Tajemnice wypowiedzi Jezusa |
Autor |
Wiadomość |
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-23, 00:14 Tajemnice wypowiedzi Jezusa
|
|
|
Czy ktoś potrafi coś powiedzieć na temat tajemnic wypowiedzi lub przypowieści Jezusa ?
Oczywiści, nie chodzi mi o literackie (cielesne) opisy lub o licealne wyjaśnienia treści lecz o ukrytą głębie. Jeśli ktoś ma coś co uważa za odsłonę tajemnicy to niech się tym podzieli. |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13633
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-02-23, 00:22
|
|
|
O przypowieściach jest temat więc zajrzyj tam, może coś ci się spodoba.
a jeżeli chodzi o różne inne tajemnice, to chyba możemy sobie podyskutować. tylko musisz postawić konkretne pytanie o jaką tajemnicę chodzi, bo tajemnic w Biblii jest mnóstwo.
link do przypowieści: http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=110 |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-23, 00:56
|
|
|
Chodzi mi o sens wypowiedzi Jezusa a nie to dlaczego mówił w przypowieściach.
np. - rozmowa z matką na weselu
-wypowiedź o Janie Chrzcicielu
- co znaczy "Jeśli chcę aby ten pozostał"
- dlaczego uczniowie byli zatrwożeni "nie zrozumieli bowiem cudu z chlebami"
itd. |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-02-23, 16:00
|
|
|
Ciekawe pytania, kazde warte jest zastanowienia sie i omowienia, tez bym chciala poznac wszystkie znaczenia i madrosci, plyniace z ust Pana
Pierwsze mi sie wydaje najprostrze, bo sie domyslam chodzi o slowa Pana, ze:
Joh 2:4 bw "I rzekł do niej Jezus: Czego chcesz ode mnie, niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja."
Mi sie wydaje, ze tu Pan nie chcial jeszcze sie za bardzo ujawniac przed tlumami, bo chodzili potem za nim tak, ze:
Mar 3:20 bw "I poszedł do domu. I znowu zgromadził się lud, tak iż nie mogli nawet spożyć chleba."
Ja mysle, ze to o to chodzi, aczkolwiek pewna nie jestem, jezeli ktos ma inne zdanie, zapraszam serdecznie |
Ostatnio zmieniony przez Axanna 2013-02-23, 16:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-23, 23:34
|
|
|
Dzięki Axanna że doceniasz wagę tej sprawy, gdyż jeśli tego nie zrozumiemy to oznacza, że jesteśmy na „zewnątrz”
Ja poszedłem w tej sprawie po symbolach i wychodzi mi coś takiego:
Woda – słowa, mowa, i to zarówno dobra jak i zła. Czasami czysta jak woda żywa w której może być nawet Duch Święty a czasami brudna jak krew umarłego (Obj 16:3) . Jak napisał Jakub, nie może z nas wypływać jednocześnie jedna i druga.
Krew- wewnętrzny Duch istoty (np. człowieka, jego nazwijmy to „jestestwo” ) inny niż duch zewnętrzny – wiatr. Dlatego jedyną krwią jaką mamy spożywać jest krew Jezusa, czyli przyjęcie jego ”ducha” do swego wnętrza. Czego nie załapali faryzeusze ślepo wierni „zakazowi krwi”.
Krew = wino Łukasza 20:12
Rozmowa z matką wygląda zatem mniej więcej tak: ...wina nie mają (zwykłego) Czy to moja lub twoja sprawa ? (to są sprawy ziemskie) Moja godzina jeszcze nie nadeszła (jeszcze nie czas by wszyscy przyjęli mojego ducha )(dalszej rozmowy brak ale Jezus prawdopodobnie mówi, że coś na to poradzi gdyż, ) Maria mówi „róbcie co wam powie” Jezus każe napełnić stągwie wodą i zamienia ją w wino (krew) co w tym tłumaczeniu oznaczałoby symbolicznie rozpoczęcie zamieniania słów w ducha, co też czynił przez kolejne lata, aż do chwili gdy ostatnia krew i woda wypłynęła z Niego na krzyżu, jakby symbolicznie pozostawiając nam słowo i Swojego duch.
To tyle co na dziś w tym widzę, może ktoś poszedł podobnym szlakiem? |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-02-24, 11:31
|
|
|
Dosc ciekawe, ale mnie takie rozumowanie nie przekonuje. Nie wydaje mi sie by Pan Jezus az tak kodowal kazde slowo, by potrzeba byla cala ekipa w rozkodowaniu enigmy... |
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-24, 19:03
|
|
|
No.. niestety jest potrzebna cała ekip - Słowo, Duch i Łaska, i choć nie jest to enigma to na pewno jest enigmatyczne.
Jeżeli będziesz dostrzegać tylko potoczne rozumienie, to gdzie tajemnica "aby patrząc nie widzieli", jak rozwiążesz przypowieści, a cóż dopiero Apokalipsa ? |
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-24, 19:33
|
|
|
Quo napisał/a: | No.. niestety jest potrzebna cała ekip - Słowo, Duch i Łaska, i choć nie jest to enigma to na pewno jest enigmatyczne.
Jeżeli będziesz dostrzegać tylko potoczne rozumienie, to gdzie tajemnica "aby patrząc nie widzieli", jak rozwiążesz przypowieści, a cóż dopiero Apokalipsa ? |
Biblia sama siebie tłumaczy. Dlatego można zrozumieć, co dana przypowieść oznacza. |
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-24, 20:07
|
|
|
Oczywiście, że się tłumaczy ale pod warunkiem, że znasz język tłumacza. |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-02-24, 20:31
|
|
|
mi chodzilo o to ze niekoniecznie Pan Jezus bedac na weselu i rozmawiajac z matka wkladal do kazdego slowa ukryte przeslanie. Co innego w naucznaiu i gloszeniu kazan, ale pewno zdarzalo mu sie wypowiedziec pare slow bez podtekstow w ich zwyklym znaczeniu... zwlaszcza na weselu... zwlaszcza z wlasna matka, czy nie? |
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-25, 00:36
|
|
|
Przyznasz chyba, że rozmowa Jezusa z matką jest dość dziwna, zwłaszcza tam gdzie Jezus nagle mówi, że jeszcze nie nadeszła Jego godzina, bez związku ze sprawą. Matka mimo wszystko wie jakie polecenie wydać ?! Poza tym woda i wino to symbole przewijające się przez całą Biblię. Dla mnie nie jest to pogawędka, gdyż jak mówi Pismo "... wszystko co napisano, ku naszej nauce napisano" |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-02-25, 13:49
|
|
|
no moze i nie mam racji, zwlaszcza ze Twoja interpretacja jest ciekawa. Troche mialam watpliwosci do tego ze Pan mowil do matki stosujac symbole... wszak ona z uczniami Jego nawet nie chodzila, ale mam nadzieje, ze nie jestes zly, ze kwestionowalam i sie podzielisz interpretacja co do Jana Chrzciciela
co dotychczas slyszalam to ze nie byl on "w roznicy od nas, ble, zrodzony z Ducha" dlatego bedzie najmniejszym, mimo ze "po nas zrodzonych" w wiekszosci wypadkow tego w ogole nie widac.... |
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-25, 16:31
|
|
|
Dzielenie się swoim, choćby odmiennym, zdaniem to ta forma kwestionowania, której się tu spodziewam a nawet oczekuję więc o złościach nie ma tu mowy.
Co do Jana to sprawa jest zawiła i nie do końca dla mnie jasna, ale podzielę się tym co na ten temat myślę, z tym, że to trochę dłuższy wywód więc potrzebuję więcej czasu. |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-02-25, 18:12
|
|
|
To sie ciesze, poczekamy |
|
|
|
|
Quo
Dołączył: 22 Lut 2013 Posty: 68
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-02-26, 00:05
|
|
|
Dopiero teraz zauważyłem że jesteś moderatorem i zastanawiam się czy Twoje zainteresowanie nie jest tak ... z "urzędu" |
|
|
|
|
|