FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wyrok Salomona - kłótnia dwóch niewiast o dziecko
Autor Wiadomość
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-06-22, 21:34   Wyrok Salomona - kłótnia dwóch niewiast o dziecko

Król Salomon, w rozstrzygnięciu sprawy, nie posługuje się proponowanymi przez Prawo środkami w wykryciu prawdy i właściwego osądzenia sporu dwóch kobiet.
Salomon odwołuje się do prawa naturalnego, jakie tkwi w każdej prawdziwej matce w stosunku do swego dziecka.
Wydaje rozkaz, aby przyniesiono miecz i nim chce rozciąć na pół pozostałe przy życiu dziecko, informując, aby jedną połowę żywego dziecięcia, dano jednej kobiecie, a drugą połowę, drugiej kobiecie.

Wtedy ta kobieta, której syn nie umarł, obdarzona macierzyńską miłością zdjęta litością jako prawdziwa matka, chciała tylko życia dla swego dziecięcia, niezależnie, do kogo ono będzie należało.
Inaczej natomiast zachowała się druga kobieta. Nie zależało jej na szczęściu dziecka, tylko na wygraniu sporu i dlatego wołała: „nie będzie ani moje, ani twoje: rozetnijcie go” .
Trudno jednak wyobrazić sobie, że mądry i dobry król Salomon ostatecznie podejmie takie działanie. Widać, że traktuje to jedynie jako test na zachowania kobiet i rzeczywiście wstrzymuje egzekucję.
Król jako dobry znawca psychiki ludzkiej, zwłaszcza matczynej, w tym różnym zachowaniu się kobiet, od razu rozpoznał, prawdziwą matkę. Polecił, aby nie zabijano dziecięcia, ale całe i żywe dziecko oddano tej matce, która chciała go ocalić.

Test, jaki zastosował król Salomon, aby uzyskać dodatkową informację na temat preferencji kobiet spierających się o dziecko, okazał się w tym przypadku skuteczny, chociaż mógłby nie dostarczyć informacji pozwalającej rozstrzygnąć spór.
Oczywiście, nie umożliwia on jednoznacznej oceny, że dziecko zostało przyznane prawdziwej matce, a więc czy stwierdzenie króla Salomona sparafrazuję słowa „...ta jest matka jego” -było prawdą.
Dziecko mogło zostać przyznane oszustce o dobrym sercu, a nie – wyrodnej matce. Bez względu na to, z którą z tych dwóch sytuacji mamy do czynienia, mądrość i dobroć króla Salomona są bezsporne.
Pobożność, mądrość i sprawiedliwość, to cechy, którymi odznaczał się młody władca w Jerozolimie, następca Dawida, król Salomon. Są one największymi darami pochodzącymi od Boga dla człowieka.

Orędzie Nowego Testamentu w słowach Chrystusa: „ ...oto tu jest coś więcej niż Salomon” ( Mt 12,42) stwierdza, że pełnia tych darów stała się udziałem Chrystusa, o którym mówił Izajasz: ''1 I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni. 2 I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej''.
(Iz11,2 porównaj Mt 3,15) BT.
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
Fedorowicz 
VIP
Fedorowicz

Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 83 razy
Dołączył: 29 Mar 2023
Posty: 3335
Poziom: 44
HP: 5521/6573
 84%
MP: 0/3138
 0%
EXP: 148/204
 72%
Wysłany: 2023-07-01, 13:00   Re: Wyrok Salomona - kłótnia dwóch niewiast o dziecko

małyfilozof napisał/a:
Król Salomon, w rozstrzygnięciu sprawy, nie posługuje się proponowanymi przez Prawo środkami w wykryciu prawdy i właściwego osądzenia sporu dwóch kobiet. Salomon odwołuje się do prawa naturalnego, jakie tkwi w każdej prawdziwej matce w stosunku do swego dziecka. Wydaje rozkaz, aby przyniesiono miecz i nim chce rozciąć na pół pozostałe przy życiu dziecko, informując, aby jedną połowę żywego dziecięcia, dano jednej kobiecie, a drugą połowę, drugiej kobiecie..

Z perspektywy halachicznej ten przypadek dwóch matek jest w rzeczywistości trudny. Zwykłe podejście do takich przypadków jest zgodne z maksymą hamotzi meichaveiro alav haraayah (ciężar dowodu spoczywa na wnioskodawcy). Aby to zilustrować, w Talmudzie przedstawiono nieco podobny przypadek dotyczący zwierzęcia:

A oddał owcę u B na przechowanie. B również miał własną owcę. W pewnym momencie jedna z owiec zdechła i nie można ustalić, czyja to była owca. Prawo w tym przypadku mówi, że A nie może domagać się żywej owcy od B, chyba że może udowodnić, że jest jej właścicielem. Z pozoru można więc spojrzeć na tę sprawę w ten sam sposób: pojawiają się dwie kobiety, z których jedna trzyma żywe dziecko. Druga kobieta twierdzi, że to jej dziecko i że to pierwsze ją jej porwała. Pozornie prawo powinno być takie, że ciężar dowodu spoczywa na kobiecie, która chce odebrać drugiemu dziecko.

Jednak bliższe przyjrzenie się pokazuje, że w tym przypadku jest inaczej. Zwróćmy uwagę na starannie sformułowaną wypowiedź pierwszej kobiety: „Trzeciego dnia po moim porodzie ta kobieta również urodziła. Byliśmy razem; nie było z nami nikogo obcego w domu, tylko nas dwoje w domu. Potem syn tej kobiety umarł w nocy, bo się na nim położyła”.
Mówiono, że od czasu, gdy ta druga kobieta urodziła, aż do śmierci jej dziecka, nie było nikogo innego w domu. Wynika z tego, że w ciągu trzech dni między porodami w domu byli ludzie. Innymi słowy, dostępne były niezależne dowody na to, że pierwsza kobieta (wnioskodawca) urodziła żywe dziecko, ale nie było takich dowodów na to, że druga kobieta urodziła żywe dziecko, poza oświadczeniem wnioskodawcy w tej sprawie.

Otóż ​​inna zasada halachiczna mówi, że jeśli pewien fakt znany jest tylko z zeznań jednej osoby, to tej osobie należy również ufać co do szczegółów tego faktu. W tym przypadku, ponieważ wiemy tylko o drugim żywym urodzeniu z zeznań pierwszej kobiety wynika, że ​​musimy również przyjąć jej świadectwo jako śmierć tego właśnie dziecka później.

Tak więc każde roszczenie miało podstawę prawną o równej sile. To rzeczywiście nie był łatwy przypadek.

Nie Mój Syn

Słysząc przerażającą propozycję podzielenia dziecka, „kobieta, której synem był żywy, rzekła do króla – bo obudziło się w niej współczucie dla jej syna – i rzekła: Panie mój, daj jej żywe dziecko'”.

Komentarze zadają oczywiste pytanie: teraz, kiedy prawdziwa matka dobrowolnie oddała swoje dziecko, aby nie widzieć jego śmierci, dlaczego druga kobieta nie skorzystała z okazji i nie zabrała dziecka?

Można podać kilka prostych odpowiedzi. Kobiety (a przynajmniej ta, która kłamała) były przekonane, że król poważnie traktuje swoją propozycję; biorąc pod uwagę panujący wówczas despotyzm królów, nie można tego definitywnie wykluczyć. Nie przyjęła więc propozycji drugiej kobiety, bo nie sądziła, że ​​król i tak pozwoli żyć dziecku po wydaniu rozkazu jego egzekucji.

Innym podejściem jest to, że w istocie druga kobieta tak naprawdę nie troszczyła się o to dziecko. Zamiast wychowywać dziecko, wolałaby pozwolić na jego śmierć, byle tylko wyrównać rachunki ze współlokatorką. Epizod ten ukazuje zatem zakres niepohamowanej ludzkiej zazdrości i jej reperkusje.

Kiedy to jest czytane w judaizmie ?

Haftara dla części Mikeitz jest czytana dość rzadko, ponieważ zwykle część Mikeitz wychodzi podczas święta Chanuka i na tę okazję czytana jest specjalna haftara. Historia tej haftary jest jednak dość dobrze znana. Jest to opowieść o pierwszym sądzie króla Salomona i pokazie jego mądrości: historia dwóch matek i ich dzieci.

Głównym tematem części Mikeitz są sny. Faraon ma dwa sny, których znaczenia nie może rozszyfrować. Kamerdyner pamięta, jak Józef poprawnie zinterpretował sny swoje i piekarza w więzieniu. Józef zostaje przyprowadzony do króla i interpretuje jego sen, który jest katalizatorem wszystkich późniejszych wydarzeń.

W podobny sposób haftarah rozpoczyna się słowami: „Salomon obudził się i oto był to sen”.

Rabin Mendel Dubov jest dyrektorem Chabad w hrabstwie Sussex, NY i członkiem wydziału Rabinical College of America w Morristown, NY.

Ostatnio zmieniony przez Fedorowicz 2023-07-01, 13:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-07-01, 22:33   

Dziękuję Federowicz, za przesłany komentarz :lol:
=.=.=.=.=.==.=.==.=.=.==.=.=

Długo rozważałem, aby umieścić temat, który obecnie czytasz. Jednak stwierdzić mogę, że wielu w życiu doświadczyło na sobie pewnego odebrania dobrego imienia czy wyśmiania przez otoczenie w którym przebywaliśmy, albo odmienna sytuacja, wstawiennictwo za upokorzoną osobą w naszym bezpośrednim otoczeniu czy ostatnie zachowanie rozszalałego tłumu
Ta historia zapisana na kartach PS, pobudzić może wewnętrzne rozterki, jakie skrywamy w najskrytszych myślach swojego jestestwa.
Owe niezwykłe zdarzenie uwypukla reakcje całego zajścia, patrząc obiektywnie na postawę: Jezusa, druga – niewiasty, a trzecia - reakcja otoczenia.

Opowieść o Jezusie i cudzołożnicy jest bez wątpienia jedną z najlepiej znanych przypowieści ewangelizacyjnych, a z pewnością ulubionym motywem w hollywodzkich wersjach jego żywota.
Nawiązująca do niej scena pojawiła się nawet w Pasji Mela Gipsona, chociaż film właściwie opowiada o ostatnich chwilach Chrystusa.
Tej popularności nie szkodzi fakt, iż historia ta pojawia się w miejscu – w Ewangelii Jana 7,53-8,11. Zapewne nie szkodzi jej więc również i to, jak wiele wskazuje, fragment ten stanowi nieoryginalny dodatek.
Przypomnijmy może sekwencję zdarzeń.
Jezus naucza w świątyni, a wtedy pojawia się kobieta, którą ''pochwycono na cudzołóstwie'.
Przyprowadzają ją do Chrystusa uczeni w piśmie i faryzeusze, czyli jego zaciekli wrogowie, chcą
go bowiem wystawić na próbę.
Prawo Mojżeszowe, mówią, nakazuje cudzołóstwo karać śmiercią przez kamienowanie, jednak oni chcieliby wiedzieć, co do powiedzenia w tej sprawie ma Jezus.
Czy powinno się ją ukamienować, czy okazać litość? To rzecz jasna pułapka.
Jeżeli powie, żeby kobietę puścić, zostanie oskarżony o złamanie Prawa, a jeśli każe ją ukamienować, zaprzeczy własnemu posłaniu miłości, litości i przebaczeniu.

Jezus odpowiada natychmiast. Najpierw pochyla się i pisze coś na ziemi. Kiedy w dalszym ciągu go pytają, odzywa się wreszcie „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień” i pisze dalej.
Po chwili ludzie, którzy przyprowadzili grzesznicę, zaczynają odchodzić – najwyraźniej czując ciężar własnych win – aż ostatecznie pozostaje z nim jedynie owa biedaczka. Wówczas Jezus podnosząc głowę, pyta „Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?” Na co ona: „Nikt,Panie”. A wtedy Jezus: „I ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.

To wspaniała historia, bardzo podniosła, z zaskakującym zwrotem akcji, kiedy Jezus wydobywa się - nie wspinając o biednej kobiecie – z tarapatów w bardzo błyskotliwy sposób.
Oczywiście opowieść ta rodzi liczne pytania.
Jeżeli bowiem kobieta ta została oskarżona o cudzołóstwo, gdzie jest mężczyzna z którym ją przyłapano?
Zgodnie z Prawem Mojżeszowym ukamienowani powinni zostać oboje ( Kpł.20,10).
Po drugie, kiedy Jezus pisał na ziemi – co właściwie pisał? (wedle jednej ze starożytnych interpretacji spisał tam grzechy oskarżycieli, którzy uciekli w trwodze, gdy ujrzeli, że wydały się ich własne występki-grzechy).
Z drugiej strony – nawet jeżeli Jezus nauczał miłości, czy naprawdę uważał, że Prawo dane Mojżeszowi przez Boga zostało zniesione i nie należy go przestrzegać. A więc, czy sądzi, że w ogóle trzeba karać grzechy?

Z opowieścią o cudzołożnicy, przy całym podziwie dla jej budującej wymowy ( i przewrotnej intrydze) wiąże się też jeszcze jeden dość poważny problem.

Otóż okazuje się, że pierwotnie przypowieści tej nie było w Ewangelii Jana. Co więcej, nie było jej w żadnej z Ewangelii – została dodana później przez kopistów, do dziś budzi emocje i dyskusje uczonych, ponieważ w wielu bardzo ważnych i najstarszych kodeksach Nowego Testamentu (m. in. w Kodeksie Synajskim czy Aleksandryjskim – obydwa z IV wieku) opowiadanie to jest nieobecne. Co więcej, greccy Ojcowie Kościoła, komentując Ewangelię Jana, pomijają ten fragment, co świadczy o tym, że prawdopodobnie nie znali opowiadania o kobiecie cudzołożnej. Jak doszło do tego, że się tam znalazł? Mamy do dyspozycji kilka wyjaśnień.

Jak doszło do tego, że się tam znalazł? Mamy do dyspozycji kilka wyjaśnień. Większość badaczy uważa, że prawdopodobnie była to jedna z popularnych przypowieści o Jezusie, przekazywanych w tradycji ustnej, i w jakimś momencie ktoś zapisał ją na marginesie któregoś z manuskryptów.
W jakiś czas później inny kopista, przekonany, że nota na marginesie stanowi część tekstu, włączył ją tam tuż po historii kończącej się na wersecie 7,52. Warto zaznaczyć, że różni kopiści wstawili tę opowieść w różnych miejscach Nowego Testamentu: niektórzy w Ewangelii Jana po wersecie 21,25, inni u Łukasza po wersecie 21,38.
Tak czy inaczej nie ulega wątpliwości, iż autorem tej przy powieści nie jest Jan. Czytelnika stawia to przed następującym dylematem: jeśli pierwotnie historia ta nie była częścią Ewangelii Jana, czy należy uważać ją za część Nowego Testamentu?
Można się zetknąć z różnymi odpowiedziami na to pytanie, ale większość badaczy zajmujących się krytyką tekstu mówi jednoznacznie: nie."

PS. Ostrożnie zapytam miłośników Pisma Świętego;
Jak byś zachował się, jeżeli byłbyś na miejscu JEZUSA albo NIESZCZĘŚLIWEJ KOBIETY czy ROZSZALAŁEGO TŁUMU?

PS.Pytanie zbyt osobiste, ale uważam warte wyrażenia prywatnej opinii, jeżeli stwierdzisz, że warta zainteresowania – zapraszam do dalszej dyskusji
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
Fedorowicz 
VIP
Fedorowicz

Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 83 razy
Dołączył: 29 Mar 2023
Posty: 3335
Poziom: 44
HP: 5521/6573
 84%
MP: 0/3138
 0%
EXP: 148/204
 72%
Wysłany: 2023-07-02, 06:38   

małyfilozof napisał/a:
PS. Ostrożnie zapytam miłośników Pisma Świętego;
..NIESZCZĘŚLIWEJ KOBIETY.. PS. Pytanie zbyt osobiste, ale uważam warte wyrażenia prywatnej opinii, jeżeli stwierdzisz, że warta zainteresowania – zapraszam do dalszej dyskusji

Jeśli chodzi o ratowanie niewinnej kobiety przed złoczyńcami, to oczywiście należy ją ratować.
Tak naucza Tora w księdze Wajikra, w parszy Kedoszim (19:16): „Nie będziesz stał bezczynnie, gdy życie twojego bliźniego jest w niebezpieczeństwie. Ja jestem Bóg” (lo taamod aldam reecha ani Adonaj).
Natomiast w przypadku kobiety nieszczęśliwej, ale winnej niemoralności seksualnej czy zdrady małżeńskiej mam zdanie niegatywne. Widzimy w dzisiejszych czasach co się dzieje, gdy kobiety mają przywileje i władzę większą niż mężczyźni. Rozbijają rodziny, zdradzają mężów, dążą do rozwodów i dokonują aborcji. Gorszycielki i gorszyciele nie powinni cieszyć się szacunkiem i liczyć na pomoc państwową.
Ostatnio zmieniony przez Fedorowicz 2023-07-02, 06:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7111
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5510/7220
 76%
EXP: 56/373
 15%
Wysłany: 2023-07-02, 08:22   

małyfilozof napisał/a:
PS. Ostrożnie zapytam miłośników Pisma Świętego;
Jak byś zachował się, jeżeli byłbyś na miejscu JEZUSA albo NIESZCZĘŚLIWEJ KOBIETY czy ROZSZALAŁEGO TŁUMU?

Faktem jest, że cała ta „historia” została wyssana z palca przez jakiegoś pisarza z zamierzchłych czasów.
Nie mniej w sposób „łopatologiczny” obnaża ludzką obłudę i fałsz.

Podobnie jest z przypowieściami Naszego Pana zawartymi w ewangeliach.
W realu człowiek nie budował domu na piasku, rolnik nie siał na skałach i na drodze…
Pewien człowiek znalazłszy skarb nie zakupił pola, wróg nie zasiewał chwastów na polach uprawnych, słudzy nie zabili syna właściciela winnicy.
Abraham nie trzymał na swym łonie biedaka…
Choć z tym ostatnim, to wielu da sobie odciąć dłoń, że taki fakt zaistniał! :-D

Nie. Nie jestem w stanie wyobrazić siebie na miejscu Jezusa.
Mnie prawa Zakonu nie obowiązują- nie musiał bym schylać się po kamienie.
Znając faryzeuszy wiedziałbym czyimi są synami i co mógłbym się po nich spodziewać.
Nie przedstawili świadków cudzołóstwa, nie było z nią- jak sam pisałeś- mężczyzny…
Nie zapominajmy ze znana całemu ówczesnemu miastu (Jerycho) nierządnica występuje w drzewie genealogicznym Naszego Pana.
Mt 1:5-6 UBG "A Salmon spłodził z Rachab Booza, a Booz spłodził z Rut Obeda, a Obed spłodził Jessego. (6) A Jesse spłodził króla Dawida, a król Dawid spłodził Salomona z tej, która była żoną Uriasza."
A nawet jest wymieniona przez apostoła jako bohaterka wiary!
Hbr 11:31 SNPD "Dzięki wierze Rachab, nierządnica, nie zginęła razem z niewiernymi, gdyż przyjaźnie przyjęła zwiadowców."
_________________
Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-07-02, 10:45   

Fedorowicz napisał/a:

Natomiast w przypadku kobiety nieszczęśliwej, ale winnej niemoralności seksualnej czy zdrady małżeńskiej mam zdanie niegatywne.

Dzień dobry Fedorowicz :lol:
Właśnie taka był niewiasta z przypowieści o cudzołoznicy.

Jezus wybaczył oznajmił ''...nie czyń tego...''
Dodatkowo zapytam : Jeżeli chodzi o inną orientację seksualną?
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
Fedorowicz 
VIP
Fedorowicz

Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 83 razy
Dołączył: 29 Mar 2023
Posty: 3335
Poziom: 44
HP: 5521/6573
 84%
MP: 0/3138
 0%
EXP: 148/204
 72%
Wysłany: 2023-07-02, 13:11   

małyfilozof napisał/a:
Dodatkowo zapytam : Jeżeli chodzi o inną orientację seksualną?

Sodomitów ? Zacytowałbym Grzegorza Brauna który powiedział : "Nie będą naszych dzieci wychowywać i tolerancji uczyć dewianci. Gorszyciele w sferze publicznej powinni zostać ukarani."
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7111
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5510/7220
 76%
EXP: 56/373
 15%
Wysłany: 2023-07-02, 13:25   

Fedorowicz napisał/a:
małyfilozof napisał/a:
Dodatkowo zapytam : Jeżeli chodzi o inną orientację seksualną?

Sodomitów ? Zacytowałbym Grzegorza Brauna który powiedział : "Nie będą naszych dzieci wychowywać i tolerancji uczyć dewianci. Gorszyciele w sferze publicznej powinni zostać ukarani."

A co z pedofilami i gwałcicielami? Tez karać ich?
Sodomita nie robi krzywdy innym.
_________________
Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta.
 
     
Fedorowicz 
VIP
Fedorowicz

Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 83 razy
Dołączył: 29 Mar 2023
Posty: 3335
Poziom: 44
HP: 5521/6573
 84%
MP: 0/3138
 0%
EXP: 148/204
 72%
Wysłany: 2023-07-02, 13:59   

Henryk napisał/a:
A co z pedofilami i gwałcicielami? Tez karać ich?

Oczywiście. Nawet propagowanie tych występków jest karalne. Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Cytat:
Sodomita nie robi krzywdy innym.

W swojej prywatności nieznanej nikomu, z drugim sodomitą - być może nie. Ale jak się bierze do publicznego propagowania tych dewiacji, jak domaga się dla siebie specjalnych przywilejów, wręcz nagród, żąda państwowych programów szkolnych dla dzieci i tak zwanej edukacji seksualnej to jest gorszycielem i deprawatorem. Co się stało z późnoantycznym Cesarstwem Rzymskim, gdy dekadencja, degeneracja moralna władców osiągnęła swoje apogeum ? To odejście każdej warstwy społeczeństwa rzymskiego, a mianowicie cesarzy, arystokracji senatorskiej i ludu, urzędników i wojska od tradycyjnych cnót „virtutes”, od właściwego dla siebie tradycyjnego modelu moralnego doprowadziły do katastrofy i upadku cesarstwa. Poprzedziły upadek Zachodniej części Imperium i faktycznie ostateczny rozpad kolosalnego państwa rzymskiego.
Ostatnio zmieniony przez Fedorowicz 2023-07-02, 14:01, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
radek 
Zasłużony
I st. PSM


Potwierdzenie wizualne: 1000
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 24 Lip 2021
Posty: 787
Poziom: 25
HP: 104/1490
 7%
MP: 711/711
 100%
EXP: 21/73
 28%
Wysłany: 2023-07-02, 14:00   

Henryk napisał/a:
A co z pedofilami i gwałcicielami? Tez karać ich?


Nawet jeśli Ty ich nie ukażesz, to zrobią to Prawa fizyki. Ale jeśli umiesz zgodnie z Prawem Bożym poprawić napotkaną sytuację i wprowadzić kogoś na bezsprzecznie Dobrą drogę, to oczywistym jest, że warto to zrobić. Osoby niedbające o Prawo Boże działają wbrew swojemu Dobru, ponieważ nie mają wiedzy, na temat swojej wartości dla planu Bożego. Prawda otwiera wieczną perspektywę, natomiast ci, którzy nie szukają harmonii, lecz idąc za swoimi zachciankami, harmonię zaburzają, nie są traktowani jako fundament Prawa, lecz są jakby naczyniami glinianymi. Ten, do którego nie ma zastrzeżeń usługuje wszystkim umiejąc to czynić w poszanowaniu do całego Prawa Bożego

A kto z was chce być pierwszy, niech będzie sługą wszystkich.
Marka 10:44 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mrk.10.44.UBG
_________________
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
 
     
Fedorowicz 
VIP
Fedorowicz

Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 83 razy
Dołączył: 29 Mar 2023
Posty: 3335
Poziom: 44
HP: 5521/6573
 84%
MP: 0/3138
 0%
EXP: 148/204
 72%
Wysłany: 2023-07-02, 14:09   

radek napisał/a:
Henryk napisał/a:
A co z pedofilami i gwałcicielami? Tez karać ich?


Nawet jeśli Ty ich nie ukażesz, to zrobią to Prawa fizyki. Ale jeśli umiesz zgodnie z Prawem Bożym poprawić napotkaną sytuację i wprowadzić kogoś na bezsprzecznie Dobrą drogę, to oczywistym jest, że warto to zrobić. Osoby niedbające o Prawo Boże działają wbrew swojemu Dobru, ponieważ nie mają wiedzy, na temat swojej wartości dla planu Bożego. Prawda otwiera wieczną perspektywę, natomiast ci, którzy nie szukają harmonii, lecz idąc za swoimi zachciankami, harmonię zaburzają, nie są traktowani jako fundament Prawa, lecz są jakby naczyniami glinianymi. Ten, do którego nie ma zastrzeżeń usługuje wszystkim umiejąc to czynić w poszanowaniu do całego Prawa Bożego

A kto z was chce być pierwszy, niech będzie sługą wszystkich.
Marka 10:44 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mrk.10.44.UBG

Ja bym jeszcze dodał za Grzegorzem Braunem ze dewianci, a nawet zwolennicy "wspólnych żon" żyją krócej i często padali w historii ofiarą chorób wenerycznych. Według najnowszych badań Włodzimierz Lenin, ojciec komunistycznej rewolucji, zmarł na syfilis, którym zaraził się od paryskiej prostytutki, a nie jak dotychczas sądzono - na zawał serca. Zachował się także zapis rozmowy Pawłowa z lekarzem Michaiłem Zernowem z 1928 roku, w której naukowiec utrzymywał, że Lenin cierpiał na syfilis i miał wszystkie klasyczne objawy tej choroby. Z kolei Selman-Ginet, agent obcych wywiadów, lewicowiec zwany Piłsudskim zmarł na kiłę. Kiłowe zmiany w aorcie i pytanie dr. Piestrzyńskiego redukują prawdopodobieństwo innej etiologii opisanych zachowań praktycznie do zera. Również i Hitler podczas pierwszej wojny złapał syfilis będąc na przepustce, oraz mason lewicowy Napoleon Bonaparte. To, że nie jesteśmy obecnie świadkami epidemii syfilisu nie oznacza, że choroba ta stała się mniej groźna. Trzeba dodać, ze choroby weneryczne są przenoszone na dzieci.
Ostatnio zmieniony przez Fedorowicz 2023-07-02, 14:20, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7111
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5510/7220
 76%
EXP: 56/373
 15%
Wysłany: 2023-07-02, 14:18   

Fedorowicz napisał/a:
Ja bym jeszcze dodał za Grzegorzem Braunem [...]

Proszę wybaczyć mi, Ale Brauna mam za niespełna rozumu ekstremistę.
Nie jest to dla mnie wzór do naśladowania.
_________________
Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta.
 
     
Fedorowicz 
VIP
Fedorowicz

Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 83 razy
Dołączył: 29 Mar 2023
Posty: 3335
Poziom: 44
HP: 5521/6573
 84%
MP: 0/3138
 0%
EXP: 148/204
 72%
Wysłany: 2023-07-02, 14:21   

Henryk napisał/a:
Proszę wybaczyć mi, Ale Brauna mam za niespełna rozumu ekstremistę.
Nie jest to dla mnie wzór do naśladowania.

A co by mu Pan Henryk zarzucił złego ? Przepraszam, ze pytam tak prywatnie.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7111
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5510/7220
 76%
EXP: 56/373
 15%
Wysłany: 2023-07-02, 14:26   

Fedorowicz napisał/a:
A co by mu Pan Henryk zarzucił złego ? Przepraszam, ze pytam tak prywatnie.

Tak prywatnie, to widziałem Jego akcje z choinką w Sejmie, z flagą na chodniku...
Normalny człowiek przeszedł by sobie obojętnie i spokojnie, a nie niszczył by czyjeś własności.
Czym różni się od pijaczka przewracającego kosze na śmieci? :-?
_________________
Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta.
 
     
radek 
Zasłużony
I st. PSM


Potwierdzenie wizualne: 1000
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 24 Lip 2021
Posty: 787
Poziom: 25
HP: 104/1490
 7%
MP: 711/711
 100%
EXP: 21/73
 28%
Wysłany: 2023-07-02, 14:30   

Fedorowicz napisał/a:
Ja bym jeszcze dodał za Grzegorzem Braunem ze dewianci, a nawet zwolennicy "wspólnych żon" żyją krócej i często padali w historii ofiarą chorób wenerycznych. Według najnowszych badań Włodzimierz Lenin, ojciec komunistycznej rewolucji, zmarł na syfilis, którym zaraził się od paryskiej prostytutki, a nie jak dotychczas sądzono - na zawał serca. Zachował się także zapis rozmowy Pawłowa z lekarzem Michaiłem Zernowem z 1928 roku, w której naukowiec utrzymywał, że Lenin cierpiał na syfilis i miał wszystkie klasyczne objawy tej choroby. Z kolei Selman-Ginet, agent obcych wywiadów, lewicowiec zwany Piłsudskim zmarł na kiłę. Kiłowe zmiany w aorcie i pytanie dr. Piestrzyńskiego redukują prawdopodobieństwo innej etiologii opisanych zachowań praktycznie do zera. Również i Hitler podczas pierwszej wojny złapał syfilis będąc na przepustce, oraz mason lewicowy Napoleon Bonaparte. To, że nie jesteśmy obecnie świadkami epidemii syfilisu nie oznacza, że choroba ta stała się mniej groźna. Trzeba dodać, ze choroby weneryczne są przenoszone na dzieci.


Żeby nie popaść w potępienie, musimy to traktować jako materiał poglądowy dla medycyny, następnie trzeba łączyć kropki i ze wszystkich sił starać się odbudowywać straty

Twoi ludzie odbudują odwieczne ruiny, podźwigniesz fundamenty poprzednich pokoleń i nazwą cię naprawiającym wyłomy, odnowicielem ścieżek do przystani wytchnienia.
Izajasza 58:12 SNP
https://bible.com/pl/bible/2095/isa.58.12.SNP
_________________
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 13