FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Jesli masz pytanie - CO JEST PRAWDĄ?

nike - 2022-01-29, 10:16
Temat postu: CO JEST PRAWDĄ?
"Wszystko Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne ku nauce, ku strofowaniu, ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości" - 2 Tym. 3:16

GDZIE ZNAJDZIEMY PRAWDĘ:--------

Istnieje inteligentny Stwórca, który dał człowiekowi zdolność rozumienia objawień Prawdy. By znaleźć Prawdę, czystą "mądrość, która jest z góry", musimy raczej udać się do Boga, "OJCA ŚWIATŁOŚCI", a Ten ją"... szczerze wszystkim daje a nie wymawia" (Jak. 1:5,17; 3:17),

zapraszam do dyskusji. :-D

nike - 2022-02-04, 13:24

Do zdobycia Prawdy z Biblii potrzebna jest uczciwość, pokora i cichość wraz z chęcią odrzucenia uprzednio wyrobionych opinii. Należy sobie powiedzieć "... niech Bóg będzie prawdziwy", chociażby czyniło to, że "wszelki człowiek kłamca"; "... jeśli nie chcą, niechże mówią według słowa tego, w którym nie masz żadnej zorzy". Tak więc, wiara wspiera się nie na mądrości ludzkiej, ale na mocy Bożej (Rzym. 3:4; Izaj. 8:20; 1 Kor. 2:5). :-D
Henryk Suchecki - 2022-02-04, 17:56
Temat postu: Re: CO JEST PRAWDĄ?
nike napisał/a:
Istnieje inteligentny Stwórca, który dał człowiekowi zdolność rozumienia objawień Prawdy. :-D
Dobrze, dziś jestem bogiem, postanowiłem stworzyć człowieka na Ziemi. Pytanie, z czego go uformować? Najłatwiej z materiału, którego na ziemi jest najwięcej, a więc krzem i woda. Podwijam koszulę powyżej łokci i formuje z gliny ludki, chucham w nich i mamy małych herosów biegających tu i tam. Brawo dla mnie. No nie, ledwo się zdrzemnąłem, a tu w każdym kącie ogrodu awantura krew się leje wszędzie obficie, bo każdy ma swoją rację i ta racja jest najważniejsza Trzeba zaingerować i poukładać im w główkach. Będą się od teraz przemieszczać w granicach prawa, więc dostaną coś twardego niezmiennego, niech to będą żelazne nogi, w końcu rudy żelaza jest wystarczająca ilość. Jedna noga będzie reprezentowała prawa vertykalne, druga horyzontalne. Reguły gry są ustalone, gra się toczy, ale po co to wszystko?, budzi się ludek ranka pewnego z takim pytaniem w swej główce. A Ja Jestem w końcu bogiem żadna myśl mi nie umknie. Czas oświecić moich milusińskich myśli sobie bóg, czas im dać coś szlachetniejszego niż owoce z ogrodu zielonego. Dobrze, niech to będzie prawda, a więc uformuję trzewia ludkom z miedzi. Jest miękka, jest szlachetna i nie dla każdego, bo rzadsza od rudy żelaza. Teraz człek już trawi i ma coraz większy apetyt na coś więcej. Zauważa, że nie jest pępkiem świata no i co więcej jest Ktoś kto jest w stanie mu pomóc by był bardziej szlachetniejszy. Patrzę, drapię się po głowie, co dziecku odmówię. Dobrze dam mu korpus ze srebra, stanie się sprawiedliwy, będzie szlachetny w końcu srebro to metal pierwszy sort. O i serce zabiło mocniej, i człowiek odetchnął pełną piersią. Czas skończyć dzieło, jestem bogiem , dobrze by mój ludek miał boskie myśli,  myśli o pokoju, a  nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Pomyśleć że wszystko to się stało za sprawą kamienia który spadł z Nieba strzaskał stary pusty posąg i w to miejsce powstała rzecz, zwą ją nowy człowiek.
nike - 2022-02-12, 17:03

Tak dokładnie, to z twojego posta zupełnie nic ja nie rozumiem :-D
nike - 2022-02-12, 17:19

Ojciec światłości ---mówi, że "... stał się człowiek duszą żywiącą [hebr. nefesz, --istota czująca]", że "... dusza, która grzeszy, ta umrze", że "... duszy swej żywo zachować nie mogą" (1 Mojż. 2:7; Ezech. 18:4,20, Ps. 22:30; 30:4; 78:50),
ojciec kłamstwa naucza, że dusza ludzka posiada wrodzoną nieśmiertelność i nie może umrzeć, że wewnątrz człowieka jest coś nieskończenie małego, niepodzielnego i niewidzialnego, co z konieczności musi istnieć wiecznie.

Henryk Suchecki - 2022-02-19, 21:26

nike napisał/a:
Tak dokładnie, to z twojego posta zupełnie nic ja nie rozumiem :-D
Słysze werble, ziemia lekko drży, to armie gromadzą się na płaskowyżu Megido w dolinie Jezreel. Przybyła pierwsza to w przepychu bogactwa wojownicy z Babilonii , za nią ciągnie potężna armia Medo -Perska , jako trzecia pojawia się szybka jak pantera Grecja,a rzymskie legiony podobne do liczydła stalowego domykają całość okrutnej bestii. Przybyły bo tu zgromadziła się resztka z IZRAELA którego sztandarem jest Wolność którą mają w Najwyższym odwiecznym Bogu.
Tu odwieczny pasie swe stado owiec mu posłuszne z każdego języka i pokolenia , a na jego czele Dobry Pasterz jak za dni dawnych czynił to Dawid. To będzie walka ostatnia. Z Pasterzem zmierzy się harcownik wielki jak dąb. Reprezentuje sobą wszystkich o zbuntowanym sercu . Od Babilonii dziedziczy hełm złoty, srebrny napierśnik ma z Persji, Grecy przepasali go miedzią, a na golenie założyli mu wykute w Rzymie stalowe ochraniacze. Teraz jego nogi umazane w glinie dumnie go niosą do walki o życie lub na śmierć. Dziwne nie ma tu widowni każdy kto istniał w historii zajął swe miejsce. A ty wędrowcze który trafiłeś na to miejsce wybierasz kamienie procowe dla Pasterza, czy czyścisz jakąś część zbroi harcownika?

Krystian - 2022-02-19, 22:18

nike napisał/a:
GDZIE ZNAJDZIEMY PRAWDĘ


W literaturze Towarzystwa
Bo wtedy ta prawda jest elastyczna i można ją zmienić.
Dla przykładu:

Los mieszkańców Sodomy: w 1879 głoszono, że zmartwychwstaną, w 1952 nie zmartwychwstaną, w 1965 zmartwychwstaną, w 1988 nie zmartwychwstaną, w 1989 zmartwychwstaną, 1990 nie zmartwychwstaną

nike - 2022-02-19, 22:20

fajnie tak, bo przynajmniej jest wesoło. :-D
Krystian - 2022-02-19, 23:10

Znasz mnie nike od lat, to wiesz, że ja lubię poczucie humoru. :-D
Pokoja - 2022-02-20, 00:34

Krystian napisał/a:
nike napisał/a:
GDZIE ZNAJDZIEMY PRAWDĘ


W literaturze Towarzystwa
Bo wtedy ta prawda jest elastyczna i można ją zmienić.
Dla przykładu:

Los mieszkańców Sodomy: w 1879 głoszono, że zmartwychwstaną, w 1952 nie zmartwychwstaną, w 1965 zmartwychwstaną, w 1988 nie zmartwychwstaną, w 1989 zmartwychwstaną, 1990 nie zmartwychwstaną


Ktoś zadał sobie pytanie, czy jest lubiany przez drugą osobę, więc tak sobie wróżył na guzikach: :-D :lol:
1. Guzik - lubi / w 1879 zmartwychwstaną,
2. Guzik - nie lubi / w 1952 nie zmartwychwstaną,
3. Guzik - lubi / w 1965 zmartwychwstaną,
4. Guzik - nie lubi / w 1988 nie zmartwychwstaną,
5. Guzik - lubi / w 1989 zmartwychwstaną,
6. Guzik - nie lubi / w 1990 nie zmartwychwstaną

Szóstkę to wielu uważa za cyfrę szatańską.
No to marnie z tą tzw. "Religią prawdziwą" Dz. 24:15 :oops:

W Słowie Bpżym doskonałość duchową wyraża siódemka.

7. Guzik - lubi / zmartwychwstaną w Milenium Jubileuszowym od 2874 roku, Ap. 20:11-15. :idea: :)

Wiesława - 2022-02-20, 13:23

Wobec tej zmienności nauk ja nie mogę wyjść ze zdumienia, że ktokolwiek daje się na to nabierać. Czy ludzie są tak ślepi i bezmyślni? Co ich skłania, że po raz kolejny dają się wykiwać, omotać takim pouczaczom. :roll:
Pokoja - 2022-02-20, 21:11

Wiesława napisał/a:
Wobec tej zmienności nauk ja nie mogę wyjść ze zdumienia, że ktokolwiek daje się na to nabierać. Czy ludzie są tak ślepi i bezmyślni? Co ich skłania, że po raz kolejny dają się wykiwać, omotać takim pouczaczom. :roll:

To jest szczególny przypadek, ale nie tylko u Św.J. tak się dzieje. Jest napisane, że wiara, choćby była, jak "ziarnko gorczycy", stopniowo pozwala odtwarzać i ożywiać w sobie Słowo Boże, ale "odrobina kwasu" zakwasi cały system wartości (ciasto) i sposób postrzegania Bożego Słowa.
Jeżeli komuś się wpoi: To jest organizacja Boża, a wyznawca przyjmie to pod wpływem działania zakwasu, to ktoś taki ma ściętą głowę, ale nie dla Chrystusa, lecz dla CK. Nie wnikają, lecz bezmyślnie przyjmują sposób władania nimi. Tam jest mocny rygor, którego ślepi wyznawcy nie dostrzegają. Znane mi jest szczególne zdarzenie, które pokazuje jak "wilki w odzieniu owcy", pożerają "owce", dlatego, że te nie słuchaj Chrystusa, prawdziwego pasterza.
Polegało ono na zmuszeniu wyznawcy do udzielenia odpowiedzi na studium Strażnicy. Osoba taka ze drżeniem w głosie, czuła się przymuszona, ale udzieliła jakiejś tam odpowiedzi. Taka praktyka jest przerażająca.

Wiesława - 2022-02-20, 21:28

Pokoja napisał/a:
Taka praktyka jest przerażająca.

Tak. Straszne.
Jednak tam chyba jakiś inny gatunek ludzi zostaje zwerbowany. Być może jednostki wyjątkowo uległe, podatne na manipulacje, mające potrzebę, aby nimi kierowano, nawet myślano za nich.
To jest nie do wyobrażenia dla mnie, aby w taki sposób komukolwiek być poddanym. Na pewno nie z moim charakterem. Przede wszystkim ja nigdy w życiu i za nic nie dałabym się namówić na łażenie po domach. Druga sprawa, gdybym nie miała absolutnej pewności, że te nauki są jedyne i prawdziwe to nie ma mowy, abym komukolwiek o tym mówiła.
Poniewaz jestem bardzo łatwowierna i ufna, co wiele razy bardzo mnie zraniło, to podchodze do wszystkiego ostrożnie. Kiedy już raz ktoś mnie okłamie, oszuka to nie ma mowy, abym uwierzyła takiemu człowiekowi. A tu widzimy, że ściema goni ściemę ... ja bym w nos im się roześmiała i wypaliła nawet przy wielkim groinie. No to jest druzgocące, aby takie brednie głowić i w dodatku coi chwilę wmawiać o nowym świetle z nieba. Mówiąc wprost - takiego głosiciela posłałabym do wszystkich :evil: :evil: i obojętnie, czy byłby to amerykański milioner z CK, czy pani od szorowania kibla.

Pokoja - 2022-02-21, 00:43

Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Taka praktyka jest przerażająca.

Tak. Straszne.
Jednak tam chyba jakiś inny gatunek ludzi zostaje zwerbowany. Być może jednostki wyjątkowo uległe, podatne na manipulacje, mające potrzebę, aby nimi kierowano, nawet myślano za nich.
To jest nie do wyobrażenia dla mnie, aby w taki sposób komukolwiek być poddanym.

Na pewno nie z moim charakterem.

Raczej tak :-D To dobrze :)
Tak, tam muszą być osoby o słabej indywidualności duchowej w wierze, ale nie wszystkie, gdyż są tacy, którzy mają "Kryzys sumienia" i odchodzą, a nawet ostrzegają innych.

Wiesława napisał/a:
jestem bardzo łatwowierna i ufna, co wiele razy bardzo mnie zraniło, to podchodze do wszystkiego ostrożnie. Kiedy już raz ktoś mnie okłamie, oszuka to nie ma mowy, abym uwierzyła takiemu człowiekowi. A tu widzimy, że ściema goni ściemę ... ja bym w nos im się roześmiała i wypaliła nawet przy wielkim gronie. No to jest druzgocące, aby takie brednie głowić i w dodatku coi chwilę wmawiać o nowym świetle z nieba.

Bardzo Ciebie rozumiem.
Jest coś takiego między dwojgiem ludzi, jak zuroczenie sobą. Coś podobnego zdarza się i w sprawach wyznaniowych, ale tu poza pięcioma zmysłami, powinno zdziałać, coś więcej w wierzącym, czyli intuicja duchowa, wynikajca z działania Ducha Świętego Boga Ojca.
Nie można być łatwowiernym, aby ulegć "nowemu światłu" CK Św. J. W Słowie Bożym nic nie napisano o nowym świetle, lecz o coraz jaśniejszym świetle Słowa Bożego (Droga sprawiedliwych), aż do dnia doskonałego. Dzięki temu, coraz dokładniej i w szczegółach, wierzący może rozpoznawć wolę Bożą. Nigdy początkowe poznanie nie zostanie anulowne przez dokładniejsze i odwrotnie.

Wiesława - 2022-02-21, 12:45

Pokoja napisał/a:
ale nie wszystkie, gdyż są tacy, którzy mają "Kryzys sumienia" i odchodzą, a nawet ostrzegają innych.

I chwała Bogu. To jest naprawdę pocieszające. Tylko, że potem widzimy, jak te osoby są pokiereszowane wewnętrznie i jak spaprane życie mają. A na dodatek w jak niewybredny sposób są atakowane ze strony swoich dawnych braci w wierze.
Cudowną robotę robią uświadamiając innym błędy i wypaczenia tej na pozór świętej i wybranej organizacji.

Pokoja - 2022-02-21, 22:27

Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
ale nie wszystkie, gdyż są tacy, którzy mają "Kryzys sumienia" i odchodzą, a nawet ostrzegają innych.

I chwała Bogu. To jest naprawdę pocieszające. Tylko, że potem widzimy, jak te osoby są pokiereszowane wewnętrznie i jak spaprane życie mają.


Jeżeli to, co odrzucą, odrzucą dlatego, że w tym miejscu zamieszka w ich sercu coś lepszego to nie są narażeni na działanie siedmiu duchów brdziej złośliwych niż ten, który nimi potajemnie włada, Mat. 12:43-45.Słodycz Słowa Bożego, zstępuje gożkość doświdczeń, wynikających z odłączenia.
Można jednak współczuć takim osobom, które bezradnie, godzą się z łamaniem ich wolnej woli i poniewieraniem godności. Wyznawcy zmanipulowni przez przebiegłych cwaników, czyli "chytrych lisów" i "wilków drpieżnych, ale w owczej skórze" są tak zdeterminowani, że potrafią być bardzo kąśliwi. Wpadają z jednej krańcowosci w drugą, a to prowadzi do depresji, a nawet choroby psychicznej. Nie dziwi mnie jak człowiek opentany, reaguje na egzorcystę. Jeden wpędzi go w okrutne pojmowanie rzeczywistości, a inny na siłę go z niej wyrywa. Obaj służą temu samemu guru. Oni potrzebują demonstrowć swoj moc, dlatego są bezwzględni dla ofiary, która niejako mówi im: Jak to?! Uczyliście mnie tak i tak, a teraz widząc złe owoce tego wqe mnie, ponownie mnie tyranizujecie. W taki sposób szatan, wygania szatna.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group