Wikipedia ocenzurowała życiorys papieża Franciszka I? |
Autor |
Wiadomość |
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-03-15, 19:20
|
|
|
AlexK napisał/a: | Po tym jak się zachowuje, co robi itp. Zapewne nie oglądałaś I wystąpienia? Papież najpierw pomodlił się za swojego poprzednika, powiedział o sobie (mniej więcej) "papież z krańca świata", nie raz prosił o modlitwę, aby mógł powołać powierzonemu mu zadaniu. któryś kardynał się wypowiadał, że papież powiedział do nich: "Oby Bóg wybaczył wam, że mnie wybraliście", zapłacił za swój pobyt w hotelu. Widać, że się nie wywyższa. Mój ksiądz oglądał też, jak wypowiadał się inny ksiądz argentyński, kiedy widział jak Borgoglio (jeszcze jako prymas) jechał... tramwajem. Głowa Kościoła w Argentynie jeździła nie mercedesem a tramwajem. W pierwszym dniu pontyfikatu jeździł nie samochodem z charakterystyczną rejestracją papieską, a zwykłym samochodem nie rzucającym się w oczy. Do bazyliki (lub katedry, nie pamiętam) wszedł bocznymi drzwiami... Mam dalej wyliczać dlaczego uważam go za człowieka pokory? |
I co ty na to? |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-03-15, 19:37
|
|
|
Wraz z wyborem kard. Bergoglio na papieża, wróciły zarzuty sprzed lat. Zdaniem argentyńskiego dziennikarza, autora książki "Cisza", obecny papież w 1976 r. przyczynił się do wydania w ręce wojskowej junty dwóch jezuitów.
Publicysta Adam Szostkiewicz twierdzi, że wątpliwości związane z przeszłością Franciszka działają na niekorzyść całego Watykanu.
- To, że nie ma jednoznacznych ustaleń jeśli chodzi o udział obecnego papieża w tamtym okropnym dla Argentyny czasie oznacza, że niczego nie możemy powiedzieć jednoznacznie - twierdzi.
Jego zdaniem "ktoś kto staje na czele największej organizacji religijnej na świecie powinien mieć swoją przeszłość osobistą czystą jak łza." - W interesie samego Watykanu i nowego papieża oraz jego otoczenia (...) jest to, by jego przeszłość była ostatecznie wyświetlona, a sprawa ostatecznie zamknięta - podkreślił.
Szostokiewicz potwierdził, że na bieżąco śledzi doniesienia z Argentyny, a ta delikatna sprawa wciąż budzi wiele emocji. - Wbrew pozorom nie wszystkie tropy są do końca wyjaśnione – informuje. Zasugerował nawet, by papież sam przejął inicjatywę i rozwiał wszelkie emocje dotyczące jego ewentualnej współpracy z juntą wojskową, nie czekając aż ktoś zapyta go o to wprost. - Im szybciej to zrobi, tym lepiej.
O. Wacław Oszajca również uważa, że wierni mają prawo usłyszeć wyjaśnienia Jorge Mario Bergoglio. - Ten wątek będzie musiał być podjęty, bo nie sposób go pominąć. Tylko jak dojść do prawdy, gdy w samej Argentynie jest z tym kłopot? - zastanawia się jezuita.
Przypomniał, że obecny papież jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires zeznawał przed sądem wyjaśniając swoje powiązania z wojskiem. - Wyrok nie zapadł. Dla mnie ta sprawa jest mocno niejasna jeśli chodzi o stronę prawną - powiedział Oszajca. |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-03-15, 19:44
|
|
|
Dlaczego robicie z tego taką aferę? |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-03-15, 20:01
|
|
|
AlexK napisał/a: | Dlaczego robicie z tego taką aferę? |
My??? |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-03-15, 20:31
|
|
|
Makarios napisał/a: | AlexK napisał/a: | Dlaczego robicie z tego taką aferę? |
My??? |
Tak wy, tu na tym forum, a co może my?
Przecież to nawet nie jest "wasz papież" więc po co się nim tak interesujecie? |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-03-15, 20:34
|
|
|
AlexK napisał/a: | AlexK napisał/a: | Po tym jak się zachowuje, co robi itp. Zapewne nie oglądałaś I wystąpienia? Papież najpierw pomodlił się za swojego poprzednika, powiedział o sobie (mniej więcej) "papież z krańca świata", nie raz prosił o modlitwę, aby mógł powołać powierzonemu mu zadaniu. któryś kardynał się wypowiadał, że papież powiedział do nich: "Oby Bóg wybaczył wam, że mnie wybraliście", zapłacił za swój pobyt w hotelu. Widać, że się nie wywyższa. Mój ksiądz oglądał też, jak wypowiadał się inny ksiądz argentyński, kiedy widział jak Borgoglio (jeszcze jako prymas) jechał... tramwajem. Głowa Kościoła w Argentynie jeździła nie mercedesem a tramwajem. W pierwszym dniu pontyfikatu jeździł nie samochodem z charakterystyczną rejestracją papieską, a zwykłym samochodem nie rzucającym się w oczy. Do bazyliki (lub katedry, nie pamiętam) wszedł bocznymi drzwiami... Mam dalej wyliczać dlaczego uważam go za człowieka pokory? |
I co ty na to? |
Ty te "sensacje" opowiedz Iwonce, bo na mnie raczej nie dzialaja, Alex.
Za czlowieka pokornego uwazam kogos takiego jak Pawel, ktory pracowal wlasnymi rekami na swoje utrzymanie, czy tez Piotr, ktory nie przyjmowal poklonow, Jezus jest wzorem pokory, ktory nie tylko nie uchodzil za papieza, ale za sekciarza i nie wydluzal szat swoich aby demonstrowac swoja poboznosc... Pokory tez nie musial demonstrowac, bo byl pokorny, w roznicy od tych co pokore musza demonstrowac.
Mi to przypomina ogladany w TV ceremonial "umywania nog" przez JPII - elita sie rozsiadla na specjalnie podwyzszonych fotelach (zeby przeciez JPII sie nie nachylal), wywalila bose konczyny dolne, blyszczace czystoscia, a JPII obchodzil po kolei ze szmatka w reku i noszona przez sluge oczywiscie miednica z woda - farsa jakich malo... |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-03-16, 15:58
|
|
|
Axanna, ty za to pokory nie masz ani trochę... |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-03-16, 16:02
|
|
|
AlexK napisał/a: | Axanna, ty za to pokory nie masz ani trochę... |
Myślę, że wystarczy już tych wzajemnych dogryzań. Zajmijmy się dyskusją biblijną. |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-03-16, 16:18
|
|
|
Makarios napisał/a: | AlexK napisał/a: | Axanna, ty za to pokory nie masz ani trochę... |
Myślę, że wystarczy już tych wzajemnych dogryzań. Zajmijmy się dyskusją biblijną. |
W takim razie proponuję zamknąć temat. |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-03-16, 16:19
|
|
|
AlexK napisał/a: |
W takim razie proponuję zamknąć temat. |
Dzięki za propozycję. Rozważymy ją w gronie administracji. |
|
|
|
|
|