|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Podtrzymywanie więzi z Bogiem (różne krótkie szeptanki) |
Autor |
Wiadomość |
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 962
Poziom: 27
|
Wysłany: 2024-01-20, 00:38
|
|
|
PIEKŁO i NIEBO
Pewnego dnia Uczeń zapytał Mistrza:
- Powiedz mi, jak wyglądają niebo i piekło?
- Chcesz wiedzieć? Chodź ze mną. Pokażę Ci – odpowiedział Mistrz i zaprowadził go do miejsca, w którym stanęli przed dwojgiem drzwi.
Otworzył pierwsze. Na środku pokoju stał okrągły stół, a na nim duże naczynie z jedzeniem. Jedzenie pachniało tak aromatycznie, że obaj poczuli nieopisany głód.
Dookoła stołu siedzieli ludzie. Wychudzeni, smutni i szarzy. Każdy z nich trzymał w ręku łyżkę, która miała bardzo długą rączkę przytwierdzoną do ich dłoni. Każdy mógł sięgnąć łyżką do naczynia, ale nie mógł nasycić się jedzeniem, gdyż rączka łyżki była dłuższa, niż ręka.
Ucznia przeszły ciarki na widok tego cierpienia i nieszczęścia.
- Właśnie widziałeś piekło – powiedział Mistrz.
Następnie otworzyli drugie drzwi. Pokój wyglądał dokładnie tak samo, na środku pokoju stał dokładnie taki sam stół, a na nim dokładnie takie samo naczynie pełne wyśmienitego jedzenia. Dookoła siedzieli ludzie z takimi samymi długimi łyżkami przytwierdzonymi do ich dłoni. Wszyscy jednak byli weseli, w świetnej formie, prowadzili ożywioną dyskusję. Pokój promieniał radością i dobrobytem.
- Nie rozumiem – powiedział Uczeń.
- To proste – odpowiedział Mistrz.
Ci szczęśliwi ludzie nauczyli się karmić siebie nawzajem, podczas gdy tamci, chciwi, potrafią myśleć tylko o sobie |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7178
Poziom: 58
|
Wysłany: 2024-01-20, 09:15
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | [color=green]PIEKŁO i NIEBO [...] |
To ja w takim razie wybieram czyściec. |
_________________ Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta. |
|
|
|
|
Markerów
VIP Mistrz
Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2017 Posty: 7077 Skąd: Tarnów
Poziom: 58
|
Wysłany: 2024-01-20, 09:32
|
|
|
Henryk napisał/a: | małyfilozof napisał/a: | [color=green]PIEKŁO i NIEBO [...] |
To ja w takim razie wybieram czyściec. |
Z czyśćca prosto do Nieba. A jak mi wiadomo ty się tam nie wybierasz |
_________________ Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli, |
|
|
|
|
Pokoja
VIP ZIARNKoGORCZYCY
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 726 razy Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 6332
Poziom: 55
|
Wysłany: 2024-01-20, 09:58
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | PIEKŁO i NIEBO
[color=green]Uczeń zapytał Mistrza:
- Powiedz mi, jak wyglądają […] piekło?
siedzieli ludzie […] Każdy […] trzymał w ręku łyżkę, która miała bardzo długą rączkę przytwierdzoną do ich dłoni. Każdy mógł sięgnąć łyżką do naczynia, ale nie mógł nasycić się jedzeniem, gdyż rączka łyżki była dłuższa, niż ręka.
- Właśnie widziałeś piekło – powiedział Mistrz.
|
Chociaż piekło, kojarzone z ogniem jest strasznym wymysłem chorych inkwizycyjnych umysłów to jednak nawet to wyżej, inaczej wymyślone jest wystarczająco straszne, dla ludzi, którzy są zachłanni i nie panują nad sobą dla utrzymywania dobrych więzi międzyludzkich.
Odstępcza od wiary tradycja teologiczna, dokonała wielkiej manipulacji przez stworzenie preparatu „dwa w jednym”, Izj. 28:8. Połączono stan hadesu (grobu) z Gehenną (miejscem utylizacji odpadów komunalnych), aby w łatwy sposób okupować naiwne, bigoteryjne dusze do swojego parafialnego folwarku.
W czasie pogrzebu osoby zmarłej na trumnę, rzucane są białe kwiaty, jako symbol niewinności osoby, która swoją śmiercią, zapłaciła z grzechy swojego życia. Jednak w Przekładach Biblii to samo miejsce jest kojarzone z ogniem piekielnym. Co za przewrotność! Co za hipokryzja, straszna jak wymyślone piekło! |
_________________ http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa |
|
|
|
|
Markerów
VIP Mistrz
Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2017 Posty: 7077 Skąd: Tarnów
Poziom: 58
|
Wysłany: 2024-01-20, 10:28
|
|
|
Pokoja napisał/a: | [.
Odstępcza od wiary tradycja teologiczna, dokonała wielkiej manipulacji przez stworzenie preparatu „dwa w jednym”, Izj. 28:8. Połączono stan hadesu (grobu) z Gehenną (miejscem utylizacji odpadów komunalnych), aby w łatwy sposób okupować naiwne, bigoteryjne dusze do swojego parafialnego folwarku.
! |
Nie wiem o jakiej odstępczej tradycji teologicznej mówisz ale jeśli tak o której myślisz tak naucza to masz w zupełności rację.
Natomiast prawdziwa " tradycja teologiczna" odróżnia nauki o otchłani (gr. hades, hebr. szeol) od piekła (gr. gehenna).
Samo określenie hades nie precyzuje czy umarły doznaje szczęścia czy potępienia. Czasem jednak (Łk 16:23) może to ukazywać.
Podobnie szeol w Hi 26:6 identyfikowany jest z Abaddonem, co oznacza zatracenie (Ap 9:11) tak jak w . Prz 23:14 przez odpowiednie wychowanie można zapobiegać karze Szeolu a nie pójściu do grobu.
Jezus w swej nauce ukazuje hades jako składający się z dwóch miejsc: gehenna dla potępionych (Łk 16:23) i „łono Abrahama” (Łk 16:22) dla sprawiedliwych oczekujących na Jego ofiarę.
Podobnie dwa różne miejsca oczekiwania ukazuje Ez 31:16nn. Osobne dla „drzew Edenu” (sprawiedliwi) i osobne dla „nieobrzezanych”.
Także teksty Ez 32:21, 23, 27 opisują różne miejsca osób przebywających w szeolu.
U Greków hades to miejsce żyjących, a nie niebytów. Z tego powodu, gdyby w NT było inaczej (tzn., że hades jest miejscem niebytu), to byłby ze strony Ewangelistów największym absurdem, że zastosowali niewłaściwe słowo greckie.
|
_________________ Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli, |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7178
Poziom: 58
|
Wysłany: 2024-01-20, 11:14
|
|
|
Markerów napisał/a: | Jezus w swej nauce ukazuje hades jako składający się z dwóch miejsc: gehenna dla potępionych (Łk 16:23) i „łono Abrahama” (Łk 16:22) dla sprawiedliwych oczekujących na Jego ofiarę. |
Ale bzdury przepisujesz... bez zastanowienia...
https://apologetyka.org/jak-zostalo-opisane-pieklo-w-pismie-swietym/
Sam początek i już kłamstwo:
Cytat: | 1) Biblia odróżnia piekło od grobu. |
|
_________________ Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta. |
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 962
Poziom: 27
|
Wysłany: 2024-01-20, 11:51
|
|
|
Ciekawy TEST
1. Jestem równy z innymi.
2. Różnice między ludźmi są sprawą naturalną: jedni są lepsi w śpiewaniu, inni w bieganiu – to oczywiste.
3. Jestem dla innych interesującą osobą i warto mnie poznawać.
4. Zachowuję się zgodnie z tym, co myślę, czuję i wyznaję.
5. Potrafię bronić swojego zdania.
6. Trudno mną manipulować.
7. Gdy mam problem lub jestem w kryzysie, skupiam się na najlepszym rozwiązaniu.
8. Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza – trudno. Nie znaczy to, że się mylę, ale nie zamierzam forsować swojego zdania za wszelką cenę.
9. Wierzę w swoje możliwości.
10. Ufam sobie.
11. Nie boję się podejmować ryzyka, o ile jest ono rozsądne, tzn. mam plan, wiem, co chcę osiągnąć i jak do tego dążyć.
12. Mam w życiu zasady i wyznaję wartości, którymi się kieruję.
13. Lubię stawiać sobie cele, bo osiąganie ich sprawia mi satysfakcję.
14. Uczę się na błędach.
15. Akceptuję siebie takim, jaki jestem, ze wszystkimi słabościami. Nie znaczy to jednak, że nad sobą nie pracuję.
16. Doceniam i szanuję siebie i innych.
17. Gdy ktoś mnie krytykuje, zastanawiam się i dopytuję dlaczego, zamiast obrażać się, oburzać i popadać w gniew.
18. Lubię swoją pracę.
Na ile pytań odpowiedziałeś twierdząco? Jeśli na mniej niż połowę, Twoja samoocena może być zbyt niska, by móc czerpać z życia radość. |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
Pokoja
VIP ZIARNKoGORCZYCY
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 726 razy Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 6332
Poziom: 55
|
Wysłany: 2024-01-20, 18:26
|
|
|
Markerów napisał/a: | Pokoja napisał/a: | Odstępcza od wiary tradycja teologiczna, dokonała wielkiej manipulacji przez stworzenie preparatu „dwa w jednym”, Izj. 28:8. Połączono stan hadesu (grobu) z Gehenną (miejscem utylizacji odpadów komunalnych), aby w łatwy sposób okupować naiwne, bigoteryjne dusze do swojego parafialnego folwarku.! |
Nie wiem o jakiej odstępczej tradycji teologicznej mówisz |
Odniosłem się do tej tradycji teologicznej, która cierpienie za życia, przeniosła do stanu po śmierci. Przykładem tego jest tekst z Łuk. 16:22,23:
Łuk. 16:22:22. Ale (1161) stało się (1096): Żebraka (4434) będącego śmiertelnym (599), Posłańcy (32) zabrali (667) poniżej (5259) do (1519) doliny (2859) Abrahamowej (11); bogatego (4145) będącego śmiertelnym (599), pochowano (2290) z dala od (575) Łazarza (2976).
23. Z dala (3113) zjawiła się w widzeniu (3708) dolina (2859) Abrahama (11), a (2532) poniżej (5259) świat zmarłych (86); przedtem był (5225) w (1722) męczarniach (931); w (1722) oczach (3788) swoich (848) pysznił się (1869) w czasie (1722) swoim (848).
Żebraka [...] Posłańcy zabrali do doliny Abrahamowej - Typem tego żebraka jest Lot, bratanek Abrahama (żebrak – pokorni, świadomi upadku człowieka, pogardzani z powodu kultu Jehowy, Rdz. 13:13; Mat. 21:31; Łuk. 18:14). Do Sodomy, przybyli dwaj Posłańcy ówczesnej władzy zwierzchniej (Rdz. 19:1) by zabrać Lota do miejsca bezpiecznego. Uratowali go od zagłady tych, którzy zginęli razem z Sodomą i Gomorą i pozwolili wejść do schronienia w Soarze na południu w dolinie depresji Morza Martwego. Podobnie od czasów Pana Jehoszua, pokorni z pośród śmiertelnych, znajdują schronienie w Królestwie niebieskim Syna Bożego, Kol. 1:13;
będącego śmiertelnym - Tą prawdę, że wszyscy są śmiertelni, wyraża tekst z 1Kor. 15:22, jednak w odróżnieniu od Łazarza, (którego zabrano w bezpieczne miejsce), bogacza pochowano (umarli grzebią umarłych swoich, Łuk. 9:60). To wyobraża zmianę statusu jeszcze żyjących, ale odczuwających już dezaprobatę, dla ich stylu życia po otrzymaniu informacji o grożącym im zniszczeniu. Tak było za czasów Sodomy i Gomory i tak było za czasów Pana Jehoszua, który groził miastom Galilei i Judei. Mienili się mądrymi, ale w porównaniu życiową z jego mądrością, stali się umarłymi (głupimi);
1Kor. 15:22. Bowiem (1063), podobnie jak (5618) przez (1722) Adama (76) wszyscy (3956) będą śmiertelnymi (599), tak (3779) Chrystus (5547) w czasie (1722) wszystkich (3956) przywróci do życia (2227).
To nie jest mowa o tych, którzy zmarli biologicznie
pochowano z dala od Łazarza - Bogaci (wielu) tak w Wieku Zakonu, jak i w Wieku Ewangelii mają się za lepszych od innych, więc trwają w odosobnieniu od społeczeństwa, ożywionego nauką Pana Jehoszua. Na to podobieństwo, odpowiednio w skałach sobie porobili groby, czyli z dala od grobów biednych. Nawet ci w Eklezja Chrystusowej dali temu wyraz w sposobie sprawowania Pamiątki Wieczerzy Pańskiej, 1Kor. 11:21,22;
Łuk. 16:23. Z dala zjawiła się w widzeniu dolina Abrahama – Dolina Abrahama jest symbolem otrzymania błogosławieństwa (Rdz. 14:17-20; 37:14). Odtrąceni, zatwardziali w sercach bogacze (arystokracja władzy, przedstawiciele religijni i biznesu) za czasu Pana Jehoszua i później nie mając podstaw do odparcia mądrości jego i wierzących w niego, także ujrzeli, urodzajną „dolinę” prawdy Bożej, więc cierpieli z powodu odczuwania dezaprobaty, dla ich stylu życia i odchodzenia od nich ludu, J. 11:47-53; Dz. 4:16-21, zostali zdemaskowania jako obłudnicy, Mat. 23 rozdział;
poniżej świat zmarłych – Dolina przekleństwa świata Sodomy i Gomory, z którego losem Pan Jehoszua porównał los tych wśród których tak wiele dobrego uczynił, Mat. 11:20-24;
przedtem był w męczarniach – Zanim spadł ogień z nieba, świat ten był w męczarniach, wynikających z zwyrodniałych praktyk moralnych i zapowiadanej groźby zniszczenia, ale nie był w stanie zmienić swego postępowania w przeciwieństwie do mieszkańców Niniwy. To otrzymana już świadomość, że zostaną zniszczeni ogniem, powodowała to cierpienie, a nie po śmierci;
w oczach swoich pysznił się w czasie swoim – Tak było za czasu Lota (Rdz. 19:4-9) i tak było przed narodzeniem i rozpoczęciem działalności Jana Chrzciciela i Pana Jehoszua, Mat. 2:3
UWAGA – To co Grecy odnosili do ciemnej i przestępczej części społeczeństwa, jakby świata podziemnego, to w NT zastosowano do wszystkich tych w świecie, którzy nie słuchali Syna Bożego, J. 5:24,25. Z tego to powodu przyrównano ich do umarłych. Przecież Pan Jehoszua w Łuk. 9:60 nie mówił o tych, którzy zmarli, a ich ciała rozłożyły się w grobach ziemi.
Hi 26:6 identyfikowany jest z Abaddonem, co oznacza zatracenie (Ap 9:11) tak jak w . Prz 23:14
Przy rozważaniu tekstu z Hio. 26:6 należy wziąć pod uwagę jego kontekst. Otóż wcześniej (Hio. 25:4-6) Bildad Suchytczyk mówił, że Hiob żyje przeciwko sprawiedliwemu władcy (Bogu/410), który wtedy panował w krainie, czyli ponad wymarłą krainą Hioba. Władca spowodował wykopanie kanału w taki sposób, aby niżej położoną krainę Hioba, pozbawić wody, dlatego ta stała się prawie całkowicie wymarłą (człowiek robakom i syn człowieczy czerwiom). Dlatego Bildad, powiedział do Hioba tak:
Hio. 25:4. Na co (4100) człowiek (582) przeciw (5973) sprawiedliwemu (6663) Bogu (410) był wybrany (2135)? W jakim celu (4100) niewiasta (802) wydała na świat (3205)?
5. Oto (2005) nawet (5704) księżyc (3394) nie (3808) był jasnym (166), gwiazdy (3556) nie (3808) oczyściły (2141) źródła (5869):
6. Z powodu tego (3588) człowiek (582) robakom (7415) i (637) syn (1121) człowieczy (120) czerwiom (8438).
- W pierwszej kolejności treść ta odnosi się do władcy za czasu jego panowania z wyżyny kraju przed wykopaniem kanału i odcięciem do niej dopływu wody. Następnie dotyczy okresu, w którym narodził się patriotyczny ruch oporu przeciwko najeźdźcy – okupantowi, a także sposób prawnego dochodzenia sprawiedliwości na drodze sądowej. W pierwszym okresie Bildad władcę nazwał robakiem, a jego konspiracyjną walkę w drugim okresie nazwał czerwiem.
Hio. 26:5 Zamiast (8478) wód (4325), ustanowiono (7931) cierpienie (2342) cieni (7496).
6. Obnażona (6174) otchłań (7585) po drugiej stronie (5048); nie ma (369) przykrycia (3682) miejsce zniszczenia (11).
- Wcześniej dzięki wodom potoku, urodzajna ziemia wyżyny po wykopaniu kanału, stała się otchłanią pustkowia na północy kraju. Zamieszkiwali ją ci, którzy (jak cienie) byli gotowi na życie bez niezbędnego standardu. Z powodu ukształtowanego ręką ludzką terenu, dla nawodnienia wcześniej prowadzonych tam upraw i późniejszego cmentarzyska zabitych, tego miejsca zniszczenia nie można było ukryć. Miejsca zmarłych, otacza się szacunkiem w pobliżu żyjących ich potomków, a tamtą otchłań grobów pozostawiono w oddali dla zapomnienia. Z powodu odcięcia wody w miejscu braków opadów deszczu (duże nasłonecznienie), mieszkańcy zostali rozszarpanymi w takim stanie ucisku.
Tak więc teksty z Łuk. 16:22,23 i Hio. 26:6 nie odnoszą się do jakiejś aktywności po śmierci biologicznej, lecz w pierwszym przypadku do stanu przed zniszczeniem Sodomy i Gomory (życie bogacza i Łazarza), a w drugim przypadku do zniszczenia krainy Hioba i trwania na niej cieni (patriotów) minionego życia nawodnionej, urodzajnej krainy.
CDN. |
_________________ http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa |
|
|
|
|
Markerów
VIP Mistrz
Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Gru 2017 Posty: 7077 Skąd: Tarnów
Poziom: 58
|
Wysłany: 2024-01-20, 18:29
|
|
|
Pokoja napisał/a: | Markerów napisał/a: | Pokoja napisał/a: | Odstępcza od wiary tradycja teologiczna, dokonała wielkiej manipulacji przez stworzenie preparatu „dwa w jednym”, Izj. 28:8. Połączono stan hadesu (grobu) z Gehenną (miejscem utylizacji odpadów komunalnych), aby w łatwy sposób okupować naiwne, bigoteryjne dusze do swojego parafialnego folwarku.! |
Nie wiem o jakiej odstępczej tradycji teologicznej mówisz |
Odniosłem się do tej tradycji teologicznej, która cierpienie za życia, przeniosła do stanu po śmierci. Przykładem tego jest tekst z Łuk. 16:22,23:
Łuk. 16:22:22. Ale (1161) stało się (1096): Żebraka (4434) będącego śmiertelnym (599), Posłańcy (32) zabrali (667) poniżej (5259) do (1519) doliny (2859) Abrahamowej (11); bogatego (4145) będącego śmiertelnym (599), pochowano (2290) z dala od (575) Łazarza (2976).
23. Z dala (3113) zjawiła się w widzeniu (3708) dolina (2859) Abrahama (11), a (2532) poniżej (5259) świat zmarłych (86); przedtem był (5225) w (1722) męczarniach (931); w (1722) oczach (3788) swoich (848) pysznił się (1869) w czasie (1722) swoim (848).
Żebraka [...] Posłańcy zabrali do doliny Abrahamowej - Typem tego żebraka jest Lot, bratanek Abrahama (żebrak – pokorni, świadomi upadku człowieka, pogardzani z powodu kultu Jehowy, Rdz. 13:13; Mat. 21:31; Łuk. 18:14). Do Sodomy, przybyli dwaj Posłańcy ówczesnej władzy zwierzchniej (Rdz. 19:1) by zabrać Lota do miejsca bezpiecznego. Uratowali go od zagłady tych, którzy zginęli razem z Sodomą i Gomorą i pozwolili wejść do schronienia w Soarze na południu w dolinie depresji Morza Martwego. Podobnie od czasów Pana Jehoszua, pokorni z pośród śmiertelnych, znajdują schronienie w Królestwie niebieskim Syna Bożego, Kol. 1:13;
będącego śmiertelnym - Tą prawdę, że wszyscy są śmiertelni, wyraża tekst z 1Kor. 15:22, jednak w odróżnieniu od Łazarza, (którego zabrano w bezpieczne miejsce), bogacza pochowano (umarli grzebią umarłych swoich, Łuk. 9:60). To wyobraża zmianę statusu jeszcze żyjących, ale odczuwających już dezaprobatę, dla ich stylu życia po otrzymaniu informacji o grożącym im zniszczeniu. Tak było za czasów Sodomy i Gomory i tak było za czasów Pana Jehoszua, który groził miastom Galilei i Judei. Mienili się mądrymi, ale w porównaniu życiową z jego mądrością, stali się umarłymi (głupimi);
1Kor. 15:22. Bowiem (1063), podobnie jak (5618) przez (1722) Adama (76) wszyscy (3956) będą śmiertelnymi (599), tak (3779) Chrystus (5547) w czasie (1722) wszystkich (3956) przywróci do życia (2227).
To nie jest mowa o tych, którzy zmarli biologicznie
pochowano z dala od Łazarza - Bogaci (wielu) tak w Wieku Zakonu, jak i w Wieku Ewangelii mają się za lepszych od innych, więc trwają w odosobnieniu od społeczeństwa, ożywionego nauką Pana Jehoszua. Na to podobieństwo, odpowiednio w skałach sobie porobili groby, czyli z dala od grobów biednych. Nawet ci w Eklezja Chrystusowej dali temu wyraz w sposobie sprawowania Pamiątki Wieczerzy Pańskiej, 1Kor. 11:21,22;
Łuk. 16:23. Z dala zjawiła się w widzeniu dolina Abrahama – Dolina Abrahama jest symbolem otrzymania błogosławieństwa (Rdz. 14:17-20; 37:14). Odtrąceni, zatwardziali w sercach bogacze (arystokracja władzy, przedstawiciele religijni i biznesu) za czasu Pana Jehoszua i później nie mając podstaw do odparcia mądrości jego i wierzących w niego, także ujrzeli, urodzajną „dolinę” prawdy Bożej, więc cierpieli z powodu odczuwania dezaprobaty, dla ich stylu życia i odchodzenia od nich ludu, J. 11:47-53; Dz. 4:16-21, zostali zdemaskowania jako obłudnicy, Mat. 23 rozdział;
poniżej świat zmarłych – Dolina przekleństwa świata Sodomy i Gomory, z którego losem Pan Jehoszua porównał los tych wśród których tak wiele dobrego uczynił, Mat. 11:20-24;
przedtem był w męczarniach – Zanim spadł ogień z nieba, świat ten był w męczarniach, wynikających z zwyrodniałych praktyk moralnych i zapowiadanej groźby zniszczenia, ale nie był w stanie zmienić swego postępowania w przeciwieństwie do mieszkańców Niniwy. To otrzymana już świadomość, że zostaną zniszczeni ogniem, powodowała to cierpienie, a nie po śmierci;
w oczach swoich pysznił się w czasie swoim – Tak było za czasu Lota (Rdz. 19:4-9) i tak było przed narodzeniem i rozpoczęciem działalności Jana Chrzciciela i Pana Jehoszua, Mat. 2:3
UWAGA – To co Grecy odnosili do ciemnej i przestępczej części społeczeństwa, jakby świata podziemnego, to w NT zastosowano do wszystkich tych w świecie, którzy nie słuchali Syna Bożego, J. 5:24,25. Z tego to powodu przyrównano ich do umarłych. Przecież Pan Jehoszua w Łuk. 9:60 nie mówił o tych, którzy zmarli, a ich ciała rozłożyły się w grobach ziemi.
Hi 26:6 identyfikowany jest z Abaddonem, co oznacza zatracenie (Ap 9:11) tak jak w . Prz 23:14
Przy rozważaniu tekstu z Hio. 26:6 należy wziąć pod uwagę jego kontekst. Otóż wcześniej (Hio. 25:4-6) Bildad Suchytczyk mówił, że Hiob żyje przeciwko sprawiedliwemu władcy (Bogu/410), który wtedy panował w krainie, czyli ponad wymarłą krainą Hioba. Władca spowodował wykopanie kanału w taki sposób, aby niżej położoną krainę Hioba, pozbawić wody, dlatego ta stała się prawie całkowicie wymarłą (człowiek robakom i syn człowieczy czerwiom). Dlatego Bildad, powiedział do Hioba tak:
Hio. 25:4. Na co (4100) człowiek (582) przeciw (5973) sprawiedliwemu (6663) Bogu (410) był wybrany (2135)? W jakim celu (4100) niewiasta (802) wydała na świat (3205)?
5. Oto (2005) nawet (5704) księżyc (3394) nie (3808) był jasnym (166), gwiazdy (3556) nie (3808) oczyściły (2141) źródła (5869):
6. Z powodu tego (3588) człowiek (582) robakom (7415) i (637) syn (1121) człowieczy (120) czerwiom (8438).
- W pierwszej kolejności treść ta odnosi się do władcy za czasu jego panowania z wyżyny kraju przed wykopaniem kanału i odcięciem do niej dopływu wody. Następnie dotyczy okresu, w którym narodził się patriotyczny ruch oporu przeciwko najeźdźcy – okupantowi, a także sposób prawnego dochodzenia sprawiedliwości na drodze sądowej. W pierwszym okresie Bildad władcę nazwał robakiem, a jego konspiracyjną walkę w drugim okresie nazwał czerwiem.
Hio. 26:5 Zamiast (8478) wód (4325), ustanowiono (7931) cierpienie (2342) cieni (7496).
6. Obnażona (6174) otchłań (7585) po drugiej stronie (5048); nie ma (369) przykrycia (3682) miejsce zniszczenia (11).
- Wcześniej dzięki wodom potoku, urodzajna ziemia wyżyny po wykopaniu kanału, stała się otchłanią pustkowia na północy kraju. Zamieszkiwali ją ci, którzy (jak cienie) byli gotowi na życie bez niezbędnego standardu. Z powodu ukształtowanego ręką ludzką terenu, dla nawodnienia wcześniej prowadzonych tam upraw i późniejszego cmentarzyska zabitych, tego miejsca zniszczenia nie można było ukryć. Miejsca zmarłych, otacza się szacunkiem w pobliżu żyjących ich potomków, a tamtą otchłań grobów pozostawiono w oddali dla zapomnienia. Z powodu odcięcia wody w miejscu braków opadów deszczu (duże nasłonecznienie), mieszkańcy zostali rozszarpanymi w takim stanie ucisku.
Tak więc teksty z Łuk. 16:22,23 i Hio. 26:6 nie odnoszą się do jakiejś aktywności po śmierci biologicznej, lecz w pierwszym przypadku do stanu przed zniszczeniem Sodomy i Gomory (życie bogacza i Łazarza), a w drugim przypadku do zniszczenia krainy Hioba i trwania na niej cieni (patriotów) minionego życia nawodnionej, urodzajnej krainy.
CDN. |
Rzetelna odpowiedz. Dziękuję Ci 🤝 |
_________________ Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli, |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13661
Poziom: 71
|
Wysłany: 2024-01-20, 19:28
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | Czy możecie sobie wyobrazić uczucia, które rozdzierały serce tego człowieka?
Jeśli tak to rozumiecie uczucie naszego niebiańskiego Ojca, kiedy ofiarował swego jedynego syna, aby połączyć przepaść dzielącą nas od życia wiecznego.
Czy może być zatem coś dziwnego w tym, że gdy umarł Pan Jezus, niebo się zaciemniło i ziemia się zatrzęsła? (Mat. 27:45,51)
Jak czuje się Bóg, kiedy my pędzimy przez życie, nie zastanawiając się nad tym, czego On dla nas dokonał przez swego syna, Jezusa Chrystusa?
Kiedy ostatnio dziękowałeś za tę życiodajną ofiarę, wyrażając szczerą modlitwę? |
Przepięknie to opowiadanie opisałeś, nie można nad nim nie popłakać się.
TAK, SERCE OJCA JEZUSA PANA KRWAWIŁO BARDZO MOCNO.
Jak bardzo Bóg JHWH i Jego Syn kochali i kochają ludzkość, skoro takie poświęcenie uczynili, żebyśmy my mogli żyć.
Piękny przykład dla odnowienia swoich uczuć, względem bliźniego, ale najbardziej względem kochającego nas Boga i kochającego nas Jezusa.
Kiedyś napisałam-----
O Boże mój!
Uwielbiam Cię o Boże mój,
Za wszystkie łaski jakieś mi dał,
Gdy patrzę na niebo w gwiaździstą noc,
I widzę miliardy gwiazd,
Dziękuję Ci Panie !
Za słoneczne promienie, ogrzewające,
Za deszcz i ranną rosę,
i piękno które mnie otacza, gdzie tylko spojrzę.
Dziękuję Ci Panie !
Twoja dobroć, cierpliwość i miłość,
Jest nie zmierzona
Dziękuję Ci Panie. Za życie. KK
|
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 962
Poziom: 27
|
Wysłany: 2024-01-20, 22:09
|
|
|
Droga Nike Myślę, że długo, bardzo długo upłynął czas kiedy napisałaś powyższy post w tym wątku.
Wzruszyły Ciebie słowa ( opowiadanie o ojcu i synu, który zginął na moście obrotowym).
Czytając posty, które zamieszczasz na forum przedstawiają wnikliwość, wiarę, szczerość i troskę wobec tych, którzy czytają TWOJE przemyślenia.
Jednak nie zważaj na tych, co ignorują, śmieją się z lekką drwiną czytając owe rozmyślanie, stwierdzenie ponieważ one pochodzą z Twojego serca przepełnionego : wiarą, nadzieją, która zawarta jest w LIŚCIE NASZEGO BOGA i WSZYSTKO co UCZYNIŁ wobec niegrzecznych swoich '' dzieci'' - pozdrawiam
cytat: ''Jesteś jak książki … większość ludzi widzi tylko naszą okładkę, mniejszość czyta wstęp, wielu wierzy tylko krytykom, nieliczni poznają nasza treść.'' |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
Ostatnio zmieniony przez małyfilozof 2024-01-20, 22:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 962
Poziom: 27
|
Wysłany: 2024-01-21, 18:19
|
|
|
Pewien krzewiciel podróżował po kraju i nawracał ludzi. Starał się każdemu opowiedzieć o dobrej nowinie, jaką Bóg przekazał dla wszystkich ludzi. Misjonarz prawił o miłości, pokoju i wierze – najważniejszych czynnikach szczęścia oraz zbawienia. Chodził od wioski do wioski i łatwo znajdował słuchaczy, ponieważ jego słowa niosły nadzieję i poczucie bezpieczeństwa.
Podczas wędrówki trafiał również na samotne chaty, w których mieszkały rodziny nieznające Boga. Ich domy były oddalone od większych osiedli ludzkich, dlatego dobra nowina docierała do nich z opóźnieniem. Pewnego popołudnia misjonarz zapukał do drzwi jednej z takich chat.
Mieszkańcy przywitali go z uśmiechami na twarzy i chętnie zaprosili do środka. Wspólnie z gościem zasiedli do obiadu. Podczas posiłku misjonarz zapytał swojego gospodarza o Boga. Kiedy ten stwierdził, że nic na ten temat nie wie, gość rozpoczął nauczanie.
Przez chwilę wszyscy słuchali w milczeniu, wyraźnie analizując w głowach słowa misjonarza. W końcu odezwał się gospodarz domu:
– Dziękuję ci za te piękne słowa. Wiele z tego, co mówisz, nadaje życiu głębszy sens. Zastanawia mnie tylko kwestia tego boga, o którym opowiadasz. Nie widzę potrzeby wyznawania wiary w taką istotę, skoro wszystkie łaski, jakie oferuje, są już w moim życiu.
– Człowiek musi wierzyć w Boga – odparł z uśmiechem misjonarz. – Dzięki temu ma szansę na zbawienie i pójście do Raju po śmierci.
– Nie wiem, co dzieje się po śmierci – powiedział gospodarz. – Prawdę mówiąc, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. To nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Mam dużo pracy w gospodarstwie, moje dzieci również wymagają sporo uwagi. Nie mam czasu zastanawiać się nad rzeczami tak oderwanymi od rzeczywistości jak życie pozagrobowe.
– Ależ, to jest najważniejsze w życiu każdego człowieka – nalegał misjonarz. – Jeśli nie będziesz wierzyć, nigdy nie osiągniesz szczęścia.
– To ciekawe – zastanowił się mężczyzna – ponieważ uważam się za człowieka szczęśliwego. Nie potrzebuję niczego więcej, niż mam w tej chwili.
Misjonarz nie dawał za wygraną. Rozmawiał z mężczyzną przez wiele godzin, próbując go przekonać. Po pewnym czasie stał się bardziej natarczywy. Opowiedział o Szatanie i piekle, do którego pójdzie gospodarz, jeśli nie zawierzy swojej duszy Bogu.
– To mi wygląda na groźby – zirytował się mężczyzna. – Przychodzisz do mojego domu, jesz przy moim stole i pijesz moje wino. Jestem dla ciebie miły, a ty zaczynasz mi grozić, ponieważ nie podzielam twojej wiary w jakieś bóstwo. Myślę, że powinieneś już iść.
Mężczyzna wstał i wyprowadził protestującego misjonarza.
– Posłuchaj moich słów – nalegał gość – chcę tylko uratować twoją duszę.
– Z moją duszą jest wszystko w porządku.
Drzwi zatrzasnęły się. Misjonarz stał przez chwilę oniemiały. Nigdy nie został tak źle potraktowany. Zapłakał nad rodziną żyjącą w tym domu. Rozłożył namiot nieopodal i zaczął się modlić. Prosił Boga o łaskę i oświecenie dla ludzi, z którymi dzisiaj spędził tak dużo czasu. Kiedy zasypiał, nie przestawał rozmyślać o tych biedakach.
Następnego dnia ponownie zapukał do drzwi chaty. Gospodarz zaprosił go na śniadanie, ale podkreślił, że nie życzy sobie słuchać o żadnym bogu czy kwestiach religijnych. Podczas posiłku misjonarz spróbował jednak ponownie przekonać mężczyznę i jego rodzinę. W efekcie został wyproszony.
Jeszcze kilka razy próbował otworzyć zatwardziałe serca rodziny, ale za każdym razem spotykał się z coraz większą wrogością. Za którymś razem gospodarz nie wytrzymał i uderzył misjonarza.
Ostatni raz cię napominam – powiedział – przestań zmuszać nas do przyjęcia twojej wiary. Wiele z tego, co mówisz, jest piękne, ale nie interesuje nas wyznawanie żadnej religii. Żyjemy prostym życiem, w zgodzie z naturą i wszechświatem. Skoro nie potrafisz tego zaakceptować, odejdź
Konkluzja:
Wielu ludzi nie potrafi zrozumieć, że ich wierzenia religijne nie są jedynymi na świecie. Są przekonani o wyższości własnej religii nad innymi światopoglądami. Zapominają, że każdy człowiek ma prawo wierzyć, w co tylko zechce. Zmuszanie kogokolwiek do wyznawania jakiejś religii jest zawsze złym uczynkiem. Nawet jeśli nawracanie ma na celu "dobro" niewiernych, nadal pozostaje grzechem wobec wolności sumienia i wiary. Jeśli więc jesteś wyznawcą jakiejś religii, nie oczekuj od innych, że uwierzą w to samo. Mają święte prawo do własnych przekonań. Tobie nic do tego.
Znamy takich, którzy na silę pragną weprzeć swoje przekonania
Ps. Przeczytałeś opowiadanie, zapytam: Jakie jest Twoje zdanie w przedstawionym temacie ???? |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
Henryk Suchecki
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 1512
Pomógł: 18 razy Dołączył: 23 Wrz 2018 Posty: 970
Poziom: 27
|
Wysłany: 2024-01-21, 19:26
|
|
|
małyfilozof napisał/a: |
Ps. Przeczytałeś opowiadanie, zapytam: Jakie jest Twoje zdanie w przedstawionym temacie ???? | wiara jest to przeświadczenie, że Bóg jest dobry tu i teraz. Prawda daje ci szczęście tu i teraz. Religia chce zrobić cię szczęśliwym ale dopiero po śmierci bo wie, że tu i teraz nie możesz tego doświadczyć inaczej sprawdzić, czyli obiecanki cacanki ,a głupiemu radość, oczywiści nie za darmo. Bardzo pouczająca opowiastka. Z drugiej strony nie wierze, aby człowiek był szczęśliwy gdy nie ma bezpośredniego dostępu do Tronu Bożego o czym mówi Ap.4. |
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 962
Poziom: 27
|
Wysłany: 2024-01-21, 19:44
|
|
|
Witaj Henryk Suchecki : dziękuję za wypowiedź - pozdrawiam |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13661
Poziom: 71
|
Wysłany: 2024-01-21, 21:14
|
|
|
Cytat: | małyfilozof napisał/
Pewien krzewiciel podróżował po kraju i nawracał ludzi. |
Opowiadanie to jest dobrym nauczycielem, uczy nas w jaki sposób opowiadać o rzeczach wzniosłych, ale nie zrazić słuchaczy.
Pięknym przykładem jest Ap.Paweł Dz.Ap.BW 17:22-23-----
A Paweł, stanąwszy pośrodku Areopagu, rzekł: Mężowie ateńscy! Widzę, że pod każdym względem jesteście ludźmi nadzwyczaj pobożnymi.
Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości, znalazłem też ołtarz, na którym napisano: Nieznanemu Bogu. Otóż to, co czcicie, nie znając, ja wam zwiastuję.
Przypomniałam sobie moje wydarzenie z pewną Panią w tramwaju, miałam chyba 17 lat wtedy.
Pani siadła naprzeciw mnie zapłakana ubrana na czarno młoda, zaczęłam z nią rozmowę, powiedziała, że pochowała męża. Poczułam do niej miłe uczucia przypominała moją mamę, która też straciła męża mając 35 lat Tato mój miał 37 lat ja miałam 6 lat, zostawił czworo dzieci, nie mieliśmy nędzy, ale okropną biedę.
Zaczęłam Pani tej opowiadać, o Tysiącletnim Królestwie, o tym, że jej mąż wstanie, że będziemy znowu żyć w szczęściu i miłości, ta Pani się rozpłakała i powiedziała do mnie, że jeszcze tak pięknych i pocieszających słów nie słyszała.
Nie wiem jak potoczyły się dalsze losy tej Pani, na przystanku końcowym wysiadłyśmy i drogi nasze się rozeszły.
Poczułam, że dobrze spełniłam swój obowiązek, obowiązkiem naszym jest głosić, opowiadać, pocieszać spragnione serca, ale nie nachalnie, bezczelnie agitować.
Pewnego dnia wzięło mnie na rozmyślania i doszłam do tego, że ja z moim tatą jak wstaniem z grobu dopiero się poznamy, ja taty nie pamiętam, takie małe przebłyski tylko, to będzie radość, która nie będzie miała końca.
Niech Najwyższemu Bogu i Jezusowi Chrystusowi będzie wielka cześć i chwała za Jego tak wspaniały plan jaki zgotował ludzkości. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|