Migdałek [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2016-06-05, 20:11
|
|
|
zion599 napisał/a: |
ano faktycznie bywały fragmenty, fakt ze nie mozna mowic o uległości w sytuacji
kiedy interesy pokrywają się;
no jeju, w sensie czy był uległy ludziom- np przez umywanie nóg, przez milczenie przed oskarżycielami i td
Ty i ja wiemy ze nie, ale np Iwona nie potrafi tego ocenić, jeszcze kto inny mowi
ze służyć = byc uległym . Moim zdaniem trzeba zdemaskować to bo to nie prawda
a niestety w naszej kulturze przyjeło się za normę. Gdy np żona posługuje w domu
mowi się ''jesteś uległa, zrob coś dla siebie'' i wiele wiele innych sytuacji
mało tego jak czlowiek robi celowo krok po ziemsku patrząc wstecz to też czuje uległość, a nie zawsze tak jest
co pokazał Jezus
W mojej ocenie, takie zapatrywanie na sprawy to moze być dzieło szatana, ktory jako pierwszy buntował sie |
Uleglość z definicji wskazuje na wadliwość wolnej woli. Tak więc odpada.
Jednym z właściwych określeń pędzie
Pokora – cnota moralna, która w ogólnym rozumieniu polega na uznaniu własnej ograniczoności, nie wywyższaniu się ponad innych i unikaniu chwalenia się swoimi dokonaniami.
oraz
służba
1. «praca na rzecz jakiejś wspólnoty, wykonywana z poświęceniem»
oczywiście brak uległości nie oznacza bycie agresywnym. |
|