FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Bóg - Czy rzeczywiście YHWH to Imię Boga, Ojca Pana Jezusa?

Wiesia - 2018-05-17, 17:04
Temat postu: Czy rzeczywiście YHWH to Imię Boga, Ojca Pana Jezusa?
W NT ani raz nie pada to starotestamentowe YHWH. Skłoniło mnie to do refleksji, tym bardziej, że Pan Jezus zwraca się do Ojca, ale nigdy nie do YHWH. Trochę poszperałam i widzę, że nie tylko ja zadaję sobie to pytanie.
Podaję jeden z linków do artykułu rozważającego ten temat: https://zastopujczas.pl/imie-boga/dlaczego-chrystus-nigdy-nie-wypowiedzial-imienia-boga/
Może zechcecie się wypowiedzieć?

nike - 2018-05-17, 21:34
Temat postu: Re: Czy rzeczywiście YHWH to Imię Boga, Ojca Pana Jezusa?
Wiesia napisał/a:
W NT ani raz nie pada to starotestamentowe YHWH. Skłoniło mnie to do refleksji, tym bardziej, że Pan Jezus zwraca się do Ojca, ale nigdy nie do YHWH. Trochę poszperałam i widzę, że nie tylko ja zadaję sobie to pytanie.
Podaję jeden z linków do artykułu rozważającego ten temat: https://zastopujczas.pl/imie-boga/dlaczego-chrystus-nigdy-nie-wypowiedzial-imienia-boga/
Może zechcecie się wypowiedzieć?

Na wstępie to imię Jezusa dokładnie JESZUA nie jest imieniem greckim tylko hebrajskim.

W naszych przekładach to i w St.Testamencie nie ma prawie JHWH, natomiast w Biblii hebrajskiej to i owszem jest i w Starym i Nowym Testamencie bardzo dużo zdań z imieniem Boga JHWH.

Żydzi zamiast JHWH mówią ADONAJ nawet jak czytają Biblię to JHWH opuszczają a w miejsce czytają ADONAJ----dokładnie Bóg mój, prawie wszędzie gdzie jest ADONAJ --- odnosi sie do Boga Ojca, a ADON-----Pan----- do Jezusa.
Dla wielkiej miłości i czci dla imienia własnego Boga.
W hebrajskim N.Testamencie jest w wielu miejscach tetragram JHWH-----

Wiesia - 2018-05-18, 11:11

[/quote]W hebrajskim N.Testamencie jest w wielu miejscach tetragram JHWH-----

:shock: Żydzi mają NT?
Możesz jakieś konkretne wersety podać?
Ktoś w ogóle przeczytał to z linka?

nike - 2018-05-18, 13:26

Cytat:
nike napisała/W hebrajskim N.Testamencie jest w wielu miejscach tetragram JHWH---

Cytat:
wiesia napisała/ Żydzi mają NT?
Możesz jakieś konkretne wersety podać?
Ktoś w ogóle przeczytał to z linka?


Wiesiu ja przeczytałam cały link raczej dokładnie i stąd moja uwaga do imienia Jezusa, że JESZUA to imię hebrajskie jest a nie greckie.

Tetragam w N Testamencie hebrajskim:---w wielu miejscach gdzie w polskich wydaniach jest Pan mój tam jest JHWH:----Mat.2:15-----

וַיְהִי־שָׁם עַד מוֹת הוֹרְדוֹס לְמַלּאת אֶת־דְּבַר יְהוָֹה בְּיַד הַנָּבִיא לֵאמׂר מִמִּצְרַיִם קָרָאתִי לִבְנִי׃

2Tym.1:18
יִתְּנֶנּוּ הָאָדוֹן לְרַחֲמִים לִפְנֵי יְהוָָֹה בַּיּוֹם הַהוּא וְרׂב שֵׁרוּתוֹ אֲשֶׁר שֵׁרֵת בְּאֶפְסוֹס אַתָּה יָדַעְתָּ הֵיטֵב

Na razie tyle ważne jest,ze JHWH występuje też w Nowym Testamencie podkreśliłam

Gedeon - 2018-05-23, 11:55
Temat postu: Re: Czy rzeczywiście YHWH to Imię Boga, Ojca Pana Jezusa?
Wiesia napisał/a:
W NT ani raz nie pada to starotestamentowe YHWH.

Występuje w skróconej wersji "Jah" w kilku wersetach Apokalipsy jako "hallelujah" czyli "wysławiajcie Jehowę.

Pierwotnie z pewnością występowało o wiele częściej ale zostało zastąpione tytułami "Pan" lub "Bóg".

ipococito - 2018-08-15, 13:18

W ewangelii Matatjahu czyli Mateusza spisanej po hebrajsku to imię występowało.
Markerów - 2022-09-23, 13:35
Temat postu: Re: Czy rzeczywiście YHWH to Imię Boga, Ojca Pana Jezusa?
nike napisał/a:
Wiesia napisał/a:
W NT ani raz nie pada to starotestamentowe YHWH. Skłoniło mnie to do refleksji, tym bardziej, że Pan Jezus zwraca się do Ojca, ale nigdy nie do YHWH. Trochę poszperałam i widzę, że nie tylko ja zadaję sobie to pytanie.
Podaję jeden z linków do artykułu rozważającego ten temat: https://zastopujczas.pl/imie-boga/dlaczego-chrystus-nigdy-nie-wypowiedzial-imienia-boga/
Może zechcecie się wypowiedzieć?

Na wstępie to imię Jezusa dokładnie JESZUA nie jest imieniem greckim tylko hebrajskim.

W naszych przekładach to i w St.Testamencie nie ma prawie JHWH, natomiast w Biblii hebrajskiej to i owszem jest i w Starym i Nowym Testamencie bardzo dużo zdań z imieniem Boga JHWH.

Żydzi zamiast JHWH mówią ADONAJ nawet jak czytają Biblię to JHWH opuszczają a w miejsce czytają ADONAJ----dokładnie Bóg mój, prawie wszędzie gdzie jest ADONAJ --- odnosi sie do Boga Ojca, a ADON-----Pan----- do Jezusa.
Dla wielkiej miłości i czci dla imienia własnego Boga.
W hebrajskim N.Testamencie jest w wielu miejscach tetragram JHWH-----


W NT nie ma tetragramu jhwh...
Jak to sama napisałaś w "naszych przekładach " jest..
ale to wasze przekłady na użytek waszej filozofii nic więcej

nike - 2022-10-01, 15:22

Cytat:

W NT nie ma tetragramu jhwh...
Jak to sama napisałaś w "naszych przekładach " jest..
ale to wasze przekłady na użytek waszej filozofii nic więcej
_________________

W Nowym Testamencie w j. hebrajskim jest JHWH.

Markerów - 2022-10-01, 15:26

nike napisał/a:
Cytat:

W NT nie ma tetragramu jhwh...
Jak to sama napisałaś w "naszych przekładach " jest..
ale to wasze przekłady na użytek waszej filozofii nic więcej
_________________

W Nowym Testamencie w j. hebrajskim jest JHWH.


A w języku obcych cywilizacji występuje w NT jednorożec Walenty...
🤣......

NT był spisany w grece nie w języku hebrajskim.

nike - 2022-10-01, 19:04

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Cytat:

W NT nie ma tetragramu jhwh...
Jak to sama napisałaś w "naszych przekładach " jest..
ale to wasze przekłady na użytek waszej filozofii nic więcej
_________________

W Nowym Testamencie w j. hebrajskim jest JHWH.


A w języku obcych cywilizacji występuje w NT jednorożec Walenty...
🤣......

NT był spisany w grece nie w języku hebrajskim.

Izrael, to nie obca cywilizacja, bo Jezus ma żydowskie i mię JESZUA, od narodu żydowskiego wszystko się zaczęło. Bóg w St.Testamencie liczył się tylko z Żydami.
Jezeli chodzi o grekę to np. Ew.Mateusza była spisa ną w j. hebrajskim, być może,że jeszcze coś z N.Testamentu było spisane po hebrajsku, tak dokładnie to nie wiele wiemy w tym temacie.
Kiedy tłumaczono z greki na hebrajski N.Testament to, tam gdzie jest ADONAJ wpisywano JHWH. Tobie to przeszkadza? Jeżeli tak, to jakie ma imię BÓG??

Markerów - 2022-10-01, 19:18

[quote="nike"][quote="Markerów"][quote="nike"]
Cytat:

Jeżeli tak, to jakie ma imię BÓG??


El, Eloah, Elohim - Bóg (ok. 2750 razy), gr. Theos;

El Szaddaj - Bóg Wszechmogący (Rdz 17:1), gr. Pantokrator;

El Elion - Bóg Najwyższy (Rdz 14:19);

El Roj - Bóg Widzący (Rdz 16:13);

El Hajjim - Bóg Żywy (Pwt 5:26);

Adon, Adoni, Adonaj - Pan, gr. Kyrios;

Gaal – Odkupiciel (Iz 63:16);

Kadosz – Święty (Hi 6:10), gr. Hagios;

Ehie aszer Ehie - Jestem który Jestem (Wj 3:14);

Ab - Ojciec, gr. Pater (Iz 63:16, 64:7, Ps 68:6, 89:27, Tb 13:4);

Jahwe - Istniejący, Ten, który Jest. W NT Pan (gr. Kyrios) zastępuje Jahwe.

nike - 2022-10-01, 21:25

Ja prosiłam o imię BOGA, a nie o nazwy, najwyższy, widzący,,itp. ja te nazwy znam chyba nie myślisz,że nie znam.
Elohim ----bogowie, tu się pomyliłeś,
ehie aszer ehie to dokładnie znaczy ------będę który będę Wyj. 3:14----- BG cytuje dokładnie.
Markerów---
Cytat:
Jahwe - Istniejący, Ten, który Jest. W NT Pan (gr. Kyrios) zastępuje Jahwe

Tutaj nie jest tak do końca, gr. Kyrios---to Pan a nie BÓG----JHWH------JAHWE, JEHOWA

Co ty chciałeś udowodnić,że Bóg nie ma imienia, czy co?

Markerów - 2022-10-01, 21:44

nike napisał/a:
Ja

Co ty chciałeś udowodnić,że Bóg nie ma imienia, czy co?


No właśnie wykazałem że ma imię..
JAHWE
O co Ci chodzi? 🤔

Biblia też określa Boga imieniem:
Biblia:

Iz 63:16 - „Odkupiciel nasz to Twe imię odwieczne”;

Am 5:27 - „mówi Jahwe, Bóg Zastępów to imię Jego”;

Iz 57:15 - „którego stolica jest wieczna, a imię Święty”;

Natomiast Ojciec” to imię Boga w NT..
Ga 4:6 naucza, że pod wpływem Chrystusa i Jego Ducha zwracamy się do Boga – Ojcze:
„Na dowód tego, że jesteśmy synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha Syna swego, który woła Abba, Ojcze”.

Podobnie mówi Rz 8:15n.: „Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni ale otrzymaliście ducha przybrania za synów w którym możecie wołać Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi”.

W nowym przymierzu mamy imię Jezusa Chrystusa":
którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa” 1Kor 1:2;

„I ma On władzę (...) więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia” Dz 9:14;

„Ochrzcij się i obmyj z twoich grzechów,wzywając Jego imienia” Dz 22:16; por. 21:13;

„który modlił się: Panie Jezu przyjmij Ducha mego” Dz 7:59.

Dz 4:11n., mówi o zbawieniu w Chrystusie:
„I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem, żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni

nike - 2022-10-01, 22:39

To są nazwy wzniosłe dotyczące Boga i tytuły Boga, ale imię własne to JHWH -----JEHOWA, JAHWE.

Jezus też ma wiele tytułów, ale imię ma jedno, JESZUA

Wiesława - 2022-10-01, 22:45

nike napisał/a:
JESZUA

Niektórzy twierdzą, że Issa...

nike - 2022-10-01, 22:49

Polacy twierdzą,że Jezus, zależy od kraju, ja mam na imię Krystyna, a we Włoszech to Krystonella i co to za znaczenie jaki kraj itd.
Wiesława - 2022-10-02, 10:32

nike napisał/a:
Polacy twierdzą,że Jezus, zależy od kraju, ja mam na imię Krystyna, a we Włoszech to Krystonella i co to za znaczenie jaki kraj itd.

BÓG, Żródło, Ojciec, Stwórca Nieba i Ziemi i wszystkich bytów NIE ma na imię Jehowa. Przyczepiłaś się, jak rzep psiego ogona i zamiast próbować zrozumieć, to czepialstwem się zajmujesz.
Czy przed spisaniem Biblii (gdzieś od VI-VII w.pne) ludzie na całym globie nie czcili BOGA?
Ten Bóg o którym ty piszesz jest wyłącznie bogiem plemienia Izraelitów. Przecież wiele razy w tekście pisze, na przykład: nasz bóg, mój bóg, bóg izraelitów itd.
Co ciekawe - inne ludy, dosłownie w każdym zakątku ziemi, mają te same historie odnośnie stworzenia ludzi, stworzenia Kosmosu, potopu, i każdej innej sprawy zasadniczej (z ofiarą Abrahama i historią Mojżesza). Różnice są w imionach, detalach. Skąd ludzie, ludy starsze niż Izraelici, oddalone od nich i od siebie nawzajem o tysiące lat i wieków, mają taką samą wiedzę?
Od BOGA Żródła wszelkiej świętości, Stworzyciela, a nie od żadnego boga Jehowy, który Izraelitami tylko się zajmował.
Czyli BÓG ma takie Imię, pod jakim Go czczą ludzie, różnym imieniem objawił się różnym ludom i w różnym czasie.
Naprawdę poczytaj coś więcej niż Biblię, bo tkwisz w ciemnocie. Mnie to nie przeszkadza, ale to dopytyanie się o imię w każdym temacie i robienie z tego nie wiadomo jakiej sensacji jest po prostu śmieszne. Świadczy jedynie o tym, że ten Bóg, Jehowa, ma bardzo małe pole do popisu. Włada małym skrawkiem planety i małą grupką ludzi. Za to pokazuje, że jest wojowniczy, bezwzględny, nielitościwy, ma skłonności sadystyczne i na w wszystko lubi dobrze zjeść i napawać się smrodem palonego mięsa. Straszne.

nike - 2022-10-02, 12:15

Wiesława napisał/a:

BÓG, Żródło, Ojciec, Stwórca Nieba i Ziemi i wszystkich bytów NIE ma na imię Jehowa. Przyczepiłaś się, jak rzep psiego ogona i zamiast próbować zrozumieć, to czepialstwem się zajmujesz.

JHWH----יהוה---------odczytaj jak umiesz.
Wiesława napisał/a:

Czy przed spisaniem Biblii (gdzieś od VI-VII w.pne) ludzie na całym globie nie czcili BOGA?

Czcili mnóstwo bogów, od wody, od śniegu, od pożaru itp.
Wiesława napisał/a:

Ten Bóg o którym ty piszesz jest wyłącznie bogiem plemienia Izraelitów. Przecież wiele razy w tekście pisze, na przykład: nasz bóg, mój bóg, bóg izraelitów itd.

JHWH nie jest BOGIEM tylko Izraelitów, tylko całej ludzkości, ale upodobał sobie ten naród i temu narodowi BŁOGOSŁAWIŁ , z Ojcami tego narodu się liczył, to prorocy Izraelscy pisali Biblie itd.
Wiesława napisał/a:

Co ciekawe - inne ludy, dosłownie w każdym zakątku ziemi, mają te same historie odnośnie stworzenia ludzi, stworzenia Kosmosu, potopu, i każdej innej sprawy zasadniczej (z ofiarą Abrahama i historią Mojżesza). Różnice są w imionach, detalach. Skąd ludzie, ludy starsze niż Izraelici, oddalone od nich i od siebie nawzajem o tysiące lat i wieków, mają taką samą wiedzę?

To nie jest ciekawe, tylko piękne, bo to jest dowód, że jest jeden Bóg JHWH DLA WSZYSTKICH LUDZI, BO GDYBY NIE JEDEN BÓG to historii z potopem Edenem itp nie byłoby takich samych.
Wiesława napisał/a:

Od BOGA Żródła wszelkiej świętości, Stworzyciela, a nie od żadnego boga Jehowy, który Izraelitami tylko się zajmował. .

Dlaczego tego twojego boga nie potrafisz przedstawić?
Wiesława napisał/a:

Czyli BÓG ma takie Imię, pod jakim Go czczą ludzie, różnym imieniem objawił się różnym ludom i w różnym czasie. .

Nie Bóg ma jedno imię, tylko w różnych językach inaczej brzmi, po przetłumaczeniu na pewno wyjdzie JHWH-----JEHOWA, JAHWE,
Dlaczego ten twój bóg nie wygoni z nieba BOGA JHWH nie ma takiej władzy?

Wiesława - 2022-10-02, 12:55

I tak w kółko macieju, mój bóg, twój bóg...nie chce mi się grochem o ścianę walić. Tak, mój jest od kałuży po deszczu i ma na imię: kałuża po deszczu.
Miłego dnia.

nike - 2022-10-02, 13:49

Ponieważ każdy ma imię stąd moja prośba, ale kałuża to też ładnie.
Wiesława - 2022-10-02, 14:50

nike napisał/a:
Ponieważ każdy ma imię stąd moja prośba, ale kałuża to też ładnie.

A jeszcze niedawno, a może w innych tematach, pisałaś, że Bóg jest jeden.
Ja wiem, że jest jeden, dlaczego więc domagasz się imienia "mojego" Boga. Bóg jest DUCHEM. Bóg objawia swe imię jak chce i komu chce. Dla ciebie to Jehowa. Dla ludów sprzed Jehowy miał On inne Imię. I wcale nie o drzewko, czy słoneczko chodzi.
Mnie takie podejście upewnia, ze po prostu niektórzy bardzo wąsko pojmują Boga, Jego wielkość i moc. Trudno. Ja nie o tym pisałam, ale nie umiem inaczej wytłumaczyć.

nike - 2022-10-02, 14:56

Zapytałam chyba jeszcze, dlaczego twój bóg nie wypędzi nieba mojego Boga skoro taki silny jest
Wiesława - 2022-10-02, 17:48

Nie ośmieszaj się takimi tekstami. Nie jesteśmy w przedszkolu.
nike - 2022-10-02, 18:41

Wiesiu nie uważasz ,że to ty się ośmieszasz?
Pytałam już ciebie o to u Bobo, i też wybraną, pytałam i pytam dalej, skoro uważacie,że BÓG JHWH, jest bardzo złym intruzem, a wy wierzycie w tego prawdziwego "NIBY" OJCA JEZUSA, bo JHWH NIE JEST OJCEM JEZUSA, to ja mam prawo zapytać i poprosić o tego dobrego boga.
POKARZ MI TWOJEGO TEGO DOBREGO PEŁNEGO MIŁOŚCI, CO NIE KARZE ZABIJAĆ MÓWISZ PRZECIEŻ,ŻE JHWH TO MORDERCA ITD. o za dużo proszę? Ja o swoim ci wszystko opowiedziałam cała BIBLIA O NIM PISZE.

Wiesława - 2022-10-02, 19:36

nike napisał/a:
Wiesiu nie uważasz ,że to ty się ośmieszasz?
Pytałam już ciebie o to u Bobo, i też wybraną, pytałam i pytam dalej, skoro uważacie,że BÓG JHWH, jest bardzo złym intruzem, a wy wierzycie w tego prawdziwego "NIBY" OJCA JEZUSA, bo JHWH NIE JEST OJCEM JEZUSA, to ja mam prawo zapytać i poprosić o tego dobrego boga.
POKARZ MI TWOJEGO TEGO DOBREGO PEŁNEGO MIŁOŚCI, CO NIE KARZE ZABIJAĆ MÓWISZ PRZECIEŻ,ŻE JHWH TO MORDERCA ITD. o za dużo proszę? Ja o swoim ci wszystko o powiedziałam cała BIBLIA O NIM PISZE.
To proste. Bóg w którego ja wierzę jest miłosierny. Trzciny nie złamie, ognika nie dogasi. Twój od początku był żądny mordu i zemstu. Mój nie ma potrzeby nikogo zabijać. Dobranoc.
nike - 2022-10-02, 19:40

O tych namiarach to ja wiem od ciebie, ale pomóż mi się do niego zbliżyć, taka skąpa jesteś?
Ja o swoim dużo i wszędzie opowiadam a ty trzymasz go schowanego?

Fedorowicz - 2023-07-05, 16:30

Markerów napisał/a:
.. jakie ma imię BÓG ?

El, Eloah, Elohim - Bóg (ok. 2750 razy), gr. Theos;

El Szaddaj - Bóg Wszechmogący (Rdz 17:1), gr. Pantokrator;

El Elion - Bóg Najwyższy (Rdz 14:19);

El Roj - Bóg Widzący (Rdz 16:13);

El Hajjim - Bóg Żywy (Pwt 5:26);

Adon, Adoni, Adonaj - Pan, gr. Kyrios;

Gaal – Odkupiciel (Iz 63:16);

Kadosz – Święty (Hi 6:10), gr. Hagios;

Ehie aszer Ehie - Jestem który Jestem (Wj 3:14);

Ab - Ojciec, gr. Pater (Iz 63:16, 64:7, Ps 68:6, 89:27, Tb 13:4);

Jahwe - Istniejący, Ten, który Jest. W NT Pan (gr. Kyrios) zastępuje Jahwe.


Celnie ! :)

wybrana - 2023-07-05, 17:52

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
.. jakie ma imię BÓG.

Jahwe - Istniejący, Ten, który Jest. W NT Pan (gr. Kyrios) zastępuje Jahwe.


Celnie ! :)

Całkowity fałsz!
Jezus nigdy nie nazwał Boga Ojca - Jahwe.
Atrybuty Jahwe, które głoszono w ST, to atrybuty księcia tego świata - niegodziwca.
Oni w ówczesnym czasie Boga Ojca nie znali, bo wszelką prawdę odrzucali. Proroków głoszących prawdę - zabijali.
Tylko prawda Ewangelii jaką Bóg nam dał w swoim Synu Jezusie - jest prawdą zaświadczającą o tym, że Bóg Ojciec jest miłością i jest miłosierny.
Takie atrybuty - jak gniewny, mściwy, karzący zabijać, są fałszem. Są to główne atrybuty jakie głoszono w ST. Są one fałszem spisanym dla duchowego zniewolenia. Strach nie wyzwala miłości i jest jej zaprzeczeniem. To są atrybuty Jahwe, które było czczonym plemiennym bóstwem i odzwierciedlało ono charakter niegodziwca, który pragnął poprzez strach uzyskać wobec siebie posłuszeństwo. Żyjąc pod wpływem strachu oddajemy się w jego szpony. Chrześcijanin przyjmuje prawdę i raduje się miłością swojego Ojca. Przyjmując miłość jako podstawę życia zanurza się w tej miłości i stara się nie ulegać złu, które ciągle zwodzi i okłamuje jego myśli.
To jest walka duchowa, która trwa do ostatniego oddechu. Żyjemy na ziemi wypełnionej ciemnością duchową.
Jezus jest naszym światłem, które rozprasza ciemność.
Boga wielbimy w tym imieniu, bo w tym imieniu jest głoszona nam prawda.

Fedorowicz - 2023-07-05, 18:12

wybrana napisał/a:
Całkowity fałsz!
Jezus nigdy nie nazwał Boga Ojca - Jahwe.
Atrybuty Jahwe, które głoszono w ST, to atrybuty księcia tego świata - niegodziwca.
Oni w ówczesnym czasie Boga Ojca nie znali, bo wszelką prawdę odrzucali. Proroków głoszących prawdę - zabijali.
Tylko prawda Ewangelii jaką Bóg nam dał w swoim Synu Jezusie - jest prawdą zaświadczającą o tym, że Bóg Ojciec jest miłością i jest miłosierny.
Takie atrybuty - jak gniewny, mściwy, karzący zabijać, są fałszem. Są to główne atrybuty jakie głoszono w ST. Są one fałszem spisanym dla duchowego zniewolenia. Strach nie wyzwala miłości i jest jej zaprzeczeniem. To są atrybuty Jahwe, które było czczonym plemiennym bóstwem i odzwierciedlało ono charakter niegodziwca, który pragnął poprzez strach uzyskać wobec siebie posłuszeństwo. Żyjąc pod wpływem strachu oddajemy się w jego szpony. Chrześcijanin przyjmuje prawdę i raduje się miłością swojego Ojca. Przyjmując miłość jako podstawę życia zanurza się w tej miłości i stara się nie ulegać złu, które ciągle zwodzi i okłamuje jego myśli.
To jest walka duchowa, która trwa do ostatniego oddechu. Żyjemy na ziemi wypełnionej ciemnością duchową.
Jezus jest naszym światłem, które rozprasza ciemność.
Boga wielbimy w tym imieniu, bo w tym imieniu jest głoszona nam prawda.

Zaledwie trzydzieści kilka lat po śmierci ostatniego z Apostołów pojawił się w Kościele niejaki Marcjon, który usiłował odciąć wiarę chrześcijańską od Starego Testamentu. To właśnie on wprowadził do naszej europejskiej kultury ten gruntownie fałszywy stereotyp, że Stary Testament przedstawia Boga zupełnie inaczej niż Ewangelie. Uwierzywszy w Boga miłości, którego głosił nam Jezus -- twierdził Marcjon w swoim dziele pt. Antytezy -- powinniśmy odrzucić Stary Testament i głoszonego w nim Boga okrutnego, wiecznie rozgniewanego i sztywnie sprawiedliwego.
W osiemnaście wieków po Marcjonie próby wyrzucenia Starego Testamentu z wiary chrześcijańskiej pojawiły się w hitlerowskich Niemczech. Namiętność antysemicka popchnęła wówczas wielu publicystów do odnowienia i propagowania przesądu o rzekomym przeciwieństwie Starego i Nowego Testamentu.
Księgi święte Starego Testamentu jak pisał Pius XI są całkowicie Słowem Bożym, organiczną częścią Bożego objawienia. Stosownie do stopniowego rozwoju objawienia spoczywa na nich jeszcze ciemność czasu przygotowania na świetlany dzień odkupienia. Są one w pewnych szczegółach odbiciem ludzkiej niedoskonałości, słabości i grzechu, co jest nieuniknione w księgach historycznych i prawodawczych. Obok bardzo wielu rzeczy wzniosłych i szlachetnych opisują one nam także, jak Naród Wybrany, przechowujący objawienie i obietnice boskie, zwraca się ku rzeczom i namiętnościom ziemskim.

W świetle objaśnień Chrystusa Stary Testament zaczął odsłaniać nie przeczuwane przedtem głębie:

"Czy serce nie pałało w nas - mówią uczniowie z Emaus po swoim rozstaniu ze Zmartwychwstałym - kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?" (Łk 24,32) Nie mamy szczegółowego zapisu tej rozmowy, ale to, co najważniejsze, Ewangelista na szczęście zapisał: "[Jezus] rzekł do nich: O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego" (Łk 24,25-27).

O tym głębokim wymiarze Starego Testamentu, odkrywanym nam przez Jezusa, wspaniale umiał mówić Orygenes, teolog żyjący w pierwszej połowie III wieku. "Przed przyjściem Jezusa -- nawiązywał on do cudu w Kanie Galilejskiej -- Pismo prawdziwie było wodą, a kiedy Jezus już przybył, stało się dla nas winem", które upaja Duchem Świętym (Wykład Ewangelii Jana 13,62,438). :)

wybrana - 2023-07-05, 20:05

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Całkowity fałsz!
Jezus nigdy nie nazwał Boga Ojca - Jahwe.
Atrybuty Jahwe, które głoszono w ST, to atrybuty księcia tego świata - niegodziwca.
Oni w ówczesnym czasie Boga Ojca nie znali, bo wszelką prawdę odrzucali. Proroków głoszących prawdę - zabijali.
Tylko prawda Ewangelii jaką Bóg nam dał w swoim Synu Jezusie - jest prawdą zaświadczającą o tym, że Bóg Ojciec jest miłością i jest miłosierny.
Takie atrybuty - jak gniewny, mściwy, karzący zabijać, są fałszem. Są to główne atrybuty jakie głoszono w ST. Są one fałszem spisanym dla duchowego zniewolenia. Strach nie wyzwala miłości i jest jej zaprzeczeniem. To są atrybuty Jahwe, które było czczonym plemiennym bóstwem i odzwierciedlało ono charakter niegodziwca, który pragnął poprzez strach uzyskać wobec siebie posłuszeństwo. Żyjąc pod wpływem strachu oddajemy się w jego szpony. Chrześcijanin przyjmuje prawdę i raduje się miłością swojego Ojca. Przyjmując miłość jako podstawę życia zanurza się w tej miłości i stara się nie ulegać złu, które ciągle zwodzi i okłamuje jego myśli.
To jest walka duchowa, która trwa do ostatniego oddechu. Żyjemy na ziemi wypełnionej ciemnością duchową.
Jezus jest naszym światłem, które rozprasza ciemność.
Boga wielbimy w tym imieniu, bo w tym imieniu jest głoszona nam prawda.

Zaledwie trzydzieści kilka lat po śmierci ostatniego z Apostołów pojawił się w Kościele niejaki Marcjon, który usiłował odciąć wiarę chrześcijańską od Starego Testamentu. To właśnie on wprowadził do naszej europejskiej kultury ten gruntownie fałszywy stereotyp, że Stary Testament przedstawia Boga zupełnie inaczej niż Ewangelie. Uwierzywszy w Boga miłości, którego głosił nam Jezus -- twierdził Marcjon w swoim dziele pt. Antytezy -- powinniśmy odrzucić Stary Testament i głoszonego w nim Boga okrutnego, wiecznie rozgniewanego i sztywnie sprawiedliwego.
W osiemnaście wieków po Marcjonie próby wyrzucenia Starego Testamentu z wiary chrześcijańskiej pojawiły się w hitlerowskich Niemczech. Namiętność antysemicka popchnęła wówczas wielu publicystów do odnowienia i propagowania przesądu o rzekomym przeciwieństwie Starego i Nowego Testamentu.
Księgi święte Starego Testamentu jak pisał Pius XI są całkowicie Słowem Bożym, organiczną częścią Bożego objawienia. Stosownie do stopniowego rozwoju objawienia spoczywa na nich jeszcze ciemność czasu przygotowania na świetlany dzień odkupienia. Są one w pewnych szczegółach odbiciem ludzkiej niedoskonałości, słabości i grzechu, co jest nieuniknione w księgach historycznych i prawodawczych. Obok bardzo wielu rzeczy wzniosłych i szlachetnych opisują one nam także, jak Naród Wybrany, przechowujący objawienie i obietnice boskie, zwraca się ku rzeczom i namiętnościom ziemskim.

W świetle objaśnień Chrystusa Stary Testament zaczął odsłaniać nie przeczuwane przedtem głębie:

"Czy serce nie pałało w nas - mówią uczniowie z Emaus po swoim rozstaniu ze Zmartwychwstałym - kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?" (Łk 24,32) Nie mamy szczegółowego zapisu tej rozmowy, ale to, co najważniejsze, Ewangelista na szczęście zapisał: "[Jezus] rzekł do nich: O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego" (Łk 24,25-27).

O tym głębokim wymiarze Starego Testamentu, odkrywanym nam przez Jezusa, wspaniale umiał mówić Orygenes, teolog żyjący w pierwszej połowie III wieku. "Przed przyjściem Jezusa -- nawiązywał on do cudu w Kanie Galilejskiej -- Pismo prawdziwie było wodą, a kiedy Jezus już przybył, stało się dla nas winem", które upaja Duchem Świętym (Wykład Ewangelii Jana 13,62,438). :)

Stary Testament jest tylko cieniem.
Wiem, co głosił Marcjon i się z nim zgadzam.
Stary Testament jest informacją o wierze religii Judaizmu. Jest on zlepkiem twórczości literackiej opartej na mitycznych zasłyszeniach.
Po niewoli babilońskiej zawiera jakąś treść religijności i histori.
Przedstawia fałszywy obraz Boga ujęty według ludzkiej formy postrzegania.
Wiara chrześcijan powinna być oparta na prawdzie objawionej przez samego Boga.
Nie przyszywa się starej łaty do nowego sukna i nie wlewa się starego wina do nowych bukłaków.

Fedorowicz - 2023-07-06, 18:04

wybrana napisał/a:
Stary Testament jest tylko cieniem. Wiem, co głosił Marcjon i się z nim zgadzam. Stary Testament jest informacją o wierze religii Judaizmu. Jest on zlepkiem twórczości literackiej opartej na mitycznych zasłyszeniach. Po niewoli babilońskiej zawiera jakąś treść religijności i historii. Przedstawia fałszywy obraz Boga ujęty według ludzkiej formy postrzegania.
Wiara chrześcijan powinna być oparta na prawdzie objawionej przez samego Boga. Nie przyszywa się starej łaty do nowego sukna i nie wlewa się starego wina do nowych bukłaków.

Adwersarzami Jezusa są przedstawiciele różnych odłamów judaizmu, a więc rabini, członkowie stronnictwa faryzeuszów, uczniowie Jana Chrzciciela oraz Żydzi związani z dworem Heroda Antypasa. Oskarżają oni Jezusa o to, że dopuszcza się bluźnierstwa , że narusza przepisy o czystości legalnej , narusza spoczynek szabatu oraz że lekceważy łamanie przez swoich uczniów przepisów dotyczących postu i szabatu. Religia jest dla krytyków Jezusa niczym innym jak literalnym zbiorem zakazów, nakazów i rytuałów.

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Niego i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?»

Prawo Mojżeszowe zobowiązywało do postu tylko raz w roku, w święto Przebłagania (Kpł 16,29), jednak gorliwi żydzi, zwłaszcza faryzeusze, pościli w drugim i piątym dniu tygodnia (por. Łk 18,12).
Niewykluczone, że przyjęcie w domu Lewiego (por. Mk 2,15) wypadło właśnie w takim postnym dniu i stało się pretekstem kontrowersji. Uczniowie Jana Chrzciciela, który został już uwięziony w twierdzy Macheront (por. 1,14) wydają się odchodzić od nauki i ducha swego mistrza, skoro razem z faryzeuszami stają w pozycji oskarżycieli Jezusa jako obrońcy rytualnych zwyczajów żydowskich. Jezus został zapowiedziany i rozpoznany przez Jana jako Oblubieniec i Odkupiciel , jednak jego uczniowie nie są w stanie Go przyjąć. Zbyt różni się od ich wyobrażeń o Mesjaszu.

wybrana - 2023-07-13, 21:09

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Stary Testament jest tylko cieniem. Wiem, co głosił Marcjon i się z nim zgadzam. Stary Testament jest informacją o wierze religii Judaizmu. Jest on zlepkiem twórczości literackiej opartej na mitycznych zasłyszeniach. Po niewoli babilońskiej zawiera jakąś treść religijności i historii. Przedstawia fałszywy obraz Boga ujęty według ludzkiej formy postrzegania.
Wiara chrześcijan powinna być oparta na prawdzie objawionej przez samego Boga. Nie przyszywa się starej łaty do nowego sukna i nie wlewa się starego wina do nowych bukłaków.

Adwersarzami Jezusa są przedstawiciele różnych odłamów judaizmu, a więc rabini, członkowie stronnictwa faryzeuszów, uczniowie Jana Chrzciciela oraz Żydzi związani z dworem Heroda Antypasa. Oskarżają oni Jezusa o to, że dopuszcza się bluźnierstwa , że narusza przepisy o czystości legalnej , narusza spoczynek szabatu oraz że lekceważy łamanie przez swoich uczniów przepisów dotyczących postu i szabatu. Religia jest dla krytyków Jezusa niczym innym jak literalnym zbiorem zakazów, nakazów i rytuałów.

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Niego i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?»

Prawo Mojżeszowe zobowiązywało do postu tylko raz w roku, w święto Przebłagania (Kpł 16,29), jednak gorliwi żydzi, zwłaszcza faryzeusze, pościli w drugim i piątym dniu tygodnia (por. Łk 18,12).
Niewykluczone, że przyjęcie w domu Lewiego (por. Mk 2,15) wypadło właśnie w takim postnym dniu i stało się pretekstem kontrowersji. Uczniowie Jana Chrzciciela, który został już uwięziony w twierdzy Macheront (por. 1,14) wydają się odchodzić od nauki i ducha swego mistrza, skoro razem z faryzeuszami stają w pozycji oskarżycieli Jezusa jako obrońcy rytualnych zwyczajów żydowskich. Jezus został zapowiedziany i rozpoznany przez Jana jako Oblubieniec i Odkupiciel , jednak jego uczniowie nie są w stanie Go przyjąć. Zbyt różni się od ich wyobrażeń o Mesjaszu.

No tak, Żydzi oczekiwali wyzwoliciela jako króla żydowskiego, który ich wyzwoli z ziemskiej niewoli. Oni nie myśleli o niewoli duchowej, bo duchowość raczej była im obca. Mieli wyobrażenie o działaniu Boga tu na ziemi, dlatego trudno im było przyjąć do wiadomości, że prawdziwy Bóg Ojciec pragnie nas pojednać że sobą i dać nam nieśmiertelność, która daje nam nowe źycie w Królestwie Boga Ojca w Niebie. Jezus Chrystus zniszczył śmierć. Po zdjęciu ziemskiej szaty duszy, dusza otrzymuje nową szatę nieśmiertelną w Niebie. Nie ma już śmierci, to jest tylko przeskok - przemiana. Zasypiamy w tej szacie i budzimy się w nowej.
Judaiści oraz wiele denominacji religijnych, które nawet przypisują sobie wyznanie chrześcijańskie, nie wierzę w zniszczenie śmierci przez Jezusa, nie wierzą w nieśmiertelną duszę.
Tylko nie wiem dlaczego uważają, że są chrześcijanami, bo przecież nieśmiertelność duszy jest podstawą wiary chrześcijańskiej.
Stare pisma nie głosiły, że człowiek jest nieśmiertelny, bo wtedy był śmiertelny.
Jednak Jezus sprawił, że stajemy się nieśmiertelni poprzez przemianę ciała.
Sąd ostateczny będzie sądem nad tymi, co jeszcze będą żyli na ziemi, bo oni dołączą do grona nieśmiertelnych.
Życie na tej ziemi nie będzie istniało. Będzie życie ludzi w nowych nieśmiertelnych ciałach na nowej ziemi. Tam nie będzie świeciło ani słońce ani księżyc, lecz chwała Boża.

Fedorowicz - 2023-07-15, 07:15

wybrana napisał/a:
..Tam nie będzie świeciło ani słońce ani księżyc, lecz chwała Boża.

"Bo przykazanie jest pochodnią, prawo światłością, a upomnienia do karności są drogą życia."
Przysłów 6:23

nike - 2023-07-15, 10:33

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
..Tam nie będzie świeciło ani słońce ani księżyc, lecz chwała Boża.

"Bo przykazanie jest pochodnią, prawo światłością, a upomnienia do karności są drogą życia."
Przysłów 6:23


Pod symbolem pochodni należy rozumieć Biblię, a pod symbolem lampy - nauki Biblijne.
Te nauki zebrane w całości zawierają siedem następujących rodzajów myśli: doktryny, przykazania,
obietnice, napominania, proroctwa, historie i typy

wybrana - 2023-07-15, 10:38

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
..Tam nie będzie świeciło ani słońce ani księżyc, lecz chwała Boża.

"Bo przykazanie jest pochodnią, prawo światłością, a upomnienia do karności są drogą życia."
Przysłów 6:23

Absolutnie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem.
Należy one do księcia tego świata, którego zamiarem było utworzenie z ludzi niewolników jego zamysłu i oddaniu się jemu w służbę.
Bóg Ojciec pragnie by miłość kształtowała nasze życie. Jesteśmy zbawieni przez miłość, która wypełnia źycie. Mamy kochać Boga I bliźniego jak siebie samego. Istotą miłości jest to, że czynię tak wobec innych jak pragnę, by mi czyniono.
W miłości wypełniają się wszystki przykazania.
Przysłów 6:23 dotyczy bardziej uzależnienia od praw Zakonu, który zniewalał ludzi w swych wymysłach i rytuałach.

Fedorowicz - 2023-07-15, 13:46

wybrana napisał/a:
Absolutnie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem. Należy one do księcia tego świata, którego zamiarem było utworzenie z ludzi niewolników jego zamysłu i oddaniu się jemu w służbę. Bóg Ojciec pragnie by miłość kształtowała nasze życie. Jesteśmy zbawieni przez miłość, która wypełnia życie. Mamy kochać Boga I bliźniego jak siebie samego. Istotą miłości jest to, że czynię tak wobec innych jak pragnę, by mi czyniono. W miłości wypełniają się wszystkie przykazania. Przysłów 6:23 dotyczy bardziej uzależnienia od praw Zakonu, który zniewalał ludzi w swych wymysłach i rytuałach.

A mnie się wydaje, że droga Pani przeciwstawia miłość przykazaniom. Albo miłość - albo przykazania. Czyli false dilemma. :)

wybrana - 2023-07-15, 14:06

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Absolutnie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem. Należy one do księcia tego świata, którego zamiarem było utworzenie z ludzi niewolników jego zamysłu i oddaniu się jemu w służbę. Bóg Ojciec pragnie by miłość kształtowała nasze życie. Jesteśmy zbawieni przez miłość, która wypełnia życie. Mamy kochać Boga I bliźniego jak siebie samego. Istotą miłości jest to, że czynię tak wobec innych jak pragnę, by mi czyniono. W miłości wypełniają się wszystkie przykazania. Przysłów 6:23 dotyczy bardziej uzależnienia od praw Zakonu, który zniewalał ludzi w swych wymysłach i rytuałach.

A mnie się wydaje, że droga Pani przeciwstawia miłość przykazaniom. Albo miłość - albo przykazania. Czyli false dilemma. :)

W miłości wypełniają się przykazania Boże.

Fedorowicz - 2023-07-15, 14:22
Temat postu: Re: Czy rzeczywiście YHWH to Imię Boga, Ojca Pana Jezusa?
Wiesia napisał/a:
W NT ani raz nie pada to starotestamentowe YHWH. Skłoniło mnie to do refleksji, tym bardziej, że Pan Jezus zwraca się do Ojca, ale nigdy nie do YHWH. Trochę poszperałam i widzę, że nie tylko ja zadaję sobie to pytanie.
Podaję jeden z linków do artykułu rozważającego ten temat: https://zastopujczas.pl/imie-boga/dlaczego-chrystus-nigdy-nie-wypowiedzial-imienia-boga/
Może zechcecie się wypowiedzieć?

Judaizm nawiązując do przykazania: "Nie będziesz wzywał imienia B-ga twego, Adonai do czczych rzeczy, gdyż Adonai nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy" (Wj 20,7; BT) - zakazał daremnego wymawiania tego Imienia. Talmudyczny traktat Sanhedrin ostrzegał, że nie ma udziału w Przyszłym Świecie (Olam ha-ba) ten, kto wymówi To Wyjątkowe Imię. Dosłowne przestrzeganie tego zakazu spowodowało, że nie są dziś znane samogłoski, których używano do pierwotnej wymowy. (Sposób wymowy był znany aż do roku 70 n.e. ale tylko wyższym kapłanom, po to aby Arcykapłan mógł zwokalizować to imię w święto Jom Kipur, czemu towarzyszyła prostracja wszystkich zgromadzonych w Świątyni Jerozolimskiej ). W rabinicznym judaizmie zakaz wymawiania imienia JHWH jest nadal rygorystycznie przestrzegany.

Fedorowicz - 2023-07-15, 14:26

wybrana napisał/a:
W miłości wypełniają się przykazania Boże.

A jak Panią napadną bandyci ? Należy się im nagroda, miłość czy kara za grzech ? :)

małyfilozof - 2023-07-15, 15:13

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
W miłości wypełniają się przykazania Boże.

A jak Panią napadną bandyci ? Należy się im nagroda, miłość czy kara za grzech ? :)


Powinno się przyjąć rozsądne podejście względem tego zagadnienia.
Zauważyć można w PS dla winowajców naruszających Torę, była odpowiednia kara za dokonanie niegodnego czynu, natomiast na wokandzie świadek przysięga na Biblię, że będzie mówić prawdę i tylko prawdę.
W Polskim wymiarze sprawiedliwości, przewodniczący sądu poucza świadka o obowiązku mówienia prawdy za fałszywe zeznania grozi kara pozbawienia wolności ..., również nie jednokrotnie przewodniczący odbiera przyrzeczenie od świadka (wszyscy wtedy powstają) '' Świadomy z znaczenia mych słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę niczego nie ukrywając z tego co mnie jest wiadome''

wybrana - 2023-07-15, 23:49

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
W miłości wypełniają się przykazania Boże.

A jak Panią napadną bandyci ? Należy się im nagroda, miłość czy kara za grzech ? :)

A co ma miłość wspólnego z napadem bandytów.
Co chcesz powiedzieć przez takie porównanie.
Przecież ci bandyci nie kierowali się miłością a może uważasz, że człowiek który kieruje się miłością, ma przytulić bandytę i powiedzieć, że zabiłeś mi syna, to możesz zabić jeszcze córkę?
Czy uważasz,że kierując się miłością - tracimy logikę i rozum? Czasem napomnienie kogoś lub ukaranie przez więzienie - jest wyrazem miłości, bo ten człowiek będąc w więzieniu ma czas, by pomyśleć o swoim życiu i zrozumieć, że postąpił źle. Gdy dziecko prosi sprzedaj mieszkanie i kup ni dobry drogi samochód, to nie kierujemy się miłością, by spełniać jego zachcianki.
Po to nam Nasz Ojciec w Niebie dał rozum, byśmy rozważnie z niego korzystali.

Fedorowicz - 2023-07-16, 06:07

wybrana napisał/a:
Co chcesz powiedzieć przez takie porównanie. Przecież ci bandyci nie kierowali się miłością a może uważasz, że człowiek który kieruje się miłością, ma przytulić bandytę i powiedzieć, że zabiłeś mi syna, to możesz zabić jeszcze córkę? Czy uważasz,że kierując się miłością - tracimy logikę i rozum? Czasem napomnienie kogoś lub ukaranie przez więzienie - jest wyrazem miłości, bo ten człowiek będąc w więzieniu ma czas, by pomyśleć o swoim życiu i zrozumieć, że postąpił źle. Gdy dziecko prosi sprzedaj mieszkanie i kup ni dobry drogi samochód, to nie kierujemy się miłością, by spełniać jego zachcianki. Po to nam Nasz Ojciec w Niebie dał rozum, byśmy rozważnie z niego korzystali.

Chciałem Panią zapytać, czy samoobrona przed napastnikiem jest zgodna z zasadami miłości chrześcijańskiej? Jak Pani myśli ? Bo napisała Pani, ze w miłości wypełniają się Boże przykazania.

Fedorowicz - 2023-07-16, 06:08

nike napisał/a:
Pod symbolem pochodni należy rozumieć Biblię, a pod symbolem lampy - nauki Biblijne. Te nauki zebrane w całości zawierają siedem następujących rodzajów myśli: doktryny, przykazania, obietnice, napominania, proroctwa, historie i typy

Pięknie Pani pisze. Zgadzam się z tym całkowicie. :)

Fedorowicz - 2023-07-16, 06:11

małyfilozof napisał/a:
Powinno się przyjąć rozsądne podejście względem tego zagadnienia.
Zauważyć można w PS dla winowajców naruszających Torę, była odpowiednia kara za dokonanie niegodnego czynu, natomiast na wokandzie świadek przysięga na Biblię, że będzie mówić prawdę i tylko prawdę. W Polskim wymiarze sprawiedliwości, przewodniczący sądu poucza świadka o obowiązku mówienia prawdy za fałszywe zeznania grozi kara pozbawienia wolności ..., również nie jednokrotnie przewodniczący odbiera przyrzeczenie od świadka (wszyscy wtedy powstają) '' Świadomy z znaczenia mych słów i odpowiedzialności przed prawem przyrzekam uroczyście, że będę mówił szczerą prawdę niczego nie ukrywając z tego co mnie jest wiadome''

Tak, ale miałem na myśli prostą sytuację. Załóżmy, że na Pana żonę, siostrę czy matkę napada bandyta. Czy będzie Pan stał bezczynnie ? I jak się to ma do miłości ? :)

Pokoja - 2023-07-16, 09:09

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ehie aszer Ehie - Jestem który Jestem (Wj 3:14);

Ab - Ojciec, gr. Pater (Iz 63:16, 64:7, Ps 68:6, 89:27, Tb 13:4);

Jahwe - Istniejący, Ten, który Jest. W NT Pan (gr. Kyrios) zastępuje Jahwe.


ehie aszer ehie to dokładnie znaczy ------będę który będę Wyj. 3:14----- BG


To w Wyj. 3:14 nie odnosi się do imienia Bożego, tak jak w Wyj. 3:15. Treść Wyj. 3:14 odnosi się do Mojżesza, że on przed Izraelitami ma być taki, jak się im objawił, stając w ich obronie: Będziesz tak jak się ukazałeś. Poza tym w Wyj. 3:14 w BW imię Jahwe zostało dodane.

nike - 2023-07-16, 14:45

Pokoja napisał/a:
o w Wyj. 3:14 nie odnosi się do imienia Bożego, tak jak w Wyj. 3:15. Treść Wyj. 3:14 odnosi się do Mojżesza, że on przed Izraelitami ma być taki, jak się im objawił, stając w ich obronie: Będziesz tak jak się ukazałeś. Poza tym w Wyj. 3:14 w BW imię Jahwe zostało dodane.

Ja nie bardzo rozumiem dlaczego 14 wiersz nie odnosi się do BOGA?

Pokoja - 2023-07-16, 20:47
Temat postu: Rozwinięcie postu z godz. 9:09
Cytat:
Wyj. 3:13. I rzekł (559) Mojżesz (4872) do (413) Boga (430): Oto (2009), ja (595) pójdę (935) do (413) synów (1121) Izraelskich (3478), i rzekę (559) im (8901): Bóg (430) ojców (1) waszych posłał (7971) mię do (413) was: Jeźli mi (8901) rzeką (559): Które (834) jest imię (8034) jego? Cóż (4100) im (413) odpowiem (559)?
14. Tedy rzekł (559) Bóg (430) do (413) Mojżesza (4872): Będę (1961) który (834) Będę (1961). I rzekł (559): Tak (3541) powiesz (559) synom (1121) Izraelskim (3478): Będę (1961) posłał (7971) mię do (413) was.
15. I mówił (559) jeszcze (5750) Bóg (430) do (413) Mojżesza (4872): Tak (3541) rzeczesz (559) do (413) synów (1121) Izraelskich (3478): Pan (3068), Bóg (430) ojców (1) waszych, Bóg (430) Abrahamów (85), Bóg (430) Izaaków (3327), i Bóg (430) Jakóbów (3290) posłał (7971) mię do (413) was; toć (2088) imię (8034) moje na wieki (5769), i to (2088) pamiętne (2143) moje od narodu (1755) do narodu (1755); [BG]


Wyj. 3:13. Mojżesz myślał w duchu ustawy Bogów: Oto ja, wchodząc w skład synów Izraelskich, powiem na korzyść w duchu ustawy: Bogowie ojców w duchu ustawy, posłali na korzyść; Które imię oznajmię? Cóż odpowiem w duchu ustawy?
14. Bogowie w duchu ustawy, rzekli Mojżeszowi: Będziesz tak jak powstałeś rozkazywać: Tak powiesz synom Izraelskim: Powstałem zostałem odesłanym w duchu ustawy.
15. Bogowie jeszcze w duchu ustaw, mówili w sercu Mojżesza: Tak w duchu ustawy, powiedz synom Izraelskim: W duchu ustaw, Bogów ojca Abrahama, Bogów Izaaka, Bogów Jakuba, zostałem odesłanym Jehowie Bogów którego imieniu tutaj, wspomnienie narodu narodów na wieki;

Mojżesz myślał w duchu ustawy Bogów
– Zgodnie z poniższą treścią Wyj. 3:1-5 (KS), ustawa ta dotyczyła jego, jako Posłańca (Anioła) Jehowy, któremu Bogowie Midianitów, wyznaczyli misję „Grotu dzidy ognia, pośród ciernistego krzewu[/color] (krzewem tym, dla Izraelitów był Egipt). Jego misja jako „grotu dzidy ognia” [/color] miała na celu wyzwolenie Izraela, ale bez zniszczenia Egiptu (krzaka), z którym Możesz był bardzo związany przez adopcję.

Wyj. 3:1. Mojżesz (4872) był (1961) pasterzem (7462) standardu trzody (º6629), teścia (2859) Jetry (3503), kapłana (3548) Midiańskiego (4080); prowadził się (5090) pustynią (4057) za (310) standardem trzody (º6629), przyszedł (935) do (413) Horeb (2722), góry (2022) Bogów (430),
2. W duchu ustawy (413) Jehowy (3068) miał wizję (7200) Posłańca (4397): Grot dzidy (3827) ognia (784), pośród (8432) ciernistego krzewu (5572): Oto (2009) widział (7200): Ogień (784) wypalił (1197) krzak (5572), nie (369) pożarł (398) krzaka (5572).
3. Mojżesz (4872) mówił w sercu (559): Zostałem usuniętym (5493), teraz (4994) oglądam (7200) tutaj (2088) wielki (1419) znak (853) zjawiska (4758). Dlaczego (4069) nie (3808) zniszczył (1197) krzaka (5572)?
4. Miał wizję (7200) kiedy (3588) był usuniętym (5493): miał wizję (7200) środka (8432) krzaka (5572); Mojżesz (4872) wołał (7121) w duchu ustaw (413) Jehowy (3068); Mojżesz (4872) mówił w sercu (559): Oto (2009), mówią (559) Bogowie (430)!
5. Mówili w sercu (559): Nie (408) byłeś przyprowadzonym (7126) aż dotąd (1988); zdejmij (5394) buty (5275) z (5921) nóg (7272), ponieważ (3588) ziemia (127) na terenie (5921) której (834) ty (859) przebywasz (5975), ta (1931) uświęca (6944) urząd (4725).
[KS]

Wyj. 3:13. Które imię oznajmię? [/color] – Izraelici w Egipcie, służyli różnym obcym bogom (Joz. 24:14, dlatego zostali poróżnieni między sobą i jako całość, utracili tożsamość według obietnicy danej Abrahamowi. Z tego powodu Egipt stał się dla nich domem niewoli;

Będziesz tak jak powstałeś rozkazywać[/color] - Mojżesz będzie przed Izraelitami tak jak powstał. Chociaż żył na dworze faraona, jako książę Egipcjanin, to jednak powstał jako Izraelita i takim ma być przed nimi, a nie jako książę egipski.

Powstałem zostałem odesłanym w duchu ustawy[/color] - Gdy Mojżesz powstał jako Izraelita to natychmiast, został odesłany (wygnany) z Egiptu w duchu zarządzenia Faraona. Natomiast od Midianitów, został odesłany w duchu ich ustawy.

W duchu ustaw, Bogów ojca Abrahama[/color] – Ci Bogowie, stali się następnie, także Bogami Izaaka i Jakuba

wspomnienie narodu narodów[/color] – Zgodnie z obietnicą, daną Abrahamowi, że stanie się ojcem wielu narodów (Wyj. 12:2,3) w skład Izraela wychodzącego z Egiptu, weszło wielu z różnych narodów (Wyj. 12:38), którzy podobnie jak synowie Jakuba, przychodzili po zboże za które wydali wszystko, co posiadali, a także siebie, Rdz. 47:13-26.

Reasumując: Tekst z Wyj. 3:13-15, odczytany na podstawie Konkordancji Stronga, a także poprawnie zastosowane określenia, użyte w NT, tłumaczone z greckiego słowa nr 1510 i 2076, czy 1096 nie mogą być podstawą, dla podparcia dogmatu o trójcy. Podparciu tego dogmatu, służy modyfikacja tekstów z ST i z NT w taki sposób, aby zrównać JHWH z Panem Jezusem. Temu ma służyć określenie „JESTEM”.

Określenie NT, oznaczają:
Nr 1096 - stawać się, dokonywać się; urodzić się; powstać, pojawić się; zostawać, być
Nr 2076 – jest

Nr 1510 - być, istnieć; żyć, zdarzyć się, dziać się. Często ono występuje w NT w odniesieniu do innych osób niż Pan Jezus, więc nie może oznaczać, czy zastępować osoby JHWH, czy imienia Bożego. Bóg do Mojżesza niby powiedział: Będę (1961) który (834) będę (1961) […] Będę (1961) posłał (7971) […] do (413) […]

413 – do, w kierunku, w stronę, w (czymś), przy, (na)przeciw, dla, względem, w stosunku do, w odniesieniu do, w imieniu, w duchu zarządzenia lub w duchu ustawy, przeciw, pomiędzy, pośród, wewnątrz, ku
834 - który, kto, ten który; kiedy, od kiedy, tak jak
1961 - być, stać się, wydarzyć się, mieć miejsce, zaistnieć, powstać, ukazać się, przyjść, ustanowić, istnieć, przebywać, kontynuować, stać, leżeć, być położonym, towarzyszyć, być z, zrobić, zniszczyć, zniknąć
7971 – posyłać, odsyłać, puścić, p. wolno, wyciągnąć, posłać, sięgnąć, skierować, odesłać, być posłanym, wysłać, przesłać, przysłać, odprawić, wydać, wyrzucić, pozwolić odejść, uwolnić, wypuścić (o gałęziach), spuścić, kiełkować, zostać odesłanym/ oddalonym/rozwiedzionym/zmuszonym

Po uwzględnieniu powyższego tekst (B) zastosowany do Boga, powinien być odczytany jako teks (M), który się odnosić do Mojżesza
(B) Będę który będę – (M) Będziesz tak jak powstałeś
(B) Będę posłał do – (M) Powstałem, zostałem odesłanym w duchu ustawy

Tak więc tekst z Wyj. 3:14 nie odnosi się do Boga Jehowy, lecz do Mojżesza.

Kod:
Wyj. 3:13. Mojżesz (4872) myślał (559) w duchu ustawy (413) Bogów (430): Oto (2009) ja (595), wchodząc w skład (935) synów (1121) Izraelskich (3478), powiem (559) na korzyść (8901) w duchu ustawy (413): Bogowie (430) ojców (1) w duchu ustaw (413), posłali (7971) na korzyść (8901); Które (834) imię (8034) oznajmię (559)? Cóż (4100) odpowiem (559) w duchu ustawy (413)?
14. Bogowie (430) w duchu ustawy (413), rzekli (559) Mojżeszowi (4872): Będziesz (1961) tak jak (834) powstałeś (1961) rozkazywać (559): Tak (3541) powiesz (559) synom (1121) Izraelskim (3478): Powstałem (1961) zostałem odesłanym (7971) w duchu ustawy (413).
15. Bogowie (430) jeszcze (5750) w duchu ustaw (413), mówili w sercu (559) Mojżesza (4872): Tak (3541) w duchu ustawy (413), powiedz (559) synom (1121) Izraelskim (3478): W duchu ustaw (413), Bogów (430) ojca (1) Abrahama (85), Bogów (430) Izaaka (3327), Bogów (430) Jakuba (3290), zostałem odesłanym (7971) Jehowie (3068) Bogów (430), którego (2088) imieniu (8034) tutaj (2088), wspomnienie (2143) narodu (1755) narodów (1755) na wieki (5769);

nike - 2023-07-17, 11:50

Pokoja napisał/a:
Wyj. 3:13. Mojżesz myślał w duchu ustawy Bogów: Oto ja, wchodząc w skład synów Izraelskich, powiem na korzyść w duchu ustawy: Bogowie ojców w duchu ustawy, posłali na korzyść; Które imię oznajmię? Cóż odpowiem w duchu ustawy?
14. Bogowie w duchu ustawy, rzekli Mojżeszowi: Będziesz tak jak powstałeś rozkazywać: Tak powiesz synom Izraelskim: Powstałem zostałem odesłanym w duchu ustawy.
15. Bogowie jeszcze w duchu ustaw, mówili w sercu Mojżesza: Tak w duchu ustawy, powiedz synom Izraelskim: W duchu ustaw, Bogów ojca Abrahama, Bogów Izaaka, Bogów Jakuba, zostałem odesłanym Jehowie Bogów którego imieniu tutaj, wspomnienie narodu narodów na wieki;
O jakich ustawach ty mówisz? i dlaczego mówisz BOGÓW, A NIE BOGA?
Teksty zacytowane nic nie mówią o BOGACH, TYLKO O BOGU. Proszę wytłumacz mi.

Fedorowicz - 2023-07-17, 17:16

nike napisał/a:
Teksty zacytowane nic nie mówią o BOGACH, TYLKO O BOGU. Proszę wytłumacz mi.

Też nie za bardzo rozumiem. Ks. Wyjścia 3: 13.
Biblia Warszawska:
A Mojżesz rzekł do Boga: Gdy przyjdę do synów izraelskich i powiem im: Bóg ojców waszych posłał mnie do was, a oni mnie zapytają, jakie jest imię jego, to co im mam powiedzieć?
Biblia Tysiąclecia:
Mojżesz zaś rzekł Bogu: Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?
Biblia Gdańska:
I rzekł Mojżesz do Boga: Oto, ja pójdę do synów Izraelskich, i rzekę im: Bóg ojców waszych posłał mię do was: Jeźli mi rzeką: Które jest imię jego? Cóż im odpowiem?

Pokoja - 2023-07-17, 22:44

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Wyj. 3:13. Mojżesz myślał w duchu ustawy Bogów: Oto ja, wchodząc w skład synów Izraelskich, powiem na korzyść w duchu ustawy: Bogowie ojców w duchu ustawy, posłali na korzyść; Które imię oznajmię? Cóż odpowiem w duchu ustawy?
14. Bogowie w duchu ustawy, rzekli Mojżeszowi: Będziesz tak jak powstałeś rozkazywać: Tak powiesz synom Izraelskim: Powstałem zostałem odesłanym w duchu ustawy.
15. Bogowie jeszcze w duchu ustaw, mówili w sercu Mojżesza: Tak w duchu ustawy, powiedz synom Izraelskim: W duchu ustaw, Bogów ojca Abrahama, Bogów Izaaka, Bogów Jakuba, zostałem odesłanym Jehowie Bogów którego imieniu tutaj, wspomnienie narodu narodów na wieki;

O jakich ustawach ty mówisz? i dlaczego mówisz BOGÓW, A NIE BOGA?
Teksty zacytowane nic nie mówią o BOGACH, TYLKO O BOGU. Proszę wytłumacz mi.

Piszę o ustawach władzy zwierzchniej, którym podlegali patriarchowie, podobnie jak i my im podlegamy. Elahim to Bogowie w liczbie mnogiej (władcy, sędziowie), a nie abstrakcyjny Bóg w liczbie pojedynczej. Eljon i El to Bóg Najwyższy i Bóg w liczbie pojedynczej

nike - 2023-07-18, 10:54

Pokoja napisał/a:

Piszę o ustawach władzy zwierzchniej, którym podlegali patriarchowie, podobnie jak i my im podlegamy. Elahim to Bogowie w liczbie mnogiej (władcy, sędziowie), a nie abstrakcyjny Bóg w liczbie pojedynczej. Eljon i El to Bóg Najwyższy i Bóg w liczbie pojedynczej


Tak myślałam, nie masz racji, bo ten 14 wiersz brzmi tak:-----

וַיֹּאמֶר אֱלֹהִים אֶל-מֹשֶׁה

[i powiedział ---bogowie do Mojżesza]

Jest jednak tutaj pewne "ALE" [pisałam już o tym kilka razy] ,że w gramatyce j. hebrajskiego jest ciekawostka taka:--------że kiedy przed słowem ELOHIM jest czasownik lub przymiotnik w liczbie pojedynczej ELOHIM staje się liczbą pojedynczą.
Czyż byś tego w moich postach nie czytał?

Pokoja - 2023-07-18, 13:45

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:

Piszę o ustawach władzy zwierzchniej, którym podlegali patriarchowie, podobnie jak i my im podlegamy. Elahim to Bogowie w liczbie mnogiej (władcy, sędziowie), a nie abstrakcyjny Bóg w liczbie pojedynczej. Eljon i El to Bóg Najwyższy i Bóg w liczbie pojedynczej


Tak myślałam, nie masz racji, bo ten 14 wiersz brzmi tak:-----

וַיֹּאמֶר אֱלֹהִים אֶל-מֹשֶׁה

[i powiedział ---bogowie do Mojżesza]

Jest jednak tutaj pewne "ALE" [pisałam już o tym kilka razy] ,że w gramatyce j. hebrajskiego jest ciekawostka taka:--------że kiedy przed słowem ELOHIM jest czasownik lub przymiotnik w liczbie pojedynczej ELOHIM staje się liczbą pojedynczą.
Czyż byś tego w moich postach nie czytał?


Nie pozwalasz sobie dostrzec prawdy, ponieważ jesteś świadoma, ze w ten sposób byś podważyła podpieranie dogmatu o preegzystencji.

Skoro można powiedzieć: Spodnie czy swetr otworów (trzech otworów) to takze mozna powiedzieć, czy napisać Jahwe Bogów = JHWH Elohim. Jest uzasadnienie, napisać w liczbie pojedynczej i mnogiej zarazem. Podobnie jest z nazwą Jerozolima, która jest jedna, ale na siedmiu, czy nawet ośmiu górach. W tym tkwi tajemnica Elohim.

Wiesława - 2023-07-18, 13:58

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:

Piszę o ustawach władzy zwierzchniej, którym podlegali patriarchowie, podobnie jak i my im podlegamy. Elahim to Bogowie w liczbie mnogiej (władcy, sędziowie), a nie abstrakcyjny Bóg w liczbie pojedynczej. Eljon i El to Bóg Najwyższy i Bóg w liczbie pojedynczej


Tak myślałam, nie masz racji, bo ten 14 wiersz brzmi tak:-----

וַיֹּאמֶר אֱלֹהִים אֶל-מֹשֶׁה

[i powiedział ---bogowie do Mojżesza]

Jest jednak tutaj pewne "ALE" [pisałam już o tym kilka razy] ,że w gramatyce j. hebrajskiego jest ciekawostka taka:--------że kiedy przed słowem ELOHIM jest czasownik lub przymiotnik w liczbie pojedynczej ELOHIM staje się liczbą pojedynczą.
Czyż byś tego w moich postach nie czytał?

Myślę, że nie masz racji.
W odcinku o "Kim jest ELOHIM? A może kim są ELOHIM?" https://www.youtube.com/watch?v=XGUUW4bLS0M lub w którymś innym dokładnie słownictwo tłumaczy...no chyba fachowiec, po studiach językowych i nie tylko. Jest tłumaczem z hebrajskiego, aramejskiego i kilku innych starożytnych języków tamtego regionu.
Myślę, że Pokoja ma tu rację, a Nike obawia się, że runą stereotypy.
Ja nie boję się dochodzić nawet kontrowersyjnej prawdy, bo nie jestem związana denominacyjnie. Uwolniłam się, przynajmniej w dużej częsci z katolicko-protestanckich wykładni. I to bardzo pomaga.

Markerów - 2023-07-18, 14:07

Wiesława napisał/a:
[qu.
Ja nie boję się dochodzić nawet kontrowersyjnej prawdy, bo nie jestem związana denominacyjnie. Uwolniłam się, przynajmniej w dużej częsci z katolicko-protestanckich wykładni. I to bardzo pomaga.


I kierujesz się teraz swoimi własnymi.,,tak ? .... jeśli można spytać....

Wiesława - 2023-07-18, 15:41

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
[qu.
Ja nie boję się dochodzić nawet kontrowersyjnej prawdy, bo nie jestem związana denominacyjnie. Uwolniłam się, przynajmniej w dużej częsci z katolicko-protestanckich wykładni. I to bardzo pomaga.


I kierujesz się teraz swoimi własnymi.,,tak ? .... jeśli można spytać....

Nie o to chodzi.
Nie jestem związana myśleniem denominacyjnym. Mam wybór i swobodę.
Dam ekstremalny przykład. Gdybym tkwiła w katolickim kościele tak, jak mnie wychowano i miala wiarę przodków to żyłabym w herezji i w kłąmstwie.
Nie wierzę w większość dogmatów katolickich, nie widzę powodu spowiedzi obcemu facetowi, mam wielkie wątpliwości co do mszy, czczenia ludzi, ich szczątków, objawień, maryjności i 100 innych spraw.

Co byłoby warte moje życie gdybym w takim permanentnym kłamstwie żyła. Spowiadać musiałabym się z banałów, prawdy nie mogłabym powiedzieć, bo z automatu jestem poza kościołem. Do komunii chodzić bez spowiedzi? Kolejne kłamstwo.
Podobnie jest u protestantów. U kogo mam być skoro każdy z odłamów ma tą jedną, jedyną najprawdziwszą prawdę i nie ma możliwości podważania czegokolwiek. Luteranie - podzieleni: konfesyjni i inni, baptysci, kościoły boże, ewangeliczni, ewangelikalni, zieloni i milion innych wspólnot.
To jest chore. Mnie bliżej jest do wiary bez religii, bez rytuałów, bez społeczności. Dlaczego? Nie lubię tłumów, nie lubię klaskać gdy mam ochotę płakać, nie lubię rozkazów i działania pod sznurek.
Lubi być sama, zawsze lubiłam, ale często po prostu musiałam inaczej. Teraz mogę i z tego korzystam.

Rozumiesz? O tym mówię, a nie o moim widzimisię.

Fedorowicz - 2023-07-18, 15:48

Markerów napisał/a:
I kierujesz się teraz swoimi własnymi.,,tak ? .... jeśli można spytać....
O, nareszcie Pan wrócił ! To wielka radość ! :)
Pokoja - 2023-07-18, 16:32

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
[qu.
Ja nie boję się dochodzić nawet kontrowersyjnej prawdy, bo nie jestem związana denominacyjnie. Uwolniłam się, przynajmniej w dużej częsci z katolicko-protestanckich wykładni. I to bardzo pomaga.


I kierujesz się teraz swoimi własnymi.,,tak ? .... jeśli można spytać....

Nie o to chodzi.
Nie jestem związana myśleniem denominacyjnym. Mam wybór i swobodę.
[...]
Mnie bliżej jest do wiary bez religii, bez rytuałów, bez społeczności.
Lubi być sama, zawsze lubiłam, ale często po prostu musiałam inaczej. Teraz mogę i z tego korzystam.


Taka jest istota żywej wiary. Gdybyś znalazła taką społeczność to byś była w niej aktywna.
Szukasz i nie możesz się pogodzić z tym stane, który jest w społecznościach religijnych o mentalności skostniałej z powodu wtłoczonych dogmatów. Obecnie często słychać w radiu, jak odtwarzają wypowiedzi papieża Polaka o "JESTEM". Gdyby ta prawda była taka oczywista to nie trzebaby takiej propagandy sukcesu, ani sporów o dogmat trójcy, czy preegzystencji.

Prawda najlepiej dociera do człowieka, ale nie skostniałe dogmaty, które trzeba podpierać wyreżyserowanymi autorytetami.

Markerów - 2023-07-18, 16:42

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
[qu.
Ja nie boję się dochodzić nawet kontrowersyjnej prawdy, bo nie jestem związana denominacyjnie. Uwolniłam się, przynajmniej w dużej częsci z katolicko-protestanckich wykładni. I to bardzo pomaga.


I kierujesz się teraz swoimi własnymi.,,tak ? .... jeśli można spytać....

Nie o to chodzi.
Nie jestem związana myśleniem denominacyjnym. Mam wybór i swobodę.
Dam ekstremalny przykład. Gdybym tkwiła w katolickim kościele tak, jak mnie wychowano i miala wiarę przodków to żyłabym w herezji i w kłąmstwie.
Nie wierzę w większość dogmatów katolickich, nie widzę powodu spowiedzi obcemu facetowi, mam wielkie wątpliwości co do mszy, czczenia ludzi, ich szczątków, objawień, maryjności i 100 innych spraw.

Co byłoby warte moje życie gdybym w takim permanentnym kłamstwie żyła. Spowiadać musiałabym się z banałów, prawdy nie mogłabym powiedzieć, bo z automatu jestem poza kościołem. Do komunii chodzić bez spowiedzi? Kolejne kłamstwo.
Podobnie jest u protestantów. U kogo mam być skoro każdy z odłamów ma tą jedną, jedyną najprawdziwszą prawdę i nie ma możliwości podważania czegokolwiek. Luteranie - podzieleni: konfesyjni i inni, baptysci, kościoły boże, ewangeliczni, ewangelikalni, zieloni i milion innych wspólnot.
To jest chore. Mnie bliżej jest do wiary bez religii, bez rytuałów, bez społeczności. Dlaczego? Nie lubię tłumów, nie lubię klaskać gdy mam ochotę płakać, nie lubię rozkazów i działania pod sznurek.
Lubi być sama, zawsze lubiłam, ale często po prostu musiałam inaczej. Teraz mogę i z tego korzystam.

Rozumiesz? O tym mówię, a nie o moim widzimisię.


Czyli wybierasz sobie to co Ci najbardziej pasuje, koi i usprawiedliwia swoje sumienie i przekonania
Twierdząc że to co wybierasz jest słuszne i prawdziwe...tak?

Sama jesteś dla siebie magisterium., Sama ustalasz sobie własne dogmaty. Byle tylko być z dala od ludzi od społeczności..
Krytykujesz niezrozumiałe dla siebie nauki kościoła twierdząc że są nie biblijne a sama Jesteś jedno osobowym kościołem gdzie biblia nic o takim "wyludnieniu " nie mówi.
Jeszcze brakuje byś spisała i ustanowiła swój własny kanon biblijny.

Chrystusa nie dasz rady zatrzymać dla siebie.

małyfilozof - 2023-07-18, 17:01

:lol: ''Pokój temu wątkowi'' :lol:
w temacie wątku, delikatnie odbiegnę w dyskusji:
zwróciłem uwagę na poniższy tekst

Imię „Jehowa” jako imię Boga używają masoni.
Oto cytaty z dwóch książek:
Cytat z książki „Zmierzch Izraela”:
„Wolnomularstwo także i tutaj za wzorem żydowskim poszukuje „zgubionego słowa”.
W symbolice masonerii szkockiej tak to wyglądało w XVIII w. według opisu ks. Barruela:
„Stopień („Wybranego”) ma dwie części; jedna stosuje się do zemsty Adonirama, który zwie się tutaj Hiramem; druga jest szukaniem słowa, albo raczej świętej nauki, którą ono wyraża, a która została zagubiona. Tak samo i ryt Swedenborga poszukuje „zgubionego słowa”. W stopniach różokrzyżowcowych masonerii szkockiej usiłowano przy pomocy tajemniczej, magicznej figury tzw. pentaculum również odnaleźć zgubione słowo. Po poszukiwaniach na wyższych stopniach wtajemniczenia okazywało się, że owo słowo zgubione — to Jehowa. Już zresztą owa „Fama Fratemitatis”, od której wywodzą się różokrzyżowcy, kończyła się okrzykiem: „sub umbra alarum tuarum Jehova!” („pod twymi skrzydłami, Jehowa!”)”.

W książce – Masoneria (jej początki, organizacje, ceremoniał, zasady i działanie) – Józef S. Pelczar (pseud. S. J. Korczyński) pisze:
„Twierdzą nawet, że w niektórych lożach wyższych, palladyjskimi zwanych, rozszerzył się kult szatana, jako przeciwnika Boga chrześcijańskiego, Adonai-Jehowa zwanego. Czy tak się dzieje w istocie, trudno z pewnością powiedzieć. W każdym razie jest to rzeczą uderzającą, że najgłośniejszy dzisiaj poeta włoski, a przy tym mason, Jozue Carducci, napisał w r. 1869 na cześć szatana „zwycięzcy Jehowy księży” bluźnierczy hymn, który w lożach stołowych włoskich nieraz się rozlega”.
Należy zaznaczyć, że imię „Jehowa” świadkowie Jehowy przyjęli około 100 lat temu. Wcześniej używała go cała klika masońska, która czci szatana.

W języku hebrajskim imię Boga prawdziwi żydzi (nie obecni przebierańcy chazarscy) zapisywali czterema literami, które prawdopodobnie tak wyglądało: „JHWH”.
Jeżeli ta wiedza jest prawdziwa, to już kompletnie nie wiemy, jak należy je wymawiać. Powstało tak dużo różnych imion Boga, ponieważ na przestrzenni historii świata wiele religii dodawało do „JHWH” własne samogłoski.
Bardzo łatwo można te cztery litery poddać wątpliwość, ponieważ na przykład litera „H” była bezdźwięczna.
Czasami ją wymawiali, ale również prawdopodobnie zastępowali samogłoskami a, e lub o.
Powstał teraz duży bałagan, ponieważ tak naprawdę to… nic nie wiemy. Możemy, tylko gdybać.

Wiesława - 2023-07-18, 17:14

Markerów napisał/a:
Jeszcze brakuje byś spisała i ustanowiła swój własny kanon biblijny.

Kompletnie niczego nie zrozumiałeś z mojego wpisu. Nie wiem, czy jest sens odpowiedzieć po kolei na każdy z twoich zarzutów...Nie wiem czy nie szkoda mojego czasu, i czy nie spowoduję tylko kolejnych zarzutów i oskarżeń.
To jedno mnie powaliło, ze śmiechu. Nie jesteem magisterium ani sobie, ani nikomu. Nie mam czasu na spisywanie kateechizmów i ustalanie co w danej chwili jest prawdą "mojego" kościoła, a co będzie za tydzień. Magisterium to kupa staruchów na ciepłych i to dożywotnich posadkach, których zadaniem jest jak tu dowalić wierzącym, laikatowi, jak tu jeszcze bardziej zniewolić głupi ludek. :mrgreen:
Markerów napisał/a:
Sama jesteś dla siebie magisterium.
:mrgreen:
Markerów - 2023-07-18, 19:23

[quote="Wiesława"]
Markerów napisał/a:
śmiechu. Nie jesteem magisterium ani sobie, ani nikomu. Nie mam czasu na spisywanie kateechizmów i ustalanie co w danej chwili jest prawdą "mojego" kościoła, a co będzie za tydzień. Magisterium to kupa staruchów na ciepłych i to dożywotnich posadkach, których zadaniem jest jak tu dowalić wierzącym, laikatowi, jak tu jeszcze bardziej zniewolić głupi ludek. :mrgreen:
Markerów napisał/a:
Sama jesteś dla siebie magisterium.
:mrgreen:


A jednak Bóg nie ma w zwyczaju po raz kolejny objawiać każdemu tego, co już objawił. Przeciwnie, w przypowieści o Łazarzu i bogaczu ,bogacz proszący o „nawracające” widzenie dla swoich braci otrzymuje odpowiedź: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają.”

Bo kiedy powstało Magisterium? 🤔
powstało „funkcjonalnie” gdy Jezus oświecił apostołów by rozumieli Pisma /Łk 24,45/.

powstało kompetencyjnie, gdy Jezus powiedział do uczniów „Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.”/Mt 18,18/.
A może kiedy powiedział „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami
gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał.”/Łk 10,16/

otrzymało moc w dzień Pięćdziesiątnicy.

Gdyby rozumieć te słowa Ewangelii w zaproponowany przez ciebie sposób, oznaczałoby to iż nie są potrzebni żadni nauczyciele, a wierni czytając Pismo Święte w sposób nieomylny je interpretują.
Byłby to znacznie dalej idący postulat niż katolickie Magisterium w którym nieomylny jest jedynie papież, i to w dodatku tylko w niektórych
sprawach (mniej więcej raz na sto lat). :-P

Co więcej, taki postulat jest w sposób oczywisty
błędny o czym świadczą tysiące denominacji protestanckich, opierających się „jedynie na Biblii” a jednak wyciągający z niej skrajnie różne wnioski

Czy Ci się to podoba czy nie Kościół jest „filarem i podporą prawdy”
(1 Tm 3,15).

W ten sposób Duch Święty spełnia obietnicę Jezusa daną uczniom

Markerów - 2023-07-18, 19:53

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
I kierujesz się teraz swoimi własnymi.,,tak ? .... jeśli można spytać....
O, nareszcie Pan wrócił ! To wielka radość ! :)


Jejku jak miło.
Czy aż tak mnie wam brakowało? :-D

Wiesława - 2023-07-18, 20:11

Markerów napisał/a:

A jednak Bóg nie ma w zwyczaju po raz kolejny objawiać każdemu tego, co już objawił.

Piszesz to w kontekście, że Bóg to, co miał objawić, objawił MAGISTERIUM?! :mrgreen: Daruj sobie, nie do mnie ta mowa.
Markerów napisał/a:
„Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają.”

To było dawno i dotyczyło Mojżesz i Proroków Bożych, a nie zgrai karierowiczów.
Markerów napisał/a:

Bo kiedy powstało Magisterium? 🤔
powstało „funkcjonalnie” gdy Jezus oświecił apostołów by rozumieli Pisma /Łk 24,45/.

Czy ty nie wiesz, że ze starszej pani nie wypada tak kłamać :mrgreen: Ponadto rozśmieszanie mnie wieczorową porą wybije mnie z spokoju wymaganego przed snem ;-)
Markerów napisał/a:
Czy Ci się to podoba czy nie Kościół jest „filarem i podporą prawdy”

"Ino" który, panie, który? Ten rzymski, ten greko, ten luterański, ten prawosławny, ormiański, koptyjski, lefebrystów, posoborowy, przedsoborowy... :shock: i tak dalej i tak dalej :roll:

Markerów - 2023-07-18, 22:04

Wiesława napisał/a:
[]
"Ino" który, panie, który? Ten rzymski, ten greko, ten luterański, ten prawosławny, ormiański, koptyjski, lefebrystów, posoborowy, przedsoborowy... :shock: i tak dalej i tak dalej :roll:


Postaraj się znaleźć ten właściwy. Bo biblia mówi że jest filarem i podporą prawdy. Czyli jakiś musi być ;-)

Ty masz swój własny jedno osobowy. Dodaj go do wymienionych przez ciebie powyżej :lol:

nike - 2023-07-18, 22:46

Do Pokoi
Teraz kolejny już raz napiszę jak wygląda te 430, czyli ELOHIM, IM w j. hebrajskim daje liczbę mnogą i rzeczywiście ELOHIM to BOGOWIE, MOCARZE, WŁADCY, a nawet JEZUS tak nazwał FARYZEUSZY JESTEŚCIE BOGAMI.
Ale też są w hebrajskim jak napisałam wyżej NIUANSE które koniecznie należy znać, żeby nie robić, tego co ty robisz.
I tak np. 1Mojż 1:1--------Na początku STWORZYŁ BÓG itd. ------- bereszit BARA ELOHIM----kiedy przed słowem ELOHIM jest czasownik, lub przymiotnik w liczbie pojedynczej, ELOHIM staje się liczbą pojedynczą. Oprócz czasowników --------Jest to ------'pluralis maiesticus'.
Są jeszcze takie ciekawostki------JEROZOLIMA------JERUSZALAIM,,, TWARZ------PANIM, i jeszcze kilka.

nike - 2023-07-18, 22:59

Więcej jest :-------w tym temacie.
http://biblos.feen.pl/vie...ays=0&postorder

nike - 2023-07-18, 23:05

Wiesława napisał/a:
Myślę, że Pokoja ma tu rację, a Nike obawia się, że runą stereotypy


Ja gramatyki nie pisałam dla Żydów, ja gramatyki się tylko uczyłam od Żydów.,w Synagodze.

Jeszcze raz zwracam uwagę,że BIBLIA jest pisana językiem starym tzw, biblijnym

Wiesława - 2023-07-19, 11:08

Markerów napisał/a:
Ty masz swój własny jedno osobowy. Dodaj go do wymienionych przez ciebie powyżej

To nieprawda. Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja nie mam potrzeby przynależności do żadneego kościoła, ani też tworzenia własnego. Nie mam potrzeby narzucania komukolwiek swoich poglądów, ale też nie chcę, aby kościół narzucał mi swoje poglądy, zasady itd.Dogmaty to nic innego, jak zakaz myślenia. Dlaczego jakieś magisterium, czy inny twór obcych mi LUDZI (ludzi, takich jak ja) ma za mnie decydować co ja mam myśleć, jak i w co wierzyć. Tym bardziej, że podają do bezwzględnego wierzenia sprawy jawnie sprzeczne z logiką, z faktami, z odkrytymi rzeczami, i z Biblią wreszcie.

Wiesława - 2023-07-19, 11:11

nike napisał/a:
BIBLIA jest pisana językiem starym tzw, biblijnym

Wiem, w większości w aramejskim; staroaramejskim.
Nike, Żydzi także różnie tłumaczyli. Mówię ci, doskonale sprawy tłumaczenia znam Majewski, bo jest językoznawcą i to tych starożytnych języków.
Ja się oczywiście nie upieram, bo nie chce mi się wgłębiać w kruczki językowe, czy też zaczynać naukę hebrajskiego. ;-)

Markerów - 2023-07-19, 12:03

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ty masz swój własny jedno osobowy. Dodaj go do wymienionych przez ciebie powyżej

To nieprawda. Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja nie mam potrzeby przynależności do żadneego kościoła, .


I to jest właśnie sprzeczne z Biblia na którą się powolujesz sama twierdząc że ktoś ma sprzeczne z Biblia nauki.

To jak w końcu jest? " Bijesz się sama po głowie "

nike - 2023-07-19, 12:04

Wiesława napisał/a:
nike napisał/a:
BIBLIA jest pisana językiem starym tzw, biblijnym

Wiem, w większości w aramejskim; staroaramejskim.
Nike, Żydzi także różnie tłumaczyli. Mówię ci, doskonale sprawy tłumaczenia znam Majewski, bo jest językoznawcą i to tych starożytnych języków.
Ja się oczywiście nie upieram, bo nie chce mi się wgłębiać w kruczki językowe, czy też zaczynać naukę hebrajskiego. ;-)

W mniejszości aramejskim w mniejszości.Mnie nie obchodzi jak Żydzi i co tłumaczyli, mnie zależy na dokładnym tłumaczeniu.
Sama wiesz dobrze,że Kaszub, czy Ślązak, jak coś przetłumaczy, to ich nikt kto sie nie zna nie zrozumie.
Jeżeli chodzi o P.Majewskiego, , to nie wszystko mówi zgodnie z Biblią, bardziej zgodnie mówi z rzymskim kościołem, bo jest katolikiem.
Ja jego często słucham, bo pomimo,że nie wszystko mi odpowiada, to wiele rzeczy można sie od niego dowiedzieć, np. historycznych.

Wiesława - 2023-07-19, 12:11

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ty masz swój własny jedno osobowy. Dodaj go do wymienionych przez ciebie powyżej

To nieprawda. Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja nie mam potrzeby przynależności do żadneego kościoła, .


I to jest właśnie sprzeczne z Biblia na którą się powolujesz sama twierdząc że ktoś ma sprzeczne z Biblia nauki.

To jak w końcu jest? " Bijesz się sama po głowie "

Pleciesz. Nauki biblijne nie mówią nic o kościele katolickim-rzymskim. Wręcz nakazują wychodzić z społeczności złych. A ta jest zła do szpiku kości i taka była od początku.
Żebyście tylko mieli taką jedną sprzeczność, ale już wasze magisteerium zadbało o znacznie powazniejsze sprzeczności, więc zleź ze mnie. Ja się do twoich poglądów nie wtrącam, a ty mnie nie szykanuj.

Markerów - 2023-07-19, 12:11

Wiesława napisał/a:
[quo
itd.Dogmaty to nic innego, jak zakaz myślenia. Dlaczego jakieś magisterium, czy inny twór obcych mi LUDZI (ludzi, takich jak ja) ma za mnie decydować co ja mam myśleć, jak i w co wierzyć. .


Całkowicie patologiczne pojmujesz sprawę kościoła i dogmatów.
Dogmat to nic innego jak Prawda Wiary. Trudno zgodzić się z poglądem, jakoby apostołom nie zależało na prawdach wiary – przeciwnie, św. Paweł w obronie jednolitości nauki formułuje mrożące krew
w żyłach ostrzeżenie:
Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą /od nas/ otrzymaliście – niech będzie przeklęty! (Gal 1,9).

Nie można lekceważyć prawd wiary – przeciwnie, „pozostawanie tylko przy Biblii” czytanej według własnego uznania może prowadzić do straszliwych skutków św. Piotr tak pisał o listach
Pawła: Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę (2P 3,16).

Dogmaty to nie „bagaż” – to nasze bogactwo, nasze skarby. Gdy wypowiadamy Credo, jesteśmy podobni do kobiety, która po kolei wydobywa ze szkatułki swoje klejnoty i – mimo iż zna ich każdy
ornament – przygląda się im i dotyka je, chcąc poczuć pod palcami dotyk szlachetnych kamieni…
Jezus wyraził to tak:
A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare (Mt 13,52).

Także św. Paweł miał świadomość wartości Prawd Ewangelii powierzonej jego pieczy:
Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas - jako sługi wasze przez
Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych
sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa. Przechowujemy zaś ten
skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas (2Kor 4,5-7).

Markerów - 2023-07-19, 12:13

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ty masz swój własny jedno osobowy. Dodaj go do wymienionych przez ciebie powyżej

To nieprawda. Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja nie mam potrzeby przynależności do żadneego kościoła, .


I to jest właśnie sprzeczne z Biblia na którą się powolujesz sama twierdząc że ktoś ma sprzeczne z Biblia nauki.

To jak w końcu jest? " Bijesz się sama po głowie "

Pleciesz. Nauki biblijne nie mówią nic o kościele katolickim-rzymskim. Wręcz nakazują wychodzić z społeczności złych. A ta jest zła do szpiku kości i taka była od początku.
Żebyście tylko mieli taką jedną sprzeczność, ale już wasze magisteerium zadbało o znacznie powazniejsze sprzeczności, więc zleź ze mnie. Ja się do twoich poglądów nie wtrącam, a ty mnie nie szykanuj.


Nawet jeśli by tak było jak mówisz to i tak Biblia mówi o kościele który jest filarem i podporą prawdy.. a poza którym ty jesteś ..
Jak to sobię tłumaczysz?
Żeby stwierdzić że ktoś nie trzyma się nauk biblijnych najpierw pasowało by samemu znać Biblię.

Wiesława - 2023-07-19, 12:16

Markerów napisał/a:
Całkowicie patologiczne pojmujesz sprawę kościoła i dogmatów.

Patologiczne to jest zmuszanie ludzi do wiary w Maryję wiecznie dziewicę, w jej niepokalane poczęcie, jej wniebowzięcie, czczenie kawałków ludzkich szczątków, nakaz modlitw do trupów, wyświęcanie i wynoszenie na ołtarze grzeszników, że hoho i milion innych bezeceństw. To jest patologia, a ja przy TAKIEJ PATOLOGII z radością będę patologią w dogmatach katolickich.

Wiesława - 2023-07-19, 12:20

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ty masz swój własny jedno osobowy. Dodaj go do wymienionych przez ciebie powyżej

To nieprawda. Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi. Ja nie mam potrzeby przynależności do żadneego kościoła, .


I to jest właśnie sprzeczne z Biblia na którą się powolujesz sama twierdząc że ktoś ma sprzeczne z Biblia nauki.

To jak w końcu jest? " Bijesz się sama po głowie "

Pleciesz. Nauki biblijne nie mówią nic o kościele katolickim-rzymskim. Wręcz nakazują wychodzić z społeczności złych. A ta jest zła do szpiku kości i taka była od początku.
Żebyście tylko mieli taką jedną sprzeczność, ale już wasze magisteerium zadbało o znacznie powazniejsze sprzeczności, więc zleź ze mnie. Ja się do twoich poglądów nie wtrącam, a ty mnie nie szykanuj.


Nawet jeśli by tak było jak mówisz to i tak Biblia mówi o kościele który jest filarem i podporą prawdy.. a poza którym ty jesteś ..
Jak to sobię tłumaczysz?
Żeby stwierdzić że ktoś nie trzyma się nauk biblijnych najpierw pasowało by samemu znać Biblię.

Biblię znam lepiej lub gorzej, dla moich potrzeb wystarczy.
Kościół rzymskokatolicki NIE jest filarem i podporą PRAWDY. Wybij to sobie raz na zawsze z głowy i nie oszukuj sam siebie.
Właśnie dlatego, że znam Biblię NIE MOGĘ być w twoim Kościele. Zrozum to człowieku.

Markerów - 2023-07-19, 12:21

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Całkowicie patologiczne pojmujesz sprawę kościoła i dogmatów.

Patologiczne to jest zmuszanie ludzi do wiary w Maryję wiecznie dziewicę, w jej niepokalane poczęcie, jej wniebowzięcie, czczenie kawałków ludzkich szczątków, nakaz modlitw do trupów, wyświęcanie i wynoszenie na ołtarze grzeszników, że hoho i milion innych bezeceństw. To jest patologia, a ja przy TAKIEJ PATOLOGII z radością będę patologią w dogmatach katolickich.


Jak ochłoniesz...-dokończymy

Wiesława - 2023-07-19, 12:23

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Całkowicie patologiczne pojmujesz sprawę kościoła i dogmatów.

Patologiczne to jest zmuszanie ludzi do wiary w Maryję wiecznie dziewicę, w jej niepokalane poczęcie, jej wniebowzięcie, czczenie kawałków ludzkich szczątków, nakaz modlitw do trupów, wyświęcanie i wynoszenie na ołtarze grzeszników, że hoho i milion innych bezeceństw. To jest patologia, a ja przy TAKIEJ PATOLOGII z radością będę patologią w dogmatach katolickich.


Jak ochłoniesz...-dokończymy

Nie dokończymy. To ty przestań mnie oskarżać.

Markerów - 2023-07-19, 12:25

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Całkowicie patologiczne pojmujesz sprawę kościoła i dogmatów.

Patologiczne to jest zmuszanie ludzi do wiary w Maryję wiecznie dziewicę, w jej niepokalane poczęcie, jej wniebowzięcie, czczenie kawałków ludzkich szczątków, nakaz modlitw do trupów, wyświęcanie i wynoszenie na ołtarze grzeszników, że hoho i milion innych bezeceństw. To jest patologia, a ja przy TAKIEJ PATOLOGII z radością będę patologią w dogmatach katolickich.


Jak ochłoniesz...-dokończymy

Nie dokończymy. To ty przestań mnie oskarżać.


Nie obrażam cię
Wyrażam jedynie moje spostrzeżenia na twój tok rozumowania tak samo jak ty czynisz wstosynku domnie czy kościoła.. w czym problem

małyfilozof - 2023-07-19, 12:35

Markerów napisał/a:


...Nawet jeśli by tak było jak mówisz to i tak Biblia mówi o kościele który jest filarem i podporą prawdy..
Jak to sobię tłumaczysz?
Żeby stwierdzić że ktoś nie trzyma się nauk biblijnych najpierw pasowało by samemu znać Biblię.

teks podkreśliłem
Zapytam z ciekawości: KTÓRY - KOŚCIÓŁ ???, bo wiele jest ''kościołów'', wyznań, ruchów religijnych.
Jakby owe ''kościoły'' zebrać w całość, jeżeli byłaby taka możliwość, to powstanie ''groch z kapustą''.
Każdy kto identyfikuje się z jakimkolwiek wyznaniem, broni zaciekle swoich przekonań.
W takim chaosie religijnym, wołając głośno: w moim wyznaniu interpretacja PS jest PRAWDZIWA- to, przysłowiowa bzdura.
''Każda pliszka swój ogonek chwali''
W NT jest napisano, sparafrazuję słowa '' sam Szatan, przybiera anioła światłości''
Więc nie dziwię się, takiemu obrotowi sprawy, że zaistniał wielki chaos religijny.
Na tym rywalizującym polu prim prowadzi SZATAN, jakby na to nie patrzeć.
Markerów :lol: ale, ale Twoja wypowiedź jest niekompletna, ogólnikowa
Zapytałem precyzyjnie'' KTÓRY KOŚCIÓŁ" czy wyznanie - nie kieruj mojego zapytania na PS, bo doskonale wiemy oboje, że ''...kościół jest filarem...'' przypuszczam, że precyzyjnej dosadnej odpowiedzi nie uzyskam, tylko jakieś krążenie, mydlenie w sprawie - pozdrawiam :lol:

Markerów - 2023-07-19, 12:40

małyfilozof napisał/a:
Markerów napisał/a:


Nawet jeśli by tak było jak mówisz to i tak Biblia mówi o kościele który jest filarem i podporą prawdy..
Jak to sobię tłumaczysz?
Żeby stwierdzić że ktoś nie trzyma się nauk biblijnych najpierw pasowało by samemu znać Biblię.

teks podkreśliłem
Zapytam z ciekawości: KTÓRY - KOŚCIÓŁ ???, bo wiele jest ''kościołów'', wyznań, ruchów religijnych.
Jakby owe ''kościoły'' zebrać w całość, jeżeli byłaby taka możliwość, to powstanie ''groch z kapustą''.
Każdy kto identyfikuje się z jakimkolwiek wyznaniem, broni zaciekle swoich przekonań.
W takim chaosie religijnym, wołając głośno: w moim wyznaniu interpretacja PS jest PRAWDZIWA- to, przysłowiowa bzdura.
''Każda pliszka swój ogonek chwali''
W NT jest napisano, sparafrazuję słów '' sam Szatan, przybiera anioła światłości''
Więc nie dziwię się, takiemu obrotowi sprawy, że zaistniał wielki chaos religijny.
Na tym rywalizującym polu prim prowadzi SZATAN, jakby na to nie patrzeć.


Masz rację i zgadzam się z twoją wypowiedzią.

Dlatego że szatan tak nienawidzi kościoła który jest filarem i podporą prawdy (jak mówi sama Biblia ) jest na polu prim.

I każdy kto kościoła nie potrzebuję, niechce i nie szuka wespół z nim prowadzi.
Niestety.

małyfilozof - 2023-07-19, 13:09

Markerów :lol: ale, ale, nie odpowiedziałeś na przedstawione pytanie:
Precyzyjnie zapytałem ''KTÓRY KOŚCIÓŁ??'' czy wyznanie. Wypowiedź otrzymałem ogólnikową, wiemy doskonale, że ''kościół jest filarem''.
Jednak konkretność jest wskazana w tejże sprawie.
Uważam, że nie otrzymam tak gruntownej, rzetelnej odpowiedzi, tylko jakiś wybieg, mydlenie, taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje
''Przelewanie sitem wody'' jest pewnym szaleństwem dokonywanego czynu - pozdrawiam

Markerów - 2023-07-19, 13:25

małyfilozof napisał/a:
Markerów :lol: ale, ale, nie odpowiedziałeś na przedstawione pytanie:
Precyzyjnie zapytałem ''KTÓRY KOŚCIÓŁ??'' czy wyznanie. Wypowiedź otrzymałem ogólnikową, wiemy doskonale, że ''kościół jest filarem''.
Jednak konkretność jest wskazana w tejże sprawie.
Uważam, że nie otrzymam tak gruntownej, rzetelnej odpowiedzi, tylko jakiś wybieg, mydlenie, taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje
''Przelewanie sitem wody'' jest pewnym szaleństwem dokonywanego czynu - pozdrawiam


Ktoś tu nie czyta z należytą uwagą.
Nie chodzi o prywatne indywidualne odczucia jednostki na temat kościoła i który jest prawdziwy. Ważne jest że jest ten jeden kościoł o którym biblia wspomina. A jezeli on jest nawet jeśli nie potrafimy go wskazać błędem jest zakładać że trwanie w pozycji zawieszenia niczym wolny elektron poza nim twierdząc że jest do niczego nie potrzebny...

Moje odczucie nie będzie cię satysfakcjonowało gdy stwierdze że trwam w tym jednym powszechnym, apostolskim kościele.
Wskazując na niego. Twoje będzie zapewne inne .

Ale to nie zmienia faktu że kościół jest jeden. I jest on filarem i podporą prawdy.

wybrana - 2023-07-19, 13:58

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
[quo
itd.Dogmaty to nic innego, jak zakaz myślenia. Dlaczego jakieś magisterium, czy inny twór obcych mi LUDZI (ludzi, takich jak ja) ma za mnie decydować co ja mam myśleć, jak i w co wierzyć. .


Całkowicie patologiczne pojmujesz sprawę kościoła i dogmatów.
Dogmat to nic innego jak Prawda Wiary. Trudno zgodzić się z poglądem, jakoby apostołom nie zależało na prawdach wiary – przeciwnie, św. Paweł w obronie jednolitości nauki formułuje mrożące krew
w żyłach ostrzeżenie:
Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą /od nas/ otrzymaliście – niech będzie przeklęty! (Gal 1,9).

Nie można lekceważyć prawd wiary – przeciwnie, „pozostawanie tylko przy Biblii” czytanej według własnego uznania może prowadzić do straszliwych skutków św. Piotr tak pisał o listach
Pawła: Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę (2P 3,16).

Dogmaty to nie „bagaż” – to nasze bogactwo, nasze skarby. Gdy wypowiadamy Credo, jesteśmy podobni do kobiety, która po kolei wydobywa ze szkatułki swoje klejnoty i – mimo iż zna ich każdy
ornament – przygląda się im i dotyka je, chcąc poczuć pod palcami dotyk szlachetnych kamieni…
Jezus wyraził to tak:
A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare (Mt 13,52).

Także św. Paweł miał świadomość wartości Prawd Ewangelii powierzonej jego pieczy:
Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas - jako sługi wasze przez
Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych
sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa. Przechowujemy zaś ten
skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas (2Kor 4,5-7).

A kto tą prawdę kształtował i ustalał? Przecież Biskupi będący na urzędach, to dzieci bogatych i wpływowych ojców. Biskupem mógł zostać mając pieniądze a te biskupstwo stanowiło władzę.
Taki zwykły człowiek - nie miał nic do powiedzenia.
Utworzono klikę wpływowych ludzi za pieniądze w celu totalnego zniewolenia ludzi.
Perfidnie wkładali później korony na głowy królów i mianowali cesarzy poprzez głoszenie, że to oni mają takie prawo w imieniu BOGA.
Dobrze Ap. Jan nazwał to - wielką nierządnica.
Duchową nierządnicą jest instytucja kościelna w Rzymie. To ona rządzi światem w czasach końca.
Objawienie dotyczy czasów ostatecznych.

małyfilozof - 2023-07-19, 14:17

Markerów napisał/a:

Ktoś tu nie czyta z należytą uwagą.

Moje odczucie nie będzie cię satysfakcjonowało gdy stwierdze że trwam w tym jednym powszechnym, apostolskim kościele.
Wskazując na niego. Twoje będzie zapewne inne .

Ale to nie zmienia faktu że kościół jest jeden. I jest on filarem i podporą prawdy.


ad.1 czytam z uwagą, lecz nie otrzymuję jasnej wypowiedzi.
ad.2 Znowu balansowanie
ad.3 Nie można przecież połączyć ''ognia z wodą'' inaczej odpowiem - ptak z rybą nigdy nie zamieszkają pod współnym dachem, to niemożliwe
Tak samo KOŚCIÓŁ ujęty w PS, nie może być reprezentowany przez KrK, Prawosławie, Protestantyzm czy inne ruchy religijne a nawet śmiało powiem sekty samozwańcze.
Na zadane pytanie, które przedstawiłem uważam trudno znaleźć jednolitą odpowiedź.
Faktem jest to, że sam Szatan prowadzi prim religijny na ziemskim padole.
Markerów, Dziękuję, za wymianę spostrzeżeń, które przedstawiłeś :-D

Markerów - 2023-07-19, 14:31

[quote="małyfilozof"]
Markerów napisał/a:

K.
Na zadane pytanie, które przedstawiłem uważam trudno znaleźć jednolitą odpowiedź.
D


No widzisz ..... ;-)

Markerów - 2023-07-19, 14:39

małyfilozof napisał/a:
[q
Tak samo KOŚCIÓŁ ujęty w PS, nie może być reprezentowany przez KrK, Prawosławie, Protestantyzm czy inne ruchy religijne a nawet śmiało powiem sekty samozwańcze.
D


Jestem tego samego zdania.
Kościół ujęty w bibli nie reprezentują wymienione społeczności.
Ale społeczności reprezentuje kościół. . Bo kościół to my , ludzie a owi ludzie wyrażają zorganizowaną komurke społeczną.
Wielu osobom w głowie się nie mieści, jak Jezus mógł złożyć tak ogromną władzę (Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane – J 20,23) w ręce grzesznych ludzi, jak mógł nazwać „Opoką, na której zbuduje Kościół” Piotra (który wszak później się Go zaparł).

Nie rozumieją, Iż taka jest właśnie ekonomia zbawienia; że jeśliby Bóg tak chciał, nie potrzebowałby w ogóle nikogo, by
głosić Dobrą Nowinę – mógłby nawet zaszczepić wiarę każdemu bezpośrednio do mózgu.
A jednak zdecydował się oprzeć głoszenie na zwykłych, grzesznych, niedoskonałych ludziach. Chciał tak zrobić, by dać nam udział w radości budowania.
Mógł tak zrobić, bo trwanie i świętość Kościoła zagwarantowane są
wielkością i wiernością Boga i nikt – choćby był nie wiadomo jak grzeszny – nie jest w stanie tego zmienić, bowiem Jezus utwierdził swój Kościół i bramy piekielne go nie przemogą (Mt 16,18b).

Nie jest to zasługa ludzi Kościoła, lecz łaski Boga. Święty Paweł pisze dobitnie:
Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas 2Kor 4,7

małyfilozof - 2023-07-19, 14:56

Markerów - z grzeczności odpiszę - przyjąłem post do wiadomości
nike - 2023-07-19, 16:11

Markerów napisał/a:
Czy Ci się to podoba czy nie Kościół jest „filarem i podporą prawdy”(1 Tm 3,15).
W ten sposób Duch Święty spełnia obietnicę Jezusa daną uczniom

Bardzo słuszna uwaga, tylko jedno „ALE”
1 Tm 3,15.B W.
Gdyby jednak przyjście moje się odwlokło, to masz wiedzieć, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podwaliną prawdy.
1 Tym.3:13-14-----[W kontekście wyraźniej brzmi]
Bo ci, którzy dobrze służbę pełnili, zyskują sobie wysokie stanowisko i prawo występowania w sprawie wiary, która jest w Chrystusie Jezusie.
Piszę do ciebie w nadziei, że rychło przyjdę do ciebie
A tutaj który to KOŚCIÓŁ Ap. PAWEŁ ma na myśli???
Kościół Pański, ten jedyny, do którego stosuje się nazwa ecclesia lub Kościół, jest tak nieznaczny,
skromny i w porównaniu z bogactwami tego świata tak biedny, że nie jest uznawany ani nie nadaje się
do uznania ze światowego punktu widzenia.
Nie jest on dziełem ludzkim ani przez człowieka kierowany.
Imiona jego członków nie są zapisane na ziemi, lecz w niebie (Żyd. 12:23). Jego Głową i Biskupem jest Pan. Jego prawem jest Pańskie Słowo. Ma on jednego Pana, jedną wiarę, jeden chrzest.
Kościół ten jest zbudowany na świadectwach świętych Apostołów i proroków, a Sam Jezus Chrystus
jest jego głównym kamieniem węgielnym.
Słowo "kościół" w języku greckim określa wybrane charaktery ludzi Bożych. Wybrani są istotnie "po-
wołanymi", ponieważ są odłączeni przez Pana od królestwa ciemności i panowania szatana a przyprowadzeni do Królestwa drogiego Syna Bożego i pod Jego panowanie.
Filarem podtrzymującym ten Kościół i fundamentem, na którym został zbudowany, jest Jezus Chrystus, jego Pan. Kościół założony na tej Skale będzie trwał wiecznie.
Jest to 144000 wybranych członków o wzniosłych charakterach i już są w niebie i przygotowują się do BŁOGOSŁAWIENIA LUDZKOŚCI NA ZIEMI.

Fedorowicz - 2023-07-19, 16:20

wybrana napisał/a:
.."pozostawanie tylko przy Biblii” czytanej według własnego uznania może prowadzić do straszliwych skutków..Dogmaty to nie „bagaż” – to nasze bogactwo, nasze skarby. Gdy wypowiadamy Credo, jesteśmy podobni do kobiety, która po kolei wydobywa ze szkatułki swoje klejnoty i – mimo iż zna ich każdy ornament – przygląda się im i dotyka je, chcąc poczuć pod palcami dotyk szlachetnych kamieni…Jezus wyraził to tak: A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem Królestwa Niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare (Mt 13,52).Także św. Paweł miał świadomość wartości Prawd Ewangelii powierzonej jego pieczy: "Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas - jako sługi wasze przez Jezusa. Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa. Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2Kor 4,5-7).

Bardzo piękna wypowiedź ! :)

Cytat:
..to dzieci bogatych i wpływowych ojców.. za pieniądze w celu totalnego zniewolenia ludzi.

A tutaj czytamy coś wręcz przeciwnego. Pani ma przekonanie, że każdy dorobek został zdobyty nieuczciwie i służy złym celom.
Cytat:
Dobrze Ap. Jan nazwał to - wielką nierządnica.

A gdzie to Pani wyczytała, że św. Jan nazwał swój Kościół wielką nierządnicą ? :shock:

wybrana - 2023-07-19, 16:45

Fedorowicz napisał/a:

A gdzie to Pani wyczytała, że św. Jan nazwał swój Kościół wielką nierządnicą ? :shock:

A gdzie Jan utożsamiał siebie z rzymską instytucją kościelną?
Pisał o wielkiej Nierządnicy duchowej, która upijała się krwią świętych.
A kto już ok.1700 lat sprawuje główną duchową władzę na świecie.
Znasz inną taką instytucję kościelną, która przez tyle set lat miała wpływ na władzę świecką?
To ona kształtowała chrześcijaństwo tworząc zbrojne zakony i mordując inaczej głoszących prawdę.
Dlatego wiara ludzi tak osłabła, bo wielu ufało Kościołowi rzymskiemu i czują się zawiedzeni, gdy poznali nauki Jezusa.
Za posiadanie i czytanie Biblii, groziła śmierć. Tak bardzo nie chcieli, by ludzie poznali prawdę.
Jezus nauczał, że na koniec czasu ludzie poznają prawdę.
Teraz ludzie czują się zawiedzeni tą instytucją.
Chrześcijaństwo straciło na wartości, bo nie głoszono prawdziwej Ewangelii Jezusa.
Prawda Ewangelii jest taka, że Bóg Ojciec o którym nauczał Jezus nie ma atrybutów starotestamentowego głoszonego bóstwa.
Bóg Ojciec jest miłością i nie jest karzącym i mściwym. Kocha nas i pragnie nas pojednać że sobą - dając nam dom w swoim Królestwie. Pragnie nas wybawić z życia na ziemi, które to steruje głównie niegodziwiec poprzez zwiedzenie ludzi.
Tak się zastanawiam, co się stało z powołaniami księży. Kiedyś było ich tyle, że tworzono nowe parafie a teraz co, już Bóg przestał powoływać?
Zastanawiam się, czy oni byli faktycznie księżmi z powołania Bożego?

Fedorowicz - 2023-07-19, 16:51

wybrana napisał/a:

A gdzie Jan utożsamiał siebie z rzymską instytucją kościelną ?

Rzymska instytucja Kościelna jest kontynuacją Kościoła z I wieku. Pan Jezus wyraźnie powiedział:
"Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze Królestwa Niebios; cokolwiek zwiążesz na Ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążesz na Ziemi, będzie rozwiązane w Niebie."

Inaczej musielibyśmy uznać , że bramy piekielne jednak.. przemogły. :shock:

wybrana - 2023-07-19, 17:03

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:

A gdzie Jan utożsamiał siebie z rzymską instytucją kościelną ?

Rzymska instytucja Kościelna jest kontynuacją Kościoła z I wieku. Pan Jezus wyraźnie powiedział:
"Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze Królestwa Niebios; cokolwiek zwiążesz na Ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążesz na Ziemi, będzie rozwiązane w Niebie."

Inaczej musielibyśmy uznać , że bramy piekielne jednak.. przemogły. :shock:

Kościół Jezusa jest Kościołem do którego należą wszyscy wierzący w Ewangelię i głoszoną prawdę przez Jezusa. Nie jest on zarejestrowaną instytucją o określonej nazwie.
Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone SŁOWO BOŻE. Należą do niego wszyscy wierzący i to niezależnie od miejsca zamieszkania.
Bramy piekelne go nie przemogą.
Jeżeli głosimy SŁOWO BOŻE, na forum, w rodzinie, wśród przyjaciół, na łące, w lesie lub gdziekolwiek indziej, to jesteśmy uczestnikami Kościoła Bożego.
Duch Święty prowadzi I opiekuje się ludźmi nowo narodzonymi. To narodzenie jest wewnętrzną przemianą serca.

małyfilozof - 2023-07-19, 17:54

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Czy Ci się to podoba czy nie Kościół jest „filarem i podporą prawdy”(1 Tm 3,15).
W ten sposób Duch Święty spełnia obietnicę Jezusa daną uczniom

Bardzo słuszna uwaga, tylko jedno „ALE”
1 Tm 3,15.B W.
Gdyby jednak przyjście moje się odwlokło, to masz wiedzieć, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podwaliną prawdy.
1 Tym.3:13-14-----[W kontekście wyraźniej brzmi]
Bo ci, którzy dobrze służbę pełnili, zyskują sobie wysokie stanowisko i prawo występowania w sprawie wiary, która jest w Chrystusie Jezusie.
Piszę do ciebie w nadziei, że rychło przyjdę do ciebie
A tutaj który to KOŚCIÓŁ Ap. PAWEŁ ma na myśli???
Kościół Pański, ten jedyny, do którego stosuje się nazwa ecclesia lub Kościół, jest tak nieznaczny,
skromny i w porównaniu z bogactwami tego świata tak biedny, że nie jest uznawany ani nie nadaje się
do uznania ze światowego punktu widzenia.
Nie jest on dziełem ludzkim ani przez człowieka kierowany.
Imiona jego członków nie są zapisane na ziemi, lecz w niebie (Żyd. 12:23). Jego Głową i Biskupem jest Pan. Jego prawem jest Pańskie Słowo. Ma on jednego Pana, jedną wiarę, jeden chrzest.
Kościół ten jest zbudowany na świadectwach świętych Apostołów i proroków, a Sam Jezus Chrystus
jest jego głównym kamieniem węgielnym.
Słowo "kościół" w języku greckim określa wybrane charaktery ludzi Bożych. Wybrani są istotnie "po-
wołanymi", ponieważ są odłączeni przez Pana od królestwa ciemności i panowania szatana a przyprowadzeni do Królestwa drogiego Syna Bożego i pod Jego panowanie.
Filarem podtrzymującym ten Kościół i fundamentem, na którym został zbudowany, jest Jezus Chrystus, jego Pan. Kościół założony na tej Skale będzie trwał wiecznie.
Jest to 144000 wybranych członków o wzniosłych charakterach i już są w niebie i przygotowują się do BŁOGOSŁAWIENIA LUDZKOŚCI NA ZIEMI.

Nike :-D odpowiedź trafna zaspokoiła moją ciekawość - dziękuję

nike - 2023-07-19, 20:32

Bardzo mi miło małyfilozofie : :-D :-D :-D :-D :-D
małyfilozof - 2023-07-19, 20:37

Nike dziękuję za uznanie- czytając Twoje wpisy, Jesteś nad wyraz : mądrą, inteligentną kobietą -SUPER BABKA
w drodze uznania mały prezent

nike - 2023-07-19, 21:32

Dziękuję pięknie, bukiet śliczny. :-D
Fedorowicz - 2023-07-20, 16:01

wybrana napisał/a:
Kościół Jezusa jest Kościołem do którego należą wszyscy wierzący w Ewangelię i głoszoną prawdę przez Jezusa. Nie jest on zarejestrowaną instytucją o określonej nazwie. Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone SŁOWO BOŻE. . i to niezależnie od miejsca zamieszkania. Bramy piekielne go nie przemogą.
Jeżeli głosimy SŁOWO BOŻE, na forum, w rodzinie, wśród przyjaciół, na łące, w lesie lub gdziekolwiek indziej, to jesteśmy uczestnikami Kościoła Bożego. Duch Święty prowadzi I opiekuje się ludźmi nowo narodzonymi. To narodzenie jest wewnętrzną przemianą serca.

Kościół to wspólnota wierzących, a wiara chrześcijańska jest wiarą wspólnotową. Apostoł Paweł nazywa wspólnotę chrześcijańską ciałem, które ma wiele członków, z których wszystkie są ważne dla dobra całości. "Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was". (1 Kor 12, 21, Rz 12, 3-8).

Kościół jawi się dla wielu jako instytucja niepotrzebna do wyznania wiary. Można wierzyć bez niego, mieć własną wiarę, polegając jedynie na osobistych i subiektywnych przeświadczeniach. Taka postawa wiąże się z wyjściem z Kościoła, odrzuceniem go i potraktowaniem jako zbędnego balastu. Co wtedy dzieje się z wiarą, która traci swój kościelny wymiar? Czy nie będzie jedynie zbiorem pobożnych życzeń, katalogiem krytycznych uwag i litanią pretensji? Czy bez Kościoła możliwa jest dojrzała relacja z Bogiem? Kim staje się w tej propozycji "odkościelniony", osobisty Jezus ? Terapeutą, charyzmatycznym kaznodzieją, zwolennikiem przebaczającej miłości? Wierzyć bez Kościoła to wybrać dom na piasku, pozbawiony fundamentu. To samemu wypłynąć w rejs i nie wrócić – jak mawiał św. J.H. Newman – do portu, którym jest Kościół. Doprawdy, niebezpieczna to wyprawa.
ks. Przemysław Artemiuk

Cytat:
Należą do niego wszyscy wierzący..

Jak 2,19
Wiara bez uczynków jest martwa.
"Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą".

wybrana - 2023-07-20, 17:08

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Kościół Jezusa jest Kościołem do którego należą wszyscy wierzący w Ewangelię i głoszoną prawdę przez Jezusa. Nie jest on zarejestrowaną instytucją o określonej nazwie. Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone SŁOWO BOŻE. . i to niezależnie od miejsca zamieszkania. Bramy piekielne go nie przemogą.
Jeżeli głosimy SŁOWO BOŻE, na forum, w rodzinie, wśród przyjaciół, na łące, w lesie lub gdziekolwiek indziej, to jesteśmy uczestnikami Kościoła Bożego. Duch Święty prowadzi I opiekuje się ludźmi nowo narodzonymi. To narodzenie jest wewnętrzną przemianą serca.

Kościół to wspólnota wierzących, a wiara chrześcijańska jest wiarą wspólnotową. Apostoł Paweł nazywa wspólnotę chrześcijańską ciałem, które ma wiele członków, z których wszystkie są ważne dla dobra całości. "Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was". (1 Kor 12, 21, Rz 12, 3-8).

Kościół jawi się dla wielu jako instytucja niepotrzebna do wyznania wiary. Można wierzyć bez niego, mieć własną wiarę, polegając jedynie na osobistych i subiektywnych przeświadczeniach. Taka postawa wiąże się z wyjściem z Kościoła, odrzuceniem go i potraktowaniem jako zbędnego balastu. Co wtedy dzieje się z wiarą, która traci swój kościelny wymiar? Czy nie będzie jedynie zbiorem pobożnych życzeń, katalogiem krytycznych uwag i litanią pretensji? Czy bez Kościoła możliwa jest dojrzała relacja z Bogiem? Kim staje się w tej propozycji "odkościelniony", osobisty Jezus ? Terapeutą, charyzmatycznym kaznodzieją, zwolennikiem przebaczającej miłości? Wierzyć bez Kościoła to wybrać dom na piasku, pozbawiony fundamentu. To samemu wypłynąć w rejs i nie wrócić – jak mawiał św. J.H. Newman – do portu, którym jest Kościół. Doprawdy, niebezpieczna to wyprawa.
ks. Przemysław Artemiuk

Cytat:
Należą do niego wszyscy wierzący..

Jak 2,19
Wiara bez uczynków jest martwa.
"Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą".

A co z wiarą uczestników zakonu Lewitów?
Co im dała kasta opasana sznurami?
Piszesz o uczynkach. Jakie uczynki masz na myśli? Uczynki rytualne Zakonu czy uczynki wypływające z serca?
Jakub pisał o uczynkach z serca wierzącego.
Pierwsi chrześcijanie nie byli niewolnikami Zakonu.
Oni wyzwolili się spod władzy Zakonu.
Coś tobie z tymi uczynkami się pomyliło.
Wiara jest osobistą relacją między wierzącym a Bogiem.
Gdy Duch Święty zamieszka w sercu wierzącego, to prowadzi, napomina i poucza.
Wspólnota wiernych ma służyć wspólnemu dziękczynieniu Bogu i wzajemnemu pouczeniu. Na pewno nie ma tam kasty władzy zniewalających i łupiących innych wiernych.
Nie jest to władcza instytucja.
Darmo dostaliście - darmo dawajcie.
Służy się albo Bogu albo mamonie.
Nie ma dwóch Panów.

Fedorowicz - 2023-07-20, 17:24

wybrana napisał/a:
Wspólnota wiernych ma służyć wspólnemu dziękczynieniu Bogu i wzajemnemu pouczeniu..

Tutaj posunę się do niedyskretnego, niekatolickiego pytania o Pani prywatność (bo ja też jestem trochę komuchem). Za co z góry przepraszam :) Do jakiej społeczności religijnej, Wspólnoty wiernych Pani należy ?

Markerów - 2023-07-20, 17:28

Fedorowicz napisał/a:
[quo :) Do jakiej społeczności religijnej, Wspólnoty wiernych Pani należy ?


Ta dam mam .
I karpik na ustach zapodany 😅

Fedorowicz - 2023-07-20, 17:32

Markerów napisał/a:
Ta dam mam. I karpik na ustach zapodany 😅

A co to znaczy, drogi Przyjacielu ? Proszę o wyjaśnienie .. :)

Markerów - 2023-07-20, 17:36

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ta dam mam. I karpik na ustach zapodany 😅

A co to znaczy, drogi Przyjacielu ? Proszę o wyjaśnienie .. :)


Gdy komuś zabraknie słów lub argumentów robi " karpia "

Fedorowicz - 2023-07-20, 17:41

Markerów napisał/a:
Gdy komuś zabraknie słów lub argumentów robi " karpia "

A rozumiem, dzięki. Ja stary. Nie nadążam za nowym słownictwem i waszą modą młodzieżową. Dzięki za wyjaśnienie ! Pozdrawiam ! :lol:

wybrana - 2023-07-20, 17:43

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Wspólnota wiernych ma służyć wspólnemu dziękczynieniu Bogu i wzajemnemu pouczeniu..

Tutaj posunę się do niedyskretnego, niekatolickiego pytania o Pani prywatność (bo ja też jestem trochę komuchem). Za co z góry przepraszam :) Do jakiej społeczności religijnej, Wspólnoty wiernych Pani należy ?

Należałam 50 lat do KK. Obecnie nie należę do żadnej denominacji religijnej.
Należę tylko do Kościoła Jezusa Chrystusa.
Jezus Chrystus jest moim Panem, Odkupicielem, Zbawicielem.
A wspólnotą wiernych jest moja rodzina, znajomi i uczestnicy forum.

Markerów - 2023-07-20, 17:44

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Gdy komuś zabraknie słów lub argumentów robi " karpia "

A rozumiem, dzięki. Ja stary. Nie nadążam za nowym słownictwem i waszą modą młodzieżową. Dzięki za wyjaśnienie ! Pozdrawiam ! :lol:


Che Che .. ja pracuję z młodzieżą więc chcąc czy niechcąc czegoś się "nauczę " 😉

Fedorowicz - 2023-07-20, 18:16

wybrana napisał/a:
Należałam 50 lat do KK. Obecnie nie należę do żadnej denominacji religijnej.
Należę tylko do Kościoła Jezusa Chrystusa. Jezus Chrystus jest moim Panem, Odkupicielem, Zbawicielem. A wspólnotą wiernych jest moja rodzina, znajomi i uczestnicy forum.

A czy to dobrze, czy źle ? Jak Pani uważa ? Chodzi o ten indywidualizm, o rezygnację z szerszej wspólnoty ?

wybrana - 2023-07-20, 19:41

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Należałam 50 lat do KK. Obecnie nie należę do żadnej denominacji religijnej.
Należę tylko do Kościoła Jezusa Chrystusa. Jezus Chrystus jest moim Panem, Odkupicielem, Zbawicielem. A wspólnotą wiernych jest moja rodzina, znajomi i uczestnicy forum.

A czy to dobrze, czy źle ? Jak Pani uważa ? Chodzi o ten indywidualizm, o rezygnację z szerszej wspólnoty ?

A jaką szerszą wspólnotę byś mi zaproponował?
Znasz taką, której przywódcy byli by bezinteresowni?
Poznałam pewien zbór zielonych, w którym nie zbyt duża liczba ok.25 osób utrzymywała pastora, jego niepracującą żonę i dwóch synów.
Ja nie będę na nikogo łożyła, bo dla mnie wiara to nie biznes.
Każda denominacja religijna - to poletko biznesu.
Mi Jezus Chrystus dał wiarę za darmo.

Henryk - 2023-07-20, 19:58

wybrana napisał/a:
Każda denominacja religijna - to poletko biznesu.

Znaczy, że nie poznałaś wszystkich. :-D

Markerów - 2023-07-20, 19:59

wybrana napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Należałam 50 lat do KK. Obecnie nie należę do żadnej denominacji religijnej.
Należę tylko do Kościoła Jezusa Chrystusa. Jezus Chrystus jest moim Panem, Odkupicielem, Zbawicielem. A wspólnotą wiernych jest moja rodzina, znajomi i uczestnicy forum.

A czy to dobrze, czy źle ? Jak Pani uważa ? Chodzi o ten indywidualizm, o rezygnację z szerszej wspólnoty ?

A jaką szerszą wspólnotę byś mi zaproponował?
Znasz taką, której przywódcy byli by bezinteresowni?
Poznałam pewien zbór zielonych, w którym nie zbyt duża liczba ok.25 osób utrzymywała pastora, jego niepracującą żonę i dwóch synów.
Ja nie będę na nikogo łożyła, bo dla mnie wiara to nie biznes.
Każda denominacja religijna - to poletko biznesu.
Mi Jezus Chrystus dał wiarę za darmo.


Otrzymałaś ok łaskę od Boga by móc wierzyć. Wiara jest łaską.
Ale Jezus też powiedział do uczniów":

Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał (Mt 10,40).

I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje (Mt 18,5).

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał (J 13,20).

Mamy także fragment opisujący sytuację odwrotną:
Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał (Łk 10,16).

Czyli – przyjąć Jezusa znaczy również słuchać tych, których Jezus posyła i czynić miłosierdzie.
Przedstawianie Kościoła nie jako realnego bytu, lecz „wspólnoty ludzi podobnie przeżywających wiarę” o „podobnych doświadczeniach duchowych” jest w sposób jaskrawy sprzeczne ze wszystkimi wypowiedziami Pisma na temat przewodniczenia, przełożonych itp.

Ale nie to jest najważniejszym błędem. Sprawą pierwszorzędną jest lansowanie wizji Kościoła jako czegoś w gruncie rzeczy nieistniejącego, o
nieprecyzyjnie zarysowanych granicach. Jest to oczywiście wizja z gruntu fałszywa.
Spójrz choćby na wersety mówiące o wykluczaniu poniektórych ze wspólnoty ku opamiętaniu – a nawet sądzeniu członków Kościoła:

A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu. (...) Napisałem wam w liście, żebyście nie obcowali z rozpustnikami.
Nie chodzi o rozpustników tego świata w ogóle ani o chciwców i zdzierców lub bałwochwalców; musielibyście bowiem całkowicie opuścić ten świat. Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie
przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku.
Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych (Kor 5,2.9-13).

I teraz mam pytanie:
Jeśli Kościół to po prostu wszyscy wierzący, to w jaki sposób można by było kogokolwiek z Niego wyrzucić?
🤔

Markerów - 2023-07-20, 20:00

Henryk napisał/a:
wybrana napisał/a:
Każda denominacja religijna - to poletko biznesu.

Znaczy, że nie poznałaś wszystkich. :-D


Jeszcze pewnie nie zahaczyłas o Russell-owców .😅
Tam jest jazda bez trzymanki 👍

wybrana - 2023-07-20, 20:07

Henryk napisał/a:
wybrana napisał/a:
Każda denominacja religijna - to poletko biznesu.

Znaczy, że nie poznałaś wszystkich. :-D

Ojej - wskaż mi taką bezinteresowną.

nike - 2023-07-20, 20:44

wybrana napisał/a:
Henryk napisał/a:
wybrana napisał/a:
Każda denominacja religijna - to poletko biznesu.

Znaczy, że nie poznałaś wszystkich. :-D

Ojej - wskaż mi taką bezinteresowną.

Wygląda na to,ze wybrana ma zły przykład z kościoła do którego uczęszcza lub uczęszczała

Fedorowicz - 2023-07-21, 17:17

nike napisał/a:
Wygląda na to, że wybrana ma zły przykład z kościoła do którego uczęszcza lub uczęszczała

Może tak być, ja na przykład trafiłem jako dziecko na księdza, który nie pozwolił mi na dostęp do Komunii Św. tylko dlatego, że nie byłem obecny jako dziecko na ostatniej Mszy Św. w Kościele. Ksiądz ten miał takie samo jak ja nazwisko, dlatego zapamiętałem od dzieciństwa ten dziwny, traumatyczny incydent. A nie byłem obecny, bo rodzice robili wtedy karierę polityczną w komunistycznym, totalitarnym systemie zniewolenia. :-(

wybrana - 2023-07-21, 18:19

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Wygląda na to, że wybrana ma zły przykład z kościoła do którego uczęszcza lub uczęszczała

Może tak być, ja na przykład trafiłem jako dziecko na księdza, który nie pozwolił mi na dostęp do Komunii Św. tylko dlatego, że nie byłem obecny jako dziecko na ostatniej Mszy Św. w Kościele. Ksiądz ten miał takie samo jak ja nazwisko, dlatego zapamiętałem od dzieciństwa ten dziwny, traumatyczny incydent. A nie byłem obecny, bo rodzice robili wtedy karierę polityczną w komunistycznym, totalitarnym systemie zniewolenia. :-(

To nie kwestia samopoczucia lecz zerwanie z rytualne formą niezgodną z wiarą.
Nie będę uczestniczyła w ciągłym składaniu ofiary z Jezusa, bo uznaję ofiarę na Golgocie za ostateczną. Nie będę uczestniczyła w uczcie, jeżeli ktoś twierdzi, że jem żywe ciało i piję żywą krew.
Nie będę uczestniczyła w uczcie, której nadaje się kabalistyczną formę.
W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus użył formy symjoliczno - porównawczej.
Transsubstancjacja jest przeze mnie nie uznawana.

Pokoja - 2023-07-21, 22:57

nike napisał/a:
Do Pokoi
Teraz kolejny już raz napiszę jak wygląda te 430, czyli ELOHIM, IM w j. hebrajskim daje liczbę mnogą i rzeczywiście ELOHIM to BOGOWIE, MOCARZE, WŁADCY, a nawet JEZUS tak nazwał FARYZEUSZY JESTEŚCIE BOGAMI.
Ale też są w hebrajskim jak napisałam wyżej NIUANSE które koniecznie należy znać, żeby nie robić, tego co ty robisz.
I tak np. 1Mojż 1:1--------Na początku STWORZYŁ BÓG itd. ------- bereszit BARA ELOHIM----kiedy przed słowem ELOHIM jest czasownik, lub przymiotnik w liczbie pojedynczej, ELOHIM staje się liczbą pojedynczą. Oprócz czasowników --------Jest to ------'pluralis maiesticus'.
Są jeszcze takie ciekawostki------JEROZOLIMA------JERUSZALAIM,,, TWARZ------PANIM, i jeszcze kilka.


W ten sposób wyrażasz lęk o dogmat o preegzystencji, a zarazem podpierasz dogmat o trójcy;

Jest inaczej niż błędnie wyjaśniasz, niby niuanse.

Na początku Biustonosza: Ty (את) Bogom Niebiosom i ty (ואת) Ziemi (Krajowi)

Po uwzględnieniu, nietłumaczonej noty accusativi "º" (853 w zw. z 226)
1. Na początku Biustonosza: Ty (את) Istotnie standardem Niebiosom (º8064) Bogom i ty (ואת) Istotnie standardem Ziemi (º7776/ Krajowi)

Dlaczego w Rdz. 1:1 zostało pominięte: Ty (את) i ty (ואת), wskazujące na JHWH Elohim. Jehowa Bogów.

Fedorowicz - 2023-07-22, 20:39

nike napisał/a:
Ale też są w hebrajskim jak napisałam wyżej NIUANSE które koniecznie należy znać, żeby nie robić, tego co ty robisz.
I tak np. 1Mojż 1:1--------Na początku STWORZYŁ BÓG itd. ------- bereszit BARA ELOHIM----kiedy przed słowem ELOHIM jest czasownik, lub przymiotnik w liczbie pojedynczej, ELOHIM staje się liczbą pojedynczą. Oprócz czasowników --------Jest to ------'pluralis maiesticus'.

Dokładnie ! Na początku stwarzania przez Boga (bereszit) „na pocztku” może być złożone
z dwóch wyrazów: reszit „[świat został stworzony] dla [rzeczy, które są nazywane] początkiem”, co oznacza, że Bóg powołał ten świat do istnienia dla rzeczy, które są tak podstawowe, że Tora nazywa je (reszit) „pierwsze” lub „początek”. Te rzeczy to Tora i Jisrael, gdyż świat został stworzony po to, aby Jisrael przyjął i wypełniał Torę. (Raszi)
Przez Boga (Elohim) – Nie jest powiedziane: „przez Boga (używając słowa Haszem – Czteroliterowego Imienia Boga)”, ponieważ początkowo Bóg planował stworzyć świat tylko z midat hadin (cech Sprawiedliwości – związanej z Imieniem Elohim). Spostrzegł jednak, że Świat nie może istnieć tylko w oparciu o sprawiedliwość i sąd, dlatego dał pierwszeństwo dla midat harachamin (cechy Miłosierdzia), z tego powodu czytamy (2:4): „gdy uczynił Bóg [miłosierdzia] Bóg [sprawiedliwości] ziemię i niebo”. (Raszi)

1:26 Człowiek został stworzony na samym końcu, gdyż Bóg zachował się jak dobry gospodarz, który najpierw przygotowuje stół, nakrywając go i zastawiając, a potem zaprasza do niego gościa. Gdy człowiek przecenia swoją wartość i swoje znaczenie i gdy wpada w dumę, mówi mu się wtedy: „Nawet istnienie komara poprzedzało twe stworzenie!” Bóg nie pozwolił, aby Adam był obecny podczas stwarzania świata, żeby żaden apikores (odstępca) nie mówił potem: „Bóg miał pomocnika w stwarzaniu!” (midrasz)
Uczyńmy człowieka – Słowa te uczą nas, że człowiek został stworzony z wielką rozwagą i mądrością. Bóg nie powiedział: „Niech ziemia wyda”, tak jak to miało miejsce przy stwarzaniu zwierząt. Człowiek został stworzony z najgłębszym zaangażowaniem Bożej Opatrzności i Mądrości (Abarbanel). Bóg powiedział do aniołów, które zostały stworzone drugiego dnia: „Uczyńmy człowieka”. (Targum Jonatan)
człowieka – Słowo (adam) „człowiek” jest akronimem (efer, dam, mara) „proch, krew, żółć”. (Baal Haturim)
według Naszej istoty – To, co jest u człowieka wspólne z Bogiem i aniołami, to zdolność myślenia i posiadanie wiedzy. (Raszi; Bereszit Raba)
Będą panowali nad rybami morza(wejirdu) oznacza zarówno „rządzenie”, jak
i „upadanie”. Gdy człowiek jest tego wart, panuje nad zwierzętami domowymi i dzikimi. Jeżeli nie – to staje się im podlegly, a one nim rządzą. (Raszi)
1:27 Stworzył Bóg – Tak jak człowiek jest wyjątkowy, tak i sposób jego stworzenia był wyjątkowy. Do tej pory Bóg tworzył za pomocą wypowiedzeń, jednak człowieka stworzył przez własne działanie. (Raszi) :)
Pardes Lauder

Wiesława - 2023-07-22, 21:09

Fedorowicz napisał/a:
Bóg powołał ten świat do istnienia dla rzeczy, które są tak podstawowe, że Tora nazywa je (reszit) „pierwsze” lub „początek”. Te rzeczy to Tora i Jisrael, gdyż świat został stworzony po to, aby Jisrael przyjął i wypełniał Torę. (Raszi)

Wobec tego ja się nie dziwię, że żydzi mają całą ludzkość jako swoje sługi, z którymi mogą robić co chcą. Potworna sprawa. Jeśli to prawda, to nie wiem co o takim bogu myśleć. Potwór? Rasista? To chyba czułe słówka. Powoływać świat i ludzkość dla jakiejś Tory i garstki pastuchów, no sory. Teraz to się wnerwiłąm na maxa.

Fedorowicz - 2023-07-22, 21:09

Słowo bara może też mieć znaczenie „odciąć”, „ustanowiać granice”. (Ibn Ezra) Na początku stwarzania przez Boga (bereszit bara Elohim), końcowe litery tych słów tworzą słowo(emet) „prawda”. Na początku stwarzania przez Boga nieba i ziemi – (bereszit bara Elohim et haszamajim weet haarec), pierwsze litery tego zdania dają wartość liczbową dwadzieścia dwa, jest to aluzja do tego, że przez dwadzieścia dwie litery Tory były stworzone wszystkie światy. (rab. Kalonimus Kalman Halewi Epstein, Sefer Maor Weszemesz ). :)
Fedorowicz - 2023-07-22, 21:14

Wiesława napisał/a:
Wobec tego ja się nie dziwię, że żydzi mają całą ludzkość jako swoje sługi, z którymi mogą robić co chcą. Potworna sprawa. Jeśli to prawda, to nie wiem co o takim bogu myśleć. Potwór? Rasista? To chyba czułe słówka. Powoływać świat i ludzkość dla jakiejś Tory i garstki pastuchów, no sory. Teraz to się wnerwiłam na maxa.

Tak uważają tylko niektórzy rabini. :lol: Oficjalne stanowisko judaizmu widzi rolę Żydów w rozpowszechnianiu, propagowaniu zasad Tory wśród narodów. Ale bez natrętnego misjonarstwa.
Istnieją różni Żydzi o różnych poglądach, syjoniści, ateiści. komuniści (J.N. Harari), chasydzi. Ciekawe są wierzenia chasydów, którzy nie uznają państwa.. Izrael. Są tez Żydzi..antysemici. :)

Wiesława - 2023-07-22, 21:15

Fedorowicz napisał/a:
były stworzone wszystkie światy. (rab. Kalonimus Kalman Halewi Epstein, Sefer Maor Weszemesz ).

Numerologia to podobno domena diabła :roll:

Fedorowicz - 2023-07-22, 21:28

Wiesława napisał/a:
Numerologia to podobno domena diabła :roll:

Chyba, ze Żydów nazwiemy "diabłami" :lol: . :-D
Ale na poważnie, kabalistyka to najwyższy poziom. Poziomem rozumienia mistycznego, kabalistycznego jest sod, to już nie takie proste. W kabale wszystko jest ze sobą połączone i wszystko się zawiera we wszystkim, to nie jest łatwa do zrozumienia symbolika. Bierze się to z tego , że w świecie duchowym opisywanym symbolicznie w Kabale np. przez Zohar nie ma odległości ani czasu. Elementy duszy pozostają ze sobą w trwałym związku i w stałych zależnościach: nefesz może być podporządkowany ruach (emocje mogą wywoływać reakcje ciała). Z kolei przykładowo neszama ma możliwość wpływania na ruach (emocje daje się poskramiać). Według kabały, poza trzema wymienionymi aspektami wewnętrznymi duszy istnieje także or hamakif, czyli światło zewnętrzne wobec człowieka, ale z nim powiązane. Podczas więc gdy chaja decyduje o wolnej woli i wierze, a jej światło pochodzi z sefiry chochma (mądrość), jechida - jest poziomem, na którym człowiek odnajduje wewnętrzne połączenie z B-giem, niedostępne żadnym innym istotom i jej światło wydobywa się z sefiry keter (korona). :)

Wiesława - 2023-07-22, 21:41

Fedorowicz napisał/a:
Chyba, ze Żydów nazwiemy "diabłami" .
Ale na poważnie, kabalistyka to najwyższy poziom

Jednak Pan Jezus nie kazał liczyć, czyli zajmowac się obliczeniami dat np. końca świata itp. O ile pamiętam to każdy z Kościołów/Zborów, denominacji chrześcijańskich krótko mówiąc uważa to za grzech, podobnie jak zajmowanie się obliczeniami swoich losów itp. Natomiast tze, świat pogański jak najbardziej traktuje powaznie datowanie i mają rację, bo z układów gwiazd, horoskopów itd. dużo prawd można się dowiedzieć.
Tak, kabała jest mi bardzo powierzchownie znana, teoretycznie raczej, bo zupełnie nie pociągają mnie te sprawy. Na swoim kanale mam gdzieś kilka wykadów o kabale, ale mi się znudziło.

Fedorowicz - 2023-07-23, 06:25

Wiesława napisał/a:
Jednak Pan Jezus nie kazał liczyć, czyli zajmowac się obliczeniami dat np. końca świata itp. O ile pamiętam to każdy z Kościołów/Zborów, denominacji chrześcijańskich krótko mówiąc uważa to za grzech, podobnie jak zajmowanie się obliczeniami swoich losów itp. Natomiast tze, świat pogański jak najbardziej traktuje powaznie datowanie i mają rację, bo z układów gwiazd, horoskopów itd. dużo prawd można się dowiedzieć.
Tak, kabała jest mi bardzo powierzchownie znana, teoretycznie raczej, bo zupełnie nie pociągają mnie te sprawy. Na swoim kanale mam gdzieś kilka wykadów o kabale, ale mi się znudziło.

W chrześcijaństwie odnajdujemy wiele sprzeczności. Pogaństwo jest z kolei niemoralne. Tora uczy jak mamy żyć w świecie fizycznym który postrzegamy, a Kabała uczy nas życia duchowego, niewidzialnego i nieodczuwalnego zmysłami. Nie jest to łatwe, bo najpierw trzeba opanować poziomy niższe interpretacji Tory, czyli podstawowy, alegoryczny, analogiczny(midraszowy) i dopiero na sam koniec- mistyczny. Poziomy te nazywane są w języku hebrajskim, odpowiednio: Pszat, Remez, Drasz i Sod (פְּשָׁט, רֶמֶז, דְּרַשׁ, סוֹד).
Na dodatek pogłębiona interpretacja Tory możliwa jest jedynie w języku hebrajskim. Prawdziwe zrozumienie Tory wymaga głębokich i wieloletnich studiów. Na początek możemy się dowiedzieć, jak nazywają się w oryginale księgi Tory:

Księga Rodzaju (ang. Genesis). Tytuł hebrajski – Bereszit
Księga Wyjścia (ang. Exodus). Tytuł hebrajski – Szemoth
Księga Kapłańska (ang. Leviticus). Tytuł hebrajski – Wajikra
Księga Liczb (ang. Numbers). Tytuł hebrajski – Bemidbar
Księga Powtóronego Prawa (ang. Deuternomy). Tytuł hebrajski – Dewarim

Hebrajskie tytuły ksiąg Tory pochodzą od pierwszych słów każdej z ksiąg (por. pojęcie „Incipit”). I tak, „Bereszit” tłumaczymy jako „Na początku”, Szemoth jako „Imiona”, Wajikra jako „I zawołał”, Bemibdar jako „W pustyni” oraz Dewarim jako „Słowa”. :)

Wiesława - 2023-07-23, 10:28

To jest wyłącznie dla elit. Głupi ludek ma milczeć
i słuchać i wykonać. Zupełnie jak w KrK.
Dobrze ze Pan Jezus przywrócił proporcje i dał po nosie mądralom.
Tak pewnie zrobi z wszelkimi władzami i gnębicielami
Żeby tylko wrócił szybko.

Fedorowicz - 2023-07-23, 18:33

Wiesława napisał/a:
To jest wyłącznie dla elit. Głupi ludek ma milczeć
i słuchać i wykonać. Zupełnie jak w KrK.
Dobrze ze Pan Jezus przywrócił proporcje i dał po nosie mądralom.
Tak pewnie zrobi z wszelkimi władzami i gnębicielami
Żeby tylko wrócił szybko.

Nikomu nie jest zakazane zdobywanie wyższej wiedzy. Potrzebne są zarówno proste prace, jak i bardzo skomplikowane wymagające wyższego wykształcenia. Apostoł Paweł w 1 Liście do Koryntian porównał Kościół do ciała ludzkiego, w którym każdy organ ma swoje zadanie do wykonania. "Tymczasem zaś wprawdzie liczne są członki, ale jedno ciało. Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna, albo głowa nogom: Nie potrzebuję was..Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają dar czynienia cudów? Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? "

Dlatego tak zwana "powszechna równość", likwidacja elit i hierarchii oraz tradycji w Kościele nie jest "przywróceniem proporcji". Ale przywołała Pani ciekawą kwestię. Nasuwa się pytanie, dlaczego w judaizmie nie było ani zniszczenia tradycji, ani reformacji, ani modernizmu ? :lol:

Wiesława - 2023-07-23, 18:44

Fedorowicz napisał/a:
dlaczego w judaizmie nie było ani zniszczenia tradycji, ani reformacji, ani modernizmu ?

Właśni dlatego, że jedynie wtajemniczeni mieli bat na ciemny lud. To samo próbowali (nadal próbują) zrobić kapłani i to nie tylko rzymski kler mam na myśli, ale również władza świecka czerpie z tego modelu. Zastraszyć, zniewolić...posiąść duszę, majątek, ciała do roboty na rzecz włądyków.

Kabała to domena żydów i to oni uważają się za panów świata. Z nadania bożego.

Fedorowicz - 2023-07-23, 18:51

Wiesława napisał/a:
Właśnie dlatego, że jedynie wtajemniczeni mieli bat na ciemny lud..

Moim zdaniem dlatego, że rabini są mądrzy i wiedzą, ze żadna powszechna równość nie istnieje. :lol:

Wiesława - 2023-07-23, 19:01

Fedorowicz napisał/a:
żadna powszechna równość nie istnieje.

Nie o to chodzi.
Oczywiście, że równość nie istnieje, ale o to, żeby ci mądrzy rabini (a także inni mądrzy) dzielili się z ludzkością swoją wiedzą, a nie trzymali ją dla siebie w niecnych lub egoistycznych celach.

Fedorowicz - 2023-07-23, 19:10

Wiesława napisał/a:
Oczywiście, że równość nie istnieje, ale o to, żeby ci mądrzy rabini (a także inni mądrzy) dzielili się z ludzkością swoją wiedzą, a nie trzymali ją dla siebie w niecnych lub egoistycznych celach.

Jeżeli ja- prosty, ciemny chłop i Szanowna Pani Wiesia możemy sobie czytać i cytować na forum wiedzę rabinów za darmo, to znaczy że się dzielą. Co prawda tłumaczenie Tory na polski Pardes Lauder powstało stosunkowo niedawno i jest to pierwsze takie tłumaczenie. Sacha Pecaric dokonał tu rewolucji, bo judaizm ortodoksyjny jest zdania, że trzeba czytać Torę tylko w laszon kodesz. :)

Pokoja - 2023-07-26, 08:56

Wiesława napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
żadna powszechna równość nie istnieje.

Nie o to chodzi.
Oczywiście, że równość nie istnieje, ale o to, żeby ci mądrzy rabini (a także inni mądrzy) dzielili się z ludzkością swoją wiedzą, a nie trzymali ją dla siebie w niecnych lub egoistycznych celach.


To samo robili i czynią duchowni Chrześcijaństwa. Wiedzieli w Średniowieczu, że ziemia jest okrągła, ale lud trwał w pojmowanie jej jako płaskiej. Musiał się pojawić Mikołaj Kopernik.

Dodam jeszcze to, że Saul w Endor był poddany seansowi hipnozy, gdyż w tragicznej dla siebie sytuacji, chciał sobie przypomnieć, co za swego życia zapowiedział mu Samuel, a on to zbagatelizował. Duchowieństwo przerobiło to na seans spirytystyczny, gdyż im jest potrzebne zakulisowe działanie, czyli za parawanem spirytyzmu. Sami czynią, coś według zdobytej wiedzy tajemnej, a przypisują to duchom. Podobnie jest z egzorcyzmami. Jeden wprowadza człowieka w jakiś destrukcyjny stan mentalności psychicznej, a drugi (już jako egzorcysta), jako wybawiciel, ukazuje swoją moc nad opętanym, aby go uwolnić. Faktycznie obaj stosują moc wtajemniczonych, dokonując przemocy w stosunku do opętanego, dlatego on krzyczy. On wie, że z tego samego źródła, ukształtowano jego mentalność i z tego samego jest zmuszany do opuszczenia tego źródła destrukcji. W ten sposób „szatan szatana wygania”. Nie chodzi w tym u pomoc opętanemu człowiekowi, lecz o zademonstrowanie mocy wtajemniczonych.

Fedorowicz - 2023-07-27, 16:37

Pokoja napisał/a:
Duchowieństwo przerobiło to na seans spirytystyczny, gdyż im jest potrzebne zakulisowe działanie, czyli za parawanem spirytyzmu..

Według judaizmu przywołanie ducha Samuela to nie jest spirytyzm. Rabiniczny traktat Szmuel Alef 28,13 przyjmuje interpretację: "aniołów widzę powstających z ziemi". Użyte słowo olim (powstający) dodatkowo wskazuje na liczbę mnogą. Według rabinów słowo elohim należy tu rozumieć nie w sensie „aniołowie”, ale w sensie: „mężowie sprawiedliwi jak aniołowie”. W komentarzu Rasziego i Talmudzie Bawli Haggiga 4b, znajdziemy informację, że byli to prorok Samuel (Szmuel) i... Mojżesz (Mojsze Rabejnu).

Pokoja - 2023-07-27, 22:50

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Duchowieństwo przerobiło to na seans spirytystyczny, gdyż im jest potrzebne zakulisowe działanie, czyli za parawanem spirytyzmu..

Według judaizmu przywołanie ducha Samuela to nie jest spirytyzm. Rabiniczny traktat Szmuel Alef 28,13 przyjmuje interpretację: "aniołów widzę powstających z ziemi". Użyte słowo olim (powstający) dodatkowo wskazuje na liczbę mnogą. Według rabinów słowo elohim należy tu rozumieć nie w sensie „aniołowie”, ale w sensie: „mężowie sprawiedliwi jak aniołowie”. W komentarzu Rasziego i Talmudzie Bawli Haggiga 4b, znajdziemy informację, że byli to prorok Samuel (Szmuel) i... Mojżesz (Mojsze Rabejnu).


W tym tekście chodzi o nowych władców (posłańców = aniołów), czyli Dawida i tych, którzy nadchodzili razem z nim, a nie o Samuela i Możesza. To kolejny wymysł duchowieństwa, jakiegokolwiek.

Fedorowicz - 2023-07-28, 16:40

Pokoja napisał/a:
Dawida, a nie o Samuela i Możesza.

To jest właśnie dobitny przykład Pana aktywności forumowej. Najpierw pisze Pan cytuję:
"Saul w Endor był poddany seansowi hipnozy, gdyż w tragicznej dla siebie sytuacji, chciał sobie przypomnieć, co za swego życia zapowiedział mu Samuel, a on to zbagatelizował. Duchowieństwo przerobiło to na seans spirytystyczny, gdyż im jest potrzebne zakulisowe działanie, czyli za parawanem spirytyzmu. Sami czynią, coś według zdobytej wiedzy tajemnej, a przypisują to duchom."
A następnie gdy udowodni się Panu błąd, pisze, że chodziło Panu nie o Saula i Samuela, ale o.. Dawida. :lol:
:-D :)

Pokoja - 2023-07-30, 23:26

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Dawida, a nie o Samuela i Możesza.

To jest właśnie dobitny przykład Pana aktywności forumowej. Najpierw pisze Pan cytuję:
"Saul w Endor był poddany seansowi hipnozy, gdyż w tragicznej dla siebie sytuacji, chciał sobie przypomnieć, co za swego życia zapowiedział mu Samuel, a on to zbagatelizował. Duchowieństwo przerobiło to na seans spirytystyczny, gdyż im jest potrzebne zakulisowe działanie, czyli za parawanem spirytyzmu. Sami czynią, coś według zdobytej wiedzy tajemnej, a przypisują to duchom."
A następnie gdy udowodni się Panu błąd, pisze, że chodziło Panu nie o Saula i Samuela, ale o.. Dawida. :lol:
:-D :)


Nie rozumiem tego, więc proszę wskazać, gdzie udowodniłeś ten błąd, a ja zmieniłem stanowisko :?:

Fedorowicz - 2023-07-31, 05:36

Pokoja napisał/a:
Nie rozumiem tego, więc proszę wskazać, gdzie udowodniłeś ten błąd, a ja zmieniłem stanowisko :?:

Ja też Pana wpisów nie rozumiem, a zwłaszcza notorycznego uchylania się od odpowiedzi na proste pytania biblijne. :lol:

nike - 2024-01-15, 14:20

Fedorowicz przeczytaj, jest więcej niemiłych zdań, słów na temat Boga Wszechmogącego.,, wypowiedzianych przez wybraną i Wiesławę.----------
wyżej kilka postów 5:07. 23. zapraszam, dobrze o tym wiedziałeś bo odpisywałeś.

Fedorowicz - 2024-01-15, 17:37

nike napisał/a:
Fedorowicz przeczytaj, jest więcej niemiłych zdań, słów na temat Boga Wszechmogącego.,, wypowiedzianych przez wybraną i Wiesławę. Wyżej kilka postów 5:07. 23. zapraszam, dobrze o tym wiedziałeś bo odpisywałeś.
Nie znalazłem takich słów obrażających Boga, a raczej niewiedzę biblijną i poszukiwanie społeczności chrześcijańskiej:
Wiesia napisał/a:
"Ino" który, panie, który? Ten rzymski, ten greko, ten luterański, ten prawosławny, ormiański, koptyjski, lefebrystów, posoborowy, przedsoborowy... :shock: i tak dalej i tak dalej
Pani Wiesia jak widać nie znalazła jeszcze takiej społeczności religijnej, która spełniłaby Jej oczekiwania. Ona jej poszukuje. To nie jest powód aby ją prześladować na forum. Jeśli zna Szanowna Pani Nike takie wpisy wybranej czy Wiesi obrażające Boga to proszę je zacytować, a nie wmawiać, że ja o czymś wiedziałem. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group