FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Jesli masz pytanie - Brednie pani White

Markerów - 2018-01-22, 16:04
Temat postu: Brednie pani White
" ewangelia zdrowia gloszona jest do dziś przez Kościół adwentystow od 150lat. Elen White zbudowała tę naukę w oparciu o otrzymane objawienia. Kosciół adwentystow zwiększył nakłady jej dzieł. Ją samą ukazuje w możliwie w jak najlepszy sposób.
Objawienia pani White wykraczają poza naukę apostołów, godzą w prawdziwą Ewangelię. W kwestii jedzenia tworzą podziały, nakreslajac co wolno jesc, a czego nie wolno. Wykazują daną przez apostołów wolność wobec pokarmów. Apostołowie ostrzegają przed ludźmi chcącymi narzucać innym co ci mają jeść. nazwali ich ludźmi o czysto ludzkim sposobie myślenia-nie majacymi żadnej łączności z Jezusem, a jedynie przybyłymi by wykrasc wolność innym, która jest nam dana w Jezusie Chrystusie.
W nowym przymierzu Biblia mówi o wolności danej przez apostołów wobec pokarmów. Objawienie pani White ostatecznie wymusza dietę wegetariańska. Zabraniajac jeść mięsa, pić kawę czy herbatę uznając te rzeczy za grzech.
Źródło natchnienia panj Elen White dodatkowo nakazało jej i adwentystom iść na cały świat i wbrew nauce apostołów głosić Ewangelię zdrowia znaną jako "poselstwo zdrowia" od 150 lat adwentysci posiadają głęboko wpojone przekonanie, że oni i tylko oni są i będą do końca świata tym jedynym prawdziwym kościołem na świecie - tzw. Duchowym Izraelem (resztka czasów końca) mającym pełną prawdę, oraz świadectwo Jezusa rzekomo manifestujace się w objawieniach pani Ellen White. Jej spuścizna twórcza ok 100 książek w ich oczach to wynik natchnienia Duchem Świętym"

Markerów - 2018-01-22, 17:37

Jeśli duch proroctwa objawił się w Ellen White to chyba nie pochodził od Pana. No ale jak ktoś pokłada swoje doktryny wiary w fałszywym proroku to nie widzi tego że sam jest zwiedziony.
nike - 2018-01-22, 18:12

Markerów, Jest wielu dietetyków, którzy doradzają nam jaką dietę mamy stosować,żeby być zdrowym. Dieta Elen jest bardzo zdrowa, powiedz, co nie podoba ci się w tej diecie? Mojżesz już 3700 prawie lat temu opracował dietę dla Żydów i nie chorowali.
Nie musisz jej stosować, ja też we wszystkim nie stosuję, bo ,mam słabą wolę, ale nie potępiam Elen za to,że dobrze życzyła i pilnowała zdrowia miedzy swoimi braćmi w wierze.

Henryk - 2018-01-22, 18:55

Markerów napisał/a:
Jeśli duch proroctwa objawił się w Ellen White to chyba nie pochodził od Pana.

Wszelkie objawienia i proroctwa w KK po śmierci apostołów także nie pochodziły od Pana.
Nic na to nie poradzisz. :-(
Można licytować się, kto bardziej odszedł od prostoty Ewangelii- ale po co? :-?

Markerów - 2018-01-22, 19:31

Nie krytykuje Ellen ze sie dobrze Odżywiala lecz oto ze byla fałszywą prorokinia. Ja również nie zgadzam sie z objawieniami w kk.
Markerów - 2018-01-22, 19:32

Dlaczego budowana jest doktryna wiary na fałszywym proroku?
Henryk - 2018-01-22, 19:55

Markerów napisał/a:
Nie krytykuje Ellen ze sie dobrze Odżywiala lecz oto ze byla fałszywą prorokinia. Ja również nie zgadzam sie z objawieniami w kk.

A Trójca nie powstała w wyniku objawienia?
No i... dlaczego pojęcie Trójcy jest to dogmatem? :lol:

Markerów - 2018-01-22, 20:49

W wyniku objawienia? Wyjasnij i co to ma wspólnego z tematem?
Henryk - 2018-01-22, 21:04

Markerów napisał/a:
W wyniku objawienia? Wyjasnij i co to ma wspólnego z tematem?

Dogmat o Trójcy został stworzony w IV stuleciu po Chrystusie.
Ustalono go w 325 roku na Soborze w Nicei.
Sobór ten zwołał sam cesarz Konstantyn, oraz przewodniczył jemu!
Oczywiście wiesz, że był poganinem. Niektóre źródła katolickie podają, że dał się ochrzcić na łożu śmierci.
Biblia nigdzie nie wspomina o Trójcy, ani Dwójcy.

Markerów - 2018-01-22, 21:08

To ze nie pisze nigdzie trujca nie oznacza ze Biblia nie prowadzi nas ku tej prawdzie. "trujca" jest tylko pewnym określeniem zrozumieniem pełnej wymiennośći Ojca Syna i Ducha Świętego
Henryk - 2018-01-22, 21:15

Markerów napisał/a:
jest tylko pewnym określeniem zrozumieniem pełnej wymiennośći Ojca Syna i Ducha Świętego

E...tam.
Żadna wymienność.
Ty z żoną także stanowisz jedność. Macie wspólne cele, marzenia, pragnienia...
A jednak to Ty odkręcasz słoiki. ;-)
J 17:21 bg "Aby wszyscy byli jedno, jako ty, Ojcze! we mnie, a ja w tobie; aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, żeś ty mię posłał."

Markerów - 2018-01-22, 21:18

Uważasz ze Jezus jest zwykłym stworzeniem?
Henryk - 2018-01-22, 21:25

Markerów napisał/a:
Uważasz ze Jezus jest zwykłym stworzeniem?

Nie. Nie "zwykłym".
Był pierwszym Stworzeniem.
Był czas, gdy nawet został zrodzony z Ojca- otrzymał tę sama Naturę- nieśmiertelność.

Markerów - 2018-01-22, 21:28

Byl czas?? To juz go nie ma??
Markerów - 2018-01-22, 21:29

Czym się różni zwykle stworzenie od niezwyklego?? Stworzenie pozostaje stworzeniem
Henryk - 2018-01-22, 21:33

Markerów napisał/a:
Byl czas?? To juz go nie ma??

No nie przesadzaj.
Był czas- znaczy że kiedyś był.
A skoro zrodzony z Ojca, to także nieśmiertelny, wieczny, nigdy nie może przestać egzystować...

Markerów - 2018-01-22, 21:35

No ale sam mówiłeś ze nieśmiertelność to domena tylko i wyłącznie Boga
Henryk - 2018-01-22, 21:46

Markerów napisał/a:
No ale sam mówiłeś ze nieśmiertelność to domena tylko i wyłącznie Boga

Może i tak wyraziłem się...
Natura boska jest nieśmiertelną.
Takim jest nie tylko Jezus, ale będzie i cała Oblubienica. Życie samo w sobie!

Markerów - 2018-01-22, 21:55

Uważa ze stworzenie dało by radę ponieść grzech Adamowy?
Pokoja - 2018-01-22, 23:10

Markerów napisał/a:
Uważa ze stworzenie dało by radę ponieść grzech Adamowy?


Doskonałość Bożego stworzenia od początku (P.Pr. 32:4), polega na tym, że ono może upaść, ale i się podnieśc z upadku. Może się podnieść, ponieważ Bóg jest z nim przez pierwotne, zrodzone stworzenie swoje, czyli przez Syna swgo, naszego Pana, Jezusa Chrystusa. W Rdz. 2:4 jest napisane o zrodzeniach, które zostały stworzone. Znaczy to, że stwarzanie następuje przez zradzanie (TOLDAH).

Markerów - 2018-01-23, 05:32

Czyli Jezus został stworzony w chwili zrodzenia przez Marie,?
Henryk - 2018-01-23, 07:09

Markerów napisał/a:
Uważa ze stworzenie dało by radę ponieść grzech Adamowy?

Powtarzam to jak mantrę, ale bezskutecznie. :-(
Jednym z przymiotów Przedwiecznego jest Sprawiedliwość. Sprawiedliwość tak dokładna, jak była wymagana i w Zakonie Mojżesza.
„Ani kreska, ani Jota” nie będzie pominięta.

Skoro stworzenie, którym był Adam- zgrzeszyło, to takie samo stworzenie stanowiło zadośćuczynienie, równą cenę. Ani mniej, ani więcej.
Tak tłumaczony jest wyraz „okup”, „αντιλυτρον”- równa cena.
1Tm 2:6 bt2 "który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."
1J 2:2 bw " On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata."
Tylko musimy rozróżnić grzech Adamowy, od innych naszych świadomych lub nie, grzechów.
Adam przed grzechem był doskonałym. Takim samym człowiekiem był Jezus.
Nie było więcej doskonałych ludzi.

Markerów - 2018-01-23, 10:33

Miałbyś rację jeśli przyjmiemy ze Jezus jest stworzeniem.
Henryk - 2018-01-23, 11:55

Markerów napisał/a:
Miałbyś rację jeśli przyjmiemy ze Jezus jest stworzeniem.

Kol 1:15 pau "On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wobec całego stworzenia,"
Ap 3:14 pau "Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, wierny i prawdziwy świadek, początek Bożego stworzenia."

Nie mniej, Jezus został spłodzony Duchem Bożym do natury równej Ojcu.
Uważam, że nastąpiło w Jordanie, gdy przyszedł do Jana Chrzciciela.
Tam rozległ się głos:
Mt 3:17 bt4 "A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie."
Mt 17:5 bt4 "Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!"
Mk 1:11 bt4 "A z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie."
Łk 3:22 bt4 "i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie."
2P 1:17 bt4 "Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie."

Markerów - 2018-01-23, 12:37

A czym sie rózni splodzony Duchem Bożym a poczęły z Ducha Świętego?
Henryk - 2018-01-23, 15:47

Markerów napisał/a:
A czym sie rózni splodzony Duchem Bożym a poczęły z Ducha Świętego?

Na chłopski rozum biorąc, powinno znaczyć to samo...

Markerów - 2018-01-23, 15:52

Czyli jak znaczy to samo to nie wydaje Ci się ze Jezus zostal poczęły z Ducha w chwili Zwiastowania a nie nad jordanem?
Henryk - 2018-01-23, 17:15

Markerów napisał/a:
Czyli jak znaczy to samo to nie wydaje Ci się ze Jezus zostal poczęły z Ducha w chwili Zwiastowania a nie nad jordanem?
Wbrew pozorom, łatwej odpowiedzi- muszę zastanowić się. :roll:
Markerów - 2018-01-23, 17:17

Na spokojnie ;-)
Henryk - 2018-01-23, 17:47

Markerów napisał/a:
Na spokojnie ;-)

Dzięki, że nie muszę śpieszyć się. :lol:

A tak na poważnie: "poczęcie" i "spłodzenie" są w zasadzie synonimami.
Narodzenie się, to już co innego.
Nie każdy płód (zarodek) dotrwa do momentu narodzin.
Jezus w Jordanie "zmarł" jako człowiek.
Nawet więcej- skoro tam "umarł", to i tam dał wystarczającą ceną za Adama!
Grzech, czy inaczej nieposłuszeństwo Adama nie wymagało jako zadośćuczynienia cierpień, przelewania krwi- jedynie "śmierć" ciała i jego ziemskich pożądliwości.
Rz 6:4 dab "Przez chrzest bowiem zostaliśmy razem z nim pogrzebani w śmierci, aby jako Chrystus zmartwychwstał przez chwałę Ojca, tak i my, byśmy w nowe życie wkroczyli."
Z wody wyszedł jako "Nowe Stworzenie".
Kol 2:12 kow "Z nim bowiem zostaliście pogrzebani przez chrzest. W nim też zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który go z martwych wskrzesił."
Rom 8:14 dos "Bo wszyscy, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi."
Bardzo chętnie rozwinę temat, gdy zadasz konkretne pytanie.

Markerów - 2018-01-23, 19:48

Miej na uwadze ze Jan chrzcił wodą na nawrócenie. To jan chciał od Jezusa chrztu. Chrzest o którym mówisz został nam dany później. "ja chrzce wodą ten który za mną idzie chrzcic was będzie Duchem Świętym. We chrzcie Jezusa jest ukazana pełnia Ojca Syna i Ducha Świętego
Henryk - 2018-01-23, 20:59

Markerów napisał/a:
Miej na uwadze ze Jan chrzcił wodą na nawrócenie.

Tak napisano. Na nawrócenie, lub ku pokucie, opamiętaniu, skrusze.
Mt 3:11 stern "Prawdą jest, że ja zanurzam was w wodzie, abyście mogli odwrócić się od grzechu do Boga; lecz Ten, który idzie za mną, jest potężniejszy niż ja - nie jestem nawet godzien nosić za Nim sandałów - i On was zanurzy w Ruach Ha-Kodesz i w ogniu."
Aby dla innych było zrozumiałe „ruach ha kodesz”:
Mt 3:11 dab "Ja was chrzczę wodą dla pokuty, ale ten, który za mną idzie, mocniejszy jest niż ja, któremu ja nie jestem godzien i sandałów nosić. Ten was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem."
Nikt z nas nie uważa, że Jezus musiał pokutować, lub odwracać się od grzechu! Prawda?
Cytat:
To Jan chciał od Jezusa chrztu.

Tak. Jan zupełnie nie rozumiał w jakim celu Jezus przyszedł do niego, a ten nawet nie tłumaczył Janowi.
Urwał wszelkie opory słowami: " A Jezus mu odpowiedział: Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy mu ustąpił." Mt 3:15 ubg
Cytat:
Chrzest o którym mówisz został nam dany później. "ja chrzce wodą ten który za mną idzie chrzcic was będzie Duchem Świętym.

Chrzest Jana był wyłącznie dla tych, co byli pod Zakonem, czyli wyłącznie Żydów.
Nie odpuszczał on grzechów, jedynie był formą przyznania się do grzechów i w jakimś sensie przywracał grzesznika do stanu harmonii z Bogiem.
Chrzest Jezusa rozpoczął coś nowego- „zanurzenie się w śmierć”.
Rz 6:4 dab "Przez chrzest bowiem zostaliśmy razem z nim pogrzebani w śmierci, aby jako Chrystus zmartwychwstał przez chwałę Ojca, tak i my, byśmy w nowe życie wkroczyli."
- Śmierć ludzkiej woli w miejsce woli Bożej.
Cytat:
We chrzcie Jezusa jest ukazana pełnia Ojca Syna i Ducha Świętego

Może… :lol: ładnie, bardzo tajemniczo, i jeszcze bardziej niezrozumiale to brzmi, tylko… gdzie ty widzisz tę „pełnię”? :shock:
Ale mniejsza… Nawet nie proszę o wyjaśnienie, bo i tak sam nie wiesz co powtarzasz za innymi. :-P

Markerów - 2018-01-23, 21:09

Za kim niby?
Henryk - 2018-01-23, 21:13

Markerów napisał/a:
Za kim niby?

O! Sam to wymyśliłeś! :-D
No to wytłumacz tę "pełnię" Trójcy w chrzcie Jezusa!
Nie odpuszczę. 8-)

Markerów - 2018-01-23, 21:17

Pełnię Ojca Syna i Ducha Świętego. Słowa trujcy nie użyłem
Markerów - 2018-01-23, 21:20

Duch Boży z ks. Rodzaju który unosił się nad bezmiarem wód w terminologii żydowskiej przedstawiany był w postaci gołębicy. Mamy umilowanego Syna i Ojca cała pełnia
Markerów - 2018-01-23, 21:29

Liczy się to co się samemu wymysli? Ja z tym pojęciem się jak najbardziej zgadzam. Ty sobie wymyslaj swoje prywatne racjie na ten temat
Pokoja - 2018-01-23, 23:07

Markerów napisał/a:
Czyli Jezus został stworzony w chwili zrodzenia przez Marie,?


A na jakiej podstawie wyciągasz taki bezpodstawny wniosek?

Markerów - 2018-01-24, 05:26

To było o zapytanie nie stwierdzony wniosek
Henryk - 2018-01-24, 07:13

Markerów napisał/a:
Pełnię Ojca Syna i Ducha Świętego. Słowa trujcy nie użyłem

Jezus, który jest jednocześnie Bogiem, według także Ciebie, mówił do siebie: „tyś jest mój Syn umiłowany”.
A trzeci On fruwał nad głowami Pierwszego i Drugiego, radośnie machając skrzydełkami…
Oto wielka tajemnica wiary! :-D
A może pełnia obłędu? :cry:

Markerów - 2018-01-24, 09:23

Odstaw szyderstwa a zrozumiesz
Henryk - 2018-01-24, 09:25

Markerów napisał/a:
Odstaw szyderstwa a zrozumiesz

Fakt. Zagalopowałem się. Przepraszam.

Ale dla odmiany tłumacz mnie prostaczkowi.
Jak to jest?

Markerów - 2018-01-24, 09:31

Tak jaj juz w tym temacie pisałem nie będę się powtarzał. Zauważ ze odkąd jestem na forum ani razu nie użyłem słowa "trujca" nie z tego względu ze słowo to działa dla protestantów jak plachta na byka lecz dlatego ze nie przedstawia dogłębnie znaczenia tego faktu z Bibli płynącego. Jest to słabe określenie wymiennośći i jedności Ojca i Syna i Ducha Świętego
nike - 2018-01-24, 12:23

Markerów napisał/a:
Duch Boży z ks. Rodzaju który unosił się nad bezmiarem wód w terminologii żydowskiej przedstawiany był w postaci gołębicy. Mamy umilowanego Syna i Ojca cała pełnia

A cy mógłbyś udowodnić tekstem.

Markerów - 2018-01-24, 12:31

Co mam udowodnić tekstem?
Henryk - 2018-01-24, 18:13

Markerów napisał/a:
Tak jaj juz w tym temacie pisałem nie będę się powtarzał. Zauważ ze odkąd jestem na forum ani razu nie użyłem słowa "trujca" nie z tego względu ze słowo to działa dla protestantów jak plachta na byka lecz dlatego ze nie przedstawia dogłębnie znaczenia tego faktu z Bibli płynącego. Jest to słabe określenie wymiennośći i jedności Ojca i Syna i Ducha Świętego

No! Teraz to już wszystko zrozumiałem. :lol:
Wytłumaczyłeś że hej.

Pokoja - 2018-01-24, 21:37

Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Markerów napisał/a:

Czyli Jezus został stworzony w chwili zrodzenia przez Marie,?


A na jakiej podstawie wyciągasz taki bezpodstawny wniosek?

To było o zapytanie nie stwierdzony wniosek


No dobrze. To na jakiej podstawie stawiasz takie pytanie? Co w moim poście, Ciebie skłoniło do postawienia go?

Markerów - 2018-01-24, 21:49

Napisałeś, że stwarzanie następuje przez zradzanie
Pokoja - 2018-01-25, 10:30

Markerów napisał/a:
Napisałeś, że stwarzanie następuje przez zradzanie


Rozumiem, więc wyjaśniam, dlaczego tak napisałem:

Kod:
Takie są Toldah (zrodzenia) nieba i ziemi podczas ich stworzenia, w dniu kiedy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, Rdz. 2:4 na podst. KS


Toldah - dzieje początków, rodzaje, zrodzenia, naród, pokolenia, potomkowie, historia, kroniki dzieje
Z Faktu, że Słowo Dzieje jest tłumaczone z hebrajskiego słowa TOLEDaH, wynika, że zgodnie z Rdz. 2:4,7, Bóg stworzył niebo i ziemię, czyniąc je przez zrodzenie/zradzanie, czyli za pośrednictwem kolejnych ich pokoleń w wyniku czego wszystko stawało się przez Słowo. Człowiek stał się duszą życia, a później stał się taki jak Bóg/istoty Bogu podobne/, znający dobre i złe. Dokończeniem ich jest człowiek czyniony na podobieństwo Boże, Rdz. 2:1; 5:1,2. Znaczy to że w przypadku nieba i ziemi oraz człowieka na podobieństwo Boże, stworzenie = czynienie = zrodzenie = stawanie się. To co Bóg stworzył, czyniąc przez zradzanie, stało się. Dlatego więc zrodzony Logos jest też pierworodnym wszelkiego stworzenia.

Kredo „zrodzony a nie stworzony” jest więc błędne i nie może być uzasadnieniem dla światopoglądu w którym twierdzi się, że Bóg jest Trójcą a zbawienie zależy od uznania tego. Jest też błędne, tym bardziej, dlatego że w Żyd. 6:1-3 napisano: 1. Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, […] nie powracając ponownie do podstaw nauki […] o wierze w Boga, 2. […] 3. To właśnie uczynimy, jeśli Bóg pozwoli. Znaczy to że powracanie ponownie do podstaw wiary w Boga, niweczy naukę o Chrystusie i zbawienie.(BW)

Kod:
a jeszcze nie było żadnego krzewu polnego na ziemi ani nie wyrosło żadne ziele polne, bo Pan Bóg nie spuścił deszczu na ziemię (na ląd a nie na PanOcean) i nie było człowieka, który by (uprawiał) ziemię /wiódł ją do służby.
tylko mgła (chmura, obłok) wznosiła się nad ziemię i tworzyła całą szatę (zasłonę/wierzch) ziemi,
Wtedy uformował Pan Bóg człowieka z zaprawy ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia, człowiek stał się duszą (istotą) żywą; Rdz. 2:5-7 na podst. KS


Treść Rdz. 2:7 wypełnia się od pierwszego dnia stwarzania, a treść z Rdz. 1:27 wypełniła się w szóstym dniu stwarzania, ale tylko w odniesieniu do stworzenia człowieka na obraz Boży. Bóg jednak w tym dniu wyraził zamysł, aby uczynić człowieka na obraz i podobieństwo swoje. Ten zamysł Boży jest realizowany dopiero w dniu siódmym, jako dzieło duchowe, a nie fizyczne. W ten sposób Bóg umieszcza skarb (dnia siódmego - duchwego) w naczyniu glinianym (z dnia szóstego), 2Kor. 4:7. Kształtowanie tego skarbu, (wyrażając się tak obrazowo w stanie płodowym), trwa do narodzin Pana Jezusa i powstania osoby zbiorowej, duchowej, czyli CHRYSTUSA (Pan Jezus wraz z Koścciołem swoim). Dopiero wtedy SŁOWO z Rdz. 1:26 stało się CIAŁEM z J. 1:14, ale już jako NOWE duchowe STWORZENIE.

W J. 1:1-3 jest napisane, że wszystko, co sie stało, stawało się przez SŁOWO (Logosa), a nic bez niego się nie stało. Znaczy to, że SŁOWO to się ucieleśniało we wszelkim stworzeniu, Rz. 1:19,20; Kol. 1:19,20; 2:9, poczynając od pierwszego dnia stwarzania, GDY STAŁA SIĘ ŚWIATŁOŚĆ, a człowiek stał się duszą żyjącą - podstawową komórką, cegiełką wszelkiej ziemskie budowli organicznej. To jest "Alfa" stworzenia Bożego na ziemi, a człowiek stworzony w dniu szóstym na obraz Boży jest "Omegą" stworzenia Bożego na ziemi. Natomiast człowiek czyniony na podobieństwo Boże w dniu siódmym, najpierw w stanie łonowym wiecznego, świętego Przymierza i narodzonym, jako NOWE duchowe STWORZENIE jest pełnym ucieleśnieniem SŁOWA - SŁOWO z całego tygodnia stwarzania, a w szczególności to z Rdz. 1:26 CIAŁEM SIĘ STAŁO, J. 1:14.

HejnalistaM - 2018-05-15, 09:56

A ja się wyłamie i odpowiem na początek tematu :)

Co mówił Jezus o jedzeniu pokarmów:
EWANGELIA WEDŁUG MATEUSZA 15.1

1 Wtedy przystąpili do niego z Jerozolimy doktorowie i faryzeusze, mówiąc:
2 Czemu uczniowie twoi przestępują ustawę starszych? Albowiem nie umywają rąk swych, gdy chleb jedzą.
3 On zaś odpowiadając, rzekł im: Czemu i wy przestępujecie przykazania Boże dla ustawy waszej? Albowiem Bóg rzekł:
4 “Czcij ojca i matkę,” i: “Kto by złorzeczył ojcu albo matce; niechaj śmiercią umrze.”
5 Wy zaś powiadacie: Ktokolwiek powie ojcu albo matce: Dar, który jest ode mnie, tobie pożyteczny będzie;
6 i nie będzie czcił ojca swego ani matki swojej. I udaremniliście przykazanie Boże dla ustawy waszej.
7 Obłudnicy, dobrze o was prorokował Izajasz, mówiąc:
8 “Ten lud czci mnie wargami; ale serce ich daleko jest ode mnie.
9 Lecz próżno mnie chwalą, ucząc nauk i przykazań ludzkich.”

10 I wezwawszy do siebie rzesze, rzekł im: Słuchajcie a rozumiejcie.
11 Nie to, co wchodzi w usta, plami człowieka, ale co wychodzi z ust, to plami człowieka.
12 Wtedy przystąpiwszy uczniowie jego, rzekli mu: Wiesz, że faryzeusze, usłyszawszy to słowo, zgorszyli się?
13 A on odpowiadając, rzekł: Wszelki szczep, którego nie szczepił Ojciec mój niebieski, wykorzeniony będzie.
14 Zaniechajcie ich, ślepi są, i wodzowie ślepych. Ślepy też jeśliby ślepego prowadził, obaj w dół wpadają.

15 Piotr zaś odpowiadając, rzekł mu: Wyłóż nam to podobieństwo.
16 A on rzekł: Jeszcze jesteście i wy bez zrozumienia?
17Nie rozumiecie, że wszystko co wchodzi w usta, do brzucha idzie, i do wychodu się wyrzuca?
18 Ale co z ust wychodzi, z serca pochodzi, i to plami człowieka.

19 Albowiem z serca wychodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, porubstwa, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa.
20 Te plamią człowieka; ale jeść nieumytymi rękoma, człowieka nie plami.

To samo w Ewangelia według Marka 7.4
CO PLUGAWI CZŁOWIEKA.
14 A przywoławszy znów rzesze, mówił im: Słuchajcie mnie wszyscy, a zrozumiejcie.
15 Nie ma żadnej rzeczy zewnątrz człowieka, która by, wchodząc weń, splugawić go mogła; lecz rzeczy, które wychodzą z człowieka, te są, które plamią człowieka.
16 Jeśli kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha.
17 A gdy od rzeszy wszedł do domu, pytali go uczniowie jego o przypowieść.
18 I rzekł im: Także i wy nierozumni jesteście? Nie rozumiecie, iż nic z tego co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może go splamić,
19 bo nie wchodzi w serce jego, ale w brzuch idzie, i do wychodu odchodzi, czyszcząc wszystkie potrawy?
20 I powiadał, że co wychodzi z człowieka, to plami człowieka.

21 Gdyż z wnętrza, z serca ludzkiego wychodzą myśli złe, cudzołóstwa, porubstwa, zabójstwa,
22 kradzieże, łakomstwa, złości, zdrada, bezwstyd, złe spojrzenia, bluźnierstwa, pycha, głupota.
23 Wszystko to złe z wewnątrz pochodzi i plami człowieka.

Jezus jasno określił, że możemy jeść wszystko.
Nawet o ofiarowanym jedzeniu bałwanom, Paweł napisał,że człowieka nie splamią (Koryntian 10.23-33).
Albo jeszcze o pokarmach nieczystychjako dozwolonych, tak jak poganie są dopuszczeni do wiary, a nie tylko Żydzi (Dzieje Apostolskie 10.11 -11.11).

nike - 2018-05-15, 21:07

HejnalistaM,
Zgadzam się, każdy z nas ma własną wolę.

Dz 10:15 bb "Tedy powtóre stał się głos kniemu: Co Bóg oczyścił, tedy ty nie miej sobie za nieczyste."

Owszem są pokarmy zdrowe i mniej zdrowe i to my sami powinniśmy je jeść lub nie jeść, ale nikt nam nie powinien narzucać.

Jednak jeżeli jest ktoś kompetentny, wykształcony w tym kierunku, to dlaczego go nie posłuchać?

Pokoja - 2018-05-16, 15:20

HejnalistaM napisał/a:
A ja się wyłamie i odpowiem na początek tematu :)

Co mówił Jezus o jedzeniu pokarmów:
EWANGELIA WEDŁUG MATEUSZA 15.1

17[...] wszystko co wchodzi w usta, do brzucha idzie, i do wychodu się wyrzuca?
18 Ale co z ust wychodzi, z serca pochodzi, i to plami człowieka.

19 Albowiem z serca wychodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, porubstwa, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa.
20 Te plamią człowieka; ale jeść nieumytymi rękoma, człowieka nie plami.

To samo w Ewangelia według Marka 7.4
CO PLUGAWI CZŁOWIEKA.
18 [...] nic z tego co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może go splamić,
19 bo nie wchodzi w serce jego, ale w brzuch idzie, i do wychodu odchodzi, czyszcząc wszystkie potrawy?
20 I powiadał, że co wychodzi z człowieka, to plami człowieka.

21 Gdyż z wnętrza, z serca ludzkiego wychodzą myśli złe, cudzołóstwa, porubstwa, zabójstwa,
22 kradzieże, łakomstwa, złości, zdrada, bezwstyd, złe spojrzenia, bluźnierstwa, pycha, głupota.
23 Wszystko to złe z wewnątrz pochodzi i plami człowieka.

Jezus jasno określił, że możemy jeść wszystko.
Nawet o ofiarowanym jedzeniu bałwanom, Paweł napisał,że człowieka nie splamią (Koryntian 10.23-33).
Albo jeszcze o pokarmach nieczystychjako dozwolonych, tak jak poganie są dopuszczeni do wiary, a nie tylko Żydzi (Dzieje Apostolskie 10.11 -11.11).


Jedzenie nieumytymi rękami nie pokala serca człowieka, ale czy nie może też zaszkodzić dla ciała w naszych czasach chemikaliów?

Henryk - 2018-05-16, 19:55

Pokoja napisał/a:
[...] ale czy nie może też zaszkodzić dla ciała w naszych czasach chemikaliów?

Oczywiście, że może zaszkodzić.
Jednak czy byłoby to grzechem?

Pokoja - 2018-05-17, 07:16

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
[...] ale czy nie może też zaszkodzić dla ciała w naszych czasach chemikaliów?

Oczywiście, że może zaszkodzić.
Jednak czy byłoby to grzechem?

Oczywiście, że to nie uczyni człowieka nieczystym (pokalanym) przed Bogiem. W różnych okolicznościach człowiek może się znaleźć, gdy potrzebuje zaspokoić swój głód. Nie zawsze pożywienie jest przygotowane w woreczku śniadaniowym. Ponadto czystymi sztućcami można się posługiwać, gdy nie ma możliwości umycia rąk.
Jest jednak oczywiste, że w normalnej sytuacji należy myć ręce dla dobra etycznego własnego i innych.

HejnalistaM - 2018-07-03, 09:58

Witajcie! Cieszę się, że odpowiadacie na to, co powiedziałem. Dziękuje.

Pierwsze:
Nie mam nic przeciwko wegetarianom, weganom, albo ludziom zdrowo się odżywiającym itp. Itd.

Bo żadna z tych rzeczy moim zdaniem nie jest grzechem (Ani jedzenie ani nie)
A jeżeli ktoś nie je dla Pana – pości, albo nie pije wina – chwała mu
Cokolwiek robi z przekonania (że ku dobremu to będzie, ku zbudowaniu) to niech przymnie moje błogosławieństwo,
i będę trzymał kciuki by wytrwał w postanowieniu serca swego i by dzięki Bogu obrodziło dobrym owocem. Amen.

A jeśli uważa, że coś jest grzechem a to grzechem nie jest to jest napisane:
14-1 Do rzymian
1 Słabego zaś w wierze przyjmujcie; bez sporów o zapatrywania.
2 Jeden bowiem wierzy, że może jeść wszystko; a kto jest słaby, niech jada jarzyny.
3 Ten, co je, niechaj nie gardzi nie jedzącym; a ten co nie je, niech nie sądzi jedzącego; Bóg bowiem go przyjął.
4 Kimże ty jesteś, iż sądzisz cudzego sługę? Panu swemu stoi, albo upada; a ostoi się, bo Bóg ma moc go postawić.
5 Gdyż jeden czyni różnicę między dniem a dniem; drugi zaś każdy dzień uznaje; każdy niech pozostanie przy swoim mniemaniu.
6 Kto dnia przestrzega, dla Pana przestrzega; a kto jada, dla Pana jada, gdyż Bogu dzięki czyni. A kto nie je, dla Pana nie je i Bogu dzięki czyni.



Do tego jeśli coś uznaje człowiek za grzech to nawet jeśli to grzechem nie jest to powinien tego nie robić, bo wtedy grzeszy.
I mam nadzieje, że to co wyżej napisałem jasne jest.:)
Ale dalej napisane jest:

13 Przeto nie sądźmy się więcej wzajemnie, ale raczej to postanówcie, żebyście nie byli dla brata obrazą albo zgorszeniem.
14 Wiem i mam ufność w Panu Jezusie, że nic nie jest samo przez się nieczyste, tylko temu jest nieczyste, który coś uważa za nieczyste.
15 Jeśli bowiem dla pokarmu zasmucasz brata swego, już nie postępujesz według miłości. Nie zatracaj pokarmem swoim tego, za którego Chrystus umarł.
16 Niechże więc dobro nasze nie będzie bluźnione.
17 Albowiem królestwo Boże nie jest pokarmem i napojem, ale sprawiedliwością i pokojem i weselem w Duchu Świętym.



Drugie:Ellen White

Ja tam nie znam się na Adwentystach, aleMarkerównapisał:
„White ostatecznie wymusza dietę wegetariańska. Zabraniając jeść mięsa, pić kawę
czy herbatę uznając te rzeczy za grzech.” – I do tego się odniosłem.



Nike napisała:„Zgadzam się, każdy z nas ma własną wolę.
Owszem są pokarmy zdrowe i mniej zdrowe i to my sami powinniśmy je jeść lub nie jeść, ale nikt nam nie powinien narzucać.
Jednak jeżeli jest ktoś kompetentny, wykształcony w tym kierunku, to dlaczego go nie posłuchać?”



Nikewiedz, że właśnie problemem jest kompetencja Ellen White, my nie powinniśmy gardzić tym że są wegetarianami,
ale jeśli oni gardzą nami (przez to że my nie jesteśmy) to nie jest dobrze.
I tym martwił się Markerów, że pod postacią proroka Ellen nauczą czegoś nie zgonnego z nauką bo:
„Jeśli bowiem dla pokarmu zasmucasz brata swego, już nie postępujesz według miłości.
Nie zatracaj pokarmem swoim tego, za którego Chrystus umarł.”



Po prostu jest niebezpieczeństwo by nie patrzyli na nas krzywo jak faryzeusze na Jezusa, który nie umył rąk.
Jak się spotkamy a kupię sobie np. kotleta, czy herbatę by nie mówili: patrz jak grzeszy. – Bo to by było tragedią.

„Albowiem królestwo boże nie jest pokarmem i napojem, ale sprawiedliwością i pokojem i weselem w Duchu Świętym.”


Trzecie: Zdrowie
Teraz Pokoja napisał:
Jedzenie nieumytymi rękami nie pokala serca człowieka,
ale czy nie może też zaszkodzić dla ciała w naszych czasach chemikaliów?

Wiedz, że wtedy też były, bakterie, wirusyitp. A Jezus i tak nie umył rąk.
A co kiedyś powiedział Faryzeuszom:

Ewangelia Mateusza 23
„23 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, gdyż dajecie dziesięcinę z mięty i z anyżu i z kminku,
a opuściliście to, co ważniejsze jest w Zakonie: sąd i miłosierdzie i wiarę! To trzeba było czynić, a tamtego nie opuszczać.
24 Wodzowie ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
25 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że oczyszczacie, co jest zewnątrz kubka i misy, wewnątrz zaś pełni jesteście grabieży i plugastwa!
26 Faryzeuszu ślepy! Oczyść pierwej, co jest wewnątrz kubka i misy, aby to, co zewnątrz jest, czystym się stało.
27 Biada wam, doktorowie i faryzeusze obłudnicy, że jesteście podobni do grobów pobielanych,
które z wierzchu zdają się ludziom piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiego plugastwa!
28 Tak też i wy z wierzchu wprawdzie zdajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.”


Ale powiecie:
Lepiej jeść czyste jedzenie, niż nie czyste.
Lepiej zdrowe niż nie zdrowe.
Lepiej mieć wygodne łózko niż nie wygodne.
Lepiej mieć ładny dom niż brzydki.

Ale czy tego trzeba nauczać i czy i tak nie myślą też poganie?
Doprawdy to tylko ciało i materia a nie duch.
Pogoń z tymi rzeczami tylko na rozprasza, cały świat za tym biega.
My jesteśmy ludźmi duchowymi Jak Chrystus, nie jak Adam cieleśni.
A to są rzeczy cielesne które pożytku duchowi nie przynoszą, ba często nawet przeszkadzają.

TROSKA O DOBRY BYT.

Co mówi przypowieść o siewcy:
7 A inne padło w ciernie; i urosły ciernie, i zadusiły je, i nie dało owocu.
8 A inne upadło na ziemię dobrą i dało owoc bujny i wzrastający; a jedno przyniosło trzydzieści, drugie sześćdziesiąt, a trzecie sto.
9 I mówił: Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha.

WYTŁUMACZENIE JEZUSA

14 Który sieje, słowo sieje…
…18A inni, którzy między ciernie są posiani, ci są, którzy słowa słuchają,
19[/b]a troski świata[/b]i omamienie bogactw i chciwość innych
rzeczy, wchodząc, zaduszają słowo, i staje się bez pożytku.

20 A którzy na dobrą ziemię są posiani, ci są, którzy słuchają słowa, i przyjmują,
i przynoszą owoc, jedno trzydzieści, drugie sześćdziesiąt, a trzecie sto.

To są troski, troski o zdrowie, troski o zdrowe jedzenie, troski o mieszkanie.

Boczy dbając o zdrowie możesz zmartwychwstać? Albo oczyścić się trądu?
Czy zmartwieniem jesteś wstanie dodać sobie łokieć jeden? Nie lepiej zaufać Bogu?
Jak jest napisane:

O UFNOŚCI W BOGU. Mateusza
6-25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie wasze, co byście jedli, ani o ciało wasze,
czym byście się odziewali. Czyż życie nie jest ważniejsze niż pokarm, a ciało niż odzienie?
26 Wejrzyjcie na ptaki niebieskie, że nie sieją ani żną, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je.

27 Czyż wy nie jesteście daleko ważniejsi niż one? A kto z was obmyślając, może przydać do wzrostu swego łokieć jeden?
28 A o odzienie czemu się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują, ani nie przędą.
29 A powiadam wam, że ani Salomon w całej chwale swojej nie był odziany jak jedna z tych.
30 Jeśli zaś trawę polną, która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, Bóg tak przyodziewa, jakże daleko więcej was, małej wiary?
31 Nie troszczcie się tedy, mówiąc: Cóż będziemy jeść, albo co będziemy pić, albo czym będziemy się przyodziewać?
32 Bo tego wszystkiego poganie pilnie szukają. Albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.
33 Szukajcie więc naprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a to wszystko będzie wam przydane.


Nie bronie nikomu się ubrać, jeśli ma ubranie, albo jeść zdrowe jedzenie jeśli je ma, ale nie troszczmy się o to.

Bóg wie ze dobrze na być zdrowym tak i jak dobrze na być najedzonym, czy ubrany.

A jeżeli ktoś poświecić swoje dobre ubranie by dać komuś z miłości, tak jak niewiasta którzy wylała olejek na głowę Jezusa – to chwała jej albo mu.
Tak samo matce która chce dawać dobre jedzenie dzieciom swoim, ale niech wie że zdrowie od Boga zależy a nie od jedzenia.

ZDROWIE PRZEZ WIARĘ, NIE PRZEZ UCZYNKI.

Trzeba być w Bogu bogatym, jeśli jesteś w Bogu bogaty to zostaniesz uzdrowiony przez wiarę.
Zdrowie nie przez uczynki zakonu zdrowego żywienia.

Zauważ też, że jak jakiś człowiek przychodzi do Jezusa o uzdrowienie to Jezus nie wypisywał
mu diety żywieniowej, która by miał mu pomóc, tylko uzdrawiał go przez wiarę.
Ale mógł(a)byśzapytać:
„Ale przecież tak dieta mogła by być wpisana do biblii, tak i by inni zachorowani mogli skorzystać”- ale właśnie jest wpisana.
„Mówiła bowiem sama w sobie: Bylebym tylko dotknęła się szaty jego, będę zdrowa.
A Jezus obróciwszy się i ujrzawszy ją, rzekł: Ufaj córko! Wiara twoja ciebie uzdrowiła. I uzdrowiona została niewiasta od owej godziny.”


Jest to, co można i teraz stosować, z takim samym skutkiem.

ZAKON
Idealnym ograniczeniem i prawem był stary testament.
Ale teraz żyjemy z łaski nie z powodu naszej sprawiedliwości, która polegałby na nie łamaniu prawa.
Bo stary testament, i stary zakon mówił nam:
Nie łamcie prawa, a wasze plony będą wielkie, nie będzie zarazy, nie będzie niepłodnych.

Czyli sens tego:jeżeli ludzie będą dobrzy duchem, to Bóg zadba też o plony i wszytko co potrzebne człowiekowi.

Teraz Jesteśmy pod zakonem wiary, oni tego nie rozumieją i starają się ustanawiać nowy zakon, na dodatek nie duchowy a cielesny.

Prawo Mojżeszowe to coś takiego jak dieta dla ducha. –która poprzez czytanie prawa i rozumienie go prowadzi nas do zdrowego ducha opartego na wierze.
Bo ja duchowy zakon miał dbać o zdrowie ducha.
Tak te cielesne zakony o zdrowie ciała. – bo takie np. „jeżeli będziesz jeść szpinak będziesz zdrowy”
- to też są takie przykazania.

Ale jak duch być uzdrowionym z grzechu nie z uczynków zakonu, ale przez wiarę.
Tak i ciało może być uzdrowione przez wiarę. I Jezus dawał tego liczne dowody.

Bo jak kiedyś była dieta na by nie zachorować – czyli nie zgrzeszyć – a tą dietą był stary zakon.
Ale nikt nie był w stanie przestrzegać tej diety, ale wszyscy przez słabość ciała swego stali się grubi i otyli.


UŚMIERZENIE BURZY. Mateusza 8-23
23 A gdy On wstąpił w łódkę, weszli za nim uczniowie jego.
24 A oto wielka burza powstała na morzu, tak że się łódka falami okrywała, a on spał.
25 I przystąpili do niego uczniowie jego, i obudzili go, mówiąc: Panie! zachowaj nas, giniemy.
26 I rzekł im Jezus: Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? Wtedy wstawszy, rozkazał wiatrom i morzu, i stała się cisza wielka.
27 A zatem ludzie zdumieli się, mówiąc: Któż jest ten, że wiatry i morze są mu posłuszne?



Zdrowie przez wiarę
To nie jest wystawianie na próbę, po prostu skupiasz się na celu, którywiesz,
że się Bogu podoba i polegasz na nim, że pomoże ci, jeśli będzie taka potrzeba w rzeczach ważnych mniej ważnych.
Ale nie skupiaj się na tych mało ważnych by nie marnować czasu i sił.


Ja nie będę gardził kimś, ktoprzestrzega, diety czy leczy się tradycyjnymi sposobami.
Bo miłuje ludzi, ale lepiej będzie, jeśli to porzucą i skupia się na duchu.

Lepiej jeść czyste jedzenie, niż nie czyste. – Lepiej słuchajcie nauki Chrystusa niż splamionej.
Lepiej zdrowe niż nie zdrowe. –Słuchajcie ducha który wiedzie do życia a nie ciała, które wiedzie do śmierci.
Lepiej mieć wygodne łózko niż nie wygodne. – Zaścielmy sobie dobrymi uczynkami, by spać snem sprawiedliwych i obudzić .
Lepiej mieć ładny dom niż brzydki. – Zamieszkajmy z Chrystusem, a na ziemi jesteśmy tylko przychodniami.


Można myć ręce do łokci, chodzić w białych koszulach i garniturach, przestrzegać diet i praw według kreski – ale to przybliża do myślenia faryzeuszowego, do bielenia się z wierzchu.


Ale jest lepsza droga by stać się białym:

PRZEMIENIENIE NA GÓRZE.
„1 A po sześciu dniach wziął Jezus Piotra i Jakuba i Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką samych osobno, i przemienił się przed nimi.
2 A szaty jego stały się jaśniejące i bardzo białe jako śnieg, jakich pilśniarz na ziemi wybielić nie może.”


Kto to jest ślepy nie widzi światła, nie widzi też białej ściany, nie widział pięknie ubranych faryzeuszy.
Ale Chrystus leczył też ślepców duchowych, obłudników którzy patrzyli na ciało i kreskę, a na ducha byli zupełnie ślepi.
Nie można patrzyć w dwie strony jednocześnie albo patrzysz na ducha albo na ciało.

Dlatego Jezus mówił:
Oczyść pierwej, co jest wewnątrz kubka i misy, aby to, co zewnątrz jest, czystym się stało.

„Nie jedzciebrudnego jedzenia” – to powiedział wam właśnieduchem Markerów,ostrzegając przed zabrudzona nauką.
A wy mu odpowiedzieliście:„Dbaj o czystość zewnętrzna, a nie patrz na czystość wewnętrzną”.

nike - 2018-07-03, 11:52

HejnalistaM napisał/a:
„Nie jedzciebrudnego jedzenia” – to powiedział wam właśnieduchem Markerów,ostrzegając przed zabrudzona nauką.
A wy mu odpowiedzieliście:„Dbaj o czystość zewnętrzna, a nie patrz na czystość wewnętrzną”.

To raczej ty mu odpowiedziałeś w tym poście, my nie.

Gdybym chciała się teraz ustosunkować do całego twojego posta, to bym napisać musiała przynajmniej 10 stron ja nie mam na to czasu, ani chęci.

Proponuję ci pisać krotko i do tematu wtedy możesz liczyć na dyskusję.

Ogólnie przeleciałam ten twój post i zgadzam się w większej mierze z nim.

Pokoja - 2018-07-03, 22:45

HejnalistaM napisał/a:
Trzecie: Zdrowie
Teraz Pokoja napisał:
Jedzenie nieumytymi rękami nie pokala serca człowieka,
ale czy nie może też zaszkodzić dla ciała w naszych czasach chemikaliów?

Wiedz, że wtedy też były, bakterie, wirusyitp. A Jezus i tak nie umył rąk.
A co kiedyś powiedział Faryzeuszom:


Oczywiście wiem, ale chyba, co innego jest ponieść szkodę na zdrowiu, a co innego stać się nieczystym, co do osoby istoty. Np. coś co zostało wyprodukowane jest dobre, ale czy przestaje być dobre, gdy się zepsuje przez nieuwagę, czy zadziałanie jakiegoś zewnętrznego czynnika? Chociaż zostało zepsute, to nadal jest dobre. Dlatego się to naprawia. Co do znaczenia jest dobre, ale co do funkcjonowania jest zepsute przejściowo. Człowiek też nie staje się plugawy w sercu, gdy mu zaszkodzi, coś z powodu jego wartości, albo niehigienicznego sposobu spożycia.

Poza tym, gdzie jest napisane, że chodziło o niumycie rąk przez Pana Jezusa, a nie przez jego uczniów? Pan Jezus raczej postępował w ten sposób, aby nie gorszyć (np. w sprawie podatku świątyni). Ten przykład także dawał i głosił Ap. Paweł.

HejnalistaM - 2018-09-04, 10:01

Mike, chyba cię uraziłem, przepraszam.
Korzystam z internetu raz na dwa tygodnie, albo raz na miesiąc czy więcej, dlatego zazwyczaj staram się by odpowiedz była wyczerpująca - ale 5 stron to faktycznie przesada.
Może zresztą nie napisałem tego tak dobrze jak być powiano: za bardzo się skupiłem na wierze, a za mało na miłości bliźniego.
Ale jak by człowiek w słowie nie uchybił to by był doskonały.
Wiec proszę wybacz.

Cały sens moje wypowiedzi w skrócie to coś takiego:

Chleb jest dobry bo wszystko zostało przez Boga stworzone dobrym, a Bóg to stworzył by używać tego do dobrego, czyli miłości Bożej i bliźniego.
- Dlatego nie odrzucać pokarmów.

Ale gdy człowiek zaczyna patrzeć na to co Bóg stworzył a nie na Stwórce, to zaczyna myśleć, że chlebem żyje człowiek.
A wiarą jest wiedzieć, że bez chleba można żyć, a bez Boga nie, nawet z dostatkiem chleba.

A ten temat o adwentystach drążę, bo jest napisane:
Pierwszy do Tymoteusza 4.1
„Niektórzy odstąpią od wiary, a przystaną do duchów błędu i nauk diabelskich.
(do tych którzy) obłudnie głoszą kłamstwa i mają sumienie napiętnowane: zakazują wstępować w związki
małżeńskie, a nakazują wstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je wierni znający prawdę pożywali z dziękczynieniem.”


///////////Teraz Pokoja///

Wiesz, moim zdaniem Jezus przez wiarę chciał zdjąć z ludzi ciężar, ciężar i frasunek Martowy.
Bo ludzie o bardzo wiele się troszczą, a te troski ich jak by zgniatają.
A Bóg chętnie uzdrawiał ludzi i oczyszczał rzeczy, pokarmy, by ułatwić ludziom życie w ciele.
Jak powiesz komuś teraz : myj ręce a unikniesz zakażenia
To nikt się nie zdziwi – bo to ciało, a cieleśni to zrozumieją
A jak powiesz nawet jak nie umyjesz rąk , to nie wda ci się zakażenie jak będziesz miał wiarę. - to się zdziwią, bo to duch.

Tu nie chodzi o to by wystawiać Boga na próbę, ale o poleganiu: jak polegasz na wodzie u tlenionej - tak i możesz polegać na na Bogu.

Bo na przykład napisze z mojego doświadczenia dużo siedziałem na komputerze i Bardzo
bolały mnie oczy i stosowałem jakieś krople nawilżające ale nie pomagało za bardzo (musiałem przerywać
20 minutowy filmik w połowie tak bolały mnie oczy), w końcu skupiłem się by wzmocnić moją wiarę i prosiłem Boga by mnie uleczył.
Bóg mnie wysłuchał i teraz bez używania kropelek moje oczy nie różnią się zbytnio od innych ludzi.


Takie uleczenie to nic porównaniu z tymi opisanymi w Biblii, ale chodzi mi by wzmacniać wiarę w Boga, a nie ją osłabiać.
Człowiek wierzący, to taki który gdyby zabrano mu wszystko i zostałby w samych portkach na śniegu to i tak wiedziałby,
że jest bogatszy od całego świata, bo z nim jest Bóg, który stworzył cały świat!

Nie ma co cały czas powtarzać: „zmarzłbyś!” – bo to wszyscy wiedzą, że z zimna można umrzeć. Więc nie skupiajmy się na nauce tego.

Mojżesz będąc na górze nie jadząc i nie pijąc prze 40 dni nie umarł. - uczmy tego!




Bóg daje wszystkim wszystko, czy zdrowie czy najedzenie, tylko zazwyczaj w sposób okrężny, a nie bezpośredni.
Ale to nie oznacza, że jest jakiś zakaz co do wody utlenionej, albo że nie trzeba się myć, albo że to jest złe.

Bo ci którzy słuchali Chrystusa nie myśląc o chlebie, to ci mieli i chleb i naukę (bo rozmnożył chleb).
A jeśli ktoś poszedł by za chlebem, to nie miałby nauki. - i oto się zamartwiam.
Owce szukają pasterza- pasterz szuka wszystkiego dla owiec.

Nie mówię, że tak postępuję i wszystko robię dobrze, ale trzeba Bogu ufać.
A strasznie się martwię jak widzę chrześcijan którzy uczą tylko „zmarzłbyś” a nie uczą „byli tacy którzy nie zamarzli”.- bo byli tacy co nie spłonęli…

Starłem się pisać krótko ale i tak wyszło długo :(


Podsumowując zatem:

Jak ktoś pływa w basenie ciągle z kołem ratunkowym, to nie świadczy to o mocnej wierze w ratownika.
Ktoś kto wierzy w ratownika i umie pływać, to pływa bez koła; bo koło początkującym pomaga, a profesjonalistom przeszkadza.

Odrzućmy więc koło! bo ratownik jest dobry, a liczy że przypłyniemy wiele basenów.

:)

Pokoja napisał/a:
Poza tym, gdzie jest napisane, że chodziło o niumycie rąk przez Pana Jezusa



Ewangelia Łukasza 11.37 A gdy mówił, zaprosił go pewien faryzeusz, aby obiadował u niego. I wszedłszy, zasiadł do stołu.
38 Lecz faryzeusz zastanawiając się, począł sam sobie w myśli mówić, czemu się nie obmył przed obiadem.
39 I rzekł Pan do niego: Teraz wy faryzeusze oczyszczacie, co jest z wierzchu kubka i misy, wnętrze zaś wasze pełne jest zdzierstwa i nieprawości.
40 Nierozumni! Czy ten, który uczynił to, co jest z wierzchu, nie uczynił też tego, co jest i wewnątrz?
4l Wszakże co zbywa, dajcie jałmużnę, a oto wszystkie rzeczy będą wam czyste.

nike - 2018-09-05, 08:57

HejnalistaM napisał/a:
Mike, chyba cię uraziłem, przepraszam.

Absolutnie NIE, masz prawo do wypowiadania się.
HejnalistaM napisał/a:
Chleb jest dobry bo wszystko zostało przez Boga stworzone dobrym,

Tak, ale po 6000 lat zdegradowała się nasza żywność i nie wszystko co jest do jedzenia jest zdrowe dla organizmu.
Ja np. krwi zwierzęcej nie jadam, żadnych kaszanek itp.
Mięso np. wieprzowe jest nie zdrowe, wolno nam je jeść, ale mamy świadomość,że może nam szkodzić, nie jest to grzechem, ale należy uważać, z rozsądku.
HejnalistaM napisał/a:
A ten temat o adwentystach drążę, bo jest napisane:
Pierwszy do Tymoteusza 4.1
„Niektórzy odstąpią od wiary, a przystaną do duchów błędu i nauk diabelskich.
(do tych którzy) obłudnie głoszą kłamstwa i mają sumienie napiętnowane: zakazują wstępować w związki
małżeńskie, a nakazują wstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je wierni znający prawdę pożywali z dziękczynieniem.”

I tutaj się z tobą nie zgodzę,:
W którym miejscu Elen jako adwentystka odstąpiła od wiary, a przystąpiła do ducha nieczystego?
Czy w tym,ze proponowała zdrowe odżywianie?
Czym żywił się Adam? Czym będziemy żywili się w przyszłości po z martwych wzbudzeniu MIĘSEM? A skąd je będziemy brali skoro śmierci nie będzie?

Ja uważam,że tekst ten który zacytowałeś bardziej odnosi się do PAPIESTWA niż do ADWENTYSTÓW.

Moja babcia opowiadała,ze przed świętami przez kilka tygodni to jedli tylko kapustę kiszona i ziemniaki bez tłuszczu, a w środy i piątki zupełnie nic, kto próbował się wyłamać nie dostawał rozgrzeszenia.
Ponadto tekst mówi coś o nie zawieraniu małżeństw, do roku 1000 księża żenili się, potem im zabroniono, Adwentyści o ile mi wiadomo żenią się.
KTO WIEC ODDAŁ SIĘ DUCHOM DEMONICZNYM ???

Pokoja - 2018-09-05, 21:57

HejnalistaM napisał/a:
Chleb jest dobry bo wszystko zostało przez Boga stworzone dobrym, a Bóg to stworzył by używać tego do dobrego, czyli miłości Bożej i bliźniego.
- Dlatego nie odrzucać pokarmów.

Ale gdy człowiek zaczyna patrzeć na to co Bóg stworzył a nie na Stwórcę, to zaczyna myśleć, że chlebem żyje człowiek.
A wiarą jest wiedzieć, że bez chleba można żyć, a bez Boga nie, nawet z dostatkiem chleba.


Drogi Hejnalisto, biorąc pod uwagę Twój okresowy dostęp do Internetu, zadajesz sobie trud, aby dzielić się z nami na tym forum przemyśleniami, o których pisujesz. Wnikając w to postrzegam człowieka, pragnącego poznać Prawdę Bożą. Do takich więc osób się zwracam "Do miłości Prawdy stęskniony człowieku".

Cytat:
Jan. 4:24. Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie.
Jan. 8:32. I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. (BW)


W 2 Tes. 2:10 jest napisane o tej miłości prawdy, która człowieka poszukującego Prawdy Bożej może zbawić od zgubnych nauk i wpływów zwodzicieli, którzy najpierw czymś ograniczają zdolność człowieka, a później, aby go pozyskać dla swojego jakby cudotwórczego wyznania, zalecają mu się modlić w określony sposób, aby jego zdolność wróciła. Usuwają wpływ ograniczającego go czynnika, a on odbiera to pozornie, jako cud uzdrowienia, który pociąga go do ich nauczania. Najpierw utrudniają zdolność, a później ustępują i w ten sposób sugerują, że nastało cudowne uzdrowienie? Niwe dają nic nowego, a tylko przywracają to, co odebrali.

W inny też sposób okazują swoją moc płaszczem z środkiem usypiającym, np. na osobach, ustawionych wokół nich. Wprawiając go swoim obrotem ciała w ruch, uwalniają z płaszcza środek usypiający i wszyscy padają na ziemie/podłogę. Gdy mija czas działania środka, wtedy ponownie wykonują ruch obrotowy płaszczem i wszyscy powstają. Ogłaszają, że to sprawiła nadzwyczajna moc Boża. Nie będę pisał o podstępnych, niegodnych Chrześcijan metodach pozyskiwania naiwnych osób do ich wyznania.

Odnosząc się do zacytowanej przez Ciebie myśli o stosunku człowieka do rzeczy, stworzonych przez Boga do konsumpcji w kontekście 1Tym. 4:1, podaję jak można ten tekst i dalej do w. 5, przetłumaczyć na podstawie Konkordancji Stronga (KS):

Kod:
1. A (1161) Duch (4151) wyraźnie (4490) mówi (3004), iż (3754) w (1722) najbliższe (5306) czasy (2540), ktoś (5100) stanie na uboczu (868) wiary (4102), poświęcając się służbie dla (4337) duchów (4151) zwodniczych (4108) nauk (1319) diabelskich (1140),
2. W (1722) obłudzie (5272) mówiących nieprawdę (5573) piętnujących (2743) swoje własne (2398) sumienie (4893),
3. Przeszkadzających (2967) zawrzeć małżeństwo (1060), zrzekających się (567) przyjmować (3336) pokarmy (1033), które (3739) stworzył (2936) Bóg (2316) dla (1519) dziękowania (2169) wśród (3326) wiernych (4103) poznających (1921) prawdę (225).
4. Ponieważ (3754) Boże (2316) stworzenie (2938), wszystko (3956) pojmując zmysłami (2983) zgodnie z (3326) pięknym (2570) dziękczynieniem (2169), ani jedne (3762) do odrzucenia  (579);
5. Jako że (1063) dzięki (1223) wstawiennictwu (1783), poświęcono  (37), zasadą Bożego (2316) postępowania (3056). 1Tm. 4:1-5 KS


1. A Duch wyraźnie mówi, iż w najbliższe czasy, ktoś stanie na uboczu wiary, poświęcając się służbie dla duchów zwodniczych nauk diabelskich,
2. W obłudzie mówiących nieprawdę, piętnujących swoje własne sumienie,
3. Przeszkadzających zawrzeć małżeństwo, zrzekających się przyjmować pokarmy, które stworzył Bóg dla dziękowania wśród wiernych poznających prawdę.
4. Ponieważ Boże stworzenie, wszystko pojmując zmysłami, ani jedne do odrzucenia,
zgodnie z pięknem dziękczynienia;
5. Jako że dzięki wstawiennictwu, poświęcono, zasadą Bożego postępowania. 1Tm. 4:1-5 KS


Cytat:
1. A (1161) Duch (4151) jawnie (4490) mówi (3004), iż (3754) w (1722) ostateczne (5306) czasy (2540) odstaną (868) niektórzy (5100) od wiary (4102), słuchając (4337) duchów (4151) zwodzących (4108) i nauk (1319) dyjabelskich (1140),
2. W (1722) obłudzie (5272) kłamstwo mówiących (5573) i piętnowane mających (2743) sumienie (4893) swoje (2398),
3. Zabraniających (2967) wstępować w małżeństwo (1060), rozkazujących wstrzymywać się (567) od pokarmów (1033), które (3739) Bóg (2316) stworzył (2936) ku (1519) przyjmowaniu (3336) z (3326) dziękowaniem (2169) wiernym (4103) i tym, którzy poznali (1921) prawdę (225).
4. Bo (3754) wszelkie (3956) stworzenie (2938) Boże (2316) dobre (2570) jest, a nic nie (3762) ma być odrzuconem (579), co z (3326) dziękowaniem (2169) bywa przyjmowane (2983);
5. Albowiem (1063) poświęcone bywa (37) przez (1223) słowo (3056) Boże (2316) i przez modlitwę (1783). 1Tm. 4:1-5 BG


Wyrazy przy których nie występują numery słów greckich w BG, zostały pominięte w tłumaczeniu na podstawie KS.

Z treści 1Tm. 4:1-5, według KS wynika, że ci, którzy przystępują do duchów zwodniczych nauk diabelskich, wyrzekają się przyjmować pewnych pokarmów (quasi zakazane drzewo poznania zła - dobra, czyli w takiej parze).

Stworzone pokarmy Boże, wszystkie są dobre wśród wiernych poznających prawdę, pojmujących je zmysłami. Są takie dzięki wstawiennictwu osób je przygotowujących, czyli są poświęcone, zasadą Bożego postępowania. Czy ktoś spożywa jarzynę, czy wszystko, nawet jeśli wcześniej było to złożone przed bałwanami, to dla czystego nie zmienia to tej wartości danej przez Boga. Inaczej jest u słabych w wierze, czy później zwiedzionych. Słowo Boże zaleca prawdziwie wierzącym, aby jednak nadal respektowali quasi zakazane drzewo poznania zła – dobra, dla takich osób, aby dzięki temu mogli stopniowo poznać miłość Prawdy, zbawiajacą od zwodniczości, 2Ts. 2:10.

HejnalistaM napisał/a:

///////////Teraz Pokoja///

moim zdaniem Jezus przez wiarę chciał zdjąć z ludzi ciężar, ciężar i frasunek Martwoty.
Bo ludzie o bardzo wiele się troszczą, a te troski ich jakby zgniatają.
A Bóg chętnie uzdrawiał ludzi i oczyszczał rzeczy, pokarmy, by ułatwić ludziom życie w ciele.
Tu nie chodzi o to by wystawiać Boga na próbę, ale o poleganiu: jak polegasz na wodzie u tlenionej - tak i możesz polegać na Bogu.

Mojżesz będąc na górze nie jedząc i nie pijąc prze 40 dni nie umarł. - uczmy tego!


Pan Jezus zdecydowanie uczył o duchowej służbie Bogu, J. 4:24. Piętnował brzemiona, które kładli na ludzi obłudnicy, ale sami nawet palcem nie chcieli kiwnąć, aby je nosić, Mt. 23:1-4. Służąc Bogu w duchu i w prawdzie, narażamy się na przeciwności ze strony „wilków” i mężów przewrotnych, ale polegamy na jego „wodzie utlenionej”, którą jest Chrystus.

Jest napisane, że Mojżesz będąc na górze nie jadł i nie pił wody prze 40 dni. Jednak należy pamiętać, że poza wodą są inne płyny. W obecnych czasach są kroplówki. Poza tym Pan Jezus nie jadł przez 40 dni i był kuszony, co do łaknienia chleba, a nie picia czegokolwiek.

HejnalistaM napisał/a:
Bo ci którzy słuchali Chrystusa nie myśląc o chlebie, to ci mieli i chleb i naukę (bo rozmnożył chleb).
A jeśli ktoś poszedłby za chlebem, to nie miałby nauki.


Tak jest też napisane:

Cytat:
Jan. 6:26. Odpowiedział im Jezus i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cuda, ale dlatego, że jedliście chleb i nasyciliście się. 27. Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją. (BW)


HejnalistaM napisał/a:
trzeba Bogu ufać.
A strasznie się martwię jak widzę chrześcijan którzy uczą tylko „zmarzłbyś” a nie uczą „byli tacy którzy nie zamarzli”.- bo byli tacy co nie spłonęli…


Jest napisane: "Miłosierdzia chcę, a nie ofiary", Mt. 9:13. Miłosierdzie to też ofiara ale składana własnym kosztem, a ofiara bez miłosierdzia, to ta składana kosztem innych. Kto ma silną wiarę, ten nie pobudzaniem innych do nadzwyczajnych czynów, lecz własnym doświadczeniem życiowym powinien dowieść, że wierzy w potrzebę takich czynów i się ich podejmuje.

HejnalistaM napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Poza tym, gdzie jest napisane, że chodziło o nieumycie rąk przez Pana Jezusa


Ewangelia Łukasza 11.37 A gdy mówił, zaprosił go pewien faryzeusz, aby obiadował u niego. I wszedłszy, zasiadł do stołu.
38 Lecz faryzeusz zastanawiając się, począł sam sobie w myśli mówić, czemu się nie obmył przed obiadem.
39 I rzekł Pan do niego: Teraz wy faryzeusze oczyszczacie, co jest z wierzchu kubka i misy, wnętrze zaś wasze pełne jest zdzierstwa i nieprawości.
40 Nierozumni! Czy ten, który uczynił to, co jest z wierzchu, nie uczynił też tego, co jest i wewnątrz?
4l Wszakże co zbywa, dajcie jałmużnę, a oto wszystkie rzeczy będą wam czyste.


Pan Jezus uczył, że pewne rzeczy należy czynić w skrytości przed Bogiem. Do takich należą, np. modlitwa, wspólczucie (jałmużna) i mycie się przed udaniem się do kogoś. Zdecydowanie Pan Jezus wziął kąpiel tam, gdzie nocował. Uczniom w Wieczerniku umył tylko nogi, które się zanieczyściły od piasku po drodze. Powiedział, że oprócz nóg, pozstałą część ciała mają czystą.

Cytat:
Jan. 13:8. Rzecze mu Piotr: Przenigdy nie będziesz umywał nóg moich! Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał działu ze mną.
9. Rzecze mu Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, lecz i ręce, i głowę.
10. Rzecze mu Jezus: Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy.

Łuk. 7:44. I zwróciwszy się do kobiety, powiedział Szymonowi: Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie dałeś wody do nóg moich; ona zaś łzami skropiła nogi moje i włosami swoimi wytarła. (BW)


Temu co napisałeś w tym poście, przyjrzyj się proszę dobrze w “lustrze” Słowa Bożego. Jeśli pragniesz przyjąć miłość Prawdy Bożej, to ona do Ciebie przemówi.

HejnalistaM - 2018-09-24, 11:51

Skopiowałem co odpisaliście, przeczytam w domu i odpowiem następnym razem.

Dziękuję, za odpowiedzi :)

HejnalistaM - 2018-10-12, 09:57

Nike, co będziemy jeść?

„Jak aniołowie w niebie”, aniołowie nie jedzą żadnego jedzenia ludzi.

I Do KORYNTIAN 2.9 oraz 15.50
Cytat:
„Czego oko nie widziało, czego ucho nie słyszało to Bóg przygotował tym którzy go miłują.”
„To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, ani zepsucie nie posiądzie nieskazitelności.


Nawet mięso z naszych kości nie odziedziczy królestwa, a bez ciała nie będzie też żołądka który by strawił jeżyny – czego oko nie widziało, to nie to samo co widzimy.

nike napisał/a:
Moja babcia opowiadała, że przed świętami przez kilka tygodni to jedli tylko kapustę kiszona i ziemniaki bez tłuszczu, a w środy i piątki zupełnie nic,


To co innego, to przecież tylko post!
A sam Jezus mówił, że pościć będziemy. Cytat który napisałem tyczy się zaś tych którzy zakazują jakiś pokarmów które Bóg stworzył jako dobre, ale oni mając napiętnowane sumienie i go zakazują.

„nakazują wstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je wierni znający prawdę pożywali z dziękczynieniem.”

No bo co jest złego w mięsie? Nie wiesz, że z ofiar składanych Bogu jako poświęcone jadło się poświęcone mięso?
Pokazując, że bez poświęcania i krwi przelania nie ma odpuszczenia.

Bo jedzenie mięsa jest stworzone jako coś pięknego, bo poświecą się ciało zwierząt dla życia ludzi, a i Jezus
poświecił swoje ciało dla nas. Ciało od początku do poświęcania zostało zrobione jak jest napisane o Chrystusie:
List do Żydów 10.5
Cytat:
Dlatego wstępując w świat, mówi: "Nie chciałeś ofiary i daniny, ale przygotowałeś mi ciało;
6 całopalenia za grzech nie podobały się tobie.
7 Wtedy rzekłem: Oto idę, (na początku księgi napisano o mnie), abym pełnił, Boże, wolę twoją."
…10 Przez tę wolę jesteśmy uświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz.


A niczego nie robi uczeń, czego nie widzi że robi mistrz jego.
A my jesteśmy naśladowcami jego, więc poświęcamy się tak jak i on, poświęcając swoje życie i ciało.
A gdzieś o nim było tak napisane : Ten który swojego życia nie cenił.

Mówisz, że mięso wieprzowe było nie zdrowe na podstawie zakonu prawda?
List pierwszy do Koryntian 9.8
Cytat:
8 Czy to mówię według człowieka ? Czy i Zakon tego nie mówi?
9 Albowiem napisano w Prawie Mojżeszowym: "Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu." Czy Bóg się troszczy o woły?
10 Czy nie raczej przez wzgląd na nas to mówi? Gdyż dla nas jest napisane, że ten, co orze, ma orać w nadziei; a ten, co młóci, w nadziei otrzymania plonu
11 Jeśli my sialiśmy wam dobra duchowe, wielka to rzecz, jeślibyśmy zbierali wasze doczesne ?
12 Jeśli inni mają udział w prawie nad wami, czemu nie raczej my ? Lecz nie korzystaliśmy z tego prawa, ale wszystko znosimy, byle nie postawić jakiej przeszkody ewangelii Chrystusowej.


Nie bądź niewidoma.
Nie dlatego Bóg nie zakazywał zawiązywać pysku wołowi, że to jest dla niego nie zdrowe
(bo na przykład wytwarzają mu się enzymy w żołądku).
Ba! zauważ że w tym przykazaniu w ogóle nie chodziło o woły!

Ale o ducha tego przykazania!
Tak samo o nie jedzenie mięsa wieprzowego może w ogóle nie chodzić o świnie w formie materialnej.
Ale np. na przykład o powstrzymywanie się przed tym co skażone np. świńskie dowcipy, czyli coś nieczystego,
coś co się tarza się błocie i drugie powiedzenie że „zmieszał kogoś z błotem” albo „żółcił w niego mięsem”.

Użyłem tu powiedzeń, bo one czasami dobrze oddają ducha, nawiązując do rzeczy materialnych.
A Bóg zrobił materialne przykazania, ba, całą materie by czegoś ludzi nauczyć.

Jezus odkrył tajemnice i pokazał po co były np. ciernie:
„A inne padło między ciernie, a gdy ciernie razem wzrosły, przydusiły je.”

„Które zaś padło między ciernie, ci są, którzy usłyszeli, a odszedłszy,
od trosk i bogactw i rozkoszy życia bywają zaduszeni, i nie przynoszą owocu.”

Nie bez powodu Bóg je stworzył Adamowi by je plewił, to nie było tylko karą,
to było dla dobra ludzi, by nauczyli się plewić to co zbędne i zostawiać to co przynosi owoc.

Więc mogło by być takie przykazanie:
„Plew chwasty w swoim ogrodzie”

Człowiek cielesny nie plewił, bo by mu się nie chciało. -bo jest cielesny i chodził za pożądliwościami. - to jest Stary Testament.
I później ktoś szedł pokroju faryzeusza (który swój podwórek miał świetnie oplewiony, a trawa była by
mierzona od linijki) szedł drogą i zobaczył, że ja mam cały podwórek nie oplewiony (gorzej niż grzesznik) i by się gorszył.

Ja natomiast swój podwórek plewić mógłbym, lepiej niż on, powstrzymując się
od wielu cielesnych słoności: „ trosk i bogactw i rozkoszy” - w tym trosk o dbanie o pole i jedzenie.

A on potkną by się o kamień obrazy, opokę zgorszenia.

Bo zauważ, że Jezus w normalne dni nie kazał nosić łoża, ale akurat w sabat,
akurat w ten w dzień w który nie można było pracować, ani wykonywać rządnej roboty!
Dawniej jak czytałem Biblię to mnie strasznie dziwiło, mówiłem: Po co? - pytałem - Czemu akurat teraz?!

By stać się kamieniem obrazy, dla tych którzy nie rozumieją prawa!

Nas obchodzi tylko duch.
W tym jest potęga Nowego Testamentu, że przestrzegamy przykazania:
"Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu."
Nie widząc żadnego woła od wielu lat!

Posłuchaj takiej historyjki:
Idzie sobie faryzeusz drogą i widzi woła z zawiązanym pyskiem młócącego.
Wtedy podchodzi do właściciela i mówi : Łamiesz przykazanie, odwiąż wołowi pysk jego!

A właściciel woła mówi: „Jedzenia jest mało, dla ludzi brakuje zboża, wołu krzywdy nie robię
po tym zostanie wypuszczony na pola, a i przerwy mu robię na jedzenie słomy i picie wody.
Ale to ty zawiązujesz pysk wołowi, bo sam widziałem jak niańka twoja (córka twego sąsiada) która opiekowała się
dzieckiem twoim, a gdy gotował jemu i sam jadała, ale ty zrugałeś ją za to i zakazałeś tego!
O suchym pysku u ciebie służyła, i nic od ciebie nie dostała.
Taki więc ty grzeszysz, a nie ja.” – i miałby rację.

I Drugiej: Widzi jeden jak drugi je mięso wieprzowe i podchodzi do niego i mówi:
„Bracie czemu kalasz wargi swoje mięsem zakazanym?!”
A ten odpowiada mu: „A ty dlaczego kalasz wargi swoje? wiedziałam jak po świńsku obśmiewałeś swoją żonę,
jak obrzuciłeś ją błotem. Tak więc ty bracie masz plugawe wagi a nie ja.” – i miałby rację.

Ja też nie jem krwi dla spokoju sumienia i by czasem nie zgrzeszyć przez złe zrozumienie.

Ale powiem ci, że jestem czysty od krwi twojej, gdyż zwiastuje ci wszystko i nie zatajam prawdy Bożej przed tobą.

Chwał Bogu że to widzę, bo to nie jest moja zasługa, ale Jego i jemu chwała niech będzie na wieki! I na wieki wieków!!!
O Mike niech da ci Bóg zobaczyć, że nie dla ciała powstał zakon, ale dla ducha.

HejnalistaM - 2018-10-12, 10:05

\\\\\\\\\\\Pokoja\\\\\\\\\\\\

Pokoja napisał/a:
Wnikając w to postrzegam człowieka, pragnącego poznać Prawdę Bożą.


I wice wersa, po tobie też widać gorliwość :)
Znowu wiele napisałem (dużo zajmują cytaty) dla ułatwienia rozłożę to chociaż na tematy.
1. Cuda Fałszywe

Napisałeś:
Pokoja napisał/a:
W 2 Tes. 2:10 jest napisane o tej miłości prawdy, która człowieka poszukującego Prawdy Bożej może zbawić od zgubnych nauk i wpływów zwodzicieli, którzy najpierw czymś ograniczają zdolność człowieka, a później, aby go pozyskać dla swojego jakby cudotwórczego wyznania, zalecają mu się modlić w określony sposób, aby jego zdolność wróciła. Usuwają wpływ ograniczającego go czynnika, a on odbiera to pozornie, jako cud uzdrowienia, który pociąga go do ich nauczania. Najpierw utrudniają zdolność, a później ustępują i w ten sposób sugerują, że nastało cudowne uzdrowienie? Niwe dają nic nowego, a tylko przywracają to, co odebrali.


Rozwinę ten cytat którym to poparłeś. 2 Tes. 2:10
Cytat:
A jego przyjście jest sprawą szatana, z wszelką mocą i znakami i cudami kłamliwymi
10 i z wszelką ułudą nieprawości dla tych, co giną, dlatego że z miłością prawdy nie przyjęli, aby byli zbawieni.
11 Dlatego podda ich Bóg działaniu błędu; aby uwierzyli kłamstwu,
12 żeby osądzeni byli wszyscy, co nie uwierzyli prawdzie, ale zgodzili się na nieprawość.


Rozumiem ale jest też napisane, że braci poznacie po ich miłości.
Napisane jest: „cudami kłamliwymi” – fałszywe cuda powstają z kłamstwa.

Ale tak też myślą naukowcy, którzy stronią od każdej wiary, bo odkryją, że jakaś tam
jest nieprawdziwa i myślą że chrześcijańska też, my tak nie powinniśmy czynić.

Wiele jest fałszywych cudów, no są na przykład: „cuda nauki” które spuszczają ogień z nieba.
Czy samo okłamywanie promowane przez psychologię i new age, oraz opętania.

Ale to nie jest takie mądre; to że są fałszywe cuda, nie znaczy że cuda się nie zdarzają.
Nie wylewajmy przez swoja przezorność dziecka z kąpielą.

2. Cuda Prawdziwe
Duch święty został nazwany Duchem prawdy.
A więc: cudami kłamliwymi – fałszywe cuda, powstające z kłamstwa. A prawdziwe, z Ducha prawdy.
Jak jest napisane :

Ewangelia Jana 14.10
Cytat:
10 Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec we mnie mieszkający, on dzieła wykonuje.
11 Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie?
12Choćby dla samych uczynków wierzcie! Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Kto wierzy we mnie, uczynki, które ja czynię, i on czynić będzie, i większe nad nie czynić będzie, bo ja do Ojca idę.
13 A o cokolwiek będziecie prosić Ojca w imię moje, to uczynię, aby uwielbiony był Ojciec w Synu.
14 Jeśli mnie o co prosić będziecie w imię moje, to uczynię.

15 Jeśli mnie miłujecie, zachowujcie przykazania moje.
16 A ja prosić będę Ojca, i innego Pocieszyciela da wam, aby mieszkał z wami na wieki,
17 Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi,
ani go nie zna; lecz wy poznacie go, bo u was mieszkać będzie, i w was będzie.


Większe niż Chrystus, i mówił abyśmy go posili a On je dla nas uczyni.
Trochę wiary człowieku, nie musisz od razu przenosić gór, ale chociaż nie wątp w to co napisano.

Bo co by to było, gdyby niewierny Tomasz, gdy by mówiono mu o tym że Chrystus zmartwychwstał, nie
wierzył a po tym gdyby zobaczył Chrystusa, dalej nie wierzył mówiąc: A to może jego sobowtór,
o ta dziura w jego boku to keczup. A dopiero po tym jak by mu w bił palce w ranę, by uwierzył.

Wtedy byłby tym który zadaje rany Chrystusowi.
Żadna to mądrość być niewiernym; faryzeusze byli w tym mistrzami, a naszym mistrzem Jezus Chrystus a nie faryzeusz.

Jak mówili wieloma językami przez Ducha Świętego, to mówili im niektórzy, że opili się młodym winem(2.13Dz.Ap).
A Jezusowi mówili nawet, że przez ducha nieczystego wygania demony.

A więc teraz zapytasz czemu teraz nie widzę cudów?
Bo wiara jest słabaaaa!!!
Naprawdę słaba!!!!


Ewangelia według Mateusza 17.18
Cytat:
Wtedy przystąpili uczniowie do Jezusa na osobności i rzekli: Czemu my nie mogliśmy go wyrzucić?
19 Rzekł im Jezus: Dla niedowiarstwa waszego; bo zaprawdę wam powiadam: Jeśli będziecie mieć wiarę jako ziarno gorczyczne,
rzeczecie tej górze: Przejdź stąd tam, a przejdzie, i nic niepodobnego wam będzie.

20 Ten zaś rodzaj nie bywa wypędzany, tylko przez modlitwę i post.


Ewangelia według Marak 11.21
Cytat:
A Piotr wspomniawszy, mówi mu: Rabbi! Oto figa, którąś przeklął, uschła.
22 A Jezus odpowiadając, rzecze im: Miejcie wiarę w Boga;
23 zaprawdę powiadam wam, że ktokolwiek rzekłby tej górze: podnieś się, a rzuć się w morze, i nie wątpiłby w sercu swoim, ale wierzyłby, że się stanie, cokolwiek by rzekł, stanie się mu.
24 Przeto wam powiadam: wszystko, o cokolwiek modląc się prosicie, wierzcie, że otrzymacie, a stanie się wam.


List Świętego Jakuba 5.14
Cytat:
Choruje kto między wami? Niech wezwie kapłanów kościoła i niech się modlą nad nim, namaszczając go olejem w imię Pańskie;
15 a modlitwa wiary wybawi chorego i ulży mu Pan; a jeśliby był w grzechach, będą mu odpuszczone.
16 Wyznawajcie więc jedni drugim grzechy swoje i módlcie się wzajemnie za siebie, abyście byli zbawieni, albowiem wiele może ustawiczna prośba sprawiedliwego.
17 Eliasz był człowiekiem w cierpliwości nam podobnym i w modlitwie prosił, żeby deszcz nie padał na ziemię i nie padał trzy lata i sześć miesięcy.
18 I znowu się modlił i niebo spuściło deszcz i ziemia dała swój owoc.

19 Bracia moi, jeśliby kto z was zbłądził z drogi prawdy i ktoś by go nawrócił,
20 niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, zbawi jego duszę od śmierci "zakryje mnóstwo grzechów."


CUDA ISTNIEJĄ I TO JEST PRAWDA!
A CHRYSTUS JEST W NIEBIE I JEST GOTÓW NAM POMAGAĆ!

Ewangelia według Łukasza 18.1
Cytat:
1 A powiedział im też przypowieść, że zawsze trzeba się modlić, a nie ustawać, mówiąc:
2 Był w jednym mieście pewien sędzia, który się Boga nie bał, a ludzi się nie wstydził.
3 Była zaś w tym mieście pewna wdowa, i chodziła do niego, mówiąc: Uczyń mi sprawiedliwość z przeciwnikiem moim!
4 Ale on nie chciał przez długi czas. Potem zaś rzekł sam do siebie: Chociaż się Boga nie boję, i ludzi się nie wstydzę,
5 ponieważ jednak naprzykrza mi się ta wdowa, uczynię jej sprawiedliwość, aby na koniec przyszedłszy, nie zelżyła mnie.
6 I rzekł Pan: Słuchajcie, co mówi niesprawiedliwy sędzia.
7 A Bóg, czy nie uczyni sprawiedliwości wybranym swoim, wołającym do niego we dnie i w nocy, i będzie zwlekał w ich sprawie?
8 Powiadam wam, że rychło im sprawiedliwość uczyni. Wszelako Syn Człowieczy gdy przyjdzie, sądzisz, że znajdzie wiarę na ziemi ?


Jezus podał wątpliwość, czy gdy przyjdzie istnieć będzie w ogóle wiara.
Bóg czynił cuda z miłości dla nas, Chrystus tak samo lecząc chorych, czy miłość Bożą się skoczyła?
Nie daj tego Boże!

Co się stało z Chrześcijanami, że potracili wiarę, nauczają jak w tej bające dla dzieci, gdy kurak
okłamywał małego orła, który chwiał upolować smacznego kurczaka.

-Kiedyś byłem smaczny i mięciutki, ale to było dawnoooo i nieprawda…
Tak uczą kiedyś to były cuda o! ale dawnoooo i nieprawda…

Wracając do tego czego mówiłeś zauważ że jest napisane: 2 Tes. 2:11
Cytat:
„A jego przyjście jest sprawą szatana, z wszelką mocą i znakami i cudami kłamliwymi
10 i z wszelką ułudą nieprawości dla tych, co giną, dlatego że z miłością prawdy nie przyjęli, aby byli zbawieni.
11 Dlatego podda ich Bóg działaniu błędu; aby uwierzyli kłamstwu,

12 żeby osądzeni byli wszyscy, co nie uwierzyli prawdzie, ale zgodzili się na nieprawość.”


To będzie kara za to, że nie uwierzyli prawdzie, jeżeli Bóg będzie chciał cie ukarać, to przed tym nie uciekniesz,
ani nie uchronisz się swoim rozumem, ani zapobiegliwością. - Będziesz zgubiony.
Bardziej skupmy się by wierzyć prawdzie i ją miłować, by nie dostać tej kary.
Wzmocnijmy swą wiarę i prośmy by Bóg nie wodził nas na pokuszenie i zbawił od złego, a tak się stanie!

KAŻDY DZISIAJ CHCE POLEGAĆ NA SWOIM ROZUMIE, A NIE NA WIERZE.
NA UCZYNKACH I WŁASNYCH STANIACH, A NIE NA WIERZE W BOGA KTÓRY WSPIERA WIERZĄCYCH

Powiem ci coś jeszcze, ja z własnego doświadczenia mówię gdy człowiek własnymi siłami i staniami chce wszystko zrozumieć
to się gubi i wariuje, bo polega na sobie, a nie Bogu który wskrzesza umarłych.

To tak jakby trup starał się z własnych sił ożywić, myślisz że musie uda?
To niemożliwe bo nie ma Ducha

Cytat:
Jeśli mnie miłujecie, zachowujcie przykazania moje.
16 A ja prosić będę Ojca, i innego Pocieszyciela da wam, aby mieszkał z wami na wieki,
17 Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi,
ani go nie zna; lecz wy poznacie go, bo u was mieszkać będzie, i w was będzie.”


Nic z tego co jest w człowieku nie może go uzdrowić, ale to co jest z zewnątrz od Boga może go uzdrowić.
Dlatego jest napisane: „odtwórzcie serca wasze”. Pukam a kto otworzy to będę z nim wieczerzał.

A czy i Chrystus sam swoją mocą to czynił:
Cytat:
„Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec we mnie mieszkający, on dzieła wykonuje.”


Tak więc otwórzmy nasze serca do Chrystusa:
Cytat:
„20 W ów dzień wy poznacie, że ja jestem w Ojcu moim, a wy we mnie, a ja w was.”


Zapytam cie czy jesteś ty taki mądry by się samemu zbawić? Czy dasz radę uniknąć błędu dzięki
własnemu rozumowi i odróżnić fałszywego proroka od prawdziwego? Czy potrafisz się nie pomylić?

Oczywiście że nie! Czy my wszyscy grzesznikami nie jesteśmy? Czy my wszyscy się na samych sobie nie zawiedliśmy?
Po ludzku to mówię, kto zgrzeszył ten wystąpił przeciwko swej duszy i szedł drogą ku śmierci.
Skoro teraz zostaliśmy uratowani przez Boga, by nam pokazać prawdę i to, że zgrzeszyliśmy, to teraz powinniśmy go porzucić i powiedzieć:
„Podałeś mi rękę gdy tonąłem i uratowałeś mnie, ale teraz już idź dalej sobie poradzę”?

Czy to wszystko nie było po to byśmy właśnie zrozumieli, że sobie nie poradzimy?
A poznaliśmy go po miłości np. po tym że podał nam rękę, gdy tonęliśmy.


3. Pokarmy

Napisałeś:
Pokoja napisał/a:
Jest napisane, że Mojżesz będąc na górze nie jadł i nie pił wody prze 40 dni. Jednak należy pamiętać, że poza wodą są inne płyny. W obecnych czasach są kroplówki. Poza tym Pan Jezus nie jadł przez 40 dni i był kuszony, co do łaknienia chleba, a nie picia czegokolwiek.


Duchowo trzeb to rozumieć, woda jako napój.
Jak się modlimy chleba powszedniego daj nam Panie – chleba czyli pokarmu; czy to będzie ryż czy kasza, chleb – obojętnie.

Po drugie podaj mi napój nie zawierający wody - olej pił?

Nie bądź jak Maria Antonina, która gdy powiedziano jej że głodujący nie maja chleba, to powiedziała: „to niech jedzą ciastka.”
Zupełnie nie rozumiejąc, że jak mówi się że ktoś nie ma chleba, to znaczy, że nie ma jedzenia.
W Japonia je się dużo ryżu, tak więc nawet obiad i ryż to samo słowo, u nas najbardziej podstawowym jedzeniem jest chleb
i używa się go jako synonim pokarmu, po to by pokazać że nie ma nawet tego najbardziej podstawowego jedzenia.
A woda to najbardziej podstawowy napój.


Ja wcześniej napisałem:
HejnalistaM napisał/a:
„moim zdaniem Jezus przez wiarę chciał zdjąć z ludzi ciężar, ciężar i frasunek Martwoty.”


Tu wkradł się błąd; chciałem napisać nie: „frasunek Martwoty” a „frasunek Martowy”

Wiesz, że Marta chciała usłużyć Jezusowi i starła się dla niego o pokarm, a Jezus jej opowiedział:(10. 41 Łukasza)
Cytat:
...rzekł jej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i frasujesz około bardzo wiele. Ale jednego potrzeba
42 Maria najlepszą cząstkę obrała, która od niej odjęta nie będzie.


Ty nawet napisałeś, że Jezus mówił:
Cytat:
„Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego,
który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją.”


Jak widzisz Matra tak bardzo troskała się o zwykłe jedzenie, że nawet słuchającą Marie chciała pociągnąć do siebie.
Ale to nie tak ma być. Ten kto słucha Chrystusa nie skupia się na „ginącym pokarmie” ale na Duchowym,
chleb doczesny nam Chrystus zapewni, ale to nie ten pokarm jest ważny.

Naszym pokarmem jest czynić wolę Pańską.

4.Miłosierdzie

Pokoja napisał/a:
Jest napisane: "Miłosierdzia chcę, a nie ofiary", Mt. 9:13. Miłosierdzie to też ofiara ale składana własnym kosztem, a ofiara bez miłosierdzia, to ta składana kosztem innych. Kto ma silną wiarę, ten nie pobudzaniem innych do nadzwyczajnych czynów, lecz własnym doświadczeniem życiowym powinien dowieść, że wierzy w potrzebę takich czynów i się ich podejmuje.


Miłosierdzie to nie ofiara! Miłość może skłaniać do ofiarowania się, ale to co innego! Dlatego napisane jest:
Ew. Św. Marak 12.28
Cytat:
28 I przystąpił jeden z doktorów, który słyszał jak rozprawiali, a widząc, że dobrze im odpowiedział, spytał go: Które jest pierwsze przykazanie ze wszystkich?
29 A Jezus mu odpowiedział: Pierwsze ze wszystkich jest przykazanie: “Słuchaj Izraelu! Pan Bóg twój Bóg jedyny jest.
30 I będziesz miłował Pana, Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej i z całego umysłu twego i z całej siły twojej.” To jest pierwsze przykazanie.
31 A drugie jest temu podobne: “Będziesz miłował bliźniego twego, jako samego siebie.” Nad te nie masz innego większego przykazania.
32 I rzekł mu doktor: Dobrze, Nauczycielu, prawdziwie powiedziałeś, że jeden jest Bóg, i nie masz innego oprócz niego;
33 i żeby był miłowany z całego serca i z całego umysłu i z całej duszy i z całej siły; i miłować bliźniego, jako samego siebie: to jest więcej aniżeli wszystkie całopalenia i ofiary.
34 A Jezus widząc, że roztropnie odpowiedział, rzekł mu: Niedaleko jesteś od królestwa Bożego.
I nikt już nie śmiał go pytać.


Zauważ że Marta składała ofiarne służby własnym kosztem swej pracy, ale Jezus nie chciał takiej ofiary,
ale miłości, miłość która przyciągał do niego by go słuchać i być razem z nim.

Moim zdaniem Miłość to dar od Boga, bliżej tu do uczucia czy ducha, a miłosierdzie to postępowanie zgodnie z tym uczuciem, tym duchem.

Bóg kiedyś powiedział Izraelitom (pisze ten cytat z pamięci):
„dosyć mam waszych całopalenie i ofiar i świąt więcej nie zdzierży Dusza Moja.”
Albowiem składali te ofiary bez miłości ani wiary w niego; co z tego, że własnym kosztem?
Czy faryzeusze nie składali ofiary nawet z przypraw – co z tego, jak nie mieli miłości, a robili to tylko po to by ludzie ich widzieli?
Zobacz co napisał Apostoł Paweł:
List I do Koryntian 12.31
Cytat:
31Lecz ubiegajcie się o lepsze dary. A ukazuję wam drogę jeszcze wznioślejszą.
1 Gdyby mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał; stałem się jak miedź brzęcząca, albo cymbał brzmiący.
2 I choćbym miał dar proroctwa, i znał wszystkie tajemnice i wszelką umiejętność, i choćbym miał wszelką wiarę, tak żebym góry przenosił; a miłości bym nie miał, niczym jestem.
3 I choćbym na żywność ubogim rozdał wszystką majętność swoją, i choćbym wydał ciało swoje tak, żebym gorzał, a miłości bym nie miał; nic mi nie pomoże.


Wiedza, Proroctwa, Ofiara a nawet Wiara, wszysko jest niczym bez Milości.

No bo:"I choćbym na żywność ubogim rozdał wszystką majętność swoją, i choćbym wydał ciało swoje tak, żebym gorzał, a miłości bym nie miał; nic mi nie pomoże."

Jak widzisz ofiara bez miłości jest nic nie warta, nawet jeśli sam za nią zapłaciłem.

Cytat:
4 Miłość jest cierpliwa, jest łaskawa, miłość nie zazdrości, na złość nie czyni, nie nadyma się,
5 nie pragnie zaszczytów, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie myśli złego;
6 nie raduje się z niesprawiedliwości, ale weseli się z prawdy.
7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko przetrwa.


5.Czystość?
Cytowałeś:
Pokoja napisał/a:
Łuk. 7:44. I zwróciwszy się do kobiety, powiedział Szymonowi: Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie dałeś wody do nóg moich; ona zaś łzami skropiła nogi moje i włosami swoimi wytarła. (BW)


Jezus nie twierdził, że miał brudne nogi, i potrzebował umycia (choć pewnie były zakurzone),
tylko chciał pokazać gorliwą miłość tej osoby, która objawiła się w jej uczynku.

Np. walentynki myślisz że kobietom tu chodzi o czekoladę? Albo o kwiaty? - czy same sobie ich kupić nie mogą?
Ale te rzeczy są tylko sposobem na wyrażanie miłości. Znowu odwołam się do Japońskiego stylu życia.
Tam na przykład nazywa się żonę dobrą , gdy przygotowuje kąpiel, tak, by gdy mąż wróci z pracy mógł od razu się wykapać w wanie i zrelaksować.
Nie chodzi tu o czystość, ale o drugiego człowieka: by mu było wygodnie.
Weźmy odwrotną sytuację: zmęczony mąż poszedł spać ale się nie wykapał, i wtedy wchodzi żona i budzi go mówiąc: musisz się wykąpać! i siłą ciągnie go zaspanego do łazienki.
A on na to: - Wykopię się później, teraz jestem zbyt śpiący. A ona się na to nie zgadza i zmusiła go by dbał o higienę nawet wtedy gdy jest wykończony. Byłaby to dobra żona?

Miłości chce a nie ofiary.
A ona jest tak gorliwa ofiarowaniu swej siły i siły swego męża, dla boga higieny.
Ta kąpiel miała być dla niego; mamy kogoś mordować i nakładać na niego ciężary, dla czegoś co miało być dla niego wytchnieniem?

Tym właśnie było łamanie sabatu przez Chrystusa, sabat miał być odpoczynkiem dla ciebie i bliskich, a
Faryzeusze byli gotowi zmordować człowiek w sabat, tak by czekał na uzdrowienie lub nie był uzdrowiony.

Teraz druga część:
Cytat:
Jan. 13:8. Rzecze mu Piotr: Przenigdy nie będziesz umywał nóg moich! Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał działu ze mną.
9. Rzecze mu Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, lecz i ręce, i głowę.
10. Rzecze mu Jezus: Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy.


Jezus obmył im nogi, by pokazać by jeden drogiemu nogi obmywał, bo nawet ich mistrz to czynił.
Czyli by jeden drogiemu usługiwał i pomagał. Np. odpuszczając innym ich grzechy, które przeciw nam zgrzeszyli.
Bo to był tylko symbol, nie chodziło mu o czystość zewnętrzną.

Cytat:
12 Skoro Więc umył im nogi, i wziął szaty swoje, usiadłszy na powrót, rzekł im: Wiecie, co wam uczyniłem?
13 Wy mnie nazywacie: Nauczycielu i Panie, i dobrze mówicie; bo nim jestem.
14 Jeśli więc ja, Pan i Nauczyciel, umyłem nogi wasze, i wy powinniście jeden drugiemu nogi umywać.
15 Albowiem dałem wam przykład, abyście, jak ja wam uczyniłem, tak i wy czynili.
16 Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Nie jest sługa większy nad pana swego, ani posłaniec nie jest większy nad tego, który go posłał.
17 Jeśli to wiecie, błogosławieni będziecie, jeśli to uczynicie.


2.3 Do Filipian
3 nic przez współzawodnictwo ani dla próżnej chwały; ale w pokorze uważając jeden drugiego za wyższego od siebie,
4 mając każdy na uwadze, nie to co jest jego, ale to co drugich.

5 To bowiem w sobie czujcie co i w Chrystusie Jezusie,
6 który będąc w postaci bożej, nie uważał za grabież równości swej z Bogiem,
7 ale wyniszczył sam siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi i postawą znaleziony jak człowiek.
8 Sam się uniżył stawszy się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej.,

Ale czy chodziło mu o zwykłą czystość?:
Cytat:
10 Rzecze mu Jezus: Kto umyty jest, nie potrzebuje, tylko żeby nogi umył, bo cały jest czysty.I wy jesteście czystymi, ale nie wszyscy.
11 Wiedział bowiem, kto był ten, co go miał wydać; dlatego powiedział: Nie jesteście Wszyscy czystymi.


Nie wmówisz mi że Judasz był był brudasem, a nawet jak by był, to co miał by jego bród wspólnego z tym, że wyda Jezusa?

Są czyści, mieli tylko nogi brudne od chodzenia po ziemi.
My też żyjemy na ziemi, przez samo chodzenie po tym świecie się pobrudzimy grzechami i Chrystus nas od tych grzechów obmyje.
Judasz natomiast był cały brudny, gdyż kradł, nie miał miłości przez co Jezusa sprzedał.

Nie chodziło tu o obmycie cielesnego brudu, wtedy Jezus nigdy by nie powiedział :
Cytat:
Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał cząstki ze mną.”


Ale o jego ofiarę zmywająca grzechy; jak nas Jezus nie obmyje z naszych grzechów, to nie jesteśmy jego częścią.
Nie bądź niewidomy! i nie zatwardzaj się; Jezus nie odrzuciłby kogoś od siebie przez to że jest brudny ciałem!
To tyle...
Trzymaj się Pokoja, za bardzo się skupiłeś na słowach, a za mało na fabule.
Albowiem moim zdaniem Jezus chciał byśmy byli bohaterami; spójrz na Dawida, jak walczył z goliatem i Daniela w w lwiej jamie,
(na bohaterstwo tych osób) na Jozuego syn Nuna. Oni wszyscy ufali Bogu bezgranicznie, a Bóg nie szczędził im pomocy.

Na Mojżesza, z poniesionymi rękami, by wygrywało wojsko Izraelskie.
I pomyśl o tym, że oni nie mieli Biblii kompletnej, nie widzieli Chrystusa, a jednak jak by go widzieli z miłości i z oddania.

Chwała niech będzie Bogu na wieki, On nie opuszcza swoich i dba o nich.
Dlatego właśnie pozwolił nam modlić się: „Ojcze nasz” – bo umiłował nas jak synów.
Jemu niech będzie chwała i moc i na wieki wieków. Amen.

Pokoja - 2018-10-31, 09:41

HejnalistaM napisał/a:
1. Cuda Fałszywe
Napisałeś:
Pokoja napisał/a:
W 2 Tes. 2:10 jest napisane o tej miłości prawdy, która człowieka poszukującego Prawdy Bożej może zbawić od zgubnych nauk i wpływów zwodzicieli, którzy najpierw czymś ograniczają zdolność człowieka, a później, aby go pozyskać dla swojego jakby cudotwórczego wyznania, zalecają mu się modlić w określony sposób, aby jego zdolność wróciła. Usuwają wpływ ograniczającego go czynnika, a on odbiera to pozornie, jako cud uzdrowienia, który pociąga go do ich nauczania. Najpierw utrudniają zdolność, a później ustępują i w ten sposób sugerują, że nastało cudowne uzdrowienie? Nie dają nic nowego, a tylko przywracają to, co odebrali.


Rozwinę ten cytat którym to poparłeś. 2 Tes. 2:10
Cytat:
A jego przyjście jest sprawą szatana, z wszelką mocą i znakami i cudami kłamliwymi
10 i z wszelką ułudą nieprawości dla tych, co giną, dlatego że z miłością prawdy nie przyjęli, aby byli zbawieni.
11 Dlatego podda ich Bóg działaniu błędu; aby uwierzyli kłamstwu,
12 żeby osądzeni byli wszyscy, co nie uwierzyli prawdzie, ale zgodzili się na nieprawość.


Rozumiem ale jest też napisane, że braci poznacie po ich miłości.
Napisane jest: „cudami kłamliwymi” – fałszywe cuda powstają z kłamstwa.

Ale tak też myślą naukowcy, którzy stronią od każdej wiary, bo odkryją, że jakaś tam
jest nieprawdziwa i myślą że chrześcijańska też, my tak nie powinniśmy czynić.


Nie lekceważę prawdziwych cudów czasu ostatecznego, czasu rozmnożenia się umiejętności. Zwróciłem uwagę na te fałszywe, które działają jak opium dla prostego, naiwnego ludu. Łączą się z nimi napuszone roszczenia, skrzeczą jak żaby z Apokalipsy.

Do fałszywych cudów, należy zaliczyć też spuszczanie ognia z nieba, czyli dogmat o ogniu piekielnym. To jest próżny straszak, aby napędzać do siebie wyznawców i czerpać zyski z ich bigoterii. Innym fałszem są opętania i egzorcyzmy z tego samego źródła.
Przykład: Jeden z dwóch reprezentantów, tego samego związku, wpaja komuś różnego rodzaju zgubne nakazy i zakazy (Kol. 2:23), aby zawładnąć daną osobą i okazać nad nią swoją moc przed innymi. Gdy ta stosuje się do nich rygorystycznie, to zostaje tym zniewolona do stanu opętania. Nie pozwala to jej normalnie funkcjonować w społeczeństwie, gdyż jej postępowanie w nim, staje się dla niego destrukcyjne. Skoro dany związek rości sobie pretensje do daru egzorcyzmów, to zaczyna działać przez drugiego swojego reprezentanta, ale egzorcystę. Człowiek opętany widzi, że wpadł w pułapkę cwaniaków, dlatego przerażony i bezradny krzyczy, gdyż dostrzega wielki sprzeczności. To, co mu jeden potajemnie wciskał, to drugi na siłę chce z niego publicznie wyrzucić. W ten to sposób Szatan szatana wygania. To nie jest przejaw aktywności miłości królestwa Bożego, lecz demonów.

HejnalistaM napisał/a:
2. Cuda Prawdziwe
Duch święty został nazwany Duchem prawdy.
A więc: cudami kłamliwymi – fałszywe cuda, powstające z kłamstwa. A prawdziwe, z Ducha prawdy.
Jak jest napisane :
Ewangelia Jana 14.10
Cytat:
10 Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec we mnie mieszkający, on dzieła wykonuje.
11 Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie?
12Choćby dla samych uczynków wierzcie! Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Kto wierzy we mnie, uczynki, które ja czynię, i on czynić będzie, i większe nad nie czynić będzie, bo ja do Ojca idę.
13 A o cokolwiek będziecie prosić Ojca w imię moje, to uczynię, aby uwielbiony był Ojciec w Synu.
14 Jeśli mnie o co prosić będziecie w imię moje, to uczynię.

15 Jeśli mnie miłujecie, zachowujcie przykazania moje.
16 A ja prosić będę Ojca, i innego Pocieszyciela da wam, aby mieszkał z wami na wieki,
17 Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi,
ani go nie zna; lecz wy poznacie go, bo u was mieszkać będzie, i w was będzie.


Większe niż Chrystus, i mówił abyśmy go posili a On je dla nas uczyni.
Trochę wiary człowieku, nie musisz od razu przenosić gór, ale chociaż nie wątp w to co napisano.


Uczeń większy niż jego Pan? Coś takiego!? To przecież dywagacja, która jest sprzeczna z nauczaniem Pana Jezusa. On uczył, że dosyć uczniowi, jeśli się stanie jak jego Pan. Ciekawe w jaki sposób trochę, czy dużo Twojej wiary, pozwala ci uwierzyć, że jak wsiejesz ziarno zboża, to zbierzesz szyszki sosny, J. 12:24. To trzeba być naiwnym, aby wierzyć w taką pychę, którą rozwinięto przez dodanie sześciu słów do wiersza 12. Tu chodzi o dzieło Syna Bożego i jego Ojca, a nie uczniów.

Kod:
Na podstawie Konkordancjii Stronga z numerami (dla badania tekstu)
12. Zaprawdę (281), zaprawdę (281) powiadam (3004) wam (5213): Wierzcie (4100) dla (1519) mnie (1691); Ja (1473) czynię (4160) dzieła (2041), a on (2548 Ojciec) czyni (4160) większe (3187); Czyni (4160) to (5130) mnie (3450), dlatego że (3754) ja (1473) odchodzę (4198), stosownie do (4314) Ojca (3962).


Na podstawie Konkordancjii Stronga bez numerów (dla ułatwienia czytania tekstu)
12. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wierzcie dla mnie; Ja czynię dzieła, a on (Ojciec) czyni większe; Czyni to mnie, dlatego że ja odchodzę, stosownie do Ojca.

Cytat:
Biblia Gdańska (dla badania tekstu)
12. Zaprawdę (281), zaprawdę (281) powiadam (3004) wam (5213): Kto wierzy (4100) w (1519) mię (1691), sprawy (2041) które Ja (1473) czynię (4160), i on (2548) czynić (4160) będzie, i większe (3187) nad te (5130) czynić (4160) będzie; bo (3754) ja (1473) odchodzę (4198) do (4314) Ojca (3962) mego (3450).


A z tym niewiernym Tomaszem, to stosujesz wielką demagogię. On został uznany za niewiernego, ponieważ wątpił w słowa Pana Jezusa, wypowiedziane jeszcze za życia, że zmartwychwstanie. Jego słowa były zawsze godne wiary, więc niezawodne, a Ap. Tomasz domagał się dodatkowych dowodów. Każdy kto jest naiwny, staje się narzędziem współczesnych, obłudnych faryzeuszy, którzy zadają rany Chrystusowi sami, albo przez swoje narzędzia. Oni uczą, że trzeba nienawidzić rodziców (a nie system wartości według cielesnego usposobienie), gdy się idzie za nim. Uczą też że trzeba czynić wszystko według ich nauczania, ale nie według uczynków. Pan Jezus natomiast nauczał, że oni przez naukę swoją unieważniają Słowo Boże:

(3) Przetoż jako wielki (Mojżesz) by wam przemawiał, wszystko przestrzegajcie i uczyńcie, ale według wyników dzieła ich nie czyńcie; albowiem kazał (Mojżesz), a nie czynią.

Pismo S i NT ostrzega, że za dodawanie lub odejmowanie w nim jest dodawanie plag i odejmowanie błogosławieństw, gdyż to prowadzi do absurdów abstrakcji. Jedne teksty prowadzą do zrozumienia sprzecznego z innymi, czyniąc z Boga karykaturę.

HejnalistaM napisał/a:
Jak mówili wieloma językami przez Ducha Świętego, to mówili im niektórzy, że opili się młodym winem (2.13Dz.Ap).
A Jezusowi mówili nawet, że przez ducha nieczystego wygania demony.

A więc teraz zapytasz czemu teraz nie widzę cudów?
Bo wiara jest słabaaaa!!!
Naprawdę słaba!!!!

Ewangelia według Mateusza 17.18
Cytat:
Wtedy przystąpili uczniowie do Jezusa na osobności i rzekli: Czemu my nie mogliśmy go wyrzucić?
19 Rzekł im Jezus: Dla niedowiarstwa waszego; bo zaprawdę wam powiadam: Jeśli będziecie mieć wiarę jako ziarno gorczyczne,
rzeczecie tej górze: Przejdź stąd tam, a przejdzie, i nic niepodobnego wam będzie.

20 Ten zaś rodzaj nie bywa wypędzany, tylko przez modlitwę i post.


Ewangelia według Marak 11.21
Cytat:
A Piotr wspomniawszy, mówi mu: Rabbi! Oto figa, którąś przeklął, uschła.
22 A Jezus odpowiadając, rzecze im: Miejcie wiarę w Boga;
23 zaprawdę powiadam wam, że ktokolwiek rzekłby tej górze: podnieś się, a rzuć się w morze, i nie wątpiłby w sercu swoim, ale wierzyłby, że się stanie, cokolwiek by rzekł, stanie się mu.
24 Przeto wam powiadam: wszystko, o cokolwiek modląc się prosicie, wierzcie, że otrzymacie, a stanie się wam.


List Świętego Jakuba 5.14
Cytat:
Choruje kto między wami? Niech wezwie kapłanów kościoła i niech się modlą nad nim, namaszczając go olejem w imię Pańskie;
15 a modlitwa wiary wybawi chorego i ulży mu Pan; a jeśliby był w grzechach, będą mu odpuszczone.
16 Wyznawajcie więc jedni drugim grzechy swoje i módlcie się wzajemnie za siebie, abyście byli zbawieni, albowiem wiele może ustawiczna prośba sprawiedliwego.
17 Eliasz był człowiekiem w cierpliwości nam podobnym i w modlitwie prosił, żeby deszcz nie padał na ziemię i nie padał trzy lata i sześć miesięcy.
18 I znowu się modlił i niebo spuściło deszcz i ziemia dała swój owoc.

19 Bracia moi, jeśliby kto z was zbłądził z drogi prawdy i ktoś by go nawrócił,
20 niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, zbawi jego duszę od śmierci "zakryje mnóstwo grzechów."


CUDA ISTNIEJĄ I TO JEST PRAWDA!
A CHRYSTUS JEST W NIEBIE I JEST GOTÓW NAM POMAGAĆ!

Ewangelia według Łukasza 18.1
Cytat:
1 A powiedział im też przypowieść, że zawsze trzeba się modlić, a nie ustawać, mówiąc:
2 Był w jednym mieście pewien sędzia, który się Boga nie bał, a ludzi się nie wstydził.
3 Była zaś w tym mieście pewna wdowa, i chodziła do niego, mówiąc: Uczyń mi sprawiedliwość z przeciwnikiem moim!
4 Ale on nie chciał przez długi czas. Potem zaś rzekł sam do siebie: Chociaż się Boga nie boję, i ludzi się nie wstydzę,
5 ponieważ jednak naprzykrza mi się ta wdowa, uczynię jej sprawiedliwość, aby na koniec przyszedłszy, nie zelżyła mnie.
6 I rzekł Pan: Słuchajcie, co mówi niesprawiedliwy sędzia.
7 A Bóg, czy nie uczyni sprawiedliwości wybranym swoim, wołającym do niego we dnie i w nocy, i będzie zwlekał w ich sprawie?
8 Powiadam wam, że rychło im sprawiedliwość uczyni. Wszelako Syn Człowieczy gdy przyjdzie, sądzisz, że znajdzie wiarę na ziemi ?


Jezus podał wątpliwość, czy gdy przyjdzie istnieć będzie w ogóle wiara.
Bóg czynił cuda z miłości dla nas, Chrystus tak samo lecząc chorych, czy miłość Bożą się skoczyła?
Nie daj tego Boże!


Obecnie dzieją się cuda, które Bóg czyni przez rozmnożenie się umiejętności w czasie ostatecznym. Jest to swego rodzaju wynik wylewania Jego Ducha na wszelkie ciało, czyli coś więcej niż w Wieku Ewangelii. Inaczej to wylanie objawiało się w czasie siewu Wieku Ewangelii, a inaczej się objawia w czasie jego żniwa. Nawet na sposób cielesny, powinna być zrozumiana różnica, gdyż siew odbywa się w inny sposób niż żniwo. Inne sprzęty są używane w tych dwóch przypadkach.

HejnalistaM napisał/a:
Co się stało z Chrześcijanami, że potracili wiarę, nauczają jak w tej bające dla dzieci, gdy kurak okłamywał małego orła, który chciał upolować smacznego kurczaka.

-Kiedyś byłem smaczny i mięciutki, ale to było dawnoooo i nieprawda…
Tak uczą kiedyś to były cuda o! ale dawnoooo i nieprawda…

Wracając do tego czego mówiłeś zauważ że jest napisane: 2 Tes. 2:11
Cytat:
„A jego przyjście jest sprawą szatana, z wszelką mocą i znakami i cudami kłamliwymi
10 i z wszelką ułudą nieprawości dla tych, co giną, dlatego że z miłością prawdy nie przyjęli, aby byli zbawieni.
11 Dlatego podda ich Bóg działaniu błędu; aby uwierzyli kłamstwu,

12 żeby osądzeni byli wszyscy, co nie uwierzyli prawdzie, ale zgodzili się na nieprawość.”

To będzie kara za to, że nie uwierzyli prawdzie, jeżeli Bóg będzie chciał cie ukarać, to przed tym nie uciekniesz, ani nie uchronisz się swoim rozumem, ani zapobiegliwością. - Będziesz zgubiony.
Bardziej skupmy się by wierzyć prawdzie i ją miłować, by nie dostać tej kary.
Wzmocnijmy swą wiarę i prośmy by Bóg nie wodził nas na pokuszenie i zbawił od złego, a tak się stanie!

KAŻDY DZISIAJ CHCE POLEGAĆ NA SWOIM ROZUMIE, A NIE NA WIERZE.
NA UCZYNKACH I WŁASNYCH STANIACH, A NIE NA WIERZE W BOGA KTÓRY WSPIERA WIERZĄCYCH


Należy poznawać prawdę o Bogu Ojcu i jego Synu, ale w taki sposób, aby przyjąć jej miłość do nas, a nie to, co chcą ci, którzy zamienili imię Jehoszua na Jezus i mniemają, że bezkrytycznie mogą zamiast jego nauki i Świątyni jego (144 000), przekazać swoją tradycję teologiczną. Każdy kto bezkrytycznie przyjmuje to, co z języków oryginału Słowa Bożego, przetłumaczono na język narodowy, często nie wie czego się trzyma, dowartościowując siebie, że nie polega na własnym rozumie. Konkordancja Stronga bardzo pomaga poznać te różnice. Pokazuje jak bardzo goniono za sensacyjnym ubarwianiem cudów, dokonywanych przez Pana Jezusa (Jehoszua) – to gonitwa za wiatrem. Działy się różne zdumiewające rzeczy – cuda. Jehoszua mówił, niechaj ci się stanie według wiary twojej. Wiara ta była rozwijana w oparciu o słuchanie jego nowej nauki, a cuda są nam ukazywane jakby następowały automatycznie.

Dobrą puentą dla wyrażonych wyżej przez Ciebie myśli jest to co zacytowałeś

Cytat:
Dlatego podda ich Bóg działaniu błędu; aby uwierzyli kłamstwu


Czy jednak tak bardzo promowana przez Ciebie łatwowierność, bezkrytyczne przyjmowanie tego, co tradycja teologiczna, przemyciła nam w przekładach na język narodowy nie obejmuje tego ta puenta? Już wielokrotnie na tym forum zwracałem uwagę na absurdy jej tłumaczeń.

HejnalistaM napisał/a:
Powiem ci coś jeszcze, ja z własnego doświadczenia mówię gdy człowiek własnymi siłami i staraniami chce wszystko zrozumieć
to się gubi i wariuje, bo polega na sobie, a nie Bogu który wskrzesza umarłych.

To tak jakby trup starał się z własnych sił ożywić, myślisz że musie uda?
To niemożliwe bo nie ma Ducha

Cytat:
Jeśli mnie miłujecie, zachowujcie przykazania moje.
16 A ja prosić będę Ojca, i innego Pocieszyciela da wam, aby mieszkał z wami na wieki,
17 Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi,
ani go nie zna; lecz wy poznacie go, bo u was mieszkać będzie, i w was będzie.”


Nic z tego co jest w człowieku nie może go uzdrowić, ale to co jest z zewnątrz od Boga może go uzdrowić.
Dlatego jest napisane: „odtwórzcie serca wasze”. Pukam a kto otworzy to będę z nim wieczerzał.

A czy i Chrystus sam swoją mocą to czynił:
Cytat:
„Nie wierzycie, że ja w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słowa, które ja wam mówię, nie od samego siebie mówię; lecz Ojciec we mnie mieszkający, on dzieła wykonuje.”


Tak więc otwórzmy nasze serca do Chrystusa:
Cytat:
„20 W ów dzień wy poznacie, że ja jestem w Ojcu moim, a wy we mnie, a ja w was.”


Zapytam cie czy jesteś ty taki mądry by się samemu zbawić? Czy dasz radę uniknąć błędu dzięki własnemu rozumowi i odróżnić fałszywego proroka od prawdziwego? Czy potrafisz się nie pomylić?

Oczywiście że nie! Czy my wszyscy grzesznikami nie jesteśmy? Czy my wszyscy się na samych sobie nie zawiedliśmy?
Po ludzku to mówię, kto zgrzeszył ten wystąpił przeciwko swej duszy i szedł drogą ku śmierci.
Skoro teraz zostaliśmy uratowani przez Boga, by nam pokazać prawdę i to, że zgrzeszyliśmy, to teraz powinniśmy go porzucić i powiedzieć:
„Podałeś mi rękę gdy tonąłem i uratowałeś mnie, ale teraz już idź dalej sobie poradzę”?

Czy to wszystko nie było po to byśmy właśnie zrozumieli, że sobie nie poradzimy?
A poznaliśmy go po miłości np. po tym że podał nam rękę, gdy tonęliśmy.


Tą część podsumuję krótko. Według Rz. 3:9-20; 5:12; 8:19-21; 11:32 całe stworzenie ziemskie przez człowieka z powodu jego grzechu, weszło w stan bałwochwalczego upadku. Wszyscy nadal z tym w jakimś stopniu mamy doczynienia, ale zarazem i z Bożym dziełem zbawienia przez jego Syna. O własnych siłach nic nie możemy mądrego uczynić. To dla człowieka wierzącego powinno być bardzo jasne. Dobrze wyraził to Pan Jezus:

Kod:
15. Ponieważ (1063) serce (2588) tego (5127) ludu (2992) zgrubiało (3975), więc (2532) uszami (3775) ciężko (917) słyszą (191), a (2532) zamknęli oczy (2576), oczy (3788) samych siebie (848); Czyż kiedyś (3379) dostrzegą (1492) oczami (3788) a (2532) uszami (3775) usłyszą (191), a (2532) sercem (2588) zrozumieją (4920), i (2532) nawrócą się (1994), więc (2532) sami (846) będą uzdrowieni (2390)?    Mt. 13:15 KS


15. Ponieważ serce tego ludu zgrubiało, więc uszami ciężko słyszą, a zamknęli oczy, oczy samych siebie; Czyż kiedyś dostrzegą oczami a uszami usłyszą, a sercem zrozumieją, i nawrócą się, więc sami będą uzdrowieni? Mt. 13:15 KS

Cytat:
15. Albowiem (1063) zatyło (3975) serce (2588) ludu (2992) tego (5127), a (2532) uszyma (3775) ciężko (917) słyszeli (191), i (2532) oczy (3788) swe (848) zamrużyli (2576), żeby kiedy oczyma (3788) nie (3379) widzieli (1492) i (2532) uszyma (3775) nie słyszeli (191), a (2532) sercem (2588) nie zrozumieli (4920), i (2532) nie nawrócili się (1994), a (2532) uzdrowiłbym (2390) je (846). Mt. 13:15 BG


W zakresie zrozumienia Słowa Bożego i jego tłumaczenia, powinno być tak, że to jest właściwe, w którym DUCH BOŻY zapewni spokój temu Duchowi, którego dał wierzącemu i ostoi się w "ogniu" kontrowersji. To zwycięży, tradycję teologiczną, przemyconą dla podparcia nielegalnie wprowadzonych dogmatów, stosujących argument siły i tworzących karykaturę Boga, a nie siłę argumentu i miłość prawdy Bożej do nas.

CDN.

nike - 2018-11-01, 18:21

Cytat:
Nike napisała/
Czym żywił się Adam? Czym będziemy żywili się w przyszłości po z martwych wzbudzeniu MIĘSEM? A skąd je będziemy brali skoro śmierci nie będzie?

HejnalistaM napisał/a:
„Jak aniołowie w niebie”, aniołowie nie jedzą żadnego jedzenia ludzi.

I Do KORYNTIAN 2.9 oraz 15.50
Cytat:
„Czego oko nie widziało, czego ucho nie słyszało to Bóg przygotował tym którzy go miłują.”
„To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, ani zepsucie nie posiądzie nieskazitelności.”


Nawet mięso z naszych kości nie odziedziczy królestwa, a bez ciała nie będzie też żołądka który by strawił jeżyny – czego oko nie widziało, to nie to samo co widzimy.

Zacytowałam mój wpis z poprzedniego posta do ciebie, ponieważ nie dokładnie ty go oddałeś----

Tekst który zacytowałeś, nie odnosi się tylko do mieszkańców nieba i nie wszyscy z martwych wzbudzeni znajdą sie w niebie, bo to ZIEMIA jest dla nas a nie niebo. Czy ty uważasz, że zasługujesz na niebo? Czym sobie zasłużyłeś, że wybierasz sie do nieba?
A na ziemi będziemy normalnie żyć, to i jeść, tylko mój post pytał ciebie, czy będziemy jeść mięso? I odpowiedz dokładnie precyzyjnie jak ty uważasz.
[/quote]
HejnalistaM napisał/a:

Nawet mięso z naszych kości nie odziedziczy królestwa, a bez ciała nie będzie też żołądka który by strawił jeżyny – czego oko nie widziało, to nie to samo co widzimy. .

Królestwo odziedziczy, tylko nieba nie odziedziczy,
Proponuję ci trzymaj się tematu, bo np. o wołach nie dyskutowaliśmy, a ty woły naruszasz, skaczesz po całej Biblii i co chcesz przez to osiągnąć?

Pokoja - 2018-11-12, 19:28

HejnalistaM napisał/a:

3. Pokarmy

Napisałeś:
Pokoja napisał/a:
Jest napisane, że Mojżesz będąc na górze nie jadł i nie pił wody przez 40 dni. Jednak należy pamiętać, że poza wodą są inne płyny. W obecnych czasach są kroplówki. Poza tym Pan Jezus nie jadł przez 40 dni i był kuszony, co do łaknienia chleba, a nie picia czegokolwiek.


Duchowo trzeb to rozumieć, woda jako napój.
Jak się modlimy chleba powszedniego daj nam Panie – chleba czyli pokarmu; czy to będzie ryż czy kasza, chleb – obojętnie.


Nie koniecznie.

Cytat:
Mar. 1:6
6. A Jan miał na sobie odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany wokół bioder swoich, i jadał szarańczę i miód leśny, (BW)


Z tekstu tego nie wynika, aby Jan Chrzciciel żywił się produktem pracy rąk ludzkich, czyli chlebem, lecz bezpośrednimi produktami z natury. W jego przypadku to było niezbędne w działalności na pustyni. Natomiast Pan Jezus wysyłał swoich Apostołów i innych uczniów między ludzi, którzy w najskromniejszy sposób mogli dać im chleb. To jest niezbędne minimum, które było im potrzebne.

HejnalistaM napisał/a:
Po drugie podaj mi napój nie zawierający wody - olej pił?


Nie wskazano w modlitwie, aby prosić o wodę. Woda, chociaż to najbardziej podstawowy napój, to występuje w stanie wolnym w naturze, jako dar Boży, więc tylko w wyjątkowych sytuacjach można odczuwać jej brak. Daruj sobie więc Marię Antoninę.

Pan Jezus wskazał, że nie może Marii czegoś nakazywać, a tym samym i Marcie dał ją za przykład, ale jej nie ograniczał, podobnie jak i ludzi, którzy chodzili za nim dla pokarmu. Dobrze jesteśmy postrzegani przez niego, gdy uważamy, że naszym pokarmem jest czynić wolę Pańską.

4.Miłosierdzie

Pokoja napisał/a:
Jest napisane: "Miłosierdzia chcę, a nie ofiary", Mt. 9:13. Miłosierdzie to też ofiara ale składana własnym kosztem, a ofiara bez miłosierdzia, to ta składana kosztem innych. Kto ma silną wiarę, ten nie pobudzaniem innych do nadzwyczajnych czynów, lecz własnym doświadczeniem życiowym powinien dowieść, że wierzy w potrzebę takich czynów i się ich podejmuje.


Miłosierdzie to nie ofiara! Miłość może skłaniać do ofiarowania się, ale to co innego!

Coś takiego jak miłosierdzie bez ofiary jest puste i martwe jak wiara bez uczynków:

Cytat:
Łk 10:36-37
36. Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?
37. On odpowiedział: Ten, który mu okazał miłosierdzie. Jezus mu rzekł: Idź, i ty czyń podobnie! (BT)
Samarytanin okazał miłosierdzie przez ofiarę z siebie samego, własnym kosztem, a nie pustym bigoteryjnym uczuciem.

Kol 3:12
12. Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, (BT)

Jk 2:13
13. Będzie to bowiem sąd nieubłagany dla tego, który nie czynił miłosierdzia: miłosierdzie odnosi triumf nad sądem. (BT)


Wszystko cokolwiek możemy o sobie powiedzieć dobrego jest martwe, jeśli nie potwierdzają tego uczynki to potwierdzające.

HejnalistaM napisał/a:
Zauważ że Marta składała ofiarne służby własnym kosztem swej pracy, ale Jezus nie chciał takiej ofiary,
ale miłości, miłość która przyciągał do niego by go słuchać i być razem z nim.


Marta nie miłosierdzia, a on okazywała Panu Jezusowi też jej nie strofował za usługiwanie mu, lecz jak wyżej wskazałem nie czuł się uprawnionym, aby nakazywać co kto ma czynić.

HejnalistaM napisał/a:
Moim zdaniem Miłość to dar od Boga, bliżej tu do uczucia czy ducha, a miłosierdzie to postępowanie zgodnie z tym uczuciem, tym duchem.


Miłosierdzie jest pochodną miłości, jej odmianą. Jest to więc miłość okazywana temu kto jest w szczególnej potrzebie i sam sobie nie może poradzić.


HejnalistaM napisał/a:
5.Czystość?
Cytowałeś:
Pokoja napisał/a:
Łuk. 7:44. I zwróciwszy się do kobiety, powiedział Szymonowi: Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie dałeś wody do nóg moich; ona zaś łzami skropiła nogi moje i włosami swoimi wytarła. (BW)


Jezus nie twierdził, że miał brudne nogi, i potrzebował umycia (choć pewnie były zakurzone),
tylko chciał pokazać gorliwą miłość tej osoby, która objawiła się w jej uczynku.


Nogi umywano z tej przyczyny, że piasek mógł sprawiać dyskomfort w czasie gościny, a nie dlatego, że się ktoś nie umył. Wszystkie uczucia, na które możemy zwrócić uwagę, stają się żywe, gdy pociągają za sobą uczynki, których ktoś potrzebuje, jako odpoczynku (sabatu) a nie, że ktoś je narzuca, jako ciężkie brzemię. Pan Jezus nie łamał sabatu, uzdrawiając w ten dzień. Bóg, jak i jego prawo wskazują na potrzebę okazywania miłosierdzia komuś, kto sam sobie nie może pomóc. Chrystus był Panem (królem) i sabatem (kapłanem), więc nie łamał prawa. Prawo bez miłosierdzia jest tyranią. Prawo nakładało na kapłanów trud w sabat, dla chwały Bożej i dla dobra człowieka.

HejnalistaM napisał/a:
Teraz druga część:
Cytat:
Jan. 13:8. Rzecze mu Piotr: Przenigdy nie będziesz umywał nóg moich! Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał działu ze mną.
9. Rzecze mu Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, lecz i ręce, i głowę.
10. Rzecze mu Jezus: Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy.


Jezus obmył im nogi, by pokazać by jeden drogiemu nogi obmywał, bo nawet ich mistrz to czynił.
Czyli by jeden drogiemu usługiwał i pomagał. Np. odpuszczając innym ich grzechy, które przeciw nam zgrzeszyli.
Bo to był tylko symbol, nie chodziło mu o czystość zewnętrzną.


Symbol, symbolem, ale Pan Jezus usunął ich realną przeszkodę, dla dania im komfortu w czasie Wieczerzy, aby zwrócili na jej wartość duchową, a nie na uwieranie między palcami. Pan Jezus był inicjatorem zorganizowania Wieczerzy w wynajętym lokalu, więc czuł się zobowiązanym, aby uczynić wszystko, zgodnie z prawem zakonu, zgodnie z obowiązującym zwyczajem umywania nóg. Nikt z Apostołów nie podjął się dobrowolnie wykonać tej posługi. Pan Jezus dał im taką szansę, ale oni z niej nie skorzystali, nawet nie dostrzegli, gdyż myśleli o tym, kto z nich jest ważniejszym dla Królestwa. Z tego powodu wstał od zastawionej Wieczerzy. Dał ważną lekcję swoim uczniom.

Ma być czyste najpierw to, co cielesne, aby dobrze rozumieć dlaczego i jak powinno być czyste to, co jest duchowe. Judasz cały nie był czysty cieleśnie, gdyż był zajęty układaniem się z Sanhedrynem, dla zorganizowania zdrady Pana Jezusa, dlatego ten powiedział, że nie wszyscy są czyści. Nie był on więc czysty i duchowo, gdyż podkradał i układał się do zdrady. Pan Jezus umył jednak jego nogi, gdyż do tego pobudzała go miłość do nieprzyjaciół, chociaż formalnie Judasz uchodził za jego przyjaciela. A skoro mu umył nogi, to ten będzie miał chociaż jakąś cząstkę z Panem.

Judasz się pogubił, ale i inni też uciekli, a Piotr się zaparł. Tylko Ap. Jan wytrwał do końca pod krzyżem. Ufał bezgranicznie Bogu miłości i sam najwięcej napisał o miłości. Nie można jednak miłować fałszu, a tylko bliźniego z miłości do Boga.

HejnalistaM - 2018-12-28, 11:31

Nike
Czy ja mówiłem kiedykolwiek, że będę mieszkał w niebie? (Bo nawet, jeśli, to nie pamiętam)
Mówiłem to tylko, co mówili apostołowie, że zostaniemy przemienieni i śmiertelne ciała zostaną zamienione na nieśmiertelne przez przemianę.
Jest na to wiele cytatów, ale skupmy się na tym:
I do Koryntian 15;50„To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, ani zepsucie nie posiądzie nieskazitelności.”
Królestwo Boże nadejdzie wszędzie, skoro ciało cielesne go nie posiądzie, jasnym jest, że stanie się jak powiedział Chrystus -„będą jak aniołowie w niebie”
Czyli że staniemy się pełni duchowi, w ten sposób podobni do swego Ojca, dlatego nie będziemy się żenić, bo i aniołowie się nie żenią.
I tak właśnie wytłumaczył to Chrystus, jeśli tyczyłoby się to tylko jednej grupy, odpowiedz Jezusa byłaby nie pełna.
nike napisał/a:
– „Królestwo odziedziczy, tylko nieba nie odziedziczy”

Radze czytać ze zrozumieniem i nie mówię tego by się nad tobą wywyższać, bo i pewnie jesteś starsza ode mnie, ale proszę z pokorą spójrz:
I do Koryntian 15;50ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego
Jak więc możesz mówić odziedziczą jak nie posiądą?Będą mieli dziedzictwo, do którego nigdy nie wejdą? Tak jak ludzie, którzy wyszli z Egiptu,ci, którzy stracili wiarę?
Czy będziemy żyć na ziemi nie wiem; będziemy na „nowej ziemi” a nowe jest inne niż stare.
Napisałaś:
nike napisał/a:
tylko mój post pytał ciebie, czy będziemy jeść mięso? I odpowiedz dokładnie precyzyjnie jak ty uważasz.

Jak aniołowie : aniołowie jedzą? – zadał bym ci takie pytanie, ale nie chcękłótni o uznawane księgi.
Bo czuję u ciebie duch protestantyzmu, a jak wiem oni odrzucili kilka ksiąg, a spieranie się oto by trochę potrwało i byłoby schodzeniem z tematu.

Nie wiem jaki jest pełny plan Boży, ale odpowiem zgodnie z twoim pytaniem:
Jeśli miałabyś dwa samochody jeden wadliwy i często psujący się, a drugi doskonały i bez wad.
To, któregoużywałabyś do przemieszczania się?
Albo jak byś miał dwa leki, jeden słaby, po którym boli cię głowa a drugi dobry.
To, który byś wolała?
Czy nie tego, który jest lepszy? Tak i z pokarmem, wolę niebieski od ziemskiego. (Ten, którym żywił się Chrystus)
Ale myślę, że skoro nie będziemy się już żenić, to raczej nie będzie to kwestią wyboru,
ale po prostu stary świat przeminie jak polny kwiat i nic już nie zostanieze starego cielesnego sposobu rzeczy.
A wszystko Bóg uczyni w Chrystusie nowym. :-D
Pozdrawiam.

HejnalistaM - 2018-12-28, 11:34

Pokoja
Przerażasz mnie, a konkretnie twoje wpisy:
Pokoja napisał/a:
„ Zwróciłem uwagę na te fałszywe, które działają jak opium dla prostego, naiwnego ludu. Łączą się z nimi napuszone roszczenia, skrzeczą jak żaby z Apokalipsy.”

Ewangelia Jana 7,45. napisał/a:

Przyszli więc słudzy najwyższych kapłanów i faryzeuszów. A oni im rzekli: Czemuście go nie przyprowadzili?
46 Odpowiedzieli słudzy: Nigdy tak człowiek nie mówił, jako ten człowiek.
47 Odpowiedzieli im tedy faryzeusze: Czyż i wy jesteście zwiedzeni?
48 Czy który ze starszych uwierzył weń, albo z faryzeuszów?
49 Ale to pospólstwo, które nie zna Zakonu, przeklęte jest.



A ty jesteś mądry i wyrolować się nie dasz? Bo nie jesteś z naiwnego pospólstwa i prostego ludu, ale żeś uczony w piśmie?
Wiedz, że lepszy jest pokorny od uczonego.
I dalej:
Pokoja napisał/a:
Do fałszywych cudów, należy zaliczyć też spuszczanie ognia z nieba, czyli dogmat o ogniu piekielnym. To jest próżny straszak, aby napędzać do siebie wyznawców i czerpać zyski z ich bigoterii. Innym fałszem są opętania i egzorcyzmy z tego samego źródła.


A kto powiedział to: Ewangelia Marka9.41
41 A ktokolwiek zgorszyłby jednego z tych maluczkich, wierzących we mnie, lepiej by mu było, żeby mu uwiązano kamień młyński u szyi jego i wrzucono go w morze.
42A jeśliby ręka twoja gorszyła cię, odetnij ją; lepiej ci jest wejść do życia ułomnym, niż mając obie ręce, iść do piekła w ogień nieugaszony,
43 gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
44 I jeśli noga twoja gorszy cię, utnij ją; lepiej ci jest wejść chromym do życia wiecznego, niż mając obie nogi, być wrzuconym do piekła ognia nieugaszonego,
45 gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie.
46 A jeśli oko twoje gorszy cię, wyłup je; lepiej ci jest wejść jednookim do królestwa Bożego, niż mając dwoje oczu, być wrzuconym do piekła ognistego,
47 gdzie robak ich nie umiera a ogień nie gaśnie.


Pokoja napisał/a:
„W ten to sposób Szatan szatana wygania. To nie jest przejaw aktywności miłości królestwa Bożego, lecz demonów.”

Jezus nauczał zupełnie na odwrót, że szatan szatana nie może wyganiać, bo jego królestwo musiałoby być rozdwojone i samo z siebie by się rozpadło.
Pokoja napisał/a:
„Uczeń większy niż jego Pan? Coś takiego!? To przecież dywagacja, która jest sprzeczna z nauczaniem Pana Jezusa. On uczył, że dosyć uczniowi, jeśli się stanie jak jego Pan. Ciekawe w jaki sposób trochę, czy dużo Twojej wiary, pozwala ci uwierzyć, że jak wsiejesz ziarno zboża, to zbierzesz szyszki sosny, J. 12:24. To trzeba być naiwnym, aby wierzyć w taką pychę, którą rozwinięto przez dodanie sześciu słów do wiersza 12. Tu chodzi o dzieło Syna Bożego i jego Ojca, a nie uczniów.


A kto powiedział, że większy? Jezus odchodzi do Ojca i oto tu chodziło.
Wytłumaczę ci to na przykładzie:
Był sobie chłopiec z Bogatego domu, który opuścił swój dom i zamieszkał w slumsach. Wśród nędzarzy, biednych chorych, zdobył wielu przyjaciół.
Za pieniądze, które miał od ojca, utrzymywał ich i leczył. Tak, że dobrze im się działo.
Ale gdy nadszedł czas, że miał się wrócić do domu swego, zobaczył zlęknionych swoich przyjaciół, wiec powiedział im:
Nie bójcie się, że wracam do domu, nie zostawię was.
Bo gdy powrócę do domu będę prosił za wami ojca mego,tak że będziecie bardziej bogaci, niż gdy jestem tu z wami,
bo ojciec mnie miłuje i dostarczę wam z domu czego będziecie potrzebować, tylko pamiętajcie o mnie i bądźcie dalej moimi przyjaciółmi.

Czy to nie wydaje się piękne? Czy to nie jest jasne, że oni nie są więksi od tego bogatego chłopca,
ale że raczej to on pociesza ich i pozuje im, że teraz będzie miał większą władzę i możliwości. A dzięki niej jeszcze bardziej będzie im pomagał.

Powiem ci tak, mamy być naśladowcami Chrystusa,a on, comówił?
„Numerujcie słowa”? „Uczcie się hebrajskiego”?„Nie wierzcie w moc Bożą”?
Czy może?
„Wierz tylko, a będzie uzdrowiona”? „Wiara twoja uzdrowiła cię”?
Mówił, że będą fałszywe cuda i dziwy, ale mawiał też, by strzec się nauk faryzeuszy i saduceuszy!
Pokoja cytował napisał/a:
Przetoż jako wielki (Mojżesz) by wam przemawiał, wszystko przestrzegajcie i uczyńcie, ale według wyników dzieła ich nie czyńcie; albowiem kazał (Mojżesz), a nie czynią.


Jezus mówił żebyśmy strzegli się obłudy faryzeuszy, mówią bowiem, a nie czynią – wiec słuchajmy, co mówią, ale nie czyńmy jak oni.
Bo, po co Jezus by mówił żeby słuchali Mojżesza, gdy będzie przemawiał? - a gdzie oni spotkają Mojżesza przemawiającego? A jeśli chodzi o stary testament oni już dawno to robili.
Prawdą jest, że jak byś zapytał faryzeusza o 10 przykazań odpowiedziałby ci bez zająknięcia, ale on ich dobrze nie przestrzegali.
– A nawet sam Jezus pytał jak w zakonie pisze, i nie odpowiadali mu błędnie.
Wciskanie tam na siłę Mojżesza nie ma sensu.

Ja wiem, że robicie swoje tłumaczenie, bo boli was moc, bo wszystko wolicie letnie.
Wiesz w czasach Jezusa byli ludzie, którzy nie wierzyli w aniołów, chociaż Pismo jasno mówiło o Aniołach – mowa tu o saduceuszach.
Nie wiemdlaczego w nie, nie wierzyli, może mieli inaczej tłumaczonego Mojżesza, w którym aniołowie nie występowali?
Powiedz mi: couczyniło, że nie uznawali czegoś tak ważnego i pięknego jak Aniołowie?

Czemu ci się bardziej podobają tłumaczenia, z mniejszymi cudami, niż większymi?
Bo wydaje się bardziej realistyczne, to co ma mniej cudów? Mniej wspaniałe, jest bardziej realistyczne?
Bo wiadomo, że negacja wszystkich cudów jest u ciebie mocna, mocna jest twoja niewiara!
Doprawdy,gdy słucha się takiego człowieka jak ty, to chce się zażartować tak:
„Zaprawdę nawet wśród pogan i ateistów nie spotkałem takiej niewiary!”
Albo:„Niewiara twoja, nie uzdrowiła cię.”

Lecz to nie jest śmieszne, ale smutne.

Pokoja napisał/a:
Pismo S i NT ostrzega, że za dodawanie lub odejmowanie w nim jest dodawanie plag i odejmowanie błogosławieństw, gdyż to prowadzi do absurdów abstrakcji. Jedne teksty prowadzą do zrozumienia sprzecznego z innymi, czyniąc z Boga karykaturę.


To jeszcze nie oznacza, że wolno wam zamieniać„nadstaw drugi policzek” na: „odjedźod niego i spojrzyj na niego z wyrzutem”,
tylko dlatego,że karykaturą wam się wydaje dawać się bić.
Zabierasz moc z pisma Świętego, czyniąc je letnim, bo w twoich ustach jest za gorące albo za zimne.
Dlatego wydaje ci się za mocne,aja powiem tak: Ja wolę Spirytus,od letniej wody.
I niech Bóg pozwoli i pomaga dalej, by jak najwięcej z nas doszło do pełnego poznania prawdy. Amen

Pokoja - 2018-12-29, 00:11

HejnalistaM napisał/a:
Pokoja
Przerażasz mnie, a konkretnie twoje wpisy:


Czy Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy prowadzisz w złą stronę? Wskaż konkretnie, co Ciebie przeraża i gorszy (Mr. 9:41-47), a nie jak wyuczony, a może nawet inspirowany retor, ograniczasz się do niczym nie popartych zarzutów? Cuda są prawdziwe, Chrystusowe, w które wierzę i zwodnicze, demoniczne, które niszczą żywą wiarę.

HejnalistaM napisał/a:
Pokoja napisał/a:
„Uczeń większy niż jego Pan? Coś takiego!? To przecież dywagacja, która jest sprzeczna z nauczaniem Pana Jezusa.


A kto powiedział, że większy?


Większe dzieła może dokonywać tylko ktoś większy. Okupu nikt nie może złożyć większego niż Pan Jezus, ale Ojciec jego może dokonać większe dzieło naprawienia (Restytucja). To w żadnym razie nie jest dzieło uczniów, lecz Boże w Chrystusie. Pan Jezus uczynił tylko zapowiedź tego dzieła.

HejnalistaM napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Przetoż jako wielki (Mojżesz) by wam przemawiał, wszystko przestrzegajcie i uczyńcie, ale według wyników dzieła ich nie czyńcie; albowiem kazał (Mojżesz), a nie czynią.


po co Jezus by mówił żeby słuchali Mojżesza, gdy będzie przemawiał? - a gdzie oni spotkają Mojżesza przemawiającego?

Tekst wyraźnie wskazuje, że Uczeni w zakonie zasiedli na mównicy Mojżeszowej. W innym miejscu jest napisane, że niech słuchają Mojżesza. W tamtych czasach nie dopuszczano się jeszcze takich fałszerstw tekstu jak w czasie odstępstwa od wiary Chrystusowej. Jednak wprowadzano zwodniczą naukę, Łk. 16:29.

HejnalistaM napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Pismo S i NT ostrzega, że za dodawanie lub odejmowanie w nim jest dodawanie plag i odejmowanie błogosławieństw, gdyż to prowadzi do absurdów abstrakcji. Jedne teksty prowadzą do zrozumienia sprzecznego z innymi, czyniąc z Boga karykaturę.

wydaje ci się za mocne, a ja powiem tak: Ja wolę Spirytus, od letniej wody.


Bóg gani uganianie się za mocnym napojem, ale nie za gorącą, czy zimną wodą.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group