Czy Bóg wysłuchuje wszystkich modlitw? |
Autor |
Wiadomość |
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-09, 16:30 Czy Bóg wysłuchuje wszystkich modlitw?
|
|
|
Wszechmocny Bóg udostępnił ludziom bezcenny przywilej: mogą zwracać się do Niego w modlitwie i dzielić z Nim najskrytszymi myślami. Ale czy Bóg wysłuchuje wszystkie modlitwy?
Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-01-09, 23:50
|
|
|
Wielu z nas ucieka się do modlitwy tylko wtedy, kiedy jesteśmy w poważnych tarapatach. Taki zwyczaj jest bezmyślny i zwodniczy. Dobrze, że się modlimy, kiedy mamy problemy, ale powinniśmy rozmawiać z naszym Ojcem nawet wtedy, kiedy wszystko układa się dobrze, tak zwyczajnie porozmawiać jak z najlepszym przyjacielem. Jest jedna forma modlitwy, która jest odpowiednia dla wszystkich i jest nią: „Niech się stanie twoja wola”.
Bóg mieszka w nas i słyszy nasze modlitwy i myśli. |
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-10, 16:13
|
|
|
Adam.S napisał/a: | Wielu z nas ucieka się do modlitwy tylko wtedy, kiedy jesteśmy w poważnych tarapatach. Taki zwyczaj jest bezmyślny i zwodniczy. Dobrze, że się modlimy, kiedy mamy problemy, ale powinniśmy rozmawiać z naszym Ojcem nawet wtedy, kiedy wszystko układa się dobrze, tak zwyczajnie porozmawiać jak z najlepszym przyjacielem. Jest jedna forma modlitwy, która jest odpowiednia dla wszystkich i jest nią: „Niech się stanie twoja wola”.
Bóg mieszka w nas i słyszy nasze modlitwy i myśli. |
Tylko pytanie, czy Bóg wysłuchuje wszystkich modlitw? |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-01-11, 16:56
|
|
|
Odpowiem; Bóg wysłuchuje wszystkie nasze modlitwy, natomiast wybiera te które przedstawiają wartość. |
_________________
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-11, 17:02
|
|
|
Adam.S napisał/a: | Odpowiem; Bóg wysłuchuje wszystkie nasze modlitwy, natomiast wybiera te które przedstawiają wartość. |
Dzięki za odpowiedz! Ale co powiesz na to:
"A gdy wyciągacie swoje ręce, zakrywam moje oczy przed wami, choćbyście pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was, bo na waszych rękach pełno krwi" (Iz. 1:15). |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-01-12, 00:12
|
|
|
„Co mi po mnóstwie waszych krwawych ofiar? - mówi Pan. Jestem syty całopaleń baranów i tłuszczu cieląt, a krwi byków, jagniąt i kozłów nie pragnę. Gdy przychodzicie, aby zjawić się przed moim obliczem, pytam któż tego żądał od was, abyście wydeptywali moje dziedzińce? Nie składajcie już ofiary daremnej! […] A gdy wyciągacie swoje ręce, zakrywam moje oczy przed wami, i choć byście pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was, bo na waszych rekach pełno krwi. Obmyjcie się, oczyśćcie się, usuńcie wasze złe uczynki sprzed moich oczu, przestańcie źle czynić! Uczcie się dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego, sprawiedliwość czyńcie sierocie, wstawiajcie się za wdową!”
Tak, fragment ,,i choć byście pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was" można to zrozumieć tak, Bóg słucha wszystkich modlitw lecz wysłucha i przychyli się tylko do niektórych. W tym kontekście widzimy że ludzie w zamian za swe złe uczynki pragną przekupić Boga ofiarami, Bogu widać to się nie podoba. |
_________________
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-13, 22:11
|
|
|
Adam.S napisał/a: | choć byście pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was, bo na waszych rekach pełno krwi. |
Tu jest przyczyna niewysłuchiwania modlitw przez Boga. |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-01-15, 16:54
|
|
|
Jest jeszcze inna przyczyna.
Modlitwa może być altruistyczna lub egoistyczna. Oznacza to, że modlitwa może być skoncentrowana albo na sobie albo na innych. Taka egoistyczna modlitwa ma niewielkie szanse aby zostać wysłuchaną. |
_________________
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-15, 20:00
|
|
|
No, nie wiem, Adamie. przecież Pan Jezus w modlitwie "Ojcze nasz" mówi:
"Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!" (Mt. 6:11-13).
Czy te słowa nie dotyczą każdego z nas osobiście? |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-01-15, 21:45
|
|
|
Makarios napisał/a: | No, nie wiem, Adamie. przecież Pan Jezus w modlitwie "Ojcze nasz" mówi:
"Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!" (Mt. 6:11-13).
Czy te słowa nie dotyczą każdego z nas osobiście? |
Ta modlitwa nie jest egoistyczną. Modlitwa egoistyczna:
Pane Boże daj mi wygrać w lotto parę milionów abym mógł godnie żyć i miał czym jeździć do pracy i dobrze by było abym zgarnoł całą pulę żeby mi nie zabrakło. jeszcze jedno Panie, daj mi długie życie bym mógł nacieszyć się nowym domem i samochodem. |
_________________
|
|
|
|
|
Chmu_rka012 [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-15, 22:51
|
|
|
Bóg wysłuchuje modlitw takich które sa zgodne z jego wola i ktore sa szczere i ktore mu sie podobają. |
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-15, 23:00
|
|
|
Chmu_rka012 napisał/a: | Bóg wysłuchuje modlitw takich które sa zgodne z jego wola i ktore sa szczere i ktore mu sie podobają. |
AMEN |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-03-16, 20:26
|
|
|
a tak swoja droga, bedac jeszcze w zborze bardzo czesto mialam rozne zastrzezenia co do zbiorowej modlitwy. Kiedy to zbor sie podnosi (na kolana teraz nikt raczej sie nie fatyguje - tlumacza to niewygoda, ciasnota itp., a jakze, oczywiscie, po co sie tak obciazac...)
No wiec czesto nie umialam sie skupic, czasem wrecz nie potrafilam niczego poza bezmyslnym wsluchiwaniem sie w modlitwy innych... bo nie chce mowic zle o wszystkich, ale starczy pare osob i juz czlowiek tylko sie meczy...
Mi chodzi w tej chwili o moim zdaniem szkodliwy zwyczaj, nie wiem dlaczego wlasciwy raczej paniom, uzywac w modlitwie jako slowka-szkodnika wyrazu "Panie"... Jakos wytracalo mnie to zawsze z rownowagi i nie umialam puscic tego mimo uszu.
Mniej wiecej modlitwa wyglada tak: "Dzieki Ci, Panie, Ze Panie, jestes tu Panie, ze blogoslawisz Panie, ze Panie taki dobry, Panie...." - nie wiem jak Panu, ale mnie to strasznie meczylo...
Co ciekawe, to mowilam o tym kilka razy (bardzo delikatnie !) na zebraniach tzw. srodowych dyskusyjnych (chcociaz uwazam, ze to starsi powinni zwrocic na to uwage), ale nic sie nie zmienialo, tylko mialam co raz gorsza reputacje osoby "z duchem buntu"...
A jak wy uwazacie, czy to jest wlasciwe, czy taka modlitwa podoba sie Panu? |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13665
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-03-16, 20:46
|
|
|
Trudno mi cośkolwiek powiedzieć, bo u nas nie praktykujemy modlitw wszyscy na raz.
U nas na rozpoczęcie brat powołany przez prowadzącego zebranie mówi modlitwę, my stoimy i w skupieniu słuchamy, kto chce i ma usposobienie, to w duchu sobie też mówi modlitwę. Potem jest zebranie na koniec znowu brat powołuje jednego brata, lub sam odmawia modlitwę, my stoimy w skupieniu.
Nie popieram modlitw zbiorowych, bo uważam,że wywołują niepotrzebny zamęt. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-03-16, 22:03
|
|
|
a mi sie podobaja wspolne modlitwy ( oczywiscie przy zachowaniu porzadku). Czasem Pan moze przemowic przez kogos maluczkiego, a nie koniecznie zawsze przez brata, ktory wyznaczy brata...
Ja ogolnie jestem za jak najwieksza demokracje w zborze i swobode wypowiedzi dla kazdego - co a propos jest bardzo mocno tlumione poprzez kaste przewodniczaca ze znaczacym powodzeniem, gdyz prawie kazdy zbor w dniach dzisiejszych, to sekta ze zmanipulowanymi, majacymi zero do powiedzenia parafianami.
Wszyscy sa zadzgani, zastraszeni, zmanipulowani... kto nie moze tego wytrzymac, albo sam odchodzi, albo zostaje wyrzucony, reszta to siedzi z usmiechami dookola glowy i gada o tym jak to "sloneczko pieknie swieci", najwyzej "maja prawo" by przylizac " Bratowi" ze "jakie ladne budujace kazanie"... i w ten sposob kwas zalewa wszystko... |
|
|
|
|
|