FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ap Pawel a Konstantyn Wielki ...
Autor Wiadomość
Tomasz G 
VIP

Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 4932
Poziom: 51
HP: 1219/10164
 12%
MP: 4853/4853
 100%
EXP: 102/280
 36%
Wysłany: 2018-12-17, 13:36   Ap Pawel a Konstantyn Wielki ...

Ap Pawel a Konstantyn Wielki ...


Na soborze Nicejskim chrzescijanski dzien swiety zostal oficjalnie przeniesiony z soboty na niedziele i zaczeto odwodzic chrzescijan od obchodzenia zydowskich swiat, odcinajac w ten sposob chrzescijanstwo od jego zydowskich korzeni a dzialo to sie szczegolnie w oparciu o teologie ap Pawla ( obojetnie czy apostol byl czy nie byl heretykiem w kosciele apostolskim a zreszta do dzisiaj nawet protestanci w wiekszosci odrzucaja prawo w tym swiecenie soboty w oparciu o listy ap Pawla ) Pisarze IV wieku zawsze odwolywali sie do Soboru, ale jesli chodzi o Palestyne, reprezentowana przez 18 czlonkow, nalezy stwierdzic, ze Sobor nic nie wiedzial o nurcie judeo-chrzescijanskim. W rzeczywistosci wszyscy biskupi byli pochodzenia niezydowskiego i reprezentowali nadbrzezne miasta. Wiemy na przyklad, ze w tamtych czasach gdzies w Tyberiadzie zyl judeochrzescijanski biskup zajmujacy sie nawracaniem Zydow, jednak jego imie nie figuruje na liscie uczestnikow Soboru. Wlasciwie miasto to pojawia sie na listach soborowych dopiero w V stuleciu, kiedy juz judeo-chrzescijanie dawno zostali wyparci przez chrzescijan pochodzenia poganskiego (...) Ich nieobecnosc dala wolna reke uczestnikom soboru w ustaleniu norm, ktore w innych okolicznosciach moglyby sie spotkac ze sprzeciwem. [1]W czasach tego soboru dzialali zydowscy biskupi, ktorzy jednak najwyrazniej nie zostali zaproszeni. Z pewnoscia latwiej jest o jednomyslnosc, kiedy zabraknie ludzi o przeciwnych opiniach -- nieobecni nie maja racji. To wlasnie na Soborze Nicejskim Zydzi wierzacy w Jezusa Mesjasza zostali wezwani do odrzucenia swojego zydowskiego dziedzictwa i zasymilowania sie z nie-Zydami, ryzykujac w przeciwnym razie oskarzenie o herezje oraz jego konsekwencje. Wielu tak uczynilo. Wedlug historyka Fr. Bagattiego

1. Fr. Bellarmino Bagatti, ,,The Church from the Circumcision" (Jerusalem: Franciscan

Printing Press, 1984), pp. 86-87.

Ps :

Jezus inne spojrzenie ....

https://youtu.be/cYFLJj36xKI
_________________
tom68
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-12-17, 13:43   

Sabatarianie twierdzą, że cesarz Konstantyn wprowadził w IV wieku chrześcijanom niedzielę. Adwentysta Z. Łyko o tym pisze:

„Nakazując ‘odpoczynek niedzielny’, zadecydował o tym, że niedziela stała się ‘zjawiskiem powszechnym’, a nawet ‘urzędowym świętem chrześcijan’, przejmując ‘wszystkie cechy sabatu’.” („Nauki Pisma Świętego” W-wa 1989, s. 211).

Otóż dla chrześcijan, jak wiemy, niedziela była ‘zjawiskiem powszechnym’ już od wieków i ich ‘urzędowym świętem’, w którym, jeśli tylko mogli odpoczywali. Konstantyn więc udogodnił tylko chrześcijanom ich kult i wprowadził też ulgę w pracy poganom.

Oto fragmenty o Konstantynie i niedzieli z pism tamtego czasu:

Euzebiusz z Cezarei (ur. 260) - „Konstantyn zarządził, by dzień, który jest czcigodny i pierwszy, dzień Pana i zbawienia, był uważany za dzień modlitwy. Jego słudzy, a równocześnie ludzie poświęceni Bogu, godni podziwu z powodu ich życie i wszelkiej cnoty, odpowiedzialni za prowadzenie całego domu, a także pretorianie, wierna straż osobista, uzbrojeni w charakter życzliwy i wierny, biorąc cesarza za nauczyciela prawideł pobożności, czcili nie mniej Pański dzień zbawienia, wznosząc w tym dniu modlitwy ulubione przez cesarza.

Do tej praktyki błogosławiony człowiek zachęcał wszystkich, gdyż ślubował doprowadzić wszystkich ludzi do pobożności. Dlatego też nakazał prawem, aby wszyscy obywatele cesarstwa rzymskiego powstrzymywali się od pracy w dzień zwany Pańskim, a również, by świętowali dzień przed szabatem, aby upamiętnić, jak sądzę, wspominane wypełnienie zbawienia, jakie w tym dniu nastąpiło.

Pragnąc nauczyć żołnierzy czci, w ten dzień zbawienia, który słusznie nazywa się dniem światła i słońca, zwolnił tych, którzy przystąpili do wiary w Boga, aby mogli bez przeszkód wiernie iść do kościoła i modlić się.

Tym, którzy nie nawrócili się jeszcze na wiarę w Boże Słowo, osobnym prawem nakazał, by w niedzielę udawali się poza obszar zamieszkały, na otwarte pole, i tam razem zwracali się do Boga modlitwą, którą recytowali z pamięci. Nie powinni bowiem pokładać nadziei ani we włóczni, ani w całym uzbrojeniu, ani we własnej sile fizycznej, ale [powinni] poznać Boga, który jest ponad wszystkim, dawcę wszelkiego dobra i samego zwycięstwa, do którego należy się zwracać ustalonymi modlitwami, podnosząc ręce ku niebu, zwracając w górę oczy duszy, ku Królowi nieba i wzywając Dawcę zwycięstwa, Zbawiciela, Opiekuna i Pomocnika. Wszystkich żołnierzy on sam nauczył jednej modlitwy i kazał im tak mówić w języku Rzymian...” (Vita Constantini IV; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 128-9).



Sozomen (V w.) - „Co zaś do tak zwanego dnia Pańskiego, który Hebrajczycy nazywają pierwszym dniem tygodnia. a poganie poświęcają czci słońca, i co do dnia poprzedzającego szabat, cesarz Konstantyn zarządził, aby wtedy wszyscy wolni byli od sądów i od innych zajęć urzędowych i czcili Boga przez nabożeństwa i modły. a szanował ów dzień Pański dlatego, że tego właśnie dnia Chrystus zmartwychwstał, a ten drugi dlatego, że w tym dniu Chrystus został ukrzyżowany” („Historia Kościoła” I:8,22; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 130).



Konstantyn Wielki (zm. 337) - „Wszyscy sędziowie i ludność miejska oraz wszelkiego rodzaju rzemieślnicy mają wstrzymać się od pracy w czcigodnym dniu słońca. Jednakże ludność wiejska może swobodnie i bez przeszkód zajmować się uprawą roli, ponieważ często się tak zdarza, że w innym dniu nie da się tak dogodnie zasiać zboża czy obrobić winnicy; nie może więc przepaść dogodna okazja dana przez niebieską Opatrzność” („Cesarz Konstantyn do A. Helpidiusza [prefekta Rzymu] z 3 III 321. Kodeks Justyniana III:12,2 [529]”; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 127).

„Jak ze wszech miar niegodne było w czcigodnym, z powodu oddawanego kultu, dnia słońca zajmować się rozpatrywaniem sporów i kłótni procesujących się stron, tak miłe i chwalebne jest w dzień ten wypełniać przyrzeczenia. Dlatego wszyscy otrzymują pozwolenie na dokonywanie emancypacji [Przypis: oficjalny akt wyzwolenia syna spod władzy ojca] i wyzwalania niewolników w dniu świętym, i nie zakazuje się podejmowania związanych z tym czynności” („Cesarz Konstantyn do A. Helpidiusza [prefekta Rzymu] z 3 VII 321. Kodeks Teodozjański 2:8,1 [438]”; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 127).
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-12-17, 13:47   

Niektórym adwentystom wydaje się, że my twierdzimy, że niedziela była do początku dniem odpoczynku w chrześcijaństwie. Tymczasem nikt nie uważa, że była ona zawsze związana z faktem nie podejmowania pracy. Jedynie tam, gdzie były ku temu warunki starano się ten dzień w pierwszych wiekach uczynić wolnym od pracy. Przykładowo gdy pan-chrześcijanin i jego niewolnik-chrześcijanin wspólnie uczestniczyli w Eucharystii, to zapewne również razem wstrzymywali się od zajęć.

Posiadamy kilka tekstów z pism wczesnochrześcijańskich, które mówią o odpoczynku w niedzielę:

Tertulian (ur. 155) - „W dniu zmartwychwstania Pana (...) musimy powstrzymać się od wszystkiego, co przynosi niepokój i od naszych codziennych zajęć, odkładając również nasze interesy, by nie dawać okazji diabłu” („O modlitwie” 23:2; cytat za „Niedziela. Dzień Pana. Dzień Człowieka” E. Bianchi, Poznań 1998, s. 128, 169).

„Jeśli chodzi o odpoczynek dla ciała, masz nie tylko parę dni, ale wiele. Poganie bowiem mają tylko jeden dzień świąteczny w roku, a ty masz co osiem dni [por. J 20:26]” („O bałwochwalstwie” 14:7; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 53).



Klemens Aleksandryjski (ur. 150) - „A zatem dzień siódmy [sobota] ogłoszony został jako dzień odpoczynku oraz przez powstrzymanie się od zła stał się czasem przygotowania do dnia stanowiącego prapoczątek stworzenia świata [niedziela], stając się dla nas dniem odpoczynku, zaś istotowo to dzień samego początku świata (...) Od tego dnia świeci nam pramądrość i poznanie” („Kobierce” VI:138,1-2).



Podobnie pisał Klemens Aleksandryjski (ur. 150) o chrześcijańskich gnostykach (I/IIw.), którzy uczyli:

„Odpoczynek duchowych ludzi wypada w dniu Pana, w dniu ósmym [por. J 20:26], który jest nazwany dniem Pana [por. Ap 1:10]” („Wypisy z Theodota” I:63,1).



„Didaskalia” (tuż po 200) - „Nie przedkładajcie nad Słowo Boże potrzeb obecnego życia, lecz w dniu niedzielnym, odkładając na bok wszelkie sprawy, śpieszcie do kościoła” (2:59,2; cytat za „Niedziela. Dzień Pana. Dzień Człowieka” E. Bianchi, Poznań 1998, s. 169).



Niektórzy uczeni również wzmiankę u Justyna „póki czas na to pozwala” („Apologia” I:67,3), dotyczącą długości spotkań eucharystycznych, traktują jako pośrednie potwierdzenie, że przynajmniej część chrześcijan traktowała niedzielę jako dzień, w który się nie pracuje i dla nich przedłużanie się nabożeństwa nie było przeszkodą.



Tertulian zachęcał też, by nie podejmować służby wojskowej, bo może ona uniemożliwić branie udziału w kulcie Bożym. Jest to po części aluzja do tego, by nie pracować w Dniu Pańskim:

„Straż zaś albo będzie trzymał przy innych bardziej niż przy Chrystusie, albo będzie ją miał w niedzielę, kiedy nie będzie wcale czuwał dla Chrystusa? I będzie stał na warcie przy świątyniach, których się wyrzekł?” („O wieńcu” XI:3).



Jednym z powodów dla którego niedziela jest dniem odpoczynku są słowa Chrystusa, którymi oferuje On i daje odpoczynek:

„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzyście spracowani i obciążeni, a Ja wam sprawię odpocznienie” (Mt 11:28 BG; por. „Grecko-polski Nowy Testament wydanie interlinearne...” tłum. ks. prof. dr hab. R. Popowski SDB, dr M. Wojciechowski, W-wa 1993).

„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!” (Mk 6:31).

Jako że Jezus sam w swym zmartwychwstaniu wszedł do odpoczynku Ojca w niedzielę, więc wskazał pośrednio tym na ten dzień jako na najodpowiedniejszy czas na odpocznienie.



Nie jest więc prawdą, że cesarz Konstantyn narzucił chrześcijanom odpoczynek, jak sądzą niektórzy sabatarianie. On jedynie przez swe zarządzenia udogodnił to co oni praktykowali, gdy to było możliwe.

Sabatarianie więc zamiast atakować niedzielę jako „Dzień Pański” powinni cieszyć się, że dzięki Chrystusowi i Jego Kościołowi mogą odpocząć w ten dzień wolny od pracy. Szabat zaś mogą obchodzić z innych, sobie znanych powodów.



Nakaz święcenia niedzieli i odpoczynku wypływa też z przykazania danego Izraelitom: „Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić” Wj 20:8. W czasach apostolskich nie obowiązywało już święcenie soboty (Kol 2:16), bo jako dzień odpoczynku była ona tylko zapowiedzią (Kol 2:17) nowego odpoczynku w Jezusie, teraz (Mt 11:28, Hbr 4:8-11) i po śmierci (Ap 6:11, 14:13). Święcenie szabatu związane było też z liturgią Izraela (Kpł 23:1-44), która nie obowiązywała chrześcijan bo mieli oni swoją liturgię (gr. leitourgia Dz 13:2). Widać więc, że obowiązujące przykazanie święcenia dnia już w czasach apostolskich zaczęło dotyczyć niedzieli. Słusznie więc Kościół przykazaniu temu nadał katechizmową formę „Pamiętaj abyś dzień święty święcił”. Jednak te zagadnienia omówiliśmy w opracowaniu dotyczącym szabatu i tam odsyłamy zainteresowanych
Ostatnio zmieniony przez Markerów 2018-12-17, 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-12-17, 13:51   

Czasem niektórym sabatarianom wydaje się, że Sobór Nicejski (325) wprowadził niedzielę jako dzień kultu w Kościele. Tymczasem sobór ten nie zajmował się wprowadzaniem czegoś co już od wieków istniało. Uregulowywał on tylko kwestie modlitwy i postawy stojącej podczas niej w niedzielę, jako pozycji kojarzącej się ze zmartwychwstaniem. Oto jego słowa:

„Ponieważ znajdują się tacy, co w dniu Pańskim i w dniach Pięćdziesiątnicy zginają kolana, święty sobór postanawia celem zaprowadzenia powszechnej jedności, że modły należy stojąco do Boga zanosić” (20; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 126).



Aby jednak ktoś nie pomyślał, że sobór dopiero „wymyślił” ten zwyczaj przedstawiamy dużo wcześniejszą wypowiedź Tertuliana (ur. 155) na ten temat:

„Post i modlenie się na klęczkach w dniu Pańskim uważamy za rzecz niedozwoloną. Tą samą wolnością cieszymy się od dnia Paschy do Zesłania Ducha Świętego” (De Corona 3; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 113).



Jeszcze wcześniej pisał o tym Ireneusz (ur. 130-40), którego przytacza nawet Bacchiocchi:

„W dokumencie przypisywanym Ireneuszowi zaleca się szczególnie, ażeby nie klękać ani w niedzielę, ani w Zielone Święta, przypadające w siedem tygodni po Wielkanocy, ‘ponieważ jest to święto ważne na równi z dniem Pańskim’ [Fragm. 7]” („Od soboty do niedzieli” W-wa 1985, s. 223).



Z jeszcze innego powodu, ani Sobór Nicejski, ani Konstantyn Wielki (patrz też poniżej pkt 20), nie mogli „wprowadzić” chrześcijanom niedzieli, jako dnia kultu, bo przecież aż do tego czasu bywali oni karani (nawet śmiercią) za święcenie Dnia Pańskiego. Oto ostatnie zachowane świadectwo z tym związane, z 304 roku:

„Zatrzymani za nielegalne gromadzenie się, stają przed prokonsulem, który zarzuca im naruszanie cesarskich edyktów i celebrowanie Eucharystii w domu jednego spośród nich.

Saturninus odpowiada: ‘Mamy obowiązek święcić dzień Pański. To nasze prawo’.

Z kolei prokonsul zwraca się do Emeritusa: ‘Czy w twoim domu miały miejsce zakazane spotkania?

Tak, święciliśmy dzień Pański.

Dlaczego pozwoliłeś im wejść?

Oni są moimi braćmi, nie mogłem im tego zabronić.

Powinieneś był to uczynić.

Nie mogłem tego zrobić; my nie możemy żyć bez celebrowania Wieczerzy Pańskiej’.” („Akta męczeńskie Saturninusa i innych”; cytat za „Życie codzienne pierwszych chrześcijan (95-197)” A. G. Hamman, W-wa 1990, s. 258; dłuższe fragmenty tego ‘dominicum’ patrz „Niedziela. Dzień Pana. Dzień Człowieka” E. Bianchi, Poznań 1998, s. 167, 188-89 lub „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 76-77).



Oto zaś kilka dużo wcześniejszych zdań Tertuliana (ur. 155), który daję rady jak obchodzić Dzień Pański w czasie prześladowań:

„Ale - powiesz - jak będziemy mogli się zebrać, w jaki sposób sprawować niedzielną uroczystość? Oczywiście tak, jak Apostołowie, ubezpieczeni wiarą, a nie pieniędzmi. Jeżeli wiara może góry przenosić, to daleko bardziej żołnierza. Bądź ubezpieczony mądrością, nie przekupstwem. Nie będziesz zaraz zabezpieczony przed ludźmi, jeżeli przekupisz urzędników policyjnych. (...) Wreszcie, jeżeli nie możesz urządzić zebrania za dnia, masz noc [por. Dz 20:7n.]; światło Chrystusa ją rozjaśnia. Czy nie możesz tworzyć małych grup, jeśli przecież Kościół jest już tam, gdzie jest trzech? Lepiej, żebyś nie widział tych twoich tłumów, niż miałbyś się zaprzedać w niewolę” („O ucieczce w czasie prześladowania” 14:1; cytat za „Dzień Święty” H. Pietras SJ, Kraków 1992, s. 112).
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Tomasz G 
VIP

Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 4932
Poziom: 51
HP: 1219/10164
 12%
MP: 4853/4853
 100%
EXP: 102/280
 36%
Wysłany: 2018-12-17, 15:00   

10 FAKTÓW O ZNAMIENIU BESTII !
https://youtu.be/lO2KvqKmFsc?list=PLzSHJ3t_p6d9naSws_8wBZytCbv4AfsT2
_________________
tom68
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-12-17, 19:35   

Jeśli sabatarianie za Bacchiocchim twierdzą, że spotkanie niedzielne opisane w Dz 20:7 było tylko specjalnym zgromadzeniem, to czyż nie odpowiedniejszym dniem byłby do tego szabat, który według adwentystów był obchodzony wtedy przez chrześcijan? Czy ten święty dzień Izraelitów nie byłby właściwszym, skoro niedziela była tylko zwykłym dniem według sabatarian? Gdzie tu konsekwencja adwentystów?



Niektórzy znawcy problematyki sobotnio-niedzielnej idą nawet na ‘kompromis’ z sabatarianami i twierdzą, że w wyrażeniu „pierwszy dzień po szabacie” (Dz 20:7) kryje się myśl, że najpierw chrześcijanie zachowywali szabat, by później, już po zachodzie słońca (w sobotę wieczorem) tzn. w niedzielę obchodzili Eucharystię „pierwszego dnia tygodnia”. Analogicznie więc, jak szabat byłby wtedy cotygodniowy, tak i niedziela również.
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Tomasz G 
VIP

Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 4932
Poziom: 51
HP: 1219/10164
 12%
MP: 4853/4853
 100%
EXP: 102/280
 36%
Wysłany: 2018-12-18, 13:13   

Niedziela i Sobota w Piśmie Świętym ...

http://www.eliasz.dekalog...el/niedziel.htm
_________________
tom68
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13