|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Bohaterowie wiary. |
Autor |
Wiadomość |
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13635
Poziom: 71
|
Wysłany: 2015-07-05, 22:26 Bohaterowie wiary.
|
|
|
ŚMIERĆ JANA HUSA
6 lipca minie 600 lat od spalenia Jana Husa na stosie
"Kiedy wyprowadzano Husa z kościoła do miasta, ulice zapełniały tłumy ludzi. Pochód ze skazańcem szedł powoli, a z daleka było widać ogień, w którym płonęły pisma Husa. Stos był przygotowany za bramą miejską, na drodze do Gottlieby, w miejscu, gdzie zakopywano padłe konie. Kronikarz soboru – Richenthal, który szedł najbliżej, zapytał Husa czy chce się wyspowiadać. Jadący na koniu ksiądz nachylił się nad skazańcem i obiecał, że wyspowiada go, jeśli odwoła. Hus podziękował: «Nie trzeba, nie jestem śmiertelnie grzeszny».
Podczas modlitwy spadła Husowi korona z diabłami, podniósł ją i z uśmiechem nałożył z powrotem na głowę. Potem, powstawszy z kolan przemówił głośno do zgromadzonych: «Panie Jezu Chryste, tę straszną, okrutną i hańbiącą śmierć za twoją Ewangelię i głoszenie Twojego słowa chcę pokornie wycierpieć.»
Pożegnał się ze swoimi strażnikami i ruszył w kierunku stosu. Kat zwlókł z niego szaty; jego pomocnicy skrępowali mu powrozami ręce na plecach, a kark opasali łańcuchem i przywiązali do słupa. W tym momencie podjechał palatyn Ludwik i marszałek Rzeszy – Haupt z Pappenheimu i jeszcze raz wzywali Husa, aby odwołał, a w ten sposób zachowa duszę i ciało. Hus odparł, że duszę ma niewinną, że ceni tę prawdę, którą poznał i którą głosił, i dziś z weselem za nią umrze. Panowie dali znak katowi, aby podpalił stos.
Jan Hus długo walczył ze śmiercią; śpiewał hymn i modlił się słowami: «Jezu Chryste, Synu Boga żywego, zmiłuj się nade mną», a kiedy płomień podniesiony wiatrem dmuchnął mu w twarz – zamilkł.
Umarł wierny swojej zasadzie: «Słuszną jest rzeczą, aby człowiek nie imał się niczego wszetecznego, aby poznał prawdę Bożą i mocno się jej trzymał aż do śmierci, albowiem prawda ostatecznie wyzwoli. Dlatego wierny chrześcijaninie: szukaj prawdy, słuchaj prawdy, ucz się prawdy, kochaj prawdę, trzymaj się prawdy, broń prawdy aż do śmierci, gdyż prawda cię wyswobodzi».
Słup z martwym ciałem kaci zwalili na ziemię; ponownie obłożyli drewnem i jeszcze raz podpalili, potem kości i czaszkę potłukli kijami, zebrali i wraz z resztkami stosu wrzucili do Renu, aby nikt niczego nie zabrał na pamiątkę."
Anna Paner, "Jan Hus", s. 82-83.
---------------------
Sobór w podobny sposób obszedł się również ze współpracownikiem Husa - Hieronimem z Pragi. Hieronim początkowo odwołał swoje nauki, lecz w ponowionym procesie, rok później, przyznał, że wierzy dokładnie w to, co Hus i z całego serca chce umrzeć dla tej prawdy. On także został spalony na stosie.
"Gdy wykonawca wyroku chciał zapalić ogień z tyłu, by mu oszczędzić przykrego widoku ognia, Hieronim prosił go, by zapalił ogień z frontu, ażeby go mógł widzieć, a w czasie zapalenia ognia zaczął śpiewać hymn i śpiewał, aż ogień dosięgnął mu do ust, który przeszkodził dokończenia hymnu." |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Migdałek [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-05, 23:26
|
|
|
Po śmierci Husa jego zwolennicy podzielili się na cztery obozy i powyrzynali wzajemnie. O tym już nie wspomnisz. |
|
|
|
|
Olus [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-05, 23:36
|
|
|
I co Hus jest temu winny?Rzymianie tez wyzynali wiec nalezy wspomniec o Jezusie?
i moze Go za to obwinic.Co ty na to ? |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13635
Poziom: 71
|
Wysłany: 2015-07-05, 23:53
|
|
|
Migdałek napisał/a: | Po śmierci Husa jego zwolennicy podzielili się na cztery obozy i powyrzynali wzajemnie. O tym już nie wspomnisz. |
Temat jest o bohaterach wiary, a nie o ich zwolennikach. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Olus [Usunięty]
Poziom: 97
|
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13635
Poziom: 71
|
Wysłany: 2015-07-05, 23:59
|
|
|
Tylko jak tu wybielić, skoro nawet już spalonego potrzaskali na popiół, jaka nienawiść w tym czasie panowała w papiestwie.
Prochy wrzucili do Renu, a Renem popłynęły do morza i na cały świat. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Olus [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 00:01
|
|
|
No wlasnie takim to zabiegiem jak widzielismy wyzej
Nie mozna oczernic Husa ktory zostal anihilowany za gloszenie prawdy
to trzeba nasmarowac na ludzi ktorzy mieli isc za jego przykladem ale pobladzili |
|
|
|
|
Migdałek [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 00:10
|
|
|
A co ty na to żeby poznać całą historię a nie tylko pasujące nam fragmenty. Wojny husydzkie to smutna i przerażajaca historia, gdzie moim zdaniem nie ma bohaterów.
Co ciekawe Jan Zizka, który odparł atak wiernej papiestwu armii Zygmunta Luksemburskiego, potem wydał rozkazy zabicia swoich "braci" adamitów. A mimo to jest bohaterem narodowym |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13635
Poziom: 71
|
Wysłany: 2015-07-06, 00:18
|
|
|
Migdałek, Czy to Hus wojny wywoływał a papiestwo w wielkiej obronie prawdy Bożej jego spaliło?
Napisz kiedy to było? |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
bartek212701
VIP
Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2013 Posty: 5722
Poziom: 54
|
Wysłany: 2015-07-06, 00:28
|
|
|
Migdałek, Zmarły nie jest odpowiedzialny za czyny swoich zwolenników/ Jezus jest winny wojnom w imię Boga? Winny jest ludobójstwa na 'czarownicach' i pedofilii w kościele? Tak, według Ciebie tak, a właściwie to według tej logiki z Twoich postów, a właściwie 'logiki'
Hus nie odpowie za grzechy Husytów, tak samo Jezus nie odpowie za grzechy ks. Oko. |
_________________ Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska
"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym. |
|
|
|
|
Migdałek [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 01:18
|
|
|
No tak i widzę zmasowany atak na mnie, o odważyła się powiedzieć złe słowo na husytów. Zamordowali husa - zdrodniarze. Zizka zamordował dziesiątki adamitów, absotutnie pokojowych, oj nieważne przecież nic się stało a Ty chcesz wybielać prawdziwych morderców papiestwo.
jak dla mnie to jedni byli warci drugich, ale wy pewnie wiecie lepiej |
|
|
|
|
Migdałek [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 01:25
|
|
|
O Husie to już chyba z czwarty temat. Jednak nie widziałam żadnego, który by opisywał bohaterstwo adamitów, którzy zgineli równie niewinnie |
|
|
|
|
Olus [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 01:28
|
|
|
Przeciez nikt tu nie broni zygzakow itd
i nie dramatyzuj z tymi atakami.. |
Ostatnio zmieniony przez Olus 2015-07-07, 22:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Migdałek [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 01:30
|
|
|
To może ja przybliżę temat. Adamici to inaczej pikardowie. Prawdopodobnie wywodzili wcześniej zniszczonej przez inlwizycję. Wyemigrowali w okolice czec zachęcone najprawdopodobniej ideami głoszonymi przez hustytów. Niesteety tamci zgotowali im nie lepszy los:
Pikardowie (łac.: Pikarti, Picardi) – to grupa religijna chrześcijańska z XIV-XV w., działająca w Europie zachodniej i w Czechach.
Aeneas Sylvius Piccolomini[1] twierdził, że nazwa grupy powstała od miejsca miejsca ich pochodzenia, czyli francuskiej Pikardii. Ich doktryna, mówiąca o „wolnym Duchu” sugeruje, że być może mieli związek z grupą religijną „Homines Intelligentiae”, którą Inkwizycja zniszczyła w Brukseli.
Około 1418 roku ok. 40 pikardów z żonami i dziećmi przeniosło się z Europy Zachodniej do Czech[2], zachęceni powstaniem tam ruchu taborytów, którzy głosili wolność osobistą i religijną oraz „sprawiedliwość na ziemi”.
Doktryna pikardów ukształtowała się pod wpływem Willema van Hildernissema i Gilles'a de Cantera; była zbliżona do dolcynizmu: głosiła bliski koniec świata i „królestwo świętych”, podkreślała, że „prawdziwi chrześcijanie” muszą cierpieć na Ziemi.
Pikardowie szybko zdobyli w Czechach wielu zwolenników, głównie w regionach słabo kontrolowanych przez taborytów, takich jak Žatec, Praga i Pilzno. W lutym 1421 roku kronikarz Vavřrinec z Brčovi wskazywał na szerzenie się wiary pikardów wśród taborytów i opisywał jak z Táboru wygnano 200 pikardów, kobiet i mężczyzn[3].
Jednym z najbardziej znanych czeskich pikardów był Marcin Húska (zwany "Loquis"), który bronił swojej wiary wobec husytów i katolików i starał się osiągnąć kompromis w kwestii eucharystii. Rzecznikiem pikardów był Piotr Kaniš, a znanymi misjonarzami byli: Mikołaj Kowal (zwany Mojżeszem), Adam i Maria.
Jednak niezależność wspólnot pikardyjskich trwała bardzo krótko, bo tylko dwa miesiące, od grudnia 1420 do lutego 1421 roku. Taboryci zarzucali im "rozwiązłość" i propagowanie "wolnej miłości". Mikołaj z Pelhřimova napisał traktat przeciwko Kanišowi i w kwietniu 1421 Jan Žižka rozpoczął kampanię wojskową przeciwko pikardom. Pięćdziesięciu z nich, w tym Kaniša, husyci spalili na stosach w Klokotach.
Pozostali pikardowie osiedli nad Nežárką[2] i zorganizowali ruch oporu pod dowództwem Mikołaja Kowala. 20 kwietnia 1421 Žižka pokonał ich w ciężkich walkach i 25 pikardów spalił na stosie, pozostali zginęli podczas egzekucji w Pradze.
21 października 1421, zwolennicy Kaniša, którzy schronili się w lesie koło Bernatic, zostali pokonani i zamordowani, z wyjątkiem jednej osoby, która jako świadek miała opowiedzieć o doktrynie pikardów. Inna grupa pikardów schroniła się w zamku Ostrov, gdzie utrzymywała się z rabowania sąsiednich miejscowości.
Mimo że Martin Húskawyrzekł się uroczyście "herezji" pikardów, Žižka poprzysiągł zemstę jemu i jego przyjacielowi Prokopowi Ślepcowi. Aby uniknąć zamieszek w Pradze, radcy miejscy wysłali obu do Roudnicy, gdzie zginęli w strasznych męczarniach.
W XVIII w. zaczęto błędnie nazywać adamitów pikardami.
O tym się nie mówi.. |
|
|
|
|
Olus [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2015-07-06, 01:43
|
|
|
aleeeeeeeeeeeeeee temu nie jest winny Jan Hus
To nie temat o husytach tylko o bohaterah a J.H byl niewinny.
Trwają czeskie obchody 600 lecie śmierci ks. Jana Husa, reformatora religijnego, myśliciela społecznego oraz kodyfikatora języka czeskiego. W Pradze odprawiono nabożeństwo pojednania z udziałem czołowych osobistości czeskiego życia publicznego, a także przedstawicieli Kościoła katolickiego oraz husyckiego.
http://www.polskieradio.p...ow-z-katolikami
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|