FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Trudne Sprawy :)
Autor Wiadomość
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-09-22, 16:47   

olus napisał/a:
David dał się skusić saitanowi
Ci co go pogineli raczej nie byli świeci..a poza tym każdy zasługuje na śmierć!
Nikt nie jest bez winy.Bóg jest dawcą życia i on jest może zabrać kiedy chce!.
Dawid miał trzy opcje a że stchórzył i wybrał(nie chciał wziąć zbytnio kary na siebie,dopiero potem..) jak najgorzej
to Bóg dał mu dobrą lekcje!Bóg wcześniej obiecywał mu i wygrywał za niego walki..Jehowa pokzał nam że siła nie leży w liczbach tylko w jego protekcji! WIARA NIE LICZBY.Dawida


Świetnie napisane, dałbym Ci lubika, ale to Twój temat.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-10-03, 17:42   

Dlaczego Uzza zginął??

'A gdy doszli do klepiska Kidona, Uzza wyciągnął rękę, ażeby przytrzymać skrzynię, gdyż woły mało co jej nie przewróciły.
I rozpalił się gniew Pana na Uzzę, więc zabił go za to, że wyciągnął swoją rękę do skrzyni i umarł tam przed Bogiem.''


Co do śmierci Uzzy. Wydaje się, że o sposobie przewiezienia Arki zdecydował król Dawid. Po zdarzeniu z Uzzą Arka, największa świętość Izraela była już przenoszona całkowicie inaczej:
"Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach" (2 Sm 6, 13-15).
Arka była już NIESIONA zgodnie z przepisami Prawa mojżeszowego, a co sześć kroków(!) - Dawid składał ofiarę ze zwierząt. Ta bojaźń Boża króla Dawida, którą zachowywał przez całe swoje życie zaowocowała tym, że jest on aż do dziś największym królem na świecie.
Śmierć Uzzy nie była końcem jego życia, które trwa i będzie wieczne. Arka przed podróżą wozem przebywała w domu ojca Uzzy. Może Uzza przyzwyczaił się i dozwolił sobie na publiczną poufałość? Nie znamy jego wewnętrznego usposobienia w tamtej chwili. Wiemy, że jego śmierć zaowocowała wzmożonym poszanowaniem Praw Bożych przez króla Dawida, a to zaowocowało błogosławieństwem dla całego Izraela do końca panowania króla Dawida i przez okres życia jego syna Salomona.


Ciekawy też jest ten artykuł : http://tylkochrystus.blog...yni-przymierza/


i jeszcze jedno : kąd Wy wszyscy wiecie, że Uzza uczynił to nieświadomie i odruchowo? W Biblii o tym nie napisano. A Uzza musiał wiedzieć, że Arki nie wolno było dotykać, skoro był jednym z Izraelitów.

Z jakichś powodów coś z tym jego "ratunkiem" dla Arki było "nie tak". Skoro został ukarany, nie mógł tego zrobić ani odruchowo, ani w dobrych intencjach. My jednak nie wiemy, jakie dokładnie motywy kierowały Uzzą, bo nie zdążył się idącym obok niego wytłumaczyć, czemu właściwie dotykał Skrzynię Przymierza pomimo zakazu. Zapisano jedynie to, co zaobserwowano: że Arką szarpnęły woły i wyciągnął rękę, żeby ją podtrzymać.

Niemniej jednak w pewnych przypadkach można było uchylić przykazanie Boże: np. gdy żołnierze Dawida jedli chleb, który można było spożywać tylko kapłanom (na co powołał się Jezus, gdy przyłapano Go na zrywaniu kłosów w szabat). Coś więc musiało być nie w porządku z intencjami Uzzy (oczywiście to tylko moja sugestia, tego też nigdzie nie zapisano, ale lepszego wyjaśnienia nie widzę).
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-10-03, 17:48   

Kto zatwardził faraona?Bóg czy ona sam :roll:

15) A faraon, widząc, że nastała ulga, zaciął się w sercu swoim i nie usłuchał ich, tak jak Pan zapowiedział.

(32) Lecz faraon i tym razem zaciął się w sercu swoim i ludu nie wypuścił. Księga Wyjścia 8:15-32

[i]Myślę, że dobrze wyjaśnił to Scott Hahn. Tu podaję tłumaczenie nagrania jego wykładu Księgi Wyjścia. Uwaga: jest tam kilka cytatów z Pawła, ale wg mojej oceny nie szkodliwych. Bardzo pouczajace i ważne wyjaśnienie osobowości Boga oraz relacji między Bogiem a człowiekiem. Nie jest to tłumaczenie tekstu pisanego, ale jego wykładu na żywo. To tłumaczenie zachowuje ten charakter. Oto ten tekst:

W Wj 4, 21 czytamy: Pan rzekł do Mojżesza: „Gdy będziesz zbliżał się do Egiptu, pamiętaj o władzy czynienia wszelkich cudów, jaką ci dałem do ręki, i okaż ją przed faraonem. Ja zaś uczynię upartym jego serce, że nie zechce zezwolić na wyjście ludu.” To zdanie sprawia, że budzi się w nas pytanie, które nie możemy pozostawić na boku. To pytanie jest następujące: Co to znaczy, że Bóg czyni upartym (dosł. "zatwardza") serce faraona? Wygląda na to, że biedny faraon nie miał szansy przeciwstawienia się Bogu. Jeśli Bóg postanowił uczynić twardym serce faraona, ten facet nie miał tak naprawdę szansy, aby być posłusznym Bogu.
Gdzie indziej w Księdze Wyjścia, kilka razy czytamy o faraonie, że on sam zatwardza swoje serce. Wielu odpowiada na to pytanie: „Jak Bóg zatwardza serce faraona?” Przez to, że pozwala faraonowi, aby zatwardził swoje serce. Ponieważ na wielu miejscach czytamy: „I zatwardził faraon swoje serce przeciwko Panu.” Ale to tylko częściowa odpowiedź i nie wyjaśnia radykalnie, dogłębnie tego, co znaczą słowa Boga mówiącego: „Ja zaś uczynię upartym serce faraona”. Jak można wytłumaczyć to trudne zdanie? Co Pan Bóg miał na myśli mówiąc te słowa? To bowiem wygląda na niesprawiedliwość.
Powiecie mi: „W takim razie, dlaczego Bóg znajduje tu winę? Bo kto może przeciwstawić się Jego woli?" Czy to pytanie ma sens? Jeśli Bóg zatwardza serce, komu chce zatwardzić, i okazuje łaskę, komu chce, to powstaje tu pytanie. I to pytanie zadaje św. Paweł w wersecie 19. Rz 9, 19-20: Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić? Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: «Dlaczego mnie takim uczyniłeś?» Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny?
"W takim razie jestem jak robot". Nie, nie jesteś tak skomplikowany jak robot, jesteś jak gruda gliny. "Tak?, to w takim razie czuję się poniżony". Nie, nie jesteś pomniejszony, ponieważ On stworzył nas z gliny na swój obraz i podobieństwo. Nosimy w sobie obraz i podobieństwo Boże. Ale tylko ze względu na to, kim jest Bóg; nie ze względu na to, kim my jesteśmy. W Ameryce lubimy myśleć, że jesteśmy mężczyznami i kobietami, którzy kreują samych siebie. Ale to jest logiczna sprzeczność. Bo żeby być stwórcą siebie, musielibyśmy istnieć zanim zaczęliśmy istnieć.

Co więc znaczy, że "Bóg zatwardza serce faraona"? Wróćmy do Rz 1, 18: Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta. „Boży gniew”, w oryginale greckim jest: οργη. Jest to bardzo mocny termin. "Boży gniew (η οργη – czyt.: orge) ujawnia się z nieba (αποκαλυπτεαι – czyt.: apokalypeai) przeciwko wszelkiej nieprawości tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta”.
Co jest tą rzeczą, która sprawia, że Bóg nienawidzi nieprawość? To, że popełniający nieprawość mają za dużo przyjemności? Ktoś powiedział, że purytanin to ktoś, kto jest dogłębnie nieszczęśliwy, bo ktoś, gdzieś ma za dużo przyjemności. Tak wiem, to złe określenie purytanina, ale czy Bóg jest jak "purytanin" z tej definicji? Czy dlatego więc Bóg nienawidzi nieprawości, bo ta przynosi za dużo niedozwolonej przyjemności grzeszącym? Nie, tym, co przeszkadza Bogu, jest fakt, że „nieprawość nakłada pęta prawdzie”. (W Księdze Madrości czytamy, że " nieprawość zaślepia": Mdr 2, 21: Tak pomyśleli – i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła.) Potrzebujemy prawdy, aby żyć w zgodzie z rzeczywistością. A jeśli ludzie „nakładają pęta prawdzie”, to w rezultacie kłamią, żyją w kłamstwie.
Co jest tą rzeczą, która sprawia, że Bóg nienawidzi nieprawość? To, że popełniający nieprawość mają za dużo przyjemności? Ktoś powiedział, że purytanin to ktoś, kto jest dogłębnie nieszczęśliwy, bo ktoś, gdzieś ma za dużo przyjemności. Tak wiem, to złe określenie purytanina, ale czy Bóg jest jak "purytanin" z tej definicji? Czy dlatego więc Bóg nienawidzi nieprawości, bo ta przynosi za dużo niedozwolonej przyjemności grzeszącym? Nie, tym, co przeszkadza Bogu, jest fakt, że „nieprawość nakłada pęta prawdzie”. (W Księdze Madrości czytamy, że " nieprawość zaślepia": Mdr 2, 21: Tak pomyśleli – i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła.) Potrzebujemy prawdy, aby żyć w zgodzie z rzeczywistością. A jeśli ludzie „nakładają pęta prawdzie”, to w rezultacie kłamią, żyją w kłamstwie.

Czy słyszeliście przypadkiem o książce M. Scotta Peck „Ludzie kłamstwa” („People of the Lie”)? Inna, wcześniejsza jego książka nosi tytuł „Droga mniej uczęszczana” („The Road Less Traveled”). Autor opisuje w nich swoje doświadczenia jako psychiatry i doradcy. Co odkrył on na temat zła? Dochodzi on do przekonania, że istnieje diabeł. Początkowo nie wierzył w istnienie diabła, ale z czasem zaczął dostrzegać, jak ci ludzi dają się usidlić w pułapką kłamstw; zaczął zdawać sobie z tego sprawę, że tkwią oni w złu, które jest większe od nich samych, i którego sami nie byliby w stanie wyprodukować. I to jest opisem kłamstwa i tego, czym jest grzech w swojej istocie: oszustwem, fałszerstwem, kłamstwem. Nie chodzi tu o to, że popełniający nieprawość mówi: „Bóg nie istnieje, więc piję, kłamię, zdradzam żonę, oszukuję państwo…” itd., ale chodzi o to, że grzesznik kłamie swoimi czynami, samym życiem, nawet jeśli nie przyznaje tego słowami.
. Niewdzięczność. Ludzie nieprawi przestają dziękować i oddawać cześć Bogu, któremu zawdzięczają wszystko. Rz 1, 22-23: Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. Co czyni Pan Bóg? W efekcie zatwardza ich serca. Paweł wyraża to takich słowach: Rz 1, 24: Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. Mówiąc inaczej: „Nie chcecie Mnie, źródło i przyczynę waszego spełnienia i szczęścia, jedyną na świecie potęgę, która może was doprowadzić do doskonałości i pełni tego, czym możecie być? Dobrze, w takim razie moją karą jest to, że dam wam wszystko, czego pragniecie”. Miłosierdziem Boga jest zesłanie choroby na kogoś, kto wybiera się na party. Bożym gniewem jest, kiedy Bóg mówi: „Ja wiem, co w głębi serca pragniecie czynić. Moim gniewem wobec was jest przyzwolenie: ‘Idźcie i uczyńcie to!’”.

To jest bardziej przerażająca strona Bożego gniewu, ponieważ jesteśmy istotami, które kierują się przyzwyczajeniami. I każda decyzja, którą podejmujemy, sprawia, że kształtują i umacniają się nasze przyzwyczajenia. Im więcej decyzji i czynów, tym silniejszy zwyczaj. (Właśnie to wyraża nasze polskie przysłowie: „Przyzwyczajenie staje się drugą naturą”. – dodatek tłumacza) To jest wyraz Bożego gniewu. Bóg mówi: „Nie chcecie Mnie – w porządku. W takim razie dostaniecie wszystko to, co wy chcecie”. To staje się tym, co pogrąża jednostki i całe narody.

Kiedy Bóg zapał gniewem przeciwko Mojżeszowi (Wj 4, 10-14), powiedział do niego: „Dobrze. Oto Aaron już przychodzi”. Nie możemy słów Boga wypowiedzianych w Wj 4, 14 rozumieć w ten sposób: „No dobrze, Mojżeszu, zobacz, zrobiłeś już tak wiele dla Mnie, dlatego spełniam twoją tchórzliwą prośbę”. Nie, przystanie na prośbę Mojżesza jest wyrazem Bożego gniewu. Wszystko, na co Bóg nam pozwala, a co jest niezgodne z Jego planem wobec nas, wszystko, co „wymuszamy” na Bogu, wszystko to jest wyrazem Bożego gniewu. I to jest przerażające.

W Mt 13 Pan Jezus zaczyna nauczać w przypowieściach. Wcześniej tego nie czynił. Do tego czasu Jego nauczanie było proste i bezpośrednie, zawierające jasne moralne pouczenia. Ale oto nagle następuje zmiana, Pan naucza w przypowieściach. Mt 13, 10-15: Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?» On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.
Dlaczego Jezus zaczyna nauczać w przypowieściach? Cytuje On Izajasza 6. Misją proroka było głoszenie Boże Słowo po to, aby … zatwardzić serce Izraela. Jeśli chcesz być pewny, że rzeczywiście uczynisz twardym czyjeś serce, poszukaj kogoś, kto w centrum swego zainteresowania ma tylko siebie, jest przykładem żyjącego kłamstwa, jest pyszny, niesprawiedliwy, itp. i głoś mu całą Ewangelię, i powiedz mu o cudownych Bożych dziełach, o sądzie ostatecznym, i wszystkie inne prawdy Bożego nauczania. Co się stanie? Uczynisz twardym serce tego człowieka.

W Izajaszu 6, po tym, jak prorok został oczyszczony, Bóg pyta w wierszu 8: Iz 6, 8-13: I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!» I rzekł mi: «Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie pilnie, lecz bez zrozumienia, patrzcie uważnie, lecz bez rozeznania! Zatwardź serce tego ludu, znieczul jego uszy, zaślep jego oczy, iżby oczami nie widział ani uszami nie słyszał, i serce jego by nie pojęło, żeby się nie nawrócił i nie był uzdrowiony». Wtedy zapytałem: «Jak długo, Panie?» On odrzekł: «Aż runą miasta wyludnione i domy bez ludzi, a pola pozostaną pustkowiem. Pan wyrzuci ludzi daleko, tak że zwiększy się pustynia wewnątrz kraju. A jeśli jeszcze dziesiąta część ludności zostanie, to i ona powtórnie ulegnie zniszczeniu jak terebint lub dąb, z których pień tylko zostaje po zwaleniu. Reszta jego będzie świętym nasieniem».
O co tu chodzi? Izajasz żył w okolicy Jerozolimy w 8 wieku w czasie panowania króla Ezechiasza. Jest to czas panowania idolatrii, ba, nawet czegoś więcej niż idolatria, bo składanie dzieci w ofierze. Wnuczek Ezechiasza zinstytucjonalizował religijne ofiary z izraelskich dzieci, tak że tysiące niewinnych dzieci zostało złożonych w ofierze w ogniu na ołtarzach Jerozolimy – świętym mieście Boga. Izajasz ma wizję tego wszystkiego i głosi sąd Boży, który przyjdzie jako kara na grzeszne miasto. Jeśli masz do czynienia z ludźmi, którzy zabijają swoje dzieci, a ty głosisz im Ewangelię, co się dzieje? Reagują gniewem i nienawiścią. Zdarzają się cuda i ludzie rezygnują z planów zabicia własnych dzieci, nawracają się. Ale najczęstszym, jedynym efektem jest to, że głosząc Ewangelię tym ludziom, czynisz ich serca twardymi i zamkniętymi na Ewangelię.
To właśnie dzieje się z faraonem. Jest on samolubnym człowiekiem, jak ludzie, których znamy, którzy otaczają nas dookoła, i jacy my sami nieraz jesteśmy. Bóg zamierza dokonać ogromne, niewiarygodne cuda na oczach tego człowieka, o którym wiedział, że nie ma w sobie prawdziwej pobożności ani ducha pokuty. Faraon miał szanse uwierzyć, ale wiemy, że tak się nie stało. Widział Boże cuda, ale nie zmienił swego postępowania, nie uwierzył Bożemu Słowu wypowiedzianego do niego przez Mojżesza i Aarona. Mt 11, 21 «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Bóg zatwardza serce faraona, bo pozwolił na to, aby on zobaczył Jego cuda w swoje pysze.
To rozważanie jest także przestroga dla nas...
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-10-03, 17:55   

dlazego Niedzwiedz rozszarpał "dzieci" :)

Druga Księga Królewska 2. 23 - 24.
''Stamtąd poszedł do Betelu. A gdy szedł drogą , mali chłopcy wyszli z miasta i naśmiewali się z niego, mówiąc doń; Chodż no łysy, chodż no łysy :!:
Obróciwszy się więc i spojrzawszy na nich, przeklął ich w imię Pana.
Wtedy wyszły z lasu dwa niedżwiedzie i rozszarpały z nich czterdzieści dwoje dzieci''

Klątwa nie jest wyłączną domeną królestwa ciemności. Jeśli towarzyszy jej Boża moc, w rzadkich przypadkach, ale może służyć wyznawcom Boga (więcej piszę na ten temat w książce "Poradnik walki duchowej". Pan Jezus zademonstrował jej użycie wobec drzewa figowego, dlatego, że sprawiało wrażenie pełnego owoców, a nie miało żadnego. Drzewo uschło (Mt.21:19). Klątwami posługiwali się też w niektórych okolicznościach starotestamentowi prorocy.

Prorok Elizeusz przeklął młodzież miejscowości przez którą przechodził. Biblia mówi: "Obróciwszy się więc i spojrzawszy na nich, przeklął ich w imię Pana. Wtedy wyszły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały z nich czterdzieści dwoje dzieci" (2Krl.2:23-24).

Czy ten sam Bóg, który okazuje miłosierdzie do tysięcznego pokolenia swojemu ludowi, dozwoliłby na rozszarpanie 42 osób, gdyby chodziło o małe dzieci, które nie potrafią jeszcze za bardzo rozróżniać między dobrem a złem?

Odpowiedź na to pytanie leży w użetej w Biblii frazie "mali chłopcy" czy "dzieci", która obejmuje nie tylko małe dzieci, lecz i nastolatków. Kontekst wskazuje, że chodziło raczej o młodzieżowy gang, niż małe dzieci.

-- Łysy, wznieś się w górę, wznieś się w górę łysy -- wołali chłopcy.

Ich słowa były aluzją do wniebowzięcia Eliasza, długowłosego i powszechnie uznanego proroka. Łysina była uważana w starożytnych kulturach za dowód braku błogosławieństwa Bożego (Iz.3:17.24). Bóg wybrał Elizeusza na swego proroka nie bacząc na jego łysinę, lecz na poświęcone serce.

Posługując się tym epitetem młodzieńcy kwestionowali fakt, że Elizeusz jest prorokiem Bożym. Musieli być dorastającymi nastolatkami, o czym świadczy celnie wymierzona sarkastyczna uwagi. Bóg musiał ich ukarać, gdyż inaczej postawa lekceważenia wobec Słowa Bożego i Jego proroków rozszerzyłaby się jeszcze bardziej.


http://eliasz.dekalog.pl/goscie/palla/t-misie.htm

lub



Jedno z tłumaczeń tego wyrazu dopuszcza przekład: „dzieci”, ale inne tłumaczenie to: „sługa”, i w takiej formie pojawia się w Starym Testamencie 54 razy. Zatem już w tym momencie wydźwięk historii się zmienia, nie chodziło o dzieci, ale o sługi boga Baala, prawdopodobnie młodego wieku.

Uściślając, po komentarzach do tego tekstu, które znalazłem w internecie na facebookowym profilu pewnego adwentysty, autor użył tutaj słowa na’ar, które może być tłumaczone dwojako, jako „dzieci” lub „słudzy”. Nie koniecznie musi to implikować, że te osoby miały, powiedzmy, 7-10 lat. Bardzo pomocne może okazać się spojrzenie na kolejny werset, 24, w którym pojawia się wyraz jeled. Tym wyrazem, autor 1 Księgi Królewskiej nazywa doradców królewskich na dworze Rechabeama (por. 1Krl 12,10). [1. Peter J. Leithart, 1 & 2 Kings, str. 92]


Polecam doczytać :-D

http://acalyludpowieamen....rpac-42-dzieci/
 
     
konik polny 
Zasłużony

Pomógł: 93 razy
Dołączył: 22 Lip 2013
Posty: 1171
Poziom: 29
HP: 42/2142
 2%
MP: 1022/1022
 100%
EXP: 84/94
 89%
Wysłany: 2014-10-03, 18:50   

Dlaczego tu to przytaczasz a nie na tamtym forum?
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-10-03, 20:07   

konik polny napisał/a:
Dlaczego tu to przytaczasz a nie na tamtym forum?

Ponieważ tam ma zakaz pisania.
Dobrze o tym wiesz koniku, więc się głupio nie pytaj.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-10-03, 20:10   

olus napisał/a:
Posługując się tym epitetem młodzieńcy kwestionowali fakt, że Elizeusz jest prorokiem Bożym. Musieli być dorastającymi nastolatkami, o czym świadczy celnie wymierzona sarkastyczna uwagi. Bóg musiał ich ukarać, gdyż inaczej postawa lekceważenia wobec Słowa Bożego i Jego proroków rozszerzyłaby się jeszcze bardziej.


Oczywiście, Pan Jezus jak przyjdzie to samo zrobi z ludźmi co Jego Ojca negują.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13639
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 418/608
 68%
Wysłany: 2014-10-03, 21:27   

נערים------nar ---młodzieniec---narim ---- młodzieńcy

עבד------ewed----niewolnik [sługa]

קֵרֵחַ----kereach ----łysy---
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-10-03, 21:41   

ja znam takie:Ascend, 5316.3φαλακρέbald one! 305ανάβαινεAscend, 5316.3φαλακρέbald one!

prawdpodobnie Lewituj łysy lataj łysy

lataj lub lewituj, wznoś sie w powietrze
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13639
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 418/608
 68%
Wysłany: 2014-10-03, 21:59   

wchodź na górę łysku, tak ja zrozumiałam, kiedyś czytałam,że łysy to było bardzo obraźliwe słowo
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-10-03, 22:23   

Skoro Bóg Prawdziwy ich zabił to miał w tym powód.
Nam nic do tego, ponieważ ON jest Panem życia i śmierci.
Po drugie pamiętajmy:

Bo wasze myśli nie są moimi myślami ani moje drogi waszymi drogami" - brzmi wypowiedź Jehowy. (9) Gdyż jak niebiosa przewyższają ziemie, tak moje drogi przewyższają wasze drogi, a moje myśli - wasze myśli.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
konik polny 
Zasłużony

Pomógł: 93 razy
Dołączył: 22 Lip 2013
Posty: 1171
Poziom: 29
HP: 42/2142
 2%
MP: 1022/1022
 100%
EXP: 84/94
 89%
Wysłany: 2014-10-03, 22:41   

Nie wolno drwić z posłańców Boga, gdyż oni należą do Boga.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-10-04, 00:15   

“Ty zaś wstań i idź do swojego domu; gdy dojdziesz do miasta, dziecię umrze. I będzie je opłakiwał cały Izrael, i pochowają je, gdyż jedynie ono z domu Jeroboama zejdzie do grobu, gdyż jedynie u niego z domu Jeroboama znalazło się coś, co podobało się Panu, Bogu izraelskiemu.” 1 Kr 14:12

Więc Bóg widać nie musi czekać aż człowiek osiągnie pewien wiek, żeby stwierdzić jego wartość. Zreszta z tego fragmentu wynika, że Pan zabił dzieciaka właśnie ze względu na to że Mu się coś u niego podobało. Czasy były jakie były i widać dla dzieciaka było lepiej żeby Pan go zabrał teraz, niż miałby się wychowywać w takich okolicznościach. Osądził noworodka, to młodych chłopców nie może? Przecież wie co się w człowieku kryje…. Dzieciek, nie dzieciak, nie ważne. Zresztą sami zauważyliście z jakich rodzin były te dzieciaki


http://cienieprzyszlosci....a-na-dzieciach/
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-10-04, 00:30   

olus napisał/a:
“Ty zaś wstań i idź do swojego domu; gdy dojdziesz do miasta, dziecię umrze. I będzie je opłakiwał cały Izrael, i pochowają je, gdyż jedynie ono z domu Jeroboama zejdzie do grobu, gdyż jedynie u niego z domu Jeroboama znalazło się coś, co podobało się Panu, Bogu izraelskiemu.” 1 Kr 14:12

Więc Bóg widać nie musi czekać aż człowiek osiągnie pewien wiek, żeby stwierdzić jego wartość. Zreszta z tego fragmentu wynika, że Pan zabił dzieciaka właśnie ze względu na to że Mu się coś u niego podobało. Czasy były jakie były i widać dla dzieciaka było lepiej żeby Pan go zabrał teraz, niż miałby się wychowywać w takich okolicznościach. Osądził noworodka, to młodych chłopców nie może? Przecież wie co się w człowieku kryje…. Dzieciek, nie dzieciak, nie ważne. Zresztą sami zauważyliście z jakich rodzin były te dzieciaki


http://cienieprzyszlosci....a-na-dzieciach/


świetny tekst zapodałeś :-D :-D :-D
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-10-10, 23:59   

Przegladajac ostatnio fora trafiłem na taki artykuł

LEWICI I ICH PRAWO
W stuleciu następującym po podboju Izraela przez Asyrię, Lewici w Judei poczęli spisywać Prawo. W 621 roku BC zakończyli opracowanie Deuteronomi i głosili ją ludowi w świątyni w Jerozolimie.

Były to narodziny ‘prawa Mojżeszowego’, którego Mojżesz nigdy by nie rozpoznał, gdyby nawet istniał. Zostało nazwane prawem Mojżeszowym, ponieważ mu je przypisano, lecz eksperci zgodnie uznają za jego autorów Lewitów, którzy notorycznie wkładali w usta Mojżesza (a także Jehowy) słowa, jakie odpowiadały ich celom. Właściwym jego określeniem byłoby ‘prawo Lewitów’, lub ‘prawo Judajskie’.


Douglas Reed

Autor artykułu kompletnie chyba nie znał treści Pisma :shock:
Apostołowie głosili na podstawie fałszywego Prawa?
Kazali słuchać z niego wszystkiego pomimo że to fałszerstwo ludzkie?
Jezus wykładał sfałszowaną naukę ? Paweł powiedział o fałszerstwie
że jest natchnione i mamy z niego czeepać?
TYLKO IDIOTA BY ŁYKNĄŁ TAKI ARTYKUŁ.
zresztą wystarczy zobaczyć kim jest autor i kto rozprowadza takie treści. :roll:

Banda tumanów i ateistów..
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 13