FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Niebiblijny Ekumenizm
Autor Wiadomość
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-07, 14:48   Niebiblijny Ekumenizm

Franklin Graham wiernie podąża śladami swojego słynnego ojca, który niestety doprowadził do stopniowego odejścia od Biblii wraz z każdym mijającym dziesięcioleciem. W 1996 roku Franklin został pierwszym wiceprezesem Billy Graham Evangelistic Association (Stowarzyszenia Ewangelizacyjnego Billy’ego Grahama). Było to nowe stanowisko oferujące bezpośrednią sukcesję objęcia stanowiska prezesa, kiedy Billy Graham stanie się niezdolny do pełnienia tej funkcji. Franklin przejął prowadzenie misji w 2001 roku.

Franklin Graham powiedział w wywiadzie dla Indianapolis Star, że ekumeniczny sojusz jego ojca z Kościołem Katolickim i innymi denominacjami: "Był jedną z najmądrzejszych rzeczy, jaką jego ojciec kiedykolwiek zrobił" ("Keeping it simple, keeps Graham on high," Indianapolis Star, czw, 3 czerwca 1999, str. H2).

Powiedział: "W pierwszych latach w Bostonie, Kościół Katolicki stał za krucjatami mojego ojca. To był początek. Spowodowało to wycofanie się wielu protestantów. Nie wiedzieli oni jak sobie z tym poradzić. Ale mieli przykład. "Jeśli Billy Graham jest gotów do współpracy z każdym, to może my również powinniśmy być ” (Indianapolis Star, 3 czerwca 1999).

Ekumeniczny kierunek służby Franklina Grahama widać choćby w tym, że podobnie jak jego ojciec jest częstym gościem konferencji o takim charakterze. Przykładowo w 1997 roku przemawiał na styczniowej konferencji National Religious Broadcasters (Krajowych Nadawców Religijnych), w lutym na Moody Bible Institute Founders oraz na majowej konferencji Promise Keepers w Birmingham w Alabamie. To było w czasie, kiedy jednym z dyrektorów Promise Keepers był katolik.
...


Czytaj dalej:
http://zwiedzenie.blogspot.com/2014/01/dasd.html

Dlaczego ewangeliczni chrześcijanie wracają do Rzymu.

Porzucenie Sola Scriptura jako głównej zasady

Bob DeWaay

Magazyn Christianity Today w wydaniu z lutego 2008 roku poświęcił stronę tytułową ewangelicznym chrześcijanom, którzy spoglądają w stronę starożytnego Kościoła Katolickiego w poszukiwaniu wierzeń i praktyk religijnych. Najbardziej wstrząsająca w tym artykule była wiadomość, że zarówno jego autor jak i redaktor naczelny Christianity Today twierdzą zgodnie, że podróż w kierunku Rzymu jest czymś naprawdę dobrym. Redaktor Mark Gallil stwierdził, że: „Podczas gdy starożytny Kościół zachwycił na jakiś czas ewangeliczną wyobraźnię, dziś staje się on akceptowalnym elementem ewangelicznego krajobrazu. I to na dobre”. Autor tego artykułu Chris Amstrong, który jest gorącym zwolennikiem powrotu do starożytnego Kościoła (Kościoła Katolickiego – przypomnienie tłumacza) twierdzi, że: „Ruch ten prowadzony jest przez Dallasa Willard’a, Richarda Fostera, a także praktykujących mnichów i zakonnice, zatem kierowany przez nauczycieli, którzy udzielają mądrych porad wszystkim podróżującym na tej drodze”. Jego zdaniem, pokazuje nam to bardzo wyraźnie, że: „To Chrystus jest tym, który prowadzi ten proces”.

Najwyraźniej współcześni chrześcijanie ewangeliczni zapomnieli, że Sola Scriptura (Tylko Pismo) była oficjalną i fundamentalną zasadą reformacji. Nauki i praktyki, które nie mogły być uzasadnione poprzez ich weryfikację z Pismem Świętym były odrzucane. Aprobowanie podróży z powrotem do praktyk i zwyczajów Kościoła Rzymskokatolickiego jest odrzuceniem reformacyjnej zasady Sola Scriptura i jednoczesnym normatywnym upoważnieniem dla wierzeń i praktyk Kościoła Rzymskokatolickiego.
W tym artykule zbadam jak współczesny ewangelikalizm sprzeniewierzył się zasadzie Sola Scriptura i tym samym wybrukował gładką drogę powrotu do Rzymu.

Nowa Reformacja skompromitowała Sola Scriptura
Dziś istnieją co najmniej trzy duże ruchy w obrębie protestantyzmu, które twierdzą, że są częścią Nowej Reformacji. Jeśli przyjrzymy się im dokładniej, znajdziemy dowody na to, że zasada Sola Scriptura została odrzucona i nie jest już podstawą ich działań. Może nie formalnie, ale na pewno w praktyce. Nowa Reformacja wymaga odrzucenia starej reformacji. A to z kolei żąda wyparcia się fundamentalnej podstawy reformacji (zasady Sola Scriptura – przypomnienie tłumacza). To jest miejsce, w którym rozpoczniemy nasze rozważania.


Czytaj dalej:
http://zwiedzenie.blogspo...zescijanie.html

więcej:
http://zwiedzenie.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez oluss 2014-04-07, 15:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-08, 10:27   

W Biblii była jedność chrześcijan, więc nie potrzeba było działań do jedności prowadzących bo była. A teraz podział jest największym zgorszeniem, zwłaszcza w oczach niechrześcijan.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-08, 13:27   

Iwonko
Jedność była tylko wśród najbliższych uczniów Chrystusa!
Bo oni kierowali się czystą nieskażoną nauką Chrystusa
która swe źródło miała w Starym Testamencie.
A nawet wśród nich zdarzały się małe nieporozumienia..

Co do innych ..
Patrz jakie Paweł kierował słowa

11 Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe7, że zdarzają się między wami spory. 12 Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem Pawła, a ja Apollosa8; ja jestem Kefasa8, a ja Chrystusa». 13 Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni? 14 Dziękuję Bogu, że prócz Kryspusa i Gajusa9 nikogo z was nie ochrzciłem. 15

Więc Twoje twierdzenie jest jak kulą w płot :roll:

Poza tym ten temat ma na celu ukazania dążenie
do fałszywej jedności!!! Odrzucającej po drodze Chrystusa!
A to wszystko pod flagą wspaniałego Watykanu :-/
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-08, 15:11   

Nawet jak się coś pojawiło to robiono wszystko by jedność była.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-08, 15:16   

Nie o takiej jedności mówił Chrystus!
To jest szatańsko-new agowa jedność :-/
To duch antychrysta..
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-10, 11:57   

olus napisał/a:
Nie o takiej jedności mówił Chrystus!
To jest szatańsko-new agowa jedność :-/
To duch antychrysta..

nie
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-10, 12:19   

Iwona napisał/a:
olus napisał/a:
Nie o takiej jedności mówił Chrystus!
To jest szatańsko-new agowa jedność :-/
To duch antychrysta..

nie

Yes :)

Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!

Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina. (1 Jana 2:18

Wykpipedia napisał/a:
Księgi symboliczne Kościołów powstałych w wyniku reformacji zgodnie stwierdzają, że jedynym Panem Kościoła jest Chrystus, dlatego też przypisywanie sobie godności i władzy Pana Kościoła przez instytucję papiestwa jest przypisywaniem sobie praw należnych jedynie Bogu, dlatego też instytucja papiestwa (ale nie Kościół rzymskokatolicki, również nie jakiś poszczególny papież), stawiając się w pozycji Chrystusa, ma znamiona antychrysta (wyraz antychryst pochodzi od greckiego złożenia αντί + Χριστός, przy czym "αντί" oznacza nie tylko przeciwko, lecz także zamiast, albo w miejsce[3]).
Kościoły luterańskie

W Traktacie o władzy i prymacie papieża z 1537 roku, zredagowanym przez Filipa Melanchtona, w punktach 39-41 stwierdzono, że przypisywanie sobie przez papieży władzy w sprawach zastrzeżonych dla Boga, oraz sprzeciwianie się naukom ewangelii wskazuje, że instytucja papieska ma znamiona władzy antychrysta[4].

Kościoły kalwińskie

W księdze symbolicznej Kościołów ewangelicko-reformowanych Institutio religionis christianae Jana Kalwina antychryst jest utożsamiany z instytucją papiestwa (Księga IV rozdz. 12 punkt 12)[5].

Konfesja Westminsterska z 1646 roku – antychryst jest utożsamiany z instytucją papiestwa (Rozdział XXV Kościół punkt VI)[6].

Kościoły baptystyczne

Londyńskie Wyznanie Wiary baptystów z 1689 roku – antychryst jest utożsamiany z instytucją papiestwa (Rozdział XXVI Kościół punkt 4)[7].


W dniu 12 października 1988 roku papież Jan Paweł II podczas przemowy w Parlamencie Europejskim został nazwany publicznie antychrystem przez europosła dra Iana Paisleya[9].
]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Antychryst
:-P :-P :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez oluss 2014-04-10, 12:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 5915/6468
 91%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-04-10, 15:13   

Iwona napisał/a:
olus napisał/a:
Nie o takiej jedności mówił Chrystus!
To jest szatańsko-new agowa jedność :-/
To duch antychrysta..

nie


Skoro "nie" to powinnaś, być ŚJ oni tam mają zawsze jedność :lol:
a jak ktoś chce tą jedność zburzyć to komitecik 8-)
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-10, 16:39   

" Kościół Walii dopuszcza kobiety do stanowisk biskupich
Pięć lat temu - ku wielkiemu żalowi prymasa Kościoła w Walii arcybiskupa Barry'ego Morgana - nie została przegłosowana możliwość ordynacji kobiet na biskupów. Teraz przedstawiciele Kościoła wypowiedzieli się wymaganą większością głosów za taką możliwością."

http://www.ekumenizm.pl/c...13111008562.htm

:roll: nc

Przyszłością ekumenizmu jest zatem wejście w tą wspólnotę Trójcy poprzez powrót wszystkich chrześcijan do Kościoła Chrystusowego, aby jak przed wiekami zaistniała „jedna owczarnia i jeden Pasterz.”

Kwintesencja ekumenizmu..ah nic tylko się rozpływać :)
Powrót na łono "koscioła chrystusowego"(czyt.rzymskiego :-D )
http://www.fronda.pl/blog...ciola,6298.html

Ekumenizm - droga na manowce
http://eliasz.dekalog.pl/...an/ekumenia.htm

http://redakcjapartyzant....ory/apokalipsa/
http://wolna-polska.pl/wi...-gongow-2014-02

W ostatnich czasach wielkim zagrożeniem dla współczesnego Kościoła Jezusa Chrystusa jest niezmiernie popularny pęd do jedności ekumenicznej, szerzonej między innymi pod hasłami: „Abyśmy wszyscy byli jedno" i: „ Jedność w różnorodności". Propagowana jest ona pod postacią ekumenicznej współpracy różnych Kościołów i denominacji ewangelicznych w ramach ekumenicznej Światowej Rady Kościołów oraz jako współpraca tejże organizacji na rzecz zjednoczenia z Kościołem rzymskokatolickim. O ile można zrozumieć postawę nieodrodzonych duchowo przywódców Kościołów nominalnych, o tyle przerażający jest fakt, że przełożeni zborów ewangelicznych, zamiast przestrzegać wierzących o zagrożeniu fałszywym zjednoczeniem, angażują się w działalność przeciwko Bogu i przyklaskując tej inicjatywie biorą w niej czynny udział.


Kto ostrzeże przed odstępstwem?

Nie jest tajemnicą, że w „dniach ostatnich" przed objawieniem się „człowieka niegodziwości" musi przyjść odstępstwo od prawdy.

„Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie [dzień Pański] pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia..." (2 Tes 2,3).

„Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, I odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom..." (2 Tm 4,3-4).

Wiedzieli o tym wierzący w Tesalonice, wie o tym również współcześnie Kościół Jezusa Chrystusa. Tym bardziej więc ci, którzy znają prawdę i trwają w niej, powinni pamiętać o podstawowych zasadach zdrowej nauki. Nie wolno im tolerować fałszywej ewangelii (Gal.1,6-9), muszą przeciwstawiać się wszystkiemu, co nie jest prawdą opartą na Słowie Bożym i prawdziwym Jezusie Chrystusie (2 Tym. 3,16; Jana 17,17; 14,6), powinni unikać współpracy z tymi, którzy nie chcą przyjąć napomnienia i zerwać z niebiblijną nauką, którą propagują (2 Jana 10; Tyt.3,10).

Mają stać mocno w prawdzie Pisma Świętego i nie dać się zwieść fałszywym naukom rozpowszechnianym przez zwodzicieli. Mają z całego serca starać się o to, aby być znalezionym bez skazy w chwili spotkania z Panem.

„Wy tedy, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, miejcie się na baczności, abyście, zwiedzeni przez błędy ludzi nieprawych, nie dali się wyprzeć z mocnego swego stanowiska. Wzrastajcie raczej w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu niech będzie chwała teraz i po wieczne czasy" (2 P 3,17-18).

„Przeto, umiłowani, oczekując tego [Dnia Pańskiego] starajcie się, abyście znalezieni zostali przed nim bez skazy i bez nagany, w pokoju" (2 P 3,14).

Niestety nieczęsto można dziś spotkać nauczycieli, kaznodziei, pasterzy ostrzegających wierzących braci i siostry przed fałszywą jednością i zagrożeniem, jakim jest zjednoczenie świata, przygotowujące społeczeństwo na pojawienie się Antychrysta. Bardzo rzadko eliminują oni ze zborów fałszywych nauczycieli i przestrzegają przed nimi. Często sami będąc zwiedzeni prowadzą na manowce mało rozumiejących i niedojrzałych duchowo wierzących. Czasem może i rozumieją zagrożenie, ale z obawy o własne stanowiska i posady boją się przeciwstawić wpływowym zwolennikom ekumenicznej jedności w ich społecznościach i Kościołach. Niestety, taką postawą pokazują, co jest tak naprawdę najważniejsze w ich życiu (Jana 12,42-43). Pismo Święte wyraźnie jednak ostrzega, że jeszcze za życia apostołów, a także po ich śmierci, mieli pojawić się spośród wierzących i z zewnątrz fałszywi nauczyciele, „wilki drapieżne". Mówił o tym apostoł Paweł, który ze łzami w oczach ostrzegał przed tym braci, błagając ich, aby trwali w zdrowej nauce (Dz.Ap. 20,29-31). Dziś nic się nie zmieniło. Kościół Jezusa Chrystusa nadal potrzebuje napominania i ostrzegania przed odstępstwem. Mówienie o tym jest obowiązkiem każdego naśladowcy Jezusa Chrystusa, a w szczególności dotyczy tych, których Pan postawił jako sługi nad swoją trzodą.


Czytaj dalej ;)
http://www.tiqva.pl/zdrow...y-jest-wol-pana

https://www.youtube.com/watch?v=TfG41WaXdN0
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-11, 15:03   

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
olus napisał/a:
Nie o takiej jedności mówił Chrystus!
To jest szatańsko-new agowa jedność :-/
To duch antychrysta..

nie


Skoro "nie" to powinnaś, być ŚJ oni tam mają zawsze jedność :lol:
a jak ktoś chce tą jedność zburzyć to komitecik 8-)

U nich jest tak, że jak ktoś się nie zgadza to się go wyklucza i innym ŚJ nie wolno gadać z nim. A przez to ich chrzest nie jest czymś takim "trwałym". U nas jest tak, że jak kogoś się ochrzci to skutków sakramentu chrztu nie można cofnąć i tak jakby go całkowicie wymazać a u nich można.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13548
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 327/608
 53%
Wysłany: 2014-04-11, 15:21   

Tak w kosciele rzymskim jest tak jak w tym artykule z GW. I za to się nie wyklucza, tylko zamiata sie pod dywan.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-11, 15:49   

Proszę o zaprzestanie dyskusji nie na temat.
Bo będę go musiał zamknąć 8-)
Tu jest o fałszywej jedności.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-18, 21:05   

Arcybiskup Canterbury wypowiedział się odnośnie do nowego prawa dla Anglii i Walii zezwalającego od soboty na zawieranie związków małżeńskich przez osoby homoseksualne.

Zgodnie ze słowami duchownego, przedstawiciele wyznania anglikańskiego oficjalnie zaakceptowali prawo, które stało się rzeczywistością i zaleca osobiście, aby nadal okazywać miłość wobec każdej jednostki ludzkiej i dawać wsparcie duchowe zalegalizowanym związkom jednopłciowym. Dodał też, że kościół anglikański nie będzie sprzeciwiał się dłużej małżeństwom homoseksualnym wśród wiernych, ale nie będzie ich też popierał.

Na potwierdzenie swojego stanowiska Justin Welby nie zezwolił na ślub z osobą tej samej płci wśród kleru listem do swojego kościoła z ubiegłego miesiąca. Kapłani nie mają też akceptacji na udzielanie błogosławieństwa takim związkom wśród członków kościoła. Sam Welby bezskutecznie starał się o odrzucenie ustawy w Izbie Lordów w trakcie procesu legislacyjnego.


http://www.chn24.pl/kocio...wego-prawa.html

--
Ulf Ekman ogłosił, że wraz z żoną przechodzi do Kościoła Rzymskokatolickiego. Z oficjalnej strony pastora dowiadujemy się, że jego decyzja była wynikiem wieloletniego procesu modlitw i refleksji. „To Jezus poprowadził nas byśmy dołączyli do Kościoła Katolickiego” - powiedział.

http://www.chn24.pl/kocio...karolicyzm.html


Świat się kończy :roll:
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-22, 14:16   

CZY MODLITWA JEZUSA ZOSTAŁA WYSŁUCHANA?

Jedno zdanie z tzw. arcykapłańskiej modlitwy Jezusa jest w naszych czasach niemiłosiernie nadużywane: "...aby byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie..." (Jan. 17:12).

Cały ruch ekumeniczny "reklamowany" jest tą prośbą Jezusa. Najczęściej praktyka ekumenizmu sprowadza się do tego, że kilku dziwacznie przebranych, przystrojonych i okadzonych starszych panów wspólnie wypowie lub wyśpiewa zgrabne formułki; wymieni całusy czy uściski i już mamy "zaliczone" kolejne spotkanie ekumeniczne. "Przedstawiciele różnych kościołów modlili się wspólnie, demonstrując jedność, o którą modlił się Jezus" - zabrzmi gładki komunikat medialny.

Inna odmiana budowania pseudojedności pseudochrześcijan ma miejsce w zaciszu sal uniwersyteckich lub klasztornych. Tam z kolei utytułowane siwe głowy starają się tak zaczarować słowami rzeczywistość, by powstało wrażenie, że za czasów Wiklifa, Husa czy Lutra ludzie oddawali życie w imię nie wiadomo czego, bo tak właściwie to wierzyliśmy i wierzymy wszyscy w to samo...

Nawet prości ludzie widzą w tym jednak jakiś oczywisty fałsz i pozór. Jak to możliwe, że najpierw się zabijali, teraz razem się modlą, a nikt nawet nie przyznał, że błądził i innych w błąd wprowadzał?... Gołym okiem widać, że u podłoża dzisiejszego ekumenizmu nie leży miłość do Boga ani bliźniego, tylko zwykły, bardzo dziś popularny "tumiwisizm" oraz intelektualna i duchowa mizeria. Dzisiejsze elity przeżarte są "duchem epoki", a ten wyraźnie mówi: "za nic nie warto umierać; nie ma jednej prawdy; dobre jest tylko to, co przynosi korzyść; wszystko jest złożone i względne"...

Oczywiście na "obrzeżach" dzisiejszych systemów religijnych istnieją jeszcze ludzie "starego typu", którzy święcie wierzą w istnienie tylko jednej prawdy na dany temat i gotowi są zwalczać i uznawać za fałszywe wszystkie inne opinie.

Z coraz większą pogardą zaczyna się o nich mówić: fundamentaliści. W najbliższej przyszłości będzie się ich zwalczać i ukazywać jako największe zagrożenie dla współczesnego świata. Jeśliby dodać, że szatańskiego, to w zupełności bym się zgodził.

Rzeczywiście ludzie wierzący w istnienie prawdy obiektywnej związanej z Bogiem, gotowi zgodnie z nią żyć i dla niej umrzeć, są przeszkodą na drodze do budowy "Nowego Wspaniałego Świata" antychrysta. Nie chcę przez to powiedzieć, że wszyscy fundamentaliści religijni mają jednocześnie rację (wg mnie mają ją tylko biblijni chrześcijanie), byłaby to oczywista sprzeczność logiczna. Możliwości są tylko dwie: albo nie mają racji żadni fundamentaliści religijni, albo ma ją tylko jedna ich grupa. Samo jednak istnienie ludzi myślących w kategoriach 0-1 (fałsz - prawda) o sprawach związanych z Bogiem jest "zakałą" dla ruchu ekumenicznego, którego prawdziwy cel to zbudowanie wszechświatowej religii z tytularną "głową" w Rzymie, której credo brzmi: "Wierzta, w co chceta, tylko Mnie czcijta"... (a później Ja wam wskażę Nowego Zbawcę Ludzkości...)

Cóż więc zrobić z przywoływaną na wstępie modlitwą Jezusa? Kiedy jedni "wycierają nią sobie gęby", przygotowując przyjście antychrysta, pojawiają się też tacy, którzy twierdzą, że została ona już dawno wysłuchana i jedność między prawdziwymi chrześcijanami istnieje. Nie ma więc potrzeby do niej dążyć. W zakresie interpretacji trudno się z nimi nie zgodzić. W całym omawianym fragmencie Jezus prosi Ojca o pięć rzeczy: o uwielbienie swojej Osoby (w.1,5), o ochronę wierzących (w.11,12), o ich uświęcenie w prawdzie (w.17), o jedność (w.11,21-23) i ostateczne uwielbienie swoich uczniów (w.24).

Bez zbędnego wdawania się w szczegóły można stwierdzić, że pozostałe cztery prośby dotyczą tylko i wyłącznie działania Ojca, tylko od Niego zależnego i przez Niego samego gwarantowanego. Nic nam do tego. Możemy się tylko cieszyć, że Bóg Ojciec nie zawodzi. Dlaczegóż więc nie zastosować tego samego podejścia do prośby o jedność? (Niektórzy dorzucają tu jeszcze argument: "Czy Ojciec mógłby nie spełnić prośby Syna?") Warto też zwrócić uwagę na opisy tej jedności: w.11 - "aby byli jedno, jak my", w.21 - "aby i oni w nas jedno byli", w.23 - "aby byli doskonali w jedności". Chodzi więc o jedność doskonałą i nie tylko wzajemną między uczniami, ale przede wszystkim jedność w Bogu i z Bogiem. Na tle krótkiej analizy widać już wystarczająco jasno, jak ułomne czy wręcz karykaturalne są opisane na wstępie poczynania ekumeniczne szermujące słowami Arcykapłańskiej modlitwy Jezusa. Oto kolejne teksty biblijne potwierdzające interpretację, że jedność, o którą modlił się Jezus, rzeczywiście już w pełni istnieje wśród prawdziwych wierzących: 1 Kor. 12:12-13; Gal. 3:28. Obydwa teksty mówią o rzeczywistości dokonanej i skończonej. Podsumowując, można stwierdzić, że każdy człowiek przychodzący z ufnością do Chrystusa po zbawienie zostaje z Nim i ze wszystkimi wcześniejszymi Jego uczniami doskonale i na zawsze zjednoczony.

Czy można jednak wyciągnąć stąd wniosek/ zastosowanie, że skoro jedność już jest, to nie należy do niej dążyć? Jeśli chodzi o jedność, o którą modlił się Jezus (nazwijmy ją dla ułatwienia jednością w Duchu), nie ma sensu o nią zabiegać - jest ona tylko i wyłącznie dziełem Ojca. Są jednak jeszcze inne wymiary jedności, o których mówi Biblia. Można też śmiało stwierdzić, że każda rzeczywistość duchowa (tutaj jedność w Duchu) musi się jakoś uzewnętrzniać.

Przejrzyjmy więc inne teksty Pisma wzywające wierzących do praktycznej jedności.

Na czoło wysuwa się tu fragment z Listu do Efezjan 4:3-6. Proszę zwrócić uwagę na jedyny nakaz zawarty w tym tekście. "Starając się zachować jedność Ducha..." ("gorliwie strzegąc jedności ducha..." gr.) Uwaga ogólna - można strzec lub starać się zachować tylko coś, co JUŻ ISTNIEJE! Mamy więc kolejny tekst potwierdzający wcześniej wysuniętą tezę, że pomiędzy autentycznymi uczniami Jezusa już ugruntowana jest przez samego Boga Ojca jedność w Duchu, o którą modlił się Jezus. Słudzy diabła , podający się za apostołów Chrystusa i za sługi dobra (2 Kor. 11:13-15), postanowili przekręcić tę Bożą prawdę, głosząc coś z pozoru podobnego, a w rzeczywistości całkowicie sprzecznego z objawieniem Słowa. Od pewnego czasu sprytnie nasączają oni umysły współczesnych ludzi mantrami: "Wszyscy wierzymy w Jednego Boga. Bóg chrześcijan, muzułmanów, żydów, buddystów ( i niewierzących) jest tym samym Bogiem. Różne są tylko nasze drogi do Niego. Wszyscy jesteśmy przecież dziećmi Bożymi, a piekła dzisiaj już nie ma..." Biblijny chrześcijanin, a także każdy samodzielnie myślący człowiek łatwo widzi fałsz powyższych stwierdzeń. (Dla wątpiących podaję kilka odniesień biblijnych: Dz.Ap. 4:12; Jan. 8:23-24; Jan.14:6; 2 Kor. 6:15-17; Jan .1:11-13.)

Wracając jednak do naszego głównego problemu, nasuwa się pytanie: w jaki sposób mamy gorliwie strzec jedności w Duchu, kiedy już ją mamy? Po nakazie z w.3 znajduje się dwukropek, po którym wymieniono siedem rzeczywistości opatrzonych określeniem jeden: ciało, Duch, nadzieja naszego powołania, Pan, wiara, chrzest, Bóg Ojciec. Jaki jest związek tej listy z naszym nakazem? Pewną pomoc niesie nam inny tekst: Rzym. 6:17. Wynika z niego, że człowiek, decydując się na zaufanie Chrystusowi, przyjmuje jednocześnie jako prawdę objawioną pewien zestaw przekonań (naukę). Według mnie lista z Ef. 4:4-6 stanowi właśnie taki "zarys nauki", który poznaje człowiek nowonarodzony: jedno ciało - nowa rzeczywistość duchowa (Ciało Chrystusa - Kościół), do której dzięki (jednemu) zaufaniu jednemu Chrystusowi On (jedyny Pan) włącza poprzez (jedno) zanurzenie (chrztu) w Ducha Świętego. Teraz wierzący ma przed sobą jedną nadzieję - Zmartwychwstanie, by być w pełni zespolonym z (jednym) Bogiem Ojcem, który ogarnia wszystko.

Dla mnie szczególnie ciekawe w tej liście są dwie rzeczy: mówi ona o jednym chrzcie (podczas gdy Biblia wyraźnie odróżnia chrzest, czyli zanurzenie w Ducha (np. 1 Kor. 12:13) i w wodę (np. Dz.Ap. 8:36-39); nie wspomina słowem o zbawieniu, mówi tylko o jednej nadziei. Proszę porównać to z Rzym. 8:23-24.

Podsumowując dotychczasowe rozważania na temat Ef. 4:3-6, pragnę stwierdzić, że jedność w Duchu dana przez Boga autentycznym chrześcijanom owocuje przyjęciem pewnego zarysu przekonań doktrynalnych (lista siedmiu). Wszyscy chrześcijanie powinni je gorliwie pielęgnować i bronić przed fałszowaniem czy rozmydlaniem.

Takie postępowanie (w połączeniu z jakością życia chrześcijańskiego, o której mówi Ef. 4:1-2) jest najlepszym sposobem demonstrowania (uzewnętrzniania) jedności w Duchu, o którą modlił się dla nas Bóg-Jezus, a którą dał nam Bóg-Ojciec!

Nadal pozostaje jednak nierozwiązana kwestia różnic doktrynalnych między chrześcijanami i kościołami, które wykraczają poza omawianą poprzednio listę. Czy mamy spokojnie akceptować te różnice? Dzisiaj wielu członków kościołów chrześcijańskich zgadza się z takim stanem rzeczy. Niektórzy twierdzą nawet, że dążenie do pełnej jedności doktrynalnej jest nierealistyczne i wręcz szkodliwe! Inni, znając realia, kapitulują tłumacząc się: "Zresztą i tak jako szeregowi przedstawiciele Kościołów nie moglibyśmy w tym zakresie wiele zmienić."

Co na to Jezus? Niech przemówi najpierw Jego Słowo: 1 P. 3:8a; Rzym. 15:4-6; 1 Tym. 6:3-5; Ef. 4:13-16; Flp. 4:1-3.

Zatrzymam się tylko na jednym z powyższych tekstów: Ef. 4:13-16. Stanowi on kontynuację wersetów wcześniej omawianych (Ef. 4:3-6). O dziwo, gdy tam byliśmy wzywani do zachowywania czegoś istniejącego (jedności Ducha), tutaj stawia się przed nami cel DOJŚCIA(!) do jedności wiary! (w języku greckim w obu wypadkach użyte jest to samo słowo na określenie jedności). Czym więc jest ta jedność wiary? Odpowiedź - przez zaprzeczenie - znajdujemy w następnym (14.) wersecie. Jedność wiary to pełna zgodność co do objawionych prawd Bożych wykluczająca podatność na ludzkie czy szatańskie fałszywe nauki prowadzące na "bezdroża błędu". Pomimo oczywistości powyższych wniosków są chrześcijanie, którzy odrzucają możliwość osiągnięcia tego celu na ziemi, twierdząc, że spełni się on dopiero w niebie. Gdyby tak było, to tu na ziemi chrześcijanie zawsze byliby skazani na bycie chwiejnymi dziećmi unoszonymi różnymi powiewami na bezdroża błędu, nie mogącymi dojść w ziemskim życiu do duchowej dojrzałości. Owszem, w Biblii opisana jest pewna grupa takich ludzi, ale mniemam, że żaden chrześcijanin nie chciałby dobrowolnie się do niej zaliczyć... (2 Tym. 3:6-9)

Warto jeszcze na koniec przyjrzeć się temu, jak pierwsi chrześcijanie realizowali dążenie do celu zarysowanego w Ef. 4:13 - posiadania jedności wiary: Dz.Ap. 15:2.6.7.22.24-25.28.31. Dokonajmy kilku obserwacji:

Gdy powstał problem, czy do zbawienia wystarczy sama wiara czy też konieczne jest jeszcze obrzezanie i uczynki Prawa, chrześcijanie NIE UDAWALI, że "nie ma sprawy, niech każdy myśli, jak chce, tylko kochajmy się w Duchu i na zewnątrz demonstrujmy "jedność".

Przeciwnie, choć konflikt ich niepokoił i smucił (Dz.Ap. 15:24; Gal. 6:17), stanęli z nim twarzą w twarz i podjęli zdecydowane działania, by rozstrzygnąć, jaka jest prawda. Dzisiaj w niektórych denominacjach za duchowość uchodzi wręcz coś przeciwnego: "Jeśli chodzi o nieutracalność zbawienia pewnym wzorem powinni tu być dla wszystkich ewangelikalnych chrześcijan polscy baptyści. W jednym Kościele są i zwolennicy, i przeciwnicy tego poglądu (ba, można mówić o całych zborach akceptujących bądź odrzucających tę doktrynę!)" - fragment listu jednego z chrześcijan.

W I wieku obie strony konfliktu spotkały się, by przedyskutować dzielący je problem. Nie żałowały na to czasu (w.7). Podobną postawę miał ap. Paweł w stosunku do Żydów - Dz.Ap. 28:23.

Pomimo wcześniejszych diametralnych różnic obie strony doszły do JEDNOMYŚLNOŚCI PRZEKONAŃ (WIARY) w tej sprawie (w.25).
Rozwianie wątpliwości w spornej kwestii zaowocowało radością i zachętą wśród wierzących (w.31).

Jeśli jesteś nowonarodzonym chrześcijaninem, pozwól sobie na chwilę marzycielskiej zadumy i zastanów się, jak wyglądałoby życie i świadectwo Twoje, Twojego zboru (kościoła), chrześcijan w Polsce, gdybyśmy osiągnęli jedność wiary, o której mówił ap. Paweł? Jak radośnie byłoby spotykać chrześcijan z innych wspólnot, jaką wzajemną zachętę mielibyśmy do życia dla Jezusa, w jakim osłupieniu stałby niewierzący świat, widząc w uczniach Jezusa prawdziwą jedność i miłość. Mam nadzieję, że podobnie jak ja widzisz oczyma wyobraźni zastępy żołnierzy Chrystusa "jednomyślnie, jednymi ustami wielbiących Boga" (Rzym. 15:6) i "stojących w jednym duchu jednomyślnie walcząc społem za wiarę ewangelii" (Flp. 1:27), w pełni "przygotowanych do dzieła posługiwania w jedności wiary i poznania Syna Bożego." (Ef. 4:12-13)

Jeśli w głębi serca "tli" Ci się jeszcze iskierka takiego marzenia, nie daj się nabrać na powierzchowną i fałszywą ekumeniczną jedność ani też nie pozwól zadusić w sobie Bożego marzenia piewcom przeciętności, "realizmu" i mentalności biernej, nic nie znaczącej szarańczy.

Pamiętaj, to sam Jezus postawił przed Tobą i przede mną tak wysoką poprzeczkę. To są także

Jego plany i marzenia co do Swego Ciała. On wybrał Ciebie i mnie, byśmy mierzyli wysoko - "Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie". Flp.4:13



Jak to możliwe, że najpierw się zabijali, teraz razem się modlą, a nikt nawet nie przyznał, że błądził i innych w błąd wprowadzał?... Gołym okiem widać, że u podłoża dzisiejszego ekumenizmu nie leży miłość do Boga ani bliźniego, tylko zwykły, bardzo dziś popularny "tumiwisizm" oraz intelektualna i duchowa mizeria.


Obłudnicy! Jeżeli sytuacja jest taka, jak wy ją przedstawiacie, jeżeli brak widzialnej jedności jest grzechem i boli waszego Pana, jeżeli wasze zastosowanie słów z Ewangelii Jana 17:21 jest właściwe, to dlaczego jeszcze nie zjednoczyliście się? (...) Wszystkie tłumaczenia, że proces zjednoczenia się nie jest łatwy, wymaga czasu itd., są zupełnie nie na miejscu. Wasz Pan od was tego oczekuje ? zjednoczcie się! "Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć"
Peter Nicholson "Aby wszyscy byli jedno"


http://podprad.org/archiw...WYS%C5%81UCHANA
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-04-23, 17:33   

Jak protestanci powinni zareagować na ekumeniczny apel papieża Franciszka?
Z pastorem Pawłem Chojeckim z Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie rozmawia grupa młodzieżowa KNP. O ekumenizmie, ewangelii i biblijnych chrześcijanach.

https://www.youtube.com/watch?v=AhlkBEnMTnc

===
Reformacja 01 Dwie kolumny reformacji: http://youtu.be/H4PbI5VLq4w
Reformacja 02 Niech stanie się światłość: http://youtu.be/itzA91F5TpI
Reformacja 03 Czwarty człowiek w ogniu: http://youtu.be/okaClLhmxRU
Reformacja 04 Dziedzictwo Izraela: http://youtu.be/YbD58xClYog
Reformacja 05 Naruszono Twój zakon: http://youtu.be/8OieNCyM-xU
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13