FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ch. T. Russell- ogólnie o Nim.
Autor Wiadomość
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13651
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 430/608
 70%
Wysłany: 2014-05-17, 23:15   

Dziękuję więc za milą odpowiedź. I wycofuje się.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-17, 23:26   

Nike respekt :) )
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-05-17, 23:32   

Bądźmy obiektywni, ignorujmy posty, które w nas uderzają i zachowujmy spokój :-D
Pozdrawiam
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7136
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5460/7220
 75%
EXP: 81/373
 21%
Wysłany: 2014-05-18, 07:44   

bartek212701 napisał/a:
Prościej rzecz ujmując:
Piszę rzeczowo, ale ostro ;-)

Czyżby o to chodziło? :roll:
Nie ważne jak, byle było "ostro"? :mrgreen:

Bartku. Masz już chrzest Rethelowy?
(To też "na ostro") ;-)
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-05-18, 08:57   

Henryk napisał/a:
Bartku. Masz już chrzest Rethelowy?
Nie ;-)
To nie jest 'na ostro' to jest pytanie kulturalne, może w zamyśle ma uderzyć mnie, ale nie uderzyło :)
Henryku jeszcze nie mam i zdecydowałem, że nie chce takiego chrztu przez, który ktoś może mieć problemy-chodzi o Żyda ;-)
Pozdrawiam
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-18, 15:14   

brednie,bajki,bzdury ? oby :)

Russellowie

Żydowską dynastię Russellów początkuje Nodiach Russell, który wraz z Jamesem Pierpointem założył uniwersytet w Yale, a tam – Zakon Skuli and Bones (Czaszka i Pi­szczele). Odtąd rodzinna firma Russell and Company miała jako swoje logo czaszkę i skrzyżowane piszczele.
Inny, ale prawdziwy ważniak tego rodu to Charles Taze Russell zwany pastorem Russellem – twórca Towarzystwa Strażnica (Watchtower Society), z której wyłonili się Świadkowie Jehowy po późniejszych podziałach w Towarzystwie Strażnica. Od Charlesa Taze Russella otwiera się rozległa perspektywa na wielu innych wpływowych Russellów i cala ich niszczycielskość w chrześcijaństwie:
– Rodzina Charlesa Russella była związana z LaFayettem – masonem i współtwórcą rewolucji Francuskiej.
– Rozbijacka organizacja Charlesa Russella – Towarzystwo Strażnica, otrzymywało olbrzymie wsparcie finansowe od międzynarodowej finansjery i żydowskiej loży B’nai-B’rith, co pośrednio dowodzi, że stworzył je na ich polecenie, celem wbicia potężnego rozłamowego klina w chrześcijaństwo.
– Tenże Charles T. Russell współpracował z potężnymi syjonistami, czego jednym z dowodów jest finansowe i prestiżowe wsparcie dla Towarzystwa Strażnica od B’nai-B’rith.
– Charles T. Russell był przyjacielem Rothschildów i Rockefellerów, co potwierdza tę ich opiekę nad Russellami.
– Charles T. Russell – był pierwszym syjonistą w Ameryce, a Rothschildowie pierwszy­mi promotorami i finansjerami syjonizmu w Europie.
– Charles T. Russell był masonem, głęboko oddanym okultyzmowi, włącznie z wykorzystywaniem leczących chustek, magicznego symbolu skrzydlatego słońca, magii Enocha, piramidologii. Po opublikowaniu przez Springmaiera książki o Świadkach Jehowy, a głównie o Charlesie T. Russellu: The Watchtower and The Masons (Strażnica i masoni), wielu jehowców opuściło tę sektę. Autor wykazuje tam silne powiązania Russellów z Iluminatami. Ujawnił, że przodkowie twórcy sekty Świadkowie Jehowy byli niemieckimi Żydami, którzy wyemigrowali do Szkocji, stamtąd do północnej Irlandii, na koniec do Pensylwanii.
W 1986 roku Antony Sutton w swojej pracy wystąpił z miażdżącą analizą Skuli and Bones. Wtedy czytelnicy przesłali jemu oraz kilku innym badaczom pakiety doku­mentów dotyczących Skuli and Bones, a także założyciela Skull – Williama Huntingtona Russella.
Zakon Russella – Tafta, powołany w 1833 r., a zarejestrowany jako Fundacja, pie­rwotnie nazywał się Stowarzyszeniem Braci w Jedności (Society of Brothers in Unity). Iluminaci założyli w Yale pięć bractw masońskich: Czaszkę i Kości, Księgę i Węża (Book and Snake), Łeb Wilka (Wolfs Head) i Berzellus.
W uniwersytecie Princenton zorganizowali Klub Bluszczowy (Ivy Club) i Klub w Chatce (Cottage Club), w Harvardzie – Klub Porcelanowy (Porcelan Club) znany
Str. 121

również jako Porc lub Pig Club. W Oxfordzie Iluminaci powołali Grupę (The Group) z czego wyłoniło się potem Stowarzyszenie Uczonych Rhodes (Rhodes Scholars).
Fundacja Russella stworzyła prekursorską firmę ochroniarską pod nazwą Wacken-hut. Była to prywatna firma ochroniarska Iluminatów, strzegąca ich kluczowe placów­ki.
Jak wiemy, Collinsowie – także Iluminaci – również byli zaangażowani najpierw w powstanie uniwersytetu Yale, potem Skuli and Bones. Potomkowie współzałożyciela uniwersytetu oraz Skuli and Bones – Jamesa Pierpointa zawsze byli masonami i członkami Skuli and Bones. Zawierali małżeństwa z rodzinami powiązanymi z późniejszą księżną „Di”. Prawnuczka Jamesa Pierpointa wyszła za bankiera-Iluminata Johna Pier­pointa Morgana – jednego z finansjerów żydowskiej rewolucji 1917 roku.
Jednym z głównych partnerów firmy Russell and Company, mającej w godle czaszkę i piszczele, był Warren Delano Roosevelt, dziadek prezydenta F. Roosevelta, szef firmy Russell and Company, zajmującej się handlem chińskim opium.
W Skuli and Bones ważną rolę odgrywają ludzie z rodziny Taftów. George Bush – jak ustalił F. Springemaier powołując się na innego genealoga Buszów – jest spokrew­niony zarówno z Taftami, jak tez z europejskim rodem królewskich Merowingów, któ­ry występuje w kontekście wielowiekowej loży („zakonu”) Prieure de Sion.
Rody Russellów i Taftów ogrywały kluczowe role w sterowaniu Świadkami Jeho­wy i Mormonami. Springmaier dotarł do szeregu uczestników rytuałów Iluminatów, praktykowanych przez przywódców Świadków Jehowy oraz Kościoła Mormonów – „Church of Jesus of the Latter Day Saint” – LDS, czyli Kościoła Jezusa i Świętych Dnia Ostatniego.
Cześć rodu Russellów ma prawo do tytułu Diuka Bedfordu. Lord John W. Russell (1792-1878) zasiadał w gabinecie lorda Palmerstona, premiera Anglii w latach 1850-1852. Lord Russell był nieoficjalnym ambasadorem Wielkiej Brytanii w Watyka­nie w latach 1857-70. Jego syn, baron Ampthii Russell, to Wielki Mistrz angielskiej masonerii w latach 1908-35. Wstąpił do angielskiego odpowiednika Rycerzy Maltańskich – Zakonu Świętego Jana w Jeruzalem i był Wielkim Mistrzem tej wpływowej międzynarodowej loży, utworzonej w Banku Anglii.
Mianowano go także głową maso­nerii w Madras w Indiach – siedzibie Stowarzyszenia Teozoficznego, gdzie działała aż do swojej śmierci w wieku 86 lat współtwórczyni tego Stowarzyszenia – Alice Bailey. To tymi kanałami sekciarstwo indyjskie różnych rytów promieniowało do Europy, ze szczególnym nasileniem czasów współczesnych.
– Syn O. W. Russella, Rudolf, także piastował ważne stanowisko polityczne.
– James E. Russell – profesor Uniwersytetu Columbia, heglista.
– Lord John Russell – członek Komitetu 300. (*)
[ (*) Przypis
Założył lożę „Córy Izabelli" (Daughter Isabella) w maju 1897.]
– Samuel Russell – przedstawiciel firmy Barring Brothers, pomagał w otwarciu po­rtu w Szanghaju dla międzynarodowej finansjery.
– Thomas Russel (1767-1803) rewolucjonista – Iluminat.
– Thomas W. Russell Jr. – członek CFR, prezes rady nadzorczej i dyr. American Brake Shoe Comp.

Str. 122

Powiązani z bractwami:
– Charles Taze Russell – templariusz, mason obrządku York w Pensylwanii, założyciel Towarzystwa Strażnica – Świadków Jehowy.
– Harvey D. Russell – templariusz, mistrz masonów z Pittsburga – Loża 84 w Beaveur Valley w Pensylwanii.
– William H. Russell – mason, współwłaściciel firmy Pony Express zarządzanej przez masonów.
– George William Russell (1869-1935) – ważny członek dublińskiej szkoły teozoficznej, krytyk sztuki dla teozoficznego periodyku: The Irish Theosophist. Wstąpił do Loży Izydy (Lodge of Izis), w której obywały się rytuały seksualne. Był przyjacielem przywódcy loży – sekty Złotego Świtu (Golden Dawn) – poety Williama Butlera Yeatsa, napisał cześć satanistycznych rytuałów masońskich dla Złotego Świtu.
– James Russell – przewodniczący Towarzystwa Królewskiego w Edynburgu (Royal Society of Edynburg), związanego z grupami ezoterycznymi.
– Archibald D. Russell (1811-1871) – prezbiteriański mason, absolwent Uniwersytetu w Edynburgu (Szkocja), studiował także w Bonn. Aktywnie montował różne masońskie organizacje w Stanach Zjednoczonych. Był członkiem Loży Holenderskiej Nr 8 w Nowym Jorku – w której aktywnie działał Jacob Astor I.
Diuk Bedford wysłał swojego syna Rudolfa Russella do elitarnej szkoły Gordonstoun w Szkocji, w której w tym czasie „pobierał nauki” książę Karol. Szkoła wycho­wuje w surowych warunkach przyszłych naziemnych i „podziemnych” władców Anglii.
Lord Rudolf powiedział potem o swojej szkole: Moje jedyne wspomnienie, to absolutna groza! Książę Karol skłaniał się tam ku pannie Georin Russell, córce brytyj­skiego ambasadora w Hiszpanii. Nawet wybrała się z nim na parodniowa wycieczkę wędkarską, szybko jednak rozczarowała się tym nudziarzem, lub też książę zbyt energi­cznie przeniósł swoje zainteresowania z ryb na pannę Russell, dość że panna Georgin przerwała wycieczkę i samotnie ruszyła w drogę powrotną do domu.
Karolowi ostatecznie przydzielono rzekomą mieszczankę Dianę Spencer.
Bodaj najsłynniejszym, a raczej najpopularniejszym Russellem był Bertrand Russell (1872-1970) – wnuk Johna Russella, matematyk, filozof, członek Komitetu 300 oraz RIIA. Aktywnie działał na gruncie polityki i ideologii z pozycji wielkiego entuzjasty komunizmu. (*)
[ (*) Przypis
Starsi wiekiem Czytelnicy mogą przypomnieć sobie „zielone światło”, jakie w Polskim Radio dawano — w okresie tzw. „zimnej wojny", kalamburom i powiedzonkom dwóch żydowskich agentów wpływu w świecie zachodnim – właśnie Bertrandowi Russellowi i Bemardowi Shaw. Powtarzano je do znudzenia, a także publikowano w komunistycznej prasie.]
Broniąc Bolszewii, zwalczał wpływy USA w Europie i Azji Poludniowo-Wschodniej, a najbardziej zaciekle – amerykański udział w wojnie wietnamskiej. Wydal nawet „pacyfistyczną” książkę na ten temat: Zbrodnie wojenne w Wiet­namie.
[Przypis
Wydanej w Anglii w 1967 roku, pospiesznie przetłumaczonej w PRL w 1969 roku, bo przecież napisanej przez Rus­sella jakby na zamówienie swych współbraci – komunistów za żelazną kurtyna.
Ma się rozumieć, były to według B. Russella zbrodnie wyłącznie amerykańskie, a nie sowiecko-wietnamskie.


więcej:
http://speedy.sh/GMmuM/RU...OWIE-JEHOWY.doc
http://speedy.sh/uFSAF/charles-taze-russell.pdf

to chyba każdemu jest znane czyli 15 pkt..
http://kryzys-sumienia.bl...-masoneria.html

o krzyżu
http://watch.pair.com/lahaye.html
======
„Jeżeli sześć tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO to praktycznie Biblia uporządkowana tematycznie, z podanymi tekstami dowodowymi z Biblii, możemy słusznie nazwać te tomy Biblią w formie uporządkowanej. To znaczy, że nie są to jedynie komentarze do Biblii, lecz praktycznie sama Biblia [...].

Co więcej, stwierdzamy, że ludzie nie tylko nie potrafią dostrzec Boskiego planu studiując samą Biblię, lecz widzimy także, iż jeżeli ktokolwiek odłoży WYKŁADY PISMA ŚWIĘTEGO, nawet jeśli dotychczas używał ich i dobrze je poznał, nawet jeżeli czytał je przez dziesięć lat – jeżeli potem odłoży je na bok i zignoruje je i zwróci się do samej Biblii, to choćby rozumiał Biblię przez dziesięć lat, nasze doświadczenie pokazuje, że w ciągu dwóch lat pogrąży się w ciemności. Z drugiej strony, gdyby tylko czytał WYKŁADY PISMA ŚWIĘTEGO z ich odsyłaczami i nie przeczytał ani jednej strony Biblii, to taki pod koniec dwóch lat będzie w światłości, ponieważ będzie miał światłość Pisma Świętego” (Strażnica angielska z 15 września 1910, s. 298).


:roll:

Ten pierwszy zestaw cytatów znajduje się na stronie 120.

Czy nasi masońscy przyjaciele rozumieją coś na temat Świątyni, będąc Rycerzami Świątyni i tak dalej? My rozumiemy więcej”.

Dalej mówi, że masoni i inni mają... „tylko trochę prawdy”.

Russell przyznaje: „...pamiętamy, że mieliśmy podobne pomysły, i to nie tak dawno; lecz – nie doszukując się u nikogo błędu – cieszymy się, że doszliśmy do zrozumienia rozsądniejszej i bardziej harmonijnej drogi...”.

Następnie przechodzi do punktów, w których zgadza się z masonami. Trzeba bardzo uważnie czytać, gdyż jedno lub dwa zdania wyrwane z kontekstu mogą sprawiać wrażenie, że Russell był masonem. Proszę zwrócić uwagę na to, że stosuje do masonów takie słowa, jak „nimi” i „oni”, wyłączając z tej liczby siebie i braci.

„Jestem bardzo zadowolony, że mam tę szczególną sposobność, by powiedzieć słowo na temat spraw, w których zgadzamy się z naszymi masońskimi przyjaciółmi, ponieważ przemawiamy w budynku poświęconym masonerii i my również jesteśmy masonami. Jestem wolnym masonem. Jestem wolnym i uznanym masonem, jeśli mogę to rozwinąć, ponieważ nasi masońscy przyjaciele lubią nam mówić właśnie to, że są wolnymi i uznanymi masonami. W takim stylu to wyrażają. Obecnie jestem wolnym i uznanym masonem. Ufam, że wszyscy nimi jesteśmy. Lecz nie według stylu naszych masońskich braci. Nie spieramy się z nimi. Nie zamierzam powiedzieć słowa przeciwko masonom, i doceniam to, że są takie cenne prawdy, które po części wyznajemy wspólnie z naszymi masońskimi przyjaciółmi. Czasami z nimi rozmawiałem, a oni mówili: Skąd ty to wszystko wiesz? Myśleliśmy, że nikt nie poznał tych spraw, oprócz tych, którzy mieli dostęp do naszej najwyższej logiki”.

:shock:
więcej:
http://www.tiqva.pl/bezdr...ell-by-masonem-

o nagrobku ex.ŚJ

"Charles Russell ma masonistyczną piramidę z masonistycznymi symbolami.

Możemy sobie gdybać, może była masonem, może nie, może się ktoś zapędził
i Russellowi dodał taki tytuł.

OK.

Poszli przedstawiciele TS do twórcy nagrobków, podali mu DOKŁADNE plany,
DOKŁADNIE PRZEMYŚLANE jak ten nagrobek ma wyglądać.

Rezultat poniżej.

http://www.freeminds.org/history/cemetary.htm

Nie wątpię, że przedyskutowano ten plan, zanim zdecydowano się na jego
realizację.

To nie jest robota bezmyślna i przypadkowa. Taki nagrobek musiał być
doskonale przygotowany w najdrobniejszych detalach.

Ja osobiście uważam, że Russell nie miał nic wspólnego z TS i mam dla
niego o wiele więcej szacunku niż dla TS.

Nie sądzę, że istnieje chociaż jedna nauka Russella, która przetrwała do
dzisiaj i nadal jej naucza TS.

Czy rzeczywiście był masonem? Nie wiadomo.

Wszak to nie on sobie postawił tę masońską piramidę. Tę piramidę
postawił kierowany 'duchem' Rutherford.

Pytanie nasuwa się, jakimż to duchem Rutherford był kierowany?

Mnie wydaje się, że Russell rozpoczął bardzo dobrą robotę i zaczął siać
dobre ziarno.

Przyszedł szatan i zasiał kąkolu i tak ten kąkol już sobie nadal rośnie."
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-18, 16:57   

olus napisał/a:
brednie,bajki,bzdury ? oby :)


Najpierw Olusie zrób rzetelne badania genealogiczne udowadniające,
że Karol Russell jest powiązany z jakimiś innymi ważnymi Russellami,
a potem podniecaj się takimi bzdurami. No i oczywiście musisz wpierw
udowodnić, ze ci ważniejsi Russellowie są jakimiś tam iluminatami od
trzynastu boleści i reptilian...
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-18, 20:06   

" I am very glad to have this particular opportunity of saying a word about some of the things in which we agree with our Masonic friends, because we are speaking in a building dedicated to Masonry, and we also are Masons. I am a Freemason." Charles Taze Russell. (The Temple of God-Pastor Russell page 120) http://www.theforbiddenkn...wersecrets.html
http://truth1.org/russell.htm

masońscy koledzy,masonski budynek i brat mason ?


Nie mam tej księgi ale jesli taka istnieje to...mamy przyznanie się do winy :-D


Tutaj bloodline
http://www.theforbiddenkn...l_bloodline.htm
http://www.whale.to/b/sp/russell.html
Ciekawey ebook
http://books.google.pl/bo...RUSSELL&f=false


[i]www.geni.com/…n-William-Russell/6000000013302004177 Genealogy for William Huntington Russell (1809 - 1885) on Geni with over 100 million profiles of ancestors and living relatives. Page updated July 15, 2011.
William Huntington Russell - Freebase
www.freebase.com/m/03z5f0 William Huntington Russell was an American businessman, educator, and politician. He was the founder of the Yale University secret society Skull and Bones.
William Russell in Huntington, NY | Intelius
www.intelius.com/…u...am-Russell.html Find William Russell in Huntington, NY age, address history, date of birth, phone number, income, relatives, and more.
Charles Taze Russel nephew of William Huntington Russell (1 ...
www.jehovahs-witness.net/...tington-Russell Home; WatchTower Society; Scandals & Coverups; Charles Taze Russel nephew of William Huntington Russell;

http://www.freedomcrowsne...91791&view=next
https://timenolonger.wordpress.com/tag/william-huntington-russell/

Ponoć William H Russel to jego wujek czy coś :roll:

w annukaie i reptilcoś nie wierze ;)
zobacze to uwierze.
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-18, 20:17   

olus napisał/a:
[i]" I am very glad to have this particular opportunity of saying a word about some of the things in which we agree with our Masonic friends, because we are speaking in a building dedicated to Masonry, and we also are Masons. I am a Freemason." Charles Taze Russell. (The Temple of God-Pastor Russell page 120) http://www.theforbiddenkn...wersecrets.html
http://truth1.org/russell.htm

masońscy koledzy,masonski budynek i brat mason ?

Nie mam tej księgi ale jesli taka istnieje to...mamy przyznanie się do winy :-D


Tak, Lolo sam się przyznał, tylko uczynił to
w takiej formie, że pozostawił sobie furtkę.

Lolo wygłosił Olusie całe przemówienie na ten
temat, gdzie wychwala się jaki to on jest wolny
i uznany mason, że ach i och, spoko gościu...

Przypuszczam że albo był, albo chciał być.
Chrześcijanin, ani nie stwarza pozorów, że
jest, ani nie posługuje się ichnią symboliką
sugerującą takie powiązania, nie celebruje
też wolnomularskich zwyczajów pogrzebowych
o czym rozpisywała się wyraźnie Strażnica po
jego śmierci. Jak mówiłem: sam se winien. :roll:
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13651
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 430/608
 70%
Wysłany: 2014-05-18, 21:49   

ó, To co mówisz to oszczerstwo jest.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Ania
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-19, 00:42   

Na stronie internetowej Epifanii przeczytałam o PIRAMIDZIE.

"Dnia onego stanie ołtarz Pański w pośród ziemi Egipskiej,
a słup wystawiony będzie Panu przy granicy jego.
A będzie na znak i na świadectwo Panu zastępów w ziemi Egipskiej"
(Izaj. 19:19, 20)


Od dawna wiadomo, że Wielka Piramida kryje w sobie liczne prawdy naukowe, lecz nie wszystkim jest wiadomo, że o tym starożytnym pomniku wspomina Biblia, i tylko nieliczni zdają sobie sprawę z faktu, iż symbolika tej budowli potwierdza biblijny plan zbawienia. Bardzo możliwe, że niektóre, przypuszczalnie nawet wszystkie z pozostałych piramid egipskich, miały służyć jako grobowce, niemniej jednak dokładne badania dowiodły, że Wielka Piramida w żadnym wypadku nie została wzniesiona w tym celu. Chociaż zbudowana za pośrednictwem ludzi, podobnie jak Biblia pochodzi od Boga, i ma służyć jako świadectwo prawdzie o Boskiej nieskończonej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy.[...]

Czy od razu trzeba być masonem, gdy wykorzystuje się symbol piramidy ?!
Czy jak ktoś korzysta z cyrkla i węgielnicy, to z automatu jest masonem ?!

Podobno Jezus też nim był :-D

W swojej książce „Klucz Hirama” Christopher Knight zauważa interesujący zbieg okoliczności, że także Jezus był masonem, choć nie w takim pojęciu w jakim używamy to słowo obecnie. Jezus zapewne nie był świadomym wolnomularzem jak często określa się w języku polskim masonów. Słowo mason to słowo angielskie i oznacza murarza. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie murarze a ściślej starożytni architekci i inżynierowie, potrafiący posługiwać się skomplikowanymi obliczeniami matematycznymi, pozwalającymi im zbudować konstrukcje takie jak wielkie pałace, fortece czy świątynie, strzegąc zazdrośnie swojej unikalnej wiedzy stworzyli rodzaj ekskluzywnego klubu, wspierającego wszystkich, którzy związani byli z tworzeniem budowli. Ktoś, kto potrafił wznieść takie budowle, musiał być jednocześnie intelektualistą, myślicielem, filozofem i… kapłanem.

Ojciec Jezusa – Józef – wg Biblii miał być cieślą, ale być może wcale nie zajmował się on stolarką. Biblię na łacinę i inne języki tłumaczono z greki i słowo tekton, które określało zawód wykonywany przez Józefa, przetłumaczono niezbyt fortunnie (w najczęstszych wypadkach słowem tym określano budowniczego) właśnie jako stolarz lub cieśla. W czasach Jezusa przy budowie świątyni uczestniczyło 10 tys. ludzi, głównie kamieniarzy i murarzy. Budowniczowie ci nie byli osobami przypadkowymi. Aby pracować przy wznoszeniu świątyni musieli być kapłanami i należeć do określonych rodzin, które miały tradycyjne prawo do wykonywania zawodu murarza. W Palestynie w tym czasie niewielu ludzi było cieślami czy stolarzami, głównie ze względu na kiepski dostęp do drewna, bo w Palestynie trudno było spotkać gęste lasy. Za to kamieni było tam pod dostatkiem i one stanowiły budulec, który wykorzystywali w swej pracy wykwalifikowani murarze. Dlatego jest niemalże pewne, że Józef był raczej murarzem niż cieślą.

Nie był on jednak zwykłym murarzem, ale kimś kto dobrze znał tajniki architektury i materiału jaki używano do budowy. Józef był zafascynowany astronomią jak większość współczesnych mu Żydów, dla których astronomiczne dyskusje były tym, czym dla Polaków są dyskusje o polityce. Wystarczy choćby spojrzeć na historię narodzenia Jezusa w betlejemskiej stajence, żeby zobaczyć towarzyszące temu wydarzeniu niezwykłe zjawiska astronomiczne, w postaci gwiazdy wskazującej miejsce narodzin Mesjasza.

http://nowaatlantyda.com/...us-i-masoneria/
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-19, 02:08   

ó napisał/a:
olus napisał/a:
[i]" I am very glad to have this particular opportunity of saying a word about some of the things in which we agree with our Masonic friends, because we are speaking in a building dedicated to Masonry, and we also are Masons. I am a Freemason." Charles Taze Russell. (The Temple of God-Pastor Russell page 120) http://www.theforbiddenkn...wersecrets.html
http://truth1.org/russell.htm

masońscy koledzy,masonski budynek i brat mason ?

Nie mam tej księgi ale jesli taka istnieje to...mamy przyznanie się do winy :-D


Tak, Lolo sam się przyznał, tylko uczynił to
w takiej formie, że pozostawił sobie furtkę.

Lolo wygłosił Olusie całe przemówienie na ten
temat, gdzie wychwala się jaki to on jest wolny
i uznany mason, że ach i och, spoko gościu...

Przypuszczam że albo był, albo chciał być.
Chrześcijanin, ani nie stwarza pozorów, że
jest, ani nie posługuje się ichnią symboliką
sugerującą takie powiązania, nie celebruje
też wolnomularskich zwyczajów pogrzebowych
o czym rozpisywała się wyraźnie Strażnica po
jego śmierci. Jak mówiłem: sam se winien. :roll:

chcieć to móc :) a on mógł to nie był problem...
Same jego kontakty z bogaczami i syjonistami są niepodważalne :-D
Mi też się wydaje że to by było zbyt dużo zbiegów okoliczności i "podobieństw".
no ale :roll:
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-19, 02:34   

Ania napisał/a:
Na stronie internetowej Epifanii przeczytałam o PIRAMIDZIE.

"Dnia onego stanie ołtarz Pański w pośród ziemi Egipskiej,
a słup wystawiony będzie Panu przy granicy jego.
A będzie na znak i na świadectwo Panu zastępów w ziemi Egipskiej"
(Izaj. 19:19, 20)


Od dawna wiadomo, że Wielka Piramida kryje w sobie liczne prawdy naukowe, lecz nie wszystkim jest wiadomo, że o tym starożytnym pomniku wspomina Biblia, i tylko nieliczni zdają sobie sprawę z faktu, iż symbolika tej budowli potwierdza biblijny plan zbawienia. Bardzo możliwe, że niektóre, przypuszczalnie nawet wszystkie z pozostałych piramid egipskich, miały służyć jako grobowce, niemniej jednak dokładne badania dowiodły, że Wielka Piramida w żadnym wypadku nie została wzniesiona w tym celu. Chociaż zbudowana za pośrednictwem ludzi, podobnie jak Biblia pochodzi od Boga, i ma służyć jako świadectwo prawdzie o Boskiej nieskończonej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy.[...]

Czy od razu trzeba być masonem, gdy wykorzystuje się symbol piramidy ?!
Czy jak ktoś korzysta z cyrkla i węgielnicy, to z automatu jest masonem ?!

Podobno Jezus też nim był :-D

W swojej książce „Klucz Hirama” Christopher Knight zauważa interesujący zbieg okoliczności, że także Jezus był masonem, choć nie w takim pojęciu w jakim używamy to słowo obecnie. Jezus zapewne nie był świadomym wolnomularzem jak często określa się w języku polskim masonów. Słowo mason to słowo angielskie i oznacza murarza. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie murarze a ściślej starożytni architekci i inżynierowie, potrafiący posługiwać się skomplikowanymi obliczeniami matematycznymi, pozwalającymi im zbudować konstrukcje takie jak wielkie pałace, fortece czy świątynie, strzegąc zazdrośnie swojej unikalnej wiedzy stworzyli rodzaj ekskluzywnego klubu, wspierającego wszystkich, którzy związani byli z tworzeniem budowli. Ktoś, kto potrafił wznieść takie budowle, musiał być jednocześnie intelektualistą, myślicielem, filozofem i… kapłanem.

Ojciec Jezusa – Józef – wg Biblii miał być cieślą, ale być może wcale nie zajmował się on stolarką. Biblię na łacinę i inne języki tłumaczono z greki i słowo tekton, które określało zawód wykonywany przez Józefa, przetłumaczono niezbyt fortunnie (w najczęstszych wypadkach słowem tym określano budowniczego) właśnie jako stolarz lub cieśla. W czasach Jezusa przy budowie świątyni uczestniczyło 10 tys. ludzi, głównie kamieniarzy i murarzy. Budowniczowie ci nie byli osobami przypadkowymi. Aby pracować przy wznoszeniu świątyni musieli być kapłanami i należeć do określonych rodzin, które miały tradycyjne prawo do wykonywania zawodu murarza. W Palestynie w tym czasie niewielu ludzi było cieślami czy stolarzami, głównie ze względu na kiepski dostęp do drewna, bo w Palestynie trudno było spotkać gęste lasy. Za to kamieni było tam pod dostatkiem i one stanowiły budulec, który wykorzystywali w swej pracy wykwalifikowani murarze. Dlatego jest niemalże pewne, że Józef był raczej murarzem niż cieślą.

Nie był on jednak zwykłym murarzem, ale kimś kto dobrze znał tajniki architektury i materiału jaki używano do budowy. Józef był zafascynowany astronomią jak większość współczesnych mu Żydów, dla których astronomiczne dyskusje były tym, czym dla Polaków są dyskusje o polityce. Wystarczy choćby spojrzeć na historię narodzenia Jezusa w betlejemskiej stajence, żeby zobaczyć towarzyszące temu wydarzeniu niezwykłe zjawiska astronomiczne, w postaci gwiazdy wskazującej miejsce narodzin Mesjasza.

http://nowaatlantyda.com/...us-i-masoneria/


no jasne wielka tajemnica piramidy :roll:

możesz mieć nawet samego diabła na koszulce..nie czyni to z ciebie masona.

Jednak jeśli chodzi o poważne sprawy,zbory,chrześcijaństwo to kontrowersyjnych
symboli chyba lepiej byłoby unikać..

Z przekazów pozostawionych przez Caycego dowiadujemy się, że wiele lat temu, Jezus jako Hermes, kierował budową Wielkiej Piramidy zwanej piramidą Cheopsa. W tym czasie Cayce był głównym kapłanem Ra-Ta, który również uczestniczył w budowie tej piramidy.

http://www.edgarcayce.hg....uch-prawdy.html

:lol: "Biblia w kamieniu" :-D
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-19, 03:00   

Cytat:
Jednak jeśli chodzi o poważne sprawy,zbory,chrześcijaństwo to kontrowersyjnych
symboli chyba lepiej byłoby unikać..


No wlasnie to jest to czego nie lubie w tym wszystkim tzw ,,zgorszenie'' ehh
Niestety człowiek zjadł jabłko poznania dobra i zła (niech diabli wezmą tą chwilę!!)
, i teraz musimy grać w diabelską grę, bo nie każdy jest ''ponad to'', nie każdy ma na tyle mózgu i ducha Bożego zeby sie oprzeć magii symboli :P
Np potępiania symboli, lub wierzenia ze coś znaczą,
I nie tylko o symbole chodzi jest cała masa takich ''kwiatków'' ktore sobie wymyslił człowiek w swoim chorym kodeksie...
np sawuar vivre, zakaz przeklinania (hehe śmieszne człowiek wymyslil sobie ''złe ''słowa :roll: ) To wszystko niby ludzkie twory, prosto z smacznego jabłuszka ale jednak ... ignorowanie tego innych potrafi naprowadzić na zły tor. Dlatego tego tez powinno sie starać tego unikać
i niestety mus grać w tą diabelską gre eh.
No chyba ze mamy moc opornym (zerojedynkowym) możdzkom przetłumaczyć :-?
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-05-19, 03:11   

Cytat:
No wlasnie to jest to czego nie lubie w tym wszystkim tzw ,,zgorszenie'' ehh
Niestety człowiek zjadł jabłko poznania dobra i zła (niech diabli wezmą tą chwilę!!)

Widzę w tym wszystkim symbol który jest lub był używany przez innych :-P
Poznałem...złe symbole https://lh3.ggpht.com/-Zt5FfHknvCEB-xeFRiv9tGrKBs2
Chrześcijanin modlący się przed bogiem(symbolem)...egipcjamn :roll: jest trochę nie halo.
No ale mało kto wie i mało kogo to obchodzi :) symbol to tylko symbol ale dlaczego taki a nie inny :-D ?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13