FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Protestantyzm - Fundamentalizm biblijny

Fedorowicz - 2023-06-29, 17:37
Temat postu: Fundamentalizm biblijny
Fundamentalizm biblijny polega na wykluczeniu rozumienia Biblii uwzględniającego jej zależność od czasów, w których powstawały poszczególne teksty, były przekazywane, zbierane oraz interpretowane. Interpretacja fundamentalistyczna może być niebezpieczna w życiu publicznym i prywatnym, ponieważ rości sobie prawo do pełnego i skutecznego rozwiązania wszystkich problemów ludzkich w oparciu o Pismo święte interpretowane dosłownie, tak indywidualnych, społecznych jak i politycznych oraz sugeruje, że w Biblii można szukać szczegółowego i skutecznego wyjaśnienia wszystkich życiowych egzystencjalnych problemów człowieka.

Niektórzy bibliści, zarówno protestanccy, jak i katoliccy, podają w wątpliwość autentyczność pewnych biblijnych opisów, mówiąc, że teksty biblijne zawierają także mity, historie zmyślone. Tymczasem fundamentalistyczne podejście do Biblii podkreśla, że każde słowo jest natchnione, wszystko jest natchnione, podyktowane pisarzowi biblijnemu osobiście słowo w słowo Przez Boga.

Fundamentalistyczne rozumienie Biblii prowadzi nieraz do sprzeczności logicznych. Czy ktoś z userów forum może podać przykłady takich sprzeczności ?

Fedorowicz - 2023-06-30, 16:16

Przykład:
Według fundamentalistów: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. "

Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Rozbieżności polegają na tym, że albo ziemię nabył Judasz , albo arcykapłani.
Albo Judasz powiesił się, albo rzucił się z jakiegoś wysokiego miejsca.

Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne. Według praw logiki dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Albo prawdziwe jest zdanie pierwsze, a drugie fałszywe, albo prawdziwe jest zdanie drugie a pierwsze fałszywe.

Henryk - 2023-06-30, 16:40

Fedorowicz napisał/a:
Przykład: Według fundamentalistów: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. "

Uf, ulżyło mi.
Domyślałem się nie wiadomo co, a tu tylko "sprzeczności w Biblii".
Będziemy próbowali omawiać te miejsca. :-D

Fedorowicz - 2023-07-01, 06:38

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Przykład: Według fundamentalistów: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. "

Uf, ulżyło mi.
Domyślałem się nie wiadomo co, a tu tylko "sprzeczności w Biblii".
Będziemy próbowali omawiać te miejsca. :-D

Mam nadzieję, że ktoś prędzej czy później odpowie. :)
A tymczasem chciałbym się zatrzymać nad określeniami :"biblijne i niebiblijne". Otóż jak należy rozumieć określenia "biblijne", "niebiblijne" ? Słowo "biblijne" jest często nadużywane przez fundamentalistów. Jeżeli ktoś mówiąc o doktrynach Pisma Świętego powie słowo "biblijne", jest ono odbierane bezkrytycznie wśród fundamentalistów jak cudowne zaklęcie, jak mantra i oznacza najczęściej rozumienie dosłowne, literalne. Czy za "biblijne" uważamy po prostu to, co
a) jest w literalnym tekście Biblii, czy też "biblijne" jest
b) to, co rozumiemy po zrozumieniu tekstu z uwzględnieniem starosemickiego sposobu narracji i zadań Biblii ?
Jak wiadomo starożytni semici szukali w tekście nie odpowiedzi na pytanie "jak było" (jak Grecy, a my po nich), lecz "co to znaczy".
Weźmy 7 dni stworzenia: w sensie pierwszym opis biblijny jest sprzeczny z prawdą naukową - w sensie drugim nie jest ani sprzeczny, ani zgodny, bo mówi o czym innym.

Weźmy fragment 1Krl 7,23 : "Sporządził też kadź odlewną wyobrażającą morze, okrągłą, długości dziesięciu łokci od krawędzi do krawędzi.. obwód zaś jej wynosił trzydzieści łokci"
Biblia wyraźnie relacjonuje, że koło o średnicy 10 łokci ma obwód długości 30 łokci. Tym samym liczba "PI" - zgodnie z Biblią - wynosi 3 i jest liczbą całkowitą, a nie 3,14.., jak naucza się w szkole. Czy ten opis biblijny jest zgodny z prawdą w sensie naukowym w znaczeniu a), czy b) ?

Henryk - 2023-07-01, 09:41

Fedorowicz napisał/a:
Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne.

Oba zacytowane wersety Dz. Ap. 1,18-19 oraz Mt 27, 6-8 różnią się w szczegółach.
Można by jeszcze założyć, że Judasz powiesił się gdzieś nad urwiskiem, ale sznur (rzemień?) zerwał się, on sam spadł, a siła upadku była tak wielka, że wnętrzności wypłynęły na wierzch.
Ewentualnie wisiał tak długo, że ciało zgniło i pękło lub wiszącego rozszarpało jakieś dzikie zwierzę. Przyznam, że mnie nie przekonują te próby wytłumaczenia. Wisielców Zakon nakazywał zdejmować (odcinać) przed nocą. (Kpł 21:22; J 19:31)

Druga różnica to ta, czy Judasz osobiście kupił pole a potem powiesił się, czy zrobili to Arcykapłani za te 30 srebrników, które Judasz wrzucił im z powrotem do świątyni a potem targnął się na życie?
Faktem jest, że te relacje były spisywane wiele lat po wydarzeniach, a także pisarze należeli do różnych kultur. Mateusz był żydem, a autor Dziejów apostolskich - Łukasz grekiem.

Cytat:
„Oba te źródła opierają się na tradycji ustnej i pisemnej, która mogła być zróżnicowana i przekazywana w różny sposób. Nie wiemy dokładnie, jakie były źródła informacji o Judaszu dla obu autorów. Możliwe, że korzystali z różnych relacji świadków lub dokumentów, które nie zachowały się do naszych czasów. Możliwe też, że dostosowali swoje opisy do potrzeb swoich odbiorców i celów teologicznych.
Ewangelia Mateusza została napisana głównie dla Żydów, aby ukazać im, że Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem i spełnił proroctwa Starego Testamentu. Dzieje Apostolskie zostały napisane dla pogan, aby pokazać im, że Jezus jest Zbawicielem całego świata i że Kościół jest wspólnotą ludzi z różnych narodów i kultur.”
Bing.

Jednym słowem są to dwa różne opisy.
W jednym są natomiast zgodne: Judasz zakończył życie w sposób niegodny, nie pokutował, nie prosił o przebaczenie. Akt targnięcia się na życie nie jest objawem skruchy.
Mt 26:24 BT5 "Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził."
Fedorowicz pisze:
Cytat:
Mam nadzieję, że ktoś prędzej czy później odpowie.

Ja akurat przysłuchuję się trzydniowej konferencji Badaczy, więc mam chwilowo ograniczony czas.

Pokoja - 2023-07-01, 10:50

Fedorowicz napisał/a:
Przykład:
Według fundamentalistów: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. "

Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Rozbieżności polegają na tym, że albo ziemię nabył Judasz , albo arcykapłani.
Albo Judasz powiesił się, albo rzucił się z jakiegoś wysokiego miejsca.

Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne. Według praw logiki dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Albo prawdziwe jest zdanie pierwsze, a drugie fałszywe, albo prawdziwe jest zdanie drugie a pierwsze fałszywe.


Tak jak te teksty oddają przekłady to można mieć trudności z spójnym logicznie zrozumieniem opisu zdarzenia, ale Słowo Boże nie może być tak niejasne. Już sam fakt, ze Judasz nie powiesił się od razu i natychmiast nie zakupiono pola, wskazuje na potrzebę bardziej wnikliwego zbadania tych tekstów. Więcej napiszę, ale najwcześniej, dopiero jutro.

Fedorowicz - 2023-07-01, 12:34

Henryk napisał/a:

Tak jak te teksty oddają przekłady to można mieć trudności z spójnym logicznie zrozumieniem opisu zdarzenia, ale Słowo Boże nie może być tak niejasne. Już sam fakt, ze Judasz nie powiesił się od razu i natychmiast nie zakupiono pola, wskazuje na potrzebę bardziej wnikliwego zbadania tych tekstów. Więcej napiszę, ale najwcześniej, dopiero jutro.

Dzięki za wnikliwe komentarze, drogi Henryku. Chodziło mi oto, czy fundamentaliści biblijni mają rację w swych założeniach, że Biblia nie zawiera błędów, sprzeczności i czy należy ją interpretować w dosłowny, literalny sposób, na dodatek z punktu widzenia człowieka współczesnego, że jest wręcz podręcznikiem naukowym, a współczesne naukowe odkrycia jedynie potwierdzają jej bezbłędność i nieomylność we wszystkim.

A teraz inny przykład. Czy Bóg potępia wróżby ? Zdaniem fundamentalistów, Bóg zdecydowanie potępia i zakazuje posługiwania się wszelkimi wróżbami. A tymczasem dowiadujemy się, czytając Stary Testament że Wyrocznia Efodu jest znana i opisana w Starym Testamencie . Lud starego przymierza regularnie korzystał z tak zwanej Wyroczni Efodu. Kapłani wyznaczyli w niej technikę wróżbiarską, stosowaną przez starożytnych Żydów do interpretowania woli swego Boga. Używali w tej tradycji świętych kamieni wróżbiarskich, urim i tummim jako losów. Zakazy dotyczące wróżb zawarte w Starym Testamencie dotyczyły wierzeń i tradycji wróżbiarsko spirytystycznych stosowanych przez inne narody w innych religiach. Izrael miał jednak własną tradycję w tej materii.

"Sama praktyka rzucania losów znana była i praktykowana jeszcze w czasach Nowego Testamentu. Świadczą o tym np. losy odnalezione w Masadzie, górskiej twierdzy na zachodnim brzegu Morza Martwego, która była ostatnim punktem oporu Żydów w czasie powstania przeciwko Rzymowi w latach 66-73 po Chrystusie. Na każdym z losów tam odnalezionych zapisane jest imię. Być może użyto ich do ustalenia, kto kogo ma zabić, aby nie dostać się w ręce Rzymian.

Podobnie i w Nowym Testamencie żołnierze, którzy ukrzyżowali Jezusa, „rzucili losy o jego szatę” (Mt 27,35 i par.)50, natomiast Maciej został wybrany na jednego z apostołów w miejsce Judasza przez rzucenie losów (Dz 1,26)."
Więcej na ten temat:
"Wyrocznia efodu oraz urim i tummim w Biblii hebrajskiej" Marcin Majewski
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Co o tym sądzicie?

radek - 2023-07-01, 13:26

Fedorowicz napisał/a:
Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Rozbieżności polegają na tym, że albo ziemię nabył Judasz , albo arcykapłani.
Albo Judasz powiesił się, albo rzucił się z jakiegoś wysokiego miejsca.

Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne. Według praw logiki dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Albo prawdziwe jest zdanie pierwsze, a drugie fałszywe, albo prawdziwe jest zdanie drugie a pierwsze fałszywe.


Wierne naśladowanie Jezusa polega na "zbieraniu" wraz z Nim, nie na "dzieleniu". Jednym z wyjaśnień fragmentów, które podałeś może być to, że rzucenie srebrników ku przybytkowi było jednoznaczne dla Autora tekstu z kupieniem pola, a to że spadł głową w dół nie wyklucza tego, że wcześniej się powiesił. To nie jest trudne do wyjaśnienia, a o ludziach odpychających od siebie przeszłość Jezus mówi

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo budujecie grobowce proroków i zdobicie nagrobki sprawiedliwych; I mówicie: Gdybyśmy żyli za dni naszych ojców, nie bylibyśmy ich wspólnikami w przelewaniu krwi proroków. A tak sami sobie wystawiacie świadectwo, że jesteście synami tych, którzy pozabijali proroków.
Mateusza 23:29‭-‬31 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mat.23.29-31.UBG

Jezus przecież o swojej wierności mówi

Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Zanim Abraham był, ja jestem.
Jana 8:58 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/jhn.8.58.UBG

Fedorowicz - 2023-07-01, 13:32

Pokoja napisał/a:
Tak jak te teksty oddają przekłady to można mieć trudności z spójnym logicznie zrozumieniem opisu zdarzenia, ale Słowo Boże nie może być tak niejasne. Już sam fakt, ze Judasz nie powiesił się od razu i natychmiast nie zakupiono pola, wskazuje na potrzebę bardziej wnikliwego zbadania tych tekstów. Więcej napiszę, ale najwcześniej, dopiero jutro.

Moje pytanie brzmi: Czy należy Pismo Święte interpretować w sposób dosłowny, literalny, fundamentalistyczny i spodziewać się na takiej podstawie dobrego jego zrozumienia ? Pozdrawiam.

Następny przykład. Jakie modele Wszechświata uznawali pisarze biblijni ? Czy współczesne, czy pochodzące z ich epoki ?
Szósta księga Starego Testamentu opisuje w 10-tym rozdziale zwycięską dla Izraelitów pod dowództwem sędziego Jozuego walkę z koalicją pięciu królestw: Jerozolimy, Hebronu, Jarmuru, Lakiszu i Eglonu. W pewnym momencie Jozue poprosił Boga o zatrzymanie Słońca i Księżyca, aby ułatwić rozgromienie przeciwników: „ I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił się lud nad wrogami swymi” (Joz 10, 13).

Co o tym sądzicie ?

Fedorowicz - 2023-07-01, 13:50

radek napisał/a:
Jednym z wyjaśnień fragmentów, które podałeś może być to, że rzucenie srebrników ku przybytkowi było jednoznaczne dla Autora tekstu z kupieniem pola..

Proszę jeszcze raz przeczytać, drogi Panie:
"„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię..Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
"Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Nie widzi Pan nadal żadnej sprzeczności ? Naprawdę ? :)

radek - 2023-07-01, 14:07

Fedorowicz napisał/a:
radek napisał/a:
Jednym z wyjaśnień fragmentów, które podałeś może być to, że rzucenie srebrników ku przybytkowi było jednoznaczne dla Autora tekstu z kupieniem pola..

Proszę jeszcze raz przeczytać, drogi Panie:
"„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię..Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
"Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Nie widzi Pan nadal żadnej sprzeczności ? Naprawdę ? :)


Mogło się tak roznieść wśród mieszkańców Jerozolimy, zwłaszcza przy poetyckim podejściu Arcykapłanów do Jezusa i do Jego uczniów. Zapewniam, że historia się nie urwała wtedy nawet na chwilę, a Mateusz, Łukasz, czy ci, którzy przepisywali Pisma nie mieli interesu w tym, żeby dodawać do Pisma Świętego słow, co do których nie byli przekonani. Natomiast my mamy interes w tym, aby oni w naszych sercach okazali się godnymi Królestwa Bożego

Jakim bowiem sądem sądzicie, takim będziecie sądzeni, i jaką miarą mierzycie, taką będzie wam odmierzone.
Mateusza 7:2 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mat.7.2.UBG

Henryk - 2023-07-01, 14:13

Fedorowicz napisał/a:
Dzięki za wnikliwe komentarze, drogi Henryku.
Cieszę się, że uważasz je za wnikliwe. Jednak cytujesz "Pokoję". :-D
Lecz dajmy temu spokój...
Piszesz:
Cytat:
Weźmy fragment 1Krl 7,23 : "Sporządził też kadź odlewną wyobrażającą morze, okrągłą, długości dziesięciu łokci od krawędzi do krawędzi.. obwód zaś jej wynosił trzydzieści łokci"
Biblia wyraźnie relacjonuje, że koło o średnicy 10 łokci ma obwód długości 30 łokci. Tym samym liczba "PI" - zgodnie z Biblią - wynosi 3 i jest liczbą całkowitą, a nie 3,14.., jak naucza się w szkole. Czy ten opis biblijny jest zgodny z prawdą w sensie naukowym w znaczeniu a), czy b) ?

1Krl 7:23,26 EKU "Następnie wykonał odlew morza, który miał dziesięć łokci od jednego brzegu do drugiego, o okrągłym kształcie. Jego wysokość wynosiła pięć łokci, a obwód trzydzieści. (26) Jego grubość była równa szerokości dłoni, a brzeg był wykonany jak brzeg pucharu na kształt kwiatu lilii. Mogło ono pomieścić dwa tysiące batów."
Przypomniał mi się humor…
Ktoś pytał się, dlaczego jak pociąg jedzie to słychać stukanie kół? (Było to jeszcze przed szynami bezstykowymi.)
Wytłumaczono pytającemu, że obwód koła wynosi π, a jest to trzy i kawałek.
I właśnie ten kawałek powoduje, że koła stukają…

Ale do rzeczy.
Średnica zewnętrzna (od krawędzi do krawędzi) 10 łokci, przy założeniu że łokieć to 45 cm- daje nam około 4,5 metra
Grubość ścianki kadzi to dłoń. Moja akurat ma około 9 cm. Ale ktoś, kto pracował fizycznie to miał „grabę” na co najmniej 10 cm!
Obwód wynosił 30 łokci…
Gdyby liczyć po wewnętrznej stronie, to da nam 13,5 metra (30x0,45)
Z 13,5 metra obwodu wyjdzie nam około 4,3 metra średnicy. (13,5 : 3,14)
Gdy dodamy do średnicy wewnętrznej dwie dłonie, to otrzymamy te 4 i pół metra liczone po zewnątrz. (4,3m+0,1m+0,1m=4,5m)
Nie uważam, że starożytni byli głupsi od nas. Wystarczyła gałązka, aby spostrzec, że obwód jest znacząco większy ponad trzy razy od średnicy koła.

Istotą jest nie wymiar zewnętrzny naczynia, ale jego pojemność (wnętrze)- dwa tysiące „batów” (wiader?).
Z dużym przybliżeniem (gdyby to był walec) wychodzi około 33m3.
Prawdopodobnie kształt był bliższy półkuli niż walca, więc i pojemność była mniejsza, przy wysokości 5 łokci (2,25m).

Kończy się przerwa obiadowa- więc uciekam.

nike - 2023-07-01, 14:57

Ja uważam, że Biblia jest księgą natchnioną, w oryginałach.
Dz.Ap. BG---- 1:18-19
Tenci wprawdzie otrzymał rolę z zapłaty niesprawiedliwości, a powiesiwszy się, rozpukł się na poły i wypłynęły wszystkie wnętrzności jego.
I było to jawne wszystkim mieszkającym w Jeruzalemie, tak iż nazwano onę rolę własnym ich językiem Akieldama, to jest rola krwi.
BG oddaje chyba NAJBARDZIEJ DOKŁADNIE TEN TEKST, wspomina, że Judasz się powiesił, inne tłumaczenia nic o powieszeniu nie wspominają.
Druga rzecz, że język ewoluuje i po dwóch tysiącach lat uległ dużej zmianie.
W j. hebrajskim biblijnym zamiast powiesił się jest udusił się chanak --- חָנַק ---- znaczy powiesić, udusić, dusić.
Czytając Biblię mamy na uwadze stary j. biblijny.
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."
Co jest biblijne a co nie jest biblijne.
Była swego czasu moda na imiona i ludzie z różnych zgromadzeń, ludzie wierzący, dawali swoim dzieciom, a to Estera, Ruta, bo to imiona biblijne, to co zaraz do nieba pójdą? Estera to imię pogańskie, prawdziwe imię Estery to HADASZA, Ruta, była Moabitką, itd. heheh
Bóg nam dał rozum po to żeby go używać, i jeżeli mamy jakieś wątpliwości odnośnie doktryn biblijnych, to starajmy je tak długo badać, aż je zrozumiemy, albo odrzucimy, lub odłożymy, ja tak robię, bo może zaistnieć taka sytuacja, że akurat tą rzecz z Biblii która sprawiała nam trudność zrozumiemy.
Jeżeli chodzi o 7 dni stworzenia, to wszystko zależy jak liczymy dzień. Kiedy Bóg stwarzał [urządzał świat] to zegarka jeszcze nie było, a więc i 24 godzin dnia tez nie było, ale o dniach 1000 lat to Bóg wiedział , bo potem w BIBLII zaznaczył :-------1Piotra 3:8----- Niech to jedno, umiłowani, nie uchodzi uwagi waszej, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.
A więc siedem dni to 49000 lat, nawet uczeni się z tym zgadzają.

Henryk - 2023-07-01, 17:05

Fedorowicz napisał/a:
Następny przykład. Jakie modele Wszechświata uznawali pisarze biblijni ? Czy współczesne, czy pochodzące z ich epoki ?
Szósta księga Starego Testamentu opisuje w 10-tym rozdziale zwycięską dla Izraelitów pod dowództwem sędziego Jozuego walkę z koalicją pięciu królestw: Jerozolimy, Hebronu, Jarmuru, Lakiszu i Eglonu. W pewnym momencie Jozue poprosił Boga o zatrzymanie Słońca i Księżyca, aby ułatwić rozgromienie przeciwników: „ I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił się lud nad wrogami swymi” (Joz 10, 13).
Co o tym sądzicie ?

Joz 10:13 EKU "I zatrzymało się słońce, i księżyc stanął, aż naród dokonał pomsty na swoich wrogach. Czy nie zostało to zapisane w Księdze Sprawiedliwego: Słońce stanęło w połowie nieba i prawie przez cały dzień nie spieszyło się, aby zachodzić." (Przekład Ekumeniczny [2018])
Można jeszcze dodać czas z 2Krl 20:9-11 :
 "Izajasz odpowiedział: To będzie dla ciebie znakiem od PANA, że PAN spełni to, co zapowiedział: Czy cień ma się posunąć o dziesięć stopni, czy cofnąć się o dziesięć stopni? (10) Powiedział Ezechiasz: Łatwiej cieniowi wydłużyć się o dziesięć stopni. Nie! Raczej niech cień się cofnie o dziesięć stopni! (11) Prorok Izajasz zawołał do PANA i cień cofnął się o dziesięć stopni na stopniach, po których się przesuwał, na stopniach zegara Achaza." (Przekład Ekumeniczny [2018])
Nie wiemy, czy były to jakieś stopnie schodów, czy może 10 stopni z 360 stopni pełnego okręgu?
A wtedy dało by to 40 minut naszego czasu.
Dla nas ludzi jest to niemożliwe tak uczynić. Ale dla Tego, który stworzył niebiosa?
Dla mnie jest to pytanie retoryczne. :-D

Podobnie musielibyśmy wątpić w rozmnożenie chleba i suszonych rybek, w chodzenie po wodzie, w rozmnożenie oliwy i mąki dzięki modlitwie Eliasza…
Musielibyśmy wątpić w zmartwychwstanie!

Czytałem próby wytłumaczenia tego zjawiska (zatrzymanie wędrówki słońca) jako naturalnego, spowodowane soczewkowaniem ciepłych i zimnych warstw powietrza, coś na wzór fatamorgany.
Podobnie było z przejściem przez Izraelitów przez Morze Sitowia (Czerwone).
Jedni uważają to za cud, inni usiłują znaleźć „logiczne” wytłumaczenie.
Tak samo z plagami w Egipcie...
Wątpienie w te wydarzenie są równoznaczne w wątpienie w Wszechmoc Stwórcy, w Jego istnienie.

Wynalazki, którymi dziś posługujemy się na co dzień, jeszcze 100-150 lat temu byłyby uznawane za cuda i niemożliwe do zaistnienia!

Henryk Suchecki - 2023-07-01, 17:54

Fedorowicz napisał/a:
Przykład:
Według fundamentalistów: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. "

Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Rozbieżności polegają na tym, że albo ziemię nabył Judasz , albo arcykapłani.
Albo Judasz powiesił się, albo rzucił się z jakiegoś wysokiego miejsca.

Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne. Według praw logiki dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Albo prawdziwe jest zdanie pierwsze, a drugie fałszywe, albo prawdziwe jest zdanie drugie a pierwsze fałszywe.

a do ogrodu wślizną się wążżż, czytaj kłamca by zasiać zwątpienie czy aby to co zostało powiedziane jest prawdą. Bo on zna prawdę i tylko prawdę o Marii, o najświętszym sakramencie, o odpuszczeniu grzechów przy konfesjonale, o duszy w czyśćcu i wiele innych prawd które jeszcze przez wasze mózgi nie przeszły on wam to prostaczkom objawi. Oto prawdziwy i jedyny cel przeciwnika, wygonić dzieci z ogrodu Eden, czytaj zasiać w nich niepokój a mówią że biblia to prehistoria, a to wciąż na nowo się powtarza w każdym pokoleniu a ludzie myślą a zresztą niech sobie myślą mają wolną wolę

Fedorowicz - 2023-07-01, 18:16

Henryk Suchecki napisał/a:
a do ogrodu wślizną się wążżż, czytaj kłamca by zasiać zwątpienie czy aby to co zostało powiedziane jest prawdą. Bo on zna prawdę i tylko prawdę o Marii, o najświętszym sakramencie, o odpuszczeniu grzechów przy konfesjonale, o duszy w czyśćcu i wiele innych prawd które jeszcze przez wasze mózgi nie przeszły on wam to prostaczkom objawi. Oto prawdziwy i jedyny cel przeciwnika, wygonić dzieci z ogrodu Eden, czytaj zasiać w nich niepokój a mówią że biblia to prehistoria, a to wciąż na nowo się powtarza w każdym pokoleniu a ludzie myślą a zresztą niech sobie myślą mają wolną wolę

Szanowny Panie ! Pan uważa, że jakiekolwiek dyskusje na forum dyskusyjnym dotyczące Pisma Świętego to "sianie niepokoju" w sercach dzieci Bożych i prostaczków. Ja uważam, że każdy ma prawo do niewiedzy, do wątpliwości i szukania prawdy. A nawet jakby był przekonany, że jego poglądy religijne i rozumienie Biblii są najlepsze, a wiara w Boga mocno ugruntowana, to nic nie stoi na przeszkodzie aby poznał poglądy innych wierzących lub niewierzących. W wyniku dyskusji może dochodzić do ścierania się różnych poglądów związanych z różnymi punktami widzenia osób prowadzących dyskusję. Ale wymiana poglądów na określony temat, popartych argumentami, prowadzona w gronie dwóch lub więcej osób, rozmaite komentarze mogą prowadzić do rozwiania wątpliwości i dojścia do prawdy. W tradycji judaizmu nie istnieje sama Tora bez Talmudu, komentarzy rabinów czyli metody targumu który służy do objaśniania i wyjaśniania Tory. Racją bytu Talmudu jest objaśnianie Tory, lecz zawarte w nim objaśnienia rodzą kolejne pytania. :)

Fedorowicz - 2023-07-01, 18:20

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne.

Oba zacytowane wersety Dz. Ap. 1,18-19 oraz Mt 27, 6-8 różnią się w szczegółach.
Można by jeszcze założyć, że Judasz powiesił się gdzieś nad urwiskiem, ale sznur (rzemień?) zerwał się, on sam spadł, a siła upadku była tak wielka, że wnętrzności wypłynęły na wierzch.
Ewentualnie wisiał tak długo, że ciało zgniło i pękło lub wiszącego rozszarpało jakieś dzikie zwierzę. Przyznam, że mnie nie przekonują te próby wytłumaczenia. Wisielców Zakon nakazywał zdejmować (odcinać) przed nocą. (Kpł 21:22; J 19:31)

Druga różnica to ta, czy Judasz osobiście kupił pole a potem powiesił się, czy zrobili to Arcykapłani za te 30 srebrników, które Judasz wrzucił im z powrotem do świątyni a potem targnął się na życie?
Faktem jest, że te relacje były spisywane wiele lat po wydarzeniach, a także pisarze należeli do różnych kultur. Mateusz był żydem, a autor Dziejów apostolskich - Łukasz grekiem.

Cytat:
„Oba te źródła opierają się na tradycji ustnej i pisemnej, która mogła być zróżnicowana i przekazywana w różny sposób. Nie wiemy dokładnie, jakie były źródła informacji o Judaszu dla obu autorów. Możliwe, że korzystali z różnych relacji świadków lub dokumentów, które nie zachowały się do naszych czasów. Możliwe też, że dostosowali swoje opisy do potrzeb swoich odbiorców i celów teologicznych.
Ewangelia Mateusza została napisana głównie dla Żydów, aby ukazać im, że Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem i spełnił proroctwa Starego Testamentu. Dzieje Apostolskie zostały napisane dla pogan, aby pokazać im, że Jezus jest Zbawicielem całego świata i że Kościół jest wspólnotą ludzi z różnych narodów i kultur.”
Bing.

Jednym słowem są to dwa różne opisy.
W jednym są natomiast zgodne: Judasz zakończył życie w sposób niegodny, nie pokutował, nie prosił o przebaczenie. Akt targnięcia się na życie nie jest objawem skruchy.
Mt 26:24 BT5 "Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził."
Fedorowicz pisze:
Cytat:
Mam nadzieję, że ktoś prędzej czy później odpowie.

Ja akurat przysłuchuję się trzydniowej konferencji Badaczy, więc mam chwilowo ograniczony czas.

Bardzo dobre wytłumaczenie ! Ale takie wytłumaczenie Pana Henryka potwierdza, że nie wystarczy tylko literalne odczytanie tekstu Pisma Świętego. Potrzebny był tu dodatkowy komentarz objaśniający. :)

Henryk Suchecki - 2023-07-01, 18:27

Fedorowicz prawdę jedynie może objawić ci Najwyższy o ile jesteś w stanie pokonać grzech pychy i z pokorą go poprosisz. Talmud to taki Tytanik dla tego narodu, oni wybrali nie ten korab czyli Arkę czytaj Mesjasza Pana Jezusa, ale swoją mądrość .Skutek może być jeden studnia zagłady
Fedorowicz - 2023-07-01, 18:30

Henryk napisał/a:
1Krl 7:23,26 EKU "Następnie wykonał odlew morza, który miał dziesięć łokci od jednego brzegu do drugiego, o okrągłym kształcie. Jego wysokość wynosiła pięć łokci, a obwód trzydzieści. (26) Jego grubość była równa szerokości dłoni, a brzeg był wykonany jak brzeg pucharu na kształt kwiatu lilii. Mogło ono pomieścić dwa tysiące batów."
Przypomniał mi się humor…
Ktoś pytał się, dlaczego jak pociąg jedzie to słychać stukanie kół? (Było to jeszcze przed szynami bezstykowymi.)
Wytłumaczono pytającemu, że obwód koła wynosi π, a jest to trzy i kawałek.
I właśnie ten kawałek powoduje, że koła stukają…

Ale do rzeczy.
Średnica zewnętrzna (od krawędzi do krawędzi) 10 łokci, przy założeniu że łokieć to 45 cm- daje nam około 4,5 metra
Grubość ścianki kadzi to dłoń. Moja akurat ma około 9 cm. Ale ktoś, kto pracował fizycznie to miał „grabę” na co najmniej 10 cm!
Obwód wynosił 30 łokci…
Gdyby liczyć po wewnętrznej stronie, to da nam 13,5 metra (30x0,45)
Z 13,5 metra obwodu wyjdzie nam około 4,3 metra średnicy. (13,5 : 3,14)
Gdy dodamy do średnicy wewnętrznej dwie dłonie, to otrzymamy te 4 i pół metra liczone po zewnątrz. (4,3m+0,1m+0,1m=4,5m)
Nie uważam, że starożytni byli głupsi od nas. Wystarczyła gałązka, aby spostrzec, że obwód jest znacząco większy ponad trzy razy od średnicy koła.

Istotą jest nie wymiar zewnętrzny naczynia, ale jego pojemność (wnętrze)- dwa tysiące „batów” (wiader?).
Z dużym przybliżeniem (gdyby to był walec) wychodzi około 33m3.
Prawdopodobnie kształt był bliższy półkuli niż walca, więc i pojemność była mniejsza, przy wysokości 5 łokci (2,25m).

Kończy się przerwa obiadowa- więc uciekam.

Tak, ma Pan rację. Z dużym przybliżeniem. Pozwolę sobie jednak stwierdzić, że prawda tkwi w szczegółach, a Bóg zna liczby wymierne i niewymierne. Ale pisarz biblijny przed tysiącami lat to już niekoniecznie, choć liczby niewymierne znali w starożytności kapłani egipscy i Archimedes. Nie czytamy w tym tekście biblijnym o rozwinięciach, zaokrągleniach, przybliżeniach. Pisze tam wyraźnie, że obwód koła równa się 30, a średnica 10. Nie są to także liczby symboliczne jak w innych księgach. Opis z Księgi Królewskiej jest opisem technicznym, nie symbolicznym. Biblia w tym miejscu wyraża powszechną ówcześnie wiedzę w tym rejonie bliskiego Wschodu na temat zależności wymiarów okręgu.

Fedorowicz - 2023-07-01, 18:34

Henryk Suchecki napisał/a:
..Skutek może być jeden studnia zagłady

Panie drogi ! Jakbym ja tak samo złorzeczył wszystkim na forum z którymi się nie zgadzam i straszył, jaki byłby z tego pożytek ? Pamiętam na jednym z for religijnych pewien użytkownik bez przerwy cytował jeden werset wobec innych dyskutantów : "O pełen wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrotności, synu diabła, nieprzyjacielu wszelkiej sprawiedliwości! Czy nie przestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pana? " :lol:

Henryk Suchecki - 2023-07-01, 18:44

Fedorowicz napisał/a:
Henryk Suchecki napisał/a:
a do ogrodu wślizną się wążżż, czytaj kłamca by zasiać zwątpienie czy aby to co zostało powiedziane jest prawdą. Bo on zna prawdę i tylko prawdę o Marii, o najświętszym sakramencie, o odpuszczeniu grzechów przy konfesjonale, o duszy w czyśćcu i wiele innych prawd które jeszcze przez wasze mózgi nie przeszły on wam to prostaczkom objawi. Oto prawdziwy i jedyny cel przeciwnika, wygonić dzieci z ogrodu Eden, czytaj zasiać w nich niepokój a mówią że biblia to prehistoria, a to wciąż na nowo się powtarza w każdym pokoleniu a ludzie myślą a zresztą niech sobie myślą mają wolną wolę

Szanowny Panie ! Pan uważa, że jakiekolwiek dyskusje na forum dyskusyjnym dotyczące Pisma Świętego to "sianie niepokoju" w sercach dzieci Bożych i prostaczków. Ja uważam, że każdy ma prawo do niewiedzy, do wątpliwości i szukania prawdy. A nawet jakby był przekonany, że jego poglądy religijne i rozumienie Biblii są najlepsze, a wiara w Boga mocno ugruntowana, to nic nie stoi na przeszkodzie aby poznał poglądy innych wierzących lub niewierzących. W wyniku dyskusji może dochodzić do ścierania się różnych poglądów związanych z różnymi punktami widzenia osób prowadzących dyskusję. Ale wymiana poglądów na określony temat, popartych argumentami, prowadzona w gronie dwóch lub więcej osób, rozmaite komentarze mogą prowadzić do rozwiania wątpliwości i dojścia do prawdy. W tradycji judaizmu nie istnieje sama Tora bez Talmudu, komentarzy rabinów czyli metody targumu który służy do objaśniania i wyjaśniania Tory. Racją bytu Talmudu jest objaśnianie Tory, lecz zawarte w nim objaśnienia rodzą kolejne pytania. :)
Fedorowicz jeśli ktoś siedzi na Tytaniku to rozmawianie z nim o wszystkim innym ale nie o tym że siedzi na niewłaściwym statku to tragedia. To wydawanie brata na śmierć, nieprawdaż ??
Fedorowicz - 2023-07-01, 18:52

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Następny przykład. Jakie modele Wszechświata uznawali pisarze biblijni ? Czy współczesne, czy pochodzące z ich epoki ?
Szósta księga Starego Testamentu opisuje w 10-tym rozdziale zwycięską dla Izraelitów pod dowództwem sędziego Jozuego walkę z koalicją pięciu królestw: Jerozolimy, Hebronu, Jarmuru, Lakiszu i Eglonu. W pewnym momencie Jozue poprosił Boga o zatrzymanie Słońca i Księżyca, aby ułatwić rozgromienie przeciwników: „ I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił się lud nad wrogami swymi” (Joz 10, 13).
Co o tym sądzicie ?

Joz 10:13 EKU "I zatrzymało się słońce, i księżyc stanął, aż naród dokonał pomsty na swoich wrogach. Czy nie zostało to zapisane w Księdze Sprawiedliwego: Słońce stanęło w połowie nieba i prawie przez cały dzień nie spieszyło się, aby zachodzić." (Przekład Ekumeniczny [2018])
Można jeszcze dodać czas z 2Krl 20:9-11 :
 "Izajasz odpowiedział: To będzie dla ciebie znakiem od PANA, że PAN spełni to, co zapowiedział: Czy cień ma się posunąć o dziesięć stopni, czy cofnąć się o dziesięć stopni? (10) Powiedział Ezechiasz: Łatwiej cieniowi wydłużyć się o dziesięć stopni. Nie! Raczej niech cień się cofnie o dziesięć stopni! (11) Prorok Izajasz zawołał do PANA i cień cofnął się o dziesięć stopni na stopniach, po których się przesuwał, na stopniach zegara Achaza." (Przekład Ekumeniczny [2018])
Nie wiemy, czy były to jakieś stopnie schodów, czy może 10 stopni z 360 stopni pełnego okręgu?
A wtedy dało by to 40 minut naszego czasu.
Dla nas ludzi jest to niemożliwe tak uczynić. Ale dla Tego, który stworzył niebiosa?
Dla mnie jest to pytanie retoryczne. :-D

Podobnie musielibyśmy wątpić w rozmnożenie chleba i suszonych rybek, w chodzenie po wodzie, w rozmnożenie oliwy i mąki dzięki modlitwie Eliasza…
Musielibyśmy wątpić w zmartwychwstanie!

Czytałem próby wytłumaczenia tego zjawiska (zatrzymanie wędrówki słońca) jako naturalnego, spowodowane soczewkowaniem ciepłych i zimnych warstw powietrza, coś na wzór fatamorgany.
Podobnie było z przejściem przez Izraelitów przez Morze Sitowia (Czerwone).
Jedni uważają to za cud, inni usiłują znaleźć „logiczne” wytłumaczenie.
Tak samo z plagami w Egipcie...
Wątpienie w te wydarzenie są równoznaczne w wątpienie w Wszechmoc Stwórcy, w Jego istnienie.

Wynalazki, którymi dziś posługujemy się na co dzień, jeszcze 100-150 lat temu byłyby uznawane za cuda i niemożliwe do zaistnienia!

Ma Pan rację, ale chodziło mi o to że wierzono wtedy w inny model świata niż dzisiaj. W model geocentryczny. Był to okrąg Ziemi na kolumnach, ocean wód słonych na górach wieczystych. Pod dnem oceanu znajduje się szeol. Na szczytach gór wieczystych opiera się firmament i sklepienie niebieskie. Następnie mamy ocean wód słodkich. Wszystko nakryte kopułą zwaną Niebiosami Niebios. Słońce i Księżyc przemieszczają się po firmamencie nad okręgiem płaskiej Ziemi.


Fedorowicz - 2023-07-01, 19:07

Henryk Suchecki napisał/a:
Fedorowicz jeśli ktoś siedzi na Tytaniku to rozmawianie z nim o wszystkim innym ale nie o tym że siedzi na niewłaściwym statku to tragedia. To wydawanie brata na śmierć, nieprawdaż ??

Ja nie wydaję nikogo na śmierć, drogi Panie. :) BTW. Co by Pan mądrego uczynił płynąc na Titanicu parę chwil przed jego zatopieniem ? Chyba tylko się pomodlił. Armatorzy byli tak mocno przekonani o jego niezatapialności, że nie zadali sobie trudu aby go wyposażyć w odpowiednią ilość tratw ratunkowych. Thomas Andrews, jeden z konstruktorów podkreślał, że ryzyko zatonięcia istnieje, ale tylko czysto teoretyczne. "Poświęciliśmy dwie godziny na dyskusję o dywanach w kabinach pierwszej klasy i ..15 minut na problem szalup ratunkowych" Alexander Carlisle.

Fedorowicz - 2023-07-01, 19:11

Henryk Suchecki napisał/a:
Talmud to taki Tytanik dla tego narodu, oni wybrali nie ten korab czyli Arkę czytaj Mesjasza Pana Jezusa, ale swoją mądrość.

Ja tam szanuję kulturę i religię żydowską. Podczas plandemii Chasydzi nie chcieli się zgodzić z globalistami, a co do polityki i samego państwa Izrael mają poglądy odmienne od syjonistów.




Fedorowicz - 2023-07-01, 19:43

nike napisał/a:
Ja uważam, że Biblia jest księgą natchnioną, w oryginałach.
Dz.Ap. BG---- 1:18-19
Tenci wprawdzie otrzymał rolę z zapłaty niesprawiedliwości, a powiesiwszy się, rozpukł się na poły i wypłynęły wszystkie wnętrzności jego.
I było to jawne wszystkim mieszkającym w Jeruzalemie, tak iż nazwano onę rolę własnym ich językiem Akieldama, to jest rola krwi.
BG oddaje chyba NAJBARDZIEJ DOKŁADNIE TEN TEKST, wspomina, że Judasz się powiesił, inne tłumaczenia nic o powieszeniu nie wspominają.
Druga rzecz, że język ewoluuje i po dwóch tysiącach lat uległ dużej zmianie.
W j. hebrajskim biblijnym zamiast powiesił się jest udusił się chanak --- חָנַק ---- znaczy powiesić, udusić, dusić.
Czytając Biblię mamy na uwadze stary j. biblijny.
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

W oryginale czytamy : "On to wprawdzie za zapłatę niesprawiedliwości nabył pole, a gdy padł na twarz, pękł przez środek i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności."

ουτος (houtos)-Ten

μεν (men)- wprawdzie, prawdziwie

ουν, (oun) -więc

εκτησατο, (ektēsato)- nabył

χωριον, (chōrion) -miejsce, pole

εκ, (ek)- z
του,( tou)
μισθου (misthou)- zapłaty

της
(tēs)
αδικιας
(adikias)

niesprawiedliwości
bezprawia

και (kai)
πρηνης
(prēnēs)
padł na twarz

γενομενος
(genomenos)
który stał się

ελακησεν
(elakēsen)
pękł
rozerwał się z głośnym hałasem

μεσος
(mesos)
wpół

και (kai)

εξεχυθη
(eksechythē)
został wylany (zostały wylane)
został rozsypany (zostały rozsypane)

παντα
(panta)
wszystkie

τα (ta)
σπλαγχνα
(splagchna)
wnętrzności

αυτου (autou)
jego.

Cytat:
Co jest biblijne a co nie jest biblijne.
Była swego czasu moda na imiona i ludzie z różnych zgromadzeń, ludzie wierzący, dawali swoim dzieciom, a to Estera, Ruta, bo to imiona biblijne, to co zaraz do nieba pójdą ? Estera to imię pogańskie, prawdziwe imię Estery to HADASZA, Ruta, była Moabitką, itd. heheh
Bóg nam dał rozum po to żeby go używać, i jeżeli mamy jakieś wątpliwości odnośnie doktryn biblijnych, to starajmy je tak długo badać, aż je zrozumiemy, albo odrzucimy, lub odłożymy, ja tak robię, bo może zaistnieć taka sytuacja, że akurat tą rzecz z Biblii która sprawiała nam trudność zrozumiemy.
Jeżeli chodzi o 7 dni stworzenia, to wszystko zależy jak liczymy dzień. Kiedy Bóg stwarzał [urządzał świat] to zegarka jeszcze nie było, a więc i 24 godzin dnia tez nie było, ale o dniach 1000 lat to Bóg wiedział , bo potem w BIBLII zaznaczył :-------1Piotra 3:8----- Niech to jedno, umiłowani, nie uchodzi uwagi waszej, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.
A więc siedem dni to 49000 lat, nawet uczeni się z tym zgadzają.

Według naukowców historia Ziemi to okres około 4,5 miliarda lat . New Image of Infant Universe Reveals Era of First Stars, Age of Cosmos, and More

Czy wie Pani , że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ?

Henryk - 2023-07-01, 19:46

Fedorowicz napisał/a:
Ma Pan rację, ale chodziło mi o to że wierzono wtedy w inny model świata niż dzisiaj. W model geocentryczny. Był to okrąg Ziemi na kolumnach, ocean wód słonych na górach wieczystych. Pod dnem oceanu znajduje się szeol. Na szczytach gór wieczystych opiera się firmament i sklepienie niebieskie. Następnie mamy ocean wód słodkich. Wszystko nakryte kopułą zwaną Niebiosami Niebios. Słońce i Księżyc przemieszczają się po firmamencie nad okręgiem płaskiej Ziemi.

A ja Panie Fedorowicz odczytuję w Biblii zupełnie coś innego. :lol:
Weźmy na przykład Hi 9:9 UBG :
"On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i gwiazdozbiory południa." 
Gdy weżniemy atlas nieba, to dowiemy się, że wymienione z nazwy gwiazdozbiory należą do nieba północnego.
A te, nie wymienione należą do… nieba południowego!
Wiec ten model płaskiej ziemi na kolumnach to raczej „pomysł” znacznie bliżej nam czasowo, gdzieś w okolicy jak Kościół święcił triumfy i posiadał nieograniczoną władzę. A także był autorytetem wszelkich nauk. :-(
Hi 26:7 BR "Panuje On nad pustkowiem północy, utrzymuje nad nicością całą ziemię." 
Ziemia nie stoi na kolumnach, czy słoniach, ale unosi się w próżni utrzymywana siłami grawitacji.

Nie mniej osobiście znam ludzi, którzy nawet dziś dadzą się pokroić na plasterki, że Ziemia jest płaska.

Henryk - 2023-07-01, 20:32

Fedorowicz napisał/a:
Pisze tam wyraźnie, że obwód koła równa się 30, a średnica 10.

Tak, ale mówimy o łokciach. Mój ma 45 cm. :->
Szkoda, że nie czyta Pan uważnie tego, ci piszą inni.
Bardzo wyraźnie napisano o tych dziesięciu łokciach „od jednego brzegu do drugiego”.
Są to wymiary zewnętrzne. Potem podano grubości ścian- szerokość dłoni.
Dwie szerokości dłoni dodać do wewnętrznej długości okręgu 30 łokci daje nam równo 10 łokci średnicy!
Mnie pasuje do centymetra! :-D
Raz jest podana długość okręgu, a w innym miejscu średnica, czyli dwa promienie okręgu.
Prosta matematyka.

Henryk - 2023-07-01, 20:45

Fedorowicz napisał/a:
A teraz inny przykład. Czy Bóg potępia wróżby ? Zdaniem fundamentalistów, Bóg zdecydowanie potępia i zakazuje posługiwania się wszelkimi wróżbami. A tymczasem dowiadujemy się, czytając Stary Testament że Wyrocznia Efodu jest znana i opisana w Starym Testamencie . Lud starego przymierza regularnie korzystał z tak zwanej Wyroczni Efodu.

Opisano kilka takich przypadków.
Cytat:
Kapłani wyznaczyli w niej technikę wróżbiarską, stosowaną przez starożytnych Żydów do interpretowania woli swego Boga.

Nie jest prawdą, że to kapłani wyznaczyli sobie tę „technikę”.
Od 25-go rozdziału Bóg mówił do Mojżesza: „Uczynisz”.
To „uczynisz” zawierał i pektorał z dwunastoma kamieniami, i „Urim i Tummim ”.
Nie był to „pomysł” kapłanów, a polecenie samego Boga.
Nie porównuj Pan Panie Fedorowicz kapłanów Żydowskich wyznaczonych przez samego Boga, do „kapłanów” KrK.
Ci kapłani z KrK potrafią nawet wywróżyć pokutę za grzechy, wyczarować Boga z okrągłego wafelka, potrafią nawet ofiarować swego Boga na ołtarzu! :evil:

Cytat:
Używali w tej tradycji świętych kamieni wróżbiarskich, urim i tummim jako losów.

Dlaczego piszesz, że te kamienie były „święte”? Nikt, nigdy, nie nazwał ich "świętymi"!
Cytat:
Zakazy dotyczące wróżb zawarte w Starym Testamencie dotyczyły wierzeń i tradycji wróżbiarsko spirytystycznych stosowanych przez inne narody w innych religiach. Izrael miał jednak własną tradycję w tej materii.

Nie podobają mi się te stwierdzenia! Elementy stroju arcykapłana nie można nazywać „ wróżbiarsko- spirytystycznymi”.
Na tej zasadzie trzeba by ubłagalnię Skrzyni Przymierza, a nawet całą Arkę Przymierza uznać jako rekwizyt wróżbiarsko-spirtystyczny.
Cytat:
Podobnie i w Nowym Testamencie żołnierze, którzy ukrzyżowali Jezusa, „rzucili losy o jego szatę” (Mt 27,35 i par.)50, natomiast Maciej został wybrany na jednego z apostołów w miejsce Judasza przez rzucenie losów (Dz 1,26)."

Te „losy” to mogły być patyczki. Jeden dłuższy inny krótszy. Przecież nie mieli dostępu do pektorału arcykapłana!
Cytat:
Więcej na ten temat:
"Wyrocznia efodu oraz urim i tummim w Biblii hebrajskiej" Marcin Majewski
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Co do pana Majewskiego- wiem tyle, choć zapewne jest katolikiem, jest też i niewierzącym, choć pewnie bardzo gorąco by temu zaprzeczał.
Czasem go posłucham, czasem dowiem się czegoś nowego, a czasem robię wielkie oczy, podziwiając Jego bujną wyobraźnię. Pomimo jego tytułu naukowego!
Dla mnie, a zapewne innych wierzących - nie jest autorytetem.

Fedorowicz - 2023-07-02, 05:12

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Ma Pan rację, ale chodziło mi o to że wierzono wtedy w inny model świata niż dzisiaj. W model geocentryczny. Był to okrąg Ziemi na kolumnach, ocean wód słonych na górach wieczystych. Pod dnem oceanu znajduje się szeol. Na szczytach gór wieczystych opiera się firmament i sklepienie niebieskie. Następnie mamy ocean wód słodkich. Wszystko nakryte kopułą zwaną Niebiosami Niebios. Słońce i Księżyc przemieszczają się po firmamencie nad okręgiem płaskiej Ziemi.

A ja Panie Fedorowicz odczytuję w Biblii zupełnie coś innego. :lol:
Weźmy na przykład Hi 9:9 UBG :
"On stworzył Niedźwiedzicę, Oriona, Plejady i gwiazdozbiory południa." 
Gdy weżniemy atlas nieba, to dowiemy się, że wymienione z nazwy gwiazdozbiory należą do nieba północnego.
A te, nie wymienione należą do… nieba południowego!
Hi 26:7 BR "Panuje On nad pustkowiem północy, utrzymuje nad nicością całą ziemię." 
Ziemia nie stoi na kolumnach, czy słoniach, ale unosi się w próżni utrzymywana siłami grawitacji.

Nie mniej osobiście znam ludzi, którzy nawet dziś dadzą się pokroić na plasterki, że Ziemia jest płaska.

Dzięki Panie Henryku za interesującą odpowiedź . Ale jest pewien problem. Otóż do najbardziej rozpoznawalnych gwiazdozbiorów nieba południowego należy Krzyż Południa.
Ze względu na precesję osi ziemskiej Grecy i inne kultury śródziemnomorskie widzieli Krzyż Południa, a więc część nieba południowego nisko nad horyzontem w czasach Chrystusa. Rzymianie mogli oglądać ten gwiazdozbiór także z Aleksandrii, nazywali go Thronis Caesaris dla uczczenia Augusta, jednego z wielkich cesarzy Rzymu. Obserwator znajdujący się na równiku widzi zarówno niebo południowe jak i północne.

Cytat:
Wiec ten model płaskiej ziemi na kolumnach to raczej „pomysł” znacznie bliżej nam czasowo, gdzieś w okolicy jak Kościół święcił triumfy i posiadał nieograniczoną władzę. A także był autorytetem wszelkich nauk. :-(
Model geocentryczny polega głównie na poglądzie, że Ziemia znajduje się w centrum wszechświata, a wokół niej krążą wszystkie ciała niebieskie: Słońce, Księżyc i planety. Z kolei gwiazdy miały przylegać do sfery zewnętrznej. Natomiast starożytna idea płaskiej Ziemi nie przyjęła się w średniowieczu. Wczesna idea płaskiej Ziemi nie przyjęła się wtedy i stała się poglądem marginalnym. Wszyscy wielcy uczeni Kościoła chrześcijańskiego wiedzieli, że Ziemia jest kulista. Należeli do nich m.in. Beda Czcigodny (673-735), Sacrobosco (1195-1256), Roger Bacon (1214-1292), Tomasz z Akwinu (1225-1274), Jan Buridan (1300-1358) czy Mikołaj z Oresme (1320-1382)3. Za Arystotelesem i Klaudiuszem Ptolemeuszem (100-168 n.e.) Teorię geocentryczną zakwestionował dopiero Mikołaj Kopernik (1473-1543), który zaproponował teorię heliocentryczną (ze Słońcem w środku kosmosu). Została ona przyjęta przez Galileusza (1564-1642) i kolejne pokolenia uczonych i naukowców, takich jak Izaak Newton (1643-1727). Kulistość Ziemi w tamtym czasie potwierdzili również podróżnicy, tacy jak Krzysztof Kolumb (1451-1506) czy Ferdynand Magellan (1480-1521).
Cytat:
Ziemia nie stoi na kolumnach, czy słoniach, ale unosi się w próżni utrzymywana siłami grawitacji.

Dzisiaj już o tym wiemy, ale pisarze biblijni nie za bardzo wiedzieli.
O Ziemi opartej na kolumnach (filarach,podstawach ) czytamy właśnie w Biblii w 1 Księdze Samuela :

1 Sam 2:8
"Z pyłu podnosi biedaka,
z barłogu dźwiga nędzarza,
by go wśród możnych posadzić,
by dać mu tron zaszczytny.
Do Pana należą filary Ziemi:
na nich świat położył."

Psalm 104:5
" Umocniłeś Ziemię w jej podstawach:
na wieki wieków się nie zachwieje."

Fedorowicz - 2023-07-02, 05:24

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
A teraz inny przykład. Czy Bóg potępia wróżby ? Zdaniem fundamentalistów, Bóg zdecydowanie potępia i zakazuje posługiwania się wszelkimi wróżbami. A tymczasem dowiadujemy się, czytając Stary Testament że Wyrocznia Efodu jest znana i opisana w Starym Testamencie . Lud starego przymierza regularnie korzystał z tak zwanej Wyroczni Efodu.

Opisano kilka takich przypadków.
Cytat:
Kapłani wyznaczyli w niej technikę wróżbiarską, stosowaną przez starożytnych Żydów do interpretowania woli swego Boga.

Nie jest prawdą, że to kapłani wyznaczyli sobie tę „technikę”.
Od 25-go rozdziału Bóg mówił do Mojżesza: „Uczynisz”.
To „uczynisz” zawierał i pektorał z dwunastoma kamieniami, i „Urim i Tummim ”.
Nie był to „pomysł” kapłanów, a polecenie samego Boga.
Nie porównuj Pan Panie Fedorowicz kapłanów Żydowskich wyznaczonych przez samego Boga, do „kapłanów” KrK.
Ci kapłani z KrK potrafią nawet wywróżyć pokutę za grzechy, wyczarować Boga z okrągłego wafelka, potrafią nawet ofiarować swego Boga na ołtarzu! :evil:

Cytat:
Używali w tej tradycji świętych kamieni wróżbiarskich, urim i tummim jako losów.

Dlaczego piszesz, że te kamienie były „święte”? Nikt, nigdy, nie nazwał ich "świętymi"!
Cytat:
Zakazy dotyczące wróżb zawarte w Starym Testamencie dotyczyły wierzeń i tradycji wróżbiarsko spirytystycznych stosowanych przez inne narody w innych religiach. Izrael miał jednak własną tradycję w tej materii.

Nie podobają mi się te stwierdzenia! Elementy stroju arcykapłana nie można nazywać „ wróżbiarsko- spirytystycznymi”.
Na tej zasadzie trzeba by ubłagalnię Skrzyni Przymierza, a nawet całą Arkę Przymierza uznać jako rekwizyt wróżbiarsko-spirtystyczny.
Cytat:
Podobnie i w Nowym Testamencie żołnierze, którzy ukrzyżowali Jezusa, „rzucili losy o jego szatę” (Mt 27,35 i par.)50, natomiast Maciej został wybrany na jednego z apostołów w miejsce Judasza przez rzucenie losów (Dz 1,26)."

Te „losy” to mogły być patyczki. Jeden dłuższy inny krótszy. Przecież nie mieli dostępu do pektorału arcykapłana!
Cytat:
Więcej na ten temat:
"Wyrocznia efodu oraz urim i tummim w Biblii hebrajskiej" Marcin Majewski
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Co do pana Majewskiego- wiem tyle, choć zapewne jest katolikiem, jest też i niewierzącym, choć pewnie bardzo gorąco by temu zaprzeczał.
Czasem go posłucham, czasem dowiem się czegoś nowego, a czasem robię wielkie oczy, podziwiając Jego bujną wyobraźnię. Pomimo jego tytułu naukowego!
Dla mnie, a zapewne innych wierzących - nie jest autorytetem.

Przepraszam za obrazę Pana uczuć religijnych. Oczywiście to Bóg wyznaczył taki sposób zasięgania informacji od Niego, a nie kapłani. Nie pisałem, że kapłani stosowali praktyki wróżbiarsko-spirytystyczne tylko miało to miejsce w innych religiach :
"Zakazy dotyczące wróżb zawarte w Starym Testamencie dotyczyły wierzeń i tradycji wróżbiarsko spirytystycznych stosowanych przez inne narody w innych religiach."

Natomiast warto poznać definicję słowa "wróżba". Wróżenie (wróżbiarstwo, dywinacja) (łac. divinatio) to zespół czynności związanych z próbami przepowiadania przyszłości z pomocą specjalnych przedmiotów i technik, a według niektórych interpretacji, także sił nadnaturalnych, nadprzyrodzonych, duchowych. Dlatego samo rzucanie losów z pominięciem udziału sił nadprzyrodzonych to losowanie, a nie wróżenie. Jak na przykład przed meczem piłki nożnej.

Fedorowicz - 2023-07-02, 05:44

Henryk napisał/a:

Tak, ale mówimy o łokciach. Mój ma 45 cm. :->
Szkoda, że nie czyta Pan uważnie tego, ci piszą inni.
Bardzo wyraźnie napisano o tych dziesięciu łokciach „od jednego brzegu do drugiego”.
Są to wymiary zewnętrzne. Potem podano grubości ścian- szerokość dłoni.
Dwie szerokości dłoni dodać do wewnętrznej długości okręgu 30 łokci daje nam równo 10 łokci średnicy!
Mnie pasuje do centymetra! :-D
Raz jest podana długość okręgu, a w innym miejscu średnica, czyli dwa promienie okręgu.
Prosta matematyka.

Pan wybaczy. Jednostka miary może być dowolna. Mogą to być łokcie, stopy, sążnie, jardy, cale. Mogą to być wymiary zewnętrzne, wewnętrzne -nie ma znaczenia. Bo stosunek długości okręgu, jego obwodu do długości jego średnicy (dwóch promieni) pozostaje ten sam. Stosunek ten jest niezależny od wyboru koła, bowiem każde dwa koła są podobne zarówno wewnętrzne tego naczynia o mniejszej średnicy jak i zewnętrzne o większej srednicy. Jest to niewymierna liczba "π" nazywana jest czasami stałą Archimedesa, a nie całkowita. Dlatego obwód koła L=2⋅π⋅r i jest również liczbą niewymierną, a nie całkowitą jak podano w tekście. Wniosek-pisarz biblijny nie znał liczb niewymiernych.

Fedorowicz - 2023-07-02, 06:10

Czy wiecie, że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ? W pierwszym opisie rośliny zostają stworzone wcześniej, a następnie zwierzęta i człowiek. W drugim opisie czytamy, że najpierw stworzony zostaje człowiek, a później rośliny. Czy autorem tych dwu opisów jest ten sam pisarz biblijny, piszący w tej samej tradycji ? Jak uważacie ?
Henryk - 2023-07-02, 07:24

Fedorowicz napisał/a:
Jest to niewymierna liczba "π" nazywana jest czasami stałą Archimedesa, a nie całkowita. Dlatego obwód koła L=2⋅π⋅r i jest również liczbą niewymierną, a nie całkowitą jak podano w tekście. Wniosek-pisarz biblijny nie znał liczb niewymiernych.

Pewien mądry człowiek, choć bez tytułów profesorskich powiedział, że Biblia to taki staw, w którym każdy może sobie złowić taką rybkę, jaką chce. Jeden szczupaka inny starego buta.
Pan usiłuje za wszelką cenę udowodnić, że Biblia to zbiór mitów, bajek, błędów i sprzeczności.
Ja staram się znaleźć w niej prawdę, zrozumieć ją, zharmonizować rzekome dysonanse.

Rzeczona „wanna” ma wymiary 10 łokci średnicy i długość obwodu koła 30 łokci.
To drugie koło ma 9,554 łokcia średnicy (stosując liczbę π) . To też liczba niewymierna.
Te "brakujące" 0,446 łokcia to akurat szerokość dwóch dłoni czyli około 20 centymetrów.
Wniosek dla mnie jest jednoznaczny. Podano średnicę zewnętrzną (10 łokci), grubość ścianki (2x dłoń), i długość okręgu licząc po wnętrzu (30 łokci). Zgadza się do centymetra.
Być może tak sobie radzono z niewymiernością liczby π, że stosowano długość obwodu, z którego to już łatwo uzyskać średnicę. Wystarczył odcinek sznurka i prosta tyczka. ;-)
Budowę nadzorował Salomon, a on miał już ku temu głowę! Jego mądrość przekraczała granice krajów.
Potwierdzone jest to w 2 księdze Kronik 4:2.
Dla mnie naiwnością jest dopatrywać się w tym opisie jakiegoś błędu w sztuce obliczeń.

Henryk - 2023-07-02, 07:35

Fedorowicz napisał/a:
Czy wiecie, że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ?

Wiemy.
Cytat:
W drugim opisie czytamy, że najpierw stworzony zostaje człowiek, a później rośliny.
Nieprawda.
Rdz 2:8 LUB "I zasadził Bóg ogród w Edenie na wschodzie i umieścił tam człowieka, którego ulepił."
Cytat:
Czy autorem tych dwu opisów jest ten sam pisarz biblijny, piszący w tej samej tradycji ? Jak uważacie ?

Ten sam autor.
Cały opis stworzenia jest symboliczny.
Pierwszy opis (Rdz 1,26-27) podkreśla, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, co oznacza, że ma on godność, wolność i odpowiedzialność. Człowiek jest też powołany do panowania nad ziemią i dbania o nią. W tym opisie Bóg stwarza mężczyznę i kobietę jednocześnie, co wskazuje na ich równość i wzajemne dopełnianie się.
Drugi opis (Rdz 2,7-25) skupia się na relacji człowieka z Bogiem. W tym opisie Bóg ukształtowuje człowieka z prochu ziemi i tchnie w niego życie, co pokazuje jego zależność od Boga i od ziemi. Bóg umieszcza człowieka w ogrodzie Eden, gdzie daje mu dobrobyt i szczęście, ale też nakazuje mu nie jeść z drzewa poznania dobra i zła, co stanowi próbę jego wierności i posłuszeństwa. Widzi też, że człowiekowi nie jest dobrze samemu, więc stwarza dla niego pomoc odpowiednią, czyli kobietę, którą człowiek uznaje za część siebie.

radek - 2023-07-02, 08:00

Fedorowicz napisał/a:
Czy wiecie, że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ? W pierwszym opisie rośliny zostają stworzone wcześniej, a następnie zwierzęta i człowiek. W drugim opisie czytamy, że najpierw stworzony zostaje człowiek, a później rośliny. Czy autorem tych dwu opisów jest ten sam pisarz biblijny, piszący w tej samej tradycji ? Jak uważacie ?


Początkowy opis ukazuje, że człowiek nie uprawiał ziemi, co potwierdza drugi opis. Skoro ziemia mogła uchodzić za nieprawą, więc Bóg postanowił stworzyć ludzi z ziemi, aby ten problem rozstrzygnęli

Wszelkie krzewy polne, zanim były na ziemi, i wszelkie rośliny polne, nim wzeszły. Bo PAN Bóg jeszcze nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię.
Rodzaju 2:5 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/gen.2.5.UBG

Jezus uczy o powtórnym narodzeniu, że jeśli ktoś nie narodzi się z wody i z Ducha nie może wejść do królestwa Bożego

Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
Jana 3:5 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/jhn.3.5.UBG

Fedorowicz - 2023-07-02, 08:27

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Czy wiecie, że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ?

Wiemy.
Cytat:
W drugim opisie czytamy, że najpierw stworzony zostaje człowiek, a później rośliny.
Nieprawda.
Rdz 2:8 LUB "I zasadził Bóg ogród w Edenie na wschodzie i umieścił tam człowieka, którego ulepił."
Cytat:
Czy autorem tych dwu opisów jest ten sam pisarz biblijny, piszący w tej samej tradycji ? Jak uważacie ?

Cały opis stworzenia jest symboliczny.
Pierwszy opis (Rdz 1,26-27) podkreśla, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, co oznacza, że ma on godność, wolność i odpowiedzialność. Człowiek jest też powołany do panowania nad ziemią i dbania o nią. W tym opisie Bóg stwarza mężczyznę i kobietę jednocześnie, co wskazuje na ich równość i wzajemne dopełnianie się.
Drugi opis (Rdz 2,7-25) skupia się na relacji człowieka z Bogiem. W tym opisie Bóg ukształtowuje człowieka z prochu ziemi i tchnie w niego życie, co pokazuje jego zależność od Boga i od ziemi. Bóg umieszcza człowieka w ogrodzie Eden, gdzie daje mu dobrobyt i szczęście, ale też nakazuje mu nie jeść z drzewa poznania dobra i zła, co stanowi próbę jego wierności i posłuszeństwa. Widzi też, że człowiekowi nie jest dobrze samemu, więc stwarza dla niego pomoc odpowiednią, czyli kobietę, którą człowiek uznaje za część siebie.

Zgoda Panie Henryku, że opis jest symboliczny, nie literalny, fundamentalistyczny. Bo gdyby był dosłowny, jak można by było pogodzić takie różnice :

DZIEŃ TRZECI. Bóg stworzył pierwsze żywe istoty: rośliny żyjące na lądach.
"..Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. 13 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci.
Ks.Rdz.1:10-13

DZIEŃ SZÓSTY. Bóg stworzył człowieka.
"A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty."
Ks.Rdz. 1: 26-31

Jak widać wyraźnie w tym pierwszym opisie Bóg najpierw stwarza rośliny, a dopiero później człowieka.

Opis drugi:

"Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię i rów kopał w ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła."
Ks Rdz 2:4-6
Jak widać jasno, w drugim opisie Pan Bóg najpierw stwarza człowieka, a później drzewa owocowe w ogrodzie Eden gdzie następnie umieszcza człowieka.

Dlaczego taka różnica w opisie ?

Cytat:
Ten sam autor.

Według uczonych biblistów było dwóch lub więcej autorów piszących według tradycji : Jahwistycznej, kapłańskiej i Elohistycznej. Uważa się, że do tradycji Jahwistycznej przynależy mniej więcej połowa Księgi Rodzaju (m.in. alternatywny opis stworzenia z Rdz 2,4b-Rdz 4), początek Księgi Wyjścia oraz fragmenty Księgi Liczb.
Tradycja kapłańska to zgodnie z teorią źródeł jedno z ważnych źródeł, z którego powstały księgi Starego Testamentu. Jest to najmłodsze źródło, datowane na ok. 450 p.n.e. Jego autorami są kapłani z Jerozolimy. Odpowiada m.in. za pierwszy rozdział Księgi Rodzaju.
Stworzenie -Rdz 1,1-2,4a
Tradycja Elohistyczna – na gruncie hipotezy czterech źródeł przez tradycję elohistyczną rozumie się te passusy ksiąg Tory, które pochodzą z dokumentu elohistycznego (w skrócie E) - jednego z czterech tekstów, z których kompilacji miał powstać Pięcioksiąg. Nazwa dokumentu pochodzi od imienia boga, którym miał posługiwać się jego autor (Elohim).

Fedorowicz - 2023-07-02, 08:35

radek napisał/a:
Początkowy opis ukazuje, że człowiek nie uprawiał ziemi, co potwierdza drugi opis. Skoro ziemia mogła uchodzić za nieprawą, więc Bóg postanowił stworzyć ludzi z ziemi, aby ten problem rozstrzygnęli. Wszelkie krzewy polne, zanim były na ziemi, i wszelkie rośliny polne, nim wzeszły. Bo PAN Bóg jeszcze nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię.
Rodzaju 2:5 UBG

Ale niech Pan zrozumie, że w drugim opisie najpierw stworzony został człowiek a później drzewa owocowe. A w pierwszym opisie najpierw Bóg stwarza rośliny, a potem człowieka. Chodziło mi o to, czy mamy dosłownie interpretować Pismo Święte jak twierdzą fundamentaliści, czy mamy je badać, analizować pod kątem stylów i środków literackich w sposób naukowy użytych przez różnych autorów w różnym czasie. :)

Henryk - 2023-07-02, 08:37

Fedorowicz napisał/a:
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła."
Ks Rdz 2:4-6
Jak widać jasno, w drugim opisie Pan Bóg najpierw stwarza człowieka, a później drzewa owocowe w ogrodzie Eden gdzie następnie umieszcza człowieka.

I znowu wyłowiłeś kalosza Panie Fedorowicz. :-D
Jasno i wyraźnie pisze: Rdz 2:8 LUB "I zasadził Bóg ogród w Edenie na wschodzie i umieścił tam człowieka, którego ulepił."
Przygotował Ogród (specjalne miejsce) a potem umieścił tam człowieka.

Cytat:
Według uczonych biblistów było dwóch lub więcej autorów piszących według tradycji : Jahwistycznej, kapłańskiej i Elohistycznej.

Jednak według wierzących biblistów autor był jeden.

Fedorowicz - 2023-07-02, 08:44

Henryk napisał/a:
Pewien mądry człowiek, choć bez tytułów profesorskich powiedział, że Biblia to taki staw, w którym każdy może sobie złowić taką rybkę, jaką chce. Jeden szczupaka inny starego buta. Pan usiłuje za wszelką cenę udowodnić, że Biblia to zbiór mitów, bajek, błędów i sprzeczności. Ja staram się znaleźć w niej prawdę, zrozumieć ją, zharmonizować rzekome dysonanse.

To nie ja, ale fundamentaliści nauczają, że Biblia jest dokładnym podręcznikiem wszelkiej wiedzy, matematycznej, astronomicznej, technicznej a współczesne zdobycze i odkrycia naukowe tylko potwierdzają jej nieomylność- we wszystkim. Ja uważam, że Biblia jest dziełem bosko-ludzkim i należy ja analizować nie tylko pod względem prawd religijnych i moralnych, ale także pod kątem użytych środków i stylów literackich na miarę epoki starożytności.

Cytat:
Być może tak sobie radzono z niewymiernością liczby π, że stosowano długość obwodu, z którego to już łatwo uzyskać średnicę. Wystarczył odcinek sznurka i prosta tyczka. ;-)
Budowę nadzorował Salomon, a on miał już ku temu głowę ! Jego mądrość przekraczała granice krajów. Potwierdzone jest to w 2 księdze Kronik 4:2. Dla mnie naiwnością jest dopatrywać się w tym opisie jakiegoś błędu w sztuce obliczeń.

Oczywiście że ten opis służy celom technicznym i nie potrzebuje do tego użycia liczb niewymiernych. Ale chodzi o to, ze to fundamentaliści a nie ja głoszą absolutną bezbłędność tekstów i zgodność ze współczesną nauką.

Fedorowicz - 2023-07-02, 08:54

Henryk napisał/a:

I znowu wyłowiłeś kalosza Panie Fedorowicz. :-D
Przygotował Ogród (specjalne miejsce) a potem umieścił tam człowieka.

Ale proszę jeszcze raz przeczytać, drogi Panie Henryku :
"Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię i rów kopał w ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą."Ks Rdz 2
Bóg stworzył człowieka kiedy "nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię". :)

Cytat:

Jednak według wierzących biblistów autor był jeden.

Ja bym nie uogólniał, że wszyscy teolodzy są ateistami. Raczej jest to jakiś margines. Fides nie wyklucza ratio, wiara nie wyklucza rozumu.

Henryk - 2023-07-02, 09:04

Fedorowicz napisał/a:
To nie ja, ale fundamentaliści nauczają, że Biblia jest dokładnym podręcznikiem wszelkiej wiedzy, matematycznej, astronomicznej, technicznej a współczesne zdobycze i odkrycia naukowe tylko potwierdzają jej nieomylność- we wszystkim.

Panie Fedorowicz- nie uważam, abym zasłużył na miano "fundamentalista biblijny".
Każdy fundamentalizm jest szkodliwy. Mam tego świadomość.
Jednak dajmy i takim żyć, podobnie jak lewakom, komuchom i innym dewiantom.
Sam Bóg kocha się w różnorodności. :-D
Kwiaty, zwierzęta, rasy ludzkie...
Ale płcie zdecydowanie są tylko dwie! :lol:
Nie uważam też, że Bóg stworzył świat w przeciągu sześciu 24-ro godzinnych dni.
Pomimo, że Biblia opisuje cztery narożniki ziemi, wiem, że jest kulą. No...może troszeczkę spłaszczoną. ;-)
Wszędzie potrzebny jest rozsądek i... wiara.

radek - 2023-07-02, 09:36

Fedorowicz napisał/a:
Chodziło mi o to, czy mamy dosłownie interpretować Pismo Święte jak twierdzą fundamentaliści, czy mamy je badać, analizować pod kątem stylów i środków literackich w sposób naukowy użytych przez różnych autorów w różnym czasie. :)


Mamy uczynić pożytek z tego co otrzymujemy

Wysłuchajcie więc przypowieści o siewcy. Gdy ktoś słucha słowa o królestwie, a nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało zasiane w jego sercu. To jest ten posiany przy drodze. A posiany na miejscach skalistych to ten, który słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje. Nie ma jednak w sobie korzenia, lecz trwa do czasu. Gdy bowiem przychodzi ucisk albo prześladowanie z powodu słowa, zaraz się gorszy. A posiany między ciernie to ten, który słucha słowa, ale troski tego świata i ułuda bogactwa zagłuszają słowo i staje się on bezowocny. A posiany na dobrej ziemi to ten, który słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, inny sześćdziesięciokrotny, a jeszcze inny trzydziestokrotny.
Mateusza 13:18‭-‬23 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mat.13.18-23.UBG

Fedorowicz - 2023-07-02, 13:17

Henryk napisał/a:
Panie Fedorowicz- nie uważam, abym zasłużył na miano "fundamentalista biblijny".
Każdy fundamentalizm jest szkodliwy. Mam tego świadomość.
Jednak dajmy i takim żyć, podobnie jak lewakom, komuchom i innym dewiantom.
Sam Bóg kocha się w różnorodności. :-D
Kwiaty, zwierzęta, rasy ludzkie...
Ale płcie zdecydowanie są tylko dwie! :lol:
Nie uważam też, że Bóg stworzył świat w przeciągu sześciu 24-ro godzinnych dni.
Pomimo, że Biblia opisuje cztery narożniki ziemi, wiem, że jest kulą. No...może troszeczkę spłaszczoną. ;-)
Wszędzie potrzebny jest rozsądek i... wiara.

W pełni zgadzam się z Panem Henrykiem. A jakie jest Pana zdanie w kwestii zakazu transfuzji
u Świadków Jehowy ?

Fedorowicz - 2023-07-02, 13:24

radek napisał/a:
Mamy uczynić pożytek z tego co otrzymujemy

Wysłuchajcie więc przypowieści o siewcy. Gdy ktoś słucha słowa o królestwie, a nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało zasiane w jego sercu. To jest ten posiany przy drodze. A posiany na miejscach skalistych to ten, który słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje. Nie ma jednak w sobie korzenia, lecz trwa do czasu. Gdy bowiem przychodzi ucisk albo prześladowanie z powodu słowa, zaraz się gorszy. A posiany między ciernie to ten, który słucha słowa, ale troski tego świata i ułuda bogactwa zagłuszają słowo i staje się on bezowocny. A posiany na dobrej ziemi to ten, który słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, inny sześćdziesięciokrotny, a jeszcze inny trzydziestokrotny.
Mateusza 13:18‭-‬23 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mat.13.18-23.UBG

O właśnie ! Użył Pan słowa "przypowieść". Co to znaczy przypowieść ? Przypowieść, parabola to gatunek literatury moralistyczno-dydaktycznej, którego cechy formalne (schematyzm fabuły, uproszczona konstrukcja postaci, obiektywny narrator, selekcja realiów) służą właściwemu odczytaniu alegorycznego lub symbolicznego znaczenia przedstawionego świata, przekazaniu prawdy moralnej. Posługuje się narracją, w której postacie i zdarzenia pełnią role nosicieli i zarazem przykładów prawd uniwersalnych.

Przypowieść nie jest dokładną relacją z miejsca zdarzenia jak twierdzą fundamentaliści. Jest to gatunek literacki. Podobnie środki stylistyczne to środki artystycznego wyrazu, które są używane przede wszystkim w sztuce i mają na celu wywołanie u odbiorcy określonych i pożądanych emocji. To element języka, który spotykany jest zarówno w literaturze, a przede wszystkim w poezji, jak i na co dzień.

Henryk - 2023-07-02, 13:33

Fedorowicz napisał/a:
. A jakie jest Pana zdanie w kwestii zakazu transfuzji
u Świadków Jehowy ?
Nie jestem dawcą, nie byłem biorcą.
Nie mam z tym najmniejszego problemu.
Bez oporów korzystam ze wszystkich dostępnych środków, mogących ulżyć w cierpieniu.
Czy to RM, czy transfuzja, czy tylko leczenie zębów.
A Świadkowie Jehowy niech sobie robią co chcą.
Jednak zabranianie innym transfuzji uważam za bardzo naganne i równoznaczne z namawianiem do morderstwa.

Fedorowicz - 2023-07-02, 13:41

Henryk napisał/a:
Nie jestem dawcą, nie byłem biorcą.
Nie mam z tym najmniejszego problemu.
Bez oporów korzystam ze wszystkich dostępnych środków, mogących ulżyć w cierpieniu.
Czy to RM, czy transfuzja, czy tylko leczenie zębów.
A Świadkowie Jehowy niech sobie robią co chcą.
Jednak zabranianie innym transfuzji uważam za bardzo naganne i równoznaczne z namawianiem do morderstwa.

Ma Pan rację. Choć transfuzja może nieść ze sobą różne powikłania, jednak w przypadkach znacznego wykrwawienia jest to jedyna metoda podtrzymania pacjenta przy życiu. Wspomniałem o tym, gdyż jest to przykład fundamentalizmu biblijnego, gdzie bez analizy kontekstu wersetu o krwi narzuca się arbitralnie dosłowną jego interpretację.

radek - 2023-07-02, 15:01

To, że we krwi jest Życie, może mieć związek z elektrolitami

Dobrą rzeczą jest sól, lecz jeśli i sól zwietrzeje, czym przywraca się jej smak? Nie nadaje się ani do ziemi, ani do nawozu; wyrzuca się ją na śmieci. Kto ma uszy, aby słuchać, niech rozważy moje słowa.
Łukasza 14:34‭-‬35 SNP
https://bible.com/pl/bible/2095/luk.14.34-35.SNP

Fedorowicz - 2023-07-02, 15:32

W Biblii interpretowanej fundamentalistycznie znajdują się sprzeczne informacje, a najwięcej ich zawierają Ewangelie. Fakt ten uniemożliwia dosłowną interpretację tekstu, ponieważ podobne wydarzenia z życia Jezusa, które zostały opisane w zupełnie inny sposób w zależności od Ewangelii, wzajemnie sobie przeczą. Jednym z takich wydarzeń jest wypędzenie przekupniów ze świątyni. Wydarzenie to w Ewangelii w/g Jana opisane jest jako mające miejsce na początku misji Jezusa (J 2,13-17). Natomiast Mateusz, Marek i Łukasz opisują wypędzenie, umiejscawiając je pod koniec misji Syna Człowieczego (Mt 21,12-13; Mk 11,15-19; Łk 19,45-48). Która z tych wersji jest prawdziwa ?

Pewne sprzeczności pojawiają się również w przekazie historii zmartwychwstania. Bo która z przedstawianych nam przez ewangelistów wersji jest historycznie, a więc też literalnie prawdziwa ? Kto udał się do grobu Jezusa w dzień zmartwychwstania? Czy były to Maria Magdalena, Maria matka Jakuba oraz Salome, zgodnie z wersją przedstawioną w Ewangelii Marka (Mk 16,1)? Czy raczej Maria Magdalena, Maria matka Jakuba, Joanna oraz jakieś inne kobiety, jak twierdzi Łukasz (Łk 24,10)? Czy może Maria Magdalena oraz Maria, jak podaje Mateusz (Mt 28,1)? Albo może sama Maria Magdalena, jak mówi Jan (J 20,11)? Szczegóły te mogą się wydawać błahe, ale stanowią one duże wyzwanie interpretacyjne dla fundamentalisty, który wierzy w bezbłędność informacji zawartych w Piśmie Świętym. Problem pojawia się, gdy okazuje się, że szczegóły opowieści z różnych Ewangelii interpretowane w sposób fundamentalistyczny po prostu do siebie nie przystają. :-(

Fedorowicz - 2023-07-02, 15:37

radek napisał/a:
To, że we krwi jest Życie, może mieć związek z elektrolitami ..

A czemu nie z innymi płynami fizjologicznymi ? Są to najogólniej mówiąc, wszystkie płyny, które przepływają przez organizm człowieka, od krwi aż po łzy, czy mocz. :lol:

Pokoja - 2023-07-02, 16:46

Fedorowicz napisał/a:
Przykład:
Według fundamentalistów: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. "

Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Rozbieżności polegają na tym, że albo ziemię nabył Judasz , albo arcykapłani.
Albo Judasz powiesił się, albo rzucił się z jakiegoś wysokiego miejsca.

Są to wypowiedzi wykluczające się, wzajemnie sprzeczne. Według praw logiki dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe. Albo prawdziwe jest zdanie pierwsze, a drugie fałszywe, albo prawdziwe jest zdanie drugie a pierwsze fałszywe.


Na wstępie postawione pytanie, fundamentalistom: "Czy Biblia się myli? W żadnym wypadku. Biblia nie zawiera błędów. " - tak odpowiadają.

Przekłady Bibli zawierają masę sprzeczności. Są one wynikiem antysemityzmu i szukania podparcia dla xwodnicxych dogmatów tradycyjnej teologi Chrześcijaństwa.

Tak jak te teksty, które zacytowałeś, oddają przekłady to można mieć trudności z spójnym logicznie zrozumieniem opisu zdarzenia, ale Słowo Boże nie może być tak niejasne. Już sam fakt, że Judasz nie powiesił się od razu i natychmiast nie zakupiono pola, wskazuje na potrzebę bardziej wnikliwego zbadania tych tekstów, co też czynię.

Dz.Ap. 1:12-26
12. Tedy się wrócili do Jeruzalem od góry, którą zowią oliwną, która jest blisko Jeruzalem, mając drogi przez jeden sabat.
13. A gdy weszli, wstąpili na salę, gdzie mieszkali Piotr, i Jakób, i Jan, i Andrzej, i Filip, i Tomasz, Bartłomiej, i Mateusz, Jakób Alfeuszowy, i Szymon Zelotes, i Judas Jakóbowy.
14. Ci wszyscy trwali jednomyślnie na modlitwie i prośbach, z żonami i z Maryją, matką Jezusową, i z braćmi jego.
15. A w oneż dni, powstawszy Piotr w pośrodku uczniów, rzekł: (A był poczet osób wespół zgromadzonych około sta i dwudziestu):
16. Mężowie bracia! musiało się wypełnić ono pismo, które opowiedział Duch Święty przez usta Dawidowe o Judaszu, który był wodzem tych, co pojmali Jezusa;

Według Dz. 1:16 Judasz stał się wodzem (3595) aresztujących (4815) Pana Jezusa:
Kod:
(17a) Dlatego że (3754) był (2258); zaliczony w poczet (2674) razem z (4862) nami (2254); rzecz przydzieloną losem (2819), dostał w udziale (2975) tej (5026) służby (1248).


razem z nami - tzn. z dwunastoma przedstawicielami Izraela. Chodzi o służbę apostolską w czasie której podkradał ze wspólnej skarbonki i mógł lokować w posiadłość nabytą od garncarza. Ta posiadłość miała pozostać pusta po jego samobójstwie, Dz. 1:20

rzecz przydzieloną losem - urząd skarbnika

W Mt. 27:3 Bezpodstawne osądzenie Pana Jezusa jest także osądzeniem Judasza za zdradę Pana Jezusa. On widział, że sam też został osądzony, czuł żal, że odwracają się od niego jego zleceniodawcy, dlatego zwrócił srebrniki do skarbca świątyni, Mat. 27:4. Poczuł, że w stosunku do Pana Jezusa:

Kod:
chybiłem celu (264) oddając w ofierze (3860) nie zasługującego na karę (121) zabójstwa (129)

Być może Judasz nie był świadomy, że Pan Jezus zostanie stracony.

Wtedy mu odpowiedzieli:
Kod:
 Mat. 27:4b) Kto (5101) przeciw (4314) nam (2248)? Ty (4771) będziesz widzianym (3700).


W reakcji na to:
Kod:
Mt. (5a) cofnął się (402), oddalił się (565)


Po oddaleniu się od zleceniodawców zdrady, którzy nie chcieli być kojarzeni z zdrajcą, postanowił jeszcze powrócić do Apostołów, z którymi był jeszcze przed wyborem Macieja, wtedy gdy po raz ostatni, tylko im wszystkim DWUNASTU, ukazał się Pan Jezus, 1Kor. 15:5b; Dz. 1:2,3. Następnie ukazał się 500 braciom naraz, którzy znajdującego się pośród nich Judasza, doświadczyli jako niewierzącego, Mt. 28:17:
Cytat:
jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący (wątpiący Judasz Mt. 28:17) albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają, (25) skrytości serca jego wychodzą na jaw i wtedy upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu i wyzna: Prawdziwie Bóg jest pośród was. 1Kor. 14:24,25


[quote] ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was. (8) A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie; (9) o grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie; (10) o sprawiedliwości, gdyż
Cytat:
odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie
; J. 16:7-10

]Pocieszyciel do was nie przyjdzie - nie dotrze was do samodzielnej, publicznej działalności. Oni już otrzymali tego Ducha, gdy Pan Jezus wysłał ich z misją do opuszczonych uczniów Jana Chrzciciela po jego ścięciu

Wtedy to dopiero, zdradzieckie skrytości serca Judasza ostatecznie wyszły na jaw:

Kod:
Dz. (1:18) duszę (4698), siebie samego (848) oddał (1632) całkowicie (3956); pojawił się (1096) padając na twarz (4248 - 1Kor. 14:25), załamał się (2997) znajdując się w środku (3319).


duszę siebie samego oddał całkowicie - Judasz oddał ją całkowicie diabłu, gdyż fakt zdrady Pana Jezusa, chciał ukryć przed Apostołami i innymi uczniami. Diabeł wcześniej wszedł w niego, aby zdradził Pana Jezusa. Łk. 22:3; J. 13:2
padając na twarz - został doświadczony w gronie 500 braci, którym było dane poznać i wtedy ujawnić jego zdradę, 1Kor. 14:25

załamał się znajdując się w środku - w środku, czyli w gronie 500 braci naraz, do których zliczał się i Maciej, świadek zmartwychwstania, Dz. 1:22.

Wtedy to dopiero:
Kod:
Mt. (5b) i (2532) powiesił się (519).
Dz. 1:18) Ten (3778) oto (3303) poza (1537) okolicą (5564) miał na własność (2932) odpłatę (3408 grób)  niesprawiedliwości (93);


Na polu garncarza, które nabył Judasz. Jaka rola może kosztować tyle, co niewolnik, czyli 30 srebrników. Ostatecznie zakupili ją arcykapłani płacąc (ostatnią ratę) 30 srebrników, wypłaconych Judaszowi i zwróconych przez niego do skarbca świątyni (sposób wyznaczenia pełnomocników). Został on pochowany przez sług jego zleceniodawców. Judasz został, więc pochowany na cmentarzu dla obcych (cudzoziemców), a był gospodarzem tej posiadłości. Zleceniodawcy zakupili posiadłość Judasza, dla którego nigdzie nie było miejsca. To wskazuje też na fakt, że chcieli ukryć to, że posiadłość należała do Judasza i to, że byli z nim w spisku, Mt. 26:23-25. To dowodziło, że jest zdrajcą, i to zostało ujawnione wszystkim mieszkańcom Jeruzalem, Dz. 1:19.
Nazwano to miejsce polem krwi, czyli Akieldama (184), być może z tego powodu, że tam chowano zabitych najeźdźców, przelewających krew przy najazdach na Jeruzalem. Znalezienie grobu Żyda Judasza w miejscu dla cudzoziemców było bardzo wymowne

W 1Kor. 15:7 czytamy:
Cytat:
potem ukazał się Jakubowi, następnie wszystkim apostołom;


Jest tu zaznaczona wyraźna różnica w stosunku do treści z 1Kor. 15:5, gdzie wymieniono dwunastu (bez nazywania ich Apostołami). W tym czasie Maciej nie był jeszcze doliczony do dwunastu, Dz. 1:21-26. Ap. Paweł w ten subtelny sposób zaznaczył różnicę w liczbie Apostołów. Wszystkich Apostołów nie oznacza w tym przypadku dwunastu Apostołów, lecz jedenastu.
Wybór Macieja na dwunastego apostoła Kościoła, opisany w Dz. 1:21-26 ma więc ścisły związek z poprzedzonym samobójstwem Judasza po ukazaniu się Pana Jezusa 500 braciom na raz.
(Dz. 1:20) Albowiem napisano w księgach Psalmów: Niechaj będzie mieszkanie jego puste, a niech nie będzie, kto by w niem mieszkał, a biskupstwo jego niech weźmie inny. Dz. 1:16-20

Brak jest jakiejkolwiek wzmianki o tym, co się stało z Maciejem.
W 1Kor. 15:8 jest napisane:
Cytat:
a w końcu po wszystkich ukazał się i mnie jako poronionemu płodowi. 1Kor. 15:8

Dz. 9:15. mąż ten jest moim narzędziem wybranym, aby zaniósł imię moje przed pogan i królów, i synów Izraela; (16) Ja sam bowiem pokażę mu, ile musi wycierpieć dla imienia mego.

Tak więc ujawnienie zdrady, nastąpiło dopiero w czasie, gdy Zbór był w mocy ją znieść. Myślę, że wcześniej mogłaby być dla niego zgubna dla odrodzenia się po opuszczeniu Pana Jezusa przez wszystkich i po zaparciu się nawet Ap. Piotra.

Wyznaczenie Macieja na dwunastego reprezentanta Izraele, a nie Apostoła:

Dz. 1:26. I sami sobie wyznaczyli los. I los padł na Macieja; przyłączony jest wspólnym zdaniem do jedenastu Apostołów.
sami sobie wyznaczyli los
- ta fraza wyraźnie wskazuje, że Apostołowie po zdemaskowaniu Judasza (w gronie 500 braci, zgromadzonych razem, 1Kor. 15:6) i po ostatnim ukazaniu się wszystkim (tylko jedenastu) Apostołom, postanowili dobrać kogoś na miejsce Judasza. Pan Jezus najpierw wybrał dwunastu reprezentantów Izraela, aby przy nim byli (Mar. 3:14-16), a dopiero później wysłał ich z misją jako Apostołów. Tak więc nie wybrano Macieja na Apostoła, lecz na dwunastego reprezentanta dwunastu pokoleń Izraela. Wybrali go, aby był świadkiem zmartwychwstania Pana Jezusa, Dz. 1:21,22. Postąpili podobnie jak Abraham, który z Hagar miał Ismaela, aby się spełniła obietnica Boża. Bóg nie odtrącił jego inicjatywy, ale obietnicę spełnił przez Izaaka, Rdz. 17:15-21. Podobnie jest i w przypadku Macieja. Bóg nie wzgardził jego wyborem, ale na Apostoła Pana Jezusa, został wybrany Saul z Tarsu, Dz. 9:15,16.

radek - 2023-07-02, 17:15

Fedorowicz napisał/a:
radek napisał/a:
To, że we krwi jest Życie, może mieć związek z elektrolitami ..

A czemu nie z innymi płynami fizjologicznymi ? Są to najogólniej mówiąc, wszystkie płyny, które przepływają przez organizm człowieka, od krwi aż po łzy, czy mocz. :lol:


Ale krew transportuje w organizmie składniki odżywcze do komórek. Elektryczność jest cechą fundamentalną i dynamiczną, przypominającą pod pewnym względem nieociosany kamień przeznaczony na ołtarz, na którym składana jest ofiara

Ślepcy! Co jest ważniejsze: Dar czy ołtarz, który uświęca dar?
Mateusza 23:19 SNP
https://bible.com/pl/bible/2095/mat.23.19.SNP

Pokoja - 2023-07-02, 19:02

Fedorowicz napisał/a:
Jak wiadomo starożytni semici szukali w tekście nie odpowiedzi na pytanie "jak było" (jak Grecy, a my po nich), lecz "co to znaczy".
Weźmy 7 dni stworzenia: w sensie pierwszym opis biblijny jest sprzeczny z prawdą naukową - w sensie drugim nie jest ani sprzeczny, ani zgodny, bo mówi o czym innym.


Dlaczego uważasz, że jest sprzeczny. Rozpoznałem go jako bardzo zgodny i odnoszący się do tego samego. Pierwsze sprawozdanie o stworzeniu, informuje nas w aspekcie nieba, a drugie w aspekcie ziemi. Pierwsze tak obrazowo się wyrażając za pomocą określenia „góry, wystającej ponad lustro wody” można streścić następująco:
1. Opis sfery podwodnej i wyższych oraz ich stworzeń bez używania nazwy „góra”, Rdz. 1:1-25;
2. Opis tylko „wierzchołka góry, wystającej ponad lustro wody”, Rdz. 1:26-2:3.

Drugie sprawozdanie (Rdz. 2:4-25) też tak obrazowo się wyrażając za pomocą „góry” jako ogólnego określenia, a nie tylko jej wierzchołka można streścić następująco:
1. Opis kształtowania tej „góry” od podstaw i używanie jej nazwy od początku, opis życia istot wokół niej i ich możliwości działania.

Odpowiednikiem określenia „góry” jest określenie człowiek

Przy takiej konstrukcji teologicznej może się pozornie wydawać, że całe drugie sprawozdanie jest uszczegółowieniem pkt 2 w pierwszym aspekcie. To jest jednak złudzenie, któremu nie można ulegać.
Pamiętam taki tu przydatny przykład, pokazujący w jaki sposób powstaje film.
Prezenter zwinął dwie, nałożone na siebie kartki papieru wokół ołówka. Na dolnej i górnej był rysunek człowieka obok którego stał drugi człowiek z kijem w ręku. Na górnej kartce ten drugi miał kij podniesiony nad głową pierwszego, a na dolnej kij był na jego głowie. W wyniku rozwijania i zwijania tych kartek ołówkiem, powstał „film”, pokazujący uderzanie kijem w głowę tego pierwszego przez drugiego.
Zastosowanie tego przykładu odpowiednio do dwóch sprawozdań o stworzeniu (jakby „dwie kartki”), ukazuje wielowymiarową prawdę „filmu” o stworzeniu.

Fedorowicz napisał/a:
Weźmy fragment 1Krl 7,23 : "Sporządził też kadź odlewną wyobrażającą morze, okrągłą, długości dziesięciu łokci od krawędzi do krawędzi.. obwód zaś jej wynosił trzydzieści łokci"
Biblia wyraźnie relacjonuje, że koło o średnicy 10 łokci ma obwód długości 30 łokci. Tym samym liczba "PI" - zgodnie z Biblią - wynosi 3 i jest liczbą całkowitą, a nie 3,14.., jak naucza się w szkole. Czy ten opis biblijny jest zgodny z prawdą w sensie naukowym w znaczeniu a), czy b) ?


Tekst raczej wskazuje na długość sznura mierniczego, a nie na długość obwodu umywalni, zwanej morzem.

Cytat:
1Krl. 7:23. Przytem uczynił (6213) morze (º3220) odlewane (3332) na dziesięć (6235) łokci (520) od jednego brzegu (8193) do (5704) drugiego brzegu (8193), okrągłe (5696) w około (5439); a na pięć (2568) łokci (520) była wysokość (6967) jego, a [6957] okrąg (6961_5437) jego (853) na trzydzieści (7970) łokci (520) w około (5439). [BG]


1Krl. 7:23. Uczynił odlaną oznakę morza, okrągłego dookoła, dziesięć łokci od brzegu do brzegu, pięć łokci wysokości; oznaka sznura mierniczego zmieniła się dookoła sznura trzydziestu łokci.

sznura mierniczego
- określenie to zostało pominięte w Przekładach Biblii, a ma istotne znaczenie w odczytaniu przesłania tekstu z 1Krl. 7:23.

oznaka sznura mierniczego zmieniła się dookoła sznura trzydziestu łokci – Szur miał długość 30 łokci, ale oznaka (wynik) mierzenia nim, zmienił się dookoła. To wskazuje na inny wymiar, niż długość sznura mierniczego, wynoszącego 30 łokci.

Kod:
1Krl. 7:23. Uczynił (6213) odlaną (3332) oznakę (853) morza (3220), okrągłego (5696) dookoła (5439), dziesięć (6235) łokci (520) od brzegu (8193) do (5704) brzegu (8193), pięć (2568) łokci (520) wysokości (6967); oznaka (853) sznura mierniczego [6957] zmieniła się (5437) dookoła (5439) sznura (6961) trzydziestu (7970) łokci (520).

Pokoja - 2023-07-02, 19:28

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Tak jak te teksty oddają przekłady to można mieć trudności z spójnym logicznie zrozumieniem opisu zdarzenia, ale Słowo Boże nie może być tak niejasne. Już sam fakt, ze Judasz nie powiesił się od razu i natychmiast nie zakupiono pola, wskazuje na potrzebę bardziej wnikliwego zbadania tych tekstów. Więcej napiszę, ale najwcześniej, dopiero jutro.

Moje pytanie brzmi: Czy należy Pismo Święte interpretować w sposób dosłowny, literalny, fundamentalistyczny i spodziewać się na takiej podstawie dobrego jego zrozumienia ? Pozdrawiam.

Następny przykład. Jakie modele Wszechświata uznawali pisarze biblijni ? Czy współczesne, czy pochodzące z ich epoki ?
Szósta księga Starego Testamentu opisuje w 10-tym rozdziale zwycięską dla Izraelitów pod dowództwem sędziego Jozuego walkę z koalicją pięciu królestw: Jerozolimy, Hebronu, Jarmuru, Lakiszu i Eglonu. W pewnym momencie Jozue poprosił Boga o zatrzymanie Słońca i Księżyca, aby ułatwić rozgromienie przeciwników: „ I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił się lud nad wrogami swymi” (Joz 10, 13).

Co o tym sądzicie ?


Też pozdrawiam Ciebie.

Wydarzenie tam opisane, wskazuje na częściowe zaćmienie słońca i ukazanie się księżyca na skutek tego:


Cytat:
Joz. 10:12. Tedy (227) mówił (1696) Jozue (3091) do Pana (3068), dnia (3117), którego podał (5414) Pan (3068) Amorejczyka (º567) w ręce (~6440) synom (1121) Izraelskim (3478), i rzekł (559) przed oczyma (5869) Izraela (3478): Słońce (8121) w Gabaon (1391) zastanów () się (1826), a miesiącu (3394) w dolinie (6010) Ajalon (357)!
13. I zastanowiło się (1826) słońce (8121), a miesiąc (3394) stanął (5975), aż (5704) się lud (1471) pomścił (5358) nad nieprzyjacioły (341) swymi. Izali to (1931) nie (3808) jest napisano (3789) w księgach (5612) sprawiedliwego (3477)? Tedy stanęło (5975) słońce (8121) w pośród (2677) nieba (8064), a nie (3808) pospieszyło się (213) zachodzić (935), jakoby przez cały (8549) dzień (3117).
14. I nie (3808) był (1961) takowy (1931) dzień (3117) przedtem (6440), ani potem (310), w któryby usłuchać (8085) miał Pan (3068) głosu (6963) człowieczego (376), bo (3588) Pan (3068) walczył (3898) za Izraelem (3478). [BG]


Joz. 10:12. Wówczas Jozue, przyrzekł Jehowie: W obliczu dnia, podam Jehowie, chorągwie Amorejczyka; synom Izraela, źródłom Izraela, rzekł: Słońce Gibeonu, umilknie księżycowi doliną Ajjalon!
Słońce Gibeonu, umilknie księżycowi doliną Ajjalon
– To wskazuje na częściowe zaćmienie słońca, co spowodowało, że w dzień ukazał się księżyc. Poza tym słońce było obiektem kultu. Jozue musiał znać prawdę o czasie takiego zaćmienia. Ona sprzyjała przytłumieniu woli walki Amorejczyków, gdyż według ich wierzenia, jakby pogniewał się na nich ich bóg – Słońce.

13. Umilkło Słońce, ukazał się księżyc, podczas gdy lud nieprzyjaciół, ponosił karę przed napisaniem tej księgi „Księgi Sprawiedliwego”? Słońce powstało przeciwko połowie nieba, nie przemagało wprowadzić, zupełnego dnia.
14. To oblicze dnia nie było z tyłu, ponieważ mąż Jehowy, głosem prowadził wojnę Jehowie, miał posłuch Izraela.


Kod:
Joz. 10:12. Wówczas (227) Jozue (3091), przyrzekł (1696) Jehowie (3068): W obliczu (6440) dnia (3117), podam (5414) Jehowie (3068), chorągwie (853) Amorejczyka (567); synom (1121) Izraela (3478), źródłom (5869) Izraela (3478), rzekł (559): Słońce (8121) Gibeonu (1391), umilknie (1826) księżycowi (3394), doliną (6010) Ajjalon (357)!
13. Umilkło (1826) Słońce (8121), ukazał się (5975) księżyc (3394), podczas gdy (5704) lud (1471) nieprzyjaciół (341), ponosił karę (5358) przed (3808) napisaniem (3789) tej (1931) księgi (5612) „Księgi Sprawiedliwego” (3477)? Słońce (8121) powstało przeciwko (5975) połowie (2677) nieba (8064), nie (3808) przemagało (213) wprowadzić (935), zupełnego (8549) dnia (3117). 
14. To (1931) oblicze (6440) dnia (3117) nie (3808) było (1961) z tyłu (310), ponieważ (3588) mąż (376) Jehowy (3068), głosem (6963) prowadził wojnę (3898) Jehowie (3068), miał posłuch (8085) Izraela (3478).[KS]

nike - 2023-07-02, 20:54

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Ja uważam, że Biblia jest księgą natchnioną, w oryginałach.
Dz.Ap. BG---- 1:18-19
Tenci wprawdzie otrzymał rolę z zapłaty niesprawiedliwości, a powiesiwszy się, rozpukł się na poły i wypłynęły wszystkie wnętrzności jego.
I było to jawne wszystkim mieszkającym w Jeruzalemie, tak iż nazwano onę rolę własnym ich językiem Akieldama, to jest rola krwi.
BG oddaje chyba NAJBARDZIEJ DOKŁADNIE TEN TEKST, wspomina, że Judasz się powiesił, inne tłumaczenia nic o powieszeniu nie wspominają.
Druga rzecz, że język ewoluuje i po dwóch tysiącach lat uległ dużej zmianie.
W j. hebrajskim biblijnym zamiast powiesił się jest udusił się chanak --- חָנַק ---- znaczy powiesić, udusić, dusić.
Czytając Biblię mamy na uwadze stary j. biblijny.
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

W oryginale czytamy : "On to wprawdzie za zapłatę niesprawiedliwości nabył pole, a gdy padł na twarz, pękł przez środek i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności."

ουτος (houtos)-Ten

μεν (men)- wprawdzie, prawdziwie

ουν, (oun) -więc

εκτησατο, (ektēsato)- nabył

χωριον, (chōrion) -miejsce, pole

εκ, (ek)- z
του,( tou)
μισθου (misthou)- zapłaty

της
(tēs)
αδικιας
(adikias)

niesprawiedliwości
bezprawia

και (kai)
πρηνης
(prēnēs)
padł na twarz

γενομενος
(genomenos)
który stał się

ελακησεν
(elakēsen)
pękł
rozerwał się z głośnym hałasem

μεσος
(mesos)
wpół

και (kai)

εξεχυθη
(eksechythē)
został wylany (zostały wylane)
został rozsypany (zostały rozsypane)

παντα
(panta)
wszystkie

τα (ta)
σπλαγχνα
(splagchna)
wnętrzności

αυτου (autou)
jego.

Cytat:
Co jest biblijne a co nie jest biblijne.
Była swego czasu moda na imiona i ludzie z różnych zgromadzeń, ludzie wierzący, dawali swoim dzieciom, a to Estera, Ruta, bo to imiona biblijne, to co zaraz do nieba pójdą ? Estera to imię pogańskie, prawdziwe imię Estery to HADASZA, Ruta, była Moabitką, itd. heheh
Bóg nam dał rozum po to żeby go używać, i jeżeli mamy jakieś wątpliwości odnośnie doktryn biblijnych, to starajmy je tak długo badać, aż je zrozumiemy, albo odrzucimy, lub odłożymy, ja tak robię, bo może zaistnieć taka sytuacja, że akurat tą rzecz z Biblii która sprawiała nam trudność zrozumiemy.
Jeżeli chodzi o 7 dni stworzenia, to wszystko zależy jak liczymy dzień. Kiedy Bóg stwarzał [urządzał świat] to zegarka jeszcze nie było, a więc i 24 godzin dnia tez nie było, ale o dniach 1000 lat to Bóg wiedział , bo potem w BIBLII zaznaczył :-------1Piotra 3:8----- Niech to jedno, umiłowani, nie uchodzi uwagi waszej, że u Pana jeden dzień jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.
A więc siedem dni to 49000 lat, nawet uczeni się z tym zgadzają.

Według naukowców historia Ziemi to okres około 4,5 miliarda lat . New Image of Infant Universe Reveals Era of First Stars, Age of Cosmos, and More

Czy wie Pani , że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ?


Nie rozumiem, po co ty mi te greckie słowa cytujesz do tego mojego posta i dlaczego prawie nic mi nie odpisałeś,

Pokoja - 2023-07-02, 21:15

Fedorowicz napisał/a:
Czy wiecie, że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ? W pierwszym opisie rośliny zostają stworzone wcześniej, a następnie zwierzęta i człowiek. W drugim opisie czytamy, że najpierw stworzony zostaje człowiek, a później rośliny. Czy autorem tych dwu opisów jest ten sam pisarz biblijny, piszący w tej samej tradycji ? Jak uważacie ?


O różniącym się przekazie w sprawozdaniach napisałem w wcześniejszym poście:
http://biblos.feen.pl/vie...start=45#126093

To jest prawdą, że dwa sprawozdania w różnym czasie ukazują pojawienie się człwieka na ziemi.
Biblijne określenie człowiek ma bardzo szerokie znaczenie. Pismo Święte, ukazuje nam w tych sprawozdaniach człowieka, jako alfę i omege stworzenia Bozego na ziemi. W Rdz. 2:7 jest on ukazany jako alfa tego stworzenia ziemskiego, a w Rdz. 1:27,28, jako omega stworzenia Bożego na ziemi. Ten z Rdz. 2:7 jest jakby komórką, z której jest zbudowana cala tkanka stworzenia Bożego na ziemi, albo inaczej to wyrażając, jako budulec dla wszystkich stworzeń ziemskich. Wszystkie stworzenia są z mułu/prochu ziemi i mają dech życia, chociaż nie wszystkie oddychają powietrzem. Sa najpierw beztlenowce, a następnie tlenowce. Pierwsze żyją w drugich, a nie odwrotnie.

Pokoja - 2023-07-02, 21:34

Fedorowicz napisał/a:
DZIEŃ TRZECI. Bóg stworzył pierwsze żywe istoty: rośliny żyjące na lądach.
"..Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. 13 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci.
Ks.Rdz.1:10-13

DZIEŃ SZÓSTY. Bóg stworzył człowieka.
"A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty."
Ks.Rdz. 1: 26-31

Jak widać wyraźnie w tym pierwszym opisie Bóg najpierw stwarza rośliny, a dopiero później człowieka.

Opis drugi:

"Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię i rów kopał w ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła."
Ks Rdz 2:4-6
Jak widać jasno, w drugim opisie Pan Bóg najpierw stwarza człowieka, a później drzewa owocowe w ogrodzie Eden gdzie następnie umieszcza człowieka.

Dlaczego taka różnica w opisie ?


Skoro w dwóch sprawozdaniach o stworzeniu, człowiek jest ukazany jako alfa i omega stworzenia Bożego na ziemi to jest to taki stan bytu, który tworzy wszelkie struktury życia na ziemi, poczynając od organicznych do społeczno - politycznych.

Człowiek z Rdz. 2:7 nie został ukształtowany na lądzie lecz w głębinach ziemi, czyli w środowisku wodnym, a następnie przeniesiony na lad w trzecim dniu stwarzania, czyli do Ogrodu Eden. Tekst z Rdz. 2:5 odnosi się do stanu stworzenia na początku trzeciego dnia stworzenia, gdy Bóg/Bogowie oddzielili wody dolne, dla ukazania się ladu. Na samym początku nie było jeszcze roślinnosci na ziemi. Rdz. 2:6, cofa nas do okresu pierwszego i drugiego dnia stwarzania, kiedy to tylko mgła/chmura, unosiła się nad ziemię, tworząc otaczajace ją pierścienie wodne, które później opadaly jako potopy. Pierwszy taki potop na ląd, spadł w dniu trzecim. Wtedy i w ten sposób, życie z wody zostało przeniesione na ląd.

Pokoja - 2023-07-02, 21:40

Fedorowicz napisał/a:
"Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię i rów kopał w ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą."Ks Rdz 2
Bóg stworzył człowieka kiedy "nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię". :)


Tak to jest słuszna uwaga. Pojawienie się roślinności jest tutaj uzależnione od pojawienia się człowieka na lądzie, któryby ziemię wiódł do słuzby, czyli, aby jałowa ziemia, wyłoniona z wody, pokryla się roślnnościa. Jest to podstawa do pojmowania człowieka z Rdz. 2:7, jako wspólnego mianownika, dla swiata roślnnego i zwierzęcego w różnych sferach bytu ziemskiego.

nike - 2023-07-02, 22:41

Fedorowicz napisał/a:
Czy wiecie, że Pismo Święte zawiera dwa opisy stworzenia ? W pierwszym opisie rośliny zostają stworzone wcześniej, a następnie zwierzęta i człowiek. W drugim opisie czytamy, że najpierw stworzony zostaje człowiek, a później rośliny. Czy autorem tych dwu opisów jest ten sam pisarz biblijny, piszący w tej samej tradycji ? Jak uważacie ?


Proszę zacytować teksty, rozmawiamy przecież o Biblii.

Pokoja - 2023-07-02, 22:58

Fedorowicz napisał/a:
W Biblii interpretowanej fundamentalistycznie znajdują się sprzeczne informacje, a najwięcej ich zawierają Ewangelie. Fakt ten uniemożliwia dosłowną interpretację tekstu, ponieważ podobne wydarzenia z życia Jezusa, które zostały opisane w zupełnie inny sposób w zależności od Ewangelii, wzajemnie sobie przeczą. Jednym z takich wydarzeń jest wypędzenie przekupniów ze świątyni. Wydarzenie to w Ewangelii w/g Jana opisane jest jako mające miejsce na początku misji Jezusa (J 2,13-17). Natomiast Mateusz, Marek i Łukasz opisują wypędzenie, umiejscawiając je pod koniec misji Syna Człowieczego (Mt 21,12-13; Mk 11,15-19; Łk 19,45-48). Która z tych wersji jest prawdziwa ?


Obie są prawdziwe. W J. 2:13-16 jest opisany stan na początku działalności Pana Jezusa. Tym którzy handlowali zwierzętami i ptakami ofiarnymi, zarzucił on, że z domu jego Ojca uczynili targowisko. Natomiast w Ewangeliach synoptycznych, zarzucił im, że z domu jego Ojca uczynili jaskinię zbójców, gdyż tak prowadzili naród, że wielu z rąk Rzymian, zginęło w obranie świątyni, a także chcieli zabić i Pana Jezusa, J. 8:40.

Fedorowicz napisał/a:
Pewne sprzeczności pojawiają się również w przekazie historii zmartwychwstania. Bo która z przedstawianych nam przez ewangelistów wersji jest historycznie, a więc też literalnie prawdziwa ? Kto udał się do grobu Jezusa w dzień zmartwychwstania? Czy były to Maria Magdalena, Maria matka Jakuba oraz Salome, zgodnie z wersją przedstawioną w Ewangelii Marka (Mk 16,1)? Czy raczej Maria Magdalena, Maria matka Jakuba, Joanna oraz jakieś inne kobiety, jak twierdzi Łukasz (Łk 24,10)? Czy może Maria Magdalena oraz Maria, jak podaje Mateusz (Mt 28,1)? Albo może sama Maria Magdalena, jak mówi Jan (J 20,11)? Szczegóły te mogą się wydawać błahe, ale stanowią one duże wyzwanie interpretacyjne dla fundamentalisty, który wierzy w bezbłędność informacji zawartych w Piśmie Świętym. Problem pojawia się, gdy okazuje się, że szczegóły opowieści z różnych Ewangelii interpretowane w sposób fundamentalistyczny po prostu do siebie nie przystają. :-(


Nie jestem fundamentalistą biblijnym, jednak dążę do jak najbardziej dokładnego rozpoznania przekazu Pisma Świętego. Zauważyłem, że:

W Mt. 28:1 jest opisane, że Maria Magdalena oraz druga Maria, przyszły obejrzeć grób

W Mk. 16:1 jest opisane, że Maria Magdalena, Maria matka Jakuba oraz Salome po uroczystym sabacie z 15 Nisana (J. 19:31), poszły 16 Nisana nakupić wonności, a rankiem 18 Nisana (niedziela), przyszły namaścić ciało Pana Jezusa.

W Łk. 24:10 jest opisane, że Maria Magdalena, Maria matka Jakuba, Joanna oraz jakieś inne niewiasty, które 16 Nisana przygotowały maści i wonności, odpoczywały w sabat 17 Nisana (Łuk. 23:55-24:1), przybyły do Apostołów z wieścią o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

W J. 20:11 (1-18) jest szczegółowo opisane doświadczenie Marii Magdaleny. To jednak nie wyklucza, że i inne były wtedy obecne.

Można zauważyć, że Ewangeliści nie dążą do ustalenia, kto przyszedł do grobu, lecz opisali różne przyczyny przyjścia niewiast do tego grobu. Są tam podane jeszcze i inne szczegóły, uzasadniające taki przekaz, ale teraz je pominąłem.

Maria Magdalena oraz druga Maria, czyli matka Jakuba, nakupiły wonności, przygotowały maści i wonności, przyszły obejrzeć grób i namaścić ciało Pana Jezusa. To je łączy, dlatego są wymienione w Ewangeliach synoptycznych.

Joanna oraz jakieś inne niewiasty, przyłączyły się do przygotowania maści i wonności, oraz poszły do Apostołów z przekazaniem im wieści o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

Czy są sprzeczności w takim przekazie, czy raczej różne przyczyny, dla opisania ich doświadczeń. Uważam, że jest ta druga przyczyna. Mając dostęp do tych różnych przekazów możemy poznać szerzej, całe wydarzenie, związane z przyjściem niewiast do grobu.

Fedorowicz - 2023-07-03, 16:06

Pokoja napisał/a:
Jednym z takich wydarzeń jest wypędzenie przekupniów ze świątyni. Wydarzenie to w Ewangelii w/g Jana opisane jest jako mające miejsce na początku misji Jezusa (J 2,13-17). Natomiast Mateusz, Marek i Łukasz opisują wypędzenie, umiejscawiając je pod koniec misji Syna Człowieczego (Mt 21,12-13; Mk 11,15-19; Łk 19,45-48). Która z tych wersji jest prawdziwa ?
Obie są prawdziwe. W J. 2:13-16 jest opisany stan na początku działalności Pana Jezusa. Tym którzy handlowali zwierzętami i ptakami ofiarnymi, zarzucił on, że z domu jego Ojca uczynili targowisko. Natomiast w Ewangeliach synoptycznych, zarzucił im, że z domu jego Ojca uczynili jaskinię zbójców, gdyż tak prowadzili naród, że wielu z rąk Rzymian, zginęło w obranie świątyni, a także chcieli zabić i Pana Jezusa, J. 8:40.

J. 2:15
"Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni"
Mt, 21, 12-17
12. "A Jezus wszedł do świątyni i wyrzucił wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni;"

Czy to znaczy, ze dwukrotnie wyrzucał handlujących ze Świątyni ?


Cytat:
Nie jestem fundamentalistą biblijnym, jednak dążę do jak najbardziej dokładnego rozpoznania przekazu Pisma Świętego. Zauważyłem, że:

W Mt. 28:1 jest opisane, że Maria Magdalena oraz druga Maria, przyszły obejrzeć grób

W Mk. 16:1 jest opisane, że Maria Magdalena, Maria matka Jakuba oraz Salome po uroczystym sabacie z 15 Nisana (J. 19:31), poszły 16 Nisana nakupić wonności, a rankiem 18 Nisana (niedziela), przyszły namaścić ciało Pana Jezusa.

W Łk. 24:10 jest opisane, że Maria Magdalena, Maria matka Jakuba, Joanna oraz jakieś inne niewiasty, które 16 Nisana przygotowały maści i wonności, odpoczywały w sabat 17 Nisana (Łuk. 23:55-24:1), przybyły do Apostołów z wieścią o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

W J. 20:11 (1-18) jest szczegółowo opisane doświadczenie Marii Magdaleny. To jednak nie wyklucza, że i inne były wtedy obecne.

Można zauważyć, że Ewangeliści nie dążą do ustalenia, kto przyszedł do grobu, lecz opisali różne przyczyny przyjścia niewiast do tego grobu. Są tam podane jeszcze i inne szczegóły, uzasadniające taki przekaz, ale teraz je pominąłem.

Maria Magdalena oraz druga Maria, czyli matka Jakuba, nakupiły wonności, przygotowały maści i wonności, przyszły obejrzeć grób i namaścić ciało Pana Jezusa. To je łączy, dlatego są wymienione w Ewangeliach synoptycznych.

Joanna oraz jakieś inne niewiasty, przyłączyły się do przygotowania maści i wonności, oraz poszły do Apostołów z przekazaniem im wieści o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

Czy są sprzeczności w takim przekazie, czy raczej różne przyczyny, dla opisania ich doświadczeń. Uważam, że jest ta druga przyczyna. Mając dostęp do tych różnych przekazów możemy poznać szerzej, całe wydarzenie, związane z przyjściem niewiast do grobu.

Czy to możliwe, żeby każdy z Ewangelistów w tym samym dniu widział kogoś innego, rozmaite kobiety ?

Fedorowicz - 2023-07-03, 16:14

nike napisał/a:
Proszę zacytować teksty, rozmawiamy przecież o Biblii.


Już raz je zacytowałem, a nawet dwa razy i umieściłem powyżej. Ale mogę jeszcze trzeci raz:

DZIEŃ TRZECI. Bóg stworzył pierwsze żywe istoty: rośliny żyjące na lądach.
"..Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. 13 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci.
Ks.Rdz.1:10-13

DZIEŃ SZÓSTY. Bóg stworzył człowieka.
"A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty."
Ks.Rdz. 1: 26-31

Jak widać wyraźnie w tym pierwszym opisie Bóg najpierw stwarza rośliny, a dopiero później człowieka.

Opis drugi:

"Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię i rów kopał w ziemi, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła."
Ks Rdz 2:4-6
Jak widać jasno, w drugim opisie Pan Bóg najpierw stwarza człowieka, a później drzewa owocowe w ogrodzie Eden gdzie następnie umieszcza człowieka.

Dlaczego taka różnica w opisie ?

Fedorowicz - 2023-07-03, 16:22

radek napisał/a:
Ale krew transportuje w organizmie składniki odżywcze do komórek. Elektryczność jest cechą fundamentalną i dynamiczną..

To dlaczego komórki nie mogą oznaczać życia ? Przecież w nich odbywają się wszystkie procesy życiowe ? Ale na poważnie. Skąd starożytni pisarze mogli wiedzieć o tym, ze krew coś transportuje, ze istnieje elektryczność, komórki, o mitochondriach, lizosomach, DNA itp ? Czy wierzy Pan, że współczesna nauka tylko potwierdza to, co Biblia dawno już objawiła wierzącym ? Bo tak właśnie myślą fundamentaliści biblijni.
BTW. W judaizmie krew symbolizuje życie.

"Bo duszą wszelkiego ciała jest jego krew dzięki duszy, która w niej jest. Toteż powiedziałem synom Izraela: „Nie wolno wam spożywać krwi żadnego ciała, gdyż duszą wszelkiego ciała jest jego krew. Każdy, kto ją spożywa, zostanie zgładzony”.

Czy takie fundamentalistyczne tłumaczenie jest poprawne ? Gdyby przyjąć, że cała krew obwodowa jest siedliskiem duszy i jednocześnie, że dusza jest niepodzielna, wówczas powstałby dziwny problem skaleczeń, zranień, menstruacji u kobiet , porodu i wielu innych zdarzeń. Jeśli założyć przez chwilę, że podczas tych zdarzeń niepodzielna dusza ucieka z ciała, wówczas wystąpiłby zaskakujący fenomen, że ludzie ci wciąż.. żyją, mimo upływu krwi. Zaś gdyby się upierać, że każda część krwi zawiera proporcjonalną lub jakąkolwiek część duszy, wówczas dusza podlegałaby nie tylko utracie podczas zwykłych zdarzeń opisanych wyżej, ale i odradzaniu podczas swojej.. regeneracji. Krew się bowiem regeneruje i to łatwo, łatwiej niż ogon jaszczurki. Powstałby wówczas dziwny problem.. przybywania duszy, albo wręcz jej rozmnażania. Można by się także zastanawiać, jaka część duszy może wypłynąć z ciała bez utraty życia oraz co się dzieje z częścią duszy np. wsiąkającą w piasek lub wyrzucaną do kosza na śmieci wraz z tamponami.

Dlatego takie fundamentalistyczne tłumaczenie jest błędne. Krew nie jest duszą, ale krew jest związana z duszą, symbolizuje duszę : "Życie zależy od jego krwi, która jest jak jego dusza" (Raszi).

Fedorowicz - 2023-07-03, 16:50

Pokoja napisał/a:
Przekłady Bibli zawierają masę sprzeczności. Są one wynikiem antysemityzmu i szukania podparcia dla zwodniczych dogmatów tradycyjnej teologi Chrześcijaństwa.

To interesujące spostrzeżenie..

Cytat:
Tak jak te teksty, które zacytowałeś, oddają przekłady to można mieć trudności z spójnym logicznie zrozumieniem opisu zdarzenia, ale Słowo Boże nie może być tak niejasne. Już sam fakt, że Judasz nie powiesił się od razu i natychmiast nie zakupiono pola, wskazuje na potrzebę bardziej wnikliwego zbadania tych tekstów, co też czynię.

Serdecznie dziękuję za życzliwe zainteresowanie tematem wątku. :)

Cytat:
Chodzi o służbę apostolską w czasie której podkradał ze wspólnej skarbonki i mógł lokować w posiadłość nabytą od garncarza. Ta posiadłość miała pozostać pusta po jego samobójstwie, Dz. 1:20

Celna uwaga ! A powoływał się na pomoc dla biednych jak lewica ! :)

Cytat:
Na polu garncarza, które nabył Judasz.

Tak. To jest jakieś wyjaśnienie.


Cytat:
.. na Apostoła Pana Jezusa, został wybrany Saul z Tarsu, Dz. 9:15,16.

Dwunastym apostołem w miejsce Judasza nie może być Paweł, po pierwsze: ponieważ nie był naocznym świadkiem zmartwychwstania (Dz 1:21), po drugie: ponieważ na pewno nie był obecny przy rozmowie Jezusa (Mt 19:28). Paweł nazywa siebie apostołem (1Ko 9:1, 15:9; 2Ko 1:1, 12:12), ale w sensie jednego z urzędów w Kościele Chrystusowym (Dz 14:14; 1Ko 12:28; Ef 4:11), nie zaś w sensie przynależności do grona dwunastu, co wynika jasno z jego wypowiedzi o ukazaniu się Jezusa dwunastu (1Ko 15:5), w czym on sam na pewno nie uczestniczył.

Miejsce to dowodzi więc także pośrednio, że Paweł akceptował wybór Macieja. Funkcja dwunastu jako naocznych świadków zmartwychwstania wynika jasno z wielu miejsc (Dz 1:22, 2:32, 3:15, 4:33, 5:32, 10:39, 10:41). Paweł nigdy nie podawał się za świadka zmartwychwstania, lecz powoływał się w tym celu na świadectwo tych, którym Jezus „ukazywał się przez wiele dni” (Dz 13:31), mając na myśli niewątpliwie apostołów z grona dwunastu, sam zaś był tylko świadkiem tego, co widział i słyszał i tego, co mu miało zostać objawione (Dz 22:15, 26:16). Nie można podważać przynależności Macieja do grona dwunastu argumentując tym, że nie mamy żadnych dalszych relacji o jego działalności apostolskiej, gdyż działał on w gronie dwunastu (Dz 6:2)

małyfilozof - 2023-07-03, 17:14

Fedorowicz napisał/a:

Czy to możliwe, żeby każdy z Ewangelistów w tym samym dniu widział kogoś innego, rozmaite kobiety ?

A może tak spojrzeć:
5+4=9
albo
6+3=9
albo
7+2=9
albo
8+1=9
suma 9 w czterech kombinacjach jak w czterech sprawozdaniach ewangelicznych Mt,Mk,Łk,Jn

Fedorowicz - 2023-07-03, 18:32

małyfilozof napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:

Czy to możliwe, żeby każdy z Ewangelistów w tym samym dniu widział kogoś innego, rozmaite kobiety ?

A może tak spojrzeć:
5+4=9
albo
6+3=9
albo
7+2=9
albo
8+1=9
suma 9 w czterech kombinacjach jak w czterech sprawozdaniach ewangelicznych Mt,Mk,Łk,Jn

Cyfra 9 w numerologii symbolizuje idealizm i humanitaryzm. To właśnie jest działanie w imię wyższych idei i wiary w lepszy świat, dziewiątka bez wahania podejmuje się altruistycznych działań. Symbolika liczby 9 związana jest z poczuciem misji i chęcią niesienia pomocy, ale również z miłością i wielkodusznością. Numerologia to pseudonauka, badająca mistyczne lub magiczne właściwości liczb; prognozowanie z liczb, opierające się na przekonaniu, że numer przyporządkowany danemu obiektowi (numer domu, samochodu, telefonu, zakodowane pod postacią liczby imię, itp.) ma związek z jego losem. A to oznacza jeszcze jedna formę fundamentalizmu biblijnego.

Henryk - 2023-07-03, 18:40

Fedorowicz napisał/a:
Cyfra 9 w numerologii symbolizuje idealizm i humanitaryzm.

Tematy poszły w kierunku kosmitów, więc nie wtrącam się, bo jeszcze ktoś mnie zdemaskuje... :shock:
Dlaczego cyfra 9 symbolizuje idealizm i humanizm?
Czy można poprosić o jakieś sugestie, dowody, skąd taki pomysł?
Przecież nie przyjął Pan tej informacji ot-tak sobie, tylko coś Pana do tego przekonało.
Ciekawy jestem genezy tego poglądu.

Pokoja - 2023-07-04, 00:14

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jednym z takich wydarzeń jest wypędzenie przekupniów ze świątyni. Wydarzenie to w Ewangelii w/g Jana opisane jest jako mające miejsce na początku misji Jezusa (J 2,13-17). Natomiast Mateusz, Marek i Łukasz opisują wypędzenie, umiejscawiając je pod koniec misji Syna Człowieczego (Mt 21,12-13; Mk 11,15-19; Łk 19,45-48). Która z tych wersji jest prawdziwa ?
Obie są prawdziwe. W J. 2:13-16 jest opisany stan na początku działalności Pana Jezusa. Tym którzy handlowali zwierzętami i ptakami ofiarnymi, zarzucił on, że z domu jego Ojca uczynili targowisko. Natomiast w Ewangeliach synoptycznych, zarzucił im, że z domu jego Ojca uczynili jaskinię zbójców, gdyż tak prowadzili naród, że wielu z rąk Rzymian, zginęło w obranie świątyni, a także chcieli zabić i Pana Jezusa, J. 8:40.

J. 2:15
"Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni"
Mt, 21, 12-17
12. "A Jezus wszedł do świątyni i wyrzucił wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni;"

Czy to znaczy, ze dwukrotnie wyrzucał handlujących ze Świątyni?


Można wnioskować, ze czynił to wiele razy, kiedy tylko przychodził do Świątyni w Jeruzalem. Opisany został tylko pierwszy i ostatni przypadek, wyrzucenia handlarzy.

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
W Mt. 28:1 jest opisane, że Maria Magdalena oraz druga Maria, przyszły obejrzeć grób

W Mk. 16:1 jest opisane, że Maria Magdalena, Maria matka Jakuba oraz Salome po uroczystym sabacie z 15 Nisana (J. 19:31), poszły 16 Nisana nakupić wonności, a rankiem 18 Nisana (niedziela), przyszły namaścić ciało Pana Jezusa.

W Łk. 24:10 jest opisane, że Maria Magdalena, Maria matka Jakuba, Joanna oraz jakieś inne niewiasty, które 16 Nisana przygotowały maści i wonności, odpoczywały w sabat 17 Nisana (Łuk. 23:55-24:1), przybyły do Apostołów z wieścią o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

W J. 20:11 (1-18) jest szczegółowo opisane doświadczenie Marii Magdaleny. To jednak nie wyklucza, że i inne były wtedy obecne.

Można zauważyć, że Ewangeliści nie dążą do ustalenia, kto przyszedł do grobu, lecz opisali różne przyczyny przyjścia niewiast do tego grobu. Są tam podane jeszcze i inne szczegóły, uzasadniające taki przekaz, ale teraz je pominąłem.

Maria Magdalena oraz druga Maria, czyli matka Jakuba, nakupiły wonności, przygotowały maści i wonności, przyszły obejrzeć grób i namaścić ciało Pana Jezusa. To je łączy, dlatego są wymienione w Ewangeliach synoptycznych.

Joanna oraz jakieś inne niewiasty, przyłączyły się do przygotowania maści i wonności, oraz poszły do Apostołów z przekazaniem im wieści o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

Czy są sprzeczności w takim przekazie, czy raczej różne przyczyny, dla opisania ich doświadczeń. Uważam, że jest ta druga przyczyna. Mając dostęp do tych różnych przekazów możemy poznać szerzej, całe wydarzenie, związane z przyjściem niewiast do grobu.


Czy to możliwe, żeby każdy z Ewangelistów w tym samym dniu widział kogoś innego, rozmaite kobiety ?


Nie ma chyba podstaw, aby stwierdzić, ze Ewangelista opisał tylko to, co widział. Raczej mamy tu doczynienie z oisaniem relacji świadków, którymi były niewiasty, albo ci, którzy je widzieli. Opis świadectwa Marii Magdaleny o własnym doświadczeniu, związanym z czasem przed i po zmartwychwstaniu Pana Jezusa jest wyjątkiem (relacja osobista).

radek - 2023-07-04, 08:08

Fedorowicz napisał/a:
radek napisał/a:
Ale krew transportuje w organizmie składniki odżywcze do komórek. Elektryczność jest cechą fundamentalną i dynamiczną..

To dlaczego komórki nie mogą oznaczać życia ? Przecież w nich odbywają się wszystkie procesy życiowe ?


W pewnym sensie masz rację, ale spozywać krwi Pismo nie zaleca, ponieważ krew jest swego rodzaju świątynią, dla zawartego w niej ołtarza, w postaci tych substancji które są źródłem potencjału fizycznego. Dlatego spożywanie krwi mogłoby być swego rodzaju zaburzeniem hierarchii lub profanacją wartości trudną do pozytywnego przewartościowania przez samoświadomość,

Szukajcie raczej Jego Królestwa, a te rzeczy będą wam dodane.
Łukasza 12:31 SNP
https://bible.com/pl/bible/2095/luk.12.31.SNP

Pokoja - 2023-07-04, 10:24
Temat postu: W kwestii Judasza, Macieja i Ap. Pawła
W kwestii Judasza, Macieja i Ap. Pawła

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
na Apostoła Pana Jezusa, został wybrany Saul z Tarsu, Dz. 9:15,16.

Dwunastym apostołem w miejsce Judasza nie może być Paweł, po pierwsze: ponieważ nie był naocznym świadkiem zmartwychwstania (Dz 1:21),


To było kryterium, które przyjęło jedenastu Apostołów, a nie Pan Jezus;

Fedorowicz napisał/a:
po drugie: ponieważ na pewno nie był obecny przy rozmowie Jezusa (Mt 19:28).


Czy zapowiedź tego, że ci, którzy byli wierni Panu Jezusowi, zasiądą na dwunastu tronach, odnosiła się także do Judasza, który jednak nie był wierny, J. 6:64?

Fedorowicz napisał/a:
Paweł nazywa siebie apostołem (1Ko 9:1, 15:9; 2Ko 1:1, 12:12), ale w sensie jednego z urzędów w Kościele Chrystusowym (Dz 14:14; 1Ko 12:28; Ef 4:11), nie zaś w sensie przynależności do grona dwunastu, co wynika jasno z jego wypowiedzi o ukazaniu się Jezusa dwunastu (1Ko 15:5), w czym on sam na pewno nie uczestniczył.

Miejsce to dowodzi więc także pośrednio, że Paweł akceptował wybór Macieja.


Ap. Paweł miał uzasadnione podstawy, aby zaliczyć siebie do grona dwunastu Apostołów Pana Jezusa, ponieważ:
1. Przez jedenastu Apostołów został zaliczony do grona dwunastu Apostołów:

Cytat:
Gal. 1:1. Paweł (3972), Apostoł (652) [nie (3756) od (575) ludzi (444), ani (3761) przez (1223) człowieka (444), ale (35) przez (1223) Jezusa (2424) Chrystusa (5547) i Boga (2316) Ojca (3962), który go (846) wzbudził (1453) od (1537) umarłych (3498);[BG]


Gal. 1:1. Z powodu Jezusa Chrystusa, wzbudzonego od umarłych, Apostołowie [nie przez ludzi, ani z powodu ludzi, ale tego samego Boga Ojca] wraz ze mną Pawłem;

Ap. Paweł jako uczestnik zmartwychwstania jest zaliczony do grona dwunastu Apostołów Pana Jezusa;

Kod:
Gal. 1:1. Z powodu (1223) Jezusa (2424) Chrystusa (5547), wzbudzonego (1453) od (1537) umarłych (3498), Apostołowie (652) [nie (3756) przez (575) ludzi (444), ani (3761) z powodu (1223) ludzi (444), ale (235); tego samego (846) Boga (2316) Ojca (3962)] wraz ze mną Pawłem (3972); [KS]


Inny tekst:

Cytat:
Gal. 2:6. A (1161) od (575) tych, którzy się zdadzą (1380) być (1511) czemś (5100), [acz jakimi (3697) niekiedy (4218) byli (2258), nic (3762) mi (3427) na tem (1308); bo osoby (4383) człowieczej (444) Bóg (2316) nie (3756) przyjmuje (2983)], ci mówię, którzy się zdali (1380) być czemś, nic mi nie (3762) przydali (4323).
7. Owszem (235), przeciwnym obyczajem (5121), widząc (1492), iż (3754) mi jest zwierzona (4100) Ewangielija (2098) między nieobrzezanymi (203), jako (2531) Piotrowi (4074) między obrzezanymi (4061),
8. [Albowiem (1063) ten, który był skuteczny (1754) przez Piotra (4074) w (1519) apostolstwie (651) między obrzezanymi (4061), skuteczny był (1754) i we mnie (1698) między (1519) poganami (1484)]. [BG]


Gal. 2:6. A cieszący się znaczeniem, coś z dala ode mnie byli; żaden wyróżniał się, jakimi kiedyś byli; żaden mąż, cieszący się znaczeniem nie pojął zmysłami osoby Boga - naradzali się.
7. Wszakże pojęli, że inaczej, byłem przekonanym Ewangelią nieobrzezaniu, tak jak Piotr obrzezaniu,
8. Ponieważ Piotr był skuteczny dla apostolstwa obrzezania, mnie skutkowało dla pogan.


Był czas kiedy na początku po nawróceniu się Saula z Tarsu, część Apostołów bała się Ap. Pawła, ale później nabrali do niego przekonania, że ma prawo być do nich zaliczony, chociaż innym sposobem stał się Apostołem i to w odniesieniu Ewangelii dla nieobrzezania (nieobrzezanym);

Kod:
Gal. 2:6. A (1161) cieszący się znaczeniem (1380), coś (5100) z dala ode (575) mnie (3427) byli (1511); żaden (3762) wyróżniał się (1308), jakimi (3697) kiedyś (4218) byli (2258); żaden (3762) mąż (444), cieszący się znaczeniem (1380) nie (3756) pojął zmysłami (2983) osoby (4383) Boga (2316) - naradzali się (4323).
7. Wszakże (235) pojęli (1492), że (3754) inaczej (5121), byłem przekonanym (4100) Ewangelią (2098) nieobrzezaniu (203), tak jak (2531) Piotrowi (4074) obrzezaniu (4061),
8. Ponieważ (1063) Piotr (4074) był skuteczny (1754) dla (1519) apostolstwa (651) obrzezania (4061), mnie (1698) skutkowało (1754) dla (1519) pogan (1484). [KS]


Ap. Paweł upoważniony, jako Apostoł

Dz. 15:23. Dzięki (1223) rękom (5495) swoim (848), napisali listy (1125): Apostołowie (652), starsi (4245) bracia (80), braciom (80) z (2596) pogan (1484), Antiochii (490) Syrii (4947), Cylicji (2791), zdrowia życzymy (5463); [KS]

Ap. Paweł w Zgromadzeniu Apostołów i starszych, uczestniczył jko jeden z dwunastu Apostołów;

Cytat:
1Kor. 4: 9) Wydaje mi się bowiem, że Bóg nas, apostołów, wyznaczył jako ostatnich, jakby na śmierć skazanych. Staliśmy się bowiem widowiskiem światu, aniołom i ludziom;


Fedorowicz napisał/a:
Funkcja dwunastu jako naocznych świadków zmartwychwstania wynika jasno z wielu miejsc (Dz 1:22, 2:32, 3:15, 4:33, 5:32, 10:39, 10:41). Paweł nigdy nie podawał się za świadka zmartwychwstania, lecz powoływał się w tym celu na świadectwo tych, którym Jezus „ukazywał się przez wiele dni” (Dz 13:31), mając na myśli niewątpliwie apostołów z grona dwunastu, sam zaś był tylko świadkiem tego, co widział i słyszał i tego, co mu miało zostać objawione (Dz 22:15, 26:16).


Olśnienie przed Damaszkim, uczyniło go świadkiem zmartwychwstania Pana Jezusa. Poza tym trzy razy (2Kor. 12:2) był porwany do nieba:
1. Dz. 22:17 (9:26-31);
2. Dz. 18:9;
3. Dz. 23:11.

Teksty z Dz 22:15; 26:16, które podałeś odnoszą się do tego, co słyszał i widział w czasie olśnienia przed Damaszkiem. Olśnienie to między innymi oznaczało poznanie różnych, wcześniej nie wyjaśnionych pojęć i praktyk, ukrytych w cieniach porządku zakonu. To o tym napisał w 2Kor. 12:4.

Fedorowicz napisał/a:
Nie można podważać przynależności Macieja do grona dwunastu argumentując tym, że nie mamy żadnych dalszych relacji o jego działalności apostolskiej, gdyż działał on w gronie dwunastu (Dz 6:2)


W Dz. 6:2 nie jest napisane o dwunastu Apostołach, a tylko o dwunastu. Przypomnę więc, ze Pan Jezus wybrał najpierw dwunastu, a dopiero później uczynił ich Apostołami, wysyłając z misja do zagubionych owiec o uwięzieniu i skazaniu Jana Chrzciciela. Tak więc ten tekst, zalicza Macieja tylko do grona dwunastu reprezentantów Izraela, a nie dwunastu Apostołów. To jest zasadnicza różnica, która wyjaśnia kwestie Judasza, Macieja i Ap. Pawła.

Fedorowicz - 2023-07-04, 16:02
Temat postu: Re: W kwestii Judasza, Macieja i Ap. Pawła
Pokoja napisał/a:
To było kryterium, które przyjęło jedenastu Apostołów, a nie Pan Jezus; Tak więc ten tekst, zalicza Macieja tylko do grona dwunastu reprezentantów Izraela, a nie dwunastu Apostołów. To jest zasadnicza różnica, która wyjaśnia kwestie Judasza, Macieja i Ap. Pawła.


"Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja.
I tak się pomodlili: Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." Dz. Ap.1:24-26

Zaznaczyłem pogrubioną trzcionką, bo obawiam się, że znów nikt tego nie zauważy. :)

Fedorowicz - 2023-07-04, 16:05

radek napisał/a:

.. ale spozywać krwi Pismo nie zaleca, ponieważ krew jest swego rodzaju świątynią, dla zawartego w niej ołtarza, w postaci tych substancji które są źródłem potencjału fizycznego. Dlatego spożywanie krwi mogłoby być swego rodzaju zaburzeniem hierarchii lub profanacją wartości trudną do pozytywnego przewartościowania przez samoświadomość.

Tak, zakazuje ale wyłącznie Żydom.

Fedorowicz - 2023-07-04, 16:11

Pokoja napisał/a:
Nie ma chyba podstaw, aby stwierdzić, ze Ewangelista opisał tylko to, co widział. Raczej mamy tu do czynienie z opisaniem relacji świadków, którymi były niewiasty, albo ci, którzy je widzieli. Opis świadectwa Marii Magdaleny o własnym doświadczeniu, związanym z czasem przed i po zmartwychwstaniu Pana Jezusa jest wyjątkiem (relacja osobista).

Z tego wynikałoby, że każdy z Ewangelistów opisał odmienną, niezgodną z pozostałymi relację świadków. Co innego mówili ci świadkowie Mateuszowi, co innego Łukaszowi, a co innego Janowi. Jak wiemy z logiki, nawet dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe, a co dopiero trzy ze sobą niezgodne.

Fedorowicz - 2023-07-04, 16:35

Henryk napisał/a:
Dlaczego cyfra 9 symbolizuje idealizm i humanizm?
Czy można poprosić o jakieś sugestie, dowody, skąd taki pomysł?
Przecież nie przyjął Pan tej informacji ot-tak sobie, tylko coś Pana do tego przekonało.
Ciekawy jestem genezy tego poglądu.

Numerologia jest związana z astrologią. Numerologia zakłada, że fundamentem rzeczywistości jest matematyka, że wszystko, co jest widzialne i niewidzialne, można przedstawić liczbami, ponieważ Wszechświat został stworzony z wibrujących energii, którym odpowiadają energie poszczególnych cyfr. Pierwsze zapiski o numerologii z ok. 2500r. p.n.e. znajdujemy na terenach Sumeru na glinianych tabliczkach. Sumeryjczycy wiedzieli jednak, że ich wiedza może zaniknąć, więc wyjawili ją, mniej więcej w XI w. p.n.e., cywilizacji egipskiej, a dokładniej kapłanom, czym zapunktowali u faraona. Jednakże niektórzy uważają, ze numerologia wywodzi się bezpośrednio z Egiptu. Nie da się jednoznacznie stwierdzić miejsca narodzin, a czas jest bardzo ogólnikowy. Później ślady numerologii spotykamy np. u Babilończyków i Fenicjan, w Chinach i Indiach, a nawet u Majów i Azteków. Każda z cywilizacji wiele wniosła w jej rozwój. Ważną kolebką jednak są, już wspomniane, Chiny. Chińczycy zapoczątkowali wiedzę o energetycznej stronie wszechświata opisanej liczbami, czyli odkryli wibracje. Wierzyli, że wszystko można opisać liczbami, cały wszechświat, energię każdego ziarnka piasku i każdego człowieka.

Do Europy ta wiedza dotarła przez postać greckiego matematyka - Pitagorasa z Samos. Stworzył on wiele reguł i zasad numerologicznych, opracował kluczową technikę oraz jeden z najważniejszych systemów życia numerologia. Wiedza Pitagorasa to jedno źródło numerologii, szczególnie numerologii europejskiej (dlatego nazywamy go ojcem europejskiej i współczesnej numerologii). Drugim źródłem jest kabała, czyli tradycyjna mistyka żydowska spisana w Wedze, która nadała początek Gematrii - systemowi, upatrującego w 22 literach alfabetu tajemnego kodu Jahwe. Interpretowano nią Stary Testament, gdyż uważano, że skoro Bóg stworzył świat za pomocą słów, to słowa mają energię, pozwalającą tworzyć nasz świat.

Około V w. kościół zaczął ingerować w wiarygodność tej nauki i zamknął ją w tajemnych zakonach. Od X do XIII w. była dostępna dla wszystkich ludzi, lecz od XIV w. do niedawna znowu zniknęła - ponownie z winy kościoła. Powróciła do łask na przełomie XIX i XX w. chociaż nadal figuruje ona jako nauka potępiana.

Dla Izraelitów 9 było symbolem przeczucia, odrodzenia, duchowości i podróży.

W mitologii greckiej uchodziła za liczbę rytualną – dziewięć dni trwały misteria eleuzyńskie na cześć bogini ziemi – Demeter; u Homera w orszaku Apollina występowało dziewięć muz. Hezjod utrzymywał, że aby dostać się do nieba, trzeba wędrować dziewięć dni i dziewięć nocy. Za najdoskonalszy wiek, jaki mógł osiągnąć człowiek uważano 81 lat – iloczyn dwóch dziewiątek.

W chrześcijaństwie dziewięć dni trwa nowenna. Dziewięć jest chórów anielskich, a grzesznicy wchodzą do piekła przez dziewięć bram: trzy spiżowe, trzy kamienne i trzy żelazne.

W islamie dziewięć otworów jakie ma ciało ludzkie jest uważane za symbol kontaktu człowieka ze światem zewnętrznym, muzułmański sznur modlitewny subha ma 99 paciorków, a Allah występuje w Koranie pod 99 imionami.

W kulturze Japonii dziewiątka jest liczbą przynoszącą szczęście i długie życie.

Henryk - 2023-07-04, 17:34

Fedorowicz napisał/a:
W chrześcijaństwie dziewięć dni trwa nowenna. Dziewięć jest chórów anielskich, a grzesznicy wchodzą do piekła przez dziewięć bram: trzy spiżowe, trzy kamienne i trzy żelazne.

Dziękuję za odpowiedź.
Czyli cała ta numerologia to pogaństwo zebrane z całego świata. Oczywiście KrK nie mógł być gorszy. ;-)
Słyszałem Proszę Pana, że te bramy sterowane są czujnikami ruchu grzesznych dusz… :lol:

Fedorowicz - 2023-07-04, 18:13

Henryk napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź. Czyli cała ta numerologia to pogaństwo zebrane z całego świata. Oczywiście KrK nie mógł być gorszy. ;-)
Słyszałem Proszę Pana, że te bramy sterowane są czujnikami ruchu grzesznych dusz… :lol:

Wywodzi się numerologia i astrologia z dawnych starożytnych wierzeń, że ciała niebieskie są..bóstwami i mają wpływ na los człowieka. Jeśli chodzi o okultyzm to największym jego krytykiem i przeciwnikiem jakiego poznałem był pastor Zielonoświątkowców Jan Guńka. Polecam jego prezentacje "Okultyzm w natarciu", choć trochę fundamentalistyczne :

https://www.youtube.com/watch?v=OwdFe_QhJq0
https://www.youtube.com/watch?v=QVghWuzUeno

Pastor Guńka nie owija w bawełnę jeśli chodzi o: -wróżby, astrologię, spirytyzm, muzykę rockową, kung-fu, długie włosy u mężczyzn, itd.
Jan Guńka (ur. 8 marca 1926 w Cieszynie) – prezbiter zboru Stanowczych Chrześcijan w Cieszynie.
Urodził się i wychowywał w domu odrodzonych duchowo chrześcijan. 26 grudnia 1947 r. przeżył duchowe odrodzenie, 31 lipca 1955 r. przyjął chrzest wiary, a w październiku 1959 r. przeżył chrzest w Duchu Świętym. Był długoletnim kaznodzieją w zborze cieszyńskim równocześnie pełniąc funkcję sekretarza Rady Zboru. W latach 1978 do 1984 aktywnie działał w zborach Stanowczych Chrześcijan, a po tym okresie rozpoczął służbę wykładowcy Słowa Bożego na terenie całego kraju, w różnych denominacjach o charakterze zielonoświątkowym. W latach 1991 do 1994 był wykładowcą religioznawstwa w Misyjnym Seminarium Biblijnym w Cieszynie. Ukończył wyższe studia techniczne. Żona i czworo dzieci. :)

Pokoja - 2023-07-04, 22:14

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To było kryterium, które przyjęło jedenastu Apostołów, a nie Pan Jezus; Tak więc ten tekst, zalicza Macieja tylko do grona dwunastu reprezentantów Izraela, a nie dwunastu Apostołów. To jest zasadnicza różnica, która wyjaśnia kwestie Judasza, Macieja i Ap. Pawła.


"Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja.
I tak się pomodlili: Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." Dz. Ap.1:24-26

Zaznaczyłem pogrubioną trzcionką, bo obawiam się, że znów nikt tego nie zauważy. :)


Ja to już dawno dostrzegłem i odnosiłem się do tego, wskazując na istnienie wtórnych Apostołów, poszczególnych Zborów, 1Kor. 12:18,19; 2Kor. 8:23. Apostołami Zborów byli Barnabasz (Dz. 14:14, Adronika i |Junijasz, krewni Ap. Pawła, Rz. 16:7.

Podsumowujące wnioski:
1. Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa, a tylko on sam. Na podstawie Łuk. 9:57,58 i J. 18:9; 17:12 można wnioskować, że Judasz sam siebie zaproponował Panu Jezusowi, a on to dopuścił, dlatego od początku wiedział, kto go wyda, J. 6:64.
2. Maciej wziął tylko cząstkę apostolstawa, co oznacza, że mógł być tylko Apostołem Zboru i jako taki został dołączony do wiernych jedenastu Apostołów Pana Jezusa. Nie był jednak dwunastym Apostołem Pana Jezusa.

Henryk - 2023-07-05, 12:35

Pokoja napisał/a:
Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa, a tylko on sam.
Tu zgadzamy się. To nie ludzie wybierali, a był to sam Bóg!
J 17:9,12 WSP "Modlę się za nich; nie za świat się modlę, ale za tych, których mi powierzyłeś, bo są twoją własnością. (12) Dopóki byłem z nimi, opiekowałem się nimi w twoim imieniu i chroniłem tak, że nikt nie zginął oprócz tego, którego zagładę zapowiedziało Pismo."

Fedorowicz - 2023-07-05, 16:02

Pokoja napisał/a:
Maciej wziął tylko cząstkę apostolstwa, co oznacza, że mógł być tylko Apostołem Zboru i jako taki został dołączony do wiernych jedenastu Apostołów Pana Jezusa. Nie był jednak dwunastym Apostołem Pana Jezusa.

No to jeszcze raz: "Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów."

Czytelnicy mają do wyboru: Albo przyjąć za Pismem Świętym, że Maciej został 12-tym Apostołem z wyboru Pana Jezusa, jak czytamy w Dziejach Apostolskich albo za kolegą Pokoja, że nie został jak czytamy we wpisie kolegi. :lol:

Pokoja - 2023-07-05, 16:54

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Maciej wziął tylko cząstkę apostolstwa, co oznacza, że mógł być tylko Apostołem Zboru i jako taki został dołączony do wiernych jedenastu Apostołów Pana Jezusa. Nie był jednak dwunastym Apostołem Pana Jezusa.

No to jeszcze raz: "Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów."

Czytelnicy mają do wyboru: Albo przyjąć za Pismem Świętym, że Maciej został 12-tym Apostołem z wyboru Pana Jezusa, jak czytamy w Dziejach Apostolskich albo za kolegą Pokoja, że nie został jak czytamy we wpisie kolegi. :lol:


A więc też jeszcze raz:

1. Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezus, więc Macieja mogli wybrać tylko, dla Zboru. Wykazałem tekstami ze byli Apostołowie Zborów;
2. Apostołowie Pana Jezusa byli takze Apostołami Zborów które ich za takich dla siebie uznali. Mogli wiec przez losowanie wskazać Macieja na Apostoła, ale Zboru w Jeruzalem, a nie jak oni jedenastu w ogólnym, powszechnym zakresie.
3. Pan Jezus sam wybierał swoich Apostołów i w miejsce Judasza, wybrał Ap. Pawła:

Dz. 9:5) Idź - odpowiedział mu Pan - bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. (16) I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia.

Poza tym w Psalmie 69:25 i 109:8, chodzi o coś innego niż jest to nauczane przez tradycję teologiczna (orzecznictwo teologiczne).

Tak więc drogi czytelniku - Internauto, potrzebujesz się zdobyć na daleko idącą bezstronność i rzetelność w ocenie argumentów za i przeciw Tobie w tym wątku przedstawionych, przemawiających w sprawie Macieja i Ap. Pawła.

Czy argumenty z Pisma Świętego, na które się powołałem, wskazują na to, że Maciej był:
1. Dwunastym reprezentantem Izraela w miejsce Judasza?
2. Dwunastym Apostołem Pana Jezusa w miejsce Judasza. Wykazałem wcześniej, że to nie to samo?
3. Apostołem Zboru w Jerozolimie, a nie jak jedenastu Apostołów wraz z Ap. Pawłem w ogólności?

Fedorowicz - 2023-07-05, 17:13

Pokoja napisał/a:
Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa ..

Podajesz Przyjacielu argument, którego ja w ogóle nie podałem jako argument, a następnie tryumfalnie na niego sam odpowiadasz, zasypując czytającego nieistotnymi w tym kontekście informacjami aby zamieszać, zamącić i wybić z jasnego rozumowania czytającego. Jest to element manipulacji i socjotechniki w dyskusji, przypisanie rozmówcy poglądu, którego wcale nie wypowiedział, a potem podważenie go w celu pokazania rzekomej niekompetencji rozmówcy (strawman). Wyraźnie jest napisane, że los padł na Macieja po prośbie skierowanej do Pana Jezusa. To Pan Jezus wyznacza Macieja na Apostoła, a nie Apostołowie.

Cytat:
Tak więc drogi czytelniku - Internauto, potrzebujesz się zdobyć na daleko idącą bezstronność i rzetelność w ocenie argumentów za i przeciw Tobie w tym wątku przedstawionych, przemawiających w sprawie Macieja i Ap. Pawła.


Oczywiście niech szanowni internauci forumowicze zdecydują w swoich sercach i umysłach.
Jestem pewien, że potrafią czytać proste teksty:

"Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." :)

Pokoja - 2023-07-06, 00:26

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa ..

Podajesz Przyjacielu argument, którego ja w ogóle nie podałem jako argument, a następnie tryumfalnie na niego sam odpowiadasz, zasypując czytającego nieistotnymi w tym kontekście informacjami aby zamieszać, zamącić i wybić z jasnego rozumowania czytającego. Jest to element manipulacji i socjotechniki w dyskusji, przypisanie rozmówcy poglądu, którego wcale nie wypowiedział, a potem podważenie go w celu pokazania rzekomej niekompetencji rozmówcy (strawman).


Drogi Przyjacielu Słowa Bożego, zagalopowałeś się w tych zarzutach, i to bardzo. Jeśli dobrze je zrozumiałem to wyjaśniam, że pisząc: Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa, (a tylko on sam) miałem na uwadze Mar. 3:13,14 i Łuk. 6:12. Nie odnosiłem tego do treści z Dz. 1:21-26, aby manipulować jak mi zarzucasz bezpodstawnie. W odniesieniu do treści z Dz. 1:25, 26, które konsekwentnie cytujesz, niczego Tobie nie zarzucam. Dopóki wymieniamy się argumentami to zarzucanie Tobie braku kompetencji na tym etapie, uważam za coś bardzo nie na miejscu. Nie stosuje takich metod oceny dyskutanta. Dobrze to rozważ. Jeżeli nadal będziesz uważał, że jednak jest inaczej, to proszę wskaż dokładnie z czego wynikają takie Twoje zarzuty w stosunku do mnie.

Fedorowicz napisał/a:
Wyraźnie jest napisane, że los padł na Macieja po prośbie skierowanej do Pana Jezusa. To Pan Jezus wyznacza Macieja na Apostoła, a nie Apostołowie.


Apostołowie wyznaczyli Panu Jezusowi dwóch, aby z nich wybrał jednego. Los padł na Macieja. Losowanie mogło się odbyć w sposób, jaki praktykowano w Izraelu przy wyznaczaniu np. dziedzictwa w Kanaanie: Okrąg podzielono na dwie części (Maciej i Józef). Los – Apostoł, przymocowany do sznurka, rzucono ruchem obrotowym, puszczając go w dowolnym momencie. Wtedy spadł on na jedno z dwóch pól, które wyznaczono Maciejowi. Jest to tylko przykład, jak mogło być.
Jeśli chodzi o sam sposób wyznaczenia Panu Jezusowi, spośród kogo ma wybrać, to należy tu uwzględnić, wypowiedź samego Pana Jezusa do Apostołów, zanotowaną w J. 16:7

J. 16:7. Lecz (235) ja (1473) wam (5213) prawdę (225) mówię (3004), wam ci (5213) to pożyteczno (4851), abym (2443) ja (1473) odszedł (565); bo jeźli (1437) ja nie (3361) odejdę (565), pocieszyciel (3875) on nie (3756) przyjdzie (2064) do (4314) was (5209), a jeźli (1437) odejdę (4198), poślę (3992) go (846) do (4314) was (5209).

J. 16:7. Lecz ja wam mówię prawdę: Wam będzie korzystne, abym ja odszedł; jeśli nie odejdę, Orędownik nie dotrze stosownie do was; jeśli odejdę od was, tego samego poślę jako dary.

Orędownik nie dotrze stosownie do was – Jakąś miarę Ducha Świętego Boga Ojca, Apostołowie otrzymali już od Pana Jezusa (J. 14:17), gdy wysyłał ich z misją do opuszczonych uczniów Jana Chrzciciela, (Mar. 6:7; Łuk. 9:1). Jednak ten Duch jeszcze ich nie dotarł jak należy.

tego samego poślę jako dary – To nastąpiło dopiero w dniu Pięćdziesiątnicy. Oznacza to, że Apostołowie podjęli się czegoś przed czasem. Pan Jezus ich wybór potraktował, podobnie jak król Aswerus, potraktował prośbę swojej żony – Estery. Prosiła, aby król cofnął zarządzenie dotyczące wygubienia Żydów, Est. 8:5. Aswerus nie powiedział jej wprost, że to jest niemożliwe, lecz dał swobodę działania w jego majestacie, czego nikt nie może podważyć, Est. 8:8. W ten sposób pośrednio dał do zrozumienia, że nie może cofnąć wcześniejszego zarządzenia, opieczętowanego jego sygnetem.
Skoro Pan Jezus im powiedział Apostołom (Zborowi), że Duch Świętego Boga Ojca ich dotrze, gdy otrzymają dary, to znaczy, że nie zaakceptował ich prośby w sprawie wyboru kogoś w miejsce Judasza. Nie zaakceptował, skoro sam wybrał Saula z Tarsu na Apostoła Pawła. Maciej może więc być Apostołem, ale tylko Zboru w Jeruzalem, a nie powszechnie, dla wszystkich. Został on wymieniony tylko w działalności dla Zboru w Jeruzalem, Dz. 6:2.

J. 16:7. Lecz (235) ja (1473) wam (5213) mówię (3004) prawdę (225): Wam (5213) będzie korzystne (4851), abym (2443) ja (1473) odszedł (565); jeśli (1437) nie (3361) odejdę (565), Orędownik (3875) nie (3756) dotrze (2064) stosownie do (4314) was (5209); jeśli (1437) odejdę (4198) od (4314) was (5209), tego samego (846) poślę jako dary (3992).

Cytat:
Tak więc drogi czytelniku - Internauto, potrzebujesz się zdobyć na daleko idącą bezstronność i rzetelność w ocenie argumentów za i przeciw, Tobie w tym wątku przedstawionych, przemawiających w sprawie Macieja i Ap. Pawła.


Oczywiście niech szanowni internauci forumowicze zdecydują w swoich sercach i umysłach.
Jestem pewien, że potrafią czytać proste teksty:

"Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." :) [/quote]

Drodzy forumowicze, rozważając w swoich sercach i umysłach, kwestię losowania, weźcie pod uwagę wszystkie argumenty w kontekście tego, co Pan Jezus powiedział Apostołom, J. 16:7. On im tam, powiedział: Zaczekajcie do Dnia Pięćdziesiątnicy. Czy oni zaczekali? Należy to dobrze, bezstronnie rozważyć.

Pokoja - 2023-07-06, 08:43
Temat postu: Uzupełnienie.
Pokoja napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa ..

Podajesz Przyjacielu argument, którego ja w ogóle nie podałem jako argument, a następnie tryumfalnie na niego sam odpowiadasz, zasypując czytającego nieistotnymi w tym kontekście informacjami aby zamieszać, zamącić i wybić z jasnego rozumowania czytającego. Jest to element manipulacji i socjotechniki w dyskusji, przypisanie rozmówcy poglądu, którego wcale nie wypowiedział, a potem podważenie go w celu pokazania rzekomej niekompetencji rozmówcy (strawman).


Drogi Przyjacielu Słowa Bożego, zagalopowałeś się w tych zarzutach, i to bardzo. Jeśli dobrze je zrozumiałem to wyjaśniam, że pisząc: Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa, (a tylko on sam) miałem na uwadze Mar. 3:13,14 i Łuk. 6:12. Zwróć uwagę, że napisałem w liczbie mnogiej: Apostołów, a nie Apostoła. Nie odnosiłem tego do treści z Dz. 1:21-26, aby manipulować myślami forumowiczów, jak mi to bezpodstawnie zarzucasz. W odniesieniu do treści z Dz. 1:25, 26, które konsekwentnie cytujesz, niczego Tobie nie zarzucam. Szanuję Twój sposób dochodzenia do poznawnia prawdy. Dopóki wymieniamy się argumentami to zarzucanie Tobie braku kompetencji na tym etapie, uważam za coś bardzo nie na miejscu. Nie stosuje takich metod oceny dyskutanta. W ten sposób sam siebie bym kompromitował. Dobrze to rozważ. Jeżeli nadal będziesz uważał, że jednak jest inaczej, to proszę wskaż dokładnie z czego wynikają takie Twoje zarzuty w stosunku do mnie.

Fedorowicz napisał/a:
Wyraźnie jest napisane, że los padł na Macieja po prośbie skierowanej do Pana Jezusa. To Pan Jezus wyznacza Macieja na Apostoła, a nie Apostołowie.


Apostołowie wyznaczyli Panu Jezusowi dwóch, aby z nich wybrał jednego. Los padł na Macieja. Losowanie mogło się odbyć w taki sposób, jaki praktykowano w Izraelu przy wyznaczaniu np. dziedzictwa w Kanaanie, dla dwunastu pokoleń Izraela: Okrąg podzielono na dwie części (Maciej i Józef). Los – Apostoł, przymocowany do sznurka, rzucono ruchem obrotowym, puszczając go w dowolnym momencie. Wtedy spadł on na jedno z dwóch pól, które wyznaczono Maciejowi. Jest to tylko przykład, jak mogło być.
Jeśli chodzi o sam sposób wyznaczenia Panu Jezusowi, spośród kogo ma wybrać, to należy tu uwzględnić, wypowiedź samego Pana Jezusa do Apostołów, zanotowaną w J. 16:7

Cytat:
J. 16:7. Lecz (235) ja (1473) wam (5213) prawdę (225) mówię (3004), wam ci (5213) to pożyteczno (4851), abym (2443) ja (1473) odszedł (565); bo jeźli (1437) ja nie (3361) odejdę (565), pocieszyciel (3875) on nie (3756) przyjdzie (2064) do (4314) was (5209), a jeźli (1437) odejdę (4198), poślę (3992) go (846) do (4314) was (5209). [BG]

J. 16:7. Lecz ja wam mówię prawdę: Wam będzie korzystne, abym ja odszedł; jeśli nie odejdę, Orędownik nie dotrze stosownie do was; jeśli odejdę od was, tego samego poślę jako dary.

Orędownik nie dotrze stosownie do was
– Jakąś miarę Ducha Świętego Boga Ojca, Apostołowie otrzymali już od Pana Jezusa (J. 14:17), gdy wysyłał ich z misją do opuszczonych uczniów Jana Chrzciciela, (Mar. 6:7; Łuk. 9:1). Jednak ten Duch jeszcze ich nie dotarł jak należy.

tego samego poślę jako dary – To nastąpiło dopiero w dniu Pięćdziesiątnicy. Oznacza to, że Apostołowie podjęli się czegoś przed czasem. Pan Jezus ich wybór potraktował, podobnie jak król Aswerus, potraktował prośbę swojej żony – Estery. Prosiła, aby król cofnął zarządzenie dotyczące wygubienia Żydów, Est. 8:5. Aswerus nie powiedział jej wprost, że to jest niemożliwe, lecz dał swobodę działania w jego majestacie, czego nikt nie może podważyć, Est. 8:8. W ten sposób pośrednio dał do zrozumienia, że nie może cofnąć wcześniejszego zarządzenia, opieczętowanego jego sygnetem.
Skoro Pan Jezus powiedział Apostołom (Zborowi), że Duch Świętego Boga Ojca ich dotrze, gdy otrzymają dary, to znaczy, że nie zaakceptował ich prośby w sprawie wyboru kogoś w miejsce Judasza. Zapewne zrozumieli to, gdy ten Duch ich dotarł w postaci otrzymanych darów. Pan Jezus nie zaakceptował Macieja, jako swoego Apostoła, skoro sam wybrał Saula z Tarsu na Apostoła Pawła. Maciej może więc być Apostołem, ale tylko Zboru w Jeruzalem, a nie powszechnie, dla wszystkich. Został on wymieniony tylko w działalności dla Zboru w Jeruzalem, Dz. 6:2.

Kod:
J. 16:7. Lecz (235) ja (1473) wam (5213) mówię (3004) prawdę (225): Wam (5213) będzie korzystne (4851), abym (2443) ja (1473) odszedł (565); jeśli (1437) nie (3361) odejdę (565), Orędownik (3875) nie (3756) dotrze (2064) stosownie do (4314) was (5209); jeśli (1437) odejdę (4198) od (4314) was (5209), tego samego (846) poślę jako dary (3992). [KS]


Cytat:
Tak więc drogi czytelniku - Internauto, potrzebujesz się zdobyć na daleko idącą bezstronność i rzetelność w ocenie argumentów za i przeciw, Tobie w tym wątku przedstawionych, przemawiających w sprawie Macieja i Ap. Pawła.


Oczywiście niech szanowni internauci forumowicze zdecydują w swoich sercach i umysłach.
Jestem pewien, że potrafią czytać proste teksty:

"Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." :)


Drodzy forumowicze, rozważając w swoich sercach i umysłach, kwestię losowania, weźcie pod uwagę wszystkie argumenty w kontekście tego, co Pan Jezus powiedział Apostołom, J. 16:7. On im tam, powiedział: Zaczekajcie do Dnia Pięćdziesiątnicy. Czy oni zaczekali? Należy to dobrze, bezstronnie rozważyć.[/quote]

Henryk - 2023-07-06, 11:04

Fedorowicz napisał/a:
"Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." :)

Dz 1:23-24 PSZ "Wybrali dwóch kandydatów: Józefa (zwanego Barsabą, pseudonim Justus) i Macieja, (24) po czym zaczęli się modlić: – Panie, Ty znasz każde serce. Wskaż nam, którego z nich wybrałeś"

Ewangelie, a także Stary Testament opisując życie pozytywnych bohaterów, opisuje także ich błędy, grzechy, pomyłki…
Nie wybiela ich, nie tłumaczy złych czynów, a grzech nazywa grzechem!
Apostołowie też nie byli wolni od błędów.
Jednym z takich błędów było wyznaczenie Bogu kandydatów na apostołów.
Wybrali sobie dwóch i… losowali. Oczywiście po uprzedniej modlitwie.
Nie prosili w modlitwie, aby Bóg wskazał kandydatów, lecz przedstawili Mu swoich.
„Tu masz wytypowanych przez nas dwóch kandydatów- pokaż nam który z nich”…

Rozumiem, że niektórym łatwo jest uznać ten wynik losowania za obowiązujący dla Stwórcy, ponieważ są przyzwyczajeni, że Bogu coś się dyktuje.
A to czyni się kogoś świętym, wprowadza się dogmaty obowiązujące do wierzenia…
A to przymus chrztu niemowląt, spowiedzi, celibatu dla „Bożych wybrańców”, a raczej samozwańców…
Tak jak dzisiejsi „decydenci” nieposiadający Ducha Bożego decydują w sprawach wiary, tak i apostołowie, gdy nie posiadali jeszcze ducha Bożego, decydowali za Przedwiecznego.
Ducha Bożego, mądrość pochodzącą wprost od Ojca, apostołowie otrzymali dopiero w dniu pięćdziesiątnicy.
Pan sam obrał sobie dwunasty filar w Kościele Bożym!
Jestem przekonany, że był nim Paweł.

nike - 2023-07-06, 11:45

W tym wyborze, to nawet Jezus nie mógł podjąć decyzji, bo miał ograniczony wybór jeden albo drugi, a może Jezus nie chciał żadnego, powinien być jeszcze los pusty.
Na pewno los by padł na ten pusty, ponieważ wszystkich Apostołów sam Jezus sobie wybierał, wybrał też sam Apostoła Pawła.
Tutaj Apostołowie wyszli troszkę przed szereg.

Fedorowicz - 2023-07-06, 16:47

Henryk napisał/a:
Ewangelie, a także Stary Testament opisując życie pozytywnych bohaterów, opisuje także ich błędy, grzechy, pomyłki…Nie wybiela ich, nie tłumaczy złych czynów, a grzech nazywa grzechem! Apostołowie też nie byli wolni od błędów.

Nie znajdzie Pan wersetów potwierdzających teorię, że przy wyborze Macieja doszło do złych czynów, błędów, pomyłek ani grzechów.
Cytat:
Jednym z takich błędów było wyznaczenie Bogu kandydatów na apostołów. Wybrali sobie dwóch i… losowali. Oczywiście po uprzedniej modlitwie. Nie prosili w modlitwie, aby Bóg wskazał kandydatów, lecz przedstawili Mu swoich. „Tu masz wytypowanych przez nas dwóch kandydatów- pokaż nam który z nich”

Podobny sposób losowania (wróżenia) miał miejsce w Starym Testamencie. Była to wyrocznia efodu, oraz urim i tummim. Teksty o korzystaniu z nich są w Biblii dość liczne i prawomocność wyroczni efodu i losów, choć historycznie z czasem zarzucona, nigdzie nie została zakwestionowana. Wyrocznie przekazywane przez urim i tummim czy przez efod miały formę
krótkich, najczęściej potwierdzających czy przeczących odpowiedzi na pytania: „Po
tych wydarzeniach radził się Dawid Pana, pytając Go: «Czy mogę się udać do którego z miast judzkich?» Pan odrzekł: «Możesz iść»” (2 Sm 2,1) .
Ktoś mógłby powiedzieć : Dlaczego Dawid wytypował tylko miasta judzkie ? A nie jakieś inne ? Dlaczego Dawid nie prosi w modlitwie, aby Bóg wskazał jakieś miasta ?

Albo: „Odezwał się Dawid do Abiatara, kapłana: Przynieś mi – proszę – efod. I Abiatar przyniósł efod Dawidowi. Dawid radził się Pana, pytając: Czy mam ścigać tę zgraję? I dał mu odpowiedź: ;Ścigaj»” (1 Sm 30,7n). Odpowiedź wyroczni w obu przypadkach brzmiała: "Tak."

Ktoś mógłby powiedzieć:" A dlaczego Dawid wytypował tylko tę jedną zgraję, a nie inną ? Dlaczego nie prosił w modlitwie aby to Bóg wskazał o jaką chodzi zgraję ?

Cytat:
Pan sam obrał sobie dwunasty filar w Kościele Bożym!
Jestem przekonany, że był nim Paweł.

Mimo, że Saula świętego i męczennika pochodzącego z Tarsu nazywano Apostołem Pawłem, nie należał on ani do grona dwunastu Apostołów, ani do grupy uczniów Jezusa Chrystusa. Św. Paweł był Żydem i nawróconym faryzeuszem, który wcześniej prześladował chrześcijan.
Sam o sobie powiedział: "jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godny nazywać się apostołem, ponieważ prześladowałem Kościół Boży (1 Kor 15,9), … z zaciekłością prześladowałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć (Gal 1,13), co do gorliwości – prześladowca Kościoła… (Flp 3,6)7.
To tradycja katolicka nadała Pawłowi tytuł Apostoła narodów. Oczywiście słusznie ! A tutaj niespodziewanie Państwo Badacze przeciwni katolicyzmowi popieracie katolickie nauczanie ? Apostoł Narodów św. Paweł nigdy nie rywalizował z Apostołem św. Maciejem o jakieś pierwszeństwo w Apostolacie. Dlaczego ? Ponieważ istniał już prymat Apostoła Piotra :"Rzekł do niego: «Paś baranki moje!" :)

Fedorowicz - 2023-07-06, 16:55

nike napisał/a:
W tym wyborze, to nawet Jezus nie mógł podjąć decyzji, bo miał ograniczony wybór jeden albo drugi, a może Jezus nie chciał żadnego, powinien być jeszcze los pusty.
Na pewno los by padł na ten pusty, ponieważ wszystkich Apostołów sam Jezus sobie wybierał, wybrał też sam Apostoła Pawła. Tutaj Apostołowie wyszli troszkę przed szereg.

Gdzie Droga Nike czytamy tam o "losie pustym"? Gdzie czytamy o tym, że Apostołowie "wyszli przed szereg"? Ja nie jestem fundamentalistą biblijnym, ale nie możemy sobie dodawać treści których Pismo Święte w ogóle nie wymienia tylko po to, aby pasowały do naszych wyobrażeń. :) .

nike - 2023-07-06, 17:58

Apostołów wybierał JEZUS a już na pewno nie przez losy.
Co wniósł Maciej do N.Testamentu, a co Paweł? O całej dwunastce jest wiele w N.Testamencie, a o Macieju jakoś nic nie widzę.
Nie każdy nadaje się na Apostoła, Szczepan który został ukamienowany, też z Panem Jezusem chodził, a czy był Apostołem? A jak cudownym był człowiekiem? Oddał swoje życie dla MISTRZA.

Fedorowicz - 2023-07-06, 18:10

nike napisał/a:
Apostołów wybierał JEZUS a już na pewno nie przez losy.

Czy możemy powiedzieć, że wszystkie decyzje i wybory w Starym Testamencie podejmował HaSzem, ale nie przez efod, urim i tummim ?
Cytat:
Szczepan który został ukamienowany, też z Panem Jezusem chodził, a czy był Apostołem? A jak cudownym był człowiekiem? Oddał swoje życie dla MISTRZA.

Do jego męczeńskiej śmierci przyczynił się właśnie Saul z Tarsu.

Henryk - 2023-07-06, 18:17

Fedorowicz napisał/a:
Podobny sposób losowania (wróżenia) miał miejsce w Starym Testamencie. Była to wyrocznia efodu, oraz urim i tummim. Teksty o korzystaniu z nich są w Biblii dość liczne i prawomocność wyroczni efodu i losów, choć historycznie z czasem zarzucona, nigdzie nie została zakwestionowana.

Napierśnik wyrokowania (sądu), który wskazywał na konkretny ród, lub odpowiadał „tak” lub „nie” nazywasz wróżeniem- Panie Fedorowicz?
Mnie wyraz „wróżenie” bardzo źle kojarzy się. Myślę, że innym też. Wróżyć możemy z fusów po herbacie, z lanego wosku, szamani wróżyli z kości, jeszcze inni używali kart Tarota.
Elementy stroju zostały wykonane dokładnie według wskazówek:
Wj 25:40 BGN "I uważaj, uczyń to według wzoru, który ci pokazano na górze."
Było to polecenie Boga Przedwiecznego i On to komunikował się z Arcykapłanem za pomocą pektorału oraz „Urim i Tummim”.
Nie było to ciągnięcie zapałki, czy rzut monetą…
Nie ma porównania tego, co uczynili apostołowie przy wyborze dwunastego, z ówczesną wyrocznią Arcykapłańską.
Wyłącznie arcykapłan, po spełnieniu wielu warunków, miał prawo zapytywać się Boga.

Fedorowicz - 2023-07-06, 18:47

Henryk napisał/a:
.. nazywasz wróżeniem- Panie Fedorowicz? Mnie wyraz „wróżenie” bardzo źle kojarzy się. Myślę, że innym też. Wróżyć możemy z fusów po herbacie, z lanego wosku, szamani wróżyli z kości, jeszcze inni używali kart Tarota. Elementy stroju zostały wykonane dokładnie według wskazówek:
Wj 25:40 BGN "I uważaj, uczyń to według wzoru, który ci pokazano na górze." Było to polecenie Boga Przedwiecznego i On to komunikował się z Arcykapłanem za pomocą pektorału oraz „Urim i Tummim”..

To zależy, jaką przyjmiemy definicję wróżenia. Wróżenie (wróżbiarstwo, dywinacja) (łac. divinatio) to zespół czynności związanych z próbami przepowiadania przyszłości z pomocą specjalnych przedmiotów i technik, a według niektórych interpretacji, także sił nadnaturalnych (siła wyższa). W świetle takiej definicji mamy tu zespół czynności, specjalne przedmioty i techniki, mamy przepowiadanie przyszłości, mamy też Siłę Wyższą i odwołanie się do niej.

Cytat:
Wyłącznie arcykapłan, po spełnieniu wielu warunków, miał prawo zapytywać się Boga.

A Apostołowie, zwłaszcza Św. Piotr takiego prawa nie mieli ? :lol: Co Pan tu pisze, drogi Henryku ? :)

Henryk - 2023-07-06, 20:17

Fedorowicz napisał/a:
A Apostołowie, zwłaszcza Św. Piotr takiego prawa nie mieli ? :lol: Co Pan tu pisze, drogi Henryku ? :)

Nie byli kapłanami, ani nikt w ich gronie nie był arcykapłanem. Więc nie mogli skorzystać z Urim i Tummim.
Pytać Boga przy pomocy patyczków (dłuższy/ krótszy), czy może rzucając kamyczkami też nie powinni.
Ich i Nasz Mistrz polecił: Dz 1:4 WSP "[...] Nie oddalajcie się od Jerozolimy i czekajcie, dopóki nie spełni się obietnica Ojca, o której wam mówiłem."
Czyli- czekajcie.
A oni?...
J 21:3 "Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy z tobą. Wyszli i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili."
Panie Fedorowicz, bez wyraźnego upoważnienia nie wyręczajmy Boga, ponieważ nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Choć o Macieju nic nie wiemy. Ani dobrego, ani złego.

Pokoja - 2023-07-07, 11:29

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Ewangelie, a także Stary Testament opisując życie pozytywnych bohaterów, opisuje także ich błędy, grzechy, pomyłki…
Jednym z takich błędów było wyznaczenie Bogu kandydatów na apostołów.


Podobny sposób losowania (wróżenia) miał miejsce w Starym Testamencie. Była to wyrocznia efodu, oraz urim i tummim. Teksty o korzystaniu z nich są w Biblii dość liczne i prawomocność wyroczni efodu i losów, choć historycznie z czasem zarzucona, nigdzie nie została zakwestionowana.


Wyrocznia efodu, oraz urim i tummim to, jak w naszym porządku prawnym nic innego jak przewód sądowy, ogłaszający wyroki przez Przewodniczącego a wtedy pod przewodnictwem Arcykapłana przed nastaniem królowania Dawida.

Urim (światła) to ujawnienie wokandy, wskazującej którego pokolenia sprawa jest rozpatrywana;

Tummim (doskonałość) to doskonale, bezstronnie rozpatrzona sprawa danego pokolenia, kończąca się wydaniem wyroku.

Fedorowicz napisał/a:
Wyrocznie przekazywane przez urim i tummim czy przez efod miały formę krótkich, najczęściej potwierdzających czy przeczących odpowiedzi na pytania:
„Po tych wydarzeniach radził się Dawid Pana, pytając Go: «Czy mogę się udać do którego z miast judzkich?» Pan odrzekł: «Możesz iść»” (2 Sm 2,1) .
Ktoś mógłby powiedzieć : Dlaczego Dawid wytypował tylko miasta judzkie ? A nie jakieś inne ? Dlaczego Dawid nie prosi w modlitwie, aby Bóg wskazał jakieś miasta?


Tekst jest zmanipulowany. Jego przekaz zmierza do czegoś innego, a nie do tego, co sugerujesz na podstawie Przekładu Biblii.

Cytat:
2Sam. 2:1. I stało się (1961) potem (310), że pytał (7592) Dawid (1732) Pana (3068), mówiąc (559): Mamże iść (5927) do któregokolwiek (259) miasta (5892) Judzkiego (3063)? Któremu (413) Pan (3068) odpowiedział (559): Idź. (5927) I rzekł (559) Dawid (1732): Dokądże (575) pójdę (5927)? I odpowiedział (559): Do Hebronu (2275). [BG]


2Sam. 2:1. Potem Dawid powstał, radzić się Jehowy, mówiącego w sercu: pierwszym w duchu ustawy będę podniesiony miastom Judzkim? Jehowa mówił w sercu: Będziesz podniesionym. Dawid powiedział: Gdzie będę podniesionym? Będziesz podniesiony Hebronowi.

Dawid rozważał w sercu: Czy na podstawie namaszczenia go przez Samuela (w celu zaprowadzenia porządku, według sposobu życia Ramaty) będzie wywyższonym, jako pierwszy (jako król) miastom Judzkim? Był on księciem, pochodzącym z Judy. W sytuacji, gdy Iszboszet, syn Saula miał prawo zostać jego następcą (2Sam. 2:8,9), więc Dawid mógł skromnie, ograniczyć się do pokolenia Judy, 2Sam. 2:4.


Kod:
2Sam. 2:1. Potem (310) Dawid (1732) powstał (1961), radzić się (7592) Jehowy (3068), mówiącego w sercu (559): Pierwszym (259) w duchu ustawy (413) będę podniesiony (5927) miastom (5892) Judzkim (3063)? Jehowa (3068) mówił w sercu (559): Będziesz podniesionym (5927). Dawid (1732) powiedział (559): Gdzie (575) będę podniesionym (5927)? Będziesz podniesiony (559) Hebronowi (2275). [KS]

nike - 2023-07-07, 11:47

Kilka dowodów biblijnych odnośnie Ap.Pawła:------proponuję dokładnie teksty przeanalizować, i pomyśleć. :-D
Paweł, a nie Maciej, jednym z "dwunastu"
Imiona pierwotnych dwunastu Apostołów znajdujemy u Mat. 10:2-4, Mar. 3:16-19 i Łuk. 6:14-16.
Warto tutaj zauważyć, że teksty zacytowane nic nie mówią o losach rzucanych, tylko, że wybierał Jezus Pan dwunastu apostołów osobiście.
Po upadku Judasza, jedenastu Apostołów nie czekając na Pana i uznając, że Judasz powinien zostać
zastąpiony (Ps. 109:8), błędnie wybrało Macieja, by zajął miejsce jako jeden z "dwunastu" (Dz.Ap.1:15-26). Fakt, że Jezus pouczył ich, aby czekali w Jeruzalem aż zostaną ochrzczeni duchem świętym, powinien ich ochronić przed dokonaniem tego wyboru (Łuk. 24:49; Dz.Ap. 1:4,5). Poza tym, jedynie Chrystusowi zostało przez Boga udzielone prawo wyboru "dwunastu" (Jana 15:16; por. Gal. 1:1517) i takie upoważnienie nigdy nie było dane Apostołom czy Kościołowi jako całości, nawet po Pięćdziesiątnicy.
Chociaż niektórzy zaprzeczają, że Paweł zajął miejsce Judasza jako jeden z "dwunastu", Pismo Święte wykazuje, że tak było.
Paweł miał wszystkie władze "dwunastu" w wielkiej mierze (por. Dz.Ap.19:6 i 8:14-18), a w pewnych przypadkach posiadał je nawet w większym stopniu niż inni. On porównywał siebie z pozostałymi "dwunastoma" wykazując, że pod żadnym względem nie był niższy od nich, nawet od tych największych; że co najmniej był równy innym Apostołom, "ani odrobinę gorszy niż najwięksi apostołowie" (2 Kor. 11:5, KJV).
Dodatkowy biblijny dowód na to, że święty Paweł był jednym z "dwunastu" jest zawarty w 2 Liście do
Koryntian i Liście do Galatów, które w dużej części zostały napisane, aby obalić judaistyczny błąd
zaprzeczający, że on był jednym z "dwunastu." Szczególne wersety, w których on mówi o sobie jako
Apostole, to: 1 Kor. 4:9; Gal. 1:17 i 1 Kor. 9:5.
Jak stwierdzono powyżej, aby być jednym z "dwunastu", między innymi należało być naocznym świadkiem zmartwychwstania Chrystusa. W 1 Kor. 9:1 i 15:5-11, święty Paweł mówi o sobie jako jednym z tych naocznych świadków. Innym wymaganiem było
natchnienie w ich naukach.
W swoim 2 Liście (3:15,16, KJV) Apostoł Piotr nazywa listy Pawła świętymi pismami, a sam Paweł wzywa pewne osoby w korynckim zborze do uznania jego pism jako natchnionych (1 Kor. 14:37).

Fedorowicz - 2023-07-07, 15:52

Henryk napisał/a:
Nie byli kapłanami, ani nikt w ich gronie nie był arcykapłanem. Więc nie mogli skorzystać z Urim i Tummim.
Pytać Boga przy pomocy patyczków (dłuższy/ krótszy), czy może rzucając kamyczkami też nie powinni.
Ich i Nasz Mistrz polecił: Dz 1:4 WSP "[...] Nie oddalajcie się od Jerozolimy i czekajcie, dopóki nie spełni się obietnica Ojca, o której wam mówiłem."
Czyli- czekajcie.
A oni?...
J 21:3 "Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy z tobą. Wyszli i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili."

Miałem na myśli Panie Henryku że jak w Starym Testamencie kapłani modlili się, kierowali pytanie do HaSzem i rzucali losy oraz w ten sposób otrzymywali odpowiedź (tak lub nie), podobnie i Apostołowie modlili się, kierowali pytanie do Pana Jezusa, rzucali losy oraz w ten sposób uzyskali odpowiedź na swoje pytanie.

Cytat:
Panie Fedorowicz, bez wyraźnego upoważnienia nie wyręczajmy Boga, ponieważ nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Niech Pan Henryk łaskawie znajdzie taki werset jeśli można prosić i wykaże, że z wyboru Macieja coś złego wtedy wyszło. Bo ja takiego wersetu nie znalazłem

Cytat:
Choć o Macieju nic nie wiemy. Ani dobrego, ani złego.

My być może nie wiemy, bo odeszliśmy od wiary katolickiej, ale w tradycji kościelnej sporo można się dowiedzieć na temat Macieja. Tradycja mówi, że był jednym z 72 uczniów Chrystusa. Miał głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie – krainie Azji Mniejszej, nad brzegami Morza Czarnego, na południe od gór Kaukazu. Śmierć męczeńską miał ponieść jednak w Jerozolimie. Najpierw miał być kamienowany przez pogan, a następnie zabity toporem. Z pism apokryficznych zachowały się jedynie fragmenty Ewangelii św. Macieja i Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III w.

Fedorowicz - 2023-07-07, 16:01

nike napisał/a:
..błędnie wybrało Macieja, by zajął miejsce jako jeden z "dwunastu" (Dz.Ap.1:15-26).

Gdzie czyta droga Pani Nike w Piśmie świętym, że "błędnie wybrano Macieja" ? Proszę zacytować.

Cytat:
Chociaż niektórzy zaprzeczają, że Paweł zajął miejsce Judasza jako jeden z "dwunastu", Pismo Święte wykazuje, że tak było.

Proszę zacytować werset, że Apostoł Paweł był jednym z 12-tu.

Cytat:
On porównywał siebie z pozostałymi "dwunastoma" wykazując, że pod żadnym względem nie był niższy od nich, nawet od tych największych; że co najmniej był równy innym Apostołom, "ani odrobinę gorszy niż najwięksi apostołowie" (2 Kor. 11:5, KJV).

I tak, i nie. Żaden z 12 Apostołów nie uczestniczył w mordowaniu chrześcijan (pomijając Judasza). Ale jako Apostoła narodów zasługi nawróconego Saula z Tarsu są ogromne.

Fedorowicz - 2023-07-07, 16:03

Pokoja napisał/a:
Tekst jest zmanipulowany..

Drogi Pokoja to wielokrotnie powtarza. Proszę zatem podać nam przekład Biblii, jego nazwę, datę powstania, jego autorów który nie jest Pana zdaniem "zmanipulowany".

Pokoja - 2023-07-07, 18:10
Temat postu: Re: Uzupełnienie.
Pokoja napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa ..

Podajesz Przyjacielu argument, którego ja w ogóle nie podałem jako argument, a następnie tryumfalnie na niego sam odpowiadasz, zasypując czytającego nieistotnymi w tym kontekście informacjami aby zamieszać, zamącić i wybić z jasnego rozumowania czytającego. Jest to element manipulacji i socjotechniki w dyskusji, przypisanie rozmówcy poglądu, którego wcale nie wypowiedział, a potem podważenie go w celu pokazania rzekomej niekompetencji rozmówcy (strawman).


Drogi Przyjacielu Słowa Bożego, zagalopowałeś się w tych zarzutach, i to bardzo. Jeśli dobrze je zrozumiałem to wyjaśniam, że pisząc: Apostołowie nie wybierali Apostołów dla Pana Jezusa, (a tylko on sam) miałem na uwadze Mar. 3:13,14 i Łuk. 6:12. Zwróć uwagę, że napisałem w liczbie mnogiej: Apostołów, a nie Apostoła. Nie odnosiłem tego do treści z Dz. 1:21-26, aby manipulować myślami forumowiczów, jak mi to bezpodstawnie zarzucasz. W odniesieniu do treści z Dz. 1:25, 26, które konsekwentnie cytujesz, niczego Tobie nie zarzucam. Szanuję Twój sposób dochodzenia do poznawnia prawdy. Dopóki wymieniamy się argumentami to zarzucanie Tobie braku kompetencji na tym etapie, uważam za coś bardzo nie na miejscu. Nie stosuje takich metod oceny dyskutanta. W ten sposób sam siebie bym kompromitował. Dobrze to rozważ. Jeżeli nadal będziesz uważał, że jednak jest inaczej, to proszę wskaż dokładnie z czego wynikają takie Twoje zarzuty w stosunku do mnie.

Fedorowicz napisał/a:
Wyraźnie jest napisane, że los padł na Macieja po prośbie skierowanej do Pana Jezusa. To Pan Jezus wyznacza Macieja na Apostoła, a nie Apostołowie.


Apostołowie wyznaczyli Panu Jezusowi dwóch, aby z nich wybrał jednego. Los padł na Macieja. Losowanie mogło się odbyć w taki sposób, jaki praktykowano w Izraelu przy wyznaczaniu np. dziedzictwa w Kanaanie, dla dwunastu pokoleń Izraela: Okrąg podzielono na dwie części (Maciej i Józef). Los – Apostoł, przymocowany do sznurka, rzucono ruchem obrotowym, puszczając go w dowolnym momencie. Wtedy spadł on na jedno z dwóch pól, które wyznaczono Maciejowi. Jest to tylko przykład, jak mogło być.
Jeśli chodzi o sam sposób wyznaczenia Panu Jezusowi, spośród kogo ma wybrać, to należy tu uwzględnić, wypowiedź samego Pana Jezusa do Apostołów, zanotowaną w J. 16:7

Cytat:
J. 16:7. Lecz (235) ja (1473) wam (5213) prawdę (225) mówię (3004), wam ci (5213) to pożyteczno (4851), abym (2443) ja (1473) odszedł (565); bo jeźli (1437) ja nie (3361) odejdę (565), pocieszyciel (3875) on nie (3756) przyjdzie (2064) do (4314) was (5209), a jeźli (1437) odejdę (4198), poślę (3992) go (846) do (4314) was (5209). [BG]

J. 16:7. Lecz ja wam mówię prawdę: Wam będzie korzystne, abym ja odszedł; jeśli nie odejdę, Orędownik nie dotrze stosownie do was; jeśli odejdę od was, tego samego poślę jako dary.

Orędownik nie dotrze stosownie do was
– Jakąś miarę Ducha Świętego Boga Ojca, Apostołowie otrzymali już od Pana Jezusa (J. 14:17), gdy wysyłał ich z misją do opuszczonych uczniów Jana Chrzciciela, (Mar. 6:7; Łuk. 9:1). Jednak ten Duch jeszcze ich nie dotarł jak należy.

tego samego poślę jako dary – To nastąpiło dopiero w dniu Pięćdziesiątnicy. Oznacza to, że Apostołowie podjęli się czegoś przed czasem. Pan Jezus ich wybór potraktował, podobnie jak król Aswerus, potraktował prośbę swojej żony – Estery. Prosiła, aby król cofnął zarządzenie dotyczące wygubienia Żydów, Est. 8:5. Aswerus nie powiedział jej wprost, że to jest niemożliwe, lecz dał swobodę działania w jego majestacie, czego nikt nie może podważyć, Est. 8:8. W ten sposób pośrednio dał do zrozumienia, że nie może cofnąć wcześniejszego zarządzenia, opieczętowanego jego sygnetem.
Skoro Pan Jezus powiedział Apostołom (Zborowi), że Duch Świętego Boga Ojca ich dotrze, gdy otrzymają dary, to znaczy, że nie zaakceptował ich prośby w sprawie wyboru kogoś w miejsce Judasza. Zapewne zrozumieli to, gdy ten Duch ich dotarł w postaci otrzymanych darów. Pan Jezus nie zaakceptował Macieja, jako swoego Apostoła, skoro sam wybrał Saula z Tarsu na Apostoła Pawła. Maciej może więc być Apostołem, ale tylko Zboru w Jeruzalem, a nie powszechnie, dla wszystkich. Został on wymieniony tylko w działalności dla Zboru w Jeruzalem, Dz. 6:2.

Kod:
J. 16:7. Lecz (235) ja (1473) wam (5213) mówię (3004) prawdę (225): Wam (5213) będzie korzystne (4851), abym (2443) ja (1473) odszedł (565); jeśli (1437) nie (3361) odejdę (565), Orędownik (3875) nie (3756) dotrze (2064) stosownie do (4314) was (5209); jeśli (1437) odejdę (4198) od (4314) was (5209), tego samego (846) poślę jako dary (3992). [KS]


Cytat:
Tak więc drogi czytelniku - Internauto, potrzebujesz się zdobyć na daleko idącą bezstronność i rzetelność w ocenie argumentów za i przeciw, Tobie w tym wątku przedstawionych, przemawiających w sprawie Macieja i Ap. Pawła.


Oczywiście niech szanowni internauci forumowicze zdecydują w swoich sercach i umysłach.
Jestem pewien, że potrafią czytać proste teksty:

"Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w Apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą. I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów." :)


Drodzy forumowicze, rozważając w swoich sercach i umysłach, kwestię losowania, weźcie pod uwagę wszystkie argumenty w kontekście tego, co Pan Jezus powiedział Apostołom, J. 16:7. On im tam, powiedział: Zaczekajcie do Dnia Pięćdziesiątnicy. Czy oni zaczekali? Należy to dobrze, bezstronnie rozważyć.

Nie wiem, czy przoczyłeś ten mój post, gdyż nie musisz na niego odpowiadać.
Milczenie bez przeoczenia też coś oznacza.

Pokoja - 2023-07-07, 21:41

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Tekst jest zmanipulowany..

Proszę zatem podać nam przekład Biblii, jego nazwę, datę powstania, jego autorów który nie jest Pana zdaniem "zmanipulowany".


Jeżeli uważasz, że poniższy tekst, odczytany na podstawie Konkordancji Stronga nie ma sensu, to proszę wskaż, co jest w nim nie tak?

2Sam. 2:1. Potem (310) Dawid (1732) powstał (1961), radzić się (7592) Jehowy (3068), mówiącego w sercu (559): Pierwszym (259) w duchu ustawy (413) będę podniesiony (5927) miastom (5892) Judzkim (3063)? Jehowa (3068) mówił w sercu (559): Będziesz podniesionym (5927). Dawid (1732) powiedział (559): Gdzie (575) będę podniesionym (5927)? Będziesz podniesiony (559) Hebronowi (2275). [KS]

Mój wniosek jest taki: Tłumacze narzucili czytelnikowi myśl, że Samuel namaścił Dawida na króla nad Izraelem. To jednak jest bezpodstawne, gdyż namaścił go tylko na księcia.

Cytat:
1Sam. 10:1. Tedy Samuel (8050) wziął (3947) bańkę (º6379) oliwy (8081), i wylał (3332) na (5921) głowę (7218) jego, a pocałowawszy (5401) go, rzekł (559): Izali cię nie (3808) (3588) pomazał (4886) Pan (3068) nad (5921) dziedzictwem (5159) swojem za wodza (5057)? [BG]


1Sam. 10:1. Samuel wziął wyróżniającego oznakowania bańkę oliwy, wylał na głowę; czule dotykając, mówił przed Jehową: Tak zaiste z powodu dziedzictwa jesteś namaszczonym księciem?

Nie królem, a tylko księciem.

Kod:
1Sam. 10:1. Samuel (8050) wziął (3947) wyróżniającego oznakowania bańkę (º6379) oliwy (8081), wylał (3332) na (5921) głowę (7218); czule dotykając (5401), mówił (559) przed (3808) Jehową (3068): Tak zaiste (3588) z powodu (5921) dziedzictwa (5159) jesteś namaszczonym (4886) księciem (5057)? [KS]


Samuel namaścił Dawida nie na króla lecz na tego, który w sercu będzie się kierował duchem ustaw Jehowy, które były uchwalane w Ramataim.

1Sam. 16:13. Wziąwszy (3947) tedy Samuel (8050) róg (º7161) z oliwą (8081), pomazał (4886) go (853) w pośród (7130) braci (251) jego. I został (7604) Duch (7307) Pański (3068) nad (413) Dawidem (1732) od onegoż (1931) dnia (3117), i na potem (4605). Zatem Samuel (8050) wstał (6965), i poszedł (3212) do Ramaty (7414) [BG]

1Sam. 16:13. Samuel wziąwszy wyróżniająco oznakowany róg oliwy, pośród braci, pomazał Dawida znacznikiem; Ducha Jehowy miał zachowywać wewnątrz. Samuel tego dnia, sposób życia wyższej części Ramaty, uczynił obowiązującym.


- Chociaż za czasu księcia Saula, Samuel w księdze spisał ustawy królewskie, to jednak nie namaścił go na króla. Uczyniły to chorągwie ludu, które przyczyniły się do porzucenia ducha tych ustaw. Dawid został od samego początku zobowiązany do zachowywania Ducha Jehowy w sercu. Duchem tym kierowali się strażnicy zakonu, zamieszkujący w Ramataim.

Kod:
1Sam. 16:13. Samuel (8050) wziąwszy (3947) wyróżniająco oznakowany (853) róg (7161) oliwy (8081), pośród (7130) braci (251), pomazał (4886) Dawida (1732) znacznikiem (853); Ducha (7307) Jehowy (3068) miał zachowywać (7604) wewnątrz (413). Samuel (8050) tego (1931) dnia (3117), sposób życia (3212) wyższej części (4605) Ramaty (7414), uczynił obowiązującym (6965). [KS]


Skoro tłumacze przemycili myśl, że Samuel namaścił Saula na króla nad Izraelem, to jakoś niezręcznie było im, aby w 2Sam. 2:1 dostrzec zamysł Dawida, żeby ustalić, gdzie będzie podniesionym jako pierwszy, czyli jako król.

nike - 2023-07-07, 22:44

Cytat:
Fedorowicz napisał/
Podobny sposób losowania (wróżenia) miał miejsce w Starym Testamencie. Była to wyrocznia efodu, oraz urim i tummim. Teksty o korzystaniu z nich są w Biblii dość liczne i prawomocność wyroczni efodu i losów, choć historycznie z czasem zarzucona, nigdzie nie została zakwestionowana. Wyrocznie przekazywane przez urim i tummim czy przez efod miały formę krótkich, najczęściej potwierdzających czy przeczących odpowiedzi na pytania: „Po tych wydarzeniach radził się Dawid Pana, pytając Go: «Czy mogę się udać do którego z miast judzkich?» Pan odrzekł: «Możesz iść»” (2 Sm2,1)

Czy ta rozmowa w Świątnicy Najświętszej, była wróżbą? Kto rzucał losy? Piszesz, że dużo jest takich tekstów, w St. Testamencie a nie podałeś ani jednego dlaczego?
Nie była to żadna wyrocznia efodu, bo efod to ubranie które Kapłan zakładał, a na efod dopiero zakładał napierśnik sądu z dwunastoma kamieniami , na których były wygrawerowane pokolenia Izraela.
URIM I TUMMIM — Boska odpowiedź.
W jaki sposób Bóg odpowiadał przez Urim i Tummim?
Nikt nie wie na pewno Jak to było czynione. Napierśnik noszony przez arcykapłana, na którym znajdowało się dwanaście drogich kamieni z napisem jednego z pokoleń na każdym kamieniu, był prawdopodobnie zabierany przez arcykapłana do miejsca najświętszego, gdy jakie zapytanie było przedstawiane Bogu.
Na przykład: Czy mamy czynić to czy owo?
Najwyższy Kapłan wchodził w szatach czci i chwały, miał na piersi Napierśnik Sądu, a na nim Urim i Tummim, były to szlachetne kamienie, które być może na wskutek nadprzyrodzonego światła SZEKINACH w
Świątnicy Najświętszej, przed skrzynia przymierza błyszczały i w taki sposób kiedy Najwyższy Kaplan zadawał Bogu pytanie co do pokolenia, w napierśniku było 12 szlachetnych kamieni, które na tak błyszczały, a na nie ciemne pozostawały.
Jednak wszystko to jest tylko domysłem, pewności w tym niema żadnej.
Urim i Tummim => [urim - światła; tummim - doskonałości]; Urim przedstawia nauki Pisma Świętego, a Tummim przedstawia cztery wielkie przymioty Boga: moc, mądrość, sprawiedliwość, i miłość.
Jesteśmy skłonni przypuszczać, że urim to były światła jakimi promieniowały te drogocenne kamienie,
gdy znalazły się w świetle świątnicy najświętszej i że tummim to były drogocenne kamienie w ich
pięknościach wydobytych doskonale przez to samo światło.-
=> Nie wiemy na pewno, czym dokładnie było typiczne Urim i Tummim, będące częścią napierśnika. Wiemy tylko, że były związane z napierśnikiem i w jakiś sposób udzielały najwyższemu kapłanowi odpowiedzi Boga – tak lub nie – na jego pytania dotyczące Izraela.

nike - 2023-07-07, 22:53

Przeczytaj Fedorowicz mój post o Ap.Pawle w tym temacie, tam podałam mnóstwo tekstów, tylko jak będziesz czytał, to od razu, nie wytykaj ile to Paweł zamordował ludzi, bo to BÓG PRZEBACZA, LUB NIE PRZEBACZA, A TY KIM JESTEŚ,ŻE CHCESZ BOGA POUCZAĆ?
Fedorowicz - 2023-07-08, 05:49

Pokoja napisał/a:
Jeżeli uważasz, że poniższy tekst, odczytany na podstawie Konkordancji Stronga nie ma sensu..

Ja pytałem o przekład Biblii który uważa Pan za wiarygodny, a nie o konkordancję ponieważ krytykował Pan cytaty z konkretnych przekładów (Biblii Tysiąclecia). Konkordancja (z łac. concordia - zgoda) to alfabetyczny spis wyrazów, zdań, znaków lub symboli znajdujących się w jakimś dziele literackim lub zbiorze dokumentów czy ksiąg. Jest to zwykle dość obszerne opracowanie, zawierające spis wyrazów występujących w wybranym dziele lub w pracach konkretnego autora wraz ze wskazaniem miejsc ich występowania. A celem konkordancji Stronga nie jest dostarczenie treści lub komentarza na temat Biblii, ale udostępnienie indeksu do Pisma Świętego. Pomaga ona w ten sposób czytelnikowi w odnalezieniu słów, tam gdzie się one pojawiają w Biblii. No chyba, że jest Pan uczonym biblistą. Wtedy ma Pan prawo tłumaczyć Biblię z języków oryginalnych "po swojemu". :)

Fedorowicz - 2023-07-08, 06:12

nike napisał/a:
Czy ta rozmowa w Świątnicy Najświętszej, była wróżbą? Kto rzucał losy? Piszesz, że dużo jest takich tekstów, w St. Testamencie a nie podałeś ani jednego dlaczego?
Nie była to żadna wyrocznia efodu, bo efod to ubranie które Kapłan zakładał, a na efod dopiero zakładał napierśnik sądu z dwunastoma kamieniami , na których były wygrawerowane pokolenia Izraela.

Słowo efod ma dwa znaczenia. O pierwszym czytamy, że według biblijnego opisu efod Aarona i przepaska do niego wykonane były ze złotych nici i kręconego bisioru barwionego karmazynem oraz fioletową i czerwoną purpurą. Miał dwa naramienniki na których umieszczono po jednym kamieniu onyksowym osadzonym w złotej oprawie. Na każdym z tych kamieni wyrytych było po 6 imion synów Jakuba w kolejności ich narodzin. Symbolizowały one 12 pokoleń Izraela. Do efodu przywiązany był pektorał trzema sznurami: dwoma złotymi przewleczonymi przez dwa złote pierścienie w górnych jego rogach i przywiązanymi do naramienników i jednym z fioletowej purpury wiążącym dolne kolucha z pierścieniami na ramionach od strony pleców. Dzięki temu pektorał tkwił nieruchomo na lewej piersi arcykapłana. Chowano do niego losy święte urim i tummim. Materiały jakie składały się na efod świadczą o niezwykłej wartości tej szaty.
Drugie znaczenie biblijne terminu "efod" to ogólnie szata liturgiczna, niekoniecznie arcykapłańska. Słowo to, już w zupełnie innym znaczeniu, pojawia się w Księdze Sędziów, gdzie Gedeon, a później Mikajehu sporządzają efod jako przedmiot kultu bałwochwalczego.

Cytat:
W jaki sposób Bóg odpowiadał przez Urim i Tummim ? Nikt nie wie na pewno Jak to było czynione.

Co to za praktyki? Pytania tym ważniejsze dla teologa, ponieważ wyrocznia losów nie została zakwestionowana w Nowym Testamencie, a nawet jest powiedziane, że Apostołowie ją praktykują (por. Dz 1,26). Rodzą się też pytania natury teologicznej: dlaczego do rozpoznania woli Bożej używano fizycznych przedmiotów i prymitywnych technik ? Rzadko która postać Starego Testamentu miała ten przywilej, że bez pośredników osobowych czy rzeczowych kontaktowała się z HaSzem jak Mojżesz czy prorocy, którzy słyszeli głos Boga. Większość Izraelitów, w tym królowie, radziła się Boga za pośrednictwem wyroczni. Do jej uzyskania służyły efod oraz urim i tummim.
Były to narzędzia do zapytywania się Boga i uzyskiwania odpowiedzi na ważne pytania, zwłaszcza dotyczące najbliższej przyszłości.Wyrocznie przekazywane przez urim i tummim czy przez efod miały formę krótkich, najczęściej potwierdzających czy przeczących odpowiedzi na pytania. Wiemy z Biblii, ze wyrocznia nie była czymś mechanicznym, to znaczy nie było tak, że zawsze jakąś odpowiedź da się wylosować (jak w przypadku rzutu monetą, gdy zawsze wypadnie „orzełek” lub „reszka”). Bóg dysponował swobodą udzielenia bądź nieudzielenia wyroczni. Np. w 1 Sm 14,37 czytamy, że Saul pytał, czy ma uderzyć na Filistynów i czy Bóg odda ich w ręce Izraela, "ale Bóg nie dał mu w tym dniu odpowiedzi".

Pośrednikiem w przekazywaniu wyroczni był kapłan, a przedmioty wyroczni były ściśle związane z jego posługą. Można zaryzykować stwierdzenie, że funkcja przekazywania słowa HaSzem za pomocą wyroczni była jedną z najstarszych i najważniejszych funkcji kapłańskich w Izraelu. Potwierdza to stary tekst błogosławieństwa Mojżesza z Pwt 33, w którym zadanie udzielania wyroczni przez synów Lewiego jest wyliczone przed funkcją nauczania Tory i służbą ołtarza:
Do Lewiego powiedział: Twoje tummim i urim są dla oddanego ci męża, wypróbowałeś go w Massa, spierałeś się z nim u wód Meriba. O ojcu swym on mówi i o matce: Ja ich nie widziałem, nie zna już swoich braci, nie chce rozpoznać swych dzieci. Tak słowa Twego strzegli, przymierze Twoje zachowali. Niech nakazów Twych uczą Jakuba, a Prawa Twego – Izraela, przed Tobą palą kadzidło, na Twoim ołtarzu jako ofiarę doskonałą (Pwt 33,8-10).

W literaturze z Ras Szamra (Ugarit) pojawia się „efod” (rdzeń ipd) i oznacza suknię bogini
Anat19. Jest więc strojem bóstwa, konkretnie statuy tego bóstwa. Także w kulturze asyryjskiej pojawiają się paralele. A.L. Oppenheim wykazuje, że rytualne stroje ozdabiające posągi bóstw asyryjskich były przejmowane i noszone przez ludzkich władców jako jedne z insygniów królewskich20. Taka praktyka przywdziewania stroju bóstwa była rzeczywiście znana. Noszenie szaty zdjętej z bóstwa miało dawać królowi moc i ochronę tegoż bóstwa, gdyż szatę na starożytnym Wschodzie utożsamiano niejako z jej właścicielem.


Napierśnik noszony przez arcykapłana, na którym znajdowało się dwanaście drogich kamieni z napisem jednego z pokoleń na każdym kamieniu, był prawdopodobnie zabierany przez arcykapłana do miejsca najświętszego, gdy jakie zapytanie było przedstawiane Bogu.
Na przykład: Czy mamy czynić to czy owo? Najwyższy Kapłan wchodził w szatach czci i chwały, miał na piersi Napierśnik Sądu, a na nim Urim i Tummim, były to szlachetne kamienie, które być może na wskutek nadprzyrodzonego światła SZEKINACH w Świątnicy Najświętszej, przed skrzynia przymierza błyszczały i w taki sposób kiedy Najwyższy Kaplan zadawał Bogu pytanie co do pokolenia, w napierśniku było 12 szlachetnych kamieni, które na tak błyszczały, a na nie ciemne pozostawały. Jednak wszystko to jest tylko domysłem, pewności w tym niema żadnej. Urim i Tummim => [urim - światła; tummim - doskonałości]; Urim przedstawia nauki Pisma Świętego, a Tummim przedstawia cztery wielkie przymioty Boga: moc, mądrość, sprawiedliwość, i miłość. Jesteśmy skłonni przypuszczać, że urim to były światła jakimi promieniowały te drogocenne kamienie,
gdy znalazły się w świetle świątnicy najświętszej i że tummim to były drogocenne kamienie w ich pięknościach wydobytych doskonale przez to samo światło.-=> Nie wiemy na pewno, czym dokładnie było typiczne Urim i Tummim, będące częścią napierśnika. Wiemy tylko, że były związane z napierśnikiem i w jakiś sposób udzielały najwyższemu kapłanowi odpowiedzi Boga – tak lub nie – na jego pytania dotyczące Izraela.[/quote]
No właśnie. Ale to co wiemy jest wystarczające aby zrozumieć sens tych wersetów. Do tak sporządzonego efodu doczepiany był pektorał , czyli taka starożytna biżuteria religijna
lub świecka noszona na piersi, zapinana z tyłu na szyi. W Izraelu pektorał był sztywną prostokątną kopertą, do której według źródła kapłańskiego włożone były urim i tummim.
W niektórych starszych tekstach biblijnych efod pełnił jednak zgoła inną rolę niż liturgiczny strój kapłański. W tekstach tych chodzi wyraźnie o narzędzie do uzyskiwania wyroczni, o jakiś przedmiot, a nie strój. Np. w 1 Sm 23,9-12 czytamy:
"Kiedy się Dawid dowiedział o tym, że Saul knuje przeciw niemu złe zamiary,
rozkazał kapłanowi Abiatarowi: Przynieś tu efod! I rzekł Dawid: Panie, Boże
Izraela! Sługa twój usłyszał, że Saul ma zamiar wkroczyć do Keili, aby zburzyć
miasto z mego powodu. Czy Saul wyruszy, jak o tym słyszał sługa twój? (...) Pan
odpowiedział: Wyruszy. Dawid pytał jeszcze: «Czy mieszkańcy Keili wydadzą
mnie i moich ludzi w ręce Saula?» Pan odrzekł: Wydadzą".

W każdym z tych tekstów efod jest w zarządzie kapłanów w sanktuarium, nie
jest noszony jako szata, ale spoczywa w specjalnym miejscu sanktuarium i służy
nie jako szata liturgiczna, ale jako narzędzie wyroczni.

Henryk - 2023-07-08, 08:50

Fedorowicz napisał/a:
Co to za praktyki? Pytania tym ważniejsze dla teologa, ponieważ wyrocznia losów nie została zakwestionowana w Nowym Testamencie, a nawet jest powiedziane, że Apostołowie ją praktykują (por. Dz 1,26).

Nie żartuj Pan!
Panie Fedorowicz, czyżbyś usiłować udowadniać, że apostołowie „losowali” przy pomocy pektorału arcykapłańskiego? Otrzymali odpowiedź od Boga za pośrednictwem „Urim i Tummim”?
Cytat:
W każdym z tych tekstów efod jest w zarządzie kapłanów w sanktuarium, nie
jest noszony jako szata, ale spoczywa w specjalnym miejscu sanktuarium i służy
nie jako szata liturgiczna, ale jako narzędzie wyroczni.

Chyba mylisz się Panie Fedorowicz… :lol:
Gdy zaszła konieczność zasięgnięcia rady u Boga to arcykapłan zawsze ubierał pektorał, po czym stawał „przed obliczem Boga”. Przed Arką Przymierza, w części najświętszej- „Święte świętych. Tam, gdzie przebywała "Chwała Jehowy".
Wj 28:29-30 BT5 "W ten sposób Aaron będzie nosił imiona synów Izraela, wypisane na pektorale do radzenia się wyroczni, na swym sercu, gdy będzie wchodził do Miejsca Świętego, aby [o nich] pamiętał przed Panem ustawicznie. (30) Do pektorału do radzenia się wyroczni włożysz urim i tummim, aby były na sercu Aarona, gdy będzie wchodził przed oblicze Pana. I tak będzie nosił Aaron zawsze na sercu swoim [pektorał] do radzenia się wyroczni dla Izraelitów przed obliczem Pana."
A przed wejściem do „świętego świętych” musiał jeszcze spełnić kilka warunków. Jednym z nich było spalenie kadzidła na ołtarzu, którego dym symbolizuje modlitwy unoszone do Boga.

Nie było przecież tak, że leżał sobie gdzieś pektorał i każdy ciekawy wyroczni podchodził sobie i wróżył...

Pokoja - 2023-07-08, 09:15

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeżeli uważasz, że poniższy tekst, odczytany na podstawie Konkordancji Stronga nie ma sensu, to proszę wskaż, co jest w nim nie tak?

celem konkordancji Stronga … jest […] udostępnienie indeksu do Pisma Świętego.


To znaczy, że nie posiadasz wystarczającej orientacji na temat przydatności tego narzędzia pracy, nawet dla prostego człowieka, pragnącego w sposób bezstronny z uwzględnieniem rygoru z Ap. 22:18,19, szukać przekazu prawdy Słowa Bożego, zawartego w natchnionym Piśmie Świętym, a nie w Przekładach Biblii na język narodowy.

Pokoja - 2023-07-08, 09:22

nike napisał/a:
Napierśnik noszony przez arcykapłana, na którym znajdowało się dwanaście drogich kamieni z napisem jednego z pokoleń na każdym kamieniu, był prawdopodobnie zabierany przez arcykapłana do miejsca najświętszego, gdy jakie zapytanie było przedstawiane Bogu.


Czy znasz o możesz podać jakiś tekst który wskazuje ze Arcykapłan pytał w Miejscu Najświętszym, skoro jest napisane ze tylko raz w roku, wchodził tam :?:

Pokoja - 2023-07-08, 09:33

Fedorowicz napisał/a:
wyrocznia losów nie została zakwestionowana w Nowym Testamencie, a nawet jest powiedziane, że Apostołowie ją praktykują (por. Dz 1,26).


A czy została przywrócona skoro nie było Arcykapłana z urim i tummim :?:

Cytat:
Neh. 7:63) A z kapłanów: synowie Chobajasza, synowie Hakkosa, synowie Barzillaja, który wziął za żonę jedną z córek Barzillaja Gileadyty i przybrał jego imię. (64) Ci szukali swego rodowodu, lecz go nie odnaleziono; toteż zostali oni jako nieczyści wykluczeni z kapłaństwa, (65) a namiestnik zakazał im spożywać z pokarmów najświętszych, aż się zjawi kapłan dla urim i tummim.


Nawet Ap. Paweł ostrzegał, aby nie zajmować się takim dociekaniem w sprawie rodowodów, gdyż to gubi.

Fedorowicz - 2023-07-08, 14:04

Pokoja napisał/a:
A czy została przywrócona skoro nie było Arcykapłana z urim i tummim :?:

A gdzie Pan czyta w Dziejach 1: 26 o Arcykapłanie, urim i tummim ? Czytamy tam o Apostołach i rzucaniu losów.
" I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu Apostołów."

Cytat:
Nawet Ap. Paweł ostrzegał, aby nie zajmować się takim dociekaniem w sprawie rodowodów, gdyż to gubi.

Cała Ewangelia Mateusza rozpoczyna się słowami:
"Βίβλος γενέσεως Ἰησοῦ Χριστοῦ υἱοῦ Δαυὶδ υἱοῦ Ἀβραάμ"

Można je tłumaczyć jako „księga pochodzenia”, czy „księga rodowa” Jezusa, niemniej użyty tutaj grecki termin dokładnie odpowiada użytemu w Rdz 2:4: „Oto są dzieje początków nieba i ziemi…”, Αὕτη ἡ βίβλος γενέσεως οὐρανοῦ καὶ γῆς, oraz użytemu w Rdz 5:1: „Oto dzieje początków ludzkości”, Αὕτη ἡ βίβλος γενέσεως ἀνθρώπων , czyli coś w rodzaju „rodowód potomków Adama”. Po hebrajsku termin ten brzmi sefer toledot i można go znaleźć również w innych miejscach Pisma.

Pierwszym spostrzeżeniem jest: Mateusz zaczyna pisać „nową Torę”. Jest na to wiele wskazówek, którym tutaj nie możemy poświęcić wiele czasu. Cała Ewangelia Mateusza ma budowę podobną do Pięcioksięgu, włącznie ze strukturalnym podziałem na pięć części, niczym pięć ksiąg nauk Jezusa symulujących pięć ksiąg Mojżesza. Drugim spostrzeżeniem jest: rodowód Jezusa nawiązuje do rodowodu potomków Adama z Rdz 5:1. Tak jak tam biblos geneseoos dotyczyło anthroposa, czyli pierwszego człowieka, tak w Mt 1:1 biblos geneseoos dotyczy Jezusa. Znajdujemy tu Pawłową typologię Adam-Jezus.

Fedorowicz - 2023-07-08, 14:16

Pokoja napisał/a:
To znaczy, że nie posiadasz wystarczającej orientacji na temat przydatności tego narzędzia pracy..

Konkordancja to:
1. zestawienie tekstów, znaków, sygnatur lub dat odpowiadających sobie lub dotyczących tego samego przedmiotu.
2. alfabetyczny spis wyrazów i sentencji zawartych w utworze

Słownik języka polskiego PWN. Redagowany przez Mieczysława Szymczaka. To polski uczony, językoznawca, profesor doktor habilitowany Uniwersytetu Warszawskiego.
Cytat:
..nawet dla prostego człowieka.

Pan, wybaczy, ale prosty człowiek może, a nawet powinien się dokształcać. A nie pisać, że profesor, specjalista i ekspert "nie ma orientacji". :)

BTW. A jak Pan chce rozmawiać, to bardzo proszę odpowiadać na zadane pytania rozmówcy które omija pan szerokim łukiem.

Fedorowicz - 2023-07-08, 19:58

Henryk napisał/a:

Nie żartuj Pan! Panie Fedorowicz, czyżbyś usiłować udowadniać, że apostołowie „losowali” przy pomocy pektorału arcykapłańskiego? Otrzymali odpowiedź od Boga za pośrednictwem „Urim i Tummim”?

Niczego takiego nie napisałem.

Cytat:
Chyba mylisz się Panie Fedorowicz… :lol:
Gdy zaszła konieczność zasięgnięcia rady u Boga to arcykapłan zawsze ubierał pektorał, po czym stawał „przed obliczem Boga”. Przed Arką Przymierza, w części najświętszej- „Święte świętych. Tam, gdzie przebywała "Chwała Jehowy".
Wj 28:29-30 BT5 "W ten sposób Aaron będzie nosił imiona synów Izraela, wypisane na pektorale do radzenia się wyroczni, na swym sercu, gdy będzie wchodził do Miejsca Świętego, aby [o nich] pamiętał przed Panem ustawicznie. (30) Do pektorału do radzenia się wyroczni włożysz urim i tummim, aby były na sercu Aarona, gdy będzie wchodził przed oblicze Pana. I tak będzie nosił Aaron zawsze na sercu swoim [pektorał] do radzenia się wyroczni dla Izraelitów przed obliczem Pana." A przed wejściem do „świętego świętych” musiał jeszcze spełnić kilka warunków. Jednym z nich było spalenie kadzidła na ołtarzu, którego dym symbolizuje modlitwy unoszone do Boga. Nie było przecież tak, że leżał sobie gdzieś pektorał i każdy ciekawy wyroczni podchodził sobie i wróżył...

W niektórych starszych tekstach biblijnych efod pełnił jednak zgoła inną rolę niż liturgiczny strój kapłański. W tekstach tych chodzi wyraźnie o narzędzie do uzyskiwania wyroczni, o jakiś przedmiot, a nie strój. Np. w 1 Sm 23,9-12 czytamy: „Kiedy się Dawid dowiedział o tym, że Saul knuje przeciw niemu złe zamiary, rozkazał kapłanowi Abiatarowi: «Przynieś tu efod!» I rzekł Dawid: «Panie, Boże Izraela! Sługa twój usłyszał, że Saul ma zamiar wkroczyć do Keili, aby zburzyć miasto z mego powodu. Czy Saul wyruszy, jak o tym słyszał sługa twój? (...) Pan
odpowiedział: «Wyruszy». Dawid pytał jeszcze: «Czy mieszkańcy Keili wydadzą
mnie i moich ludzi w ręce Saula?» Pan odrzekł: «Wydadzą»”. Co warto tu zauważyć? Po pierwsze, dla Dawida efod jest reprezentantem Bożej obecności i wyrazem Bożego autorytetu, skoro każe go przynieść; po drugie, Dawid nie posiada efodu ani nie uzurpuje sobie prawa do jego używania (choć spełnia wiele innych funkcji kapłańskich), lecz przywołuje kapłana Abiatara; po trzecie, Abiatar nie nosi efodu, lecz ma go przynieść, tak jakby efod był specjalnie przechowywanym w sanktuarium przedmiotem do uzyskiwania Bożej wyroczni.
Podobne zdarzenie opisane jest w 1 Sm 30,7n:
Odezwał się Dawid do Abiatara, kapłana, syna Achimeleka: «Przynieś mi – proszę – efod». I Abiatar przyniósł efod Dawidowi. Dawid radził się Pana, pytając: «Czy mam ścigać tę zgraję? Czy ją dosięgnę?» I dał mu odpowiedź: «Ścigaj, gdyż na pewno dogonisz i [łup] odbierzesz». Także w 1 Sm 14,18n czytamy: Saul powiedział do [kapłana] Achiasza: «Przynieś efod!» Efod był bowiem w tym czasie u synów Izraela. Kiedy Saul mówił jeszcze do kapłana, wrzawa wzmogła się w obozie filistyńskim. W każdym z tych tekstów efod jest w zarządzie kapłanów w sanktuarium, nie jest noszony jako szata, ale spoczywa w specjalnym miejscu sanktuarium i służy nie jako szata liturgiczna, ale jako narzędzie wyroczni.

Co do Arki Przymierza, to się zgadza. :)
Jako narzędzie wyroczni (w bliżej nieokreślony sposób) mogła służyć Arka Przymierza, co zasugerowane jest przez wczesny tekst w Sdz 20,27n: „Następnie pytali się Izraelici Pana (była tam bowiem w tamtym czasie Arka Przymierza Boga, którą wówczas obsługiwał Pinchas, syn Eleazara, syna Aarona), mówiąc: «Czyż jeszcze mamy wyruszyć do walki z potomkami Beniamina, braćmi naszymi, czy też mamy jej zaniechać?» Odpowiedział im na to Pan: «Idźcie, jutro bowiem wydam ich wam w ręce»”. Arka kilkakrotnie pojawia się zamiast efodu w kontekście kapłana przynoszącego wyrocznię. W 1 Sm 14,18 czytamy: „Saul powiedział do Achiasza: «Przynieś Arkę Bożą!» Była bowiem w tamtym czasie Arka Boża u synów Izraela”. Chodziło Saulowi o zasięgnięcie wyroczni, na co wskazuje kontekst.

Pokoja - 2023-07-08, 21:51

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To znaczy, że nie posiadasz wystarczającej orientacji na temat przydatności tego narzędzia pracy..

Konkordancja to:
1. zestawienie tekstów, znaków, sygnatur lub dat odpowiadających sobie lub dotyczących tego samego przedmiotu.
2. alfabetyczny spis wyrazów i sentencji zawartych w utworze


Brakuje jeszcze jednego, bardzo istotnego punktu, Ap. 22:18,19.

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
..nawet dla prostego człowieka.

Pan, wybaczy, ale prosty człowiek może,


Cytat:
Mat. 11:25) W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. (26) Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.


1Kor. 1:19-27.

Fedorowicz napisał/a:
BTW. A jak Pan chce rozmawiać, to bardzo proszę odpowiadać na zadane pytania rozmówcy które omija pan szerokim łukiem.


Odpowiedziałem tak jak mogłem, i to musi wystarczyć.

Fedorowicz - 2023-07-09, 05:28

Pokoja napisał/a:
Mat. 11:25) W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. (26) Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Prostaczkom, nie prostakom i niemądrym ! Prostaczkom wystarczała obecność Pana Jezusa i Jego nauczanie, modlitwa a następnie Ducha Św.-Pocieszyciela. Dlaczego Jezus przeciwstawia te dwie grupy?
Do mądrych i roztropnych ale nie w sensie Jezusowym należeli arcykapłani, faryzeusze, elita religijna Izraela która odrzuciła Pana Jezusa i Jego nauczanie.
Ludzie prości , prostaczkowie, to ci, którzy poszli za Jezusem, którzy słuchali Jego słów.
To także Jego najbliżsi uczniowie. Prostaczkowie mieli być także roztropni, rozumni :

"Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!" Mt 10,16-23)
Roztropność to cnota nadprzyrodzona, która skłania rozum, aby we wszystkich okolicznościach obierał właściwe środki wiodące do celów , podporządkowując je zawsze celowi ostatecznemu. A zatem czynnikiem decydującym o roztropności nie jest sam tylko naturalny rozum, inteligencja czy spryt , ale rozum oświecony wiarą. Taka roztropność czerpie swe natchnienie z prawd i zasad ewangelicznych.

Fedorowicz napisał/a:
Odpowiedziałem tak jak mogłem, i to musi wystarczyć.

Ja pytałem wielokrotnie, jaki przekład Biblii uznaje Pan za wiarygodny. Pytanie jest dziecinnie proste ! Ale jak Pan nie chce odpowiadać to nie musi. :)

Fedorowicz - 2023-07-09, 07:22

Jeżeli ktoś na forum czuje się fundamentalistą biblijnym to mam kilka pytań. Co oznaczają wersety biblijne :

Głosić Imię Jezusa -?
Zachowywać Imię Jezusa -?
Wzywać Imię Jezusa-
Otrzymać przebaczenie w Imię Jezusa-?
Prosić o coś w Imieniu Jezusa -?

Fedorowicz - 2023-07-09, 07:54

Pokoja napisał/a:
Brakuje jeszcze jednego, bardzo istotnego punktu, Ap. 22:18,19.

"18 Ja świadczę
każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi:
jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył,
Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
19 A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa,
to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia
i w Mieście Świętym -
które są opisane w tej księdze."

Ogólnie rzecz biorąc w Apokalipsie została opisana historia walki dobra ze złem, Boga z szatanem i triumfu dobra nad złem. Bestia zostaje bezpowrotnie strącona w otchłań, a dusze ludzi pobożnych i bogobojnych żyją w szczęściu w Niebieskim Jeruzalem. Księga Apokalipsy jest napisana językiem symbolicznym, zatem bardzo łatwo osobom łatwowiernym i nieuczonym brać symbolikę literalnie, dosłownie lub dopowiadać do niej czegoś, czego tam nie ma. Powszechnym mniemaniem jest, iż Apokalipsa wg świętego Jana ukazuje czas "końca świata". To nie do końca prawda. Większość "akcji" tej księgi dzieje się w czasach zbliżonych do daty jej napisania.

Symbolika Apokalipsy św. Jana
- symbolika zwierząt:

lew - triumf
wąż - szatan
wół - siła
orzeł - zręczność
4 zwierzęta - 4 strony świata
smok - zło
zwierzę z ludzką twarzą - śmierć

- symbolika liter i cyfr:
Alfa i Omega - początek i koniec
4 - liczba ziemska, wymierna, materialna
7 - liczba mistyczna i tajemnicza
7 gwiazd - Aniołowie 7 kościołów - kapłani
7 świeczników - 7 kościołów
7 pieczęci - symbol wyroków bożych
7 czaszek - plagi zesłane na świat
7 głów szatana - pełnia zła
7 lamp - 7 darów Ducha Świętego
12 gwiazd - 12 pokoleń Izraela
666 - znak szatana
3 - Trójca Święta
44 - liczba mistyczna
12 - Apostołowie
24 starców - 24 świętych ze Starego Testamentu

Czterej jeźdźcy Apokalipsy
jeźdźca na białym koniu - symbolizuje zwycięstwo ewangelii
jeździec na koniu barwy ognia - symbolizuje wojnę
jeździec na czarnym koniu z wagą w ręce - symbolizuje głód
jeździec na koniu trupio białym - śmierć

Symbolika barw
purpura - upokorzenie
biel - czystość i szlachetność

Symbolika przedmiotów w tekście Apokalipsy
pieczęć - zakończenie, wyrok
łuk - moc
waga - sprawiedliwość
złote wieńce - dostojeństwo

Inne symbole apokaliptyczne:

Anioł - Biskup kościoła
drzewo oliwne - sprawiedliwość
Babilon - symbol miasta grzechu i obłudy
Wielka Nierządnica- Jeruzalem
jezioro ognia - piekło
Bestia - Antychryst
Baranek - Chrystus, zbawiciel, odkupiciel
morze - dystans
skrzydła - kosmos
człowiek - mądrość
niewiasta - Maryja, lud Boży
rogi - siła
księżyc - nieumiejętność
pustynia - czas odpoczynku i próby

Henryk - 2023-07-09, 10:52

Fedorowicz napisał/a:
Symbolika Apokalipsy św. Jana

Nie wszyscy zgadzają się z taką wykładnią.
Oczywistym jest, że ci, którzy byli prześladowani przez Kościół, lub członków tegoż, będą widzieli inne znaczenie symboli.

lew – triumf/ Sprawiedliwość
wąż – szatan/ Grzech
wół – siła/ Moc
orzeł – zręczność/ Mądrość
4 zwierzęta - 4 strony świata/ Boże przymioty- Moc, Mądrość, Miłość, Sprawiedliwość.
smok – zło/ Władza cywilna- Rzym
zwierzę z ludzką twarzą – śmierć/ Ap 4:7- Miłość

- symbolika liter i cyfr:
Alfa i Omega - początek i koniec/ Jeden z Tytułów Naszego Pana
4 - liczba ziemska, wymierna, materialna/
7 - liczba mistyczna i tajemnicza/ Boska zupełność i doskonałość
7 gwiazd - Aniołowie 7 kościołów – kapłani/ Aniołowie- ludzcy posłańcy do Kościoła w siedmiu okresach rozwoju.
7 świeczników - 7 kościołów/ Lud Boży wieku ewangelii.
7 pieczęci - symbol wyroków bożych/ Zapieczętowany Plan Boży
7 czaszek - plagi zesłane na świat/ ??? :shock:
7 głów szatana - pełnia zła/ ??? :shock:
7 lamp - 7 darów Ducha Świętego/ Posłańcy do Kościołów w czasie wieku Ewangelii
12 gwiazd - 12 pokoleń Izraela/ Dwunastu apostołów
666 - znak szatana/ Podający się za zastępcę Chrystusa
3 - Trójca Święta/ ???
44 - liczba mistyczna/ ???
12 – Apostołowie/ Dwanaście plemion Izraela
24 starców - 24 świętych ze Starego Testamentu/ Personifikacja proroków

Czterej jeźdźcy Apokalipsy
jeźdźca na białym koniu - symbolizuje zwycięstwo ewangelii/ Doktryny (czystość ewangelii)
jeździec na koniu barwy ognia - symbolizuje wojnę/ Prześladowanie ludu Bożego
jeździec na czarnym koniu z wagą w ręce - symbolizuje głód/ Głód pokarmu duchowego, fałszywe doktryny, nauki
jeździec na koniu trupio białym – śmierć/ Śmierć duchowa, system papieski, nominalny kościół

Symbolika barw
purpura - upokorzenie
biel - czystość i szlachetność

Symbolika przedmiotów w tekście Apokalipsy
pieczęć - zakończenie, wyrok
łuk - moc
waga - sprawiedliwość
złote wieńce - dostojeństwo

Inne symbole apokaliptyczne:

Anioł - Biskup kościoła
drzewo oliwne – sprawiedliwość/ Izrael Jr 11:16
Babilon - symbol miasta grzechu i obłudy
Wielka Nierządnica- Jeruzalem/ System papieski
jezioro ognia – piekło/ Niebyt
Bestia - Antychryst
Baranek - Chrystus, zbawiciel, odkupiciel
morze – dystans/ Ludy, narody
skrzydła – kosmos/ Ap 12:14- Stary i Nowy testament, Dwaj świadkowie
człowiek – mądrość/ ???
niewiasta - Maryja, lud Boży/ Kościół, Lud Boży
rogi – siła? Moc
księżyc – nieumiejętność/ Prawo Zakonu
pustynia - czas odpoczynku i próby/ Oddzielenie od świata

Fedorowicz - 2023-07-09, 13:10

Henryk napisał/a:
.
Oczywistym jest, że ci, którzy byli prześladowani przez Kościół, lub członków tegoż, będą widzieli inne znaczenie symboli.

Szanuję Pana wierzenia religijne, ale w Apokalipsie jej autor Św. Jan ma na myśli zabijanych, torturowanych, prześladowanych chrześcijan, czyli pierwotny Kościół przez pogański Rzym i religijnych przywódców żydowskich (ówczesny główny judaizm matka i współczesny, amerykańsko-kabalistyczny, bankierski- liczne córki. Mają większą władzę dysponując niewyobrażalnymi finansami, niż jakikolwiek polityk ). To biblijna Oholiba -Jeruzalem.

Poznajemy po owocach, dysponując tysiącami lat historii.

"Wielka Nierządnica to judaizm". Krzysztof Król

https://www.youtube.com/watch?v=VZlRoayX1HU

Jerozolimę nazwano młodszą siostrą Samarii. Oba rozdziały księgi Ezechiela pokazują, że młodsza siostra poszła w ślady starszej i też zajęła się prostytucją. Ale jej postępowanie było jeszcze bardziej niemoralne i niegodziwe. W rozdziale 23 czytamy że starsza ma na imię Ohola i wyobraża Samarię , stolicę dziesięcioplemiennego królestwa Izraela; młodsza to Oholiba, czyli Jerozolima, stolica Judy (Ezech. 23:1-4)

Pomysł Martina Lutra o Watykanie nie ma podstaw biblijnych.

Pokoja - 2023-07-09, 16:06

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Brakuje jeszcze jednego, bardzo istotnego punktu, Ap. 22:18,19.

"18 Ja świadczę
każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi:
jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył,
Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
19 A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa,
to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia
i w Mieście Świętym -
które są opisane w tej księdze."

Ogólnie rzecz biorąc w Apokalipsie została opisana historia walki dobra ze złem, Boga z szatanem i triumfu dobra nad złem. Bestia zostaje bezpowrotnie strącona w otchłań, a dusze ludzi pobożnych i bogobojnych żyją w szczęściu w Niebieskim Jeruzalem. Księga Apokalipsy jest napisana językiem symbolicznym, zatem bardzo łatwo osobom łatwowiernym i nieuczonym brać symbolikę literalnie, dosłownie lub dopowiadać do niej czegoś, czego tam nie ma. Powszechnym mniemaniem jest, iż Apokalipsa wg świętego Jana ukazuje czas "końca świata". To nie do końca prawda. Większość "akcji" tej księgi dzieje się w czasach zbliżonych do daty jej napisania.

Symbolika Apokalipsy św. Jana
- symbolika zwierząt:

lew - triumf
wąż - szatan
wół - siła
orzeł - zręczność
4 zwierzęta - 4 strony świata
smok - zło
zwierzę z ludzką twarzą - śmierć

- symbolika liter i cyfr:
Alfa i Omega - początek i koniec
4 - liczba ziemska, wymierna, materialna
7 - liczba mistyczna i tajemnicza
7 gwiazd - Aniołowie 7 kościołów - kapłani
7 świeczników - 7 kościołów
7 pieczęci - symbol wyroków bożych
7 czaszek - plagi zesłane na świat
7 głów szatana - pełnia zła
7 lamp - 7 darów Ducha Świętego
12 gwiazd - 12 pokoleń Izraela
666 - znak szatana
3 - Trójca Święta
44 - liczba mistyczna
12 - Apostołowie
24 starców - 24 świętych ze Starego Testamentu

Czterej jeźdźcy Apokalipsy
jeźdźca na białym koniu - symbolizuje zwycięstwo ewangelii
jeździec na koniu barwy ognia - symbolizuje wojnę
jeździec na czarnym koniu z wagą w ręce - symbolizuje głód
jeździec na koniu trupio białym - śmierć

Symbolika barw
purpura - upokorzenie
biel - czystość i szlachetność

Symbolika przedmiotów w tekście Apokalipsy
pieczęć - zakończenie, wyrok
łuk - moc
waga - sprawiedliwość
złote wieńce - dostojeństwo

Inne symbole apokaliptyczne:

Anioł - Biskup kościoła
drzewo oliwne - sprawiedliwość
Babilon - symbol miasta grzechu i obłudy
Wielka Nierządnica- Jeruzalem
jezioro ognia - piekło
Bestia - Antychryst
Baranek - Chrystus, zbawiciel, odkupiciel
morze - dystans
skrzydła - kosmos
człowiek - mądrość
niewiasta - Maryja, lud Boży
rogi - siła
księżyc - nieumiejętność
pustynia - czas odpoczynku i próby


Konkordancja pokazuje, co do stało dodaj, pominięte, czy zamienione.
Księga Apokalipsy jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, dlatego wszelkie modyfikacje,
sprzeczne z Ap. 22:18,19, zaciemniają zrozumienie Słowa Bożego.

Henryk - 2023-07-09, 16:29

Fedorowicz napisał/a:
Szanuję Pana wierzenia religijne, ale w Apokalipsie jej autor Św. Jan ma na myśli [...]

Chyba nie Panie Fedorowicz. :-( A nawet z całą pewnością.
Jan nie miał „na myśli”, ponieważ była to zapowiedź mającej nastąpić przyszłości- Jan pisał co stanie się „wkrótce”.
Ap 1:1 BT5 "Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, i [co] On, wysławszy swojego anioła, oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu, Janowi." 

My jesteśmy w o wiele lepszej sytuacji, ponieważ jesteśmy „mądrzejsi” o dwa tysiąclecia!
Nawet Pan, zwolennik poglądów Marcela Lefebvre zapewne domyśla się jaki stosunek miał Kościół mający nieograniczoną władzę, do innowierców, do swoich wrogów.
Władzę, która koronowała króli, cesarzy, oraz zrzucała z tronów nieposłusznych.
Kościół organizujący krucjaty, rozkazujący królom wszczynać wojny…
Tak więc ma Pan prawo do swoich wierzeń, ale ja dla odmiany nie szanuję ich.

nike - 2023-07-09, 19:20

Fedorowicz napisał/a:
wyrocznia losów nie została zakwestionowana w Nowym Testamencie, a nawet jest powiedziane, że Apostołowie ją praktykują (por. Dz 1,26)

A no takie pytanie,ze ty twierdzisz,że apostołowie rzucali losy, a tylko jest o tym w jednym tekście, a więc powinno być przez ciebie jako wielkiego znawcę Biblii napisane, że RZUCILI LOSY.

Nie możesz sie pogodzić z tym,ze głupotę zrobili?
Byli tylko ludźmi i jeszcze przed PIĘĆDZIESIĄTNICĄ, Jezus im kazał czekać do pięćdziesiątnicy i nie podejmować żadnych decyzji. A oni podjęli swoją.

Pokoja - 2023-07-10, 13:43
Temat postu: Kretkta
Pokoja napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Brakuje jeszcze jednego, bardzo istotnego punktu, Ap. 22:18,19.

"18 Ja świadczę
każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi:
jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył,
Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.
19 A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa,
to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia
i w Mieście Świętym -
które są opisane w tej księdze."


Konkordancja pokazuje, co zostało dodane, pominięte, czy zamienione.
Księga Apokalipsy jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, dlatego wszelkie modyfikacje, czyli manipulacje, aby podeprzeć przemycone dogmaty, sprzeczne z Ap. 22:18,19, zaciemniają zrozumienie Słowa Bożego. To się mści w naszych czasach "ŻNIWA", przez sam fakt, że Chrześcijanstwo jest tak bardzo podzielone i skompromitowane wewnatrz i na zewnątrz

Fedorowicz - 2023-07-10, 17:42

Pokoja napisał/a:
Księga Apokalipsy jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, dlatego wszelkie modyfikacje, sprzeczne z Ap. 22:18,19, zaciemniają zrozumienie Słowa Bożego.

Nie istnieje żadna księga w Piśmie Świętym o nazwie "Apokalipsa ST". Dlaczego czcigodny Pan Pokoja wymyśla takie dziwne rzeczy, jakieś nieistniejące księgi nie pierwszy zresztą już raz ? :)

Czym jest literatura apokaliptyczna, apokaliptyka ? (gr. apokalyptein – odkryć, objawić) to
rodzaj literatury charakterystyczny dla późnego judaizmu i wczesnego chrześcijaństwa; jej głównym założeniem jest pełniejszy wgląd w Objawione Słowo Boże oraz poszukiwanie sensu historii świata i człowieka w kontekście wydarzeń historycznych. Część biblijnych ksiąg profetycznych można też nazywać księgami apokaliptycznymi (apokaliptyką). Określenie to wywodzi się od greckiego słowa "apokálypsis", czyli odsłonięcie, objawienie. Księgi zawierały symbole, których odpowiednie odczytanie miało wyjaśniać sens dziejów i które zapowiadały zwycięstwo Boga nad złem. Szczególny rozwój apokaliptyki żydowskiej przypada na dwa stulecia przed narodzinami Chrystusa oraz dwa pierwsze wieki nowej ery. Był to bardzo trudny okres dla narodu wybranego, który znajdował się wówczas pod panowaniem Cesarstwa Rzymskiego. Dzieła zawierające objawienie wyjaśniały sens cierpienia i zapewniały o ostatecznej nagrodzie, którą Bóg obdarzy swych wyznawców. Do ksiąg apokaliptycznych należą: starotestamentowa Księga Daniela oraz zamykająca Biblię Nowego Testamentu Apokalipsa św. Jana.

W interpretowaniu Apokalipsy trzeba brać pod uwagę wspomniane okoliczności. Ta ostatnia księga Biblii została napisana dla pocieszenia chrześcijan w trakcie okrutnych prześladowań i umocnienia ich w wierze. Nie oznacza to, że należy postrzegać tę księgę jako dzieło odnoszące się do stosunkowo krótkiego okresu historii wczesnego chrześcijaństwa. Święty Jan zastosował w swym dziele perspektywę eschatologiczną i wpisał losy Kościoła funkcjonującego niedługo po śmierci Jezusa w dzieje świata oraz odwiecznej walki dobra ze złem.

Księgi Starego i Nowego Testamentu można, biorąc pod uwagę ich treść, podzielić na trzy główne kategorie. Księgi określane jako prorockie nazywa się też profetycznymi. Łączy je podobny charakter : nastawione są na prorocze przewidywanie przyszłości, a dokonują tego przepowiadania jednostki powołujące się na dar dany przez Boga. Część biblijnych ksiąg profetycznych można też nazywać księgami apokaliptycznymi (apokaliptyką). Określenie to wywodzi się od greckiego słowa apokálypsis, czyli odsłonięcie, Objawienie. Księgi zawierały symbole, których odpowiednie odczytanie miało wyjaśniać sens dziejów i które zapowiadały zwycięstwo Boga nad złem. Szczególny rozwój apokaliptyki żydowskiej przypada na dwa stulecia przed narodzinami Chrystusa oraz dwa pierwsze wieki nowej ery. Był to bardzo trudny okres dla narodu wybranego, który znajdował się wówczas pod panowaniem Cesarstwa Rzymskiego. Dzieła zawierające objawienie wyjaśniały sens cierpienia i zapewniały o ostatecznej nagrodzie, którą Bóg obdarzy swych wyznawców.

Do ksiąg apokaliptycznych należą: starotestamentowa Księga Daniela oraz zamykająca Biblię Apokalipsa św. Jana.

Chociaż ustalenie daty powstania Apokalipsy św. Jana pomogłoby w poprawnym odczytaniu zawartych tam aluzji historycznych, to trzeba pamiętać, że cała druga połowa I stulecia była czasem prześladowań chrześcijan i przedłużającego się ich oczekiwania na paruzję, czyli ponowne przyjście Jezusa Chrystusa.

Apokalipsa a Stary Testament.
Egzegezę symboli obecnych w Apokalipsie może ułatwiać fakt, że autor księgi bardzo często nawiązywał w niej do Starego Testamentu. Wprawdzie nie cytował tekstów należących do tej części Biblii, ale sięgał po słownictwo i frazeologię tam obecne, a przede wszystkim przedstawiał te same motywy, które występują w Starym Testamencie. Przykładem takich zależności jest np. wizja tronu Boga (4 rozdział Apokalipsy), obecna też w Księdze Ezechiela (Ez 1,4‑10), Księdze Izajasza (Iz 6, 1‑5) i Księdze Daniela (Dn 7, 9) oraz wizja plag wywołanych złamaniem trzeciej pieczęci gdzie widoczne są w niej aluzje do wizji czterech jeźdźców opisanych w Księdze Zachariasza (Za 1, 8‑11). Do takich wspólnych motywów należą również: pieczęcie, wizja orła i przepowiednia zburzenia Babilonu.

Te reminiscencje mają wskazywać na fakt, że zapowiedzi dotyczące przyszłości, a zawarte w Starym Testamencie, realizują się w czasach św. Jana, a wypełnią się ostatecznie przed końcem świata – wtedy zostanie pokonany Antychryst i wybrańcy zamieszkają w Nowej Jeruzalem.

Symbolika w Apokalipsie św. Jana : Autor ostatniej księgi biblijnej zredagował swoje dzieło w stylu charakterystycznym dla literatury apokaliptycznej. Cechą podstawową tego stylu jest stosowanie wizyjnej symboliki.

Marie-Émile Boismard
"L’Apocalypse"
Gdy widzący opisuje jakąś wizję, przekłada na symbole idee podsunięte mu przez Boga Jego głównym celem jest przekazanie idei otrzymanych od Boga . Jeśli mamy podążać bez zniechęcenia drogą, jaką nakreślił, musimy przełożyć na idee opisane przez niego symbole, nie zaś niepokoić się ich brakiem spójności. Błędem byłoby więc usiłować sobie wyobrazić wizualnie Baranka z siedmioma rogami i siedmioma oczyma oraz Bestię z siedmioma głowami i dziesięcioma rogami i zastanawiać się, jak dziesięć rogów powinno być rozdzielonych pomiędzy siedem głów. Wizji tych nie można sobie przedstawiać plastycznie . Trzeba się zadowolić intelektualnym rozumieniem symboli, nie zatrzymując się nad ich mniej czy bardziej dziwnymi szczegółami: Baranek cieszy się pełnią władzy i wiedzy; bestie reprezentują cesarstwo rzymskie z jego cesarzami i królami wasalnymi . Jeśli nie uwzględni się w pełni tej procedury – często niepokojącej – nie sposób zrozumieć Apokalipsy.

Symbolika dotyczy niemal wszystkich elementów świata przedstawionego w Apokalipsie. Żydzi byli narodem, w którym symbole odgrywały wielką rolę. Przedmioty i czynności – poza swym naturalnym znaczeniem – miały ukryte znaczenie, przenośne, duchowe, czasem religijne. Interpretując tę księgę, trzeba brać pod uwagę, że charakter symboliczny mają m.in. pojawiające się w tym tekście liczby, litery, kolory, figury geometryczne, rośliny, zwierzęta, kamienie szlachetne itd. Szczególnie dwie pierwsze z wymienionych kategorii były w starożytności traktowane jako ważne źródło wiedzy o świecie – zależności między nimi badała gematria, wykorzystująca fakt, że w języku hebrajskim i grece litery alfabetu mają określoną wielkość liczbową. Zastosowanie tej metody pozwala np. na identyfikowanie numeru apokaliptycznej bestii (666) z cezarem Neronem – w języku hebrajskim nrwn qsr – ma wartość 666.

Dzięki wspomnianym metodom Apokalipsę św. Jana można postrzegać równocześnie jako dzieło prorockie, apokaliptyczne wyznaczające dzieje Kościoła i świata, oraz jako tekst alegoryczny.

Cytat:
Konkordancja pokazuje, co do stało dodaj, pominięte, czy zamienione.


Przekład nie jest tym samym, co tłumaczenie; etymologicznie oznacza przeniesienie. (np. przekładać coś z miejsca na miejsce czy przełożyć spotkanie na później itp.), chodzi więc o przełożenie, przeniesienie tekstu z jednego świata (język źródłowy, wyjściowy) do innego świata (język docelowy).

Nie istnieje tylko jedna konkordancja Stronga. Dostrzegać można wiele konkordacji . Pierwszy podział konkordacji, może najbardziej podstawowy, bierze za kryterium ro­dzaj tekstu biblijnego stanowiącego fundament opracowania. W rezultacie można mówić o konkordancjach opartych na tekstach oryginalnych Biblii, na jej tłumaczeniach, a także o konkordancjach wielojęzycznych. Drugie kryterium bierze pod uwagę zakres tekstu biblijnego, jakiego dana konkordancja dotyczy. Wyróżnia się więc konkordancję bazujące na całej Bi­blii albo na jej częściach, np. ST czy NT. Kolejne kryterium bierze pod uwa­gę proces wcześniejszy, przygotowawczy opracowania. Wówczas mówi się o konkordan­cjach tradycyjnych, gdzie cały sztab ludzi dzięki benedyktyńskiej pracowi­tości, pracując wytrwale przynajmniej kilka lat przygotowywał daną konkordancję. Współcześnie zaś, dzięki wprzęgnięciu nowoczesnej elektroniki (komputery) w tenże proces można mówić także o "konkordancjach cyfrowych", komputerowych. Czę­sto mając do dyspozycji już wydrukowany egzemplarz konkordancji nie jest łatwo rozstrzygnąć, jaką metodę zastosowano, by ją opracować. Ostatecznie bowiem końcowy rezultat pracy nie jest taki sam. Na szczęście jednak autor kon­kordancji zwykle daje wzmiankę o metodzie, albo już w tytule, albo we wstę­pie do swojej pracy. Kolejne kryteria podziałów biorą pod uwagę sposób uprzystępniania opra­cowanych tekstów. Wtedy wyróżnia się konkordancję wyrazowe (werbalne).

Pokoja - 2023-07-10, 21:26

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Księga Apokalipsy jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, dlatego wszelkie modyfikacje, sprzeczne z Ap. 22:18,19, zaciemniają zrozumienie Słowa Bożego.

Nie istnieje żadna księga w Piśmie Świętym o nazwie "Apokalipsa ST".


:oops: Gdzie napisałem, ze istnieje Księga Apokalipsy ST :?:
Na tym polega Twoje loghiczne myślenie, ze nie odróżniasz Apokalipsy ST od Księgi Apokalipsy NT :?:

Henryk - 2023-07-11, 13:18

Fedorowicz napisał/a:

Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię i spadłszy głową na dół, pękł na pół i wypłynęły wszystkie jego wnętrzności. Rozniosło się to wśród wszystkich mieszkańców Jerozolimy, tak że nazwano ową rolę w ich języku Hakeldamach, to znaczy: Pole Krwi.”
Mt 27, 6-8:
„Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi."

Czy kupił osobiście Judasz, czy Arcykapłani?
Oczywiście Arcykapłani. Nie mogli wziąć pieniędzy za morderstwo. Tyle przyzwoitości, ewentualnie strachu przed Bogiem jeszcze mieli...
Kupili pole za pieniądze będące własnością Judasza. Liczone było jakoby on sam kupił pole.
Nie mógł osobiście tego uczynić, ponieważ już nie żył.
Tak więc relacja Mateusza jest zapisem faktów.
Łukasz w Dziejach apostolskich opisał relacje z tego co usłyszał, jak rozumiano.
Te dwa opisy nie przeczą sobie, ale wzajemnie uzupełniają, podobnie jak i same ewangelie.
Czterech świadków po czasie relacjonują to, co było.
Tak jak czterech świadków wypadku drogowego. Każdy stał w innym miejscu, zauważał inne szczegóły, których pozostali nie widzieli.
Nikt normalny nie powie, że wszyscy czterej konfabulują...

Fedorowicz - 2023-07-11, 16:18

Pokoja napisał/a:
Gdzie napisałem, ze istnieje Księga Apokalipsy ST ?

Drogi Przyjacielu forumowy. Zgodzimy się chyba, że Apokalipsa jest księgą biblijną Nowego Testamentu. Zgodzimy się jak myślę również, ze Apokalipsa ST jak napisałeś nie jest księgą należącą do Pisma Świętego. Co zatem nazwałeś Apokalipsą ST ? Czy jest to dzieło literackie, poetyckie, dzieło sztuki filmowej, malarskiej czy rzeźbiarskiej ?

Cytat:
Na tym polega Twoje logiczne myślenie, ze nie odróżniasz Apokalipsy ST od Księgi Apokalipsy NT?
Jeżeli wymienia Pan Księgę Apokalipsy NT i zaraz obok Apokalipsę ST, nasuwa się myśl że porównuje Pan te określenia ze sobą. W logice istnieje termin "analogia". W analogiach zestawiamy dwie znane rzeczy, aby umożliwić czytelnikowi lepsze zrozumienie związków z czymś, co jest nieznane. Aby być w stanie rozpoznać takie porównania, ważne jest, aby zrozumieć strukturę analogii. Pierwszy element analogii to znajomy przedmiot lub pojęcie. Drugim elementem analogii jest relacja między znanymi obiektami, zjawiskami lub pojęciami. Rozumowanie przez analogię jest popularnym sposobem przedstawiania dowodów na poparcie wniosku. Analogie mogą jednak zarówno stymulować, jak i zwodzić . Zatem, jeśli autor wyciąga wniosek dotyczący danego przypadku na podstawie porównania z innym, powinien dostarczyć dalszych dowodów wspierających podstawę porównania i jej istotność.
Fedorowicz - 2023-07-11, 16:28

Henryk napisał/a:
Czy kupił osobiście Judasz, czy Arcykapłani?

No to jeszcze raz: Dz. Ap. 1,18-19:
„Za pieniądze, niegodziwie zdobyte, nabył ziemię." Kto ? Judasz.

Mt 27, 6-8:
"Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców." Kto ?
Arcykapłani.

Cytat:
Oczywiście Arcykapłani. Nie mogli wziąć pieniędzy za morderstwo. Tyle przyzwoitości, ewentualnie strachu przed Bogiem jeszcze mieli...
Kupili pole za pieniądze będące własnością Judasza. Liczone było jakoby on sam kupił pole. Nie mógł osobiście tego uczynić, ponieważ już nie żył.
Tak więc relacja Mateusza jest zapisem faktów.
Łukasz w Dziejach apostolskich opisał relacje z tego co usłyszał, jak rozumiano.
Te dwa opisy nie przeczą sobie, ale wzajemnie uzupełniają, podobnie jak i same ewangelie.
Czterech świadków po czasie relacjonują to, co było.
Tak jak czterech świadków wypadku drogowego. Każdy stał w innym miejscu, zauważał inne szczegóły, których pozostali nie widzieli.
Nikt normalny nie powie, że wszyscy czterej konfabulują...


Zgadza się, ale fundamentaliści głoszą, że każdy zapis jest literalnie i dosłownie prawdziwy. I komentarze są zbędne. A tymczasem Pan Henryk udowodnił, ze bez komentarza trudno w sposób literalny, dosłowny zrozumieć sprzeczne pozornie zapisy. Tak samo uważa Kościół katolicki. :)

Egzegeza (stgr. ἐξήγησις exḗgēsis – „wyjaśnienie, wyprowadzenie”)to badanie i krytyczna interpretacja tekstów, zwłaszcza świętych i utworów hagiograficznych (opowiadających o żywotach świętych). Egzegeza jest sztuką rozumienia i wykładni ukrytych w utworach prawd, alegorii, symbolicznych kodów sensów teologicznych; poznawania warstwy metaforycznej.

Termin egzegeza używany jest często w sensie węższym w odniesieniu do egzegezy biblijnej, jest ważną częścią zarówno judaistycznych, np. egzegeza rabinistyczna (Midrasz, Kabała, Talmud), jak i chrześcijańskich studiów teologicznych, np. krytyka biblijna, historia form ..

Fedorowicz - 2023-07-11, 16:50

Henryk napisał/a:
Oczywistym jest, że ci, którzy byli prześladowani przez Kościół, lub członków tegoż, będą widzieli inne znaczenie symboli.

Nie napisał Pan tylko, że ci "prześladowani" sami najpierw ten Kościół zaatakowali.
"Kościół katolicki i jego wrogowie" Vittorio Messori

Henryk - 2023-07-11, 17:06

Fedorowicz napisał/a:
A tymczasem Pan Henryk udowodnił, ze bez komentarza trudno w sposób literalny, dosłowny zrozumieć sprzeczne pozornie zapisy. Tak samo uważa Kościół katolicki. :)

Kościół katolicki tam , gdzie dogmat może być potwierdzony, to bierze literalnie- choćby przypowieść o bogaczu i Łazarzu.
Czyli piekło, nieustające męki bez końca...
A jak Biblia podaje że "dusza umiera" to już dla katolickich egzegetów jest przenośnią.

Henryk - 2023-07-11, 17:12

Fedorowicz napisał/a:
Nie napisał Pan tylko, że ci "prześladowani" sami najpierw ten Kościół zaatakowali.

Ma Pan rację. Jest tylko bardzo poważne "Ale":
Wtedy nie był jeszcze katolickim czyli powszechnym. Były to nieliczne gminy zgromadzające się pokątnie po prywatnych domach, grotach, może lasach?, etc...
Gdy uzyskał status religii państwowej, to bardzo szybko role odwróciły się.
Wierzę, że dla nas wszystkich te sprawy są oczywiste i nikt nie napisze; "udowodnij"!

Pokoja - 2023-07-12, 10:07

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Gdzie napisałem, ze istnieje Księga Apokalipsy ST ?

Apokalipsa ST jak napisałeś nie jest księgą należącą do Pisma Świętego.


Księgą nie jest, ale Apokalipsa ST istnieje, np. w Księdze Daniela, u małych proroków i nie tylko

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Na tym polega Twoje logiczne myślenie, ze nie odróżniasz Apokalipsy ST od Księgi Apokalipsy NT?
Jeżeli wymienia Pan Księgę Apokalipsy NT i zaraz obok Apokalipsę ST, nasuwa się myśl że porównuje Pan te określenia ze sobą.


To jest jednak błędny wniosek, gyż Apokalipsy ST nie nazwałem Księgą Apokalipsy ST,

Fedorowicz - 2023-07-12, 16:15

Pokoja napisał/a:
Księgą nie jest, ale Apokalipsa ST istnieje, np. w Księdze Daniela, u małych proroków i nie tylko..

Ale Pan nie wyjaśnił, co rozumie przez Apokalipsę ST. Czytający Pana wpisy nie zrozumie ich sensu. A może o to Panu chodzi, aby tak mętnych, nielogicznych i niezrozumiałych wpisów nikt nie zrozumiał. Moje dopytywanie też żadnych skutków nie odnosi, bo na jedno małe zapytanie odpowiada Pan jeszcze bardziej niezrozumiale i bełkotliwie.

Fedorowicz napisał/a:
To jest jednak błędny wniosek, gdyż Apokalipsy ST nie nazwałem Księgą Apokalipsy ST

Ale zestawił Pan Apokalipsę NT z "apokalipsą ST"- (co to takiego ?) :lol: w podobny rodzaj, z przewagą ST. A ja nie nazwałem mrówki słoniem. Ani nie porównałem skrzydeł Ikara do Lockheed Martin F-35C Lightning II. A gdybym nawet porównał lokomotywę parową z Maglev , to w celu pokazania rozwoju, postępu a nie wyższości lokomotywy nad Maglev. :lol:

Fedorowicz - 2023-07-12, 17:02

Henryk napisał/a:
Czyli piekło, nieustające męki bez końca...

Francuski jezuita Pierre Teilhard de Chardin był zdania, że "wśród wszystkich tajemnic Bożych, w które powinniśmy wierzyć, nie ma na pewno ani jednej, która by z naszego ludzkiego punktu widzenia budziła większy sprzeciw niż tajemnica potępienia".
Ale..
"Bóg nie przeznacza nikogo do piekła" (KKK 1037).Trzeba mocno podkreślić, że piekło tylko samemu można sobie dać. Piekło polega na oddaleniu, pozbawieniu się Boga, a z Nim poczucia dobra, miłości, sensu, radości i pokoju serca. Grzesznik dokonuje samopotępienia poprzez zamknięcie się na miłość (Mt 25,41-46). Chrystus nie skazuje nikogo na piekło, lecz jedynie daje poznać, kto z nas sam je wybrał.

Cytat:
A jak Biblia podaje że "dusza umiera" to już dla katolickich egzegetów jest przenośnią.

Tłumaczenie słowa "nefesz" na dusza jest błędne. Bo nefesz to tylko jeden z aspektów duszy.

Prelegent na wykładzie Adwentystów cytował liczne wypowiedzi Pisma Świętego, żeby udowodnić, że dusza umiera razem z ciałem. W końcu, żeby pokazać, czym jest dusza, włączył lampę stołową do kontaktu. "Proszę patrzeć: Objaśniał. Tu lampa świeci. Świeci dzięki prądowi, który ją ożywia. Prąd jest jakby duszą tej lampy. Teraz wyłączam lampę. Zgasła. Gdzie jest jej dusza? Czy się oddzieliła od lampy? Nie, duszy po prostu już nie ma. Tak samo dzieje się z duszą człowieka w chwili śmierci". Co Ksiądz by na to powiedział ?

Już starzy logicy mówili, że comparatio non est ratio. Porównanie nie jest żadnym argumentem. Przypatrzmy się natomiast, co na temat istnienia człowieka po śmierci mówi słowo Boże.
Już w Starym Testamencie docierała do człowieka nadzieja na życie wieczne, rozjaśniająca wyobrażenie na temat Szeolu. Oto na przykład fragment Psalmu 73 :

"Lecz ja zawsze będę z Tobą:
Tyś ujął moją prawicę;
prowadzisz mnie według swojej rady
i przyjmujesz mię na koniec do chwały.
Kogo prócz Ciebie mam w Niebie?
Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia.
Niszczeje moje ciało i serce,
Bóg jest opoką mego serca i mym udziałem na wieki.
Bo oto giną ci, którzy od Ciebie odstępują,
Ty gubisz wszystkich, co łamią wiarę wobec Ciebie.
Mnie zaś dobrze być blisko Boga,
w Panu wybrałem sobie schronienie,
by opowiadać wszystkie Jego dzieła."

"Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga". Tak czytamy w jednej z ostatnich ksiąg ST , w Księdze Mądrości (3,1-3) i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju". :)
Tekst paraboli o Bogaczu i Łazarzu świadczy wyraźnie, że wczesne chrześcijaństwo podzielało wiarę Żydów w życie pozagrobowe". Chodzi też o prawidłowe odczytanie stosunku między Starym a Nowym Testamentem. Nie wolno bowiem przeciwstawiać sobie obu tych części Pisma Świętego w taki sposób, żeby prowadziło to do pomniejszania bądź Starego, bądź Nowego Testamentu. Pismo Święte stanowi jedną całość: Stary Testament nie tylko prowadzi do Nowego, ale otrzymuje z niego światło Chrystusa, które odsłania w nim nie przeczuwane przedtem głębie.

Próba zatrzymania świadomości na pierwszym etapie rozwoju jest błędem, gdyż pozbawia bowiem tę świadomość momentu dynamicznego, który przecież już w pierwszym jej etapie się zawierał. Otóż skłonność do budowania utopii archaizujących, chęć powrotu do samego początku, jest charakterystyczna zwłaszcza dla radykalnych protestantów, którzy każdy rozwój historyczny w dziedzinie wiary gotowi są traktować jako dzieło ducha tego świata. W tym przypadku postawa ta wyraziła się wrogością wobec prawd zawartych w samym nawet Piśmie Świętym. Mentalności tej tak bardzo wstrętny jest rozwój świadomości w dziedzinie wiary, że odrzuca ona niektóre prawdy zawarte w Nowym Testamencie tylko dlatego, że stanowią one krok naprzód w stosunku do objawienia Starotestamentalnego.

Pokoja - 2023-07-12, 19:05

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Księgą nie jest, ale Apokalipsa ST istnieje, np. w Księdze Daniela, u małych proroków i nie tylko..

Ale Pan nie wyjaśnił, co rozumie przez Apokalipsę ST. Czytający Pana wpisy nie zrozumie ich sensu. A może o to Panu chodzi, aby tak mętnych, nielogicznych i niezrozumiałych wpisów nikt nie zrozumiał. Moje dopytywanie też żadnych skutków nie odnosi, bo na jedno małe zapytanie odpowiada Pan jeszcze bardziej niezrozumiale i bełkotliwie.

Fedorowicz napisał/a:
To jest jednak błędny wniosek, gdyż Apokalipsy ST nie nazwałem Księgą Apokalipsy ST

Ale zestawił Pan Apokalipsę NT z "apokalipsą ST"- (co to takiego ?) :lol: w podobny rodzaj, z przewagą ST. A ja nie nazwałem mrówki słoniem. Ani nie porównałem skrzydeł Ikara do Lockheed Martin F-35C Lightning II. A gdybym nawet porównał lokomotywę parową z Maglev , to w celu pokazania rozwoju, postępu a nie wyższości lokomotywy nad Maglev. :lol:


Sam siebie nie postrzegasz, jak ponownie mętniejesz, a dobrze się zapowiadałeś po drugim etapie, udziału w różnych wątkach. Ty nie dostrzegasz Apokalipsy w ST? Czy dlatego tak kombinujesz, aby wyjść z twarzą? Jednak to przynosi skutekm odwrotny od zamierzonego. Pogrążasz się coraz bardziej. Zastanów sie czy warto.

Fedorowicz - 2023-07-13, 15:46

Pokoja napisał/a:

Sam siebie nie postrzegasz, jak ponownie mętniejesz, a dobrze się zapowiadałeś po drugim etapie, udziału w różnych wątkach. Ty nie dostrzegasz Apokalipsy w ST? Czy dlatego tak kombinujesz, aby wyjść z twarzą? Jednak to przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Pogrążasz się coraz bardziej. Zastanów się czy warto.

Ja chciałem się tylko dowiedzieć, co kolega Pokoja rozumie przez Apokalipsę ST. Ale widzę, że pytać nie warto, bo odpowiedzi nie będzie. Pozdrawiam ! :lol:

Pokoja - 2023-07-13, 21:23

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:

Sam siebie nie postrzegasz, jak ponownie mętniejesz, a dobrze się zapowiadałeś po drugim etapie, udziału w różnych wątkach. Ty nie dostrzegasz Apokalipsy w ST? Czy dlatego tak kombinujesz, aby wyjść z twarzą? Jednak to przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Pogrążasz się coraz bardziej. Zastanów się czy warto.

Ja chciałem się tylko dowiedzieć, co kolega Pokoja rozumie przez Apokalipsę ST. Ale widzę, że pytać nie warto, bo odpowiedzi nie będzie. Pozdrawiam ! :lol:


Wróć wyzej, a przekonasz się, ze napisałem: Księga Apokalipsy NT jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, a tą zawiera najbardziej Księga Daniela i niektórzy mali prorocy. Można do niej zaliczyć takze częśc proroctwa Izajasza i Ezechiela.
Jako rzykład takiego ujednolicenia, podaję, ze cztery bestie z 7 rozdz. Ks. Dan., w Ap. 12, 13 i 17 rozdział są ukazane pod postacią jednej bestii, czyli besti wychodzącej z morza, jak te cztery, kolejno z iego wychodzące.

Henryk - 2023-07-14, 08:02

Apokalipsa – Αποκαλυψις- apokalypsis. Słowo to pochodzi z języka greckiego (apokalipsis ) i oznacza odsłonięcie, objawienie.
Sama biblia tłumaczy to słowo: „co wkrótce ma się wydarzyć„.
Są to proroctwa dotyczące przyszłości.
Takich ksiąg w Biblii jest wiele. Daniel, Izajasz, Ezechiel… Każda z nich zawiera proroctwa.
Nawet same księgi Mojżeszowe zawierają proroctwa dotyczące naszej przyszłości.

Pokoja - 2023-07-14, 10:43

Henryk napisał/a:
Apokalipsa – Αποκαλυψις- apokalypsis. Słowo to pochodzi z języka greckiego (apokalipsis ) i oznacza odsłonięcie, objawienie.
Sama biblia tłumaczy to słowo: „co wkrótce ma się wydarzyć„.
Są to proroctwa dotyczące przyszłości.
Takich ksiąg w Biblii jest wiele. Daniel, Izajasz, Ezechiel… Każda z nich zawiera proroctwa.
Nawet same księgi Mojżeszowe zawierają proroctwa dotyczące naszej przyszłości.


Oczywiście to wszystko naley do Apokalipsy ST, ale nie ma w nim Księgi Apokalipsy. Na tym polega różnica między Apokalipsą ST, a Księgą Apokalipsy NT.
Do tej Apokalipsy ST można zaliczyć nawet zapowiedź = "promień nadziei z Rdz. 3:15, dotyczącą przyjścia Zbawiciela Bożego, aby położyć kres grzechowi

małyfilozof - 2023-07-14, 12:50

Pokoja napisał/a:

Oczywiście to wszystko naley do Apokalipsy ST, ale nie ma w nim Księgi Apokalipsy. Na tym polega różnica między Apokalipsą ST, a Księgą Apokalipsy NT.
Do tej Apokalipsy ST można zaliczyć nawet zapowiedź = "promień nadziei z Rdz. 3:15, dotyczącą przyjścia Zbawiciela Bożego, aby położyć kres grzechowi

Mądrego warto posłuchać :)

Fedorowicz - 2023-07-14, 16:32

Pokoja napisał/a:

.. napisałem: Księga Apokalipsy NT jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, a tą zawiera najbardziej Księga Daniela i niektórzy mali prorocy. Można do niej zaliczyć także część proroctwa Izajasza i Ezechiela. Jako przykład takiego ujednolicenia, podaję, ze cztery bestie z 7 rozdz. Ks. Dan., w Ap. 12, 13 i 17 rozdział są ukazane pod postacią jednej Bestii, czyli Bestii wychodzącej z morza, jak te cztery, kolejno z niego wychodzące.

Ja liczyłem na to, że sympatyczny Kolega Pokoja sam, z własnej inicjatywy rozwinie ten temat, bez konieczności serii uporczywych dopytywań z mojej strony. :)
Ale dobrze, że jednak w końcu rozwijamy.. :)
Księgę Daniela wyróżnia charakter apokaliptyczny, odnoszący się do eschatologicznej wizji sensu dziejów ludzkości. Niekanoniczne apokalipsy żydowskie tworzą trzy nurty: apokalips historiozbawczo-eschatologicznych (eschatologia to nauka o sprawach ostatecznych), poruszających tematykę wydarzeń dotyczących końca historii ludzkości, triumfu Bożej sprawiedliwości nad siłami zła, sądu i kary dla grzeszników, pełni szczęścia dla sprawiedliwych; apokalips kosmologiczno-teozoficznych (teozofia od gr. theosopfia to mądrość Boża), zajmujących się głównie kosmosem, światem Aniołów, Siedmioma Niebami oraz ognistym Tronem Boga; Apokalips indywidualno-eschatologicznych, które opisują los człowieka po śmierci, w Niebie lub Piekle.
Pierwsza z nich w rozdz. 7 (napisanym w języku aramejskim) ukazuje cztery zwierzęta symbolizujące cztery imperia i Syna Człowieczego, który położy kres panowaniu (rozdz. 7,14) czwartego króla-prześladowcy. Wizja barana i kozła (rozdz. 8) oznacza pewnego króla, który wystąpi przy końcu dni i przez 3,5 roku będzie bezcześcił świątynię, by wreszcie samemu ulec zagładzie. W rozdz. 9 nie ma wizji w ujęciu definicyjnym, lecz występuje refleksja apokaliptyczna nad rolą proroctwa Jeremiasza o siedemdziesięciu latach niewoli (por. Jr 25,11; 29,10). Forma wytłumaczenia u Daniela przechodzi w wizję siedemdziesięciu tygodni (rozdz. 9,20-27). Znamienna dla Daniela jest modlitwa zawarta w rozdz. 9,4-19. Końcową wizję przedstawiają rozdz. 10-12 Księgi, ujmując w dużym skrócie dzieje imperium perskiego, wojny okresu Seleucydów oraz dokładnie prześladowania za Antiocha IV Epifanesa (rozdz. 11,21-45). Z uciskiem okrutnego władcy helleńskiego wiąże się nadzieja na zmartwychwstanie (rozdz. 12,2- 3), a rozdział zamykają rozważania eschatologiczne.

Podsumowując Księgę Daniela dostrzegamy cztery płaszczyzny: teologię historii; figurę kogoś, kto jest podobny do Syna Człowieczego, Mesjasza; angelologię, według której Bóg rządzi światem za pośrednictwem Aniołów; zmartwychwstanie sprawiedliwych po ziemskim boju. Te idee stanowią główne przesłanie apokalipsy Księgi Daniela. Tym, co może stanowić motto życiowe z Księgi Daniela dla każdego z nas, są słowa: Składajcie Panu dzięki, bo jest dobry, bo Jego łaskawość jest wieczna. Błogosławcie Boga nad bogami, wszyscy bojący się HaSzem, sławcie Go i składajcie dzięki, bo na wieki Jego zmiłowanie (Dn 3,89-90).

Reasumując. Apokaliptyka (nie Apokalipsa) ST to wskazywanie na przewodnią i zwycięską rolę Izraela wobec starożytnych pogańskich imperiów. Natomiast Apokalipsa św. Jana to coś o wiele, wiele więcej. To Dobra Nowina zbawienia dla całej ludzkości dzięki Chrystusowi ! :)

Pokoja - 2023-07-14, 22:58

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:

.. napisałem: Księga Apokalipsy NT jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, a tą zawiera najbardziej Księga Daniela i niektórzy mali prorocy. Można do niej zaliczyć także część proroctwa Izajasza i Ezechiela. Jako przykład takiego ujednolicenia, podaję, ze cztery bestie z 7 rozdz. Ks. Dan., w Ap. 12, 13 i 17 rozdział są ukazane pod postacią jednej Bestii, czyli Bestii wychodzącej z morza, jak te cztery, kolejno z niego wychodzące.

Ja liczyłem na to, że sympatyczny Kolega Pokoja sam, z własnej inicjatywy rozwinie ten temat, bez konieczności serii uporczywych dopytywań z mojej strony. :)
Ale dobrze, że jednak w końcu rozwijamy.. :)

Reasumując. Apokaliptyka (nie Apokalipsa) ST


JUŻ LEPIEJ SIĘ CZUJESZ :?:

Jak rozumiem istotę różnicy między Apokalipsą ST, a Księgą Apokalipsy NT, wyjaśniłem na początku, gdy ta kwestia się pojawiła, ale to przeoczyłeś, więc cierpiałeś, aby użyć określenia bliskoznacznego. Apokaliptyka. Nie będę z Tobą, toczył sporu o słówka.

A jednak używano określenia Apokalipsa:

Cytat:
Zapowiedzią apokaliptyczną były wizje prorockie z ksiąg Ezechiela i Zachariasza, wprost do tego nurtu należy 2. część Księgi Daniela i wiele apokryfów, jak: 3 Księgi Henocha, 4. Księga Ezdrasza i in. utwory przypisywane Ezdraszowi, Apokalipsa syryjska Barucha, Wniebowzięcie (Testament) Mojżesza, Apokalipsa Abrahama
https://sztetl.org.pl/pl/slownik/apokaliptyka,

Fedorowicz - 2023-07-15, 07:02

Pokoja napisał/a:

A jednak używano określenia Apokalipsa:
Zapowiedzią apokaliptyczną były wizje prorockie z ksiąg Ezechiela i Zachariasza, wprost do tego nurtu należy 2. część Księgi Daniela i wiele apokryfów, jak: 3 Księgi Henocha, 4. Księga Ezdrasza i in. utwory przypisywane Ezdraszowi, Apokalipsa syryjska Barucha, Wniebowzięcie (Testament) Mojżesza, Apokalipsa Abrahama. https://sztetl.org.pl/pl/slownik/apokaliptyka,

Tak, używano określenia Apokalipsa wobec apokryfów żydowskich, których jest sporo, ale nie wobec Pisma Świętego Starego Testamentu. Np. Apokalipsa Abrahama, datowana na I w. po Chrystusie opowiada historię nawrócenia patriarchy. Akcentując motyw wybrania Abrahama, a następnie całego narodu izraelskiego przez Boga, autor (być może należący do esseńczyków) rozwija go w perspektywie angelologii. Zadaniem anioła Bożego jest ochrona i umacnianie Abrahama , a w jego wypełnianiu przeszkadza mu Azazel , władca upadłych aniołów. Sąd ostateczny, który nastąpi po dwunastu okresach wieku bezbożności , poprzedzony zostanie odkupieniem sprawiedliwych (Izraela).

Cytat:
Już się lepiej czujesz ?

Poczuję się lepiej, kiedy Pan razem z Panem małym filozofem będziecie umieszczali bardziej zrozumiałe wpisy. :-D

Fedorowicz - 2023-07-15, 07:43

małyfilozof napisał/a:
Mądrego warto posłuchać :)

Mądrzejszemu powinineś być posłuszny. Jeżeli odtąd Pan Pokoja (jako ten mądrzejszy) wyda Tobie jakieś polecenie, spełnij je natychmiast bez ociągania się i szemrania. Moja skromna sugestia, abyś raz w miesiącu dokonał pochwalnego wpisu na Jego cześć, a następnie abyś przyklęknął, trzy razy klasnął w ręce i złożył ukłon w stronę południa, gdzie Pan Pokoja ma swoja rezydencję. :lol: :-D

małyfilozof - 2023-07-15, 12:51

Fedorowicz napisał/a:
małyfilozof napisał/a:
Mądrego warto posłuchać :)

Mądrzejszemu powinineś być posłuszny. Jeżeli odtąd Pan Pokoja (jako ten mądrzejszy) wyda Tobie jakieś polecenie, spełnij je natychmiast bez ociągania się i szemrania. Moja skromna sugestia, abyś raz w miesiącu dokonał pochwalnego wpisu na Jego cześć, a następnie abyś przyklęknął, trzy razy klasnął w ręce i złożył ukłon w stronę południa, gdzie Pan Pokoja ma swoja rezydencję. :lol: :-D


Waść Fedorowicz- zazdrośnik całą buźką, masz kompleks niższości- pisząc o uwielbieniu POKOJA.
Pokoja jest konkretny w wpisach tematycznych, nie stosuje docinków personalnych, musisz wsiąść takie zachowanie pod uwagę względem bliźniego, wtedy będziesz superowy w stosunku do innych.
Szczerze napiszę, wiedzę posiadasz znaczną,kulturę również tylko te przytyki nie pasują do Fedorowicza
Doskonale znasz słowa ''wiedza nadyma'' a skromność jest CNOTĄ - miłego dnia :lol:

Fedorowicz - 2023-07-15, 13:08

małyfilozof napisał/a:
Szczerze napiszę, wiedzę posiadasz znaczną, kulturę również tylko te przytyki nie pasują do Fedorowicza. Doskonale znasz słowa ''wiedza nadyma'' a skromność jest CNOTĄ - miłego dnia :lol:

Nie mogę się odnosić personalnie, bo was z Pokoją osobiście nie znam. Natomiast mogę odnosić się w formie żarcików do niejasnych wpisów i braku chęci ich wyjaśniania, bo jesteśmy na forum dyskusyjnym. Pozdrawiam ! :)

Pokoja - 2023-07-15, 15:34

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
.. napisałem: Księga Apokalipsy NT jest ujednoliceniem Apokalipsy ST, a tą zawiera najbardziej Księga Daniela i niektórzy mali prorocy. Można do niej zaliczyć także część proroctwa Izajasza i Ezechiela. Jako przykład takiego ujednolicenia, podaję, że cztery bestie z 7 rozdz. Ks. Dan., w Ap. 12, 13 i 17 rozdział są ukazane pod postacią jednej Bestii, czyli Bestii wychodzącej z morza, jak te cztery, kolejno z niego wychodzące.


Księgę Daniela […] w rozdz. 7 (napisanym w języku aramejskim) ukazuje cztery zwierzęta symbolizujące cztery imperia i Syna Człowieczego, który położy kres panowaniu (rozdz. 7,14) czwartego króla-prześladowcy. Wizja barana i kozła (rozdz. 8) oznacza pewnego króla, który wystąpi przy końcu dni i przez 3,5 roku będzie bezcześcił świątynię, by wreszcie samemu ulec zagładzie. W rozdz. 9 nie ma wizji w ujęciu definicyjnym, lecz występuje refleksja apokaliptyczna nad rolą proroctwa Jeremiasza o siedemdziesięciu latach niewoli (por. Jr 25,11; 29,10). Forma wytłumaczenia u Daniela przechodzi w wizję siedemdziesięciu tygodni (rozdz. 9,20-27). Znamienna dla Daniela jest modlitwa zawarta w rozdz. 9,4-19. Końcową wizję przedstawiają rozdz. 10-12 Księgi, ujmując w dużym skrócie dzieje imperium perskiego, wojny okresu Seleucydów oraz dokładnie prześladowania za Antiocha IV Epifanesa (rozdz. 11,21-45). Z uciskiem okrutnego władcy helleńskiego wiąże się nadzieja na zmartwychwstanie (rozdz. 12,2- 3), a rozdział zamykają rozważania eschatologiczne.


Wizja barana i kozła (rozdz. 8) oznacza imperium Medo – Persji, pokonane przez imperium Grecji (Macedonii). Kozioł symbolizuje coś więcej niż Imperium Macedonii, podzielone na cztery królestwa, gdyż jeden z rogów kozła (Wschodnie Cesarstwo Rzymskie z greko – katolickim Kościołem) ma dwie fazy swojej aktywności w panowaniu. W pierwszej pod panowaniem Imperium Rzymskiego król jest podstępnym, gdyż doprowadził do upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego. Ponownie ten król, jako pazury miedziane czwartej bestii (Dan. 7:19), występuje w czasie końca, gdy ta bestia ostatek ziemi nogami swoimi depcze.

Fedorowicz napisał/a:
Końcową wizję przedstawiają rozdz. 10-12 Księgi, ujmując w dużym skrócie dzieje imperium perskiego, wojny okresu Seleucydów oraz dokładnie prześladowania za Antiocha IV Epifanesa (rozdz. 11,21-45).


W odniesieniu do tej części można zauważyć, że ma ona pierwotne zastosowanie (tak jak to napisałeś), ale także wtórne , szersze wypełnienie w Średniowieczu i w czasie ostatecznym, jak to wyżej napisałem.

Pokoja - 2023-07-15, 15:42

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:

A jednak używano określenia Apokalipsa:
Zapowiedzią apokaliptyczną były wizje prorockie z ksiąg Ezechiela i Zachariasza, wprost do tego nurtu należy 2. część Księgi Daniela i wiele apokryfów, jak: 3 Księgi Henocha, 4. Księga Ezdrasza i in. utwory przypisywane Ezdraszowi, Apokalipsa syryjska Barucha, Wniebowzięcie (Testament) Mojżesza, Apokalipsa Abrahama. https://sztetl.org.pl/pl/slownik/apokaliptyka,

Tak, używano określenia Apokalipsa wobec apokryfów żydowskich, których jest sporo, ale nie wobec Pisma Świętego Starego Testamentu. Np. Apokalipsa Abrahama, datowana na I w. po Chrystusie opowiada historię nawrócenia patriarchy. Akcentując motyw wybrania Abrahama, a następnie całego narodu izraelskiego przez Boga, autor (być może należący do esseńczyków) rozwija go w perspektywie angelologii. Zadaniem anioła Bożego jest ochrona i umacnianie Abrahama , a w jego wypełnianiu przeszkadza mu Azazel , władca upadłych aniołów. Sąd ostateczny, który nastąpi po dwunastu okresach wieku bezbożności , poprzedzony zostanie odkupieniem sprawiedliwych (Izraela).

Cytat:
Już się lepiej czujesz ?

Poczuję się lepiej, kiedy Pan razem z Panem małym filozofem będziecie umieszczali bardziej zrozumiałe wpisy. :-D


Nie zamierzam się licytować w sprawie bliskoznacznych określeń: Apokalipsa ST i Księga Apokalipsy NT, Czy Apokaliptyka, a Apokalipsa. Taki czepialski stosunek w dyskusji nie zachęca do niej.

Twój przykład niby tak bardzo zrozumiałych wpisów może być powodem, że tak bardzo tęskinisz za Markerowem, którego poznałem jak dyskutanta z taktem, chociaż każdy z nas dyskutantów może kogoś czymś drażnić, nawet jeżeli nie mamy tego na uwadze.
Jeżeli czegoś nie rozumiesz to możesz zapytać, jak to rozumieć. Kto zapytał to odpowiedź otrzymał. Ty też ją otrzymasz.

Fedorowicz - 2023-07-15, 15:57

Pokoja napisał/a:
Twój przykład niby tak bardzo zrozumiałych wpisów może być powodem, że tak bardzo tęsknisz za Markerowem, którego poznałem jak dyskutanta z taktem, chociaż każdy z nas dyskutantów może kogoś czymś drażnić, nawet jeżeli nie mamy tego na uwadze. Jeżeli czegoś nie rozumiesz to możesz zapytać, jak to rozumieć. Kto zapytał to odpowiedź otrzymał. Ty też ją otrzymasz.

Absolutnie mnie Pan nie drażni, wręcz przeciwnie cieszę się że z Panem rozmawiam. podobnie jak z filozofem i Markerowem. Ale podczas dyskusji może dojść do walki na argumenty. Pozdrawiam serdecznie ! :)

Pokoja - 2023-07-16, 08:49

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Twój przykład niby tak bardzo zrozumiałych wpisów może być powodem, że tak bardzo tęsknisz za Markerowem, którego poznałem jak dyskutanta z taktem, chociaż każdy z nas dyskutantów może kogoś czymś drażnić, nawet jeżeli nie mamy tego na uwadze. Jeżeli czegoś nie rozumiesz to możesz zapytać, jak to rozumieć. Kto zapytał to odpowiedź otrzymał. Ty też ją otrzymasz.

Absolutnie mnie Pan nie drażni, wręcz przeciwnie cieszę się że z Panem rozmawiam. podobnie jak z filozofem i Markerowem. Ale podczas dyskusji może dojść do walki na argumenty. Pozdrawiam serdecznie ! :)


Napisałem to ogólnie, a więc może to stosować się i do mnie.
Jeśli chodzi o argumenty to rozumiem.
Ponadto, gdy zauważam, że mój dyskutant stosuje określenia, według swojej szkoły wyznaniwej, to najpierw staram się je zrozumieć na podstawie tego, co pisze. Podam przykład;
Użyłeś określenia Apokaliptyka do ST , a w odniesieniu do NT, użyłeś określenia Apokalipsa.
Ja natomiast:
Użyłem określenia Apokalipsa ST w odniesieniu do różnych jego Ksiąg, czy ich części, a w odniesieniu do NT, użyłem określenia Księga Aookalipsy. Poza tym, dostrzegam Apokalipsę w części Ewangeli i w listach.

Nie widzę powodu, aby podważać jedno, albo drugiem skoro te dwa bliskoznaczne sposoby określania są w użyciu.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

Fedorowicz - 2023-07-16, 12:52

Pokoja napisał/a:
Użyłem określenia Apokalipsa ST w odniesieniu do różnych jego Ksiąg.. dwa bliskoznaczne sposoby określania są w użyciu. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

Przede wszystkim są to apokaliptyczne apokryfy. To pisma w całości lub częściowo apokaliptyczne: Etiopska Księga Henocha, Księga Jubileuszy, Przepowiednie Sybilli, Testamenty Dwunastu Patriarchów, Wniebowzięcie Mojżesza, Wniebowzięcie Izajasza, Życie Adama i Ewy, Apokalipsa Abrahama, Tajemna Księga Henocha (Henoch II), IV Księga Ezdrasza, Syryjska Apokalipsa Barucha (Baruch II), Testament Hioba, Apokalipsa Eliasza i Sofoniasza, Testament Abrahama. Ponadto trzeba jeszcze wspomnieć Wojnę Synów Światłości z Synami Ciemności znalezioną w Qumran i kilka innych fragmentów ksiąg znalezionych w tym samym miejscu (np. Księga Tajemnic).

Apokryfy apokaliptyczne powstawały anonimowo. Bardzo często ich autorzy, chcąc podkreślić ich wagę, przypisują je jakiejś znanej i wielkiej postaci z przeszłości (tzw. pseudonimia), np. patriarchom czy prorokom (Abrahamowi, Mojżeszowi, Izajaszowi), którzy ich zdaniem byli godni otrzymać Boże objawienie.

Księga Henocha (Corpus Henochicum lub 1 Hen) jest prawdopodobnie najstarszym i najważniejszym żydowskim apokryfem. Składa się z pięciu różnych segmentów (ksiąg) oraz załącznika datowanych na III w. p.n.e. Mimo, że księga ta nie znalazła miejsca ani w kanonie żydowskim ani chrześcijańskim, cieszyła się ona dużym uznaniem tak ze strony Żydów okresu drugiej Świątyni, jak i wczesnych chrześcijan. W rzeczywistości musiała ona mieć wielki wpływ na przedchrześcijański judaizm, jak również na samo chrześcijaństwo, głównie na polu
apokaliptycyzmu.

Pokoja - 2023-07-16, 21:08

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Użyłem określenia Apokalipsa ST w odniesieniu do różnych jego Ksiąg.. dwa bliskoznaczne sposoby określania są w użyciu. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

Przede wszystkim są to apokaliptyczne apokryfy. To pisma w całości lub częściowo apokaliptyczne:


Jednak używano do nich określenia Apokalipsa. Nie zamierzam z tym polemizować, czy licytować się z Tobą. Uważam, że określenie Apokaliptyka jest właściwe.

Podam inne przyklady, aby lepiej przedstawić moje pojmowanie w tej kwestii:

1. Przykład z Pisma Świętego - Chociaż w ST jest napisane o Arcykapłanie, to jednak nigdzie nie jest napisane, np., Idźcie do Arcykapłana Aarona, Czy Arcykapłan Aaron uczynił to, czy tamto. W wielu innych przypadkach (z szczególnymi wyjątkami w odniesieniu do kapłanów reformatorów) jest podobnie. Jednak w NT w Ewangeliach i w liście do Hebrajczykó jest o nich napisane, jako o Arcykapłanach. Jednak jest to uczynone w zestawieniu z Arcykapłanem według porządku Melchizedeka.
Czy w ST nie było Arcykapłanów, skoro nie używano tego określenia do konkretnego kapłana :?: Oczywiście, że byli. Podobnie jest i z Apokalipsą ST i Księga Apokalipsy NT.

2. Przykład z prawodastwa - Najpierw są różne cząstkowe ustawy, dotyczące regulacji różnych dziedzin życia gospodarczeg, społecznego itp, a następnie powstaje jakaś ustawa, dla konkretnej grupy społecznej, np. ustawa o własności lokali, dla wspólnoty mieszkaniowej. Czy te wcześniejsze, które były cząstkowe nie są ustawami w stosunku do tej, zawierającej tekst już ujednolicony? Też są ustawami.

Podobnie jest i z cząstkowymi Apokalipsami ST i Księgą Apokalipsy NT, która zawiera, jakby tekst już ujednolicony (wypadkowa prawda w stosunku do wcześniejszych, cząstkowych przepowiedni o przyszłości).

Fedorowicz - 2023-07-17, 17:57

Pokoja napisał/a:
Uważam, że określenie Apokaliptyka jest właściwe..cząstkowe ustawy, dotyczące regulacji różnych dziedzin życia gospodarczego, społecznego itp, a następnie powstaje jakaś ustawa, dla konkretnej grupy społecznej..

Ale cząstka nie stanowi całości i nie może nosić takiej samej nazwy jak całość. Styl apokaliptyczny jest bardzo symboliczny. Dlatego też tak ważne jest, by czytelnicy Apokalipsy NT pamiętali, że nie jest to apokryf ale jest to odrębna księga Pisma Świętego. Aby zrozumieć Apokalipsę, czytelnik musi rozpoznawać symbole w niej użyte: gwiazdy to anioły, wielka nierządnica to Babilon (a może również i Rzym?), świeczniki to kościoły, a Niebiańska Jerozolima to umiłowana Baranka, czyli Chrystusa.

Wracając do tematu, swymi początkami fundamentalizm biblijny sięga epoki Reformacji. Już wówczas przedmiotem kontrowersji była Biblia, zwłaszcza sposób jej czytania i komentowania - opowiadano się wtedy za sensem wyrazowym, literalnym ('sens literal") tekstu biblijnego.
Podstawowe założenie, stanowiące podstawę fundamentalistycznej lektury Biblii jest to
przekonanie, iż Biblia jako natchnione i wolne od błędu słowo Boga winna być odczytywana i interpretowana dosłownie, literalnie (l’interprétation littérale). Poprzez „interpretację dosłowną” rozumie się tutaj interpretację podstawową - niekrytyczną, nie uwzględniającą żadnych historycznych uwarunkowań formowania się tekstu biblijnego i wynikających stąd konsekwencji.

Twierdzenie o absolutnej bezbłędności Pisma Świętego we wszystkich szczegółach i kwestiach, także geograficznych, naukowych, historycznych, jest podstawą fundamentalistycznego podejścia do Biblii. Dla fundamentalistów Biblia posiada rangę dzieła napisanego bezpośrednio przez Boga, lub, jak ujmuje to dokument, podyktowanego słowo po słowie przez Ducha Świętego (idicté mot à mot par l’Esprit) i stąd bez błędu. Następuje jednostronne przeakcentowanie udziału Boskiego autora i mylne rozumienie Jego funkcji, a z drugiej strony niedowartościowanie, czy wręcz negacja czynnika ludzkiego.

Wobec nadchodzącego Armageddonu droga do Nieba musiała być oczy­szczona natychmiast, jak najszybciej. Dlatego dla osiągnięcia tej fałszywej pewności reformacja była go­towa poświęcić wszystko. Poświęciła jedność Kościoła, poświęciła rozum, poświęciła Tradycję. Pewność błyskawiczna wymaga odrzucenia wszystkiego, co nie pro­wadzi od razu i bezpośrednio "do Boga", nawet takich drobiazgów, jak kolorowe stroje genewskich mieszczek, których noszenia gmina kalwińska surowo zakazała. Protestan­tyzm stał się nieludzki, bo dla pewności osiągnięcia Zbawienia, był gotowy poświęcić wszystko, co ludzkie. Rozwój doktryny ukazał, że osiągnięcie złudnej pewności oznaczało zwrot ku rozwiązaniu totalnemu. Całościowe rozstrzygnięcie wyma­gało budowy nowego świata i nowej ludzkości, a nawet zmierzenia się z Bogiem. Od czasów reformacji nowożytni już nigdy nie zaakceptują jakichś półśrodków, bo jeżeli zmieniamy świat, to róbmy to szybko i do końca. Budujmy komunizm, faszyzm, Tysiącletnią Rzeszę, globalizm, NWO, społeczeństwo otwarte.

Pokoja - 2023-07-17, 22:52

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Uważam, że określenie Apokaliptyka jest właściwe..cząstkowe ustawy, dotyczące regulacji różnych dziedzin życia gospodarczego, społecznego itp, a następnie powstaje jakaś ustawa, dla konkretnej grupy społecznej..

Ale cząstka nie stanowi całości i nie może nosić takiej samej nazwy jak całość.


Księga Apokalipsa jest Apokalipsą w całości, a Apokalipsa w ST jest elementarna, cząstkowa, ale Apokalipsą jest.
Podalem przykłady, ale dostrzegam, ze nie ma sensu dalej tego kontynuować. To są wszystko sprawy umowne, a nie bezwzględny rygor nazewnictwa. Można i tak i tak, jak Ty podałeś. Chcesz się spierać o słowa, dla szybszego zbawienia :?: Nic mi do tego.

Fedorowicz - 2023-07-19, 16:45

Pokoja napisał/a:
Można i tak, i tak..Nic mi do tego.

We Włoszech lobby LGBT chce wykluczenia ojca i matki z dokumentów dziecka. Ma być „rodzic 1” i „rodzic 2” . Można przecież i tak, i tak. A nawet jeszcze inaczej ! :shock: Co nam do tego.

Pokoja - 2023-07-19, 22:15

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Można i tak, i tak..Nic mi do tego.

We Włoszech lobby LGBT chce wykluczenia ojca i matki z dokumentów dziecka. Ma być „rodzic 1” i „rodzic 2” . Można przecież i tak, i tak. A nawet jeszcze inaczej ! :shock: Co nam do tego.
Obrazek


Rozumujesz w sposób ohydny, nieadekwatny do sytuacji. Co w Tobie siedzi :?: :!: Czy Pan Jehoszua tak postępował :?: :!: Może wymyślony katolicki Jezus tak, ale nie hebrajski Jehoszua.
Jehoszua nauczał, aby miłować nieprzyjaciół swoich, gdyż za wszystkich złożył okup. Jednak katolicki Jezus kazał prześladować, dlatego dla wiernych Żydów to imię jest wrogie. Dla odstępczych, ktorzy siękumają z klerem katolickim jest już inaczej.

Fedorowicz - 2023-07-20, 18:47

Pokoja napisał/a:
Rozumujesz w sposób ohydny.. którzy się kumają z klerem katolickim..

Spokojnie, drogi Przyjacielu. ja tylko żartowałem. Fakt, że to raczej był czarny humor, elementy grozy i absurdu..

Pokoja - 2023-07-20, 22:20

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Rozumujesz w sposób ohydny.. którzy się kumają z klerem katolickim..

Spokojnie, drogi Przyjacielu. ja tylko żartowałem. Fakt, że to raczej był czarny humor, elementy grozy i absurdu..


Jeżeli tak rozumiesz żarty, to jest to żart w rodzaju: Rzucę kamieniem w jego okno, aby się przekonać, jak mnie potraktuje. Dziwne żarty.

Fedorowicz - 2023-07-21, 16:51

Pokoja napisał/a:
Rzucę kamieniem w jego okno, aby się przekonać, jak mnie potraktuje. Dziwne żarty.

To teraz napiszę coś zupełnie nie do śmiechu. Wie Pan, podczas fałszywej plandemii widywałem okna z błyskawicami SS. I chętnie bym rzucił wtedy w nie kamieniem. A te kobiety, gorszycielki które śpiewały :"Hej, Hej- aborcja jest okey " wsadziłbym wszystkie do więzienia. To było podżeganie do okrucieństwa, do zbrodni, morderstwa na tych najsłabszych, na niewinnych, na dzieciach nienarodzonych. Istnieją jak widać wśród patologii społecznej wyrodne matki, morderczynie własnych dzieci. :-( :-x :shock:

Pokoja - 2023-07-21, 23:05

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Rzucę kamieniem w jego okno, aby się przekonać, jak mnie potraktuje. Dziwne żarty.

To teraz napiszę coś zupełnie nie do śmiechu. Wie Pan, podczas fałszywej plandemii widywałem okna z błyskawicami SS. I chętnie bym rzucił wtedy w nie kamieniem. A te kobiety, gorszycielki które śpiewały :"Hej, Hej- aborcja jest okey " wsadziłbym wszystkie do więzienia. To było podżeganie do okrucieństwa, do zbrodni, morderstwa na tych najsłabszych, na niewinnych, na dzieciach nienarodzonych. Istnieją jak widać wśród patologii społecznej wyrodne matki, morderczynie własnych dzieci. :-( :-x :shock:


Czego można w ten sposób dobrego nauczyć ludzi, inaczej myślących. Można ich pobudzać do przekory, odwetu, mściwości. Kto od siebie zaczyna dobrze czynić, aby dać innym przykład, jak zyć, wtedy sam się przekonuje, jak wiele rzeczy inaczej wygląda, niż sam myśli. Jest napisane: Nie drażnijcie się ze złem. Kto się drażni ten sam siebie gubi.

Fedorowicz - 2023-07-23, 06:43

Pokoja napisał/a:
Czego można w ten sposób dobrego nauczyć ludzi, inaczej myślących. Można ich pobudzać do przekory, odwetu, mściwości. Kto od siebie zaczyna dobrze czynić, aby dać innym przykład, jak żyć, wtedy sam się przekonuje, jak wiele rzeczy inaczej wygląda, niż sam myśli. Jest napisane: Nie drażnijcie się ze złem. Kto się drażni ten sam siebie gubi.

Ja też tak uważam jak Pan, ale to moja prywatna zupełnie niepraktyczna opinia której bym nikomu nie zalecał do powszechnego stosowania. To nie jest rozsądne, bo gdybyśmy tak postępowali to bardzo szybko skończylibyśmy swój żywot. Bo jeżeli przyjdzie bandyta i powie: oddaj mi na przykład swoje pieniądze. A ja odpowiem : dobrze, bierz a może jeszcze chcesz samochód, dom, biżuterię ? A następnie by mnie ukatrupił, albo dzieci zamordował. Jeżeli ktoś atakuje i chce mi ukraść moją własność, zagraża zdrowiu i życiu to ja muszę postawić tamę. :)

Pokoja - 2023-07-23, 20:49

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Czego można w ten sposób dobrego nauczyć ludzi, inaczej myślących. Można ich pobudzać do przekory, odwetu, mściwości. Kto od siebie zaczyna dobrze czynić, aby dać innym przykład, jak żyć, wtedy sam się przekonuje, jak wiele rzeczy inaczej wygląda, niż sam myśli. Jest napisane: Nie drażnijcie się ze złem. Kto się drażni ten sam siebie gubi.


Ja też tak uważam jak Pan, ale to moja prywatna zupełnie niepraktyczna opinia której bym nikomu nie zalecał do powszechnego stosowania. To nie jest rozsądne, bo gdybyśmy tak postępowali to bardzo szybko skończylibyśmy swój żywot.


To do czego człowiek z woli Bożej ma przekonanie, aby czynić to powinien czynić. Przykład lepiej działa niż groźby i znieważania inaczej myślących. Grzesznika mamy miłować, a grzech nienawidzieć.
Przykład o bandytach, który podałeś nie ma zastosowania w omawianej kwestii. Tu jest podobnie jak z Jonaszem, który przemocą chciał naprawić mieszkańców Niniwy. Gdy oni doszli do takiego zrozumienia swojej przyszłości, wynikającej z ich zgubnego postępowania, że sami się skazują na wzajemne wyniszczenie, to bardzo zadziałało wtedy słowo, pochodzące od Boga, które Jonasz im powiedział. Stało się to zgodnie z zasadą, że grzech został poznany (jego zgubne skutki) tam łaska bardzo obfitowała, Rz. 5:20,21.

Fedorowicz - 2023-07-24, 15:59

Pokoja napisał/a:
Przykład o bandytach, który podałeś nie ma zastosowania w omawianej kwestii.

Ma jak najbardziej znaczenie, bo feministki dążą do zalegalizowania aborcji na życzenie. Wtedy "matka" ma prawo zabić własne dziecko, a jak ojciec dziecka się sprzeciwi to przyjedzie bandycja komuno-faszystowska i zrobi z nim "porządek". Tak jak podczas plandemii. Obozy Fema już czekają ! :)

wybrana - 2023-07-24, 18:15

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Przykład o bandytach, który podałeś nie ma zastosowania w omawianej kwestii.

Ma jak najbardziej znaczenie, bo feministki dążą do zalegalizowania aborcji na życzenie. Wtedy "matka" ma prawo zabić własne dziecko, a jak ojciec dziecka się sprzeciwi to przyjedzie bandycja komuno-faszystowska i zrobi z nim "porządek". Tak jak podczas plandemii. Obozy Fema już czekają ! :)

Ty cały czas osądzasz - kobiety złe, matki złe.
Jednak historia życia pokazuje, że to często tatusiowie zawodzą i nie biorą odpowiedzialności za poczęcie dziecka.
Kobiety są bardzo często ich ofiarami.

Pokoja - 2023-07-24, 18:36

wybrana napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Przykład o bandytach, który podałeś nie ma zastosowania w omawianej kwestii.

Ma jak najbardziej znaczenie, bo feministki dążą do zalegalizowania aborcji na życzenie. Wtedy "matka" ma prawo zabić własne dziecko, a jak ojciec dziecka się sprzeciwi to przyjedzie bandycja komuno-faszystowska i zrobi z nim "porządek". Tak jak podczas plandemii. Obozy Fema już czekają ! :)

Ty cały czas osądzasz - kobiety złe, matki złe.
Jednak historia życia pokazuje, że to często tatusiowie zawodzą i nie biorą odpowiedzialności za poczęcie dziecka.
Kobiety są bardzo często ich ofiarami.

To jest człowiek, który emanuje nienawiścią do grzesznika, a nie do grzechu. Gdyby w sercu miał inne pobudki to by spokorniał.

Fedorowicz - 2023-07-24, 18:49

wybrana napisał/a:
..to często tatusiowie zawodzą i nie biorą odpowiedzialności za poczęcie dziecka..

Nie wiedziałem, że wśród feministek z błyskawicami byli jacyś tatusiowie.. :)

Fedorowicz - 2023-07-24, 18:53

Pokoja napisał/a:
To jest człowiek, który emanuje nienawiścią..

Przyjacielu, proszę ważyć słowa. Ja Pana błotem nie obrzucam, mimo braku odpowiedzi na najprostsze pytanie w dyskusji z Pana strony. Jak dla Pana zadawanie pytań i dochodzenie do prawdy jest równoznaczne z nienawiścią, to co Pan robi na forum dyskusyjnym ? Nie lepiej pisać pamiętnik ?

Pokoja - 2023-07-25, 00:47

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To jest człowiek, który emanuje nienawiścią..

braku odpowiedzi na najprostsze pytanie w dyskusji z Pana strony.


Które pytanie? Może coś przeoczyłem. Proszę wskazać.

Fedorowicz - 2023-07-25, 15:47

Pokoja napisał/a:
Które pytanie?

Na żadne moje pytanie Pan nie odpowiedział. Kiedy zadawałem Panu konkretnie sformułowane biblijne pytanie, Pan pisał zupełnie o czym innym, zmieniając temat rozmowy. Tak dyskutować się nie da. :lol:

Pokoja - 2023-07-25, 21:45

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Które pytanie?

Na żadne moje pytanie Pan nie odpowiedział. Kiedy zadawałem Panu konkretnie sformułowane biblijne pytanie, Pan pisał zupełnie o czym innym, zmieniając temat rozmowy. Tak dyskutować się nie da. :lol:


Nie podałeś żadnego konkretnego przykładu, gdyż z tego ogólnikowego pisanie nic nie wynika.
Wnioskowałem, że może coś pominąłem, gdyż okolicznościowo, ostatnio jestem mniej aktywnym. Tak bywa.
Jeżeli oczekujesz jakiejś odpowiedzi, według z góry ustalonego oczekiwania to nie jesteś w stanie przyjąć tej, która wyraża istotną treść, odnoszącą się do niej.

Fedorowicz - 2023-07-26, 15:49

Pokoja napisał/a:
Nie podałeś żadnego konkretnego przykładu, gdyż z tego ogólnikowego pisanie nic nie wynika. Wnioskowałem, że może coś pominąłem, gdyż okolicznościowo, ostatnio jestem mniej aktywnym. Tak bywa. Jeżeli oczekujesz jakiejś odpowiedzi, według z góry ustalonego oczekiwania to nie jesteś w stanie przyjąć tej, która wyraża istotną treść, odnoszącą się do niej.

Na przykład zapytałem Pana o tłumaczenia Biblii Rdz.2:7. Odpowiedzi nie uzyskałem, tylko napisał Pan zupełnie o czymś innym. Z tego, że Pan nie wie o co pytałem wynika, że nie tylko nie odpowiada Pan na pytania, ale tych pytań Pan nawet nie czyta. :-D :lol:

Pokoja - 2023-07-26, 17:05

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Nie podałeś żadnego konkretnego przykładu, gdyż z tego ogólnikowego pisanie nic nie wynika. Wnioskowałem, że może coś pominąłem, gdyż okolicznościowo, ostatnio jestem mniej aktywnym. Tak bywa. Jeżeli oczekujesz jakiejś odpowiedzi, według z góry ustalonego oczekiwania to nie jesteś w stanie przyjąć tej, która wyraża istotną treść, odnoszącą się do niej.

Na przykład zapytałem Pana o tłumaczenia Biblii Rdz.2:7. Odpowiedzi nie uzyskałem, tylko napisał Pan zupełnie o czymś innym. Z tego, że Pan nie wie o co pytałem wynika, że nie tylko nie odpowiada Pan na pytania, ale tych pytań Pan nawet nie czyta. :-D :lol:


Odpowiedziałem i to dokładnie na dw sposoby, stosownie jek ujawniłeś sens pytania. Udowodnisz, ze jest inaczej :?:

Fedorowicz - 2023-07-27, 16:00

Pokoja napisał/a:
Odpowiedziałem i to dokładnie na dwa sposoby. Udowodnisz, ze jest inaczej :?:

Oczywiście ! Nie istnieje dyskusja bez argumentów i dowodów w dochodzeniu do prawdy. Zacytujmy zatem Pana przykładowe sposoby odpowiedzi na konkretne pytania :
"Sam siebie nie postrzegasz, jak ponownie mętniejesz, a dobrze się zapowiadałeś po drugim etapie, udziału w różnych wątkach.. Czy dlatego tak kombinujesz, aby wyjść z twarzą? Jednak to przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Pogrążasz się coraz bardziej. Zastanów się, czy warto."
"JUŻ LEPIEJ SIĘ CZUJESZ :?: "
"Jeżeli czegoś nie rozumiesz to możesz zapytać, jak to rozumieć. Kto zapytał to odpowiedź otrzymał. Ty też ją otrzymasz."
"Rozumujesz w sposób ohydny, nieadekwatny do sytuacji. Co w Tobie siedzi?.. dla wiernych Żydów to imię jest wrogie. Dla odstępczych, którzy się kumają z klerem katolickim jest już inaczej."
"To jest człowiek, który emanuje nienawiścią do grzesznika, a nie do grzechu."
:lol:

Pokoja - 2023-07-27, 22:56

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Odpowiedziałem i to dokładnie na dwa sposoby. Udowodnisz, ze jest inaczej :?:

Oczywiście ! Nie istnieje dyskusja bez argumentów i dowodów w dochodzeniu do prawdy. Zacytujmy zatem Pana przykładowe sposoby odpowiedzi na konkretne pytania :
"Sam siebie nie postrzegasz, jak ponownie mętniejesz, a dobrze się zapowiadałeś po drugim etapie, udziału w różnych wątkach.. Czy dlatego tak kombinujesz, aby wyjść z twarzą? Jednak to przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. Pogrążasz się coraz bardziej. Zastanów się, czy warto."
"JUŻ LEPIEJ SIĘ CZUJESZ :?: "
"Jeżeli czegoś nie rozumiesz to możesz zapytać, jak to rozumieć. Kto zapytał to odpowiedź otrzymał. Ty też ją otrzymasz."
"Rozumujesz w sposób ohydny, nieadekwatny do sytuacji. Co w Tobie siedzi?.. dla wiernych Żydów to imię jest wrogie. Dla odstępczych, którzy się kumają z klerem katolickim jest już inaczej."
"To jest człowiek, który emanuje nienawiścią do grzesznika, a nie do grzechu."
:lol:


To jest wyrwane z kontekstu, więc nic z tego nie wynika.

Fedorowicz - 2023-07-28, 16:30

Pokoja napisał/a:
To jest wyrwane z kontekstu, więc nic z tego nie wynika.

Dla mnie wynika tylko jedno, unikanie odpowiedzi na biblijne pytania adwersarza w dyskusji i wycieczki osobiste. W anonimowym niecie nie istnieje weryfikacja prywatnych danych osobowych, odwoływanie się do nich w rozmowach jest nadużyciem. Takie natrętne szpiegowanie cudzej prywatności, argumenty "ad personam" skazane jest na niepowodzenie. Nic Pan o mojej prywatności nie wie i się o niej nie dowie, zwłaszcza po takim wścibskim i chronicznym wciskaniu w nią nosa bez zaproszenia. Prywatność cudza Panie Pokoja jest chroniona prawem. Jak powiedział Grzegorz Braun: Wara wam od cudzej prywatności, lewacy ! :lol:

Pokoja - 2023-07-28, 22:41

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To jest wyrwane z kontekstu, więc nic z tego nie wynika.

Dla mnie wynika tylko jedno, unikanie odpowiedzi na biblijne pytania adwersarza w dyskusji i wycieczki osobiste. W anonimowym niecie nie istnieje weryfikacja prywatnych danych osobowych, odwoływanie się do nich w rozmowach jest nadużyciem. Takie natrętne szpiegowanie cudzej prywatności, argumenty "ad personam" skazane jest na niepowodzenie. Nic Pan o mojej prywatności nie wie i się o niej nie dowie, zwłaszcza po takim wścibskim i chronicznym wciskaniu w nią nosa bez zaproszenia. Prywatność cudza Panie Pokoja jest chroniona prawem. Jak powiedział Grzegorz Braun: Wara wam od cudzej prywatności, lewacy ! :lol:



Nic takiego nie wynika, jak domniemywasz.
To są jakieś chroniczne urojenia, czy co to jest? Nie rozumiem tego.
Podaj konkretny przykład, że Tobie nie odpowiedziałem, ale mogłem coś przeoczyć.

Nie rozumiem też takiego wynoszenia się ponad lewicę (pogardliwie zwaną lewactwem) przez kogoś, kto czuje się takim niby lepszym, a tekst z Mat. 6:3 zaleca całkiem coś innego.
Z tego powodu tych, którzy tak go zmanipulowali, zniekształcili w Przekładach Biblii można by nazwać prawictewm, a nie prawicą.

Tekst z Mat. 6:3 w Przekładach Biblii, pobudza do lekceważenia lewicy. Nawet pewien premier „K…” z prawicy, użył tego tekstu do zmarginalizowania lewicy w Parlamencie, odmawiając jej wiedzy na temat tego, co uczynił rząd prawicowy. Pan Jezus tak nie czynił, Efz. 2:14-17. Czy Chrześcijańska prawica nie wie, jak zakończyło się naśmiewanie z Samsona? Więcej zabił przez swoje samobójstwo, niż przez aktywność życia.
Słowo Boże naucza, aby miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Stosuje się to odpowiednio do prawicy i lewicy:
Mat. 6:3. Ale (1161) ty (4675), okazując (4160) współczucie (1654), nie (3361) myśl (1097) lewicą (710) TWOJĄ (4675), co (5101) czynisz (4160) prawicą (1188) TWOJĄ (4675). [KS]
Taki tekst jest zgodny z przykazaniem, nakazującym miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Nie pobudza on do poniżania lewicy, kosztem wywyższania się prawicy. Wskazuje on, że prawica i lewica należą do jednej osoby, więc pogardzanie jednej strony przez druga jest sprzeczne z Chrystusowym systemem wartości, Efz. 2:14-17.
Przeciwstawianie się prawicy w stosunku do lewicy, sprowadza się do napędzania spirali nienawiści, co jest równoznaczne z wyganianiem szatana przez szatana.

Fedorowicz - 2023-07-29, 05:37

Pokoja napisał/a:

Słowo Boże naucza, aby miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Stosuje się to odpowiednio do prawicy i lewicy:
Mat. 6:3. Ale (1161) ty (4675), okazując (4160) współczucie (1654), nie (3361) myśl (1097) lewicą (710) TWOJĄ (4675), co (5101) czynisz (4160) prawicą (1188) TWOJĄ (4675). [KS]
Taki tekst jest zgodny z przykazaniem, nakazującym miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Nie pobudza on do poniżania lewicy, kosztem wywyższania się prawicy. Wskazuje on, że prawica i lewica należą do jednej osoby, więc pogardzanie jednej strony przez druga jest sprzeczne z Chrystusowym systemem wartości, Efz. 2:14-17.
Przeciwstawianie się prawicy w stosunku do lewicy, sprowadza się do napędzania spirali nienawiści, co jest równoznaczne z wyganianiem szatana przez szatana.

Przepraszam, ale zirytował mnie Pan nie odpowiadaniem na pytania biblijne. Cóż, widocznie ma Pan taki styl pisania. Co do powiedzenia z Ewangelia Mateusza 6:3-4 NBG to dotyczy ono jałmużny, a konkretnie tego, że dobrych uczynków nie czyni się dla rozgłosu i oczu ludzkich jeśli chcemy uchodzić za osobę godną :
"Ale ty, gdy czynisz jałmużnę, niech nie wie twoja lewica, co czyni twoja prawica, aby twa jałmużna była w ukryciu; a twój Ojciec, który widzi w ukryciu, Ten odda ci jawnie."

Natomiast lewicowość to ateizm, komunizm, faszyzm, totalitaryzm, to maksymalna kontrola, inwigilacja prywatności i sięganie do cudzych kieszeni w imię "powszechnego dobra" i "powszechnej równości " która nie istnieje.

Pokoja - 2023-07-30, 01:00

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Słowo Boże naucza, aby miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Stosuje się to odpowiednio do prawicy i lewicy:
Mat. 6:3. Ale (1161) ty (4675), okazując (4160) współczucie (1654), nie (3361) myśl (1097) lewicą (710) TWOJĄ (4675), co (5101) czynisz (4160) prawicą (1188) TWOJĄ (4675). [KS]
Taki tekst jest zgodny z przykazaniem, nakazującym miłować bliźniego swego, jak siebie samego. Nie pobudza on do poniżania lewicy, kosztem wywyższania się prawicy. Wskazuje on, że prawica i lewica należą do jednej osoby, więc pogardzanie jednej strony przez druga jest sprzeczne z Chrystusowym systemem wartości, Efz. 2:14-17.
Przeciwstawianie się prawicy w stosunku do lewicy, sprowadza się do napędzania spirali nienawiści, co jest równoznaczne z wyganianiem szatana przez szatana.

Przepraszam, ale zirytował mnie Pan nie odpowiadaniem na pytania biblijne.


Napisałem, abyś podał konkretny przykład, a Ty zamiast to uczynić, zarzucasz mi, że nie odpowiadam na pytanie. Czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?

Fedorowicz napisał/a:
Co do powiedzenia z Ewangelia Mateusza 6:3-4 NBG to dotyczy ono jałmużny, a konkretnie tego, że dobrych uczynków nie czyni się dla rozgłosu i oczu ludzkich jeśli chcemy uchodzić za osobę godną :
"Ale ty, gdy czynisz jałmużnę, niech nie wie twoja lewica, co czyni twoja prawica, aby twa jałmużna była w ukryciu; a twój Ojciec, który widzi w ukryciu, Ten odda ci jawnie."


Określenie greckie, przetłumaczone jako "jałmużna" oznacza także "współczucie". Można dawać jałmużnę bez współczucia, ale nie można współczucia okazać bez jałmużny i innych czynów. W związku z tym bliżej prawdy jest: Ale ty, okazując współczucie, nie myśl lewicą TWOJĄ, co czynisz prawicą TWOJĄ. [KS]

Ta zasada powstała w krajach odznaczających się terenami pustynnymi, a więc i brakiem wody. W związku z tym, ustalono aby prawa ręka była czysta i służyła do powitania drugiego człowieka, a lewa ręka służyła do zaspokojenia czynności własnych. Jedno i drugie jest potrzebne człowiekowi, dlatego powinien pamiętać, że obie ręce są tak samo potrzebne w jego życiu społecznym.
Wyrażając się nietypowo: Prawica (faryzeusze) nie powinna traktować lewicy (Łazarza) w taki oto sposób: Dziękuję ci Boże, że nie jestem jak lewica, gdyż usprawiedliwienie Boże jest tu odpowiednie do Łuk. 18:14.
Łuk. 18:14. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

Ta zasada o wywyższaniu prawicy wobec lewicy ma szersze zastosowanie nie tylko w odniesieniu do człowieka, jako jednostki, ale i szerzej do rodziny, zakładu pracy, czy Parlamentu (koalicja i opozycja). Jeżeli ktoś kimś pogardza, gdyż czuje się takim lepszym od pogardzanego ten z powodu swego wywyższania się zostanie poniżony.

Bóg posługuje się także lewicą, aby upokorzyć pyszną prawicę, która broni się przed powszechną równością (np. wobec prawa – ta powinna istnieć, choćby dla dobra dzieci), aby nie utracić przywilejów swojej kasty.

Fedorowicz - 2023-07-30, 07:29

Pokoja napisał/a:
Ta zasada o wywyższaniu prawicy wobec lewicy ma szersze zastosowanie nie tylko w odniesieniu do człowieka, jako jednostki, ale i szerzej do rodziny, zakładu pracy, czy Parlamentu (koalicja i opozycja). Jeżeli ktoś kimś pogardza, gdyż czuje się takim lepszym od pogardzanego ten z powodu swego wywyższania się zostanie poniżony. Bóg posługuje się także lewicą, aby upokorzyć pyszną prawicę, która broni się przed powszechną równością (np. wobec prawa – ta powinna istnieć, choćby dla dobra dzieci), aby nie utracić przywilejów swojej kasty.

Pan nie rozumie, że fundamentem naszej cywilizacji jest starotestamentalne przykazanie "nie kradnij". To Bóg dał takie przykazanie. A Nowy Testament również nie wzywa do grabieży, tylko do dobrowolnego dawania. Gdyby istniała powszechna równość, to co stało by się z powszechną różnorodnością?
A Bóg stworzył świat różnorodny i różne typy ludzi. Jeden jest wysoki, inny niski, jeden pracowity, inny leniwy. Jeden stary, inny młody. Jeden zdrowy, drugi chory. Jeden silny, inny słaby. Jeden mądry, inny głupi. Jeden życzliwy, inny nienawidzący. Dziwne, że dorosłemu mężczyźnie trzeba to wyjaśniać jak małemu dziecku.
Co do powoływania się na "dobro dzieci" w celach propagandowych, to właśnie lewica nieraz używała takich chwytów.




Henryk - 2023-07-30, 08:38

Fedorowicz napisał/a:
Co do powoływania się na "dobro dzieci" w celach propagandowych, to właśnie lewica nieraz używała takich chwytów.

Jakoś tak "luźno" skojarzyło mi się...
Co prawda nie potrafił ukryć obrzydzenia, ale... wziął na ręce.

Markerów - 2023-07-30, 08:44

Mk. 10.13
Fedorowicz - 2023-07-30, 09:54

Henryk napisał/a:
Co prawda nie potrafił ukryć obrzydzenia, ale... wziął na ręce.

Można porównywać różne formy totalitaryzmu. Istnieje jednak powiedzenie "mniejsze zło". :)

Fedorowicz - 2023-07-30, 09:56

Markerów napisał/a:
Mk. 10.13

Pan Jezus jest przeciwieństwem powyższych totalitaryzmów. Chrześcijaństwo popiera tradycyjną rodzinę. :)

Fedorowicz - 2023-07-30, 13:20

Pokoja napisał/a:
Napisałem, abyś podał konkretny przykład, a Ty zamiast to uczynić, zarzucasz mi, że nie odpowiadam na pytanie. Czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?

Ile razy można kogoś pytać o to samo ? :) Ale zapytam ostatni raz, bo Panu znów się nie chce tych pytań szukać na które Pan nie raczył odpowiedzieć, bo też się Panu nie chciało. :)
Proszę wyjaśnić, dlaczego w tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:

"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]
"wajicer jud hei waw hei elohim et-haadam afar min-haadama wajpach beapaiw niszemat chajim wajehi haadam lenefesz chaja".
"i tchnął w jego nozdrza duszę życia - Bóg uczynił człowieka z dwóch rodzajów składników: ciało z prochu ziemi z substancji niższej, ziemskiej. I połączył to z elementem duchowym (Raszi). I stał się człowiek mówiącą istotą - Według Targum Onkelos. Dosł. "żyjącą istotą". Tym określeniem (nefesz haja) nazywane są też zwierzęta, lecz istota człowieka jest o tyle wyższa, że została mu dana zdolność rozumowania i mówienia. (Raszi) Pardes Lauder

Według Rambama hebrajskie słowo nefesz ma w zależności od kontekstu (bliższego i dalszego) różne znaczenia:

1) żywotność, która jest wspólna wszystkim żyjącym, odczuwającym istotom.
2) użycie go w znaczeniu "krwi".
3)W znaczeniu "rozumu" jako cechy charakterystycznej wyróżniającej rodzaj ludzki.
4)W znaczeniu tej części człowieka, która nie pozostaje po jego śmierci.
5)W znaczeniu "woli", zwłaszcza w odniesieniu do B-ga.

Interpretacja Tory, jaką stosuje tradycyjnie judaizm ortodoksyjny jest wielowarstwowa i składa się z kilku poziomów: pszat, remez, drasz, sod. Tora w przekładzie Pardes Lauder na język polski, jest pierwszym w historii tłumaczeniem metodą targumu ,czyli pierwszym przekładem "żydowskim" w pełnym znaczeniu tego słowa, ponieważ umożliwia głębokie zrozumienie tekstu Tory zgodnie z judaizmem, a więc jego tradycją ukształtowaną przez tysiące lat. Rabin S. Pecaric, tłumacząc tekst Tory odwołuje się nieustannie do Ustnej Tradycji rabinicznej.

Dlatego może warto się zastanowić, czy jesteśmy miłośnikami np. Tory, czy może jej przekładów na inne języki oderwanych od korzeni, od tła historycznego, kulturowego i religijnego w których powstawała.

I to już końcowe pytanie. Szanowny Kolego Pokoja: Jakiego przekładu Pisma Świętego jest Pan zwolennikiem ? Tym ostatnim już razem bardzo proszę bez błazeńskiego zmieniania tematu na inny i pozorowania odpowiedzi. :)

Pokoja - 2023-07-30, 23:44

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Które pytanie?

Na żadne moje pytanie Pan nie odpowiedział. Kiedy zadawałem Panu konkretnie sformułowane biblijne pytanie, Pan pisał zupełnie o czym innym, zmieniając temat rozmowy. Tak dyskutować się nie da. :lol:


Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie tak jest.

Pokoja - 2023-07-30, 23:52

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Ta zasada o wywyższaniu prawicy wobec lewicy ma szersze zastosowanie nie tylko w odniesieniu do człowieka, jako jednostki, ale i szerzej do rodziny, zakładu pracy, czy Parlamentu (koalicja i opozycja). Jeżeli ktoś kimś pogardza, gdyż czuje się takim lepszym od pogardzanego ten z powodu swego wywyższania się zostanie poniżony. Bóg posługuje się także lewicą, aby upokorzyć pyszną prawicę, która broni się przed powszechną równością (np. wobec prawa – ta powinna istnieć, choćby dla dobra dzieci), aby nie utracić przywilejów swojej kasty.

Pan nie rozumie, że fundamentem naszej cywilizacji jest starotestamentalne przykazanie "nie kradnij".


A te kościoły, świątynie itp. to nie jest wynik przebiegłego okradania zmanipulowanych ludzi, 1Tym. 6:5 :?:

Fedorowicz - 2023-07-31, 05:34

Pokoja napisał/a:
Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie tak jest.

I co, dalej odpowiedzi nie ma ? Wiedziałem, że jej nie będzie. :)
"Mówił dziad do obrazu
A obraz ani razu
A obraz ani słowa
Taka była ich rozmowa"
:lol:

Fedorowicz - 2023-07-31, 06:58

Pokoja napisał/a:
A te kościoły, świątynie itp. to nie jest wynik przebiegłego okradania zmanipulowanych ludzi, 1Tym. 6:5 :?:

A gdzie Pan chciałby się modlić ? Pod budką z piwem ? :lol:

Henryk - 2023-07-31, 07:27

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
A te kościoły, świątynie itp. to nie jest wynik przebiegłego okradania zmanipulowanych ludzi, 1Tym. 6:5 :?:

A gdzie Pan chciałby się modlić ? Pod budką z piwem ? :lol:

Reprezentuje Pan klasyczny przykład zmanipulowania umysłu, a do tego sam próbuje manipulować innymi.
Nie widzi Pan alternatywy zbliżania się do Boga modlitwą. Dla Pana tylko budynek kościoła, tylko przed obrazami...
Dz 7:48 PSZ "Najwyższy Bóg nie mieszka jednak w świątyniach wzniesionych ludzkimi rękami.
Tam nie ma Go już od bardzo dawna!

Fedorowicz - 2023-07-31, 07:41

Henryk napisał/a:
Nie widzi Pan alternatywy zbliżania się do Boga modlitwą. Dla Pana tylko budynek kościoła, tylko przed obrazami...
Dz 7:48 PSZ "Najwyższy Bóg nie mieszka jednak w świątyniach wzniesionych ludzkimi rękami.
Tam nie ma Go już od bardzo dawna!

Bóg nie mieszka wprost w świątyniach, ale może w nich przebywać. Znamy słowa Pana Jezusa:

„Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” J 14:23;
„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” Mt 18:20;
„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” Mt 28:20;
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze” J 14:16.

To jest w znaczeniu budynku, miejsca religijnego kultu o architektonicznej zamkniętej przestrzeni, zwanej świątynią. Drugie znaczenie słowa świątynia czy kościół to wierni chrześcijanie :

„Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem” 2Kor 6:16-17.

Pokoja - 2023-07-31, 11:38

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
A te kościoły, świątynie itp. to nie jest wynik przebiegłego okradania zmanipulowanych ludzi, 1Tym. 6:5 :?:

A gdzie Pan chciałby się modlić ? Pod budką z piwem ? :lol:


To nie ludzie potrzebuja fortecy bałwochwalczych do modlitwy, a tylko kler do ewentualnej obrony.
PanJehoszua (Jezus) żył bez tego,

nike - 2023-07-31, 11:55

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Nie widzi Pan alternatywy zbliżania się do Boga modlitwą. Dla Pana tylko budynek kościoła, tylko przed obrazami...
Dz 7:48 PSZ "Najwyższy Bóg nie mieszka jednak w świątyniach wzniesionych ludzkimi rękami.
Tam nie ma Go już od bardzo dawna!

Bóg nie mieszka wprost w świątyniach, ale może w nich przebywać. Znamy słowa Pana Jezusa:

„Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” J 14:23;
„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” Mt 18:20;
„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” Mt 28:20;
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze” J 14:16.

To jest w znaczeniu budynku, miejsca religijnego kultu o architektonicznej zamkniętej przestrzeni, zwanej świątynią. Drugie znaczenie słowa świątynia czy kościół to wierni chrześcijanie :

„Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem” 2Kor 6:16-17.


Żaden z tekstów przez ciebie zacytowanych Fedorowicz nic nie mówi o przebywaniu BOGA W ŚWIĄTYNIACH.

Fedorowicz - 2023-07-31, 12:38

Pokoja napisał/a:
Pan Jehoszua (Jezus) żył bez tego..

"I stało się, że po trzech dniach znaleźli Go w Świątyni. Siedział tam w kręgu nauczycieli, słuchał ich zadając im pytania."Łuk.2:46
Nike napisał/a:
Żaden z tekstów przez ciebie zacytowanych Fedorowicz nic nie mówi o przebywaniu BOGA W ŚWIĄTYNIACH.

"Wtedy im powiedział: Dlaczego Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że w tym, co jest mego Ojca, Ja być muszę ?" Łuk 2:49 :)

Fedorowicz - 2023-07-31, 12:41

Henryk napisał/a:
Tam nie ma Go już od bardzo dawna !

„Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W Świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!" (J 2, 13–16). :lol:

nike - 2023-07-31, 12:52

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Pan Jehoszua (Jezus) żył bez tego..

"I stało się, że po trzech dniach znaleźli Go w Świątyni. Siedział tam w kręgu nauczycieli, słuchał ich zadając im pytania."Łuk.2:46
Nike napisał/a:
Żaden z tekstów przez ciebie zacytowanych Fedorowicz nic nie mówi o przebywaniu BOGA W ŚWIĄTYNIACH.

"Wtedy im powiedział: Dlaczego Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że w tym, co jest mego Ojca, Ja być muszę ?" Łuk 2:49

Fedorowicz, na co ty chcesz mnie chwycić? Na swoją niewiedzę?
Wyżej zacytowałeś kilka tekstów i nimi chciałeś udowodnić,że BÓG PRZEBYWA W ŚWIĄTYNIACH, teraz zacytowałeś teksy,ze Jezus był w Świątyni, co tam robił? chyba w domku dla opłatka to tam nie siedział, prawda, a druga rzecz JEZUS TO NIE BÓG, TRZECIA RZECZ, LOGICZNE JEST, ŻE SKORO JEZUS BYŁ CZŁOWIEKIEM TO MIAŁ PRAWO WSZĘDZIE BYWAĆ CZY NIE?
Teksty które poprzednio zacytowałeś mówią owszem o BOGU który jeżeli się zgromadzimy nawet w dwie osoby i rozmawiamy o Bogu obojętnie gdzie to Bóg jest miedzy nami i ja się
z tym zgadzam.

Bądźmy bardzie skrupulatni jeżeli chodzi o SŁOWO BOŻE.

Fedorowicz - 2023-07-31, 12:56

nike napisał/a:
JEZUS TO NIE BÓG..Bądźmy bardzie skrupulatni jeżeli chodzi o SŁOWO BOŻE.

To mnie Pani zaskoczyła. Dlatego pytałem poprzednio o wierzenia Badaczy, ale nikt nie odpowiedział. Teraz dopiero od Szanownej Pani dowiaduję się.. :shock:

Pokoja - 2023-07-31, 13:09

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie tak jest.

I co, dalej odpowiedzi nie ma ?


Już była dana.
Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie jest Twoje pytanie, gdyż nie mogę znaleźć. Pamiętam, że na pewno, udzieliłem dwóch odpowiedzi na nie.

Fedorowicz - 2023-07-31, 13:20

Pokoja napisał/a:
Już była dana. Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie jest Twoje pytanie, gdyż nie mogę znaleźć. Pamiętam, że na pewno, udzieliłem dwóch odpowiedzi na nie.

Będę cierpliwy jak chrześcijanin. :) Zadałem ostatnio kochanemu Panu dwa pytania. Pierwsze:
1)Proszę wyjaśnić, dlaczego w tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:

"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]
"i tchnął w jego nozdrza duszę życia. " SP
I drugie pytanie :
2)Szanowny Kolego Pokoja : Jakiego przekładu Pisma Świętego jest Pan zwolennikiem ?
Odpowiedzi nie uzyskałem, mimo wielokrotnego powtarzania pytań. :lol:

Fedorowicz - 2023-07-31, 13:34

nike napisał/a:
JEZUS TO NIE BÓG..

Pani wybaczy, ale pozwolę sobie jednak zacytować:
Kol. 2,8-10
"Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; Gdyż w Nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości I macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności."
Hebr. 1,7-8
"O aniołach wprawdzie mówi: Aniołów swych czyni On wichrami, A sługi swoje płomieniami ognia; Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa Twego."

"Oto przychodzi wśród obłoków, i ujrzy go wszelkie oko, a także ci, którzy go przebili, i będą biadać nad nim wszystkie plemiona ziemi. Tak jest! Amen. Jam jest Alfa i Omega [początek i koniec], mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący."

Dlatego pytałem wcześniej, co Pani uważa za Słowo Boże, jaki przekład ? Odpowiedzi nie uzyskałem. :-(

Markerów - 2023-07-31, 13:38

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
JEZUS TO NIE BÓG..

Pani wybaczy, ale pozwolę sobie jednak zacytować:
Kol. 2,8-10
"Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie; Gdyż w Nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości I macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności."
Hebr. 1,7-8
"O aniołach wprawdzie mówi: Aniołów swych czyni On wichrami, A sługi swoje płomieniami ognia; Lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa Twego."

"Oto przychodzi wśród obłoków, i ujrzy go wszelkie oko, a także ci, którzy go przebili, i będą biadać nad nim wszystkie plemiona ziemi. Tak jest! Amen. Jam jest Alfa i Omega [początek i koniec], mówi Pan, Bóg, Ten, który jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący."

Dlatego pytałem wcześniej, co Pani uważa za Słowo Boże, jaki przekład ? Odpowiedzi nie uzyskałem. :-(


Fedorowicz oni wierzą że Jezus jest bogiem przez małe "b"

Henryk Suchecki - 2023-07-31, 14:34

Fedorowicz zadam ci proste pytanie , do kogo modlił się pan Jezus, do siebie czy do swojego Boga? Boga Abrahama , Izaaka , Jakuba ??
Markerów - 2023-07-31, 14:43

Henryk Suchecki napisał/a:
Fedorowicz zadam ci proste pytanie , do kogo modlił się pan Jezus, do siebie czy do swojego Boga? Boga Abrahama , Izaaka , Jakuba ??


Tak tak bo Tobie się wydaję że my uważamy Ojca i Jezusa za tą samą osobę. :-P
Najpierw pasuję się zaznajomić, wykładnią katolicką by móc z nią polemizować.

I nie wiedziec czemu Jezus nie miałby rozmawiać ze swym Ojcem :shock:
Chrystus był w tak bliskim kontakcie z Ojcem że nie musiał na głos zwracać się do Niego. :roll:
Powiedział, że ze względu na otaczający Go lud zrobił to głośno, aby inni uwierzyli, że Ojciec Go posłał (J 11:41n.).
Jezus posiadając naturę ludzką, będąc Sługą Jahwe, miał dawać przykład doskonałej modlitwy.

Henryk Suchecki - 2023-07-31, 15:59

Markerów naprawdę nie interesuje mnie żaden katolicki dogmat Możesz w nie wierzyć do woli, ale mnie do tego nie namówisz mam to za sobą i jestem z tego tytułu szczęśliwy. Szczęśliwy że już nie jestem ogonem
Markerów - 2023-07-31, 16:48

Henryk Suchecki napisał/a:
Markerów naprawdę nie interesuje mnie żaden katolicki dogmat Możesz w nie wierzyć do woli, ale mnie do tego nie namówisz mam to za sobą i jestem z tego tytułu szczęśliwy. Szczęśliwy że już nie jestem ogonem


Z tego co widać to nawet nie wiesz w co wierzyłeś... Wydawało Ci się że wiesz

Pokoja - 2023-07-31, 17:29

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Nie widzi Pan alternatywy zbliżania się do Boga modlitwą. Dla Pana tylko budynek kościoła, tylko przed obrazami...
Dz 7:48 PSZ "Najwyższy Bóg nie mieszka jednak w świątyniach wzniesionych ludzkimi rękami.
Tam nie ma Go już od bardzo dawna!

Bóg nie mieszka wprost w świątyniach, ale może w nich przebywać. Znamy słowa Pana Jezusa:

„Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” J 14:23;
„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” Mt 18:20;
„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” Mt 28:20;
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze” J 14:16.

To jest w znaczeniu budynku, miejsca religijnego kultu o architektonicznej zamkniętej przestrzeni, zwanej świątynią. Drugie znaczenie słowa świątynia czy kościół to wierni chrześcijanie :

„Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem” 2Kor 6:16-17.


A w którym z tych tekstów jest napisane, aby budować świątynie z ozłoconymi bałwankami. Bóg może mieszkać w sercu wierzącego, jeżeli przestrzegamy jego przykazań.

Zamieniłem miejscami dwie literki.

Fedorowicz - 2023-08-01, 06:18

Pokoja napisał/a:
A w którym z tych tekstów jest napisane, aby budować świątynie z ozłoconymi bałwankami. Bóg może mieszkać w sercu wierzącego, jeżeli przestrzegamy jego przykazań.
Podaje Pan false dilemma, fałszywy dylemat. Bóg albo w sercu, albo w Świątyni. A czemu nie w sercu i w świątyni ? :)
W wybudowanej przez króla Salomona świątyni były wizerunki. Potężne drzwi wejściowe do Miejsca Świętego, a także jego wnętrze były wykonane z drzewa cyprysowego i ozdobione wizerunkami cherubów, drzew palmowych oraz złotem. Najważniejszym przedmiotem znajdującym się wewnątrz świątyni, właśnie w miejscu debir ,Świętym Świętych, była Arka Przymierza. Stała ona pod rozpostartymi skrzydłami dwu olbrzymich cherubów wykonanych z drewna oliwkowego pokrytego złotem. W II świątyni również były wizerunki; zasłona wykonana z fioletowej i czerwonej purpury, z karmazynu i kręconego bisioru, z wyhaftowanymi postaciami cherubów. Była o tym mowa wielokrotnie na forum. :lol:

Fedorowicz - 2023-08-01, 07:12

Henryk Suchecki napisał/a:
Fedorowicz zadam ci proste pytanie , do kogo modlił się pan Jezus, do siebie czy do swojego Boga? Boga Abrahama , Izaaka , Jakuba ??

Ja tylko podaję, co pisze w Piśmie Świętym (konkretnie w NT). A tam znajdujemy unię hipostatyczna (stgr. ἕνωσις καθ ̓ ὑπόστασιν), unię natur (stgr. ἕνωσις κατὰ φύσιν) Chrystusa. To jeden z podstawowych terminów chrystologicznych określający związek boskiej i ludzkiej natury Osoby Jezusa Chrystusa po wcieleniu. Uznano, że należy wyznawać, iż Jezus Chrystus, będąc jedną osobą, posiada dwie natury, boską i ludzką (diofizytyzm), a ich zjednoczenie dokonało się:
Bez zmiany natur (immutabiliter gr. atreptos), to znaczy spotkanie ze sobą natury boskiej i ludzkiej w Jezusie Chrystusie nie zmieniło w żaden sposób ani ludzkiej, ani boskiej natury. Każda pozostała sobą ze specyficznymi dla siebie właściwościami.
bez pomieszania (inconfuse gr. asynchytos), to znaczy obydwie natury Jezusa Chrystusa po zjednoczeniu nie uległy pomieszaniu ze sobą. Nie powstała więc jakaś trzecia bosko-ludzka natura. Pozostały dwie odrębne natury, boska i ludzka, a każda z nich zachowała specyficzne dla siebie właściwości.
Bez rozdzielenia (indivise gr. adiairetos), to znaczy mimo obecności dwóch natur w Jezusie Chrystusie po Wcieleniu nie było dwóch osób, lecz jedna Jezusa Chrystusa, w której spotkało się ze sobą bóstwo i człowieczeństwo. Nie wolno więc rozdzielać Jezusa Chrystusa Boga od Jezusa Chrystusa człowieka.
Bez rozłączenia (inseparabiliter gr. achoristos), to znaczy, że po wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa natura ludzka nie odłączyła się od boskiej. Tak więc Jezus Chrystus również po Wniebowstąpieniu pozostał w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem.

Henryk Suchecki - 2023-08-01, 08:48

Fedorowicz ściśnij pośladki i odpowiedz na pytanie, nie jest ono jakieś skomplikowane , zapewne mózg ci nie eksploduje; do kogo modlił się pan Jezus, do siebie czy do swojego Boga? Boga Abrahama , Izaaka , Jakuba ??
Fedorowicz - 2023-08-01, 09:05

Henryk Suchecki napisał/a:
Fedorowicz ściśnij pośladki i odpowiedz na pytanie, nie jest ono jakieś skomplikowane , zapewne mózg ci nie eksploduje; do kogo modlił się pan Jezus, do siebie czy do swojego Boga? Boga Abrahama , Izaaka , Jakuba ??

Ale Syn Boży modlił się do Boga Ojca po przyjęciu ciała z Maryji. Boskość Jezusa Chrystusa na ziemi nie została umniejszona przez to, że Pan Jezus modlił się do Ojca w Niebie. Jezus wskazywał jak ważne jest, aby nawet w bezgrzesznej postaci człowieka mieć bogate życie modlitewne, by móc wykonywać wolę Swojego Ojca. Modlenie się Jezusa do Ojca było potwierdzeniem Jego relacji w Trójcy, a dla nas jest także przykładem, w jaki sposób powinniśmy polegać na Bogu w modlitwie, prosząc Go o siłę i mądrość, której tak bardzo potrzebujemy. Skoro nawet Chrystus, Bóg-człowiek potrzebował trwać w modlitwie, to podobnie też obecni naśladowcy Chrystusa. To według egzegezy Kościoła. Czy możemy wyrywać z kontekstu NT fragmenty które nam pasują , a pozostałe odrzucać ? W NT Pan Jezus opisany jest jako Bóg i człowiek. Nic na to nie poradzimy. :lol:

Henryk - 2023-08-01, 09:21

Fedorowicz napisał/a:
W NT Pan Jezus opisany jest jako Bóg i człowiek. Nic na to nie poradzimy. :lol:

Panie Fedorowicz- warto byłoby omówić te opisy w NT, przedstawiające Jezusa jako Boga.
Wszystkie! :-D

Henryk Suchecki - 2023-08-01, 09:23

i to rozumiem , stanąłeś w bramie jak mężczyzna i dałeś odpowiedź, dziękuje, Tylko ty mi jej nie sprzedasz a ja jej nie kupie w myśl zasady Ap13.17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -imienia Bestii. Ktoś z nas ma znamię Bestii , nieprawdaż ??

Pokoja - 2023-08-01, 09:23

Pokoja napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Nie widzi Pan alternatywy zbliżania się do Boga modlitwą. Dla Pana tylko budynek kościoła, tylko przed obrazami...
Dz 7:48 PSZ "Najwyższy Bóg nie mieszka jednak w świątyniach wzniesionych ludzkimi rękami.
Tam nie ma Go już od bardzo dawna!

Bóg nie mieszka wprost w świątyniach, ale może w nich przebywać. Znamy słowa Pana Jezusa:

„Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” J 14:23;
„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” Mt 18:20;
„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” Mt 28:20;
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze” J 14:16.

To jest w znaczeniu budynku, miejsca religijnego kultu o architektonicznej zamkniętej przestrzeni, zwanej świątynią. Drugie znaczenie słowa świątynia czy kościół to wierni chrześcijanie :

„Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem” 2Kor 6:16-17.


A w którym z tych tekstów jest napisane, aby budować świątynie z ozłoconymi bałwankami. Bóg może mieszkać w sercu wierzącego, jeżeli przestrzegamy jego przykazań.

Zamieniłem miejscami dwie literki.


Nie wiem, skąd się wziął ten dopis czerwonym kolorem i co on oznacza.
W Twoim tekście poprawiłem literówki- Henryk.

Fedorowicz - 2023-08-01, 13:29

Henryk Suchecki napisał/a:
i to rozumiem , stanąłeś w bramie jak mężczyzna i dałeś odpowiedź, dziękuje, Tylko ty mi jej nie sprzedasz a ja jej nie kupie w myśl zasady Ap13.17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -imienia Bestii. Ktoś z nas ma znamię Bestii , nieprawdaż ??

W książce K. Schwaba p.t. "Kształtowanie przyszłości czwartej rewolucji przemysłowej" czytamy, że technologie 4IR nie będą już częścią otaczającego nas fizycznego świata, a staną się częścią nas”, „aktywne wszczepiane mikroczipy przełamią barierę naszych ciał”, technika zaś pozwoli „wtargnąć do przestrzeni naszych umysłów, odczytywać myśli i wpływać na nasze zachowanie”.

https://youtu.be/pP-WV5Xxb7Q

Znakowanie ludzi-znamię Bestii

Coraz więcej właścicieli firm chce wszczepiać chipy swoim pracownikom ! Jak donosi serwis The Telegraph, coraz więcej właścicieli firm prawniczych i finansowych w Wielkiej Brytanii prowadzi rozmowy z producentem chipów. Chodzi o wszczepianie swoim pracownikom chipów RFID (radio-frequency identification). Według przedstawicieli firm głównym powodem takiego stanu rzeczy są.. względy bezpieczeństwa.

Według Jowana Österlunda, szefa firmy Biohax, spółki te mają różne tajne dokumenty, zaś chipy pozwoliłyby nałożyć obostrzenia dotyczące tego, kto miałby do nich dostęp. Firmy podają jako argument także to, że wszczepianie chipów to spore zyski dla kapitalistów. Mikroczipy mogą być używane przez obsługę danej firmy do przyspieszenia codziennie wykonywanych czynności, np. wchodzenia do budynku, kupowania jedzenia w bufecie czy dostępu do drukarki.


Pokoja - 2023-08-01, 18:04

[quote="Pokoja"][quote="Pokoja"]
Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Nie widzi Pan alternatywy zbliżania się do Boga modlitwą. Dla Pana tylko budynek kościoła, tylko przed obrazami...
Dz 7:48 PSZ "Najwyższy Bóg nie mieszka jednak w świątyniach wzniesionych ludzkimi rękami.
Tam nie ma Go już od bardzo dawna!

Bóg nie mieszka wprost w świątyniach, ale może w nich przebywać. Znamy słowa Pana Jezusa:

„Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” J 14:23;
„Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” Mt 18:20;
„A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” Mt 28:20;
„Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze” J 14:16.

To jest w znaczeniu budynku, miejsca religijnego kultu o architektonicznej zamkniętej przestrzeni, zwanej świątynią. Drugie znaczenie słowa świątynia czy kościół to wierni chrześcijanie :

„Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem” 2Kor 6:16-17.


A w którym z tych tekstów jest napisane, aby budować świątynie z ozłoconymi bałwankami. Bóg może mieszkać w sercu wierzącego, jeżeli przestrzegamy jego przykazań.

Henryk - 2023-08-01, 18:35

Fedorowicz napisał/a:
Znakowanie ludzi-znamię Bestii

Ludzie od stuleci noszą piętna na czołach i jakoś nie jest to prawie zauważalne...
Tak im dobrze. Ci, co ich "zaczipowali" za nich się modlą, za nich podejmują decyzję, od nich biorą pieniądze...

Fedorowicz - 2023-08-01, 20:09

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Znakowanie ludzi-znamię Bestii

Ludzie od stuleci noszą piętna na czołach i jakoś nie jest to prawie zauważalne...
Tak im dobrze. Ci, co ich "zaczipowali" za nich się modlą, za nich podejmują decyzję, od nich biorą pieniądze...

PAP: "Panie profesorze, dla jednych implantowane pod skórę chipy do genialny wynalazek, a inni mówią o tym „znamię bestii”. A jak Pan uważa?"
"Jeśli natomiast chodzi o wszczepialne chipy, w obecnej chwili wiążą się z nimi pewne zagrożenia - np. dla prywatności. Teoretycznie moglibyśmy być z ich pomocą śledzeni przez cały czas. Telefon możemy zostawić w domu, chipa nie."
PAP: "Co z ludźmi, którzy nie będą chcieli mieć chipa?"
"Wtedy osoba bez niego znajdzie się poza nawiasem społeczeństwa. Nie będzie nawet mogła nic kupić". (Ani sprzedać-dopisek mój) :shock:


Pokoja - 2023-08-03, 09:46

Pokoja napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie tak jest.

I co, dalej odpowiedzi nie ma ?


Już była dana.
Podaj proszę przykład i wątek, stronę, gdzie jest Twoje pytanie, gdyż nie mogę znaleźć. Pamiętam, że na pewno, udzieliłem dwóch odpowiedzi na nie.


Jeszcze raz proszę: Podaj wątek i stronę, na której zadałeś pytanie dotyczące Rdz. 2:7

Fedorowicz - 2023-08-03, 14:38

Pokoja napisał/a:
Jeszcze raz proszę: Podaj wątek i stronę, na której zadałeś pytanie dotyczące Rdz. 2:7

Podam jak znajdę, o ile postu nie usunięto. :)

Pokoja - 2023-08-03, 22:21

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeszcze raz proszę: Podaj wątek i stronę, na której zadałeś pytanie dotyczące Rdz. 2:7

Podam jak znajdę, o ile postu nie usunięto. :)


To możliwe, gdyż długo szukałem po stronach wątków.

Fedorowicz - 2023-08-06, 05:55

Henryk napisał/a:
Pan usiłuje za wszelką cenę udowodnić, że Biblia to zbiór mitów, bajek, błędów i sprzeczności. Ja staram się znaleźć w niej prawdę, zrozumieć ją, zharmonizować rzekome dysonanse.

Nie, chciałem tylko powiedzieć że wszystko zależy od naszej wiedzy, interpretacji, a co za tym idzie od wyboru rodzaju przekładu i tłumaczenia. :)

nike - 2023-08-06, 08:51

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeszcze raz proszę: Podaj wątek i stronę, na której zadałeś pytanie dotyczące Rdz. 2:7

Podam jak znajdę, o ile postu nie usunięto. :)


Fedorowicz od kiedy jesteś na forum ani razu ja twoich postów nie usunęłam, zresztą żadnych postów nie usuwam, nie mam takiego zwyczaju.

Fedorowicz - 2023-08-06, 09:07

nike napisał/a:
Fedorowicz od kiedy jesteś na forum ani razu ja twoich postów nie usunęłam, zresztą żadnych postów nie usuwam, nie mam takiego zwyczaju.

A to bardzo dziękuję Szanownej Pani i pozdrawiam ! :)

Markerów - 2023-08-06, 12:26

Fedorowicz napisał/a:
[quo
Nie, chciałem tylko powiedzieć że wszystko zależy od naszej wiedzy, interpretacji, a co za tym idzie od wyboru rodzaju przekładu i tłumaczenia. :)


Wow. :shock: czyli jednak mamy jakiś wolny wybór 🤔

Fedorowicz - 2023-08-06, 13:40

Markerów napisał/a:
Wow. :shock: czyli jednak mamy jakiś wolny wybór 🤔

Kolego, dyskutowaliśmy poprzednio o zasadach logiki. Do tej pory Pan nie zdefiniował, co rozumie przez "wolny wybór" ? Bo obawiam się, że coś całkiem innego niż ja.

Pokoja - 2023-08-06, 21:25

nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeszcze raz proszę: Podaj wątek i stronę, na której zadałeś pytanie dotyczące Rdz. 2:7

Podam jak znajdę, o ile postu nie usunięto. :)


żadnych postów nie usuwam, nie mam takiego zwyczaju.


To akurat nie jest prawda, gdyż usunęłaś posty moje i konsekwentnie swoje, aby zatrzeć wszelki ślad, dotyczący mojego pytania w sprawie dowodów, wskazanych przez Jonhsona o zabraniu Kościoła Chrystusowego.

Jeżeli nie usunęliście postu o poniższej treści, który ponownie wklejam, to proszę o wskazanie, na stronie którego wątku się znajduje?

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Czytamy, ze człowiek stał się duszą (istotą) żywą, ponieważ mógł stać się w przyszłości także Duchem ożywiającym:
1Kor. 15:45. Takci (3779) też napisane (1125): Stał się (1096) pierwszy (4413) człowiek (444) Adam (76) w (1519) duszę (5590) żywą (2198), ale pośledni (2078) Adam (76) w (1519) ducha (4151) ożywiającego (2227). [BG]

Szanowny Kolego, ja pytałem o tłumaczenie Księgi Rodzaju (Bereszit) 2 rozdział, 7 werset a nie o pierwszy list do Koryntian. Pytałem dlaczego ten werset został przetłumaczony tak, a nie inaczej:
Proszę wyjaśnić, dlaczego w poniższych tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:
"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]


Jeśli chodzi o nazwę to pierwsza odpowiedź na podstawie tekstu z 1Kor. 15:45 jest właściwa, ponieważ ten pierwszy został nazwany duszą życia, dlatego że miał się pojawić także człowiek duchowy, czyli świat Adama według ducha ożywiającego.

Jeżeli teraz lepiej rozumiem, o co chodzi w Twoim pytaniu to odpowiadam tak:

CZŁOWIEK STAŁ SIĘ ISTOTĄ (DUSZĄ) ŻYWĄ (ŻYCIA) WSKUTEK TEGO, ŻE POAWIŁA SIĘ ŚWIATŁOŚĆ ŻYCIA. W światłości było życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania.

Otóż człowiek z Rdz. 2:7 nie jest tym samym, co ten w Rdz. 1:27. Ten z Rdz. 2:7 to jakby podstawowa komórka poczęcia całego życia na ziemi (Alfa stworzenia Bozego na ziemi), z której później Bóg uczynił wszystko, (w tym znaczeniu człowiek jako stan bytu ziemskiego jest jeden, czyli z tej samej substancji). To poczęcie rozpoczęło się w dniu pierwszym wraz z pojawieniem się światłości, naszej światłości, czy światłości dla nas. Światłość ta wyszła z niedostępnej nam światłości Bożej, która dla nas jest ciemnością. Jest to zgodne z Jana 1:1-5:

BIBLIA GDAŃSKA
Cytat:
J. 1:1. Na (1722) początku (746) było (2258) Słowo (3056), a ono Słowo (3056) było (2258) u (4314) Boga (2316), a Bogiem (2316) było (2258) ono Słowo (3056).
2. To (3778) było (2258) na (1722) początku (746) u (4314) Boga (2316).
3. Wszystkie (3956) rzeczy przez (1223) nie (846) się stały (1096), a bez (5565) niego (846) nic (3761_1520) się nie stało (1096), co (3739) się stało (1096).
4. W (1722) niem (846) był (2258) żywot (2222), a żywot (2222) był (2258) oną światłością (5457) ludzką (444).
5. A (2532) ta światłość (5457) w (1722) ciemnościach (4653) świeci (5316), ale ciemności (4653) jej (846) nie (3756) ogarnęły (2638). [BG]


J. 1:1. Wśród mocy niebieskich był Logos (Słowo); ponadto Logos był Boga; Logos był Bogiem.
2. Ten wśród mocy niebieskich dalej był Bogiem.

- Jest to odpowiednik prawdy, wyrażonej w Rdz. 1:1.
Rdz. 1:1. Ty (את) Początek (7225/ ראשית), Bogom (430 /אֱלֹהִים) biustonoszysz (1254/ ברא): Istotnie standardowi (853) Niebios (8064) i ty (ואת) istotnie standardowi (853) Ziemi (º7776/ Kraju).

Logos był Boga; Logos był Bogiem
– W odniesieniu do Boga Absolutu jest napisane, że jest ON Duchem (J. 4:24), ale i to, że ma Ducha (Świętego), czyli że Duch jest jego, a nie odrębną osobą boską, jako inny Bóg.

J. 1:3. One bez tego samego nawet nie pojawiły się; wszystkie przez tego samego się stały; one stawały się.
- Stawały się przez wyrażenie kolejnych wypowiedzi: „Niech się stanie”. Wszystko stało się dzięki pojawieniu się światłości, światłości dla nas;

4. W nim było życie; życie było światłością człowiekowi.
5. A światłość wśród ciemności świeci; ciemność tą samą nie owładnęła.

- W Rdz. 1:2 jest napisane o istnieniu, jakby totalnej ciemności w nieokreślonym okresie przed rozpoczęciem pierwszego dnia stwarzania, a w Rdz. 1:3-5 jest napisane o tej światłości, która dla człowieka od pierwszego dnia stwarzania (Rdz. 2;7) zajaśniała z tej ciemności z Rdz. 1:2; J. 1:4,5. Kojarzę to z błogosławieństwem Arcykapłana, wychodzącego z Miejsca Najświętszego, aby błogosławić lud.
Totalna ciemność to Miejsce Najświętsze Bożej Szekiny, które jest światłością dla nas niedostępną, światłością, w której mieszka Bóg, jak powiedział Salomon: 12. Wtedy przemówił Salomon: Pan powiedział, że będzie mieszkać w czarnej chmurze.

Na podst. K.S. do badania
1. Wśród (1722) mocy niebieskich (746) był (2258) Logos (Słowo 3056); ponadto (4314) Logos (3056) był (2258) Boga (2316); Logos (3056) był (2258) Bogiem (2316).
2. To (3778) był (2258) Bóg (2316) w czasie (1722) przed (4314) mocami niebieskimi (746).
3. One (846) bez (5565) tego samego (1520) nawet nie (3761) pojawiły się (1096); wszystkie (3956) przez (1223) tego samego (846) się stały (1096); one (3739) stawały się (1096).
4. W (1722) nim (846) było (2258) życie (2222); życie (2222) było (2258) światłością (5457) człowiekowi (444).
5. A (2532) światłość (5457) wśród (1722) ciemności (4653) świeci (5316); ciemność (4653) tą samą (846) nie (3756) owładnęła (2638). [KS] [/code]

Koniec postu.
Ten post uderza w dogmat o trójcy i preegzystencji zarazem. Czy w związku z tym nadal, gdzieś istnieje poza tym, ponownie wklejonym?

Istota odpowiedzi, której udzieliłem:

1. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) został nazwany istotą (duszą) żywą, ponieważ po upadku świata Adama według duszy żywej miał się pojawić świat Adama według Ducha ożywiającego, 1Kor. 15:45.

2. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) stał się istotą (duszą) żywą wskutek tego, że pojawiła się światłości, w której było życie. W światłości tej było/jest życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania. Światłość była tchnieniem ducha życia w Istotnie znacznika człowieka, a nie w człowieka, stworzonego w dniu szóstym na obraz Bogów, podwykonawców dzieła JHWH Elohim (Bogów)

nike - 2023-08-06, 22:33

Pokoja napisał/a:
To akurat nie jest prawda, gdyż usunęłaś posty moje i konsekwentnie swoje, aby zatrzeć wszelki ślad, dotyczący mojego pytania w sprawie dowodów, wskazanych przez Jonhsona o zabraniu Kościoła Chrystusowego.


Jesteś kłamcą,

Fedorowicz - 2023-08-07, 05:14

Pokoja napisał/a:

1. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) został nazwany istotą (duszą) żywą, ponieważ po upadku świata Adama według duszy żywej miał się pojawić świat Adama według Ducha ożywiającego, 1Kor. 15:45.
2. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) stał się istotą (duszą) żywą wskutek tego, że pojawiła się światłości, w której było życie. W światłości tej było/jest życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania. Światłość była tchnieniem ducha życia w Istotnie znacznika człowieka, a nie w człowieka, stworzonego w dniu szóstym na obraz Bogów, podwykonawców dzieła JHWH Elohim (Bogów)

Nawet w hermeneutyce katolickiej obowiązuje zasada, że Biblia jest księgą kontekstualną. O znaczeniu poszczególnych wersetów, czy sformułowań decyduje kontekst tych wypowiedzi. Pojedynczy wiersz musi być zawsze interpretowany w świetle bezpośredniego kontekstu. Wynika z tego, że nie należy wkładać "prawd teologicznych" we fragmenty, które tych prawd nie zawierają. Autor Księgi Rodzaju nie miał pojęcia o Jezusie z Nazaretu, o apostole Pawle i Koryntianach w I wieku. :)
Pan chce pisać o 1 Liście do Koryntian. To list zawierający wiele skomplikowanych idei i treści. Jedną z nich jest Królestwo Boże. Rysy królestwa Bożego, nakreślone przez Pawła w 1Kor 15,1-58, mają przede wszystkim charakter eschatologiczny. Choć królestwo Boże już trwa pośród wierzących w Chrystusa, apostoł zwraca uwagę w 1Kor 15 przede wszystkim na jego charakter ostateczny. Od czasu zmartwychwstania Chrystusa w historii ludzkości zaznacza się Jego królowanie, natomiast ostateczne królestwo Boże zaznaczy się królowaniem Boga Ojca. Królestwa żaden człowiek nie może osiągnąć o własnych siłach. Przynależność do królestwa Bożego zasadza się na dwóch warunkach: na przyjęciu chrztu i na wierze w Jezusa Chrystusa, a integralnym elementem tej wiary jest przyjęcie faktu zmartwychwstania Chrystusa. Fakt ten jest jednocześnie zasadą zmartwychwstania chrześcijan. Tak więc ci, którzy przynależeć będą do królestwa Bożego w jego ostatecznej fazie wzrostu, obdarzeni zostaną po zmartwychwstaniu ciałami, które apostoł narodów określa jako chwalebne, niezniszczalne i nieśmiertelne. Urzeczywistnienie się takiego Królestwa polegać ma na linii realizacji starotestamentalnych proroctw, stąd Paweł odwołuje się nie tylko do typologii Adam – Chrystus, ale także przywołuje konkretne cytaty pism Pierwszego Przymierza (Ps 8,7; 110,1; Iz 25,8; Oz 13,14).
Pozdrawiam ! :)

Pokoja - 2023-08-07, 08:26

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To akurat nie jest prawda, gdyż usunęłaś posty moje i konsekwentnie swoje, aby zatrzeć wszelki ślad, dotyczący mojego pytania w sprawie dowodów, wskazanych przez Jonhsona o zabraniu Kościoła Chrystusowego.


Jesteś kłamcą,


:oops:

Być może masz amnezję, albo coś innego, skoro zaprzeczasz temu, że usunęłaś posty moje i konsekwentnie swoje w sprawie dowodów Jonhsona o zabraniu Kościoła.

Najpierw może udowodnij, że istnieje w jakimś wątku, post który ponownie wkleiłem. Póki co nie mogę go nigdzie znaleźć, ale zapiszę sobie obecny wklejony..

Pokoja - 2023-08-07, 08:27

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:

1. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) został nazwany istotą (duszą) żywą, ponieważ po upadku świata Adama według duszy żywej miał się pojawić świat Adama według Ducha ożywiającego, 1Kor. 15:45.
2. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) stał się istotą (duszą) żywą wskutek tego, że pojawiła się światłości, w której było życie. W światłości tej było/jest życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania. Światłość była tchnieniem ducha życia w Istotnie znacznika człowieka, a nie w człowieka, stworzonego w dniu szóstym na obraz Bogów, podwykonawców dzieła JHWH Elohim (Bogów)

Nawet w hermeneutyce katolickiej obowiązuje zasada, że Biblia jest księgą kontekstualną. O znaczeniu poszczególnych wersetów, czy sformułowań decyduje kontekst tych wypowiedzi. Pojedynczy wiersz musi być zawsze interpretowany w świetle bezpośredniego kontekstu. Wynika z tego, że nie należy wkładać "prawd teologicznych" we fragmenty, które tych prawd nie zawierają. Autor Księgi Rodzaju nie miał pojęcia o Jezusie z Nazaretu, o apostole Pawle i Koryntianach w I wieku. :)
Pan chce pisać o 1 Liście do Koryntian. To list zawierający wiele skomplikowanych idei i treści. Jedną z nich jest Królestwo Boże. Rysy królestwa Bożego, nakreślone przez Pawła w 1Kor 15,1-58, mają przede wszystkim charakter eschatologiczny. Choć królestwo Boże już trwa pośród wierzących w Chrystusa, apostoł zwraca uwagę w 1Kor 15 przede wszystkim na jego charakter ostateczny. Od czasu zmartwychwstania Chrystusa w historii ludzkości zaznacza się Jego królowanie, natomiast ostateczne królestwo Boże zaznaczy się królowaniem Boga Ojca. Królestwa żaden człowiek nie może osiągnąć o własnych siłach. Przynależność do królestwa Bożego zasadza się na dwóch warunkach: na przyjęciu chrztu i na wierze w Jezusa Chrystusa, a integralnym elementem tej wiary jest przyjęcie faktu zmartwychwstania Chrystusa. Fakt ten jest jednocześnie zasadą zmartwychwstania chrześcijan. Tak więc ci, którzy przynależeć będą do królestwa Bożego w jego ostatecznej fazie wzrostu, obdarzeni zostaną po zmartwychwstaniu ciałami, które apostoł narodów określa jako chwalebne, niezniszczalne i nieśmiertelne. Urzeczywistnienie się takiego Królestwa polegać ma na linii realizacji starotestamentalnych proroctw, stąd Paweł odwołuje się nie tylko do typologii Adam – Chrystus, ale także przywołuje konkretne cytaty pism Pierwszego Przymierza (Ps 8,7; 110,1; Iz 25,8; Oz 13,14).
Pozdrawiam ! :)


:oops: :mrgreen:

Fedorowicz - 2023-08-07, 12:13

Pokoja napisał/a:
1. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) został nazwany istotą (duszą) żywą, ponieważ po upadku świata Adama według duszy żywej miał się pojawić świat Adama według Ducha ożywiającego, 1Kor. 15:45.
2. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) stał się istotą (duszą) żywą wskutek tego, że pojawiła się światłości, w której było życie. W światłości tej było/jest życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania. Światłość była tchnieniem ducha życia w Istotnie znacznika człowieka, a nie w człowieka, stworzonego w dniu szóstym na obraz Bogów, podwykonawców dzieła JHWH Elohim (Bogów) :oops: :mrgreen:

Mam jeszcze jedno pytanie związane z Bereszit 2 : 7 . Według Rambama hebrajskie słowo nefesz ma w kontekście różne znaczenia:
1) żywotność, która jest wspólna wszystkim żyjącym, odczuwającym istotom.
2) użycie go w znaczeniu "krwi".
3)W znaczeniu "rozumu" jako cechy charakterystycznej wyróżniającej rodzaj ludzki.
4)W znaczeniu tej części człowieka, która nie pozostaje po jego śmierci.
5)W znaczeniu "woli", zwłaszcza w odniesieniu do B-ga.
6)W znaczeniu istoty żywej obdarzonej czuciem i mową.

Które znaczenie słowa nefesz występuje w Bereszit 2:7 ? :)

Oczywiście nie liczę na Pana odpowiedź. :)

nike - 2023-08-07, 15:04

Fedorowicz napisał/a:
Mam jeszcze jedno pytanie związane z Bereszit 2 : 7 . Według Rambama hebrajskie słowo nefesz ma w kontekście różne znaczenia:
1) żywotność, która jest wspólna wszystkim żyjącym, odczuwającym istotom.
2) użycie go w znaczeniu "krwi".
3)W znaczeniu "rozumu" jako cechy charakterystycznej wyróżniającej rodzaj ludzki.
4)W znaczeniu tej części człowieka, która nie pozostaje po jego śmierci.
5)W znaczeniu "woli", zwłaszcza w odniesieniu do B-ga.
6)W znaczeniu istoty żywej obdarzonej czuciem i mową.

Które znaczenie słowa nefesz występuje w Bereszit 2:7 ? :)

6)W znaczeniu istoty żywej obdarzonej czuciem i mową.
Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi , i natchnął w oblicze jego dech żywota => po hebrajsku NISZMAT
I stał się człowiek duszą żywiącą => po hebrajsku NEFESZ
=> tj istotą czującą.-

małyfilozof - 2023-08-07, 15:21

Nike :lol: , świetnie argumentujesz rozumną istotę przebywającą nad rzeką Tygrys i Eufrat.
Filozofia ewolucji w myśl teorii Darwina, dawno odrzuca takie spojrzenie.
Oczywiście ''ewolucja'' przeobraża z biegiem czasu człowieka, ssaka, ptaka ... itd, jednak nadal gatunki zwierząt w tym człowiek jest według swojego rodzaju, tylko w matriksie można stworzyć według wyobraźni autora: lwa z głową ptaka lub odwrotnie takie ''matriksowe'' hybrydy.
Przyznam jednak na wielu, wielu filmikach na yt można ujrzeć takie dziwolągi.
Tajne laboratoria o których wiemy, to wierzchołek góry lodowej w których przeprowadza się szalone eksperymenty, być może szaleni naukowcy spreparowali człowieka z małpą, taki o ludzkich cechach jak małpa King-Kong, przedstawiana w kultowych filmach fantastycznych

Pokoja - 2023-08-07, 17:26

Uzupełnienie do pkt 2: Istota odpowiedzi, której udzieliłem:

http://biblos.feen.pl/vie...tart=210#127625

2. Człowiek (powinno być: Istotnie znacznik człowieka) stał się istotą (duszą) żywą wskutek tego, że pojawiła się światłość, w której było życie. W światłości tej było/jest życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania. Światłość była tchnieniem ducha (powinno być: dechu) życia w Istotnie znacznika człowieka, a nie w człowieka, stworzonego w dniu szóstym na obraz Bogów, podwykonawców dzieła JHWH Elohim (Bogów)

Ad 2. W światłości było życie, czyli tchnienie dechu życia z Rdz. 2:7. Oznaczało ono powszechnie występującą żywotność, którą posiadają wszystkie istnienia, zarówno beztlenowe, jak i tlenowe. Z tego powodu treść w Rdz. 2:7, odnosi się do alfy stworzenia Bożego na ziemi, poczynając od pierwszego dnia stwarzania, w którym stała się światłość. W żadnym razie nie można równać przesłania w Rdz. 2:7, jako początku stwarzania świata Adama według duszy żywej (1Kor. 15:45) z końcem jego stwarzania, (czyli omegą), którym jest człowiek na obraz Bogów, stworzony w dniu szóstym (Rdz. 1:27) na ich obraz (ale jeszcze nie na ich podobieństwo).

Pokoja - 2023-08-07, 17:28

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To akurat nie jest prawda, gdyż usunęłaś posty moje i konsekwentnie swoje, aby zatrzeć wszelki ślad, dotyczący mojego pytania w sprawie dowodów, wskazanych przez Jonhsona o zabraniu Kościoła Chrystusowego.


Jesteś kłamcą,


Otrzymałaś zszansę udowodnienia: Kim Ty jesteś

Fedorowicz - 2023-08-07, 18:16

nike napisał/a:
6)W znaczeniu istoty żywej obdarzonej czuciem i mową.
tj istotą czującą.

Brawo Pani Nike ! Trafione w dziesiątkę ! :)

Fedorowicz - 2023-08-07, 18:21

Pokoja napisał/a:
..Otrzymałaś szansę udowodnienia: Kim Ty jesteś

Gniewne rekiny krążą w Twojej głowie. Obniż poziom swego gniewu. :lol:

Pokoja - 2023-08-07, 19:47

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
..Otrzymałaś szansę udowodnienia: Kim Ty jesteś

Gniewne rekiny krążą w Twojej głowie. Obniż poziom swego gniewu. :lol:


:oops: :mrgreen:

nike - 2023-08-07, 21:48

Nigdy nie usunęłam sama twojego posta, przypominam sobie,że chyba dwa lub trzy razy prosiłeś mnię o usuniecie posta bo się zdublował i to zrobiłam.
Moje posta też poginęły i kto mi je usunął?
Czasami zdarza się,ze forum się zawiesza i wtedy, mogą posta poginąć, a sam dobrze wiesz,że to forum były już w rozsypce.

Wiesława - 2023-08-07, 23:58

Pokoja napisał/a:
Ten post uderza w dogmat o trójcy i preegzystencji zarazem.

Pozwól, że odniosę się do tego zdania nie cytując całości tłumaczenia wg Stronga.
Z uwagą przeczytałam to tłumaczenie i, jak dla mnie, jest ono potwierdzeniem dogmatu o Trójcy. Dokładnie: jest jeden Bóg, a z Niego jest Bóg-Logos-Stwórca i ten sam Jeden Bóg jest Duchem, świętym oczywiście. Cały czas ten Jeden, Jedyny Bóg, a w Nim "siedzą" te wszystkie Osoby.
Tak to rozumiem. :-D

Markerów - 2023-08-08, 07:08

Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Ten post uderza w dogmat o trójcy i preegzystencji zarazem.

Pozwól, że odniosę się do tego zdania nie cytując całości tłumaczenia wg Stronga.
Z uwagą przeczytałam to tłumaczenie i, jak dla mnie, jest ono potwierdzeniem dogmatu o Trójcy. Dokładnie: jest jeden Bóg, a z Niego jest Bóg-Logos-Stwórca i ten sam Jeden Bóg jest Duchem, świętym oczywiście. Cały czas ten Jeden, Jedyny Bóg, a w Nim "siedzą" te wszystkie Osoby.
Tak to rozumiem. :-D


Ojciec Słowa żywego, osobowej Mądrości, mowy i obrazu Przedwiecznego. Jeden też Pan, jedyny z jedynego, Bóg z Boga, odbicie i obraz Bóstwa, Słowo działające, Mądrość ogarniająca istotę wszystkich rzeczy, Moc powołująca do bytu wszelkie stworzenie, prawdziwy Syn prawdziwego Boga, niezniszczalny z niezniszczalnego, nieśmiertelny z nieśmiertelnego, wieczny z wiecznego. I jeden Duch Święty mający istnienie z Boga, a który i przez Syna objawił się ludziom. Doskonały obraz Syna doskonałego, Życie i przyczyna życia, Źródło święte, Świętość dająca uświęcenie. W Nim objawia się Bóg Ojciec, który jest ponad wszystkim i we wszystkim i Bóg Syn, który jest przez wszystko. Trójca doskonała, niepodzielna i nieodmienna w chwale, wieczności i królowaniu. W Trójcy nie ma nic stworzonego, nic służebnego, nic dodanego, czego by przedtem nie było, a dopiero później przybyło. Tak więc nigdy nie brakowało Ojcu Syna, ani Synowi Ducha, ale zawsze ta sama Trójca nieodwracalna i nieodmienna.

nike - 2023-08-08, 08:33

małyfilozof napisał/a:
Nike :lol: , świetnie argumentujesz rozumną istotę przebywającą nad rzeką Tygrys i Eufrat.
Filozofia ewolucji w myśl teorii Darwina, dawno odrzuca takie spojrzenie.
Oczywiście ''ewolucja'' przeobraża z biegiem czasu człowieka, ssaka, ptaka ... itd, jednak nadal gatunki zwierząt w tym człowiek jest według swojego rodzaju, tylko w matriksie można stworzyć według wyobraźni autora: lwa z głową ptaka lub odwrotnie takie ''matriksowe'' hybrydy.
Przyznam jednak na wielu, wielu filmikach na yt można ujrzeć takie dziwolągi.
Tajne laboratoria o których wiemy, to wierzchołek góry lodowej w których przeprowadza się szalone eksperymenty, być może szaleni naukowcy spreparowali człowieka z małpą, taki o ludzkich cechach jak małpa King-Kong, przedstawiana w kultowych filmach fantastycznych

Bardzo słuszna uwaga mały filozofie, ----Bóg wszystko co stwarzał, to w swoim rodzaju.

Pokoja - 2023-08-08, 18:21

nike napisał/a:
Nigdy nie usunęłam sama twojego posta, przypominam sobie,że chyba dwa lub trzy razy prosiłeś mnię o usuniecie posta bo się zdublował i to zrobiłam.
Moje posta też poginęły i kto mi je usunął?
Czasami zdarza się,ze forum się zawiesza i wtedy, mogą posta poginąć, a sam dobrze wiesz,że to forum były już w rozsypce.


Nike ja nie wnikam w to, co się może zdarzyć i z jakich przyczyn. Odniosłem się tylko do tego, co sama przyznałaś, że uczyniłaś w stosunku do moich (może dwóch) postów i Twojego, aby uniknąć kwestii podania dowodów Jonhsona w sprawie zabrania Kościoła.
Pomimo tego, że zaprzeczasz temu to jednak nie nazwałem Ciebie kłamczynią, a tylko dopuszczam amnezję, albo coś innego.

Pokoja - 2023-08-08, 18:22

Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Ten post uderza w dogmat o trójcy i preegzystencji zarazem.

Pozwól, że odniosę się do tego zdania nie cytując całości tłumaczenia wg Stronga.
Z uwagą przeczytałam to tłumaczenie i, jak dla mnie, jest ono potwierdzeniem dogmatu o Trójcy. Dokładnie: jest jeden Bóg, a z Niego jest Bóg-Logos-Stwórca i ten sam Jeden Bóg jest Duchem, świętym oczywiście. Cały czas ten Jeden, Jedyny Bóg, a w Nim "siedzą" te wszystkie Osoby.
Tak to rozumiem. :-D


Z odczytanego na podstawie Konkordancji Stronga tekstu, wynika to, że Bóg Ojciec i Stwórca zarazem jest Słowem (Logosem) i Duchem Świętym. Ojciec jest Słowem ST, a Syn jest Słowem NT.

Fedorowicz - 2023-08-08, 19:13

Pokoja napisał/a:
..Ojciec jest Słowem ST, a Syn jest Słowem NT.

Pięknie ! Nie spodziewałem się takiego mistrzostwa, bardzo dziękuję Koledze ! Pozdrawiam serdecznie ! :)

nike - 2023-08-08, 20:17

Pokoja napisał/a:

Nike ja nie wnikam w to, co się może zdarzyć i z jakich przyczyn. Odniosłem się tylko do tego, co sama przyznałaś, że uczyniłaś w stosunku do moich (może dwóch) postów i Twojego, aby uniknąć kwestii podania dowodów Jonhsona w sprawie zabrania Kościoła.
Pomimo tego, że zaprzeczasz temu to jednak nie nazwałem Ciebie kłamczynią, a tylko dopuszczam amnezję, albo coś innego.

Jesteś podłym kłamcą i żądam żebyś sie do mnie w ogóle nie odzywał, bo robisz za mądrego a kim sie objawiasz? WSTYD.

Pokoja - 2023-08-08, 20:58

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:

Nike ja nie wnikam w to, co się może zdarzyć i z jakich przyczyn. Odniosłem się tylko do tego, co sama przyznałaś, że uczyniłaś w stosunku do moich (może dwóch) postów i Twojego, aby uniknąć kwestii podania dowodów Jonhsona w sprawie zabrania Kościoła.
Pomimo tego, że zaprzeczasz temu to jednak nie nazwałem Ciebie kłamczynią, a tylko dopuszczam amnezję, albo coś innego.

Jesteś podłym kłamcą i żądam żebyś sie do mnie w ogóle nie odzywał, bo robisz za mądrego a kim sie objawiasz? WSTYD.


Wiem czego doświadczyłem na tym forum, ale już nie wnikam, co kto uczynił. Pan Jehoszua uczył, że doświadczymy od współwierzących tego samego, co on doświadczył od swoich rodaków.
A więc amnezja, zła wola, potrzeba zachowania twarzy, czy co, popycha Ciebie do złorzeczenia? Będę Ciebie ignorował, jak sobie życzysz, jeżeli nie będziesz wchodzić do moich postów, dla dyskusji.

Henryk - 2023-08-09, 08:36

Pokoja napisał/a:
Wiem czego doświadczyłem na tym forum, ale już nie wnikam, co kto uczynił.

Takie szczere rady od kogoś, kto już trochę widział:
Noś trochę niżej głowę, nie uważaj się za tego, który zjadł wszystkie rozumy.

Raz "wyleciał" cały temat z powodu mojej nieumiejętności, a raczej nieostrożności.
Być może(?) były w nim i Twoje posty. Ale z cała pewnością nie tylko!
(Zamiast "przenieś post", kliknąłem "usuń temat"- ale już o tym pisałem)
Ty też masz już lata, którym nie przystoi dziecinne zachowanie.

nike - 2023-08-09, 08:53

Rzeczywiście przypominam sobie Henryk pisał heheh ale dzięki Heniek,że przypomniałeś,bo obawiam się,że zmartwychwstania bym nie otrzymała w oczach pokoi. Jeszcze raz dzieki. :lol: :lol: :lol:
Pokoja - 2023-08-09, 12:39

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
..Ojciec jest Słowem ST, a Syn jest Słowem NT.

Pięknie ! Nie spodziewałem się takiego mistrzostwa, bardzo dziękuję Koledze ! Pozdrawiam serdecznie ! :)

:idea:

Pokoja - 2023-08-09, 22:13

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Wiem czego doświadczyłem na tym forum, ale już nie wnikam, co kto uczynił.

Noś trochę niżej głowę


Ciekawe czy jesteś w stanie nosić niżej :?: :?: :?:

Fedorowicz - 2023-08-10, 07:31

Pokoja napisał/a:
Ciekawe czy jesteś w stanie nosić niżej ..

Pewnemu sędziwemu bratu S.J. zwrócono uwagę, dlaczego siada zawsze w ostatnim rzędzie "dla wykluczonych". A on odpowiedział, że jest napisane: " ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi". :)

Henryk - 2023-08-10, 08:41

Pokoja napisał/a:
Z odczytanego na podstawie Konkordancji Stronga tekstu, wynika to, że Bóg Ojciec i Stwórca zarazem jest Słowem (Logosem) i Duchem Świętym. Ojciec jest Słowem ST, a Syn jest Słowem NT.
Ot, cała Trójca...

Nie wszystkim tak wynika... :lol:
Hbr 13:8 KOW "Jezus Chrystus pozostaje ten sam wczoraj i dzisiaj, ten sam i na wieki."
Zawsze był, jest i będzie niezmienny- niezależnie od czasu.

Fedorowicz - 2023-08-10, 09:36

Henryk napisał/a:
Ot, cała Trójca...
Nie wszystkim tak wynika... :lol: Hbr 13:8 KOW "Jezus Chrystus pozostaje ten sam wczoraj i dzisiaj, ten sam i na wieki."Zawsze był, jest i będzie niezmienny- niezależnie od czasu.

A co sądzić o wersetach które mówią o zrodzeniu Pana Jezusa ? Np. „Tak Bóg umiłował świat że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16).
Zrodzenie nie jest tym samym co stworzenie. Zrodzić można tylko istotę żywą, podobną do siebie. W języku greckim pierworodny to "prototokos", a pierwszy stworzony to "protoplastos".
"Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek:
Ty jesteś moim Synem,
Jam Cię dziś zrodził?
Do Syna zaś:
Tron Twój, Boże na wieki wieków,
berło sprawiedliwości berłem królestwa Twego.
Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość,
dlatego namaścił Cię, Boże, Bóg Twój
olejkiem radości bardziej niż Twych towarzyszy."
BT List do Hebrajczyków rozdział 1

Henryk - 2023-08-10, 10:02

Fedorowicz napisał/a:
Zrodzenie nie jest tym samym co stworzenie. Zrodzić można tylko istotę żywą, podobną do siebie.

Ma Pan zupełną rację i sam Pan potwierdza to wersetami.
Mateusz także dał świadectwo kiedy to Jezus został spłodzony z Ojca:
Mt 3:16-17 BW "A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. (17) I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem."

Hbr 1:5 BT2 "Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie mi Synem."
To "dziś" nastąpiło około XX wieków temu nad brzegiem Jordanu.

Fedorowicz - 2023-08-10, 20:15

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Zrodzenie nie jest tym samym co stworzenie. Zrodzić można tylko istotę żywą, podobną do siebie.

Ma Pan zupełną rację i sam Pan potwierdza to wersetami.
Mateusz także dał świadectwo kiedy to Jezus został spłodzony z Ojca:
Mt 3:16-17 BW "A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. (17) I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem."

Hbr 1:5 BT2 "Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie mi Synem."
To "dziś" nastąpiło około XX wieków temu nad brzegiem Jordanu.

To mi jakoś do głowy nie przyszło..dzięki za ciekawą odpowiedź ! :)

Pokoja - 2023-08-10, 23:15

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Z odczytanego na podstawie Konkordancji Stronga tekstu, wynika to, że Bóg Ojciec i Stwórca zarazem jest Słowem (Logosem) i Duchem Świętym. Ojciec jest Słowem ST, a Syn jest Słowem NT.
Ot, cała Trójca...

Nie wszystkim tak wynika... :lol:
Hbr 13:8 KOW "Jezus Chrystus pozostaje ten sam wczoraj i dzisiaj, ten sam i na wieki."
Zawsze był, jest i będzie niezmienny- niezależnie od czasu.


To jest kolejna manipulacja trynitarzy, która służy także zwolennikom dogmatu o preegzystencji, gdyż w tekście chodzi o całkiem coś innego:

Cytat:
Hbr. 13:8) Jezus (2424) Chrystus (5547) wczoraj (5504) i dziś (4594), tenże (846) i na (1519) wieki (165). [BG]

Dlaczego wczoraj oznacza preegzystencję, a nie okres działalności Chrystusa w ciele?

Hbr. 13:8. Wczoraj Jezus Chrystus wczoraj sam, dzisiaj dla wieczności. [KS]
Takie oto proste jest znaczenie tego tekstu. Od Jordanu on sam rozpoczął działalność, a od Pięćdziesiątnicy jest już dla wieczności uczestników powołania niebiańskiego.

Hbr. 13:8. Jezus (2424) Chrystus (5547) wczoraj (5504) sam (846), dziaj (4594), dla (1519) wieczności (165).

Pokoja - 2023-08-10, 23:19

Henryk napisał/a:
Mateusz także… dał świadectwo kiedy to Jezus został spłodzony z Ojca:
Mt 3:16-17 BW "A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim. (17) I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem."

Hbr 1:5 BT2 "Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie mi Synem."
To "dziś" nastąpiło około XX wieków temu nad brzegiem Jordanu.


Po pierwsze: Do płodu nie mówi się, że Ten jest moim Synem, gdyż jest jeszcze w łonie. Natomiast w J. 1:18, czytamy, że w NT, jednorodzony Bóg jest już na łonie Ojca. Chociaż można się zgodzić, że istota na etapie zrodzenia nie jest tym samym co na etapie stworzenia,
jednak proces powstawania istoty (duszy), rozpoczyna się od spłodzenia (zrodzenie, stawanie się), a kończy na stworzeniu. Ponadto tekst z Hbr. 1:5, odnosi się do Zwiastunów, którymi byli bohaterowie wiary (prorocy itp.), a nie do jekichs przybyszy z zaświatów.

Cytat:
Hbr. 1:5. Albowiem (1063) któremuż (5101) kiedy (4218) z Aniołów (32) rzekł (2036): Tyś (4771) jest (1488) syn (5207) mój (3450), jam (1473) cię (4571) dziś (4594) spłodził (1080)? I zasię (3825): Ja (1473) mu (846) będę (2071) ojcem (3962), a on (846) mnie (3427) będzie (2071) synem (5207)? [BG]


Hbr. 1:5. Jako że (1063), kto (5101) kiedyś (4218) Zwiastunowi (32) rzekł (2036): Ty (4771) jesteś (1488) synem (5207) mnie (3450), jam (1473) cię (4571) dziś (4594) zrodził (1080)? Z kolei (3825): Ja (1473) sam (846) będę (2071) ojcem (3962), on (846) mnie (3427) będzie (2071) synem (5207). [KS]

Tak jak wyżej już napisałem: Do płodu nie mówi się, że Ten jest moim Synem, gdyż jest jeszcze w łonie. Dzieło rozwijające się w ST, a w tym i w bohaterach wiary jest "płodem" Nowego Stworzenia, z którego w NT narodził się jednorodzony Bóg, który jest już "na łonie" Ojca. W ST był "w łonie" Ojca, J. 1:18.

Fedorowicz - 2023-08-11, 06:44

Pokoja napisał/a:
Dlaczego wczoraj oznacza preegzystencję, a nie okres działalności Chrystusa w ciele?

Dobre pytanie ! :)

Henryk - 2023-08-11, 08:44

Pokoja napisał/a:
Dlaczego wczoraj oznacza preegzystencję, a nie okres działalności Chrystusa w ciele?

Dlatego, że apostoł Paweł pisząc „wczoraj” nie miał na myśli roku 34 ne, tylko czasy znacznie odleglejsze.
Okres działalności Chrystusa w ciele nazwał „dziś”, które trwa od Jego chrztu do końca Wieku Ewangelii. Działalność Stworzenia nazwanego Logos- określono na czas: „wczoraj”. Nie ma tu także słowa „jutro”, lecz „na zawsze”, czyli bez końca.
Hbr 3:13 BT5 "lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co zwie się dziś, aby ktoś z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu."
- W momencie wypowiadania tych słów przez apostoła, Jezus przebywał w niebiosach jako istota duchowa, równy naturze samemu Ojcu!
On, podobnie jak Jego Ojciec nigdy się się zmienia (odmienia). Był taki sam w charakterze i „wczoraj” i „na wieki”.
Hi 23:13 BW "Lecz On jest zawsze ten sam, któż go odmieni? Czego On pragnie, to czyni."

Cytat:
Po pierwsze: Do płodu nie mówi się, że Ten jest moim Synem, gdyż jest jeszcze w łonie.

Nie czytasz dokładnie tego, co piszą inni.
Spłodzonym do Boskiej natury, natury przewyższającej aniołów, archaniołów, itp, został w momencie wyjścia z Jordanu. Zaczął życie jako Nowe Stworzenie- niestety jeszcze jako „płód”- a już był nazwany przez Ojca- Jego Synem. :-D
Nowe Stworzenie w pełni ukształtowane narodziło się po zmartwychwstaniu.
Cytat:
 Ponadto tekst z Hbr. 1:5, odnosi się do Zwiastunów, którymi byli bohaterowie wiary (prorocy itp.), a nie do jekichs przybyszy z zaświatów.

Masz prawo do swoich prywatnych dywagacji, interpretacji, pomysłów...

nike - 2023-08-11, 09:43

Ja znam takie wytłumaczenie tego tekstu:------

Żyd. 13:8--Jezus Chrystus wczoraj i dziś, tenże i na wieki.

Jezus Chrystus wczoraj=> w czasie Wieku Żydowskiego w naturze Logosa.-
i dziś=> w czasie W.Ew. w naturze ludzkiej.-
tenże=> ta sama osoba.-
i na wieki=> we wszystkich przyszłych wiekach w naturze Boskiej.-
Jam ciebie dziś spłodził=> odnosi się do zmartwychwstania naszego Pana.-

Markerów - 2023-08-11, 10:16

Henryk napisał/a:
[quote="Pok Działalność Stworzenia nazwanego Logos- określono na czas: „wczoraj”. Nie ma tu także słowa „jutro”, lecz „na zawsze”, czyli bez końca.
...


Dokładnie. Jest zestawienie i gra słów. Wczoraj dziś i na wieki taki sam
Jeżeli bez końca to i bez początku
Bo gdyby był początek nie było by określenia " taki sam "

Henryk - 2023-08-11, 13:34

Markerów napisał/a:
Jest zestawienie i gra słów. Wczoraj dziś i na wieki taki sam
Jeżeli bez końca to i bez początku
Bo gdyby był początek nie było by określenia " taki sam "

Nie widzę związku.
Początek ma półprosta, także i czas. Jednak końca nie mają.
I na początku i na wieczność Pan ciągle niezmienny.

Markerów - 2023-08-11, 13:41

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jest zestawienie i gra słów. Wczoraj dziś i na wieki taki sam
Jeżeli bez końca to i bez początku
Bo gdyby był początek nie było by określenia " taki sam "

Nie widzę związku.
Początek ma półprosta, także i czas. Jednak końca nie mają.
I na początku i na wieczność Pan ciągle niezmienny.


Nowacjan (ur. 200) o Kol 1:15 pisał:
"Chociaż też Chrystus jest nazwany przez Apostoła pierworodnym z całego stworzenia [Kol 1:15], w jaki sposób mógł być pierworodnym wszelkiego stworzenia, jak nie ze względu na Bóstwo, skoro przed wszelkim stworzeniem Słowo wyszło od Boga Ojca? Jeśli heretycy tego w ten sposób nie przyjmą, będą zmuszeni, żeby ukazać Chrystusa jako człowieka pierworodnego z całego stworzenia; nie będą w stanie tego uczynić. Albo krótko mówiąc, On jest przed wszelkim stworzeniem, aby mógł być pierworodnym z wszelkiego stworzenia i jest nie tyle człowiekiem, ponieważ człowiek zaistniał po stworzeniu, albo jest tylko człowiekiem i jest po wszelkim stworzeniu. A w jaki sposób jest pierworodny z wszelkiego stworzenia, jak nie dlatego, że jest owym boskim Słowem, które istnieje przed wszelkim stworzeniem i dlatego jest pierworodny wobec wszelkiego stworzenia; staje się ciałem i zamieszkuje w nas, to znaczy przyjmuje naturę człowieka, który jest po wszelkim stworzeniu i tak mieszka między nami z nim i w nim, żeby ani człowieczeństwo nie zostało zabrane Chrystusowi, ani nie zostało zaprzepaszczone Bóstwo? Albowiem jeśli jest jedynie przed wszelkim stworzeniem, człowieczeństwo zostało od Niego odebrane. Jeśli zaś jest tylko człowiekiem, Bóstwo, które jest przed wszelkim stworzeniem zostało odebrane. Jedno i drugie zatem jest w Chrystusie złączone i jedno z drugim połączone i zarówno jedno jak i drugie splecione. Słusznie zatem, właśnie jest w Nim coś, co przewyższa stworzenie, wydaje się, że rękojmią w Nim jest zgodność Bóstwa i człowieczeństwa. Z tej to przyczyny On jest ogłaszany uczynionym pośrednikiem Boga i ludzi staje się jawnym, że w sobie złączył Boga i człowieka”

Henryk - 2023-08-11, 16:49

Markerów napisał/a:
Nowacjan (ur. 200) o Kol 1:15 pisał:

TY to zawsze wynajdziesz sobie autorytety... :mrgreen:
Podział na rozdziały powstał w połowie XIII wieku, a wersety oznaczono w XVI wieku.

Markerów - 2023-08-11, 17:02

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nowacjan (ur. 200) o Kol 1:15 pisał:

TY to zawsze wynajdziesz sobie autorytety... :mrgreen:
Podział na rozdziały powstał w połowie XIII wieku, a wersety oznaczono w XVI wieku.


Nie udawaj głupiego. Dobrze wiesz że Nowacjan pisał właśnie o tym wersecie który po wiekach został uszeregowany rozdziałami..

Markerów - 2023-08-11, 17:04

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nowacjan (ur. 200) o Kol 1:15 pisał:

TY to zawsze wynajdziesz sobie autorytety... :mrgreen:
Podział na rozdziały powstał w połowie XIII wieku, a wersety oznaczono w XVI wieku.


Idąc twoja logiką biblia nie istniała gdy nie było podziału na rozdziały i wersety :mrgreen:
Cały Henio :-P

Fedorowicz - 2023-08-12, 12:57

Henryk napisał/a:
"Jeżeli bez końca to i bez początku.. Bo gdyby był początek nie było by określenia taki sam ."
Nie widzę związku. Początek ma półprosta, także i czas. Jednak końca nie mają. I na początku i na wieczność Pan ciągle niezmienny.

Jeśli chodzi o Boga Ojca, to tutaj odpowiednie jest określenie "bez początku i bez końca". Ale jeśli mowa o Panu Jezusie, to wyraźnie miał On początek. "..Jam Cię dziś zrodził". Także przykład z półprostą jest chyba trafny. :)

Markerów - 2023-08-12, 13:15

Fedorowicz napisał/a:
[q". Ale jeśli mowa o Panu Jezusie, to wyraźnie miał On początek. "..Jam Cię dziś zrodził". Także przykład z półprostą jest chyba trafny. :)


Miał początek wcielenia. I to by było tyle.
Zrodzony to nie to samo co stworzony.
NT określając Pana słowami „Pierworodny” i „Jednorodzony” mówi, że jest On pierwszym i jedynym zrodzonym, a nie stworzonym.

Pokoja - 2023-08-12, 14:45

nike napisał/a:
dzięki Heniek,że przypomniałeś,bo obawiam się,że zmartwychwstania bym nie otrzymała w oczach pokoi.


Nie posiadam żadnego upoważnienia do takiego sądu, ani nawet myślę o tym. W obliczu Wielkiego Zamieszania w zakresie poglądów i wiary w moim sercu nawet iskierka nie błysnęła, aby tak potraktować Ciebie, czy kogoś innego w sprawie zmartwychwstania.

Pokoja - 2023-08-12, 14:47

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Ciekawe czy jesteś w stanie nosić niżej ..

Pewnemu sędziwemu bratu S.J. zwrócono uwagę, dlaczego siada zawsze w ostatnim rzędzie "dla wykluczonych". A on odpowiedział, że jest napisane: " ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi". :)


:-D :lol:

nike - 2023-08-12, 15:21

Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
[q". Ale jeśli mowa o Panu Jezusie, to wyraźnie miał On początek. "..Jam Cię dziś zrodził". Także przykład z półprostą jest chyba trafny. :)


Miał początek wcielenia. I to by było tyle.
Zrodzony to nie to samo co stworzony.
NT określając Pana słowami „Pierworodny” i „Jednorodzony” mówi, że jest On pierwszym i jedynym zrodzonym, a nie stworzonym.


Innym początkiem boskiej działalności był Logos - „Początek stworzenia Bożego” (Obj. 3:14), „pierworodny wszystkich rzeczy stworzonych” (Kol. 1:15).

Logos oznacza mówcze narzędzie, albo specjalnego posłańca. Nie tylko to, ale Logos był także początkiem, albo Alfą, jak również ostatnim - Omegą Boskiego stworzenia, jak on sam informuje nas (Obj. 1:11; Obj. 21:6) Pierwszy i jedyny spłodzony Syn Jehowy, któremu było dane wyłączne miejsce, aby wszystkie „rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało”, (Jana 1:3). W taki wysoki sposób Ojciec zaszczycił go jako swój środek we wszelkim stwarzającym dziele, tak odnośnie aniołów, cherubinów i człowieka.
Grecki tekst nie jest w pełności przedstawiony w naszym zwyczajnym wydaniu. Właściwie przetłumaczony czyta się: „Logos był z Bogiem i Logos był bogiem; to było na początku Boga”. Tu jest wystawiony majestat naszego Odkupiciela w jego przedludzkim stanie, a jednak dobitnie wykazane, iż był Synem, a nie Ojcem, był bogiem, ale nie Bogiem najwyższym.
Słowo bóg, oznacza mocarza; lecz jest tylko jeden Bóg, którego imię jest Wszechmogący. Święty Paweł potwierdza tę wielką prawdę, mówiąc: „Ale my mamy jednego Boga Ojca, z którego wszystko, a my w nim; i jednego Pana Jezusa Chrystusa, przez którego wszystko, a my przezeń” (1 Kor. 8:6). Na innym miejscu Apostoł pisze: „A chcę, abyście wiedzieli, iż każdego męża głową jest Chrystus, a głową niewiasty mąż, a głową Chrystusową Bóg” (1 Kor. 11:3) To potwierdza, że Jezus nie uczynił samego siebie, ani że on jest Ojcem, lub Jehową, ale, że był Synem Bożym, który przyszedł, aby czynił wolę swego Ojca w niebiesiech.
Tak zwana doktryna o Trójcy wprowadzona na Soborze Nicejskim przez cesarza Konstantyna w 325 roku, A.D., stała się przyczyną wielkiego zamieszania. Gdy badamy Biblię, która nie zawiera żadnego słowa trójca, ani jakiejkolwiek sugestii o niej, z wyjątkiem w jednym wypadku uznanym przez wszystkich naukowców, iż jest sfałszowana, mianowicie: 1 Jana 5:7. Ten wiersz nie znajduje się w żadnym starym greckim rękopisie.

Odkupiciel nie był zwodzicielem, kiedy modlił się do Ojca silnym głosem i łzami „Boże Mój! Boże Mój!” (Mat. 27:46). Ani nie był zwodzicielem, gdy się wyraził do Marii po swoim zmartwychwstaniu: „bom jeszcze nie wstąpił do Ojca mego i Ojca waszego, i Boga mego i Boga waszego” (Jana 20:17). On zaznaczył swoją jedność z Ojcem i pragnął, aby podobna jedność panowała wpośród jego naśladowców - jedność dążności ducha. Dlatego modlił się za swoim kościołem: „Aby wszyscy byli jedno, jak ty Ojcze! we mnie, a ja w tobie; aby i oni w nas jedno byli” (Jana 17:21-22).
LOGOS STAŁ SIĘ CIAŁEM”

Św. Paweł powiada nam jak on był bogaty na poziomie duchowym a dla naszego dobra stał się ubogim, opuścił niebieskie wygody dla sceny tego świata, zaciemnionego przez grzech i śmierć. (2 Kor. 8:9) I nasza lekcja powiada nam także „A to Słowo ciałem się stało, i mieszkało między nami, i widzieliśmy chwałę jego chwałę jako jednorodzonego od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jana 1:14). Święty Paweł także potwierdza to, gdy zaznacza, że nasz Pan wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom, z nasienia Abrahamowego (Fil. 2:7-8; Żyd. 2:16). Lecz nie bądźmy niewłaściwej myśli, że on stał się grzesznym człowiekiem, bo jesteśmy strzeżeni i zapewnieni, że on był „święty, niewinny, niepokalany, odłączony od grzeszników” (Żyd. 7:26). Jesteśmy także zapewnieni, że jego ciało było specjalnie przygotowane, odłączone i różniło się od innych naszego rodu, od wszystkich, które są pochodzenia Adamowego i wszystkie ubarwione grzechem i nasieniem śmierci. (Żyd. 10:5-9).
Lecz z drugiej strony, powinniśmy stać na straży nas samych przeciwko myśli, że Logos pozostał duchową istotą i tylko zmaterializował się, czy ukazał się w ludzkiej formie. Ta niebiblijna myśl jest popierana prze wielu i zwana wcieleniem. Aniołowie niekiedy byli wcieleni, albo przyjmowali ciała, gdy się materializowali od czasu do czasu, jak jest opisane w Starym Testamencie. Nasz Pan sam był wcielony, gdy ukazał się w ciele Abrahamowi w towarzystwie z innymi; i rozmawiał z Abrahamem, który nie wiedział, że gościł niebieskie istoty, mniemając, iż to byli podróżni.

Podobnież Jezus po swoim zmartwychwstaniu ukazał się w różnych formach ciała. To jest zmaterializował się, albo wcielił, w celu nauczenia pewnych lekcji swoich naśladowców, albowiem po swoim zmartwychwstaniu był duchową istotą, jaką był przed tym, zanim stał się ciałem. Jako duchowa istota, ukazywał się i znikał, gdy drzwi były zamknięte. Tym sposobem nauczył swoich naśladowców podwójnej lekcji:
1).Że on nie był dłużej umarłym, ale powstał żyjącym;
2).Że on już nie był dłużej człowiekiem, ale duchową istotą „umartwiony będąc ciałem, ale ożywiony duchem” (1 Piotra 3:18).
Jako studenci Biblijni uczymy się, że musimy starać się bardziej gorliwie, niż żeśmy to czynili, aby trzymać się blisko Słowa Bożego. Albowiem doskonały człowiek Adam, który zgrzeszył był skazany na śmierć, a pod Boskim prawem mógł być odkupiony tylko ofiarą doskonałego człowieka. Prawo zaznacza: „oko za oko, ząb za ząb” (2 Moj. 21:24), „życie człowieka za życie człowieka”. Stąd krew cielców i kozłów nigdy nie mogła uczynić pojednania za grzech Adama, bo nie odpowiadała równowadze. Bo nie cielec, ani kozioł zgrzeszył, ale człowiek, który miał być odkupiony, lecz przez doskonałego człowieka.

A ponieważ cała ludzka rodzina jest dziećmi Adama i uczestniczy w jego wyroku śmierci, dlatego jest napisano; „Gdyż brata swego nikt żadnym sposobem nie odkupi, ani może dać Bogu okupu jego zań” (Ps. 49:8). Bóg tak zamknął tę sprawę, że Adam i jego ród nie mógł być odkupiony z wyjątkiem przez znalezienie doskonałego człowieka, który zgodziłby się dobrowolnie umrzeć na jego korzyść. Z tej przyczyny, że nie było takiego człowieka, Bóg ustalił z Logosem, swoim jedynym spłodzonym, aby on stał się człowiekiem i był odkupicielem rodu adamowego i wszystkich jego dzieci.

Lecz nawet to nie mogło być wymagane od Logosa. Dlatego Ojciec niebieski, jak święty Paweł wykazuje, wystawił przed swoim synem, Logosem, wielką propozycję; mianowicie, że jeżeli on okaże swoją wiarę i lojalność do tego stopnia, że stanie się człowiekiem odkupicielem, to Ojciec jeszcze więcej wywyższy go i uczyni go uczestnikiem boskiej natury, daleko wyższej od anielskiej i nad wszelkie imię, jakie jest mianowane. (Żyd. 12:2; Fil. 2:5-11) Logos pełen wiary i posłuszeństwa z serca wszedł w propozycję, stał się ciałem, poświęcił swoje życie, nic nie zatrzymując, dokończył dzieła na Kalwarii i został podniesiony od umarłych przez Ojca do niebieskiej natury, chwały i zaszczytów.

„ŚWIATŁOŚĆ ŚWIATA”

Logos stał się Jezusem. Praca Jezusa w ciele, jakkolwiek nie jest uzupełniona w Boskim planie, lecz tylko rozpoczętą. Jego śmierć stanowi podstawę wszystkich przyszłych błogosławieństw dla kościoła i dla świata. Według Ojcowskiego planu, miała być wybrana pewna klasa z Izraela i z każdego narodu, aby była Kościołem Chrystusowym, jego Oblubienicą, połączoną z nim na tronie chwały i pracy.

Z ukompletowaniem wybranych, królestwo, o które się modlimy: „Przyjdź królestwo Twoje” (Mat. 6:10) będzie ustanowione. Szatan będzie związany; wszystko zło weźmie swój koniec; każdy dobry wpływ i oświecanie będzie się rozpływać; a ten, który umarł za świat tym sposobem stanie się światłością świata. On jeszcze nie jest światłością świata, lecz tylko światłością dla swego ludu. Jak święty Jan zaznacza, jego światłość przyświeca w ciemności i nie była oceniona. Podobnież światło prawdy utrzymywane przez jego poświęcony kościół będzie ocenione, tak mocne są moce księcia ciemności wpływające na umysły świata, który jeszcze położony jest w złem (1 Jana 5:19).

Lecz książę życia i jego królestwo przyczyni się do światłości znajomości chwały Boga, do napełniania całej ziemi, jak wody napełniają morza (Abak. 2:14), bo nikt nie będzie potrzebował mówić do brata swego, poznaj Pana, bo mię oni wszyscy poznają, od najmniejszego z nich aż do największego z nich (Jer. 31:34). W taki sposób według jego obietnicy Jezus ewentualnie stanie się „prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka, przychodzącego na świat” (Jana 1:9) Wielkie rzesze ludzkości nigdy nie widziały, ani nawet nie słyszały o tym prawdziwym świetle, nie tylko miliony pogan, lecz także rzesze w cywilizowanych krajach.
Zmartwychwstanie sprawiedliwych będzie konieczne do przyprowadzenia Kościoła Chrystusowego do chwały [nie tego co inkwizycję założył dla mordowania dobrych ludzi] i współdziedzictwa z Panem. Lecz zmartwychwstanie niesprawiedliwych, które obejmuje praktycznie całą ludzkość, będzie w tym samym celu, aby dozwolić im ujrzeć prawdziwe światło, które Bóg zamierzył w swoim Synu, które będzie się rozlewać szeroko podczas jego Tysiącletniego Królestwa. Tylko ci, którzy nie przyjmą światłości, przenosząc ciemność nad światłość, umrą wtóra śmiercią.

„STANĄ SIĘ SYNAMI MOCY”
Jan Chrzciciel był posłannikiem posłanym do zwrócenia uwagi na światłość, lecz on nie był oną światłością. On nawet nie był jednym z członków klasy Kościoła, o której Jezus powiedział: „Wy jesteście światłość świata” (Mat. 5:14); bo Jan Chrzciciel nie dożył czasu spłodzenia z Ducha Świętego po ofierze naszego Pana.
Świat nie poznał onego wielkiego, którym był Logos, przez którego został stworzony. Nawet jego własny naród nie uznał go, ale ukrzyżował. To jednak niektórzy potem i odtąd przyjęli go i onym dał moc, prawo, wolność, przywilej, stania się dziećmi Boga. Taki przywilej nie był dany Żydom, ani komukolwiek z upadłego rodu, aż do Zielonych Świątek - do czasu, gdy Jezus ukazał się przed oblicznością Bożą, aby uczynił pojednanie za nasze grzechy.
Ci synowie są wszyscy spłodzeni z Ducha Świętego. Lecz ich synostwo nie jest cielesne. Ich narodzenie z ducha nastąpi przy zmianie zmartwychwstania, kiedy oni będą jako ich Mistrz, ujrzą go jako on jest i będą uczestniczyć w jego chwale.

Markerów - 2023-08-12, 17:08

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
[q". Ale jeśli mowa o Panu Jezusie, to wyraźnie miał On początek. "..Jam Cię dziś zrodził". Także przykład z półprostą jest chyba trafny. :)


Miał początek wcielenia. I to by było tyle.
Zrodzony to nie to samo co stworzony.
NT określając Pana słowami „Pierworodny” i „Jednorodzony” mówi, że jest On pierwszym i jedynym zrodzonym, a nie stworzonym.


Innym początkiem boskiej działalności był Logos - „Początek stworzenia Bożego” (Obj. 3:14), „pierworodny wszystkich rzeczy stworzonych” (Kol. 1:15).

Logos oznacza mówcze narzędzie, albo specjalnego posłańca. Nie tylko to, ale Logos był także początkiem, albo Alfą, jak również ostatnim - Omegą Boskiego stworzenia, jak on sam informuje nas (Obj. 1:11; Obj. 21:6) Pierwszy i jedyny spłodzony Syn Jehowy, któremu było dane wyłączne miejsce, aby wszystkie „rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało”, (Jana 1:3). W taki wysoki sposób Ojciec zaszczycił go jako swój środek we wszelkim stwarzającym dziele, tak odnośnie aniołów, cherubinów i człowieka.
Grecki tekst nie jest w pełności przedstawiony w naszym zwyczajnym wydaniu. Właściwie przetłumaczony czyta się: „Logos był z Bogiem i Logos był bogiem; to było na początku Boga”. Tu jest wystawiony majestat naszego Odkupiciela w jego przedludzkim stanie, a jednak dobitnie wykazane, iż był Synem, a nie Ojcem, był bogiem, ale nie Bogiem najwyższym.
Słowo bóg, oznacza mocarza; lecz jest tylko jeden Bóg, którego imię jest Wszechmogący. Święty Paweł potwierdza tę wielką prawdę, mówiąc: „Ale my mamy jednego Boga Ojca, z którego wszystko, a my w nim; i jednego Pana Jezusa Chrystusa, przez którego wszystko, a my przezeń” (1 Kor. 8:6). Na innym miejscu Apostoł pisze: „A chcę, abyście wiedzieli, iż każdego męża głową jest Chrystus, a głową niewiasty mąż, a głową Chrystusową Bóg” (1 Kor. 11:3) To potwierdza, że Jezus nie uczynił samego siebie, ani że on jest Ojcem, lub Jehową, ale, że był Synem Bożym, który przyszedł, aby czynił wolę swego Ojca w niebiesiech.
Tak zwana doktryna o Trójcy wprowadzona na Soborze Nicejskim przez cesarza Konstantyna w 325 roku, A.D., stała się przyczyną wielkiego zamieszania. Gdy badamy Biblię, która nie zawiera żadnego słowa trójca, ani jakiejkolwiek sugestii o niej, z wyjątkiem w jednym wypadku uznanym przez wszystkich naukowców, iż jest sfałszowana, mianowicie: 1 Jana 5:7. Ten wiersz nie znajduje się w żadnym starym greckim rękopisie.

Odkupiciel nie był zwodzicielem, kiedy modlił się do Ojca silnym głosem i łzami „Boże Mój! Boże Mój!” (Mat. 27:46). Ani nie był zwodzicielem, gdy się wyraził do Marii po swoim zmartwychwstaniu: „bom jeszcze nie wstąpił do Ojca mego i Ojca waszego, i Boga mego i Boga waszego” (Jana 20:17). On zaznaczył swoją jedność z Ojcem i pragnął, aby podobna jedność panowała wpośród jego naśladowców - jedność dążności ducha. Dlatego modlił się za swoim kościołem: „Aby wszyscy byli jedno, jak ty Ojcze! we mnie, a ja w tobie; aby i oni w nas jedno byli” (Jana 17:21-22).
LOGOS STAŁ SIĘ CIAŁEM”

Św. Paweł powiada nam jak on był bogaty na poziomie duchowym a dla naszego dobra stał się ubogim, opuścił niebieskie wygody dla sceny tego świata, zaciemnionego przez grzech i śmierć. (2 Kor. 8:9) I nasza lekcja powiada nam także „A to Słowo ciałem się stało, i mieszkało między nami, i widzieliśmy chwałę jego chwałę jako jednorodzonego od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jana 1:14). Święty Paweł także potwierdza to, gdy zaznacza, że nasz Pan wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom, z nasienia Abrahamowego (Fil. 2:7-8; Żyd. 2:16). Lecz nie bądźmy niewłaściwej myśli, że on stał się grzesznym człowiekiem, bo jesteśmy strzeżeni i zapewnieni, że on był „święty, niewinny, niepokalany, odłączony od grzeszników” (Żyd. 7:26). Jesteśmy także zapewnieni, że jego ciało było specjalnie przygotowane, odłączone i różniło się od innych naszego rodu, od wszystkich, które są pochodzenia Adamowego i wszystkie ubarwione grzechem i nasieniem śmierci. (Żyd. 10:5-9).
Lecz z drugiej strony, powinniśmy stać na straży nas samych przeciwko myśli, że Logos pozostał duchową istotą i tylko zmaterializował się, czy ukazał się w ludzkiej formie. Ta niebiblijna myśl jest popierana prze wielu i zwana wcieleniem. Aniołowie niekiedy byli wcieleni, albo przyjmowali ciała, gdy się materializowali od czasu do czasu, jak jest opisane w Starym Testamencie. Nasz Pan sam był wcielony, gdy ukazał się w ciele Abrahamowi w towarzystwie z innymi; i rozmawiał z Abrahamem, który nie wiedział, że gościł niebieskie istoty, mniemając, iż to byli podróżni.

Podobnież Jezus po swoim zmartwychwstaniu ukazał się w różnych formach ciała. To jest zmaterializował się, albo wcielił, w celu nauczenia pewnych lekcji swoich naśladowców, albowiem po swoim zmartwychwstaniu był duchową istotą, jaką był przed tym, zanim stał się ciałem. Jako duchowa istota, ukazywał się i znikał, gdy drzwi były zamknięte. Tym sposobem nauczył swoich naśladowców podwójnej lekcji:
1).Że on nie był dłużej umarłym, ale powstał żyjącym;
2).Że on już nie był dłużej człowiekiem, ale duchową istotą „umartwiony będąc ciałem, ale ożywiony duchem” (1 Piotra 3:18).
Jako studenci Biblijni uczymy się, że musimy starać się bardziej gorliwie, niż żeśmy to czynili, aby trzymać się blisko Słowa Bożego. Albowiem doskonały człowiek Adam, który zgrzeszył był skazany na śmierć, a pod Boskim prawem mógł być odkupiony tylko ofiarą doskonałego człowieka. Prawo zaznacza: „oko za oko, ząb za ząb” (2 Moj. 21:24), „życie człowieka za życie człowieka”. Stąd krew cielców i kozłów nigdy nie mogła uczynić pojednania za grzech Adama, bo nie odpowiadała równowadze. Bo nie cielec, ani kozioł zgrzeszył, ale człowiek, który miał być odkupiony, lecz przez doskonałego człowieka.

A ponieważ cała ludzka rodzina jest dziećmi Adama i uczestniczy w jego wyroku śmierci, dlatego jest napisano; „Gdyż brata swego nikt żadnym sposobem nie odkupi, ani może dać Bogu okupu jego zań” (Ps. 49:8). Bóg tak zamknął tę sprawę, że Adam i jego ród nie mógł być odkupiony z wyjątkiem przez znalezienie doskonałego człowieka, który zgodziłby się dobrowolnie umrzeć na jego korzyść. Z tej przyczyny, że nie było takiego człowieka, Bóg ustalił z Logosem, swoim jedynym spłodzonym, aby on stał się człowiekiem i był odkupicielem rodu adamowego i wszystkich jego dzieci.

Lecz nawet to nie mogło być wymagane od Logosa. Dlatego Ojciec niebieski, jak święty Paweł wykazuje, wystawił przed swoim synem, Logosem, wielką propozycję; mianowicie, że jeżeli on okaże swoją wiarę i lojalność do tego stopnia, że stanie się człowiekiem odkupicielem, to Ojciec jeszcze więcej wywyższy go i uczyni go uczestnikiem boskiej natury, daleko wyższej od anielskiej i nad wszelkie imię, jakie jest mianowane. (Żyd. 12:2; Fil. 2:5-11) Logos pełen wiary i posłuszeństwa z serca wszedł w propozycję, stał się ciałem, poświęcił swoje życie, nic nie zatrzymując, dokończył dzieła na Kalwarii i został podniesiony od umarłych przez Ojca do niebieskiej natury, chwały i zaszczytów.

„ŚWIATŁOŚĆ ŚWIATA”

Logos stał się Jezusem. Praca Jezusa w ciele, jakkolwiek nie jest uzupełniona w Boskim planie, lecz tylko rozpoczętą. Jego śmierć stanowi podstawę wszystkich przyszłych błogosławieństw dla kościoła i dla świata. Według Ojcowskiego planu, miała być wybrana pewna klasa z Izraela i z każdego narodu, aby była Kościołem Chrystusowym, jego Oblubienicą, połączoną z nim na tronie chwały i pracy.

Z ukompletowaniem wybranych, królestwo, o które się modlimy: „Przyjdź królestwo Twoje” (Mat. 6:10) będzie ustanowione. Szatan będzie związany; wszystko zło weźmie swój koniec; każdy dobry wpływ i oświecanie będzie się rozpływać; a ten, który umarł za świat tym sposobem stanie się światłością świata. On jeszcze nie jest światłością świata, lecz tylko światłością dla swego ludu. Jak święty Jan zaznacza, jego światłość przyświeca w ciemności i nie była oceniona. Podobnież światło prawdy utrzymywane przez jego poświęcony kościół będzie ocenione, tak mocne są moce księcia ciemności wpływające na umysły świata, który jeszcze położony jest w złem (1 Jana 5:19).

Lecz książę życia i jego królestwo przyczyni się do światłości znajomości chwały Boga, do napełniania całej ziemi, jak wody napełniają morza (Abak. 2:14), bo nikt nie będzie potrzebował mówić do brata swego, poznaj Pana, bo mię oni wszyscy poznają, od najmniejszego z nich aż do największego z nich (Jer. 31:34). W taki sposób według jego obietnicy Jezus ewentualnie stanie się „prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka, przychodzącego na świat” (Jana 1:9) Wielkie rzesze ludzkości nigdy nie widziały, ani nawet nie słyszały o tym prawdziwym świetle, nie tylko miliony pogan, lecz także rzesze w cywilizowanych krajach.
Zmartwychwstanie sprawiedliwych będzie konieczne do przyprowadzenia Kościoła Chrystusowego do chwały [nie tego co inkwizycję założył dla mordowania dobrych ludzi] i współdziedzictwa z Panem. Lecz zmartwychwstanie niesprawiedliwych, które obejmuje praktycznie całą ludzkość, będzie w tym samym celu, aby dozwolić im ujrzeć prawdziwe światło, które Bóg zamierzył w swoim Synu, które będzie się rozlewać szeroko podczas jego Tysiącletniego Królestwa. Tylko ci, którzy nie przyjmą światłości, przenosząc ciemność nad światłość, umrą wtóra śmiercią.

„STANĄ SIĘ SYNAMI MOCY”
Jan Chrzciciel był posłannikiem posłanym do zwrócenia uwagi na światłość, lecz on nie był oną światłością. On nawet nie był jednym z członków klasy Kościoła, o której Jezus powiedział: „Wy jesteście światłość świata” (Mat. 5:14); bo Jan Chrzciciel nie dożył czasu spłodzenia z Ducha Świętego po ofierze naszego Pana.
Świat nie poznał onego wielkiego, którym był Logos, przez którego został stworzony. Nawet jego własny naród nie uznał go, ale ukrzyżował. To jednak niektórzy potem i odtąd przyjęli go i onym dał moc, prawo, wolność, przywilej, stania się dziećmi Boga. Taki przywilej nie był dany Żydom, ani komukolwiek z upadłego rodu, aż do Zielonych Świątek - do czasu, gdy Jezus ukazał się przed oblicznością Bożą, aby uczynił pojednanie za nasze grzechy.
Ci synowie są wszyscy spłodzeni z Ducha Świętego. Lecz ich synostwo nie jest cielesne. Ich narodzenie z ducha nastąpi przy zmianie zmartwychwstania, kiedy oni będą jako ich Mistrz, ujrzą go jako on jest i będą uczestniczyć w jego chwale.


To, że Jezus jest „Pierworodnym wobec każdego stworzenia” nie oznacza, jak mówisz że jest On stworzeniem.
Ty jako " Badaczka pisma " powinnaś wiedzieć że Pierworodny w Biblii to dziedzic, to ten, który dziedziczy po ojcu wszystko Rdz 27:29, Hbr 12:16 Jezus jest więc „dziedzicem wobec każdego stworzenia”
Hbr 1:2 - „Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy”
Porównaj proszę . Rz 8:29, i Ps 89:28
„A Ja Go ustanowiłem pierworodnym”, tzn. dziedzicem, bo On już był Synem Jedynym :roll:

Pokoja - 2023-08-12, 17:38

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Dlaczego wczoraj oznacza preegzystencję, a nie okres działalności Chrystusa w ciele?

Dlatego, że apostoł Paweł pisząc „wczoraj” nie miał na myśli roku 34 ne, tylko czasy znacznie odleglejsze.
Okres działalności Chrystusa w ciele nazwał „dziś”, które trwa od Jego chrztu do końca Wieku Ewangelii. Działalność Stworzenia nazwanego Logos- określono na czas: „wczoraj”. Nie ma tu także słowa „jutro”, lecz „na zawsze”, czyli bez końca.
Hbr 3:13 BT5 "lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co zwie się dziś, aby ktoś z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu."
- W momencie wypowiadania tych słów przez apostoła, Jezus przebywał w niebiosach jako istota duchowa, równy naturze samemu Ojcu!
On, podobnie jak Jego Ojciec nigdy się się zmienia (odmienia). Był taki sam w charakterze i „wczoraj” i „na wieki”.
Hi 23:13 BW "Lecz On jest zawsze ten sam, któż go odmieni? Czego On pragnie, to czyni."


Mylisz się Henryku, gdyż Ap. Paweł pisząc „wczoraj” miał na myśli czas działalności Chrystus a w ciele:
Hbr. 13:8. Jezus (2424) Chrystus (5547) wczoraj (5504) sam (846), dzisiaj (4594) dla (1519) wieczności (165).

Jezus Chrystus to postać NT, a nie ST. Tak więc nie okres działalności Chrystusa w ciele nazwał "dziś", lecz czas od dnia zmartwychwstania i Pięćdziesiątnicy:

20. Oto (2400), Ja (1473) godzien wiary (281), żyję (1510) wśród (3326) was (5216) każdego (3956) dnia (2250), aż do (2193) skończenia (4930) świata (165 - koniec świata to żniwo). Mt. 28:20

Gdzie działalność niby stworzenia nazwanego Logos- określono na czas: "wczoraj". Jeżeli masz na uwadze tekst z J. 1:1-3 to odnosi się on do LOGOSA – Ojca, a nie do Logosa - Syna NT.

J. 1:1. W czasie (1722) mocy niebieskich (746) był (2258) Logos (Słowo 3056); ponadto (4314) Logos (3056) był (2258) BOGA (2316); Logos (3056) był (2258) BOGIEM (2316).
2. To (3778) był (2258) BÓG (2316) w czasie (1722) przed (4314) mocami niebieskimi (746).
3. One (846) bez (5565) tego samego (1520) nawet nie (3761) pojawiły się (1096); wszystkie (3956) przez (1223) tego samego (846) się stały (1096); one (3739) stawały się (1096).


W odniesieniu do BOGA Wiekuistego nie ma zastosowania, określenie "wczoraj", więc nie ma go w J. 1:1-3, ani w przekazie w

Hbr 3:13 Ale (235) nawzajem (1438), każdego (1538) pobudzajcie (3870) według (2596) dnia (2250), dopóki (891) ten (3739), nazywa się (2564) "on Dzisiaj" (3588_2250), aby (2443) ktoś (5100) z (1537) was (5216) nie (3361) zatwardział (4645), oszustwem (539) tego grzechu (3588_266).

- W momencie wypowiadania tych słów przez Ap. Pawła Pan jest Duchem (2Kor. 3:17), co oznacza, że jego duchowym Ciałem jest Zbór NT. W nim rozwija się nowa roślina, dla wydania takiego ziarna plonu, jakie było w Panu Jezusie, J.12:24.

Już przez masę tekstów, które odczytałem i podałem na tym forum i nie tylko można zauważyć, że powodem pominięcia imienia JHWH (Jehowa/Jahwe) nie jest brak wiedzy w sprawie jego wymawiania, lecz wzgardzenie tym imieniem, aby w miejsce nauki, okrytej sławą i wielkim oddziaływaniem na Żydów i inne narody, wstawić swoje nauki, jak w poniższym tekście:

Hi 23:13 BW "Lecz On jest zawsze ten sam, któż go odmieni? Czego On pragnie, to czyni."
Nawet jeżeli to jest prawdą, jednak ten tekst jej nie zawiera. Podaję trochę więcej, aby czytelnikowi pomóc uchwycić sens:
Hio. 23:1. Hiob (347) wydając świadectwo (6030) rzekł (559):
2. Zaiste (1571) bunt (4805) dni (3117), mocą (3027) narzekania (7879); Rozsławił się (3513) wzdychaniem (585) na terenie (5921)?

11. Trzymaliśmy (270) postęp (838) Bożą nogą (7272); Sposobu postępowania (1870) przestrzegałem (8104), nie (3808) wypaczyłem (5186).
12. Strony (8193) przykazań (4687) nie (3808) oddalałem (4185); Koniec (6310) mowy (561) prawa (2706) trzymałem w ukryciu (6845).
13. Kogo (4310) pierwszego (259) ten (1931) odnowi (7725)? Duszę (5315) pragnącą (183) produkować (6213):

14. Ponieważ (3588) one (2007) zobowiązania (2706), zostają wykonane (7999) w kierunku (5973) przywódcy (7227).


W Hio. 23:2, Hiob odniósł się do buntu, który wybuchł w krainie, w której on panował. Kraina ta była nawadniana przez potok, dzięki któremu uprawiano rośliny w wodzie rosnące. Najeźdźca, którym był Elifaz z Temanu, on przez różnego rodzaju intrygi, zwiódł dużo jej mieszkańców, a w tym jakąś część krewnych Hioba i znaczną część powinowatych, żądnych zaoferowanego im bogactwa w zamian za odwrócenie się od niego. Elifaz z 42 rozdz. (przywódca = przeciwnik stawiający opór/szatan z 1 i 2 rozdz.) Hioba, doprowadził do przewrotu w tej krainie do tego stopnia, że rozwinęło się życie w krainie górzystej, a nawet skalistej, ale skupionej wokół miejsca tajemnego kultu, czyli KULTU TRÓJCY GWIAZDOZBIORÓW (Oriona, Wiekiej Niedźwiedzicy i Plejad).

Elifaz spowodował, że wykopano kanał w taki sposób, aby wodę potoku, skierować ponad krainą, nad którą panował Hiob. W ten sposób, ci którzy nadal popierali Hioba, zostali pozbawieni źródła utrzymania. Kraina ta stała się miejscem wymarłym. Życie tych, którzy byli patriotami zmieniło się w sposób partyzanckiej walki o przywrócenie do stanu według ustaw, a nie według zarządzeń buntu Elifaza. Z powodu partyzanckiej walki, zaopatrzenie w środki do utrzymania było bardzo utrudnione, dlatego życie w górzystej krainie powodowało narzekanie i bunt przeciwko najeźdźcy.

W Hio. 23:11-13, Hiob informuje o stanie praworządności według ustalonego prawa Bożego w czasie jego panowania przed buntem i podstępnym najazdem Elifaza, który przemierzał krainę, aby buntować i doświadczać Hioba z przyzwolenia władzy ówczesnej UNII, której władca miał na imię Jehowa. Przed nim to toczyła się rozprawa, w której Elifaz i inni dwaj jego towarzysze (sprawcy nieszczęść Hioba), chcieli w sposób obłudny, uchodzić za jego przyjaciół, aby zbliżyć się do niego i poznać sposób, w jaki mogliby go skutecznie oskarżyć przed Jehową. Jednak nie byli w stanie celu osiągnąć, gdyż ostatecznie Bóg Jehowa, wzgardził ich obroną, prowadzoną w sądzie, dla jego obrony. Nie przestrzegali praworządności według ustaw Jehowy, a tylko według zarządzeń Elifaza, które z czasem doprowadziły do buntu zwiedzionych i mu poddanych.

W w. 12 i 13 Hiob informuje, że to, co jest istotne według prawa (KONIEC), trzymał w tajemnicy, aby nie pomagać do deprawacji mieszkańców krainy, lecz w tym celu, aby ono prowadziło do odnowy, dla rozwoju osobowości i życia gospodarczego.

W w. 14, który w BT, cytowanej przez Ciebie Henryku, Hiob odniósł się do skuteczności prawa, dla utrzymania praworządności w krainie przywódcy (tam brak jest mowy w kierunku Boga wieczności, jak przemycono taką myśl w Przekładzie BT). Zdecydowana walka patriotów doprowadziła do odwrócenia się od Elifaza w kierunku Hioba, który zapewnił im pomoc, a nie zemstę. Elifaz musiał oddać swój sygnet władzy Hiobowi, podobnie jak Haman Mordocheuszowi. Na koniec Bóg, zwrócił Hiobowi dzieci, co do których go straszono, że dom się na nich zawalił i zginęli, zwrócił także dobytek, który w czasie doświadczenia, został rozmnożony w dwójnasób. Przekłady pomijają fakt, że posłańcy straszyli Hioba, że w wyniku, sprowadzonego na niego nieszczęścia, poginęli dzieci, słudzy i dobytek. Bóg to mu zabezpieczył i zwrócił, ale pozwolił, aby był utrzymywany w takiej świadomości, że tak faktycznie się stało.

nike - 2023-08-12, 17:39

Ja napisałam:-----początkiem boskiej działalności był Logos - „Początek stworzenia Bożego” (Obj. 3:14), „pierworodny wszystkich rzeczy stworzonych” (Kol. 1:15).
Według Kolosan pierworodnym, jest LOGOS,

Fedorowicz - 2023-08-12, 17:48

Markerów napisał/a:
Ty jako " Badaczka pisma " powinnaś wiedzieć że Pierworodny w Biblii to dziedzic, to ten, który dziedziczy po ojcu wszystko Rdz 27:29, Hbr 12:16 Jezus jest więc „dziedzicem wobec każdego stworzenia” .
Hbr 1:2 - „Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy”
Porównaj proszę . Rz 8:29, i Ps 89:28
„A Ja Go ustanowiłem pierworodnym”, tzn. dziedzicem, bo On już był Synem Jedynym :roll:

Dziedzic to ktoś, kto na mocy decyzji swego ojca otrzymuje od niego w posiadanie jakąś własność. Nie przynależy mu ona „z natury”, czyli dlatego, że zawsze był jej właścicielem, ale zostaje mu przyznana z powodu decyzji swojego ojca, bądź też na mocy ustanowionego przez Boga bądź ludzi prawa. Dziedzicznie można było otrzymać ziemię (Lb 26:53, 54) oraz/lub majętność (Łk 15:12), ale także mogła być nim na przykład dziesięcina (Lb 18:21-26).

Przytoczony fragment z listu do Hbr 1:2 świadczy o tym, że Bożym dziedzicem jest Pan Jezus. Ten fakt potwierdzony jest także w przypowieści zapisanej w Ewangelii Marka 12:1-9, w której "umiłowany syn" zostaje określony tym właśnie terminem. Co jednak ważniejsze, Syn jest "dziedzicem" ponieważ otrzymał od Boga prawo własności wszystkich rzeczy (został ustanowiony). To wskazuje na wyższość Boga nad Synem.

Markerów - 2023-08-12, 18:10

nike napisał/a:
Ja napisałam:-----początkiem boskiej działalności był Logos - „Początek stworzenia Bożego” (Obj. 3:14), „pierworodny wszystkich rzeczy stworzonych” (Kol. 1:15).
Według Kolosan pierworodnym, jest LOGOS,


Oczywiście. I dla tego nigdzie nie pisze że jest stworzony

Markerów - 2023-08-12, 18:15

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ty jako " Badaczka pisma " powinnaś wiedzieć że Pierworodny w Biblii to dziedzic, to ten, który dziedziczy po ojcu wszystko Rdz 27:29, Hbr 12:16 Jezus jest więc „dziedzicem wobec każdego stworzenia” .
Hbr 1:2 - „Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy”
Porównaj proszę . Rz 8:29, i Ps 89:28
„A Ja Go ustanowiłem pierworodnym”, tzn. dziedzicem, bo On już był Synem Jedynym :roll:

Dziedzic to ktoś, kto na mocy decyzji swego ojca otrzymuje od niego w posiadanie jakąś własność. Nie przynależy mu ona „z natury”, czyli dlatego, że zawsze był jej właścicielem, ale zostaje mu przyznana z powodu decyzji swojego ojca, bądź też na mocy ustanowionego przez Boga bądź ludzi prawa. Dziedzicznie można było otrzymać ziemię (Lb 26:53, 54) oraz/lub majętność (Łk 15:12), ale także mogła być nim na przykład dziesięcina (Lb 18:21-26).

Przytoczony fragment z listu do Hbr 1:2 świadczy o tym, że Bożym dziedzicem jest Pan Jezus. Ten fakt potwierdzony jest także w przypowieści zapisanej w Ewangelii Marka 12:1-9, w której "umiłowany syn" zostaje określony tym właśnie terminem. Co jednak ważniejsze, Syn jest "dziedzicem" ponieważ otrzymał od Boga prawo własności wszystkich rzeczy (został ustanowiony). To wskazuje na wyższość Boga nad Synem.


Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:

Dla tych co twierdzą inaczej zadam pytanie: od którego momentu Jezus posiada wszelką władzę ? i jeśli ją posiada, czemu niektórzy uczą że jest niższy od Ojca?
Prócz tego Łk 5:17 mówi o Jezusie. że „była w Nim moc Pańska”, a ta jest wszechmocą i miał ją, jak widać, przed zmartwychwstaniem ;-)

Henryk Suchecki - 2023-08-12, 19:02

Markerów napisał/a:
Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:
głupoty piszesz podpierając to Słowem Mk 1332 Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.
Fedorowicz - 2023-08-12, 19:10

Markerów napisał/a:
.. bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35. Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:

Jak można być zrodzonym "od zawsze" ?

Cytat:
Dla tych co twierdzą inaczej zadam pytanie: od którego momentu Jezus posiada wszelką władzę ?

Sam Pan sobie odpowiada. Musiał być taki moment, że ją otrzymał. A skoro otrzymał od Ojca, to znaczy ze nie miał jej "od zawsze". Na dodatek czytamy, że Syn zostanie poddany :"Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich." 1 Kor 15:27,28
Poddanym można zostać tylko komuś wyższemu, a nie równemu.

Markerów - 2023-08-12, 19:18

Fedorowicz napisał/a:
[qu" ?

Cytat:
Dla tych co twierdzą inaczej zadam pytanie: od którego momentu Jezus posiada wszelką władzę ?

Sam Pan sobie odpowiada. Musiał być taki moment, że ją otrzymał. A skoro otrzymał od Ojca, to znaczy ze nie miał jej "od zawsze". Na dodatek czytamy, że Syn zostanie poddany :"Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich." 1 Kor 15:27,28
Poddanym można zostać tylko komuś wyższemu, a nie równemu.


Tak tak nawet według tu niektórych poddanie to nastąpi dopiero po 1000-leciu, czyli myśląc ich kategoriami wynika, że teraz nie jest poddany, lecz równy Ojcu.😅
Mówią oni jednak, że teraz też Syn jest mniejszy od Ojca, więc stanowi to sprzeczność.
A czy potrafisz określić konkretnie, na czym to poddanie ma polegać. ? 🤔
Zresztą nie ważne...

Poza tym pddanie w kategoriach Bożych, to nie poddanie ludzkie. :roll:
1Kor 15:28 nie ma na myśli żadnej hierarchiczności. Przykładowo to, że Jezus był poddany Maryi i Józefowi nie oznacza, że był od nich niższy. Przeciwnie, jest On już wtedy dla nich Panem Mesjaszem Królem , Bogiem ) i Synem Bożym.
Innym przykładem jest poddanie żon mężom (1P 3:1), które nie sugeruje mniejszej godności kobiet, bo „nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Jezusie Chrystusie” Ga 3:28. :lol:

Zapytam cię, czy w niebie mężowie będą panować nad niewiastami i czy wobec tego górowanie miłującego Ojca nad Synem nie jest absurdem? Wszyscy też jesteśmy poddani Chrystusowi, a zarazem posiadamy wolność dzieci Bożych 2Kor 3:17, Ga 5:1
Chrystus sam „poddał się” ludziom, bo przyszedł im służyć (Mk 10:45), a jednak nie był od nich niższy... :roll:

Markerów - 2023-08-12, 19:20

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
.. bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35. Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:

Jak można być zrodzonym "od zawsze" ?
[.


Odpowiadając zadam kolejne pytanie:
czyim Ojcem byłby Bóg - Ojciec odwieczny, w czasie gdy Chrystus nie istniał, i jak Ojciec ten mógłby egzystować bez swej Mocy, Mądrości i Słowa (1Kor 1:24, J 1:1)?
Komu okazywałby swą miłość, a Bóg jest Miłością (1J 4:8)?
Po co miałby On najpierw stwarzać Chrystusa i przez Niego stwarzać resztę? Czy nie miałby mocy Sam stworzyć wszechświata?

Markerów - 2023-08-12, 19:26

Henryk Suchecki napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:
głupoty piszesz podpierając to Słowem Mk 1332 Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.


Taa. :roll:
Określenie „ani Syn” nie przekreśla wiedzy Jezusa. Jest on przeciwstawiony „aniołom w niebie”.
Widać, że chodzi tylko o uniżonego i egzystującego na ziemi Pana, który wyzbył się sam wiedzy o owym dniu Flp 2:6.
Syn w niebie jest Tym, w którym „wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte” Kol 2:3;.
Ojciec złożył w ręce tryumfującego Syna wszystko J 13:3, Mt 11:27, więc i wiedzę o „dniu i godzinie”. Jezus mówiąc wyżej wymienione słowa mógł użyć sformułowania podobnego do św. Pawła: „Postanowiłem (...) nieznać niczego więcej jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego” 1Kor 2:2; .
Podobnie słowa: „Anioł powiedział Abrahamowi] teraz poznałem, że boisz się Boga” Rdz 22:12 nie świadczą, że Bóg wysyłając tego anioła nie wiedział wcześniej o wierze Abrahama 😅
Biblia nic nie mówi o niewiedzy Pana przed wcieleniem, ani po zmartwychwstaniu. Dz 1:7 wskazują jakoby Chrystus uwielbiony znał „dzień i godzinę”, lecz nie dał uczniom odpowiedzi na ich pytanie.
Przecież sam powiedział, że „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” więc musi znać dzień, kiedy ma osądzić świat :roll:

Markerów - 2023-08-12, 19:31

Henryk Suchecki napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:
głupoty piszesz podpierając to Słowem Mk 1332 Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.


I jeszcze jeden kwiatek który obnaży twój absurd
Otóż Jeśli na podstawie Mk 13:32 i Mt 24:36 negujesz wiedzę Chrystusa, to podobnie powinieneś zaatakować wiedzę Boga Ojca na przykład przez słowa: „Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży”
1Kor 2:11 . 🤣🤣

Ap 19:12 mówi, że Jezus „ma wypisane imię, którego nikt niezna prócz Niego”, a Ap 2:17 podaje, że Jezus nada zwycięzcom „imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto [je] otrzymuje”.

Czy w takim razie będziesz konsekwentny i zanegujesz poprzez te wersety wiedzę Boga???
:roll:

Fedorowicz - 2023-08-12, 20:19

Markerów napisał/a:
Tak tak nawet według tu niektórych poddanie to nastąpi dopiero po 1000-leciu, czyli myśląc ich kategoriami wynika, że teraz nie jest poddany, lecz równy Ojcu.😅

Pominął Pan poprzedni fragment, który mówi o Bogu, który wyznacza Syna jako dziedzica. Nic tu o równości nie czytamy.
Cytat:
Mówią oni jednak, że teraz też Syn jest mniejszy od Ojca, więc stanowi to sprzeczność.

Cały czas jest mniejszy. Na to wskazują wszystkie wersety i własne słowa Pana Jezusa.
Cytat:
A czy potrafisz określić konkretnie, na czym to poddanie ma polegać. ? 🤔
Poddani w czasach dawnych wykonywali rozkazy swych panów, podlegali władzy i woli monarchy.

Cytat:
Poza tym poddanie w kategoriach Bożych, to nie poddanie ludzkie. :roll:

Czyli Pana zdaniem biblijne poddanie to nie wykonywanie woli władcy, tylko fraternite, egalite i liberte ? :lol:

Cytat:
1Kor 15:28 nie ma na myśli żadnej hierarchiczności. Przykładowo to, że Jezus był poddany Maryi i Józefowi nie oznacza, że był od nich niższy. Przeciwnie, jest On już wtedy dla nich Panem Mesjaszem Królem , Bogiem ) i Synem Bożym.

Jako małe dzieciątko kwilące przy piersi był.. równy pod każdym względem Maryi I Józefowi, a nawet ich przewyższał ? A pieluszki tez świadczą według Pana o równości rodziców z dzieciną ? :)
Cytat:
Innym przykładem jest poddanie żon mężom (1P 3:1), które nie sugeruje mniejszej godności kobiet, bo „nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Jezusie Chrystusie” Ga 3:28. :lol:

Pan jest za wyzwoleniem kobiet ? :lol: Pisarze biblijni piszą co innego:" mąż jest głową żony" (Ef 5,23). Kor 11:3 (BW)
"A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg. Kor 11:3

Cytat:
Zapytam cię, czy w niebie mężowie będą panować nad niewiastami i czy wobec tego górowanie miłującego Ojca nad Synem nie jest absurdem? Wszyscy też jesteśmy poddani Chrystusowi, a zarazem posiadamy wolność dzieci Bożych 2Kor 3:17, Ga 5:1
Chrystus sam „poddał się” ludziom, bo przyszedł im służyć (Mk 10:45), a jednak nie był od nich niższy... :roll:

Poddał się, co znaczy że .. się nie poddał. :-D
"...ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą." (Rdz.3,16)

Fedorowicz - 2023-08-12, 20:30

Markerów napisał/a:
Odpowiadając zadam kolejne pytanie: czyim Ojcem byłby Bóg - Ojciec odwieczny, w czasie gdy Chrystus nie istniał, i jak Ojciec ten mógłby egzystować bez swej Mocy, Mądrości i Słowa (1Kor 1:24, J 1:1)? Komu okazywałby swą miłość, a Bóg jest Miłością (1J 4:8)? Po co miałby On najpierw stwarzać Chrystusa i przez Niego stwarzać resztę? Czy nie miałby mocy Sam stworzyć Wszechświata?

To są pytania do natchnionych pisarzy biblijnych. Ja jedynie pokazuję trynitarne sprzeczności, podobnie jak Badacze.
W liście do Filipian 2:9 (BT) czytamy:
"Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię”.
Jak można wywyższyć jedną z rzekomo (mówiąc o Trójcy) równych sobie osób? Jezus otrzymał zaszczytne tytuły (imię). Jednym z tych zaszczytnych tytułów jest nazwanie Go "Bogiem Mocnym", użyte w Izajasza hebrajskie słowo גִּבּוֹר ( ’ēl gĭbbôr) określa bowiem kogoś bardzo silnego, mocnego, potężnego, pomocnego, mocarza, potężnego wojownika czy bohatera. Bóg dał Jezusowi część władzy, którą sam posiada więc nie powinno to określenie nikogo dziwić. Bóg Mocny, to nie Bóg Wszechmocny. Władzy i mocy Pan Jezus nie miał sam z siebie, gdyż została mu dana i przekazana przez Boga. Jak widzimy jest zatem różnica pomiędzy Panem Jezusem a Bogiem Ojcem. Pan Jezus jest mocny tylko w takim zakresie, w jakim zostało mu to powierzone, a Bóg Ojciec jako jedyny w Biblii jest nazywany Bogiem Wszechmocnym (po hebrajsku ’El Szad·daj- 48 razy użyte do JHWH) oraz Najwyższym (ʼElʽEljon Bóg Najwyższy). Jeżeli Ojciec Jest Najwyższy to rozumie się , że nie może nikt inny być mu równy.

Markerów - 2023-08-12, 21:07

Fedorowicz napisał/a:
[qu]
Pan jest za wyzwoleniem kobiet ? :lol: Pisarze biblijni piszą co innego:" mąż jest głową żony" (Ef 5,23). Kor 11:3 (BW)
"A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg. Kor 11:3
[)


I po raz kolejny :roll:
Określenie „mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg” nie mówi o niższości Syna. Kontekst wskazuje, że mowa jest o Synu uniżonym (Flp 2:6n.). Nie wiem czy ciężko to tak zrozumieć? 🤔
Paweł w 1Kor 11:1 mówi, że jest naśladowcą Chrystusa, więc tego, który kroczył jak on po ziemi a nie tego, który jest „skryty w niebie”.
😅

Nazwanie mężczyzny „głową kobiety” nie oznacza hierarchiczności, bo „nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” Ga 3:28.
W niebie też mężczyźni nie będą górować nad kobietami (nie będą ich głowami). Podobnie wygląda sprawa dotycząca Boga Ojca i Jego umiłowanego Syna. Całość ta ujęta w jednym wersecie nie jest przypadkowa. :roll:
Nieprawdą jest to, że Paweł w 1Kor 11:3 nie wspomina Chrystusa uniżonego, a mówi tylko o Jezusie w chwale, bo pisze w 1Kor 1:23:
„my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego...”
Ojciec jest głową Jezusa - Człowieka, który jest Pośrednikiem (1Tm 2:5). Widać więc, że dotyczy to Jego ludzkiej natury, a nie Boskiej.
Jezus - Bóg (J 20:28) nie potrzebuje mieć nad sobą głowy, bo wola Syna jest wolą Ojca (J 16:15, 17:10), a pod względem jedności działania i Boskiej natury Ojciec i Syn są jedno (J 10:30, 17:21n., Kol 2:9).

Co do reszty to jak powyżej :roll:

Markerów - 2023-08-12, 21:12

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Tak tak nawet według tu niektórych poddanie to nastąpi dopiero po 1000-leciu, czyli myśląc ich kategoriami wynika, że teraz nie jest poddany, lecz równy Ojcu.😅

Pominął Pan poprzedni fragment, który mówi o Bogu, który wyznacza Syna jako dziedzica. Nic tu o równości nie czytamy.
Cytat:
Mówią oni jednak, że teraz też Syn jest mniejszy od Ojca, więc stanowi to sprzeczność.

Cały czas jest mniejszy. Na to wskazują wszystkie wersety i własne słowa Pana Jezusa.
Cytat:
A czy potrafisz określić konkretnie, na czym to poddanie ma polegać. ? 🤔
Poddani w czasach dawnych wykonywali rozkazy swych panów, podlegali władzy i woli monarchy.

Cytat:
Poza tym poddanie w kategoriach Bożych, to nie poddanie ludzkie. :roll:

Czyli Pana zdaniem biblijne poddanie to nie wykonywanie woli władcy, tylko fraternite, egalite i liberte ? :lol:

Cytat:
1Kor 15:28 nie ma na myśli żadnej hierarchiczności. Przykładowo to, że Jezus był poddany Maryi i Józefowi nie oznacza, że był od nich niższy. Przeciwnie, jest On już wtedy dla nich Panem Mesjaszem Królem , Bogiem ) i Synem Bożym.

Jako małe dzieciątko kwilące przy piersi był.. równy pod każdym względem Maryi I Józefowi, a nawet ich przewyższał ? A pieluszki tez świadczą według Pana o równości rodziców z dzieciną ? :)
Cytat:
Innym przykładem jest poddanie żon mężom (1P 3:1), które nie sugeruje mniejszej godności kobiet, bo „nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Jezusie Chrystusie” Ga 3:28. :lol:

Pan jest za wyzwoleniem kobiet ? :lol: Pisarze biblijni piszą co innego:" mąż jest głową żony" (Ef 5,23). Kor 11:3 (BW)
"A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg. Kor 11:3

Cytat:
Zapytam cię, czy w niebie mężowie będą panować nad niewiastami i czy wobec tego górowanie miłującego Ojca nad Synem nie jest absurdem? Wszyscy też jesteśmy poddani Chrystusowi, a zarazem posiadamy wolność dzieci Bożych 2Kor 3:17, Ga 5:1
Chrystus sam „poddał się” ludziom, bo przyszedł im służyć (Mk 10:45), a jednak nie był od nich niższy... :roll:

Poddał się, co znaczy że .. się nie poddał. :-D
"...ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą." (Rdz.3,16)


Dla twojej wiadomości poddanie Chrystusa Ojcu, to wyraz miłości Syna do Ojca i polega ono na przekazaniu w darze całej odkupionej i zbawionej ludzkości: „wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu” 1Kor 15:24.

Przekazanie to nie oznacza niższości, a kierunek przepływu daru od Syna do Ojca. Syn nadal wraz z Ojcem i wiecznym Duchem Św. (Hbr 9:14) „będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca” (Łk 1:33), „Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie...

Podobnie to, że Ojciec przekazał panowanie Synowi nie oznacza, że sam nie miał udziału w nim.😅

nike - 2023-08-12, 22:24

Markerów napisał/a:
Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:

Dla tych co twierdzą inaczej zadam pytanie: od którego momentu Jezus posiada wszelką władzę ? i jeśli ją posiada, czemu niektórzy uczą że jest niższy od Ojca?
Prócz tego Łk 5:17 mówi o Jezusie. że „była w Nim moc Pańska”, a ta jest wszechmocą i miał ją, jak widać, przed zmartwychwstaniem ;-)

Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM?
Otóż nie posiadał nieśmiertelności, bo gdy by był nieśmiertelny, to nie mógłby umrzeć, był w niebie najwyższym z aniołów, a Aniołowie są śmiertelni.
Był duchową istotą, ale nie miał BOSKIEJ NATURY, bo inaczej miałby życie samo w sobie i ja myślę, że kiedy po zmartwychwstaniu, poszedł do nieba, to właśnie NAJWYŻSZY BÓG GO UWIELBIŁ BOSKĄ NATURĄ.
Odkupiciel, jakby pomijając obietnicę większej chwały i nagrody za posłuszeństwo, modlił się do Ojca takimi słowy: „Ojcze, uwielbij Mię u Siebie Samego tą chwałą, którą miał u Ciebie, pierwej niżeli świat był” (Ew. Jana 17:5).
A co powiedział Ojciec w odpowiedzi na tę pokorną prośbę Jezusa? „Uwielbiłem i jeszcze uwielbię”, więcej – myślą tego jest, że Jezus miał być uwielbiony do chwały większej niż tej, jaką miał, zanim stał się ciałem.
Fil.2:5-11---
(5) Tego tedy bądźcie o sobie rozumienia, które było i w Chrystusie Jezusie. (6) Który, będąc w kształcie Bożym, nie poczytał sobie tego za drapiestwo równym być Bogu, (7) Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom; (8) I postawą znaleziony jako człowiek, sam się poniżył, będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej. (9) Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszystkie imię; (10) Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych, którzy są na niebiesiech i tych, którzy są na ziemi, i tych, którzy są pod ziemią. (11) A wszelki język aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.

Fedorowicz - 2023-08-13, 07:10

nike napisał/a:
"Jako Bóg posiadał ją zawsze...czemu niektórzy uczą że jest niższy od Ojca?"

Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM?
Otóż nie posiadał nieśmiertelności, bo gdy by był nieśmiertelny, to nie mógłby umrzeć, był w niebie najwyższym z aniołów, a Aniołowie są śmiertelni.
Był duchową istotą, ale nie miał BOSKIEJ NATURY, bo inaczej miałby życie samo w sobie i ja myślę, że kiedy po zmartwychwstaniu, poszedł do nieba, to właśnie NAJWYŻSZY BÓG GO UWIELBIŁ BOSKĄ NATURĄ.
Odkupiciel, jakby pomijając obietnicę większej chwały i nagrody za posłuszeństwo, modlił się do Ojca takimi słowy: „Ojcze, uwielbij Mię u Siebie Samego tą chwałą, którą miał u Ciebie, pierwej niżeli świat był” (Ew. Jana 17:5).
A co powiedział Ojciec w odpowiedzi na tę pokorną prośbę Jezusa? „Uwielbiłem i jeszcze uwielbię”, więcej – myślą tego jest, że Jezus miał być uwielbiony do chwały większej niż tej, jaką miał, zanim stał się ciałem.
Fil.2:5-11---
(5) Tego tedy bądźcie o sobie rozumienia, które było i w Chrystusie Jezusie. (6) Który, będąc w kształcie Bożym, nie poczytał sobie tego za drapiestwo równym być Bogu, (7) Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom; (8) I postawą znaleziony jako człowiek, sam się poniżył, będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej. (9) Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszystkie imię; (10) Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych, którzy są na niebiesiech i tych, którzy są na ziemi, i tych, którzy są pod ziemią. (11) A wszelki język aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.

Bardzo trafna, logicznie spójna wypowiedź Pani Nike ! Wmawiano nam od dziecka, że Osoby Boskie w Trójcy są sobie równe i to od zawsze. A tymczasem proste biblijne wersety pokazują, że jest inaczej. :)

wybrana - 2023-08-13, 08:10

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:

Dla tych co twierdzą inaczej zadam pytanie: od którego momentu Jezus posiada wszelką władzę ? i jeśli ją posiada, czemu niektórzy uczą że jest niższy od Ojca?
Prócz tego Łk 5:17 mówi o Jezusie. że „była w Nim moc Pańska”, a ta jest wszechmocą i miał ją, jak widać, przed zmartwychwstaniem ;-)

Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM?
Otóż nie posiadał nieśmiertelności, bo gdy by był nieśmiertelny, to nie mógłby umrzeć, był w niebie najwyższym z aniołów, a Aniołowie są śmiertelni.
Był duchową istotą, ale nie miał BOSKIEJ NATURY, bo inaczej miałby życie samo w sobie i ja myślę, że kiedy po zmartwychwstaniu, poszedł do nieba, to właśnie NAJWYŻSZY BÓG GO UWIELBIŁ BOSKĄ NATURĄ.
Odkupiciel, jakby pomijając obietnicę większej chwały i nagrody za posłuszeństwo, modlił się do Ojca takimi słowy: „Ojcze, uwielbij Mię u Siebie Samego tą chwałą, którą miał u Ciebie, pierwej niżeli świat był” (Ew. Jana 17:5).
A co powiedział Ojciec w odpowiedzi na tę pokorną prośbę Jezusa? „Uwielbiłem i jeszcze uwielbię”, więcej – myślą tego jest, że Jezus miał być uwielbiony do chwały większej niż tej, jaką miał, zanim stał się ciałem.
Fil.2:5-11---
(5) Tego tedy bądźcie o sobie rozumienia, które było i w Chrystusie Jezusie. (6) Który, będąc w kształcie Bożym, nie poczytał sobie tego za drapiestwo równym być Bogu, (7) Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom; (8) I postawą znaleziony jako człowiek, sam się poniżył, będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej. (9) Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszystkie imię; (10) Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych, którzy są na niebiesiech i tych, którzy są na ziemi, i tych, którzy są pod ziemią. (11) A wszelki język aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.

Też się zgadzam z twoją odpowiedzią.
W Niebie też jest administracja. Jezus stał się wpełni zarządcą(Bogiem)świata lokakalnego w którym między innymi znajduje się nasza planeta ziemia.
Wszechświat ma wiele światów lokalnych i jest w nim bardzo dużo planet.
Bóg Ojciec jest miłością i panuje nad wszystkim.
Starotestamentowe bóstwa czczone przez wiele plemion nie znały pełni miłości Boga Ojca i dlatego ich wyobrażenia o Bogu były różne.
To Jezus wprowadził naszą planetę do światłości życia wydając świadectwo wiary, by juź nikt nie błądził w ciemności.
Naszym Bogiem jest Jezus, który nas zbawia i prowadzi drogą do domu Boga Ojca w Niebie.

nike - 2023-08-13, 08:20

Ja uważam inaczej:--------
NASZYM BOGIEM JEST BÓG NAJWYŻSZY JHWH, A JEZUS JESZUA PO HEBRAJSKI JEST JEGO SYNEM i NIKT TEGO NIE ZMIENI.

Markerów - 2023-08-13, 08:23

nike napisał/a:
[]
Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM?
.


Na początku było Słowo a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
J 1.1

Fedorowicz - 2023-08-13, 08:24

wybrana napisał/a:
Naszym Bogiem jest Jezus, który nas zbawia i prowadzi drogą do domu Boga Ojca w Niebie.

A Ojciec w Niebie to już naszym Bogiem nie jest ? Pismo Święte nazywa Jezusa Panem (Kyrios).
"A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów - dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy" 1 Kor 8:5-7

nike napisał/a:
Ja uważam inaczej:--------
NASZYM BOGIEM JEST BÓG NAJWYŻSZY JHWH, A JEZUS JESZUA PO HEBRAJSKI JEST JEGO SYNEM i NIKT TEGO NIE ZMIENI.

Samo sedno ! Brawo dla Pani Nike !
:)

Markerów - 2023-08-13, 08:28

nike napisał/a:
[q?
Otóż nie posiadał nieśmiertelności, bo gdy by był nieśmiertelny, to nie mógłby umrzeć, był w niebie najwyższym z aniołów, a Aniołowie są śmiertelni.
.


Biblia odróżnia Pana od wszelkich aniołów.
1Tm 5:21 „Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa i wybranych aniołów”; porównaj. Dn 10:13.
„Nie aniołom bowiem poddał przyszły świat”, lecz „Chrystusowi”
Hbr 2:5, 8.

„Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie (...), a nawet wypierają się jedynego Władcy i Pana naszego Jezusa Chrystusa”

Jezus nie jest aniołem bo: „w nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała” (Kol 2:9);
Ap 14:10 odróżnia aniołów od Jezusa - „wobec świętych aniołów i wobec Baranka”
Chrystus przyjdzie sądzić świat nie jako anioł, lecz jako Bóg-człowiek, „dlatego, że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka” Dz 17:31
Wskrzeszać będzie nas Chrystus-człowiek, a nie archanioł: „przez człowieka dokona się zmartwychwstanie. (...) w Chrystusie wszyscy ożywieni będą” 1Kor 15:22n

Zresztą Biblia 2Kor 11:4 przestrzega nas przed ludźmi głoszącymi innego Jezusa: „Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa jakiegośmy wam nie głosili (...), znosicie to spokojnie”.

Dlatego znoszę to spokojnie ;-)

Markerów - 2023-08-13, 08:32

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Naszym Bogiem jest Jezus, który nas zbawia i prowadzi drogą do domu Boga Ojca w Niebie.

A Ojciec w Niebie to już naszym Bogiem nie jest ? Pismo Święte nazywa Jezusa Panem (Kyrios).
"A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów - dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy" 1 Kor 8:5-7

nike napisał/a:
Ja uważam inaczej:--------
NASZYM BOGIEM JEST BÓG NAJWYŻSZY JHWH, A JEZUS JESZUA PO HEBRAJSKI JEST JEGO SYNEM i NIKT TEGO NIE ZMIENI.

Samo sedno ! Brawo dla Pani Nike !
:)


Skoro na podstawie tego wersetu uważasz że tylko Bóg Ojciec jest jedynym prawdziwym Bogiem i wobec tego Jezus Chrystus już nim być nie może, to bądź konsekwentny !!
W takim razie niech przyjmij do wiadomości, że zgodnie z przyjętą przez Ciebie logiką Bóg Ojciec nie jest prawdziwym Panem, bo Pan jest tylko jeden – Jezus Chrystus! Popatrz na podobne wersety:

Jud 1,4: „Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś ludzie, na których od dawna wypisany został ten wyrok potępienia, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego obracają w rozpustę i zapierają się naszego jedynego Władcy
(gr. despotes) i Pana (gr. kyrios), Jezusa Chrystusa” ().
W tym wersecie Jezus jest nazwany jedynym Panem (kyrios) i Władcą (despotes), mimo że Ojciec też jest nazywany Panem i Władcą.

Henryk - 2023-08-13, 08:33

Markerów napisał/a:
Dlatego znoszę to spokojnie ;-)

My Markerowa i Jego "pomysły" też znosimy ze spokojem. :lol:

Markerów - 2023-08-13, 08:33

nike napisał/a:
[q.
Był duchową istotą, ale nie miał BOSKIEJ NATURY, bo inaczej miałby życie samo w sobie i ja myślę, że kiedy po zmartwychwstaniu, poszedł do nieba, to właśnie NAJWYŻSZY BÓG GO UWIELBIŁ BOSKĄ NATURĄ.
.


Czyli stał się bogiem czy jak ?? 🤔

Markerów - 2023-08-13, 08:34

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Dlatego znoszę to spokojnie ;-)

My Markerowa i Jego "pomysły" też znosimy ze spokojem. :lol:


Ciebie to nawet pomijam w dyskusjach. :roll:

Markerów - 2023-08-13, 08:40

wybrana napisał/a:
nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wydaje Ci się, że Ojciec jako dający Synowi wszechmoc jest wyższy od Niego. Tak jednak nie jest, bo Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi 1Tm 2:5, J 3:35.
Jako Bóg posiadał ją zawsze J 17:5, 3:31, bo dzięki niej z Ojcem stwarzał świat Hbr 1:10, J 1:3 :roll:

Dla tych co twierdzą inaczej zadam pytanie: od którego momentu Jezus posiada wszelką władzę ? i jeśli ją posiada, czemu niektórzy uczą że jest niższy od Ojca?
Prócz tego Łk 5:17 mówi o Jezusie. że „była w Nim moc Pańska”, a ta jest wszechmocą i miał ją, jak widać, przed zmartwychwstaniem ;-)

Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM?
Otóż nie posiadał nieśmiertelności, bo gdy by był nieśmiertelny, to nie mógłby umrzeć, był w niebie najwyższym z aniołów, a Aniołowie są śmiertelni.
Był duchową istotą, ale nie miał BOSKIEJ NATURY, bo inaczej miałby życie samo w sobie i ja myślę, że kiedy po zmartwychwstaniu, poszedł do nieba, to właśnie NAJWYŻSZY BÓG GO UWIELBIŁ BOSKĄ NATURĄ.
Odkupiciel, jakby pomijając obietnicę większej chwały i nagrody za posłuszeństwo, modlił się do Ojca takimi słowy: „Ojcze, uwielbij Mię u Siebie Samego tą chwałą, którą miał u Ciebie, pierwej niżeli świat był” (Ew. Jana 17:5).
A co powiedział Ojciec w odpowiedzi na tę pokorną prośbę Jezusa? „Uwielbiłem i jeszcze uwielbię”, więcej – myślą tego jest, że Jezus miał być uwielbiony do chwały większej niż tej, jaką miał, zanim stał się ciałem.
Fil.2:5-11---
(5) Tego tedy bądźcie o sobie rozumienia, które było i w Chrystusie Jezusie. (6) Który, będąc w kształcie Bożym, nie poczytał sobie tego za drapiestwo równym być Bogu, (7) Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy kształt niewolnika, stawszy się podobny ludziom; (8) I postawą znaleziony jako człowiek, sam się poniżył, będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej. (9) Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię, które jest nad wszystkie imię; (10) Aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych, którzy są na niebiesiech i tych, którzy są na ziemi, i tych, którzy są pod ziemią. (11) A wszelki język aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.

Też się zgadzam z twoją odpowiedzią.
W Niebie też jest administracja. Jezus stał się wpełni zarządcą(Bogiem)świata lokakalnego w którym między innymi znajduje się nasza planeta ziemia.
Wszechświat ma wiele światów lokalnych i jest w nim bardzo dużo planet.
Bóg Ojciec jest miłością i panuje nad wszystkim.
Starotestamentowe bóstwa czczone przez wiele plemion nie znały pełni miłości Boga Ojca i dlatego ich wyobrażenia o Bogu były różne.
To Jezus wprowadził naszą planetę do światłości życia wydając świadectwo wiary, by juź nikt nie błądził w ciemności.
Naszym Bogiem jest Jezus, który nas zbawia i prowadzi drogą do domu Boga Ojca w Niebie.


To jakaś nowa religia? 🤔

Fedorowicz - 2023-08-13, 08:45

Markerów napisał/a:
Ciebie to nawet pomijam w dyskusjach. :roll:

A niesłusznie, bo to właśnie Pan Henryk stosując prostą logikę pokazał, że wiele argumentów trynitarnych powstało przez manipulowanie wersetami w przekładach Pisma Świętego. Również Pani Nike i Pan Pokoja przez oryginalne używanie konkordancji wskazał na naginanie tłumaczenia do dogmatów. Jeżeli wierzymy, że Stary i Nowy Testament stanowią teologicznie spójną całość, to nie można tworzyć trzech równorzędnych i równych sobie Bogów. Dlatego w NT jest wyraźnie zaznaczone, że Ojcu przysługuje tytuł Boga (Theos), a Synowi tytuł Pana (Kyrios).

Markerów - 2023-08-13, 08:53

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ciebie to nawet pomijam w dyskusjach. :roll:

A niesłusznie, bo to właśnie Pan Henryk stosując prostą logikę pokazał, że wiele argumentów trynitarnych powstało przez manipulowanie wersetami w przekładach Pisma Świętego. Również Pani Nike i Pan Pokoja przez oryginalne używanie konkordancji wskazał na naginanie tłumaczenia do dogmatów. Jeżeli wierzymy, że Stary i Nowy Testament stanowią teologicznie spójną całość, to nie można tworzyć trzech równorzędnych i równych sobie Bogów. Dlatego w NT jest wyraźnie zaznaczone, że Ojcu przysługuje tytuł Boga (Theos), a Synowi tytuł Pana (Kyrios).


Tak panie chorongiewka. Tyle wykazali że nic.
A dla twojej wiadomości Chrystus zgodnie ze słowami „Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje...” określany jest w Biblii imionami i tytułami, które przysługują Bogu Ojcu.
Jak więc badacze którym tak przyklaskujesz mogą uczyć, że Jezus jest stworzeniem, a Ojciec Stwórcą?

Pan (J 13:14);

Pan wszystkich (Dz 10:36);

Pan chwały (1Kor 2:8);

Pan mój (J 20:28; );

Pan panów (Ap 19:16; por. Ps 136:3);

„sam Pan pokoju” (2Tes 3:16; por. „sam Bóg pokoju” 1Tes 5:23);

Prawdziwy Bóg (1J 5:20; por. J 17:3, .);

Bóg (J 1:1;);

Jednorodzony Bóg (J 1:18; por. „Jednorodzony, który jest Bogiem”

Wielki Bóg (Tt 2:13; por. Pwt 7);

Bóg Mocny (Iz 9:5; por. Iz 10:21, Jr 32:18, Ap 18:8; );

Bóg mój (J 20:28;);

Bóg błogosławiony na wieki (Rz 9:5; por. Ps 68:20, 41:14; );

Bóg z nami (Mt 1:23; por. Iz 8:10; .);

Bóg nasz (2P 1:1=3:18; por. Ps 95:7; );

JESTEM (J 8:24, 28, 13:19 nawiązują do słów „JESTEM KTÓRY JESTEM (...) Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was”
Wj 3:14;

Amen (Ap 3:14; por. Iz 65:16);

Pierwszy i Ostatni (Ap 1:17; por. Iz 44:6;.);

Alfa i Omega (Ap 22:13; por. Ap 21:6;);

Początek i Koniec (Ap 22:13; por. Ap 21:6;);

Król królów (Ap 19:16; por. 1Tm 6:15);

Władca (Dz 5:31, Ap 1:5; por. 1Tm 6:15, Ap 6:10; .);

Zbawiciel (Dz 5:31; por. Ps 24:5);

Zbawca (Flp 3:20; por. Łk 1:47);

Sprawca zbawienia (Hbr 5:9; por. 1Kor 12:6);

Sędzia (Dz 10:42; por. Sdz 11:27);

Najwyższy Pasterz (1P 5:4; por. Ps 80:2, 23:1);

Świadek wierny i prawdomówny (Ap 3:14; por. Jr 42:5);

Prawdziwy (Ap 19:11; por. 1J 5:20);

Światłość (J 1:9; por. Iz 60:19);

Słońce (Łk 1:78, Ml 3:20; por. Ps 84:12);

Światło (Łk 2:32; por. Ps 27:1);

Moc (1Kor 1:24; por. Ps 118:14);

Święty (Dz 3:14, 1P 3:15; por. Ps 99:5, Iz 8:13);

Skała (1P 2:8; por. Ps 62:2n.);

Odwieczny Ojciec (Iz 9:5; por. Iz 63:16);

Odwieczny (Iz 9:5; por. Ha 1:12);

Stwórca (Iz 17:7, Hbr 1:10, J 1:3; por. Rdz 14:22; .);

Budowniczy (Hbr 3:3, Mt 16:18; por. Iz 62:5, Hbr 11:10);

Odkupiciel (Iz 59:20, Tt 2:14; por. Iz 63:16);

Wybawiciel (Rz 11:26; por. 2Sm 22:2);

Nauczyciel (J 13:14, Mt 23:8; por. Iz 54:13, 30:20);

Mistrz (Mt 23:10; por. Hi 36:22);

Oblubieniec (J 3:29; por. Iz 62:5);

Małżonek (2Kor 11:2; por. Iz 54:5);

Pocieszyciel (J 14:16; por. 2Kor 7:6, Iz 51:12);

Rzecznik (1J 2:1; por. Prz 22:23);

Wierny (Ap 19:11; por. 1J 1:9);

Prawdomówny (Ap 3:7; por. J 3:33);

Lekarz (Dz 9:34; por. Wj 15:26);

Żyjący na wieki wieków (Ap 1:18; por. Ap 4:9);

Pokój (Ef 2:14; por. Sdz 6:24);

Stróż (1P 2:25; por. Iz 27:3);

Sprawiedliwy (Dz 7:52; por. Ps 92:16, Iz 45:21)

Fedorowicz - 2023-08-13, 08:53

Markerów napisał/a:
..Boga naszego i Pana (gr. kyrios), Jezusa Chrystusa” .
W tym wersecie Jezus jest ..Panem (kyrios)

Jezus jest Panem (Kyrios), ale drogi Markerów tak jak do niedawna ja sam- widzi werset o Bogu Ojcu i Panu Jezusie, ale odczytuje że.. Bogiem jest Pan Jezus. Tak działa katolickie zaprogramowanie, zbiorowa hipnoza którą poddano nas już od dzieciństwa. :)

Cytat:
Tak panie chorongiewka..

Bardzo przepraszam, że kolega odniósł takie wrażenie. Ja sam nie spodziewałem się, że od Badaczy czegoś się nauczę. :)

Cytat:
Jak więc badacze którym tak przyklaskujesz mogą uczyć, że Jezus jest stworzeniem, a Ojciec Stwórcą?

Niekoniecznie, ale na pewno nie jest równy Bogu Ojcu. Tytuły użyte w NT które Pan podał są wyrwane z kontekstu w którym występuje wyraźne rozgraniczenie między osobą Boga Ojca a osobą Pana Jezusa dotyczące hierarchii i podporzadkowania.

Markerów - 2023-08-13, 08:57

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ciebie to nawet pomijam w dyskusjach. :roll:

A niesłusznie, bo to właśnie Pan Henryk stosując prostą logikę pokazał, że wiele argumentów trynitarnych powstało przez manipulowanie wersetami w przekładach Pisma Świętego. Również Pani Nike i Pan Pokoja przez oryginalne używanie konkordancji wskazał na naginanie tłumaczenia do dogmatów. Jeżeli wierzymy, że Stary i Nowy Testament stanowią teologicznie spójną całość, to nie można tworzyć trzech równorzędnych i równych sobie Bogów. Dlatego w NT jest wyraźnie zaznaczone, że Ojcu przysługuje tytuł Boga (Theos), a Synowi tytuł Pana (Kyrios).



nie wiesz kolego, że określenie „Syn Boży” użyte w stosunku do Jezusa oznacza Boga. ? Chrystus nazwany jest „Jednorodzonym Synem Bożym” (J 3:18), ale też „Jednorodzonym Bogiem” (J 1:18).
Widać, że są to określenia wymienne, podobnie jak terminy „Człowiek” i „Syn Człowieczy” (1Tm 2:5, J 5:27). To samo widać w tekstach J 20:28 („Bóg”) i 20:31 („Syn Boży”).

I zapewne również nie zdajesz sobie sprawy że identyczna sytuacja ma miejsce, gdy mowa jest o Ojcu Chrystusa, który w tych samych tekstach nazywany jest „Ojcem” lub „Bogiem”:

A więc jak to jest z tym nazewnictwem i tytułem Chrystusa?
Czyżbyś po drodze rozmów z badaczami zgubił gdzieś logikę?

Markerów - 2023-08-13, 09:02

Fedorowicz napisał/a:
[q. :)

Cytat:
Jak więc badacze którym tak przyklaskujesz mogą uczyć, że Jezus jest stworzeniem, a Ojciec Stwórcą?

Niekoniecznie, ale na pewno nie jest równy Bogu Ojcu. Tytuły użyte w NT które Pan podał są wyrwane z kontekstu w którym występuje wyraźne rozgraniczenie między osobą Boga Ojca a osobą Pana Jezusa dotyczące hierarchii i podporzadkowania.


TAK !!! bo cały czas piszemy o sytuacji wcielenia. Chrystusa człowieka.. zacznij czytać uważniej to co pisze unikniemy nieporozumień.
W błędzie jesteś jeżeli twerdzisz ,że słowo „Bóg” to „tytuł”, a nie określenie Bóstwa Chrystusa.
Bo tymczasem termin ten, tak samo jak słowa „człowiek” i „anioł”, określają, kim jest dana osoba, a nie tylko tytułują go tak.
:roll:
Chrystus posiada przymioty Boże. Jezus powiedział: „wszystko (...) Twoje jest moje” (J 17:10), więc wszechmoc, wszechwiedza i wieczność (J 16:15, Mt 11:27).

Fedorowicz - 2023-08-13, 09:06

Markerów napisał/a:
A więc jak to jest z tym nazewnictwem i tytułem Chrystusa?
Czyżbyś po drodze rozmów z badaczami zgubił gdzieś logikę?

Każde użycie "theos" (Bóg ) w Nowym Testamencie jako tytułu chrystologicznego będzie powodowało pewne anomalie językowe i niejasności (brak spójności logicznej), ponieważ we wszystkich nurtach Nowego Testamentu nie wspominając o ST "theos" generalnie oznacza Boga Ojca. Gdyby "theos" był stosowany do Jezusa równie regularnie, co do Ojca, Żydzi w naturalny sposób postrzegaliby chrześcijaństwo jako wyznające dwubóstwo, a poganie uznaliby je jako swoje, politeistyczne. Doktryna Trójcy nie stanowiła części pierwotnego przesłania. Święty Paweł nie znał jej i nie byłby w stanie zrozumieć znaczenia terminów użytych w formule teologicznej, na którą ostatecznie zgodził się kościół. Potrzeba było ponad 300 lat, by stworzono koncepcję Trójcy, która, przynajmniej w teorii rozwiązuje problem postrzegania chrześcijaństwa jako politeizm. Ale tak naprawdę tworzy więcej problemów niż rozwiązuje. :)

Markerów - 2023-08-13, 09:10

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
A więc jak to jest z tym nazewnictwem i tytułem Chrystusa?
Czyżbyś po drodze rozmów z badaczami zgubił gdzieś logikę?

Każde użycie "theos" (Bóg ) w Nowym Testamencie jako tytułu chrystologicznego będzie powodowało pewne anomalie językowe i niejasności (brak spójności logicznej), ponieważ we wszystkich nurtach Nowego Testamentu "theos" generalnie oznacza Boga Ojca.
Gdyby "theos" był stosowany do Jezusa równie regularnie, co do Ojca, Żydzi w naturalny sposób postrzegaliby chrześcijaństwo jako wyznające dwubóstwo, a poganie uznaliby je jako swoje, politeistyczne.
Potrzeba było ponad 300 lat, by stworzono koncepcję Trójcy, która, przynajmniej w teorii rozwiązuje problem postrzegania chrześcijaństwa jako politeizm. Ale tak naprawdę tworzy więcej problemów niż rozwiązuje. :)


No tak.
Więc jaki Bóg był przy Bogu w J 1.1 ? :roll:

Markerów - 2023-08-13, 09:13

Fedorowicz napisał/a:
[qu. Ale tak naprawdę tworzy więcej problemów niż rozwiązuje. :)


Nie ma żadnych problemów. Problemy tworzą heterycy z którymi później sami polemizują. I zwalczają najczęściej to co kościół nie naucza.

Henryk - 2023-08-13, 09:18

Markerów napisał/a:
No tak.
Więc jaki Bóg był przy Bogu w J 1.1 ? :roll:

Przy τον (ton) θεον (theon) był θεος (theos) :-D

Fedorowicz - 2023-08-13, 09:20

Markerów napisał/a:
No tak. Więc jaki Bóg był przy Bogu w J 1.1 ? :roll:

Na początku było Słowo. Czy Bóg ma początek ? Taki zwrot jest nie do przyjęcia, bo wiąże pojęcie "początek" z Bogiem, który początku nie ma z racji tego, że istnieje od zawsze. Ciekawe jest to, że Stary Testament również zaczyna się od podobnych słów "Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię." jak czytamy w Rodzaju 1:1 (w Septuagincie tak samo jak w Jana 1:1 czytamy En arche) . Czy niebo i ziemia istniały zawsze? Czy może miały swój początek? Otóż zaistniały w chwili stworzenia, gdyż Biblia podkreśla to w Księdze Rodzaju zwrotem stało się, np. w wersecie 1:3,9,11,15 (greckie egeneto, forma czasownika ginomai).
Jezus w pewnym momencie zaistniał, gdyż został ZRODZONY. Jan napisał: "Ono było na początku u Boga". Jan mógł przecież napisać "Ono było zawsze u Boga" a nie "na początku". Pan Jezus w Biblii ma początek, a Bóg nie ma. :)

"εν αρχη ην ο λογος και ο λογος ην προς τον θεον και θεος ην ο λογος". Jak łatwo zauważyć w Jana 1:1 występuje rodzajnik "ho" odnoszący się do Boga. Nie ma jednak tego rodzajnika przy słowie ‘theos’ (Bóg) odnoszącym się do Syna. W grece koine jeżeli występuje przy rzeczowniku rodzajnik wówczas dane określenie odnosi się do konkretnego podmiotu – tak jak w języku polskim powiemy "ten konkretny".Wielu tłumaczy oddaje ten werset tak:

1864: „i bogiem było słowo” (The Emphatic Diaglott Benjamina Wilsona, tekst międzywierszowy).

1928: „a Słowo było bytem boskim” (La Bible du Centenaire, L’Evangile selon Jean).

1935: „a Słowo było boskie” (The Bible—An American Translation).

1946: „a Słowo było boskiego rodzaju” (Das Neue Testament Ludwiga Thimmego).

1950: „i bogiem był Słowo” (New World Translation of the Christian Greek Scriptures).

1975: „i Słowo było bogiem (albo: boskie)” (Das Evangelium nach Johannes).

1978: „i Logos był boskiego rodzaju” (Das Evangelium nach Johannes Johannesa Schneidera).

Henryk - 2023-08-13, 09:29

Fedorowicz napisał/a:
Jezus w pewnym momencie zaistniał, gdyż został ZRODZONY. Jan napisał: "Ono było na początku u Boga". Jan mógł przecież napisać "Ono było zawsze u Boga" a nie "na początku". Pan Jezus w Biblii ma początek, a Bóg nie ma. :)

Tak Panie Fedorowicz. Całkowicie zgadzam się! :-D

Dla wielu "Bóg" jest wyłącznie konkretną istotą, a nie formą bytu wielu istot.
Stąd też powstał w IV wieku pogląd o Trójcy, aby pogodzić niedorzeczności.
Na bezmyślne uprzedzenie i upór nie ma siły...

Markerów - 2023-08-13, 09:42

Fedorowicz napisał/a:
[qu. :)

"εν αρχη ην ο λογος και ο λογος ην προς τον θεον και θεος ην ο λογος". Jak łatwo zauważyć w Jana 1:1 występuje rodzajnik "ho" odnoszący się do Boga. Nie ma jednak tego rodzajnika przy słowie ‘theos’ (Bóg) odnoszącym się do Syna. W grece koine jeżeli występuje przy rzeczowniku rodzajnik wówczas dane określenie odnosi się do konkretnego podmiotu – tak jak w języku polskim powiemy "ten konkretny".Wielu tłumaczy oddaje ten werset tak:

1864: „i bogiem było słowo” (The Emphatic Diaglott Benjamina Wilsona, tekst międzywierszowy).

1928: „a Słowo było bytem boskim” (La Bible du Centenaire, L’Evangile selon Jean).

1935: „a Słowo było boskie” (The Bible—An American Translation).

1946: „a Słowo było boskiego rodzaju” (Das Neue Testament Ludwiga Thimmego).

1950: „i bogiem był Słowo” (New World Translation of the Christian Greek Scriptures).

1975: „i Słowo było bogiem (albo: boskie)” (Das Evangelium nach Johannes).

1978: „i Logos był boskiego rodzaju” (Das Evangelium nach Johannes Johannesa Schneidera).


Naciągane twoje tłumaczenia.
Jezus nie może być „bogiem”, bo w Pwt 5:7 Bóg mówi: „Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie”, a w Pwt 32:39 dodaje: „Popatrzcie teraz, że Ja jestem, Ja jeden i nie ma ze Mną żadnego boga”. A przecież z J 1:1 wynika, że gdy były wypowiadane te słowa Syn Boży był z Ojcem.
Widzisz tą niedorzeczność którą powtarzasz jak dziecko za badaczami?

Co do rodzajnika to może pora Ci wyjaśnić że Brak w J 1:1 rodzajnika nie oznacza braku Bóstwa Chrystusa. W języku greckim - koine nie było obowiązującą zasadą stosowanie rodzajników. Kto jak kto ale ty powinieneś to wiedzieć :roll:
Przykładem są wersety bez tych rodzajników, mówiące o Bogu Ojcu, któremu z tego powodu Bóstwa jakoś nie nie odbierasz 😅
tekst grecki: Łk 20:38, Mk 12:27, J 8:54, 1P 5:5, Hbr 3:4, Rz 8:33, 1Kor 8:4 i 6, 2Kor 1:21, 5:19, Ga 2:6, 6:7, Flp 2:13, 1Tes 2:5, 2Tes 2:16, Ef 4:6, 1Tm 2:5, 4:4, Tt 1:1, Ap 21:7 Oz 11:9

Nawet w J 1:6 i 18 brak jest rodzajnika przy słowie Bóg (theos), odnoszonym do Ojca, i jakoś to tobie to nie przeszkadza??? :shock: .

W zdaniu „rzekł Pan do Pana mego” (Mt 22:44) przy pierwszym Pan (dot. Ojca) nie zastosowano rodzajnika, a przy drugim (dot. Syna) użyto go. :lol: Umieszczone one są zaś w wyznaniu Tomasza: „Pan mój i Bóg mój”
J 20:28 (gr. ho kyrios mou kai ho theos mou)
porównaj. Mt 1:23, Hbr 1:9 (gr. ho theos ho theos; dot. Syna i Ojca).
;-)

Jeśli miernikiem prawdziwości Bóstwa byłoby stosowanie rodzajnika, to by okazało się, że szatan, który nazwany jest „bogiem” z rodzajnikiem - 2Kor 4:4, jest wyższy od Jezusa z J 1:1. 🤣🤣🤣

Dziwi mnie twoja niekonsekwencja :-( bo określenie „Bóg” bez rodzajnika bezpośrednio przed tym słowem z Rz 9:5 odnoszą do Ojca i nie przeszkadza Ci brak rodzajnika w uznaniu Jego prawdziwego Bóstwa ..

Eh Federowicz dałeś się..

Markerów - 2023-08-13, 09:53

Henryk napisał/a:
[q.
Stąd też powstał w IV wieku pogląd o Trójcy, aby pogodzić niedorzeczności.
y...

A to dziwne. Jakoś w brew temu co mówisz źródła historyczne podają coś całkiem innego. Kłamczuch z ciebie ;-)

Wiarę w Bóstwo Chrystusa w I i II w. potwierdzają pisma starochrześcijańskie i pogańskie:

„Didache” 16:7 (ok. 90) odnosi słowa Za 14:5 („nadciągnie Pan, mój Bóg, i z Nim wszyscy święci”) do Jezusa.

Św. Ignacy (zm. 107) „List do Kościoła w Efezie”: „Bóg nasz bowiem, Jezus Chrystus począł się w łonie Maryi zgodnie z planem Bożym, z rodu Dawida i z Ducha Św.” (18:2).

Poganin Pliniusz Młodszy (ok. 114): „Mieli zwyczaj w określonym dniu o świcie zbierać się i śpiewać (...) ku czci Chrystusa jako Boga” (Pliniusz do Trajana List 10:96). Tekst ten też podaje Euzebiusz (ur. 260) w „Historii Kościoła” III:33,3.

List Barnaby (ok. 130): „Mówił bowiem Bóg, że rany swego ciała od nich otrzymał” (5:12).

Meliton z Sardes („Homilia Paschalna” ok. 160): „Zamiast baranka Bóg przyszedł, i zamiast owcy człowiek, a w człowieku Chrystus, który ogarnia wszystko” (5); Fragment 6 „ukrywał oznaki boskości, choć był prawdziwym Bogiem od wieków”.

Tzw. „II List do Koryntian” (ok. 150 r.): „Bracia, musimy patrzeć na Jezusa jak na Boga, jak na Tego, który będzie sądził żywych i umarłych” (1:1).

Justyn Męczennik (ur. 100) „Dialog z Żydem Tryfonem”: „Czy myślicie, że według Pism czcić i nazywać Panem Bogiem należy kogo innego oprócz Stwórcy tego wszechświata oraz Chrystusa” (68:3); „Apologia”: „Ojciec wszechrzeczy ma Syna, który jest Słowem, Pierworodnym Synem Bożym i Bogiem” ((I:63,15)).

Gnostyk chrześcijański Teodot (II w.): „Jednorodzony, który jest również nazwany Bogiem i zgodnie z tekstem równym Ojcu. [Jan] ukazuje go jako Boga: ‘Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca’” („Wypisy z Teodota” I:6,2, Klemensa Aleksandryjskiego [ur. 150]).

Heretyk Marcjon (II w.): „Natomiast musiał być zaraz wielkim z nieba zesłanym (...) natychmiast Chrystusem (...) i jedynie Bogiem” („Przeciw Marcjonowi” IV:21,11, Tertuliana [ur. 155]). Patrz też Prakseasz (II w.) pkt 2.1.

Poganin Celsus (II w.): „radzi nam Celsus, byśmy uznali za Boga raczej Jonasza niż Jezusa” („Przeciw Celsusowi” VII:57, Orygenesa [ur. 185]).

Poganin Lukian z Samosaty (ur. 120): „Bo boską cześć jeszcze teraz oddają owemu wielkiemu człowiekowi, który w Palestynie został ukrzyżowany” („O zgonie Peregrinosa” 11).

Na Pallatynie w Rzymie istnieje rysunek z II w. przedstawiający człowieka z głową osła na krzyżu, dotyczący Jezusa, wykonany ręką poganina, z podpisem: „Aleksamenos czci swego Boga” („Świat symboliki chrześcijańskiej” D. Forstner OSB s. 287).

„Do Diogneta” (II w.): „Któż bowiem z ludzi zdołał kiedykolwiek dojść do zrozumienia, czym jest Bóg zanim On sam przyszedł” (8:1).

Arystydes (ok. 140) „Apologia” (wersja syryjska): „Chrześcijanie wreszcie wzięli swą religię od Jezusa Chrystusa, którego nazywają Synem Bożym, głosząc, że to sam Bóg zstąpił z nieba na ziemię” (2:4).

Tacjan (ur. 130) „Mowa przeciw Grekom”: „Te zaś, które mądrości nie przyjęły, lecz odrzuciły (...) Boga cierpiącego uznane zostały raczej za wrogów Boga” (13).

Atenagoras (II w.) „Prośba za chrześcijanami”: „W miarę naszych możliwości, choć może nie tak jak by należało, dowiedliśmy, że nie jesteśmy ateistami, skoro za Boga uznajemy Stwórcę wszechrzeczy oraz Słowo, które jest u Niego” (30).

„Męczeństwo św. Justyna” (zm. 163) „Czcimy Jezusa Chrystusa, Syna Bożego (...) Ja jestem tylko człowiekiem, więc wiem, że słowa moje są nędzne w porównaniu z Jego nieskończonym Bóstwem”.

Klemens Aleksandryjski (ur. 150) „Zachęta Greków”: „Boski Logos, który bez najmniejszego sprzeciwu stawiany jest na równi z Bogiem i Panem wszechświata, ponieważ był Jego Synem a ‘Słowo było u Boga’” (X:110,1).

Tertulian (ur. 155) „Przeciw Marcjonowi”: „w kształcie i w obrazie Boga, jako Syn Ojca, jest prawdziwie Bogiem (...) w kształcie i w obrazie, czyli wyobrażeniu człowieka, jako Syn Człowieczy, okazał się prawdziwym człowiekiem” (V,20:4). Patrz pkt 3.10.

Orygenes (ur. 185) „Przeciw Celsusowi”: „Z tego, że na równi z Bogiem czcimy Jego Syna, wynika według Celsusa wniosek, iż czcimy nie tylko Boga, lecz kłaniamy się również Jego sługom” (8:13).

Św. Cyprian (zm. 258): „Mamy rzecznika i orędownika, który jest przebłaganiem za nasze grzechy, Jezusa Chrystusa, Pana i Boga naszego” (List 11:5).

Nowacjan (zm. 257) „O Trójcy Świętej”: „Jednak dotąd heretyk wzbrania się wypowiedzieć, że Chrystus jest Bogiem, którego to Boga dostrzega udowadnianego tyloma rzeczami i głosami. Jeśli Chrystus jest tylko człowiekiem, w jaki sposób przychodząc na ten świat przyszedł do swojej własności [J 1:11], skoro człowiek nie uczyniłby żadnego świata? Jeśli Chrystus jest tylko człowiekiem, w jaki sposób mówi się, że świat został uczyniony przez Niego [J 1:10], skoro świat nie przez człowieka został ustanowiony, lecz mówi się, że człowiek został ustanowiony po stworzeniu świata” (14:72).

Fedorowicz - 2023-08-13, 14:23

Henryk napisał/a:
Tak Panie Fedorowicz. Całkowicie zgadzam się! :-D
Dla wielu "Bóg" jest wyłącznie konkretną istotą, a nie formą bytu wielu istot.
Stąd też powstał w IV wieku pogląd o Trójcy, aby pogodzić niedorzeczności.
Na bezmyślne uprzedzenie i upór nie ma siły...

To się cieszę ! :) Forma bytu wielu istot nadprzyrodzonych, wielu równych sobie Bogów to nic innego jak stary, "dobry", pogański politeizm.
Markerów napisał/a:
W zdaniu „rzekł Pan do Pana mego” (Mt 22:44) przy pierwszym Pan (dot. Ojca) nie zastosowano rodzajnika, a przy drugim (dot. Syna) użyto go. :lol: Umieszczone one są zaś w wyznaniu Tomasza: „Pan mój i Bóg mój”
J 20:28 (gr. ho kyrios mou kai ho theos mou)
porównaj. Mt 1:23, Hbr 1:9 (gr. ho theos ho theos; dot. Syna i Ojca).

W grece rzeczowniki prawie zawsze występują wraz z rodzajnikiem określonym, nie tak, jak w naszym języku. Grek nigdy nie powie o Bogu theos, lecz zawsze ho theos ( ten konkretny Bóg). Jeśli natomiast używa rzeczownika bez rodzajnika, to przybiera on znaczenie zbliżone do przymiotnika, określające charakter, lub przymioty osoby. A więc Jan nie pisze, że Słowo było ho theos, gdyż oznaczałoby to, że Słowo było identyczne z Bogiem. Natomiast ho kyrios oznacza ten (konkretny) Pan Jezus. Tomasz mówi zatem Pan (Jezus) mój i Bóg (Ojciec) mój.

Natomiast pisząc, że Słowo było theos – bez rodzajnika określonego – stwierdza w rezultacie, że Słowo było, jakbyśmy powiedzieli tego samego charakteru i tej samej jakości, co Bóg. Powtórzmy raz jeszcze, że pisząc "a Bogiem było Słowo", Jan nie chce powiedzieć, że Jezus był identyczny z Bogiem, lecz że był doskonale zgodny w myśleniu, w sercu, w istocie tak, że w Jezusie widzimy jako ludzie, jakim jest Bóg. (Ewangelia św. Jana t.1).

Cytat:
Jeśli miernikiem prawdziwości Bóstwa byłoby stosowanie rodzajnika, to by okazało się, że szatan, który nazwany jest „bogiem” z rodzajnikiem - 2Kor 4:4, jest wyższy od Jezusa z J 1:1. 🤣🤣🤣

Ale tu znowu Pan wyrywa z kontekstu, bo tam pisze "o του αιωνος τουτου " czyli ten konkretny bóg wieku tego, który zaślepił umysły niewierzących. I nie chodzi o miernik prawdziwości, tylko o zasady pisowni greckiej. :)

Cytat:
Dziwi mnie twoja niekonsekwencja :-( bo określenie „Bóg” bez rodzajnika bezpośrednio przed tym słowem z Rz 9:5 odnoszą do Ojca i nie przeszkadza Ci brak rodzajnika w uznaniu Jego prawdziwego Bóstwa ..Eh Federowicz dałeś się..

Dlaczego tam nie ma rodzajnika przy θεος, a jest przy χριστος ? Bo tam chodzi o Pana Jezusa, Pomazańca: "χριστος το kata σαρκα o ων επι παντων θεος ευλογητος εις τους aiōnas." :)
Mój nick- name to Fedorowicz. Takie przypomnienie, dla porządku. Pozdrawiam Kolegę. :lol:

Markerów - 2023-08-13, 14:58

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Tak Panie Fedorowicz. Całkowicie zgadzam się! :-D
Dla wielu "Bóg" jest wyłącznie konkretną istotą, a nie formą bytu wielu istot.
Stąd też powstał w IV wieku pogląd o Trójcy, aby pogodzić niedorzeczności.
Na bezmyślne uprzedzenie i upór nie ma siły...

To się cieszę ! :) Forma bytu wielu istot nadprzyrodzonych, wielu równych sobie Bogów to nic innego jak stary, "dobry", pogański politeizm.
Markerów napisał/a:
W zdaniu „rzekł Pan do Pana mego” (Mt 22:44) przy pierwszym Pan (dot. Ojca) nie zastosowano rodzajnika, a przy drugim (dot. Syna) użyto go. :lol: Umieszczone one są zaś w wyznaniu Tomasza: „Pan mój i Bóg mój”
J 20:28 (gr. ho kyrios mou kai ho theos mou)
porównaj. Mt 1:23, Hbr 1:9 (gr. ho theos ho theos; dot. Syna i Ojca).

W grece rzeczowniki prawie zawsze występują wraz z rodzajnikiem określonym, nie tak, jak w naszym języku. Grek nigdy nie powie o Bogu theos, lecz zawsze ho theos ( ten konkretny Bóg). Jeśli natomiast używa rzeczownika bez rodzajnika, to przybiera on znaczenie zbliżone do przymiotnika, określające charakter, lub przymioty osoby. A więc Jan nie pisze, że Słowo było ho theos, gdyż oznaczałoby to, że Słowo było identyczne z Bogiem. Natomiast ho kyrios oznacza ten (konkretny) Pan Jezus. Tomasz mówi zatem Pan (Jezus) mój i Bóg (Ojciec) mój.

Natomiast pisząc, że Słowo było theos – bez rodzajnika określonego – stwierdza w rezultacie, że Słowo było, jakbyśmy powiedzieli tego samego charakteru i tej samej jakości, co Bóg. Powtórzmy raz jeszcze, że pisząc "a Bogiem było Słowo", Jan nie chce powiedzieć, że Jezus był identyczny z Bogiem, lecz że był doskonale zgodny w myśleniu, w sercu, w istocie tak, że w Jezusie widzimy jako ludzie, jakim jest Bóg. (Ewangelia św. Jana t.1).

Cytat:
Jeśli miernikiem prawdziwości Bóstwa byłoby stosowanie rodzajnika, to by okazało się, że szatan, który nazwany jest „bogiem” z rodzajnikiem - 2Kor 4:4, jest wyższy od Jezusa z J 1:1. 🤣🤣🤣

Ale tu znowu Pan wyrywa z kontekstu, bo tam pisze "o του αιωνος τουτου " czyli ten konkretny bóg wieku tego, który zaślepił umysły niewierzących. I nie chodzi o miernik prawdziwości, tylko o zasady pisowni greckiej. :)

Cytat:
Dziwi mnie twoja niekonsekwencja :-( bo określenie „Bóg” bez rodzajnika bezpośrednio przed tym słowem z Rz 9:5 odnoszą do Ojca i nie przeszkadza Ci brak rodzajnika w uznaniu Jego prawdziwego Bóstwa ..Eh Federowicz dałeś się..

Dlaczego tam nie ma rodzajnika przy θεος, a jest przy χριστος ? Bo tam chodzi o Pana Jezusa, Pomazańca: "χριστος το kata σαρκα o ων επι παντων θεος ευλογητος εις τους aiōnas." :)
Mój nick- name to Fedorowicz. Takie przypomnienie, dla porządku. Pozdrawiam Kolegę. :lol:


W NT greckie słowo theos pada 1305 razy. Z tego 282 to miejsca, w których nie ma rodzajnika. :roll: Dziwna jest więc zasada stosowana przez Ciebie..
Inna niekonsekwencja badaczy to Mk 15:39, gdzie występuje, jak w J 1:1, identyczne słówko greckie w miejscu słowa „był” (gr. en) i brak jest rodzajnika przed określeniem „Syn Boży”.
Piszą oni o Jezusie: „był Synem Bożym” w porównaniu do. „był bogiem”
J 1:1.
W gramatyce greckiej, gdy orzecznik rzeczownikowy występuje przed czasownikiem, nie ma potrzeby stosowania rodzajnika kai theosen ho logos tzn. „i Bogiembyło Słowo” J 1:1

Markerów - 2023-08-13, 15:07

Fedorowicz napisał/a:
[qu. I nie chodzi o miernik prawdziwości, tylko o zasady pisowni greckiej. :)

[l:


No przecież :roll:
Trzeba by zapytać „czy Chrystus będzie sądził ludzi za znajomość greki?”😅.
Jeśli nie, to czemu tak często badacze i niestety Ty teraz nieudolnie zajmujesz się udowadnianiem na podstawie filologii i gramatyki, że wasze tłumaczenie J 1:1 jest właściwe. ?
8-)

nike - 2023-08-13, 16:50

Markerów napisał/a:
Biblia odróżnia Pana od wszelkich aniołów.
1Tm 5:21 „Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa i wybranych aniołów”; porównaj. Dn 10:13.
„Nie aniołom bowiem poddał przyszły świat”, lecz „Chrystusowi”Hbr 2:5, 8.

Ja napisałam, że LOGOS BYŁ NAJWIĘKSZYM ANIOŁEM.
To,że przyszły świat nie będzie poddany Aniołom, to wiem, bo PIERWSZY BYŁ POD ZARZĄDEM ANIOŁÓW I DO CZEGO TO DOPROWADZIŁO?

Markerów - 2023-08-13, 16:54

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Biblia odróżnia Pana od wszelkich aniołów.
1Tm 5:21 „Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa i wybranych aniołów”; porównaj. Dn 10:13.
„Nie aniołom bowiem poddał przyszły świat”, lecz „Chrystusowi”Hbr 2:5, 8.

Ja napisałam, że LOGOS BYŁ NAJWIĘKSZYM ANIOŁEM.
To,że przyszły świat nie będzie poddany Aniołom, to wiem, bo PIERWSZY BYŁ POD ZARZĄDEM ANIOŁÓW I DO CZEGO TO DOPROWADZIŁO?


Nawet nie wiesz jak tą naukę podeprzeć pismem świętym.
Więc nie wymyślaj

Henryk - 2023-08-13, 17:13

Markerów napisał/a:
Nawet nie wiesz jak tą naukę podeprzeć pismem świętym.
Więc nie wymyślaj

Nie można wymyśleć faktów, które dawno zaistniały. :lol:
Ten, nazwany archaniołem Michałem u Daniela 12:1, a także Judy 1:9, to nikt inny jak późniejszy człowiek Jezus.
Przedrostek Arch oznacza „wodza”, kogoś „głównego”, „naczelnego”.

Markerów - 2023-08-13, 17:17

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nawet nie wiesz jak tą naukę podeprzeć pismem świętym.
Więc nie wymyślaj

Nie.
Przedrostek Arch oznacza „wodza”, kogoś „głównego”, „naczelnego”.


Oczywiście ale na pewno nie Jezusa. To już wasz wymysł :roll:

Markerów - 2023-08-13, 17:18

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nawet nie wiesz jak tą naukę podeprzeć pismem świętym.
Więc nie wymyślaj

:
Ten, nazwany archaniołem Michałem u Daniela 12:1, a także Judy 1:9, to nikt inny jak późniejszy człowiek Jezus.
.


To już twoja prywatna interpretacja. Biblia mówi co innego

Markerów - 2023-08-13, 17:22

Henryk napisał/a:
[quo:
Ten, nazwany archaniołem Michałem u Daniela 12:1, a także Judy 1:9, to nikt inny jak późniejszy człowiek Jezus.
.

Michał to Michał, Jezus to Jezus nie kombinuj już :roll:
Powtarzasz strażnicowe brednie.
To że Michał wystąpi w czasach ostatnich nie upoważnia do utożsamiania go z Jezusem. 🤣😅
Michał w Dn 12:1 nazywany jest opiekunem dzieci Bożego narodu, a Jezus jak Ojciec jest właścicielem tego narodu:
„On bowiem zbawił swój lud od jego grzechów” Mt 1:21; J 17:10.

Henryk - 2023-08-13, 17:56

Markerów napisał/a:
To już twoja prywatna interpretacja. Biblia mówi co innego

Nic prostszego niż zacytować przeciwne zdanie wynikające z Biblii w tym temacie. :-D
Prawda?

Markerów - 2023-08-13, 18:31

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
To już twoja prywatna interpretacja. Biblia mówi co innego

Nic prostszego niż zacytować przeciwne zdanie wynikające z Biblii w tym temacie. :-D
Prawda?


To może w końcu zaczął byś cytować.
Zacytuj najpierw Ty wersety na poparcie swoich nauk.

Henryk - 2023-08-13, 20:57

Markerów napisał/a:
Zacytuj najpierw Ty wersety na poparcie swoich nauk.

Poprawiłeś mi humor do następnego ranka. :-D
Teraz oczekujesz, że ja napiszę: "pierw Ty".
Bądźmy poważniejsi.

Markerów - 2023-08-13, 21:28

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Zacytuj najpierw Ty wersety na poparcie swoich nauk.

Poprawiłeś mi humor do następnego ranka. :-D
Teraz oczekujesz, że ja napiszę: "pierw Ty".
Bądźmy poważniejsi.


To ty twierdzisz że Jezus to Michał więc podaj w końcu jakieś wersety.
A Nike rzuciła górnolotne hasła bez podania żadnego wersetu..
Wy się mianujecie badaczami pisma? ,

nike - 2023-08-13, 22:54

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[]
Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM? .


Na początku było Słowo a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.J 1.1

To wiem był SŁOWEM LOGOSEM pierwszym i ostatnim stworzeniem Boga Najwyższego, bo wszystko co było stwarzane było przez LOGOSA stwarzane.
Przede wszystkim był najwyższym Aniołem, i Boskim wykonawcą dzieł jakie WIELKI ARCHITEKT ZAPLANOWAŁ.

Markerów - 2023-08-14, 05:47

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[]
Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM? .


Na początku było Słowo a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.J 1.1

To wiem był SŁOWEM LOGOSEM pierwszym i ostatnim stworzeniem Boga Najwyższego, bo wszystko co było stwarzane było przez LOGOSA stwarzane.
Przede wszystkim był najwyższym Aniołem, i Boskim wykonawcą dzieł jakie WIELKI ARCHITEKT ZAPLANOWAŁ.


Masz jakieś cytaty i wersty z bibli które by te wymysły potwierdzaly ? 🤔

Markerów - 2023-08-14, 05:49

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[]
Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM? .


Na początku było Słowo a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.J 1.1

To wiem był SŁOWEM LOGOSEM pierwszym i ostatnim stworzeniem Boga Najwyższego, bo wszystko co było stwarzane było przez LOGOSA stwarzane.
Przede wszystkim był najwyższym Aniołem, i Boskim wykonawcą dzieł jakie WIELKI ARCHITEKT ZAPLANOWAŁ.


Nic z tego wersetu J 1.1 nato nie wskazuje.

Henryk - 2023-08-14, 07:13

Markerów napisał/a:
Nic z tego wersetu J 1.1 nato nie wskazuje.

Są rzeczy zakryte jeszcze przed wieloma. Nic na to nie poradzę. :-(

Nie potrafią odróżnić Jezusa od Ojca, a biorą się za rzeczy poważniejsze.
Ten, który opiekował się "szczególną własnością"- Izraelem, Ten który dawał im jeść na pustyni, który dawał im pić był Michał- najwyższy z aniołów, późniejszy Jezus.
1Kor 10:1-4 BT5 "Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze (2) i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza, w obłoku i w morzu; (3) wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy (4) i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a skałą był Chrystus."
Był jedynym aniołem, którego Ojciec nazwał później Synem!
Hbr 1:5 STERN "Bo do którego z aniołów rzekł kiedykolwiek Bóg: "Jesteś moim Synem, dziś stałem się Twym Ojcem"? Również o żadnym z aniołów Bóg nie powiedział: "Ja będę Jego Ojcem, a On będzie moim Synem"."

Henryk Suchecki - 2023-08-14, 08:15

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nic z tego wersetu J 1.1 nato nie wskazuje.

.Ten, który opiekował się "szczególną własnością"- Izraelem, Ten który dawał im jeść na pustyni, który dawał im pić był Michał- najwyższy z aniołów, późniejszy Jezus.
no ładne kwiatki, znalazł się gwóźdź programu, świadkowie także go mają w swoim zanadrzu, nauki te podszyte są hinduizmem- reinkarnacja . Jestem człowiekiem a nic mi nie wiadomo żebym kiedykolwiek był jakimś aniołem ..
Markerów - 2023-08-14, 09:11

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nic z tego wersetu J 1.1 nato nie wskazuje.

Są rzeczy zakryte jeszcze przed wieloma. Nic na to nie poradzę. :-(

]


No wieszidz? :roll: dla Ciebie jeszcze za trudne i zakryte jest Bóstwo Chrystusa

Markerów - 2023-08-14, 09:15

[quote="Henryk"]
Markerów napisał/a:
Nic z

Nie potrafią odróżnić Jezusa od Ojca, a biorą się za rzeczy poważniejsze.
r]


A od kiedy to ja czy kościoł twierdzi że Ojciec to Syn a Syn to Ojciec?
🤣
To ty próbujesz cały czas udowodnić Sobie ( bo nie mi) że Unia hipostatyczna (. ἕνωσις καθ ̓ ὑπόστασιν) mówi że ojciec jest Synem a Syn ojciem, nic bardziej błędnego. .
Uroiles sobie coś i przypisujesz swoje imaginację innym.
Ogarnij się w końcu

Markerów - 2023-08-14, 09:17

Henryk napisał/a:
[q.
Ten, który opiekował się "szczególną własnością"- Izraelem, Ten który dawał im jeść na pustyni, który dawał im pić był Michał- najwyższy z aniołów, późniejszy Jezus.
]


A gdzie to pisze że był to Michał? :shock:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus."

Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

nike - 2023-08-14, 10:13

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[]
Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM? .

Na początku było Słowo a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.J 1.1

To wiem był SŁOWEM LOGOSEM pierwszym i ostatnim stworzeniem Boga Najwyższego, bo wszystko co było stwarzane było przez LOGOSA stwarzane.
Przede wszystkim był najwyższym Aniołem, i Boskim wykonawcą dzieł jakie WIELKI ARCHITEKT ZAPLANOWAŁ.

Nic z tego wersetu J 1.1 nato nie wskazuje.

Na co nie wskazuje? Czy na to, że to Logos stwarzał wszystko co Bóg jako ARCHITEKT zaplanował?
Jan 1:1-3----(1) Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. (2) To było na początku u Boga. (3) Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało.

Określ o co właściwie ci chodzi?

Henryk - 2023-08-14, 10:18

Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.

Markerów - 2023-08-14, 10:21

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[]
Na początek ----co Jezus posiadał w niebie kiedy był LOGOSEM? .

Na początku było Słowo a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.J 1.1

To wiem był SŁOWEM LOGOSEM pierwszym i ostatnim stworzeniem Boga Najwyższego, bo wszystko co było stwarzane było przez LOGOSA stwarzane.
Przede wszystkim był najwyższym Aniołem, i Boskim wykonawcą dzieł jakie WIELKI ARCHITEKT ZAPLANOWAŁ.

Nic z tego wersetu J 1.1 nato nie wskazuje.

Na co nie wskazuje? Czy na to, że to Logos stwarzał wszystko co Bóg jako ARCHITEKT zaplanował?
Jan 1:1-3----(1) Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. (2) To było na początku u Boga. (3) Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało.

Określ o co właściwie ci chodzi?


To że logos był stworzony.

Markerów - 2023-08-14, 10:23

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.


Pretensje nie do mnie :roll:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był CHRYSTUS."

Jakoś Biblia dziwnym trafem poraz kolejny obnaża błędy w twojej wykładni 😅

wybrana - 2023-08-14, 10:49

Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.


Pretensje nie do mnie :roll:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był CHRYSTUS."

Jakoś Biblia dziwnym trafem poraz kolejny obnaża błędy w twojej wykładni 😅

Wež pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła a nie Jezusa.
Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia.
Trochę trzeba rozwagi a nie fanatyzmu.

Markerów - 2023-08-14, 10:50

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.


Pretensje nie do mnie :roll:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był CHRYSTUS."

Jakoś Biblia dziwnym trafem poraz kolejny obnaża błędy w twojej wykładni 😅

Wež pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła a nie Jezusa.
Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia.
Trochę trzeba rozwagi a nie fanatyzmu.


A tak. Zapomniałem że Ty sobię sama ustalasz księgi nadchnione :roll:

Markerów - 2023-08-14, 10:51

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.


Pretensje nie do mnie :roll:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był CHRYSTUS."

Jakoś Biblia dziwnym trafem poraz kolejny obnaża błędy w twojej wykładni 😅

Wež pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła a nie Jezusa.
Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia.
Trochę trzeba rozwagi a nie fanatyzmu.


W takim razie pokaż mi w bibli wykładnie Jezusa :lol:

Które księgi Jezus napisał 🤔

wybrana - 2023-08-14, 11:08

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.


Pretensje nie do mnie :roll:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był CHRYSTUS."

Jakoś Biblia dziwnym trafem poraz kolejny obnaża błędy w twojej wykładni 😅

Wež pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła a nie Jezusa.
Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia.
Trochę trzeba rozwagi a nie fanatyzmu.


W takim razie pokaż mi w bibli wykładnie Jezusa :lol:

Które księgi Jezus napisał 🤔

No chyba zdajesz sobie sprawę, że Paweł słyszał o Jezusie ale nie słyszał słów Jezusa tak jak Apostołowie, którzy z Nim chodzili.

Markerów - 2023-08-14, 11:17

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Jak Biblia mówi że był to Chrystus a nie Michał.
Trzeba przyznać że masz fantazyjne domysły 😅

A co powiedzieć na Twoje fantazje, jakoby Chrystus już istniał w czasie wyjścia Izraela z Egiptu?
Na kilkanaście wieków przed zesłaniem Ducha Bożego na Jezusa.


Pretensje nie do mnie :roll:
PKoryntian 10.1-4
"A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli. I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był CHRYSTUS."

Jakoś Biblia dziwnym trafem poraz kolejny obnaża błędy w twojej wykładni 😅

Wež pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła a nie Jezusa.
Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia.
Trochę trzeba rozwagi a nie fanatyzmu.


W takim razie pokaż mi w bibli wykładnie Jezusa :lol:

Które księgi Jezus napisał 🤔

No chyba zdajesz sobie sprawę, że Paweł słyszał o Jezusie ale nie słyszał słów Jezusa tak jak Apostołowie, którzy z Nim chodzili.


A mimo to ten sam Paweł udał się do apostołów by sprawdzić czy głoszona ewangelia jest prawdziwa. :roll:

Pokoja - 2023-08-14, 11:25

[quote="Henryk"]
Markerów napisał/a:
Ten, który opiekował się "szczególną własnością"- Izraelem, Ten który dawał im jeść na pustyni, który dawał im pić był Michał- najwyższy z aniołów, późniejszy Jezus.
1Kor 10:1-4 BT5 "Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze (2) i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza, w obłoku i w morzu; (3) wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy (4) i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a skałą był Chrystus."


To co cytujesz z 1Kor 10:1-4 oznacza Mesjanizm (Chrystus) narodowy, gdyż zgodnie z przesłaniem Bożym z Wyj. 19:5,6, skierowanym przez Mojżesza do Izraela, ten miał się stać królestwem kapłańskim i narodem świętym, aby służyć innym narodom. W obietnicach danych temu narodowi pod postacią różnych obrazów, cieni zakonu itp., były ukryte obietnice dla narodów z całego świata. Mesjanizm narodowy pociągał, motywował ten naród do poświęceń, dla wykonania woli Bożej, ale chybili celu, odrzucając łaską Bożą, daną za pośrednictwem działalności Pana Jezusa, gdyż ulegli zatwardziałości. Nie zrozumieli przemijającej chwały porządku zakonu Synaju (Mojżeszowego).
Mesjanizm narodowy spowodował jednak, że w jednostkach z tego narodu, działał Duch Chrystusowy, jako Duch Świętego Boga Ojca, 1Pio. 1:12; 2Pio. 1:20,21. Wracam do tekstu z 1Kor 10:1-4:

1Kor. 10:1. Jakże to (1063)? Którzy (3739) wasi (5209) bracia (80) chcą (2309) nie rozumieć (50), że (3754) ojcowie (3962) nasi (2257) wszyscy (3956) pod (5259) obłokiem (3507) byli (2258), wszyscy (3956) przez (1223) morze (2281) przeszli (1330);
(2) I (2532) wszyscy (3956) aż do (1519) Mojżesza (3475) ochrzcili się (907) w (1722) morzu (2281) w czasie (1722) obłoku (3507);
(3) I (2532) wszyscy (3956) ten sam (846) pokarm (1033) duchowny (4152) jedli (5315);
(4) I (2532) wszyscy (3956) ten sam (846) napój (4188) duchowny (4152) pili (4095); ponieważ (1063) pili (4095) z (1537) opoki (4073) duchownej (4152); Byli posłusznymi (190); Opoką (4073) był (2258) pomazaniec (5547 - Mesjasz). [KS]


W tekście tym jest napisane o Mesjaszu/Chrystusie ogólnie, a nie o Panu Jezusie Chrystusie. Określenie to w ST odnosiło się do Arcykapłana, królów przez władze zwierzchnie od czasów króla perskiego Aswerusa, czyli ustanawianych książąt z Żydów, poczynając od Mordocheusza (Dan. 9:25). Od czasu królestwa Persji, pojawili się namiestnicy, którzy w Piśmie Świętym są nazywani ogólną nazwą „MICHAŁ”.
Zadaniem Izraela był Mesjanizm według ciała, a dla Eklezja (Zboru) Wieku Ewangelii jest Mesjanizm według Ducha, 2Kor. 5:16
Określenia o numerze 1519 nie tłumaczy się na "w", ale na "aż do" można tłumaczyć;
Opoka - blok skalny w Massa i Meriba. Woda z tej skały, dała narodową siłę Izraelowi i wzbudziła wspólne dążenie, dla wypełnienia misji narodowej, jako potomków Abrahama;
Chrystus - Mesjanizm narodowy cielesnego Izraela, wśród innych narodów, czyli królewskie kapłaństwo pod przewodnictwem pomazańca - Mojżesza.

Fedorowicz - 2023-08-14, 16:54

Markerów napisał/a:
W gramatyce greckiej, gdy orzecznik rzeczownikowy występuje przed czasownikiem, nie ma potrzeby stosowania rodzajnika kai theosen ho logos tzn. "i Bogiem było Słowo" J 1:1

W wersecie, który Pan sam poprzednio podał również orzecznik występuje przed czasownikiem, a mimo to rodzajnik występuje:
"ο θεος του αιωνος τουτου ετυφλωσεν " 2 Kor 4:4
Czyli była jednak potrzeba. Dlaczego? Bo to też jest konkretny bóg, ale nie najwyższy.
Nawet sam Pan Jezus nazywa go "władcą tego świata". I też jest tam rodzajnik i czasownik :
"ο tου κοσμου τουτου αρχων..ouk εχει "Jana 14:30
Jest to ta sama konkretna osoba, nazwana bogiem i władcą przez Pana Jezusa. Stąd i rodzajnik. I prosiłbym rozważać wersety w ich kontekście , a nie wyrywać małe fragmenty z różnych ksiąg Biblii i zasypywać lawinowo adwersarza wyrwanymi z kontekstu pojedynczymi słowami a wobec otumanionego taką ogromną ilością niepotrzebnych cząstkowych informacji wygłaszać tryumfalne tyrady. :)

Markerów - 2023-08-14, 17:57

Fedorowicz napisał/a:
[quo 4:4
Czyli była jednak potrzeba. Dlaczego? Bo to też jest konkretny bóg, ale nie najwyższy.


A to ilu masz tych Bogów? :-D
Najwyższy i mniej wyższy przez małe" b"? 😅

Markerów - 2023-08-14, 17:59

Fedorowicz napisał/a:
[quo. I prosiłbym rozważać wersety w ich kontekście , a nie wyrywać małe fragmenty z różnych ksiąg Biblii i zasypywać lawinowo adwersarza wyrwanymi z kontekstu pojedynczymi słowami a wobec otumanionego taką ogromną ilością niepotrzebnych cząstkowych informacji wygłaszać tryumfalne tyrady. :)


To raczej Ty kolego wyrywasz wersety z kontekstu nie patrząc na całość. Podałem przykłady z rodzajnikiem i bez rodzajnika jakoś w tych przypadkach twa konsekwencja upada. Daruj sobie.
:roll:

Fedorowicz - 2023-08-14, 18:07

wybrana napisał/a:
Weź pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła, a nie Jezusa. Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia. Trochę trzeba rozwagi, a nie fanatyzmu. W takim razie pokaż mi w Biblii wykładnie Jezusa :lol:
Które księgi Jezus napisał 🤔

Cytat:
No chyba zdajesz sobie sprawę, że Paweł słyszał o Jezusie, ale nie słyszał słów Jezusa tak jak Apostołowie, którzy z Nim chodzili.

To ciekawa wymiana poglądów. Czy przyjmujemy, że Listy Apostoła Pawła w NT są natchnione i wiarygodne ? :)

Fedorowicz - 2023-08-14, 18:12

Markerów napisał/a:
To raczej Ty kolego wyrywasz wersety z kontekstu nie patrząc na całość. Podałem przykłady z rodzajnikiem i bez rodzajnika jakoś w tych przypadkach twa konsekwencja upada. Daruj sobie.
Kolego Drogi, proszę nie małpować moich wpisów. Ogólnikami, docinkami i strofowaniem to można bałamucić, straszyć ale naiwnych i nierozumnych. Może jeszcze ekskomunikę Pan na mnie rzuci. :lol: W dyskusji liczą się dowody. :)
Markerów - 2023-08-14, 18:36

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
To raczej Ty kolego wyrywasz wersety z kontekstu nie patrząc na całość. Podałem przykłady z rodzajnikiem i bez rodzajnika jakoś w tych przypadkach twa konsekwencja upada. Daruj sobie.
Kolego Drogi, proszę nie małpować moich wpisów. Ogólnikami, docinkami i strofowaniem to można bałamucić, straszyć ale naiwnych i nierozumnych. Może jeszcze ekskomunikę Pan na mnie rzuci. :lol: W dyskusji liczą się dowody. :)


W dyskusji liczy się też merytoryka . Jak na razie nie widzę tego u Ciebie co mnie bardzo martwi. :-/

Markerów - 2023-08-14, 18:37

Fedorowicz napisał/a:
wybrana napisał/a:
Weź pod uwagę, że to jest wykładnia Pawła, a nie Jezusa. Według jego formy pojmowania, to Jezus miał przyjść ponownie jeszcze za ich życia. Trochę trzeba rozwagi, a nie fanatyzmu. W takim razie pokaż mi w Biblii wykładnie Jezusa :lol:
Które księgi Jezus napisał 🤔

Cytat:
No chyba zdajesz sobie sprawę, że Paweł słyszał o Jezusie, ale nie słyszał słów Jezusa tak jak Apostołowie, którzy z Nim chodzili.

To ciekawa wymiana poglądów. Czy przyjmujemy, że Listy Apostoła Pawła w NT są natchnione i wiarygodne ? :)


A to można sobie tak samemu przyjmować co w bibli jest nadchnione i wiarygodne? :shock:

Fedorowicz - 2023-08-14, 18:59

Markerów napisał/a:
W dyskusji liczy się też merytoryka . Jak na razie nie widzę tego u Ciebie co mnie bardzo martwi. :-/

Udowodniono wielokrotnie Szanownemu Panu, dawnemu koledze :lol: , że nie istnieje według Pisma Świętego i logiki zwykłego rozsądnego człowieka równość Boga Ojca z Synem, Panem Jezusem. Nie wynika z tego wcale, że w NT Osoby Boskie nie współpracują ze sobą dla dobra ludzkości. Wręcz przeciwnie, współpracują i miłują się wzajemnie. Ale nie są sobie równe. :)

Fedorowicz - 2023-08-14, 19:01

Markerów napisał/a:
A to można sobie tak samemu przyjmować co w Bibli jest natchnione i wiarygodne? :shock:

A czemu nie można posługiwać się rozumem, darem Bożym oraz prawami logiki w poznawaniu prawd Pisma Świętego ? Głupich i bezkrytycznych łatwiej się wyzyskuje ? :)

Markerów - 2023-08-14, 19:11

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
A to można sobie tak samemu przyjmować co w Bibli jest natchnione i wiarygodne? :shock:

A czemu nie można posługiwać się rozumem, darem Bożym oraz prawami logiki w poznawaniu prawd Pisma Świętego ? Głupich i bezkrytycznych łatwiej się wyzyskuje ? :)


No przecież można :roll:
Niestety, taka właśnie jest prawda Bezpośrednim tego skutkiem jest powstanie tysięcy denominacji protestanckich.
Samodzielny, dowolny wykład Biblii sprawia, że gdzie zejdą się dwaj albo trzej "ewangeliczni chrześcijanie" (tak lubią się nazywać) tam trzy lub cztery zdania na temat tego "co Biblia mówi".😅
I nie jest prawdą jakoby owe rozbieżności dotyczyły spraw drugorzędnych ; zresztą - jakież to nauki biblijne można sobie "odpuścić" tak dalece, by ich właściwe rozumienie pominąć jako "drugorzędne" ?
każdy chałupniczo interpretuje Biblię i mamy co mamy ..

Markerów - 2023-08-14, 19:12

Fedorowicz napisał/a:
[quot ? Głupich i bezkrytycznych łatwiej się wyzyskuje ? :)


A co ? Wiesz coś na ten temat ? ;-)

Markerów - 2023-08-14, 19:17

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
W dyskusji liczy się też merytoryka . Jak na razie nie widzę tego u Ciebie co mnie bardzo martwi. :-/

Udowodniono wielokrotnie Szanownemu Panu, dawnemu koledze :lol: , że


Może dla Ciebie i " dawnemu " ale już na pewno nić nie udowodniono :roll:

wybrana - 2023-08-14, 19:38

Markerów napisał/a:

A to można sobie tak samemu przyjmować co w bibli jest nadchnione i wiarygodne? :shock:

A słyszałeś o tym, że Duch Prawdy będzie nam dany?
Jeżeli pragniesz prawdy, to poproś Ducha Prawdy o prowadzenie i pouczenie.
Nie przeczytałam nawet jednego stwierdzenia, że Jezus zalecał Apostołom utrwalanie na piśmie.
Nie ma pism natchnionych. Jeżeli byli natchnieni, to tylko ludzie do tego, by to czynić.
Każdy dał świadectwo na piśmie według swojego rozeznania i własnej formy pojmowania.
Duży wkład w pisma, które obecnie czytamy, mieli skrybowie, którzy je odtwarzali oraz formy ich tłumaczeń. Czasem nawet przecinek ma duże znaczenie dla wyrażonej treści wersetu.

Markerów - 2023-08-14, 19:54

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:

A to można sobie tak samemu przyjmować co w bibli jest nadchnione i wiarygodne? :shock:

A słyszałeś o tym, że Duch Prawdy będzie nam dany?
Jeżeli pragniesz prawdy, to poproś Ducha Prawdy o prowadzenie i pouczenie.
.


Tak słyszałem. I poprosiłem Ducha Prawdy o prowadzenie i pouczenie. ;-)
I powiedział mi że nie należy odrzucać pism nadchninych które są w kanonie bibli .
Chwała Panu 😇

nike - 2023-08-14, 20:13

Markerów napisał/a:
Tak słyszałem. I poprosiłem Ducha Prawdy o prowadzenie i pouczenie. ;-)
I powiedział mi że nie należy odrzucać pism nadchninych które są w kanonie bibli .
Chwała Panu 😇

Tak jest Biblia to Najpiękniejsza Księga Świata, Księgi są natchnione przez DUCHA BOŻEGO.

nike - 2023-08-14, 21:37

Troszkę o Archaniele Michale.
Powyższe słowo tytułowe oznacza najważniejszego anioła i w Piśmie Świętym występuje ono tylko dwa razy: w Liście Świętego Judy, w wersecie 9 ------BW
Tymczasem archanioł Michał, gdy z diabłem wiódł spór i układał się o ciało Mojżesza, nie ośmielił się wypowiedzieć bluźnierczego sądu, lecz rzekł: Niech cię Pan potępi.
I w 1 Liście do Tesaloniczan, w Rozdziale 4:16.------BG
Gdyż sam Pan z okrzykiem, a głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli w Chrystusie powstaną najpierw.
Słowo archanioł nigdy nie jest użyte w liczbie mnogiej i ogólnie zdaje się ono wskazywać, że istnieje tylko jeden najważniejszy anioł Boga Jahwe.
Chociaż nie mamy bezpośrednio powiedziane, kto jest najważniejszym aniołem Boga Jahwe, wiemy jednak, że on nazywa się Michał. Nasze myśli sugerują pytanie: czy jest to możliwe, aby tym najważniejszym aniołem Boga Jahwe – nazwanym imieniem Michał – mógł być ktoś inny, jak nie nasz Pan w swej przedludzkiej egzystencji? Ten, który „nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, Lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom”, (Filip. 2:6,7) „Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano . . . I aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca.” (Filip. 2:11)
Przypominamy sobie, że, Pan Jezus był nazwany „aniołem przymierza.” (Mal.3:1) BW--------
Oto Ja posyłam mojego anioła, aby mi przygotował drogę przede mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan, którego oczekujecie, to jest anioł przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie mówi Pan Zastępów.
Na podstawie biblijnych świadectw wskazujących na jego przedludzką Chwałę. On musiał być „najważniejszym aniołem.” Z pewnością, mamy powody, aby uważać, że pierworodny Syn Boga Jahwe, początek Bożego stworzenia powinien być najważniejszy. Taki pogląd nabiera swej mocy, jeśli przypomnimy sobie, że on był „jedynym spłodzonym z Ojca” – jedyną istotą, którą Pan Bóg Jahwe stworzył bezpośrednio i w takim sensie on był Alfa i Omega, początkiem i końcem stworzenia Boga Jahwe, który „był przed wszystkimi rzeczami i przez niego (jako przedstawiciela Boga Jahwe) i dla niego wszystko zostało stworzone” (Kol. 1:16,17), „ . . . a bez niego nic nie powstało, co powstało.” (Jan 1:3)
Z pewnością, tytuł najważniejszego anioła jak najbardziej mógłby pasować do takiej istoty. Ale zapytujemy, jeśli On nie był najważniejszym aniołem, który anioł był wyższym od niego?
Treść jednego wersetu Pisma Świętego może pozornie wydawać się sprzeczną z myślą, że Pan Jezus i archanioł są jedną i tą samą istotą. W Liście do Hebrajczyków, w Rozdziale 1:13 czytamy: „A do którego z aniołów powiedział kiedy: Siądź po prawicy mojej, Aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek stóp twoich.” Odpowiadamy, że Ojciec nie wypowiedział tych słów do żadnego innego anioła oprócz Tego, który przewyższał innych i był najważniejszym wśród aniołów – jako jedyny zrodzony z Ojca. Takie rozumienie powyższego wersetu nie tylko nie sprzeciwia się, ale wręcz wspiera ten pogląd.
Zbadanie różnych kontekstów w jakich występuje słowo archanioł, powinno nas czegoś nauczyć. Zauważamy, że wymieniając imię archanioła, apostoł święty Juda (werset 9) używa to słowo z tak głębokim szacunkiem, jakby ono odnosiło się do kogoś sprawującego najwyższą władzę. W Księdze Daniela, w Rozdziale 10:13-21; 12:1, książę Michał ponownie jest wspomniany z wielkim szacunkiem, jako przewyższający anioła Gabriela, który był jednym z najzacniejszych aniołów. (Łuk. 1:19) Następnie, nie bez znaczenia było to, że do oznajmienia poczęcia się Pana Jezusa został wysłany anioł Gabriel (Łuk. 1:26), fakt, który nie możemy wyjaśnić w inny sposób, niż to czynimy, uważając, że egzystencja najważniejszego anioła została przeniesiona z istoty posiadającej Boży kształt (duchowej istoty) do noworodka , aby on stał się człowiekiem. Niewątpliwie, z powodu tak bardzo doniosłej i godnej podkreślenia okazji, wysłany był najważniejszy spośród aniołów pozostających w okręgach niebiańskiej chwały.
W Księdze Daniela, w Rozdziale 12:1 mowa jest o Dniu Pana i o jego wydarzeniach – o tym szczególnym czasie, w którym żyjemy – czasie zmartwychwstania, itd. . . i zamiast mówić, że Wtedy Mesjasz zaprowadzi swoje królestwo, itd. . . , proroctwo zapowiada: „W owym czasie powstanie Michał (rozpocznie wykonywanie swej władzy i panowania) – WIELKI KSIĄŻĘ, itd.” Według naszego rozumienia, tym Wielkim Księciem – Michałem – najważniejszym aniołem Boga Jahwe nie jest nikt inny, lecz uwielbiony Pan, którego obecność teraz głosimy.

Ale wydaje się, że klucz do rozwiązania całej tej sprawy znajdziemy wtedy, gdy dowiemy się, że imię Michał oznacza „Który jako Bóg” lub „Który jest jak Bóg”.
Kto jest jak Bóg, jak tylko ten, którego Pan Bóg wielce wywyższył i obdarzył imieniem, które jest ponad wszelkie imię; który jest uczestnikiem boskiej natury i „odbiciem istoty Ojca”, o którym jest napisane: „Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca”, oraz „Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży.” Mając na uwadze znaczenie słowa Michał, wyżej wymieniony werset można cytować w następujący sposób: W owym czasie powstanie – obejmie władzę – ten, który jest jak Bóg – Wielki Książę. Tak, on osobiście przejmie potężną władzę i będzie królował. (Porównać: Dan. 12:1,2; Obj. 11:17,18)
Wymienione przez apostoła świętego Pawła słowo Archanioł pozostaje w harmonii ze wszystkimi wypowiedziami. „Gdyż sam Pan z okrzykiem, a głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli w Chrystusie powstaną najpierw.” itd.

Markerów - 2023-08-14, 21:47

nike napisał/a:
Tro
Przypominamy sobie, że, Pan Jezus był nazwany „aniołem przymierza.” (Mal.3:1) BW--------
Oto Ja posyłam mojego anioła, aby mi przygotował drogę przede mną. Potem nagle przyjdzie do swej świątyni Pan, którego oczekujecie, to jest anioł przymierza, którego pragniecie. Zaiste, on przyjdzie mówi Pan Zastępów.
d.


Doprawdy? :roll:
Ml 3:1 „aniołem” jest też nazwany Jan Chrzciciel, a jak widać z Mt 11:10 i Łk 7:27 słowo to zamieniono na równorzędne, tzw. wysłannik.
Więc, ani Jan nie jest aniołem, w pełnym tego słowa znaczeniu, ani Chrystus jest On wysłannikiem Ojca - J 3:17

Markerów - 2023-08-14, 22:00

nike napisał/a:
Troszk?
Treść jednego wersetu Pisma Świętego może pozornie wydawać się sprzeczną z myślą, że Pan Jezus i archanioł są jedną i tą samą istotą. W Liście do Hebrajczyków, w Rozdziale 1:13 czytamy: „A do którego z aniołów powiedział kiedy: Siądź po prawicy mojej, Aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek stóp twoich.” Odpowiadamy, że Ojciec nie wypowiedział tych słów do żadnego innego anioła oprócz Tego, który przewyższał innych i był najważniejszym wśród aniołów – jako jedyny zrodzony z Ojca. Takie rozumienie powyższego wersetu nie tylko nie sprzeciwia się, ale wręcz wspiera ten pogląd.
Zbadanie różnych kontekstów w jakich występuje słowo archanioł, powinno nas czegoś nauczyć. Zauważamy, że wymieniając imię archanioła, apostoł święty Juda (werset 9) używa to słowo z tak głębokim szacunkiem, jakby ono odnosiło się do kogoś sprawującego najwyższą władzę. W Księdze Daniela, w Rozdziale 10:13-21; 12:1, książę Michał ponownie jest wspomniany z wielkim szacunkiem, jako przewyższający anioła Gabriela, który był jednym z najzacniejszych aniołów. (Łuk. 1:19) Następnie, nie bez znaczenia było to, że do oznajmienia poczęcia się Pana Jezusa został wysłany anioł Gabriel (Łuk. 1:26), fakt, który nie możemy wyjaśnić w inny sposób, niż to czynimy, uważając, że egzystencja najważniejszego anioła została przeniesiona z istoty posiadającej Boży kształt (duchowej istoty) do noworodka , aby on stał się człowiekiem. Niewątpliwie, z powodu tak bardzo doniosłej i godnej podkreślenia okazji, wysłany był najważniejszy spośród aniołów pozostających w okręgach niebiańskiej chwały.
W Księdze Daniela, w Rozdziale 12:1 mowa jest o Dniu Pana i o jego wydarzeniach – o tym szczególnym czasie, w którym żyjemy – czasie zmartwychwstania, itd. . . i zamiast mówić, że Wtedy Mesjasz zaprowadzi swoje królestwo, itd. . . , proroctwo zapowiada: „W owym czasie powstanie Michał (rozpocznie wykonywanie swej władzy i panowania) – WIELKI KSIĄŻĘ, itd.” Według naszego rozumienia, tym Wielkim Księciem – Michałem – najważniejszym aniołem Boga Jahwe nie jest nikt inny, lecz uwielbiony Pan, którego obecność teraz głosimy.

Ale wydaje się, że klucz do rozwiązania całej tej sprawy znajdziemy wtedy, gdy dowiemy się, że imię Michał oznacza „Który jako Bóg” lub „Który jest jak Bóg”.
Kto jest jak Bóg, jak tylko ten, którego Pan Bóg wielce wywyższył i obdarzył imieniem, które jest ponad wszelkie imię; który jest uczestnikiem boskiej natury i „odbiciem istoty Ojca”, o którym jest napisane: „Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca”, oraz „Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży.” Mając na uwadze znaczenie słowa Michał, wyżej wymieniony werset można cytować w następujący sposób: W owym czasie powstanie – obejmie władzę – ten, który jest jak Bóg – Wielki Książę. Tak, on osobiście przejmie potężną władzę i będzie królował. (Porównać: Dan. 12:1,2; Obj. 11:17,18)
Wymienione przez apostoła świętego Pawła słowo Archanioł pozostaje w harmonii ze wszystkimi wypowiedziami. „Gdyż sam Pan z okrzykiem, a głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli w Chrystusie powstaną najpierw.” itd.


Brednie na resorach naciągane wymysły.
I wcale nie jest prawdą to, że słowo „archanioł” oznacza pierwszego anioła, bo Dn 10:13 podaje, że określa ono „jednego z pierwszych” posłańców Bożych. Michał z Dn 12:1 opiekun dzieci twojego narodu” to anioł z Wj 23:20-23, którego Bóg przydzielił Izraelitom.

Jezus zaś nie jest aniołem (Hbr 1:5, 7n., 2:5).
bo:

„w nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała” (Kol 2:9);

Ap 14:10 odróżnia aniołów od Jezusa - „wobec świętych aniołów i wobec Baranka”;

Chrystus przyjdzie sądzić świat nie jako anioł, lecz jako Bóg-człowiek, „dlatego, że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka” Dz 17:31; porownaj 7:56, 1Tm 2:5.

Wskrzeszać będzie nas Chrystus-człowiek, a nie archanioł: „przez człowieka dokona się zmartwychwstanie. (...) w Chrystusie wszyscy ożywieni będą” 1Kor 15:22n.

To raz
A dwa to to że Michał to tylko „jeden z pierwszych książąt” anielskich , a Jezus to „Pan panów i Król królów” (Ap 17:14), który, jak Ojciec jest „Księciem Książąt” Dn 8:25
Michał jako „jeden z pierwszych książąt” (Dn 10:13), jest jak Gabriel
(Dn 9:21) i Rafał „jednym z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański” (Tb 12:15) i jednym z „siedmiu aniołów, którzy stoją przed Bogiem, a dano im siedem trąb” (Ap 8:2)
Porównaj „Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem” Łk 1:19.
Michał jest „siódmym aniołem trąbiącym” z Ap 11:15 i 1Tes 4:16.

W ST nie występuje słowo „archanioł”, stąd Michał może być zaliczany do aniołów. Jezus zaś jest w ST nazwany „Bogiem Mocnym” i „Odwiecznym Ojcem” (Iz 9:5)

Fedorowicz - 2023-08-15, 06:38

nike napisał/a:
Treść jednego wersetu Pisma Świętego może pozornie wydawać się sprzeczną z myślą, że Pan Jezus i archanioł są jedną i tą samą istotą. W Liście do Hebrajczyków, w Rozdziale 1:13 czytamy: „A do którego z aniołów powiedział kiedy: Siądź po prawicy mojej, Aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek stóp twoich.” Odpowiadamy, że Ojciec nie wypowiedział tych słów do żadnego innego anioła oprócz Tego, który przewyższał innych i był najważniejszym wśród aniołów – jako jedyny zrodzony z Ojca. Takie rozumienie powyższego wersetu nie tylko nie sprzeciwia się, ale wręcz wspiera ten pogląd. W Księdze Daniela, w Rozdziale 10:13-21; 12:1, książę Michał ponownie jest wspomniany z wielkim szacunkiem, jako przewyższający anioła Gabriela, który był jednym z najzacniejszych aniołów. (Łuk. 1:19) Następnie, nie bez znaczenia było to, że do oznajmienia poczęcia się Pana Jezusa został wysłany anioł Gabriel (Łuk. 1:26), fakt, który nie możemy wyjaśnić w inny sposób, niż to czynimy, uważając, że egzystencja najważniejszego anioła została przeniesiona z istoty posiadającej Boży kształt (duchowej istoty) do noworodka , aby on stał się człowiekiem. Niewątpliwie, z powodu tak bardzo doniosłej i godnej podkreślenia okazji, wysłany był najważniejszy spośród aniołów pozostających w okręgach niebiańskiej chwały.
W Księdze Daniela, w Rozdziale 12:1 mowa jest o Dniu Pana i o jego wydarzeniach – o tym szczególnym czasie, w którym żyjemy – czasie zmartwychwstania, itd. . . i zamiast mówić, że Wtedy Mesjasz zaprowadzi swoje królestwo, itd. . . , proroctwo zapowiada: „W owym czasie powstanie Michał (rozpocznie wykonywanie swej władzy i panowania) – WIELKI KSIĄŻĘ, itd.” Według naszego rozumienia, tym Wielkim Księciem – Michałem – najważniejszym aniołem Boga Jahwe nie jest nikt inny, lecz uwielbiony Pan, którego obecność teraz głosimy.
Ale wydaje się, że klucz do rozwiązania całej tej sprawy znajdziemy wtedy, gdy dowiemy się, że imię Michał oznacza „Który jako Bóg” lub „Który jest jak Bóg”.
Kto jest jak Bóg, jak tylko ten, którego Pan Bóg wielce wywyższył i obdarzył imieniem, które jest ponad wszelkie imię; który jest uczestnikiem boskiej natury i „odbiciem istoty Ojca”, o którym jest napisane: „Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca”, oraz „Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży.” Mając na uwadze znaczenie słowa Michał, wyżej wymieniony werset można cytować w następujący sposób: W owym czasie powstanie – obejmie władzę – ten, który jest jak Bóg – Wielki Książę. Tak, on osobiście przejmie potężną władzę i będzie królował. (Porównać: Dan. 12:1,2; Obj. 11:17,18)
Wymienione przez apostoła świętego Pawła słowo Archanioł pozostaje w harmonii ze wszystkimi wypowiedziami. „Gdyż sam Pan z okrzykiem, a głosem archanielskim i z trąbą Bożą zstąpi z nieba, a pomarli w Chrystusie powstaną najpierw.” itd.

Bardzo trafna interpretacja, spójna logicznie i zgodna z Pismem Świętym. Przy takiej interpretacji nie występuje dysonans poznawczy pomiędzy ST a NT. Dzięki wielkie dla Pani Nike ! :)

Fedorowicz - 2023-08-15, 07:15

Markerów napisał/a:

Michał jako „jeden z pierwszych książąt” (Dn 10:13), jest jak Gabriel..
Znowu jakaś "egalite" w niebiańskiej hierarchii anielskiej została znaleziona. :lol:
Wszyscy Ojcowie Kościoła są zdania, że różne nazwy Aniołów, które napotykamy w Piśmie Świętym, sugerują różnice pomiędzy nimi. Dionizy Areopagita, żyjący na przełomie V i VI wieku, który w traktacie „Hierarchia niebiańska” opisał nie równość, ale ścisłą hierarchię kolejnych bytów anielskich. Według niego Archaniołowie, których przewodnikiem jest Archanioł Michał (Jezus Chrystus) to opiekunowie ludzi i wszystkich rzeczy materialnych. Są więc pośrednikami między Bogiem a człowiekiem. Chronią przed demonami. Wysłuchują ludzkich modlitw. Z kolei Aniołowie ,podobnie jak archaniołowie są opiekunami ludzi i wszystkich rzeczy materialnych. Przewodzi im Archanioł Gabriel. Jednak w odróżnieniu od Archaniołów zamieszkujących niebiańskie przestworza znajdują się bardzo blisko Ziemi. Również ochraniają ludzi przed siłami demonicznymi. :)

Markerów - 2023-08-15, 08:20

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:

Michał jako „jeden z pierwszych książąt” (Dn 10:13), jest jak Gabriel..
Znowu jakaś "egalite" w niebiańskiej hierarchii anielskiej została znaleziona. :lol:
Wszyscy Ojcowie Kościoła są zdania, że różne nazwy Aniołów, które napotykamy w Piśmie Świętym, sugerują różnice pomiędzy nimi. Dionizy Areopagita, żyjący na przełomie V i VI wieku, który w traktacie „Hierarchia niebiańska” opisał nie równość, ale ścisłą hierarchię kolejnych bytów anielskich. Według niego Archaniołowie, których przewodnikiem jest Archanioł Michał (Jezus Chrystus) to opiekunowie ludzi i wszystkich rzeczy materialnych. Są więc pośrednikami między Bogiem a człowiekiem. Chronią przed demonami. Wysłuchują ludzkich modlitw. Z kolei Aniołowie ,podobnie jak archaniołowie są opiekunami ludzi i wszystkich rzeczy materialnych. Przewodzi im Archanioł Gabriel. Jednak w odróżnieniu od Archaniołów zamieszkujących niebiańskie przestworza znajdują się bardzo blisko Ziemi. Również ochraniają ludzi przed siłami demonicznymi. :)


I dla tego właśnie Jezus to nie Michał i nie archanioł :roll:
Ale jeśli już tak lubisz i cytujesz ojców kościoła to poczytaj
Pismo „Do Diogneta” 7:2 (II w.) Który odróżnia Chrystusa od aniołów czy archaniołów: „Nie posłał ludziom, jakby ktoś mógł sobie wyobrazić, jakiegoś sługę, czy to anioła czy archanioła. (...) Lecz samego Architekta i Budowniczego Wszechświata”.

„Pasterz” Hermasa (ok. 140) „Owe drzewo wielkie, osłaniające góry i równiny i wszystką ziemię, jest to prawo Boże dane całemu światu. A prawem tym jest Syn Boży, głoszony aż po krańce ziemi. Ci w cieniu drzewa, to ludzie, co usłyszeli głoszoną naukę i w Niego uwierzyli. Ten Anioł wielki i pełen chwały to Michał” (‘Przypowieść ósma’ 3:2-3). „Pasterz” odróżnia więc Jezusa od Michała, którego zalicza do aniołów pisząc: „Są to święci Aniołowie Boga, stworzeni jako pierwsi. Im powierzył Pan całe stworzenie swoje, by je rozwijali, budowali i nim rządzili” (‘Widzenie trzecie’ 4:1); „przyjaciele zaś i doradcy to święci aniołowie, stworzeni na samym początku” (‘Przypowieść piąta’ 5:3).

„Przeciw herezjom” 2:28,6 św. Ireneusza (ur. 130-140) odróżnia Jezusa od archaniołów: „Nie zna go (...) ani aniołowie, ani archaniołowie, ani książęta, ani moce lecz zna je tylko sam Bóg Ojciec (...) i Syn, który został zrodzony”.

„Kobierce” VI:143,1 Klemensa Aleksandryjskiego (ur. 150) podają: „Siedmiu co do liczby jest najpierw stworzonych archaniołów, mających największą moc...”
Zobacz sobię jeszcze pisma Hipolita (ur. przed 170) „Przeciw Noetosowi” (18), Orygenesa (ur. 185) „Przeciw Celsusowi” 8:13.

Dodatkowymi świadectwami potwierdzającymi, że w pierwszych wiekach chrześcijaństwa odróżniano Jezusa od Michała są anonimowe pisma pozabiblijne: „Wniebowzięcie Izajasza” 3:16 (ok. 100-150), „List Apostołów” 13 (ok. 160-180), „Apokalipsa Pawła” 43:1, 44:4, 48:3 (ok. 150-250).

Henryk - 2023-08-15, 08:32

Markerów napisał/a:
Brednie na resorach naciągane wymysły.

I to pisze zwolennik katolickich dogmatów. :mrgreen:

Porównujesz uwielbionego Jezusa, Głowę Kościoła, tego, który otrzymał po wstąpieniu do niebios, naturę równą Bogu*, do pierwotnego Stworzenia- Archanioła Michała. Który jednak stworzył światy. :->
* natura równa Bogu oznacza Nieśmiertelność.

Markerów - 2023-08-15, 08:34

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Brednie na resorach naciągane wymysły.

I to pisze zwolennik katolickich dogmatów. :mrgreen:

Porównujesz uwielbionego Jezusa, Głowę Kościoła, tego, który otrzymał po wstąpieniu do niebios, naturę równą Bogu*, do pierwotnego Stworzenia- Archanioła Michała. Który jednak stworzył światy. :->
* natura równa Bogu oznacza Nieśmiertelność.


Poprzyj to Biblią .
Bo na badacza nie przystało

Henryk - 2023-08-15, 08:46

Markerów napisał/a:
Poprzyj to Biblią .
Bo na badacza nie przystało

Nie widzę potrzeby ani sensu, aby w nieskończoność Tobie "popierać".
Bądź zdrów.

Markerów - 2023-08-15, 08:58

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Poprzyj to Biblią .
Bo na badacza nie przystało

Nie widzę potrzeby ani sensu, aby w nieskończoność Tobie "popierać".
.


Też tak myślę.
Ileż można te dyrdymały czytać ... :roll:

Markerów - 2023-08-15, 08:58

Henryk napisał/a:
[".
Bądź zdrów.


Ty również 😇

Fedorowicz - 2023-08-15, 10:06

Markerów napisał/a:
.. już na pewno nić nie udowodniono :roll:

Taka masa wersetów, świadczących o podporządkowaniu Syna Ojcu a dla Pana to.. nic? Niech Pan znajdzie jeden werset z NT, w którym Bóg Ojciec jest podporządkowany Synowi ! :lol: Wie Pan doskonale, że Pan nic takiego nie znajdzie ! :)

nike - 2023-08-15, 12:09

Markerów napisał/a:
I wcale nie jest prawdą to, że słowo „archanioł” oznacza pierwszego anioła, bo Dn 10:13 podaje, że określa ono „jednego z pierwszych” posłańców Bożych.

Zauważ, że ARCHANIOŁ był jeden, bo jeżeli byłoby więcej Archaniołów to by była liczba mnoga.
A więc skoro był JEDEN to chyba BÓG z NIM SIĘ LICZYŁ NAJBARDZIEJ, BO ON BYŁ DRUGIM PO BOGU.
A pamiętasz, że pierwszym stworzeniem Boga jeszcze zanim świat był, był LOGOS ---SŁOWO.
Wszystko przez niego zostało stworzone, czyli ten Logos to mądry Anioł był, dlaczego nie mógł być ARCHANIOŁEM? Ty mu zabroniłeś?
Markerów napisał/a:

Michał z Dn 12:1 opiekun dzieci twojego narodu” to anioł z Wj 23:20-23, którego Bóg przydzielił Izraelitom.
Jezus zaś nie jest aniołem (Hbr 1:5, 7n., 2:5).

A gdzie tyś wyczytał,że Michał jest opiekunem dzieci?
Dan.12:1----BG----
Tego czasu powstanie Michał, książę wielki, który się zastawia za synami ludu twego; a będzie czas uciśnienia, jakiego nie było, jako narody poczęły być, aż do tego czasu; tego, mówię, czasu wyswobodzony będzie lud twój, ktokolwiek znaleziony będzie napisany w księgach.
W tym tekście w j. hebrajskim jest BEN a Ben to syn, gdyby miała być mowa o dzieciach to chyba powinno być zamiast beni -- -to ---Iladim-----ילדים, ja uważam, że u Daniela jest przedstawiony ucisk który jest przed nami i tutaj tak myślę jest przedstawiony cały NARÓD którego dosięgnie ten ucisk, druga rzecz, że Jezus kiedy chodził po ziemi to brał na kolana małe dzieci i dawał wskazówki rodzicom. [/quote]
Markerów napisał/a:

bo:„w nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała” (Kol 2:9);

Znam takie wytłumaczenie tego tekstu:-----
w nim mieszka wszystka zupełność Bóstwa=> On przedstawia nam zupełność wszelkiego Boskiego
zarządzenia dla naszego wiecznego dobra.-
=> "Bóstwo" nie jest dobrym tłumaczeniem; powinno być "Boskość". Ten werset zapewnia nas, iż w
Chrystusie jako w Zastępcy Boga znajduje się wyobrażenie charakteru Boga, Jego natury, honoru

Markerów - 2023-08-15, 13:21

nike napisał/a:
[quo
A pamiętasz, że pierwszym stworzeniem Boga jeszcze zanim świat był, był LOGOS ---SŁOWO.


Nie. Nie pamiętam bo Biblia nigdzie o tym nie pisze .

Henryk - 2023-08-15, 16:17

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[quo
A pamiętasz, że pierwszym stworzeniem Boga jeszcze zanim świat był, był LOGOS ---SŁOWO.


Nie. Nie pamiętam bo Biblia nigdzie o tym nie pisze .

Nawet w kliku miejscach Biblia świadczy o tym fakcie.
Jednak musisz zmienić katechizm na Biblię. :lol:

Markerów - 2023-08-15, 16:22

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
[quo
A pamiętasz, że pierwszym stworzeniem Boga jeszcze zanim świat był, był LOGOS ---SŁOWO.


Nie. Nie pamiętam bo Biblia nigdzie o tym nie pisze .

Nawet w kliku miejscach Biblia świadczy o tym fakcie.
Jednak musisz zmienić katechizm na Biblię. :lol:


To może w końcu zaczniesz tą Biblię cytować panie "badaczu"
:roll:

Fedorowicz - 2023-08-17, 16:33

Markerów napisał/a:
Nie. Nie pamiętam bo Biblia nigdzie o tym nie pisze .

A w jakim przekładzie nie pisze ? Biblia wcale nie uczy, że Bóg literalnie spłodził dziecko w taki sposób, w jaki robią to ludzie. Jest to środek literacki, który nazywamy antropomorfizacją lub personifikacją. "Synami prawdziwego Boga" nazwano w Biblii również aniołów (Hioba 1:6). Także o pierwszym człowieku Adamie powiedziano, że był "synem Bożym" (Łukasza 3:38). Jak głosi Towarzystwo Strażnica: "Posługując się Jezusem, Bóg powołał do istnienia wszystko inne, zarówno wszystkie inne istoty duchowe, jak i cały fizyczny Wszechświat (Objawienie 5:11). Pod pewnymi względami współpraca Boga i Jezusa przypominała współpracę architekta i budowniczego . Architekt tworzy projekt, a budowniczy go realizuje. :)

Markerów - 2023-08-17, 17:59

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nie. Nie pamiętam bo Biblia nigdzie o tym nie pisze .

A w jakim przekładzie nie pisze ? Biblia wcale nie uczy, że Bóg literalnie spłodził dziecko w taki sposób, w jaki robią to ludzie.


Oczywiście że nie pisze a co ? Myślałeś inaczej? 😅

Markerów - 2023-08-17, 18:00

Fedorowicz napisał/a:
[quo). Jak głosi Towarzystwo Strażnica: "Posługując się Jezusem, Bóg powołał do istnienia wszystko inne, zarówno wszystkie inne istoty duchowe, jak i cały fizyczny Wszechświat (Objawienie 5:11). Pod pewnymi względami współpraca Boga i Jezusa przypominała współpracę architekta i budowniczego . Architekt tworzy projekt, a budowniczy go realizuje. :)



Taa :roll:

Markerów - 2023-08-17, 18:07

Fedorowicz napisał/a:
[qu. "Synami prawdziwego Boga" nazwano w Biblii również aniołów (Hioba 1:6). Także o pierwszym człowieku Adamie powiedziano, że był "synem Bożym" (Łukasza 3:38). :)


Tak. A cośik nie doczytałeś albo w strażnicy Ci nie napisali, że wszyscy (prócz Jezusa), którzy są nazwani w Biblii „synami Bożymi” są dziećmi przybranymi: ( nawet my)
Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli (...) (Ef 1,5).
(…) aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo (Gal 5,5)
.
Przeczytaj mój temat "Jezus PAN MÓJ I BÓG MÓJ"
Kontekst przytoczonych w nim wersetów mówiących o synostwie Jezusa wskazuje na synostwo realne.
Jezus – jako jedyny – nazywany jest rodzonym synem Boga:
Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? (Hbr 1,5)
Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale [uczynił to] Ten, który powiedział do Niego: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził (Hbr 5,5)
.
Jezus jest nie tylko synem „rodzonym” ale wręcz „jednorodzonym” (a więc jedynym):
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne (J 3,16).
W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu (1 J 4,9)

Powyższe fakty są ważne, gdyż mówią o naturze Jezusa; tak jak lew rodzi lwa, tygrys tygrysa, czlowiek człowieka, tak zrodzenie Jezusa przez Boga oznacza, że Jezus musi być Bogiem.

Nie zmienisz tego . Ale starać się możesz dowieść swej racji.. powodzenia :roll:

Fedorowicz - 2023-08-17, 18:08

Markerów napisał/a:
Oczywiście że nie pisze a co ? Myślałeś inaczej? 😅

To Ty myślałeś inaczej, i ja też jeszcze tak niedawno. Hipnoza katolicka działa, nawet do późnej starości.. :lol:

Markerów - 2023-08-17, 18:10

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Oczywiście że nie pisze a co ? Myślałeś inaczej? 😅

To Ty myślałeś inaczej, i ja też jeszcze tak niedawno. Hipnoza katolicka działa, nawet do późnej starości.. :lol:


Ja tak nie myślałem i nie myślę. .. to że w " hipnozie katolickiej tak myślałeś to gratuluję znajomości wiary katolickiej.. nie dziwię się że z hipnozy przeszedłeś na " mocniejsze proszki "

Fedorowicz - 2023-08-17, 18:13

Markerów napisał/a:
..tak jak lew rodzi lwa, tygrys tygrysa, czlowiek człowieka, tak zrodzenie Jezusa przez Boga oznacza, że Jezus musi być Bogiem. Nie zmienisz tego . Ale starać się możesz dowieść swej racji.. powodzenia :roll:

Lwa rodzi lwica, a nie lew, tygrysa rodzi tygrysica samica, a nie tygrys. Pan nie rozróżnia starożytnych środków literackich użytych przez pisarzy biblijnych od rzeczywistości. A z biologią i zoologią jest Pan też "na bakier" . :lol:

Markerów - 2023-08-17, 18:24

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
..tak jak lew rodzi lwa, tygrys tygrysa, czlowiek człowieka, tak zrodzenie Jezusa przez Boga oznacza, że Jezus musi być Bogiem. Nie zmienisz tego . Ale starać się możesz dowieść swej racji.. powodzenia :roll:

Lwa rodzi lwica, a nie lew, tygrysa rodzi tygrysica samica, a nie tygrys. Pan nie rozróżnia starożytnych środków literackich użytych przez pisarzy biblijnych od rzeczywistości. A z biologią i zoologią jest Pan też "na bakier" . :lol:



LEW - gatunek mięsożernego ssaka lądowego z podrodziny panter (Pantherinae) w rodzinie kotowatych (Felidae), drugi po tygrysie – co do wielkości – wśród pięciu wielkich kotów
Samiec lwa to lew a samica to lwica.
Fedorowicz odkrył odrębny gatunek - " lwica" 🤣🤣🤣🤣🤣🤣

Markerów - 2023-08-17, 18:26

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
..tak jak lew rodzi lwa, tygrys tygrysa, czlowiek człowieka, tak zrodzenie Jezusa przez Boga oznacza, że Jezus musi być Bogiem. Nie zmienisz tego . Ale starać się możesz dowieść swej racji.. powodzenia :roll:

Lwa rodzi lwica, a nie lew, tygrysa rodzi tygrysica samica, a nie tygrys. Pan nie rozróżnia starożytnych środków literackich użytych przez pisarzy biblijnych od rzeczywistości. A z biologią i zoologią jest Pan też "na bakier" . :lol:


Nawet nie wiem jak bardzo musiał bym się starać to nie jestem w stanie cię bardziej skompromitować niż czynią to twoje własne posty 😅🤣🤣
Koniecznie proszę pisać więcej 🤣

Fedorowicz - 2023-08-17, 18:31

Markerów napisał/a:
Nawet nie wiem jak bardzo musiał bym się starać to nie jestem w stanie cię bardziej skompromitować niż czynią to twoje własne posty 😅🤣🤣
Koniecznie proszę pisać więcej 🤣

Zaczyna Pan coraz bardziej przypominać "zainteresowanego" Benjamina Szota. Stek wyzwisk i insynuacji zamiast argumentacji. To smutne.. :-(

Markerów - 2023-08-17, 18:36

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nawet nie wiem jak bardzo musiał bym się starać to nie jestem w stanie cię bardziej skompromitować niż czynią to twoje własne posty 😅🤣🤣
Koniecznie proszę pisać więcej 🤣

Zaczyna Pan coraz bardziej przypominać "zainteresowanego" Benjamina Szota. Stek wyzwisk i insynuacji zamiast argumentacji. To smutne.. :-(


Wybacz ale takie śmieszne rzeczy piszesz 🤣
Czyli co? Samica lwa jest z gatunku " lwa " czy z gatunku lewicy?? 😅

Markerów - 2023-08-17, 18:38

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Nawet nie wiem jak bardzo musiał bym się starać to nie jestem w stanie cię bardziej skompromitować niż czynią to twoje własne posty 😅🤣🤣
Koniecznie proszę pisać więcej 🤣

Zaczyna Pan coraz bardziej przypominać "zainteresowanego" Benjamina Szota. Stek wyzwisk i insynuacji zamiast argumentacji. To smutne.. :-(


Poza tym często tak mam że zniżam swoje wypowiedzi dostosowuję je do rozmówcy.. :roll:

Fedorowicz - 2023-08-18, 16:39

Markerów napisał/a:
LEW - gatunek mięsożernego ssaka lądowego z podrodziny panter (Pantherinae) w rodzinie kotowatych (Felidae), drugi po tygrysie – co do wielkości – wśród pięciu wielkich kotów Samiec lwa to lew a samica to lwica. Fedorowicz odkrył odrębny gatunek - " lwica"..

Nie napisałem niczego o gatunkach zwierząt, ale o płci. Pan wkłada sofistycznie i nieuczciwie swoje błędne wymysły w moją wypowiedź, która nic takiego zawiera. Słowo rodzenie, poród jest związane wśród lwów i tygrysów (które Pan wymienił) z samicą, a u ludzi z kobietą. Czy Bóg w Biblii rodzi na sposób kobiecy ? Czy mamy tu raczej do czynienia z pewnym specyficznym środkiem literackim, stylistycznym użytym przez biblijnego autora ? :lol:

Fedorowicz - 2023-08-18, 16:42

Markerów napisał/a:
Poza tym często tak mam że zniżam swoje wypowiedzi dostosowuję je do rozmówcy.. :roll:

To samo, co zainteresowany J.O. Benjamin Szot. On też się nieustannie zaniża do najniższego poziomu tych "niegodnych" Jego uwagi userów tego forum. Wręcz brzydzi się nimi.. :lol: :-D

Pokoja - 2023-08-25, 11:01
Temat postu: Brak odpowiedzi, może przeoczenie - przypomnienie
Brak odpowiedzi, może przeoczenie - przypomnienie

Pokoja napisał/a:
Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Dlaczego wczoraj oznacza preegzystencję, a nie okres działalności Chrystusa w ciele?

Dlatego, że apostoł Paweł pisząc „wczoraj” nie miał na myśli roku 34 ne, tylko czasy znacznie odleglejsze.
Okres działalności Chrystusa w ciele nazwał „dziś”, które trwa od Jego chrztu do końca Wieku Ewangelii. Działalność Stworzenia nazwanego Logos- określono na czas: „wczoraj”. Nie ma tu także słowa „jutro”, lecz „na zawsze”, czyli bez końca.
Hbr 3:13 BT5 "lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co zwie się dziś, aby ktoś z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu."
- W momencie wypowiadania tych słów przez apostoła, Jezus przebywał w niebiosach jako istota duchowa, równy naturze samemu Ojcu!
On, podobnie jak Jego Ojciec nigdy się się zmienia (odmienia). Był taki sam w charakterze i „wczoraj” i „na wieki”.
Hi 23:13 BW "Lecz On jest zawsze ten sam, któż go odmieni? Czego On pragnie, to czyni."


Mylisz się Henryku, gdyż Ap. Paweł pisząc „wczoraj” miał na myśli czas działalności Chrystus a w ciele:
Hbr. 13:8. Jezus (2424) Chrystus (5547) wczoraj (5504) sam (846), dzisiaj (4594) dla (1519) wieczności (165).

Jezus Chrystus to postać NT, a nie ST. Tak więc nie okres działalności Chrystusa w ciele nazwał "dziś", lecz czas od dnia zmartwychwstania i Pięćdziesiątnicy:

20. Oto (2400), Ja (1473) godzien wiary (281), żyję (1510) wśród (3326) was (5216) każdego (3956) dnia (2250), aż do (2193) skończenia (4930) świata (165 - koniec świata to żniwo). Mt. 28:20

Gdzie działalność niby stworzenia nazwanego Logos- określono na czas: "wczoraj". Jeżeli masz na uwadze tekst z J. 1:1-3 to odnosi się on do LOGOSA – Ojca, a nie do Logosa - Syna NT.

J. 1:1. W czasie (1722) mocy niebieskich (746) był (2258) Logos (Słowo 3056); ponadto (4314) Logos (3056) był (2258) BOGA (2316); Logos (3056) był (2258) BOGIEM (2316).
2. To (3778) był (2258) BÓG (2316) w czasie (1722) przed (4314) mocami niebieskimi (746).
3. One (846) bez (5565) tego samego (1520) nawet nie (3761) pojawiły się (1096); wszystkie (3956) przez (1223) tego samego (846) się stały (1096); one (3739) stawały się (1096).


W odniesieniu do BOGA Wiekuistego nie ma zastosowania, określenie "wczoraj", więc nie ma go w J. 1:1-3, ani w przekazie w

Hbr 3:13 Ale (235) nawzajem (1438), każdego (1538) pobudzajcie (3870) według (2596) dnia (2250), dopóki (891) ten (3739), nazywa się (2564) "on Dzisiaj" (3588_2250), aby (2443) ktoś (5100) z (1537) was (5216) nie (3361) zatwardział (4645), oszustwem (539) tego grzechu (3588_266).

- W momencie wypowiadania tych słów przez Ap. Pawła Pan jest Duchem (2Kor. 3:17), co oznacza, że jego duchowym Ciałem jest Zbór NT. W nim rozwija się nowa roślina, dla wydania takiego ziarna plonu, jakie było w Panu Jezusie, J.12:24.

Już przez masę tekstów, które odczytałem i podałem na tym forum i nie tylko można zauważyć, że powodem pominięcia imienia JHWH (Jehowa/Jahwe) nie jest brak wiedzy w sprawie jego wymawiania, lecz wzgardzenie tym imieniem, aby w miejsce nauki, okrytej sławą i wielkim oddziaływaniem na Żydów i inne narody, wstawić swoje nauki, jak w poniższym tekście:

Hi 23:13 BW "Lecz On jest zawsze ten sam, któż go odmieni? Czego On pragnie, to czyni."
Nawet jeżeli to jest prawdą, jednak ten tekst jej nie zawiera. Podaję trochę więcej, aby czytelnikowi pomóc uchwycić sens:
Hio. 23:1. Hiob (347) wydając świadectwo (6030) rzekł (559):
2. Zaiste (1571) bunt (4805) dni (3117), mocą (3027) narzekania (7879); Rozsławił się (3513) wzdychaniem (585) na terenie (5921)?

11. Trzymaliśmy (270) postęp (838) Bożą nogą (7272); Sposobu postępowania (1870) przestrzegałem (8104), nie (3808) wypaczyłem (5186).
12. Strony (8193) przykazań (4687) nie (3808) oddalałem (4185); Koniec (6310) mowy (561) prawa (2706) trzymałem w ukryciu (6845).
13. Kogo (4310) pierwszego (259) ten (1931) odnowi (7725)? Duszę (5315) pragnącą (183) produkować (6213):

14. Ponieważ (3588) one (2007) zobowiązania (2706), zostają wykonane (7999) w kierunku (5973) przywódcy (7227).


W Hio. 23:2, Hiob odniósł się do buntu, który wybuchł w krainie, w której on panował. Kraina ta była nawadniana przez potok, dzięki któremu uprawiano rośliny w wodzie rosnące. Najeźdźca, którym był Elifaz z Temanu, on przez różnego rodzaju intrygi, zwiódł dużo jej mieszkańców, a w tym jakąś część krewnych Hioba i znaczną część powinowatych, żądnych zaoferowanego im bogactwa w zamian za odwrócenie się od niego. Elifaz z 42 rozdz. (przywódca = przeciwnik stawiający opór/szatan z 1 i 2 rozdz.) Hioba, doprowadził do przewrotu w tej krainie do tego stopnia, że rozwinęło się życie w krainie górzystej, a nawet skalistej, ale skupionej wokół miejsca tajemnego kultu, czyli KULTU TRÓJCY GWIAZDOZBIORÓW (Oriona, Wiekiej Niedźwiedzicy i Plejad).

Elifaz spowodował, że wykopano kanał w taki sposób, aby wodę potoku, skierować ponad krainą, nad którą panował Hiob. W ten sposób, ci którzy nadal popierali Hioba, zostali pozbawieni źródła utrzymania. Kraina ta stała się miejscem wymarłym. Życie tych, którzy byli patriotami zmieniło się w sposób partyzanckiej walki o przywrócenie do stanu według ustaw, a nie według zarządzeń buntu Elifaza. Z powodu partyzanckiej walki, zaopatrzenie w środki do utrzymania było bardzo utrudnione, dlatego życie w górzystej krainie powodowało narzekanie i bunt przeciwko najeźdźcy.

W Hio. 23:11-13, Hiob informuje o stanie praworządności według ustalonego prawa Bożego w czasie jego panowania przed buntem i podstępnym najazdem Elifaza, który przemierzał krainę, aby buntować i doświadczać Hioba z przyzwolenia władzy ówczesnej UNII, której władca miał na imię Jehowa. Przed nim to toczyła się rozprawa, w której Elifaz i inni dwaj jego towarzysze (sprawcy nieszczęść Hioba), chcieli w sposób obłudny, uchodzić za jego przyjaciół, aby zbliżyć się do niego i poznać sposób, w jaki mogliby go skutecznie oskarżyć przed Jehową. Jednak nie byli w stanie celu osiągnąć, gdyż ostatecznie Bóg Jehowa, wzgardził ich obroną, prowadzoną w sądzie, dla jego obrony. Nie przestrzegali praworządności według ustaw Jehowy, a tylko według zarządzeń Elifaza, które z czasem doprowadziły do buntu zwiedzionych i mu poddanych.

W w. 12 i 13 Hiob informuje, że to, co jest istotne według prawa (KONIEC), trzymał w tajemnicy, aby nie pomagać do deprawacji mieszkańców krainy, lecz w tym celu, aby ono prowadziło do odnowy, dla rozwoju osobowości i życia gospodarczego.

W w. 14, który w BT, cytowanej przez Ciebie Henryku, Hiob odniósł się do skuteczności prawa, dla utrzymania praworządności w krainie przywódcy (tam brak jest mowy w kierunku Boga wieczności, jak przemycono taką myśl w Przekładzie BT). Zdecydowana walka patriotów doprowadziła do odwrócenia się od Elifaza w kierunku Hioba, który zapewnił im pomoc, a nie zemstę. Elifaz musiał oddać swój sygnet władzy Hiobowi, podobnie jak Haman Mordocheuszowi. Na koniec Bóg, zwrócił Hiobowi dzieci, co do których go straszono, że dom się na nich zawalił i zginęli, zwrócił także dobytek, który w czasie doświadczenia, został rozmnożony w dwójnasób. Przekłady pomijają fakt, że posłańcy straszyli Hioba, że w wyniku, sprowadzonego na niego nieszczęścia, poginęli dzieci, słudzy i dobytek. Bóg to mu zabezpieczył i zwrócił, ale pozwolił, aby był utrzymywany w takiej świadomości, że tak faktycznie się stało.

Pokoja - 2023-08-25, 11:07
Temat postu: Wskazanie autora postu z 23 str
Wskazanie autora postu z 23 str.

Przepraszam Henryku za nieuwagę


Pokoja napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ten, który opiekował się "szczególną własnością"- Izraelem, Ten który dawał im jeść na pustyni, który dawał im pić był Michał- najwyższy z aniołów, późniejszy Jezus.
1Kor 10:1-4 BT5 "Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze (2) i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza, w obłoku i w morzu; (3) wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy (4) i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a skałą był Chrystus."


To co cytujesz z 1Kor 10:1-4 oznacza Mesjanizm (Chrystus) narodowy, gdyż zgodnie z przesłaniem Bożym z Wyj. 19:5,6, skierowanym przez Mojżesza do Izraela, ten miał się stać królestwem kapłańskim i narodem świętym, aby służyć innym narodom. W obietnicach danych temu narodowi pod postacią różnych obrazów, cieni zakonu itp., były ukryte obietnice dla narodów z całego świata. Mesjanizm narodowy pociągał, motywował ten naród do poświęceń, dla wykonania woli Bożej, ale chybili celu, odrzucając łaską Bożą, daną za pośrednictwem działalności Pana Jezusa, gdyż ulegli zatwardziałości. Nie zrozumieli przemijającej chwały porządku zakonu Synaju (Mojżeszowego).
Mesjanizm narodowy spowodował jednak, że w jednostkach z tego narodu, działał Duch Chrystusowy, jako Duch Świętego Boga Ojca, 1Pio. 1:12; 2Pio. 1:20,21. Wracam do tekstu z 1Kor 10:1-4:

1Kor. 10:1. Jakże to (1063)? Którzy (3739) wasi (5209) bracia (80) chcą (2309) nie rozumieć (50), że (3754) ojcowie (3962) nasi (2257) wszyscy (3956) pod (5259) obłokiem (3507) byli (2258), wszyscy (3956) przez (1223) morze (2281) przeszli (1330);
(2) I (2532) wszyscy (3956) aż do (1519) Mojżesza (3475) ochrzcili się (907) w (1722) morzu (2281) w czasie (1722) obłoku (3507);
(3) I (2532) wszyscy (3956) ten sam (846) pokarm (1033) duchowny (4152) jedli (5315);
(4) I (2532) wszyscy (3956) ten sam (846) napój (4188) duchowny (4152) pili (4095); ponieważ (1063) pili (4095) z (1537) opoki (4073) duchownej (4152); Byli posłusznymi (190); Opoką (4073) był (2258) pomazaniec (5547 - Mesjasz). [KS]


W tekście tym jest napisane o Mesjaszu/Chrystusie ogólnie, a nie o Panu Jezusie Chrystusie. Określenie to w ST odnosiło się do Arcykapłana, królów przez władze zwierzchnie od czasów króla perskiego Aswerusa, czyli ustanawianych książąt z Żydów, poczynając od Mordocheusza (Dan. 9:25). Od czasu królestwa Persji, pojawili się namiestnicy, którzy w Piśmie Świętym są nazywani ogólną nazwą „MICHAŁ”.
Zadaniem Izraela był Mesjanizm według ciała, a dla Eklezja (Zboru) Wieku Ewangelii jest Mesjanizm według Ducha, 2Kor. 5:16
Określenia o numerze 1519 nie tłumaczy się na "w", ale na "aż do" można tłumaczyć;
Opoka - blok skalny w Massa i Meriba. Woda z tej skały, dała narodową siłę Izraelowi i wzbudziła wspólne dążenie, dla wypełnienia misji narodowej, jako potomków Abrahama;
Chrystus - Mesjanizm narodowy cielesnego Izraela, wśród innych narodów, czyli królewskie kapłaństwo pod przewodnictwem pomazańca - Mojżesza.

Fedorowicz - 2023-08-25, 19:54
Temat postu: Re: Wskazanie autora postu z 23 str
Pokoja napisał/a:
..ale chybili celu.. ulegli zatwardziałości. Nie zrozumieli ..jednak.. w jednostkach z tego narodu, działał Duch Chrystusowy.. pod przewodnictwem pomazańca - Mojżesza.

To Nauczyciel Mojsze Rabejnu był Pomazańcem, Mesjaszem ? :shock: Mojżesz to największy nauczyciel judaizmu. Majmonides nazywa go "oj­cem proroków", tych, którzy byli przed nim i na­dejdą po nim. To główny twórca i prawodawca judaizmu, największy żydowski bohater. Mojżesz to lider, wyzwoliciel, ustawodawca, przywódca, prorok- ale nie Mesjasz. W tradycji judaizmu Mojżesz nie jest obiektem kultu ani świętym, ani kolejnym Bogiem ale wzorem do naśladowania dla nas wszystkich.

Pokoja - 2023-08-29, 13:06
Temat postu: Re: Wskazanie autora postu z 23 str
Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
..ale chybili celu.. ulegli zatwardziałości. Nie zrozumieli ..jednak.. w jednostkach z tego narodu, działał Duch Chrystusowy.. pod przewodnictwem pomazańca - Mojżesza.

To Nauczyciel Mojsze Rabejnu był Pomazańcem, Mesjaszem ? :shock: Mojżesz to największy nauczyciel judaizmu. Majmonides nazywa go "oj­cem proroków", tych, którzy byli przed nim i na­dejdą po nim. To główny twórca i prawodawca judaizmu, największy żydowski bohater. Mojżesz to lider, wyzwoliciel, ustawodawca, przywódca, prorok- ale nie Mesjasz. W tradycji judaizmu Mojżesz nie jest obiektem kultu ani świętym, ani kolejnym Bogiem ale wzorem do naśladowania dla nas wszystkich.


Ja nie uważam, że Mojżesz był tym Mesjaszem. Zgadzam się więc z tym, co napisałeś, ze tak ktoś uważał, ale o kimś innym.

Pokoja napisał/a:
(… Chrystus w) 1Kor 10:1-4 oznacza Mesjanizm (Chrystus) narodowy, gdyż zgodnie z przesłaniem Bożym z Wyj. 19:5,6, skierowanym przez Mojżesza do Izraela, ten miał się stać królestwem kapłańskim i narodem świętym, aby służyć innym narodom.


Pojęcie i funkcja Mesjasza istniała w ST od dawna. Nie będę wykazywał od kiedy i do kogo pierwszy raz zastosowano to określenie, ale na podstawie 1Pio. 1:11 można wnosić, że Duch Chrystusowy, działał już od już od Abla. O takich w ST, a w szczególności do patriarchów jest napisane: Nie dotykajcie Mesjaszy moich. Należeli do nich też królowie, arcykapłani w Izraelu. Izrael jako naród został namaszczony na tego narodowego Mesjasza wtedy, gdy przechodził przez Morze Czerwone:

1Kor. 10:2. I (2532) wszyscy (3956) aż do (1519) Mojżesza (3475) ochrzcili się (907) w (1722) morzu (2281) w czasie (1722) obłoku (3507);

Obłok okrywający wszystkich był symbolem tego namaszczenia na Mesjasza narodowego. To była ta skała, pobudzająca ten naród do szczególnych czynów. To wytwarzało sprzyjające okoliczności, dla rozwijania się Mesjaszy indywidualnych.

Przekłady natomiast, podobnie jak BT, podają inaczej:

1Kor. 10:2) i wszyscy byli ochrzczeni w [imię – dopisek w BT] Mojżesza, w obłoku i w morzu;

1Kor. 10:2) I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, (trzy chrzty?}

1Kor. 10: 2) i wszyscy zostali ochrzczeni w Mojżeszu za sprawą obłoku i morza,

Teraz przejdę już do ustanowienia przez Imperium Persji, instytucji Mesjasza dla Żydów i zwolenników Judaizmu z innych narodów w nim (prozelici). Czytamy o tym w Dan. 9:25:

Dan. 9:25. Przeto wiedz i zrozum: Odkąd objawiło się słowo o ponownej odbudowie Jeruzalemu aż do Pomazańca-Księcia jest siedem tygodni, w ciągu sześćdziesięciu dwu tygodni znowu będzie odbudowane z rynkiem i rowami miejskimi; a będą to ciężkie czasy.

Tekst informuje, że do ustanowienia Mesjasza miało upłynąć siedem tygodni. Przy rachubie rok za dzień oznacza to 49 lat do ustanowienia Mordocheusza takim pierwszym Mesjaszem. Ten urząd miał działać, aż do połowy 70 tygodnia lat i wtedy Mesjasz miał być zabitym, Dan. 9:26,27; J. 12:24.

Pomazaniec (4899) to Mesjasz

4899 (MaSziJaCh) – namaszczony, pomazany, o Mesjaszu mesjańskim księciu, o królu Izraela, o najwyższym kapłanie Izraela, o Cyrusie, o patriarchach jako pomazanych królach.
Stanowisko - urząd Mesjasza w całej Persji, znaczył dużo więcej niż stanowisko – urząd namiestników (Michał) w Judeii.

Zapraszam także Ciebie Fedorowicz do dyskusji.

Fedorowicz - 2023-08-30, 16:37
Temat postu: Re: Wskazanie autora postu z 23 str
Pokoja napisał/a:
Zapraszam także Ciebie Fedorowicz do dyskusji.

Zasadnicza i niedająca się pogodzić różnica między chrześcijańskim a żydowskim, judaistycznym rozumieniem Mesjasza polega na tym, że chrześcijaństwo od wieków kwestionuje takie rozumienie prawa, jakie obowiązuje w judaizmie. Mojżesz Majmonides, zwany Rambamem odnosząc się do Jezusa, pisze: "Jeśli mu się nie powiedzie (domniemanemu Mesjaszowi) albo zostanie zabity, z pewnością nie jest tym zbawicielem obiecanym przez Torę". Stąd bierze się surowa ocena Pana Jezusa, który "ubiegał się o tytuł Mesjasza": Jest on tym, o kim mówił prorok Daniel: "synem gwałtownika, który powstał spośród tego ludu, by wypełnić widzenie, ale upadł".

Kim ma być Mesjasz według judaizmu najlepiej wyraził w swych komentarzach do Tory Majmonides. Jego zdaniem Mesjasz, który przyjdzie w przyszłości, odnowi dynastię Dawida, zbuduje świątynię, zgromadzi rozproszonych wygnańców z Izraela i zapewni przestrzeganie prawa. Będzie on władcą potężnym i podporządkuje Izraelowi cały świat. Majmonides nie jest oryginalny. Autor "Przewodnika błądzących" jedynie zbiera i podsumowuje tradycję żydowską. I tak już w jednym z apokryficznych psalmów Salomona, które powstały przed pierwszym wiekiem n. e, Mówi się, że Mesjasz "ma oczyścić Jeruzalem z pogan' i "zgromadzić święty Naród oraz pokierować nim sprawiedliwie w duchu pokoju i równości ". Zwycięstwo nad poganami i zniszczenie wrogów Izraela to w przepowiedniach mesjańskich z tego okresu motyw typowy. Jak pisze Henri Daniel-Rops: "inne fragmenty apokryfów były już znacznie straszniejsze, podkreślały bojowy charakter Króla Mesjasza, kładły nacisk na zagładę narodów pogańskich, mówiły o porozbijanych głowach, nagromadzonych trupach, ostrych strzałach wbijanych w serca wrogów”. Chociaż w tym ciągu obrazów łatwo dopatrzyć się resentymentu, bo upokorzony Izrael nie mogąc naprawdę pokonać wroga, mści się na nim symbolicznie – to celem tej potęgi Mesjasza nie jest po prostu zdobycie władzy i upokorzenie narodów goiym, pogańskich. Celem jest zapanowanie Tory. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group