FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Pojęcia biblijne - Przykazanie "nie zabijaj" nie istnieje!

Markerów - 2020-04-08, 07:12
Temat postu: Przykazanie "nie zabijaj" nie istnieje!
Przykazanie „nie zabijaj” nie istnieje!
Henryk - 2020-04-08, 09:52
Temat postu: Re: Przykazanie ";nie zabijaj" nie istnieje!
Markerów napisał/a:
Przykazanie „nie zabijaj” nie istnieje!

:lol:
A istnieje przykazanie "i żadnej rzeczy, która jego jest"?

Markerów - 2020-04-08, 10:13
Temat postu: Re: Przykazanie ";nie zabijaj" nie istnieje!
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Przykazanie „nie zabijaj” nie istnieje!

:lol:
A istnieje przykazanie "i żadnej rzeczy, która jego jest"?


W bibli bezpośrednio nie....
Jedynie W skróconej wersji katechizmu dla dzieci :)

Markerów - 2020-04-08, 10:16
Temat postu: Re: Przykazanie ";nie zabijaj" nie istnieje!
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Przykazanie „nie zabijaj” nie istnieje!

:lol:
]"?


Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”.
W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”.
Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!

Sprawa jest prosta i jednoznaczna:
W języku hebrajskim „zabójstwo” to hariga, czasownik określający zabijanie to leharog, a zdecydowanie nie ten czasownik został zastosowany w Torze

. Tora używa czasownika lircoach, który w formie zakazu przyjmuje formę Lo tircach („Nie morduj”), recach oznacza „morderstwo” a roceach – „mordercę”.

Tam po prostu nie ma Lo taharog, czyli „Nie zabijaj”. :)

Dariusz - 2020-04-08, 11:06

Markerów ma rację, dlatego w Przekładzie Nowego Świata to przykazanie oddano:

Nie wolno ci mordować (Wj 20:13)

Filologiczne uzasadnienie można znaleźć w komentarzach do Biblii w wydaniu KUL.

Markerów - 2020-04-08, 11:11

Dariusz napisał/a:
Markerów ma rację, dlatego w Przekładzie Nowego Świata to przykazanie oddano:

Nie wolno ci mordować (Wj 20:13)

Filologiczne uzasadnienie można znaleźć w komentarzach do Biblii w wydaniu KUL.


lista wydań Biblii, które zawierają tłumaczenie poprawne, czyli „Nie morduj”, a nie błędne „Nie zabijaj”:

New International Version (wyd. amerykańskie, 1978),
New American Standard Bible (wyd. amerykańskie, 1971), New English Bible (brytyjskie wydanie, protestanckie, 1970), New King James (wyd. amerykańskie, 1982),
New Revised Standard (wyd. amerykańskie, 1989)
and English Standard (wyd. amerykańskie, protestanckie, 2001),
Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata (wyd. polskie)

oraz także w katolickim wydaniu Biblii pt. „Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu – najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem”, Edycja Św. Pawła 2009.

Dariusz - 2020-04-08, 11:32

Z polskich przekładów mamy jeszcze:

Nie wolno ci mordować - Tora Sacha Pecaric.
Nie zamorduj - Nowa Biblia Gdańska

Nie mówiąc, że wiele angielskojęzycznych oddaje podobnie.

bartek212701 - 2020-04-08, 11:42

Ale takie rozumienie może prowadzić do nadużywania i usprawiedliwiania m.in. wojen i zabijania dzieci choćby.
Markerów - 2020-04-08, 11:45

bartek212701 napisał/a:
Ale takie rozumienie może prowadzić do nadużywania i usprawiedliwiania m.in. wojen i zabijania dzieci choćby.


Otóż nie...
Przykazanie głoszące zakaz „nie zabijaj” byłoby nielogiczne, ponieważ w Biblii wielokrotnie pojawiają się nakazy pozbawienia człowieka życia (np. we wszystkich pięciu księgach Biblii znajduje się nakaz skazania na śmierć mordercy; ponadto każdy człowiek ma prawo do bronienia swojego życia i – gdy to konieczne – zabicia napastnika).

Zakaz zabijania i jednocześnie nakaz zabijania wykluczałyby się nawzajem.
Natomiast przykazanie „nie morduj” jest jak najbardziej logiczne.
Wynika to z różnicy – kolosalnej – znaczeniowej, pomiędzy słowem „zabijać” i słowem „mordować”.

Markerów - 2020-04-08, 11:47

bartek212701 napisał/a:
Ale takie rozumienie może prowadzić do nadużywania i usprawiedliwiania m.in. wojen i zabijania dzieci choćby.


Spójrz na następujące zdania:
„Napadnięty właściciel sklepu zabił bandytę, działając w obronie własnej” i „Napadnięty właściciel sklepu zamordował bandytę, działając w obronie własnej„

Bandytę się zabija, gdy próbuje nas zamordować.

Drugi przykład:
„Żołnierz został zabity na wojnie” i „Żołnierz został zamordowany na wojnie„

Znów identyczna sytuacja: użyjemy pierwszego zdania, gdy żołnierz stracił życie w wyniku działań wojennych i ataku przeciwnika, czyli „na wojnie”.

Powiedzielibyśmy natomiast, że został zamordowany, gdyby zginął np. z rąk bandytów, gdzieś na marginesie działań wojennych, ale wówczas z kolei określenie, że został zamordowany „na wojnie” byłoby nieprecyzyjne.

Wniosek: morderstwo to moralnie bezpodstawne, niesłuszne pod względem etycznym pozbawienie życia.

Dariusz - 2020-04-08, 11:50

że się wtrące, przkazanie 'nie zabijaj' byłoby łamane za każdym razem gdy kapłan zabijał koziołka albo baranka na ofiarę.
Markerów - 2020-04-08, 11:53

Dariusz napisał/a:
że się wtrące, przkazanie 'nie zabijaj' byłoby łamane za każdym razem gdy kapłan zabijał koziołka albo baranka na ofiarę.


Mało tego idzie za tym sformułowaniem jeszcze większe niebezpieczeństwo
Otóż Błędny przekład tego przykazania spowodował współcześnie spopularyzowanie poglądu, że szeroko rozumiany pacyfizm jest postawą wysoce moralną.
Niestety jest dokładnie odwrotnie:
pacyfizm to wspólnik morderców...

Dariusz - 2020-04-08, 12:52

Markerów napisał/a:
pacyfizm to wspólnik morderców...

Mocne określenie.
Dla jasności, Świadkowie Jehowy nie są do końca pacyfistami 8-)

Henryk - 2020-04-08, 13:52

Markerów napisał/a:
Wniosek: morderstwo to moralnie bezpodstawne, niesłuszne pod względem etycznym pozbawienie życia.

W jakich zatem przypadkach mogę zabić bliźniego? :shock:
Masz coś takiego?

Dariusz - 2020-04-08, 15:44

Henryk napisał/a:
W jakich zatem przypadkach mogę zabić bliźniego?

Kurczaka na rosół. Tylko, że to nie bliźni :-D

Markerów - 2020-04-08, 15:58

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wniosek: morderstwo to moralnie bezpodstawne, niesłuszne pod względem etycznym pozbawienie życia.

W jakich zatem przypadkach mogę zabić bliźniego? :shock:
Masz coś takiego?


W przypadku np samoobrony :)

Markerów - 2020-04-08, 16:00

Dariusz napisał/a:
Markerów napisał/a:
pacyfizm to wspólnik morderców...

Mocne określenie.
Dla jasności, Świadkowie Jehowy nie są do końca pacyfistami 8-)


Mocne ale prawdziwe
pacyfizm jako wspólnik morderców, ponieważ z założenia przeciwstawia się działaniu, które jako jedyne może naprawdę skutecznie powstrzymać mordowanie.
Działaniem tym jest zabicie mordercy. :)

Markerów - 2020-04-08, 16:07

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wniosek: morderstwo to moralnie bezpodstawne, niesłuszne pod względem etycznym pozbawienie życia.

W jakich zatem przypadkach mogę zabić bliźniego? :shock:
Masz coś takiego?


Zabijani, a nie mordowani są ludzie, którzy w jakiś etycznie oceniany sposób zasłużyli na pozbawienie życia (np. napastnik zagrażający życiu, także morderca skazany na śmierć) lub uczestniczą w sytuacji, w której strata życia wynika z nieuniknionej konieczności, a zarazem jednak jakiejś formy społecznej umowy (żołnierze podczas konfliktu zbrojnego).

Natomiast, gdy pozbawiany życia człowiek jest niewinny, gdy to pozbawienie życia nie tylko, że nie ma żadnego wyraźnego uzasadnienia etycznego, ale wręcz odwrotnie: pod względem etycznym jest niesprawiedliwością – to wówczas mamy do czynienia z morderstwem i TEGO właśnie dotyczy przykazanie „nie morduj”.

Bóg zakazuje w Torze niesprawiedliwego, etycznie nieuzasadnionego odbierania życia człowiekowi. :)

Dariusz - 2020-04-08, 16:36

Markerów napisał/a:
Zabijani, a nie mordowani są ludzie, którzy w jakiś etycznie oceniany sposób zasłużyli na pozbawienie życia (np. napastnik zagrażający życiu, także morderca skazany na śmierć)

Zasłużyli... wyobraź sobie, że sąd skazuje ŚJ na śmierć, gdyż wymyślili sobie, że są ekstremistami. Twój brat jest katem... rozumiesz, na czym polega absurd?
ŚJ wyłączyli się z takiego poglądu. Nie zabijamy nawet wrogów. I tu nie ma znaczenia, gdy ktoś jest agresorem czy nie. Żołnierz po przeciwnej stronie jest tak samo wmanewrowany w twój światopogląd, że z czystym sumieniem cię zabije, gdy pierwszy wcześniej naciśnie na cyngiel.
II WW pokazała, że wojny i zabijanie (sprytnie nie nazywane mordowaniem) jest sprzeczne z nauką Chrystusa, który powiedział:

MIŁUJCIE SWOICH NIEPRZYJACIÓŁ.

Czy można pogodzić to z typową praktyką, gdy nieprzyjaciela zabijasz bo... jakiś generał wymyślił sobie, że to wróg? Markerow... w tym temacie nie obronisz swojego kościoła ;-D

Markerów - 2020-04-08, 16:44

Dariusz napisał/a:
[
ŚJ wyłączyli się z takiego poglądu. Nie zabijamy nawet wrogów. I tu nie ma znaczenia, gdy ktoś jest agresorem czy nie. Żołnierz po przeciwnej stronie jest tak samo wmanewrowany w twój światopogląd, że z czystym sumieniem cię zabije, gdy pierwszy wcześniej naciśnie na cyngiel.
II


Czyli mam rozumieć że gdyby twojej żonie czy dzieciom groziła śmierć ze strony napastnika a jedynym zapobieżeniem tego czynu było zabicie napastnika...
Nie podjął byś się tego patrzył byś sobie na śmierć rodziny??
" :shock:
Naprawdę masz chorą ideologię....

Gdyby zakaz zabijania miał być traktowany literalnie, to – weźmy pod uwagę tylko wiek XX – bylibyśmy niewolnikami w III Rzeszy, albo raczej dawno bylibyśmy (mamy na myśli wszystkie narody niearyjskie) martwi.

Nazizm został pokonany tylko dlatego, że wyznawcy chrześcijaństwa (większość żołnierzy w armiach koalicji antyniemieckiej) nie przestrzegali tego błędnie przetłumaczonego (jako „nie zabijaj”) przykazania, i walczyli z nazizmem strzelając do żołnierzy niemieckich i zabijając ich.
Zabijając właśnie, ale nie mordując.
Gdyby nie zabijanie żołnierzy niemieckich – kulą ziemską rządziliby mordercy.

Gdyby to przykazanie naprawdę nakazywało: „nie zabijaj”, a nie „nie morduj” – nikt i nigdy nie mógłby przeciwstawić się złu. Czyli zło odniosłoby triumf.

Rozumiesz to??

Markerów - 2020-04-08, 16:47

Dariusz napisał/a:
[

MIŁUJCIE SWOICH NIEPRZYJACIÓŁ.



Owszem... zabicie z konieczności jako jedyna możliwa droga zapobieżenia złu jest również przejawem miłosierdzia...., ;-)

Markerów - 2020-04-08, 16:49

Dariusz napisał/a:
[
ŚJ wyłączyli się z takiego poglądu. Nie zabijamy nawet wrogów. I tu nie ma znaczenia, gdy ktoś jest agresorem czy nie.


Jasne :) wy nawet ze strachu brataliście i podlizywali hitlerowi...
Oto List jaki Świadkowie Jehowy wysłali do Adolfa Hitlera w 1933 r.
:)
https://watchtower.org.pl/hitler_list.php?fbclid=IwAR0al24oKqrrc53UY0_yxMAySb5ulBEYkCGDn6xmQC3NhkgzZLTL-KRedks

Henryk - 2020-04-08, 17:05

Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wniosek: morderstwo to moralnie bezpodstawne, niesłuszne pod względem etycznym pozbawienie życia.

W jakich zatem przypadkach mogę zabić bliźniego? :shock:
Masz coś takiego?


W przypadku np samoobrony :)

A kto Ciebie upoważnił do takiego działania?
Dlaczego twoje życie miałoby być więcej warte niż innego?
Nadal stosujesz w życiu prawo Zakonu, które przekazał Mojżesz?
Tam mogłeś zabić wroga, czy też przeciwnika Bożego.
Tu, gdy bliźniego nazwiesz głupcem, już jesteś winny jego śmierci- mordercą!
Rozumiesz różnicę czasu i samego Prawa?

Dariusz - 2020-04-08, 17:07

Widzę, że Markerow wpada w jakiś 'amok'. Rozwala nawet swój własny temat. Musi ten swój katolicyzm jakoś wybielać ;-)
Markerów - 2020-04-08, 18:03

Dariusz napisał/a:
Widzę, że Markerow wpada w jakiś 'amok'. Rozwala nawet swój własny temat. Musi ten swój katolicyzm jakoś wybielać ;-)


Brakło argumentów? ;-)

Markerów - 2020-04-08, 18:09

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wniosek: morderstwo to moralnie bezpodstawne, niesłuszne pod względem etycznym pozbawienie życia.

W jakich zatem przypadkach mogę zabić bliźniego? :shock:
Masz coś takiego?


W przypadku np samoobrony :)

A kto Ciebie upoważnił do takiego działania?


Czyli mam się dać zabić przez napastnika?

"hej panie bandyto jestem Henryk napadłes na mnie i moją rodzinę ale ja jestem poprawnym chrześcijaninem wiec nie będę się bronił bo cię miłuje możesz zabić mnie i moją rodzinę .... "

Ty naprawdę nie czytasz ze zrozumieniem... :shock:

Henryk - 2020-04-08, 18:31

Markerów napisał/a:
Czyli mam się dać zabić przez napastnika?

"hej panie bandyto jestem Henryk napadłes na mnie i moją rodzinę ale ja jestem poprawnym chrześcijaninem wiec nie będę się bronił bo cię miłuje możesz zabić mnie i moją rodzinę .... "

Ty naprawdę nie czytasz ze zrozumieniem... :shock:

Powiedz to w Sądzie, gdy już spotka Ciebie taka sytuacja...

Markerów - 2020-04-08, 18:35

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Czyli mam się dać zabić przez napastnika?

"hej panie bandyto jestem Henryk napadłes na mnie i moją rodzinę ale ja jestem poprawnym chrześcijaninem wiec nie będę się bronił bo cię miłuje możesz zabić mnie i moją rodzinę .... "

Ty naprawdę nie czytasz ze zrozumieniem... :shock:

Powiedz to w Sądzie, gdy już spotka Ciebie taka sytuacja...


Moim sędzia będzie i jest Bóg.... ;-)

Dariusz - 2020-04-08, 19:47

Dobra! Chłopaki! Ja zmykam z tego tematu. Markerow rozwali swoim fanatyzmem każdy temat. Sam narzeka, że ktoś coś tam o Marii ale sam nie jest lepszy.
Taki fanatyk katolicki.
Cześć, znikam z tego wątku. Co mogłem powiedzieć o przykazaniu 'nie zabijaj' tom napisał. Reszta to prowokacje.
Więcej dyscypliny panowie, więcej.

Markerów - 2020-04-08, 21:07

Dariusz napisał/a:

Cześć, znikam z tego wątku. Co mogłem powiedzieć o przykazaniu 'nie zabijaj' tom napisał. .


Wiele to żeś nie napisał.... Ale dobre to i to...
Pa pa

nike - 2020-04-08, 23:48

Zgadzam się, nie ma przykazania NIE ZABIJAJ, tylko jest NIE MORDUJ, tylko dlaczego rzymski kościół przez 2000 lat nie zmienił tego przykazania, przecież znaja j. hebrajski.
Może dlatego,że musieli by wyrzec się mordowania innowierców.

nike - 2022-03-06, 23:29

Jest różnica między zabiciem a mordowaniem na śmierć.
Mordowanie to inaczej znęcanie się nad delikwentem, często kilka godzin a nawet kilka dni za czym umarł.
Jak się czyta historię co słudzy KrK wyprawiali z heretykami to aż głowa boli, a gdyby np. raz uderzyli mocno, czy np. ścięli głowę, to jest chwila, a nie kilka godzin.
Dlatego to przykazanie według BH jest NIE MORDUJ, czyli zabij [jak musisz] ale nie znęcaj się, nie morduj. Wydaje się logiczne.

małyfilozof - 2024-01-05, 23:12

interesujące spojrzenie na znaczenie pomiędzy : '' nie zabijaj" czy ''nie morduj"

https://trybun.org.pl/2017/04/14/nie-zabijaj-a-moze-nie-morduj/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group