FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak sądzisz? Kim jesteś?
Autor Wiadomość
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-10-24, 18:30   Jak sądzisz? Kim jesteś?

Jak sądzisz, kim jesteś?

Aby przygotować grunt pod omówienie obrazu siebie samego, chcę postawić ci trzy pytania.

1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?
3.Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?

Świadome i nieświadome odpowiedzi na te pytania, jakich udzielasz sobie codziennie, determinują twoje decyzje, wartości i postawy — twój sposób życia. Nasza opinia o sobie samych wpływa na wszystko, co robimy.

Twój obraz siebie wpływa nie tylko na sposób widzenia siebie, lecz także na sposób odnoszenia się do rodziców, przyjaciół, współmałżonka i Boga ... itd.
Starotestamentalny autor Księgi Przypowieści udziela nam ważnej wskazówki, gdy pisze: „Jak człowiek myśli, taki jest” (Prz 23,7; parafraza).
A więc to nie twoje słowa ani twój wygląd zewnętrzny determinują to, co robisz. To właśnie twój sposób myślenia o sobie głęboko w twoim wnętrzu, twoje uczucia do siebie samego na poziomie podstawowym, motywują twoje czyny.

Psycholodzy zazwyczaj mówią, że ktoś posiada dobry lub zły obraz siebie.
Ja wolę nazwać go „zdrowy” lub „niezdrowy”. Niezależnie od nazwy prawdziwe pytanie brzmi:
„Czym jest zdrowy obraz siebie? Jak powinniśmy widzieć siebie samych?”

Jeżeli czytałeś listy apostoła Pawła, zgodzisz się, że był jednym z największych apostołów, a jednak to on właśnie napisał do wierzących:
Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem, stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił” (Rz 12,3).

Chrześcijanie często uważają, że to znaczy, że nie powinni myśleć o sobie dobrze.
Paweł jednak miał na myśli coś zupełnie innego. Powiedział, że nie mamy myśleć o sobie więcej, niż należy.
Jak więc mamy myśleć?
Paweł wyjaśnia to w tym samym wersecie. Mamy myśleć „z umiarem”. Mówiąc po prostu jest to widzenie siebie z Bożej perspektywy — nie lepiej i nie gorzej.
„Nie lepiej”, abyśmy nie popadli w pychę i „nie gorzej”, abyśmy nie popadli w fałszywą pokorę.
Jeżeli więc chcesz myśleć z umiarem, musisz widzieć siebie w perspektywie biblijnej.

Przestań na chwilę czytać, aby zastanowić się, co myślisz o sobie i co czujesz w odniesieniu do siebie.
Czy wolałbyś być bardziej kimś innym niż sobą? Jeżeli tak, twoja perspektywa patrzenia na siebie może potrzebować przemiany.
Uznając wszystkie moje poważne ograniczenia nie potrafię w uczciwy sposób myśleć o kimkolwiek innym na tej ziemi, kim raczej wolałbym być — bardziej niż sobą.
Mówi to coś o sposobie, w jaki Bóg pomógł mi zobaczyć zalety i zdolności, jakie umieścił we mnie.

Zapraszam WSZYSTKICH do dyskusji, jeżeli uważasz temat za godny uwagi.
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
radek 
Zasłużony
I st. PSM


Potwierdzenie wizualne: 1000
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 24 Lip 2021
Posty: 789

Poziom: 25
HP: 104/1490
 7%
MP: 711/711
 100%
EXP: 23/73
 31%
Wysłany: 2023-10-24, 20:44   

Umiar w myśleniu o sobie może przekierowywać "środek ciężkości" wypowiedzi na Dobro rozmówcy. Czyli wypowiadając się do kogoś myslę o nim, aby rozwiązać w zupełności jego problem, a o sobie myslę z "umiarem"

Mat 10:8
8 Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!
_________________
‭‭Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975‬‬
[21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 481 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 7111
Poziom: 58
HP: 2570/15122
 17%
MP: 5510/7220
 76%
EXP: 56/373
 15%
Wysłany: 2023-10-25, 09:24   Re: Jak sądzisz? Kim jesteś?

małyfilozof napisał/a:
Jak sądzisz, kim jesteś?

Aby przygotować grunt pod omówienie obrazu siebie samego, chcę postawić ci trzy pytania.

1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?
3.Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?

1. Tak „w sam raz”. Choć znalazło by się jeszcze coś do poprawienia.
2. Cieszę, jednak bez ekscytacji. Nie rozumiem jak można ekscytować się samym sobą.
3. W większości przypadków- oczywiście- tak.
Cytat:
Jeżeli czytałeś listy apostoła Pawła, zgodzisz się, że był jednym z największych apostołów, a jednak to on właśnie napisał do wierzących:
„Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem, stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił” (Rz 12,3).

Pisał też i to:
Flp 2:3 BR "Nie poszukujcie niczego w celu wynoszenia się jedni ponad drugich, nie gońcie za próżną chwałą, lecz z całą pokorą uważajcie innych za lepszych od was samych."
Jednak są to zalecenia w stosunku do współbraci, a dopiero w drugiej kolejności do tzw. „świata”.
Cytat:
Zapraszam WSZYSTKICH do dyskusji, jeżeli uważasz temat za godny uwagi.

Przyłączam się do zaproszenia. Może być ciekawie.
_________________
Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta.
 
     
Wiesława 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 13
Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Lut 2022
Posty: 2790
Poziom: 41
HP: 1827/5376
 34%
MP: 0/2567
 0%
EXP: 161/177
 90%
Wysłany: 2023-10-25, 12:31   

1. Niewiele. Podobno wartość człowieka określa się ile organów można przeszczepić z niego. 🤣
Raczej prozą i bezpunktowo spróbuję odpowiedzieć.
A tak poważnie: kiedyś myślałam, że nic nie jestem warta, nieprzydatna itp. Miałam małe poczucie własnej wartości, a to chyba związane było z naukami np.na religii i na kazaniach. Zresztą i na forach podświadomie wciska się nam, że nic nie znaczymy. Wszędzie głosi się jakito człowiek grzeszny, zły, jak powinien żyć w pokorze, cichości (szczególnie kobiety: "mordy w kubeł" i do garów i dzieciaków), no i dalej w ten deseń. Samodzielnie doszłam do innych wniosków, ale jak napiszę to larum się podniesie, że spiskowiec, że pogańskie nauki, że pycha itp. Powiem krótko: w oczach Boga jestem bezcenna, na opinii ludzi mi nie zależy i nie zależało. W swoich oczach jestem cenna i pomocna. Pomimo wielu wad, niedociągnięć, słabości myślę, że uniosłam naprawdę ciężkie przeżycia. Mam za sobą trudne życie i dałam radę. Z jedną sprawą sobie nie poradziła nigdy: z finansami, ale doskonale wiem i rozumiem dlaczego. Akceptuję to i nie przykładam
już uwagi do tych spraw. I to miało cel, a ja go zrozumiałam.
W sprawie podekscytowania to chyba nie wiem o co chodzi. Nie "pieję" nad sobą na pewno.
Czy ja wiem. Częściej jestem niezadowolona z swoich działań, bo mam lenia i za dużo czasu obecnie poświęcam na przyjemności, a za mało na twarde obowiązki. O to chodziło?
W lustro nie patrzę prawie wcale.
Czy wiesz, że mam tylko małe, stołowe lusterko? Tylko w dzieciństwie u rodziców było jedno duże lustro, ale nie pamiętam, abym się przeglądała w nim. Ja nawet czeszę się bez lustra. Maluję czasami tylko usta, kiedy wychodzę, dla ochrony i umiem doskonale robić to bez lustra. No tylko takie kieszonkowe jest potrzebne. Takie ze mnie dziw-dziwadło.
Chyab za dużo napisałam.
_________________
"Całością Bóg,
cząstką ja".
Lew Tołstoj
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-10-25, 15:35   

Po co nam wartości?
Można zapytać czy świat bez wartości moralnych mógłby normalnie funkcjonować i czy życie
toczyłoby się bez przeszkód?
Dookoła daje się zaobserwować coraz bardziej dotkliwy deficyt wartości w życiu społecznym.
We współczesnym świecie coraz więcej jest przykładów naruszania norm moralnych, a przy tym społecznej akceptacji dla takich zachowań.
Zdrady i rozwody, korupcja, złodziejstwo, przemoc, folgowanie nałogom, handel narkotykami, rozwiązłość …. itp. stają się częstymi tematami w mediach i przedmiotem dyskusji w domach. Niektórzy mówią o relatywizmie wartości i o chaosie w sferze wartości.
Dzieciom trudno się zorientować, co jest dobre, a co złe, skoro gubią się w tym dorośli.
Wielu rodziców zastanawia się jednak i zgłasza wątpliwości, czy warto uczyć wartości moralnych, jeśli w efekcie dzieci mogą być gorzej przystosowane do coraz bardziej drapieżnego otoczenia.
Czy może raczej należy je uczyć cwaniactwa, umiejętności przystosowania się, korzystania z okazji i braku skrupułów?
To uzasadnione obawy, bo rzeczywiście człowiek wrażliwy, który rozważa każdą swą decyzję i jej moralne konsekwencje, może w pewnych sytuacjach przegrać w konfrontacji z ludźmi postępującymi bezwzględnie i niemoralnie.
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2023-10-25, 16:02   

Cytat:
małyfilozof napisał/
Aby przygotować grunt pod omówienie obrazu siebie samego, chcę postawić ci trzy pytania.
1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.

Wierzę w Boga i Jezusa, ale czy wypełniam wszystko o czym Jezus nauczał i kazał przestrzegać, nie, dużo mi jeszcze brakuje do bycia podobną do Jezusa, a więc wydawałoby się---- nie wiele jestem wartą.—Uważam jednak, że pomimo braku doskonałości, moje całe życie, ma dużą wartość, pod względem moralnym, etycznym i religijnym.
Cytat:
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?

nie cieszę się, bo dużo mi brakuje, nie jestem jednak zakompleksioną kobietą , która nie wie czy żyje.---------
Cytat:
3.Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?-------

To zależy co robię hehe, bo jak kiedyś ktoś do mnie zapukał, ja jeszcze spałam, i jak wyskoczyłam spojrzałam się w lustro, to sama siebie się wystraszyłam i już nie otwierałam, a taka piękna byłam kiedyś heheh.
A poza tym to myślę w miarę dobrze o sobie i swoim życiu. I zgadzam się z autorem Przypowieści Salomonem Prz. 23:7----- Jak człowiek myśli, taki jest”

Cytat:
„Czym jest zdrowy obraz siebie? Jak powinniśmy widzieć siebie samych?”

Tak jak mówi Ap. Paweł ---(Rz 12:3).
Cytat:
Chrześcijanie często uważają, że to znaczy, że nie powinni myśleć o sobie dobrze.

Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, pokora to nie opuszczenie głowy, zgarbienie się, bo nie przystoi się wyprostować.
Pokora jest to właściwa samoocena, nie myślimy o sobie więcej niż działamy.
abyśmy nie popadli w fałszywą pokorę.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-10-25, 16:22   

Witaj Nike :lol: znakomicie rozebrałaś post, na czynniki pierwsze, który przybliżyłem w ramach dyskusji.
Wiele odpowiedzi opisują Twoje osobiste doznania, Jesteś osobą otwartą i cenię tych, którzy odkrywają się przed innymi, to pozytywna cecha charakteru.

Twój cytat:''Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, pokora to nie opuszczenie głowy, zgarbienie się, bo nie przystoi się wyprostować.
Pokora jest to właściwa samoocena, nie myślimy o sobie więcej niż działamy.
abyśmy nie popadli w fałszywą pokorę.''

Interpretacja jaką przedstawiłaś względem mojej oceny, zleży od wielu czynników np. ''punkt widzenia zleży od miejsca siedzenia''.
Nie przeczę, również przyjmuję taką sugestię - pozdrawiam
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
 
     
Wiesława 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 13
Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Lut 2022
Posty: 2790
Poziom: 41
HP: 1827/5376
 34%
MP: 0/2567
 0%
EXP: 161/177
 90%
Wysłany: 2023-10-25, 17:14   

małyfilozof napisał/a:
Czy może raczej należy je uczyć cwaniactwa, umiejętności przystosowania się, korzystania z okazji i braku skrupułów?
To uzasadnione obawy, bo rzeczywiście człowiek wrażliwy, który rozważa każdą swą decyzję i jej moralne konsekwencje, może w pewnych sytuacjach przegrać w konfrontacji z ludźmi postępującymi bezwzględnie i niemoralnie.
__________

Uczyć wartości najważniejszych. Mówić dzieciom prawdę o tym jak jest, a jak powinno być. Uprzedzić je i poinformować, jak działa świat.

Z całą pewnością człowiek przegra z światem i wartościami proponowanymi przez dzisiejszą (i pewnie jeszcze gorszą ) rzeczywistość. Wiem coś o tym z własnego życia. Prawdomówność jest źle widziana, ale należy iść pod prą zgodnie z sumieniem, instynktem własnym, z sercem. Nigdy nie powinno być wątpliwości po której stronie stanąć.
_________________
"Całością Bóg,
cząstką ja".
Lew Tołstoj
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 758
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 60/68
 88%
Wysłany: 2023-10-25, 17:31   

małyfilozof napisał/a:
Po co nam wartości?
Można zapytać czy świat bez wartości moralnych mógłby normalnie funkcjonować i czy życie
toczyłoby się bez przeszkód?
Dookoła daje się zaobserwować coraz bardziej dotkliwy deficyt wartości w życiu społecznym.
We współczesnym świecie coraz więcej jest przykładów naruszania norm moralnych, a przy tym społecznej akceptacji dla takich zachowań.
Zdrady i rozwody, korupcja, złodziejstwo, przemoc, folgowanie nałogom, handel narkotykami, rozwiązłość …. itp. stają się częstymi tematami w mediach i przedmiotem dyskusji w domach. Niektórzy mówią o relatywizmie wartości i o chaosie w sferze wartości.
Dzieciom trudno się zorientować, co jest dobre, a co złe, skoro gubią się w tym dorośli.
Wielu rodziców zastanawia się jednak i zgłasza wątpliwości, czy warto uczyć wartości moralnych, jeśli w efekcie dzieci mogą być gorzej przystosowane do coraz bardziej drapieżnego otoczenia.
Czy może raczej należy je uczyć cwaniactwa, umiejętności przystosowania się, korzystania z okazji i braku skrupułów?
To uzasadnione obawy, bo rzeczywiście człowiek wrażliwy, który rozważa każdą swą decyzję i jej moralne konsekwencje, może w pewnych sytuacjach przegrać w konfrontacji z ludźmi postępującymi bezwzględnie i niemoralnie.

A sądzisz, że dawne czasy były bardziej moralne?
A z czym były takie moralne?
Czy z tym, że byli niewolnicy gorzej traktowani niż psy? Czy tym, że dziecko było traktowane jak kolejna gęba do wyżywienia? Czy tym, że Pan miał prawo fo pierwszej nocy z poddaną? Czy tym, że kobieta była źle traktowana? Czy tym, że dzieci chłopskie i robotników chodziły boso i głodem przymierały? Czy tym, że kobiety z niechcianą ciążą były pozostawione beż żadnego wspomożenia? Czy tym, że wielokrotnie kobieta uciekała w nierząd, by przeżyć?
Wskaż mi te dobre czasy, w których nie było wzajemnego zabijania, wykorzystania i człowiek żył w jakiejś wartości moralnej.
Uważam, że moralność ludzi wiele wzrosła. Jest większe poszanowanie życia poczętego, jest większe poszanowanie kobiety, dziecka i ogólnie człowieka jako jednostki społecznej.
Owszem ten świat jest zdominowany przez zło ale poszanowanie życia człowieka dużo wzrosło w porównaniu do przeszłości.
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-10-25, 17:46   

Dzień dobry Wybrana :lol: temat nabiera rozpędu więc pozwolę na taką wypowiedź:
Życie człowieka jest procesem realizowania wartości. Człowiek jako osoba wolna sam dokonuje wyboru wartości. Sam wybiera co jest dla niego ważne, cenne, co jest warte poświęcenia, co będzie stanowiło dla niego cel.
Przyjęty przez niego system wartości wpływa na jego osobowość, nadaje mu sens życia. Kształtowanie pożądanej hierarchii wartości powinno być widoczne w stawaniu się coraz lepszym.
Człowiek podczas wartościowania powinien odrzucać wartości pozorne oraz rezygnować z wartości niższych na rzecz wartości wyższych.

W obecnych czasach, gdy następują szybkie przemiany społeczne, polityczne i ekonomiczne, następuje kryzys wartości tradycyjnych.
Występuje brak wizji życia z uporządkowaną hierarchią wartości, a także brak punktów odniesienia dotyczących codziennego postępowania.
Brak wartości uniwersalnych prowadzi do rozpowszechniania się wzoru życia, gdzie główne miejsce zajmują przyjemności, a uznawane wartości to te, które ułatwiają ich osiągnięcie.

Jeśli uda nam się zachować pewne przekonania, które będą stałymi priorytetami w naszym
życiu, to nie ulegną one przeterminowaniu. Będziemy mogli, chcieli i umieli je przekazać
następnym pokoleniom uznającym je także za wartości ponadczasowe.
Aby taka sytuacja miała miejsce należy pamiętać, że wartości powinny być praktykowane.
Nie wystarczy wiedzieć, że człowiek powinien być odpowiedzialny i uczciwy – trzeba takim człowiekiem być.
Przekazane pokoleniom, nauczone i stosowane wartości tworzą nasz charakter. To od niego zależy, jakich dokonujemy wyborów, kim się otaczamy, jaki mamy stosunek do świata, jakie stawiamy sobie cele, a także co jest dla nas w życiu najważniejsze. Charakter, czyli wartości w działaniu, decydują o całym życiu człowieka.

PS. Po tym komentarzu z zaciekawieniem przyglądnę się dalszej dyskusji
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
Ostatnio zmieniony przez małyfilozof 2023-10-25, 17:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wiesława 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 13
Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Lut 2022
Posty: 2790
Poziom: 41
HP: 1827/5376
 34%
MP: 0/2567
 0%
EXP: 161/177
 90%
Wysłany: 2023-10-25, 18:38   

Kilka dni temu podczas publicznego występu premier Nataniahu nazwał zwierzętami, które trzeba zabijać ludzi z Palestyny. Wczoraj dowiedziałam się, że tym wszystkim kieruje jakaś organizacja - nie zapamiętałam całej nazwy, bo długa, ale dwa wyrazy mi utkwiły: rekigia ortodoksyjna. Reszty można się domyślić. Mają prawo zabijać wszystkich nieżydów, bo to zwierzęta i tak im nakazuje ich bóg. W XXI wieku. Ot moralność.
I co tu powiedzieć swoim dzieciom? Jak je wychować?
Jak najdalej od wszelkich religii. Każdy człowiek ma prawa naturalne zapisane w sercu. Każdy człowiek. I każdy człowiek ma bożą iskrę w sobie. Nie mylić z żadnymi biblijnymi naukami o wybrańcach. Wszyscy ludzie to boże dzieci, no chyba, że przyjmiemy stwórczą moc Złego lub eksperymenty medyczne na ludzkiej populacji przez byty niewiadomego pochodzenia. Być może tak właśnie jest i ta część ludzkości przejawia takie, a nie inne (czyli zabójcze, niemoralne, zbrodnicze itp.) zapędy.
Nie wiem, czy nie odbiegam od tematu, ale żyjemy tu i teraz i możemy obserwować podwójną, poczwórną moralność w wypowiedziach i postępowaniu najważniejszych przywódców światowych. IWygląda na to, że takich ludzi nie stworzył Ojciec, a ktoś lub coś🙁🙃👽
_________________
"Całością Bóg,
cząstką ja".
Lew Tołstoj
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6290
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4498/6115
 73%
EXP: 268/330
 81%
Wysłany: 2023-10-25, 21:56   Re: Jak sądzisz? Kim jesteś?

małyfilozof napisał/a:
Jak sądzisz, kim jesteś?

1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?
3. Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?


Ad 1. Rozsądzam siebie, ale nie oceniam siebie ile jestem wart, gdyż nie zamierzam siebie sprzedawać. Jest napisane: Kupuj prawdę, a nie sprzedawaj jej (ani siebie), Przyp. 23:23. Jeżeli dobrze siebie rozsądzam, to Chrystus Pan mi da to poznać w stosownym czasie, według niego;
Ad 2. Działam konsekwentnie zgodnie z danym mi przekonaniem z wiary. Przyłożyłem ręce do "pługa" i nie oglądam się, dla ekscytacji, lecz patrzę przed siebie, stosownie do kolejnych wyzwań życia.
Ad 3. Wyzwania jakie stanęły przede mną w życiu są jak „Goliat”, a ja prosty człowiek staram się bez zgrzytów zmieniać biegi, aby go pokonać, dla uświęcenia imienia Jehowa i Jehoszua. Dane mi zostało poznać w widzeniu nocnym, że korzyść z tego przyjdzie wraz z innymi, i to napawa mnie nadzieją na lepszy czas z nimi.

małyfilozof napisał/a:
PS. Po tym komentarzu z zaciekawieniem przyglądnę się dalszej dyskusji.


A czemu sam nie odpowiadasz na te pytania – Tak dla przykładu, lecz testujesz innych?
[/center]
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6290
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4498/6115
 73%
EXP: 268/330
 81%
Wysłany: 2023-10-25, 21:57   Re: Jak sądzisz? Kim jesteś?

Pokoja napisał/a:
małyfilozof napisał/a:
Jak sądzisz, kim jesteś?

1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?
3. Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?


Ad 1. Rozsądzam siebie, ale nie oceniam siebie ile jestem wart, gdyż nie zamierzam siebie sprzedawać. Jest napisane: Kupuj prawdę, a nie sprzedawaj jej (ani siebie), Przyp. 23:23. Jeżeli dobrze siebie rozsądzam, to Chrystus Pan mi da to poznać w stosownym czasie, według niego;
Ad 2. Działam konsekwentnie zgodnie z danym mi przekonaniem z wiary. Przyłożyłem ręce do "pługa" i nie oglądam się, dla ekscytacji, lecz patrzę przed siebie, stosownie do kolejnych wyzwań życia.
Ad 3. Wyzwania jakie stanęły przede mną w życiu są jak „Goliat” wladzy okrutnika, a ja prosty człowiek staram się bez zgrzytów zmieniać biegi, aby sposobem go pokonać, dla uświęcenia imienia Jehowa i Jehoszua. Dane mi zostało poznać w widzeniu nocnym, że korzyść z tego przyjdzie wraz z innymi, i to napawa mnie nadzieją na lepszy czas z nimi.

małyfilozof napisał/a:
PS. Po tym komentarzu z zaciekawieniem przyglądnę się dalszej dyskusji.


A czemu sam nie odpowiadasz na te pytania – Tak dla przykładu, lecz testujesz innych?
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
Ostatnio zmieniony przez Pokoja 2023-10-25, 22:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
małyfilozof 
Zasłużony


Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 07 Cze 2023
Posty: 933
Poziom: 27
HP: 502/1795
 28%
MP: 0/857
 0%
EXP: 16/83
 19%
Wysłany: 2023-10-25, 23:52   

Witaj Pokoja :lol: dziękuję, że zapytałeś w tej sprawie, skierowując zapytanie w moją stronę, nadmienię tylko, że poruszyłem zagadnienie w kierunku jak przedstawia temat wątku, lecz nie miałem żadnego niecnego podłoża aby testować innych, którzy podjęli szczerą dyskusję.
Jestem miło zaskoczony, że osoby biorące udział przedstawiają prywatną ocenę siebie, nie spodziewałem się takiej reakcji wręcz przeciwnie uważałem, że zaistnieje luźna rozmowa i ogólne wypowiedzi w tym zagadnieniu.
Byłoby niestosowne, abym osobiście nie wypowiedział się na pytania:

1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?
3. Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?

Trudno ocenić samego siebie uważam, że osoby postronne mogą w pełni wyrazić taką opinię na podstawie mojego zachowania, działania jak również w jaki sposób odbierają moje zalety, czy wady.
Wielu sytuacjach usiłuję stosować zasadę - być obiektywny.
Nawet kiedy znam szczegóły pozytywne albo negatywne, nie mam w zamiarze osądzać, staram się znaleźć źródło zaistniałego problemu i wskazać rozsądne rozwiązanie, które zaowocuje należytym rozwiązaniem.
Pragnę w życiu aby moje działania i postępowanie odbierano pozytywnie. Nie jest łatwo wypracować taką opinię wśród ludzi o różnym światopoglądzie, zachowaniu czy postępowaniu.
Sprawia dużo radości efekt w osobistym działaniu , kiedy problem czy zaogniona sytuacja jest pozytywnie rozwiązana i przynosi pozytywne relacje.

Nie myśl Pokoja, że jestem człowiekiem ''przyłóż do rany'', mam swoje również wady jednak zabiegam aby negatywne emocje opanować, kiedy stanie się przysłowiowe ''bum,bum'', trudno - nie jestem doskonałą istotą, ale w takim przykrym wydarzeniu przyznaję się do błędu, mam odwagę przeprosić jak również naprawić zaistniałe zdarzenie.
Nie jestem mściwy wobec innych , nie odpłacam ''wet za wet'', jak wspomniałem już na forum stosuję zasadę pozwolę zacytować jej motto: '' Broń się uśmiechem, atakuj ciszą, zabijaj obojętnością''
Myślę, że odpowiedziałem Pokoja na zadane pytanie z Twojej strony - pozdrawiam
_________________
Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni.
Ostatnio zmieniony przez małyfilozof 2023-10-25, 23:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Pokoja 
VIP
ZIARNKoGORCZYCY


Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 724 razy
Dołączył: 31 Sie 2014
Posty: 6290
Poziom: 55
HP: 2177/12808
 17%
MP: 4498/6115
 73%
EXP: 268/330
 81%
Wysłany: 2023-10-26, 10:09   

małyfilozof napisał/a:
Witaj Pokoja :lol: dziękuję, że zapytałeś w tej sprawie, skierowując zapytanie w moją stronę, nadmienię tylko, że poruszyłem zagadnienie w kierunku jak przedstawia temat wątku, lecz nie miałem żadnego niecnego podłoża aby testować innych, którzy podjęli szczerą dyskusję.
Jestem miło zaskoczony, że osoby biorące udział przedstawiają prywatną ocenę siebie, nie spodziewałem się takiej reakcji wręcz przeciwnie uważałem, że zaistnieje luźna rozmowa i ogólne wypowiedzi w tym zagadnieniu.
Byłoby niestosowne, abym osobiście nie wypowiedział się na pytania:

1. Ile jesteś wart? Nie chodzi mi o wartość w kategoriach finansowych, lecz o to, ile jesteś wart jako osoba.
2. Czy cieszysz się z tego, kim jesteś, i czy jesteś tym podekscytowany?
3. Czy rzeczywiście czujesz się dobrze, gdy myślisz o sobie?

Trudno ocenić samego siebie uważam, że osoby postronne mogą w pełni wyrazić taką opinię na podstawie mojego zachowania, działania jak również w jaki sposób odbierają moje zalety, czy wady.
Wielu sytuacjach usiłuję stosować zasadę - być obiektywny.
Nawet kiedy znam szczegóły pozytywne albo negatywne, nie mam w zamiarze osądzać, staram się znaleźć źródło zaistniałego problemu i wskazać rozsądne rozwiązanie, które zaowocuje należytym rozwiązaniem.
Pragnę w życiu aby moje działania i postępowanie odbierano pozytywnie. Nie jest łatwo wypracować taką opinię wśród ludzi o różnym światopoglądzie, zachowaniu czy postępowaniu.
Sprawia dużo radości efekt w osobistym działaniu , kiedy problem czy zaogniona sytuacja jest pozytywnie rozwiązana i przynosi pozytywne relacje.

Nie myśl Pokoja, że jestem człowiekiem ''przyłóż do rany'', mam swoje również wady jednak zabiegam aby negatywne emocje opanować, kiedy stanie się przysłowiowe ''bum,bum'', trudno - nie jestem doskonałą istotą, ale w takim przykrym wydarzeniu przyznaję się do błędu, mam odwagę przeprosić jak również naprawić zaistniałe zdarzenie.
Nie jestem mściwy wobec innych , nie odpłacam ''wet za wet'', jak wspomniałem już na forum stosuję zasadę pozwolę zacytować jej motto: '' Broń się uśmiechem, atakuj ciszą, zabijaj obojętnością''
Myślę, że odpowiedziałem Pokoja na zadane pytanie z Twojej strony - pozdrawiam


Dziękuję, odpowiedziałeś, zrozumiałem, doceniam, też się z tym utożsamiam, dlatego wiem jak coś zdarza się, że jest trudno osiągnąć, gdyż idzie nie tak, a przekonanie z wiary i wolna wola, nakazują trwać na zadanym i przyjętym kierunku.

Pozdrawiam.
_________________
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 14