|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Franciszek - Piekla nie ma |
Autor |
Wiadomość |
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
Wysłany: 2018-04-01, 17:05 Franciszek - Piekla nie ma
|
|
|
„Piekla nie ma” - taka wypowiedz papieza Franciszka miala pasc w rozmowie dla dziennika „La Repubblika” ...
https://wiadomosci.wp.pl/piekla-nie-ma-szokujace-slowa-papieza-franciszka-6236201757361793a
Stary Testament ani razu nie uzywa slowa „niesmiertelnosc”, poniewaz Izraelici nie akceptowali idei niesmiertelnej duszy, dopoki nie ulegli wplywom hellenskim w ostatnich wiekach p.n.e. Wiara w niesmiertelna dusze ma swoje korzenie w slowach weza, ktorymi zwiodl Ewe, mowiac: „Na pewno nie umrzecie” (Rdz 3:4).
Everett Ferguson, znawca judaizmu i epoki wczesnochrzescijanskiej, napisal: „Chrzescijanska nadzieja na zycie po smierci, czesto wyrazana jest slowami ‘niesmiertelnosc duszy’ – fraza, ktora nigdy nie pojawia sie w Pismie Swietym. Biblijna doktryna jest nauka o zmartwychwstaniu. ‘Niesmiertelnosc duszy’ jest jedynie wynikiem powiazania platonskiej tradycji z idea zmartwychwstania w pismach ojcow Kosciola
Niesmiertelnosc duszy trudno pogodzic z doktryna o zmartwychwstaniu, ktora jest fundamentalna dla chrzescijanstwa. Filozofowie greccy, ktorzy propagowali bezwarunkowa niesmiertelnosc czlowieka to rozumieli, dlatego na Areopagu przerwali kazanie apostola Pawla, kiedy doszedl do cielesnego zmartwychwstania (Dz 17:32), poniewaz w ich zrozumieniu zycie wieczne polegalo na uwolnieniu duszy od ciala.
Wielu wczesnochrzescijanskich teologow i przywodcow wywodzilo sie z greckiego kregu kulturowego, przyjmujac bezwarunkowa niesmiertelnosc bez weryfikacji tej idei w Biblii. Do niedawna podobnie bylo wsrod chrzescijanskich myslicieli, ale odkad zaczeto badac te kwestie, niejeden teolog przyjal biblijna nauke o smiertelnosci duszy i warunkowej niesmiertelnosci, w tym miedzy innymi tacy znani teolodzy jak John Stott, Clark Pinnock czy Oscar Cullmann
Pieklo ma trwac tylko tak dlugo, aby zniszczyc szatana i tych, ktorzy poszli za nim. Jak zatem rozumiec teksty biblijne mowiace o karze trwajacej „na wieki”? Najlepiej poszukac ich wyjasnienia w Biblii. W liscie Judy czytamy, ze Sodoma i Gomora „stanowia przyklad kary ognia wiecznego” (Jud 7). „Ogien wieczny” strawil te miasta, a jednak od dawna juz nie plonie! Pokazuje to, ze slowo „wieczny” nie odnosilo sie do czasu trwania ognia, lecz do jego konsekwencji, ktore w przypadku ognia gehenny beda wieczne.
Pierwotnie Zydzi i chrzescijanie wierzyli ze dusza to inaczej czlowiek ( wedlug ksiag Mojzesza dusza jest we krwi ) sladem tego pogladu jest ludowe powiedzenie ze np. w jakies wiosce mieszka 100 lub 500 dusz czyli ludzi , ale z czasem pod wplywem greckim w obu religiach uznano ze dusza lub duch moze zyc bez ciala po smierci
Tak dlugo, jak czlowiek zyje, mysli i dziala, mowimy o nim, ze jest dusza - istota zyjaca. W momencie smierci nastepuje odwrotnosc procesu stworzenia. Pismo Swiete tak opisuje te odwrotnosc: "Wroci sie proch do ziemi, tak jak nim byl, duch zas wroci sie do Boga, ktory go dal" (Kazn. Sal. 12,7). Dech zywota uczynil czlowieka zyjacym. Teraz, gdy Bog zabiera dech zywota, czyli zycie, cialo, czyli materia, podlega procesowi rozkladu - wraca do ziemi, skad zostalo wziete zgodnie ze slowami Bozymi: "bo prochem jestes i w proch sie obrocisz" (I Mojz 3,19). Bardzo wyraznie o tym pisal takze prorok Ezechiel mowiac: "Dusza, ktora grzeszy, ta umrze" (Ezech. 18,20 BG). A wiec dusza, czyli zyjacy, myslacy, rozumny czlowiek, jezeli grzeszy, a wszyscy ludzie takimi sa, podlega wyrokowi smierci jako zaplacie za grzech i musi umierac
Warto przypomniec, ze katolicki dogmat o mekach czysccowych zostal ustanowiony w kosciele Rzymsko-katolickim jako dogmat dopiero okolo roku 1100 n.e. Inne koscioly chrzescijanskie np. Protestanckie czy Prawoslawne nie wierza w czysciec . W temacie tego co to jest lub bedzie pieklo , maja one tez rozne stanowiska , pamietamy ze i dogmat o wiecznym piekle w kosciele Rzymsko-katolickim zostal uznany oficjalnie w sredniowieczu i to nie bez sporow nawet miedzy samymi duchownymi !
Jonatan D
Ps :
Czy dusza jest ....
https://youtu.be/Ib0pGHhBOMw |
_________________ tom68 |
Ostatnio zmieniony przez nike 2018-04-01, 19:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bartek212701
VIP
Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2013 Posty: 5722
Poziom: 54
|
Wysłany: 2018-04-02, 20:07
|
|
|
Tylko, że sam Papież jeszcze tego, co powiedział, nie potwierdził |
_________________ Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska
"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob
NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym. |
|
|
|
|
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
Wysłany: 2018-04-03, 13:24
|
|
|
To już całkiem inna sprawa |
_________________ tom68 |
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 31 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
|
|
|
|
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 31 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2018-04-03, 22:52
|
|
|
Rzekoma wypowiedź papieża.... Uwierzyłabym w nią gdybym ją mogła wysłuchać |
|
|
|
|
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7176
Poziom: 58
|
Wysłany: 2018-04-04, 11:44
|
|
|
Iwona napisał/a: | Rzekoma wypowiedź papieża.... Uwierzyłabym w nią gdybym ją mogła wysłuchać |
I to jest właśnie dowód na to, że muszą mówić na ambonach i z katedry to, co chcą słyszeć ludzie.
Prawda jest nie do przyjęcia dla nich.
Iz 30:10 lub "Mówili oni do widzących: „Nie miejcie widzeń dla nas”, a do proroków: „Nie prorokujcie dla nas tego, co prawdziwe, mówcie nam rzeczy zwodnicze, prorokujcie ułudę!"
Dziwne, że aż tak niektórzy tęsknią za piekłem... |
|
|
|
|
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
Wysłany: 2018-04-04, 12:13
|
|
|
To samo co teraz Franciszek powiedział o piekle mówił już dawno JP II choćby w Meksyku ....
Jan Paweł II. PIEKŁO JAKO OSTATECZNE ODRZUCENIE BOGA
http://www.egzorcysta.pl/pieklo.html |
_________________ tom68 |
Ostatnio zmieniony przez Tomasz G 2018-04-04, 12:27, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 31 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2018-04-04, 21:53
|
|
|
Henryk napisał/a: | Iwona napisał/a: | Rzekoma wypowiedź papieża.... Uwierzyłabym w nią gdybym ją mogła wysłuchać |
I to jest właśnie dowód na to, że muszą mówić na ambonach i z katedry to, co chcą słyszeć ludzie.
Prawda jest nie do przyjęcia dla nich.
Iz 30:10 lub "Mówili oni do widzących: „Nie miejcie widzeń dla nas”, a do proroków: „Nie prorokujcie dla nas tego, co prawdziwe, mówcie nam rzeczy zwodnicze, prorokujcie ułudę!"
Dziwne, że aż tak niektórzy tęsknią za piekłem... |
No wiesz... My na studiach mieliśmy takiego wykładowcę, który raz udzielił wywiadu dla portalu Onet a później tłumaczył się ze słów, których nie powiedział (bo dziennikarz Onetu zmanipulował jego wypowiedzi). Dziennikarze niestety potrafią robić takie świństwa. |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7176
Poziom: 58
|
Wysłany: 2018-04-05, 11:08
|
|
|
Iwona napisał/a: | Dziennikarze niestety potrafią robić takie świństwa. |
Świństwem jest Prawda o tym, że Piekło to średniowieczny wymysł?
Idziesz do grobu i tyle twego istnienia…
Łazarz był w Waszym piekle cztery dni, Jezus trzy…
Jakoś nic nie wspomnieli o mękach po śmierci.
No i czym będziesz straszyła dzieci? |
|
|
|
|
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
Wysłany: 2018-04-05, 11:14
|
|
|
PRZYPOWIESC O BOGACZU I LAZARZU
Najczestszym argumentem na rzecz wiecznego piekla jest przypowiesc o ubogim Lazarzu odpoczywajacym na lonie Abrahama i o bogaczu meczonym w plomieniach (Lk.16:19-31). Analizujac ja wezmy pod uwage, ze przypowiesci Jezusa byly metaforami. Nawet najbardziej literalni czytelnicy Biblii przyznaja, ze kakol, panny, owce, ryby, perly i kozly w nich to przenosnie. Tylko dla tej przypowiesci zwolennicy wiecznych mak piekielnych chcieliby zrobic wyjatek.
Przypowiesc o bogaczu i Lazarzu nie moze byc rownoczesnie doslowna i figuratywna. Ci, ktorzy chca ja rozumiec doslownie maja cztery powazne problemy. Po pierwsze, musza przyjac, ze lono Abrahama jest dosc duze, aby pomiescic wszystkich zbawionych (sic!). Po drugie, ze niebo i pieklo sa dosc blisko, aby ich mieszkancy mogli sie widziec i slyszec. Po trzecie, ze dusze zmarlych maja oczy, jezyki i palce, a wiec ciala z jego fizycznymi potrzebami, choc zgodnie z naukami kosciolow, ktore akceptuja koncept bezwarunkowej niesmiertelnosci, dusze nie maja cial! Po czwarte, musza odpowiedziec na pytanie: Gdzie podziewaly sie dusze zmarlych przed Abrahamem, a wiec w oczekiwaniu na jego lono?
Przypowiesc ta miala uczyc, ze "jesli Mojzesza i prorokow nie sluchaja, to chocby kto z umarlych powstal, tez nie uwierza" (Lk.16:31). Literalne pojmowanie jej, w tym lona Abrahama, wiedzie do absurdow. Czy przypowiesc o nieuczciwym zarzadcy, ktora konczy sie slowami: "I pochwalil pan nieuczciwego zarzadce, ze przebiegle postapil" (Lk.16:8) tez rozumiemy doslownie, jako pochwale kradziezy i przekupstwa? Nie, bo jej lekcja bylo cos innego, a mianowicie "pozyskiwanie przyjaciol" (Lk.16:9). Wysoce figuratywnym jezykiem, Jezus zabezpieczyl przypowiesc o bogaczu i Lazarzu przed niepozadanymi wnioskami.
Czy miejsce, w ktorym zbawieni rodzice widza swoje dzieci meczone w ogniu przez wiecznosc, slyszec ich lament, blagania o litosc i przeklenstwa byloby dla kogos niebem? Czy jest choc jeden nawrocony czlowiek, ktorego pociagaloby niebo wypelnione krzykiem i cierpieniem bliskich? Klociloby sie to z obietnica Boga, ze w krolestwie Bozym nie bedzie "ani smutku, ani krzyku" (Ap.21:4).
Czy moglibysmy kochac Boga, ktory skazuje naszych niezbawionych bliskich na wieczne meki w ogniu, a nam zakazuje ulzyc im w cierpieniu? Pan Jezus uczyl przeciez, zeby podac wode nawet nieprzyjacielowi. Obraz Boga jako autora wiecznego cierpienia kloci sie z Jego charakterem objawionym nam przez Syna Bozego, a Jezus powiedzial przeciez: "Ja i Ojciec jedno jestesmy" (J.10:30).
Niektorzy bronia wiecznego piekla twierdzac, ze strach przed nim pomaga w nawroceniu. Tak moga sadzic jedynie ludzie, ktorzy nie poznali zbyt dobrze charakteru Bozego. Prawdziwe nawrocenie nie jest bowiem owocem strachu, lecz rozpoznania Bozej milosci (Rz.2:4). Apostol Jan napisal: "Milujemy [Boga], poniewaz Bog sam pierwszy nas umilowal" (1J.4:9).
Idea wiecznych mak piekielnych przyszla do chrzescijanstwa z poganstwa, gdzie to strach przed okrucienstwem bozkow, za ktorymi kryly sie demony, byl glowna motywacja, aby im sluzyc. Strach nie moze jednak wywolac dobrych i trwalych zmian w sercu. Bez milosci i wdziecznosci nie ma trwalego nawrocenia.
Owoce, jakie wydaje nauka o wiecznym piekle sa fatalne. Za jej posrednictwem Szatan nie tylko przypisuje Bogu swoj okrutny charakter, ale wykorzystuje do tego chrzescijan. Nauka ta zamiast prowadzic niewierzacych do Boga, odpycha ich od Niego. Budzi niechec i bunt wobec istoty tak okrutnej, aby stworzyc wieczne meki. Wierzacych zas ta sama nauka pozbawia pewnosci zbawienia i pelnej znajomosci charakteru Bozego, budzac w nich lek zamiast milosci.
Wielu chrzescijan nie zastanawia sie nad konsekwencjami przyjecia pogladu, ze ludzie ida po smierci do piekla lub do nieba, choc pozbawia on sensu trzy filary chrzescijanstwa: doktryne o zmartwychwstaniu, powtornym przyjsciu Chrystusa i sadzie ostatecznym.
Po co zmartwychwstanie, jesli kazdy czlowiek otrzymuje nagrode lub kare zaraz po swej smierci?! Apostol Pawel dowodzi, ze jedyna droga do wiecznosci jest zmartwychwstanie (1Kor.15:13-18). Jezus nie mowil o zyciu po smierci, lecz o zyciu po zmartwychwstaniu (Mt.22:31-32)
Po co powtorne przyjscie Jezusa Chrystusa, jesli Jego lud juz jest w niebie? Jezus obiecal, ze zabierze swoj lud do nieba kiedy powroci: "W domu Ojca mego wiele jest mieszkan; gdyby bylo inaczej, bylbym wam powiedzial. Ide przygotowac wam miejsce. A jesli pojde i przygotuje wam miejsce, przyjde znowu i wezme was do siebie, abyscie, gdzie Ja jestem i wy byli (J.14:2-3).
Po co sad, jesli ludzie otrzymuja nagrode lub kare zaraz po swej smierci? Biblia uczy, ze czlowiek otrzyma zaplate dopiero po zmartwychwstaniu (Lk.14:14). Czytamy, ze "Syn Czlowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniolami swymi, i wtedy odda kazdemu wedlug uczynkow jego" (Mt.16:27).
Jonatan Dunkell
http://www.eliasz.dekalog...nkel/pieklo.htm |
_________________ tom68 |
|
|
|
|
Markerów
VIP Mistrz
Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2017 Posty: 7077 Skąd: Tarnów
Poziom: 58
|
Wysłany: 2018-04-05, 11:15
|
|
|
Łazarz ani Jezus nie był w piekle.
Ponosi Cię |
_________________ Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli, |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7176
Poziom: 58
|
Wysłany: 2018-04-05, 11:16
|
|
|
Markerów napisał/a: | Łazarz ani Jezus nie był w piekle. |
A gdzie? |
|
|
|
|
Tomasz G
VIP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 4957
Poziom: 51
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|