Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-09, 22:54 Polska truje na potęgę, będzie kara
|
|
|
Polska jest jednym z najbardziej skażonych krajów w Unii Europejskiej. Jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia, a zamiast być lepiej, jest coraz to gorzej. Zapłacimy za to podwójną cenę.
Miarka się przebrała, unijny Trybunał Sprawiedliwości zagroził Polsce wysokimi karami za notoryczne przekraczanie norm zanieczyszczenia powietrza. Polskie władze z ostrzeżeń Unii Europejskiej nie robią sobie nic, ponieważ z roku na rok skażenie powietrza w miastach wzrasta i w żaden sposób się temu nie zapobiega.
Do końca stycznia Komisja ds. Ochrony Środowiska po raz ostatni wyśle do Warszawy ostrzeżenia o ograniczeniu zanieczyszczania powietrza w ciągu zaledwie 2 miesięcy. Jeśli to nie poskutkuje, nałoży na nas grzywnę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy euro za każdy kolejny dzień zwłoki. Za co UE chce nas ukarać?
Przede wszystkim za zbyt wysokie stężenie pyłu zawieszonego (PM10), który jest tak mały, że przenika do płuc i układu krwionośnego powodując astmę, alergię, a nawet raka.
Przypomnijmy, że według ostatniego badania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wśród większych miast najbardziej zanieczyszczone powietrze jest w Krakowie, Rybniku, Katowicach, Zabrzu i Nowym Sączu. Najbardziej skażone powietrze zalega najczęściej nad województwem śląskim i małopolskim, gdzie bezpieczne normy są przekraczane niemal w każdym miesiącu. Wśród zasmrodzonej Polski nagroda należy się Trójmiastu, Elblągowi, Koszalinowi, Zielonej Górze i Olsztynowi, które mają najczystsze powietrze.
Spośród 65 miast w Polsce, które zostały przebadane przez WHO, tylko 6 mieści się w normie. Na przykład w Krakowie roczne stężenie pyłu zawieszonego jest 3,5 razy wyższe niż w Gdańsku. W Unii Europejskiej na tak dużą skalę normy łamane są bardzo rzadko.
Największe problemy mają Włosi, Holendrzy i Belgowie. Ustalonych norm zanieczyszczenia powietrza nie przekraczają Finlandia i Irlandia. Pozostaje mieć nadzieję, że nasze władze się opamiętają i nie zapłacimy za smog podwójnej ceny, bo już teraz płacimy własnym zdrowiem.
A jak możemy przeciwdziałać smogowi? Przede wszystkim wymienić swój piec węglowy. Władze Krakowa będą dopłacać do kupna pieców elektrycznych, gazowych lub podłączenia się do miejskiej sieci grzewczej nawet 15 tysięcy złotych. Wystarczy tylko zapoznać się z regulaminem oraz wypełnić wnioski. Kto pierwszy, ten lepszy, ponieważ pieniędzy wystarczy tylko dla 200-300 osób. Niestety zapotrzebowanie jest wielokrotnie większe.
Ograniczenie smogu to także rzadsze palenie w piecu, a także używanie mało toksycznych materiałów, przede wszystkim nie palenie butami czy plastikiem, ponieważ zanieczyszczają one nie tylko powietrze na zewnątrz, lecz również wewnątrz budynku.
twojapogoda.pl |
|