FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
KTO ODWRÓCIŁ KRZYŻ?
Autor Wiadomość
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7121

Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5493/7220
 76%
EXP: 66/373
 17%
Wysłany: 2021-10-14, 10:43   

Pokoja napisał/a:
Gdyby w formule chrztu, uświadamiano chrzczonych, że są chrzeczeni w śmierć Chrystusa, to Ap. Paweł nie potrzbowałby tłumaczyć im, że z chrztem Duchem Świętego Boga Ojca (Dz. 1:5) jest związany chrzest w śmierć Chrystusa.

Ano widzisz- wielu było ochrzczonych chrztem Janowym. Czyli symbolicznie omyci wodą.
Nawet nie słyszeli o chrzcie duchem.
Dz 19:2-4 BW "Rzekł do nich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy uwierzyliście? A oni mu na to: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. (3) Tedy rzekł: Jak więc zostaliście ochrzczeni? A oni rzekli: Chrztem Janowym. (4) Paweł zaś rzekł: Jan chrzcił chrztem upamiętania i mówił ludowi, żeby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to jest w Jezusa."

Rz 6:3 WSP" Czy nie wiecie, że my, którzy przez chrzest zostaliśmy złączeni z Chrystusem Jezusem, przez chrzest włączeni zostaliśmy w jego śmierć?"
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6294
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4496/6115
 73%
EXP: 272/330
 82%
Wysłany: 2021-10-14, 11:40   

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Henryku: Czy znasz jakiś przypadek chrztu w NT, aby ktoś chcił w śmierć Chrystusa. Chrzczono, dla słwy/ sławienia Pana Jezusa Chrystusa.

Rz 6:3 WSP  "Czy nie wiecie, że my, którzy przez chrzest zostaliśmy złączeni z Chrystusem Jezusem, przez chrzest włączeni zostaliśmy w jego śmierć?"
Nie znam przypadku, aby ktoś zanurzył się w wodzie wyłączne „dla sławy Jezusa Chrystusa”.

Gdyby w formule chrztu, uświadamiano chrzczonych, że są chrzeczeni w śmierć Chrystusa, to Ap. Paweł nie potrzbowałby tłumaczyć im, że z chrztem Duchem Świętego Boga Ojca (Dz. 1:5) jest związany chrzest w śmierć Chrystusa. Tym bardziej nie może to dotyczyć chrztu wodnego, dla sławienia Pana Jezusa. Najwyższy sposób sławienia go jest przez śmierć, ale nie wszyscy dochodzili do takiego stanu, jednak sławili z różnych pobudek, Flp. 1:15-18.


Ano widzisz- wielu było ochrzczonych chrztem Janowym. Czyli symbolicznie omyci wodą.
Nawet nie słyszeli o chrzcie duchem.
Dz 19:2-4 BW "Rzekł do nich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy uwierzyliście? A oni mu na to: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. (3) Tedy rzekł: Jak więc zostaliście ochrzczeni? A oni rzekli: Chrztem Janowym. (4) Paweł zaś rzekł: Jan chrzcił chrztem upamiętania i mówił ludowi, żeby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to jest w Jezusa."

Rz 6:3 WSP" Czy nie wiecie, że my, którzy przez chrzest zostaliśmy złączeni z Chrystusem Jezusem, przez chrzest włączeni zostaliśmy w jego śmierć?"


Zacznijmy od tego, gdy Jan Chrzciciel powiedział:
Cytat:
J. 1:32. I świadczył Jan, mówiąc: Widziałem Ducha zstępującego jako gołębicę z nieba, i został na nim.
33. A jam go nie znał; ale który mię posłał chrzcić wodą, ten mi rzekł: Na kogo byś ujrzał Ducha zstępującego i zostającego na nim, tenci jest, który chrzci Duchem Świętym.
34. A jam widział i świadczył, że ten jest Syn Boży.
35. Nazajutrz zasię stał Jan i dwaj z uczniów jego.
36. A ujrzawszy Jezusa chodzącego, rzekł: Oto Baranek Boży.
37. I słyszeli go oni dwaj uczniowie mówiącego, i szli za Jezusem.


Jan powiedział o tym tylko dwom uczniom. To nie była taka sprawa, jak się nagłaśnia, że rozległ się głos z nieba, jak przez megafony.
Gdy Jan został uwięziony, to do Pana Jezus przyszli jego uczniowie, ale się nim zgorszyli i odeszli, więc oni nie wiedzieli nic o Duchu Świętym. Spotykano ich w Efezie. Z tego wynika to, na co się powołałeś.
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13644
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 423/608
 69%
Wysłany: 2021-10-15, 22:48   

Łuk.14:26
Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim.


Nie ma w nienawiści => Nie miłuje mniej (niżeli Boga lub Jezusa).
Ojca i matkę => I siebie oraz swą popularność, powodzenie w rzeczach doczesnych, sławę od ludzi i ludzkie nauki i ich systemy.
Łuk.14:27
Kto nie dźwiga krzyża swojego, a idzie za mną, nie może być uczniem moim.

Niesienie krzyża przez naszego Pana polegało na czynieniu woli
Ojca w niekorzystnych warunkach. Czyniąc ją spotykał się z zazdrością, nienawiścią, złośliwością, walką, prześladowaniem itp., ze strony tych, którzy uważali siebie za lud Boży, a którym nasz Pan, czytający serca, powiedział, iż pochodzą od ich ojca, diabła. Odkąd postępujemy w ten sam sposób w jaki postępował nasz Mistrz, możemy słusznie się spodziewać, że nasze krzyże będą podobne do Jego krzyża. Będzie to opozycja wobec pełnienia przez nas woli naszego Ojca w niebie, opozycja wobec naszej służby na rzecz Jego sprawy i świecenia światła, zgodna z zarządzeniem naszego Mistrza i Wodza.

Pokoja , nie rozumiem dlaczego w twoim pytaniu jest odwrócony krzyż?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6294
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4496/6115
 73%
EXP: 272/330
 82%
Wysłany: 2021-10-16, 09:34   

nike napisał/a:
Łuk.14:26
Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim.


Nie ma w nienawiści => Nie miłuje mniej (niżeli Boga lub Jezusa).
Ojca i matkę => I siebie oraz swą popularność, powodzenie w rzeczach doczesnych, sławę od ludzi i ludzkie nauki i ich systemy.
Łuk.14:27
Kto nie dźwiga krzyża swojego, a idzie za mną, nie może być uczniem moim.

Niesienie krzyża przez naszego Pana polegało na czynieniu woli
Ojca w niekorzystnych warunkach. Czyniąc ją spotykał się z zazdrością, nienawiścią, złośliwością, walką, prześladowaniem itp., ze strony tych, którzy uważali siebie za lud Boży, a którym nasz Pan, czytający serca, powiedział, iż pochodzą od ich ojca, diabła. Odkąd postępujemy w ten sam sposób w jaki postępował nasz Mistrz, możemy słusznie się spodziewać, że nasze krzyże będą podobne do Jego krzyża. Będzie to opozycja wobec pełnienia przez nas woli naszego Ojca w niebie, opozycja wobec naszej służby na rzecz Jego sprawy i świecenia światła, zgodna z zarządzeniem naszego Mistrza i Wodza.

Pokoja , nie rozumiem dlaczego w twoim pytaniu jest odwrócony krzyż?


Dlatego napisałem o odwróconym krzyżu, gdyż jedni odwrócili go fizycznie, a człowiek grzechu (2Tes. 2:9-12), który przyszedł za sprawą szatana, odwrócił go duchowo, aby duchowo ujarzmiać innych, dla zysku, 1Tym. 6:5. Ma on tak wielu emisariuszy, że wcale sam nie musi bronić swojej tradycji teologicznej.

Cytat:
(8) Trzeźwymi bądźcie, czujcie; albowiem przeciwnik wasz dyjabeł, jako lew ryczący obchodzi, szukając kogo by pożarł. (9) Któremu dawajcie odpór, mocni będąc w wierze, wiedząc, iż się takoweż ucierpienia nad braterstwem waszem, które jest na świecie, wykonywają. 1Pio. 5:6-10


W Łuk. 14:26,27 Pan Jezus wskazał knkretnie, co jest krzyżem dla każdego, kto chce iść za nim. On tam nie powiedział o swoim krzyżu. Nie ma także potrzeby, aby wskazywać na coś innego, niż on wskazał. Wystarczy znieść ten krzyż, na który on wskazał tam wskazał. Dziwię sie bartdzo, że definiujecie coś innego jako krzyż, a pomijacie to, na co Pan Jezus w tym tekście określił jako krzyż.

Tekst wg. KS do czytania
26. Jeśli ktoś nienawidzi nawzajem: ojca, matkę, żony, dzieci, braci, siostry, nadto duszy siebie samego, nie przyjdzie do mnie, nie zdoła być uczniem moim.
27. ktokolwiek, chodząc za mną nie zniesie krzyża swego, nie może być uczniem moim.

http://biblos.feen.pl/vie...&start=0#114358
http://biblos.feen.pl/vie...&start=0#114373

Brak jest podstaw do przetłumaczenia tak: "a nie ceni Mnie bardziej niż", skoro Pan Jezus powiedział, że to, co kto uczyni, lub nie czyni, jednemu z tych najmnieszych, którzy wierzą w niego, to jemu czyni, lub nie czyni. Nie można nikogo bardziej miłować niz Boga, ale tak samo można, gdyż: Kto nie miłuje bliźniego, którego widzi nie może miłować Boga, którego nie widzi. Nie można Boga miłować inaczej, jak tylko przez przestrzeganie jego przykazań przes. Miłowanie bliźniego jak siebie samego jest miłowaniem Boga, gdyż miłujacy czyni to według jego przykazania.
http://biblos.feen.pl/vie...&start=0#114379

Gdy ktoś idzie za Panem Jezusem Chrystusem, to jego krzyż w rodzinie i w sobie samym, stanowi miłowanie tych, którzy są w nieprzyjaźni do systemu wartości Pana Jezusa, Łuk. 14:26,27. Natomiast w dostępnych nam przekładach, przetłumaczono, że należy ich nienawidzić.
W tym wyraża się odwrócenie krzyża. Krzyżem nie może być nienawiść do rodziny. Krzyżem w Łuk. 14:26,27 jest wezwanie uczniów do miłowanie jej, nawet jako nieprzyjaciół, gdyż Pan Jezus złożył okup za wszystkich. Odwrotne nauczanie oznacza zaprzeczanie nauce Pana Jezusa.
Tekst z Łuk. 14:26,27 nie daje podstawy do tłumaczenia, że należy ich mniej miłować, skoro z Przekładów wynika, że należy nienawidzić rodzinę i siebie.
Spójrz prawdzie w oczy, a Szatan nie będzie miał pożywki.
Adam Mickiewicz napisał tak:
"Szatan wie, że kłamie i wiary sam sobie nie daje, dlatego rad wśród ludzi zdania swoje szerzyć by je słysząc z ust cudzych, mógł w nie sam uwierzyć."
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
Ostatnio zmieniony przez Pokoja 2021-10-16, 09:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7121

Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5493/7220
 76%
EXP: 66/373
 17%
Wysłany: 2021-10-19, 08:46   

Pokoja napisał/a:
Brak jest podstaw do przetłumaczenia tak: "a nie ceni Mnie bardziej niż", skoro Pan Jezus powiedział, że to, co kto uczyni, lub nie czyni, jednemu z tych najmnieszych, którzy wierzą w niego, to jemu czyni, lub nie czyni.

A jednak bardzo wielu miało takie podstawy:
Łk 14:26 WSP "- Jeśli ktoś przyłącza się do mnie, a nie wyrzeknie się własnego ojca, matki, żony, dzieci, braci, sióstr, a nawet siebie samego, ten nie może być moim uczniem."
Łk 14:26 PSZ "– Nikt nie może być moim uczniem, jeśli nie kocha Mnie o wiele bardziej niż swego ojca, matkę, żonę, dzieci, braci czy siostry, a nawet bardziej niż własne życie."
Łk 14:26 KUL "Jeżeli kto przychodzi do mnie, a swojego ojca i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet swojego życia nie miłuje mniej niż mnie, nie może być moim uczniem."
Łk 14:26 PAU "„Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, lecz bardziej miłuje swego ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także swoje życie, nie może być moim uczniem."
Słowo "nienawiść" ma bardzo wiele odcieni...

2Tm 2:14 WSP "Wszystkim przypominaj o tym, zobowiązując ich wobec Boga, aby nie toczyli jałowych sporów o słowa, bo to przynosi szkodę tym, którzy słuchają."
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6294
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4496/6115
 73%
EXP: 272/330
 82%
Wysłany: 2021-10-19, 09:21   

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Brak jest podstaw do przetłumaczenia tak: "a nie ceni Mnie bardziej niż", skoro Pan Jezus powiedział, że to, co kto uczyni, lub nie czyni, jednemu z tych najmnieszych, którzy wierzą w niego, to jemu czyni, lub nie czyni.

A jednak bardzo wielu miało takie podstawy:
Łk 14:26 WSP "- Jeśli ktoś przyłącza się do mnie, a nie wyrzeknie się własnego ojca, matki, żony, dzieci, braci, sióstr, a nawet siebie samego, ten nie może być moim uczniem."
Łk 14:26 PSZ "– Nikt nie może być moim uczniem, jeśli nie kocha Mnie o wiele bardziej niż swego ojca, matkę, żonę, dzieci, braci czy siostry, a nawet bardziej niż własne życie."
Łk 14:26 KUL "Jeżeli kto przychodzi do mnie, a swojego ojca i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet swojego życia nie miłuje mniej niż mnie, nie może być moim uczniem."
Łk 14:26 PAU "„Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, lecz bardziej miłuje swego ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także swoje życie, nie może być moim uczniem."
Słowo "nienawiść" ma bardzo wiele odcieni...

2Tm 2:14 WSP "Wszystkim przypominaj o tym, zobowiązując ich wobec Boga, aby nie toczyli jałowych sporów o słowa, bo to przynosi szkodę tym, którzy słuchają."


Wszystkie te tłumaczenia, stoją w sprzeczności z nauczaniem Pana Jezusa, który, nauczał, aby miłować nieprzyjaciół swoich, a nie tworzyć ich sobie, dlatego jeszcze raz to, co dla Nike:

Pokoja napisał/a:
W Łuk. 14:26,27 Pan Jezus wskazał konkretnie, co jest krzyżem dla każdego, kto chce iść za nim. On tam nie powiedział o swoim krzyżu. Nie ma także potrzeby, aby wskazywać na coś innego, niż on wskazał. Wystarczy znieść ten krzyż, na który on tam wskazał. Dziwię sie bartdzo, że definiujecie coś innego jako krzyż, a pomijacie to, na co Pan Jezus w tym tekście określił jako krzyż.

Tekst wg. KS do czytania
26. Jeśli ktoś nienawidzi nawzajem: ojca, matkę, żony, dzieci, braci, siostry, nadto duszy siebie samego, nie przyjdzie do mnie, nie zdoła być uczniem moim.
27. ktokolwiek, chodząc za mną nie zniesie krzyża swego, nie może być uczniem moim.

http://biblos.feen.pl/vie...&start=0#114358
http://biblos.feen.pl/vie...&start=0#114373

Brak jest podstaw do przetłumaczenia tak: "a nie ceni Mnie bardziej niż", skoro Pan Jezus powiedział, że to, co kto uczyni, lub nie czyni, jednemu z tych najmnieszych, którzy wierzą w niego, to jemu czyni, lub nie czyni. Nie można nikogo bardziej miłować niz Boga, ale tak samo można, gdyż: Kto nie miłuje bliźniego, którego widzi nie może miłować Boga, którego nie widzi. Nie można Boga miłować inaczej, jak tylko przez przestrzeganie jego przykazań. Miłowanie bliźniego jak siebie samego jest miłowaniem Boga, gdyż miłujący czyni to według jego przykazania.
http://biblos.feen.pl/vie...&start=0#114379

Gdy ktoś idzie za Panem Jezusem Chrystusem, to jego krzyż w rodzinie i w sobie samym, stanowi miłowanie tych, którzy są w nieprzyjaźni do systemu wartości Pana Jezusa, Łuk. 14:26,27. Natomiast w dostępnych nam przekładach, przetłumaczono, że należy ich nienawidzić.
W tym wyraża się odwrócenie krzyża. Krzyżem nie może być nienawiść do rodziny. Krzyżem w Łuk. 14:26,27 jest wezwanie uczniów do miłowanie jej, nawet jako nieprzyjaciół, gdyż Pan Jezus złożył okup za wszystkich. Odwrotne nauczanie oznacza zaprzeczanie nauce Pana Jezusa.
Tekst z Łuk. 14:26,27 nie daje podstawy do tłumaczenia, że należy ich mniej miłować, skoro z Przekładów wynika, że należy nienawidzić rodzinę i siebie.
http://biblos.feen.pl/vie...start=45#114564
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7121

Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5493/7220
 76%
EXP: 66/373
 17%
Wysłany: 2021-10-19, 09:28   

Pokoja napisał/a:
Wszystkie te tłumaczenia, stoją w sprzeczności z nauczaniem Pana Jezusa, który, nauczał, aby miłować nieprzyjaciół swoich, a nie tworzyć ich sobie, dlatego jeszcze raz to, co dla Nike:

Nie dojdziemy do porozumienia.
TY pozostaniesz przy swoim zrozumieniu, ja pozostanę przy swoim.
Pozdrawiam.
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6294
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4496/6115
 73%
EXP: 272/330
 82%
Wysłany: 2021-10-19, 09:59   

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Wszystkie te tłumaczenia, stoją w sprzeczności z nauczaniem Pana Jezusa, który, nauczał, aby miłować nieprzyjaciół swoich, a nie tworzyć ich sobie, dlatego jeszcze raz to, co dla Nike:

Nie dojdziemy do porozumienia.
TY pozostaniesz przy swoim zrozumieniu, ja pozostanę przy swoim.
Pozdrawiam.

Zgadzam się, gdyż to jest dobry "zawór bezpieczeństwa", aż do czasu, gdy ta kwestia, ponownie stanie gdzieś na forum. W tym się więc teraz jednak rozumiemy, chociaż odmiennie rozumiemy kwestię krzyża w Łuk. 14:26,27.
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
domi.nika

Potwierdzenie wizualne: 545
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Mar 2019
Posty: 120
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 20/20
 100%
Wysłany: 2021-11-03, 08:00   

Krystian napisał/a:
Uważam, że słowo Chrystianin jest bardziej adekwatne do wyznawców Pana Jezusa niż Chrześcijanin, poniewaz mozna przynależeć do Pana Jezusa nie mając chrztu.

W języku staropolskim było używane słowo Chrystianie np. tutaj:

A. Rodecki (1587 r.), wstęp do Psalmów Dawidowych w tłum. P. Milejewskiego:

Gdym to obaczył, moja łaskawa Pani Łowczyna, iż się już tylko nieco mało zawija między bibliopolami, którzy księgami handlują, onych Psalmów Dawidowych, przez godnej pamięci męża Pawła [Mi]lejewskiego, doktora zacnego, naszym polskim językiem na modlitwy chrystiańskie przełożonych, a baczę to, iż się ich przedsię ludzie pobożni trzymają i o nich się pytają.



Nie ukrywam, że język staropolski mi się spodobał własnie poprzez używanie takich słów




_______________
https://szkola-jezykowa-krakow.eu/
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6294
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4496/6115
 73%
EXP: 272/330
 82%
Wysłany: 2021-11-06, 10:21   

domi.nika napisał/a:
Krystian napisał/a:
Uważam, że słowo Chrystianin jest bardziej adekwatne do wyznawców Pana Jezusa niż Chrześcijanin, poniewaz mozna przynależeć do Pana Jezusa nie mając chrztu.

W języku staropolskim było używane słowo Chrystianie np. tutaj:

A. Rodecki (1587 r.), wstęp do Psalmów Dawidowych w tłum. P. Milejewskiego:

Gdym to obaczył, moja łaskawa Pani Łowczyna, iż się już tylko nieco mało zawija między bibliopolami, którzy księgami handlują, onych Psalmów Dawidowych, przez godnej pamięci męża Pawła [Mi]lejewskiego, doktora zacnego, naszym polskim językiem na modlitwy chrystiańskie przełożonych, a baczę to, iż się ich przedsię ludzie pobożni trzymają i o nich się pytają.



Nie ukrywam, że język staropolski mi się spodobał własnie poprzez używanie takich słów


Język jest żywy tak jak człowiek, który go tworzy. Obaj rosną blskoznacznie :-D
W moim wątku chodzi jednak o to, że w Dz. 11:26 nie powinna być nazwa Chrześcijanie, lecz Chrystusowcy, co jest związane z pomazaniem Duchem Świętego Boga Ojca, a nie z chrztem wodnym. Wielu wcześniej było już ochrzczonych w wodzie, czy po rzymsku, ale nie nazwano ich Chrystusowcami.
Zanim użyto słowa Chrześcijanin, to najpierw używano słowa Krystianin. Słowo Krystianin jest hybrydowe, gdyż łączy krzyż z chrztem. Póżniej "K", zamieniono na "Ch", ale w obu tych przypadkach jest to związane z chrztem wodnym, a nie z pomazaniem Duchem Świętego Boga Ojca.
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7121

Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5493/7220
 76%
EXP: 66/373
 17%
Wysłany: 2021-11-06, 11:25   

Pokoja napisał/a:
W moim wątku chodzi jednak o to, że w Dz. 11:26 nie powinna być nazwa Chrześcijanie, lecz Chrystusowcy, co jest związane z pomazaniem Duchem Świętego Boga Ojca, a nie z chrztem wodnym.

Któryś już raz zwracam uwagę, że Dz 11:26 podają „christianos”, a nie „baptisimo”.
Byli kojarzeni jako naśladowcy Chrystusa, a nie jako „zanurzycielami” w wodzie.
Dz 11:26 GNT-TIS "ἐγένετο δὲ αὐτοῖς καὶ ἐνιαυτὸν ὅλον συναχθῆναι ἐν τῇ ἐκκλησίᾳ καὶ διδάξαι ὄχλον ἱκανόν, χρηματίσαι τε πρώτως ἐν Ἀντιοχείᾳ τοὺς μαθητὰς Χριστιανούς."
Dz 11:26 BT5 "A kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami."

Cytat:
Wielu wcześniej było już ochrzczonych w wodzie, czy po rzymsku, ale nie nazwano ich Chrystusowcami.

Tak. Wielu przyjęło przed nimi chrzest (baptisimo- zanurzenie, obmycie) pokuty, ale to było raczej "po żydowsku" niż rzymsku.
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6294
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4496/6115
 73%
EXP: 272/330
 82%
Wysłany: 2021-11-06, 14:40   

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
W moim wątku chodzi jednak o to, że w Dz. 11:26 nie powinna być nazwa Chrześcijanie, lecz Chrystusowcy, co jest związane z pomazaniem Duchem Świętego Boga Ojca, a nie z chrztem wodnym.

Któryś już raz zwracam uwagę, że Dz 11:26 podają „christianos”, a nie „baptisimo”.
Byli kojarzeni jako naśladowcy Chrystusa, a nie jako „zanurzycielami” w wodzie.
Dz 11:26 GNT-TIS "ἐγένετο δὲ αὐτοῖς καὶ ἐνιαυτὸν ὅλον συναχθῆναι ἐν τῇ ἐκκλησίᾳ καὶ διδάξαι ὄχλον ἱκανόν, χρηματίσαι τε πρώτως ἐν Ἀντιοχείᾳ τοὺς μαθητὰς Χριστιανούς."
Dz 11:26 BT5 "A kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami."

Cytat:
Wielu wcześniej było już ochrzczonych w wodzie, czy po rzymsku, ale nie nazwano ich Chrystusowcami.

Tak. Wielu przyjęło przed nimi chrzest (baptisimo- zanurzenie, obmycie) pokuty, ale to było raczej "po żydowsku" niż rzymsku.


Pisząc: Wielu wcześniej było już ochrzczonych w wodzie mam na uwadze chrzest, udzielany przez Jana Chrzciciela.

Pisząc: czy po rzymsku, mam na uwadze chrzest, udzielany w KRK, czyli przez palec duchownego, umoczony w wodzie. Uznają, że taki jest już ochrzczony. Ochrzczonych tymi dwoma sposobami, wcześniej przed pięćdziesiątnicą nie nazwano Chrystusowcami (Chrystusowymi), Dz. 11:26.

Poza tym „christianos” oznacza związany z Chrystusem, czyli Chrystusowy/ Chrystusowiec. Natomiast określenie Chrześcijanin jest hybrydowe, gdyż łączy w sobie dwa określenia, czyli krzest i krzyż = Krześcijanin, a później chrzest i krzyż = Chrześcijanin. Określenie Chrześcijanin w Dz. 11:26 jest doczepione. Tam go nie powinno być. Każdy Chrystusowiec, jeżeli został ochrzczony, to jest Chrzescijaninem, ale nie każdy Chrześcijanin jest Chrystusowcem. To także już kolejny raz napisałem. Czy tego nie czytałeś?
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13