FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Chrześcijańska osobowość - Co to znaczy być chrześcijaninem?

Makarios - 2013-03-06, 15:01
Temat postu: Co to znaczy być chrześcijaninem?
Zapraszam do dyskusji. Piszcie, jakie macie zdanie na ten temat?
Axanna - 2013-04-30, 23:31

chrzescijanin to czlowiek, ktory nasladuje Chrystusa i jest Jego uczniem.
Iwona - 2013-11-07, 23:13

Wiecie co, ja ostatnio zadaję sobie pytanie takie. Po rozważaniach dochodzę do wniosku, że być chrześcijaninem to nie tylko przyjąć chrzest. To żyć w relacji z Jezusem, w relacji żywej, prawdziwej, przepełnionej miłością do Boga i bliźniego.
Krystian - 2013-11-07, 23:46

Iwona napisał/a:
Wiecie co, ja ostatnio zadaję sobie pytanie takie. Po rozważaniach dochodzę do wniosku, że być chrześcijaninem to nie tylko przyjąć chrzest. To żyć w relacji z Jezusem, w relacji żywej, prawdziwej, przepełnionej miłością do Boga i bliźniego.


słusznie :)

exe - 2013-11-08, 06:40

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
Wiecie co, ja ostatnio zadaję sobie pytanie takie. Po rozważaniach dochodzę do wniosku, że być chrześcijaninem to nie tylko przyjąć chrzest. To żyć w relacji z Jezusem, w relacji żywej, prawdziwej, przepełnionej miłością do Boga i bliźniego.


słusznie :)
To fundament wiary. :lol:
ametyst - 2013-11-18, 18:03

Chrześcijaninem jest człowiek który świadomie wybiera drogę jaką nakreślił nam Jezus i jest na tej drodze konsekwentny bez względu na okoliczności.Aby poznać drogę trzeba nabyć wiedzy, trzeba dokładnie poznać nauki Jezusa i je zrozumieć a potem polecać tę drogę innym bo to droga do Boga i życia wiecznego.
Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.
(BW)Jan. 17:3
3. A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.
(BW)


Tak samo jak poznanie nauk Jezusa tak przez nabywanie wiedzy o Bogu daje nam gwarancję że idziemy dobrą drogą. Boga poznaje się przez czytanie Starego Testamentu gdzie Bóg wypowiada się na różne tematy co on sądzi o danej sprawie. Nasze zdanie na każdą sprawę powinno być takie samo, wtedy jesteśmy zgodni z Bogiem, jesteśmy do Niego podobni i podobni do Chrystusa, wtedy jesteśmy prawdziwymi chrześcijanami.

Iwona - 2013-11-18, 19:53

I przez doświadczenie obecności Boga też można Go odkryć
ametyst - 2013-11-18, 20:41

Iwona napisał/a:
I przez doświadczenie obecności Boga też można Go odkryć
Niektórzy tak sobie to tłumaczą i potem wierzą w święte krowy, w święte szczury i w święte obrazy bo nie mają żadnej wiedzy o Bogu a Bóg prawdziwy objawił się w Piśmie jakim jest, kim jest i co chce od ludzi. To trzeba najpierw poznać by nie dać się nabrać na święte obrazy i figurki które obrażają Boga.
Iwona - 2013-11-18, 22:58

ametyst napisał/a:
Iwona napisał/a:
I przez doświadczenie obecności Boga też można Go odkryć
Niektórzy tak sobie to tłumaczą i potem wierzą w święte krowy, w święte szczury i w święte obrazy bo nie mają żadnej wiedzy o Bogu a Bóg prawdziwy objawił się w Piśmie jakim jest, kim jest i co chce od ludzi. To trzeba najpierw poznać by nie dać się nabrać na święte obrazy i figurki które obrażają Boga.

Moja prababcia nie umiała pisać ani czytać. Według tego co napisałeś nie mogła wierzyć w Boga bo wystarczającej wiedzy nie miała. Podobnie pięcioletnie dziecko według Ciebie nie jest w stanie uwierzyć, podczas gdy często wiara dziecka potrafi być piękniejsza niż u osoby dorosłej. No i należy zadać sobie pytanie czemu Pan Jezus powołał na apostołów rybaków zamiast wielce wykształconych mędrców. Wiara to nie tylko wiedza. Wiara to przede wszystkim taki najcenniejszy skarb, który sprawia, że potrafimy mocniej kochać. Faryzeusze też mieli wiedzę, ale miłości im było brak.

Albo biedny żebrak. On też może uwierzyć.

nike - 2013-11-18, 23:26

Iwona napisał/a:
Moja prababcia nie umiała pisać ani czytać. Według tego co napisałeś nie mogła wierzyć w Boga bo wystarczającej wiedzy nie miała

Tak twoja babcia wiedzy nie miała, ale uczciwą gorliwość do Boga i miłość do Boga i bliźnich to na pewno miała. A Pan patrzy na serca i doskonale wie co od kogo wymagać.
Obecnie są inne czasy wszyscy umiemy czytać i od nas więcej Bóg wymaga niz od twojej babci. W myśl tekstu komu więcej dano.
Łk 12:48 bg "Ale który nie znał, a czynił rzeczy godne karania, mniej plag odniesie; a od każdego, komu wiele dano, wiele się od niego upominać będą: a komu wiele powierzono, więcej będą chcieć od niego."

Iwona - 2013-11-18, 23:30

nike napisał/a:
Iwona napisał/a:
Moja prababcia nie umiała pisać ani czytać. Według tego co napisałeś nie mogła wierzyć w Boga bo wystarczającej wiedzy nie miała

Tak twoja babcia wiedzy nie miała, ale uczciwą gorliwość do Boga i miłość do Boga i bliźnich to na pewno miała. A Pan patrzy na serca i doskonale wie co od kogo wymagać.
Obecnie są inne czasy wszyscy umiemy czytać i od nas więcej Bóg wymaga niz od twojej babci. W myśl tekstu komu więcej dano.
Łk 12:48 bg "Ale który nie znał, a czynił rzeczy godne karania, mniej plag odniesie; a od każdego, komu wiele dano, wiele się od niego upominać będą: a komu wiele powierzono, więcej będą chcieć od niego."

A co jak ktoś posiada wiedzę, ale miłości to już nie? Co jest ważniejsze i większe?

nike - 2013-11-18, 23:48

Wszystko jest ważne. Miłość, Wiara, Uczynki. Jeżeli masz miłość do Boga, chcesz koniecznie czytać o Jezusie, Bogu, chcesz znać historię Jezusa narodu, chcesz znać Boskie zalety i Jezusa zalet,. Kiedy czytasz Pismo Świete wyrabiasz sobie cierpliwość, sprawiedliwość, to wszystko wypływa z miłości. Zdobywasz przy tym tez wiedzę, prawda? Czy nie prawda.
Jak rownież rozwijasz swoje uczynki, bo jeżeli masz miłość do bliźniego, to mu krzywdy nie zrobisz, nie okradniesz, nie pobijesz itd. A wiedza twoja rozwija się, bez wiedzy, nie wiedziała byś,że jest taka ksiega jak Biblia, nie wiedzialabyś kto to byli apostolowie itd,itd.

bartek212701 - 2013-11-19, 00:08

Iwona napisał/a:
A co jak ktoś posiada wiedzę, ale miłości to już nie? Co jest ważniejsze i większe?
Iwonko to,że Ty mówisz,że kogoś kochasz to jeszcze tego nie oznacza,czy rzuciłabyś się w ogień za bezdomnego na ulicy i oddała za niego życie ? Jesli tak to jest to miłość, jesli nie to nie mówmy o 'miłości'
Iwona - 2013-11-19, 00:27

nike napisał/a:
Wszystko jest ważne. Miłość, Wiara, Uczynki. Jeżeli masz miłość do Boga, chcesz koniecznie czytać o Jezusie, Bogu, chcesz znać historię Jezusa narodu, chcesz znać Boskie zalety i Jezusa zalet,. Kiedy czytasz Pismo Świete wyrabiasz sobie cierpliwość, sprawiedliwość, to wszystko wypływa z miłości. Zdobywasz przy tym tez wiedzę, prawda? Czy nie prawda.
Jak rownież rozwijasz swoje uczynki, bo jeżeli masz miłość do bliźniego, to mu krzywdy nie zrobisz, nie okradniesz, nie pobijesz itd. A wiedza twoja rozwija się, bez wiedzy, nie wiedziała byś,że jest taka ksiega jak Biblia, nie wiedzialabyś kto to byli apostolowie itd,itd.

zgadzam się z tym

bartek212701 napisał/a:
Iwona napisał/a:
A co jak ktoś posiada wiedzę, ale miłości to już nie? Co jest ważniejsze i większe?
Iwonko to,że Ty mówisz,że kogoś kochasz to jeszcze tego nie oznacza,czy rzuciłabyś się w ogień za bezdomnego na ulicy i oddała za niego życie ? Jesli tak to jest to miłość, jesli nie to nie mówmy o 'miłości'

Tak mogę zrobić

bartek212701 - 2013-11-19, 20:10

Iwona napisał/a:
Tak mogę zrobić
Iwonko, to znaczy,że nie cenisz swojego życia po pierwsze, a po drugie,jak mam Twoją szczerość sprawdzić ? Ty w sercu wiesz czy nie kłamiesz i nie robisz tego TYLKO na pokaz.
Iwona - 2013-11-19, 22:53

bartek212701 napisał/a:
Iwona napisał/a:
Tak mogę zrobić
Iwonko, to znaczy,że nie cenisz swojego życia po pierwsze, a po drugie,jak mam Twoją szczerość sprawdzić ? Ty w sercu wiesz czy nie kłamiesz i nie robisz tego TYLKO na pokaz.

Niczego nie musisz sprawdzać. Możesz mieć na mój temat zdanie dowolne.

Iwona - 2014-02-09, 13:09

ametyst napisał/a:
Chrześcijaninem jest człowiek który świadomie wybiera drogę jaką nakreślił nam Jezus
+++ spoczywaj w pokoju +++
twardziel - 2014-10-08, 15:08
Temat postu: Re: Co to znaczy być chrześcijaninem?
TEMATEM JEST :

Co to znaczy być chrześcijaninem?

To może najpierw napiszę według mnie co nie czyni z człowieka chrześcijanina :

- Uczęszczanie na nabożeństwa, msze.
- Czytanie Pisma Świętego, i nabycie wiedzy biblijnej.
- Przyjmowanie komunii\wieczerzy Pańskiej.
- Szanowanie ludzi i bycie uczynnym. Pomaganie potrzebującym i etc.
- Przyjęcie chrztu wiary w świadomym wieku (pominę już fakt chrztu niemowlaka).

Migdałek - 2014-10-08, 20:38

Chrześcijanin to człowiek, który wierzy w to, że Jezus Chrystus poniósł śmierć i Zmartwychwstał, aby on został zbawiony
oluss - 2014-10-09, 00:55

Migdałek napisał/a:
Chrześcijanin to człowiek, który wierzy w to, że Jezus Chrystus poniósł śmierć i Zmartwychwstał, aby on został zbawiony

tylko?
tylko wiara i koniec?

twardziel - 2014-10-09, 08:11

olus napisał/a:
Migdałek napisał/a:
Chrześcijanin to człowiek, który wierzy w to, że Jezus Chrystus poniósł śmierć i Zmartwychwstał, aby on został zbawiony

tylko?
tylko wiara i koniec?


Myślę że o takiej oczywistości jak uczynki płynące z tej wiary, to nie ma potrzeby klarować.
Najpierw powinna być wiara\zaufanie Bogu, to że Pismo Święte - Słowo Boże, a potocznie Biblia jest zapisaną Jego wolą. Na skutek tego zawierzenia, MUSZĄ pojawiać się uczynki. NIGDY ODWROTNIE...

Reasumując to ani chrzest, uczęszczanie do kościoła, nabieranie wiedzy biblijnej. Nie czyni z człowieka chrześcijanina-dziecka Bożego. Lecz WIARA + UCZYNKI...

Listek - 2014-10-09, 08:55

Trzeba podkreślić ,że krwawa ofiara Syna Bożego przybliża nas do Boga. Otwiera dopiero drzwi do zbawienia.

Jednak dopiero karmienie się słowem Bożym i wzrastanie w bojaźni Bożej sprawia,że dzieło Boże w nas dokonuje się. A my wydajemy owoce jakie powinno wydawać ,,nowe stworzenie "narodzone z Boga , w postaci dobrych czynów, z góry przez Boga określonych.

J 3:7 bpd "Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie być na nowo zrodzeni."


Jk 1:21 bt "Odrzućcie przeto wszystko, co nieczyste, oraz cały bezmiar zła, a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze."



Ef 2:10 bt "Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili."

Pozdrawiam

oluss - 2014-10-09, 15:31

twardziel napisał/a:
olus napisał/a:
Migdałek napisał/a:
Chrześcijanin to człowiek, który wierzy w to, że Jezus Chrystus poniósł śmierć i Zmartwychwstał, aby on został zbawiony

tylko?
tylko wiara i koniec?


Myślę że o takiej oczywistości jak uczynki płynące z tej wiary, to nie ma potrzeby klarować.
Najpierw powinna być wiara\zaufanie Bogu, to że Pismo Święte - Słowo Boże, a potocznie Biblia jest zapisaną Jego wolą. Na skutek tego zawierzenia, MUSZĄ pojawiać się uczynki. NIGDY ODWROTNIE...

Reasumując to ani chrzest, uczęszczanie do kościoła, nabieranie wiedzy biblijnej. Nie czyni z człowieka chrześcijanina-dziecka Bożego. Lecz WIARA + UCZYNKI...

Pięknie:) uratowałeś Migdałcie :-D

Tak wiara bez uczynków jest martwa.Bycie chrześcijaninem
i nie przestrzeganie prawa też jest nic nie warte.

aki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? 15 Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, 16 a ktoś z was powie im: "Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!" - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? 17 Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. 18 Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą.
20 Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? 21

Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. 25 Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? 26 Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.

Jakub :roll:

Paweł [i]17 W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie4.


Chodzi chyba raczej o życie wieczne bo przecież powietrzem się nie najesz :)

Hebr. 11;6
'Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.'


Bóg nie przepada za ateistami..

Rzym 10;17
'Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.'

Słuchania Biblii a nie ludzi..

Mk. 11;22
'A Jezus, odpowiadając, rzekł im: Miejcie wiarę w Boga.'



:-D

Lamed - 2014-12-26, 10:21
Temat postu: Re: Co to znaczy być chrześcijaninem?
twardziel napisał/a:
TEMATEM JEST :

To może najpierw napiszę według mnie [b]co nie czyni z człowieka chrześcijanina :
..Uczęszczanie na nabożeństwa, msze.
- Czytanie Pisma Świętego, i nabycie wiedzy biblijnej..

Czy msza jest zgodna z Biblią? Jakie jest znaczenie użytych przez Jezusa wyrażeń "to jest moje ciało" i "to jest moja krew" w świetle innych przenośni użytych w Biblii? Jezus przecież powiedział również: „Ja jestem światłością świata”, „Ja jestem bramą owiec”, „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym” (Jana 8:12; 10:7; 15:1, BT).

Żadne z tych wyrażeń nie nasuwa nikomu wniosku o cudownym przeistoczeniu.

"Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej”.

Czy to znaczy, że kielich został jakoś cudownie przemieniony w Nowe Przymierze?


"Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie".

Czy należy przez to rozumieć, że mieli dosłownie jeść ciało Jezusa i pić jego krew? Jeżeli tak, to Jezus zalecałby pogwałcenie Prawa, które Bóg dał Izraelowi przez Mojżesza. Prawo to zakazywało spożywania wszelkiej krwi (Kapł. 17:10-12).

„To czyńcie na pamiątkę moją” (Łuk. 22:19, Bw; 1 Kor. 11:24).

Czy jego uczniowie mieli upamiętniać, czy też może była konieczność aby.. ponawiać tę ofiarę?

Hebr. 9:25-28 (Kowalski): „Nie potrzebuje też ofiarować siebie wielokrotnie, tak jak to [żydowski] arcykapłan corocznie wchodzi do świątyni z cudzą krwią; inaczej byłby też musiał wielokrotnie cierpieć, począwszy od stworzenia świata. A tymczasem objawił się raz jeden, pod koniec wieków, by zgładzić grzechy przynosząc ofiarę z samego siebie. A jak postanowione jest człowiekowi raz umrzeć, a potem nastąpi sąd, tak też Chrystus ofiarował siebie raz jeden”.

Komentarz chyba niepotrzebny

Czy odprawianie mszy przynosi ulgę duszom w "czyśćcu"?

W Biblii nie ma słowa "czyściec" ani też nauki o "czyśćcu".

Cytat:
Co to znaczy być chrześcijaninem?

Słowo Christianòs, występujące w Chrześcijańskich Pismach Greckich tylko trzy razy, określa naśladowców Chrystusa Jezusa (Dz 11:26; 26:28; 1Pt 4:16).
Zachęcając innych do naśladowania go, Jezus rzekł: „Jeżeli ktoś chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie swój krzyż i stale mnie naśladuje” (Mt 16:24).
Chrześcijanie uważają Biblię za natchnione Słowo Boże, które zawiera absolutną prawdę i jest pożyteczne do nauczania i karcenia ludzi (Jn 17:17; 2Tm 3:16; 2Pt 1:21).
Od prawdziwych chrześcijan wymaga się czegoś więcej niż tylko wyznania wiary. Muszą ją potwierdzać uczynkami (Rz 10:10; Jak 2:17, 26).

bartek212701 - 2014-12-26, 11:44

Lamed napisał/a:
Słowo Christianòs, występujące w Chrześcijańskich Pismach Greckich tylko trzy razy, określa naśladowców Chrystusa Jezusa (Dz 11:26; 26:28; 1Pt 4:16).
Zachęcając innych do naśladowania go, Jezus rzekł: „Jeżeli ktoś chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie swój krzyż i stale mnie naśladuje” (Mt 16:24).
Chrześcijanie uważają Biblię za natchnione Słowo Boże, które zawiera absolutną prawdę i jest pożyteczne do nauczania i karcenia ludzi (Jn 17:17; 2Tm 3:16; 2Pt 1:21).
Od prawdziwych chrześcijan wymaga się czegoś więcej niż tylko wyznania wiary. Muszą ją potwierdzać uczynkami (Rz 10:10; Jak 2:17, 26).

Piękna definicja, rozszerzenie słów Migdałki, bardzo mądre wersety.
Jak człowiek przeczyta te słowa, weźmie do ręki Biblię i odczyta też wersety to brzmią one naprawdę niezwykle.
Pozdrawiam

Lamed - 2016-04-30, 14:45

bartek212701 napisał/a:

Piękna definicja, rozszerzenie słów Migdałki, bardzo mądre wersety.
Jak człowiek przeczyta te słowa, weźmie do ręki Biblię i odczyta też wersety to brzmią one naprawdę niezwykle.
Pozdrawiam
Dzięki wielkie, drogi Bartku za słowa uznania dla mojej nieudolnej twórczości forumowej. Jesteś jedną z moich najbardziej ulubionych osób na forach dyskusyjnych, celne, trafne, znakomite posty ! Gratulacje ! I tak trzymać ! :)
bartek212701 - 2016-04-30, 19:33

Lamed napisał/a:
bartek212701 napisał/a:

Piękna definicja, rozszerzenie słów Migdałki, bardzo mądre wersety.
Jak człowiek przeczyta te słowa, weźmie do ręki Biblię i odczyta też wersety to brzmią one naprawdę niezwykle.
Pozdrawiam
Dzięki wielkie, drogi Bartku za słowa uznania dla mojej nieudolnej twórczości forumowej. Jesteś jedną z moich najbardziej ulubionych osób na forach dyskusyjnych, celne, trafne, znakomite posty ! Gratulacje ! I tak trzymać ! :)


jejka, ale mi posłodzono, to bardzo miłe, naprawdę doceniam :) ale jak wszyscy wiedzą (i zapewne by od razu powiedzieli :-P ) bywam zgryźliwy, niemiły, nierzadko uszczypliwy :)
Niemniej widze w sobie jeden plus, staram się zrozumieć drugiego człowieka, a dziś tego coraz mniej :-(

Pozdrawiam Cię ciepło :)

Lamed - 2016-05-01, 19:11

bartek212701 napisał/a:
bywam zgryźliwy, niemiły, nierzadko uszczypliwy :)
Niemniej widze w sobie jeden plus, staram się zrozumieć drugiego człowieka, a dziś tego coraz mniej :-(

Pozdrawiam Cię ciepło :)
Oby wszyscy byli Bartku tacy "zgryźliwi" jak Ty. świat wyglądałby wtedy zupełnie inaczej. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group