FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
"A przecież Pisma nie można unieważnić..."
Autor Wiadomość
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 12:22   

http://pl.gloria.tv/?media=547669
 
     
Migdałek
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 12:33   

zion599 napisał/a:
Tu się zgadza tylko jest jeszcze jeden powód ktory łączy facet albo nie wierzy w Boga albo ma go gdzieś i woli zostawić kobietę na lodzie wbrew temu ze Prawo Boskie tego wyraznie zakazuje.
to drugi przypadek.

Prawo Boże nie jest oderwane od ludzkiej psychiki i potrzeb. I słuchając sumienia można stworzyć zdrowy związek.

Poligamia jest rozwiązaniem w sytuacjach kryzysowych typu wojna, głód, trudne warunki a nie na brak odpowiedzialności i niedojrzałość emocjonalną meżczyn.
Jeśli ktoś nie potrafił stworzyć relacji z jedną kobietą to naiwne jest myślenie, że jak weźmie nową to problemy same się rozwiążą. Bo nie dość że te z pierwszą żoną pozostaną to jeszcze dojdą te z nową. I zamiast lepiej będzie gorzej. Stara żona nie zniknie tylko będzie stać obok porzucona i zazdrosna o nową. I albo będzie się na niej mścić, albo ta nowa będzie jej dokuczać. Dumna seniorka to mit. Masz za to patologię za zadanie.

A co z dziećmi. Jak będą widziały że ojciec odrzuca ich matkę to same poczują się odrzucone i niekochane. I z prawidłowego rozwoju nici. Do tego dojdzie pwnie konflikt z ewentualnm przyrodnim rodzeństwem. Pamiętasz dlaczego bracia chcieli zabić Józefa? Bo czuli się gorsi od niego, niekochani i niedoceniani przez ojca.
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 12:41   

Judyto niestety ale zle na to wszystko patrzysz pooglądaj jakieś materiały gdzie ludzie żyją w rodzinach poligamicznych a wtedy zobaczysz ze jest zupelnie ODWROTNIE od tego co piszesz.
Ty partzysz ze swojej perspektywy i ''
jakbyś sie czuła gdyby..''
W kulturach poligamicznych takie problemy o których mowiłaś wogóle nie występują
Stara żona nie jest zazdrosna o nową, bo przeważnie ejst to usystematyzowane przez dni tygodnia, ktora kobieta staje sie pania domu i mąż nie ma prawa sobie mieć humorkow

Dzieci ani kobiety nie są odrzucane , jeśli żyją zgodnie z wolą Bożą , mąz nie oddala żóny.
jak napisałem na początku 1 żona ma nawet specjalne zaszczyty, pod nieobecność męża moze rządzić tymi młodszymi żonami.

Tutaj jest ograniczenie jest zmaganie być moze to jest odpowiednie na dzisiejsze czasy , zeby było troche trudniejszy poziom i żeby cżłowiek sie skupił na czystosći i dzwiganiu blizniego WBREW TRUDNOŚCIOM
Ale to jest właśnie to WBREW (cala esencja polega na ''wbrew'')
a nie pomaga tak naprawde w niczym
To tak jak palacz rzuca palenie POMIMO ograniczania.
I to musisz zrozumieć

Dam Ci jedną radę jak chcesz sie kompetentnie wypowiadać, to po prostu pożyj troche z rodziną poligamiczną, lub chociaż obejrzyj jakiś materiał na ten temat .Ale obiektywny, bez sugerowania
Tylko z cyklu" Jak żyją"
a nie patrz z perspektywy''wyobrazam to sobie .. i to to najczarniejsze''
Bo to jest tylko i wyłącznie (a moze aż..)Twoja wyobraźnia, a rzeczywistośc jest całkowicie inna.
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 12:57   

Judyta napisał/a:
Bo nie dość że te z pierwszą żoną pozostaną to jeszcze dojdą te z nową.


A guzik.
Ze starą były problemy, bo leciała w kulki, nie słuchała się, kłóciła, mieliła ozorem,
tyła, szwendała się po koleżankach, chodziła z gównem na twarzy zw. maseczką,
nie goliła nóg, spała z kołkami we włosach itd bo skoro jedyna to jej wszystko wisi...
Jak już są dwie - o, to robi się konkurencja i wówczas taka numerantka, zaczyna
się starać... dbać o męża, dzieci, siebie, dom itd...

Cytat:
I zamiast lepiej będzie gorzej.


Tylko w przypadku gdy:
albo przynajmniej jedna z nich jest głupia jak but
albo przynajmniej jedna z nich jest bezbożna.
Bogobojne muzułmanki nie stwarzają żadnych problemów.
Wręcz przeciwnie, nawzajem się wspierają i sobie pomagają.

Cytat:
Stara żona nie zniknie tylko będzie stać obok porzucona i zazdrosna o nową. I albo będzie się na niej mścić, albo ta nowa będzie jej dokuczać. Dumna seniorka to mit. Masz za to patologię za zadanie.


Jak wyżej. Poza tym, zarówno Biblia jak i Koran nakazują wszystkie żony
traktować sprawiedliwie i żadnej nie faworyzować (przynajmniej jawnie).
Jak ktoś nie umie, to nie wolno mu brać więcej niż jedną...

Cytat:
A co z dziećmi. Jak będą widziały że ojciec odrzuca ich matkę to same poczują się odrzucone i niekochane. I z prawidłowego rozwoju nici.


Czyli oskarżasz Boga o stworzenie patologii w Narodzie Wybranym. :roll:

Cytat:
Do tego dojdzie pwnie konflikt z ewentualnm przyrodnim rodzeństwem.


W normalnym ustroju jest to rodzeństwo rodzone a nie przyrodnie.
Przyrodnie (czyli takie nie teges) normalnie oznaczało z innego rodu.
To, że dziś pojęcia są pomieszane, nie znaczy, że tak było czy byłoby.
Popatrz na Saudów albo ibn Ladinów - żenią się całymi dziesiątkami, a
dzieci się jakoś nie dyskryminują. Jedyną osobą, która może stworzyć
niezgodę między rodzeństwem jest matka-idiotka. Takie to i monogamii
występują. Jedyne co osiągają, to zrujnowanie psychiczne, społeczne i
życiowe dziecka własnego...

Cytat:
Pamiętasz dlaczego bracia chcieli zabić Józefa? Bo czuli się gorsi od niego, niekochani i niedoceniani przez ojca.


Jak sama piszesz, winny był Jakub i Józef, a nie poligamia :-D
Jakub go zbytnio faworyzował, a Józef był kablem...
Ostatnio zmieniony przez Odbić Konstantynopol! 2014-06-21, 13:02, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 12:58   

https://www.youtube.com/watch?v=iDtzrLIljVA
Tu mała rozmowka do wyobrazni widza
Choc moim zdaniem rozmawianie i ''tolerancja'' to prowadzi do widać czego.

Lece ->
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 13:04   

zion599 napisał/a:
https://www.youtube.com/watch?v=iDtzrLIljVA Tu mała rozmowka do wyobrazni widza Choc moim zdaniem rozmawianie i ''tolerancja'' to prowadzi do widać czego.


Tak to jest, jak się komuś z mózgu zrobi ideologiczną gąbkę.
 
     
Migdałek
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 13:31   

zion599 napisał/a:

Judyto niestety ale zle na to wszystko patrzysz pooglądaj jakieś materiały gdzie ludzie żyją w rodzinach poligamicznych a wtedy zobaczysz ze jest zupelnie ODWROTNIE od tego co piszesz.
W kulturach poligamicznych takie problemy o których mowiłaś wogóle nie występują

Obawiam się, że masz zbyt idealistyczny obraz.

zion599 napisał/a:
Dzieci ani kobiety nie są odrzucane , jeśli żyją zgodnie z wolą Bożą , mąz nie oddala żóny.

Co z tego, że nie nie oddala formalnie jeśli ignoruje je, nie okazuje uczuć, skupia się na innej żonie cały dzień spędza w jej domu zapominając o "starych bliskich". Człowiek potrzebuje miłości jak powietrza, jeśli nie zadba się prawidłowo o dzieci nie poświęci im uwagi ma mowy o normalnym rozwoju. A jak to zrobić jak się gra na dwa fronty i rzadko bywa w domu.

zion599 napisał/a:
jak napisałem na początku 1 żona ma nawet specjalne zaszczyty,
co komu po specjalnych przywilejach jeśli człowiek czuje się gorszy i niepotrzebny. Gromadzi w sobie żółć i żal.

zion599 napisał/a:
Tutaj jest ograniczenie jest zmaganie być moze to jest odpowiednie na dzisiejsze czasy , zeby było troche trudniejszy poziom i żeby cżłowiek sie skupił na czystosći i dzwiganiu blizniego WBREW TRUDNOŚCIOM
Ale to jest właśnie to WBREW (cala esencja polega na ''wbrew'')
a nie pomaga tak naprawde w niczym
I to musisz zrozumieć

nie rozumiem.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 13:47   

Judyta napisał/a:
Poligamia jest rozwiązaniem w sytuacjach kryzysowych typu wojna, głód, trudne warunki a nie na brak odpowiedzialności i niedojrzałość emocjonalną meżczyn.
Jeśli ktoś nie potrafił stworzyć relacji z jedną kobietą to naiwne jest myślenie, że jak weźmie nową to problemy same się rozwiążą. Bo nie dość że te z pierwszą żoną pozostaną to jeszcze dojdą te z nową. I zamiast lepiej będzie gorzej. Stara żona nie zniknie tylko będzie stać obok porzucona i zazdrosna o nową. I albo będzie się na niej mścić, albo ta nowa będzie jej dokuczać. Dumna seniorka to mit. Masz za to patologię za zadanie.

Piękna ale o jakim odrzuceniu ty piszesz ? :)
Zdrowa poligamia to obdarowanie dwóch żon miłości i nie tylko :)
Jeśli mężczyzna jest ogarnięty to może utrzymać "zdrowy" związek z paroma ;-)
Nie widziałeś nigdy faceta który kręci z paroma naraz i każda jest happy ?
Poza tym Bóg reguluje pewne sprawy w razie pewnych problemów..
jhak np. (Pwt 21, 15-17, Powtórzonego Prawa (22:7)..


Badania przeprowadzone w drugim pod względem wielkości mieście w Nigerii, na sześciu tysiącach kobiet w wieku od 15 do 59 lat, wykazały, ze 60 procent z nich byłoby zadowolonych, gdyby mężowie wzięliby sobie drugie żony. Tylko 23 procent wyraziło gniew z powodu dzielenia męża z inną kobietą. Siedemdziesiąt sześć procent kobiet w Kenii postrzega wielożeństwo pozytywnie; na wiejskich terenach 25 na 27 kobiet określa poligamię jako lepszą od monogamii. W odczuciach tych kobiet, poligamia może być szczęśliwym doświadczeniem, pod warunkiem, że żony zgadzają się ze sobą i nie ma między nimi rywalizacji. [vii]

Poligamia w przypadku większości społeczeństw afrykańskich, cieszy się tak ogromnym szacunkiem, iż niektóre kościoły protestanckie stają się względem niej coraz bardziej tolerancyjne. Biskup kościoła anglikańskiego w Kenii zadeklarował: "Chociaż monogamia może być idealna dla wyrażenia miłości między mężem a żoną, kościół powinien rozważyć fakt, iż w szczególnych kulturach poligamia jest społecznie akceptowana i wiara, że jest ona sprzeczna z chrześcijaństwem, nie jest już w stanie się dłużej obronić." [viii]

Po dokładnych badaniach nad afrykańskim wielożeństwem, Wielebny David Gitari z kościoła anglikańskiego stwierdził, że poligamia praktykowana właściwie jest o wiele bardziej chrześcijańska niż rozwód oraz ponowne małżeństwo, biorąc pod uwagę opuszczone żony i dzieci. [ix]

Osobiście, znam kilka wykształconych Afrykanek, które pomimo życia na zachodzie, nie maja żadnych obiekcji co do poligamii. Jedna z nich, przebywająca obecnie w USA, usilnie namawia męża do poślubienia drugiej żony, która pomogłaby w wychowaniu dzieci.

Problem niezrównoważonego współczynnika liczby płci staje się istotny przede wszystkim w przypadku wojen. Amerykańscy Indianie doświadczali takich sytuacji bardzo często. Kobiety, które cieszyły się dość znacznym statusem w plemionach, akceptowały poligamię jako najlepszy sposób zapobiegania słabości i nieprzyzwoitemu prowadzeniu się. Europejscy osadnicy, z góry potępili ten zwyczaj jako "niecywilizowany", nie oferując jakiegokolwiek innego rozwiązania. [x]

Po drugiej wojnie światowej, w Niemczech liczba kobiet przewyższała o 7,300,000 liczbę mężczyzn (3.3 miliony z nich to wdowy). Przypadało wówczas 100 mężczyzn na każdą z 167 kobiet w wieku od 20 do 30 lat. [xi] Wiele z nich, potrzebowało mężczyzny nie tylko jako towarzysza, lecz głównie jako opiekuna, wspierającego gospodarstwo domowe w czasach ogromnej biedy i wielu trudności. Żołnierze zwycięskiej armii alianckiej wykorzystywali wrażliwość kobiet, płacąc za ich usługi papierosami, czekoladą, chlebem. Te prezenty wzbudzały radość dzieci, które odbierały polepszenie sytuacji w domu jako wynik przyjaźni ich matek z obcokrajowcami. Dziesięcioletni chłopczyk słysząc opowiadania kolegów, z całego serca życzył matce, aby znalazła sobie przyjaciela Anglika, dzięki któremu nie chodziliby głodni. [xii]



Musisz piękna zdjąć te swoje monogamiczne okulary i popatrzeć podłuznie a nie kwadratowo ;-)

Skupimy się teraz na bardzo istotnym problemie poligamii. Wiele społeczności w czasach starożytnych praktykowało wielożeństwo. Nie potępia go Biblia, wręcz przeciwnie - Stary Testament i pisma rabiniczne zaświadczają o jego legalności. Twierdzi się, że król Salomon miał 700 żon oraz 300 konkubin (1 Ks. Królów 11:3), również król Dawid miał więcej niż cztery żony, poza licznymi kochankami (2 Ks. Samuela 5:13). Stary Testament reguluje nawet podział spadku pomiędzy synów od poszczególnych żon. (Ks. Powtórzonego Prawa 22:7). Jedyną restrykcją dotyczącą poligamii jest zakaz zawierania małżeństwa z siostrą żony. (Ks. Kapłańska 18:18). Talmud doradza najwyżej cztery żony. [i] Żydzi europejscy kontynuowali praktykę wielożeństwa aż do siedemnastego wieku, żydzi dalekowschodni aż do osiedlenia się w Izraelu, gdzie zabroniło tego prawo cywilne. Aczkolwiek prawo religijne, które unieważnia prawo cywilne, na wielożeństwo zezwala. [ii]

A Nowy Testament? Ojciec Eugene Hillman, autor wielce interesującej książki "Rozważania nad wielożeństwem", pisze: "Nigdzie w Nowym Testamencie nie znajduje się żaden wyraźny nakaz małżeństw monogamicznych lub żaden wyraźny zakaz praktykowania poligamii." [iii] Jezus nie wypowiadał się przeciwko poligamii, chociaż praktykowana była ona przez współczesnych mu żydów. Ojciec Hillman podkreśla fakt, ze Kościół w Rzymie, zabronił poligamii, aby dostosować się do kultury greko-romańskiej (która nakazywała monogamię, jednocześnie tolerując konkubinat oraz prostytucję). Cytuje on za Św. Augustynem, "Zaprawdę w czasach nam współczesnych, oraz zgodnie z romańskim zwyczajem, nie można już wziąć drugiej żony." [iv]


http://www.planetaislam.c...mvsinne/15.html
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 15:22   

Judyta napisał/a:
Co z tego, że nie nie oddala formalnie jeśli ignoruje je, nie okazuje uczuć, skupia się na innej żonie cały dzień spędza w jej domu zapominając o "starych bliskich". Człowiek potrzebuje miłości jak powietrza, jeśli nie zadba się prawidłowo o dzieci nie poświęci im uwagi ma mowy o normalnym rozwoju. A jak to zrobić jak się gra na dwa fronty i rzadko bywa w domu.

Ale przecież tak samo jest w monogamicznych związkach?
Albo i jeszce gorzej facet ucieka ''w robote'' lub nawet do kochanki bo ma dość przysłowiowego jojczenia
a kobita sie nudzi lub sama musi dzieciaka wychowywać.
Nie moze liczyć na nikogo pomoc, poza przyjaciółkami
Czasem to prowadzi do jej niezaspokojenia elementernych potrzeb miłosci i kuszenia do grzechu np szukania kochanka.
Poza tym
Myslisz ze w poligamii te żony się miedzy sobą zwalczają?
Owszem jak sie trafi jakaś zakała, to tak. No i Prawo Jezusowe zakazuje taką odprawiać, tylko raczej popracować nad nią (ewentualnie nie brać ksantypy za żonę:P)


Cytat:

co komu po specjalnych przywilejach jeśli człowiek czuje się gorszy i niepotrzebny. Gromadzi w sobie żółć i żal.


Spoko przy tak dzietnej gromadce nie ma raczej czasu na zastanawianie się czy jest gorszy, samotny:P A ju ztymbardziej inepotrzebny :->





Cytat:
zion599 napisał/a:
Tutaj jest ograniczenie jest zmaganie być moze to jest odpowiednie na dzisiejsze czasy , zeby było troche trudniejszy poziom i żeby cżłowiek sie skupił na czystosći i dzwiganiu blizniego WBREW TRUDNOŚCIOM
Ale to jest właśnie to WBREW (cala esencja polega na ''wbrew'')
a nie pomaga tak naprawde w niczym
I to musisz zrozumieć

nie rozumiem.


No to ja nie wiem jak Ci to wytłumaczyć,
O- moze tak
np czasem zeby dobrego sportowca wyszkolić trzeba mu dać cięższy trening.Troche sie poforsuje, pozmaga z przeciwnościami i wten sposób nabierze tężyzny fizycznej.
Tak samo facet w związku monogamicznym :-P
Tylko najtwardsi przetrwają, a cała reszta będzie ''udawała ze gra''
I wymięknie w tym naszym ziemskim zmaganiu.
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 15:34   

Judyta napisał/a:
Obawiam się, że masz zbyt idealistyczny obraz.

Wcale nie idealistyczny, tak samo w związkach poligamicznych panoszy się zło jak i w monogamicznych
Wiec zadno ustalenie statusu nie jest rozwiązaniem.
Moze akurat tego wiekszości Europejek trzeba to nie znaczy ze Ci co tak nie ustalili np grzeszą lub są bez wyobrazni , bo to nasze wyobrażenia , trzeba troche wyjśc poza zakres braku swej wyobrazni

Co powiesz szczesliwym poligamicznym rodzinom ?ze zyją nieszcześliwie , tylko jeszce o tym nie wiedzą :roll: ??
 
     
Migdałek
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 19:52   

Panowie, nie zaprzeczam, że w krytycznych sytuacja poligamia była wręcz jedynym sposobem na przetrwanie. I dlatego legalna. Ale Jezus podkreślając unikatowość i nierozerwalność związku między kobietą a mężczyzną oraz powołując na przykład pierwszych rodziców wskazał związek monogamiczny jako ten idealny. Ale macie inne zdanie, wasze prawo. Nie zamierzam jednak kontynuować tematu. bo wszyscy wiemy jak to się może skończyć (pył i czarna ziemia), Nike nie będzie zadowolona jak jej zdemolujemy forum.

Życzę wam jednak by w waszym życiu pojawiła się taka kobieta, która da wam tyle szczęścia, że o poligamii nawet nie pomyślicie.
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2014-06-21, 22:20   

Judyta,

Cytat:
Panowie, nie zaprzeczam, że w krytycznych sytuacja poligamia była wręcz jedynym sposobem na przetrwanie. I dlatego legalna. Ale Jezus podkreślając unikatowość i nierozerwalność związku między kobietą a mężczyzną oraz powołując na przykład pierwszych rodziców wskazał związek monogamiczny jako ten idealny. Ale macie inne zdanie, wasze prawo. Nie zamierzam jednak kontynuować tematu. bo wszyscy wiemy jak to się może skończyć (pył i czarna ziemia), Nike nie będzie zadowolona jak jej zdemolujemy forum.

Życzę wam jednak by w waszym życiu pojawiła się taka kobieta, która da wam tyle szczęścia, że o poligamii nawet nie pomyślicie.


I taki wniosek uważam za najrozsądniejszy :-D
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 22:40   

Judyta napisał/a:
powołując na przykład pierwszych rodziców wskazał związek monogamiczny jako ten idealny.


Nie wskazywał żadnego ideału, lecz odwołał się do jednego przepisu Tory,
aby zinterpretować ślepym faryzeuszom przepis Tory. Torę Torą. W Torze
poligamia jest nawet czasami nakazana. Gdyby Jezus odwołał się tutaj do
jakiegoś innego wzorca, toby oznaczało, że ustawa sama sobie przeczyła,
a toby znaczyło, że Bóg dał ustawę sprzeczną wewnętrznie. Faryzeusze
pytali Jezusa o rozwody, a nie o ilość żon jaka jest dozwolona, i na takie
pytanie Jezus im odpowiedział, a nie na jakieś z kosmosu.
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2014-06-21, 23:16   

R von Rudnik zu Rabstein,

masz ciekawe podejście :-D podaj jakiś przykładka z NT że któryś z chrześcijan miał więcej niż jedną żonę ;-)
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-21, 23:19   

David 77 napisał/a:
masz ciekawe podejście :-D podaj jakiś przykładka z NT


A podaj jakiś przykład z NT że jakiś chrześcijanin jeździł samochodem.
Nie masz? Uuuuuuuu... to znaczy, ze nie wolno ci jeździć samochodem.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13