FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Podtrzymywanie więzi z Bogiem (różne krótkie szeptanki)
Autor Wiadomość
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2024-01-21, 23:20   

Nike dla CIEBIE :-D ''Otwiera usta z mądrością, na języku jej miłe nauki.'' znasz PS więc nie trudno znajdziesz cytat - pozdrawiam
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2024-01-22, 12:45   

małyfilozof napisał/a:
Nike dla CIEBIE :-D ''Otwiera usta z mądrością, na języku jej miłe nauki.'' znasz PS więc nie trudno znajdziesz cytat - pozdrawiam


Uwielbiam Starą Biblię Gdańską-----Psalm 139-----
(4) Nim przyjdzie słowo na język mój, oto Panie! ty to wszystko wiesz. (5) Z tyłu i z przodku otoczyłeś mię, a położyłeś na mię rękę twoję. (6) Dziwniejsza umiejętność twoja nad dowcip mój; wysoka jest, nie mogę jej pojąć. (7) Dokąd ujdę przed duchem twoim? a dokąd przed obliczem twojem uciekę? (8) Jeźlibym wstąpił do nieba, jesteś tam; i jeźlibym sobie posłał w grobie, i tameś przytomny. (9) Wziąłlibym skrzydła rannej zorzy, abym mieszkał na końcu morza, (10) I tamby mię ręka twoja prowadziła, a dosięgłaby mię prawica twoja. (11) Albo rzekłlibym: Wżdyć ciemności zakryją mię; aleć i noc jest światłem około mnie, (12) Gdyż i ciemności nic nie zakryją przed tobą; owszem tobie noc jako dzień świeci; ciemnościć są jako światłość.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2024-01-23, 00:27   

Droga Nike :-D Psalm 139 jest cudowny, wiele razy czytam wieczorową porą, ale uprzejmie proszę zajrzyj do Prz.31,26 - pozdrawiam
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2024-01-23, 09:15   

małyfilozof napisał/a:
Droga Nike :-D Psalm 139 jest cudowny, wiele razy czytam wieczorową porą, ale uprzejmie proszę zajrzyj do Prz.31,26 - pozdrawiam


heheheh tu o języku i tu o języku-----DZIĘKUJĘ :-D
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6290
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4498/6115
 73%
EXP: 268/330
 81%
Wysłany: 2024-01-23, 12:03   

http://biblos.feen.pl/vie...start=15#136041

Markerów napisał/a:
w . Prz 23:14 przez odpowiednie wychowanie można zapobiegać karze Szeolu a nie pójściu do grobu.
Jezus w swej nauce ukazuje hades jako składający się z dwóch miejsc: gehenna dla potępionych (Łk 16:23) i „dolina Abrahama” (Łk 16:22) dla sprawiedliwych oczekujących na Jego ofiarę.
Podobnie dwa różne miejsca oczekiwania ukazuje Ez 31:16nn. Osobne dla „drzew Edenu” (sprawiedliwi) i osobne dla „nieobrzezanych”.
Także teksty Ez 32:21, 23, 27 opisują różne miejsca osób przebywających w szeolu. :roll:
U Greków hades to miejsce żyjących, a nie niebytów. Z tego powodu, gdyby w NT było inaczej (tzn., że hades jest miejscem niebytu), to byłby ze strony Ewangelistów największym absurdem, że zastosowali niewłaściwe słowo greckie.


Już wykazałem, że pozostawanie w miejscu Sodomy i Gomory zagrożonej zniszczeniem ogniem siarki było ogniem dla potępionych, ale za ich życia, gdy był zapowiedziany i wykonany (Łk 16:23), a nie po śmierci. Natomiast „dolina Abrahama” (Łk 16:22) była miejscem dla uratowania Lota. Pan Jehoszua porównał tamten stan rzeczy z tą zmianą status quo warstw społecznych w czasie jego działalności. Podobnie działo się z zatwardziałymi bogaczami i z tymi, którymi pogardzali.

Ap. 9:11. Miały (2192) nad (1909) sobą (848) króla (935), Posłańca (32) przepaści (12), któremu (846) imię (3686) po hebrajsku (1447) Abaddon (3), a (2532) w (1722) greckim (1673) ma (2192) imię (3686) Apolijon (623).

króla, Posłańca przepaści
– Bez wnikania w kontekst można to odnieść do takiego stanu w stosunkach społeczno – politycznych, gdy porządek stabilizowany przez władzę zwierzchnia, staje sie chosem w mniejszej, lub większej skali. Tekst wskazuje na największą, światową skalę.

W Przyp. 23:13,14 jest napisane o otchłani, która wciąga młodych pozbawionych dyscypliny:

Przyp. 23:13. Nie (408) pozbawiaj (4513) młodego (5288) dyscypliny (4148); jak (3588) ukarzesz (5221) odroślą (7626) nie (3808) umrze przedwcześnie (4191).
14. Ty (859) karząc (5221) odroślą (7626), otchłań (7585) żądzy (5315) pozbawisz (5337).


Dzięki dyscyplinie można uchronić młodego człowieka przed otchłanią bezprawia, niemoralności, sekciarstwa, bezdomnego życia, itp. , aby nie stał się umarłym w znaczeniu z Łuk. 9:60.

W tekstach z Ezec. 31:16 i 32:21, 23, 27 jest opisana sytuacja, związana z upadkiem starożytnego Egiptu, na terenie którego, powstała destrukcyjna otchłań władania nią:

Ezec. 31:16. Grzmot (6963) ruin (4658) otchłani (7585), wstrząsnął (7493) dołem (953) wód (4325) „rozkoszy” (5731); całe (3605) dobre zrozumienie (2896), to co najcenniejsze (4005) było pijane (8354); wszystkie (3605) dolne (8482) drzewa (6086) Libanu (3844) były powalone (3381); chorągwie (853) narodów (1471) ziemi (776), sprowadzone (3381) razem (854), uspokoiły się (5162).

Grzmot ruin otchłani
– Egipt najpierw został pokonany przez Nabuchodonozora za czasu króla judzkiego Jehojakima, ale nadal istniał jako państwo, co było związane z drzewami Libanu. Jednak dopiero czterdzieści lat przed upadkiem Imperium Babilonu został spustoszony całkowicie, stając się otchłanią samowoli i zdziczenia (Ezec. 29:8-16/13), podobnie jak Judea w czasie siedemdziesieciu lat niewoli w Babilonie;

wstrząsnął dołem wód „rozkoszy”[/color] – Upadek starożytnego Egiptu, najbardziej dotknął ziemię Goszen, gdyż ta z stolicą kraju była najbardziej urodzajna i zamieszkana, dzięki wodom “rozkoszy” (Edenu) w Delcie Nilu. Edenu nie należy kojarzyć, wyłącznie z pierwotnym stanem istnienia przyrody od trzeciego dnia stwarzania, gdy równinna powierzchnia ziemi była porośnięta roślinnością Rdz. 1:11-13; 2:8,9

to co najcenniejsze było pijane[/color] – Arystokracja Egiptu, zwiedziona swoją wcześniej niezwyciężoną potęgą;

drzewa Libanu były powalone[/color] – Wynik skutków działań wojennych na tym miejscu przez wycinkę drzew, dla budowy różnych obiektów i urządzeń;

chorągwie narodów […] uspokoiły się[/color] – Stało się to po pokonaniu Egiptu, który stał sie zapłatą za trud w zdobywaniu Tyru, Ezec. 29:18-20;

Ezec. 32:21. Będąc powalonymi (3381) pośród (8432) otchłani (7585), mówili (1696) do (8901) Boga (410) mocnych (1368); nieobrzezani (6189), leżąc (7901) pobici (2491) mieczem (2719), stamtąd (854) otrzymają pomoc (5826)?
23. Którym (834) groby (6913), stronami (3411) dołu (953) oddają zapłatę (5414); mnóstwo (6951) było (1961) wokoło (5439) pogrzebu (6900), wszyscy (3605) pobici (2491), zostali powaleni (5307) mieczami (2719), którymi (834) strachem (2851) oddano zapłatę (5414), mieszkańcom kraju (776) żywych (2416).
27. Leżą (7901) razem (854), przed (3808) mocnymi (1368) upadli (5307) nieobrzezani (6189), tych samych (834) spuszczono (3381) grobom (7585); tylko pamiątki (853_226) miecze (2719), sprzętu (3627) wojennego (4421) dali (5414) pod (8478) głowy (7218); z powodu tego (3588) nieprawość (5771) przyszła (1961) na (5921) kości (6106) mocnych (1368), strach (2851) żywym (2416) mieszkańcom kraju (776).

Będąc powalonymi pośród otchłani, mówili do Boga mocnych
– Egipcjanie, podobnie jak i Judejczycy, zwracali się po pomoc do ówczesnej, powstającej nowej, ówczesnej władzy Imperium Medo – Persji, czyli sługi Bożego, Izj.

groby, stronami dołu oddają zapłatę[/color] – Przy masowych ofiarach wojny nie chowano w trumnach, lecz wprost do ziemi, więc zgniatała ich zwłoki

U Greków hades to miejsce żyjących poza marginesem społeczeństwa, a nie w niezidentyfikowanym, jakimś magicznym miejscu. Podobnie na taki stan (miejsce) wskazał Pan Jehoszua i Ewangeliści (Łuk. 9:60) stosując greckie słowo hades, czy umarli, J. 5:24,25. Tą otchłanią śmierci duchowej jest sfera bezprawia, niemoralności, sekciarstwa, bezdomnego życia, a w czasach starożytnych mogła ona obejmować także ludzi, żyjących na pustkowiach w jaskiniach, ziemiankach, itp.

Tak jak nikt z żyjących nie jest w stanie wejść do łona matki, aby powiedzieć płodom, jaka jest rzeczywistość życia poza jej łonem, podobnie nikt z krainy zmartwychwstałych nie jest w stanie przybyć już teraz do tych, którzy są płodami duchowymi, aby im powiedzieć na czym będzie polegało ich życie po zmartwychwstaniu. Z tego powodu obecnie zainteresowani tą kwestią mają najróżniejsze wyobrażenia, które ich najczęściej kłócą. Gdyby to było takie pewne to w tym zakresie, panowałby pokój, radość i sprawiedliwość przez Ducha Świętego Boga Ojca, Rz. 14:17.
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2024-01-23, 14:04   

małyfilozof napisał/a:
Dwóch mężczyzn, obaj bardzo chorzy, byli w tym samym pokoju, w szpitalu.
Jednemu wolno było siadać na łóżku, każdego popołudnia na godzinę, żeby ułatwić mu odprowadzenie wody z płuc.
Jego łóżko było na wprost jedynego okna.

Drugi musiał cały czas leżeć na wznak. Obaj rozmawiali godzinami.
Rozmawiali o swoich kobietach, rodzinach, domach, pracy, pobycie w wojsku, gdzie byli na wakacjach.
Każdego popołudnia, kiedy mężczyzna z łóżka przy oknie mógł usiąść, opisywał swojemu sąsiadowi wszystko co widział przez okno.

Człowiek z drugiego łóżka zaczął czekać na te godziny, kiedy jego świat się powiększał i nabierał życia o wszystkie zdarzenia i kolory świata zewnętrznego.

Okno wychodziło na park z cudownym jeziorem, kaczkami i łabędziami pływającymi po nim, a  dzieci puszczały kaczki.
Młodzi, zakochani spacerowali trzymając się za ręce, między kwiatami o wszystkich kolorach tęczy.
Wielkie drzewa ozdabiały pejzaż w oddali można było zobaczyć piękny widok z miastem w tle.
Kiedy mężczyzna w oknie opisywał to wszystko z najmniejszymi detalami, ten z drugiego końca pokoju, zamykał oczy i wyobrażał sobie ten cudowny widok.

Pewnego gorącego popołudnia opisał paradę, która przechodziła.
Mimo, że nie mógł słyszeć orkiestry, widział ją oczami wyobraźni, tak jak ją opisywał człowiek w oknie swoimi magicznymi słowami. Mijały dni i tygodnie.

Pewnego poranka, dzienna pielęgniarka przyszła żeby ich wykąpać i znalazła mężczyznę od okna martwego, zmarł podczas snu.
Wezwała pomoc i zabrano go z sali.

Drugi tak szybko, jak tylko uznał to za stosowne, poprosił o przeniesienie na łóżko przy oknie.
Pielęgniarka zgodziła się i po upewnieniu się, że jest mu wygodnie wyszła z pokoju.

Wolno i z trudnością mężczyzna podniósł się na łokciu, żeby rzucić pierwsze spojrzenie na świat zewnętrzny, wreszcie mógł zobaczyć  go sam. Obrócił się powoli i spojrzał przez okno przy swoim łóżku... i  zobaczył białą ścianę.

Mężczyzna spytał Pielęgniarkę, co mogło kierować zmarłym, żeby opisywać tak wspaniałe rzeczy przez okno.
Pielęgniarka powiedziała, że człowiek ten był niewidomy i że nie mógł widzieć nawet ściany i podpowiedziała mu: "może chciał pana podtrzymać na duchu?"

Epilog:
Bardzo łatwo uczynić szczęśliwymi innych, nie ważne jaka jest twoja własna sytuacja.
Ból dzielony jest o połowę łatwiejszy do zniesienia, ale dzielona radość jest podwójna.
Jeśli chcesz się czuć bogaty, opowiadaj o wszystkim co masz i czego pieniądze nie są w stanie kupić.
"Dziś jest prezentem, dlatego nazywa się Go teraźniejszością"


Przepiękne i prawdziwe opowiadanie, gdybyśmy wszyscy byli tak wrażliwi jak to opowiadanie, to, życie nasze chociaż panuje zło na ziemi, byłoby piękne. Ja mocno wierzę,że w Tysiącleciu, kiedy Jezus wraz z swoja Oblubienicą będą rządzić, to taka wrażliwość, miłość do drugiej osoby bezinteresowna, radość z życia, będzie na porządku dziennym, i to będzie piękne. JEZUS I MALUCZKIE STADKO nas tej cudownej miłości bezinteresownej AGAPE nauczą.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2024-01-23, 17:46   

Właściciel sklepu przytwierdził nad wejściem tabliczkę z napisem: "Szczeniaki na sprzedaż".
Takie ogłoszenia zazwyczaj przyciągają dzieci, toteż niebawem w sklepie pojawił się mały chłopiec.
- Po ile pan sprzedaje swoje szczeniaki? - zapytał.
- Tak po 30 do 50 dolarów - odparł właściciel.

Chłopczyk sięgnął do kieszeni i wydobył z niej kilka drobnych monet.
- Mam 2 dolary i 37 centów - powiedział. - Czy mógłbym zobaczyć te pieski, proszę pana?
Sprzedawca uśmiechnął się i zagwizdał.
Z budy wyszła Lady. Truchtem pobiegła przez sklep, a za nią potoczyło się pięć malusieńkich, drobniuteńkich kuleczek.
Jedno ze szczeniąt wyraźnie zostawało w tyle. Chłopiec natychmiast wskazał na nie nadążającego za resztą, kulejącego psiaka i spytał:
- Co mu się stało?
Właściciel wyjaśnił mu, że badał go już weterynarz i okazało się, że psiak ma niewłaściwą budowę biodra.
Zawsze już będzie kulał, na zawsze pozostanie kaleką.
Chłopiec zapalił się natychmiast.
- Właśnie tego szczeniaka chciałbym kupić! - oznajmił.
- Nie, nie. To niemożliwe, byś chciał kupić tego pieska - odparł sprzedawca.
- Jeśli naprawdę ci na nim zależy, po prostu ci go dam.

Chłopczyk wyglądał na poważnie zmartwionego. Spojrzał właścicielowi prosto w oczy i wskazując palcem, odezwał się:
- Nie chcę, żeby pan mi go dawał. Ten piesek jest wart, co do grosza tyle samo, co pozostałe szczeniaki i zapłacę za niego całą sumę.
Właściwie, to zapłacę panu teraz tylko 2 dolary i 37 centów, lecz co miesiąc będę przynosił 50 centów, dopóki go nie spłacę.

Sprzedawca zaoponował:
- Ależ ty nie możesz chcieć takiego psa. On nigdy nie będzie mógł biegać, skakać, bawić się z tobą tak, jak inne szczeniaki.
Chłopczyk schylił się i podwinął lewą nogawkę spodni, odsłaniając zdeformowaną nogę, wspieraną dużą metalową klamrą.
Spojrzał na właściciela sklepu i odparł cicho:
- Cóż, ja sam dobrze nie biegam, a ten szczeniak potrzebuje kogoś, kto to zrozumie!
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2024-01-29, 17:52   

KAWA CZY FILIŻANKA?"

"Kilku absolwentów prestiżowej uczelni, którzy zrobili błyskotliwą karierę, odwiedziło swojego starego profesora. Oczywiście, w oczekiwaniu na kawę, rozpoczęła się dyskusja o pracy. Młodzi ludzie narzekali na problemy życiowe i piętrzące się trudności.
Profesor przyniósł kawę w dzbanku oraz tacę, na której stały przeróżne filiżanki i kubki – porcelanowe, szklane, fajansowe, plastikowe, kryształowe. Zwyczajne i bardzo drogie, wyszukane, wyszczerbione i takie, które na pewno kosztowały fortunę.
Kiedy goście wybrali sobie filiżankę, profesor powiedział:
- Jak pewnie zauważyliście, wszystkie drogie i piękne filiżanki zostały przez was zagospodarowane. Nikt z was nie wybrał zwykłego taniego kubka. Życzenie posiadania jedynie tego, co najlepsze jest źródłem wszystkich waszych problemów. Powinniście zrozumieć, że naczynie samo w sobie nie czyni kawy lepszej. Niekiedy jest ono po prostu droższe, a niekiedy nawet ukrywa to, co z niego pijemy. Przecież mieliście ochotę na kawę – nie na filiżankę. Jednak świadomie wybraliście najznakomitsze filiżanki. A potem jeszcze zerkaliście ukradkiem kto wziął jaką. Kochani, życie – to kawa. A praca, pieniądze, stanowisko, status – to filiżanki. To są jedynie naczynia, w których przechowujecie Życie. Posiadane naczynie nie określa i nie zmienia jakości samego Życia.
Czasami koncentrując się na filiżance, przestajemy rozkoszować się smakiem kawy. Pijcie z przyjemnością swoją kawę, doceńcie jej smak! Najbardziej szczęśliwi ludzie nie posiadają wszystkiego co najlepsze. Oni jedynie wydobywają wszystko, co najlepsze, z tego, co posiadają".
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2024-01-30, 11:24   

Historia siódemki z kreską

Jeszcze dziś wiele osób pisze ręcznie cyfrę 7 z poziomą kreską w połowie wysokości.
Kreska ta zniknęła w większości stylów pisma maszynowego i komputerowego.
Ale czy wiecie, dlaczego ta kreska przetrwała do naszych czasów ?

Trzeba powrócić do czasów biblijnych, kiedy to Mojżesz wspiął się na górę Synaj.

Gdy zostało mu podyktowane 10 przykazań, zszedł do swego ludu i zaczął odczytywać im donośnym głosem każde przykazanie.
Gdy doszedł do siódmego odczytał :
- Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego.
Na co z tłumu odezwały się liczne głosy :
- Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę !!!
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7111
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5510/7220
 76%
EXP: 56/373
 15%
Wysłany: 2024-01-30, 11:37   

małyfilozof napisał/a:
- Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę !!!

Kradli sobie żony? :lol:
Cytat:
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
_________________
Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2024-01-30, 13:27   

Witaj Henryk :-D , świetnie zwróciłeś uwagę na istotną rzecz - BRAVO
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13