FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wykres na podstawie nowego zrozumienia parousías-érchomai
Autor Wiadomość
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-01, 16:02   Wykres na podstawie nowego zrozumienia parousías-érchomai

Wykres/ciąg logiczny na podstawie nowego zrozumienia 'parousías-érchomai' (Szczegóły dotyczące tego nowego zrozumienia opisano tutaj; http://a777b777c777.wordp...we-swiatla1.pdf )

Rok: 1914: Zaczyna się obecność=parousías Jezusa z władzą królewską/ Dni Syna Człowieczego/Szatan wyrzucony z nieba (Obj.12:7-12) --->Zaczyna trąbić 7 trąba/ jest głoszona Ewangelia o Królestwie Bożym (Mat. 24:14) /ludzie jak przed potopem prowadzą 'normalne' życie i nie zważają na znaki końca świata (Mat. 24:4-14, Obj. 6:1-8, Łuk.
12: 54-55)/ zaczyna się 1 zmartwychwstanie do życia w niebie (rok 1918 r?)/
od tej chwili pomazańcy w chwili śmierci są od razu przemieniani (Obj.
6:9-11, 1 Tesal. 4: 15-17, 1 Kor. 15:50-53)_______________obecność=parousías
trwa dalej_______________Jeden z tych dni Syna Człowieczego, to czas
interwencji Syna Człowieczego/ przyjścia z wykonaniem wyroku=érchomai/
żyjący jeszcze pomazańcy zostają porwani do nieba/niewolnik wierny i
roztropny (Mat. 45:47) ustanowiony nad całym mieniem Pana [wraz z resztą ze 144 000] --->przestaje trąbić 7 trąba__obecność=parousías trwa dalej__Kończy się armagedon/Jezus
związuje Szatana na 1000 lat (Obj. 20:1-3) i zaczyna się 100 letni dzień
sądu i dzień zmartwychwstania (Jana 11:24 Obj. 20:13)--->czyli kolejne dni
Syna Człowieczego/obecność=parousías trwa dalej______________Kończy się 1000
lat/ Szatan zostaje na chwilę uwolniony z otchłani, ostatnia próba (Obj.
20:7-10). Następnie zostaje wrzucony do jeziora ognia i siarki/ Oddanie
Władzy Bogu Ojcu/ koniec dni Syna Człowieczego/ obecności=parousías z władzą
królewską Jezusa, zaczyna się królowanie Jehowy (1 Kor. 15:27, 28)


1 Koryntian 20:1-28 Teraz jednak Chrystus jest wskrzeszony z martwych —
pierwocina tych, którzy zapadli w sen śmierci. Skoro bowiem śmierć jest
przez człowieka, to i zmartwychwstanie umarłych jest przez człowieka.
<>Bo jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną
ożywieni. Ale każdy we własnym szeregu:
***Chrystus jako pierwocina, potem ci, którzy należą do Chrystusa, podczas
jego <obecności= parousías>. Następnie — koniec, gdy przekaże królestwo
swemu Bogu i Ojcu***
obróciwszy wniwecz wszelki rząd oraz wszelką władzę i moc. Bo on musi
królować, aż Bóg położy wszystkich nieprzyjaciół pod jego stopy. Jako
ostatni nieprzyjaciel ma zostać unicestwiona śmierć. Albowiem Bóg
„podporządkował wszystko pod jego stopy”.[......] → [Nawiązanie do Księgi
Objawienia. Chodzi o unicestwienie śmierci adamowej Objawienie 20:5
„Pozostali z umarłych nie ożyli (nie stali się doskonali, nie ożyli
rzeczywistym życiem (1 do Tym 6:19), jakim bezgrzeszny człowiek ma prawo u
Boga żyć), aż się skończyło tysiąc lat”. Nie dotyczy to 144 000, ponieważ
rozdziale 6 napisano: „Szczęśliwy i święty jest każdy, kto ma udział w
pierwszym zmartwychwstaniu; nad tymi druga śmierć nie ma władzy, lecz będą
kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować przez tysiąc
lat.”]-->[....]Ale gdy mówi, iż ‛wszystko zostało podporządkowane’, jest
oczywiste, że z wyjątkiem tego, który mu wszystko podporządkował. A gdy już
wszystko będzie mu podporządkowane, wtedy również sam Syn podporządkuje się
temu, który mu wszystko podporządkował, tak by Bóg był wszystkim dla
każdego.”
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-08-03, 11:08   

slawek,

Cytat:
eden z tych dni Syna Człowieczego, to czas
interwencji Syna Człowieczego/ przyjścia z wykonaniem wyroku=érchomai/


To co napisałeś bardzo różni się od tego co mówi Pismo św .

Zarówno ewangelista Marek , Łukasz jak i Jan w swoich Pismach nie używają rzeczownika parousia na oznaczenie powtórnego przyjścia Jezusa lecz używają rzeczownika Erchomenon

Ew Jan 14:3 A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce,( ερχομαι )przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli.

Rzeczownik Parousia jak i Erchomenon są przez pisarzy NT stosowane wymiennie

Ew Mat 24:44 διὰ τοῦτο καὶ ὑμεῖς γίνεσθε ἕτοιμοι, ὅτι ᾗ οὐ δοκεῖτε ὥρᾳ ὁ υἱὸς τοῦ ἀνθρώπου ἔρχεται.

dlatego i wy okażcie się gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie.

Cała nauka o niewidzialnym powrocie Jezusa jest sprzeczna z Pismem św .

Jak można mówić że w 1914 roku nastąpiła obecność Jezusa skoro przed tą datą Jezus był cały czas obecny w niebie ?

Czy Jezus nie powiedział że duchowo w sposób niewidzialnie jest zawsze z nami ?



Jak można twierdzić że rok 1914 jest końcem panowania ludzkich rządów skoro rządy ludzkie nadal panują .
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
Ostatnio zmieniony przez David 77 2013-08-03, 11:18, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
ametyst 

Pomógł: 42 razy
Wiek: 73
Dołączył: 20 Lip 2013
Posty: 442
Skąd: Nowe Jeruzalem
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 25/49
 51%
Wysłany: 2013-08-03, 12:16   

Rok 1914 jest z piramidy Cheopsa czyli pochodzi z Egiptu od kapłanów Egipskich którzy byli czarownikami.
2 Moj. 7:11
11. Wtedy także faraon wezwał mędrców i czarowników, a czarownicy egipscy uczynili to samo czarami swoimi.
(BW)

Dziwię się że stamtąd czerpie się informacje które potem ogłasza się jako prawdy od Jehowy.
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6027/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-08-03, 23:32   

W związku z tym, że Strażnica z 15 lipca 2013 roku stwierdziła, iż przyjście Jezusa do świątyni duchowej nastąpiło w roku 1914 (a nie w roku 1918, jak nauczano dotychczas), w tym samym czasie co paruzja, więc Towarzystwo Strażnica zredukowało powroty Chrystusa do dwóch.
Chodzi teraz zarazem o paruzję i przyjście do świątyni w roku 1914 oraz o przybycie Jezusa w przyszłości w Armagedonie. W związku z tym ‘przeniesiono’ wiele ‘znaków’ dotyczących tekstu Mt 24:3-51 z czasu od roku 1918 na okres od roku 1914:

„Aby to ustalić, w roku 1914 Jezus rozpoczął inspekcję duchowej świątyni. Przegląd ten i dzieło oczyszczania obejmowały pewien okres – od roku 1914 do początków roku 1919 [3]” (Strażnica 15.07 2013 s. 11).

„[3] Jest to zrewidowane zrozumienie. Wcześniej sądziliśmy, że inspekcja Jezusa odbyła się w roku 1918” (jw. s. 14).

„Do tej pory rozumieliśmy, że ‘przybycie’, o którym mówi werset 46, dotyczy przyjścia Jezusa w celu skontrolowania duchowego stanu pomazańców w roku 1918, i że ustanowienie niewolnika nad całym mieniem Pana dokonało się w roku 1919 (Malach. 3:1). Niemniej głębsza analiza wskazuje, że powinniśmy zrewidować swoje zrozumienie dotyczące czasu spełniania się pewnych elementów proroctwa Jezusa” (jw. s. 8).

„(...) rozpoczęciu się obecności Jezusa jako Króla w roku 1914” (jw. s. 22).

„Jezus będzie sądził ludzi ze wszystkich narodów — uznając jednych za owce, a drugich za kozy — gdy przybędzie podczas wielkiego ucisku. Później, w Armagedonie, finale wielkiego ucisku, osoby przypominające kozy zostaną ‘odcięte’ na zawsze” (jw. s. 6).

Z tego widać, że teraz są dwa przyjścia Jezusa:

obecność jako Króla od roku 1914 i związana z tym inspekcja;
przybycie podczas wielkiego ucisku.

Poprzednia nauka (do 15 lipca 2013 r.) – trzy powroty Jezusa

„Przychodzi raczej w tym sensie, że zaczyna zwracać szczególną uwagę na ludzkość lub na swoich naśladowców, między innymi po to, by ich osądzić. W ten właśnie sposób przyszedł w roku 1914, kiedy wstąpił na tron i zaczął być obecny jako Król (...). W roku 1918 przyszedł w charakterze posłańca przymierza i zaczął sądzić tych, którzy podawali się za sług Jehowy (...). Natomiast podczas Armagedonu przyjdzie wykonać wyrok na wrogach Jehowy...” (Strażnica Nr 5, 2004 s. 16).


Widać, że CK zredukowało przyjście Jezusa z trzech do dwóch
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
Ostatnio zmieniony przez Krystian 2013-08-03, 23:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-04, 05:21   

parousías/ er·cho′me·non/ érchomai

David 77 napisał/a:
slawek,

Cytat:
eden z tych dni Syna Człowieczego, to czas
interwencji Syna Człowieczego/ przyjścia z wykonaniem wyroku=érchomai/


To co napisałeś bardzo różni się od tego co mówi Pismo św .

Zarówno ewangelista Marek , Łukasz jak i Jan w swoich Pismach nie używają rzeczownika parousia na oznaczenie powtórnego przyjścia Jezusa lecz używają rzeczownika Erchomenon


No cóż autorzy od ktorych kopiujesz [wszyscy kopiujecie] pomieszali pojęcia;

"(.....)W tym miejscu wszyscy trzej ewangeliści użyli słowa to′te (czyli wtedy lub wówczas), aby wprowadzić następne wydarzenie: „Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego” (Mateusza 24:30; Marka 13:26; Łukasza 21:27). Od pierwszej wojny światowej prawdziwi uczniowie Jezusa widzą złożony znak jego niewidzialnej obecności, choć nie dostrzega go większość ludzi. Ale w Ewangelii według Mateusza 24:30 wskazano, iż w przyszłości pojawi się kolejny „znak” — „znak Syna Człowieczego” — na który będą zmuszone zwrócić uwagę wszystkie narody. Kiedy Jezus przyjdzie wśród obłoków, czyli niewidzialnie, przeciwni mu ludzie na całym świecie będą musieli rozpoznać tego „przychodzącego” (po grecku er·cho′me·non), gdyż w nadprzyrodzony sposób objawi swą władzę królewską (Objawienie 1:7)."

"‛Przyjście’ Jezusa Chrystusa

5 Swoje objawienie się Jezus opisuje barwnie w Mateusza 24:29 i 30. Przedstawiając różne szczegóły znaku swej obecności i zakończenia systemu rzeczy, oznajmia on: „Słońce się zaćmi i księżyc nie zajaśnieje swoim blaskiem, i gwiazdy spadać będą z nieba, i moce niebieskie będą poruszone”. Właśnie w tym czasie „ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego”. Narody ziemi „biadać będą (...) i ujrzą Syna Człowieczego [mesjańskiego Króla ustanowionego przez Boga], przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą”. To ‛przyjście’ (po grecku: er·cho′me·non) odnosi się do wystąpienia Jezusa w roli Obrońcy czci Jehowy.
6 Owo ‛przyjście’ opisał również apostoł Jan w Księdze Objawienia 1:7, gdzie czytamy: „Oto przychodzi wśród obłoków”. Oczywiście nieprzyjaciele nie będą dosłownie oglądać Jezusa literalnymi oczyma, bo określenie „obłoki” oznacza tu niewidzialne nadejście celem wykonania wyroku. Gdyby zwykli ludzie mieli ujrzeć jego niebiańską chwałę gołym okiem, straciliby wzrok, tak jak Saul, który oślepł w drodze do Damaszku, gdy okryty chwałą Jezus ukazał mu się w wielkim blasku światła (Dzieje 9:3-8; 22:6-11)."

"OBECNOŚĆ

Odpowiednik greckiego określenia parousía, składającego się z członów pará („obok; przy”) oraz ousía („byt; istnienie”, od eimí: „być”). A zatem parousía to dosłownie „bycie obok; bycie przy”, czyli „obecność”. Słowo to występuje w Chrześcijańskich Pismach Greckich 24 razy i często odnosi się do obecności Chrystusa związanej z jego mesjańskim Królestwem (Mt 24:3; zob. Dodatek 6 w GNŚ).
Różne przekłady Biblii oddają wyraz parousía dość niekonsekwentnie. Czasami tłumaczy się go na „obecność”, lecz najczęściej na „przyjście”. Właśnie stąd wzięło się sformułowanie „powtórne przyjście”, odnoszone do Chrystusa Jezusa (w Mt 24:3 Wulgata oddaje gr. parousía łac. adventus: „przyjście; przybycie”). Wprawdzie obecność Jezusa siłą rzeczy wymaga jego wcześniejszego przybycia, ale tłumaczenie słowa parousía na „przyjście” kładzie nacisk na samo przybycie i usuwa w cień nastającą potem obecność. Leksykografowie dopuszczają oba przekłady, choć na ogół przyznają, że „obecność” lepiej wyraża główną myśl kryjącą się w słowie parousía.
Vine’s Expository Dictionary of Old and New Testament Words (1981, t. 1, ss. 208, 209) podaje: „PAROUSIA (...) określa zarówno przybycie, jak i następującą po nim obecność. Na przykład w liście napisanym [po grecku] na papirusie pewna dama wspomina, iż konieczna jest jej parousia w jakimś miejscu, by mogła zająć się sprawami dotyczącymi jej posiadłości. (...) W odniesieniu do powrotu Chrystusa i pochwycenia Kościoła nie oznacza po prostu chwili, w której przybędzie On po swych świętych, lecz Jego obecność wśród nich od tego momentu aż do objawienia i ujawnienia się światu”. Jak informuje A Greek-English Lexicon pod red. H. G. Liddella i R. Scotta (zrew. H. Jones, Oksford 1968, s. 1343), w świeckiej literaturze greckiej wyraz parousía oznaczał czasem „wizytę króla lub oficjalnej osobistości”.
Oczywiście greckie teksty pozabiblijne są pomocne w ustaleniu znaczenia tego terminu. Jednakże dużo więcej daje analiza jego zastosowań w samym Piśmie Świętym. Na przykład w Filipian 2:12 Paweł pochwalił chrześcijan z Filippi, że byli posłuszni ‛nie tylko podczas jego obecności [parousíai], ale ze znacznie większą gotowością podczas jego nieobecności [apousíai]’. A w 2 Koryntian 10:10, 11 wspomniał o tych, którzy mówią: „Jego listy są ważkie i pełne siły, ale osobista obecność [parousía] jest słaba, a mowa zasługuje na wzgardę”, po czym dodał: „Niech taki człowiek weźmie pod uwagę, że jacy jesteśmy w słowie za pośrednictwem listów, będąc nieobecnymi [apòntes], tacy też okażemy się w działaniu, gdy będziemy obecni [paròntes]” (por. też Flp 1:24-27). Paweł przeciwstawił więc obecność nieobecności, a nie przyjście (czy przybycie) odejściu.
W dodatku do The Emphasised Bible J. B. Rotherhama (s. 271) powiedziano na ten temat: „W niniejszym wydaniu słowo parousia jest jednolicie tłumaczone na ‚obecność’ (zrezygnowano z oddawania tego słowa wyrazem ‚przyjście’). (...) Znaczenie wyrazu ‚obecność’ jest tak oczywiste w zestawieniu z ‚nieobecnością’ (...) że nasuwa się pytanie: Dlaczego nie posługiwać się nim za każdym razem?”
A zatem parousía Jezusa nie określa po prostu momentu przyjścia, po którym zaraz następuje odejście, lecz oznacza obecność trwającą przez jakiś czas. Świadczą o tym także jego słowa zanotowane w Mateusza 24:37-39 oraz w Łukasza 17:26-30, gdzie porównał „dni Noego” do „obecności Syna Człowieczego” (w Łukasza: „dni Syna Człowieczego”). Jezus nie ograniczył tego porównania jedynie do chwili nadejścia potopu, będącego punktem szczytowym dni Noego, choć zaznaczył, że jego „obecność” czy też jego „dni” osiągną podobną kulminację. A skoro „dni Noego” trwały przez wiele lat, można przypuszczać, że zapowiedziana „obecność [lub „dni”] Syna Człowieczego” również rozciągnie się na dłuższy okres, przy czym jej punktem kulminacyjnym będzie zagłada tych, którzy nie skorzystają ze sposobności szukania wybawienia.

Charakter „paruzji” Chrystusa. Obecność (parousía) może być oczywiście widzialna i w sześciu miejscach odnosi się do takiej właśnie obecności jakiegoś człowieka: Stefanasa, Fortunata, Achaika, Tytusa i Pawła (1Ko 16:17; 2Ko 7:6, 7; 10:10; Flp 1:26; 2:12). Ale może mieć także charakter niewidzialny. Świadczy o tym wypowiedź Pawła, który użył pokrewnego czasownika páreimi, mówiąc, iż jest „obecny duchem”, chociaż nieobecny ciałem (1Ko 5:3). Również żydowski historyk Józef Flawiusz, który pisał po grecku, posłużył się słowem parousía, wspominając o niewidzialnej obecności Boga na górze Synaj, potwierdzonej błyskawicami i piorunami (Dawne dzieje Izraela, III, V, 2).
O niewidzialnej obecności Boga donosi też Biblia. Na przykład gdy Jehowa rozkazał Mojżeszowi sporządzić Arkę Przymierza, mającą stać w Miejscu Najświętszym, oznajmił: „I tam będę do ciebie przybywał, i będę z tobą rozmawiał znad pokrywy” (Wj 25:22). Bóg nie był tam obecny literalnie, gdyż jak wyjaśnia Pismo Święte, „żaden człowiek nigdy nie widział Boga” — ani Mojżesz, ani arcykapłan, który wchodził do Miejsca Najświętszego (Jn 1:18; Wj 33:20). Kiedy Salomon oddawał do użytku świątynię jerozolimską, napełniła się ona obłokiem „chwały Jehowy”; król wspomniał wtedy, że Jehowa „będzie przebywał” w tym domu. Zapytał jednak: „Ale czy Bóg naprawdę zamieszka na ziemi? Oto niebiosa, wręcz niebo niebios, nie mogą cię pomieścić; cóż dopiero ten dom, który zbudowałem!” Prosił, żeby Jehowa miał oczy cały czas otwarte ku temu domowi, a zanoszone tam modlitwy raczył wysłuchać „w miejscu swego zamieszkania, w niebiosach” (1Kl 8:10-13, 27-30; por. Dz 7:45-50).(....)"

JESZCZE LEPSZE ZROZUMIENIE


http://www.jw.org/pl/wiad...atutowego-2012/

„Sprawozdanie ze zgromadzenia statutowego
„Pokarm we właściwym czasie”

(….)W sympozjum udzielono odpowiedzi na następujące pytania:


Kiedy Jezus ustanowił „niewolnika wiernego i roztropnego” nad członkami swojej czeladzi? Rozważmy kontekst słów Jezusa z 24 rozdziału Ewangelii według Mateusza. Wszystkie poniższe wersety miały się spełnić podczas obecności Chrystusa, czyli podczas „zakończenia systemu rzeczy” (werset 3).

1.„Ucisk owych dni” (werset 29).

2.„To pokolenie” (werset 34).

3.‛Ów dzień i godzina’ (werset 36).

4.‛Dzień, w którym wasz Pan przyjdzie’ (werset 42).

5. „Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie” (werset 44).

Logicznie rzecz biorąc, „niewolnik wierny i roztropny” musiał się pojawić już po rozpoczęciu obecności Chrystusa w roku 1914.

Co więcej, Jezus wskazał, że „niewolnik” pojawi się w czasie, gdy zasadne będzie postawienie pytania: „Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym?”. Apostołowie Jezusa posiadali cudowne dary ducha świętego, nie było więc powodu, by takie pytanie zadawać w I wieku naszej ery (1 Koryntian 14:12, 24, 25). Chociaż apostołowie i inni chrześcijanie z I wieku byli namaszczeni duchem świętym, to nie stanowili zapowiedzianego przez Jezusa „niewolnika wiernego i roztropnego”.

Rozsądny jest zatem wniosek, że Jezus ustanowił „niewolnika wiernego i roztropnego” nad ‛członkami swojej czeladzi’ dopiero w czasie swej obecności — w czasie ‛zakończenia systemu rzeczy’.

„Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym?” Jezus wspomniał nie o jakiejś osobie, lecz o zbiorowym „niewolniku” — grupie współpracującej jako jedno grono. Jezus powiedział, że niewolnik ten 1) jest ustanowiony w roli nadzorcy „nad członkami czeladzi” Pana oraz 2) dostarcza czeladzi duchowego ‛pokarmu we właściwym czasie’.

Począwszy od roku 1919, w Biurze Głównym Świadków Jehowy zawsze była niewielka grupa namaszczonych chrześcijan, która nadzorowała ogólnoświatową działalność kaznodziejską i była bezpośrednio zaangażowana w przygotowywanie i rozdzielanie pokarmu duchowego. W ostatnich latach grupę tę ściśle utożsamiono z Ciałem Kierowniczym Świadków Jehowy.

Rozważenie dowodów prowadzi do następujących wniosków: „Niewolnik wierny i roztropny” został ustanowiony nad członkami czeladzi Jezusa w roku 1919. Niewolnikiem tym jest niewielka grupa braci namaszczonych duchem świętym, która usługuje w Biurze Głównym podczas obecności Chrystusa i ma bezpośredni udział w przygotowywaniu i rozdzielaniu pokarmu duchowego. Gdy członkowie tej grupy współpracują jako Ciało Kierownicze, występują wówczas w roli „niewolnika wiernego i roztropnego”.

Kim są „członkowie czeladzi”? Jezus powiedział, że ‛członkowie jego czeladzi’ mieli otrzymywać „pokarm we właściwym czasie”. „Niewolnik wierny i roztropny” karmi wszystkich prawdziwych naśladowców Chrystusa. ‛Członkami jego czeladzi’ są zatem wszyscy jego uczniowie — zarówno chrześcijanie namaszczeni duchem, jak i „drugie owce” (Jana 10:16).

Po wyjaśnieniu przez mówcę tej części Jezusowego proroctwa zgromadzeni zareagowali gromkimi oklaskami. Później wielu obecnych wyrażało głęboką wdzięczność za to, że Jezus uznaje ich za ‛członków swojej czeladzi’.

Kiedy Jezus miał ustanowić niewolnika „nad całym swoim mieniem”? Jezus powiedział, że „pan, przybywszy” ustanowi niewolnika „nad całym swoim mieniem”. Kiedy Pan, czyli Jezus, miał przybyć?

Grecki wyraz przetłumaczony na „przybywszy” jest formą czasownika érchomai. W Mateusza 24:42, 44 czasownik ten oddano słowem „przyjdzie”. W wersetach tych Jezus mówi o swoim przyjściu w roli Sędziego podczas wielkiego ucisku (Mateusza 24:30; 25:31, 32).

W związku z tym ‛ustanowienie niewolnika nad całym mieniem’ Jezusa również musi nastąpić w przyszłości. Jezus dokona tego podczas wielkiego ucisku.

Czym jest „mienie” Jezusa? Jezus oświadczył: „Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi” (Mateusza 28:18). A zatem „mienie” Jezusa obejmuje coś więcej niż tylko jego ziemskie sprawy — w jego skład wchodzi też mesjańskie Królestwo (Filipian 2:9-11).

Jezus nagrodzi „niewolnika wiernego i roztropnego” w ten sposób, że poszczególnych członków tej grupy wskrzesi do niebiańskiego życia oraz obdarzy ich władzą królewską nad całym swoim mieniem — w niebie i na ziemi. Jest to ta sama nagroda, którą otrzymają wszyscy namaszczeni chrześcijanie (Łukasza 22:28-30; Objawienie 20:6).”

Rzeczywiście, istnieje różnica między „obecnością” Jezusa/ paruzją (parousías), a „przyjściem” (érchomai) (Ewangelia według Mateusza 24-37  „Jakie bowiem były dni Noego, taka też będzie obecność Syna Człowieczego.” porównaj z: Ewangelia według Łukasz 17: 26 „ A jak działo się za dni Noego, tak też będzie za dni Syna Człowieczego”).

Niejasność wynikała z tego, że paruzję (parousías), czyli obecność, przetłumaczono w większości przekładów jako „przyjście (érchomai)”. I tak w Ewangelii Mateusza 24:3 jest mowa o obecności Jezusa jako króla. W czasie tej obecności Jezus ustanowił „niewolnika wiernego i roztropnego” nad „członkami swojej czeladzi”.
Natomiast dalsza część 24 rozdziału Ewangelii Mateusza mówi o przyjściu ( érchomai) Jezusa w roli sędziego, podczas wielkiego ucisku, czyli o czasie, w którym przystąpi do wykonywania wyroku. Określono to słowem „erchomai”, którego użyto w wersecie 30, 42, 43, 44 i 46.
Werset 47 mówi o przyszłości - „ustanowi go nad całym swoim mieniem”, czyli ma to zrobić po tym, jak przyjdzie w celu wykonania wyroku, czyli już podczas wielkiego ucisku (Ewangelia Mateusza 24:21-22 porównaj z Księgą Objawienia 7:9-10, 14).
 
     
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-04, 05:28   

David 77 napisał/a:
Ew Mat 24:44 διὰ τοῦτο καὶ ὑμεῖς γίνεσθε ἕτοιμοι, ὅτι ᾗ οὐ δοκεῖτε ὥρᾳ ὁ υἱὸς τοῦ ἀνθρώπου ἔρχεται.


Daj sobie spokój z kopiowaniem oryginalnych tekstów biblijnych, bo prawda jest taka, że jednego zdania w grece nie jesteś w stanie zrozumieć.
Ostatnio zmieniony przez slawek 2013-08-04, 05:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6027/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-08-04, 12:05   

slawek napisał/a:
Daj sobie spokój z kopiowaniem oryginalnych tekstów biblijnych, bo prawda jest taka, że jednego zdania w grece nie jesteś w stanie zrozumieć.


z Davidem nie ze wszystkim się zgadzam odnośnie zrozumienia Biblii
ale nigdy bym się nie ośmielił zarzucić mu braku znajomości hebrajskiego czy greckiego
to jest user dla którego mam szacun
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-08-04, 19:03   

Cytat:
Daj sobie spokój z kopiowaniem oryginalnych tekstów biblijnych, bo prawda jest taka, że jednego zdania w grece nie jesteś w stanie zrozumieć.


Greki uczyłem się 9 lat temu więc wiem co piszę Ty natomiast bez zastanowienie przepisujesz błędne tezy ze Strażnicy .

Zawsze możemy sprawdzić znajomość greki tyle że najpierw musiał byś się nauczyć podstaw tego języka żebyś wiedział o czym piszę . ;-)
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-04, 20:21   

David 77 napisał/a:
Cytat:
Daj sobie spokój z kopiowaniem oryginalnych tekstów biblijnych, bo prawda jest taka, że jednego zdania w grece nie jesteś w stanie zrozumieć.


Greki uczyłem się 9 lat temu więc wiem co piszę Ty natomiast bez zastanowienie przepisujesz błędne tezy ze Strażnicy .


Mam ci to jeszcze bardziej łopatologicznie wytłumaczyć?
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-08-04, 21:58   

slawek,

Cytat:
Mam ci to jeszcze bardziej łopatologicznie wytłumaczyć?


O grece nie masz zielonego pojęcia a chcesz zabierać głos :mrgreen: więc nie ośmieszaj się w tym co pisz .
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
 
     
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-05, 08:45   

David 77 napisał/a:
slawek,

Cytat:
Mam ci to jeszcze bardziej łopatologicznie wytłumaczyć?


O grece nie masz zielonego pojęcia a chcesz zabierać głos :mrgreen: więc nie ośmieszaj się w tym co pisz .


A może chciałbyś się przekonać, że nie masz racji? To jak: mam zaprezentować jeszcze bardziej szczegółowe wyjaśnienia czy nie? Chcesz się przekonać że słowa "przyjście", "przyjdzie" i "obecność [być obok]" nie sa słowami wymiennymi, jak wywnioskowałeś na podstawie twórczości takich pseudoteologów i pseudolingwistów, jak Włodzimierz Bednarski i Jan Lewandowski?
Ostatnio zmieniony przez slawek 2013-08-05, 08:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
David 77
Zasłużony

Pomógł: 120 razy
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 1357
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 77/104
 74%
Wysłany: 2013-08-05, 12:23   

slawek,


Cytat:
A może chciałbyś się przekonać, że nie masz racji? To jak: mam zaprezentować jeszcze bardziej szczegółowe wyjaśnienia czy nie? Chcesz się przekonać że słowa "przyjście", "przyjdzie" i "obecność [być obok]" nie sa słowami wymiennymi,


Zatem do dzieła :

παρουσία -widzialne przyjście po którym zawsze następuje obecność

Judyty 10:18 καὶ ἐγένετο συνδρομὴ ἐν πάσῃ τῇ παρεμβολῇ, διεβοήθη γὰρ εἰς τὰ σκηνώματα ἡ παρουσία αὐτῆς · καὶ ἐλθόντες ἐκύκλουν αὐτήν, ὡς εἱστήκει ἔξω τῆς σκηνῆς Ολοφέρνου, ἕως προσήγγειλαν αὐτῷ περὶ αὐτῆς.

I powstało zbiegowisko w całym obozie, ponieważ wiadomość o jej przybyciu rozgłoszono w namiotach. A przychodzący otoczyli ją, ponieważ stała na zewnątrz namiotu Holofernesa, dopóki mu o niej nie doniesiono.”

Czy przybycie Judyty było widzialne czy nie widzialne ?

Czy mam ci podać więcej przykładów :-D

Flp 1:26 „aby wasze radosne uniesienie nader obfitowało w Chrystusie Jezusie z mojego powodu, dzięki mojej ponownej obecności u was.” NS

Zanim Paweł stał się obecny w śród braci to najpierw musiał do nich przyjść .

W greckiej literaturze klasycznej w słowie tym kryją się dwa podstawowe znaczenia wspomnianego czasownika: przyjście i obecność (jako przeciwieństwo nieobecności). Te dwa zasadnicze znaczenia terminu przejął hellenizm, z tym jednak, że obok dotychczasowego posługiwania się nim w odniesieniu do zwykłych ludzi, rozwinął się go w dwóch kierunkach. Od IV w. przed Chr. termin paruzja posiada znaczenie religijne, sakralne. Określano nim obecność bóstwa, zwłaszcza przy wróżbach i misteriach. Nie chodziło jednak o obecność widzialną, dostrzegalną dla przeciętnego, niewtajemniczonego człowieka. Paruzja oznaczała skuteczną obecność bóstwa, a więc jego asystencję, np. w wypadku bohaterów narodowych, albo chodziło o opatrzność nad całym światem. Od III w. przed Chr. słowa paruzja używano także w znaczeniu świeckim. Odnosiło się do obecności, przybycia czy wizyty władców, wysokich urzędników państwowych lub reprezentantów jakiegoś bóstwa albo osób uważanych za bogów.

O tym że słowo παρουσία i ερχομενον było przez pierwszych chrześcijan stosowane zamiennie świadczy fakt że trzej ewangeliści tj Marek ,Łukasz i Jan zamiast słowa παρουσία używają słowa ερχομενον , co świadczy o tym że słowo παρουσία i ερχομενον były stosowane zamiennie .



Jedynie Mateusz w ewangelii nazwanej od jego imienia używa rzeczownika παρουσία na podkreślenie faktu iż powtórny powrót Jezusa będzie jego królewską wizytom .

Niema nic takiego w słowie ερχομενον które by oznaczało przyjście z wykonaniem wyroku .

Jezus po wstąpieniu do nieba był tam obecny ,twierdzenie że duchowa obecność Jezusa nastąpiła dopiero w 1914 roku zaprzecza logice jak i naukom Pisma św , w jaki sposób mogła nastąpić w 1914 roku obecność Jezusa w niebie tam gdzie już był obecny ?

Na koniec przemyśl sobie pewien fakt :

Apostoł Paweł mówiąc o swojej duchowej obecności używa określenie παρὼν -od rdzennego πάρειμι -być obecnym

1 Kor 5:3 Ja zaś nieobecny wprawdzie ciałem, ale obecny duchem, już potępiłem, tak jakby był wśród was, sprawcę owego przestępstwa.

Analogicznie gdyby to Mateusz pisał o niewidzialnej obecności Chrystusa użył by czasownika παρὼν

Pierwsi chrześcijanie wierzyli w widzialny powrót Jezusa

2 Tes 2:1 Ἐρωτῶμεν δὲ ὑμᾶς, ἀδελφοί, ὑπὲρ τῆς παρουσίας τοῦ κυρίου ἡμῶν Ἰησοῦ Χριστοῦ καὶ ἡμῶν ἐπισυναγωγῆς ἐπ’ αὐτὸν

Prosimy zaś was bracia co do przybycia Pan naszego Jezusa Chrystusa i naszego późniejszego zebrania się przed nim

Jezus duchowo był zawsze ze swoimi uczniami tutaj jednak Paweł pisze że podczas przyjścia Jezus mają zostać zgromadzeni przed Jezusem .


W. Barclay – Ważniejsze słowa Nowego Testamentu:

Barclay wspomina krótko o znaczeniach leksemu w grece klasycznej (tj. obecność lub przybycie), aby stwierdzić: "Paruzja w Nowym Testamencie wyraża Powtórne Przyjście Chrystusa".

Następnie podaje informację o zastosowaniu tego słowa w czasach współczesnych pismom NT. Pisze m. in.

"W tekstach papirusowych i helenistycznych 'paruzja' oznacza po prostu przybycie króla, cesarza, gubernatora lub sławnej osoby do miasta lub prowincji" oraz:

Później powszechnym stał się zwyczaj, że w prowincjach odmierzano nową erę od 'paruzji' cesarza. Np. datowano wydarzenie w 4 roku od 'paruzji' Gaiusa Cesara, mówiono o Grecji w 124 roku od 'paruzji' cesarza Hadriana. Nowy odcinek czasu mierzono wraz z przybyciem króla. (...) W końcu 'paruzja' używana jest dla określenia odwiedzin boga. Na przykład określano tym słowem wizytę boga u chorego, który został uzdrowiony w świątyni Asklepiosa, boga zdrowia".

Barclay skłania się do przyjmowania znaczenia: przyjście, przybycie.
_________________
יֵשׁוּעַ הַמָּשִׁיחַ הוּא הָאָדוֹן,
Ostatnio zmieniony przez David 77 2013-08-05, 12:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-05, 22:47   

Jezus przyszedł, żeby być obecny i w czasie tej obecności wykonać wyrok na bezbożnym świecie, porwać pomazańców do nieba, osądzić świat podczas 1000 lat sądu i oddać władzę Jehowie-koniec obecności Syna z władzą królewską, początek osobistego królowania Boga Jehowy.

David 77 napisał/a:
slawek,


Cytat:
A może chciałbyś się przekonać, że nie masz racji? To jak: mam zaprezentować jeszcze bardziej szczegółowe wyjaśnienia czy nie? Chcesz się przekonać że słowa "przyjście", "przyjdzie" i "obecność [być obok]" nie sa słowami wymiennymi,


Zatem do dzieła :

παρουσία -widzialne przyjście po którym zawsze następuje obecność


No właśnie ktoś może być obecny [stanąć obok (ciebie)],ale najpierw musi przyjść [przybyć/ podejść]. Innymi słowy obecność, to nie to samo co przyjście.

Jeżeli w Biblii pozamieniasz te pojęcia to wszystko traci sens. Np. Jezus "DNI [wiele dni] Syna człowieczego przyrównał do swojej obecności". Jezus nie mógł przyjść podczas wielu dni na raz,ale podczas tych dni musi być obecny. Oczywiście najpierw musiał przyjść, żeby mógł być obecny. Uczniowie jednak nie zapytali "kiedy PRZYJDZIESZ i jakie będą znaki twojej obecności ["dni Syna Człowieczego"], tylko od razu zapytali: "co będzie znakiem twojej obecności". No i Jezus opisał te znaki, to znaczy wojny, zarazy i trzęsienia ziemi oraz zapowiedział, że po całej ziemi ma być głoszona ewangelia o Królestwie Bożymi wówczas zapowiedział nadejście końca ["przyjścia z wykonaniem wyroku"]. Natomiast Księga Objawienia przedstawia to w symbolach i mówi o galopie czterech jeźdźców. Ale pierwszy wyrusza Jezus, co symbolizuje, że objął wówczas władzę-przyszedł,żeby być obecny. PO TYM PRZYJŚCIU zaczęła się obecność, ludzie jak przed potopem mieli na nic nie zważać, świat miał być nękany przez wojny,zarazy i trzęsienia ziemi [i jak mówi Księga Objawienia: "przez plagi śmiertelne"]. Później Biblia mówi o przyjściu w dwóch kontekstach:

1. Jezus interweniuje,posyła aniołów,którzy oddzielają kąkol od pszenicy i kąkol wrzucają w ogień. W innych przypowieściach mówił oddzielaniu dobrych ryb od złych, czy owiec od kozłów i posyłaniu tych ostatnich w ogień wieczny przygotowany Diabłu i jego demonom. Mówi też o "znaku Syna człowieczego [nie mylić ze znakami swojej obecności przed interwencją". Wówczas to ma nastąpić porwanie żyjących pomazańców do nieba.

2. W drugim kontekście Jezus mówił o niewolniku wiernymi roztropnym. O tym,że ten niewolnik dostarcza czeladzi pokarm na czas słuszny. I o POWROCIE ["przyjściem"] Pana [Jezusa] i ustanowieniu wiernego i roztropnego niewolnika nad całym swoim mieniem. Oczywiście jest to to samo przyjście [interwencja], o którym pisałem w punkcie 1, co się wiąże z porwaniem ostatnich pomazańców, którzy jeszcze chodzą po ziemi.

Oczywiście po tej interwencji, czy raczej przyjściu z interwencją, Jezus dalej będzie obecny z władzą królewską aż do oddania władzy Jehowie Bogu, co nastąpi po 1000 letnim dniu sądu.

Możesz sobie to wyobrazić tak;

1. Do jakiegoś państwa przybywa król i tylko dalekowzroczni [orły/ owce] słudzy widzą znaki tego przyjścia i starają się postępować zgodnie w wytycznymi, zanim wybrał się w daleką podróż.

2. Król obserwuje i sądzi lud, a lekceważących znaki jego obecności spotyka niepomyślny osąd [kozły].

2. W pewnym momencie król [Jezus]oficjalnie zamyka przewód sądowy i na osądzonych niepomyślnie wydaje wyrok śmierci. Król posyła żołnierzy [aniołów], którzy PRZYCHODZĄ,odczytują wyrok i go wykonują.

Co do twojego wyjaśnienia, to żywcem skopiowane od pseudoteologów, o których pisałem.
Zastanów się nad tym: jakby słowo paruzja zastępowało słowa "przyjścia", "przyjdzie", to po co używać osobnych słów? Po prostu w miejsce "przyjścia", "przyjdzie" wystarczyło wstawić rzekomo uniwersalne słowo "paruzja". A tutaj ich użyto i to w dwóch odmianach.

Wyjeżdżam na kilka dni, i jak wrócę, to ci powstawiam te słowa do tekstu biblijnego w dwóch wersjach. Najpierw jak jest w oryginale, a następnie wszędzie tam,gdzie występują słowa określające pojęcia; "przyjścia", "przyjdzie" słowo "paruzja". Zobaczysz jak bezsensowny okaże się ten tekst po tych zabiegach.
Ostatnio zmieniony przez slawek 2013-08-05, 22:58, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6027/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-08-05, 23:08   

slawek,

z tego co wiem regulamin tego forum zabrania używanie koloru czerwonego

Cytat:
7. Używania koloru czerwonego, który zarezerwowany jest dla administratora i moderacji.
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
slawek 

Dołączył: 31 Lip 2013
Posty: 86
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 5/19
 26%
Wysłany: 2013-08-05, 23:35   

Krystian napisał/a:
slawek,

z tego co wiem regulamin tego forum zabrania używanie koloru czerwonego

Cytat:
7. Używania koloru czerwonego, który zarezerwowany jest dla administratora i moderacji.


1. To nie jest kolor moderatorski.

2. To jest kolor moderatorski.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13