FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Nauki biblijne - Kto jest naszym bratem i siostrą?

nike - 2013-05-01, 23:18
Temat postu: Kto jest naszym bratem i siostrą?
Jaka powinna być nasza postawa wobec wyznaniowych chrześcijan z różnych denominacji, którzy dają dowody jedynie znikomej znajomości prawdy Słowa Bożego i jedynie znikomej oceny okupowej ofiary Jezusa (Mat. 20:28; l Tym. 2:4-6)? Czy powinniśmy uważać ich za braci i siostry w Panu? I czy z nimi jako z takimi powinniśmy mieć społeczność?

Zapraszam do dyskusji :-D

Axanna - 2013-05-02, 19:03

ja tak mysle, ze nie nalezy nikogo przekreslac z gory. Bo duzy wplyw na czlowieka ma jednak otoczenie, owa denominacja gdzie on jest i przywodcy. Oni przeciez sa mistrzami, by robic ludzi w konia, oszukiwac i udawac slug Bozych. Ja sama dlugo chodzilam do zboru szczerze wierzac, ze pastor jest Bozym sluga i dopiero po kilku latach zaczelam pojmowac, ze nie tedy droga, a kiedy zaczelam o tym mowic to od razu bylam nadzielona "duchem buntu" i takie tam.
Krystian - 2013-05-03, 01:41

Axanna napisał/a:
ja tak mysle, ze nie nalezy nikogo przekreslac z gory. Bo duzy wplyw na czlowieka ma jednak otoczenie, owa denominacja gdzie on jest i przywodcy. Oni przeciez sa mistrzami, by robic ludzi w konia, oszukiwac i udawac slug Bozych. Ja sama dlugo chodzilam do zboru szczerze wierzac, ze pastor jest Bozym sluga i dopiero po kilku latach zaczelam pojmowac, ze nie tedy droga, a kiedy zaczelam o tym mowic to od razu bylam nadzielona "duchem buntu" i takie tam.


ja miałem podobnie, ale o tym temat założyłem
i tam mnie podbudowałaś razem z nike
pozdrawiam :)

David 77 - 2013-05-03, 12:45

Jezus powiedział :

Ew Mat 12:50

Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.

Myślę że najistotniejszy jest fundament to jest wiara w Jezusa Chrystusa , wobec tego mogę śmiało powiedzieć że każdy kto wierzy w Jezusa jest dla nas bratem jak i siostrą .

Jezus mówi ,, ktokolwiek czyni wolę Ojca mego '' wola Ojca w różnych denominacjach jest czyniona w różny sposób .

Nie jest więc prawdą że ten jest naszym bratem kto myśli dokładnie tak jak my , mamy przykład z pierwszych chrześcijan w śród których byli tacy co nadal przestrzegali Prawo Mojżeszowe , jak i byli tacy którzy uważali że do zbawienia nie jest to potrzebne lecz pomimo różnic w zdaniach obie grupy chrześcijan uważało się za braci .

Krystian - 2013-05-03, 13:50

David 77,

Cytat:
Nie jest więc prawdą że ten jest naszym bratem kto myśli dokładnie tak jak my , mamy przykład z pierwszych chrześcijan w śród których byli tacy co nadal przestrzegali Prawo Mojżeszowe , jak i byli tacy którzy uważali że do zbawienia nie jest to potrzebne lecz pomimo różnic w zdaniach obie grupy chrześcijan uważało się za braci .


ale to ładnie ująłeś :)

Axanna - 2013-05-03, 21:50

Krystian napisał/a:
ja miałem podobnie, ale o tym temat założyłem
i tam mnie podbudowałaś razem z nike
pozdrawiam :)

W Pismie czytam, ze tam gdzie Duch Panski tam wolnosc, natomiast to co widac w zborach to zniewolone sumienie i niewolnicy i nikt nie smie otworzyc dziob i pisnac... "Drogoscie kupieni, nie stawajcie niewolnikami ludzi" - nawoluje Pawel, bo pewno juz za jego czasow sekciarstwo mialo miejsce...

David 77 - 2013-05-03, 22:21

Axanna,
Cytat:

W Pismie czytam, ze tam gdzie Duch Panski tam wolnosc, natomiast to co widac w zborach to zniewolone sumienie i niewolnicy i nikt nie smie otworzyc dziob i pisnac... "Drogoscie kupieni, nie stawajcie niewolnikami ludzi" - nawoluje Pawel, bo pewno juz za jego czasow sekciarstwo mialo miejsce...


Masz racje takie tendencje kierowania innymi były już widoczne wśród pierwszych chrześcijan .

3 Jan 1:5 (5) Umiłowany! Wiernie postępujesz, gdy wyświadczasz usługi braciom, zwłaszcza przychodniom, (6) którzy złożyli świadectwo przed zborem o miłości twojej, i dobrze postąpisz, jeżeli wyprawisz ich w drogę, jak przystoi przed Bogiem. (7) Wyruszyli oni bowiem dla imienia jego, nic nie przyjmując od pogan. (8) My więc powinniśmy takich gościnnie podejmować, aby przyczynić się do rozpowszechnienia prawdy.

(9) Napisałem do zboru krótki list, lecz Diotrefes, który lubi odgrywać wśród nich kierowniczą rolę, nie uznaje nas. (10) Dlatego, jeżeli przyjdę, przypomnę uczynki jego, że złośliwymi słowy nas obmawia i nie zadowalając się tym, nie tylko sam nie przyjmuje braci, lecz nawet zabrania to czynić tym, którzy chcą ich przyjąć, i usuwa ich ze zboru

Krystian - 2013-05-03, 22:31

Axanna,

Cytat:
W Pismie czytam, ze tam gdzie Duch Panski tam wolnosc, natomiast to co widac w zborach to zniewolone sumienie i niewolnicy i nikt nie smie otworzyc dziob i pisnac... "Drogoscie kupieni, nie stawajcie niewolnikami ludzi" - nawoluje Pawel, bo pewno juz za jego czasow sekciarstwo mialo miejsce...


ja tak samo czytam
myślę, że na prawdziwych proroków musimy poczekać

bartek212701 - 2013-05-03, 22:32

Powiem tak :-)
Siema Braciszkowie i Siostrzyczki :-D

narwik - 2013-05-03, 23:43

David 77 napisał/a:

Cytat:
Nie jest więc prawdą że ten jest naszym bratem kto myśli dokładnie tak jak my , mamy przykład z pierwszych chrześcijan w śród których byli tacy co nadal przestrzegali Prawo Mojżeszowe , jak i byli tacy którzy uważali że do zbawienia nie jest to potrzebne lecz pomimo różnic w zdaniach obie grupy chrześcijan uważało się za braci .


David, czy do ludzi np. wyznania katolickiego, którzy też wierzą w Chrystusa, zwracasz się przez - bracie, siostro?

Krystian - 2013-05-04, 00:27

narwik,

Cytat:
David, czy do ludzi np. wyznania katolickiego, którzy też wierzą w Chrystusa, zwracasz się przez - bracie, siostro?


nie chcę się za Davida wypowiadać, ale pośrednio to mnie też dotyczy
ponieważ się w tej kwestii się zgodziłem

chodzi o to, aby się zgadzać w sprawach kluczowych
ten wtedy jest bratem

ps katolik nigdy moim bratem duchowym nie będzie

nike - 2013-05-04, 00:38

Ja myślę tak:

Wszyscy, którzy wyznają miłość do Boga i Jezusa Chrystusa oraz wiarę w Jezusa jako swojego Zbawiciela - nawet, gdy ich znajomość Jego okupowego dzieła i innych nauk biblijnych jest bardzo ograniczona i mglista - powinni być traktowani jako bracia i siostry w Panu, niezależnie od przynależności denominacyjnej, jeśli w swym ogólnym postępowaniu wykazują pragnienie chodzenia według ducha, a nie według ciała (Rzym. 8:1) i nie grzeszą poważnie przeciwko światłu (por. Żyd. 6:4-6; 10:27-31).

Lecz kiedy używamy słowa „brat”, musimy pamiętać, że wśród wierzących są dwie klasy braci: (1) ci, którzy jedynie zobowiązali się przed Bogiem do zreformowania swojego życia, i do pewnego stopnia wierzą w Jezusa jako swojego Zbawiciela; oraz (2) ci, którzy poszli dalej w stan poświęcenia, oddali swoje życie Bogu, aby pełnić Jego wolę.

narwik - 2013-05-04, 01:06

Nike, dla mnie liczy sie tylko ta druga klasa i w stosunku do nich użyję określenia siostro, bracie
nike - 2013-05-04, 01:10

Katolik nawet by się zdziwił, gdybyś powiedział do niego bracie hehe.
Owszem ważniejszy dla nas ludzi poświęconych w różnych grupach wyznaniowych., jest członek naszej grupy wyznaniowej, ale wszyscy inni tez są naszymi braćmi. :-D

bartek212701 - 2013-05-04, 10:31

nike,
Cytat:
Katolik nawet by się zdziwił, gdybyś powiedział do niego bracie hehe.
hahaha oj tak,to by było zdziwienie :-)
Ja mam znajomego na uczelni,który mówi do mnie "ojciec" a ja do niego 'synu' ale to raczej w formie żartu.Nigdy nie zaobserwowałem by Katolicy mówili do siebie bracie.

Mam też Syna[starszego ode mnie o rok :mrgreen: ] w miejscowości o nazwie Nisko i Wnusia w Iwicznej pod Warszawą :)
[wszyscy Katolicy] Jednak to jest w formie żartu i przyjaźni z tymi ludźmi.

nike - 2013-05-04, 10:46

bartek212701, To ty już masz sporą rodzinkę hehehe większą od mojej i synów, wnuków heheh i tak trzymaj bartku. :-D
bartek212701 - 2013-05-04, 11:12

nike, hehehe no nie wiem,jak się ich tyle napleni to jeszcze będą badania genetyczne robić i pociągać mnie do ojcostwa hehehe :-D
David 77 - 2013-05-04, 11:31

narwik

Cytat:
David, czy do ludzi np. wyznania katolickiego, którzy też wierzą w Chrystusa, zwracasz się przez - bracie, siostro?


Odpowiem ci w ten sposób : czy słuszne Paweł nazywał Żydów swoimi braćmi pomimo tego że nie przyjęli Jeszue jako swego Mesjasza ? osądź sam

Axanna - 2013-05-04, 18:29

Mi sie wydaje, ze Pawel nie mial na mysli braterstwo duchowe, tylko cielesne, jako Zyd Zydowi bratem :roll: Polak Polakowi tez chyba jest bratem nawet jezeli wyznaje budyyzm, ale to nie w tym sensie ze bratem w Chrystusie. Zydzi ktorzy odrzucili Chrystusa chyba nie za bardzo mogli byc Pawlowi bratem w Chrystusie?
David 77 - 2013-05-04, 20:43

Axanna,

Cytat:
Mi sie wydaje, ze Pawel nie mial na mysli braterstwo duchowe, tylko cielesne, jako Zyd Zydowi bratem Polak Polakowi tez chyba jest bratem nawet jezeli wyznaje budyyzm, ale to nie w tym sensie ze bratem w Chrystusie. Zydzi ktorzy odrzucili Chrystusa chyba nie za bardzo mogli byc Pawlowi bratem w Chrystusie?


Dla Pawła który jak by nie było był żydem więc samo to upoważniało go do tego aby swoich ziomków określać braćmi .

Myślę że każdy kto uznaje Pismo św nie zaprzeczy że wszyscy ludzi mają wspólnego potomka tj Adama czyż za tym wszyscy potomkowie Adama nie są braćmi ? :-D

Axanna - 2013-05-04, 20:55

ale chyba nie bracmi w Chrystusie, prawda? Katolik mi nie jest bratem duchowym a przeciez Krystianowi chyba o to chodzilo :roll:
David 77 - 2013-05-04, 21:39

Axanna,

Cytat:
ale chyba nie bracmi w Chrystusie, prawda? Katolik mi nie jest bratem duchowym a przeciez Krystianowi chyba o to chodzilo


wszystko zależy od tego w jakim stopniu ktoś spełnia wole Bożą , to jest czynnikiem który decyduje na ile ta osoba jest oddana Bogu .

Co jest takim probierzem który decyduje o tym kto jest naszym duchowym bratem ?

Axanna - 2013-05-04, 23:35

hm... moim zdaniem ten stopien jest bardzo znikomy gdy sie jest ochrzczonym jako niemowle, sie klania balwanom na czesc zmarlej kobiety, czy sie adoruje oplatek.... :roll: nie wiem szczerze mowiac gdzie pomiedzy tymi kwiatkami sie miesci wola Boza...
nike - 2013-05-04, 23:41

Żeby ktoś był moim bratem duchowym, to nie znaczy,że musi mieć prawdę bez błędu, nie ma takiego wyznania, gdzie cała prawda biblijna jest dokładnie poznana. Bratem jest ten co wierzy w w Jezusa jako swojego Zbawiciela i w Jego przelana krew.
Tak jak napisałam wyżej i podałam odpowiednie teksty biblijne. Tak ja rozumiem brata w Chrystusie. :-D

Axanna - 2013-05-04, 23:47

albo sie nie rozumiemy, albo tedy przecietny katolik popada do kategorii Twoich braci - ten co sie ochrzczony jako niemowle i pielgrzymuje do czestochowy, pojadajac Chrystusa z dusza i cialem w oplatkach :xx:
nike - 2013-05-04, 23:54

Axanna, Tak też. Nie wolam na ulicy na sąsiadkę siostro, bo by się oglądała z dziesięć razy czy to do niej heheh. Ale jeżeli wierzy uczciwie i jest usprawiedliwioną z wiary, uczciwej do Jezusa i Boga, bo tacy katolicy są też, wiec jest moim bratem i siostrą.
Napisałam wyżej o dwóch grupach przeczytaj. Tak to rozumiem. :-D

Axanna - 2013-05-05, 00:18

przeczytalam - katolik wedlug mnie nie trafia do zadnej z tych grup, bo przepraszam, ale uczciwosc, a bicie poklonow balwanowi z pojadaniem Chrystusa w oplatkach to rzeczy nie sa do pogodzenia, z zobowiazaniem reformowania swego zycia tez jakos sie nie wiaza. Ale to moje zdanie, nie narzucam nikomu :->
Krystian - 2013-05-05, 02:28

Axanna,

Cytat:
przeczytalam - katolik wedlug mnie nie trafia do zadnej z tych grup, bo przepraszam, ale uczciwosc, a bicie poklonow balwanowi z pojadaniem Chrystusa w oplatkach to rzeczy nie sa do pogodzenia, z zobowiazaniem reformowania swego zycia tez jakos sie nie wiaza. Ale to moje zdanie, nie narzucam nikomu


nie tylko Twoje, moje też
ale zaś napisze Agnieszka, że się Tobie podlizuję :lol:

prawda jest taka, że w tej kwestii myślę tak samo

Axanna - 2013-05-05, 10:47

Krystian napisał/a:
Axanna,

Cytat:
przeczytalam - katolik wedlug mnie nie trafia do zadnej z tych grup, bo przepraszam, ale uczciwosc, a bicie poklonow balwanowi z pojadaniem Chrystusa w oplatkach to rzeczy nie sa do pogodzenia, z zobowiazaniem reformowania swego zycia tez jakos sie nie wiaza. Ale to moje zdanie, nie narzucam nikomu


nie tylko Twoje, moje też
ale zaś napisze Agnieszka, że się Tobie podlizuję :lol:

prawda jest taka, że w tej kwestii myślę tak samo

bo trzeba chcec widziec u innych przywary, zeby mowic o podlizywaniu sie :roll:
O wiele bardziej by Ci sie "oplacilo" podlizywac sie Nike i Davidowi za jednym zamachem, jakoze maja podobne stanowisko :-P

nike - 2013-05-05, 11:40

Obie te klasy braci powinny być traktowane grzecznie, uprzejmie i powinno się im oferować pomoc - obie są naszymi braćmi w Panu; ale byłaby niemożliwa społeczność z klasą (1) w tak samo bliskim stopniu, w jakim mamy społeczność z klasą (2). A nawet wśród tych, którzy oddali swoje życie Bogu są tacy, z którymi możemy mieć bliższą społeczność, więcej wspólnego, niż z innymi - tak, jak wydaje się, że Jezus znalazł bliższą społeczność z Piotrem, Jakubem i Janem, niż z pozostałymi swoimi Apostołami oraz z Łazarzem, Marią i Martą, niż z innymi uczniami.

Zgodnie z tym, ci, którzy są dobrze rozwinięci w podobieństwie Chrystusowym, którzy znacznie wzrośli w łasce i znajomości naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa (2 Piotra 1:5-11; 3:18), którzy są w stanie przyswajać sobie i cieszyć się głębszymi rzeczami ze Słowa Bożego, „pokarmem twardym”, znajdą pełniejszą społeczność z innymi dorosłymi chrześcijanami, niż z niemowlętami, do których odnosi się „mleko”, prostsze rzeczy ze Słowa Bożego (Żyd. 5:11- 6:3). Nie znaczy to jednak, że tacy nie mają mieć społeczności także z „niemowlętami”.

Wiedzę należy wysoko cenić pośród ludu Bożego i ona powinna być uważana za dowód postępu, wzrostu, gdyż nikt nie może wzrastać „mocnym w Panu i w sile mocy jego” (Ef. 6:10) - w łasce - jeśli nie wzrasta również w wiedzy. Postępujemy właściwie najwyżej oceniając tych, których miłość do Boga i Jego Prawdy jest poświadczona przez to, iż są wprowadzani w coraz głębsze rzeczy Boże. Niemniej jednak, tak jak w ziemskiej rodzinie kochamy i dbamy o niemowlęta i niedorosłych, tak też w domu wiary, trzeba dbać o maluczkich i karzełki, kochać ich, pomagać im, by również mogli wyrosnąć na silnych w Panu i sile mocy Jego.

Axanna - 2013-05-05, 12:00

to wszystko piekne i sie w pelni zgadzam za wyjatkiem tego, kogo Ty nazywasz maluczkimi bracmi - tego kto Ci wytrzeszczy oczy i tycze w zeby o nienawisci i sekciarstwie, gdy powiesz iz wzywanie zmarlych jest w Pismie zabronione? Gdy powiesz ze powinien sie ochrzcic? Mowilas o "reformie zycia", ale na pytanie w czym owa "reforma" sie przejawia u przecietnego katolika nie odpowidzialas. Przepraszam ze nalegam, ale czekam na odpowiedz.

A jeszcze prosze zerknac tu:

1Kor 5:9-11 bw "(9) Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; (10) ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. (11) Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali."

1Co 6:9 bw "Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy,"

Rev 22:15 bw "Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je."


Prosze mi niesfornej wytlumaczyc jak Twoja definicja katolikow, jako "maluczkich braci" sie wiaze z powyzszymi wersetami, bo nie wiem, a sie nie czepiam, tylko chce zrozumiec. Czym jest wedlug Ciebie msza katolicka, w ktorej bierze udzial kazdy katolik? Czym jest chrzest niemowlat i jak sie ma do - do wszystkich chyba, prawda? - nakazu by sie ochrzcic, podobnych pytan moze byc o wiele wiecej, ale chociazby te, oczywiste i razace...

P.S. chyba nie bedziesz mowic, nike, ze poruszone zagadnienia wymagaja jakiegos szczegolnego wtajemniczenia, wzrostu, glebszego poznania itp. - mam nadzieje :roll:

nike - 2013-05-05, 15:56

Mam na uwadze ludzi [braci i siostry z różnych wyznań, również KrK, którzy karmią się mlekiem [lekkimi prawdami] jak małe dzieci. to są moi bracia maluczcy :-D
agnieszka - 2013-05-05, 16:16

Krystian napisał/a:
Axanna,

Cytat:
przeczytalam - katolik wedlug mnie nie trafia do zadnej z tych grup, bo przepraszam, ale uczciwosc, a bicie poklonow balwanowi z pojadaniem Chrystusa w oplatkach to rzeczy nie sa do pogodzenia, z zobowiazaniem reformowania swego zycia tez jakos sie nie wiaza. Ale to moje zdanie, nie narzucam nikomu


nie tylko Twoje, moje też
ale zaś napisze Agnieszka, że się Tobie podlizuję :lol:

prawda jest taka, że w tej kwestii myślę tak samo


niech wasza mowa bedzie tak, tak, nie, nie , bo co ponadto to jest od zlego
prosze bys sie Kochany wypowiadal za siebie, a nie za mnie, ok ? -Smierc-

tak bedzie uczciwiej...

Axanna - 2013-05-05, 16:24

nike napisał/a:
Mam na uwadze ludzi [braci i siostry z różnych wyznań, również KrK, którzy karmią się mlekiem [lekkimi prawdami] jak małe dzieci. to są moi bracia maluczcy :-D

hm... jak uwazasz, nike...

Krystian - 2013-05-05, 18:35

agnieszka,

Cytat:
prosze bys sie Kochany wypowiadal za siebie, a nie za mnie, ok ?


dobrze kochana :-D

Axanna - 2013-05-05, 19:58

a ja powiem taki, ze zaden balwochwalca nie jest dla mnie bratem, ani "maluczkim" ani mniej niz maluczkim, ani zadnym, a kto mowi inaczej, ten przekracza nakazy biblijne, te chociazby, ktore cytowalam. :-|
narwik - 2013-05-05, 23:23

Myśle podobnie Axanno.
Chyba, że spojrzymy na braterstwo z punktu rodziny ludzkiej, której założycielem był Bóg. Tu nas łączą więzy pokrewieństwa.

Axanna - 2013-05-06, 15:45

narwiku, dalabym ci "pomogl" ale to nie moj temat :-P
Iwona - 2013-05-06, 17:29

Dla mnie to wy wszyscy tutaj braćmi i siostrami jesteście mimo różnic w wyznawanych poglądach
Axanna - 2013-05-06, 17:49

To brzmi bardzo ladnie, Iwonko, tolerancyjnie i wyglada ze jakby w milosci, ze az nieladnie odpowiadac "a Ty nie", ale co komu po przytakiwaniach, kiedy nie maja wspolnego z prawda. Bez urazy...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group