FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[nike]

BIBLIA może nam wiele powiedzieć o opętaniach demonicznych i egzorcyzmie, o wypędzaniu z ludzi demonów, złych duch

W naszych czasach niepewności, niebezpieczeństwa, zmartwienia, zamieszania i ucisku alarmujący jest powszechny wzrost wielkiego zainteresowania nadprzyrodzonymi zjawiskami psychicznymi, mistycyzmem, spirytyzmem, satanizmem i naukami tajemnymi oraz praktykowania ich. Biblia przepowiedziała, że tak będzie (1 Tym. 4:1),

Zapraszam do dyskusji

[Iwona]

Tylko, że jak pomóc takim osobom?
Oczywiście u nas katolików są egzorcyści, ale nie każdy z was uznaje ich. Szanuję wasze zdanie. A czy macie jakieś rady "takie wasze własne".

Tylko, że jak pomóc takim osobom?
Oczywiście u nas katolików są egzorcyści, ale nie każdy z was uznaje ich. Szanuję wasze zdanie. A czy macie jakieś rady "takie wasze własne".

[David 77]

Iwona,

Cytat:

Tylko, że jak pomóc takim osobom? Oczywiście u nas katolików są egzorcyści, ale nie każdy z was uznaje ich. Szanuję wasze zdanie. A czy macie jakieś rady "takie wasze własne".

Iwono w śród Protestantów jest wielu którzy wypędzają demony przy czym ich nauka bardzo różni się od tego co uczy KRK

[nike]

Iwona, Powiem ci tak, u nas nie ma opętanych, ponieważ staramy się nie wchodzić w układy z demonami.
Ja np. nie wierzę, w egzorcyzmy w obecnym świecie. Ja wierzę,że Jezus i Jego uczniowie, mieli siłę w wyganianiu demonów, a obecne egzorcyzmy, to wyglądają tak, jakby szatan wyganiał szatana.
Kto wpada w sidła demonów, a no taki co to np. chodzi radzić się wróżką, co do swojego życia, wróżenie to demonizm jest. Osoba która często korzysta z porad wróżbitów, jest w pierwszym rzędzie narażona na opętanie.
Osoby trudniące się satanizmem, tez są już właściwie opętani.
Więc wystarczy unikać, i nie interesować się szatanem, demonami, interesować się Biblią Bogiem i Jego Synem nie spotka nas nic złego.

[Iwona]

[Tomasz G]

W KRK czesto wygania sie demony w imie Marii czy swietych a wiec wygania sie diabla diablem pozdrawiam ! Tomasz G

Anioły i demony

Nadnaturalne fenomeny zapowiedziane w Biblii na czasy końca budzą coraz większe zainteresowanie ludzi. Takie tematy jak działalność aniołów, objawienia maryjne, porwania przez UFO, czy życie po śmierci przyciągają naszą uwagę. Książka wyjaśnia pochodzenie różnych paranormalnych zjawisk. Ukazuje, jakie moce kryją się za kulisami tych dziwnych rzeczy.


Wydawnictwo Znaki Czasu - księgarnia internetowa telefon: 22 331 98 00,
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa

[Axanna]

ja tak mysle, ze tak samo jak dzis nikt nie moze wskrzesic zmarlego, ani nawet podniesc z loza ciezko schorowanego czy sparalizowanego, to i demonow wyganiac rowniez nikt nie moze. Zreszta co to jest owe "opetanie"? Dzis widzialam niepelnosprawna osobe, ktos go wiozl na wozku - glowa bezwolnie zwieszona na bok, z ust zwisa jezyk, kapie slina... Za czasow Jezusa by pewno powiedziano ze opietany. Albo przypadki epilepsji, wydaje mi sie iz Pan uzdrowil takiego chlopaka i tez mowiono o demonach.

W ogole czy osoba opietana moze miec swiadomosc tego? czy nie wszyscy co do jednego, ktorzy odrzucaja ewangelie, nie sa pod wplywem szatana? A jednak slowo jest skierowane do wszystkich i o ile nawracajac sie niekoniecznie od razu sie uwalnia od takich chorob jak epilepsja czy szyzofrenia, a mimo to sie wydostaje spod wladzy szatana, bo sie przenosi z krolestwa ciemnosci do krolestwa swiatlosci i sie ma tedy jednego Pana, a nie dwuch.

[Iwona]

Nie o to chodzi.

A świadomości ona nie ma

Nie o to chodzi.

A świadomości ona nie ma

[Axanna]

to znaczy w ogole nie ma swiadomosci, czy swiadomosci opietania tylko nie ma, czy tam ze jest "pod wplywem" itp.?

[nike]

Zgadzam się z toba Axanno, moja babcia opowiadała,ze ktoś we wsi był opętany, a jak dokładnie nam opowiedziała jak to opętanie wyglądało, to była po prostu padaczka.
Na ludzi chorych psychicznie też mówili opętani. Taka wiedza wtedy była.

[Iwona]

A mogłabym opowiedzieć tę sytuację, której jakoś chciałabym zaradzić (albo w czymś pomóc bliźniemu)?

A mogłabym opowiedzieć tę sytuację, której jakoś chciałabym zaradzić (albo w czymś pomóc bliźniemu)?

[Axanna]

Oczywiscie, Iwono, ja mysle ze moglabys.

[Iwona]

Chodzi o to, że jakoś chciałabym wesprzeć mojego kolegę. Ma taką sytuację dość nie przyjemną. Ogólnie rodzina jest wierząca i dość spokojna poza jedną osobą. Tą osobą jest matka jego. Pani wykazuje objawy takiego opętania. Wszystko u niej zaczęło się spokojnie dość. Poznała jakąś wróżkę, później ta jej w głowie zawróciła. Zaczęła wierzyć w te wszystkie czary, przepowiadanie przyszłości, amulety, talizmany, różne rzeczy "na szczęście", wróżenie z kart itp. To trwało długi czas, aż wreszcie zmieniło ją kompletnie. Teraz jest tak, że bywa spokojna, ale chwilę później doznaje jakichś ataków, drgawek, przy tym jeszcze pot występuje, wrzeszczy, bywało nawet, że kiedyś sparaliżowało jej nogi na jakiś czas. W czasie ataków już zdarzało jej się nie raz wzywać demony by przyszły, mówiła o szatanie. Raz była taka sytuacja (nie było paraliżu), że w trakcie tego ataku podarła nawet Pismo Święte należące do mojego kolegi (czyli jej syna).
Czasem kolega przychodzi do mnie i próbuje opowiedzieć co się dzieje, chociaż nawet słów mu brakuje na opisanie. Chcę jakoś mu pomóc. Kolega się wyżala, że chciałby się wyprowadzić z domu, chociaż nie chce matki zostawiać. A do ojca też nie może się udać bo raczej się go boi (małżeństwo w separacji od jakiegoś czasu )

Chodzi o to, że jakoś chciałabym wesprzeć mojego kolegę. Ma taką sytuację dość nie przyjemną. Ogólnie rodzina jest wierząca i dość spokojna poza jedną osobą. Tą osobą jest matka jego. Pani wykazuje objawy takiego opętania. Wszystko u niej zaczęło się spokojnie dość. Poznała jakąś wróżkę, później ta jej w głowie zawróciła. Zaczęła wierzyć w te wszystkie czary, przepowiadanie przyszłości, amulety, talizmany, różne rzeczy "na szczęście", wróżenie z kart itp. To trwało długi czas, aż wreszcie zmieniło ją kompletnie. Teraz jest tak, że bywa spokojna, ale chwilę później doznaje jakichś ataków, drgawek, przy tym jeszcze pot występuje, wrzeszczy, bywało nawet, że kiedyś sparaliżowało jej nogi na jakiś czas. W czasie ataków już zdarzało jej się nie raz wzywać demony by przyszły, mówiła o szatanie. Raz była taka sytuacja (nie było paraliżu), że w trakcie tego ataku podarła nawet Pismo Święte należące do mojego kolegi (czyli jej syna).
Czasem kolega przychodzi do mnie i próbuje opowiedzieć co się dzieje, chociaż nawet słów mu brakuje na opisanie. Chcę jakoś mu pomóc. Kolega się wyżala, że chciałby się wyprowadzić z domu, chociaż nie chce matki zostawiać. A do ojca też nie może się udać bo raczej się go boi (małżeństwo w separacji od jakiegoś czasu )

[nike]

Ta kobieta jest psychicznie chora, proponuję iść z nią do psychiatry.

[Axanna]

no... chyba cos tak wyglada z grubsza... Mysle, ze jezeli sama sie nie upamieta to raczej zaden egzorcysta jej nie pomoze. A sprawa tak naprawde nie jest niemozliwa, ani strasznie skomplikowana tez nie jest... tylko ze ludzie nie chca, a skutkow sami sobie winni.