|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Życie po życiu czy świadomość po życiu... |
Autor |
Wiadomość |
Y [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-11-08, 13:12 Życie po życiu czy świadomość po życiu...
|
|
|
Henryk napisał/a: | Inaczej po cóż zmartwychwstanie, skoro po śmierci nadal jest życie? |
Henryku,
gdybyś był sparaliżowany całkowicie, nie mogąc ruszać nawet powiekami, a
do tego byłbyś bez rąk, bez nóg, głuchy i ślepy i pozbawiony strun głosowych,
a także całkowicie pozbawiony czucia na skórze i innych receptorach jako to
smaku i węchu w efekcie czego byś żył, ale kompletnie nie mógłbyś niczego
wokół zaobserwować, ani się skontaktować z nikim, nic zrobić ani w zasadzie
niczego się dowiedzieć... jedynie byś żył... to po cóż ci uzdrowienie, skoro
nadal żyjesz? Zupełnie byłoby to bez sensu, wg twojej logiki - nieprawdaż? :arrow: |
Ostatnio zmieniony przez Y 2013-11-08, 13:14, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
exe [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-11-08, 13:14 Re: Życie po życiu czy świadomość po życiu...
|
|
|
Rethel Nibelung napisał/a: | Henryk napisał/a: | Inaczej po cóż zmartwychwstanie, skoro po śmierci nadal jest życie? |
Henryku,
gdybyś był sparaliżowany całkowicie, nie mogąc ruszać nawet powiekami, a
do tego byłbyś bez rąk, bez nóg, głuchy i ślepy i pozbawiony strun głosowych,
a także całkowicie pozbawiony czucia na skórze i innych receptorach jako to
smaku i węchu w efekcie czego byś żył, ale kompletnie nie mógłbyś niczego
wokół zaobserwować, ani się skontaktować z nikim, nic zrobić ani w zasadzie
niczego się dowiedzieć... jedynie byś żył... to po cóż ci uzdrowienie, skoro
nadal żyjesz? Zupełnie byłoby to bez sensu, wg twojej logiki - nieprawdaż? :arrow: | Siła praxis |
Ostatnio zmieniony przez exe 2013-11-08, 13:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13652
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-11-08, 16:11 Re: Życie po życiu czy świadomość po życiu...
|
|
|
Rethel Nibelung napisał/a: | Henryk napisał/a: | Inaczej po cóż zmartwychwstanie, skoro po śmierci nadal jest życie? |
Henryku,
gdybyś był sparaliżowany całkowicie, nie mogąc ruszać nawet powiekami, a
do tego byłbyś bez rąk, bez nóg, głuchy i ślepy i pozbawiony strun głosowych,
a także całkowicie pozbawiony czucia na skórze i innych receptorach jako to
smaku i węchu w efekcie czego byś żył, ale kompletnie nie mógłbyś niczego
wokół zaobserwować, ani się skontaktować z nikim, nic zrobić ani w zasadzie
niczego się dowiedzieć... jedynie byś żył... to po cóż ci uzdrowienie, skoro
nadal żyjesz? Zupełnie byłoby to bez sensu, wg twojej logiki - nieprawdaż? :arrow: |
Takiej głupoty dawno nie czytałam. Myślałam,że ciebie na coś więcej stać żenada. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7152
Poziom: 58
|
Wysłany: 2013-11-08, 17:09 Re: Życie po życiu czy świadomość po życiu...
|
|
|
Rethel Nibelung napisał/a: | Henryku,
gdybyś był sparaliżowany całkowicie, nie mogąc ruszać nawet powiekami, a
do tego byłbyś bez rąk, bez nóg, głuchy i ślepy i pozbawiony strun głosowych,
a także całkowicie pozbawiony czucia na skórze i innych receptorach jako to
smaku i węchu w efekcie czego byś żył, ale kompletnie nie mógłbyś niczego
wokół zaobserwować, ani się skontaktować z nikim, nic zrobić ani w zasadzie
niczego się dowiedzieć... jedynie byś żył... |
Zaraz, zaraz...
To Twoja definicja śmierci?
To wytłumacz mi: jak w takim razie rzekomi "święci" słyszą i przekazują dalej modlitwy?
Rozumiem, że chcesz za wszelką cenę udowodnić moje dyletanctwo, ale nie ośmieszaj się.
Chyba nie z tymi ludźmi "skumałeś się".
Jesteś zbyt inteligentny na takie głupoty, które wypisujesz! |
|
|
|
|
Y [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-11-08, 19:06 Re: Życie po życiu czy świadomość po życiu...
|
|
|
Henryk napisał/a: | Zaraz, zaraz...
To Twoja definicja śmierci? |
Nie, podaję przykład - sprecyzuj wobec tego o co ci chodzi.
Bo to, że ktoś żyje, wcale nie oznacza, że nie ma potrzeby
nic z nim robić. Takie było twoje twierdzenie - żyje to żyje.
Jeżeli po śmierci istnieje świadomość, która nic nie może,
to twoje twierdzenie jest całkowicie bez sensu. Samo to,
że żyje, nie oznacza, że jest to wystarczające. Jeżeli by ta
dusza była w takim stanie jak taka osoba, to czy uważasz,
że nie potrzebuje żadnego "zmartwychwstania"?
Cytat: | To wytłumacz mi: jak w takim razie rzekomi "święci" słyszą i przekazują dalej modlitwy? |
Nic takiego nie twierdziłem, więc nie muszę tłumaczyć. |
|
|
|
|
bartek212701
VIP
Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2013 Posty: 5722
Poziom: 54
|
Wysłany: 2013-11-08, 20:06
|
|
|
Rethelu pozwól,że pozostanę wierny Biblii i nadal będę mortalistą |
_________________ Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska
"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym. |
|
|
|
|
Y [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-11-08, 20:10
|
|
|
bartek212701 napisał/a: | Rethelu pozwól,że pozostanę wierny Biblii i nadal będę mortalistą |
Nie chodzi tu akurat o mortalizm Bartku.
Chodzi o ciąg logiczny. Wczytaj się. |
Ostatnio zmieniony przez Y 2013-11-08, 20:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bartek212701
VIP
Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2013 Posty: 5722
Poziom: 54
|
Wysłany: 2013-11-08, 20:13
|
|
|
Wczytałem się Rethelu,rozumiem Cię |
_________________ Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska
"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym. |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-11-09, 14:08
|
|
|
Wierzę w życie wieczne |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13652
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-11-09, 19:02
|
|
|
Iwona napisał/a: | Wierzę w życie wieczne |
Ja też Iwonko, tylko,że ja jestem pewna,że moje życie jak Bóg mi pozwoli, to będę spędzać na ziemi. bo na niebo, to ja raczej nie zasługuję. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|