FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Od preegzystencji do trynitaryzmu i dalszych wypaczeń
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-23, 21:33   Od preegzystencji do trynitaryzmu i dalszych wypaczeń

Fakt braku nauki o preegzystencji Mesjasza w Pismach Hebrajskich wydaje się wskazywać na to, że taka doktryna była nieznana Żydom i zupełnie im obca podobnie jak brak jakiegokolwiek śladu " nauki " trynitarnej w Piśmie Świętym. Również ewidentny brak nauki o preegzystencji Mesjasza widać w Ewangelii Mateusza, Marka, Łukasza, w Dziejach Apostolskich, w listach apostoła Piotra. Jedynie niektóre zdania napisane przez apostoła Jana oraz apostoła Pawła w obecnych kopiach greckich mogą coś takiego sugerować. Znamienne jest jednak to, że w tych greckich kopiach kopii Pism pisanych już niestety nie przez uczniów Mesjasza dopuszczono się wielu oszustw aby przeforsować niebiblijną naukę o trójcy.

Zasianie chwastu na polu pszenicznym odbywało się stopniowo. Nieprzyjaciel działał skutecznie. Najpierw wykorzystał nienawiść do Żydów, by przenieść niechęć do całej kultury żydowskiej.
Nie było to więc i bezpieczne i mile widziane, by się powoływać na język hebrajski i na jakieś Pisma Hebrajskie. Rezultat był natychmiastowy.
Pierwszym znakiem było usunięcie z Pisma Świętego Imienia JEHOWAH - Boga Wszechmocnego.

Drugiem znakiem było zastąpienie imienia Mesjasza Jehoszua ( Jeszua ) greckim Ιησους . Ciekawą informację można znaleźć na ten temat w Encyclopedia Americana Vol.16 p. 41 : "Jesus Christ....Matthew (1:21) interprets the name originally as Jehoshua, that is, 'Jehovah is Salvation.'"
Natomiast odrzucone przez Greków Hebrajskie Imię Mesjasza mające ogromny sens zostało zastąpione greckim IESOUS.
Dlaczego tak zrobiono skoro nawet dzisiaj nie tłumaczy się imion ważnych osobistości na inne języki ?
Z całą pewnością, by ukryć przed ludźmi ważną informację tkwiącą w hebrajskim brzmieniu imienia Mesjasza. To imię wskazywało na Niebiańskiego Ojca właściwego Autora planu zbawienia ludzkości.

Imię więc Mesjasza zniekształcono przez co przybrało co najmniej podejrzaną formę. W słowniku Dictionary of Christian Lore and Legend opracowanym przez professora J.C.J.Melfurda, 1983, p.126 napisano : " It is known that the Greek name endings with sus, seus, and sous which are phonetic pronunciations for the chief Greek god of Olympus - were attached by the Greeks to names and geographical areas as means to give honour to their supreme deity, Zeus." [ tłum. " Wiadomo, że greckie końcówki nazwy z -SUS, -Seus i -Sous które są fonetyczną wymową dla głównego boga greckiego Olimpu - były dołączone przez Greków do nazw i obszarów geograficznych, jako środek oddawania czci ich najwyższemu bóstwu, Zeusowi. " ]. Forma IESOUS przypominała pozdrowienie kierowane do greckiego Zeusa i szybko się przyjęła.

Faktem niezbitym jest, że w dniu dzisiejszym raczej nikt nie jest prześladowany z powodu imienia Jezus. Natomiast niech ktoś spróbuje głosić Ewangelię w imieniu Jehoszuy Mesjasza - to zobaczy na własnej skórze jaka będzie reakcja ludzi - Ewangelia Mateusza 10 : 22.

Trzecim znakiem było zaprzestanie głoszenia Ewangelii i zanik świętego ducha Bożego w społeczności, która się uważała za chrześcijańską. Spowodowane to było przeniknięciem do zboru " wilków w owczej skórze " oraz zainfekowaniem się gnostycką, helleńską filozofią przez niektórych starszych zboru - Dzieje Apostolskie 20 : 17, 29 - 30. Najbardziej widoczne to było w gminie chrześcijańskiej w Aleksandrii oraz w Rzymie. W Rzymie nieprzyjaciel miał ułatwione zadanie po wymordowaniu gorliwych chrześcijan za panowania Nerona. W Aleksandrii również grunt był przygotowany, gdyż od dłuższego czasu pleniły się tam platońskie i gnostyckie poglądy.
Niestety doszło do odstępstwa, które się rozrosło na wielką skalę - 1 list do Tymoteusza 4 : 1 - 3; 2 list do Tymoteusza 4 : 3 - 4.

Czwartym znakiem było potraktowanie logosu z Ewangelii Jana podobnie jak w filozofii Platona. Błędne rozumienie hebrajskiego pojmowania terminu " logos "( słowo ) przez Justyna Męczennika było istotnym bodźcem dla późniejszego rozwinięcia się herezji trynitarnej. Justyn utożsamił Logos w pierwszych wersetach Prologu Ewangelii Jana z Chrystusem - ( I Apologia, 46 ). Następni jeszcze bardziej uwikłali się w filozofię grecką. Niektórzy pisali swoje apologie, by nawet bronić chrześcijaństwa przed pogańską krytyką, ale im bardziej bronili odwołując się do myślicieli greckich by poprzeć swoje tezy tym bardziej wikłali się w pogański świat pojęć greckich, który był zupełnie odmienny od myśli hebrajskiej.

Piątym znakiem było utożsamienie Ojca i przedludzkiego Syna w statusie ontycznym. Było to obce chrześcijanom, którzy traktowali słowa Chrystusa w sposób duchowy - 1 list do Koryntian 2 : 13 -14. Lecz ci, którzy już nie mieli świętego ducha Bożego rozumieli słowa Mesjasza cieleśnie i dosłownie np. " Ja i Ojciec jedno jesteśmy " - Ewangelia Jana 10 : 30. Konsekwencją tego było przyjęcie na soborze nicejskim w 325 r. niebiblijnej doktryny o wspóistotności ( gr. homoousios ) Ojca i Syna. Prawdopodobnie nie doszłoby do tego, gdyby sobór nie został zmuszony do przyjęcia takiego poglądu przez zbrodniczego cezara Konstantyna, który jako pontifex maximus przewodził temu soborowi. Przyjęto wtedy credo archidiakona aleksandryjskiego Atanazego popieranego przez biskupa Hozjusza oraz biskupa rzymskiego Sylwestra uległego i kolaborującego z cezarem.

Szóstym znakiem było wydanie edyktu cunctos populos 28 lutego 380 r przez cezara Teodozjusza wychowanka biskupa Mediolanu - Ambrożego, że wszystkie ludy mają przyjąć naukę o trójcy biskupa rzymskiego Damazego. Każdy kto by się temu sprzeciwił miał być odtąd ścigany i tępiony przez władzę świecką.

Dalszym wypaczeniem było przyjęcie doktryny o osobowym statusie Ducha Świętego. Konsekwencją tego było przyjecie na soborze w Efezie w 431 r. doktryny, że Maria jest Matką Bożą, a w dalszej jeszcze konsekwencji na soborze chalcedońskim w 451 r. że Chrystus miał dwie natury : boską i ludzką.
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-23, 21:51   

Chrześcijaństwo potępia świat za narzucanie ludzkości nieudowodnionej teorii ewolucji, w tym samym czasie zmuszając ludzi do przyjęcia czegoś równie absurdalnego, a mianowicie wieloosobowego Boga.
Dalszą konsekwencja tego absurdu nie mającego żadnego potwierdzenia w Biblii jest przyjęcie poglądu, że Mesjasz miał w swej osobie dwie natury będąc Bogiem-człowiekiem.
Pogląd ten przeczy chrześcijańskiej nauce o odkupieniu. Gdyby bowiem tak było, wtedy Chrystus nie mógłby umrzeć jako cała osoba. Jeśli by zaś w pełni nie umarł, to nie odkupiłby rodzaju ludzkiego z niewoli skażenia i śmierci. Nie mógłby bowiem w pełni umrzeć będąc Bogiem-człowiekiem.

Pogląd o podwójnej naturze został więc przyjęty jako konsekwencja trynitaryzmu, po to by ratować niezmienność trój-osobowego Boga. Idąc po linii tego rozumowania śmierć całego Jezusa ( hebr. Jehoszuy ) spowodowałaby bowiem zmianę ontyczną samego Boga, bo z trój-osobowego stałby się dwu-osobowym.

Doktryna o podwójnej naturze Chrystusa ( hebr. Mesjasza ) została przyjęta na soborze chalcedońskim dopiero w 451 r. Dogmat był też konsekwencją błędnego poglądu o wcieleniu ( łac. incarnatio ) który z kolei wynikał z przyjęcia poglądu o realnej preegzystencji Jezusa ( hebr. Jehoszuy ) w niebiosach. Skoro dogmat trynitarny okazał się oszustwem nie mającym potwierdzenia w Piśmie Świętym, to rzecz jasna wszystkie dalsze doktryny z niego wynikające są też błędne.

Doktryna o wcieleniu ( łac. incarnatio ) jest nie tylko fałszywa i niezgodna z Biblią. Jest również wroga duchowi Bożemu i została określona w 1 liscie Jana 4 : 3 jako pochodząca od ducha antychrysta. Jezus Chrystus ( hebr. Jehoszua Mesjasz ) miał przyjść w ludzkim ciele ( 1 Jana 4 : 2 ), a nie do ludzkiego ciała jak sugeruje błędnie doktryna o wcieleniu ( łac. incarnatio ).
Jeśli jego natura Boska połączyła się z naturą ludzką, to Jezus ( hebr. Jehoszua ) nie był ludzką istotą nawet jeśli posiadał ludzkie ciało. Tymczasem Pismo Święte określa go jako człowieka - 1 list do Tymoteusza 2 : 5.

Poczęty w cudowny sposób z ducha świętego nie był obciążony skażeniem jaki ściągnął na rodzaj ludzki pierwszy człowiek Adam, dzięki czemu był święty czyli nieskalany - Ewangelia Łukasza 1 : 35. Z tego też względu był drugim Adamem ( 1 Koryntian 15 : 45 ). Doktrynę o wcieleniu demaskuje znakomicie Ewangelia Jana 1 : 14 gdzie powiedziano : że logos ( słowo ) ciałem się stało ( kαὶ ὁ λόγος σὰρξ ἐγένετο ). Tam nie zostało powiedziane, że słowo się wcieliło w ciało, lecz że się stało ciałem, a to jest ogromna różnica.
Chalcedoński dogmat brzmi następująco : " Idąc za świętymi Ojcami wszyscy jednogłośnie uczymy wyznawać, że jest jeden i ten sam Syn, Pan nasz Jezus Chrystus, doskonały w Bóstwie i doskonały w człowieczeństwie, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, złożony z rozumnej duszy i ciała, współistotny Ojcu co do Bóstwa, współistotny nam co do człowieczeństwa, "we wszystkim nam podobny oprócz grzechu" (Hbr 4, 15). Przed wiekami z Ojca zrodzony jako Bóg, w ostatnich zaś czasach dla nas i dla naszego zbawienia narodził się jako człowiek z Maryi Dziewicy, Bożej Rodzicielki; jednego i tego samego Chrystusa Pana, Syna Jednorodzonego należy wyznawać w dwóch naturach, bez zmieszania, bez zmiany, bez rozdzielania i rozłączania. Nigdy nie zanikły różnice natur przez ich zjednoczenie, ale została zachowana właściwość obu, tworzących jedną osobę i jedną hipostazę. Nie można Go dzielić na dwie osoby ani ich w Nim rozróżniać, ponieważ jest jeden i ten sam Syn jednorodzony, Słowo Boże, Pan Jezus Chrystus, jak przedtem prorocy nauczali o Nim, jak sam Jezus Chrystus o tym nas pouczył i jak nam przekazał Symbol Ojców " - Dokumenty Soborów Powszechnych, t. I, Kraków 2007, s. 223.

Chrystus nie jest Absolutem i nie jest też współistotny ( homoousios ) co do Bóstwa - Ojcu. Takiej doktryny nigdzie nie ma w Piśmie Świętym. Tylko JEHOWAH - Ojciec Niebiański Jezusa ( hebr. Jehoszuy )jest Absolutem czyli Bogiem w pełnym znaczeniu tego słowa - Izajasza 44 : 6. Jest Najwyższym - Psalm 83 : 19. Jezus zaś ( hebr. Jehoszua ) nie jest Najwyższym, lecz jest Synem Najwyższego - Ewangelia Łukasza 1 : 32.
Gdyby dwie natury boska i ludzka były ze sobą zjednoczone jak sugeruje dogmat chalcedoński, to Jezus ( her. Jehoszua ) nie mógłby nie wiedzieć np. kiedy będzie dzień ostateczny, bo to przeczyłoby jego Boskiej naturze. Tymczasem Jezus ( hebr. Jehoszua ) powiedział, że " o tym dniu i godzinie nikt nie wie : ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec " - Ewangelia Marka 13 : 32.
Chrystus nie mógłby też we wszystkim upodobnić się do braci - jak mówi list do Hebrajczyków 2 : 17 - gdyby był Bogiem-człowiekiem.

Skoro Jezus ( hebr. Jehoszua ) nie jest Bogiem, to tym samym Maria ( a w zasadzie Miriam ) - matka jego nie jest Bożą Rodzicielką ( gr. Theotokos ), lecz Rodzicielką Chrystusa ( gr. Christotokos ). Choć z racji pochodzenia z plemienia Judy, a w dalszej linii od Dawida oraz z racji swego nienagannego postępowania została wybrana na matkę Mesjasza nie oznacza to, że była w ogóle bez grzechu i że nie była obarczona skażeniem podobnie jak cały rodzaj ludzki - list do Rzymian 5 : 12, Ewangelia Łukasza 2 : 22 - 24; 3 Moj. 12 : 1 - 8. Z wypowiedzi rozradowanej Marii ( hebr. Miriam ) widać, że wielbi swego Zbawiciela ( Ewangelia Łukasza 1 : 47 ) co byłoby nieuzasadnione, gdyby była ' niepokalanie poczęta ' - bo taki człowiek nie potrzebuje zbawienia. Nie może być też określana jako Matka Boża, bo Bóg Wszechmocny jest bez początku i końca i z tej racji niema matki.
Z wypowiedzi pokornej Marii ( hebr. Miriam ) widać, że uważa się za służebnicę Boga - Ewangelia Łukasza 1 : 48. Błogosławieństwo Boże jakie na niej spoczęło nigdy nie oznaczało, że miała się wywyższać nad inne kobiety. Nie stała się też orędowniczką ani pośredniczką do Boga, gdyż jeden jest tylko pośrednik - człowiek Jezus ( hebr. Jehoszua ) Chrystus - 1 list do Tymoteusza 2 : 5; 1 Jana 2 : 1 - 2.

Widać więc, że cały dogmat chalcedoński jest fałszywy i sprzeczny z Pismem Świętym. Jezus ( hebr. Jehoszua ) nigdy nie był Bogiem-człowiekiem. Jest to fałszywa doktryna prowadząca do zaprzeczenia jednej z najważniejszych nauk chrześcijańskich o okupie będącym jedynym ratunkiem dla upadłej ludzkości - Dzieje apostolskie 2 : 12. Stąd wyraźne ostrzeżenia apostoła Pawła w liście do Galacjan 1 : 8.
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-11-23, 22:13   

Benjamin.Szot napisał/a:
Faktem niezbitym jest, że w dniu dzisiejszym raczej nikt nie jest prześladowany z powodu imienia Jezus. Natomiast niech ktoś spróbuje głosić Ewangelię w imieniu Jehoszuy Mesjasza - to zobaczy na własnej skórze jaka będzie reakcja ludzi - Ewangelia Mateusza 10 : 22.


przestań się wygłupiać, każde imię jest różnie wypowiadane w zależności od języka
jak byłem w Niemczech to mi mówili Christian i co miałem twierdzić, że to nie do mnie się zwracają bo ja to Krystian
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-23, 22:27   

Kto się tutaj wygłupia ?

Jeśli imię i nazwisko prezydenta nie tłumaczy się na inne języki, to chyba tym bardziej nie powinno się tłumaczyć Imię Boga, które przewyższa imiona wszystkich prezydentów razem wzięte !
Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot 2013-11-23, 22:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-11-23, 22:51   

Benjamin.Szot napisał/a:
Kto się tutaj wygłupia ?

Jeśli imię i nazwisko prezydenta nie tłumaczy się na inne języki, to chyba tym bardziej nie powinno się tłumaczyć Imię Boga, które przewyższa imiona wszystkich prezydentów razem wzięte !


Benjaminie imię Boga Jehowah to inna sprawa, ponieważ to święte imię można dopiero odczytać z tetragramu JHWH. Natomiast słowo Jezus brzmi różnie po hebrajsku Jeszua, po angielsku dzizes i itd.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-23, 23:55   

Krystian

nie doczytałeś, więc powtórzę :

Imię Mesjasza zniekształcono przez co przybrało co najmniej podejrzaną formę. W słowniku Dictionary of Christian Lore and Legend opracowanym przez professora J.C.J.Melfurda, 1983, p.126 napisano : " It is known that the Greek name endings with sus, seus, and sous which are phonetic pronunciations for the chief Greek god of Olympus - were attached by the Greeks to names and geographical areas as means to give honour to their supreme deity, Zeus." [ tłum. " Wiadomo, że greckie końcówki nazwy z -SUS, -Seus i -Sous które są fonetyczną wymową dla głównego boga greckiego Olimpu - były dołączone przez Greków do nazw i obszarów geograficznych, jako środek oddawania czci ich najwyższemu bóstwu, Zeusowi. " ].
Forma IESOUS przypominała pozdrowienie kierowane do greckiego Zeusa i szybko się przyjęła.

Faktem niezbitym jest, że w dniu dzisiejszym raczej nikt nie jest prześladowany z powodu imienia Jezus. Natomiast niech ktoś spróbuje głosić Ewangelię w imieniu Jehoszuy Mesjasza - to zobaczy na własnej skórze jaka będzie reakcja ludzi - Ewangelia Mateusza 10 : 22.
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-24, 08:32   

Ja osobiście nie mogę się zgodzić z tym co tutaj pisane. No, ale to już moja sprawa
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2013-11-24, 11:46   

Iwona napisał/a:
Ja osobiście nie mogę się zgodzić z tym co tutaj pisane. No, ale to już moja sprawa


Kolejny świetnie uargumentowany post Iwonko :-D gratuluje
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-24, 14:38   

jak zwykle to samo, a potem będzie że użytkownika o nazwie Iwona ktoś tutaj prześladuje
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-24, 15:03   

Benjamin.Szot napisał/a:
jak zwykle to samo, a potem będzie że użytkownika o nazwie Iwona ktoś tutaj prześladuje

Jak przyjadę do domu to odpowiem bardziej obszernie, ale muszę trochę ochłonąć bo ostatnio mam dużo przeżyć
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-24, 17:29   

W rezultacie kościół ten stał się skostniałą instytucją. Jest nie tylko dlatego patologiczny, że charakteryzuje się dewiacjami, które każde społeczeństwo jednoznacznie potępia. Kościół ten jest patologiczny również i przede wszystkim dlatego, że cynicznie przy anomaliach jakimi się odznacza twierdzi, że reprezentuje Chrystusa.
Takie bluźniercze poglądy rażą wszystkich tych ludzi, którzy znają treść Pisma Świętego i wiedzą, że wizerunek tego kościoła ma się nijak do społeczności pierwszych chrześcijan.
Już sam podział na kler i parafian jest niebiblijny. Chrześcijanie nie potrzebowali żadnych pośredników do Boga, bo uznawali tylko jednego, a był nim Chrystus. Wszelką własność mieli wspólną, a to zapobiegało bogaceniu się jednych kosztem drugich. Nie było więc możliwości, by jeden współwyznawca żył w pałacu i miał z obżarstwa obwisły i uginający się brzuch, a drugi by żył w lepiance i przymierał głodem. Nie było też potrzeby, by jedna uprzywilejowana kasta rządziła całą resztą wspólnoty, gdyż pierwsi chrześcijanie wszyscy byli braćmi i traktowali się jak jedna wielka rodzina.
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-11-24, 18:09   

Były dwa ugrupowania które nie uznawały preegzystencji Syna Bożego .

Pierwszymi z nich byli Faryzeusze jak i pewna sekta zwana Ebionitami , ci też nie tylko że nie uznawali preegzystencji Syna Bożego ale też przestrzegali nadal prawo Mojżeszowe . Osoby które broniły nauki o preegzystencji Syna Bożego to

1) Klemens Rzymski ( 101)

2 Ignacy Antiocheński ( 107)

Jak i wielu innych pisała o Synu Boga Jezusie który wcześniej istniał w niebie jako duch

Arystydes z Aten ( IIw ) Chrześcijanie natomiast biorą swój początek od Pana Jezusa Chrystusa , wyznają w Duchu św że jest on Synem Boga Najwyższego :
zstąpił z nieba dla zbawienia ludzi i został zrodzony ze świętej Dziewicy bez udziału nasienia i nie skażony przyjął ciało i ukazał się ludziom aby odstąpili od błędu politeizmu ( Apologia 15:1)

List Barnaby ( II w) - Kiedy Bóg przemawia do syna ,, Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze '' Rodz 1 :26 Słowa te zatem powiedział do Syna ( 6:12 )

Bardzo płytkie są argumenty typu : (Ale przecież Żydzi nie wierzą ) Żydzi np nie wierzą w Jezusa który był obiecanym Mesjaszem , czy w związku z tym też musimy odrzucić fakt że Jezus był Mesjaszem bo przecież Żydzi nie uznają tego ? Kto ma być dla nas autorytetem jakiś tak Cadyk z jego własną prywatną interpretacją czy Jezus i to co pisali Apostołowie .
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
Ostatnio zmieniony przez David 77 2013-11-24, 18:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-24, 20:44   

Jeśli wierzyć Epifaniuszowi z Salaminy to ebionici właśnie wierzyli, że Chrystus był wielkim archaniołem, który przez wcielenie został adoptowanym jako Syn Boży. Nic więc nie wskazuje na to że ebionici nie wierzyli w preegzystencję. Epifaniusz z Salaminy ( Panarion, 19,28-30 ) podaje, że dokonywali bardzo częstych obmyć rytualnych.
Uważano ich za sektę tak jak i faryzeuszy, więc na tej podstawie nie można budować poglądu, że wszyscy Żydzi mieli taki sam pogląd.

Nic pewnego nie można powiedzieć o Ignacym Antiocheńskim jak i Arystydesie, który przedstawiał się jako " filozof chrześcijański " - W odnalezionych ich pismach ( o ile są autentyczne ) spotyka się dosyć dziwne sformułowania.
Np. Ignacy w liście do kościoła w Magnezji pisał o Jezusie, że " on to przed wiekami u Ojca był i objawił się u kresu. "
W liście do kościoła w Rzymie, który przewodzi krainie Rzymian napisał ( VI.3 ) " pozwólcie mi naśladować mękę mojego Boga " .
W liście do kościoła w Smyrnie napisał z kolei " ( I.1) " Wielbię Jezusa Chrystusa Boga, który uczynił was tak mądrymi ".

Arystydes zaś w swej Apologii pisał, że " Bóg zszedł z nieba i z hebrajskiej dziewicy wziął i przyodział się w ciało " ( Apologia II.30 )

Natomiast list Barnaby, a w zasadzie anonimowy list przypisywany dawniej Barnabie, choć do IV wieku był zaliczany do ksiąg kanonicznych, to jednak jego kanoniczność zakwestionowali Euzebiusz z Cezarei i Hieronim. Prawdopodobnie powstał w Aleksandrii i nic nie ma wspólnego z Barnabą. Dzisiaj zaliczany jest do apokryfów.

Tak więc wszelkie argumenty, które podaje użytkownik David77 są mocno naciągane, gdyż wątpliwe są źródła na które się powołuje, a autorzy w/w dzieł nie są miarodajni.
Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot 2013-11-24, 21:04, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-11-24, 22:07   

Benjamin.Szot,

Cytat:
Jeśli wierzyć Epifaniuszowi z Salaminy to ebionici właśnie wierzyli, że Chrystus był wielkim archaniołem, który przez wcielenie został adoptowanym jako Syn Boży. Nic więc nie wskazuje na to że ebionici nie wierzyli w preegzystencję. Epifaniusz z Salaminy ( Panarion, 19,28-30 ) podaje, że dokonywali bardzo częstych obmyć rytualnych.
Uważano ich za sektę tak jak i faryzeuszy, więc na tej podstawie nie można budować poglądu, że wszyscy Żydzi mieli taki sam pogląd.


Zatem mamy sprzeczne źródła fakt pozostaje faktem że w tamtym okresie wierzono w przedludzki byt Syna Bożego .

Cytat:
Nic pewnego nie można powiedzieć o Ignacym Antiocheńskim jak i Arystydesie, który przedstawiał się jako " filozof chrześcijański " - W odnalezionych ich pismach ( o ile są autentyczne ) spotyka się dosyć dziwne sformułowania.
Np. Ignacy w liście do kościoła w Magnezji pisał o Jezusie, że " on to przed wiekami u Ojca był i objawił się u kresu. "
W liście do kościoła w Rzymie, który przewodzi krainie Rzymian napisał ( VI.3 ) " pozwólcie mi naśladować mękę mojego Boga " .
W liście do kościoła w Smyrnie napisał z kolei " ( I.1) " Wielbię Jezusa Chrystusa Boga, który uczynił was tak mądrymi ".


A co w tym dziwnego skoro Unitarianie uczą o tzw apoteozie ?

Podaj może źródła chociażby z początku II wieku że chrześcijanie uczyli jakoby

Wszystko też zależy od tego co rozumiemy pod pojęciem Bóg ?

Jeżeli osobę o wielkiej mocy/władzy, to aniołowie jak najbardziej są ,,bogami", nie należy ich jednak mylić z Bogiem Wszechmogącym.

W pismach Ojców Kościoła Jezus jest zawsze określany jako Theos nie zaś ho Theos

Zatem posiadamy bardzo bogate źródła z okresu wczesnego chrześcijaństwa które potwierdzają to przedludzki byt Syna Bożego ale nie mamy żadnej wzmianki jakoby prawowierni chrześcijanie zaprzeczali temu jakoby Syn Boży wcześniej przed swoim naradzeniom nie istniał
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Benjamin.Szot
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-11-25, 12:02   

Cytat:
W pismach Ojców Kościoła Jezus jest zawsze określany jako Theos nie zaś ho Theos


Nieprawda ! zdecydowana większość t.zw.ojców kościoła określa go jako ho Theos.

Np.
Ignacy ΣΜΥΡΝΑΙΟΣ Ι.1

( 55 ). Δοξαζω 'Ιησουν Χριστον τον Θεον

Justyn Męczennik ΠΡΟΣ ΤΡΥΦΩΝΑ ΙΟΥΔΑΙΟΝ ΔΙΑΛΟΓΟΣ 1.125

εκ του τη του Πατρος βουλη υπηρετειν Θεου δε εκ του ειναι τεκνον πρωτοτοκον των ολων κτισματων ( łac. eo quod Patis voluntati ministraret, Deus autem est, eo quod filius primogenitus st omnium creaturarum ).

Nicejczyków chyba nie trzeba przytaczać, bo wszyscy oni uważali Chrystusa za Boga - ho Theos co wynikało z ich koncepcji homoousios !

Cytat:
Zatem posiadamy bardzo bogate źródła z okresu wczesnego chrześcijaństwa które potwierdzają to przedludzki byt Syna Bożego ale nie mamy żadnej wzmianki jakoby prawowierni chrześcijanie zaprzeczali temu jakoby Syn Boży wcześniej przed swoim naradzeniom nie istniał


Nie posiadamy żadnych dowodów na to, że pierwsi chrześcijanie wierzyli w realny przedludzki byt Syna Bożego.
Takiego poglądu NIGDZIE nie ma w natchnionych przez Boga Pismach Hebrajskich. Pisma t.zw. Nowego Testamentu nie wprowadzają nigdzie nowego poglądu na ten temat, a nieliczne kontrowersyjne bardzo nieliczne wersety z Ewangelii Jana i z czterech listów Pawła można zupełnie inaczej odczytać. Wtedy jest to zgodne z resztą Pisma Świętego.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14