FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Pokoje prywatne - Rethelizm dla opornych...

Y - 2016-07-20, 23:15
Temat postu: Rethelizm dla opornych...
Tutaj można pytać mnie o co się chce a propos teologii i okolic bliższych a nawet
dalszych - jak będzie za daleeeko, to zastrzegam sobie prawo do olania pytania. 8-)

Al-Wasik - 2016-07-20, 23:32

1. Który bohater biblijny jest dla ciebie wzorem i dlaczego?
2. Z czym się nie zgadzałeś, że świadkiści się ciebie pozbyli?

Listek - 2016-07-21, 07:35

Na czym polega obrzezanie serca?

Czy jest pieczęcią usprawiedliwienia z wiary?

Y - 2016-07-21, 08:13

Al-Wasik napisał/a:
1. Który bohater biblijny jest dla ciebie wzorem i dlaczego?


Jehowa.

Spośród ludzi, w zasadzie takich nie mam, choć podobają mi się takie
postacie jak praszczur Henoch, praskurz Noe, izraelscy patriarchowie,
Ezechiasz, Samuel, Jozjasz i im podobni.

No i oczywiście Jezus, bo wszyscy musimy go naśladować; jednak cały
Jezus - zawarty w Proroctwach, w Psalmach, w prototypach w księgach
historycznych, w Pięcioksięgu - nie tylko w Ewangeliach i w Listach.

Cytat:
2. Z czym się nie zgadzałeś, że świadkiści się ciebie pozbyli?


Powiedziech krótko i szczerze: "nie widzę przeszkód", gdy zapytany
zostałem był, "czy może uważam iż wtóre owce powinny też spożywać".

Pytanie takie padło, bowiem 'przyjąwszy emblematy' na Pamiątce (pewnie
w dodatku nie kwalifikując się wiekowo do grona spożywających w sposób
uprawniony) na pytanie: 'czy jesteś pomazańcem', odpowiedziałem był, że
im (tj starszym badającym sprawę) nie powiem :-D Więc dłubali dalej... :)

Y - 2016-07-21, 08:24

Listek napisał/a:
Na czym polega obrzezanie serca?


Jest to eufemizm, wyrażający podobne treści jak cielesne obrzezanie, tj.
gotowość stawienia się do dyspozycji Jehowy, pokornego przyjmowania
jego rad, pouczeń, wskazówek oraz wykonywania jego woli. Jednak jest
to metafora i o tym tez należy pamiętać. Mieć nieobrzezane serce znaczy
być nieczystym duchowo, grzeszyć jak poganie, nie być pokornym - lecz
przede wszystkim oznacza bycie głuchym na Boże nawoływania, tudzież
lekceważenie sobie woli Bożej, co wiąże się ze złym postępowaniem oraz
rażącą obłudą religijną, jaka była m/in. widoczna u faryzeuszy.

Cielesne obrzezanie wiązało się także z wejściem w układ z Bogiem, więc
można przyjąć, ze duchowe także, zwłaszcza, że Izraelici tez mieli nakaz
obrzezania serca. My mamy zamiast tego chrzest, ale owo metaforyczne
brzezanie serca pozostało. Zatem jakiś związek z wejściem w przymierze
też to ma i warto o tym pamiętać na co dzień - by być wrażliwym na głos
Jahwe, by nie tylko go słyszeć, ale także słuchać to jest wykonywać.

Cytat:
Czy jest pieczęcią usprawiedliwienia z wiary?


Nie znam takiego konceptu sekcinego.

W Biblii pieczęcią jest duch święty, a w zasadzie jego zadatek.

Listek - 2016-07-21, 08:36

X napisał/a:

Cytat:
Czy jest pieczęcią usprawiedliwienia z wiary?


Nie znam takiego konceptu


A Abraham?

Rz 4:11 bw "I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia z wiary, którą miał przed obrzezaniem, aby był ojcem wszystkich wierzących nieobrzezanych i aby im to zostało poczytane za sprawiedliwość,"

Y - 2016-07-21, 08:44

Listek napisał/a:
A Abraham?


Co Abraham?
Po pierwsze to proszę się wysławiać pełnymi zdaniami,
a po 2gie, pisz dokładnie o co ci chodzi, a nie używasz
lakonicznie jakichś sekciarskich fraz, niezrozumiałych w
powszechnym odbiorze. Pokaż werset, gdzie napisano,
że Abraham miał pieczęć usprawiedliwienia z wiary.

bartek212701 - 2016-07-21, 10:12

X napisał/a:
Jest to eufemizm

Raczej metafora :)

Eufemizm (z gr. ευφημισμός - euphēmismós, od eu dobrze i phemi mówić) – wyraz lub peryfraza zastępująca słowo lub zwrot, które ze względu na tabu kulturowe czy religijne, na zabobon, na cenzurę lub autocenzurę (polityczną lub obyczajową), czy też na normy towarzyskie, pruderię, współczucie (empatia), poprawność polityczną, delikatność, uprzejmość, dobre wychowanie mówiącego/piszącego nie może lub nie powinno być używane

Przykład eufemizmu:
Zamiast powiedzieć, ze ktoś umarł, powiemy, ze ktoś "Zasnął w Panu"

Jan Wiśniewski - 2016-07-21, 10:19

Mt 7:6 pau "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł przed świnie, bo je podepczą, a potem rzucą się, aby was rozszarpać."
Al-Wasik - 2016-07-21, 10:24

Jan Wiśniewski napisał/a:
"X" = praszczur !!!


http://sjp.pl/praszczur

bardzo dawny, pierwszy przodek; praprzodek, prarodzic

Listek - 2016-07-21, 10:30

X napisał/a:
Pokaż werset, gdzie napisano,
że Abraham miał pieczęć usprawiedliwienia z wiary.



Rz 4:11 bw "I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia z wiary, którą miał przed obrzezaniem, aby był ojcem wszystkich wierzących nieobrzezanych i aby im to zostało poczytane za sprawiedliwość"

efroni - 2016-07-21, 10:33

Rethel ? Lubię Cię czytać a tu ponad 1300 postów?
Dawno mnie tu nie było . Witaj . :)

Y - 2016-07-21, 11:42

bartek212701 napisał/a:
X napisał/a:
Jest to eufemizm

Raczej metafora :)

Eufemizm (z gr. ευφημισμός - euphēmismós, od eu dobrze i phemi mówić) – wyraz lub peryfraza zastępująca słowo lub zwrot, które ze względu na tabu kulturowe czy religijne, na zabobon, na cenzurę lub autocenzurę (polityczną lub obyczajową), czy też na normy towarzyskie, pruderię, współczucie (empatia), poprawność polityczną, delikatność, uprzejmość, dobre wychowanie mówiącego/piszącego nie może lub nie powinno być używane

Przykład eufemizmu:
Zamiast powiedzieć, ze ktoś umarł, powiemy, ze ktoś "Zasnął w Panu"


No i tu zamiast powiedzieć: bądź pokorny, bogobojny i
przestrzegaj prawa, mówi się: miej obrzezane serce.

Y - 2016-07-21, 11:51

Listek napisał/a:
X napisał/a:
Pokaż werset, gdzie napisano,
że Abraham miał pieczęć usprawiedliwienia z wiary.



Rz 4:11 bw "I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia z wiary, którą miał przed obrzezaniem, aby był ojcem wszystkich wierzących nieobrzezanych i aby im to zostało poczytane za sprawiedliwość"


Aha, przeczytałem raz jeszcze i teraz zajarzyłem.
Czy obrzezanie serca jest pieczęcią usprawiedliwienia z wiary?

Nie, nie ma takiej doktryny w Biblii.
Ten werset który przytoczyłeś to metafora i dotyczy ona realnego obrzezania.
Innymi słowy finałem, przypieczętowaniem jego wiary było obrzezanie.
Obrzezanie jest pieczęcią w myśl tego wersetu,
obrzezanie materialne i tylko w wypadku Abrahama.

W NT pieczęcią jest otrzymanie ducha świętego.
Poza tym, Koryntianie byli pieczęcią dla Pawła,
potwierdzającą jego apostolstwo i skuteczność.

Listku, ja naprawdę nie mam zamiaru zgadywać o co tobie chodzi.
Jak się nie nauczysz wysławiać, to nie będę ci odpowiadał.

Al-Wasik - 2016-07-21, 11:51

Jan Wiśniewski napisał/a:
To serial czy film pełnometrażowy ?


To ty sam nie wiesz, z czego wrzucasz gify? :shock:
To jest serial o wikingach.

Y - 2016-07-21, 11:57

efroni napisał/a:
Rethel ? Lubię Cię czytać a tu ponad 1300 postów?
Dawno mnie tu nie było . Witaj . :)



bartek212701 - 2016-07-21, 12:00

X napisał/a:
bartek212701 napisał/a:
X napisał/a:
Jest to eufemizm

Raczej metafora :)

Eufemizm (z gr. ευφημισμός - euphēmismós, od eu dobrze i phemi mówić) – wyraz lub peryfraza zastępująca słowo lub zwrot, które ze względu na tabu kulturowe czy religijne, na zabobon, na cenzurę lub autocenzurę (polityczną lub obyczajową), czy też na normy towarzyskie, pruderię, współczucie (empatia), poprawność polityczną, delikatność, uprzejmość, dobre wychowanie mówiącego/piszącego nie może lub nie powinno być używane

Przykład eufemizmu:
Zamiast powiedzieć, ze ktoś umarł, powiemy, ze ktoś "Zasnął w Panu"


No i tu zamiast powiedzieć: bądź pokorny, bogobojny i
przestrzegaj prawa, mówi się: miej obrzezane serce.


Nie nie :) bo eufemizm dotyczy zjawisk językowych, które mają na celu świadome ukrycie lub nieobrażenie adresata. Przykładowo nie powiem do Ciebie "wal się" tylko "przestań łaskawie" :)
Według Ciebie w takim razie każda metafora jest eufemizmem, a to brednia w najlepszym Twoim wydaniu :-/
To z obrzezaniem to metafora, pisał o niej Barclay w swoim komentarzu, nikt tego nie nazwie eufemizmem, poza Tobą :)

Y - 2016-07-21, 12:05

bartek212701 napisał/a:
Cytat:

No i tu zamiast powiedzieć: bądź pokorny, bogobojny i
przestrzegaj prawa, mówi się: miej obrzezane serce.


Nie nie :) bo eufemizm dotyczy zjawisk językowych, które mają na celu świadome ukrycie lub nieobrażenie adresata. Przykładowo nie powiem do Ciebie "wal się" tylko "przestań łaskawie" :)
Według Ciebie w takim razie każda metafora jest eufemizmem, a to brednia w najlepszym Twoim wydaniu :-/
To z obrzezaniem to metafora, pisał o niej Barclay w swoim komentarzu, nikt tego nie nazwie eufemizmem, poza Tobą :)


Ok, niech ci będzie metafora... której to nazwy także użyłem.

bartek212701 - 2016-07-21, 12:07

X napisał/a:
bartek212701 napisał/a:
Cytat:

No i tu zamiast powiedzieć: bądź pokorny, bogobojny i
przestrzegaj prawa, mówi się: miej obrzezane serce.


Nie nie :) bo eufemizm dotyczy zjawisk językowych, które mają na celu świadome ukrycie lub nieobrażenie adresata. Przykładowo nie powiem do Ciebie "wal się" tylko "przestań łaskawie" :)
Według Ciebie w takim razie każda metafora jest eufemizmem, a to brednia w najlepszym Twoim wydaniu :-/
To z obrzezaniem to metafora, pisał o niej Barclay w swoim komentarzu, nikt tego nie nazwie eufemizmem, poza Tobą :)


Ok, niech ci będzie metafora... której to nazwy także użyłem.


szacuneczek :)

Serdunio - 2016-07-21, 15:10

X napisał/a:
Tutaj można pytać mnie o co się chce


Odpowiedz na pytania które skierowałeś w temacie skierowanym do Olusa ,przybliż ten Rethelizm,żeby było wiadomo o co i w jakim kierunku konkretnie zapytać

bartek212701 - 2016-07-21, 15:44

Rethelizm to jak Russelizm, Rutherfordyzm i inne? :) Tworzysz własny kościół?
Y - 2016-07-21, 16:49

Serdunio napisał/a:
X napisał/a:
Tutaj można pytać mnie o co się chce


Odpowiedz na pytania które skierowałeś w temacie skierowanym do Olusa ,przybliż ten Rethelizm,żeby było wiadomo o co i w jakim kierunku konkretnie zapytać


Mam mu podpowiadać? :-D

bartek212701 napisał/a:
Rethelizm to jak Russelizm, Rutherfordyzm i inne? :) Tworzysz własny kościół?


Nie, po prostu nazwa dotyczy mnie, aby było wiadomo o co chodzi.
Jak miałem napisać - Świadkizm Katolicki czy jak?

Y - 2016-07-21, 18:11

Serdunio napisał/a:
Odpowiedz na pytania które skierowałeś w temacie skierowanym do Olusa ,przybliż ten Rethelizm,żeby było wiadomo o co i w jakim kierunku konkretnie zapytać


Na niebiesko tak, na czerwono - nie.

1. Czy Bóg jest Wszechmogący?
2. Czy istnieje the Szaytan?
3. Czy jest konkretną osobą?
4. Czy aniołowie są osobami?
5. Czy mają wolną wolę?
6. Czy Jezus istniał nim się narodził na Ziemi?

7. Czy ludzie będą zawsze umierali?
8. Czy ludzkość osiągnie kiedyś życie wieczne?
9. Czy cała Biblia jest natchniona?
10. Czy aniołowie mogą się materializować?
11. Czy aniołowie mogą się zbuntować?
12. Czy Ziemia i ludzkość będą istnieć wiecznie?

13. Czy wierzysz w płaską Ziemię?
14. Czy istnieją demony?
15. Czy są osobami?
16. Czy mają wolną wolę?
17. Czy były kiedyś dobrymi bytami?
Jeżeli są oni tym samym co Zbuntowani Aniołowie - TAK
18. Czy Jezus był kuszony przez osobowego Szatana?
19. Czy wyrzucenie Diabła i jego aniołów z Nieba, to realne zdarzenie?
20. Czy Ziemia krąży wokół Słońca?
21. Czy Ewa została skuszona przez Węża-osobę?
22. Czy Ludzie żyliby wiecznie (milion, miliard i więcej lat) gdyby nie wślamali zakazanego owocu?
23. Czy Potop był naprawdę tak jak opisuje go Biblia (tj. zalał całą Ziemię)?
24. Czy Wieża Babel istniała tak jak opisuje ją Biblia i jak to jest powszechnie rozumiane od wieków?

Olus - 2016-07-21, 20:43

Wieczność,nieśmiertelność Tutaj
Różne....Tutaj
Gra :-P

Al-Wasik - 2016-07-21, 21:05

3. Co osobiście sądzisz o poligamii?

P.S. Dla zachowania ładu i porządku proponuję, aby
każdy swoje pytania do Rethela numerował, zwracając
uwagę, na jakiej cyfrze skończyła poprzednia osoba.

bartek212701 - 2016-07-21, 21:26

To i ja się pobawię :) co mi szkodzi

4. Jak rozumiesz tę przypowieść Jezusa?

Cytat:
Łuk. 16:1-9
1. Potem powiedział jeszcze do uczniów: Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, a tego oskarżono przed nim, że trwoni jego majętność.
2. I przywoławszy go, rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego szafarstwa, albowiem już nie będziesz mógł nadal zarządzać.
3. I rzekł zarządca do siebie samego: Cóż pocznę, skoro pan mój odbiera mi szafarstwo? Nie mam sił, aby kopać, a żebrać się wstydzę.
4. Wiem, co uczynię, aby mnie przyjęli do domów swoich, gdy zostanę usunięty z szafarstwa.
5. I wezwał dłużników swego pana, każdego z osobna, i rzekł do pierwszego: Ile winieneś panu memu?
6. A ten odrzekł: Sto baryłek oliwy, Rzekł mu więc: Weź zapis swój, siądź i szybko napisz pięćdziesiąt.
7. Potem rzekł do drugiego: A ty ile winieneś? A ten odrzekł: Sto korców pszenicy. Rzekł mu: Weź zapis swój i napisz osiemdziesiąt.
8. I pochwalił pan nieuczciwego zarządcę, że przebiegle postąpił, bo synowie tego świata są przebieglejsi w rodzaju swoim od synów światłości.
9. I Ja wam powiadam: Zyskujcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby, gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków.
(BW)


Pozdrawiam

Y - 2016-07-21, 21:54

Al-Wasik napisał/a:
3. Co osobiście sądzisz o poligamii?


Fajna, o ile uczestniczą w niej bogobojne żony, najlepiej o IQ powyżej 120
i umieją nie zrzędzić nie będąc przy tym zbyt absorbujące swymi osobami :-D

Y - 2016-07-21, 22:01

bartek212701 napisał/a:
To i ja się pobawię :) co mi szkodzi

4. Jak rozumiesz tę przypowieść Jezusa?

Cytat:
Łuk. 16:1-9
1. Potem powiedział jeszcze do uczniów: Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, a tego oskarżono przed nim, że trwoni jego majętność.
2. I przywoławszy go, rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego szafarstwa, albowiem już nie będziesz mógł nadal zarządzać.
3. I rzekł zarządca do siebie samego: Cóż pocznę, skoro pan mój odbiera mi szafarstwo? Nie mam sił, aby kopać, a żebrać się wstydzę.
4. Wiem, co uczynię, aby mnie przyjęli do domów swoich, gdy zostanę usunięty z szafarstwa.
5. I wezwał dłużników swego pana, każdego z osobna, i rzekł do pierwszego: Ile winieneś panu memu?
6. A ten odrzekł: Sto baryłek oliwy, Rzekł mu więc: Weź zapis swój, siądź i szybko napisz pięćdziesiąt.
7. Potem rzekł do drugiego: A ty ile winieneś? A ten odrzekł: Sto korców pszenicy. Rzekł mu: Weź zapis swój i napisz osiemdziesiąt.
8. I pochwalił pan nieuczciwego zarządcę, że przebiegle postąpił, bo synowie tego świata są przebieglejsi w rodzaju swoim od synów światłości.
9. I Ja wam powiadam: Zyskujcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby, gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków.
(BW)


Żeby nie polegać na pieniądzach, a jednocześnie wykazywać się
praktyczną mądrością - byle w dobrym celu. Zarządca, choć zły
(co służy przestrodze) to łebski - za co go nawet ów właściciel
pochwalił. My mamy być łebscy w dziele Królestwa. Wskazuje
także, ze pod względem życiowym Chrześcijanie często nie są
tak efektywni jak niewierni, bowiem nie zawsze mogą robić
wszystko co przynosi korzyść, a niewierni nie mają skrupułów.

Ostatnie zdanie jest drwiną z tych, którzy polegali na pieniądzach.
Wśród apostołów był to Judasz, ale słuchali tego też faryzeusze,
którzy miłowali pieniądze - zresztą, taka jest wymowa dalszego
ciągu tego fragmentu ewangelii, gdzie Jezus mówi o niemożności
bycia niewolnikami dwóch panów, oraz o o tym, ze faryzeusze
miłowali pieniądze, wobec czego zaczęli kpić z pouczeń Pana.

bartek212701 - 2016-07-21, 22:11

X napisał/a:
bartek212701 napisał/a:
To i ja się pobawię :) co mi szkodzi

4. Jak rozumiesz tę przypowieść Jezusa?

Cytat:
Łuk. 16:1-9
1. Potem powiedział jeszcze do uczniów: Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, a tego oskarżono przed nim, że trwoni jego majętność.
2. I przywoławszy go, rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego szafarstwa, albowiem już nie będziesz mógł nadal zarządzać.
3. I rzekł zarządca do siebie samego: Cóż pocznę, skoro pan mój odbiera mi szafarstwo? Nie mam sił, aby kopać, a żebrać się wstydzę.
4. Wiem, co uczynię, aby mnie przyjęli do domów swoich, gdy zostanę usunięty z szafarstwa.
5. I wezwał dłużników swego pana, każdego z osobna, i rzekł do pierwszego: Ile winieneś panu memu?
6. A ten odrzekł: Sto baryłek oliwy, Rzekł mu więc: Weź zapis swój, siądź i szybko napisz pięćdziesiąt.
7. Potem rzekł do drugiego: A ty ile winieneś? A ten odrzekł: Sto korców pszenicy. Rzekł mu: Weź zapis swój i napisz osiemdziesiąt.
8. I pochwalił pan nieuczciwego zarządcę, że przebiegle postąpił, bo synowie tego świata są przebieglejsi w rodzaju swoim od synów światłości.
9. I Ja wam powiadam: Zyskujcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby, gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków.
(BW)


Żeby nie polegać na pieniądzach, a jednocześnie wykazywać się
praktyczną mądrością - byle w dobrym celu. Zarządca, choć zły
(co służy przestrodze) to łebski - za co go nawet ów właściciel
pochwalił. My mamy być łebscy w dziele Królestwa. Wskazuje
także, ze pod względem życiowym Chrześcijanie często nie są
tak efektywni jak niewierni, bowiem nie zawsze mogą robić
wszystko co przynosi korzyść, a niewierni nie mają skrupułów.

Ostatnie zdanie jest drwiną z tych, którzy polegali na pieniądzach.
Wśród apostołów był to Judasz, ale słuchali tego też faryzeusze,
którzy miłowali pieniądze - zresztą, taka jest wymowa dalszego
ciągu tego fragmentu ewangelii, gdzie Jezus mówi o niemożności
bycia niewolnikami dwóch panów, oraz o o tym, ze faryzeusze
miłowali pieniądze, wobec czego zaczęli kpić z pouczeń Pana.


Czytałem w jednym z komentarzy, ze ten rodzaj przypowieści nosi nawet osobną nazwę, określa się ją mianem "arebu" 'przypowieści na wspak', rozumiemy ją odwrotnie do tego co powiedziane tu jest. Przykładowo, jesli ktoś mówi, wyjdź na spacer z psem, to znaczy nie wychodź z nim na spacer.
Bardzo ciekawa przypowieść, niełatwa, a bardzo mądra.
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią :)

efroni - 2016-07-22, 10:01

Jak już to i ja mam pytanie .

1. IHV(W)H . Inaczej się wymawia te cztery litery imienia Bożego , niż się pisze .
Dlaczego piszesz tak jak wymawiasz a nie piszesz tak jak się pisze ?


,,,,,,,,,,,

Oczekuje na akceptację ? - nie napisałem tego

Y - 2016-07-22, 10:40

efroni napisał/a:
1. IHV(W)H . Inaczej się wymawia te cztery litery imienia Bożego , niż się pisze. Dlaczego piszesz tak jak wymawiasz a nie piszesz tak jak się pisze ?


Piszę tak jak się pisze i mówi po polsku.

Pisanie wersalikiem czterech liter łacińskich sugeruje
jakiś skrótowiec, co jest samo w sobie niedorzeczne.

Transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać tak: Jhwh,
a jako, że taka transliteracja jest niewymawialna w języku
polskim, to należy używać form w naszym języku znanych.

Krystian - 2016-07-22, 17:29

Czy jak podawano komunikat o Twoim wykluczeniu to byłeś wtedy obecny na zebraniu ?
Y - 2016-07-22, 20:58

Krystian napisał/a:
Czy jak podawano komunikat o Twoim wykluczeniu to byłeś wtedy obecny na zebraniu ?


Nie, bowiem komunikat jest podawan do publicznej wiadomości
w dwa tygodnie po wykluczeniu, a od momentu wylkuczenia już
nie uczęszczałem na zebrania.

Al-Wasik - 2016-07-22, 21:04

7. Czy kiedykolwiek udało ci się odwieść jakiegoś katolika
od bałwochwalstwa?

bartek212701 - 2016-07-22, 21:16

8. Czy na podstawie Biblii jesteś w stanie stwierdzić w jakim momencie dziejów ludzkości się znajdujemy? Chodzi mi przede wszystkim o to, czy umiałbyś stwierdzić czy blisko nam do zakończenia tego systemu, czy za naszego (przykładowo Twojego) życia nadejdzie koniec? Wiem, że nie naszą rzeczą znać dane czasy, ale skoro mamy wyczekiwać znaków, to czy nie oznacza to, tego, że możemy w przybliżeniu rozpoznać nadchodzące ostatnie chwile tego świata?
Y - 2016-07-22, 21:16

Al-Wasik napisał/a:
7. Czy kiedykolwiek udało ci się odwieść jakiegoś katolika
od bałwochwalstwa?


Chyba tak... w rodzinie jakoś nie bałwochwalczą za specjalnie... a z obcych to nie wiem, bo
tysiącom ludzi głosiłem, więc może ktoś coś dzięki mnie zmienił - Bóg jeden raczy wiedzieć :)
Niektóre osoby zmieniały się pod wpływem wielu osób, na które ja też miałem jakiś wpływ.

Y - 2016-07-22, 22:54

bartek212701 napisał/a:
8. Czy na podstawie Biblii jesteś w stanie stwierdzić w jakim momencie dziejów ludzkości się znajdujemy? Chodzi mi przede wszystkim o to, czy umiałbyś stwierdzić czy blisko nam do zakończenia tego systemu, czy za naszego (przykładowo Twojego) życia nadejdzie koniec? Wiem, że nie naszą rzeczą znać dane czasy, ale skoro mamy wyczekiwać znaków, to czy nie oznacza to, tego, że możemy w przybliżeniu rozpoznać nadchodzące ostatnie chwile tego świata?


Bardzo dobre pytanie! :)

Odpowiedź jest jednak bardzo ryzykowna i sam jej unikam
przed samym sobą, bowiem wielu się zwiodło w ten sposób.

O wyliczankach nie ma co wspominać, bo potem jest co wypominać :)

Ale co do treści Biblii.

Przede wszystkim, trzeba na wstępie powiedzieć
sobie, że nasz odbiór czasu jest inny niż Pana Boga.

To co nam się wydaje kwestią roku czy dwóch, może
być w Biblii rozpisane na lata, mimo, że zajmuje jeden
krótki werset. Nie znaczy to, że dotyczy to wszystkiego.

Przede wszystkim, Jezus nakazał czuwac, aby nie przespać.
A to oznacza, że rozpoznanie zbliżającego się końca jest możliwe.

Znaki takowe to:

1. Apostazja. Celowo używam tu greckiego słowa, bo przywykło
się mówić, że odstępstwo weszło do Kościoła setki lat temu. Tak,
to prawda, ale w ujęciu eschatologiczno-biblijnym chodzi głównie
o całkowity zanik wiary, wyrzeczenie się wiary chrześcijańskiej i
głównych zasad nią kierujących.

Od czasu śmierci Jezusa, Chrześcijaństwo cały czas się rozszerzało,
podbijało nowe serca i kontynenty - aż stało się największą religią w
dziejach świata, a jego wyznawcy podbili niemal cały glob - dosłownie.
Apogeum rozwoju Chrześcijaństwa przypadło na lata 1910-1920.
Ok. 1910 roku Chrześcijanie podzielili między siebie pogańskie Chiny
a w 1920 Kalifat, w wyniku czego ostatecznie upadł cztery lata później
po 1300 latach istnienia. Chrześcijaństwo rządziło całym światem.

I zaraz po tym zaczął się upadek.

Bolszewicy w Rosji, naziści w Niemczech, Faszyści w innych krajach,
a obecnie różnej maści lewica i socjaliści rządzą jeszcze-jakoś-tam
chrześcijańskimi państwami. Kolonie zostały utracone i to teraz całe
rzesze niewiernych zalewają chrześcijańskie kraje. To jest min efekt
apostazji - tego, ze ludzie odstąpili od wiary, przestali stosować zasady
wiary w życiu dając pierwszeństwo innym ideologiom.

Poza tym, coraz więcej ludzi zostaje atesitami, deistami czy innymi
religijnymi zboczeńcami, przechodzą na Islam, a nawet wracają do
pogaństwa i co więcej - mogą to swobodnie propagować. Natomiast
jeszcze-wierzący wierzą w idiotyczne herezje czy to w jakichś małych
sekcinach czy dużych Kościołach, wszędzie szerzy się odstępstwo na
niespotykaną w dziejach skalę.

Małe sekty woerzą w idiotyczne interpretacje i wyliczenia, wiele takich
grupek wielbi jakiegoś guru, który dał im jedynie prawdziwe zrozumienie,
a często uważany jest za proroka, jak Helena Gołda Biała czy Józef Kowal.

W wielu z nich, nieco większych, szerzą się niebiblijne nauki o wybraństwie
syjonistów, o błogosławieniu refanistów, o jakichś dziedzicznych klątwach
czy paniczny strach przed demonami, wnioskowanie prawd biblijnych z
jakichś demonicznych przecieków o tym co sataniści myślą sobie, tudzież
wątpliwe bardzo praktyki wypędzeń, nawiedzeń i mów bełkotliwym językiem.

Natomiast w dużych kościołach panoszy się ewolucja, pedalizm, transizm,
feminizm, aborcja, ekumenizm z poganami i heretykami, antybiblizm oraz
rzekomo naukowe podejście do wiary, które wywraca ją do góry nogami.
Biskupami są sodomici i gomorytki, kobiety księdzują i pastorzą, zboczeńcy
mają udzielane śluby, a kler zajmuje się problemem nawracania ufoludków.

Ostatnio papież ogłosza urbi et orbi, że żydzi czy muślimowie nie potrzebują
nawracania się na Chrześcijaństwo, przeprasza pedałów i czarownice, bierze
udziały w czysto pogańskich wręcz voodooistycznych uroczystościach (przy
czym biskupi protestanccy wcale nie są "lepsi" pod tym względem) lista jest
niestety długa i można wymieniać w nieskończoność.

To wszystko stało się w ostatnich 100 latach i wcześniej było niedopomyślenia.

2. Jezus przestrzegł, ze zanim zacznie sie paruzja, będziemy słyszec o wojnach,
a także wieści wojenne, o zamieszkach i rozróbach. Szczególnie odkąd zaczęła się
"arabska wiosna ludów" takie wieści nie opuszczają naszych telewizorów, chociaż
już wczesniej byliśmy niepokojeni wieściami o terroryzmie. Jednak od jakiegoś
czasu spektrum nieprzyjemnych wiadomości rozszerzyło się - już nie tylko o wojnę
z terroryzmem, ale o coraz liczniejsze akty terroru w Europie, rewolucje i zamieszki,
mające miejsce w jednym państwie po drugim, ostatnio był zamach stanu, powstało
nie znane wcześniej Państwo Islamskie no i mamy wędrówkę milionów przychodźców.

Teraz już rozumiem, czemu następnym znakiem jaki ma być wg Jezusa
to powstanie NARODU przeciw NARODOWI i Królestwa przeciw Królestwu.
Całe ludy zaczynają wędrować, co musi w końcu przerodzić się w rzeź.
Niech tylko Hindusi i Chińczycy zaczną głodować...

3. Jezus przestrzegł, że zanim to nastąpi, będzie jak za dni Noego i Lota.
Za Noego była niespotykana wcześniej bezsensowna przemoc siana ze
strony Nefilimów a potem pewnie i ludzi. Dziś takimi nefilimami są chyba
muzułmanie zwani rterrorystami, chociaż kto wie, czy demony, gdy będą
zrzucone z nieba, nie zamanifestują się tu na Ziemi, tak jak to było przed
potopem - to spekulacja, ale nalezy być przygotowanym. Oczywiście nie
powiedzą, że są Upadłymi Aniołami (choć o nich też powstaje wiele filmów,
książek i seriali) tylko, że są ufolami. Przynajmniej to podpowiada logika.
Natomiast za czasów Lota rozpropagowane były przedewszystkim zboczenia
seksualne i nachalne wręcz tego promowanie. Tak jest niestety dzisiaj, wręcz
trzeba ich hołubić, dzieci są uczone tego w szkołach, a przeciwstawienie się
temu jest uznawane w jednym kraju po drugim za przestępstwo.

Dzieje się coś, co było nie do pomyślenia nawet 20 lat temu.

Przemoc była też obecna w Sodomie, tak jak zboczenia przed Potopem, ale
na te dwie rózne cechy Biblia kładzie nacisk w przypadku tych dwóch kazusów.

4. Masowe mordowanie chrześcijan tudzież prześladowanie chrześcijańskich wiar.
100.000 chrześcijan ginie rocznie za wiarę. Jest to liczba olbrzymia o której się w
ogóle nie mówi. Natomiast w krajach chrześcijańskich Chrześcijaństwo na różny
sposób jest wypierane i prześladowane. Nie można nosić krzyżyków, czytać Biblii,
nauczać chrześcijańskich doktryn, zapobiegac niechrześcijańskiej propagandzie,
likwidowane są chrześcijańskie święta, karze się ludzi za rozmaitego rodzaju
okazywanie swej wiary (noszenie krzyżyka, czytanie Biblii, składanie życzeń typu
szczęść Boże, modlenie się itp) a jednocześnie promuje się obce wiary dając im
fory i przywileje, hołubiąc je w przestrzeni publicznej, z reguły tam, gdzie ruguje
się chrześcijan. Biblia, Bóg, jezus, Chrześcijanie są przedmiotem kpin i drwin w
przestrzeni publicznej, czy to za pomocą komedyj, kabaretów, "sztuki", muzyki itp.
Wszystko to zmierza w kierunku spełnienia się paruzyjnej już rzeczywistości, że
będziemy przedmiotem nienawiści wszystkich ludzi.

I nic nie wskazuje na to, ze te trendy się zmienią.

5. Satanizm w róznych postaciach szerzy się niesamowicie w krajach chrześcijańskich.
Ostatnim osiągnięciem było odsłonięcie pomnika Szatana czy otwarcie jego świątyni
w Detroit - i nikt nic sobie z tego nie robi. Ludzie sa jeszcze zadowoleni, że mają
pluralizm i tolerancję. O satanistycznuych książkach, filmach muzyce, muzykach,
aktorach czy subkulturach nawet nie ma co wspominać bo to oczywistość.

6. Jakkolwiek nie wierzę we współczesny Medinat, to jednak nie da się zaprzeczyć,
że po 2700 latach Izrael i po 1900 latach Żydzi znów pojawili się na mapie Palestyny,
oraz, że okoliczne narody muzułmańskie nie marzą o niczym więcej jak tylko o kolejnym
masowym holokauście i zepchnięciu Medinatu do morza.

7. Fałszywi żydzi oraz faryzejskie nauki szerzą się dziś wśród chrześcijan.
Oprócz standardowego judaizowania, przejmowane są nauki talmudu i kabały,
w niektórych wyznaniach Medinat syjonistycznych lewaków jest centralną nauką
i bożkiem, a zamiast wierzyć w "holokaust" Jezusa wierzy się w holocaust 6 mln
żydów, którzy byli zabici podczas ostatniej wojny i stali się nową ofiarą nowej
pseudoreligii, która nie tylkjo przenika do kosciołów, ale jest sankcjonowana
karnie przez chrześcijańskie państwa. Nie ma w KK "kłamstwa golgockiego"
ale jest za to "kłamstwo oświęcimskie". Poza tym, żydzi robią wszystko niczym
Balaam (o czym też mówi Apokalipsa), aby zwieść chrześcijan drogą niemoralniści.
Filmy Holywoodu będącego w rękach żydów, promują cudzołóstwo, promistuityzm,
pedalstwo, pedofilię, gwałty a niedługo pewnie nawet zoofilię. Balaamiści nie stronią
przy tym od finansowania organizacyj zajmujących się takimi rzeczami, czy od
promowania pogardy dla Jezusa, wyśmiewaniu chrześcijańskich wartości, etc.

8. Są setki fałszywych masjaszy, chrystusów i pomazańców. Masa fałszywych
proroków i nauczycieli, którzy byli przepowiedziani Jezusem, a którzy zupełnie
spokojnie funkcjonują sobie w chrześcijańskich kościołach. Syjonistom także
można zarzucić bycie fałszywymi żydami, jako, że są to osoby niewierzące, a
wśród wierzących judaistów i tak z 90% osób to prozelici i byli niewolnicy.

9. Ze znaku można zauważyć także panoszący się materializm, zdziczenie obyczajów,
umiłowanie bajek i fałszywych opowieści, fascynację demonami, okultyzmem, zanik
poczucia dobra i zła, umiłowanie pieniędzy, samolunstwo, bluźnienie Bogu, obłudę
religijną oraz wstręt do tego co dobre - co Biblia uważa za dobre przede wszystkim.

10. Termojądrowa wojna światowa wisi na włosku i czai się rok za rokiem.

Moja intuicja podpowiada mi, że to nie potrwa 30 lat, pewnie nawet nie 20.

Chociaż tylko Bóg wie dokładnie kiedy, a my mamy obserwować.
Z roku na rok dzieje się coraz więcej niesamowitych rzeczy.

bartek212701 - 2016-07-22, 23:12

Dziękuję za odpowiedź, satysfakcjonuje mnie i ją doceniam, również niestety mam wrażenie, ze świat się wywrócił do góry nogami, dziś dobro jest złem, a zło jest dobrem. Poza tym nawet na forum biblijnym ludzie mają różne pojęcie dobra i prawdy, to jest według mnie chore i równa się z obłędem, o którym również Biblia mówi. My walczymy ze sobą momentami jak ślepi nie mysląc o jednym, że my WSZYSCY (niezaleznie od tego jak) wierzymy w TEGO SAMEGO BOGA, bo przecież większej ilości Bogów nie ma. Takie moje luźne refleksje, dywagacje etc.

Zaciekawiło mnie coś w Twoich słowach, może niech to będzie kolejnym pytaniem.
Y napisał/a:
chociaż kto wie, czy demony, gdy będą
zrzucone z nieba, nie zamanifestują się tu na Ziemi,

9. Sądzisz, że demony są nadal w niebie? Że nie nastapiło ich zrzucenie? Mogą wracać sobie do nieba kiedy chcą, bo przecież wierzymy w opętania przez nie na Ziemi. Jak więc rozumieć ten werset poniższy?

Ps. 5:5
5. Albowiem Ty nie jesteś Bogiem, który chce niegodziwości, Zły nie może z tobą przebywać.
(BW)

Demony są dobre?

Y - 2016-07-22, 23:32

bartek212701 napisał/a:
9. Sądzisz, że demony są nadal w niebie? Że nie nastapiło ich zrzucenie?


Nie wiem, bo Biblia nie rozpisuje się o demonach za bardzo.

Ale wiadomo z Biblii że:

1. Szatan nie jest uwięziony.
2. Został poparty przez innych aniołów.
3. Ci, którzy się zbuntowali przed Potopem są w Tartarze - cokolwiek to znaczy.
4. Nie wszyscy Zbuntowani Aniołowie to są ci przedpotopowi sex-materialiści.
5. Gdy Syjon urodzi Izrael Boży dojdzie do wojny w Niebie pomiędzy Niebianami a Szajtanistami.
6. Czy oni są w Niebie, czy też je zaatakują z innych pozycyj - nie bardzo wiadomo.
7. Szatan stawił się na audiencji w sprawie Hioba pośród innych aniołów.
8. Niebo to ogólne pojęcie, zawierające w sobie wszystko co nieziemskie.
9. Szatan, gdy przegra wojnę, przywlecze ze sobą na Ziemię aż trzeć aniołów.
10. Skoro zostanie zrzucony, to musi to być jakoś odczuwalne - przed potopem było wprost.
11. Demony pałętają się po Ziemi i jest wątpliwość pewna czy demon to zbuntowany anioł.
12. Wiemy, że wojna na pewno będzie w Niebie.

Cytat:
Mogą wracać sobie do nieba kiedy chcą, bo przecież wierzymy w opętania przez nie na Ziemi.


To zależy od tego, czego nie wiemy.

Cytat:
Jak więc rozumieć ten werset poniższy?

Ps. 5:5
5. Albowiem Ty nie jesteś Bogiem, który chce niegodziwości, Zły nie może z tobą przebywać.
(BW)


To, że ewentualnie mają wstęp do Nieba, wcale nie oznacza, że stoją sobie przy bożym
tronie... Nie wiemy tak naprawdę czym jest Niebo, a dla biblijnych ludzi wszystko spoza
Ziemi było z Nieba. Gdyby wylądowali Marsjanie, też byli by z nieba. Poza tym, jakieś
pozabiblijne bajania i teologiczne rozkminy wyróżniają wiele nieb - i chociaż dla nas (z
biblijnego punktu widzenia) nie ma to żadnego znaczenia to jednak pokazuje, że niebo
niebu nie jest równe i pod tym pojęciem mogą się mieścić różne lokalizacje i wymiary.

Cytat:
Demony są dobre?


Zdecydowanie nie są.

Y - 2016-07-22, 23:55

bartek212701 napisał/a:
my WSZYSCY (niezaleznie od tego jak) wierzymy w TEGO SAMEGO BOGA, bo przecież większej ilości Bogów nie ma.


Faryzeusze, sadyceusze, esseńczycy i 27 innych sekt, też wierzyło w
tego samego Boga co Jezus z Nazaretu... bo przeciez innego nie ma...

bartek212701 - 2016-07-23, 11:18

10. Czy uważasz, ze Piotr był Pierwszym Papieżem? Ja jestem zdania, że nie. przestudiowałem w swoim czasie sporo listów i nie są Ci Ojcowie zgodni, ale ZNAMIENITA WIĘKSZOŚĆ (Z 80%) JEST ZDANIA, ŻE INNE OSOBY BYŁY TYM PIERWSZYM PAPIEŻEM (bo tu zgodności tez nie ma) jeden z najwcześniejszych tekstów, które o tym piszą to "Historia Kościoła Hegezypa" i tam doczytałem się informacji, że Piotr nie był Biskupem Rzymu, czy nawet, że Apostołowie (wybierając pierwszego papieża) byli pod uniesieniem Ducha Świętego i wybrali Linusa, nie Piotra. Skąd więc sukcesja PIOTROWA CZY STOLICA PIOTROWA?

Klemens (trzeci Biskup Rzymu - Papież) pisze w swoim liście o swoich dwóch poprzednikach Anaklecie i Linusie, ale nie wspomina o Piotrze w kontekście Papiestwa.

Jak to więc jest według Ciebie, Twojej wiedzy i tego jak chciałbyś widzieć dawne dzieje? :)

Y - 2016-07-23, 11:51

bartek212701 napisał/a:
10. Czy uważasz, ze Piotr był Pierwszym Papieżem? Ja jestem zdania, że nie. przestudiowałem w swoim czasie sporo listów i nie są Ci Ojcowie zgodni, ale ZNAMIENITA WIĘKSZOŚĆ (Z 80%) JEST ZDANIA, ŻE INNE OSOBY BYŁY TYM PIERWSZYM PAPIEŻEM (bo tu zgodności tez nie ma) jeden z najwcześniejszych tekstów, które o tym piszą to "Historia Kościoła Hegezypa" i tam doczytałem się informacji, że Piotr nie był Biskupem Rzymu, czy nawet, że Apostołowie (wybierając pierwszego papieża) byli pod uniesieniem Ducha Świętego i wybrali Linusa, nie Piotra. Skąd więc sukcesja PIOTROWA CZY STOLICA PIOTROWA?

Klemens (trzeci Biskup Rzymu - Papież) pisze w swoim liście o swoich dwóch poprzednikach Anaklecie i Linusie, ale nie wspomina o Piotrze w kontekście Papiestwa.

Jak to więc jest według Ciebie, Twojej wiedzy i tego jak chciałbyś widzieć dawne dzieje? :)


O tem napisałem już niegdyś sporo tu: http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8809

To, czy Piotr był nazywany papieżem jest nieistotne, bo oczywiście nie był.
Nawet to czy był biskupem Rzymu jest nieistotne, bo wczesniej był w Antiochii.

Rzecz w dwóch rzeczach:

1. Piotr dostał klucze, baranki i takie tam
2. Miał być Szafarz-Odźwierny-NWiR.

Przez ostatnie kilkanaście stuleci wiemy, że ktoś taki był i jest.

Skoro tradycja łączy te dwa punkty ze sobą, to to się biblijnie zgadza.
I zgadza się również to, że NWiR pije z pijakami i bije swych współniewolników.

To, co sobie pisali rózni goście nie ma tu większego wpływu, bo
najważniejsze jest to, co mówił Jezus i to co w praktyce istnieje.

Zresztą, zbór w Rzymie powstał zanim Piotr do niego przybył,
więc logiczne że lokalnym biskupem ktoś musiał już być, i że
nie był to Piotr, nawet jak nie znamy jego imienia.

A to, że po latach postanowiono połączyć urząd biskupa Rzymu
z Szafarzem to akurat przypadek. Równie dobrze papiez mógłby
się tytułować biskupem Jerozolimy, Awinionu czy Wąchocka - a
jego funkcja byłaby wciąż ta sama. Faktycznym biskupem Rzymu
i tak jest wikary, więc to tylko kwestia nazewnictwa.

Liczy się to, że od czasów Jezusa aż do
jego przyjścia jest szafarz. Zły Szafarz.

Kościół Rzymski nigdy przez bramy piekielne nie przeszedł.
Tak jak Jezus obiecał. A inne kościoły tak. Wszystkie.

Al-Wasik - 2016-07-23, 13:26

Rethel napisał/a:
Przepraszam, że tak dużo mi wyszło, ale mam nadzieję, że da się to przeczytać :-)
Ktoś to przeczytał? :-) Ciekawe było? :-)


Bardzo ciekawe. Przeczytałem po raz drugi
z wielką przyjemnością ;-)

Widać, że Eliot wówczas jeszcze próbował
dociekać, pytać, analizować oraz wyciągał
nawet poprawne wnioski z tekstu Pisma
Świętego. Szkoda tylko, że skończył jako
deista :-/

bartek212701 - 2016-07-23, 13:28

Al-Wasik napisał/a:
Rethel napisał/a:
Przepraszam, że tak dużo mi wyszło, ale mam nadzieję, że da się to przeczytać :-)
Ktoś to przeczytał? :-) Ciekawe było? :-)


Bardzo ciekawe. Przeczytałem po raz drugi
z wielką przyjemnością ;-)

Widać, że Eliot wówczas jeszcze próbował
dociekać, pytać, analizować oraz wyciągał
nawet poprawne wnioski z tekstu Pisma
Świętego. Szkoda tylko, że skończył jako
deista :-/


Na tym forum ZABRONIŁEM pisać o Eliocie, bo o nim nie jest wiadomo opinii publicznej NIC, Eliot opuścił internet i nie kontaktuje się prawie z nikim.
Proszę nie pisac o nim na forum, to jest moja osobista prośba.
Pozdrawiam

Y - 2016-07-24, 07:03

Bump
efroni - 2016-07-24, 09:56

Y napisał/a:
efroni napisał/a:
1. IHV(W)H . Inaczej się wymawia te cztery litery imienia Bożego , niż się pisze. Dlaczego piszesz tak jak wymawiasz a nie piszesz tak jak się pisze ?


Piszę tak jak się pisze i mówi po polsku.

Pisanie wersalikiem czterech liter łacińskich sugeruje
jakiś skrótowiec, co jest samo w sobie niedorzeczne.

Transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać tak: Jhwh,
a jako, że taka transliteracja jest niewymawialna w języku
polskim, to należy używać form w naszym języku znanych.


Jeżeli transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać Jhwh
to logiczne jest że właśnie tak powinno się pisać , natomiast ten kto będzie to odczytywać
odczyta to tak jak mu dyktuje jego sumienie .

Nie uważasz , że takie podejście jest uczciwe i logiczne ?

Ps. O co chodzi z tym "Oczekuje na akceptacje" , to jakaś nowa funkcja na tym forum?
Coś jak prewencja cenzora ?

bartek212701 - 2016-07-24, 11:09

efroni, "Oczekujące na akceptacje" jest ze względu na to, że POKOJE PRYWATNE są własnością TYLKO danej osoby, a zaakceptować można tylko to co zechce właściciel pokoju. W innych tematach można pisać bez tej opcji :) Sam własciciel również może akceptowac lub odrzucać to co chce.
efroni - 2016-07-24, 11:58

OK , teraz rozumiem .
Mój pokój , "mój jest ten kawałek podłogi" na forum - to świetny pomysł

Y - 2016-07-24, 13:34

efroni napisał/a:
Jeżeli transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać Jhwh
to logiczne jest że właśnie tak powinno się pisać , natomiast ten kto będzie to odczytywać
odczyta to tak jak mu dyktuje jego sumienie .

Nie uważasz , że takie podejście jest uczciwe i logiczne ?


Uczciwe będzie i logiczne, jeżeli tak samo będziesz pisał: Adm,
Jhszwa, Mszh, Jsf zamiast Adam i Edom, Jezus, Mojżesz oraz Józef.

Y - 2016-07-24, 13:35

bartek212701 napisał/a:
efroni, "Oczekujące na akceptacje" jest ze względu na to, że POKOJE PRYWATNE są własnością TYLKO danej osoby, a zaakceptować można tylko to co zechce właściciel pokoju. W innych tematach można pisać bez tej opcji :) Sam własciciel również może akceptowac lub odrzucać to co chce.


Jak, skoro ja też oczekuję na akceptację? :-D

efroni - 2016-07-24, 18:25

Y napisał/a:
efroni napisał/a:
Jeżeli transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać Jhwh
to logiczne jest że właśnie tak powinno się pisać , natomiast ten kto będzie to odczytywać
odczyta to tak jak mu dyktuje jego sumienie .

Nie uważasz , że takie podejście jest uczciwe i logiczne ?


Uczciwe będzie i logiczne, jeżeli tak samo będziesz pisał: Adm,
Jhszwa, Mszh, Jsf zamiast Adam i Edom, Jezus, Mojżesz oraz Józef.


Masz rację co do, że się tak wyrażę , "pospolitych" imion ,
natomiast jeśli chodzi o wymowę Jhwh to wymowa tego Bożego imienia
wzbudza kontrowersje / delikatnie mówiąc /

Sam byłem świadkiem ostrych słów polemiki ; Jehowa czy Jahwe
a jeszcze inni dodawali/ może dla podsycenia sporu ?/ że Jahmeh , Jałe , Jehoah ,Jehva , Jehram , Jom , Jao to też poprawna wymowa
dlatego myślę , że gdyby to imię pisać jako Jhwh to można by było uniknąć takich sporów .

Y - 2016-07-24, 21:30

efroni napisał/a:
Y napisał/a:
efroni napisał/a:
Jeżeli transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać Jhwh
to logiczne jest że właśnie tak powinno się pisać , natomiast ten kto będzie to odczytywać
odczyta to tak jak mu dyktuje jego sumienie .

Nie uważasz , że takie podejście jest uczciwe i logiczne ?


Uczciwe będzie i logiczne, jeżeli tak samo będziesz pisał: Adm,
Jhszwa, Mszh, Jsf zamiast Adam i Edom, Jezus, Mojżesz oraz Józef.


Masz rację co do, że się tak wyrażę , "pospolitych" imion ,
natomiast jeśli chodzi o wymowę Jhwh to wymowa tego Bożego imienia
wzbudza kontrowersje / delikatnie mówiąc /

Sam byłem świadkiem ostrych słów polemiki ; Jehowa czy Jahwe
a jeszcze inni dodawali/ może dla podsycenia sporu ?/ że Jahmeh , Jałe , Jehoah ,Jehva , Jehram , Jom , Jao to też poprawna wymowa
dlatego myślę , że gdyby to imię pisać jako Jhwh to można by było uniknąć takich sporów .


Spierają się tylko mitomani o IQ70, którzy ubzdurali sobie, że jak
nie będą wymawiać dokładnie co do głoski i tonu, to spłoną w piekle.

Po polsku tradycyjnie, religijnie, mówi się Jehowa. Naukowo Jahwe. I koniec.

Y - 2016-07-25, 17:11

efroni napisał/a:
Jahmeh , Jałe , Jehram , Jom ,


A co wyście tam palili tudzież pili? :roll:

Jan Wiśniewski - 2016-08-03, 14:25

efroni napisał/a:
Y napisał/a:
efroni napisał/a:
Jeżeli transliteracja z hebrajskiego powinna wyglądać Jhwh
to logiczne jest że właśnie tak powinno się pisać , natomiast ten kto będzie to odczytywać
odczyta to tak jak mu dyktuje jego sumienie .

Nie uważasz , że takie podejście jest uczciwe i logiczne ?


Uczciwe będzie i logiczne, jeżeli tak samo będziesz pisał: Adm,
Jhszwa, Mszh, Jsf zamiast Adam i Edom, Jezus, Mojżesz oraz Józef.


Masz rację co do, że się tak wyrażę , "pospolitych" imion ,
natomiast jeśli chodzi o wymowę Jhwh to wymowa tego Bożego imienia
wzbudza kontrowersje / delikatnie mówiąc /

Sam byłem świadkiem ostrych słów polemiki ; Jehowa czy Jahwe
a jeszcze inni dodawali/ może dla podsycenia sporu ?/ że Jahmeh , Jałe , Jehoah ,Jehva , Jehram , Jom , Jao to też poprawna wymowa
dlatego myślę , że gdyby to imię pisać jako Jhwh to można by było uniknąć takich sporów .

Ja nie mam z tym problemu wszystkie dostępne pisma mówią że Izraelici i Żydzi wyznawali Boga Jahwe i ja tak wyznaję !!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group