|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Biblijny POTOP |
Autor |
Wiadomość |
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 963
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-11, 19:50
|
|
|
ZAGADKA!
Czy niektórzy nefilimowie (giganci) z czasów Noego przeżyli potop?
fałsz czy prawda? - (odpowiedz Biblijnie) |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
Ostatnio zmieniony przez małyfilozof 2023-12-11, 19:54, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 482 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7185
Poziom: 58
|
Wysłany: 2023-12-11, 20:22
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | ZAGADKA!
Czy niektórzy nefilimowie (giganci) z czasów Noego przeżyli potop?
fałsz czy prawda? - (odpowiedz Biblijnie) |
Podobne pytanie padło na innej grupie:
Cytat: | W Torze (wyd. Pardes Lauder) jest mowa o zbiegu. Był to olbrzym Og - król Baszanu, który przeżył Potop. Ogólnie jest wiadome, że potop przeżył tylko Noe i jego rodzina. A tu się dowiaduję, że jeszcze ktoś. Proszę mi to wytłumaczyć: jak było naprawdę?
odpowiedź :
Og (nazywany też Palit) jest postacią z legend, ale także z Tory.
W Torze pojawia się w Bamidbar (Księdze Liczb 21;33-35) oraz w Dewarim (Księdze Powtórzonego Prawa 3:1-7) jako król Baszanu (czyli terenów okolic obecnych wzgórz Golan), którego pokonał Mojżesz w bitwie pod Edrei. Og był gigantycznych rozmiarów, sądząc po wymiarach jego żelaznego łoża (o czym wspomina Dewarim 3:11).
Według tradycji wyrosłej z legend był on potomkiem upadłych aniołów - wnukiem Szemazaja, synem Hiji i bratem (albo przyjacielem) Sichona - króla Emorytów.
W legendach - ale nie w Torze! - pojawia się opowieść, że Og przeżył potop ukryty na dachu arki Noego. Inna wersja legendy mówi, że mieszkał na drabinie, która zwisała z burty arki. Po potopie walczył ze smokiem, którego pokonał. Według tekstów apokryficznych, Og jest tym tajemniczym "uchodźcą", który poinformował Abrahama, że Lot został porwany (Bereszit/Księga Rodzaju 14:13). Dlatego - i tu interpretacja Rambana zgadza się z Raszi - Mojżesz obawiał się Oga, bo Og oddał cenną przysługę Abrahamowi, więc mógł być z tego powodu chroniony. Prawda była jednak inna: Og liczył na to, że zdobędzie piękną Sarę, gdy Abraham - szukając porwanego Lota - zginie. Ze względu na ten podły motyw swoich działań, Og miał zostać zabity przez potomków Abrahama.
Podstawą przypuszczenia (pojawiającego się w średniowiecznych legendach i midraszach), że Og przeżył potop, jest stwierdzenie Tory: "Tylko sam Og, król Baszanu pozostał z olbrzymów" (Dewarim 3:11). Z pozoru oznaczałoby to, że być może właśnie on był jedynym z olbrzymów, którzy wyginęli w czasie potopu. Jednak Bereszit (7:21-24) stwierdza jednoznacznie, że nikt - poza istotami w arce Noego - nie ocalał.
Olbrzymy (nefilim) — potomkowie upadłych aniołów i "córek ludzkich" nie przeżyli potopu. W Dewarim (3:11), gdy mowa jest o pochodzeniu Oga od olbrzymów, użycie rzeczownika refaim, a nie nefilim wskazuje na to, że Og nie był olbrzymem (lub potomkiem olbrzymów) z czasów przed potopem.
Olbrzymy, giganci określani są bowiem w Torze kilkoma rzeczownikami: nefilim, emim, refaim i anakim. O ile pierwszy z nich (nefilim) dotyczy gigantów z okresu przed potopem i w dosłownym tłumaczeniu oznacza "upadli", o tyle wszystkie pozostałe uznaje się za określenia powiązane z konkretnymi grupami etnicznymi zamieszkującymi tereny Kanaanu w czasach Abrahama i tylko wtórnie i nieprecyzyjnie te nazwy plemion tłumaczone są jako "olbrzymi".
Odpowiadając na pytanie: tradycja midraszowa to jedna sprawa, ale analiza językowa fragmentów Tory nie potwierdza legend o olbrzymie Og, który przetrwał potop.
Czy jednak legendy w ogóle wymagają jakichkolwiek potwierdzeń? |
https://www.facebook.com/...arch/?q=nefilim
Pogrubienia moje.
Biblia wyraźnie podaje, że poza zwierzętami przeżył tylko Noe z rodziną. |
_________________ Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta. |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13665
Poziom: 71
|
Wysłany: 2023-12-11, 20:26
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | ZAGADKA!
Czy niektórzy nefilimowie (giganci) z czasów Noego przeżyli potop?
fałsz czy prawda? - (odpowiedz Biblijnie) |
Potop, przeżyli, tylko ci co znajdowali się w arce, tak z ludzi jak i zwierząt.
Nefilimowie, to potomkowie aniołów i kobiet ziemskich i z tych związków rodziły się tylko mężczyźni, posiadali dwie natury i stąd W mitologiach erosy, półbogowie, itp.
1Mojż BW--. 7:21 -----
I wyginęło wszelkie ciało poruszające się na ziemi: ptactwo, bydło i dzikie zwierzęta, i wszelkie płazy, pełzające po ziemi, i wszyscy ludzie. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 963
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-11, 21:37
|
|
|
NIKE , świetnie odpowiedziałaś - BRAVO !!, również wspomina o Noe św. Piotr.
''5 jeżeli staremu światu nie odpuścił, ale jako ósmego Noego, który ogłaszał sprawiedliwość, ustrzegł, gdy zesłał potop na świat bezbożnych'' 2 P 2,5 (BT)
=================
Witaj Henryk , Nike odpowiedziała prawidłowo na zadane pytanie, jak również św.Piotr pisze - według Biblii nefilimowie(giganci) nie przeżyli Potopu.
Natomiast co przedstawiłeś w powyższym poście, uważam za legendę (zerkając na inne kultury starożytne, różnie to bywa, każda z nich ma swoich idoli).
Podobnie jest z historycznym POTOPEM, jak wspomniał, nasz miły Fedorowicz - pozdrawiam
================
Najmocniej przepraszam moja (culpa) Fedorowicz, za uczyniony nietakt przekręcenie Twojego (u-sera) w którymś powyższym poscie, to przez nie uwage jak stukam w klawiaturę, powinienem uczynić korektę, przez roztargnienie tak nie uczyniłem, myślę że znajdę wyrozumienie z Twojej strony - pozdrawiam |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
Ostatnio zmieniony przez małyfilozof 2023-12-11, 21:48, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 482 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7185
Poziom: 58
|
Wysłany: 2023-12-12, 08:55
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | Natomiast co przedstawiłeś w powyższym poście, uważam za legendę (zerkając na inne kultury starożytne, różnie to bywa, każda z nich ma swoich idoli). |
Chyba małyfilozofie nie do końca wczytałeś się w tekst.
Faktycznie legenda podaje, że Og przeżył Potop na dachu Arki.
Pewnie wzięło się to z zapisu:
Pwt 3:11 SNP "A właśnie Og, król Baszanu, był pozostałym z reszty Refaitów. Jego żelazne łoże znajduje się w Rabbie Ammonickiej, a mierzy dziewięć łokci długości i cztery łokcie szerokości według łokcia zwykłego! "
Pwt 3:11 UBG "Gdyż tylko sam Og, król Baszanu, pozostał z olbrzymów; [...]."
Ktoś pewnie do słowa „pozostał” dorobił sobie "ładną" historię- jak to często bywa.
Jednak cytowany tekst jednoznacznie określa przedpotopowych gigantów- nefilim, jako „upadłych”.
Pozostałe określenia gigantów (emim, refaim i anakim) dotyczą grup etnicznych zamieszkujących Kanaan.
Cytat: | Olbrzymy, giganci określani są bowiem w Torze kilkoma rzeczownikami: nefilim, emim, refaim i anakim. O ile pierwszy z nich (nefilim) dotyczy gigantów z okresu przed potopem i w dosłownym tłumaczeniu oznacza "upadli", o tyle wszystkie pozostałe uznaje się za określenia powiązane z konkretnymi grupami etnicznymi zamieszkującymi tereny Kanaanu w czasach Abrahama i tylko wtórnie i nieprecyzyjnie te nazwy plemion tłumaczone są jako "olbrzymi". |
Cytowany tekst pochdzi z grupy Stowarzyszenie 614. Przykazania // The 614th Commandment Society
Są to osoby znające doskonale język hebrajski, starożytną kulturę, oraz etymologię słów.
Same mądre głowy! Choć niestety czekające jeszcze na Mesjasza. |
_________________ Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta. |
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 963
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-12, 12:41
|
|
|
Witaj Henryk napisałem ogólnie '' legenda'', jednak nie jestem znawcą hebrajskiego, to stwierdzenie pobieżne z mojej strony, nie będę się upierał przy swoim, jednak z śledzenia w necie tego zagadnienia tak wypowiedziałem się publicznie.
Nie musi być na moje, przyjmę z pokorą każde wyjaśnienie tego przedstawionego pytania w wątku - pozdrawiam |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13665
Poziom: 71
|
Wysłany: 2023-12-12, 15:28
|
|
|
małyfilozof napisał/a: | Plejstocen – 2369-1919 r. p.n.e. [Rok 1919 p.n.e. jest datą zagłady Sodomy, co wynika z analizy danych chronologicznych w Księdze Rodzaju. Sodoma leżała w dolinie Siddim, ''gdzie dziś jest morze słone'' Rdz.14,3 (BT), która to dolina stanowi i obecnie fragment Wielkiego Rowu]
Holocen – 1919 r. p.n.e. do dziś. |
Nie mogę dojść skąd wziąłeś 1919 p.n.e. rok zniszczenia Sodomy i miast wkoło.
Dlaczego się pytam, ponieważ według chronologii biblijnej, Abraham jeszcze żył kiedy Aniołowie, zwiastowali mu syna, Abraham miał wtedy 99 lat a był to rok 2021 p.n.e. i poszli Lota wyprowadzić o to prosił Abraham, i chyba to był ten czas zniszczenia Sodomy, bo o innym już Biblia nie pisze.
Abraham po urodzeniu Izaaka żył jesz cze 75 lat, do roku , więc zmarł w 1945 roku, 26 lat prędzej niż piszesz. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 963
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-12, 16:33
|
|
|
Witaj Nike , Masz rację jest pomyłka w tym zestawieniu daty (może ten autor bazował na innym zestawieniu i tak przedstawił ową chronologię?) , dlatego nie podałem, źródła - myślałem, że ktoś z czytelników posiada taką rozpiskę.
w pierwotnej wersji ten post w nawiasie napisałem ciekawostka a potem zmieniłem, jak obecnie brzmi:
Z mojego postu cytuję: Pozwolę napisać z innej strony, ( taki dodatek do tematu):. - przepraszam za nieścisłość.
Ps.( po zakończeniu przekazanych wyjaśnień podam źródło z, którego brałem inspirację w założeniu wątku. |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13665
Poziom: 71
|
Wysłany: 2023-12-12, 23:35
|
|
|
A tu do tematu, zagadka , dla odprężenia
Czasy grozy, i rozterki,
Czy wszystko jest zgodne z planem?
Czy dokładnie wykonałem?
Co wykonać bardzo chciałem?
Ciągle, nie to, ciągle strata ,
Ptak z powrotem do mnie wraca,
Wreszcie radość !!
Co za szczęście…
Na niebiosach dziw natury?
To Przymierze z Bogiem jest.! |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 963
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-13, 01:10
|
|
|
Cześć Nike uważam, że mowa o NOE, TĘCZY ogólnie POTOP |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
Henryk Suchecki
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 1512
Pomógł: 18 razy Dołączył: 23 Wrz 2018 Posty: 972
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-13, 08:29
|
|
|
nike napisał/a: | A tu do tematu, zagadka , dla odprężenia
Czasy grozy, i rozterki,
Czy wszystko jest zgodne z planem?
Czy dokładnie wykonałem?
Co wykonać bardzo chciałem?
Ciągle, nie to, ciągle strata ,
Ptak z powrotem do mnie wraca,
Wreszcie radość !!
Co za szczęście…
Na niebiosach dziw natury?
To Przymierze z Bogiem jest.! | dziękuje Nike ładny wierszyk o mnie ułożyłaś, tęcza to rozczepione światło, możliwość widzenia niewidzialnego. Pan Jezus o sobie powiedział, ja jestem światłością dla świata |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13665
Poziom: 71
|
Wysłany: 2023-12-13, 08:38
|
|
|
Witam miłych userów, Noe nigdy nie widział tęczy, nie widział też deszczu i dla rodziny Noego, to był cud na niebie, tak myślę. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Henryk
VIP
Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 482 razy Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 7185
Poziom: 58
|
Wysłany: 2023-12-13, 09:51
|
|
|
nike napisał/a: | Noe nigdy nie widział tęczy, nie widział też deszczu [...]. |
Jedno związane jest z drugim.
Światło słoneczne zostaje rozszczepiane w kroplach wody- coś jak za pomocą pryzmatu.
Ponieważ krople są zbliżone do kształtu kulistego, więc i tęcza ma kształt łuku.
Rdz 9:13 UBG "Kładę na obłoku mój łuk, który będzie na znak przymierza między mną a ziemią."
Nigdy przedtem ludzie nie obserwowali podobnego zjawiska.
Stąd można bezpiecznie wyciągnąć wniosek- tak jak już tu cześć pisała- że słońce nie docierało do powierzchni ziemi z taką intensywnością, oraz wilgoć zawarta w atmosferze, nie ulegała kondensacji do postaci kropel deszczu.
Paszcz atmosfery musiał okrywać planetę znacznie grubszą warstwą, skoro wilgoć w niej zawarta, po kondensacji, spadała na ziemie z niespotykaną intensywnością wielkiej ulewy przez czterdzieści dni i nocy (otworzyły się upusty niebios).
Przed Potopem atmosfera stanowiła coś w rodzaju cieplarni (inspektu)- jak już pisał małyfilozof, gdzie wahania temperatury między porami roku, a także dniem i nocą były znacznie mniejsze niż dziś.
Dla przykładu- powierzchnia księżyca, który nie posiada atmosfery, temperatury wahają się od 130 stopni gdy padają na jego powierzchnię promienie słoneczne do minus 190 stopni w cieniu.
Wahania te są natychmiastowe!
Ps.
Na styku tęczy z ziemią nie ma już garnka ze złotem. Znalazłem go... |
_________________ Okazja nie czyni złodzieja, a cel nigdy nie uświęca środków.
Tylko kłamstwa są skomplikowane.
Prawda jest na ogół śmiesznie prosta. |
|
|
|
|
Pokoja
VIP ZIARNKoGORCZYCY
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomógł: 726 razy Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 6336
Poziom: 55
|
Wysłany: 2023-12-13, 14:49
|
|
|
Henryk napisał/a: | nike napisał/a: | Noe nigdy nie widział [...] deszczu. |
Światło słoneczne zostaje rozszczepiane w kroplach wody- coś jak za pomocą pryzmatu.
Ponieważ krople są zbliżone do kształtu kulistego, więc i tęcza ma kształt łuku.
Rdz 9:13 UBG "Kładę na obłoku mój łuk, który będzie na znak przymierza między mną a ziemią."
Nigdy przedtem ludzie nie obserwowali podobnego zjawiska.
Stąd można bezpiecznie wyciągnąć wniosek- tak jak już tu cześć pisała- że słońce nie docierało do powierzchni ziemi z taką intensywnością, oraz wilgoć zawarta w atmosferze, nie ulegała kondensacji do postaci kropel deszczu.
Paszcz atmosfery musiał okrywać planetę znacznie grubszą warstwą, skoro wilgoć w niej zawarta, po kondensacji, spadała na ziemie z niespotykaną intensywnością wielkiej ulewy przez czterdzieści dni i nocy (otworzyły się upusty niebios).
Przed Potopem atmosfera stanowiła coś w rodzaju cieplarni (inspektu)- jak już pisał małyfilozof, gdzie wahania temperatury między porami roku, a także dniem i nocą były znacznie mniejsze niż dziś. |
Nie ma żadnych podstaw, aby stwierdzić, że nie było deszczu na ziemi za życia Noego przed potopem.
To jest bezpodstawny stereotyp myślowy, narzucony przez tradycję teologiczną Chrześcijaństwa. Istnienie opadów deszczu wynika wprost z tekstu Rdz. 2:5. Dlaczego znaczenie tego tekstu jest tak opacznie pomijane
Nie było roślinności na ziemi, ponieważ Jehowa Bogów nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by ją wiódł do służby. Taki stan trwał na samym początku trzeciego dnia stwarzania, Rdz. 1:9-13. W Rdz. 2:6 jest napisane o stanie wcześniejszym, trwającym do tego dnia. W okresie tym para unosiła się ponad ziemię, czyli w drugim dniu stwarzania, gdy wody dolne, zostały oddzielone od wód górnych. Treść Ezec. 1:21,22 wskazuje, że sklepienie ponad ziemią było zbudowane z płaszcza lodowego.
Para wodna, unosząca się ponad powierzchnię ziemi, skraplała się, zbliżając się do płaszcza lodowego, a następnie opadała na ziemię. Światło słoneczne, przechodząc przez płaszcz lodowy, ulegało rozszczepieniu. Pojedyncze kolory już nie ulegają załamaniu, nawet w przypadku, gdy przechodziły przez kropelki deszczu. Z tego powodu nie mogło być tęczy przed potopem. Gdy lodowy płaszcz zwany sklepieniem, został zniszczony to już światło przechodząc tylko przez ośrodek kropelek mogło się rozszczepić i ukazać w postaci tęczy, ukazującej się na chmurze po deszczu. |
_________________ http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=1817#36016 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim... Z jego ... rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); DZIEŃ MAŁYCH POCZĄTKÓW PARUZJI CHRYSTUSA od 1874r. http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2344., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa http://biblos.feen.pl/vie...d0b5495d4d251aa |
|
|
|
|
małyfilozof
Zasłużony
Potwierdzenie wizualne: 67
Pomógł: 23 razy Dołączył: 07 Cze 2023 Posty: 963
Poziom: 27
|
Wysłany: 2023-12-13, 15:29
|
|
|
Witaj Pokoja , skrupulatnie z dokładnością przedstawiłeś sprawę opadu deszczu przed potopem - DZIĘKI ja wspomniałem jako - mżawka (kolor zielony wątku w temacie) |
_________________ Przyjaźń łączy nas z tymi, z którymi znajdujemy wspólny język, ale prawdziwa przyjaźń to akceptacja tego, co nas różni. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|