FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Bóg ST a Bóg w NT
Autor Wiadomość
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2018-06-17, 13:08   

Henryk napisał/a:
Czy Bóg w czasach ST kierował się innymi zasadami niż w NT?
Odpowiedz sobie uczciwie.

Oczywiście. W ST wychowywał rózgą, w NT wychowywał słowem prawdy.
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6956
Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5394/6836
 78%
EXP: 260/359
 72%
Wysłany: 2018-06-17, 13:28   

bartek212701 napisał/a:
W ST wychowywał rózgą, w NT wychowywał słowem prawdy.

Możesz to jakoś uzasadnić?
Osoba powołana i wybrana przez Boga nigdy nie jest karana?
 
     
Wiesia 

Potwierdzenie wizualne: 72
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Mar 2018
Posty: 34
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 7/11
 63%
Wysłany: 2018-06-18, 09:58   

nike napisał/a:
Wiesia, przeczytaj mój post, moze go zrozumiesz.

Nie odniosłam się do twojego wpisu, ale do cytatu z Rz.
Przeczytaj mój wpis, może go zrozumiesz.
 
     
Wiesia 

Potwierdzenie wizualne: 72
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Mar 2018
Posty: 34
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 7/11
 63%
Wysłany: 2018-06-18, 10:04   

Henryk napisał/a:
Wiesia napisał/a:
Myślę, że sprawy te i inne mają się zupełnie inaczej. Mam duże wątpliwości, czy Bóg Jahwe ze ST to jest ten, którego Pan Jezus nazywa Ojcem.

Wątpliwości są dobre i nawet wskazane.
Świadczą o tym, że myślimy o tych sprawach i zastanawiamy się nad nimi.

Czy Bóg w czasach ST kierował się innymi zasadami niż w NT?
Odpowiedz sobie uczciwie. :roll:

Pogwałcił w którymś momencie Sprawiedliwość? A może nie okazał miłosierdzia pokutującym?
Czy ten sam Bóg- Ojciec Jezusa- nie zapowiedział wytępienia bezbożnych?
A sam Jezus- czyż nie potwierdza tego, że grzesznicy będą wytępieni na zawsze?
Uczyni to sam Jezus Chrystus wraz ze Swym uwielbionym Kościołem, Oblubienicą.

Grzeszne i zdegenerowane narody żyjące bez Prawa, nawet tego Bożego wypisanego w sercu, i tak mają zapewnione zmartwychwstanie!
- Zmartwychwstanie do próby wiecznego życia, w warunkach bardziej sprzyjających niż onegdaj. Szatan będzie związany, Jezus będzie królem Ludzkości w miejsce Szatana...

Wiele razy próbowałam sobie odpowiedzieć na te pytania.
Kompletnie nie widze sensu takiego działania ze strony Boga.
Wali się cała struktura. Jeśli przyjmiemy, że ten Bóg to Bóg Stwórca, wszechwiedzący, to jaki sens ma stwarzanie ludzi tylko po to, aby ich zgładzić i to w okrutnych cierpieniach.
Ci tzw. poganie, bezbożni po prostu oddawali cześć innemu, konkurencyjnemu bogu. Silniejszy Bóg, w tym przypadku Jahwe rękami swoich wybrańców-Izraelitów wymordował narody, które go nie znały lub nie chciały znać. Ale to temat do innej dyskusji i raczej nie chce mi się o tym gadać.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6956
Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5394/6836
 78%
EXP: 260/359
 72%
Wysłany: 2018-06-18, 17:47   

Wiesia napisał/a:
Wiele razy próbowałam sobie odpowiedzieć na te pytania.
Kompletnie nie widze sensu takiego działania ze strony Boga.

Jeśli masz cierpliwość, to możesz przeczytać przemyślenia jednego z Braci:
http://www.nastrazy.pl/archiwum/1992_1_08.htm

http://www.nastrazy.pl/na...r=3&plik=lekcja
Pewnie nie na wszystkie pytania jest odpowiedź, ale na część z nich tak.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13546
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 325/608
 53%
Wysłany: 2018-06-19, 20:53   

Wiesia napisał/a:
nike napisał/a:
Wiesia, przeczytaj mój post, moze go zrozumiesz.

Nie odniosłam się do twojego wpisu, ale do cytatu z Rz.
Przeczytaj mój wpis, może go zrozumiesz.

A gdzie go napisałaś?
Obie strony przejrzałam i nic nie ma, mniejsza o to PRZEPRASZAM JEŻELI ZROBIŁAM TOBIE JAKĄŚ PRZYKROŚĆ, nie było to moim zamiarem.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6956
Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5394/6836
 78%
EXP: 260/359
 72%
Wysłany: 2018-06-25, 06:46   

Wiesia napisał/a:
Wiele razy próbowałam sobie odpowiedzieć na te pytania.
Kompletnie nie widze sensu takiego działania ze strony Boga.

Joel 3:4 lub wg innej numeracji- Joel 2:31 "Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana."
Mat 24:29-30 ubg " A zaraz po ucisku tych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku, gwiazdy będą spadać z nieba i moce niebieskie zostaną poruszone. (30) Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego. Wtedy będą lamentować wszystkie ludy ziemi i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach niebieskich z mocą i wielką chwałą."

Na naszych oczach i tym forum także (!) też wypełnia się to proroctwo, powtórzone przez samego Jezusa.
Cały Zakon dla nich to krew i niesprawiedliwość, a światło ewangelii prawie nikomu już nie przyświeca.
Bardzo pochmurno i straszno...
Nie ma już nigdzie autorytetów, pospadały z wysokości.
Każdy sam sobie stanowi autorytet i to w co ma wierzyć...
Bliski jest Dzień Pana. Pomimo że straszny- ja cieszę się!
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13546
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 325/608
 53%
Wysłany: 2018-06-25, 08:24   

Henryk napisał/a:
ja cieszę się!

Ja też się cieszę :-D
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 720 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6181
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4650/6115
 76%
EXP: 159/330
 48%
Wysłany: 2018-08-27, 00:11   Re: Bóg ST a Bóg w NT

bartek212701 napisał/a:
Henryk napisał/a:
bartek212701 napisał/a:
Henryk napisał/a:
bartek212701 napisał/a:
Henryk napisał/a:
bartek212701 napisał/a:
Czy Bóg ST to ten opisany przez Jezusa w NT?
Zastanawiam się, czy ten żądny krwi i bezwzględnej uległości Bóg jest tym Bogiem miłości, o którym mówił Jezus. Po drugie, czy Bóg doskonały może być zazdrosny, skoro to uczucie małostkowe i właściwie jedne z gorszych u ludzi?
Podyskutujmy! :)


Nie wyobrażam sobie Najwyższego Suwerena, któremu cokolwiek by nie podlegało, któremu ktoś nie byłby uległy.


Nie jest to cecha świadcząca o dobru Boga podobno a sadyzmie. Bóg dał wolną wolę, prawda? Ja rozumiem, że dał nam wybór, żyjesz z Bogiem - żyjesz wiecznie. Żyjesz przeciw Bogu - żyjesz i umierasz. Ok. Wszystko fajnie, ale dlaczego miłość do Boga ma wypływać z bojaźni, a nie sympatii? Może sympatia to słabe słowo, ale na pewno miłość z bojaźni jest gorsza niż z sympatii komuś okazywanej.


Coś ostatnimi czasy wielu chce widzieć u Boga wyłącznie Miłość, z pominięciem Mądrości, Sprawiedliwości...


Możliwe, że ten dziwny nurt zaczepił w ludziach Jezus, który o niczym innym, jak miłości nie mówił, nawet powiedział, że najważniejsze są przykazania miłości... dziwne. Nie uważasz?
Nie ma mądrości w zabijaniu człowieka, dlatego że sobie drewno w szabat zbierał, to wręcz protekcjonalna histeria. Nie uważam, by to wydarzenie opisane w ST było autentyczne. Ludzie w tamtych czasach ZBYT WIELE tłumaczyli ingerencją Boga. Świadczy o tym choćby spis ludności, który dla jednych zainicjował Bóg, a dla innych szatan. Sprzeczności wynikające z ludzkiego fanatyzmu.


Kilka dni temu obiegła Polskę wiadomość o tym, jak nauczycielka dała klapsa nieposłusznej dziewczynce.
Nie wiem jak to zakończy się, ale sprawa jest głośna.
Za czasów mej młodości, skarcony uczeń nie przyznawał się rodzicom, ponieważ w domu miałby nieporównywalnie jeszcze większą karę!
Dziś rodzic ciągnie po sądach nauczyciela, od którego przecież tenże rodzic wymaga wychowania swych dzieci, bo sam jest zajęty zgoła czymś innym.
Chory ten świat, chora ludzkość...


Niestety taki jest obecnie świat. Ustalone są takie prawa. Nie podobają Ci się one? To miej pretensje do Boga, bo On na nie WCIĄŻ dozwala. Podobno jest to przejaw miłości, by ludzie się nawrócili :) Ach ta miłość...

A teraz pewne wyjaśnienie:
Nie piszę tutaj SWOICH myśli, a o przekonaniach wielkiej części społeczeństwa. Problem ten jest ogromny i warto o nim rozmawiać, bo pokazuje nasze zamknięcie w pewnych "pewnikach" i "upodobaniach".


Wyszedł jakby tasiemiec, aby miał co trzeba :-D
Jestem przekonany, że Bóg ST to ten sam opisany przez Jezusa w NT. Wcześniej żądał ofiar figuralnych za grzechy według Zakonu Mojżeszowego.
Jeżeli potrafimy zrozumieć, że rodzice z miłości do dziecka, karcą go, dyscyplinują w różny sposób "rózgą karności", poddają nawet bólom i cierpieniom, aby ratować jego zdrowie i życie, to łatwiej możemy zrozumieć, że na pewnym etapie kształtowania człowieka, Bóg podobnie postępował i z narodem wybranym - Izraelem. W NT Pan Jezus i inni uczą, że Bóg umiłował nas, gdy byliśmy w grzechach swoich i mieliśmy bojaźń (nie miłość) dla jego dyscyplinowania nas, albo przez żywioły świata, w ogóle nie myśląc o Nim. Oni uczą nas, że Bóg tak postępując, czynił to jednak z miłości. Dopóki człowiek tego nie poczuje, to nie wzbudzi to w nim miłości do Boga.

Jeśli chodzi o jego zazdrość Bożą, to jest ona na podobieństwo zakazu konkurencji wprowadzonych w firmach. Pracownik, pracujący w różnych firmach jest narażony na skrajne wymagania, które kolidują z wywiązywaniem się z obowiązków w konkurencyjnych firmach. Wychowanie dziecka też jest bardzo utrudnione dla rodziców, zakłócone, gdy wychowują je różne osoby im przeciwne. Bóg jest zazdrosny, gdy ktoś będący z nim w Przymierzu oddaje cześć nie jemu, lecz jego "obrazowi pozornemu". W takim przypadku, służy demonom, gdyż jest odwrócony do Boga plecami. Jeżeli nigdy nie widział lustra, to podchodząc do niego, widzi nagle dwie postaci pozorne, na które nie ma żadnego realnego wpływu. Mniema jedno, a czyni drugie. Jest to poważny powód do zazdrości.

Bóg jest Najwyższym Suwerenem, któremu świadomie, lub nieświadomie wszyscy i wszystko podlega i w końcu świadomie i z miłości ulegnie. Dopóki nie rozumiemy dobrych skutków dyscypliny, to możemy uznawać Boga nawet za sadystę, ale gdy zrozumiemy, że ponosimy skutki złego korzystania z wolnej woli, a nieprzyjemne, bolesne dyscyplinowanie, które uratowało nas od wielkiego grożącego nam niebezpieczeństwa, wypływało z miłości Bożej do nas, to dopiero wtedy może to pobudzić nas do okazania miłości Bogu. Dopiero wtedy doskonała miłość usuwa wszelką bojaźń, pozwalając na spełnianie siebie przez rozmowę z Bogiem.

Jest jakimś wyrazem nierozsądku, oczekiwanie od Boga wyłącznie Miłości, z pominięciem Mądrości, Sprawiedliwości i Mocy. Pan Jezus jednak zaakcentował swoim nauczaniem, życiem i sposobem jego zakończenia, że Bóg jest miłością, i że działa pod jej przewodnictwem, ale w zgodzie z Mądrością, Mocą i Sprawiedliwością. Oddał swego Syna umiłowanego na okup, aby w ostatecznym rezultacie tego, uwolnić nas od grzechu i śmierci. Już wierzymy w to, chociaż jeszcze nie znamy doskonale tego, co na jego wzór mamy mieć.

Rozumiem jednocześnie Twoje uzasadnione wątpliwości, że: „Nie ma mądrości w zabijaniu człowieka, dlatego że sobie drewno w szabat zbierał, to wręcz protekcjonalna histeria. Nie uważam, by to wydarzenie opisane w ST było autentyczne”. I cieszę się, że jako młody człowiek, tak potrafisz i masz odwagę to zanegować. Pan Jezus na przykładzie cudzołożnicy, pokazał, na czym powinno polegać ukamienowanie przez kamienne serce. Poniżej podaję treść Lb. 15:35,36, według BG i na podstawie Konkordancji Stronga:

BIBLIA GDAŃSKA
Cytat:
(35) Tedy rzekł (559) Pan (3068) do (413) Mojżesza (4872): śmiercią (4191) niech umrze (4191) człowiek (376) ten; bez litości niechaj go (853) ukamionuje (7275_68) wszystko (3605) zgromadzenie (5712) za (2351) obozem (4264).
(36) I wywiedli (3318) go (853) wszystko (3605) zgromadzenie (5712) za (413_2351) obóz (4264), i ciskali (7275) nań (853) kamieniem (68), aż umarł (4191), jako (834) rozkazał (6680) Pan (3068) Mojżeszowi (º4872).


Na podstawie Konkordancji Stronga bez numerów
(35) Jehowa w duchu ustawy mówił w sercu Mojżesza: Mąż wydany na śmierć umrze przedwcześnie poza obozem całego zgromadzenia; Doprawdy ostrzeżenie ukamienuje skamieniałe serca.
(36) Doprawdy ostrzeżony (853) był wyprowadzony (3318) w duchu ustawy (413) poza (2351) obóz (4264) całego (3605) zgromadzenia (5712); Doprawdy wyróżniająco oznakowanego (853) ukamienowało (7275) skamieniałe serce (68); Umarł przedwcześnie (4191), tak jak (834) Jehowa (3068) ustanowił (6680) istotny znak Mojżeszowi .


Na podstawie Konkordancji Stronga z numerami
Kod:
(35) Jehowa (3068) w duchu ustawy (413) mówił w sercu (559) Mojżesza (4872): Mąż (376) [u] wydany na śmierć [/u] (4191) [u] umrze przedwcześnie [/u] (4191) poza (2351) obozem (4264) całego (3605) zgromadzenia (5712); [u] Doprawdy ostrzeżenie [/u] (853) ukamienuje (7275) [u] skamieniałe serca [/u] (68).
(36) [u] Doprawdy ostrzeżony [/u] (853) [u] był wyprowadzony [/u] (3318) [u] w duchu ustawy [/u] (413) poza (2351) obóz (4264) całego (3605) zgromadzenia (5712); [u] Doprawdy wyróżniająco oznakowanego [/u] (853) ukamienowało (7275) [u] skamieniałe serce [/u] (68); [u] Umarł przedwcześnie [/u] (4191), [u] tak jak [/u] (834) Jehowa (3068) ustanowił (6680) [u] istotny znak Mojżeszowi [/u] (º4872). 


Wskazje to raczej na wyłączenie kogoś ze Zboru Izraela i skazanie na samodzielne zmaganie się z naturą, dla przetrwania. Podobnie Bóg postapił z pierwszym człowiekiem. Skazał go na śmierć, aby przedwcześnie umarł przez zmaganie się z naturą; i tak się stało po 930 latach życia, a nie od razu.

Można zadać sobie przy tym retoryczne pytanie: W czyim interesie było takie przetłumaczenie tekstu z Lb. 15:35,36, aby czytelnik rozumiał, że także palenie na stosie i inne tortury Inkwizytorów są wymaganiem Bożym? To wilki drapieżne i mężowie przewrotni tego potrzebują. Wilki w owczej skórze, jako usługujący danemu ruchowi religijnemu, stosują taką taktykę, mówiąc do wierzących danego, poróżnionego zgromadzenia; Nie jest wiadomo, w jakim celu wilk jest w stadzie. Pozostaje nam przyjąć tylko jego deklarację. Do czego w ten sposób oni prowadzą dane zgromadzenie? Do podejrzliwości i doświadczania, kto jest tym wilkiem? W ten sposób intrygują zgromadzenie, dzielą i panują nad danym zgromadzeniem, pożerając je przez swoich emisariuszy, którzy jako mężowie przewrotni przez prowokacyjne inicjatywy, wprowadzają wewnętrzne napięcia.

Jeśli chodzi Tobie o: „spis ludności, który dla jednych zainicjował Bóg, a dla innych szatan”, to myślę, że jedno nie przeczy drugiemu. Pana Jezusa na pustynię wyprowadził:
1. Duch Świętego (Boga Ojca), który został na niego wylany przy chrzcie;
2. Jego Duch, jako doskonałego człowieka;
3. Duch szatana diabła, który go kusił
W przypadku Dawida było podobnie. On siebie też winił. My wierzący, też jesteśmy wystawieni na działanie tych trzech czynników. Na władzę zwierzchnią, cywilno – polityczną też patrzymy w trzech aspektach:
1. Jako ustanowiony sługa Boży;
2. Jako usiłowania upadłego człowieka, aby zarządzać swoimi sprawami;
3. Jako oddziaływanie czynników demonicznych, demontujących monoteizm (jaskinia zbójów w strukturach władzy zwierzchniej).

W naszych czasach nie tylko „rodzic ciągnie po sądach nauczyciela, od którego przecież tenże rodzic wymaga wychowania swych dzieci, bo sam jest zajęty zgoła czymś innym”, ale i w innych przypadkach, w których dwustronny stosunek prawny, powinien się spełniać z podmiotem, z którym jest zawarta umowa prawna. Gdy podmiot ten ma swoje zakamuflowane interesy biznesowe, to nie chce uznać tego, do czego zobowiązuje go prawo. Działa wtedy zakulisowo za pośrednictwem nielegalnie działającego podmiotu. Jest to przejaw współczesnego bałwochwalstwa.
W odniesieniu do tego, słusznie napisałeś, że:
„Niestety taki jest obecnie świat. Ustalone są takie prawa.”
Prawo nawet może być dobrze ustalone, ale orzecznictwo do niego może być tendencyjne i narzucone. W szczególności ma to zastosowanie w przypadku prywatyzacji i reprywatyzacji.
Ponadto określiłeś, że napisałeś w tym wątku: „o przekonaniach wielkiej części społeczeństwa. Problem ten jest ogromny i warto o nim rozmawiać". Zapewne jest to szczególny problem społeczeństwa naszych czasów.

bartek212701 napisał/a:
Henryk napisał/a:
Czy Bóg w czasach ST kierował się innymi zasadami niż w NT?
Odpowiedz sobie uczciwie.

Oczywiście. W ST wychowywał rózgą, w NT wychowywał słowem prawdy.


Już wyżej odniosłem się do tej kwestii, ale dodam jeszcze, że jest podobnie jak w przypadku wychowywania dziecka. Najpierw się je karci, w różny sposób dyscyplinuje, ale gdy zostanie ono odpowiednio przygotowane, to się z nim rozmawia słownie, jak z kimś rozumnym. Na to podobieństwo, dzięki wylaniu DŚBO na Kościół, rozpoczęło się mówienie Boga językiem z tymi, którzy weszli z Nim indywidualnie w Nowe Przymierze. Nie chodzi o jakieś tam bigoteryjne bełkotanie, lecz o rozmowę z Bogiem przez Jego Słowo (Boże).
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14