FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Fanatyzm
Autor Wiadomość
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-01, 06:49   Fanatyzm

takie pytanie czym jest fanatyzm, jak go zdefiniowac i czy osoby ze tak powiem zzaszczepione tym czyms sa tego swiadomi i czy potrafia z tego ozdrowiec. A moze ktos z nas jest fanatykiem, jezeli tak, to w jaki sposob to wykryc, namierzyc itp. Jak myslicie?
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-04-01, 11:40   

Słowo Fanatyzm pochodzi od łacińskiego słowa << fanaticus>> i znaczy - zagorzały, szalony)

Postawa osoby fanatyczniej cechuje się bezkrytyczną ,ślepą wiarą w słuszność jakichś poglądów Osoby fanatyczne bardzo często odznaczając się skrajną nietolerancją wobec przedstawicieli odmiennych poglądów..
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-01, 14:02   

dziekuje, Davidzie, no to wyglada na mnie wypisz-wymaluj :-P (to polzarcik). A powiedzmy jezeli te poglady, ktorym taka osoba fanatycznie/zagorzale oddana, sa naprawde sluszne, to czy to zle? W sensie czy fanatyzm zawsze jest zly, bez wzgledu na slusznosc lub nie?
Ostatnio zmieniony przez Axanna 2013-04-01, 14:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-04-01, 15:39   

Myślę że nie koniecznie , uczniowie Chrystusa byli w pewnym sensie również fanatykami co do wyznawanej nauki ale nikogo na siłę nie nawracali bądź też nie zabijali za to że ktoś nie słuchał tego co głosili . Negatywnym przykładem fanatyzmu jest apostoł Paweł który zanim został chrześcijaninem przyczyniał się do mordowania wyznawców Jezusa .

Należy więc odróżnić całkowite oddanie jak i posłuszeństwu Bogu od ślepej wiary i posłuszeństwa człowiekowi .
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-01, 16:34   

Zgadzam sie, dziekuje, pomogles troche to uporzadkowac.

Mysle jeszcze ze negatywnym przykladem fanatyzmu jest tez podciaganie wszelakich faktow pod wytznawany poglad. Bo nie tylko przemoc nad innymi jest negatywna, ale slepota na pokazujace inna prawde fakty rowniez jest jak najbardziej negatywna.

Fanatyk jakiegos pogladu - tu mowie o pogladach, ktorym przecza rzeczywistosc i fakty, czy Pismo nawet - jest zaslepiony na faktyczny stan rzeczy i wypacza wszystko dookola siebie pod wyznawana teze. Patrzy w Pismo i bredzi cos, by mu "pasowalo". A ze to az razi po oczach - kogos innego, nie jego - tego nie widzi.

Wedlug mnie to jest cos strasznego...
Ostatnio zmieniony przez Axanna 2013-04-01, 16:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-04-01, 22:12   

Axanna,

Cytat:
Fanatyk jakiegos pogladu - tu mowie o pogladach, ktorym przecza rzeczywistosc i fakty, czy Pismo nawet - jest zaslepiony na faktyczny stan rzeczy i wypacza wszystko dookola siebie pod wyznawana teze. Patrzy w Pismo i bredzi cos, by mu "pasowalo". A ze to az razi po oczach - kogos innego, nie jego - tego nie widzi.

Według mnie to jest cos strasznego...


Niestety takie są rzeczywiście fakty o czym nie jednokrotnie sam się przekonałem na forum biblijnym ;-)
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-02, 14:15   

hehe, no tak... niestety nie tylko na forum biblijnym ale na innych tez. Dziwne to jest, bo wydawaloby sie, iz fanatyzmu (tego zlego|) mozna sie spodziewac po muzulmanach na przyklad, czy tutaj sa buddysci, kiedy bylismy na wycieczce w niedziele do miasteczka Larks, to tam oni wykupili wysepke i tam, jak tlumaczyl moj szwagier (katolik) "robia ludziom pranie mozgu"... :roll:

Wydawaloby sie po chrzesacijanach tego sie nie nalezy spodziewac, bo przeciez maja dazyc do prawdy, a nie na odwrot, naginac prawde do czegos tam... :roll:
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13550
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 329/608
 54%
Wysłany: 2013-04-03, 01:05   

Fanatyk to cud w wszechświecie jest, nie myśli, bo chyba zapomniał,że ma takie uprawnienia, i to co mu ktoś naukłada do głowy, to w to wierzy.
Tutaj chcę powiedzieć,że nie ma gorszego fanatyka jak chrześcijanin.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
agnieszka
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 82251/88443
 93%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-04-03, 05:29   

Wikipedia;
Fanatyzm (łac. fanaticus - zagorzały, szalony) – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.

W odniesieniu do różnych sytuacji (np. określając kibiców mianem "fanatycznych") określenie "fanatyk" może mieć mniej pejoratywny lub nawet pozytywny wydźwięk. Używa się wtedy skrócenia "fan". Oznacza ono wtedy zagorzałość, oddanie jakiejś idei, gotowość poświęcenia się dla niej.

Różnica między fanem a fanatykiem jest taka, iż pomimo ogromnego zainteresowania daną sprawą, zachowanie fanatyka pogwałca normy społeczne, a fana - nie.

Po raz pierwszy określenia fanatici użyto wobec kapłanów bogini Bellony w Rzymie


Wikipedia;

Tolerancja (łac. tolerantia – „cierpliwa wytrwałość”; od łac. czasownika tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”) – w mowie potocznej i naukach społecznych postawa społeczna i osobista odznaczająca się poszanowaniem poglądów, zachowań i cech innych ludzi, a także ich samych.

*Tolerancja nie oznacza akceptacji (por. łac. acceptatio – przyjmować, sprzyjać) czyjegoś zachowania czy poglądów. Wręcz przeciwnie, tolerancja to poszanowanie czyichś zachowań lub poglądów, mimo że nam się one nie podobają.
* Tolerancja jest postawą, która umożliwia otwartą dyskusję. Bez tej postawy dyskusja zamienia się albo w zwykłą sprzeczkę, albo prowadzi do aktów agresji.
* Tolerancja uznawana jest za podstawę społeczeństwa otwartego i demokracji.
* Tolerancja ma też granice: dotyczy to postaw, które sprzeciwiają się tolerancji[/size].


podsumowujac;
"Wielu zarzuca brak tolerancji drugiej stronie konfliktu. Co jednak rozumiemy przez tolerancję? W dzisiejszych czasach wielu ludzi utożsamia tolerancję osoby z tolerancją jej poglądów. Nic bardziej mylnego. Tolerancja nie polega na przyklaskiwaniu wszystkiemu, co drugi człowiek mówi. Z tego, że Bóg nakazuje kochać i tolerować ludzi nie wynika, że musimy tolerować ich poglądy. Fałsz zawsze będzie fałszem i nie może współistnieć z prawdą. W pewnym sensie chrześcijaństwo nie jest i nie będzie więc tolerancyjne. Z drugiej strony, można (i należy) okazywać miłość ludziom i równocześnie odrzucać ich poglądy jeśli są fałszywe. Podobnie jest z grzechem: Bóg choć kocha grzesznika, to z drugiej strony nienawidzi grzech."
z; http://watchtower.org.pl/jz-trojca.php#zbawienie

:)
Ostatnio zmieniony przez agnieszka 2013-04-03, 05:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-03, 08:08   

nike napisał/a:
Fanatyk to cud w wszechświecie jest, nie myśli, bo chyba zapomniał,że ma takie uprawnienia, i to co mu ktoś naukłada do głowy, to w to wierzy.
Tutaj chcę powiedzieć,że nie ma gorszego fanatyka jak chrześcijanin.

a ja sie z tym wnioskiem zgodze, bo zadni tam obwieszani bombami fanatycy nie wybili tyle ludzi co "w imie Chrystusa" :-/

tu chyba tej stronki watchtower nie lubia, ale zacytowany odcinekk jest ok :)
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-06, 18:50   

Dla mnie, mimo podanych tlumaczen, termin fanatyzm zawsze sie kjojarzy zle i mysle ze ogolnie sie uzywa w znaczeniu raczej negatywnym. Bo w pozytywnym sie uzywa gorliwosc, zas pod fanatyzmem przewaznie sie kryja zarzuty o zaslepieniu, koltunstiwe, zacietrzewieniu itp.

Osoba gorliwa dla Pana jest przeciwienstwem tych przymiotow, jest zawsze na drodze poznania prawdy, nie zacina sie na raz na zawsze zabetonowanym pogladzie, ignorujac i odrzucajac fakty, tylko wszystko bada, rozwaza z modlitwa i zawsze jest gotowa do zmiany dotychczasowych przekonan z poglebieniem poznania.

Zas fanatyk przeciwnie, nie zastanawia sie na faktami, ani na nie nie zwarza. W najlepszym wypadku nagina nieraz w sposob karkolomny do przyjetego raz na zawsze stanowiska i wszystkich dookola ma za szatanow, bo wierza inaczej. Kiedy napotyka na cos co przeczy fanatycznemu pogladowi, przechodzi mimo do porzadku dziennego gdyby nigdy nic i nadal gnie swoje, chocby to byl fakt nie do odparcia, chocby to bylo samo Slowo Boga Zywego - albo to zignoruje, albo tak wykreci, ze szczeka opadnie...

Takie mam refleksje co do tego pojecia fanatyzmu i fanatykow. Moze nie mam racji, zwlaszcza w swietle wikipedii, ale akurat tak mi sie kojarzy.
 
     
narwik 
narwik

Pomógł: 25 razy
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 361
Poziom: 17
HP: 0/630
 0%
MP: 301/301
 100%
EXP: 30/41
 73%
Wysłany: 2013-04-15, 22:34   

Pod koniec XVII wieku w Pensylwanii odbył się tylko jeden, jedyny proces o czary. Obecny na nim William Penn, założyciel stanu, zapytał jedną z oskarżonych:
- Czy jesteś czarownicą?
- Tak - odparła wystraszona kobieta
- Czy latałaś na miotle?
Kobieta znów odpowiedziała twierdząco, na co Penn oświadczył:
- Nie ma takiego przepisu, który by zabraniał latania na miotle. Wobec tego możesz sobie latać na niej do woli.

Przykład ten ilustruje, w jaki sposób jeden światły człowiek potrafił zatrzymać falę ciemnoty i fanatyzmu religijnego.
_________________
Bez uprzedzeń i obiektywnie
 
     
pitong 
katolik

Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 126
Poziom: 10
HP: 0/230
 0%
MP: 110/110
 100%
EXP: 6/22
 27%
Wysłany: 2013-04-16, 08:10   

Cytat:
Pod koniec XVII wieku w Pensylwanii odbył się tylko jeden, jedyny proces o czary. Obecny na nim William Penn, założyciel stanu, zapytał jedną z oskarżonych:
- Czy jesteś czarownicą?
- Tak - odparła wystraszona kobieta
- Czy latałaś na miotle?
Kobieta znów odpowiedziała twierdząco, na co Penn oświadczył:
- Nie ma takiego przepisu, który by zabraniał latania na miotle. Wobec tego możesz sobie latać na niej do woli.

Z tego można śmiało wywnioskować (o ile to była rzeczywista sytuacja), że była to osoba chora psychicznie, które w większości przypadków nie są winne swojej choroby i nie powinny być sądzone za to, co mówią.
Co natomiast z osobami, które rzeczywiście uprawiały czary i gusła, a których było nie mniej, niż jest dziś (a dziś jest naprawdę masa)?
Bynajmniej nie mówię o zabijaniu tych ludzi, ale z tego, co wiem, to Kościół owszem, popełniał te błędy (za co się przyznaje), ale wbrew rozpuszczonym plotkom, ogromna ilość spaleń na stosie była organizowana przez protestantów oraz przez samosądy ludzi (zanim dojechała inkwizycja, było już po ptakach). A teraz te może kilka tysięcy na sumieniu Kościoła zamienia się w setki tysięcy, czy nawet miliony, a ludzie w to wierzą. To trochę tak, jak ludzie pod wpływem propagandy Niemiec zaczynają wierzyć, że to Niemcy były ofiarami 2 woj św, a Polacy uczestniczyli w holocauście.

Cytat:

Przykład ten ilustruje, w jaki sposób jeden światły człowiek potrafił zatrzymać falę ciemnoty i fanatyzmu religijnego.

Ja ciemnoty i fanatyzmu religijnego nie wrzucałbym do jednego kosza. Ciemnotę reprezentują ludzie, którzy nie rozumieją wiary i w jej miejsce mają jej własne wyobrażenia (najczęściej nasycone wiarą w gusła, talizmany i inne, co jest dziś bardzo powszechne).
Fanatyzm zaś, pomimo swojego negatywnego wydźięku, który to został nadany przez nic innego, jak media (głównie z okazji terroryzmu i fanatyków muzułmańskich).
Wg. mnie fanatyzm to jest to po prostu całkowite przestrzeganie wszystkich nakazów i zakazów swojej religii, czyli tak naprawdę postawa, której Jezus od nas wymaga (od każdego wierzącego). Nie można być letnim. Mamy być zimni, albo gorący i tą postawą gorąca jest postawa fanatyka chrześcijańskiego. Po czym takiego poznać? Po tym, że nie idzie na ŻADNE kompromisy ze światem i stoi cały z ufnością po stronie Boga.
Gorliwość można by tutaj uznać za synonim, ale ja bym to rozdzielił, ponieważ gorliwość, to bardziej postawa dokładnego wykonywania swoich obowiązków czy tego, czego się podejmujemy. Czyli fanatyzm, to postawa przyjęcia wszystkiego, co niesie za sobą wiara, a gorliwość, to sumienne podążanie tą drogą.

Kiedyś myślałem (do niedawna), że fanatyzm sam z siebie jest zły patrząc po owocach, ale zmieniłem zdanie. Fanatyzmu się od nas wymaga, ale tylko chrześcijanin-fanatyk może być dobry. Weźmy na przykład muzułmanów, którzy, gdy reprezentują postawę fanatyzmu mordują i mają w pogardzie wszystkich niemuzułmanów. Ale to nie bierze się z samej postawy fanatyzmu, ale z tego, że ich religia jest taka, a nie inna. Jest powiedziałbym w bardzo wielu miejscach zaprzeczeniem chrześcijaństwa (u nas miłość, tam nienawiść) i łatwo się domyślić kto takie postawy u ludzi promuje.
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 402/5755
 7%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-04-16, 21:15   

pitong napisał/a:
Wg. mnie fanatyzm to jest to po prostu całkowite przestrzeganie wszystkich nakazów i zakazów swojej religii, czyli tak naprawdę postawa, której Jezus od nas wymaga (od każdego wierzącego).

Troche chybiasz, bowiem Jezus wymaga posluszenstwa wzgledem Boga, a nie wzgledem religii. W tym wydaniu jak powyzej to to faktycznie jest fanatyzm w jego negatywnym znaczeniu.
 
     
pitong 
katolik

Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 126
Poziom: 10
HP: 0/230
 0%
MP: 110/110
 100%
EXP: 6/22
 27%
Wysłany: 2013-04-16, 21:20   

W takim razie zostaje mi dodać, że jeśli ktoś wyznaje religię, która wg. niego nie jest zgodna z wolą bożą, to jest biedny (o ile nie powiedzieć dosadniej, godny pożałowania). Ja wierzę, że religia, którą wyznaję - katolicyzm, jest ściśle zgodna z wolą bożą i dlatego utożsamiam religię (w tym wypadku tą, którą wyznaję) z wolą bożą.
Jeśli w Twoim wypadku jest inaczej, to zastanów się nad tym, czy aby na pewno religia, którą Ty wyznajesz jest zgodna z Twoim sumieniem. A wystarczy, by był jeden malutki detal, który się kłóci, by coś było nie tak.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13