ŚLUBEM (czyli ślub musi być)


Oczywiście że tak.
Jak ktoś plecie androny, że ślub jest niepotrzebny to znaczy, że nie czytał Biblii.

Cytat:
i w tej cwhili takze przez formacje religijne*(prawie wszystkie Chrześcijańskie) jest ustalony
nakaz monogamii.
Widocznie w zamysłach Bożych


Zamysły Boże nie mają tu nic do rzeczy. Po prostu apostołowie głosili ewangelię o zbawieniu i "powoływali wszystkich
w takim stanie w jakim byli". Poganie zostali powołani w monogamii - to tacy i pozostali. Grecy i Rzymianie tradycyjnie
wyznawali monogamię, więc apostołowie to szanowali. Nie szli i nie głosili: musicie żyć w poligamii, bo Biblia nie zabrania...
bo nie był to najważniejszy problem, nawet nie był to problem. Po prostu taką kulturę mieli poganie i apostołowie w to nie
ingerowali, bo nie było to złe. A ponieważ z biegiem czasu jedynym kościołem który się ostał na arenie, był kościół rzymski
i grecki to i monogamia zaczęła być kojarzona z chrześcijaństwem. Nawet Aurelian Augustyn z Hippony już o tym pisał...

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 07:07

zion599 napisał/a:
Ale był pantoflem no i masz....


Poniekąd może to być nawet uznane za grzech.
Przykazanie Jehowy wyraźnie uczy, że mąż ma
być głową - a jak ktoś się "równouprawnia" i w
dodatku w "związku" z "partnerem" no to działa
wyraźnie przeciw woli Jahwe.

Jehowa stworzył małżeństwo a nie związek.
Związki to sobie mogą mieć zbieracze znaczków, a nie małżonkowie.
Związki na Powązki.

Jehowa stworzył męża i żonę, a nie partnerów.
Partner to jest do gry w tenisa albo w spółce partnerskiej.

Równouprawnienie jest niwelowaniem rodzajów stworzonych przez Jahwe.
Gdyby Jehowa chciał równości, toby stworzył nas hermafrodytami... Wtedy
obie strony byłyby takie same. A skoro są dwa rodzaje ludzi, to oczywiste
jest, że z natury rzeczy dotyczą ich różne zasady, bo są różni... Wszak też
naturę mają różną i z natury cechują ich inne predyspozycje... gołym okiem
widać że nie są tacy sami... Przecież wyraźnie napisano: i stworzył ich jako
mężczyznę i kobietę
a nie: jako człowieka i człowieka.

zion599 - 2014-06-21, 12:22

Cytat:
Poniekąd może to być nawet uznane za grzech.
Przykazanie Jehowy wyraźnie uczy, że mąż ma
być głową - a jak ktoś się "równouprawnia" i w
dodatku w "związku" z "partnerem" no to działa
wyraźnie przeciw woli Jahwe.


Migdałek na S1 napisał/a:
Bycie wyzwoloną kobieta nie oznacza odrzucenie praw Bożych. Popatrz na Ewę sprzed grzechu. Wolna, piękna, bez fałszywego wstydu, zanurzona w Bożej miłości, towarzyszka Adama i jego wsparcie. A po grzechu zalękniona, zawstydzona, cierpiąca, zależna od mężczyzny. Grzech wypatrzył jej pierwotną naturę. Agresywny feminizm jest nieudaną próbą powrotu do kobiety doskonałej, tej z Edenu. Ale i obraz kobiety-myszy, zalęknionej i uniżonej i zależnej to wypaczenie pierwotnego zamysłu Bożego


i z tym idzie sie zgodzić poza tym pierwszym zdaniem:P

Na równość niektorzy uważają argumentow typu:


Biblia Warszawska:
Cytat:
Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie.



Wiekszośc nie zauważa tu tego słowa w Jezusie Chrystusie i ze ono jest tu clue i jest to opisane pod kątem zbawienia, a nie cyborgizacji ludzi , ze np związki Homo i Hetero sa jednakowe
Poza tym jedno nie znaczy jednakowo, natura chociażby rozdziela role (jako predyspozycje) czy ktoś chce tego zy nie,np ze matka ma wiekszą percepcje jak rodzi dzieci , Kobiety są bardziej porządnickie niż faceci i nie ma o co kobieta ponizac faceta bo np gorzej od niej sprząta :mrgreen:

Oczywiście człowiek we wszystkim moze przetrwać
zeby nie było zbyt dużej zależności i by obie 'pci 'mogły żyć zarówno osobno jak razem

Równośc również nie oznacza zarucenie predyspozycji i robienie na złośc naturze
Kobiety sie w kulturze oburzają bo szatan im wmówił ze te czynności ''typowo kobiece''
są śmieciem i gorsze nic nie warte
To bardzo daleko zaszła ta propaganda.
U ''dzikich'' nie ma takich akcji i do tej pory żyją po "Bożemu" są szczesliwe (nieraz obok wielu innych żon ) i tyle :mrgreen:

Ale to już problem na osobny wątek

Migdałek - 2014-06-21, 12:28

R von Rudnik zu Rabstein napisał/a:
Działają na własną szkodę.
Bo w poligamii, facet zamiast zostawić, bierze po prostu drugą za żonę i tyle...

A musi zostawiać? przecież sam argumentowałeś, że nie ma rozwodów. poza tym nie uważasz, że to toksyczna sytuacja. Facet się znudził bierze sobie nowa a ty musisz na to patrzeć i najprawdopodobniej znosić jeszcze znosić upokorzenie od tej drugiej. przecież to prosta droga do depresji i samobójstw. Patrzeć muszą również na to twoje dzieci i też czują się gorsze, odrzucone. Totalna degradacji psychiki i zero szans na zdrowe więzi rodzinne. Małżeństwo to odpowiedzialność za drugą osobę. Człowieka nie wymienia się na lepszy model jak telefon gdy mu się znudzi.

zion599 - 2014-06-21, 12:31

Judyta napisał/a:
A musi zostawiać. przecież sam argumentowałeś, że nie ma rozwodów. poza tym nie uważasz, że to toksyczna sytuacja. Facet się znudził bierze sobie nowa a ty musisz na to patrzeć i najprawdopodobniej znosić jeszcze znosić upokorzenie od tej drugiej. przecież to prosta droga do depresji i samobójstw. Potrzeć muszą również na to twoje dzieci i też czują się gorsze, odrzucone. Totalna degradacji psychiki i zero szans na zdrowe więzi rodzinne.

A jak myslisz dlaczego tak sie dzieje w związkach monogamicznych , ze ojciec sie rozwodzi , ma dosć rodziny i nieraz zostawia ją na lodzie?
(pomysl z perspektywy faceta)

Sprobuj odpowiedzieć , to dojdziemy do clue Twojego pytania

Migdałek - 2014-06-21, 12:35

zion599 napisał/a:
Wiekszośc nie zauważa tu tego słowa w Jezusie Chrystusie i ze ono jest tu clue i jest to opisane pod kątem zbawienia, a nie cyborgizacji ludzi , ze np związki Homo i Hetero sa jednakowe
Poza tym jedno nie znaczy jednakowo, natura chociażby rozdziela role (jako predyspozycje) czy ktoś chce tego zy nie,np ze matka ma wiekszą percepcje jak rodzi dzieci , Kobiety są bardziej porządnickie niż faceci i nie ma o co kobieta ponizac faceta bo np gorzej od niej sprząta :mrgreen:

Oczywiście człowiek we wszystkim moze przetrwać
zeby nie było zbyt dużej zależności i by obie 'pci 'mogły żyć zarówno osobno jak razem

Równośc również nie oznacza zarucenie predyspozycji i robienie na złośc naturze
Kobiety sie w kulturze oburzają bo szatan im wmówił ze te czynności ''typowo kobiece''
są śmieciem i gorsze nic nie warte
To bardzo daleko zaszła ta propaganda.

Masz absolutną rację w pogrubionym fragmencie. Kobieta i mężczyzna wzajemnie się dopełniają,a żeby się dopełniać trzeba się różnić. Ale różnice nie oznaczają, że ktoś jest gorszy albo lepszy.

Migdałek - 2014-06-21, 12:39

zion599 napisał/a:
A jak myslisz dlaczego tak sie dzieje w związkach monogamicznych , ze ojciec sie rozwodzi , ma dosć rodziny i nieraz zostawia ją na lodzie?
(pomysl z perspektywy faceta)


Moim zdaniem są dwa powody.
1. Trafił na niedojrzałą kobietę, nieprzygotowana do funkcjonowania w rodzinie, wytaczając wobec niego nierealne oczekiwania i nie dającą niczego od siebie.

2. On sam jest nieprzygotowany do życia w rodzinie, nie potrafi wziąsć na siebie odpowiedzialności i ucieka przed najmniejszymi problemami. Jak pojawiaja się trudności podwija ogon pod siebie i ucieka naiwnie licząc, że jego kolejny związek będzie idyllą.

zion599 - 2014-06-21, 12:40

Cytat:
Masz absolutną rację w pogrubionym fragmencie. Kobieta i mężczyzna wzajemnie się dopełniają,a żeby się dopełniać trzeba się różnić. Ale różnice nie oznaczają, że ktoś jest gorszy albo lepszy.

Wiadomo :) )
Niesety to jest tak mocno zakorzenione przez podświadomość, masmedia , jeszcze te ideologie gender chcą przez edukację walczyć zeby te różnice zatrzeć, zeby małe dziecko mogło wybrać jaką płcią będzie niemalże....

wyobrazam to sobie zdrowy chłopak mowi ja chce być chłopakiem stukac młotkiem w deski a taka Genderystka lub Genderysta rodzic"
ale zastanow sie jescze moze jednak bedziesz laleczki ubierał '' No weeez"
A dziewczynka marzy zeby otworzyć butyk mody
A rodzic ''No weeez feministkom wstyd przynosisz , my tu o ideologię walczymy, a Ty... '':P
Masakra:P

zion599 - 2014-06-21, 12:45

Judyta napisał/a:
Moim zdaniem są dwa powody.

1. Trafił na niedojrzałą kobietę, nieprzygotowana do funkcjonowania w rodzinie, wytaczając wobec niego nierealne oczekiwania i nie dającą niczego od siebie.

2. On sam jest nieprzygotowany do życia w rodzinie, nie potrafi wziąsć na siebie odpowiedzialności i ucieka przed najmniejszymi problemami. Jak pojawiaja się trudności podwija ogon pod siebie i ucieka naiwnie licząc, że jego kolejny związek będzie idyllą.


Tu się zgadza tylko jest jeszcze jeden powód ktory łączy facet albo nie wierzy w Boga albo ma go gdzieś i woli zostawić kobietę na lodzie wbrew temu ze Prawo Boskie tego wyraznie zakazuje.
Bo zastanie jeden z tych 2 powodów, o których wspomniałaś
pomysl sobie teraz gdyby nie czuł presji ze albo krzyz albo jestem heretyk
Czy nie ułatwiła by tego poligamia, czy tak samo ZNIENAWIDZIŁBY tą 1 żonę?
Czy raczej traktowałby ją jako tą wyjątkową, seniorkę.
Zauważ jak to jest w związkach poligamicznych--- pierwsza żona zawsze zajmuje bardziej zaszczytne miejsce

zion599 - 2014-06-21, 13:22

http://pl.gloria.tv/?media=547669
Migdałek - 2014-06-21, 13:33

zion599 napisał/a:
Tu się zgadza tylko jest jeszcze jeden powód ktory łączy facet albo nie wierzy w Boga albo ma go gdzieś i woli zostawić kobietę na lodzie wbrew temu ze Prawo Boskie tego wyraznie zakazuje.
to drugi przypadek.

Prawo Boże nie jest oderwane od ludzkiej psychiki i potrzeb. I słuchając sumienia można stworzyć zdrowy związek.

Poligamia jest rozwiązaniem w sytuacjach kryzysowych typu wojna, głód, trudne warunki a nie na brak odpowiedzialności i niedojrzałość emocjonalną meżczyn.
Jeśli ktoś nie potrafił stworzyć relacji z jedną kobietą to naiwne jest myślenie, że jak weźmie nową to problemy same się rozwiążą. Bo nie dość że te z pierwszą żoną pozostaną to jeszcze dojdą te z nową. I zamiast lepiej będzie gorzej. Stara żona nie zniknie tylko będzie stać obok porzucona i zazdrosna o nową. I albo będzie się na niej mścić, albo ta nowa będzie jej dokuczać. Dumna seniorka to mit. Masz za to patologię za zadanie.

A co z dziećmi. Jak będą widziały że ojciec odrzuca ich matkę to same poczują się odrzucone i niekochane. I z prawidłowego rozwoju nici. Do tego dojdzie pwnie konflikt z ewentualnm przyrodnim rodzeństwem. Pamiętasz dlaczego bracia chcieli zabić Józefa? Bo czuli się gorsi od niego, niekochani i niedoceniani przez ojca.

zion599 - 2014-06-21, 13:41

Judyto niestety ale zle na to wszystko patrzysz pooglądaj jakieś materiały gdzie ludzie żyją w rodzinach poligamicznych a wtedy zobaczysz ze jest zupelnie ODWROTNIE od tego co piszesz.
Ty partzysz ze swojej perspektywy i ''
jakbyś sie czuła gdyby..''
W kulturach poligamicznych takie problemy o których mowiłaś wogóle nie występują
Stara żona nie jest zazdrosna o nową, bo przeważnie ejst to usystematyzowane przez dni tygodnia, ktora kobieta staje sie pania domu i mąż nie ma prawa sobie mieć humorkow

Dzieci ani kobiety nie są odrzucane , jeśli żyją zgodnie z wolą Bożą , mąz nie oddala żóny.
jak napisałem na początku 1 żona ma nawet specjalne zaszczyty, pod nieobecność męża moze rządzić tymi młodszymi żonami.

Tutaj jest ograniczenie jest zmaganie być moze to jest odpowiednie na dzisiejsze czasy , zeby było troche trudniejszy poziom i żeby cżłowiek sie skupił na czystosći i dzwiganiu blizniego WBREW TRUDNOŚCIOM
Ale to jest właśnie to WBREW (cala esencja polega na ''wbrew'')
a nie pomaga tak naprawde w niczym
To tak jak palacz rzuca palenie POMIMO ograniczania.
I to musisz zrozumieć

Dam Ci jedną radę jak chcesz sie kompetentnie wypowiadać, to po prostu pożyj troche z rodziną poligamiczną, lub chociaż obejrzyj jakiś materiał na ten temat .Ale obiektywny, bez sugerowania
Tylko z cyklu" Jak żyją"
a nie patrz z perspektywy''wyobrazam to sobie .. i to to najczarniejsze''
Bo to jest tylko i wyłącznie (a moze aż..)Twoja wyobraźnia, a rzeczywistośc jest całkowicie inna.

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 13:57

Judyta napisał/a:
Bo nie dość że te z pierwszą żoną pozostaną to jeszcze dojdą te z nową.


A guzik.
Ze starą były problemy, bo leciała w kulki, nie słuchała się, kłóciła, mieliła ozorem,
tyła, szwendała się po koleżankach, chodziła z gównem na twarzy zw. maseczką,
nie goliła nóg, spała z kołkami we włosach itd bo skoro jedyna to jej wszystko wisi...
Jak już są dwie - o, to robi się konkurencja i wówczas taka numerantka, zaczyna
się starać... dbać o męża, dzieci, siebie, dom itd...

Cytat:
I zamiast lepiej będzie gorzej.


Tylko w przypadku gdy:
albo przynajmniej jedna z nich jest głupia jak but
albo przynajmniej jedna z nich jest bezbożna.
Bogobojne muzułmanki nie stwarzają żadnych problemów.
Wręcz przeciwnie, nawzajem się wspierają i sobie pomagają.

Cytat:
Stara żona nie zniknie tylko będzie stać obok porzucona i zazdrosna o nową. I albo będzie się na niej mścić, albo ta nowa będzie jej dokuczać. Dumna seniorka to mit. Masz za to patologię za zadanie.


Jak wyżej. Poza tym, zarówno Biblia jak i Koran nakazują wszystkie żony
traktować sprawiedliwie i żadnej nie faworyzować (przynajmniej jawnie).
Jak ktoś nie umie, to nie wolno mu brać więcej niż jedną...

Cytat:
A co z dziećmi. Jak będą widziały że ojciec odrzuca ich matkę to same poczują się odrzucone i niekochane. I z prawidłowego rozwoju nici.


Czyli oskarżasz Boga o stworzenie patologii w Narodzie Wybranym. :roll:

Cytat:
Do tego dojdzie pwnie konflikt z ewentualnm przyrodnim rodzeństwem.


W normalnym ustroju jest to rodzeństwo rodzone a nie przyrodnie.
Przyrodnie (czyli takie nie teges) normalnie oznaczało z innego rodu.
To, że dziś pojęcia są pomieszane, nie znaczy, że tak było czy byłoby.
Popatrz na Saudów albo ibn Ladinów - żenią się całymi dziesiątkami, a
dzieci się jakoś nie dyskryminują. Jedyną osobą, która może stworzyć
niezgodę między rodzeństwem jest matka-idiotka. Takie to i monogamii
występują. Jedyne co osiągają, to zrujnowanie psychiczne, społeczne i
życiowe dziecka własnego...

Cytat:
Pamiętasz dlaczego bracia chcieli zabić Józefa? Bo czuli się gorsi od niego, niekochani i niedoceniani przez ojca.


Jak sama piszesz, winny był Jakub i Józef, a nie poligamia :-D
Jakub go zbytnio faworyzował, a Józef był kablem...

zion599 - 2014-06-21, 13:58

https://www.youtube.com/watch?v=iDtzrLIljVA
Tu mała rozmowka do wyobrazni widza
Choc moim zdaniem rozmawianie i ''tolerancja'' to prowadzi do widać czego.

Lece ->

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 14:04

zion599 napisał/a:
https://www.youtube.com/watch?v=iDtzrLIljVA Tu mała rozmowka do wyobrazni widza Choc moim zdaniem rozmawianie i ''tolerancja'' to prowadzi do widać czego.


Tak to jest, jak się komuś z mózgu zrobi ideologiczną gąbkę.

Migdałek - 2014-06-21, 14:31

zion599 napisał/a:

Judyto niestety ale zle na to wszystko patrzysz pooglądaj jakieś materiały gdzie ludzie żyją w rodzinach poligamicznych a wtedy zobaczysz ze jest zupelnie ODWROTNIE od tego co piszesz.
W kulturach poligamicznych takie problemy o których mowiłaś wogóle nie występują

Obawiam się, że masz zbyt idealistyczny obraz.

zion599 napisał/a:
Dzieci ani kobiety nie są odrzucane , jeśli żyją zgodnie z wolą Bożą , mąz nie oddala żóny.

Co z tego, że nie nie oddala formalnie jeśli ignoruje je, nie okazuje uczuć, skupia się na innej żonie cały dzień spędza w jej domu zapominając o "starych bliskich". Człowiek potrzebuje miłości jak powietrza, jeśli nie zadba się prawidłowo o dzieci nie poświęci im uwagi ma mowy o normalnym rozwoju. A jak to zrobić jak się gra na dwa fronty i rzadko bywa w domu.

zion599 napisał/a:
jak napisałem na początku 1 żona ma nawet specjalne zaszczyty,
co komu po specjalnych przywilejach jeśli człowiek czuje się gorszy i niepotrzebny. Gromadzi w sobie żółć i żal.

zion599 napisał/a:
Tutaj jest ograniczenie jest zmaganie być moze to jest odpowiednie na dzisiejsze czasy , zeby było troche trudniejszy poziom i żeby cżłowiek sie skupił na czystosći i dzwiganiu blizniego WBREW TRUDNOŚCIOM
Ale to jest właśnie to WBREW (cala esencja polega na ''wbrew'')
a nie pomaga tak naprawde w niczym
I to musisz zrozumieć

nie rozumiem.

oluss - 2014-06-21, 14:47

Judyta napisał/a:
Poligamia jest rozwiązaniem w sytuacjach kryzysowych typu wojna, głód, trudne warunki a nie na brak odpowiedzialności i niedojrzałość emocjonalną meżczyn.
Jeśli ktoś nie potrafił stworzyć relacji z jedną kobietą to naiwne jest myślenie, że jak weźmie nową to problemy same się rozwiążą. Bo nie dość że te z pierwszą żoną pozostaną to jeszcze dojdą te z nową. I zamiast lepiej będzie gorzej. Stara żona nie zniknie tylko będzie stać obok porzucona i zazdrosna o nową. I albo będzie się na niej mścić, albo ta nowa będzie jej dokuczać. Dumna seniorka to mit. Masz za to patologię za zadanie.

Piękna ale o jakim odrzuceniu ty piszesz ? :)
Zdrowa poligamia to obdarowanie dwóch żon miłości i nie tylko :)
Jeśli mężczyzna jest ogarnięty to może utrzymać "zdrowy" związek z paroma ;-)
Nie widziałeś nigdy faceta który kręci z paroma naraz i każda jest happy ?
Poza tym Bóg reguluje pewne sprawy w razie pewnych problemów..
jhak np. (Pwt 21, 15-17, Powtórzonego Prawa (22:7)..


Badania przeprowadzone w drugim pod względem wielkości mieście w Nigerii, na sześciu tysiącach kobiet w wieku od 15 do 59 lat, wykazały, ze 60 procent z nich byłoby zadowolonych, gdyby mężowie wzięliby sobie drugie żony. Tylko 23 procent wyraziło gniew z powodu dzielenia męża z inną kobietą. Siedemdziesiąt sześć procent kobiet w Kenii postrzega wielożeństwo pozytywnie; na wiejskich terenach 25 na 27 kobiet określa poligamię jako lepszą od monogamii. W odczuciach tych kobiet, poligamia może być szczęśliwym doświadczeniem, pod warunkiem, że żony zgadzają się ze sobą i nie ma między nimi rywalizacji. [vii]

Poligamia w przypadku większości społeczeństw afrykańskich, cieszy się tak ogromnym szacunkiem, iż niektóre kościoły protestanckie stają się względem niej coraz bardziej tolerancyjne. Biskup kościoła anglikańskiego w Kenii zadeklarował: "Chociaż monogamia może być idealna dla wyrażenia miłości między mężem a żoną, kościół powinien rozważyć fakt, iż w szczególnych kulturach poligamia jest społecznie akceptowana i wiara, że jest ona sprzeczna z chrześcijaństwem, nie jest już w stanie się dłużej obronić." [viii]

Po dokładnych badaniach nad afrykańskim wielożeństwem, Wielebny David Gitari z kościoła anglikańskiego stwierdził, że poligamia praktykowana właściwie jest o wiele bardziej chrześcijańska niż rozwód oraz ponowne małżeństwo, biorąc pod uwagę opuszczone żony i dzieci. [ix]

Osobiście, znam kilka wykształconych Afrykanek, które pomimo życia na zachodzie, nie maja żadnych obiekcji co do poligamii. Jedna z nich, przebywająca obecnie w USA, usilnie namawia męża do poślubienia drugiej żony, która pomogłaby w wychowaniu dzieci.

Problem niezrównoważonego współczynnika liczby płci staje się istotny przede wszystkim w przypadku wojen. Amerykańscy Indianie doświadczali takich sytuacji bardzo często. Kobiety, które cieszyły się dość znacznym statusem w plemionach, akceptowały poligamię jako najlepszy sposób zapobiegania słabości i nieprzyzwoitemu prowadzeniu się. Europejscy osadnicy, z góry potępili ten zwyczaj jako "niecywilizowany", nie oferując jakiegokolwiek innego rozwiązania. [x]

Po drugiej wojnie światowej, w Niemczech liczba kobiet przewyższała o 7,300,000 liczbę mężczyzn (3.3 miliony z nich to wdowy). Przypadało wówczas 100 mężczyzn na każdą z 167 kobiet w wieku od 20 do 30 lat. [xi] Wiele z nich, potrzebowało mężczyzny nie tylko jako towarzysza, lecz głównie jako opiekuna, wspierającego gospodarstwo domowe w czasach ogromnej biedy i wielu trudności. Żołnierze zwycięskiej armii alianckiej wykorzystywali wrażliwość kobiet, płacąc za ich usługi papierosami, czekoladą, chlebem. Te prezenty wzbudzały radość dzieci, które odbierały polepszenie sytuacji w domu jako wynik przyjaźni ich matek z obcokrajowcami. Dziesięcioletni chłopczyk słysząc opowiadania kolegów, z całego serca życzył matce, aby znalazła sobie przyjaciela Anglika, dzięki któremu nie chodziliby głodni. [xii]



Musisz piękna zdjąć te swoje monogamiczne okulary i popatrzeć podłuznie a nie kwadratowo ;-)

Skupimy się teraz na bardzo istotnym problemie poligamii. Wiele społeczności w czasach starożytnych praktykowało wielożeństwo. Nie potępia go Biblia, wręcz przeciwnie - Stary Testament i pisma rabiniczne zaświadczają o jego legalności. Twierdzi się, że król Salomon miał 700 żon oraz 300 konkubin (1 Ks. Królów 11:3), również król Dawid miał więcej niż cztery żony, poza licznymi kochankami (2 Ks. Samuela 5:13). Stary Testament reguluje nawet podział spadku pomiędzy synów od poszczególnych żon. (Ks. Powtórzonego Prawa 22:7). Jedyną restrykcją dotyczącą poligamii jest zakaz zawierania małżeństwa z siostrą żony. (Ks. Kapłańska 18:18). Talmud doradza najwyżej cztery żony. [i] Żydzi europejscy kontynuowali praktykę wielożeństwa aż do siedemnastego wieku, żydzi dalekowschodni aż do osiedlenia się w Izraelu, gdzie zabroniło tego prawo cywilne. Aczkolwiek prawo religijne, które unieważnia prawo cywilne, na wielożeństwo zezwala. [ii]

A Nowy Testament? Ojciec Eugene Hillman, autor wielce interesującej książki "Rozważania nad wielożeństwem", pisze: "Nigdzie w Nowym Testamencie nie znajduje się żaden wyraźny nakaz małżeństw monogamicznych lub żaden wyraźny zakaz praktykowania poligamii." [iii] Jezus nie wypowiadał się przeciwko poligamii, chociaż praktykowana była ona przez współczesnych mu żydów. Ojciec Hillman podkreśla fakt, ze Kościół w Rzymie, zabronił poligamii, aby dostosować się do kultury greko-romańskiej (która nakazywała monogamię, jednocześnie tolerując konkubinat oraz prostytucję). Cytuje on za Św. Augustynem, "Zaprawdę w czasach nam współczesnych, oraz zgodnie z romańskim zwyczajem, nie można już wziąć drugiej żony." [iv]


http://www.planetaislam.c...mvsinne/15.html

zion599 - 2014-06-21, 16:22

Judyta napisał/a:
Co z tego, że nie nie oddala formalnie jeśli ignoruje je, nie okazuje uczuć, skupia się na innej żonie cały dzień spędza w jej domu zapominając o "starych bliskich". Człowiek potrzebuje miłości jak powietrza, jeśli nie zadba się prawidłowo o dzieci nie poświęci im uwagi ma mowy o normalnym rozwoju. A jak to zrobić jak się gra na dwa fronty i rzadko bywa w domu.

Ale przecież tak samo jest w monogamicznych związkach?
Albo i jeszce gorzej facet ucieka ''w robote'' lub nawet do kochanki bo ma dość przysłowiowego jojczenia
a kobita sie nudzi lub sama musi dzieciaka wychowywać.
Nie moze liczyć na nikogo pomoc, poza przyjaciółkami
Czasem to prowadzi do jej niezaspokojenia elementernych potrzeb miłosci i kuszenia do grzechu np szukania kochanka.
Poza tym
Myslisz ze w poligamii te żony się miedzy sobą zwalczają?
Owszem jak sie trafi jakaś zakała, to tak. No i Prawo Jezusowe zakazuje taką odprawiać, tylko raczej popracować nad nią (ewentualnie nie brać ksantypy za żonę:P)


Cytat:

co komu po specjalnych przywilejach jeśli człowiek czuje się gorszy i niepotrzebny. Gromadzi w sobie żółć i żal.


Spoko przy tak dzietnej gromadce nie ma raczej czasu na zastanawianie się czy jest gorszy, samotny:P A ju ztymbardziej inepotrzebny :->





Cytat:
zion599 napisał/a:
Tutaj jest ograniczenie jest zmaganie być moze to jest odpowiednie na dzisiejsze czasy , zeby było troche trudniejszy poziom i żeby cżłowiek sie skupił na czystosći i dzwiganiu blizniego WBREW TRUDNOŚCIOM
Ale to jest właśnie to WBREW (cala esencja polega na ''wbrew'')
a nie pomaga tak naprawde w niczym
I to musisz zrozumieć

nie rozumiem.


No to ja nie wiem jak Ci to wytłumaczyć,
O- moze tak
np czasem zeby dobrego sportowca wyszkolić trzeba mu dać cięższy trening.Troche sie poforsuje, pozmaga z przeciwnościami i wten sposób nabierze tężyzny fizycznej.
Tak samo facet w związku monogamicznym :-P
Tylko najtwardsi przetrwają, a cała reszta będzie ''udawała ze gra''
I wymięknie w tym naszym ziemskim zmaganiu.

zion599 - 2014-06-21, 16:34

Judyta napisał/a:
Obawiam się, że masz zbyt idealistyczny obraz.

Wcale nie idealistyczny, tak samo w związkach poligamicznych panoszy się zło jak i w monogamicznych
Wiec zadno ustalenie statusu nie jest rozwiązaniem.
Moze akurat tego wiekszości Europejek trzeba to nie znaczy ze Ci co tak nie ustalili np grzeszą lub są bez wyobrazni , bo to nasze wyobrażenia , trzeba troche wyjśc poza zakres braku swej wyobrazni

Co powiesz szczesliwym poligamicznym rodzinom ?ze zyją nieszcześliwie , tylko jeszce o tym nie wiedzą :roll: ??

Migdałek - 2014-06-21, 20:52

Panowie, nie zaprzeczam, że w krytycznych sytuacja poligamia była wręcz jedynym sposobem na przetrwanie. I dlatego legalna. Ale Jezus podkreślając unikatowość i nierozerwalność związku między kobietą a mężczyzną oraz powołując na przykład pierwszych rodziców wskazał związek monogamiczny jako ten idealny. Ale macie inne zdanie, wasze prawo. Nie zamierzam jednak kontynuować tematu. bo wszyscy wiemy jak to się może skończyć (pył i czarna ziemia), Nike nie będzie zadowolona jak jej zdemolujemy forum.

Życzę wam jednak by w waszym życiu pojawiła się taka kobieta, która da wam tyle szczęścia, że o poligamii nawet nie pomyślicie.

David 77 - 2014-06-21, 23:20

Judyta,

Cytat:
Panowie, nie zaprzeczam, że w krytycznych sytuacja poligamia była wręcz jedynym sposobem na przetrwanie. I dlatego legalna. Ale Jezus podkreślając unikatowość i nierozerwalność związku między kobietą a mężczyzną oraz powołując na przykład pierwszych rodziców wskazał związek monogamiczny jako ten idealny. Ale macie inne zdanie, wasze prawo. Nie zamierzam jednak kontynuować tematu. bo wszyscy wiemy jak to się może skończyć (pył i czarna ziemia), Nike nie będzie zadowolona jak jej zdemolujemy forum.

Życzę wam jednak by w waszym życiu pojawiła się taka kobieta, która da wam tyle szczęścia, że o poligamii nawet nie pomyślicie.


I taki wniosek uważam za najrozsądniejszy :-D

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-21, 23:40

Judyta napisał/a:
powołując na przykład pierwszych rodziców wskazał związek monogamiczny jako ten idealny.


Nie wskazywał żadnego ideału, lecz odwołał się do jednego przepisu Tory,
aby zinterpretować ślepym faryzeuszom przepis Tory. Torę Torą. W Torze
poligamia jest nawet czasami nakazana. Gdyby Jezus odwołał się tutaj do
jakiegoś innego wzorca, toby oznaczało, że ustawa sama sobie przeczyła,
a toby znaczyło, że Bóg dał ustawę sprzeczną wewnętrznie. Faryzeusze
pytali Jezusa o rozwody, a nie o ilość żon jaka jest dozwolona, i na takie
pytanie Jezus im odpowiedział, a nie na jakieś z kosmosu.

David 77 - 2014-06-22, 00:16

R von Rudnik zu Rabstein,

masz ciekawe podejście :-D podaj jakiś przykładka z NT że któryś z chrześcijan miał więcej niż jedną żonę ;-)

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-22, 00:19

David 77 napisał/a:
masz ciekawe podejście :-D podaj jakiś przykładka z NT


A podaj jakiś przykład z NT że jakiś chrześcijanin jeździł samochodem.
Nie masz? Uuuuuuuu... to znaczy, ze nie wolno ci jeździć samochodem.

oluss - 2014-06-22, 01:06

David 77 napisał/a:
R von Rudnik zu Rabstein,

masz ciekawe podejście :-D podaj jakiś przykładka z NT że któryś z chrześcijan miał więcej niż jedną żonę ;-)

podaj że nie może i że jeszcze to jest grzechem przy okazji..
jak jesteś taki cfaniak :-D

David 77 - 2014-06-22, 08:55

olus,

Cytat:
podaj że nie może i że jeszcze to jest grzechem przy okazji..
jak jesteś taki cfaniak


Cwaniakiem nie jestem ale ktoś kto twierdzi że chrześcijanie mogli posiadać więcej żon musi to najpierw udowodnić . :-D Na początek do przemyślenia

1 Kor rozd 7 .O ilu żonach jest tam mowa :-D

“Dobrze jest, gdy mężczyzna nie dotyka kobiety. Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa niechaj każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża” (1 Kor 7,1.2). Omawiając sytuację chrześcijańskiego, monogamicznego małżeństwa Paweł stwierdza m.in., że związki te będą mieć określone kłopoty. On nie pisze, że osoby żyjące w związkach poligamicznych będą miały kłopoty, ale powiada, że żyjący w związkach monogamicznych będą mieli problemy, i że lepiej byłoby, aby chrześcijanie mogli pozostawać w stanie wolnym.

— O ileż zatem większe problemy musiałyby pokonywać małżeństwa poligamiczne?!

Czas Apostołów był okresem przejściowym w sferze obyczajowości, także w kwestii małżeństw. Do Kościoła przychodzili ludzie pozostający w związkach monogamicznych, ale także ci, którzy już wcześniej założyli małżeństwa poligamiczne. Apostołowie stanęli więc wobec problemu, w jaki sposób pomóc tym ostatnim. Poradzili sobie z tym dość prosto.

— Przede wszystkim, kopiując postawę Pana Jezusa (Mt 19,4-6), nauczali, że małżeństwo powinno być związkiem monogamicznym. Łatwo zauważyć, że wszędzie tam, gdzie mówią czy piszą o małżeństwie, podkreślają, że jest to związek dwojga osób — mężczyzny i kobiety (1Kor 7,1.2.10-14.32-39; Ef 5,22-31; Hbr 13,4).

Paweł pisze w Ef 5,22-33. Omawiając małżeństwo i wzajemne zobowiązania małżonków, czyni związek małżeński obrazem związku Jezusa Chrystusa z Kościołem: “Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem. Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła” (w. 31.32)

Zauważ: jak ziemskie małżeństwo tworzy jeden mężczyzna i jedna kobieta, tak ten mistyczny związek tworzy jeden Mesjasz i jedna Oblubienica — Kościół! Jest tylko DWOJE — dla trzeciego (czwartego? piątego?...) nie ma miejsca!

— Jest jeden Oblubieniec i jedna Oblubienica (Obj 19,7.8);

— jeden Pan i jedna wiara (Ef 4,5);

— jeden Chrystus i jeden Kościół (Ef 5,23)!

Czas, kiedy Bóg dopuszczał związki poligamiczne, dawno już przeminął. Podobnie jak praktykowane w Izraelu rozwody; z wyjątkiem cudzołóstwa .

Wolą Bożą było, aby na tej ziemi ludzie zawierali małżeństwa monogamiczne; jednego mężczyzny i jednej kobiety.

— Stwórca ustanowił i błogosławił na początku takie właśnie małżeństwo (1 Mjż 1,27.28).

— Za takim małżeństwem wypowiedział się Pan Jezus Chrystus (Mt 19,4-6).

— Tak związek małżeński rozumieli i traktowali również Apostołowie (1 Kor 7,1.2; Ef 5,31).

Wszystko inne, co na temat małżeństwa znajdujemy w sprawozdaniu biblijnym, było albo wynikiem niewiedzy, albo nadużycia, bądź było podporządkowane doraźnym celom (np. wielodzietności), a Bóg tolerował to jedynie w określonych warunkach i do określonego momentu.

Olusie jeżeli jesteś zainteresowany tematem to odsyłam do argumentacji ShadowLady86

- http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9792

zion599 - 2014-06-22, 12:31

Davidzie to co napisałeś to jest tylko TEORIA wysnuta na podstawie paru cytatów z pism ,
rownie mądra
jak ja bym na podstawie cytatu :


Cytat:
Wobec obcych postępujcie mądrze, wyzyskując każdą chwilę sposobną.

Wysnuł teorię ze nie jesteśmy sami w kosmosie...

Sam widzisz jakie to poważne jest.. :mrgreen:

Bóg nigdy nie potępił wielożeństwa
I wcale nie mowił ze związek jednego męzczyzny i jednej kobiety to stan docelowy:


Przecież Chrystus wyraźnie tu zaznacza jaki ten stan docelowy naprawdę jest?
Czmu nikt nie bierze pod uwagę mocy Pism??

FAKTY
Cytat:

23 W owym dniu przyszli do Niego saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli go 24 w ten sposób: "Nauczycielu, Mojżesz powiedział: Jeśli kto umrze bezdzietnie, niech jego brat weźmie wdowę po nim i wzbudzi potomstwo swemu bratu. 25 Otóż było u nas siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł, a ponieważ nie miał potomstwa, zostawił swoją żonę bratu. 26 Tak samo drugi i trzeci - aż do siódmego. 27 W końcu po wszystkich umarła ta kobieta. 28 Do którego więc z tych siedmiu należeć będzie przy zmartwychwstaniu? Bo wszyscy ją mieli [za żonę]". 29 Jezus im odpowiedział: "Jesteście w błędzie, nie znając Pisma ani mocy Bożej. 30 Przy zmartwychwstaniu bowiem nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie Boży w niebie. 31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba? Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych". 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.






W raju nie bedzie ani monogamii ani poligamii ani problemow małżeńskich :roll:

Wszyscy będą żyli jako jedna wielka rodzina, i bez kłotni i podziałów https://lh3.ggpht.com/-Zt5FfHknvCEB-xeFRiv9tGrKBs2

zion599 - 2014-06-22, 12:36

Powiem prościej i zwięźlej
:
To co daje gwarancje i zabezpieczenia (np przed zdradą)tu na ziemi
W raju nie będzie wcale potrzebne.

Przemyślcie (ogolnie ) to pod tym kątem
I nie tylko o małżeństwach
Bo tu potrzeba właśnie tego typu myślenia.

To nie znaczy ze jeśli kochasz swoją żonę za życia i razem w miłości umrzecie, to po śmierci przestaniesz ją kochać,
Mit do obalenia.

zion599 - 2014-06-22, 12:43

Davidzie i Judyto
Pytanie dodatkowe pod rozwagę:

Po co Bóg Jehowa powołął ludziom instytucję małżeństwa?

Zastanówcie się
bo jeśli jak twierdzicie
,,W celu zeby nauczyć ludzi , ze milość jest tylko jedna''

To przeanalizujcie pod kątem cytatu z Mateusza 22 ktory podałem i efektu docelowego?

Odpowiedz jest oczywista po co to nam ofiarował (zresztą odpowiedziałem w poprzednim poście)

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-22, 13:08

Innymi słowy Dawid z Judytą mają Pana Boga za jakiegoś patologa, albo kogoś kto nie ma pojęcia co jest dobre a co złe.
Uważają poligamię za zło śmiertelne - a Pana Boga za kogoś, kto nie tylko owego hiper-zła nie zakazał - zabronił przecież
wielu rzeczy zarówno dużego kalibru (np. cudzołóstwa) jak i małego (np. nienoszenia szat z dwóch rodzajów włókien) - ale
jeszcze dając prawa, które były doskonałe i uczyły rozróżniać dobro od zła poligamię uregulował a nawet nakazał! :-D

Jak słusznie Olus zacytował Jezusa:
Mają Mojżesza i Proroków - jeśli ich nie słuchają, to choćby ktoś powstał z martwych - nie uwierzą.

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-22, 13:49

David 77 napisał/a:
Cwaniakiem nie jestem ale ktoś kto twierdzi że chrześcijanie mogli posiadać więcej żon musi to najpierw udowodnić.


Najpierw zastanowiłbyś się co piszesz.

1. Większość chrześcijan była biedna dlatego z reguły posiadała jedną żonę.
2. Odsetek małżeństw poligamicznych jest zawsze bardzo niewielki.
3. Spowodowane jest to pieniędzmi, ograniczoną liczbą kobiet, a także wyborem własnym - większości starczy jeden problem.
4. N.T. skupia się na chrześcijanach z pogan.
5. Oni mieli po jednej żonie dokładnie z tego samego powodu co my.
6. Zarówno Rzymianie jak i Grecy nie byli poligamistami - a to jest 90% chrześcijan z I wieku.
7. Większość Semitów była zhellenizowana - a więc ulegała temu samemu obyczajowi.
8. Biskup jest ograniczony do jednej żony - gdyby nie było poligamii, to po co go ograniczać?
9. To, że jest pisane w l.p. o niczym nie świadczy. W ustawie jak jest mowa o pracowniku w l.p. - nie
znaczy to, że pracodawcy nie wolno zatrudniać więcej niż jednego pracownika. Żona jest po prostu
nazwą rodzajową a nie konkretną liczbą.

Parafrazując twój werset koronny:

“Dobrze jest, gdy pracodawca nie bije pracownika. Jednak ze względu na niebezpieczeństwo deprawacji niechaj
każdy trzyma pracownika krótko i każdy pracownik niechaj ma własnego pracodawcę w poważaniu”


O ilu tu pracownikach mowa?
Czy pracodawcy nie wolno mieć wielu pracowników? :shock:

Cytat:
Wszystko inne, co na temat małżeństwa znajdujemy w sprawozdaniu biblijnym, było albo wynikiem niewiedzy,


Brawo!
Treść Biblii jest skutekiem niewiedzy...
Ba! Prawo Mojżeszowe jest skutkiem niewiedzy....
Ba! BA! Pan Bóg dał prawo Mojżeszowe cierpiąc na niewiedzę! :shock:

Cytat:
albo nadużycia,


Pan Bóg nie dość, ze tkwił w niewiedzy, to jeszcze dopuszczał się nadużyć!?

Cytat:
bądź było podporządkowane doraźnym celom (np. wielodzietności),


To znaczy, ze jak ktoś chce się bardziej rozmnożyć to mu wolno, tak?

Cytat:
- http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9792


Badziewie ukierunkowane na wykazanie, że Biblia to makulatura a jedyna słuszną teologią
jest fairy tail o niewolniczej wiecznej i nieskończonej miłości do patologicznej żony...

oluss - 2014-06-22, 14:35

David 77 napisał/a:
olus,

Cytat:
podaj że nie może i że jeszcze to jest grzechem przy okazji..
jak jesteś taki cfaniak


Cwaniakiem nie jestem ale ktoś kto twierdzi że chrześcijanie mogli posiadać więcej żon musi to najpierw udowodnić . :-D Na początek do przemyślenia

1 Kor rozd 7 .O ilu żonach jest tam mowa :-D

“Dobrze jest, gdy mężczyzna nie dotyka kobiety. Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa niechaj każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża” (1 Kor 7,1.2). Omawiając sytuację chrześcijańskiego, monogamicznego małżeństwa Paweł stwierdza m.in., że związki te będą mieć określone kłopoty. On nie pisze, że osoby żyjące w związkach poligamicznych będą miały kłopoty, ale powiada, że żyjący w związkach monogamicznych będą mieli problemy, i że lepiej byłoby, aby chrześcijanie mogli pozostawać w stanie wolnym.

— O ileż zatem większe problemy musiałyby pokonywać małżeństwa poligamiczne?!

Czas Apostołów był okresem przejściowym w sferze obyczajowości, także w kwestii małżeństw. Do Kościoła przychodzili ludzie pozostający w związkach monogamicznych, ale także ci, którzy już wcześniej założyli małżeństwa poligamiczne. Apostołowie stanęli więc wobec problemu, w jaki sposób pomóc tym ostatnim. Poradzili sobie z tym dość prosto.

— Przede wszystkim, kopiując postawę Pana Jezusa (Mt 19,4-6), nauczali, że małżeństwo powinno być związkiem monogamicznym. Łatwo zauważyć, że wszędzie tam, gdzie mówią czy piszą o małżeństwie, podkreślają, że jest to związek dwojga osób — mężczyzny i kobiety (1Kor 7,1.2.10-14.32-39; Ef 5,22-31; Hbr 13,4).

Paweł pisze w Ef 5,22-33. Omawiając małżeństwo i wzajemne zobowiązania małżonków, czyni związek małżeński obrazem związku Jezusa Chrystusa z Kościołem: “Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem. Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła” (w. 31.32)

Zauważ: jak ziemskie małżeństwo tworzy jeden mężczyzna i jedna kobieta, tak ten mistyczny związek tworzy jeden Mesjasz i jedna Oblubienica — Kościół! Jest tylko DWOJE — dla trzeciego (czwartego? piątego?...) nie ma miejsca!

— Jest jeden Oblubieniec i jedna Oblubienica (Obj 19,7.8);

— jeden Pan i jedna wiara (Ef 4,5);

— jeden Chrystus i jeden Kościół (Ef 5,23)!

Czas, kiedy Bóg dopuszczał związki poligamiczne, dawno już przeminął. Podobnie jak praktykowane w Izraelu rozwody; z wyjątkiem cudzołóstwa .

Wolą Bożą było, aby na tej ziemi ludzie zawierali małżeństwa monogamiczne; jednego mężczyzny i jednej kobiety.

— Stwórca ustanowił i błogosławił na początku takie właśnie małżeństwo (1 Mjż 1,27.28).

— Za takim małżeństwem wypowiedział się Pan Jezus Chrystus (Mt 19,4-6).

— Tak związek małżeński rozumieli i traktowali również Apostołowie (1 Kor 7,1.2; Ef 5,31).

Wszystko inne, co na temat małżeństwa znajdujemy w sprawozdaniu biblijnym, było albo wynikiem niewiedzy, albo nadużycia, bądź było podporządkowane doraźnym celom (np. wielodzietności), a Bóg tolerował to jedynie w określonych warunkach i do określonego momentu.

Olusie jeżeli jesteś zainteresowany tematem to odsyłam do argumentacji ShadowLady86

- http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9792

Weź mnie nie odsyłaj do postów tej gnostyczko-fantastki
oj DavidQ :roll: Nie Bóg tolerował tyllko Bóg błogosławił takim małżeństwom tak samo jak tym monogamicznym..Niechaj każdy ma żone..i gdzie tam widzisz zakaz mówiący tylko jedną ?miałeś pokazać że Bóg zakazuje poligami bo jest ona be :)
NIGDZIE NIE MA TAM POTĘPIENIA POLIGAMII.Zadaj sobie pytanie dlaczego.
aa i poligamia to nie jest żaden związek w trzy osoby.Mezczyzna towrzy daw kościoły..jeden z jedną a drugi z drugą :lol: bo chyba dwie żony przez ślub
z jednym facetem nie stają się mistycznymi lesbami :roll: Zrwesztą już ci RRR odpowiedział to znaczy rozwałkował :-P

David 77 - 2014-06-22, 15:38

R von Rudnik zu Rabstein,

Cytat:
Najpierw zastanowiłbyś się co piszesz.

1. Większość chrześcijan była biedna dlatego z reguły posiadała jedną żonę.
2. Odsetek małżeństw poligamicznych jest zawsze bardzo niewielki.
3. Spowodowane jest to pieniędzmi, ograniczoną liczbą kobiet, a także wyborem własnym - większości starczy jeden problem.
4. N.T. skupia się na chrześcijanach z pogan.
5. Oni mieli po jednej żonie dokładnie z tego samego powodu co my.
6. Zarówno Rzymianie jak i Grecy nie byli poligamistami - a to jest 90% chrześcijan z I wieku.
7. Większość Semitów była zhellenizowana - a więc ulegała temu samemu obyczajowi.
8. Biskup jest ograniczony do jednej żony - gdyby nie było poligamii, to po co go ograniczać?
9. To, że jest pisane w l.p. o niczym nie świadczy. W ustawie jak jest mowa o pracowniku w l.p. - nie
znaczy to, że pracodawcy nie wolno zatrudniać więcej niż jednego pracownika. Żona jest po prostu
nazwą rodzajową a nie konkretną liczbą.

Parafrazując twój werset koronny:

“Dobrze jest, gdy pracodawca nie bije pracownika. Jednak ze względu na niebezpieczeństwo deprawacji niechaj
każdy trzyma pracownika krótko i każdy pracownik niechaj ma własnego pracodawcę w poważaniu”

O ilu tu pracownikach mowa?
Czy pracodawcy nie wolno mieć wielu pracowników?


Rozbawiłeś mnie do łez sam stwierdzasz że pierwsi chrześcijanie posiadali tylko jedną żonę
Cytat:

Innymi słowy Dawid z Judytą mają Pana Boga za jakiegoś patologa, albo kogoś kto nie ma pojęcia co jest dobre a co złe.
Uważają poligamię za zło śmiertelne - a Pana Boga za kogoś, kto nie tylko owego hiper-zła nie zakazał - zabronił przecież
wielu rzeczy zarówno dużego kalibru (np. cudzołóstwa) jak i małego (np. nienoszenia szat z dwóch rodzajów włókien) - ale
jeszcze dając prawa, które były doskonałe i uczyły rozróżniać dobro od zła poligamię uregulował a nawet nakazał!


:mrgreen:

Mieszasz Prawo Boże z twoimi ,, wydaje mi się ''

Nigdy nie czytałeś o tym że byli również bardzo zamożni chrześcijanie ? ci również zgodnie z nauką apostołów posiadali tylko jedną żonę. upsss coś przeoczyłeś

Cytat:
9. To, że jest pisane w l.p. o niczym nie świadczy. W ustawie jak jest mowa o pracowniku w l.p. - nie


Odpowiedź masz tutaj - 1 Kor 7,1.2 więcej lektury Pisma św mnie fantazji .

Wcześniej :
Cytat:
1. Większość chrześcijan była biedna dlatego z reguły posiadała jedną żonę.



Sam podważasz to co napisałeś

:mrgreen:

Dla mnie liczą się konkrety nie bajki , W ST mam przykłady tego że pewne rzeczy Bóg tolerował ale to tylko do pewnego czasu

Olus

Cytat:
Niechaj każdy ma żone..i gdzie tam widzisz zakaz mówiący tylko jedną ?

zonę tak lecz nie żony :-D

Cytat:
miałeś pokazać że Bóg zakazuje poligami bo jest ona be

wykazałem na podstawie słowo Bożego że poligamia nie wyszła od Boga lecz od człowieka ot taka różnica . Czekam na wersety gdzie jest napisane że Bóg w swoim prawie zezwolił na posiadanie więcej żon


Podajecie wersety biblijne gdzie mogę o tym przeczytać :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group