FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Biblia - Co mowi Biblia na temat kary smierci?

Tomasz G - 2015-03-24, 13:48
Temat postu: Co mowi Biblia na temat kary smierci?
Co mowi Biblia na temat kary smierci?

Stary Testament nakazywal kare smierci za nastepujace akty: morderswo (Ks. Wyjscia 21:12), porwania (Ks. Wyjscia 21:16), zoofilie (Ks. Wyjscia 22:19), cudzolostwo (Ks. Kaplanska 20:10), homoseksualizm (Ks. Kaplanska 20:13) falszywe prorokowanie (Ks. Powtorzonego Prawa 13:5) oraz kilka innych przestepstw. Jednakze, Bog czesto okazywal laske w chwili, gdy miala byc wymierzona kara smierci. Dawid popelnil cudzolostwo i morderstwo, ale Bog nie zazadal odebrania jego zycia. (2 Ks. Samuela 11:1-5, 14-17, 2 Ks. Samuela 12:13). Ostatecznie, kazdy nasz grzech, jaki popelnimy powinien zostac ukarany smiercia (List do Rzymian 6:23). Na szczescie Bog pokazuje swoja milosc do nas i nie potepia nas (List do Rzymian 5:8).

Kiedy faryzeusze przyprowadzili do Jezusa kobiete, ktora zostala przylapana na akcie cudzolostwa i zapytali Go, czy powinna ona zostac ukamienowana, Jezus odpowiedzial „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nia kamien” (Ew. Jana 8:7). To nie powinno byc rozumiane, jako odrzucenie przez Jezusa kary smierci w kazdym przypadku. Jezus po prostu uwidocznil hipokryzje faryzeuszy. Faryzeusze chcieli przylapac Jezusa na tym, ze lamie zakon Starego Testamentu… tak naprawde nie obchodzilo ich to czy kobieta zostanie ukamienowana (gdzie byl mezczyzna, ktory rowniez zostal przylapany z nia na cudzolostwie?). To Bog byl tym, ktory ustanowil kare smierci: „[Jesli] kto przeleje krew ludzka, przez ludzi ma byc przelana krew jego, bo czlowiek zostal stworzony na obraz Boga” (Ks. Rodzaju 9:6). Jezus poparlby kare smierci w niektorych okolicznosciach. Jezus takze okazal milosierdzie w chwilach, gdy kara smierci miala zostac wymierzona (Ew. Jana 8:1-11). Apostol Pawel definitywnie uznaje moc organow rzadzacych do wymierzenia kary smierci, kiedy jest to zasadne (List do Rzymian 13:1-5).

Tak wiec, znow jestesmy w tym samym miejscu. Tak, Bog zezwala na kare smierci. Jednakze rownoczesnie, Bog nie zawsze zada kary smierci, kiedy powinna ona zostac wymierzona. Jaki zatem powinien byc poglad chrzescijanina na kare smierci? Po pierwsze powinnismy pamietac, ze to Bog ustanowil kare smierci w swoim Slowie, tak wiec byloby arogancja z naszej strony myslec, ze mozemy ustanowic wyzszy standard kary niz On lub byc bardziej milosierni niz On. Boskie standardy sa najwyzsze, dlatego ze On jest doskonaly. Ten standard odnosi sie nie tylko do nas, ale i do Niego samego. Ponadto, Jego milosc jest miloscia najwiekszego stopnia, i ma On tez milosierdzie w najwiekszym stopniu. Wiemy tez, ze Jego gniew moze byc najwiekszy, a to wszystko jest utrzymywane w doskonalej rownowadze.

Po drugie, musimy zrozumiec, ze Bog dal organom rzadzacym autorytet do decydowania, kiedy powinno sie wymierzyc kare smierci (Ks. Rodzaju 9:6, List do Rzymian 13:1-7). Poglad, ze Bog oponuje przeciwko karze smierci w kazdych okolicznosciach jest niebiblijny. Chrzescijanie nigdy nie powinni sie radowac, kiedy wymierzana jest kara smierci, ale tak samo, chrzescijanie nie powinni walczyc przeciwko prawom organow rzadzacych do wymierzania kary smierci sprawcom najgorszych przestepstw.



Czytaj wiecej: http://www.gotquestions.o...l#ixzz3VIn2OZVK

bartek212701 - 2015-03-24, 14:30

W Biblii kara śmierci była wydawana przez BOGA, lub na Jego polecenie.
Jezus potępił chęć ukamienowania kobiety, która PODOBNO cudzołożyła. Bóg nie nakazał jej zabić, ludzie zadecydowali o tym sami. Prosze nie wyskakiwac z tłumaczeniami, ze to dopisek, bo takie tłumaczenie jest śmieszne. Niemniej nigdzie człowiek nie skazał drugiego na śmierć bez woli Boga.
Tak samo dziś, tacy ludzie ściągają na siebie sąd.
Tyle w tym jakże niezrozumianym przez użytkowników naszego forum temacie...

Olus - 2015-03-24, 14:48

Nie bylo swiadkow.Nie wiesz co napisal Jezus na piasku.A napisal pewnie grzechy innych za ktore tez powinni beknac wiec uciekli.Pawel piszac do Zydow napisal ze slusznie karaja smierci na podstawie 2-3 zeznan swiadkow a mogl napisal np sluchajcie od dzisiaj nie usmiercamy.Niestety dla ciebie i twojego chciejestwa tak nie napisal ;-)
bartek212701 - 2015-03-24, 14:49

Sądzeni będziemy również za nasze słowa i myśli.
Olus - 2015-03-24, 14:52

z tym sie zgadzam :) dlatego nie mysle prawie o niczym :-D
Immanuel - 2015-03-24, 15:53

(J 8 7)

A gdy go nie przestawali pytać, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.

Olus - 2015-03-24, 15:59


8 Kto przekracza Prawo Mojżeszowe, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie [zeznania] dwóch albo trzech świadków.

Kobieto! Gdzież są ci, co cię oskarżali? Nikt cię nie potępił? (11) A ona odpowiedziała: Nikt, Panie! Wtedy rzekł Jezus: I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz. (12)


;-)

Immanuel - 2015-03-24, 16:17

Dobra dobra, prawda taka, że chociażbyś zabił 99999999999 osób i tak zasługujesz na drugą szansę

(Mt 18 21-22)

Wtedy przystąpił Piotr do niego i rzekł mu: Panie, ile razy mam odpuścić bratu memu, jeżeli przeciwko mnie zgrzeszy? Czy aż do siedmiu razy? Mówi mu Jezus: Nie powiadam ci: Do siedmiu razy, lecz do siedemdziesięciu siedmiu razy.

Olus - 2015-03-24, 16:52

Cytat:
Dobra dobra, prawda taka, że chociażbyś zabił 99999999999 osób i tak zasługujesz na drugą szansę

Jaka szanse?tam jest mowa o przebaczeniu a nie puszczeniu psychopaty na wolnosc aby dalej mordowal.Poza tym tam mowa o bracie.Nie kazdy jest bratem a juz napewno nie psychol.Taki ma za ojca szatan i trzeba go poskromic.Poza tym musi zalowac.

3 Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu! 4 I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu!

nike - 2015-03-24, 21:24

W Izraelu było prawo oko za oko Za przemyślane zbrodnie była kara śmierci,
były tez dla osób, które niechcący zabili, tak zw. miasta ucieczki.
Jeżeli ktoś kogoś zabił nieumyślnie, to szybko uciekał przed mścicielem [ktoś z rodziny zabitego] i jeżeli zdążył do miasta ucieczki musiał tam mieszkać aż do śmierci najwyższego Kaplana.

Miast takich było sześć i znajdowały się one w środku poszczególnych okolic. Zabójca mógł uciec do któregokolwiek z tych miast i tam znalazł ochronę, aż do czasu gdy sprawa jego mogła być legalnie rozstrzygnięta. Rozmyślny zabójca nie mógł tam zamieszkiwać, lecz odpowiednia władza, po bezstronnym rozsądzeniu jego sprawy, wydała go na poniesienie słusznej kary za jego zbrodnię, a karą tą była śmierć – 5 Moj. 19: 11-13; 4 Moj. 35: 30-34.

Jeżeli zabójstwo okazało się przypadkowym, zabójca musiał nadal pozostawać w mieście ucieczki, aż do śmierci naonczas urzędującego najwyższego kapłana. To ograniczenie jego wolności było poniekąd karą za jego nieostrożność, a tym samym dodatkową ochroną dla życia ludzkiego.

Immanuel - 2015-03-24, 21:43

Prawo oko za oko zniósł Jezus w swoim kazaniu

(Mt 5 38-48)

Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb.
A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz. A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie. Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się. Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego. A Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują. Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Bo jeślibyście miłowali tylko tych, którzy was miłują, jakąż macie zapłatę? Czyż i celnicy tego nie czynią? A jeślibyście pozdrawiali tylko braci waszych, cóż osobliwego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz, który jest w niebie doskonały jest

nike - 2015-03-24, 23:15

Jezus niczego nie znosił, jedynie wypełnił.
Tomasz G - 2015-03-25, 17:50
Temat postu: Co Biblia ...
Jezus też mowi kto mieczem wojuje od miecza zginie wiec kto zabija moze być też zabity
Olus - 2015-03-25, 18:08

Mt.
38. Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb. 39. A Ja wam powiadam: Nie sprzeciwiajcie się złemu, a jeśli cię kto uderzy w prawy policzek nadstaw mu i drugi. 40. A temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz. 41. A kto by cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie. 42. Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, który chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.

Oba te fragmenty są najczęściej przytaczane nie tylko w dyskusji nad armią, ale również w związku z pokrewnym tematem tzw. obrony koniecznej. W skrajnych bowiem przypadkach niektórzy chrześcijanie nie dopuszczają do siebie myśli o używaniu przemocy w obronie siebie czy nawet swojej rodziny. Najczęściej, jako jedyną formę obrony uznają ucieczkę i/lub modlitwę. Argumentuje się przy okazji, że Bóg nie dopuści swoich dzieci do takich sytuacji, a jeżeli nawet, to jest to próba, w której na pewno trzyma w zanadrzu jakiś ratunek, trzeba mu tylko zaufać. Dodatkowym argumentem jest męczeństwo Szczepana z Dz.Ap. 7. Jego śmierć jest żywym dowodem ich słów. Nie bronił się, nie używał przemocy, ale modlitwą i postawą dał świadectwo Prawdzie.

Głównym jednak argumentem cały czas pozostaje cytat z Ewangelii Mateusza. Trzeba nadstawiać drugi policzek mówią - nie można krzywdzić i wyrządzać zła. Trzeba miłować nieprzyjaciół, a nie strzelać do nich lub ich bić. Czy jednak Jezus rzeczywiście nauczał bierności wobec zła?

Można tylko współczuć żonie mężczyzny, który wyznaje takie zasady. Jeśli bowiem te teksty mówią to, co sugerują wspomniani chrześcijanie, to trzeba konsekwentnie wysnuć analogiczną zasadę: „jeśli ktoś gwałci ci żonę, to daj mu i córkę” albo też „jeśli ktoś bije cię kijem baseballowym w prawy bok to nadstaw mu i drugi”, „jeśli ktoś zabija ci jedno dziecko daj mu i drugie”. Ten argument, poprzez redukcję do absurdu pokazuje, że rozumienie omawianych słów w duchu pacyfistycznym, nie jest właściwe. Świadczy o tym również zachowanie samego Jezusa, który w sytuacji dokładnie przez siebie opisanej (Jan. 18:22-23) nie nadstawia drugiego policzka tak, jakby tego chcieli przeciwnicy przemocy, ale werbalnie sprzeciwia się mówiąc: „jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, że źle, a jeżeli dobrze, to czemu mnie bijesz?”. Kolejnym kontrargumentem jest fakt, że słowa „oko za oko, ząb za ząb” są fragmentem Prawa Bożego. Innymi słowy, jest to jedno z przykazań, które dał Bóg (przez Mojżesza), a sam Jezus nie tylko przestrzegał całe prawo i żadnego przykazania nigdy nie złamał, ale też wprost powiedział, że nie przyszedł znieść zakonu (Mat. 5:17).

Na szczęście mamy klucz do interpretacji tego trudnego fragmentu. Jest nim bliższy kontekst. Omawiany fragment znajduje się w charakterystycznym „ciągu”, w którym Jezus po kolei ustosunkowuje się do różnych przykazań (Mat. 5:17-6:34). Początkiem i równocześnie ramą, w granicach której mamy prawo interpretować fragment o nadstawianiu policzka, jest wspomniany już fragment o zakonie, który analizuję w osobnym tekście. Tutaj pragnę przyjrzeć się bliżej kolejnym wersetom.

Każdy kolejny fragment ujęty jest w charakterystyczne ramy: słyszeliście, a ja wam powiadam. Gdyby przyjąć, tak jak sugerują to pacyfiści, że Jezus mówiąc 38. Słyszeliście, iż powiedziano: Oko za oko, ząb za ząb. 39. A Ja wam powiadam... znosi to przykazanie, to będąc konsekwentnym należałoby też przyjąć, że znosi 6 i 7 przykazanie!

- We fragmencie z Mat. 5:21-26, Jezus używając tej samej formuły mówi: 21. Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił pójdzie pod sąd. 22. A Ja wam powiadam...

- W kolejnym wersie Mat. 5:27-28, znosi zakaz cudzołóstwa mówiąc 27. Słyszeliście, iż powiedziano wam: Nie będziesz cudzołożył. 28. A ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.


Czy można bez popadania w sprzeczność powiedzieć, że Jezus zniósł lub unieważnił któreś z tych przykazań? Nie tylko broni nas przed tym zdrowy rozsądek, ale i nie pozwalają na to słowa o nierozwiązywaniu zakonu. Gdyby ktoś jednak nie wierzył ani w zdrowy rozsądek, ani w przedstawioną przeze mnie interpretację Mat. 5:17, to wystarczy przyjrzeć się bliżej powyższym cytatom. Nie ulega wątpliwości, że nie zostało zniesione siódme przykazanie, a wręcz przeciwnie - Syn Boży zaostrzył je. Nie zniósł go, gdyż nie można równocześnie cudzołożyć i nie pożądać.

Sporny fragment o nadstawianiu policzka zbudowany jest w ten sam sposób: „słyszeliście, a ja wam powiadam”. Będąc konsekwentnym, trzeba albo utrzymać w mocy przykazanie „oko za oko”, albo zmuszeni jesteśmy do zniesienia wszystkich wymienionych przykazań.

Jednak cały czas nie mamy jasności co do tego, co chciał Jezus nam powiedzieć. Sięgnijmy zatem do źródła problemu. Przykazanie, do którego odwołuje się Jezus brzmi w całości tak (Kapł. 24:19-22):
19. Jeżeli kto okaleczy swego bliźniego, uczyni mu się tak, jak sam uczynił. 20. Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. Jak okaleczył człowieka tak mu będzie oddane. 21. Kto zabije zwierzę, zapłaci za nie, a kto zabije człowieka, poniesie śmierć. 22. Będzie u was jedno prawo, zarówno dla obcego przybysza jak i dla krajowca, gdyż Ja, JHWH, jestem Bogiem waszym.

Prawo powyższe wyznacza - dzięki analogii - ogólną zasadę, którą winni się kierować sędziowie przy wyznaczaniu odszkodowań. Można rozumieć to nawet szerzej, jako zasadę sprawiedliwej odpłaty Bożej. Kara musi być równoważna z przestępstwem. Tyle i aż tyle naucza Słowo Boże. Zostało to niestety, podobnie jak wiele innych przykazań, przekręcone przez żydów. Rozumiano to wówczas (i niestety rozumie się do dziś), jako prawo do zemsty [1]. Prywatna vendetta jest oczywiście stawianiem woli jednostki ponad prawem. Sądzić i karać miały ustanowione przez Boga sądy (sędziowie - Wyj. 18:13-26), gdzie każdy wyrok był oparty na zeznaniu co najmniej dwóch świadków oraz „Karnym Kodeksie Bożym”. Tym, z czym walczył Chrystus, nie był zatem powyższy tekst, ale jego błędna interpretacja. Nakazując „nadstawić drugi policzek”, uderza Jezus w samo jądro zemsty. Jest nim oczywiście nasze serce, które powinno być gotowe do symbolicznego nadstawienia drugiego policzka [2]. Pragnienie zemsty i stan emocjonalny z tym związany, jest czymś przeciwnym do wewnętrznego poczucia, które można określić „gotowością do nadstawienia drugiego policzka”. Nie można jednak przy tym zapominać o randze analizowanych przypadków. Wybicie oka, zgwałcenie żony albo zabicie dziecka jest czymś nieskończenie straszniejszym niż spoliczkowanie. Zbrodniarz nie powinien pozostać bezkarny. Jednak obok tego są też sprawy, w których po prostu nie warto „oddawać”, procesować się czy kłócić o swoje (por. Mat. 5:40-42). Kiedy przyglądamy się praktyce apostołów, to widzimy Pawła z Tarsu jak procesuje się z żydami (Dz.Ap. 22:22-30) zamiast „dać i płaszcz”. Trzeba umieć wyważyć sprawę czy jest na tyle ważna, żeby iść z nią do sądu oraz zbadać swoje serce czy nie jest ono mściwe.

Jeśli powyższa analiza jest prawdziwa, to upada kolejny, kluczowy argument za pacyfizmem chrześcijan. Nie można rozumieć słów Jezusa o „nadstawianiu policzka” jako zakończenia kary śmierci, zakazu używania przemocy albo zniesienia przykazania „oko za oko”. Nie pozwala na to ani kontekst, ani zdrowy rozsądek. Od karania przestępstw są sądy a nie „mściciele”, a zadaniem chrześcijanina jest wyrabiać w sobie mądrą łagodność, która pomoże dobrze rozwiązać lekkie krzywdy.
A gdy On to powiedział, jeden ze sług, który tam stał, wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: Tak odpowiadasz arcykapłanowi? Odrzekł mu Jezus: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, że źle, a jeśli dobrze, czemu mnie bijesz? (Jan. 18:22.23)
Paweł Jurewicz

Immanuel - 2015-03-25, 18:24

nike napisał/a:
Jezus niczego nie znosił, jedynie wypełnił.


No masz rację może znosił, to nie jest trafne określenie.

Biblijny.net - 2015-04-13, 10:13

Ja bym jeszcze rozróżnił przepisy, które Bóg dał przez Mojżesza na dwie grupy:
1. dotyczące każdego człowieka,
2. dotyczące państwowości Izraela.

Takie rzeczy, jak nie zabijanie - mógł realizować każdy człowiek i może do tej pory. Ale wprowadzenie kary śmierci (pamiętajmy, że wiązała się ona m.in. z miastami ucieczki) dotyczyło państwa, a nie pojedynczej osoby. Dlatego Jezus nie mówił swoim uczniom, żeby szli na cały świat i mordowali zabójców i imię Jezusa... Wiedział, że Hebrajczycy w większości odrzucą Go i państowość narodu wybranego upadnie.
Dlatego wprowadzanie kary śmierci w kraju, który nie opiera się w 100% na prawie mojżeszowym jest bez uzasadnienia. Wprowadzając karę śmierci, trzeba by wprowadzić miasta ucieczki, arcykapłana (tak, on też pełnił ważną funkcję w procesie karania)... itp.

Krystian - 2015-04-13, 11:25

Biblijny.net napisał/a:
Dlatego wprowadzanie kary śmierci w kraju, który nie opiera się w 100% na prawie mojżeszowym jest bez uzasadnienia. Wprowadzając karę śmierci, trzeba by wprowadzić miasta ucieczki, arcykapłana (tak, on też pełnił ważną funkcję w procesie karania)... itp.


Bardzo słusznie :-D
Jak kiedyś pisałem ja jestem za karą śmierci, gdyby państwo było pod rządami Boga Prawdziwego.

Olus - 2015-04-14, 14:09

Cytat:
Jak kiedyś pisałem ja jestem za karą śmierci, gdyby państwo było pod rządami Boga Prawdziwego.

A apostol pisal ze masz sluchac wladzy swieckiej nawet wypadku kary smierci :roll:
„władza nie na darmo nosi miecz”.

Listek - 2015-04-17, 06:46

https://www.youtube.com/watch?v=CD5vkATL5jY


Biblijny.net napisał/a:
Wprowadzając karę śmierci, trzeba by wprowadzić miasta ucieczki, arcykapłana



Arcykapłanem i miastem ucieczki od kary śmierci jest Jezus.

On uwolnił nas od grzechu i śmierci. On jest arcykapłanem na wzór Melchizedeka


Hbr 4:15 bp "Nie mamy przecież arcykapłana, który nie potrafiłby współczuć w naszych słabościach, ale takiego, który podobnie jak my doznał tego wszystkiego, czego my doznajemy z wyjątkiem grzechu."

Hbr 8:1 bp "Z tego, co mówimy, najważniejsze jest to:

Mamy arcykapłana, który zasiadł na prawicy Majestatu, na Jego tronie w niebie."


Lud Boży, który w Chrystusie narodził się na nowo i kocha Prawo podane przez Boga za pośrednictwem proroka Mojżesza, idzie w stronę życia ,pod kierunkiem Arcykapłana Jezusa.

:)




...

Krystian - 2015-04-17, 13:12

Olus napisał/a:
A apostol pisal ze masz sluchac wladzy swieckiej nawet wypadku kary smierci
„władza nie na darmo nosi miecz”.


przecież, pisałem Ci kiedyś, że jeżeli jakieś państwo ma w swoim prawodawstwie karę śmierci to mamy się podporządkować

Olus - 2015-04-17, 13:23

Krystian napisał/a:
Olus napisał/a:
A apostol pisal ze masz sluchac wladzy swieckiej nawet wypadku kary smierci
„władza nie na darmo nosi miecz”.


przecież, pisałem Ci kiedyś, że jeżeli jakieś państwo ma w swoim prawodawstwie karę śmierci to mamy się podporządkować


Moze zle cie zrozumialem :)

Chrześcijanie w Piśmie Świętym znajdują nakaz karania śmiercią: sprawców pobić ze skutkiem śmiertelnym, osób które uderzyły rodzica lub mu złorzeczyły, handlarzy żywym towarem, czarownic, niewiernych małżonków i ich kochanków, kazirodców, homoseksualistów, zoofilów, bluźnierców i morderców.
Czynny zagrożone karą śmierci według Pisma Świętego

W 21 rozdziale Księgi Wyjścia znaleźć można postulat ukarania śmiercią: sprawców pobić ze skutkiem śmiertelnym, osoby która uderzyła swego rodzica lub mu złorzeczyła, handlarzy żywym towarem.

„12 Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany.” „15 Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią. 16 Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią. 17 Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią.”

W kolejnym 22 rozdziale Księgi Wyjścia znajduje się postulat karania śmiercią czarownic.

„17 Nie pozwolisz żyć czarownicy.”

Księga Kapłańska powtórzyła w swoim 20 rozdziale nakaz karania śmiercią złorzeczących rodzicom, nakazała również karanie śmiercią niewiernych małżonków i ich kochanków, kazirodców, oraz homoseksualistów, zoofilów, kazirodców.

„9 Ktokolwiek złorzeczy ojcu albo matce, będzie ukarany śmiercią: złorzeczył ojcu lub matce, ściągnął śmierć na siebie. 10 Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica. 11 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z żoną swojego ojca, odsłania nagość ojca: będą ukarani śmiercią oboje, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 12 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z synową, będzie razem z nią ukarany śmiercią: popełnili sromotę, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 13 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.” „15 Ktokolwiek obcuje cieleśnie ze zwierzęciem wylewając nasienie, będzie ukarany śmiercią. Zwierzę także zabijecie. 16 Jeśli kobieta zbliży się do jakiegoś zwierzęcia, aby z nim się złączyć, zabijesz i kobietę, i zwierzę. Oboje będą ukarani śmiercią, sami śmierć na siebie ściągnęli. 17 Jeżeli kto weźmie swoją siostrę, córkę swojego ojca albo swojej matki i będzie oglądał jej nagość, a ona będzie oglądać jego nagość, jest to czyn haniebny, oboje będą zgładzeni w obecności synów ich ludu. Ten, kto odsłonił nagość swojej siostry, zaciągnie winę.”

W 24 rozdziale Pan Bóg nakazał Mojżeszowi by mordercy i bluźniercy byli karani śmiercią.

„16 Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Imieniu. 17 Ktokolwiek zabije człowieka, będzie ukarany śmiercią.” „Kto zabije człowieka, będzie ukarany śmiercią.”

W 19 rozdziale Księgi Potworzonego Prawa nakazano karanie śmiercią za morderstwo.

„11 Jeśli jednak człowiek z nienawiści do swego bliźniego czatował na niego, powstał przeciw niemu, uderzył go śmiertelnie, tak iż tamten umarł, i potem uciekł do jednego z tych miast, 12 starsi tego miasta poślą po niego, zabiorą go stamtąd i oddadzą w ręce mściciela krwi, by umarł. 13 Nie zlituje się nad nim twoje oko, usuniesz spośród Izraela [przelanie] krwi niewinnego, by ci się dobrze powodziło.”

W 21 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa nakazano karać śmiercią handlarzy żywym towarem.

„7 Jeśli znajdą człowieka, porywającego kogoś ze swych braci, z Izraelitów – czy sam będzie go używał jako niewolnika, czy go sprzeda – taki złodziej musi umrzeć. Usuniesz zło spośród siebie.”

Na temat kary śmierci wypowiedział się też Jezus Chrystus w 21 rozdziale Ewangelii Mateusza.

„Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. 34 Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. 35 Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. 36 Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. 37 W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. 38 Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: “To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. 39 Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. 40 Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» 41 Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze».”
Kara śmierci w nauczaniu katolickim

W swym nauczaniu kościół katolicki wielokrotnie wypowiadał się za karaniem śmiercią morderców.

Święty Paweł w 13 rozdziale Listu do Rzymian stwierdzał że państwo (prawomocna władza ale nie tyrania) ma prawo karać śmiercią.

„1 Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.”

O karze śmierci wypowiadali się też ojcowie kościoła. Karę śmierci przewidywał w swoim nauczaniu Klemens Aleksandryjski w „Kobiercach”. Niechętni karze śmierci (z powodu stosowania jej w prześladowaniach chrześcijan) Tertulian w „Lekarstwo na ukłucie skorpiona” i „O duszy”, Orygenes, św Cyprian, uznawali prawo władzy do jej stosowania. Zaprzestanie prześladowań chrześcijan doprowadziło do pełnego uznania kary śmierci w kościele. Laktancjusz w „O gniewie bożym” wypowiadał się za karą śmierci. Święty Augustyn w „liście do Apringiusza” i „O państwie bożym” dopuszczał wojny, karę śmierci, potępiał zabijanie w relacjach prywatnych. Państwu prawo do karania śmiercią przyznawał papież Mikołaj I i Innocenty III. Święty Bernard z Clairvaux w „Do rycerzy świątyni” przyznawał krzyżowcom prawo zabijania w Imię Boże. Za karą śmierci opowiadał się również świety Dominik. Święty Tomasz z Akwinu w „Sumie Teologicznej” i „Sumie przeciw poganom” głosił ze należy zabijać jednostki szkodliwe dla społeczeństwa (tak jak się usuwa z organizmu organy dotknięte gangreną), państwu przyznawał prawo do karania śmiercią, głosił że kara śmierci daje zbrodniarzom możliwość nawrócenia. Duns Szkot Święty postulował by karać śmiercią za bluźnierstwo i morderstwo, przeciwstawiał się karze śmierci za kradzież i cudzołóstwo. Alfons de Liguori w swej „Teologi Moralnej” przyznawał państwu prawo do karania śmiercią.

Papież Leon XIII w „Pastoralis officii” z 1891 roku przyznawał państwu monopol na zabijanie. Pius XI w „Casti Conubii” popierał stosowanie kary śmierci. Pius XII w 1952 (wypowiedzi z 13.09.1952, 5.12.1954) roku stwierdzał że morderca sam ponosi winę za swoją śmierć. Drugi sobór watykański nie potępił kary śmierci. Jan Paweł II w swej encyklice Evangelium Vitae pisał że

„Zdarza się niestety, że konieczność odebrania napastnikowi możliwości szkodzenia prowadzi czasem do pozbawienia go życia. W takim przypadku spowodowanie śmierci należy przypisać samemu napastnikowi, który naraził się na nią swoim działaniem, także w sytuacji, kiedy nie ponosi moralnej odpowiedzialności ze względu na brak posługiwania się rozumem. 56. W tej perspektywie należy też rozpatrywać problem kary śmierci.”.

Karę śmierci dopuszczał (przed zmianami) Katechizm Kościoła Katolickiego

„2266 Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi. Z analogicznych racji sprawujący władzę mają prawo użycia broni w celu odparcia napastników zagrażających państwu, za które ponoszą odpowiedzialność.”

Odstępstwem od tradycyjnego nauczania kościoła w sprawie kary śmierci był apel Jana Pawła II o zniesienie kary śmierci z 1998 roku (który nie był dokumentem dogmatycznym).
Filozofia klasyczna o potrzebie kary śmierci

Kościół katolicki w swym nauczaniu czerpał z filozofii klasycznej (czemu dawali wyraz papieże w swych encyklikach). Karę śmierci popierał Platon w „Prawach” i „Protagoras”, Arystoteles w „Ustroju politycznym Aten”, Seneka w „O gniewie”.


http://www.bibula.com/?p=47526

naka - 2015-04-20, 22:17

ale Kaina nie zabił

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group