FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Wersety biblijne - Znienawidzony przez swych braci

nike - 2017-02-03, 22:30
Temat postu: Znienawidzony przez swych braci
1 Mojż. 37:5-28

Biblijna historia o Józefie jest jedną z najbardziej interesujących znaną w literaturze w jakimkolwiek wieku i jakimkolwiek języku. Część, która należy do tej lekcji może być nazwana tragedią. Bo ilustruje ludzką naturę dobrą i złą i w różnych typach i wypadkach dostarcza wartościowe lekcje, pomiędzy którymi jest często powtarzana jedna odnosząca się do złotego tekstu – to zazdrość jest jednym z głównych korzeni ludzkiego skażenia.
Porozmawiajmy o zazdrości, która tak bardzo doświadczyła rodzinę Jakuba.

„Bo gdzie jest zawiść i zajątrzenie, tam i rozterki i wszelaka zła sprawa” – Jak. 3:16

Zapraszam do dyskusji :-D

nike - 2017-02-15, 23:37

W naszym upadłym stanie zazdrość może spowodować, ze owoc jaki będziemy pielęgnować w naszych charakterach, będzie: samolubstwo, złość, nienawiść, i pogarda. Do czego nas taka sytuacja może doprowadzić, do tego co doprowadziła zazdrość braci Józefa, prawie do zabójstwa, Ruben go wybronił.

Każdy z nas powinien w każdej chwili być przygotowany do wyplenienia złych chwastów z ogródka swego własnego serca.

Niewątpliwie, że ten zły korzeń samolubstwa można znaleźć w każdym niedoskonałym synu i córce Adama, czy to jest kwitnącym pod sprzyjającymi warunkami albo nieczynnym stanem z braku tychże okoliczności lub owładnięty mocą łaski. Tylko serce, które pała wyższą miłością do Boga i bliźniego jak siebie samego jest tak płodne względem zazdrości, że ta później niema sposobności do rozwijania się.
Ze zmniejszoną naszą miłością do Boga i człowieka przychodzi odpowiadające zwiększenie się sprzyjającego wpływu ku rozwijaniu się tego korzenia zazdrości i jej współistnienie ze złością, nienawiścią, zwadą, morderstwem i każdym złym czynem – wszystko, o czym Apostoł Paweł powiada nam, iż jest uczynkami ciała i diabła i tego powinni się wystrzegać.
Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi nazwani będą” (Mat. 5:9).

tessa - 2019-01-15, 19:33

Jakuba 3:16
Bo gdzie zazdrość i swarliwość, tam zamęt i wszelka podłość.

LICZB 12:1-15

Dlaczego Bóg Jehowa rozgniewał się na Aarona i Miriam?

nike - 2019-01-18, 11:24

tessa napisał/a:
Jakuba 3:16
Bo gdzie zazdrość i swarliwość, tam zamęt i wszelka podłość.

LICZB 12:1-15

Dlaczego Bóg Jehowa rozgniewał się na Aarona i Miriam?

Tak, to prawda, ale trudno jest wyzbyć się zazdrości nam ludziom niedoskonałym , a Miriam i Aaron do takich ludzi też należeli.
Jeżeli do Tysiąclecia nie wykorzenimy z swojego charakteru zazdrości i innych wad, to będziemy musieli to zrobić w Tysiącleciu, bo do Królestwa Boga JHWH to nie wejdziemy z wadami. :-D

Henryk Suchecki - 2019-01-19, 19:23
Temat postu: Re: Znienawidzony przez swych braci
nike napisał/a:
Jeżeli do Tysiąclecia nie wykorzenimy z swojego charakteru zazdrości i innych wad, to będziemy musieli to zrobić w Tysiącleciu, bo do Królestwa Boga JHWH to nie wejdziemy z wadami.
Z takim myśleniem nigdy tam nie wejdziesz .Potrzebujesz metanoi Jesteś świętą i sprawiedliwą w oczach Najwyższego dzięki usprawiedliwieniu z Łaski. Baranek jest nieskalany jeśli jesteś w nim masz tą samą naturę, biczowanie się nie oczyści cię z wad „”i we krwi wybielili swoje szaty”
Henryk - 2019-01-19, 19:58
Temat postu: Re: Znienawidzony przez swych braci
Henryk Suchecki napisał/a:
Jesteś świętą i sprawiedliwą w oczach Najwyższego dzięki usprawiedliwieniu z Łaski.

Gdyby to tak działało, bez najmniejszego wysiłku z naszej strony... :-D

Niestety, nie tak to działa Panie Henryku S.
Ktoś Ciebie zwiódł... :-(

Henryk Suchecki - 2019-01-19, 20:09
Temat postu: Re: Znienawidzony przez swych braci
Henryk napisał/a:
Henryk Suchecki napisał/a:
Jesteś świętą i sprawiedliwą w oczach Najwyższego dzięki usprawiedliwieniu z Łaski.

Gdyby to tak działało, bez najmniejszego wysiłku z naszej strony... :-D

Niestety, nie tak to działa Panie Henryku S.
Ktoś Ciebie zwiódł... :-(

Ile wysiłku kosztowało Ciebie pojawienie się na tym świecie?? Uwierz mi nie jest to twoją zasługą. I w oczach twoich rodziców jesteś najkosztowniejszym kamieniem. A co dopiero gdy to przez parabolę odniesiemy do spraw wyższych.

Henryk - 2019-01-19, 20:45
Temat postu: Re: Znienawidzony przez swych braci
Henryk Suchecki napisał/a:
Ile wysiłku kosztowało Ciebie pojawienie się na tym świecie?? Uwierz mi nie jest to twoją zasługą.

Rozumiem pojęcie „zbawienie z łaski”, "szata usprawiedliwienia"...

Jest ono dostępne dla nas. Jednak sama wiara, bez pracy nad naszym charakterem, bez zmiany jego na coraz lepszy- nic nam nie da.
Mt 7:14 bw "A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują."

Henryk Suchecki - 2019-01-20, 10:51

Karol, książę Walii  następca tronu Zjednoczonego Królestwa; syn królowej Elżbiety II czy jego praca nad swoim charakterem ,bez zmiany na coraz lepszy zmieniła jego Status Quo ? Podaje jego przykład gdyż brał ślub w tym samym roku co ja. Naprawdę jego charakter jaki ma nie ma wpływu kim on jest. Zdecydowanie jest odwrotnie z tytułu kim jest , takim się staje.
Każdy człowiek rodzi się święty bez grzechu ale religia w jakiej zaczyna wzrastać przez swych rodziców karmi go od samego początku swym kłamstwem i to go strąca w odmęty jeziora ognia. Z tego powodu musi narodzić się na nowo. Narodzić się z nasienia, słowa prawdy. Mt 7:14 bw "A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują." Tą ciasną bramą , jest słowo prawdy Jeśli nie pochylisz się i nie ukorzysz nie wejdziesz .Pierwszy kto to zrobił był Pan Jezus.

Henryk - 2019-01-20, 11:18

Henryk Suchecki napisał/a:
Każdy człowiek rodzi się święty bez grzechu [...]

Mój Ty imienniku- skąd masz tę wiedzę, że rodzimy się "świętymi"?
Bo ze Słowa z całą pewnością- nie!

Henryk Suchecki - 2019-01-20, 11:58

Henryk napisał/a:
Henryk Suchecki napisał/a:
Każdy człowiek rodzi się święty bez grzechu [...]

Mój Ty imienniku- skąd masz tę wiedzę, że rodzimy się "świętymi"?
Bo ze Słowa z całą pewnością- nie!

Dobrze to wymień choć jeden grzech niemowlęcia dopiero co urodzonego . Zastrzegam nie jego rodziców.

Henryk - 2019-01-20, 15:13

Henryk Suchecki napisał/a:
Dobrze to wymień choć jeden grzech niemowlęcia dopiero co urodzonego . Zastrzegam nie jego rodziców.

Pochodzimy od grzesznych rodziców.
Niedoskonały człowiek nie może spłodzić doskonałego.
Ps 51:7 bw "Oto urodziłem się w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka moja."
Jest tylko jeden wyjątek:
1Kor 7:14 bw "Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby nieczyste, a tak są święte."
Brak jakiegokolwiek grzechu skutkuje życiem bez końca, ponieważ to grzech rodzi śmierć.
Dziecko nie rodzi się jako nieśmiertelne.

Henryk Suchecki - 2019-01-20, 16:16

Cieszę się nie zdołałeś oskarżyć noworodka przed Najwyższym jakoby byłby sam z siebie zdolny do grzechu No i tak cofnęliśmy się do ogrodu Eden . Wniosek czym cię karmią tym się stajesz, oto przykład prawie współczesny https://www.youtube.com/watch?v=BhSodGURbbs Oto religia ta czy owa kusi i karmi kłamstwem swe dzieci by nie miały udziału w drzewie życia Widać po tylu tysiącleciach nic nowego pod Słońcem
Henryk - 2019-01-20, 17:11

Henryk Suchecki napisał/a:
Widać po tylu tysiącleciach nic nowego pod Słońcem

Teraz na Ciebie kolej, udowodnić, że dzieci rodzą się święte.
Bedzie mi miło, gdy dowód dostarczysz z Biblii.

Henryk Suchecki - 2019-01-20, 18:55

Henryk napisał/a:
Bedzie mi miło, gdy dowód dostarczysz z Biblii.

Proszę oto dowód (Mt 18, 2,3).
A Jezus, przywoławszy  dziecko, postawił  je pośród nich i powiedziała: Zapewniam  was, że jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci , nie wejdziecie do Królestwa Niebios
Zapewne do Królestwa Niebios wchodzą święci ludzie, bynajmniej ja tak uważam.

Henryk - 2019-01-21, 09:35

Henryk Suchecki napisał/a:
Proszę oto dowód (Mt 18, 2,3).

Henryku S.
Jezus nie twierdził, że tylko dzieci wchodzą do Królestwa.
Królestwo Boże, wiecznotrwałe, jest dla dorosłych, doświadczonych jednostek.

Nie twierdzi też, że na starość (o ile komuś będzie sądzone dożyć sędziwego wieku) mamy zdziecinnieć.
Mamy jedynie wyrobić w sobie cechy, które posiadają dzieci.
A są nimi: prostota, ufność, brak zakłamania, chęć przebaczania, szczerość...
Te zalety mają uznanie w niebie u Pana. Są to cechy prawdziwej wielkości w przeciwieństwie do cech ludzi dorosłych, które są zauważalne w codziennym ich życiu – obłuda, zakłamanie, wyrafinowanie, przebiegłość, nieszczerość, brak miłości, obmowa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group