Moglbys/moglabys nie jesc miesa i wedlin? |
Autor |
Wiadomość |
KropelkaRosy
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 29 Lip 2013 Posty: 17
Poziom: 2
|
Wysłany: 2013-07-30, 18:37 Moglbys/moglabys nie jesc miesa i wedlin?
|
|
|
Coraz czesciej przeraza mnie to, ze tyle zwierzat ginie w mekach tylko po to zebysmy zjedli jakiegos sznycla lub jakas kielbase...
Ja rowniez jem mieso i wedliny, ale codziennie to mniej, bo serce mi placze gdy pomysle o tych zabitych, niewinnych zwierzatkach, ktore codziennie dla nas ludzi sa zabijane.
W imie milosci do zwierzat, zeby juz nie ginely niewinne zwierzeta z rak rzeznikow moglibyscie nagle przestac jesc mieso i wedliny?
|
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-30, 18:43
|
|
|
uwazam ze nagle to raczej sie nie da... mam znajomych co najpierw sie ograniczyli do kurczakow i ryby, a potem po czasie przeszli na wegetarianizm. Przy czym jeden brat mi mowil, ze to jest ciezko, w kazdym razie jemu byloi ciezko, ale miesa nie je.
Osobiscie odstawilam wiepszowine i wolowine, ale na calkowity wegetarianizm to ja raczej nie przejde, nie ma szans. Czasem jadam obiad z samych warzyw, ale to moge gdzies raz czy dwa na tydzien. jezeli czesciej, to ja na te warzywa patrzec nie moge, ani na kasze.
Ja sobie postawilam na razie cel poprzestac na kurczakach i na rybce. |
|
|
|
|
KropelkaRosy
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 29 Lip 2013 Posty: 17
Poziom: 2
|
Wysłany: 2013-07-30, 18:52
|
|
|
Axanna napisał/a: |
Ja sobie postawilam na razie cel poprzestac na kurczakach i na rybce. |
To juz i tak duzo , mniej swinek bedzie ginac ;)
Ja 3 dzien probuje w ogole nie jesc mieska, a z wedlin raz dziennie tylko cebulowa salami jem, gdy sie skonczy sprobuje zadnej wedliny nie jesc.
Od niedzieli pije herbatke mate, bo wyczytalam w googlach ze jest bardzo zdrowa i jesc sie po niej nie chce. |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-30, 19:19
|
|
|
w ogole bez mieska ciezko, zbrzydnie ta kasza tak ze nie przelkniesz. Chyba ze trzeba wymyslac jakies super potrawy, sterczec godzinami na tej kuchni i sie przyrzadzac, przyrzadzac... ja nie mam czasu na takie cus. Czytalam kiedys jak tutejszy Bartek robil kotlety bez miesa, to luuuudzie....
A bez szynki bardzo latwo sie zyje, ja robie kanapki z serem, zoltym i bialym, pychota, w niedziele na sniadanie jajka, bo wiecej czasu. Wcale nie tesknie za kielbasa, nic a nic |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-07-30, 21:53
|
|
|
Ja mam dużo dni postu |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-30, 22:08
|
|
|
Zydzi na pustyni jakis czas na mannie z nieba sie trzymali co prawda zbuntowali sie... |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13665
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-07-30, 22:26
|
|
|
Ja też ograniczam mieso, ale żeby zupełnie wykluczyć to się nie piszę, bo wtedy musisz robić przeróżne cuda z soi i innego grochu, bo musisz podać organizmowi wszystko co jest w miesie, a to nie jest takie łatwe. hehehe |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Krystian
VIP Chrystianin
Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 6626
Poziom: 56
|
Wysłany: 2013-07-31, 02:56
|
|
|
Ja lubię ryby i drób, ale czasem inne mięso też zjem ( nie spożywam , kaszanki, ponieważ to kasza z krwią)
Myślę, że Jezus był bardzo wrażliwym człowiekiem, ale nigdzie nie namawiał swoich uczniów na wegetarianizm
zresztą jakby wypełnił zakon, gdyby odmówił spożywania baranka paschalnego? |
_________________ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16 |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-31, 07:54
|
|
|
Krystianie, nikt tu nie namawia.... zachecac sie wzjemnie uwazam ze nie jest niczym zlym. A Ty zawsze tak reagujesz, jakbys sie czul atakowany, ze ktos uwlacza Twoim swobodom jesc mieso (aczkolwiek wiepszowego to bym Ci stanowczo odradzalam - skoro powolujesz sie na Jezusa, to zwarz rowniez, czy On go jadal ) |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-07-31, 14:05
|
|
|
Krystian napisał/a: | Ja lubię ryby i drób, ale czasem inne mięso też zjem ( nie spożywam , kaszanki, ponieważ to kasza z krwią)
Myślę, że Jezus był bardzo wrażliwym człowiekiem, ale nigdzie nie namawiał swoich uczniów na wegetarianizm
zresztą jakby wypełnił zakon, gdyby odmówił spożywania baranka paschalnego? |
Nie lubię zbytnio kaszanki, choć jadłam ją czasem z przymusu. Ale ogólnie to poszczę w piątki.. Jeszcze planuję (jeśli się uda) robić sobie post w środy i soboty.... |
|
|
|
|
Krystian
VIP Chrystianin
Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 6626
Poziom: 56
|
Wysłany: 2013-07-31, 14:50
|
|
|
Axanna napisał/a: | (aczkolwiek wiepszowego to bym Ci stanowczo odradzalam - skoro powolujesz sie na Jezusa, to zwarz rowniez, czy On go jadal ) |
heehee to Ci się udało |
_________________ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16 |
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-31, 18:27
|
|
|
polecam sie na przyszlosc |
|
|
|
|
Majorka 1
Pomogła: 14 razy Wiek: 37 Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 194
Poziom: 12
|
Wysłany: 2013-07-31, 22:45
|
|
|
ja nie jadłam mięsa 3 lata - jak chadzałam jeszcze do podstawówki....sam zapach mięsa mnie mdlił...teraz chyba nadrabia mój organizm,...najdłużej 2 dni wytrzymuję bez mięsa....jak nie jem to mam malo sił... |
|
|
|
|
Smok
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 50
Poziom: 5
|
Wysłany: 2013-08-02, 10:42
|
|
|
Tak nas Bozia stworzyła że mięsko jadamy |
|
|
|
|
Smok
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 15 Maj 2013 Posty: 50
Poziom: 5
|
Wysłany: 2013-08-02, 10:43
|
|
|
A ja lubię pasztet!!!! |
|
|
|
|
|