|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Rozmowa... |
Autor |
Wiadomość |
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:11
|
|
|
Tato pyta się Jasia...
Co robiliście dzisiaj w szkole?
-Na chemii pani pokazywała nam materiały wybuchowe
-A co jutro będziecie robili w szkole?
- W jakiej szkole? |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Wiesław S. 2013-07-24, 16:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:15
|
|
|
Mamusia pyta Jasia..
Synku kiedy poprawisz dwójkę z matematyki?
-Nie wiem, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z reki |
_________________
|
|
|
|
|
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:18
|
|
|
Jasiu-pyta nauczyciel,-jaki to będzie przypadek jak powiesz 'lubię nauczycieli'?
Bardzo rzadki panie profesorze |
_________________
|
|
|
|
|
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:26
|
|
|
Na lekcji biologii pani zapoznała dzieci z teorią Darwina..
-Jasiu zrozumiał po swojemu i pyta swego ojca...
-Tato, czy to prawda, że twój ojciec był goryle-Ojciec ze złością,-Chyba twój, gówniarzu |
_________________
|
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:26
|
|
|
Wiesław S. napisał/a: | Krystian napisał/a: | - Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!!!
- Mama z niedowierzaniem - jak to synku, gdzie widziałeś?
- Na Plebani widziałem - ksiądz ją wypuszczał tylnymi drzwiami i mówił do niej: Matko Boska, żeby cię tylko tu nikt nie zobaczył! |
Dobre hehehe |
No nie wiem... |
|
|
|
|
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:35
|
|
|
Iwona napisał/a: | Wiesław S. napisał/a: | Krystian napisał/a: | - Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!!!
- Mama z niedowierzaniem - jak to synku, gdzie widziałeś?
- Na Plebani widziałem - ksiądz ją wypuszczał tylnymi drzwiami i mówił do niej: Matko Boska, żeby cię tylko tu nikt nie zobaczył! |
Dobre hehehe |
No nie wiem... |
Zlituj się Iwona.... Większość dowcipów powstaje na faktach, a ten na pewno... Przecież tego typu zajścia to już nawet nie afery, lecz codzienność. Na jakim świecie żyjesz dziewczyno? Nie czytasz gazet? Nie słuchasz wiadomości? A to jest tylko dowcip.... |
_________________
|
|
|
|
|
Majorka 1
Pomogła: 14 razy Wiek: 37 Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 194
Poziom: 12
|
Wysłany: 2013-07-24, 20:41
|
|
|
Wiesław S. napisał/a: | Iwona napisał/a: | Wiesław S. napisał/a: | Krystian napisał/a: | - Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!!!
- Mama z niedowierzaniem - jak to synku, gdzie widziałeś?
- Na Plebani widziałem - ksiądz ją wypuszczał tylnymi drzwiami i mówił do niej: Matko Boska, żeby cię tylko tu nikt nie zobaczył! |
Dobre hehehe |
No nie wiem... |
Zlituj się Iwona.... Większość dowcipów powstaje na faktach, a ten na pewno... Przecież tego typu zajścia to już nawet nie afery, lecz codzienność. Na jakim świecie żyjesz dziewczyno? Nie czytasz gazet? Nie słuchasz wiadomości? A to jest tylko dowcip.... |
Iwona jest nadwrażliwa |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-07-24, 21:53
|
|
|
Majorka 1 napisał/a: | Wiesław S. napisał/a: | Iwona napisał/a: | Wiesław S. napisał/a: | Krystian napisał/a: | - Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!!!
- Mama z niedowierzaniem - jak to synku, gdzie widziałeś?
- Na Plebani widziałem - ksiądz ją wypuszczał tylnymi drzwiami i mówił do niej: Matko Boska, żeby cię tylko tu nikt nie zobaczył! |
Dobre hehehe |
No nie wiem... |
Zlituj się Iwona.... Większość dowcipów powstaje na faktach, a ten na pewno... Przecież tego typu zajścia to już nawet nie afery, lecz codzienność. Na jakim świecie żyjesz dziewczyno? Nie czytasz gazet? Nie słuchasz wiadomości? A to jest tylko dowcip.... |
Iwona jest nadwrażliwa |
No właśnie. Zwłaszcza na punkcie Matki Bożej.
Ale tak to ok. Sama kiedyś miałam książkę z dowcipami religijnymi, która wydana była przez nasze katolickie wydawnictwo. Też tam były fajne dowcipy |
|
|
|
|
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-07-28, 18:33
|
|
|
Mam nadzieję, że ten opis pewnej sytuacji która się kiedyś gdzieś tam w świecie wydarzyła, nie urazi niczyich uczuć religijnych. A przy tym, każdy ubawi się po pachy. Są też tacy, którym się wydaje, że Wiesław to zawadiaka i nudziarz pozbawiony poczucia humoru. Nie jest tak moi mili.. A oto, kropla naprawdę dobrego Humoru...
"Podczas spaceru w Niemczech, pewna angielska rodzina spostrzegła śliczny domek, który wydał im się świetnym miejscem na spędzenie przyszłych wakacji. Dowiedzieli się, że właścicielem jest Pastor, z którym wkrótce podpisali kontrakt wynajmu.
Po powrocie do Anglii, pani spostrzegła się, że nie widziała WC. Zdecydowała się napisać do Pastora, aby go zapytać, gdzie się ono znajduje.
Oto zawartość listu:
Drogi Panie!
Jestem osobą, która wynajęła wasz domek i nie wiem gdzie się znajduje WC. Czy mógłby mi Pan sprecyzować, gdzie się ono znajduje?
Pozdrowienia..
Otrzymawszy list, Pastor nie zrozumiał skrótu WC i myślał, że chodzi o anglikański kościół niemiecki nazywany "Wales Chapel".
Odpowiedział więc...:
Proszę Pani!
Doceniam Pani prośbę i mam zaszczyt panią poinformować, że miejsce, które Was interesuje znajduje się 12 km od domu, co nie jest przyjemne dla tego, kto tam chodzi często. Może on ze sobą zabrać obiad.
Trzeba tam się udać na rowerze, samochodem lub też na piechotę, ale ważne jest, aby być punktualnie, żeby mieć miejsce siedzące i żeby nie przeszkadzać innym.
W lokalu tym, zainstalowano klimatyzację, co jest bardzo przyjemne. Dzieci siedzą koło swoich rodziców i wszyscy śpiewają chórem. Przy wejściu rozdaje się kartki papieru. Ci, którzy przybywają z opóźnieniem mogą się posługiwać kartką sąsiada. Kartki muszą być zwrócone na końcu, ażeby mogły być używane kilka razy.
Wszystko co jest zebrane, zostaje rozdane ubogim. Miejsce to jest wyposażone we wzmacniacze dźwięku, aby wszystko mogło być słyszane na zewnątrz.
Znajdują się tam również specjalne szyby, które umożliwiają podziwianie wiernych we wszystkich pozycjach.
Myślę, że wytłumaczyłem to jasno.
Pozdrowienia i wyrazy sympatii. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Wiesław S. 2013-07-28, 18:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13670
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-07-28, 19:12
|
|
|
Hehehehehe kiedyś już to slyszałam , Mam nadzieję,że na to to się Iwonka nie obrazi bo to o protestantach jest heheheheh. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Wiesław S.
Zasłużony Wiesław S.
Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy Wiek: 62 Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 1316 Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
|
Wysłany: 2013-08-03, 16:49
|
|
|
Na zakończenie swoich wizyt na tym portalu, pozwolę sobie jeszcze zamieścić, coś, co zapewne sprawi nie mało frajdy dla tych, co maja poczucie humoru...
Autor tego listu ubiega się o odszkodowanie. I pisze tak:
Szanowni Państwo w raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "Próba samodzielnego wykonywania pracy".
W liście stwierdziliście Państwo, że powinienem podać pełniejsze wyjaśnienia. Sądzę, że poniższe szczegóły będą wystarczające.
Z zawodu jestem murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego trzypiętrowego budynku. Kiedy skończyłem pracę stwierdziłem, że mam na dachu porozrzucane ok. 150 cegieł. Zdecydowałem nie nosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce używając do tego celu liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole, wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, ale następnie trzymając ją mocno zacząłem powoli opuszczać cały ciężar w dół. W raporcie o wypadku wspomniałem, że ważę 80kg. Możecie się Państwo wyobrazić jak dużo było moje zaskoczenie, nagłym szarpnięciem do góry, że straciłem orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać, że ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie po ścianie budynku. W połowie drugiego piętra po raz pierwszy spotkałem opadającą z góry beczkę. To tłumaczy pękniętą czaszkę i złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne ciąganie nie zatrzymując się, aż palce mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę, pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła tylko 25kg. Przypomnę,że ja ważę 80kg. Więc w tej sytuacji zacząłem gwałtownie opadać. W połowie drugiego piętra po raz drugi spotkałem się z beczką, która wznosiła się do góry. W efekcie mam popękane kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł. Złamanie tylko trzech żeber. Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszyć, a ponad to przestałem trzeźwo myśleć, puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.
Mam nadzieję, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie.
Teraz już Państwo zapewne rozumieją w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek. |
_________________
|
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-08-03, 18:06
|
|
|
heh, dobre |
|
|
|
|
Krystian
VIP Chrystianin
Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 6626
Poziom: 56
|
Wysłany: 2013-08-04, 02:52
|
|
|
Wiesław S. napisał/a: | Na zakończenie swoich wizyt na tym portalu |
a gdzie się teraz przenosisz ?
prawda Cię wszędzie znajdzie |
_________________ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16 |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-08-04, 09:58
|
|
|
oni ponoc maja opuscic "tutejsze kolko wzajemnej adoracji" a sie dolaczyc do prawdziwego forum wielowyznaniowego, co prawda z SJ na czele i userami z SJ no moze jeszcze przyjma kogos kto bedzie z psim oddaniem wchlanial wypociny typu slawkowych.... |
|
|
|
|
Krystian
VIP Chrystianin
Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 6626
Poziom: 56
|
Wysłany: 2013-08-04, 12:50
|
|
|
Axanna napisał/a: | oni ponoc maja opuscic "tutejsze kolko wzajemnej adoracji" a sie dolaczyc do prawdziwego forum wielowyznaniowego, co prawda z SJ na czele i userami z SJ no moze jeszcze przyjma kogos kto bedzie z psim oddaniem wchlanial wypociny typu slawkowych.... |
jak ja lubię czytać Twoje posty
jesteś bezkompromisowa
szacun |
_________________ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|