FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Jezus - Dusza Jezusa nie umarła na krzyżu

Steve Sondej - 2015-10-05, 00:10
Temat postu: Dusza Jezusa nie umarła na krzyżu
(46) A Jezus zawoławszy głosem wielkim, rzekł: Ojcze! w ręce twoje polecam ducha mojego; a to rzekłszy, skonał. (Ew. Łukasza 23, Biblia Gdańska)

(43) A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju. (Ew. Łukasza 23, Biblia Gdańska)

(27) Albowiem nie zostawisz duszy mojej w piekle, a nie dasz świętemu twojemu oglądać skażenia. (Dzieje Apost. 2, Biblia Gdańska)

Henryk - 2015-10-05, 06:54
Temat postu: Re: Dusza Jezusa nie umarła na krzyżu
Steve Sondej napisał/a:
(43) A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju. (Ew. Łukasza 23, Biblia Gdańska)

Biorąc tekst tak, jak go popularne przekłady przekazują, wychodzi na to, że Jezus gdzieś „zawieruszył się” na trzy dni. Złoczyńca był w raju za kilka godzin (dzień kończył się wieczorem o 18-tej), a Jezusa nie było tam jeszcze trzy dni.
Umiesz to wytłumaczyć?
Pomijam fakt, że wniebowstąpienie nastąpiło w czterdzieści dni po zmartwychwstaniu...

[color=blue](27) Albowiem nie zostawisz duszy mojej w piekle, a nie dasz świętemu twojemu oglądać skażenia. (Dzieje Apost. 2, Biblia Gdańska)[/color]
Z tego wersetu- czytając go literalnie- dowiadujemy się, że dusza musi posiadać także oczy.
Skoro patrzała, a nie widziała skażenia (rozkładu ciała)- musiała mieć oczy.
Gdzie ta „dusza” przebywa w człowieku za życia? Jest schowana w jakimś jednym miejscu ciała? W głowie? Sercu? Wątrobie?
Może schowana wewnątrz kości?
- Taka duszyczka, co to wyskakuje z ciała w momencie śmierci...

A kiedy dusza "wskakuje" do ciała?
Dzisiejsze "autorytety" twierdzą, że w już momencie zapłodnienia. Już wtedy jest to według "obrońców życia"- pełnoprawny człowiek.
Znaczy- duszę daje cielesny ojciec? :shock:
Plemnik= dusza? :mrgreen:

Serdunio - 2015-10-05, 07:41
Temat postu: Re: Dusza Jezusa nie umarła na krzyżu
Henryk napisał/a:


A kiedy dusza "wskakuje" do ciała?
Dzisiejsze "autorytety" twierdzą, że w już momencie zapłodnienia. Już wtedy jest to według "obrońców życia"- pełnoprawny człowiek.
Znaczy- duszę daje cielesny ojciec? :shock:
Plemnik= dusza? :mrgreen:


Nie,ten duch który rodzi się w Tobie po "nowo narodzeniu "z ciałem które później umiera połączy się ponownie przy zmartwychwstaniu.

nike - 2015-10-05, 10:04

Donia napisał/a:
Nie,ten duch który rodzi się w Tobie po "nowo narodzeniu "z ciałem które później umiera połączy się ponownie przy zmartwychwstaniu.

Mogłabyś tego ducha biblijnie opisać?

Serdunio - 2015-10-05, 10:26

nike napisał/a:
Mogłabyś tego ducha biblijnie opisać?


"Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. "Gal.5-16
"Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg nikt nie poznał, tylko Duch Boży."1 Kor.2
Duch ludzki zostaje nowo narodzony z Ducha.św.

nike - 2015-10-05, 11:14

Donia napisał/a:
nike napisał/a:
Mogłabyś tego ducha biblijnie opisać?


"Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. "Gal.5-16
"Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg nikt nie poznał, tylko Duch Boży."1 Kor.2
Duch ludzki zostaje nowo narodzony z Ducha.św.

I co chcesz mi udowodnić tymi tekstami, ? Ja na prawdę nie rozumiem ciebie.

I w dalszym ciągu proszę o dokładne podawanie tekstów biblijnych, nie musisz ich cytować. Podałaś Gal 5:16 a cytujesz aż do 19, podałaś 1Kor.2 ----i co dalej?

Wiedza to nie cytowanie wszystkiego co znam, ale wszystkiego co dotyczy konkretnego tematu. Proszę Doniu weź sobie to do serca oki. :-D

Serdunio - 2015-10-05, 12:31

nike napisał/a:
Wiedza to nie cytowanie wszystkiego co znam, ale wszystkiego co dotyczy konkretnego tematu. Proszę Doniu weź sobie to do serca oki.


Cytowałam to o co prosiłaś ,przedstawiłam na podstawie biblii ducha który jest w człowieku.
Pokazałam różnicę pomiędzy nim a Duchem św.
Tym samym wciąż pozostając w temacie

nike - 2015-10-05, 12:34

Donia napisał/a:
nike napisał/a:
Wiedza to nie cytowanie wszystkiego co znam, ale wszystkiego co dotyczy konkretnego tematu. Proszę Doniu weź sobie to do serca oki.


Cytowałam to o co prosiłaś ,przedstawiłam na podstawie biblii ducha który jest w człowieku.
Pokazałam różnicę pomiędzy nim a Duchem św.
Tym samym wciąż pozostając w temacie

Skoro twierdzisz,że tak dokładnie opisałaś, to powtórz to jeszcze raz, bo ja tego po prostu nie widzę.

Serdunio - 2015-10-05, 13:02

nike napisał/a:
Skoro twierdzisz,że tak dokładnie opisałaś, to powtórz to jeszcze raz, bo ja tego po prostu nie widzę.

Podałam dwa przykłady w poście o 12;26
Nie widzisz ? Ja to widzę tak jak przedstawiłam :-(

Steve Sondej - 2015-10-05, 14:36
Temat postu: Re: Dusza Jezusa nie umarła na krzyżu
Henryk napisał/a:
Steve Sondej napisał/a:
(43) A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju. (Ew. Łukasza 23, Biblia Gdańska)

Biorąc tekst tak, jak go popularne przekłady przekazują, wychodzi na to, że Jezus gdzieś „zawieruszył się” na trzy dni.


Jezus nigdzie się nie zawieruszył. Biblia jest bardzo jasna w tej sprawie; Jego dusza poszła do nieba. Problem polega na tym, ze masz "swędzące uszy". Nie akceptujesz prawdziwego Słowa Bożego, ponieważ koliduje z twoimi błędnymi przekonaniami.

Olus - 2015-10-05, 15:25

Jezus byl trzy dni w grobie.
„Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi” (Mt 12, 40)

po trzech dniach zmartwychstal i powiedzial:
17 Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: "Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego"».

Serdunio - 2015-10-05, 18:22

Olus napisał/a:


po trzech dniach zmartwychstal i powiedzial:
17 Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: "Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego"».


Jak myślisz wstąpił do Ojca przed spotkaniem z apostołami?

Olus - 2015-10-05, 18:24

Sam Jezus powiedzial ze nie i ja mu wierze ;-)
Serdunio - 2015-10-05, 18:29

Olus napisał/a:
Sam Jezus powiedzial ze nie i ja mu wierze ;-)


Chwila On wypowiedział słowa że jeszcze nie był u Ojca zaraz przy grobie po zmartwychwstaniu, a do apostołów dołączył później ..
Nie zrozumiałeś dobrze pytania

Olus - 2015-10-05, 18:32

i ile to czasu minelo nim do nich dolaczyl ? :-P
Napisano kiedy Jezus wstapil do Ojca w dziejach.

3 Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. 4 A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
"Słyszeliście o niej ode Mnie - [mówił] - 5 Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym". 6 Zapytywali Go zebrani: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" 7 Odpowiedział im: "Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, 8 ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi".
9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba,

Serdunio - 2015-10-05, 18:37

Olus napisał/a:
i ile to czasu minelo nim do nich dolaczyl ? :-P
Napisano kiedy Jezus wstapil do Ojca w dziejach.

3 Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. 4 A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
"Słyszeliście o niej ode Mnie - [mówił] - 5 Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym". 6 Zapytywali Go zebrani: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" 7 Odpowiedział im: "Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, 8 ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi".
9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba,


Wstąpił i już się nie ukazywał ...a bym zapomniała ,rozmawiał z Nim Paweł
To pytam jeszcze raz gdzie przebywał jak znikał?

Olus - 2015-10-07, 13:39

Temat podzielilem.Czesc postow przenienioslem TUTAJ
Serdunio - 2015-10-11, 13:38

To że Jezus wstąpił do nieba widzialnie przy swoich uczniach po 40 dniach nie oznacza że w momencie kiedy znikał tam nie przebywał ,bo idąc tokiem myślenia że widział się z swoim Ojcem dopiero po tym czasie,można by pomyśleć że włóczył się jako niewidzialny po ziemi (to dopiero zawieruszenie).
Tylko pytanie po co znikał? Przecież i tak tu podobno wciąż był(na ziemi),a chodząc w ciele mógł nie jedną zbłąkaną owieczkę jeszcze nawrócić.

Olus - 2015-10-11, 16:57

Cytat:
bo idąc tokiem myślenia że widział się z swoim Ojcem dopiero po tym czasie,można by pomyśleć że włóczył się jako niewidzialny po ziemi (to dopiero zawieruszenie).

co takego?kiedy sie wloczyl?po zamrtwychstaniu?czy 3 dni kiedy byl MARTWY ?:)
Cytat:
Tylko pytanie po co znikał? Przecież i tak tu podobno wciąż był(na ziemi),a chodząc w ciele mógł nie jedną zbłąkaną owieczkę jeszcze nawrócić.

Serduszko Biblia/Ewangelia nie jest opisane kazda minuta z zycia Jezusa na ziemie :roll:
W dziejach jest napisane raczej to co najwazniejsze

J 20, 30: Wiele też innych jeszcze cudów uczynił Jezus wobec uczniów swoich, które nie są w tej księdze spisane.

J 21, 25: Wiele też innych rzeczy uczynił Jezus, ale gdyby każdą z nich opisywać, to myślę, że nie pomieściłby świat cały ksiąg, które by się miało napisać.

Serdunio - 2015-10-11, 17:50

Olus napisał/a:
Serduszko Biblia/Ewangelia nie jest opisane kazda minuta z zycia Jezusa na ziemie
W dziejach jest napisane raczej to co najwazniejsze


Lecz mamy też napisane że znikał im z oczu,prawda?
Gdyby przebywał z nimi całe 40 dni non stop to świadectwo zmartwychwstania byłoby widoczne
i głośne w całej Jerozolimie .
Z biblii jednak dowiadujemy się komu się ukazywał

Steve Sondej - 2015-10-11, 18:14

Donia napisał/a:
To że Jezus wstąpił do nieba widzialnie przy swoich uczniach po 40 dniach nie oznacza że w momencie kiedy znikał tam nie przebywał ,bo idąc tokiem myślenia że widział się z swoim Ojcem dopiero po tym czasie,można by pomyśleć że włóczył się jako niewidzialny po ziemi (to dopiero zawieruszenie).
Tylko pytanie po co znikał? Przecież i tak tu podobno wciąż był(na ziemi),a chodząc w ciele mógł nie jedną zbłąkaną owieczkę jeszcze nawrócić.


Słuszna uwaga. Ponadto, nie możemy zobaczyć rzeczy duchowych naszymi fizycznymi oczami. Tak więc, choć ludzie mogli widziec Jezusa w ciele jak wstępowal do nieba, to nie mogli zobaczyć Jego duszy w tym momencie, ich fizycznymi oczami.

Olus - 2015-10-11, 18:22

Donia napisał/a:
Olus napisał/a:
Serduszko Biblia/Ewangelia nie jest opisane kazda minuta z zycia Jezusa na ziemie
W dziejach jest napisane raczej to co najwazniejsze


Lecz mamy też napisane że znikał im z oczu,prawda?
Gdyby przebywał z nimi całe 40 dni non stop to świadectwo zmartwychwstania byłoby widoczne
i głośne w całej Jerozolimie .
Z biblii jednak dowiadujemy się komu się ukazywał


No to poprosze o werset ktory mowi ze teleportowal sie wtedy do nieba
bo chyba oto ci chodzi.TAKIEGO WERSETU NIE MA.Nie wiem gdzie znikal
i sie tego teraz nie dowiemy.Mozna tworzyc roznie teorie ale sa one nic nie warte.

Serdunio - 2015-10-11, 18:31

A jednak ,w ewangelii Jana po zmartwychwstaniu spotyka Marię Magdalenę przy grobie i zabrania
jej się dotykać ponieważ nie był w domu Ojca ale informuje ją że tam wstępuje a z uczniami
spotka się później .Zapewne wiesz co dzieje się w ewangeliach po Jego spotkaniu z nimi ;-)
Tomaszowi zezwala na dotyk (nawet namawia do niego)
Czy w takim razie mamy tu jakąś sprzeczność? :-P

Olus - 2015-10-11, 18:34

w inny przekladach jest nie zatrzymuj mnie..
a poza tym potem go dotykali a tez wedlug ciebie potem tez
teleportowal sie do nieba :-D no wlasnie sprzecznosci nie ma.
ale jesli by przyjac twoja wersje to sprzecznosc sie niestety tworzy :-P

Steve Sondej - 2015-10-11, 18:47

Wierzę, że ten fragment jest kluczem do zrozumienia tego, co jest omawiane:

(15) I stało się, gdy oni rozmawiali i wespół się pytali, że i Jezus przybliżywszy się, szedł z nimi. (16) Ale oczy ich były zatrzymane, aby go nie poznali.
(17) I rzekł do nich: Cóż to za rozmowy, które macie między sobą idąc, a jesteście smutni?
(18) A odpowiadając mu jeden, któremu było imię Kleofas, rzekł mu: Tyś sam przychodniem w Jeruzalemie, a nie wiesz, co się w niem w tych dniach stało?
(19) I rzekł im: Cóż? A oni mu rzekli: O Jezusie Nazareńskim, który był mąż prorok, mocny w uczynku i w mowie przed Bogiem i wszystkim ludem;
(20) A jako go wydali przedniejsi kapłani i przełożeni nasi, aby był skazany na śmierć; i ukrzyżowali go.
(21) A myśmy się spodziewali, iż on miał odkupić Izraela; ale teraz temu wszystkiemu dziś jest trzeci dzień, jako się to stało.
(22) Lecz i niewiasty niektóre z naszych przestraszyły nas, które raniuczko były u grobu;
(23) A nie znalazłszy ciała jego, przyszły powiadając, iż widzenie Anielskie widziały, którzy powiadają, iż on żyje.
(24) I chodzili niektórzy z naszych do grobu, i tak znaleźli, jako i niewiasty powiadały; ale samego nie widzieli.
(25) Tedy on rzekł do nich: O głupi, a leniwego serca ku wierzeniu temu wszystkiemu, co powiedzieli prorocy!
(26) Azaż nie musiał Chrystus tego cierpieć i wnijść do chwały swojej?
(27) A począwszy od Mojżesza i od wszystkich proroków, wykładał im wszystkie one Pisma, które o nim napisane były.
(28) I przybliżył się ku miasteczku, do którego szli, a on pokazywał, jakoby miał dalej iść.
(29) Ale go oni przymusili, mówiąc: Zostań z nami, boć się ma ku wieczorowi, i już się dzień nachylił. I wszedł, aby został z nimi.
(30) I stało się, gdy on siedział z nimi za stołem, wziąwszy chleb, błogosławił, a łamiąc podawał im.
(31) I otworzyły się oczy ich, i poznali go; ale on zniknął z oczu ich.
(32) I mówili między sobą: Izali serce nasze nie pałało w nas, gdy z nami w drodze mówił, i gdy nam Pisma otwierał?
(33) A wstawszy onejże godziny, wrócili się do Jeruzalemu, i znaleźli zgromadzonych onych jedenaście, i tych, którzy z nimi byli,
(34) Powiadających: Iż wstał Pan prawdziwie, i ukazał się Szymonowi.
(35) A oni też powiedzieli, co się stało w drodze, i jako go poznali w łamaniu chleba.
(36) A gdy oni to mówili, stanął sam Jezus w pośrodku nich, i rzekł im: Pokój wam!
(37) A oni przelęknąwszy się i przestraszeni będąc, mniemali, iż ducha widzieli.
(38) I rzekł im: Czemuście się zatrwożyli, i czemu myśli wstępują do serc waszych?
(39) Oglądajcie ręce moje i nogi moje, żemci ja jest on; dotykajcie się mnie, a obaczcie; bo duch nie ma ciała ani kości, jako widzicie, że ja mam.
(40) A to rzekłszy, pokazał im ręce i nogi.
(41) Lecz gdy oni jeszcze nie wierzyli od radości, ale się dziwowali, rzekł im: Macie tu co jeść?
(42) A oni mu podali sztukę ryby pieczonej i plastr miodu
(43) A on wziąwszy, jadł przed nimi.
(44) I rzekł do nich: Teć są słowa, którem mówił do was, będąc jeszcze z wami, iż się musi wypełnić wszystko, co napisano w zakonie Mojżeszowym i w prorokach, i w psalmach o mnie.
(45) Tedy im otworzył zmysł, żeby rozumieli Pisma.
(46) I rzekł im: Takci napisano, i tak musiał Chrystus cierpieć, i trzeciego dnia zmartwychwstać;
(47) I aby była kazana w imieniu jego pokuta i odpuszczenie grzechów między wszystkimi narody, począwszy od Jeruzalemu.
(48) A wy jesteście świadkami tego.
(49) A oto ja poślę na was obietnicę Ojca mego, a wy zostańcie w mieście Jeruzalemie, dokąd nie będziecie przyobleczeni mocą z wysokości.
(50) I wywiódł je precz aż do Betanii, a podniósłszy ręce swoje błogosławił im.
(51) I stało się, gdy im błogosławił, rozstał się z nimi, i był niesiony w górę do nieba.
(52) A oni pokłoniwszy mu się, wrócili się do Jeruzalemu z radością wielką.
(53) I byli zawsze w kościele, chwaląc i błogosławiąc Boga. Amen.

Steve Sondej - 2015-10-11, 18:50

Łamanie chleba ma do czynienia z dzieleniem Pisma Świętego [Ewangelii].
Serdunio - 2015-10-11, 18:54

Olus napisał/a:
w inny przekladach jest nie zatrzymuj mnie..
a poza tym potem go dotykali a tez wedlug ciebie potem tez
teleportowal sie do nieba :-D no wlasnie sprzecznosci nie ma.
ale jesli by przyjac twoja wersje to sprzecznosc sie niestety tworzy :-P


Aniołowie się też teleportowali ,oni mogli?
Jakie sprzeczności ?

Steve Sondej - 2015-10-11, 18:54

Chociaż Jezus fizycznie ukazał się Apostołom, uważam, że w większości przypadków Apostołowie widzieli Jezusa przez Pismo Święte [Biblię].
Olus - 2015-10-11, 18:55

Donia napisał/a:
Olus napisał/a:
w inny przekladach jest nie zatrzymuj mnie..
a poza tym potem go dotykali a tez wedlug ciebie potem tez
teleportowal sie do nieba :-D no wlasnie sprzecznosci nie ma.
ale jesli by przyjac twoja wersje to sprzecznosc sie niestety tworzy :-P


Aniołowie się też teleportowali ,oni mogli?
Jakie sprzeczności ?


No taka ze wedlug ciebie raz go dotykac nie mozna bylo a raz mozna a caly czas teleportowal sie do nieba :-D Jezus w aniola sie nie zamienil.Dalej byl Synem czlowieczym w literalnym
zmartwychstalym ciele.

Serdunio - 2015-10-11, 18:58

Olus napisał/a:
No taka ze wedlug ciebie raz go dotykac nie mozna bylo a raz mozna a caly czas teleportowal sie do nieba Jezus w aniola sie nie zamienil.Dalej byl Synem czlowieczym w literalnym
zmartwychstalym ciele.


Nie cały czas wpierw musiał zmartwychwstać ;-) Ciało chwalebne -wart zaznaczenia

Serdunio - 2015-10-11, 18:58

Olus napisał/a:
No taka ze wedlug ciebie raz go dotykac nie mozna bylo a raz mozna a caly czas teleportowal sie do nieba Jezus w aniola sie nie zamienil.Dalej byl Synem czlowieczym w literalnym
zmartwychstalym ciele.


Nie cały czas wpierw musiał zmartwychwstać ;-) Ciało chwalebne -wart zaznaczenia

Olus - 2015-10-11, 19:04

Caly czas po zmartwychstaniu :roll:
Henryk - 2015-10-11, 19:11

Olus napisał/a:
Caly czas po zmartwychstaniu :roll:

I cały czas przed wniebowstąpieniem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group