FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje świadectwo uzdrowienia
Autor Wiadomość
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
Wysłany: 2024-01-08, 14:44   Moje świadectwo uzdrowienia

Dziesięć lat temu byłam we Wilnie. Wilno słynie z dużej ilości kościołów. Wchodząc do każdego kościoła trzeba było w każdym przyklęknąć. Nie wiem czy klękanie na zimnej posadzce, czy to była inna przyczyna, ale po tym zwiedzaniu coś mi się stało w kolana. Miałam silne ciągłe bóle obydwu kolan. Najgorsze było schodzenie ze schodów. Siedzenie ze zgiętymi nogami też sprawiało wielki ból. Stosowałam różne sposoby leczenia, ale one nie pomagały. Około roku po tym zdarzeniu zupełnie przypadkowo w Internecie weszłam na stronę Kościoła, w którym jeden raz w miesiącu odprawiane są msze uzdrawiające. Postanowiłam również tam pojechać nie w celu doznania uzdrowienia, bo w to nie wierzyłam. Chciałam jechać, by zobaczyć jak wyglądają upadki ludzi po nałożeniu rąk. Jako, że byłam w tym okresie osobą poszukującą wiary, chciałam zaspokoić swoją ciekawość? Msza trwała 2 godziny. To był marzec, więc w kościele było zimno. Kolana mnie tak rwały, że nie mogłam się doczekać do końca mszy. Pod koniec mszy, ludzie wychodzili na środek i ksiądz nakładał na ich głowy ręce, mówiąc modlitwy. Dużo ludzi upadało, byli to ludzie młodzi jak również starsi. Ja również chciałam tego doświadczyć, więc również wyszłam. Gdy zbliżał się do mnie ksiądz-zastanawiałam się czy uklęknąć, bo przecież posadzka była tak zimna a ja miałam chore kolana. Uklękłam-ksiądz nałożył na moją głowę ręce. Nic nie poczułam, nie upadłam i wróciłam do ławki. Niedługo msza się skończyła i wsiedliśmy z synem do samochodu. Siedząc w samochodzie mówię do syna-nie wiem, co się dzieje ale ja nie czuję nóg, żadnego bólu i dodatkowo są takie lekkie . Myślałam, że to z wrażenia, że to podwyższony poziom adrenaliny sprawił takie moje odczucie. Od tego zdarzenia minęło już 10 lat a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.

Napisałam swoją historię uzdrowienia-działania mocy Bożej. Myślę, że Bóg dał mi tą łaskę, aby mnie umocnić w wierze.
Ostatnio zmieniony przez wybrana 2024-01-08, 14:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13550
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 329/608
 54%
Wysłany: 2024-01-08, 15:27   

wybrana napisał/a:
Od tego zdarzenia minęło już 10 lat a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.

A skąd wiesz,że to była moc Boga?
Szatan też cuda czyni,żeby odwieźć ludzi od Boga.
1Kor. 11:14--------I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości.

_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
Wysłany: 2024-01-08, 15:36   

nike napisał/a:
wybrana napisał/a:
Od tego zdarzenia minęło już 10 lat a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.

A skąd wiesz,że to była moc Boga?
Szatan też cuda czyni,żeby odwieźć ludzi od Boga.
1Kor. 11:14--------I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości.


No tak - zapomiałam
A Bóg śpi.
A jeżeli był to zły duch, to zrobił mi wielką przysługę, bo zamienił moją niewiarę w wiarę a nawet pewność, że Bóg i życie duchowe, to nie wymysł księży.
Ostatnio zmieniony przez wybrana 2024-01-08, 15:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wiesława 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 13
Pomogła: 75 razy
Dołączyła: 11 Lut 2022
Posty: 2684
Poziom: 41
HP: 1827/5376
 34%
MP: 0/2567
 0%
EXP: 55/177
 31%
Wysłany: 2024-01-08, 19:25   

A nie mówiłam, że tylko w celu wyśmiania i dokuczenia chciała usłyszeć całość🙁
_________________
"Całością Bóg,
cząstką ja".
Lew Tołstoj
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
Wysłany: 2024-01-08, 19:39   

Wiesława napisał/a:
A nie mówiłam, że tylko w celu wyśmiania i dokuczenia chciała usłyszeć całość🙁

Nie, nie usłyszała całości.
To świadectwo uzdrowienia napisałam już kilka lat temu na wszystkich forach, na jakich pisałam.
Robię to w celu nie po to, by promować siebie, lecz po to, by inni mogli uwierzyć, że Bóg jest żywy i prawdziwy.
Ja prędzej oczekiwałam akceptacji i miłości od ludzi, lecz teraz nie oczekuję.
Otrzymałam pouczenie, które pomogło mi wiele zrozumieć.
Jego treść brzmi:
" Kochaj Boga, przede wszystkim kochaj bardziej Boga niż ludzi.
Wierz w Jego intencję, prawa, sprawiedliwość
"
Ostatnio zmieniony przez wybrana 2024-01-08, 19:40, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13550
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 329/608
 54%
Wysłany: 2024-01-08, 20:25   

Wiesława napisał/a:
A nie mówiłam, że tylko w celu wyśmiania i dokuczenia chciała usłyszeć całość🙁


Pomyliłaś się Wiesławo i to bardzo:----

Moje pytanie do wybranej co było dalej, nie dotyczy opowiadania o uzdrowieniu, tylko zatrzymania się wybranej w pokoju oto one:-----

wybrana napisała/

Nie wiem jakie są Twoje odczucia ale ja uważam to świadectwo za bardzo owocne dla mnie.
Ja jej wierzę, że usłyszała pouczający ją głos Boga, bo ja też go doświadczyłam.
Szłam i na środku pokoju gdy usłyszałam stałam
się cała sztywna. To jest coś niewyobrażalnego i niesamowitego. To było po południu a ja do samego wieczora nie mogłam opanować łez wzruszenia i wielkiej radości.


Warto się skupić i napisać dokładnie, a nie kombinować, byle ugryźć.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2024-01-08, 20:54   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

wybrana napisał/a:
Dziesięć lat temu byłam we Wilnie. Wilno słynie z dużej ilości kościołów. Wchodząc do każdego kościoła trzeba było w każdym przyklęknąć. Nie wiem czy klękanie na zimnej posadzce, czy to była inna przyczyna, ale po tym zwiedzaniu coś mi się stało w kolana. Miałam silne ciągłe bóle obydwu kolan. Najgorsze było schodzenie ze schodów. Siedzenie ze zgiętymi nogami też sprawiało wielki ból. Stosowałam różne sposoby leczenia, ale one nie pomagały. Około roku po tym zdarzeniu zupełnie przypadkowo w Internecie weszłam na stronę Kościoła, w którym jeden raz w miesiącu odprawiane są msze uzdrawiające. Postanowiłam również tam pojechać nie w celu doznania uzdrowienia, bo w to nie wierzyłam. Chciałam jechać, by zobaczyć jak wyglądają upadki ludzi po nałożeniu rąk. Jako, że byłam w tym okresie osobą poszukującą wiary, chciałam zaspokoić swoją ciekawość? Msza trwała 2 godziny. To był marzec, więc w kościele było zimno. Kolana mnie tak rwały, że nie mogłam się doczekać do końca mszy. Pod koniec mszy, ludzie wychodzili na środek i ksiądz nakładał na ich głowy ręce, mówiąc modlitwy. Dużo ludzi upadało, byli to ludzie młodzi jak również starsi. Ja również chciałam tego doświadczyć, więc również wyszłam. Gdy zbliżał się do mnie ksiądz-zastanawiałam się czy uklęknąć, bo przecież posadzka była tak zimna a ja miałam chore kolana. Uklękłam-ksiądz nałożył na moją głowę ręce. Nic nie poczułam, nie upadłam i wróciłam do ławki. Niedługo msza się skończyła i wsiedliśmy z synem do samochodu. Siedząc w samochodzie mówię do syna-nie wiem, co się dzieje ale ja nie czuję nóg, żadnego bólu i dodatkowo są takie lekkie . Myślałam, że to z wrażenia, że to podwyższony poziom adrenaliny sprawił takie moje odczucie. Od tego zdarzenia minęło już 10 lat a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.

Napisałam swoją historię uzdrowienia-działania mocy Bożej. Myślę, że Bóg dał mi tą łaskę, aby mnie umocnić w wierze.


Czy ta tak zwana msza była z udziałem sakramentu Eucharystii?
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
  Wysłany: 2024-01-08, 22:12   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Dziesięć lat temu byłam we Wilnie. Wilno słynie z dużej ilości kościołów. Wchodząc do każdego kościoła trzeba było w każdym przyklęknąć. Nie wiem czy klękanie na zimnej posadzce, czy to była inna przyczyna, ale po tym zwiedzaniu coś mi się stało w kolana. Miałam silne ciągłe bóle obydwu kolan. Najgorsze było schodzenie ze schodów. Siedzenie ze zgiętymi nogami też sprawiało wielki ból. Stosowałam różne sposoby leczenia, ale one nie pomagały. Około roku po tym zdarzeniu zupełnie przypadkowo w Internecie weszłam na stronę Kościoła, w którym jeden raz w miesiącu odprawiane są msze uzdrawiające. Postanowiłam również tam pojechać nie w celu doznania uzdrowienia, bo w to nie wierzyłam. Chciałam jechać, by zobaczyć jak wyglądają upadki ludzi po nałożeniu rąk. Jako, że byłam w tym okresie osobą poszukującą wiary, chciałam zaspokoić swoją ciekawość? Msza trwała 2 godziny. To był marzec, więc w kościele było zimno. Kolana mnie tak rwały, że nie mogłam się doczekać do końca mszy. Pod koniec mszy, ludzie wychodzili na środek i ksiądz nakładał na ich głowy ręce, mówiąc modlitwy. Dużo ludzi upadało, byli to ludzie młodzi jak również starsi. Ja również chciałam tego doświadczyć, więc również wyszłam. Gdy zbliżał się do mnie ksiądz-zastanawiałam się czy uklęknąć, bo przecież posadzka była tak zimna a ja miałam chore kolana. Uklękłam-ksiądz nałożył na moją głowę ręce. Nic nie poczułam, nie upadłam i wróciłam do ławki. Niedługo msza się skończyła i wsiedliśmy z synem do samochodu. Siedząc w samochodzie mówię do syna-nie wiem, co się dzieje ale ja nie czuję nóg, żadnego bólu i dodatkowo są takie lekkie . Myślałam, że to z wrażenia, że to podwyższony poziom adrenaliny sprawił takie moje odczucie. Od tego zdarzenia minęło już 10 lat a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.

Napisałam swoją historię uzdrowienia-działania mocy Bożej. Myślę, że Bóg dał mi tą łaskę, aby mnie umocnić w wierze.


Czy ta tak zwana msza była z udziałem sakramentu Eucharystii?

Tak, to była pełna Msza w Kościele Rzymskim.
Przez 53 lata byłam w Kościele Rzymskim.
Teraz powiesz, że przecież w tym Kościele doświadczyłam tego uzdrowienia.
Tylko widzisz dla Boga nie ma znaczenie miejsce, bo Bóg działa wszędzie dla człowieka.
Na tej Mszy po nałożeniu rąk nic specjalnego nie poczułam i byłam troszkę zawiedziona, dlaczego wielu upadało a ja nie. Upadali ludzie w różnym wieku. Byli nimi młodzież, jak również ludzie starzy.
Gdy za miesiąc pojechałam znów na tą Mszę i gdy Ksiądz mówił nade mną modlitwę, to chociaż bardzo nie chciałam, to szłam do tyłu jak długa. Oczywiście dzięki asekuracji nic mi się nie stało. Na moich nogach zauważyłam, że leży starszy pan. Pierwsze moje wrażenie, to łzy. Powiedziałam w myślach- o kurcze to nie są żarty. Nie utraciłam świadomości ale za szybko wstałam i szłam jak pijana. Jakaś kobieta pomogła mi dojść do ławki, bo ona ustąpiła mi miejsca.
To jest wielka i niewyobrażalna moc.
Nie wiem jaki Duch tu działał, bi różnie ludzie to osądzają ale ja doświadczyłam realności niewyobrażalnej mocy.
To uzdrowienie i ten upadek pozwolił mi doświadczyć mocy pozaziemskiej, co poświadcza, że ona jest realna.
Miałam również wiele pouczeń i snów, które zawsze były nakierowane - na Jezusa.
Nigdy nie miałam snu ani pouczenia, które były by przeciwne - Jezusowi.

Wielokrotnie w moje myśli wchodzą słowa:
Strzeż mnie Jezu jak własności swej i w opiece czułej moją duszę mniej.
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2024-01-09, 06:56   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Dziesięć lat temu byłam we Wilnie. Wilno słynie z dużej ilości kościołów. Wchodząc do każdego kościoła trzeba było w każdym przyklęknąć. Nie wiem czy klękanie na zimnej posadzce, czy to była inna przyczyna, ale po tym zwiedzaniu coś mi się stało w kolana. Miałam silne ciągłe bóle obydwu kolan. Najgorsze było schodzenie ze schodów. Siedzenie ze zgiętymi nogami też sprawiało wielki ból. Stosowałam różne sposoby leczenia, ale one nie pomagały. Około roku po tym zdarzeniu zupełnie przypadkowo w Internecie weszłam na stronę Kościoła, w którym jeden raz w miesiącu odprawiane są msze uzdrawiające. Postanowiłam również tam pojechać nie w celu doznania uzdrowienia, bo w to nie wierzyłam. Chciałam jechać, by zobaczyć jak wyglądają upadki ludzi po nałożeniu rąk. Jako, że byłam w tym okresie osobą poszukującą wiary, chciałam zaspokoić swoją ciekawość? Msza trwała 2 godziny. To był marzec, więc w kościele było zimno. Kolana mnie tak rwały, że nie mogłam się doczekać do końca mszy. Pod koniec mszy, ludzie wychodzili na środek i ksiądz nakładał na ich głowy ręce, mówiąc modlitwy. Dużo ludzi upadało, byli to ludzie młodzi jak również starsi. Ja również chciałam tego doświadczyć, więc również wyszłam. Gdy zbliżał się do mnie ksiądz-zastanawiałam się czy uklęknąć, bo przecież posadzka była tak zimna a ja miałam chore kolana. Uklękłam-ksiądz nałożył na moją głowę ręce. Nic nie poczułam, nie upadłam i wróciłam do ławki. Niedługo msza się skończyła i wsiedliśmy z synem do samochodu. Siedząc w samochodzie mówię do syna-nie wiem, co się dzieje ale ja nie czuję nóg, żadnego bólu i dodatkowo są takie lekkie . Myślałam, że to z wrażenia, że to podwyższony poziom adrenaliny sprawił takie moje odczucie. Od tego zdarzenia minęło już 10 lat a mnie kolana w ogóle nie bolą. Jeszcze dwukrotnie byłam na tych uzdrawiających i dwukrotnie doświadczyłam upadku. Muszę przyznać, że za wszelką cenę chciałam zachować równowagę i nie upaść, ale była to taka siła, taka moc, że człowiek staje się słaby i bezwolny. To nie są żarty. Myślę, że jeżeli ktoś już tego doświadczył, to wie, o czym ja piszę.

Napisałam swoją historię uzdrowienia-działania mocy Bożej. Myślę, że Bóg dał mi tą łaskę, aby mnie umocnić w wierze.


Czy ta tak zwana msza była z udziałem sakramentu Eucharystii?

Tak, to była pełna Msza w Kościele Rzymskim.
Przez 53 lata byłam w Kościele Rzymskim.
Teraz powiesz, że przecież w tym Kościele doświadczyłam tego uzdrowienia.
Tylko widzisz dla Boga nie ma znaczenie miejsce, bo Bóg działa wszędzie dla człowieka.
Na tej Mszy po nałożeniu rąk nic specjalnego nie poczułam i byłam troszkę zawiedziona, dlaczego wielu upadało a ja nie. Upadali ludzie w różnym wieku. Byli nimi młodzież, jak również ludzie starzy.
Gdy za miesiąc pojechałam znów na tą Mszę i gdy Ksiądz mówił nade mną modlitwę, to chociaż bardzo nie chciałam, to szłam do tyłu jak długa. Oczywiście dzięki asekuracji nic mi się nie stało. Na moich nogach zauważyłam, że leży starszy pan. Pierwsze moje wrażenie, to łzy. Powiedziałam w myślach- o kurcze to nie są żarty. Nie utraciłam świadomości ale za szybko wstałam i szłam jak pijana. Jakaś kobieta pomogła mi dojść do ławki, bo ona ustąpiła mi miejsca.
To jest wielka i niewyobrażalna moc.
Nie wiem jaki Duch tu działał, bi różnie ludzie to osądzają ale ja doświadczyłam realności niewyobrażalnej mocy.
To uzdrowienie i ten upadek pozwolił mi doświadczyć mocy pozaziemskiej, co poświadcza, że ona jest realna.
Miałam również wiele pouczeń i snów, które zawsze były nakierowane - na Jezusa.
Nigdy nie miałam snu ani pouczenia, które były by przeciwne - Jezusowi.

Wielokrotnie w moje myśli wchodzą słowa:
Strzeż mnie Jezu jak własności swej i w opiece czułej moją duszę mniej.


Piszesz , że nie wiesz jaki Duch tu działał..
Otóż tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak msza z modlitwą o uzdrowienie. :roll: każda msza jest odnawianiem przymierza jest sama w sobie uzdrowieniem...
Ja wiem że w kościele katolickim takie kwiatki się coraz częściej spotyka jest to efekt pentekostalizacji tak zwane uzielonoswiatkowienie ruchów protestanckich. Nie popieram tego ale nie myśl że neguję twoje uzdrowienie.. masz rację Bóg działa jak chcee. Wierzę w to co mówisz..

Przeczytaj sobię o tak zwanym duchu kundalini .
Bardzo cię o to proszę..
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
Wysłany: 2024-01-09, 08:17   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

Cytat:

Przeczytaj sobię o tak zwanym duchu kundalini .
Bardzo cię o to proszę..

Skoro w czasie modlitwy zanoszonej do Jezusa następowały pewne działania, to uważam, że to było działanie Ducha Świętego.
"Słowo Boże ma moc. Tam gdzie głoszone jest Słowo Boże, to ma moc"

Demony NIGDY i w żadnej mierze nie pociągną wierzącego do Jezusa. Gdyby to zrobiły to niszczyłyby swoje własne królestwo i oznaczało by, że są wewnętrznie podzielone między sobą. Demony zrobią wszystko, aby wierzącego odciągnąć od Jezusa.
Ostatnio zmieniony przez wybrana 2024-01-09, 08:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2024-01-09, 08:47   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

wybrana napisał/a:
Cytat:

Przeczytaj sobię o tak zwanym duchu kundalini .
Bardzo cię o to proszę..

Skoro w czasie modlitwy zanoszonej do Jezusa następowały pewne działania, to uważam, że to było działanie Ducha Świętego.
"Słowo Boże ma moc. Tam gdzie głoszone jest Słowo Boże, to ma moc"

Demony NIGDY i w żadnej mierze nie pociągną wierzącego do Jezusa. Gdyby to zrobiły to niszczyłyby swoje własne królestwo i oznaczało by, że są wewnętrznie podzielone między sobą. Demony zrobią wszystko, aby wierzącego odciągnąć od Jezusa.


Masz rację.
Bóg wielu przyprowadził z ciemnościach do światła.. wielu doznało uzdrowień, wielu sie nawróciło. Znam osobiście dwie osoby których Bóg przyprowadził do kościoła powszechnego do swojego sakramentu ołtarza na Eucharystiie 🙏🙏😇😇
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
Ostatnio zmieniony przez Markerów 2024-01-09, 08:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
Wysłany: 2024-01-09, 11:44   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Cytat:

Przeczytaj sobię o tak zwanym duchu kundalini .
Bardzo cię o to proszę..

Skoro w czasie modlitwy zanoszonej do Jezusa następowały pewne działania, to uważam, że to było działanie Ducha Świętego.
"Słowo Boże ma moc. Tam gdzie głoszone jest Słowo Boże, to ma moc"

Demony NIGDY i w żadnej mierze nie pociągną wierzącego do Jezusa. Gdyby to zrobiły to niszczyłyby swoje własne królestwo i oznaczało by, że są wewnętrznie podzielone między sobą. Demony zrobią wszystko, aby wierzącego odciągnąć od Jezusa.


Masz rację.
Bóg wielu przyprowadził z ciemnościach do światła.. wielu doznało uzdrowień, wielu sie nawróciło. Znam osobiście dwie osoby których Bóg przyprowadził do kościoła powszechnego do swojego sakramentu ołtarza na Eucharystiie 🙏🙏😇😇

Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone Słowo Boże.
Prawda jak jest nam dana przez Syna Bożego Jezusa Chrystusa.
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2024-01-09, 11:50   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

wybrana napisał/a:
[q]
Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone Słowo Boże.
.



A jak weryfikujesz prawdziwość tego głoszenia?
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
wybrana
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 3148
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 05 Sie 2020
Posty: 727
Poziom: 24
HP: 67/1353
 5%
MP: 646/646
 100%
EXP: 29/68
 42%
Wysłany: 2024-01-09, 12:56   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
[q]
Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone Słowo Boże.
.



A jak weryfikujesz prawdziwość tego głoszenia?

Ewangelie + pouczenie przez Ducha Świętego.
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4687/15122
 31%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2024-01-09, 13:13   Re: Moje świadectwo uzdrowienia

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
[q]
Kościół Boży jest tam, gdzie jest głoszone Słowo Boże.
.



A jak weryfikujesz prawdziwość tego głoszenia?

Ewangelie + pouczenie przez Ducha Świętego.


Ok. A co robisz wówczas gdy ktoś takimi samymi kategoriiami się kieruje
A Duch Święty poczucza go całkiem inaczej niż Ciebie??
Twierdzisz w tedy że tego kogoś Duch Święty zwodzi ??
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 14