OKUP ZA WSZYSTKICH |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 30 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2020-08-17, 19:32
|
|
|
Henryk napisał/a: | Iwona napisał/a: | Przypominam ci, że ja jestem po studiach i mam od biskupa misję kanoniczną.
Po prostu napisałam, że temat się wyczerpał i tyle. Nie czepiaj się |
Argument, że powala z nóg!
Studia nauk przyrodniczych zapewne, - gdzie logika ma znaczenie?
A kto to jest ten "biskup", że daje komuś "misje"?
Ma jakieś upoważnienie, aby decydować o życiu innych?
Mój "brat straszy" czyli biskup nie daje nikomu żadnych misji do wypełnienia, poza naśladowaniem Chrystusa! |
misja kanoniczna to taka nazwa dokumentu, który uprawnia do publicznego nauczania religii w szkołach i innych różnych miejscach, w których można to robić. Innymi słowy, nawet gdy ukończysz studia teologiczne ale tego dokumentu nie masz to nie możesz pracować w szkole jako nauczyciel religii. |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 6959
Poziom: 57
|
Wysłany: 2020-08-17, 19:42
|
|
|
Iwona napisał/a: | misja kanoniczna to taka nazwa dokumentu, który uprawnia do publicznego nauczania religii w szkołach i innych różnych miejscach, w których można to robić. |
Ale tylko i wyłącznie możesz indoktrynować w zakresie katolicyzmu rzymskiego.
Dość wąska "specjalizacja"... |
|
|
|
|
Markerów
VIP Mistrz
Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2017 Posty: 7077 Skąd: Tarnów
Poziom: 58
|
Wysłany: 2020-08-17, 19:56
|
|
|
Henryk napisał/a: | Iwona napisał/a: | Po prostu temat się wyczerpał |
Nic nie masz do powiedzenia w tym temacie?
Już wszystko powiedziano?
To może Markerów oświeci nas czymś?
Bo po pani katechetce wiele nie spodziewam się...
: |
Rzekł Ten który błyszczał w temacie wylewnoscią |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 6959
Poziom: 57
|
Wysłany: 2020-08-18, 07:05
|
|
|
Markerów napisał/a: | Rzekł Ten który błyszczał w temacie wylewnoscią |
A czego spodziewasz się, skoro cokolwiek Tobie napisać to dla Ciebie "Russelowskie głupoty"?
Ktoś inny poprosi, to będę wyjaśniać. |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 6959
Poziom: 57
|
Wysłany: 2020-08-18, 07:14
|
|
|
Iwona napisał/a: | Przypominam ci, że ja jestem po studiach i mam od biskupa misję kanoniczną.
|
Tak wracając jeszcze do tematu studia...
Ile czasu one trwają?
Bo ja studiuję już kilkadziesiąt lat i nadal uczę się, a wcale nie mogę powiedzieć, że już doskonale poznałem Boga, Jego wolę i(!) Plan.
A ten Twój biskup, gdzie "rozumy pozjadał"?
Pewnie jakaś bankowość lub kierunki socjologiczne...
Nie liczę seminariów duchownych, bo tam nie uczą ludzkiej powinności względem Boga. |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13553
Poziom: 71
|
Wysłany: 2020-08-19, 14:48
|
|
|
Ja też uczę się już 70 lat, a języka np. hebrajskiego do podstawowego porozumienia się uczyłam się jeden rok.
Jaki trudny jest ten język BOGA NAJWYŻSZEGO BIBLIA. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 30 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2020-08-19, 15:47
|
|
|
Henryk napisał/a: | Iwona napisał/a: | Przypominam ci, że ja jestem po studiach i mam od biskupa misję kanoniczną.
|
Tak wracając jeszcze do tematu studia...
Ile czasu one trwają?
Bo ja studiuję już kilkadziesiąt lat i nadal uczę się, a wcale nie mogę powiedzieć, że już doskonale poznałem Boga, Jego wolę i(!) Plan.
A ten Twój biskup, gdzie "rozumy pozjadał"?
Pewnie jakaś bankowość lub kierunki socjologiczne...
Nie liczę seminariów duchownych, bo tam nie uczą ludzkiej powinności względem Boga. |
Nie wiedziałam, że byłeś kiedyś w seminarium.
Każde studia magisterskie trwają 5 lat. |
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 30 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2020-08-19, 15:48
|
|
|
nike napisał/a: | Ja też uczę się już 70 lat, a języka np. hebrajskiego do podstawowego porozumienia się uczyłam się jeden rok.
Jaki trudny jest ten język BOGA NAJWYŻSZEGO BIBLIA. |
Na studiach teologicznych też można się go nauczyć |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 6959
Poziom: 57
|
Wysłany: 2020-08-19, 17:18
|
|
|
Iwona napisał/a: | Nie wiedziałam, że byłeś kiedyś w seminarium. |
Ależ skąd!
Nauki pobieram do dziś wyłącznie od biskupów- braci starszych.
Ich wiedza zdecydowanie przewyższa wiedzę wykładowców w seminariach.
Trwa to nie zaledwie pięć lat, ponieważ po tak krótkiej nauce nikt nie jest w stanie wykonywać nawet samodzielnie poważnej pracy.
A co dopiero mówić nauczaniu o Prawie Bożym i Jego Woli?! |
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 30 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2020-08-19, 18:43
|
|
|
Henryk napisał/a: | Iwona napisał/a: | Nie wiedziałam, że byłeś kiedyś w seminarium. |
Ależ skąd!
Nauki pobieram do dziś wyłącznie od biskupów- braci starszych.
Ich wiedza zdecydowanie przewyższa wiedzę wykładowców w seminariach.
Trwa to nie zaledwie pięć lat, ponieważ po tak krótkiej nauce nikt nie jest w stanie wykonywać nawet samodzielnie poważnej pracy.
A co dopiero mówić nauczaniu o Prawie Bożym i Jego Woli?! |
W seminarium duchownym nauka trwa chyba 6 lat. Choć w zakonach jest chyba dłużej. No ale taki nowo wyświęcony ksiądz też uczy się pracy, uczy się posługi pod okiem bardziej doświadczonych od siebie jako wikariusz.
Ale po co ja Ci to piszę ... I tak tego nie przyjmiesz i nadal bedziesz żyć w przekonaniu, że Ty masz rację... |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13553
Poziom: 71
|
Wysłany: 2020-08-19, 21:17
|
|
|
Iwona napisał/a: | Na studiach teologicznych też można się go nauczyć |
Iwonko chciałam się to od ciebie dowiedzieć.
Ile lat miałaś BIBLIĘ?,
A ile lat inne książki kościelne możesz opowiedzieć, tak z ciekawości chcę wiedzieć. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 30 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2020-08-20, 11:17
|
|
|
nike napisał/a: | Iwona napisał/a: | Na studiach teologicznych też można się go nauczyć |
Iwonko chciałam się to od ciebie dowiedzieć.
Ile lat miałaś BIBLIĘ?,
A ile lat inne książki kościelne możesz opowiedzieć, tak z ciekawości chcę wiedzieć. |
Dobrze, to opiszę Ci jak wyglądały z mojej perspektywy te studia.
Prawie na żadnych wykładach nie mieliśmy podręczników poza wykładami z Pisma Świętego, w których oczywiście podręcznikiem była Biblia. Jeszcze był taki przedmiot, który nazywał się "wprowadzenie w chrześcijaństwo", on był na początku studiów i tam podręcznikiem była taka malutka książeczka, która nazywa się Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego i tam były w skrócie podane prawdy wiary, które wykładowca z nami omawiał. Myślę, że nawet Markerow pewnie może mieć to w domu bo bez problemu można ją kupić w każdej księgarni religijnej. No i jeszcze na którymś roku (chyba na czwartym) mieliśmy przedmiot, który nazywał się "Biblijny Izrael" i tam podręcznikiem była książka, która została przetłumaczona przez naszego wykładowcy z angielskiego na polski. To tyle jeśli chodzi o podręczniki.
Wpierw zaznaczę, że u mnie na studiach UKSW były dwa kierunki: teologia ogólna, i teologia ogólna ze specjalizacją nauczycielsko-katechetyczną. Ja byłam studentką właśnie tego drugiego kierunku. Różnica między tymi kierunkami polegała na tym, że my od samego początku studiów byliśmy nastawieni na przygotowanie do nauczania w szkołach, większość przedmiotów mieliśmy takich samych ale nie mieliśmy w planie wykładów z języka hebrajskiego i greckiego (tamci z teologii ogólnej je mieli) - my mogliśmy natomiast chodzić na nie jako wolni słuchacze, nikt nam tego nie zabraniał.
Jeżeli chodzi o wykłady z Pisma Świętego to na pierwszym roku mieliśmy takie przedmioty jak: wprowadzenie do Pisma Świętego, geografia, archeologia i historie biblijne. To było prowadzone przez tego samego wykładowcę, który był tłumaczem ksiąg biblijnych. On w trakcie naszych studiów tłumaczył Księgę Wyjścia dla powstającego wówczas wydania Biblii Ekumenicznej, czyli takiego przekładu, gdzie część ksiąg była tłumaczona przez protestantów i część przez katolickich tłumaczy (chyba prawosławni też mieli jakiś w tym udział o ile mnie pamięć nie myli). To było o tyle ciekawe, że on potrafił przynosić różne rekwizyty takie jak np. zwój tory, który dostał od jakiegoś rabina, z którym się przyjaźnił.
Na drugim roku były wykłady z Pięcioksięgu i ksiąg deuteronomicznych (Jozuego, Sędziów, Samuela, Królewskie), a w drugim semestrze z ksiąg historycznych i ewangelii synoptycznych. Trzeci rok to były Dzieje Apostolskie i listy św. Pawła, a także księgi prorockie Starego Testamentu. Na czwartym roku były pisma janowe (ewangelia, listy, apokalipsa) i inne (te krótsze) listy Nowego Testamentu oraz ze Starego Testamentu psalmy i księgi mądrościowe.
W piątym roku było najmniej wykładów ponieważ był to czas pisania prac magisterskich, były tylko wykłady monograficzne i fakultety, które sami sobie wybieraliśmy. Był też egzamin, który nazywał się Ex Universa Theologia, To był taki egzamin ustny z całości nauki na studiach. Pamiętam, że była komisja i się odpowiadało z czterech lub pięciu działów (chyba trzy pytania z każdego): Biblia, teologia fundamentalna (inaczej apologetyka), etyka, dogmatyka, i chyba jeszcze była historia Kościoła.
No i były oczywiście wykłady faklutatywne i monograficzne, które w każdym roku sobie sami wybieraliśmy (była taka lista i zapisywaliśmy się na minimum jeden wykład). I też wśród nich były wykłady biblijne. Najbardziej zapamiętałam taki, który nazywał się "Starożytny Egipt a Biblia". To prowadziła taka bardzo sympatyczna pani biblistka Barbara Strzałkowska. Ona była biblistką, archeologiem, była też przewodnikiem po muzeum w Kairze. Ona jeszcze prowadziła z nami chyba z Pięcioksięgu o ile dobrze pamiętam. |
Ostatnio zmieniony przez Iwona 2020-08-20, 11:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13553
Poziom: 71
|
Wysłany: 2020-08-20, 11:41
|
|
|
Dzięki Iwonko za oświecenie mnie |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Iwona
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy Wiek: 30 Dołączyła: 24 Gru 2017 Posty: 708
Poziom: 24
|
Wysłany: 2020-08-20, 13:36
|
|
|
nike napisał/a: | Dzięki Iwonko za oświecenie mnie |
Spoko.
To teraz już wiesz jak to wygląda |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 6959
Poziom: 57
|
Wysłany: 2020-08-20, 14:03
|
|
|
Iwona napisał/a: | Spoko.
To teraz już wiesz jak to wygląda |
No to Biblię masz w małym paluszku!
Szkoda tylko, że jej nie rozumiesz.
Ale Tradycja to obkuta...
Wiesz może ile mamy w Polsce Maryi?
Częstochowska, kalwaryjska, tuchowska, łowicka, śnieżna, karmiąca, zielna...
Robił ktoś spis powszechny Maryj? |
|
|
|
|
|