FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[zion599]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paserstwo

Jak powszechnie wiadomo kradzież to jest grzech
(jako czyn dokonany)
Ale :
Czy paserstwo to też grzech?
Czy korzystanie z kradzionego to grzech?
Co na ten temat mówi Biblia?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paserstwo

Jak powszechnie wiadomo kradzież to jest grzech
(jako czyn dokonany)
Ale :
Czy paserstwo to też grzech?
Czy korzystanie z kradzionego to grzech?
Co na ten temat mówi Biblia?

[Henryk]

[zion599]

moje sumienie mowi ze taki sam to napewno nie,
raczej krzyczy coś odwrotnego a szczególnie po przeczy

1Kor.10:29

Cytat:

Mówię zaś nie o twoim sumieniu, lecz o sumieniu bliźniego; bo dlaczegóż by moja wolność miała być sądzona przez cudze sumienie?

ja nie chce gorszyć ludu przypadkiem , tylko wole zeby znalazł jakieś konkrety
Bo nie wiem czy to ,sumienie' jak powiadasz to nie jest tylko aby taki środek zaradczy ludzki typu
że Adam w Raju okrył sie listkiem figowym , bo spostrzegł ze jest nagi i to wydawało mu się złe
Serce bywa najwiekszym zwodnikiem.

Jeszce jest jedna kwestia --zależy kto w jakiej denominacji się znalazł , jeśli był w denominacji ktora mowi np o odpowiedzialności za cudze sumienie jako grzechu wlasnym to jest mu łatwiej się w tej kwestii potępić , blizej prawdy ze odpowiadamy ale nie jako grzesznik tylko gorszy nauczyciel , to tak
To tyle co znalazłem w biblii, co do samej wpółwiny a moze ktos coś jeszce ma?

moje sumienie mowi ze taki sam to napewno nie,
raczej krzyczy coś odwrotnego a szczególnie po przeczy

1Kor.10:29

Cytat:

Mówię zaś nie o twoim sumieniu, lecz o sumieniu bliźniego; bo dlaczegóż by moja wolność miała być sądzona przez cudze sumienie?

ja nie chce gorszyć ludu przypadkiem , tylko wole zeby znalazł jakieś konkrety
Bo nie wiem czy to ,sumienie' jak powiadasz to nie jest tylko aby taki środek zaradczy ludzki typu
że Adam w Raju okrył sie listkiem figowym , bo spostrzegł ze jest nagi i to wydawało mu się złe
Serce bywa najwiekszym zwodnikiem.

Jeszce jest jedna kwestia --zależy kto w jakiej denominacji się znalazł , jeśli był w denominacji ktora mowi np o odpowiedzialności za cudze sumienie jako grzechu wlasnym to jest mu łatwiej się w tej kwestii potępić , blizej prawdy ze odpowiadamy ale nie jako grzesznik tylko gorszy nauczyciel , to tak
To tyle co znalazłem w biblii, co do samej wpółwiny a moze ktos coś jeszce ma?

[zion599]

A jeszce takie pytanie : Co w przypadku gdy skradziona rzecz nie przynosi ( w danej chwili ) wymiernych strat
Nie mowie tu o szkodliwości czynu bo jest wiadoma, tylko pytanie , co robić czy wystarczy żałować czy katowanie się i pozbywanie przedmiotów (jako tych nieczystych bo skradzionych) jest rozsądne? czy jest nauką Bożą, czy podpada pod demoniczne skrupulanctwo, ala ''posiłki nieczyste''

A jeszce takie pytanie : Co w przypadku gdy skradziona rzecz nie przynosi ( w danej chwili ) wymiernych strat
Nie mowie tu o szkodliwości czynu bo jest wiadoma, tylko pytanie , co robić czy wystarczy żałować czy katowanie się i pozbywanie przedmiotów (jako tych nieczystych bo skradzionych) jest rozsądne? czy jest nauką Bożą, czy podpada pod demoniczne skrupulanctwo, ala ''posiłki nieczyste''

[David 77]

zion599,

Wszystko zależy od tego czy masz świadomość że dana rzecz pochodzi z kradzieży , jeżeli taką wiedzę posiadasz to wówczas jest to grzech . Tutaj należało by wspomnieć i o tym że jeżeli ktoś coś sprzedaje i to bardzo tanio to już ten fakt powinien obudzić twoją czujność . Dlaczego ? kiedy dana rzecz zostanie znaleziona u ciebie nie odzyskasz już pieniędzy i sam będziesz jako podejrzany .

[zion599]

Davidzie ale na jakiej podstawie myslisz ze to jest grzech?
Przecież czynem potępionym wielokrotnie zresztą w biblii jest kradzież a nie korzystanie z kradzionego.
Jezus napewno miał świadomośc co jest kradzione a co nie, jednak nie słyszałem zeby czegoś się wystrzegał, myslisz ze u żydów wszystko było czyste i zdobyte uczciwa praca
Przydałby sie jednak jakiś cytacik , bo tak na sucho i samym gdybaniem to nie ma jak dyskutowac:P

Ja podałem cytacik jak narazie na ''anty'' czyli ze sumienie blizniego nie decyduje o wolności mojego sumienia w kontekscie grzechu a najwyżej w kontekscie nauczania

Davidzie ale na jakiej podstawie myslisz ze to jest grzech?
Przecież czynem potępionym wielokrotnie zresztą w biblii jest kradzież a nie korzystanie z kradzionego.
Jezus napewno miał świadomośc co jest kradzione a co nie, jednak nie słyszałem zeby czegoś się wystrzegał, myslisz ze u żydów wszystko było czyste i zdobyte uczciwa praca
Przydałby sie jednak jakiś cytacik , bo tak na sucho i samym gdybaniem to nie ma jak dyskutowac:P

Ja podałem cytacik jak narazie na ''anty'' czyli ze sumienie blizniego nie decyduje o wolności mojego sumienia w kontekscie grzechu a najwyżej w kontekscie nauczania

[zion599]

Szukam i szukam , znaleść nie mogę, ale znalazłem coś pod kolor

Cytat:

Jeżeli chodzi o pokarmy składane bożkom w ofierze, to oczywiście wszyscy posiadamy "wiedzę". Lecz "wiedza" wbija w pychę, miłość zaś buduje. 2 Gdyby ktoś mniemał, że coś "wie", to jeszcze nie wie, jak wiedzieć należy. 3 Jeżeli zaś ktoś miłuje Boga, ten jest również uznany przez Boga. 4 Zatem jeśli chodzi o spożywanie pokarmów, które już były bożkom złożone na ofiarę, wiemy dobrze, że nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego. 5 A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów - 6 dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy. 7 Lecz nie wszyscy mają "wiedzę". Niektórzy jeszcze do tej pory spożywają pokarmy bożkom złożone, w przekonaniu, że chodzi o bożka, i w ten sposób kala się ich słabe sumienie. 8 A przecież pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie. 9 Baczcie jednak, aby to wasze prawo [do takiego postępowania] nie stało się dla słabych powodem do zgorszenia. 10 Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego "wiedzą", jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej, czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom? 11 I tak to właśnie "wiedza" twoja sprowadziłaby zgubę na słabego brata, za którego umarł Chrystus. 12 W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia, grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi. 13 Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata.

Szukam i szukam , znaleść nie mogę, ale znalazłem coś pod kolor

Cytat:

Jeżeli chodzi o pokarmy składane bożkom w ofierze, to oczywiście wszyscy posiadamy "wiedzę". Lecz "wiedza" wbija w pychę, miłość zaś buduje. 2 Gdyby ktoś mniemał, że coś "wie", to jeszcze nie wie, jak wiedzieć należy. 3 Jeżeli zaś ktoś miłuje Boga, ten jest również uznany przez Boga. 4 Zatem jeśli chodzi o spożywanie pokarmów, które już były bożkom złożone na ofiarę, wiemy dobrze, że nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego. 5 A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów - 6 dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy. 7 Lecz nie wszyscy mają "wiedzę". Niektórzy jeszcze do tej pory spożywają pokarmy bożkom złożone, w przekonaniu, że chodzi o bożka, i w ten sposób kala się ich słabe sumienie. 8 A przecież pokarm nie przybliży nas do Boga. Ani nie będziemy ubożsi, gdy przestaniemy jeść, ani też jedząc nie wzrośniemy w znaczenie. 9 Baczcie jednak, aby to wasze prawo [do takiego postępowania] nie stało się dla słabych powodem do zgorszenia. 10 Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego "wiedzą", jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej, czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom? 11 I tak to właśnie "wiedza" twoja sprowadziłaby zgubę na słabego brata, za którego umarł Chrystus. 12 W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia, grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi. 13 Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata.

[David 77]

zion599,

Cytat:

Davidzie ale na jakiej podstawie myslisz ze to jest grzech?

napisano ,, nie kradnij '' ty nabywając cudzą rzecz i mając pełną świadomość że pochodzi ona z kradzieży niejako sam pochwalasz tą kradzież .

[Henryk]

[zion599]

Henryk złą analogię dałeś , bo ja nie mowie o przypadku, ze ja komuś coś każę (zlecam) ukraść, tylko o takim , ze ktoś mnie obdaruje ja wiem ze to kradzione , mam wątpliwości co do takiego podarku jednak nie zdążylem odmowić i juz ten itek wszedł w moje posiadanie
Lub drugi przypadek : gdy sam ukradnę i żałuje tego natomiast pozbyc się tego przedmiotu nie mam dosyć samozaparcia
Obietnicą poprawy jest to, ze nie będe kradł (przykładowo towarów bez licencji)
I tego sie trzymam
Pytanie czy np w tym drugim przypadku gnębienie siebie
i legalizm ma jakiś sens, czy powinienem przymuszac sumienie?
Czy to jest już oczyszczone, podług tego ze postanowiłem nie popełniać grzechu kradzieży
Bo jeśli nie
to to tak jakby głównym grzechem byłoby tu paserstwo, a nie kradzież

Ps. Rozumie ktoś wogóle moje rozważania:PP?

Henryk złą analogię dałeś , bo ja nie mowie o przypadku, ze ja komuś coś każę (zlecam) ukraść, tylko o takim , ze ktoś mnie obdaruje ja wiem ze to kradzione , mam wątpliwości co do takiego podarku jednak nie zdążylem odmowić i juz ten itek wszedł w moje posiadanie
Lub drugi przypadek : gdy sam ukradnę i żałuje tego natomiast pozbyc się tego przedmiotu nie mam dosyć samozaparcia
Obietnicą poprawy jest to, ze nie będe kradł (przykładowo towarów bez licencji)
I tego sie trzymam
Pytanie czy np w tym drugim przypadku gnębienie siebie
i legalizm ma jakiś sens, czy powinienem przymuszac sumienie?
Czy to jest już oczyszczone, podług tego ze postanowiłem nie popełniać grzechu kradzieży
Bo jeśli nie
to to tak jakby głównym grzechem byłoby tu paserstwo, a nie kradzież

Ps. Rozumie ktoś wogóle moje rozważania:PP?

[oluss]

oj zionQ grzeszysz
Kradzionego towaru musisz się pozbyć !
Bo jak nie wjedzie ci ppierw policja a potem Bóg olo lolo

Jeśli możesz naprawić swój błąd to znaczy oddać towar to należy tak zrobić.
Jednak nie polecam!

oj zionQ grzeszysz
Kradzionego towaru musisz się pozbyć !
Bo jak nie wjedzie ci ppierw policja a potem Bóg olo lolo

Jeśli możesz naprawić swój błąd to znaczy oddać towar to należy tak zrobić.
Jednak nie polecam!

[Krystian]

[Odbić Konstantynopol!]

[Krystian]

[zion599]