FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
In vitro
Autor Wiadomość
Makarios
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-01-09, 15:40   In vitro

W roku 1978 w Wielkiej Brytanii przyszło na świat pierwsze „dziecko z probówki”. Kobieta, która je urodziła, nie mogła zajść w ciążę — w wyniku niedrożności jajowodów nie było możliwe naturalne zapłodnienie komórki jajowej. Lekarze operacyjnie pobrali od tej kobiety dojrzałą komórkę jajową, umieścili w szklanym naczyniu i połączyli z nasieniem męża. Zapłodniona komórka była hodowana w odżywce, po czym została przeniesiona do macicy matki, gdzie się zagnieździła. Po kilku miesiącach na świat przyszła dziewczynka. Zastosowaną procedurę — i inne do niej podobne — zaczęto nazywać zapłodnieniem in vitro (dosłownie „w szkle”).

Co sądzicie o tej metodzie zapłodnienia?

Zapraszam do dyskusji.
 
     
xxxKatoliKxxx 

Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 18
Skąd: Warszawa
Poziom: 2
HP: 0/30
 0%
MP: 14/14
 100%
EXP: 8/8
 100%
Wysłany: 2013-01-29, 17:37   

Jestem przeciw in vitro.

Człowiek ma prawo do poczęcia w ludzkim akcie miłości małżeńskiej. Oczywiście, rozumiem problem małżonków, którzy nie mogą cieszyć się darem własnych dzieci, ale dziecko nie jest rzeczą, którą można i trzeba mieć za wszelką cenę. Osoby takie, które nie mogą mieć dzieci powinny szukać sposobów dla wsparcia aktu małżeńskiego, zaś małżonkowie powinni podjąć leczenie, w celu poprawy płodności albo mogą otworzyć się na przyjęcie jako dar dziecka adoptowanego.

Trzeba pamiętać, że korzystanie z metod "in vitro" z powodu zamachu na godność ludzką mieści się w kategoriach grzechu ciężkiego.
 
     
Makarios
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-01-30, 19:51   

A czy mógłbyś poprzeć swoje stanowisko jakimś wersetem biblijnym, który by to potwierdził?
 
     
natalia. 

Dołączyła: 30 Sty 2013
Posty: 3
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 2/9
 22%
Wysłany: 2013-01-30, 22:42   

" Nie zabijaj" 2 Mojż. 20,13 Przecież to zaprzecza jedno drugiemu. Jedno dzieciątko się rodzi a kilka zginie .
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13600

Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 379/608
 62%
Wysłany: 2013-01-30, 23:23   

natalia., Tylko,że plemnik to jeszcze nie dzieciątko jest.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-01-30, 23:27   

ja nie mam dobrego zdania co do tej metody
 
     
natalia. 

Dołączyła: 30 Sty 2013
Posty: 3
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 2/9
 22%
Wysłany: 2013-01-30, 23:32   

Nike, ale komórka jajowa z plemnikiem tak.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13600

Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 379/608
 62%
Wysłany: 2013-01-30, 23:36   

natalia., też nie.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
natalia. 

Dołączyła: 30 Sty 2013
Posty: 3
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 2/9
 22%
Wysłany: 2013-01-30, 23:57   

Dla mnie cel będzie miał zawsze rezultat. 4 godzinne dziecko to zapłodniona komórka ale już 4 miesięczne dziecko w łonie matki - to się nazywa aborcja...
 
     
pitong 
katolik

Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 126
Poziom: 10
HP: 0/230
 0%
MP: 110/110
 100%
EXP: 6/22
 27%
Wysłany: 2013-01-31, 13:12   

Dla mnie dopóki nie opracuje się metody na in vitro bez "eliminowania" "nienadających się" komórek (które po zapłodnieniu są już konkretnymi istotami ludzkimi) nie powinno być żadnej dyskusji. Gdzie dopuszczasz dyskusję na jakiś temat, tam dajesz znać, że jest jednak możliwość, by zmienić zdanie podczas gdy skutkiem in vitro jest więcej śmierci, niż nowego życia.
Zauważcie, że wszędzie tam, gdzie człowiek popada w grzech pychy i zabawia się w Boga, tam jest coraz gorzej i w drodze do "ulepszenia" natury zaczyna szerzyć się zło.
Owszem, wiele par ma problemy z poczęciem dziecka, ale raz, że są naturalne metody jak naprotechnologia, a dwa, gdy już jest pewne, że z jakiegoś powodu tego dziecka mieć nie będą, powinni w pokorze przyjąć wolę Pana, gdyż On wie lepiej, co dla nas dobre. Wiele ludzi jednak zamiast tego popada w egoizm i za wszelką cenę chcą mieć dziecko. Dziecko, które powinno być darem, łaską od Boga, a zamienia się w zachciankę - rzecz, którą chcemy mieć obok samochodu czy dużego domu.
Dla podsumowania cytat z Biblii: "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła" (1 Tes 5, 22)
 
     
Makarios
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-01-31, 13:33   

Kilka słów o in vitro:

Chociaż procedura zapłodnienia pozaustrojowego w poszczególnych krajach może się różnić, to ogólnie rzecz biorąc, przebiega następująco: Kobieta jest poddawana kilkutygodniowej kuracji hormonalnej, która stymuluje jajniki do produkcji większej liczby komórek jajowych. Jej mąż może zostać poproszony o pozyskanie świeżego nasienia przez masturbację. Oczyszczone nasienie jest mieszane w laboratorium z komórkami jajowymi. Może wtedy dojść do zapłodnienia kilku komórek jajowych, które zaczynają się dzielić, stając się embrionami. Mniej więcej po upływie jednego dnia embriony bada się pod kątem ewentualnych wad i wybiera te, które wyglądają na zdrowe i mają największe szanse na implantację oraz dalszy rozwój. Około trzeciego dnia do macicy zazwyczaj wprowadza się nie jeden, lecz dwa lub trzy najlepsze embriony, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo ciąży. Jeżeli co najmniej jeden z nich się zagnieździ, kobieta będzie w ciąży i jest duża szansa, że po paru miesiącach zostanie matką.

Co się dzieje z zarodkami, które nie zostały wykorzystane, na przykład z tymi, które wyglądały na mniej zdrowe albo nawet wadliwe? Jeśli się je pozostawi, obumrą. Czasami nadliczbowe zarodki zamraża się w ciekłym azocie. Po co? Kiedy pierwsza próba zajścia w ciążę kończy się niepowodzeniem, można je wykorzystać w następnych cyklach, co pozwala obniżyć koszty. Tu jednak wyłaniają się kwestie natury etycznej: co zrobić z zamrożonymi zarodkami? Niewykluczone, że nie chcą mieć więcej dzieci. Wiek bądź kondycja finansowa może ich powstrzymywać przed kolejną próbą. Mogą obawiać się ryzyka związanego z wystąpieniem ciąży mnogiej. Sytuację może też skomplikować śmierć, rozwód lub ponowne małżeństwo. W grę wchodzą najróżniejsze okoliczności i dlatego wiele par przez lata opłaca przechowywanie zamrożonych zarodków.

W roku 2008 pewien embriolog oświadczył na łamach dziennika The New York Times, że niektórzy pacjenci są naprawdę rozdarci, ponieważ nie wiedzą, co zrobić z dodatkowymi zarodkami. W artykule można było przeczytać: „W całym kraju w klinikach znajduje się co najmniej 400 000 zamrożonych embrionów i każdego dnia przybywają kolejne. Jeżeli embriony odpowiednio się zamrozi, to są zdolne przetrwać dziesięć lub więcej lat, ale nie wszystkie przeżywają proces rozmrażania”.

Ten ostatni fakt skłania niektórych chrześcijan do pewnych refleksji. Dlaczego?
Chrześcijańskie małżeństwa, które rozważają kwestie związane z zapłodnieniem in vitro, mogą zastanowić się nad innym przypadkiem medycznym. Czasami sługa Boży staje przed decyzją, co zrobić, gdy życie bliskiej osoby znajdującej się w stanie terminalnym jest podtrzymywane sztucznie, na przykład za pomocą respiratora. Prawdziwi chrześcijanie nie aprobują celowych zaniedbań w leczeniu; zgodnie z Księgą Wyjścia 20:13 oraz Psalmem 36:9 wysoko cenią życie. Niekiedy jednak czyjeś życie jest podtrzymywane jedynie dzięki specjalistycznej aparaturze. Krewni muszą wtedy zdecydować, czy dalej ma być ona podłączona, czy też ją odłączyć.
To prawda, że opisana sytuacja nie jest identyczna z sytuacją małżeństw, które zdecydowały się na zapłodnienie in vitro i mają zamrożone zarodki. Jednak małżeństwom takim może zostać zaproponowane rozwiązanie polegające na wyjęciu zarodków z ciekłego azotu i pozwoleniu, żeby się rozmroziły. Wyjęte ze sztucznego środowiska zamrażarki, po jakimś czasie obumrą. Każda para małżeńska musi sama postanowić, czy na to pozwoli.

Ponieważ małżeństwo zdecydowało się na zapłodnienie in vitro, aby mieć dziecko, może uznać, że poniesie koszty przechowywania zamrożonych zarodków lub użyje ich do kolejnej próby implantacji. Jednak inne małżeństwo może przestać przechowywać zamrożone zarodki, wychodząc z założenia, że są one podtrzymywane przy życiu sztucznie. Każda para zobowiązana jest przed Bogiem sama podjąć decyzję w tej kwestii, kierując się sumieniem wyszkolonym na Biblii. Powinna pragnąć zachować dobre sumienie, nie ignorując zarazem sumienia innych.

Pewien specjalista w zakresie endokrynologii ginekologicznej zaobserwował, że większość par „jest zdezorientowana, a jednocześnie głęboko przejęta spoczywającą na nich odpowiedzialnością za los zamrożonych zarodków”. Tak to podsumował: „W wypadku wielu par żadne wyjście nie wydaje się dobre”.

Widać więc wyraźnie, że także chrześcijańskie małżeństwa, które dopiero rozważają, czy zdecydować się na zapłodnienie in vitro, powinny wziąć pod uwagę wszystkie poważne konsekwencje związane z tą metodą. Biblia radzi: „Mądry dostrzega nieszczęście i uchodzi przed nim, niemądry brnie dalej, a potem żałuje” (Prz. 22:3, Biblia Warszawsko-Praska).
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13