FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
rozmowa
Autor Wiadomość
MieczDucha 
Binitarianizm

Potwierdzenie wizualne: 8
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 155
Skąd: Puławy
Poziom: 11
HP: 0/272
 0%
MP: 130/130
 100%
EXP: 13/25
 52%
Wysłany: 2014-07-26, 11:23   rozmowa

Jeśli rozmowa z Panem Jezusem po Jego zmartwychwstaniu jest czymś złym, jest grzechem to również apostołowie czy inni ludzie rozmawiający z Nim podczas Jego ziemskiego życia, powinni mieć grzech. Powie ktoś : "Ale wtedy przebywał wśród ludzi, ludzie Go widzieli i został posłany". Teraz Pan Jezus tym bardziej przebywa wśród ludzi, bo ponownie jak przed wcieleniem ma wszechmoc i wszechwiedzę, więc wie wszystko o wszystkich, słyszy wszystko, jest wszechobecny a nie ograniczony do jednego miejsca i czasu jak podczas wcielenia. Pan Jezus zna serce każdego człowieka. Cały wszechświat jest podtrzymywany przez Niego. Więc co złego jest w rozmowie z Nim ?? Sam powiedział : "przyjdźcie do mnie" i "ja jestem z wami po wszystkie dni". Gdyby się objawił ludzkim oczom to rozmowa z Nim była dobra tak ?? ale gdy go nie widzimy cielesnymi oczami ale duchowymi i wiemy że jest przy nas i słyszy nas, to rozmowa z Nim miałaby być czymś złym ??
Ale powie znowu ktoś : "ale gdyby się objawił oczom cielesnym to pewnie i usłyszelibyśmy Jego głos a tak nie słyszymy."
Znowu to nie prawda, bo Pan nawet jeśli nie przemawia tak aby nasze cielesny uszy usłyszały to przemówić może na tysiące różnych sposobów m.in przez swoje Słowo otwierając nam umysły abyśmy czytając je zrozumieli. "Wtedy otworzył im umysły, aby mogli zrozumieć Pisma" - Łukasza 24:45 BW.
Nasze cielesne oczy i uszy niczego nie zmieniają w sytuacji między tym co było 2000 lat temu a między tym co teraz. Tak jak apostołowie, uczniowie rozmawiali tak samo my możemy i musimy z Nim rozmawiać. Rozmowy z Panem nie były i nie są niczym złym, wręcz przeciwnie są konieczne.

Jeśli się z kimś przebywa, rozmawia, spędza się z Nim dużo czasu, wykonuje się razem różne rzeczy to poznaje się go, ma się z nim żywą relację, społeczność. Ale gdy się z kimś przebywa, gdy się z kimś spędza dużo czasu i nawet wspólnie wykonuje różne rzeczy ale nie rozmawia się to nie ma się żywej relacji, nie ma poznawania się, nie ma się żywej społeczności.
Zobaczcie jaką moc ma rozmowa. Wystarczy wyrzucić rozmowę, milczeć i wszystko umiera
. Rozmowa jest fundamentem wszystkich relacji i poznawania siebie nawzajem. Rozmowa z Panem Jezusem, czytanie, przestrzeganie Jego Słów to fundamenty chrześcijan. Szatan bardzo dobrze wie o tym, dlatego też zastraszył wielu ludzi w tym Świadków Jehowy aby nie rozmawiali z Chrystusem, bo wie że gdy m.in nie rozmawiają z Panem Jezusem to relacja z Nim jest martwa. Znają Pana Jezusa z Biblii ale nie z osobistej żywej relacji z Nim.

Można znać na pamięć ewangelie lub cały nowy testament a nawet Biblię a nie mieć prawdziwej, żywej relacji z Jezusem. Wyobraźcie sobie że przyjaźnicie się z jakimś człowiekiem, znacie się wiele lat. Ten człowiek pisze książkę - autobiografie. Dają wam tą książkę i w tym dniu już na zawsze przestajecie z nim rozmawiać, ale czytacie codziennie jego autobiografie. Czy zaprzestanie rozmów na rzecz czytania autobiografii sprawia, że jesteście nadal przyjaciółmi i że macie żywą społeczność ?? Oczywiście, że nie.
Tak samo jest z Panem Jezusem. Szatan bardzo dobrze wie o tym, bardzo dobrze wie że taki człowiek usycha duchowo, jest oddalony od Chrystusa. Może podejmować różne akcje ewangelizacyjne, może czytać Biblię całymi dniami ale nie ma żywej relacji z Chrystusem. "trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. (5) Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie" - Ewangelia Jana 15:4-5 Biblia Warszawska

Z drugiej strony nie każdy kto mówi : "PANIE, PANIE" jest uczniem i automatycznie ma żywą relację, bo również trzeba w mocy Chrystusowej przestrzegać nauk Pana Jezusa, żyć nimi aby stały się stylem życiem a nie dodatkiem do grzesznego życia. Więc widzimy że samo trwanie Piśmie nie musi oznaczać żywej, bliskiej relacji. Sama rozmowa/modlitwa czy spełnianie religijnych uczynków, rytuałów bez oddania całego życia Chrystusowi i przestrzegania Jego przykazań również nie daje żywej relacji, prawdziwej społeczności. Prawdziwa żywa relacja, społeczność to połączenie rozmowy, modlitw do Pana Jezusa wraz z przestrzeganiem biblijnych nauk - m.in Świadkowie Jehowy niech pamiętają słowo : KENOZA

Wyobraźcie sobie że od dziś całkowicie przestajecie rozmawiać ze swoimi bliskimi i wyobraźcie sobie jakby to wpłynęło na wasze relacje.



___________

1) Jeśli dwaj bracia mieszkają razem, ale jeden z nich unika całkowicie rozmów z drugim, to czy to jest rodzina ? braterstwo ? A Pan Jezus swoich uczniów nazywa braćmi m.in Ewangelia Mateusza 25:40. Załóżmy że dwaj bracia mieszkają w wielkiej odległości od siebie. Mają możliwość rozmowy np przez telefon, internet. Jeden z nich chce mieć kontakt, chce rozmów ale ten drugi nie chce i nie odzywa się, nie odbiera telefonu. Taki układ to brak więzi, brak relacji. "Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi" - Objawienie Jana 3:20 BW - Pan przemawia, mówi o swoim głosie, ale trzeba chcieć go usłyszeć i odpowiedzieć.


2) Jeśli narzeczona lub żona przestaje rozmawiać ze swym narzeczonym lub małżonkiem, to nie oznacza to niczego dobrego. Gdy całkowicie unika z nim rozmów i trwa to bardzo długo, a mąż czy narzeczony ją kocha i nie zrobił nic złego, to oznacza że narzeczona lub żona albo go nie chce, już nie kocha albo e dzieje się z nią coś złego. Na pewno jednak to oznacza brak żywej relacji, brak społeczności w ich małżeństwie, oczywiście z winy żony. Kościół jest narzeczoną Jezusa Chrystusa. Jeśli ludzka narzeczona unika kontaktu z ludzkim narzeczonym, nie chce z nim rozmawiać to narzeczony nie ożeni się z nią.


3) Słowo Kyrios czyli Pan odniesieniu do Chrystusa oznacza nie tylko jego boskość - Ewangelia Jana 20:28. Oznacza ono że Pan Jezus jest naszym właścicielem, uznajemy siebie jako Jego własność. Uznajemy że ma On prawo decydować o nas, ma kontrolę nad nami a my chętnie się jej poddajemy bo to nie jest ciężkie jarzmo ale przyjemne, nie zwodnicze jarzmo grzechu które tylko wygląda na lekkie i przyjemne a zawsze miażdży tych którzy biorą go na siebie.
W życiu spotykają nas różne rzeczy, nagłe zdarzenia gdzie potrzeba podjąć decyzję jak postąpić zgodnie z wolą swojego Pana. Wtedy powinno się pójść do Pana Jezusa i poprosić go o radę, wskazówki. Porozmawiać z nim. Po to jest Pan aby sługa wykonywał jego służbę jak najlepiej a wypytywać się Pana o dobre sprawowanie służby to niezbędna rzecz.
" A gdy to widzieli uczniowie Jakub i Jan, rzekli: Panie, czy chcesz, abyśmy słowem ściągnęli ogień z nieba, który by ich pochłonął, jak to i Eliasz uczynił? (55) A On, obróciwszy się, zgromił ich i rzekł: Nie wiecie, jakiego ducha jesteście. (56) Albowiem Syn Człowieczy nie przyszedł zatracać dusze ludzkie, ale je zachować. I poszli do innej wioski" - Ewangelia Łukasza 9:54-56 BW

Skoro uczniowie poszli z pytaniem do Pana Jezusa a nie do Ojca to czy zgrzeszyli ?? Jak pisałem wyżej to że nasze cielesne oczy nie widzą Pana Jezusa to nie znaczy że jest od dalej niż był z apostołami. Jeśli był z nimi na wyciągnięcie ręki to tym bardziej bliżej jest z nami. Jak był u boku apostołów , tak jest u boku swoich naśladowców i dzisiaj. "W wierze a nie oglądaniu pielgrzymujemy". Jak apostołowie pytali Pana tak samo i dziś my możemy i powinniśmy Go pytać, rozmawiać z Nim. Jeśli pracownik unika swego dyrektora, nie chce z nim rozmawiać a wymaga tego dobro jego i firmy to nie świadczy to dobrze o tym pracowniku.




4) Zadaniem ucznia jest aby słuchał nauczyciela, uczył się od niego. Często uczeń nie rozumie nauki nauczyciela, jeśli go nie spyta, nie poprosi o dokładniejsze wytłumaczenie to pozostanie w niewiedzy. Jeśli uczeń boi się spytać, boi się rozmawiać z nauczycielem to nie nauczy się tego czego powinien się nauczyć. Może pójść do innych nauczycieli, ale oni nie naucza go tego samego ani w taki sposób jak tamten. Tym bardziej to jest widoczne gdy chodzi o jednego Nauczyciela - Jezusa Chrystusa. Wielu rzeczy człowiek nie wie i gdy nie odezwie się do Nauczyciela, nie spyta Go, to się nie dowie. Może pójść do ludzi, lub na własną rękę szukać odpowiedzi i może wydawać mu się że znalazł odpowiedź, ale na tyle pytań które mamy, prawidłowych odpowiedzi na wszystkie u siebie czy innych ludzi nie znajdziemy - jedynie u Nauczyciela. Jeśli ktoś uważa że nie musi o nic pytać Jezusa Chrystusa to niech odpowie sobie czy Chrystus jest Jego Nauczycielem. Jeśli wg kogoś rozmowa z Panem Jezusem na temat jakichś wątpliwości, zadawanie mu pytań odnośnie naszej drogi, nauki jest złe. To znaczy że wg tej osoby nie jest on aktualnie już Nauczycielem. Kiedyś był ale jest na emeryturze a Jego wiedza, pozycja jest niewystarczająca. Ja uważam że tak jak apostołowie pytali Pana Jezusa tak samo my musimy rozmawiać z Nim, pytać Go, znowu powtórzę nasze cielesne oczy i uszy nie mają tutaj nic do rzeczy. Pan Jezus po zmartwychwstaniu nie jest ograniczony do jednego miejsca na ziemi, ogarnia cały wszechświat i mamy obietnice że jest z nami i przy nas zawsze. Ja szukam u Niego odpowiedzi i nauki a nie u ludzi i nie u organizacji. "I pytali go jego uczniowie: Co znaczy ta przypowieść? " - Ewangelia Łukasza 8:9 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

Uczeń w szkole może mieć podręcznik np do matematyki, ale bez nauczyciela nie zrozumie mnóstwa rzeczy. Jeśli będzie uciekał z lekcji z powodu strachu przed rozmową z nauczycielem to niczego się nie nauczy i nie zda do następnej klasy. Tym bardziej to dotyczy naszej szkoły duchowej i naszego Nauczyciela i rozmów z Nim.


"A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do niego uczniowie i pytali na osobności: Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata [bezbożnego, grzesznego świata a nie planety]?" - Mateusza 24:3-4 UBG - ludzie w tym tematach udają się pośrednio do organizacji religijnych ze swymi kwaterami w m.in Rzymie czy Nowym Jorku w dzielnicy Brooklyn. Szukanie na Brooklynie odpowiedzi, pokarmu duchowego ma być dobre ? a rozmowa z Panem ziemi ma być zła i zakazana :) , sami odpowiedzcie sobie komu na tym zależy, kto jest zniewolony i kto chce władzy, kontroli - czy nie szatan ?


5) Wokół wszystkich ludzi toczy się duchowa wojna a wyznawcy Jezusa Chrystusa są na pierwszej linii, są najciężej atakowani. Jeśli żołnierz nie słucha słusznych rozkazów swojego dowódcy to naraża się na śmierć. Jeśli nie udaje się do dowódcy z prośbą o pomoc, dostarczenie amunicji, pożywienia, i wszelkiego innego wsparcia to przegra. Pierwszym krokiem jednak jest otworzenie ust i zwrócenie się do swojego dowódcy bo unikanie kontaktu z nim, unikanie rozmowy nie przyniesie niczego dobrego.
"W tej sprawie trzy razy prosiłem Pana, by on odstąpił ode mnie. (9) Lecz powiedział do mnie: Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa." - 2 Koryntian 12:8-9 - apostoł Paweł nie bał się prosić, nie dostał takiej pomocy jakiej oczekiwał ale taką jaką była dla niego najlepsza i go umocniła. Tak że zamiast zabrania utrapienia dostał coś wielokrotnie lepszego, moc aby być silniejszym od utrapienia. Ale wpierw prosił Pana Jezusa i to trzy razy. Wpierw otworzył do Niego usta.


6) Załóżmy że dwaj przyjaciele wyruszają w bardzo długą i niebezpieczną podróż. Jeden z nich od początku podróży nie odzywa się do tego drugiego. Nie chce z nim rozmawiać. Normalne że ten drugi pomyślałby sobie że ten jego milczący przyjaciel chyba obraził się na niego. Takie zachowanie nie oznaczałoby zdrowej przyjaźni. Te dwie osoby dochodzą po dłuższej wędrówce do rzeki, która trzeba przepłynąć. Najpierw przepłynął ten ignorowany a następnie zaczął płynąć ten który nie chciał rozmawiać. Ale w trakcie pokonywania rzeki zabrakło mu siły, na dodatek złapał go skurcz, zaczął tonąć. I wtedy otworzyły się jego usta i zaczął wzywać na pomoc przyjaciela, który bez namysłów wskoczył do wody i uratował go.

" A widząc wichurę, zląkł się i, gdy zaczął tonąć, zawołał, mówiąc: Panie, ratuj mnie. (31) A Jezus zaraz wyciągnął rękę, uchwycił go i rzekł mu: O małowierny, czemu zwątpiłeś? " - Ewangelia Mateusza 14:30-31 Biblia Warszawska - skoro Piotr zaczął wołać do Pana Jezusa a nie do Ojca, to czy tym bardziej nam nie wolno wołać do Niego po Jego dziele odkupienia z Golgoty, gdzie ponownie ma wszelką moc, wszechwiedzę, jest wszechobecny.
Piotr nie zgrzeszył wołając do Pana, tak samo dziś wołający z czystego serca do Pana Jezusa są ratowani na różne sposoby, i nie robią nic złego gdy u Niego szukają ratunku bo jest ich żywym Zbawicielem, Wybawicielem, a nie martwą postacią biblijną albo tylko przyglądającą się z trzeciego nieba. Pan Jezus w pełni aktywny wśród swoich uczniów : " Do anioła zboru w Efezie napisz: To mówi Ten, który trzyma siedem gwiazd w prawicy swojej, który się przechadza pośród siedmiu złotych świeczników" - Objawienie Jana 2:1

,"Tak kamienowali Szczepana, modlącego się tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij mojego ducha.
60 A upadłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie poczytaj im tego za grzech. A gdy to powiedział, zasnął." - Dzieje Apostolskie 7:59-60 Uwspółcześniona Biblia Gdańska


To brak wiary lub zwiedzenie stoją za tym, że ludzie nie wiedzą lub nie wierzą że Jezus Chrystus jest z blisko swoich uczniów, jest tak samo blisko jak był przy apostołach. Tylko trzeba przejrzeć na oczy. Może zaciemnione są przez miłość do grzeszenia, miłość do pieniędzy, miłość do bezbożnego świata, może ktoś postawił jakiegoś człowieka pond Pana Jezusa lub jakąs rzecz, postępowanie i nie widzi na duchowe oczy. Brak rozmowy to brak relacji, brak społeczności. Widać to na podstawie ziemskich relacji międzyludzkich. Tym bardziej widać to w duchowej sferze. Jeśli ktoś uważa że nie może rozmawiać z Panem Jezusem, nie może mu dziękować, nie może Go prosić to po co Go nazywa swoim Nauczycielem, Panem, Oblubieńcem, Przyjacielem. To szatan za tym stoi bo wie jakie skutki przynosi brak żywej relacji, żywej społeczności, pełnego oddania życia Chrystusowi. Może zwiedzeni, zastraszeni ludzie muszą zacząć tonąć aby odezwali się do Pana, Nauczyciela, Przyjaciela. Ale oby już dziś poprosili Go o wyzwolenie z fałszywych nauk i nie bali się mówić do Pana Jezusa i modlić się do Niego.


Unikanie rozmowy raczej nie jest oznaką czci. Czy unikanie rozmowy w władcą, może być odebrane przez Niego jako wyraz czci ?? czy raczej prędzej pogardy ?? Pan Jezus wie o zwiedzeniu wielu ludzi ale mimo wszystko nie chce aby trwali w nim - "Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca" - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8826


" Dzięki składam temu, który mnie wzmocnił, Chrystusowi Jezusowi, Panu naszemu, za to, że mnie uznał za godnego zaufania, zleciwszy mi tę służbę " - 1 Tymoteusza 1:12 BW
_________________
moje wyznanie wiary : biblijny binitarianizm, kondycjonalizm, anihilacjonizm , http://mieczducha888.blog...-uratowany.html , http://mieczducha888.blog...mie-nie-ma.html
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13550
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 329/608
 54%
Wysłany: 2014-07-26, 12:06   

MieczDucha, Jeżeli chcesz otrzymywać odpowiedzi na swoje posta, to pisz posta krótkie, bo takich długaśnych to chyba nikt nie czyta, a na pewno nie ja.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
MieczDucha 
Binitarianizm

Potwierdzenie wizualne: 8
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 155
Skąd: Puławy
Poziom: 11
HP: 0/272
 0%
MP: 130/130
 100%
EXP: 13/25
 52%
Wysłany: 2014-07-28, 19:15   

nike napisał/a:
MieczDucha, Jeżeli chcesz otrzymywać odpowiedzi na swoje posta, to pisz posta krótkie, bo takich długaśnych to chyba nikt nie czyta, a na pewno nie ja.


postaram się a oto dowód :) - nie wklejam całego wpisu ale daję tylko link - ostatni wpis mój na temat psalmu 97 - http://biblia.webd.pl/for...94&start=60#top
_________________
moje wyznanie wiary : biblijny binitarianizm, kondycjonalizm, anihilacjonizm , http://mieczducha888.blog...-uratowany.html , http://mieczducha888.blog...mie-nie-ma.html
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 5915/6468
 91%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-07-28, 22:14   

nike napisał/a:
MieczDucha, Jeżeli chcesz otrzymywać odpowiedzi na swoje posta, to pisz posta krótkie, bo takich długaśnych to chyba nikt nie czyta, a na pewno nie ja.


Ja też nie, za bardzo dużo spraw na raz porusza.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
MieczDucha 
Binitarianizm

Potwierdzenie wizualne: 8
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 155
Skąd: Puławy
Poziom: 11
HP: 0/272
 0%
MP: 130/130
 100%
EXP: 13/25
 52%
Wysłany: 2014-10-26, 11:04   

"Odpowiadając jej Jezus, rzekł do niej: Gdybyś znała dar Boży i tego, który mówi do ciebie: Daj mi pić, wtedy sama prosiłabyś go, i dałby ci wody żywej." - Ewangelia Jana 4:10 Biblia Warszawska

"Jezus jej odpowiedział: Gdybyś znała ten dar Boży i wiedziała, kim jest ten, który ci mówi: Daj mi pić, ty prosiłabyś go, a dałby ci wody żywej" - Jn 4:10 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

Znajomość Zbawiciela Jezusa Chrystusa sprawia że człowiek prosi Go np o wodę żywą i On ją mu daje. Pan i Bóg Jezus Chrystus nie skierował jej wtedy do Ojca a mógł przecież powiedzieć np : "prosiłabyś Ojca" albo "Ojciec dałby ci wody żywej".

Skoro proszenie Chrystusa np o wodę żywą 2000 lat temu nie było grzechem, to tym bardziej bo dokonanym dziele zbawienia, Zmartwychwstaniu i ponownej wszechmocy, wszechwiedzy Jezusa , proszenie Go o na przykład wodę żywą nie jest grzechem. Jeśli Samarytanka powinna Go prosić to dlaczego nie Jego naśladowcy, uczniowie, wyznawcy skoro jest z nimi zawsze
, przy nich. "Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata." - Mateusza 28:20b Biblia Warszawska

,
_________________
moje wyznanie wiary : biblijny binitarianizm, kondycjonalizm, anihilacjonizm , http://mieczducha888.blog...-uratowany.html , http://mieczducha888.blog...mie-nie-ma.html
 
     
Listek
VIP


Potwierdzenie wizualne: 2015
Pomógł: 581 razy
Dołączył: 11 Sie 2014
Posty: 2615
Poziom: 40
HP: 351/5017
 7%
MP: 2395/2395
 100%
EXP: 154/168
 91%
Wysłany: 2014-10-26, 13:29   

MieczDucha napisał/a:
nie skierował jej wtedy do Ojca a mógł przecież powiedzieć np : "prosiłabyś Ojca" albo "Ojciec dałby ci wody żywej".


Jezus powiedział do Ojca:

J 17:22 bp "Tę zaś chwałę, którą Mi dałeś, im przekazałem, aby byli jedno, jak my jedno [jesteśmy



1Tm 2:5 "Bo jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek - Chrystus Jezus."
:-D :-D :-D
 
     
MieczDucha 
Binitarianizm

Potwierdzenie wizualne: 8
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 155
Skąd: Puławy
Poziom: 11
HP: 0/272
 0%
MP: 130/130
 100%
EXP: 13/25
 52%
Wysłany: 2015-03-04, 13:09   

http://mieczducha888.blog...nej-puapce.html KRZEW WINNY

9) "Trwajcie we mnie, a ja w was. Jak latorośl nie może wydawać owocu sama z siebie, jeśli nie będzie trwała w winorośli, tak i wy, jeśli nie będziecie trwać we mnie." - Ewangelia Jana 15:4 Uwspółcześniona Biblia Gdańska.
Latorośl może być milimetr od krzewu winnego ale nic jej to nie da bo i tak uschnie. Tak blisko a tak daleko. Latorośl choćby była milimetr od krzewu winnego to uschnie. Gałąź może być bardzo blisko drzewa ale jeśli nie jest jego częścią, nie jest w nie wszczepiona to uschnie. Latorośl jeśli nie jest wszczepiona w szczep winny również uschnie. M.in Świadkowie Jehowy są odcięci od krzewu winnego - czy są bliżej czy dalej od np innych religijnych ludzi to nie ma znaczenia, faktem jest że nie są częścią krzewu winnego, bo są odcięci od Chrystusa. Czy są "milimetr, centymetr, metr czy kilometr" to nie ma znaczenia i tak są z dala, życiodajne soki nie płyną.
_________________
moje wyznanie wiary : biblijny binitarianizm, kondycjonalizm, anihilacjonizm , http://mieczducha888.blog...-uratowany.html , http://mieczducha888.blog...mie-nie-ma.html
 
     
MieczDucha 
Binitarianizm

Potwierdzenie wizualne: 8
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 155
Skąd: Puławy
Poziom: 11
HP: 0/272
 0%
MP: 130/130
 100%
EXP: 13/25
 52%
Wysłany: 2015-03-13, 18:46   

Skoro normalne i dobre jest dziękować człowiekowi gdy daje nam coś, gdy daje nam np dobre dary to tym bardziej chrześcijanin powinien dziękować Panu Jezusowi za ogrom rzeczy które dostał od Chrystusa. Ale jeśli np Świadkowie Jehowy zostali zastraszaniem zwiedzeni i nie mogą odzywać się do Chrystusa to i zapewne nie dziękują Mu. Nie mówią do Niego np : "Dziękuję Panie Jezu za wszystko" , "Dziękuję więc temu, który mnie umocnił, Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu, że uznał mnie za wiernego, przeznaczając mnie do posługi" - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 1:12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska _______ "Dzięki składam temu, który mnie wzmocnił, Chrystusowi Jezusowi, Panu naszemu, za to, że mnie uznał za godnego zaufania, zleciwszy mi tę służbę" - Biblia Warszawska
_________________
moje wyznanie wiary : biblijny binitarianizm, kondycjonalizm, anihilacjonizm , http://mieczducha888.blog...-uratowany.html , http://mieczducha888.blog...mie-nie-ma.html
 
     
konik polny 
Zasłużony

Pomógł: 93 razy
Dołączył: 22 Lip 2013
Posty: 1171
Poziom: 29
HP: 64/2142
 3%
MP: 1022/1022
 100%
EXP: 84/94
 89%
Wysłany: 2015-03-13, 22:05   

Dziękujemy Bogu za Jezusa!!!
 
     
MieczDucha 
Binitarianizm

Potwierdzenie wizualne: 8
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 25 Lip 2014
Posty: 155
Skąd: Puławy
Poziom: 11
HP: 0/272
 0%
MP: 130/130
 100%
EXP: 13/25
 52%
Wysłany: 2015-05-09, 16:24   

konik polny napisał/a:
Dziękujemy Bogu za Jezusa!!!


KRZEW WINNY
9) "Trwajcie we mnie, a ja w was. Jak latorośl nie może wydawać owocu sama z siebie, jeśli nie będzie trwała w winorośli, tak i wy, jeśli nie będziecie trwać we mnie." - Ewangelia Jana 15:4 Uwspółcześniona Biblia Gdańska.
Latorośl może być milimetr od krzewu winnego ale nic jej to nie da bo i tak uschnie. Tak blisko a tak daleko. Latorośl choćby była milimetr od krzewu winnego to uschnie. Gałąź może być bardzo blisko drzewa ale jeśli nie jest jego częścią, nie jest w nie wszczepiona to uschnie. Latorośl jeśli nie jest wszczepiona w szczep winny również uschnie. M.in Świadkowie Jehowy są odcięci od krzewu winnego - czy są bliżej czy dalej od np innych religijnych ludzi to nie ma znaczenia, faktem jest że nie są częścią krzewu winnego, bo są odcięci od Chrystusa. Czy są "milimetr, centymetr, metr czy kilometr" to nie ma znaczenia i tak są z dala, życiodajne soki nie płyną.



Skoro normalne i dobre jest dziękować człowiekowi gdy daje nam coś, gdy daje nam np dobre dary to tym bardziej chrześcijanin powinien dziękować Panu Jezusowi za ogrom rzeczy które dostał od Chrystusa. Ale jeśli np Świadkowie Jehowy zostali zastraszaniem zwiedzeni i nie mogą odzywać się do Chrystusa to i zapewne nie dziękują Mu. Nie mówią do Niego np : "Dziękuję Panie Jezu za wszystko" , "Dziękuję więc temu, który mnie umocnił, Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu, że uznał mnie za wiernego, przeznaczając mnie do posługi" - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 1:12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska _______ "Dzięki składam temu, który mnie wzmocnił, Chrystusowi Jezusowi, Panu naszemu, za to, że mnie uznał za godnego zaufania, zleciwszy mi tę służbę" - Biblia Warszawska
_________________
moje wyznanie wiary : biblijny binitarianizm, kondycjonalizm, anihilacjonizm , http://mieczducha888.blog...-uratowany.html , http://mieczducha888.blog...mie-nie-ma.html
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2015-05-09, 18:32   

MieczDucha,

Cytat:
Dzięki składam temu, który mnie wzmocnił, Chrystusowi Jezusowi, Panu naszemu, za to, że mnie uznał za godnego zaufania, zleciwszy mi tę służbę" - Biblia Warszawska



Witam tekst grecki tego wersetu mówi o tym że Paweł był wdzięczny Chrystusowi a nie że składał podziękowanie Chrystusowi a to kolosalna różnica

1 Tym 1:12 Χάριν ἔχω τῷ ἐνδυναμώσαντι με ....

Wdzięczność mam dla tego który umocnił mnie

Χάριν - żywić wdzięczność, być wdzięcznym, poczuwać się do wdzięczności w względem kogoś + dat ( Celownik - trzeci przypadek )

Jeżeli chodzi o zwrot typu Dziękuję ci , Bogu ect to w grece stabilną formą w listach Pawła jest czasownik Εὐχαριστῶ .. A oto przykłady

1 Kor 1:4 Εὐχαριστῶ τῷ θεῷ Dziękuję Bogu

1 Kor 1:14 Εὐχαριστῶ τῷ θεῷ Dziękuję Bogu
1 Kor 14:18 Εὐχαριστῶ τῷ θεῷ, Dziękuję Bogu
Rz 1:8 Πρῶτον μὲν εὐχαριστῶ τῷ θεῷ μοῦ Najpierw dziękuję Bogu memu

Ew Jan 11:41 πάτερ. εὐχαριστῶ σοι Ojcze dziękuję ci

Fil 1:3 Εὐχαριστῶ τῷ θεῷ μου Dziękuję Bogu mojemu

Film 1:4 Εὐχαριστῶ τῷ θεῷ μου πάντοτε Dziękuję Bogu mojemu zawsze

Efz 5:20 εὐχαριστοῦντες πάντοτε ὑπὲρ πάντων ἐν ὀνόματι τοῦ κυρίου ἡμῶν Ἰησοῦ Χριστοῦ τῷ θεῷ καὶ πατρί.

Dziękując (w) każdej chwili za wszystko w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa BOGU I OJCU


Podsumowując : Kiedy jest mowa o Dziękowaniu za coś Bogu( lub też komuś ) używa się wówczas czasownika εὐχαριστῶ ( Eucharisto)
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13