FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Praca garncarza obrazem działania Boga (Jer 18,1-6)
Autor Wiadomość
miunik

Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 6
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 5/9
 55%
Wysłany: 2013-03-22, 20:59   Praca garncarza obrazem działania Boga (Jer 18,1-6)

Dziś z rożnych powodów wróciłem do Księgi Jeremiasza, a dokładniej do 18stego rozdziału. Ten fragment Pisma Świętego opowiada o tym, jak Pan Bóg nakazał Jeremiaszowi pójść do garncarni, ponieważ tam chciał do niego przemówić. Ten tekst jest przepiękny, a gdy mu się bliżej przyjrzymy, odkryjemy cala gamę symboli I treści.
Księga Jeremiasza pasuje genialnie do okresu Wielkiego Postu, kiedy świadomi swoich słabości, stajemy przed Bogiem. Pewnie wielu z nas spogląda na swoje życie i nachodzą nas refleksje. Patrzymy na to, jak Bóg rzeźbi nas w swoich dłoniach, wierząc w to, że staniemy się zrealizowanym pragnieniem Pana.
Chciałbym podzielić się teraz z Wami moimi przemyśleniami po medytacji nad tym tekstem. Oto fragmenty, które wykorzystałem w medytacji:

Jeżeli naczynie, które wyrabiał, uległo zniekształceniu, jak to się zdarza z gliną w ręku garncarza, wyrabiał z niego inne naczynie, jak tylko podobało się garncarzowi.


Czy nie mogę postąpić z wami, domu Izraela, jak ten garncarz? Oto bowiem jak glina w ręku garncarza, tak jesteście wy, domu Izraela, w moim ręku.


Na początek spróbujmy zinterpretować teks i zobaczyć, jaki kształt powstanie. Ciekawe jest to, że Bóg nie mówi do Jeremiasza słowami, On chce przekazać mu informacje za pomocą obrazu. Pan Jezus także wykorzystywał najczęściej porównania. Bóg przestał mówić do ludzi, tak, jak robił to w czasach Abrahama, Mojżesza, Samuela. Teraz przemawia do nas przez inne osoby, przez wydarzenia i sytuacje, które mają miejsce w naszym życiu. W zależności, jak bardzo chcemy i jesteśmy wrażliwi na Jego obecność, jesteśmy w stanie zrozumieć Jego wolę.
Zacznijmy od zastanowienia się, co symbolizuje glina. To bardzo ważny symbol, ponieważ glina jest materiałem, który daje rzemieślnikowi ogromne możliwości tworzenia. Garncarz nadaje kształt glinie, która się mu poddaje, glina jest zdolna odpowiadać na jego dotyk. Glina jest wdzięcznym materiałem, jest prosta nieskomplikowana ale po „obróbce” może się stać wyjątkowym i nietuzinkowym przedmiotem. Glina jest szara, bez wyrazu ale po wypaleniu nabiera ciekawego ceglastego koloru.
Obserwując tego garncarza przy pracy, zobaczyłem człowieka, który lubi to, co robi. Praca sprawia mu przyjemność. Zna się na swojej pracy. Garncarz kształtuje glinę od wewnątrz i od zewnątrz, tworząc naczynia, jakie chce, jakie wydaja mu się dobre. Swoja wizje zamienia w realny przedmiot. Od niego zależy, czy naczynie będzie przedmiotem użytkowym, czy ozdobą, a przez to określa, jego funkcje i przeznaczenie. Garncarz nadaje martwej, bezpłciowej, bez kształtnej masie wyjątkowy charakter, ożywia ją.
Czy my nie jesteśmy, jak owa glina w ręku Boga? Możemy się poddać, jak ona Jego cudownej sile tworzenia. Oczywiście w przeciwieństwie do gliny, my możemy się oprzeć i zbuntować przeciwko naszemu Stwórcy. Pan w swojej miłości i miłosierdziu dał nam wolność wyborów.
Zastanówmy się, co nas kształtuje, czy poddajemy się rękom Boga, jak Pan postępuje względem mnie?

Kiedy po raz pierwszy przeczytałem ten tekst, uderzyło mnie przede wszystkim to, że gdy naczynie nie udało się, garncarz nie wyrzucił wszystkiego do kosza, tylko zaczął formować glinę od nowa, według swojego uznania. Może on powtarzać całą procedurę kilkakrotnie, dopóki nie będzie zadowolony z efektu. W swojej pracy jest konsekwentny i cierpliwy.
Pan Bóg ma wizje nas samych, On zna nas najlepiej i wie, czego najbardziej potrzebujemy. Ale nie jesteśmy tak podatni na Jego dotyk i łatwi w formowaniu, jak glina. Dlatego Bóg musi często zaczynać swoją pracę od nowa. Upadamy i poddajemy się naszym słabościom, odwracając się od Niego, tracąc kontakt z Jego rekami. Sami próbujemy stworzyć własny kształt. Bóg jednak nie wyrzuca nas, nie skreśla, nie zapomina o nas, kiedy zbłądzimy. Daje nam szanse, poprzez rożnego rodzaju doświadczenia, byśmy przyjęli taką formę, jaką On uważa za dobrą. Zastanawiam się tylko, czy glinę można formować nieskończenie wiele razy? Czy w którymś momencie nie nadaje się on już tylko do wyrzucenia?
Kiedy garncarz zakończy swoją pracę, naczynie jest puste. Nie nadaje się ono jeszcze do użytku. Należy je wypalić w piecu, by stało się twarde i odporne na siły działające z zewnątrz.

Na koniec niewinne pytanie, a mianowicie: jakim naczyniem chciałbym być?

Zapraszam na mojego bloga: Habakuk - blog o przyjaźni z Bogiem
http://miunik123.blogspot.de/
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-03-23, 15:52   Re: Praca garncarza obrazem działania Boga (Jer 18,1-6)

miunik napisał/a:
Księga Jeremiasza pasuje genialnie do okresu Wielkiego Postu, kiedy świadomi swoich słabości, stajemy przed Bogiem.

Przepraszam, ze nie wiem, ale czy mozna spytac o czym to mowa?
Cytat:
Na koniec niewinne pytanie, a mianowicie: jakim naczyniem chciałbym być?

Jakim?
(ciekawe rozwazanie :) )
 
     
miunik

Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 6
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 5/9
 55%
Wysłany: 2013-03-24, 09:00   o co chodzi?

o co chodzi?

(Przepraszam, ze nie wiem, ale czy mozna spytac o czym to mowa? )

może o to, by podzielić się tym, co człowieka poruszyło, co zmobilizowało do refleksji. Nie zawsze musi być to coś odkrywczego, czasami w prostych rzeczach jest ukryte to, na co chce nam zwrócić uwagę Bóg. Od naszej wrażliwości zależy, czy to zobaczymy, czy nie.
może chodzi o to, byśmy się nie bali mówić o naszej wierze, nawet jeśli świat się z nas śmieje i krytykuje.
ja odkryłem piękno tego fragmentu i chciałem się nim podzielić, podzielić swoimi refleksjami. ten tekst zmusił mnie przede wszystkim do zastanowienia się, czy poddaje się rękom Boga, czy daję się kształtować, czy ufam Mu i poddaję się. A glina pomogła mi sobie to wyobrazić.
pytanie jakim chciałoby się być naczyniem jest równie banalne, chociaż, czy na pewno? Są naczynia ozdobne, które służą do patrzenia na nie, są stare z duszą, są puste i brudne, pęknięte i przeciekające, do codziennego użytku i od święta. Cała paleta, jakim jestem? A jakim mógłbym być i będę?

(Jakim?
(ciekawe rozwazanie :) ))


Moze to właśnie pytanie na które Pan chce bym odpowiedział, zanim zapytam o co tu chodzi i pójdę?
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-03-24, 10:08   Re: o co chodzi?

miunik napisał/a:
o co chodzi?

(Przepraszam, ze nie wiem, ale czy mozna spytac o czym to mowa? )

może o to, by podzielić się tym, co człowieka poruszyło, co zmobilizowało do refleksji. Nie zawsze musi być to coś odkrywczego, czasami w prostych rzeczach jest ukryte to, na co chce nam zwrócić uwagę Bóg. Od naszej wrażliwości zależy, czy to zobaczymy, czy nie.
może chodzi o to, byśmy się nie bali mówić o naszej wierze, nawet jeśli świat się z nas śmieje i krytykuje.
ja odkryłem piękno tego fragmentu i chciałem się nim podzielić, podzielić swoimi refleksjami. ten tekst zmusił mnie przede wszystkim do zastanowienia się, czy poddaje się rękom Boga, czy daję się kształtować, czy ufam Mu i poddaję się. A glina pomogła mi sobie to wyobrazić.

W swoim pytaniu powyzej mialam na mysli sprawe "Wielkiego postu" - co oznacza, jakie ma pochodzenie, jakie zastosowanie w chrzescijanstwie, przez kogo zalecany itp. :)
Cytat:
pytanie jakim chciałoby się być naczyniem jest równie banalne, chociaż, czy na pewno? Są naczynia ozdobne, które służą do patrzenia na nie, są stare z duszą, są puste i brudne, pęknięte i przeciekające, do codziennego użytku i od święta. Cała paleta, jakim jestem? A jakim mógłbym być i będę?

(Jakim?
(ciekawe rozwazanie :) ))


Moze to właśnie pytanie na które Pan chce bym odpowiedział, zanim zapytam o co tu chodzi i pójdę?

O ile sie dobrze orientuje, to prawidlowo by bylo pragnienie byc naczyniem uzytecznym... dla innych. Natomiast z tego co widac w zyciu wiekszosc, a zwlaszcza czcigodne wielebne panstwo panow przewodniczacych (i nie tylko), pragna i przynajmniej o sobie tak mniemaja, ze sa naczyniami zaszczytno-ozdobnymi, co moim zdaniem stoi w drastycznej sprzecznosci z faktycznym stanem rzeczy.
 
     
miunik

Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 6
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 5/9
 55%
Wysłany: 2013-03-24, 16:35   Re: o co chodzi?

Wielki Post to czas nadzwyczajny, zbawienny. Czas skupienia i refleksji, pokuty naszych i skruchy. Ale same słowa nie wystarczą. Sam Pan Jezus cytował proroka Izajasza: "Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie." Tylko jesli staniemy w prawdzie, pozwolimy Duchowi Świętemu, by napełnił nas światłem dostrzeżemy swoje błędy, wtedy i nasze słabości staną się naszą siłą. Moc w słabości się kształtuje. Sami jednak nic nie jesteśmy w stanie zrobić, sami jesteśmy bezradni, tylko wtedy, gdy poddamy się całkowicie Panu Bogu, on oczyści nasze serca i wzmocni w nas moc Ducha. Dlatego ten teks wydał mi się właściwy, by pokazać właśnie to, że to Bóg nas kształtuje i by uświadomić sobie potrzebę bezgranicznego poddania się Mu. Poza tym taka refleksja nad tym, jakim jestem obecnie naczyniem i o co mógłbym się modlić, by Duch Święty we mnie zmienił, jest jak najbardziej na miejscu.
Być może się mylę, nie twierdzę, że jestem idealny. Co do czcigodnie wielebnego państwa panow przewodniczacych, nie mam najmniejszego pojęcia kogo masz na myśli ale brzmi dość męsko. Uogólnianie bywa często bardzo krzywdzące, poza tym, jeśli mogę znowu zacytować Jezusa: kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. Ale masz rację, ja tez chciałbym być takim naczyniem użytecznym.... dla innych, nie zawsze mi to wychodzi ale walka trwa.
pozdrawiam
 
     
Makarios
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-03-24, 17:46   Re: o co chodzi?

miunik napisał/a:
Wielki Post to czas nadzwyczajny, zbawienny.

Dlaczego uważasz, że post jest zbawienny? Czy możesz to poprzeć Biblią?
 
     
miunik

Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 6
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 5/9
 55%
Wysłany: 2013-03-24, 20:51   Re: Dlaczego uważasz, że post jest zbawienny? ....

Najpierw zastanówmy się skąd wziął się okres 40 dni postu. Oczywiście jest to czas, kiedy Pan Jezus przebywał na pustyni. Miało to miejsce przed rozpoczęciem Jego jawnej działalności. Jest to bardzo ważne i nie chodzi tu tylko o fizyczny post Jezusa ale o Jego przygotowanie się do wykonania dzieła powierzonego Mu przez Ojca. Jezus poszedł na pustynię, „odciął” się od świata, by spotkać się z Bogiem, by z Nim rozmawiać. Nie spożywanie pokarmu ma tu wielorakie znaczenie. Po pierwsze Jezus karmi się słowem Bożym, według zasady, że nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych (Mt 4, 4). Po drugie poszczenie było swoistą walką ze słabościami, przez to Jezus pokazał nam, że powinniśmy walczyć z tym, co w nas słabe, ponieważ moc w słabości się doskonali (2 Kor 12,9). Tak, jak Jezus przygotował się do wielkiego i pięknego dzieła, tak my powinniśmy w okresie Wielkiego Postu zrobić wszystko, by głęboko i treściwie przeżyć Jego śmierć i zmartwychwstanie.
Wielki Post jest czasem niepowtarzalnym i choć obchodzimy go co rok, za każdym razem jest wyjątkowy. Jest to czas, kiedy Pan Bóg w szczególny sposób wyciąga do nas rękę. Zaprasza nas do miłości, do spojrzenia na swoje życie, byśmy oczyścili nasze serca, podjęli refleksje nad naszą chrześcijańską postawą i ze skruszonym sercem stanęli przed Nim.
Zrozumienie i dostrzeżenie swoich błędów i słabości to pierwszy krok, który z jednej strony może pomóc doprowadzić nas do genezy problemu, a z drugiej daje możliwość poprawy. Już samo staniecie przed Bogiem ze skruchą i żalem działa oczyszczająco ale to nie wystarcza. Same słowa nie wystarczają: ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie (Mt 15,8). W czasie Wielkiego Postu winniśmy zdobywać się na akty miłosierdzia głównie względem naszych najbliższych, a także wobec ludzi, których spotykamy.
Wielki Post działa, jak katharsis, ponieważ często zapominamy o przymierzu z Panem Bogiem, zaniedbujemy Go, nie pielęgnujemy naszych relacji. Stawiamy sobie posągi własnych, osobistych bożków. Dokąd prowadzą nas nasze słabości i grzechy? Tracimy z oczu Boga, tracimy z Nim kontakt, grzech oddala nas od Niego. Zaczynamy się gubić, upadamy, męczą nas różnego rodzaju dolegliwości, czujemy niepokój, strach, niepewność. Obijamy się, spadamy coraz niżej, rośnie pustka w naszych sercach, zaczyna nam brakować, tego co najważniejsze. Podejmujemy błędne decyzje. Co możemy zrobić, kiedy zbłądzimy, okażemy słabość i zlekceważymy przymierze z Bogiem?
Odpowiedź jest dość prosta. By wyzdrowieć, by przestać spadać wystarczy tylko stanąć w prawdzie i zobaczyć swoje grzechy i występki przeciw Panu. Dojrzeć własne problemy, podobiznę swoich dolegliwości. Skąd one się biorą, czego są rezultatem.
Jeśli nie będziemy zatwardzać naszych serc ale ze skruchą staniemy przed Bogiem, wyznając nasze słabości, ze skruchą prosić będziemy o przebaczenie, Bóg uleczy nasze ciała i dusze, a Jego ręka zamiast nas doświadczać, będzie nas ochraniać.
Czas Wielkiego Postu jest takim cennym czasem, który zaprasza nas do refleksji i przemyśleń. Jednak ważna jest prawda, ponieważ Bóg wie wszystko i nie ma sensu niczego ukrywać. On zna nas najlepiej.
A tu znalazłem ciekawe wytłumaczenie postu przez fragmenty biblii http://biblia.wiara.pl/sl...slowo/POST#POST
 
     
Makarios
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-03-24, 21:02   

Miunik. A gdzie jest nakaz obchodzenia postu Jezusowego?

Poza tym zobacz tu:

"Czterdzieści dni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie odczuł głód" (Łk. 4:2).

Stosujesz identyczny post?
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2013-03-25, 11:56   

Cytat:
miunik, Czas Wielkiego Postu jest takim cennym czasem, który zaprasza nas do refleksji i przemyśleń. Jednak ważna jest prawda, ponieważ Bóg wie wszystko i nie ma sensu niczego ukrywać. On zna nas najlepiej.


Ja zgadzam się z tobą, że post, to jest bardzo zdrowy dla organizmu naszego fizycznego, również dla duchowego, bo pobudza leniwe komórki w mózgu do myślenia. [najedzony organizm leniwy jest]
Tylko zauważ, Jezus przez czterdzieści dni nic nie jadł i nic nie pil.
A jak wygląda post w chrześcijaństwie?
Są wegetarianie co nigdy mięsa nie jedzą, więc zawsze poszcza, czy tak?
Jeżeli post ogranicza jedzenie tłustych rzeczy, a mniej tłuste można do oporu, to cóż to jest za post?
Znam jednego pijaka co zawsze pości 40 dni od wódki, a czterdziestego pierwszego dnia to tak się nadoi,że aż nie ma siły leżeć.
Czy to jest post?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
miunik

Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 6
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 5/9
 55%
Wysłany: 2013-03-25, 15:52   

Do Makarios : A gdzie jest nakaz obchodzenia postu Jezusowego?

Nigdzie nie słyszałem, by nakazane było obchodzenie postu Jezusowego. Nigdy też o tym nie pomyślałem, ponieważ nie o to tu chodzi. Sam Bóg powiedział nam przez proroków, że

Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń. (Oz 6,6)

Bo kiedy składacie Mi całopalenia i wasze ofiary, nie znoszę tego, na ofiary biesiadne z tucznych wołów nie chcę patrzeć. (Am 5,22)

Wielki Post jest czasem, kiedy mamy przemyśleć swoje życie i postępowanie, zrobić rachunek sumienia i coś zmienić. Co zmieni we mnie 40 dniowy post i wytrwanie w niespożywaniu pokarmów? Nie o takie czyny chodzi ale o małe akty miłosierdzia. Nie o "bohaterskie wyczyny" ale o zmianę myślenia, walkę ze słabościami takimi, jak pycha, egoizm, zazdrość. Bardziej zmieni mnie postanowienie odwiedzania kogoś chorego albo zaniedbanego przyjaciela, kogoś z rodziny, niż odmawianie sobie jedzenia. Owszem można założyć sobie stronienie od alkoholu albo słodyczy albo czegoś innego, jako symbol pokuty i zadośćuczynienia, jednak w tym czasie chodzi o zmianę myślenia, sposobu bycia, koncentrujemy się nad swoim niedomaganiem, a nie walką o to, by pokonać łaknienie. Poszczenie 40sto dniowe mogłoby skończyć się poważnymi problemami zdrowotnymi, a to byłoby niewłaściwe w stosunku do naszego ciała, które powinno być przecież mieszkaniem Pana.
Cytując tu słowa Jezusa: "Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego". (Łk 4,12)
 
     
Majorka 1 

Pomogła: 14 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 194
Poziom: 12
HP: 0/319
 0%
MP: 152/152
 100%
EXP: 27/27
 100%
Wysłany: 2013-03-25, 18:51   

[quote="miunik"]Do Makarios : A gdzie jest nakaz obchodzenia postu Jezusowego?

a gdzie jest nakaz w Biblii do obchodzenia postu na pamiątkę śmierci Jezusa jak to sie odbywa w KK???
 
     
AlexK 
Zasłużony
katolik


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 12 Lut 2013
Posty: 880
Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
HP: 32/1637
 2%
MP: 781/781
 100%
EXP: 41/78
 52%
Wysłany: 2013-03-25, 19:09   

[quote="Majorka 1"]
miunik napisał/a:
Do Makarios : A gdzie jest nakaz obchodzenia postu Jezusowego?

a gdzie jest nakaz w Biblii do obchodzenia postu na pamiątkę śmierci Jezusa jak to sie odbywa w KK???

A co wam tak przeszkadza w naszym poście?
_________________
Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.

 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-03-25, 19:21   

mi lipa przeszkadza i udawanie, bowiem kazdy czas "skupienia, refleksji, pokuty i skruchy jest nadzwyczajny i zbawienny", a nie jedynie podczas "wiekiego postu". Zas sama pokuta i reflekcja ma sie odbywac z potrzeby serca w szczerosci, a nie poprzez narzucone z gory mydlenie oczek przed przelozonymi i ludzmi.

P.S. odnosnie osotatnich uwag miunika, skierowanych do mnie mam do dodania ze:

ogolne stwierdzenie w danym wypadku mialo posluzyc do zobrazowania ogolnego stanu rzeczy. Faktycznie nie wspomnialam o mozliwych wyjatkach z reguly, moze dlatego, ze osobiscie zadnego takiego nie spotkalam. Mimo to, jezeli jakis wyjatek (ktory nie pelni swoich przewodniczacych funkcji z powodu wygodnego zycia, pozwalajacego nie ubrudzic sie raczek zadna praca, ale z powodu oddania Chrystusowi) poczul sie urazony, to przepraszam.

Bowiem powtorze, ze mi chodzilo o powszechny stan rzeczy i powszechny stan kosciolow, co raz jawniej tworzacych ekumeniczny system na przyjecie antychrysta, a nie o oddane slugi Panskie z towarzyszacym im zazwyczaj odrzuceniem i pogarda, w miejsce swiecacych oczek zza kazalnic i powszechnego parafianskiego respektu...

Oczywiscie, zem sama daleka jestem od idealu, a nawet wzoru dla innych, z tym, ze upusciles, miuniku, mala detal - ja sie nie podaje za namaszczonego, nieomylnego przywodce, w jakim by to wypadku lustracja mojej osoby bylaby jak najbardziej biblijna i na miejscu, w przeciwienstwie do prob tlumienia biblijnego swiatla haslami o kamieniach.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2013-03-25, 19:25   

AlexK, Mnie to nic nie przeszkadza, tylko,że jest to forum i na tym forum jest taki, a nie inny temat, załozył go katolik, to rozmawiamy o tym poście, a jeżeli ty umiesz tylko przygadywać lub pyskować to nie pisz w tym temacie, bo durne które nic do tematu nie wnoszą posta będę usuwać.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-03-25, 19:29   

Swoja droga sluszna uwaga pani administrator - ja tez odnotowalam, ze wiekszosc wpisow userki Alex stanowi ostatnio same pyskowki, zaczepki i spam.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14