FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[Axanna]

Przy okazji tematu w boxe o imprezce u sasiadow, to byla tam jeszcze taka scena - gospodyni zawolala mnie bym spojrzala na male dziecko w wozku, kiedy podeszlam to taka inna pani, widocznie kolezanka mamusi dziecka, tak glosno pyta "a czy ma czerwona, ble kokardke". ja w pierwszej chwili nawet nie zorientowalam o co chodzi i spytalam ze co to jest, a oni mi tlumacza ze chroni gdy ktos rzuca urok.

Po pierwsze - czy to bylo w ogole kulturalne ze strony tej pani. Moglaby chociaz jakos spytac, zebym ja tego nie slyszala. Nie chcialam robic od razu sceny, bo by jej powiedzialam niech by sama obwieszala sie kokardkami, skoro posadza ludzi wedlug siebie.

Jak mozna wierzyc w takie koltunstwo to pojecia nie mam. A jak ja mowie ze sie modlilam i Bog wysluchal, to oczy wytrzeszczaja... uwazaja sie za wierzacych chrzescijan, heh... Kiedys spytalam co to za literki maja na drzwiach napisane biala kredka, to mi odpowiedzieli "my jestesmy chrzescijanie..." (zabrzmialo tedy to tak jakby w ciagu dalszym mialo sie na mysli "w przeciwienstwie do ciebie" - czego nie powiedzieli oczywiscie, ale wyraznie bylo to wrecz namacalne)

[bartek212701]

[nike]

Hehehe moja babcia juz wiele lat była w prawdzie, a jak miała zajrzeć do wózeczka obejrzeć noworodka, to najpierw na paznokcie się spojrzała u swojej ręki. I nam to tez zakodowała,że ja do tej pory jak zaglądam do noworodka to wpierw żeby nie uroczyć spoglądam na paznokcie u swojej reki hehehe. Nie widzę w tym nic złego i tez nic dobrego. nie wiazałam swoim dzieciom kokardek czerwonych, chociaż wiedziałam,że niektórzy tak robią, ale na paznokcie wpierw spojrzę, [i to odruchowo, bo w ogole o tym nie mysle] a potem na dziecko heheh.
To chyba juz jest zakodowane w mózgu, przez babcię, a kto jej zakodował, chyba tez jej babcia.

[Axanna]

nie bardzo zrozumialam o jakie wypominanie Bartek mowisz, przez kogo i komu?

Odnosnie tego zabobonu z kokardkami to bym sie zastanowila czy nie ma w tym nic zlego. Bo czepiajac kokardke to niby w co sie wierzy? Ze oto jakas wstazka uchroni? Czyli przypisuje sie jej moc ochronna? A moze ona jeszcze intelekt ma... czyz nie to samo sie przypisuje obrazom i balwanom i czy te wierzrnia aby napewno nie sa pokrewne?

[bartek212701]

Nie ma co tego propagować, ale jak ktoś chce to niech sobie w to wierzy mi to nie szkodzi to po co mam komuś mówić,że powinien zaprzestać ? W biblii jest o bałwochwalstwie i przypisywaniu magicznych własciwosci przedmiotom, można sie na te słowa powołac i powiedzieć,że nie jest to za fajne

[nike]

[Jeden nasz znajomy, jechał do rodziny i już przejechał kawał drogi i kot czarny mu przebiegł, wrócił się do domu i pojechał na drugi dzień.

rożnie ludzie podchodzą do zabobonów.

Ja jeszcze za komunę wyrabiałam sobie paszport i jak go otrzymałam to tam było tak: Wydany: Piątek dnia 13-tego heheh była wycieczka do Moskwy w czasie Olimpiady, koleżanka do mnie mówi ojej złapią nas na granicy, a my w jedna i druga stronę bajecznie przejechaliśmy, pewnie czary przestały akurat działać heheh

[Axanna]

a jedzcze takie pytanie co to znaczy "uroczyc", to co to sie robi kiedy na przyklad sie chce uroczyc? To cos w rodzaju hipnozy? I co wtedy sie z dzieckiem moze stac? No i czemu tylko z dzieckiem, moze na doroslych tez lepiej nie patrzyc

[bartek212701]

http://zapytaj.onet.pl/Ca..._zapobiec_.html

[Axanna]

ghmm... no czesciowo niby cos tam skrobneli, ale wiekszosc pytan bez odpowiedzi

[nike]

W średniowieczu czarownicami nazywali tez kobiety co potrafiły rzucić urok na druga osobę.
Niby rzucić oczywiście, chociaż niczemu winne nie byly.np. taki jak rzuca babka z filmu Ranczo zakręci palcem a wójt już leży hehehe.