FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[Axanna]

oczywiscie wyjasnilas, nie masz za co przepraszac, Ato, ja tak pytam tez, by wlasciwie zrozumiec o co chodzi

Dobranoc

[ata333]

[Krystian]

Cytat:

Axanno..obejrzyj sobie tez film na _ukamieniowanie Sorayi..jest oparty na faktach..

Ja również z żoną przed chwilą skończyliśmy oglądać ten film
żona powiedziała, że całe szczęście, że nie urodziła się w Iranie

[ata333]

[Axanna]

moze jeszcze odnosnie kary smierci wyobrazmy sobie taka sytuacje. W pewnym miasteczku na Ukrainie sie zdarzaly gwalty, przewaznie dzieci, malych chlopcow i dziewczynek. Nawet byl znaleziony zgwalcony i uduszony 7 letni chlopiec. Jednak jak podejrzewano, wieksza polowa gwaltow w ogole nie byla zglaszana, bo sie ludzie wstydzili.

Miasteczko zylo w strachu, bano sie wypuszczac dzieci na ulice, a nawet by same szli do skoly i ze szkoly, jednakze wiekszosc rodzicow musi pracowac i nie moze sie pozwolic na doprowadzanie.

Po cichu wszyscy sie domysliwali kto jest sprawca i dlaczego policja sie wykazuje az taka nieudolnoscia. Bo podejrzenie padalo na synka bardzo, ale to bardzo znaczacej w miasteczku osoby. Pewnego jednak razu gwalt byl tak bezczelny, ze wszystkie dowody dobitnie swiadczyly kim jest sprawca. Sad wyznaczyl mu kila latek wiezienia, ale kiedy emocje ucichly i o sprawie zapomniano, tatus i kasa zrobili swoje i bandyta sie okazal na wolnosci po amnestii.

Nie minelo duzo czasu jak na klatce schodowej gdzie on mieszkal znaleziono 4 letnia zakrwawiona i zgwalcona dziewczynke, ktora po wielu zabiegach chirurgicznych przezyla. Sprawca nawet nie zostal aresztowany za "brakiem dowodow", dacie wiare?? Wtedy tlumy ludzi wyszli na ulice ze skanowaniem "na pal go" i sprawa wyladowala w ogolnokrajowych mediach.

Zastanawiam sie ile tym razem posiedzi, 2 latka czy 3... I jak wielkie szanse nawrocenia i uwierzenia iz Bog jest dobry maja zgwalcone ofiary.

Co o tym myslisz, Ato?

[ata333]

tak wiem..Axanno..sprawy sa niezwykle emocjonalne..i mamy prawo..do bardzo emocjonalnych postaw..wobec takich bestii..

no niestety tu nie zawiodlo nic innego tylko czlowiek..(aparat sprawiedliwosci)..

taki czlowiek..powinien byc ukarany konsekwentnie..dlugimi latami izolacji od spoleczenstwa..

ja to nawet mysle..iz dla dobra ogulu pedofile powinni byc kastrowani...aby juz nigdy nie skrzywdzili dziecka..

ale to tylko moja subiektywna ocena..

na pewno wymiar sprawiedliwosci nie zadzialal jak trzeba i tu jest pies spogrzebany..

czlowiek w swej emocjonalnosci z pewnoscia poszedl by najkrotsza droga..droga samowolnego linczu..bo tak najprosciej,,wyladowac swoja frustracje ,,dac upust agresji, wscieklosci .. bolu.. i subiektywnie pojmowanej sprawiedliwosci,,

ja to w pelni rozumiem..i nie potepie takiego zachowania..drugiego czlowieka..bo jestesmy tylko niedoskonalymi ludzmi..

problem natomiast tkwi w tym..jak na to zapatruje sie Chrystus..

czy On by tak postapil..?
ja zawsze zadaje sobie to pytanie..gdy nie ma latwych odpowiedzi..:)

zawsze patrze najpierw na Tego..jedynego sprawiedliwego...jak na mojego Mistrza,,ktorego mam nasladowac..:)

serce i Slowo Boze mi mowi,,iz absolutnie..nie..

Chrystus nie czul by nienawisci do czlowieka..tylko do jego grzechu..
i na pewno dal by mu szanse..ja zreszta podaje nam Pismo Sw..o odpuszczaniu naszym winowajcom po 77 razy..

instytucja wladzy ma poparcie u Boga..(wladza od Boga jest dana )..powinna dzialac sprawiedliwie..

zawiodl czlowiek..jak zawsze zreszta..a te dzieci..nawet nie moge sobie wyobrazic co musialy przejsc..

nie wyobrazam sobie..co by bylo...gdyby to zdarzylo sie moim corkom..
..

albo serce by mi peklo..
albo tez zialabym checia odwetu..
byc moze by tak bylo..
byc moze zyczylabym wszystkiego najgorszego katowi moich dzieci..
ale czy bylo by to zgodne z wola Boga..?

Bog na pewno w swej sprawiedliwosci potraktuje ofiary..z miloscia...

te,,ktore przezyly tez maja szanse na poznanie dobroci i milosci Bozej..gdyz nic tak nie przyczynia sie do dojrzalosci chrzescijanskiej jak cierpienie..

cierpienie uczy nas niezwyklych rzeczy..ale przede wszystkim..szacunku do zycia do bliznich i empatii..wiec po prostu milosci..

cierpienie zbliza do Boga..

Chrstus bedac na ziemi cierpial okrutnie..
przezyl okrutna smierc..
obejrzalam Pasje..i naprawde wiem..jak strasznie cierpial z rak ludzi..ktorych tak ukochal..

ale cierpial dla ich OIBRA..
i sama popatrz warto bylo..bo dzieki temu ilu ludzi sie nawraca..widzac tak wielka milosc Pana Jezusa do nas utytlanych grzechem..

poprzez cierpienie Chrystus tez stal sie na pewno bardziej wyrozumialy dla ludzkich slabosci..a wiec wstawia sie milosiernie za nami u swego Ojca ..:)

my dzieki cierpieniu Jezusa..tez uczymy sie poswiecenia dla innych..porzucania swego JA..na rzecz ogolu stworzenia Bozego..:)

tez pisalam o tym sporo na forum..biblia.webd wlasnie w dyskusji z Rethelem..:)

tak wiec Axanno..mysle,,ze kara smierci niczego by nie zienila..wystarczylo by stanowcze konsekwentne..odizolowanie od reszty spoleczenstwa..aby zagrozenie zminimalizowac do zera..
i resocjalizacja..a moze nawet wykstrowanie..jako szczegolnie okrutnego gwalciciela..

zawsze jest szansa na jego nawrocenie,,

jesli sie nie nawroci..przynajmniej nie mmay jego krwi na rekach..


ja to zawsze przywoluje wspomnienia mojego ojca..ktory mieszkajac w bieszczadach za okupacji jako dziecko..przezyl koszmarne chwile..zwiazane z dzialalnoscia na tamtych terenach UPA..

to co robili ludziom banderowcy..w ogole nie miesci sie w glowach..normalnych ludzi..
co robili matkom i dzieciom..:(

ale jednak musimy przebaczac..bo brak przebaczenia blokuje Milosc i chec pomocy..takim bestiom w ludzkiej skorze..

najlepiej z punktu widzenia czlowieka..eksterminowac i miec spokoj..

ale dlaczego wobec tego Chrystus nie eksterminowal..?

najprostsza sprawa,,aby reszta sprawiedliwych zyla spokojnie i bezpiecznie..

tylko czy o to w chrzescijanstwie chodzi..?

czy chodzi raczej o rozwoj,,dojrzalosc,,ktora ma miejsce jedynie kiedy uczymy sie umiejetnosci przebaczania i cierpieniana samych naszych dzieci na rzecz blizniego i Boga..
pamietasz werset:

kto kocha matke .dziecko swoje..bardziej niz mnie..(...)

pozdrawiam Axanno....:)

tak wiem..Axanno..sprawy sa niezwykle emocjonalne..i mamy prawo..do bardzo emocjonalnych postaw..wobec takich bestii..

no niestety tu nie zawiodlo nic innego tylko czlowiek..(aparat sprawiedliwosci)..

taki czlowiek..powinien byc ukarany konsekwentnie..dlugimi latami izolacji od spoleczenstwa..

ja to nawet mysle..iz dla dobra ogulu pedofile powinni byc kastrowani...aby juz nigdy nie skrzywdzili dziecka..

ale to tylko moja subiektywna ocena..

na pewno wymiar sprawiedliwosci nie zadzialal jak trzeba i tu jest pies spogrzebany..

czlowiek w swej emocjonalnosci z pewnoscia poszedl by najkrotsza droga..droga samowolnego linczu..bo tak najprosciej,,wyladowac swoja frustracje ,,dac upust agresji, wscieklosci .. bolu.. i subiektywnie pojmowanej sprawiedliwosci,,

ja to w pelni rozumiem..i nie potepie takiego zachowania..drugiego czlowieka..bo jestesmy tylko niedoskonalymi ludzmi..

problem natomiast tkwi w tym..jak na to zapatruje sie Chrystus..

czy On by tak postapil..?
ja zawsze zadaje sobie to pytanie..gdy nie ma latwych odpowiedzi..:)

zawsze patrze najpierw na Tego..jedynego sprawiedliwego...jak na mojego Mistrza,,ktorego mam nasladowac..:)

serce i Slowo Boze mi mowi,,iz absolutnie..nie..

Chrystus nie czul by nienawisci do czlowieka..tylko do jego grzechu..
i na pewno dal by mu szanse..ja zreszta podaje nam Pismo Sw..o odpuszczaniu naszym winowajcom po 77 razy..

instytucja wladzy ma poparcie u Boga..(wladza od Boga jest dana )..powinna dzialac sprawiedliwie..

zawiodl czlowiek..jak zawsze zreszta..a te dzieci..nawet nie moge sobie wyobrazic co musialy przejsc..

nie wyobrazam sobie..co by bylo...gdyby to zdarzylo sie moim corkom..
..

albo serce by mi peklo..
albo tez zialabym checia odwetu..
byc moze by tak bylo..
byc moze zyczylabym wszystkiego najgorszego katowi moich dzieci..
ale czy bylo by to zgodne z wola Boga..?

Bog na pewno w swej sprawiedliwosci potraktuje ofiary..z miloscia...

te,,ktore przezyly tez maja szanse na poznanie dobroci i milosci Bozej..gdyz nic tak nie przyczynia sie do dojrzalosci chrzescijanskiej jak cierpienie..

cierpienie uczy nas niezwyklych rzeczy..ale przede wszystkim..szacunku do zycia do bliznich i empatii..wiec po prostu milosci..

cierpienie zbliza do Boga..

Chrstus bedac na ziemi cierpial okrutnie..
przezyl okrutna smierc..
obejrzalam Pasje..i naprawde wiem..jak strasznie cierpial z rak ludzi..ktorych tak ukochal..

ale cierpial dla ich OIBRA..
i sama popatrz warto bylo..bo dzieki temu ilu ludzi sie nawraca..widzac tak wielka milosc Pana Jezusa do nas utytlanych grzechem..

poprzez cierpienie Chrystus tez stal sie na pewno bardziej wyrozumialy dla ludzkich slabosci..a wiec wstawia sie milosiernie za nami u swego Ojca ..:)

my dzieki cierpieniu Jezusa..tez uczymy sie poswiecenia dla innych..porzucania swego JA..na rzecz ogolu stworzenia Bozego..:)

tez pisalam o tym sporo na forum..biblia.webd wlasnie w dyskusji z Rethelem..:)

tak wiec Axanno..mysle,,ze kara smierci niczego by nie zienila..wystarczylo by stanowcze konsekwentne..odizolowanie od reszty spoleczenstwa..aby zagrozenie zminimalizowac do zera..
i resocjalizacja..a moze nawet wykstrowanie..jako szczegolnie okrutnego gwalciciela..

zawsze jest szansa na jego nawrocenie,,

jesli sie nie nawroci..przynajmniej nie mmay jego krwi na rekach..


ja to zawsze przywoluje wspomnienia mojego ojca..ktory mieszkajac w bieszczadach za okupacji jako dziecko..przezyl koszmarne chwile..zwiazane z dzialalnoscia na tamtych terenach UPA..

to co robili ludziom banderowcy..w ogole nie miesci sie w glowach..normalnych ludzi..
co robili matkom i dzieciom..:(

ale jednak musimy przebaczac..bo brak przebaczenia blokuje Milosc i chec pomocy..takim bestiom w ludzkiej skorze..

najlepiej z punktu widzenia czlowieka..eksterminowac i miec spokoj..

ale dlaczego wobec tego Chrystus nie eksterminowal..?

najprostsza sprawa,,aby reszta sprawiedliwych zyla spokojnie i bezpiecznie..

tylko czy o to w chrzescijanstwie chodzi..?

czy chodzi raczej o rozwoj,,dojrzalosc,,ktora ma miejsce jedynie kiedy uczymy sie umiejetnosci przebaczania i cierpieniana samych naszych dzieci na rzecz blizniego i Boga..
pamietasz werset:

kto kocha matke .dziecko swoje..bardziej niz mnie..(...)

pozdrawiam Axanno....:)

[nike]

[Krystian]

[nike]

Pamiętajmy,że temat to: Czy Bog ma upodobanie w ofiarach calopalnych z ludzi..?

[Iwona]

[ata333]

[Axanna]

pozdzielilam temat choc nie wiem czy dobrze zrobilam, bo czesc tego o czym mowa jednak zostala tutaj. Dobrze, mam nadzieje, ze jakos sie polapiemy

[Y]

[Krystian]

[Axanna]

Krystianie, ja tez to tak rozumiem, humorki Retrhela sie trzymaja.