FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Dusza Jezusa nie umarła na krzyżu
Autor Wiadomość
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-05, 17:37   

Olus napisał/a:
i ile to czasu minelo nim do nich dolaczyl ? :-P
Napisano kiedy Jezus wstapil do Ojca w dziejach.

3 Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. 4 A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
"Słyszeliście o niej ode Mnie - [mówił] - 5 Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym". 6 Zapytywali Go zebrani: "Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?" 7 Odpowiedział im: "Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, 8 ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi".
9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: "Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba,


Wstąpił i już się nie ukazywał ...a bym zapomniała ,rozmawiał z Nim Paweł
To pytam jeszcze raz gdzie przebywał jak znikał?
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-07, 12:39   

Temat podzielilem.Czesc postow przenienioslem TUTAJ
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 12:38   

To że Jezus wstąpił do nieba widzialnie przy swoich uczniach po 40 dniach nie oznacza że w momencie kiedy znikał tam nie przebywał ,bo idąc tokiem myślenia że widział się z swoim Ojcem dopiero po tym czasie,można by pomyśleć że włóczył się jako niewidzialny po ziemi (to dopiero zawieruszenie).
Tylko pytanie po co znikał? Przecież i tak tu podobno wciąż był(na ziemi),a chodząc w ciele mógł nie jedną zbłąkaną owieczkę jeszcze nawrócić.
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 15:57   

Cytat:
bo idąc tokiem myślenia że widział się z swoim Ojcem dopiero po tym czasie,można by pomyśleć że włóczył się jako niewidzialny po ziemi (to dopiero zawieruszenie).

co takego?kiedy sie wloczyl?po zamrtwychstaniu?czy 3 dni kiedy byl MARTWY ?:)
Cytat:
Tylko pytanie po co znikał? Przecież i tak tu podobno wciąż był(na ziemi),a chodząc w ciele mógł nie jedną zbłąkaną owieczkę jeszcze nawrócić.

Serduszko Biblia/Ewangelia nie jest opisane kazda minuta z zycia Jezusa na ziemie :roll:
W dziejach jest napisane raczej to co najwazniejsze

J 20, 30: Wiele też innych jeszcze cudów uczynił Jezus wobec uczniów swoich, które nie są w tej księdze spisane.

J 21, 25: Wiele też innych rzeczy uczynił Jezus, ale gdyby każdą z nich opisywać, to myślę, że nie pomieściłby świat cały ksiąg, które by się miało napisać.
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 16:50   

Olus napisał/a:
Serduszko Biblia/Ewangelia nie jest opisane kazda minuta z zycia Jezusa na ziemie
W dziejach jest napisane raczej to co najwazniejsze


Lecz mamy też napisane że znikał im z oczu,prawda?
Gdyby przebywał z nimi całe 40 dni non stop to świadectwo zmartwychwstania byłoby widoczne
i głośne w całej Jerozolimie .
Z biblii jednak dowiadujemy się komu się ukazywał
 
     
Steve Sondej 

Potwierdzenie wizualne: 2006
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 699
Poziom: 24
HP: 27/1353
 2%
MP: 646/646
 100%
EXP: 1/68
 1%
Wysłany: 2015-10-11, 17:14   

Donia napisał/a:
To że Jezus wstąpił do nieba widzialnie przy swoich uczniach po 40 dniach nie oznacza że w momencie kiedy znikał tam nie przebywał ,bo idąc tokiem myślenia że widział się z swoim Ojcem dopiero po tym czasie,można by pomyśleć że włóczył się jako niewidzialny po ziemi (to dopiero zawieruszenie).
Tylko pytanie po co znikał? Przecież i tak tu podobno wciąż był(na ziemi),a chodząc w ciele mógł nie jedną zbłąkaną owieczkę jeszcze nawrócić.


Słuszna uwaga. Ponadto, nie możemy zobaczyć rzeczy duchowych naszymi fizycznymi oczami. Tak więc, choć ludzie mogli widziec Jezusa w ciele jak wstępowal do nieba, to nie mogli zobaczyć Jego duszy w tym momencie, ich fizycznymi oczami.
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 17:22   

Donia napisał/a:
Olus napisał/a:
Serduszko Biblia/Ewangelia nie jest opisane kazda minuta z zycia Jezusa na ziemie
W dziejach jest napisane raczej to co najwazniejsze


Lecz mamy też napisane że znikał im z oczu,prawda?
Gdyby przebywał z nimi całe 40 dni non stop to świadectwo zmartwychwstania byłoby widoczne
i głośne w całej Jerozolimie .
Z biblii jednak dowiadujemy się komu się ukazywał


No to poprosze o werset ktory mowi ze teleportowal sie wtedy do nieba
bo chyba oto ci chodzi.TAKIEGO WERSETU NIE MA.Nie wiem gdzie znikal
i sie tego teraz nie dowiemy.Mozna tworzyc roznie teorie ale sa one nic nie warte.
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 17:31   

A jednak ,w ewangelii Jana po zmartwychwstaniu spotyka Marię Magdalenę przy grobie i zabrania
jej się dotykać ponieważ nie był w domu Ojca ale informuje ją że tam wstępuje a z uczniami
spotka się później .Zapewne wiesz co dzieje się w ewangeliach po Jego spotkaniu z nimi ;-)
Tomaszowi zezwala na dotyk (nawet namawia do niego)
Czy w takim razie mamy tu jakąś sprzeczność? :-P
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 17:34   

w inny przekladach jest nie zatrzymuj mnie..
a poza tym potem go dotykali a tez wedlug ciebie potem tez
teleportowal sie do nieba :-D no wlasnie sprzecznosci nie ma.
ale jesli by przyjac twoja wersje to sprzecznosc sie niestety tworzy :-P
 
     
Steve Sondej 

Potwierdzenie wizualne: 2006
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 699
Poziom: 24
HP: 27/1353
 2%
MP: 646/646
 100%
EXP: 1/68
 1%
Wysłany: 2015-10-11, 17:47   

Wierzę, że ten fragment jest kluczem do zrozumienia tego, co jest omawiane:

(15) I stało się, gdy oni rozmawiali i wespół się pytali, że i Jezus przybliżywszy się, szedł z nimi. (16) Ale oczy ich były zatrzymane, aby go nie poznali.
(17) I rzekł do nich: Cóż to za rozmowy, które macie między sobą idąc, a jesteście smutni?
(18) A odpowiadając mu jeden, któremu było imię Kleofas, rzekł mu: Tyś sam przychodniem w Jeruzalemie, a nie wiesz, co się w niem w tych dniach stało?
(19) I rzekł im: Cóż? A oni mu rzekli: O Jezusie Nazareńskim, który był mąż prorok, mocny w uczynku i w mowie przed Bogiem i wszystkim ludem;
(20) A jako go wydali przedniejsi kapłani i przełożeni nasi, aby był skazany na śmierć; i ukrzyżowali go.
(21) A myśmy się spodziewali, iż on miał odkupić Izraela; ale teraz temu wszystkiemu dziś jest trzeci dzień, jako się to stało.
(22) Lecz i niewiasty niektóre z naszych przestraszyły nas, które raniuczko były u grobu;
(23) A nie znalazłszy ciała jego, przyszły powiadając, iż widzenie Anielskie widziały, którzy powiadają, iż on żyje.
(24) I chodzili niektórzy z naszych do grobu, i tak znaleźli, jako i niewiasty powiadały; ale samego nie widzieli.
(25) Tedy on rzekł do nich: O głupi, a leniwego serca ku wierzeniu temu wszystkiemu, co powiedzieli prorocy!
(26) Azaż nie musiał Chrystus tego cierpieć i wnijść do chwały swojej?
(27) A począwszy od Mojżesza i od wszystkich proroków, wykładał im wszystkie one Pisma, które o nim napisane były.
(28) I przybliżył się ku miasteczku, do którego szli, a on pokazywał, jakoby miał dalej iść.
(29) Ale go oni przymusili, mówiąc: Zostań z nami, boć się ma ku wieczorowi, i już się dzień nachylił. I wszedł, aby został z nimi.
(30) I stało się, gdy on siedział z nimi za stołem, wziąwszy chleb, błogosławił, a łamiąc podawał im.
(31) I otworzyły się oczy ich, i poznali go; ale on zniknął z oczu ich.
(32) I mówili między sobą: Izali serce nasze nie pałało w nas, gdy z nami w drodze mówił, i gdy nam Pisma otwierał?
(33) A wstawszy onejże godziny, wrócili się do Jeruzalemu, i znaleźli zgromadzonych onych jedenaście, i tych, którzy z nimi byli,
(34) Powiadających: Iż wstał Pan prawdziwie, i ukazał się Szymonowi.
(35) A oni też powiedzieli, co się stało w drodze, i jako go poznali w łamaniu chleba.
(36) A gdy oni to mówili, stanął sam Jezus w pośrodku nich, i rzekł im: Pokój wam!
(37) A oni przelęknąwszy się i przestraszeni będąc, mniemali, iż ducha widzieli.
(38) I rzekł im: Czemuście się zatrwożyli, i czemu myśli wstępują do serc waszych?
(39) Oglądajcie ręce moje i nogi moje, żemci ja jest on; dotykajcie się mnie, a obaczcie; bo duch nie ma ciała ani kości, jako widzicie, że ja mam.
(40) A to rzekłszy, pokazał im ręce i nogi.
(41) Lecz gdy oni jeszcze nie wierzyli od radości, ale się dziwowali, rzekł im: Macie tu co jeść?
(42) A oni mu podali sztukę ryby pieczonej i plastr miodu
(43) A on wziąwszy, jadł przed nimi.
(44) I rzekł do nich: Teć są słowa, którem mówił do was, będąc jeszcze z wami, iż się musi wypełnić wszystko, co napisano w zakonie Mojżeszowym i w prorokach, i w psalmach o mnie.
(45) Tedy im otworzył zmysł, żeby rozumieli Pisma.
(46) I rzekł im: Takci napisano, i tak musiał Chrystus cierpieć, i trzeciego dnia zmartwychwstać;
(47) I aby była kazana w imieniu jego pokuta i odpuszczenie grzechów między wszystkimi narody, począwszy od Jeruzalemu.
(48) A wy jesteście świadkami tego.
(49) A oto ja poślę na was obietnicę Ojca mego, a wy zostańcie w mieście Jeruzalemie, dokąd nie będziecie przyobleczeni mocą z wysokości.
(50) I wywiódł je precz aż do Betanii, a podniósłszy ręce swoje błogosławił im.
(51) I stało się, gdy im błogosławił, rozstał się z nimi, i był niesiony w górę do nieba.
(52) A oni pokłoniwszy mu się, wrócili się do Jeruzalemu z radością wielką.
(53) I byli zawsze w kościele, chwaląc i błogosławiąc Boga. Amen.
 
     
Steve Sondej 

Potwierdzenie wizualne: 2006
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 699
Poziom: 24
HP: 27/1353
 2%
MP: 646/646
 100%
EXP: 1/68
 1%
Wysłany: 2015-10-11, 17:50   

Łamanie chleba ma do czynienia z dzieleniem Pisma Świętego [Ewangelii].
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 17:54   

Olus napisał/a:
w inny przekladach jest nie zatrzymuj mnie..
a poza tym potem go dotykali a tez wedlug ciebie potem tez
teleportowal sie do nieba :-D no wlasnie sprzecznosci nie ma.
ale jesli by przyjac twoja wersje to sprzecznosc sie niestety tworzy :-P


Aniołowie się też teleportowali ,oni mogli?
Jakie sprzeczności ?
 
     
Steve Sondej 

Potwierdzenie wizualne: 2006
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 699
Poziom: 24
HP: 27/1353
 2%
MP: 646/646
 100%
EXP: 1/68
 1%
Wysłany: 2015-10-11, 17:54   

Chociaż Jezus fizycznie ukazał się Apostołom, uważam, że w większości przypadków Apostołowie widzieli Jezusa przez Pismo Święte [Biblię].
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 17:55   

Donia napisał/a:
Olus napisał/a:
w inny przekladach jest nie zatrzymuj mnie..
a poza tym potem go dotykali a tez wedlug ciebie potem tez
teleportowal sie do nieba :-D no wlasnie sprzecznosci nie ma.
ale jesli by przyjac twoja wersje to sprzecznosc sie niestety tworzy :-P


Aniołowie się też teleportowali ,oni mogli?
Jakie sprzeczności ?


No taka ze wedlug ciebie raz go dotykac nie mozna bylo a raz mozna a caly czas teleportowal sie do nieba :-D Jezus w aniola sie nie zamienil.Dalej byl Synem czlowieczym w literalnym
zmartwychstalym ciele.
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2015-10-11, 17:58   

Olus napisał/a:
No taka ze wedlug ciebie raz go dotykac nie mozna bylo a raz mozna a caly czas teleportowal sie do nieba Jezus w aniola sie nie zamienil.Dalej byl Synem czlowieczym w literalnym
zmartwychstalym ciele.


Nie cały czas wpierw musiał zmartwychwstać ;-) Ciało chwalebne -wart zaznaczenia
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13