FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
CO TO JEST NIEBO Z ZIEMIĄ W NIM?
Autor Wiadomość
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 722 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6281
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4512/6115
 73%
EXP: 259/330
 78%
Wysłany: 2015-05-24, 23:27   CO TO JEST NIEBO Z ZIEMIĄ W NIM?

Cytat:
(10) Widziałem żmudne zadania, które Bóg zadał ludziom, aby się nimi trudzili. (11) Wszystko pięknie uczynił w swoim czasie, nawet wieczność włożył w ich serca; a jednak człowiek nie może pojąć dzieła, którego dokonał Bóg od początku do końca. Koh. 3:10,11

(19) … to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. (20) Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem tak, iż nic nie mają na swoją obronę, Rz. 1:18-23

(2) Niebiosa opowiadają chwałę Boga, A firmament głosi dzieło rąk jego. Ps. 19:2-5
Niebo jest tronem (… Bożym), A ziemia podnóżkiem stóp (… Jego); Dz. 7:49
Są niebiosa i niebiosa niebios, P.Pr. 10:14; 2Krl. 8:27; 2Kn. 6:18
Czy znasz porządek nieba albo czy możesz ustanowić jego władztwo na ziemi? Hi. 38:33


Określenie niebo

NIEBO (od ego) - to sfera z niebieskim kolorem tła, otaczająca ziemię, a także dowolne ciało (obiekt) astronomiczny. Takie określenie jej, zostało przyjęte z punktu odniesienia, jakim jest nasza planeta, na której obejmuje ono część atmosfery lub przestrzeni kosmicznej widzianej z powierzchni ziemi.

Określenie niebo powstało od niebieskiego koloru przestrzeni (atmosfery) otaczającej ziemię, który na ogół pojawia się w dzień. Niebieski kolor ziemskiego nieba w słoneczny dzień, powstaje w wyniku rozproszenia promieni światła słonecznego przez molekuły powietrza. Kolor przestrzeni okołoziemskiej, czy innych planet może być różny w zależności od pory doby, lub warunków atmosferycznych na nich panujących. Może być różowy, biały, zielony, czarny itp), ale w odniesieniu do atmosfer planet jak i do przestrzeni kosmicznej, posługujemy się określeniem nam najbliższym, czyli niebo od niebieskiego koloru naszej przestrzeni okołoziemskiej. To fakt nam ogólnie znany, ale wskazuje go w wstępie dla udzielenia głębszej odpowiedzi na pytanie wątku.

Określenie niebo i jego stan, odnosi się do rzeczywistości odmiennej niż określenie ziemia i jej stan. Określenie „ziemia” (‘EReC), pochodzi od nieużywanego określenia, oznaczającego coś pewnego (od rdzenia oznaczającego „być pewnym”). To coś pewnego, obejmuje, więc część i stan Wszechświata, w którym znajdują się jakieś ciała astronomiczne. Przeciwny temu stan jest nazwany niebem. Granica między tymi stanami Wszechświata (kosmosu) jest umowna podobnie, jak w stosunku do ziemi i nieba atmosferycznego. Jej niebo to w rzeczywistości też sfera wchodząca w skład Ziemi. Podobnie człowiek posiada swoje biopole, niewidzialne dla oka ludzkiego, ale stanowiące jego integralną część. Są to dwie współistniejące i współzależne sfery, widzialna i niewidzialna, które się wzajemnie uzupełniają. Ziemia dookoła otoczona jest niebem, więc z punktu innego ciała astronomicznego, znajduje się w niebie.


W biblijnym znaczeniu jest podobnie - Niebo to rozpostarcie, rozciągła stała przestrzeń otaczająca i wznosząca się ponad Ziemią. Rdz. 1:6. Firmament, jako sklepienie nieba, a także, jako: kurz, chmura, pył, obłok. Niebo i ziemia z Rdz. 1:1 razem wzięte to Wszechświat.

Treść zawarta w Rdz. 1:1 według wiary mojej, niesie w sobie następujący przekaz:

W Początku (Praprzyczynie) ON stworzył Bogów niebo i ziemię.

To Oni mówią niech się stanie światłość, uczyńmy (w odniesieniu do różnych dzieł stworzenia, a w odniesieniu do ukoronowania ich dzieł, powiedzieli:

Cytat:
Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze.


ON już od Rdz. 2:4 jest nazwany Jehową tych Bogów.
Niebo w duchowym znaczeniu, (podobnie jak atmosfera, biosfera) to sfera oddziaływania różnych mocy bytów i systemów wartości (a w tym i moralnego), kształtujących nasze duchowe życie na Ziemi. Słowo Boże informuje nas, że niebo i ziemia w obecnym stanie, w którym lokalnie na różnych planetach, różnych układów gwiezdnych, panuje powtarzający się porządek nocy i porządek dnia były poprzedzone stanem, w którym trwała nieprzerwanie ciemność, Rdz. 1:2.

Na tle tej ciemności, w pierwszym dniu stwarzania stała się światłość. Światłość ta ciągle w ciemności świeci, ale ciemność jej nie przemaga, J. 1:4,5. Od czwartego dnia stwarzania, nastąpiła zmiana, polegająca na tym, że ciemność i światłość są dzielone na małe okresy. Wcześniej ciemność nie nastawała i nie była dzielona. Zmiany światłości następowały na jej tle. Napisane jest „nastał wieczór, nastał poranek: dzień pierwszy, …, szósty, ale nie noc.

Cytat:
(14) Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy
i były znakami dla oznaczania
pór, dni i lat!
(15) Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało.

(16) I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy.


Inne możliwe tłumaczenie według Stronga:

Kod:
14. Bogowie zamierzyli/rozkazali kontynuację świetlistości nieba Wszechświata, podzieloną na części w pośrodku dnia/okresu czasu (z Rodz. 1:3-5), w pośrodku nocy (z Rodz. 1:2,4,5); kontynuację ZNAKU [dowodu spotkania /miejsca zgromadzenia (światłości świateł, UNII GWIAZD z Rodz. 1:3; Hiob. 38:7) dni/okresów czasów i lat/wieków;

15. kontynuację świetlistości/(światła, świateł) nieba atmosferycznego (na niebie atmosferycznym) świecącą nad ziemią. Stało się tak:
Uczynili Bogowie światła wyróżniające się miedzy sobą: wielkie światło królestwa dnia; nieznaczne (słabsze, liche jak Księżyc i gwiazdy) światła królestwa nocy gwiazd.
(17) I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły nad ziemią. (18) I rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światłość od ciemności. I widział Bóg, że to było dobre. Rdz. 1:14-18    rządzące dniem i nocą; dzielące (je) na części w pośrodku światłości, w pośrodku ciemności. I widział Bóg, że to było dobre.


Cytat:
(33) Czy znasz porządek nieba albo czy możesz ustanowić jego władztwo na ziemi? Hi. 38:33


Porządek nieba i jego władztwo na ziemi są przeogromne. Wszystko z niego i z ziemi mamy. Drzewo i rośliny, czy zwierzęta rozwijają się dzięki aktywności zjawisk zachodzących w rzeczywistości ziemskiej i niebieskiej, a człowiek stworzony na obraz i uczyniony na podobieństwo Boże (jako kompletnie stworzony człowiek), dodatkowo czerpie i z duchowej sfery. Wszelkie ziemskie stworzenia z nich czerpią, to, co jest niezbędne dla ich rozwoju. Rozróżnienie i więź między tymi dwiema sferami dobrze wyrażają:

- światłość dnia słonecznego, jako mądrość doczesna ziemska (mądrość zmysłowa rozumu)
- światłość nocy gwiazd, jako mądrość wieczna niebieska (mądrość duchowa z wiary)

Tak jak światłość słońca zakrywa nam w dzień obraz rzeczywistości gwiezdnego nieba, tak rozum w świecie nauki, zasłania nam mądrość duchową. Słońce tylko przez krótki czas o świcie, podobnie jak w ciągu pierwszych trzech dni stwarzania, daje światłość razem z gwiazdami. Tak i światłość duchowa szła w parze z rozumem przed grzechem i upadkiem człowieka. Natomiast światłość nocy gwiazd nie pomija rzeczywistości ziemskiej w nocy, gdyż pozwala Słońcu, aby dzięki Księżycowi, jego światło docierało także do ciemnej strony półkuli ziemskiej. Rzeczywistość tą ukazuje jednak szarą, bez dziennego piękna. Znaczy to, że mądrość duchowa nie pomija znaczenia rozumu w poznawaniu spraw z dziedziny ducha wiary, ale w sprawach objawionych, wyznacza mu rolę podrzędną.

Jest więc niebo fizyczne, które widzimy każdego dnia (na ogół światłość) i nocy (na ogół ciemność) oraz niebo w duchowym znaczeniu, które też daje nam światłość dla poznania bóstwa Boga. Zapewnia je za pośrednictwem Jego dzieła stworzenia (Rz. 1:19,20) i systemu wartości sfery duchowej. Daje też noc odpoczynku, dla realizacji innej więzi Boga z człowiekiem. Noc ta przynosi też ciemność poznania, gdy oddalamy się od Boga do niewoli bałwochwalstwa, opartego na skażeniu błędu i złudzeniach Hio. 32:14-20. Tak, więc i noc ma dobre i złe znaczenie. Służy odpoczynkowi, dla wewnętrznego spojrzenia na swoje życie we śnie, który pochodzi od Boga, Hio. 33:14-20. Złe jego znaczenie odnosi się do czynów wykonywanych potajemnie, przeciwko innym i do knucia złego.

NIEBIOSA DUCHOWE

Słowo Boże pozwala nam zrozumieć, że to wszystko, co Bóg uczynił w stworzeniu, powstało za pośrednictwem SŁOWA, tzn. Logosa, J. 1:1-5. Powstało to dzięki wypowiedzianemu Słowu Bożemu, Ps. 33:6-9. Pismo Święte wskazuje, że SŁOWO jest Duchem żywota (J. 6:63), ale także i to, że w określonej części stało się ciałem, J. 1:3,14. Stało się ono POCZĄTKIEM (Rdz. 1:1) wszelkich ciał nieba i ziemi, a w tym i ciałem Pana Jezusa, na którego następnie zstąpił Duch Świętego Ojca. Znaczy to, że Logos będący Duchem Żywota, stał się też ciałem. Tylko Logosa, Bóg sam w Sobie zrodził bezpośrednio. Wszelkie inne podrzędne stworzenie jest stworzone w Nim i dla Niego. Z tego powodu, formuła zrodzony, a niestworzony przed wszystkimi wiekami (będąca podstawą dogmatu o trójcy) jest błędna, ponieważ z Rdz. 2:4 wynika, że zrodzenia są też stworzeniami (zrodzenie stworzeniem):

Cytat:
(4) Teć są zrodzenia niebios, i ziemi, gdy były stworzone, dnia, którego uczynił Pan Bóg ziemię i niebo. Rdz. 2:4 (BG)


Uzasadnieniem dla faktu, że Bóg wszystko z Siebie i w Sobie stwarza jest przykazanie miłości, które streszcza w sobie wszystkie przykazania prawa. Zapewnia ono jedność całego stworzenia. Bóg jest miłością, a miłość jest spoiwem, dzięki któremu On łączy różnorodność Wszechrzeczy w jedną całość, nadając jej nieśmiertelną postać. Bóg jest żywy, dlatego w Nim następują nieustanne zmiany, gdyż jest stały w swym działaniu (nie zmienia się). Przykazanie miłości jest nierozłączne, jest swego rodzaju monolitem monoteizmu. Wypełnienie tego przykazania, oznacza wykonanie duchowych wymagań Zakonu. Przykazanie miłości (Rz. 13:8) jest skierowane tak do Boga, jak i do bliźniego. Stanowi ono jakby jeden przedmiot (medal, monetę), posiadający „awers” (prawa, ważniejsza strona - Bóg) i „rewers” (lewa strona z uzupełniającą treścią – człowiek i jego bliźni).

Tak jak rozdzielenie dwóch stron medalu, prowadzi do utraty wartości przedmiotu, tak rozdzielenie przykazania miłości, oznacza zastąpienie jednoczącej, budującej więź miłości, bałwochwalstwem (fikcją, złudzeniem, pozorną rzeczywistością, urojeniami, przesądami, zabobonami, czarami). Tak jak powszedni tydzień roboczy odpowiada rzeczywistości ziemskiej, tak sabat, jako dzień świąteczny poświęcony jest przeżywaniu rzeczywistości niebieskiej. Jest to odświętne spojrzenie, dla nadania sensu powszedniemu trudowi tygodnia. Obie rzeczywistości są nierozłączne, gdyż służą sobie. To, czym się kierujemy w codziennym życiu jest kształtowane najbardziej w dniu świątecznym na nabożeństwach. Podobnie jest w zakładzie pracy na różnych, kursach, szkoleniach, uroczystościach, na których poznaje się głębszy sens pracy. Są to dwie strony medalu. O przenikaniu się tych rzeczywistości, najbardziej uczy nas Boże przykazanie miłości.

Cytat:
Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. (38) To jest największe i pierwsze przykazanie. (39) A drugie (królewskie przykazanie, Jak. 2:8) podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. (40) Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy. Mat. 22:37-40

kto … miłuje bliźniego, zakon wypełnił. (9) Przykazania bowiem: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszelkie inne w tym słowie się streszczają: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. (10) Miłość bliźniemu złego nie wyrządza; wypełnieniem więc zakonu jest miłość. Rz. 13:8-10

(7) Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. (8) Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. (9) W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli. (10) Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego, jako ubłaganie za grzechy nasze. (11) Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować. (12) Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości. […] (18) W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się, więc boi, nie jest doskonały w miłości. (19) Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował. (20) Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. (21) A to przykazanie mamy od niego, aby ten, kto miłuje Boga, miłował i brata swego. 1J. 4:7-21

(2) Po tym poznajemy, iż dzieci Boże miłujemy, jeżeli Boga miłujemy i przykazania jego spełniamy. (3) Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań jego, a przykazania jego nie są uciążliwe. 1J. 5:2,3

Jezus i rzekł mu: Jeśli kto mnie miłuje, słowa mojego przestrzegać będzie, i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, i u niego zamieszkamy. (24) Kto mnie nie miłuje, ten słów moich nie przestrzega, a przecież słowo, które słyszycie, nie jest moim słowem, lecz Ojca, który mnie posłał.


Boga nie można miłować inaczej, jak tylko przez przestrzeganie Jego przykazań. Zależności te istnieją pomiędzy miłowaniem Boga i miłowaniem bliźniego, czy miłowaniem żony przez męża. Miłowanie Boga według Jego systemu wartości, rozpoczyna się od miłowania siebie samego, żony, dzieci, rodziny, bliźniego i nieprzyjaciół. Przestrzeganie przykazań Bożych, oznacza też podporządkowanie się Chrystusa Bogu, Kościoła Chrystusowi, żony mężowi, czy bliźniego Bogu, a ogólnie podporządkowanie się człowieka władzy zwierzchniej, która jest sługą Bożym, Rz. 13:1-5.

Nie można miłować Boga bez miłowania bliźniego. Boga można miłować tylko przez przestrzeganie Jego przykazań, a przykazanie „miłuj bliźniego swego jak siebie samego” jest Jego przykazaniem. Pokazuje ono, że nawet miłowanie siebie samego, zgodnie z Bożym systemem wartości jest początkiem miłowania Boga. TAKA JEST ISTOTA MONOTEIZMU. Jest to droga wznoszenia się do Boga, kolejne szczeble drabiny, po której następuje wstępowanie do nieba.

Droga przestrzegania przykazań Bożych jest jakby drabiną, w której szczeblami są przykazania w zakresie miłowania drugiego człowieka i podporządkowania się Boskiemu porządkowi rzeczy. Przykazanie dotyczące miłowania Boga jest swego rodzaju inicjatorem, pobudzającym do wypełnienia konkretnego przykazania, sprawiającego trudność.

Gdy trudno nam jest miłować przykrego dla nas bliźniego, jako nieprzyjaciela, czy przestrzegać inne przykazania, to przykazanie „Będziesz miłował Pana Boga twego z całej siły …”, pobudza do spełnienia przykazania sprawiającego trudność. To pokazuje nam, w jaki sposób możemy coraz bardziej i wyżej wznosić się drogą do Boga po szczeblach drabiny przykazań. Na tym polega wstępowanie do nieba duchowego.

1. Zaczątek Ducha Rz. 8:23; 2Kor. 5:2; Gal. 5:5. Zaczątek ten jest niezbędną podstawą w kształtowaniu życia zbiorowego

2. Na ziemi, a w okręgach niebieskich Efz. 2:4-7. Największym wśród Chrześcijan jest ten, który najwięcej usługuje, czyli wstępuje do najwyższego kręgu niebieskiego

3. Drabina Jakubowa; wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego. Uczniowie Jana Chrzciciela zstępowali (przychodzili) z jego misji do Chrystusa i wstępowali na niego (przyłączali się do niego).

Bóg na pewno nie mieszka w dziełach rąk ludzkich: Dz 7:48-49; Dz 17:24. Możemy więc zauważyć, że Bóg mieszka tam, gdzie jesteśmy w stanie odczuwać jak oddziałuje na nas przestrzeganie Jego przykazań z promieniującą na nas i od nas jednoczącą Jego miłością, łączącą różnorodność w jedność. Doświadczył tego, najprawdopodobniej Apostoł Paweł, który został porwany aż do trzeciego nieba. 2Kor 12:2-4. W 2Kor 12:3, użyte jest określenie: trzecie niebo.

Możemy to rozumieć następująco: Pierwsze niebo i ziemia, to świat stworzony z widoczną ponad naszymi głowami przestrzenią, w której latają ptaki, przelatują samoloty i unoszą się obłoki. Drugie niebo i ziemia, to świat w upadku z całym kosmosem z widocznymi ciałami niebieskimi. Trzecie niebo, to miejsce nieznane i niewidoczne, w którym znajduje się stolica wszechświata i tron Boga. Potwierdzają to: Ps 103:19; Ps 11:4; Iz 66:1. Jednak niezależnie od tego możemy się spodziewać, że: … w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Dz 17:27, gdyż Jezus powiedział:
Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. Mt 18:20

Cytat:
(1) Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, zwróćmy się ku rzeczom wyższym, nie powracając ponownie do podstaw nauki […] o wierze w Boga, […] (3) To … uczynimy, jeśli Bóg pozwoli. (4) Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, (5) i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego - (6) gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko. Żyd. 6:1-6


Zwrócenie się ku rzeczom wyższym, możemy uczynić, jeśli Bóg pozwoli. Natomiast wystawianie Chrystusa na urągowisko, następuje np. przez sam ceremoniał „mszy świętej”, w którym kapłan niby stwarza Go ponownie i ofiarowuje Bogu. Ci, którzy tak czynia sami własny ciężar poniosą, (Gal. 6:5; Rz. 14:12) tak jak ci, którzy składali ofiary ze zwierząt byli nieczyści do wieczora, kiedy musieli wyprać szaty swoje, aby wejść do obozu.

PORZĄDEK NIEBIOS

Słowo Boże, informuje nas o ówczesnym świecie
(pierwszym – dawne I. niebo i I ziemia),

II. teraźniejszym niebie i ziemi, (drugi świat, który teraz już jest na sądzie ognia kontrowersji) i o

III. trzecim niebie i ziemi (świecie), w którym mieszka sprawiedliwość tego sądu, 2Pio.3:13 Ap. 20:4
http://wykreswiekow.com/strona1.html

I niebo i ziemia/ świat stworzony - (5) Obstając przy (… stałości dziejów, szydercy), przeoczają, że od dawna były niebiosa i była ziemia, która z wody i przez wodę powstała mocą Słowa Bożego (6) przez co świat ówczesny (ale nie kosmos), zalany wodą, zginął.

II niebo i ziemia/ świat w upadku, w którym zło ma przewagę - (7) Ale teraźniejsze niebo i ziemia mocą tego samego Słowa zachowane są dla ognia i utrzymane na dzień sądu i zagłady bezbożnych ludzi.

III niebo i ziemia/ świat odrodzony (odnowiony przez restytucję)-


Cytat:
(18) Bóg zaś wypełnił […] to […], że jego Chrystus cierpieć będzie. […] (20) aby nadeszły od Pana czasy ochłody i aby posłał przeznaczonego dla was Chrystusa Jezusa, (21) którego musi przyjąć niebo (który musi przyjąć niebo, Mat. 28:18) aż do czasu odnowienia wszechrzeczy, o czym od wieków mówił Bóg przez usta świętych proroków swoich. Dz. 3:18-21
13) Ale my oczekujemy, według obietnicy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość. 2Pio. 3:13; 2Kor. 12:2-4


Niebo, o którym tutaj mowa, to stan istniejący w Bogu, do którego Ap. Paweł został uniesiony w zachwyceniu, dlatego później napisał, że dla niego życiem jest Chrystus. Ten Chrystus, który działa w Kościele, Flp. 1:21; Gal. 2:20. To uniesienie w zachwyceniu było dla niego tak realne, że nie był w stanie określić czy nastąpiło ono w ciele, czy poza ciałem. Było ono wynikiem pragnienia głębokiego zespolenia z Chrystusem w Bogu, że z tego powodu czuł się jak poroniony, czyli przedwcześnie narodzony. Powinien być jeszcze, jako płód w łonie matki niebieskiej (Gal. 4:26; Żyd. 11:13-16; 12:22), a dzięki mocy łaski Bożej (jak Mojżesz Zachodnią Ziemię Obiecaną), on ujrzał wstępnie trzecie niebo i raj Boży, do którego wejdziemy w wyniku dokonania się dzieła restytucji zbiorowej i indywidualnej. On widział i jedno i drugie w zespoleniu, człowieka na obraz i podobieństwo Boże w zgodnej harmonii.

Człowiek stworzony w dniu szóstym na obraz Boży żył w ogrodzie (Raju) Eden, aż do swego upadku przez grzech. Gdy profesjonalista działa zgodnie z swoim powołaniem, gdy jest zdyscyplinowany, to w swojej specjalności jest w swoim żywiole, jakby w „Raju”. Gdy jednak popadnie w zgubne uzależnienie, to już ten „Raj”, dla niego nie istnieje, nawet, jeśli według ciała nadal w nim przebywa. Nic już nie jest takie, jakie było wcześniej. Wyzwolenie się od zgubnego uzależnienia, pozwala wejrzeć do tego Raju Bożego. Tego doświadczył Ap. Paweł. Do tego też dążyli bohaterowie wiary.

Cytat:
[… Mojżesz wiarą] trzymał się [… Boga], który jest niewidzialny, jak gdyby go widział. Żyd. 11:27

(48) […] przemówił Pan do Mojżesza […]: (49) Wstąp na górę […] spójrz na ziemię kanaanejską, którą daję synom izraelskim na własność; […] (52) tylko z daleka zobaczysz ziemię, lecz tam nie wejdziesz, do ziemi, którą Ja daję synom izraelskim. P.Pr. 32:48-52

(1) … wstąpił Mojżesz […] na górę […] Pan pokazał mu całą ziemię […], którą poprzysiągł… Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, […rzekł mu]; pokazałem ci ją naocznie, lecz do niej nie wejdziesz. P.Pr. 34:1

(1) A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy. (2) Wszak jej zawdzięczają przodkowie chlubne świadectwo. (3) Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk. […] (6) Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.

(13) Wszyscy (… starożytni przodkowie wiary) poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice, lecz ujrzeli i powitali je z dala; wyznali też, że są gośćmi i pielgrzymami na ziemi. (14) Bo ci, którzy tak mówią, okazują, że ojczyzny szukają. (15) I gdyby mieli na myśli tę, z której wyszli, byliby mieli sposobność, aby do niej powrócić; (16) lecz oni zdążają do lepszej, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywany ich Bogiem, gdyż przygotował dla nich miasto. Żyd. 11:1-3,6,13-16


Mojżesz wiarą trzymał się niewidzialnego Boga, jak gdyby go widział, dlatego podobał się Bogu. Wierzył, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają, był pewny tego, czego się spodziewał, przeświadczony o tym, co jeszcze nie można było widzieć, chociaż istniało w Bogu. Tak on jak i inni starożytni przodkowie wiary, szukając i zdążając do lepszej, niebieskiej ojczyzny, zapowiadane obietnice, ujrzeli i powitali z daleka, czyli wiarą.

Cytat:
rzekł Eliasz do Elizeusza: Proś, co mam dla ciebie uczynić, zanim zostanę wzięty od ciebie. Elizeusz zaś odpowiedział: Proszę, niech mi przypadną w udziale dwie trzecie twojego ducha. (10) A on odpowiedział: O trudną rzecz poprosiłeś. Lecz jeśli mnie ujrzysz w chwili, gdy będę od ciebie wzięty, spełni ci się to, a jeśli nie, to się to nie spełni. (11) A gdy oni szli dalej wciąż rozmawiając, oto rydwan ognisty i konie ogniste oddzieliły ich od siebie i Eliasz wśród burzy wstąpił do nieba. 2Krl. 2:9-11


Podobnie było i w przypadku Apostołów Pana Jezusa

Cytat:
(1) A po sześciu dniach bierze z sobą Jezus Piotra i Jakuba, i Jana, brata jego, i prowadzi ich na wysoką górę na osobność. (2) I został przemieniony przed nimi, i zajaśniało oblicze jego jak słońce, a szaty jego stały się białe jak światło. (3) I oto ukazali się im: Mojżesz i Eliasz, którzy z nim rozmawiali. (4) Na to odezwał się Piotr i rzekł do Jezusa: Panie! Dobrze nam tu być; i jeśli chcesz, rozbiję tu trzy namioty: dla ciebie jeden, dla Mojżesza jeden i dla Eliasza jeden. (5) Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie! (6) A gdy to usłyszeli uczniowie, upadli na twarz swoją i zatrwożyli się bardzo. (7) I przystąpił Jezus, i dotknął się ich, i rzekł: Wstańcie i nie lękajcie się! (8) A podniósłszy oczy swe, nikogo nie widzieli, tylko Jezusa samego. Mat. 17:1-8

(16) … oznajmiliśmy … moc i powtórne przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach, lecz jako naoczni świadkowie jego wielkości. (17) Wziął On bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki go doszedł głos od Majestatu chwały: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem. (18) A my, będąc z nim na świętej górze, usłyszeliśmy ten głos, który pochodził z nieba. (19) Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach. (20) Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi. (21) Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym. 2Pio. 1:16-21

(22) Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego […]. Żyd. 12:22-25

Jeruzalem zaś, które jest w górze, jest wolne i ono jest matką naszą (niebiańską ojczyzną, Żyd. 11:14,16). Gal. 4:26


Bełkotanie darem Ducha?
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2063
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14